• Nie Znaleziono Wyników

O d p o c z ą tk u z a k ła d a n o , że I n s ty tu t m a sta ć się m ie js c e m u m o ż liw ia ją c y m p r e ­ z e n ta c ję a k tu a ln y c h w y n ik ó w b a d a ń n a ­ u k o w y c h . M im o b a r d z o w s tę p n e j fazy o r g a n iz a c y jn e j , z g ó r y z a k ła d a n o , że o p r ó c z z a d a ń c e lo w y c h t a k i c h a r a k t e r b ę d ą m ia ły k o n fe re n c je n a u k o w e i p u b li­

k acje w y n ik ó w b a d a ń , k tó re m a ją by ć ta k p la n o w a n e , b y o d p o w ia d a ły n a a k tu a ln e p ro b le m y w o je w ó d z tw a śląskiego, z a ró w ­ n o p o z n a w c z o , ja k i k o n c e p c y jn ie .

P o d c z a s b a r d z o o ż y w io n e j d y s k u s ji n a t e m a t s t o s u n k ó w p o l s k o - n ie m i e c ­ k ic h i d z ie d z ic tw a k u ltu ro w e g o o b y d w u n a r o d ó w w w o je w ó d z tw ie ś lą s k im , I n ­ s ty tu t w 2012 r o k u z o r g a n iz o w a ł d w ie k o n fe re n c je : w ra z z In s ty tu te m H is to rii U n iw e r s y t e tu Ś lą s k ie g o i U n iw e r s y te ­ te m w B o n n s e m in a r iu m P rzedsiębiorcy w procesach in d u stria liza c y jn y c h i m o d e r­

n iz a c y jn y c h n a G ó rn y m Śląsku i w Z a g łę ­ biu R u h r y w X I X i X X w ie k u (K atow ice,

12-13 k w ie tn ia 2012) o ra z w ra m a c h p a r t ­ n e rs tw a W o je w ó d z tw a Ś ląskiego z K ra ­ je m N a d re n ia -W e stfa lia k o n fe re n c ję O d s z la b a n u d o m o s tu . P o ls k o - n ie m ie c k a granica w X X w ie k u (D ü sse ld o rf, 2 2 -2 4 p a ź d z ie rn ik a 2012). O bydw ie pokazyw ały z ło ż o n o ś ć p ro c e s ó w m o d e rn iz a c y jn y c h n a G ó rn y m Śląsku, w ów czas leż ą c y m n a p o g ra n ic z u p o ls k o -n ie m ie c k im .

R o k 2012 b y ł ta k ż e w a ż n y w re g io n ie ze w z g lę d u n a b u rz liw ą d y sk u sję n a t e ­ m a t sp isu p o w sz e c h n e g o i in te rp re ta c ji je g o w y n ik ó w . D e b a ta Ś lą sk a z o r g a n i­

z o w a n a p rz e z IBR, d o ty c z ą c a p rz e b ie g u i w y n ik ó w sp isu p o w sz e c h n e g o p r z e p r o ­ w a d z o n e g o w 2011 ro k u , z o rg a n iz o w a n a w e w sp ó łp ra c y z U rz ę d e m Statystycznym w K ato w icach i U Ś1, o d b y ła się 25 k w ie t­

n ia 2012 ro k u . P o ra z p ie rw s z y w ów czas p u b lic z n ie z a p re z e n to w a n o o b ie k ty w n ą a n a liz ę g o r ą c o d y s k u to w a n e j m e t o d y spisow ej i o sią g n ię ty c h w yników .

I n s ty tu t, z g o d n ie z tra d y c ją , d o k t ó ­ rej s ta r a się n a w ią z y w a ć , o d p o c z ą tk u z a jm o w a ł się b a d a n ia m i ś lą s k o z n a w - czym i. A k ty w n ie u c z e stn ic z y ł w o b c h o ­ d a c h p rz y łą c z e n ia części G ó rn e g o Śląska d o P o ls k i w 2012 ro k u , p rz y g o to w u ją c o k o lic z n o ś c io w ą p u b lik a c ję ( r ó w n ie ż w w e rsji e le k tro n ic z n e j) o ra z w s p ó ln ie z M u z e u m w R y b n ik u i A rc h iw u m P a ń ­ stw o w y m w K ato w icach sesję n a u k o w ą O n i d ecyd o w a li o G ó rn ym Śląsku w X X w ie k u (K atow ice, 3 g r u d n ia 2012). T ek sty p o ś w ię c o n e g ó rn o ś lą s k im d e c y d e n to m w ró ż n y c h o k re s a c h b u rzliw ej X X -w iecz­

n e j h is to r ii G ó rn e g o Ś ląska u k a z a ły się d ru k ie m . P o n ie w a ż sp o jrz e n ie n a dzieje w o jew ó d ztw a śląskiego p o d k ą te m losów d e c y d e n tó w i elit op in io tw ó rczy ch cieszy­

