• Nie Znaleziono Wyników

Od1chwili gdy zginie ostatnia pszczoła, czło-wiekowi pozostaną cztery lata życia2 – po-wiedział niegdyś Albert Einstein. W ostat-nich latach rozgorzała dyskusja na temat pszczół i ich roli w życiu ludzkości. Na-ukowcy twierdzą, że wymieranie pszczół sta-je się faktem oraz że życie bez nich byłoby co prawda możliwe, ale nudne i monotonne3. Czy potrafimy sobie wyobrazić świat bez

ro-1 Tytuł zaczerpnięty z: I. Gumowska, Pszczo-ły i ludzie, Warszawa 1984.

2 M. Mazik, Dary pszczół, Warszawa 2019, s. 8.

3 PMW, Ekspert: Bez pszczół nasze życie bę-dzie szare. Źródło internetowe: http://naukawpolsce.

pap.pl/aktualnosci/news%2C390003%2Cekspert-bez-pszczol-nasze-zycie-bedzie-szare.html [dostęp:

8.01.2020 r.].

ślin, które zjadamy, śpiewu ptaków, których słuchamy i zapachu kwiatów, które wącha-my? Ten obraz działa na wyobraźnię? Na lu-dzi spadła teraz wielka odpowielu-dzialność – sprawić, by pszczoły miały się jak najlepiej.

Problem wymierania pszczół bezsprzecz-nie istbezsprzecz-nieje, ma wpływ na otaczający nas świat, więc nie możemy tego tematu wyłączyć z ży-cia naszego i naszych dzieci. Już najmłodsi po-winni być świadomymi obywatelami tajem-niczego świata flory i fauny, są w końcu nie-odzownym jego elementem. Czy istnieje zatem lepsza forma nauki o pszczołach niż książki?

Dzięki takiej formie przez cały rok nauka sta-je się niezwykłą przygodą oraz wielką zabawą.

Niewielkie pasiaste owady są bardzo in-teligentne, od wieków służą człowiekowi

olga sMolec-kMoch: kochajMypszczoły

i są w stosunku do niego niezwykle przyja-zne4. I choć często pszczoły utożsamiane są z czymś niebezpiecznym (użądlenia, uczu-lenia na jad) to w obecnych czasach należy dzieciom uświadamiać wielką rolę pszczół w świecie i sprawić, by dzieci się ich nie bały, lecz zaczęły postrzegać je jako wielkie dobro.

Ostatnimi laty często wskazuje się Colony Collapse Disorder, czyli zespół masowego ginięcia pszczół5, jako największe zagrożenie dla tych owadów. Niestety, od lat najwięk-szym wrogiem dla pszczelej rodziny jawi się człowiek6, dlatego edukacja w tym zakresie jest niezmiernie ważna. Z pomocą przycho-dzą nam książki, których wybór na rynku wy-dawniczym ostatnich lat jest naprawdę duży.

Proponuję jednak zacząć od dwóch, które szerzej przybliżę w niniejszym artykule.

Pierwszą publikacją, która w niezwy-kły sposób podchodzi do tematu zagrożenia pszczół jest książka pt. Pszczółka, napisana przez Kirsten Hall, a zilustrowana przez Isa-belle Arsenault. Już od pierwszych stron wita nas motyw żółto-czarnych pasków, więc nie mamy wątpliwości, jaki jest jej temat prze-wodni. Przez książkę prowadzi najmłodszego czytelnika mała pszczółka, która zawadiacko lata pośród łąkowych letnich kwiatów. Tekst jest rymowany, niezwykle dynamiczny, wy-stępuje w nim wiele wyrazów dźwiękonaśla-dowczych, dzięki którym cała opowieść oży-wa, dzieje się niemal tu i teraz, czujemy, jak-byśmy latali razem z pszczółką po ukwieco-nej łące. Czytelnicy mogą poznać cykl robo-czy tytułowej bohaterki. Począwszy od

wybo-4 M. Mazik, Dary pszczół…, s. 7.

5 Brak autora, Masowe ginięcie pszczół, czyli CCD. Źródło internetowe: https://www.

portalpszczelarski.pl/artykul/39/masowe_ginie-cie_pszczol-_czyli_ccd.html [dostęp: 8.01.2020].

