• Nie Znaleziono Wyników

niem ieckich i zagranicznych. sprow adzanie surów ki południow o-rosyjskiej do k ongre­

sów ki na pod staw ie tary f specialnych było daleko k o rz y st­ czej w dziedzinie technicznej oraz nadzw yczaj trudnych w alk w zak resie krytycznego położenia finansow ego h u t­ górnośląskiego w ilościach zadow alniających, podczas gdy kopalnictw o ru d w b. K ongresów ce, nie k ręp o w an e tylko

m ieszki bogatych i wysolkocennych rud zagranicznych m ianow icie m anganow ych. Surow iec ten sprow adzano d o ­ przez p rzedstaw icieli rosyjskiego Ingondny-Trustu z hu­

tam i górnośląskiem i na p o czątk u m arca r. fo. w K ato w i­ przedm ioty do instalacji elektrycznych, w alce z utw ardzane, w yroby ślusarskie i. t. p.; surow ce odgryw ały bardzo m a­

m atycznie. P rzegrupow anie przem ysłu osiągnięto przez inflację, obniżenie ko sztó w produkcji n astąp iło przez p rze­

zdoibę-niem ieckiej i poza tern — czy położenie geograficzne Polski jest tak ie, że w ym iana to w aró w niem iecko-ro syjski ch musi się liczyć w yłącznie albo conajmniej przew ażnie z kom uni­

k acją przez te re n y R zeczpospolitej?

J a k w iadom o p o lity k a R zeczy N iem ieckiej po pod­

pisaniu tra k ta tu W ersalskiego w ychodziła z założenia, że P o lsk a now opow stała jest „S aisonstatem ", k tó ry w bardzo k ró tk im czasie będzie zm uszony do k ap itu lacji na łaskę i n iełask ę nieuszkodzonego przez wojnę przem ysłu niem iec­

kiego. Tern tłom aczy się, że gdy P olska w 1920 r. p o d ­ czas wojny bolszew ickiej Niem com pro p o n o w ała zaw arcie urnowej handlow ej, dyplom acja niem iecka korzystając z trudnego położenia ów czesnego R zeczpospolitej, uzależ­

niła zaw arcie w spom nianego tra k ta tu od bardzo licznych u stęp stw w dziedzinie w ykonania tra k ta tu W ersalskiego.

Z akaz dostarczen ia m aszyn, narzędzi, a p arató w i. t. d. z N iem iec do Polski b y ł tylko dalszym ciągiem w spom nianej p o lityki i stw orzył now ą sytuację. W b rew oczekiw aniom

niezliczonem i trudnościam i zo stał uruchom iony p raw ie do w ysokości przedw ojennej. Pozatern konieczności gospo­

darcze na podstaw ie ogrom nych bogactw n aturalnych Pol­

ski w ytw orzyły zupełnie now e gałęzie przem ysłu. P rzy ­ wóz z N iem iec w ynoszący w roku 1920 około 80 p ro cen t całego obrotu tow arow ego ciągle sp ad ał i w ynosił w 1923 r. ledw o 50 p rocent. Z pow yższego w ynika, że boj­

k o t niem iecki a pozatem zaw ieranie bezpośrednich sto ­ sunków handlow ych z b a rd zo łicznem i państw am i p rz y ­ czynił się do tego, że stanow isko m onopolow e Niemiec jako pośred n ik a handlow ego Polski traci pow oli w artość realną. Zm iana ta w sytuacji gospodarczej Polski dopro­

w adziła do tego, że um ow a handlow a polsko-niem iecka stała się k w estją mniej ak tu aln ą, R ząd R zeczpospolitej na propozycję niem iecką zaw arcia tra k ta tu handlow ego w 1923 r, nie odrzucając jej zasadniczo dotychczas nie /o k re ślił term inu rozpoczęcia p ertra k ta cji. Znaczy to in- nem i słowy, że um ow a handlow a polsko-niem iecka jest

u w ażana przez sfery rządzące w W arszaw ie w chwili obecznej za n iep o trzeb n ą. W idocznie R ząd R zeczpospo­

litej chce zaczek ać aż do p rzyw rócenia norm alnych stosun­

k ów polskiego przem ysłu i handlu, m ianow icie do u p o ­ rząd k o w an ia w ydajności p racy w drodze n atu raln ej ew o­

lucji nim p rzy stąp i do ro k o w ań handlow ych z Niemcami.