ło się d u ż y m p o w o d z e n ie m , b ę d z ie m y tę in ic ja ty w ę z p e w n o ś c ią k o n ty n u o w a ć , sięgając p o in n e subreg io n y w ojew ództw a o r a z w y c h o d z ą c z p r o p o z y c ja m i p r z y ­ g o to w y w a n ia o p ra c o w a ń o b e jm u ją c y c h p o sta c ie sp o z a św iata polityki. P lan u jem y n a s tę p n ą k o n fe re n c ję po św ięcić lu d zio m ,

k tó r z y d e c y d o w a li o s p o s o b ie p o s t r z e ­ g a n ia w o je w ó d z tw a śląskiego, Z a g łę b ia D ą b r o w s k ie g o , Ś lą s k a C ie s z y ń s k ie g o , Z ie m i C z ęsto ch o w sk iej, a w ię c g ru p o m o p in io tw ó rc z y m .

W 2013 r o k u w ie lk im i w y d a rz e n ia m i b y ły d la I n s ty tu tu d w ie k o n fe r e n c je h i ­ sto ry c z n e zw iązan e z ro c z n ic a m i: 20 0 la t k a m p a n ii n a p o le o ń s k ie j n a Ś ląsk u 1813 {B ila n s i d z ie d z ic tw o k a m p a n ii n a p o ­ leo ń skiej dla Śląska i E u ro p y Ś ro d ko w o -W s c h o d n ie j 1806-1813) - z re a liz o w a n a p r z y p o m o c y fin a n so w e j U r z ę d u M ie j­

sk ie g o w K a to w ic a c h , a o r g a n iz o w a n a ra z e m z A rc h iw u m P a ń stw o w y m w K a to ­ w icach i In s ty tu te m H isto rii UŚ, o ra z „Bę­

d z ie b u r z a ? ” P r y m a s A u g u s t H lo n d na czele Kościoła katolickiego w Polsce wobec no w ych ideologii i now ego ła d u eu ro p ej­

skieg o w p ie r w s z e j p o ło w ie X X w ie k u (o r g a n iz o w a n a w s p ó ln ie z W y d z ia łe m T eo lo g ii U Ś).

P ra g n ie m y k o n ty n u o w a ć tę tr a d y c ję se s ji h is to ry c z n y c h p o d s u m o w u ją c y c h w ie lo le tn ie b a d a n ia . W o b y d w u p r z y ­ p a d k a c h f o r m u ła s e m in a r i ó w p o le g a n a k o n f r o n ta c j i d o k o n a ń n a u k o w c ó w z w o je w ó d z tw a ślą sk ie g o z d o r o b k ie m o g ó ln o p o ls k im lu b m ię d z y n a ro d o w y m . T aki c h a ra k te r m ia ła tak że k o n feren cj a n a te m a t I w ojny św iatowej o ra z sp o tk a n ie za d w a la ta w ra m a c h w ro c ła w sk ie g o c y k lu s p o tk a ń R adices Silesiae.

N ie z b ę d n e sta ło się ró w n ie ż z n a le z ie ­ nie m iejsca p u b lik acji ty ch in teresu jący ch m ateriałów . Tutaj ró w n ie ż sięgnęliśm y d o części tr a d y c ji g ó rn o ś lą s k ic h in sty tu tó w , re a k ty w u ją c p o w ie lu la t a c h „ Z a r a n ie Śląskie”. To n a jb a rd z ie j z a słu ż o n e g ó r n o ­ śląskie c z aso p ism o n a u k o w e zasłu g iw ało o d w ielu la t n a p o w ró t d o o b ie g u n a u k o ­ w ego. M a m y n ad zie ję, że te k s ty n a u k o w e z k o le jn y c h k o n fe re n c ji o ra z n a jb a rd z ie j in te re s u ją c y d o ro b e k z re g io n a listy k i, r a ­ zem z in n y m i m a te ria ła m i, p re z en to w an y n a ła m a c h „ Z a r a n ia Ś lą sk ie g o ” s p o tk a się z z a in t e r e s o w a n i e m c z y te ln ik ó w .

P la n u je m y w y d a w a n ie d w ó c h n u m e r ó w ro c z n ie , je d n e g o m o n o g ra fic z n e g o (p rz y ­ s z ło ro c z n y p o ś w ię c o n y z o s ta n ie p r y m a ­ so w i H lo n d o w i) i d ru g ie g o o p a rte g o n a n a d e s ła n y c h i re c e n z o w a n y c h te k s ta c h d o ty c z ą c y c h ró ż n y c h a s p e k tó w f u n k c jo ­ n o w a n ia w o je w ó d z tw a śląskiego.

Co dalej?

W o b e c n e j fo r m u le o rg a n iz a c y jn e j IBR (c z te re c h p r a c o w n ik ó w e ta to w y c h ) z a ­ d a n ia , k tó r e r e a liz u je I n s t y t u t i z o b o ­ w ią z a n ia , k tó r e p o d ją ł, są ju ż n a s k ra ju m ożliw ości organizacyjnych. Z p ew n o ścią w p e rs p e k ty w ie n a s tę p n y c h 2 - 3 la t z o ­ s ta n ą o p ra c o w a n e i z a k o ń c z o n e z a s a d ­ n ic z e części E n cyklo p ed ii i P o d ręczn ika . K o n ty n u o w a ć b ę d z ie m y ta k ż e d z ia ła n ia z m ie rz a ją c e d o w s p ó łtw o r z e n ia ra z e m z SBC k la s tra o b e jm u ją c e g o z d ig ita liz o - w a n e m a te ria ły o ra z b a z y d a n y c h d o ty ­

c z ący ch re g io n u .

P r a w d z iw y m w y z w a n ie m p o w in n o by ć s tw o rz e n ie Śląskiej B a z y N a u k o w e j o r a z z in te g r o w a n ie d o ty c h c z a s o w y c h b a d a ń n a d re g io n e m , b y m ó c p o d ją ć w y s iłe k w d r a ż a n ia w ie lk ic h p r o je k tó w in te rd y s c y p lin a r n y c h . P r ó b a p o d s u m o ­ w a n ia w y s iłk ó w b a d a w c z y c h m o g ła b y się m a te ria liz o w a ć p o d c z a s Śląskich D n i N a u k i, k tó re In s ty tu t m ó g łb y c o ro c z n ie o rg a n izo w ać, stw arzając szan sę d la p o p u ­ lary zacji w k raju i za g ran icą najnow szych p ro jek tó w .

K la s te r Ś lą s k a B ib lio te k a N a u k o w a b y łb y c ią g le p o w ię k s z a n y m p r z e z IB R i w s p ó łp ra c u ją c ą z n im ŠBC z a s o b e m d a ­ n y c h n a u k o w y c h . P o z w o liło b y to n a w łą ­ czen ie d o p ra c i z in te g ro w a n ie lo k a ln y c h ś r o d o w is k n a u k o w y c h , b a d a c z y -a m a to - rów , u c z n ió w i n au czy cieli. T y m sa m y m stw orzylibyśm y m ożliw ość now oczesnego i trw a łe g o z a c h o w a n ia u n ik a ln e j, ale je d ­ n o c z e ś n ie ciągle k u rc z ą c e j się sp u ś c iz n y k u ltu ro w e j re g io n u .

W c ią g u d w ó c h la t u d a ło się d z ię k i z a in ic jo w a n iu d z ia ła ln o śc i IBR stw orzyć b azę in f ra s tru k tu r a ln ą b a d a ń n a u k o w y ch p o p rz e z w d ro ż e n ie d w ó c h d u ż y c h p ro je k ­ tó w n a u k o w y c h i e d u k a c y jn y c h . W a rto w y k o rz y s ta ć te n p o te n c ja ł, b y iść dalej i s tw o rz y ć n o w o c z e s n ą sieć o p a r t ą n a w ie d z y o re g io n ie . B ez r o z b u d o w y IB R dalsze ta k w ielkie przedsięw zięcia nie b ę d ą m ożliw e. P o w in n iśm y d ać sobie szansę n a zachow anie naszej w spólnej spuścizny, ja k n ie s tru d z e n ie ro b ili to n a si p o p rzed n icy .

Przypisy

1 §11, ust. i Statutu Biblioteki Śląskiej w Ka­

towicach, Załącznik do Uchwały n r IV/1/2011 Sejmiku Województwa Śląskiego z dnia 4 lipca 2011 roku.

2 Tekst tego podrozdziału ukazał się w ob­

szernej wersji w „Studiach Socjologicznych”

w 2011 roku.

3 Z. Skrok, Wielkie rozdroże. Ćwiczenia terenowe z archeologii wyobraźni. Warszawa 2008, s. 9-12.

W sp o m n ie n ie o M istrz u

D n ia 23 p a ź d z ie r n ik a 2011 r o k u z m a r ł p ro feso r d r hab. Józef Szym ański, w y b itn y m e d ie w is ta , z n a w c a h is to rii sp o łe c z n e j i d ziejó w K o ścio ła, p ra c o w n ik n a u k o w y U n iw e rsy te tu M a rii C u rie -S k ło d o w sk ie j w L ublinie i U n iw ersy tetu Śląskiego w K a­

to w icac h .