Z p u n k tu w idzenia ogólnego m iędzynarodow ego ob ro tu to ­ w arow ego u k ład handlow y polsko-niem iecki jest p o żą­

dany. E k sp o rt Polski i N iem iec p rz e k ra cz a 50 p ro cen t całego w yw ozu podczas gdy im port z Niemiec do Polski w ynosi n iesp ełn a 50 p ro cen t całego przyw ozu. F a k t ten dowodzi, że tr a k ta t handlow y polsko-niem iecki odpow iada koniecznośeiom gbspodarczym i może się przyczynić do u p o rząd k o w an ia ogólnych stosunków pom iędzy P olską i Niemcami. M ianow icie przem ysł w ielki G.-Śląska, ek s­

p o rtu jący dotychczas około 60 p ro cen t sw ych fab ry k ató w do Niem iec, jest zależny od u k ład u handlow ego polsko- niem ieckiego. A rty k u ł 224 K onw encji G enew skiej p rz e ­ w iduje e k sp o rt p ro d u k tó w n atu raln y ch lub w yrobów w ytw orzonych i pochodzących z polskiej części obszaru plebiscytow ego bez cła do Niem iec w myśl art. 268-go tra k ta tu w ersalskiego w ciągu trzech la t, licząc od dnia

zan otyfikow ania granicy Polsce i Niemcom, A w ięc ek s­

p o rt bez cła fab ry k ató w przem ysłu górnośląskiego do Niemiec skończy się z dniem 15. czerw ca 1925 r. — jeżeli rokow ania w przedm iocie tra k ta tu handlow ego nie do­

pro w ad zą do porozum ienia. W ielki przem ysł górnośląski w takim razie może się znaleść w bardzo trudnem poło­

żeniu, jeżeli nie potrafi zdobyć innych rynków zbytu przez orientację w k ieru n k u w schodnim . P rzed tem musi być ro zstrzy g n ięta spraw a reform y p racy w Polsce. R ozw ią­

zanie tej kw estji, om aw ianej obszernie w moim arty k u le p. t. „Czy Smio godzinny dzień pracy da się utrzym ać w P o lsce?' **)będzie stanow iło o tern, czy przem ysł Polski w przyszłości może k onkurow ać z fab ry k atam i zagrani­

czne mi. B iorąc to w szystko pod uw agę, dotychczasow e stanow isko oczekujące R ządu Polskiego w obec aspiracji niem ieckich jest aż nadto zrozum iałe.

P rz y p e rtra k ta c ja c h w przedm iocie um owy handlow ej z Rosją i Niem cam i hezprzecznie sp raw a tran zy tu dędzie o dgryw ała decydującą rolę, K w estja ta musi być tra k to ­ w an a z p u n k tu w idzenia m iędzynarodow ej p o lityki handlo­

**) P atrz: P rzem ysł i H andel G órnośląski nr. 6.

276

Maj 1924. Nr. 9,

Przemysł I Handel

Górnośląski

wej pozatem przew ażn ie' jako zagadnienie geograficzne kom unikacji polskiej. D otychczasow a p o lity k a Polski nie- tualnego u k ład u handlow ego polsko-niem ieckiego natrafia się często na w zm iankę, że R zesza jest niezależna od

w ażniejszego obrotu tow arow ego węglem, ożyw iającego ru ch to w aro w y wogóle. Je ż e li chodzi o drogi w odne, b urg—P iotrograd, 2) W a rszaw a—M ołodeozno—W ielkie Łuki, 3) D ęblin—B rześć L itew sk i—B aran o w icze—Mińisk— uzupełnienia, stanow iące przew ażnie p o stu lat niezbędny przem ysłu krajow ego, tw ierdzić m ożna, że w ym ienione p o ­

m anganow ej Rosja w y sy łała do N iem iec w 1919 r, około środkow o-rosyjską i południow o-rosyjską, sięgającą przez Syberję aż do W ład y w o sto k u w zględnie łączącą m orze

droga p rzez R zeczpospolitą pozostaje zaitem najkrótszą, najdogodniejszą I nie dająca się przez inne drogi zastąpić. rzeczą fachowcow-speqjaliistöw. Nie od rzeczy będzie atoli w zm ianka, że zpow odu n iedbalstw a rządu rosyjskiego geograficzne jest przeznaczona do służenia jako pośrednik pom iędzy w schodem i zachodem . Stanow isko to jest nie- zastępne. 2) In teres m iędzynarodow ego obrotu to w aro ­ wego n a k ła d a na P olskę obow iązek przygotow ania odpo­

w iednich dróg kom unikacyjnych. 3) Chcąc k o rzy stać z niezastępnego pośred n ictw a polskiego, p aństw a ościenne p rz y um ow ach handlow ych m uszą uw zględnić ustrój eko- norniczno-polityczny R zeczpospolitej Polski. 4) P olska jest w położeniu, że może zaczek ać z zaw arciem układów handlow ych ta k długo, aż jej uzasadnione p o stu laty zo­

stan ą uw zględnione.

P o lity k a każdego p ań stw a, dbającego o sw ą p rzy ­ szłość polega na prow adzeniu polityki gospodarczej celem rozw oju ekonom icznego, na którym polegają p o stęp y k u l­

Mnożą, dzielą, dodają i odejmują szybko dokładnie i bez zmęczenia

To w. Block~Bruii, Sp.Akc.

ul. 3-Maja 15 Oddział w Katowicach ul. 3-Maja 15

278

Powiązane dokumenty