U ro d z ił się 13 lu te g o 1931 ro k u w W o j­

n ic z u i ta m ro z p o c z ą ł n a u k ę w szkole p o ­ w szech n ej. E d u k a c ję k o n ty n u o w a ł w T a r­

n o w ie i L ublinie, g d zie w 1957 r o k u u k o ń ­ czył h isto rię n a K atolickim U niw ersytecie L u b e lsk im . S to p n ie n a u k o w e ( d o k to r a t i h a b ilita c ję ) z d o b y w a ł n a U n iw ersy tecie W a rs z a w s k im . U c z e s tn ic z y ł w s e m in a ­ riu m d o k to ra n c k im p ro feso ra A lek san d ra G ieysztora. N a p isa ł i o b ro n ił w 1964 ro k u p ra c ę K a n o n ik a t św iecki w M ałopolsce od końca X I do p o ło w y X I I I wieku. P rzem iany o r a z u w a r u n k o w a n ia g o sp o d a r c z o -s p o ­ łeczne o ra z po lity c zn e . H a b ilita c ję o tr z y ­ m a ł w 1969 r o k u n a p o d s ta w ie ro z p ra w y Z zag a d n ień średniow iecznej biografistyki.

Katalogi dostojnicze. S tu d iu m źró d ło zn a w - cze. W 1980 r o k u u z y s k a ł s to p ie ń p r o ­ fe s o ra n a d z w y c z a jn e g o , a w 1986 r o k u p ro fe s o ra zw yczajnego.

P racę zaw odow ą ro zp o czął w 1957 ro k u w w y d aw n ictw ie T ow arzystw a N a u k o w e ­ go K atolickiego U niw ersytetu Lubelskiego, a w latach 1962-1963 był starszym asy sten ­ te m tej uczelni. O d 1963 ro k u sw ą d ro g ę

zaw odow ą zw iązał z U n iw ersy tetem M arii C urie-Skłodow skiej w Lublinie, gdzie został a d iu n k te m w Instytucie H istorii. W latach 1970-1972 p ra c o w a ł w In sty tu cie H isto rii Polskiej A k a d e m ii N a u k w W arszaw ie.

W 1971 ro k u p rz y je c h a ł n a Ś ląsk i o b jął stan o w isk o d o c e n ta U n iw ersy tetu Śląskie­

go w K ato w icach . P ro fe s o r S tefan M a ria K uczyński, w y k ład ają cy w ów czas h isto rię P olski, p o w ie d z ia ł d o s tu d e n tó w I ro k u h is to rii - „P rz y b y w a d o n a s k to ś w y b it­

n y ”. T ak a o c e n a p ro fe s o ra K u czy ń sk ieg o , n e s to r a p o ls k ic h h is to ry k ó w , z n a n e g o i n ie z m ie rn ie cen io n e g o naukow ca, m iała szczeg ó ln e zn a c z e n ie .

W la ta c h 1974-1975 p ro f e s o r S z y m a ń ­ ski p e łn ił fu n k c ję k ie r o w n ik a Z a k ła d u H is to r ii S ta r o ż y tn e j i Ś r e d n io w ie c z n e j U n iw e rs y te tu Śląskiego. Był o p ie k u n e m S tu d e n c k ie g o K o ła N a u k o w e g o H i s t o ­ ry k ó w . W p ie r w s z y c h la ta c h p r a c y n a U n iw ersy tecie Ś ląskim , za w y ch o w aw czą i ed u k acy jn ą pracę z m ło d z ie ż ą stu d en ck ą, w y ró ż n ia n y b y ł n a g r o d a m i re k to rs k im i.

P ro feso ro w i S z y m a ń s k ie m u p o w ie rz o ­ n o p ro w a d z e n ie zajęć z n a u k p o m o c n i ­ czych h is to rii, k tó ry c h by ł w ysokiej k lasy specjalistą. Jego w ykłady, k o n s tru k ty w n e , m e to d y c z n ie p rz e m y ś la n e , o m a w ia ją c e k o n k r e t n y p r o b l e m b a d a w c z y , n io s ły w ie le p y ta ń , z m u s z a ły d o z a s t a n o w i e ­ n ia i sk u p ia ły n ie m a łe g ro n o stu d e n tó w .

P r o f e s o r u c z y ł n a s c z y m je s t h is to r i a . P o k a z y w a ł ja k i m p r o c e s e m je s t n a u k a , j a k z m i e n ia się m e t o d a b a d a ń n a u k o ­ w ych. U czył p o d sta w w ied zy h isto ry czn e j, w a rs z ta tu i p o z n a w a n ia ź ró d e ł. Z aw sze p o w ta rz a ł: „ P rz y jrz y j się te m u , z o b a c z c z y n ie d a się je s z c z e c z e g o ś w y c z y ta ć , w y d o b y ć , p o p a t r z n a t e n p rz e k a z z i n ­ n e j stro n y , p o m y ś l c o c h c ia ł p o w ie d z ie ć n a d a w c a , ja k m ó g ł p ro b le m w id z ie ć o d ­ b io rc a ”. S z u k a liś m y w ię c „ p o d w ó jn e g o d n a ź ró d ła ”, „ o b ra b ia liś m y ” d o k u m e n ty i k ro n ik a rs k ie przek azy , m ę c z ą c się ró w ­ n ie ż n a d z a w iło ś c ia m i p a le o g ra fic z n y m i, a P r o f e s o r c ie s z y ł się z n a s z y c h n a w e t n a jd ro b n ie jsz y c h o siąg n ięć. P rz e d sta w ia ł n a m w ielk ie a u to r y te ty n a u k o w e , u czy ł s z a c u n k u d la n ic h , ale te ż k ry ty c y z m u w o b e c o sią g n ię ć m y ś li n a u k o w e j.

P ro fe s o r b y ł b a rd z o w y m ag ający , s u r o ­ w o o c e n ia ł n a s z ą p ra c ę . U czył s a m o d z ie l­

n o ś c i i o d w a g i. P o k a z y w a ł ja k tw o rz y ć i b u d o w a ć w ła s n y w a r s z t a t b a d a w c z y . P a m ię ta m sy tu acje, g d y coś się źle n a p i­

sało, p o w ie rz c h o w n ie , n ie w n ild iw ie , p o p ro s tu b e z o d p o w ie d n ie g o w k ła d u pracy.

P ro fe so r p o p a trz y ł p rz e n ik liw y m sp o jrz e ­ n ie m i . .. n ie p o d ją ł w ogóle dyskusji. I to b y ło n a jg o rsz e . P ro fe s o r rz u c a ł s tu d e n ta n a g łę b o k ą w o d ę i o b se rw o w a ł, p a trz y ł c z y w y p ły n ie , c z y p o tr z e b u je p o m o c y . N ie m n ie j r ó w n ie w y m a g a ją c y b y ł w o ­ b e c siebie. O c z e k iw a ł n a p rz y k ła d naszej o c e n y jeg o w y kładów . B yliśm y z d ziw ie n i i p y ta liś m y , j a k to m y, s tu d e n c i, m a m y o c e n ia ć p ro fe so rsk ie w ykłady, m a m y m ó ­ w ić o n a s z y c h o c z e k iw a n ia c h ? A P ro fe ­ s o r cie rp liw ie s łu c h a ł i w y c ią g a ł ró w n ie ż w n io sk i d la siebie. Sw oją p ra c ą i w łasn y m p rz y k ła d e m p o k a z y w a ł n a m p ra w d z iw e w a rto ś c i, k tó r y c h m o g liś m y się uczyć.

W K a to w ic a c h p r o f e s o r S z y m a ń s k i z a in i c j o w a ł p io n i e r s k i e n a o w e c z a ­ sy b a d a n ia n a d e p ig r a fik ą s ta ro p o ls k ą . O r g a n iz o w a ł i p r o w a d z ił le t n ie o b o z y e p ig ra fic z n e . A tm o s fe ra ty c h w y ja z d ó w b y ła n ie s a m o w ita . P ro fe s o r b u d z ił n a sz e

p a sje i am b icje badaw cze, p rzy b liżał n a m ź ró d ła i u c z y ł s z a c u n k u d o n ic h . D zięk i n ie m u b e z p o śre d n io d o ty k aliśm y h is to rii i z a b y tk ó w p rzeszło ści. D o d ziś ze w z r u ­ s z e n ie m w s p o m in a m y n a sz e w ę d ró w k i p o K ielecczyźnie, szu k an ie tablic in s k ry p - c y jn y c h , n ie k ie d y n ie p o r a d n e o d c z y ty w ykutych w k a m ie n iu łaciń sk ich napisów , dy sk u sje, tłu m a c z e n ia i ra d o ś ć z a k c e p ta ­ cji P ro fe so ra . N a jw ięk szy m w y z w a n ie m b y ły w y so k ie d z w o n n ic e , z t r u d n o d o ­ stę p n y m i te k s ta m i. N asz a p ra c a z o sta ła u czciw ie d o c e n io n a p rz e z P a n a P ro fe s o ­ ra i o p ra c o w u ją c ą p o d jeg o k ie r u n k ie m p ie rw s z e to m y C orpus In sc rip tio n u m Po- loniae p ro fe s o r B a rb a rę T reliń sk ą. P rz y p ra w id ło w y c h o d c z y ta c h zam ie sz c z o n o w w y d a w n ic tw a c h n a sz e n a z w isk a . To b yły n asze pierw sze k ro k i naukow e, z k tó ­ ry ch byliśm y n iezm iern ie du m n i. Profesor S zy m ań sk i w y z n a c z y ł n o w e k ie r u n k i b a ­ daw cze n a p o lu ep ig rafik i i sfo rm u ło w a ł n o w e m e to d y o p ra c o w a n ia i w y d a w a n ia teg o ro d z a ju m a te ria łu źró d ło w eg o .

P rofesor Szym ański wiele uw agi pośw ię­

cał za g a d n ie n io m d y d ak ty k i u n iw e rsy te c ­ kiej. U ważał, iż d o b ra dy d ak ty k a m u s i być p o w ią z a n a z u p ra w ia n ie m b a d a ń . Z m y ­ ślą o s tu d e n ta c h i p o trz e b ie w łaściw ego k s z ta łc e n ia łą cz ąceg o te o r ię z p ra k ty k ą , w y stąp ił P ro fe so r z in icjaty w ą z o rg a n iz o ­ w an ia konferencji naukow o-dydaktycznej, pośw ięconej n a u k o m p o m o cn iczy m h is to ­ rii. P ierw sze sp o tk a n ie o d b y ło się 24 -2 7 V 1972 ro k u w K atow icach i W iśle i stw orzyło m o ż liw o ść p rz e d y s k u to w a n ia is to tn y c h z a g a d n ie ń d la ro z w o ju n a u k p o m o c n i­

czych h istorii. K atow ice stały się m iejscem zjazdu najw iększych a u to ry tetó w w Polsce w za k re sie n a u k p o m o c n ic z y c h h is to rii.

N a zap ro szen ie p ro fe so ra S zym ańskiego i In s ty tu tu H isto rii U n iw ersy tetu Śląskie­

g o p rz y b y li p ra c o w n ic y n a u k i z w ie lu o ś ro d k ó w w kraju . O ra n d z e k o n fe re n c ji m o g ą św iad czy ć n a z w isk a o b e c n y c h n a niej profesorów , b y w y m ie n ić m i n .: A lek ­ sa n d ra G ieysztora, K azim ierza Jasińskiego,

R y s z a rd a K ie rs n o w sk ie g o , S te fa n a M a ­ rię K uczyńskiego, B ry g id ę K ürbis, Józefa M itkow skiego, K az im ie rz a M yślińskiego, Jana P ach o ń sk ieg o , K azim ierza P opiołka, Jerzego Topolskiego, H en ry k a Zielińskiego.

P rzy b y li ta k ż e W acław K o rta, Z b ig n ie w P e rz a n o w s k i, E d w a r d P o tk o w s k i, E w a W ip sz y c k a , A n d rz e j T o m czak . P ro fe so r S z y m a ń s k i o b d a r z y ł sw y c h s tu d e n tó w w ielk im zau fan iem , w łączając n as w o rg a ­ n izac ję tejże k o n feren cji. M ieliśm y okazję u czestn iczen ia w o b ra d a c h i k u lu aro w y ch dyskusjach. P rz e d sta w ie n ie n as, u c z n ió w p ro fe s o ra S z y m a ń sk ie g o , M is trz o w i n a ­ szego M istrz a - p ro fe so ro w i A le k sa n d ro ­ w i G ie y sz to ro w i u z n a w a liś m y za w ielki zaszczyt.

N ie b y ło to n a s z e je d y n e s p o tk a n ie z ty m w ielkim P o lak iem i h isto ry k iem . N a zap ro szen ie p ro fe so ra Szym ańskiego, p r o ­ fe s o r A le k s a n d e r G ie y sz to r p rz y je ż d ż a ł d o K atow ic z w y k ła d a m i. P o d czas je d n e j z w izyt, p ro f e s o r S z y m a ń sk i p rz y p ro w a ­ d z ił sw ego M istrz a d o n as, stu d en tó w , n a p rz y ja c ie lsk ie s p o tk a n ie d o „G o łęb n ik a”, k lu b u stu d e n c k ie g o , u s y tu o w a n e g o n a n a jw y ż s z y m p ię tr z e b u d y n k u u n iw e r ­ sy te c k ie g o p r z y u l. W ita S tw o sz a . P r o ­ fe s o r G ie y sz to r sw ego u c z n ia , a n aszeg o M istrz a , d a rz y ł o g ro m n y m s z a c u n k ie m , w p e łn i o d w z a je m n ia n y m , co z k o le i b u ­ d ziło nasze o g ro m n e w zru sz e n ie . S p o tk a ­ n ie to o d b y ło się w n ie s a m o w ic ie ciepłej i n ie z a p o m n ia n e j a tm o sfe rz e .

O k re ślo n e w a rto ś c i, k tó re k u lty w o w a ł p ro f e s o r S z y m a ń s k i, w ra ż liw o ś ć k tó re j n a s uczy ł, p rz e łd a d a ły się n a n a sz e życie o so b iste . C h c ia ł b y ś m y żyli in acz ej, d o ­ strz e g a li n ie tu z in k o w o ś ć c o d z ie n n o ś c i, b y ś m y m ie li ś w ia d o m o ś ć i r a d o ś ć s tu ­ d io w a n ia . P o w ta rz a ł: „Ten czas ju ż n ie w róci, bierzcie z niego, ile się da”. P ro feso r tra k to w a ł nas p o p a rtn e rs k ú , ale n ik o m u z n a s n ie p rz y s z ło b y d o g ło w y n a d u ż y ć Jego zaufania. Był d la n a s najw y ższy m a u ­ to r y te te m i tra k to w a liś m y G o z w ie lk im sz a c u n k ie m . K sz ta łto w a ł n a s zaw o d o w o .

In te re s o w a ł się n a s z y m lo s e m , g d y k o ń ­ czy liśm y stu d ia . B a rd z o ch cia ł, ab y k a ż ­ d y z n a s z n a la z ł sw o je m ie js c e w życiu.

K ie d y w 1976 r o k u w y je ż d ż a ł z K atow ic, a m y z o sta w a liśm y ja k o je g o u c z n io w ie , w alczy ł o n a s d o k o ń c a , s ta ra ł się b y śm y m ie li o d p o w ie d n ią p ra c ę . Jego s to s u n e k d o n a s, lu d z i ze Ś ląsk a, b y ł szczeg ó ln y . K ilk o ro z n a s z d e c y d o w a ło się n a u d z ia ł w s e m in a riu m d o k to r a n c k im , k tó re p r o ­ w a d z ił P a n P r o f e s o r n a U n iw e rs y te c ie M a rii C u rie -S k lo d o w sk iej w L ublinie. C o m ie s ią c je ź d z iliś m y w ię c n a s p o tk a n ia . P ro fe so r w id z ia ł n a sz w y siłek , w ie d z ia ł, że je d z ie m y d o L u b lin a n o c n y m p o c ią ­ g iem , p rz y jeżd żam y ra n o , u cze stn ic z y m y w s e m in a r i u m i w r a c a m y d o K a to w ic n o c n y m p o c ią g ie m , c z ę s to k ro ć p r o s to d o pracy. N ie b y ło łatw o , ale s p o tk a n ia z P a n e m P ro f e s o re m , r o z m o w a z N im , g o śc in a w Jego c ie p ły m d o m u , a tm o sfe ra i życzliw ość d a w a ły n a m ty le ra d o ś c i, że n ie n a rzek aliśm y n a tru d y . D o sta w a liśm y tę p o trz e b n ą n a m rad ę, p rz y ja ź ń i en erg ię d o dalszej pracy.

W 1976 r o k u w ró c ił d o L u b lin a i d o 2010 r o k u p r a c o w a ł n a U n iw e rs y te c ie M a rii C u rie-S k ło d o w sk iej. P rzez w iele la t k ie ro w a ł Z a k ła d e m N a u k P o m o c n ic z y c h H isto rii i B ibliotekoznaw stw a (1977-2001), p e łn ił o b o w ią z k i p ro d z ie k a n a W y d z ia łu H u m a n is ty c z n e g o U M C S (1981-1982), c z ło n k a S e n a tu u c z e ln i (1984 -1 9 9 0 ), r e k ­ to r a (1982-1984), d y re k to ra In s ty tu tu H i­

s to rii U M C S (1991-1993).

B rał ak ty w n y u d z ia ł w k ra jo w y m i m ię ­ d z y n a r o d o w y m ż y c iu n a u k o w y m : b y ł z a s łu ż o n y m c z ło n k ie m P o lsk ieg o T o w a­

rz y s tw a H is to r y c z n e g o o r a z K o m ite tu N a u k H is to ry c z n y c h P olskiej A k a d e m ii N au k . P e łn ił fu n k c ję c z ło n k a -z a ło ż y c ie - la i w ic e p re z e s a P o lsk ieg o T o w arzy stw a H e ra ld y c z n e g o . O d 1985 r o k u n a le ż a ł d o C entre Européen de Recherches s u r les C ongrégations e t O rdres R elig ieu x, a o d 1986 r o k u d o A sso cia tio n f o r th e S tu d y o f Im perial, Papal a n d R o ya l R ulership. Był

ta k ż e o rg a n iz a to r e m S tu d iu m G e n e ra le S a n d o m irie n s e - W yższej S zkoły H u m a - n isty c z n o -P rz y ro d n ic z e j w S a n d o m ie rz u i jej re k to re m w la ta c h 1995-1998.

P ro fe so r Jó zef S zym ański b y ł a u to re m p rz e sz ło 4 0 0 p u b lik a c ji n a u k o w y c h z z a ­ k r e s u ź ró d ło z n a w s tw a , e p ig ra fik i, c h r o ­ n o lo g ii, k o d y k o lo g ii, ś re d n io w ie c z n y c h s tr u k t u r o rg a n iz a c y jn y c h K o śc io ła i h i ­ s to rii sp o łeczn ej. W iele m ie jsc a w sw ych b ad an ia ch pośw ięcił p ro b lem o m heraldyki.

P raco w ał n a d sy stem aty k ą polskiej h e r a l­

dy k i rycerskiej. P o d n o sił tr u d n e kw estie n o b ilitacji, in d y g e n a tu i ad o p c ji herbow ej.

Szczególnie zasłużył się n a p o lu edytorstw a h is to ry c z n e g o , je s t a u to r e m ep o k o w e g o p o d r ę c z n ik a N a u k i p o m o c n ic ze historii, w kilku rozszerzanych w ydaniach. Spośród in n y c h p u b lik a c ji trz e b a w y m ie n ić n a s tę ­ p u jące : K a p itu ła kolegiacka w W iśn ic zu 1465-1786 (1962), Pism o łacińskie i jego rola w ku ltu rze (1975), a także w y d aw n ictw a h e ­ raldyczne o w ielkim znaczeniu nau k o w y m i ź ró d ło w y m : H erb a rz średniow iecznego rycerstw a polskiego (1993) i H erb a rz rycer­

stw a polskiego z X V I w ieku (2001).

Profesor był twórcą lubelskiej szkoły nauk pom ocniczych historii, m iał rów ­ nież wielkie zasługi dla rozw oju n auk historycznych na Śląsku.

Z a sw oją p ra c ę n a u k o w ą i d y d ak ty cz n ą o trz y m a ł n a g ro d ę M in is tra N a u k i i Szkol­

n ic tw a W y ż sz e g o , z o s ta ł ta k ż e o d z n a ­ czo n y K rz y ż e m O fic e rsk im O r d e r u O d ­ ro d z e n ia P olski, K rzy żem K aw alersk im O r d e r u O d r o d z e n ia P o ls k i i M e d a le m K o m isji E d u k a c ji N a ro d o w e j.

W o s ta tn ic h latach , k ie d y d o tk n ę ła go c h o ro b a , ciągle praco w ał, a n a s pytał: „Co ro b isz? C z y m się zajm ujesz? C zy to s p r a ­ w ia ci ra d o ś ć , d aje satysfakcję?” i prosił:

„ N ap isz jeszcze, w iesz, je s t ta k a lu k a w b a ­ d a n ia c h , gdybyś n a p is a ła ch o ćb y p rz y c z y ­ n e k , w y p e łn iła b y się p u s tk a n a ty m p o lu , to takie w ażne”. I m ów ił: „Pytajcie, pytajcie, p o m o g ę w a m , o d p o w ie m ”. W k ilk u z d a ­ n ia c h p o tr a fił ro z w ia ć n asze w ątp liw o ści b ad aw cze, u k ie r u n k o w a ć d alsze prace.

O s ta t n io m ó j p rz y ja c ie l, g d y d o w ie ­ d z ia ł się o śm ie rc i P ro feso ra, p o w ied zia ł:

„Tak s m u tn o , o d c h o d z ą b o h a te ro w ie n a ­ szej m ło d o ś c i”. I m o g ę ty lk o z z a d u m ą i o g r o m n y m ż a le m z g o d z ić się z ty m i słow am i.

P ro fe s o r S z y m a ń sk i to n a s z M istrz , to n a s z a m ł o d o ś ć , to n a s z e p ię k n e i n i e ­ z a p o m n ia n e la ta , ta k ciek a w ie p rz e ż y te ró w n ie ż d z ię k i n ie m u . Z aw sze w ię c p o ­ z o s ta n ie w n aszej p a m ię c i, ta k ja k Jego słow a: „Ł ączę w iele d o b ry c h m y śli”.

Qj c: E

o o .

š

j*

го

IS)

$

О

M

ŁO

О

го

LO О»

(U

83

Mistrzu

ZaranieŚląskie1/2015

84

A g n i e s z k a M a g i e r a , A n i t a T o m á n e k

Piśmiennictwo