6 M. Mazik, Dary pszczół…, s. 9.

ru kwiatka, wypijania z niego nektaru i zbie-rania pyłku, po produkcję miodu. Zajrzeć można również do wnętrza ula, który jest do-mem dla pszczelej rodziny. Znajduje się tam dokładny i bardzo zabawny opis prac, jakie pszczółki wykonują w ulu, by powstał miód.

Przedstawiona zostaje również królowa, która jest dla małych pszczół autorytetem, dlatego też razem z nią zapadają w zimowy sen.

Największą wartością tej książki jest to, że ukazuje upływ czasu, zmiany pór roku oraz powtarzalność tego cyklu, by na końcu opo-wieść mogła zatoczyć koło i po wybudzeniu z zimowego snu pszczółka powtórzyła

swo-ją pracę i rytuały. Autorka na końcu książki zwraca się również z apelem do swoich czy-telników. Zauważalny jest niezwykle wiel-ki emocjonalny stosunek autorwiel-ki do sprawy pszczół. Stosuje ona analogię do ludzkiej ro-dziny, która podobnie jak pszczela ma wspól-ny dom, o który razem dbają wszyscy

miesz-kańcy, bardzo ciężko pracując na jego utrzy-manie. Kirsten Hall zachęca również do po-mocy pszczołom i podając konkretne przy-kłady unaocznia, w jak często prosty spo-sób można to uczynić. Pszczółka to prosta opowieść, która staje się jednak doskonałym punktem wyjścia do rozmów z dziećmi o pro-blemie związanym z ginięciem pszczół, a mysły niesienia pszczołom pomocy, jakie po-kazuje w końcu autorka, można śmiało zasto-sować z dziećmi już w ciągu najbliższego lata.

Kolejną książką wartą uwagi jest urzeka-jąca formą Pszczoła Patricii Hegarty. Ilustra-cje do tego pięknego wydawnictwa stworzy-ła Britta Teckentrup. Od okstworzy-ładki witają czy-telnika otwory w kształcie pojedynczej ko-mórki plastra miodu wpisanego w kwiat.

Przez ten otwór można nieco w tajemnicy podglądać pszczołę w jej codziennym życiu.

Czytelnik towarzyszy temu miłemu stwo-rzeniu na łące czy w lesie. Tekst występuje tu w rymowanej formie. Dodatkowym wa-lorem edukacyjnym, oprócz poznania pra-cy pszczół i ich roli w świecie przyrody, jest możliwość niczym w zielniku, zapoznania się z konkretnymi kwiatami. Ich ilustracje są bardzo rzeczywiste i barwne.

Czytelnik dowiaduje się, jakie zadanie ma do wypełnienia pszczoła, przedstawio-ny został cały cykl pracy pszczółek. Użyte jest również słowo „rodzina” w kontekście pszczelej kolonii. Buduje to poczucie wspól-noty i ukazuje, że dzięki współpracy można wiele osiągnąć, że praca jest ogromną warto-ścią. Tu mniejszy nacisk położony został na walor edukacyjny typowo związany z eko-logią, natomiast zwraca się uwagę na fakt, że praca pszczół zakrawa na mały cud, cud, dzięki któremu funkcjonuje również świat przyrody. Nie znajdziemy tu słów o zagroże-niu pszczół, ale najmłodsi czytelnicy

pozna-ją pszczoły jako pracowite stworzenia, które robią dla nas wiele, dlatego są bardzo ważne.

Ostatnią pozycją, o której chciałam wspo-mnieć jest książka z serii „Opowiem ci mamo”

pt. Skąd się bierze miód, z adnotacją, iż za pszczołami latała Katarzyna Bajerowicz, do rysunków wiersze napisał Marcin Brykczyń-ski. Spośród wybranych przeze mnie lektur ta ma najwięcej walorów edukacyjnych, przeka-zuje najwięcej wiedzy młodemu czytelnikowi.

W tej książce dużo się dzieje. Tekst współist-nieje z obrazem, którym doskonale można się bawić poprzez wyszukiwanie, liczenie, odnaj-dowanie… Drobne elementy ilustracji uspraw-niają spostrzeganie, które dzięki zadaniom au-tora należy wyostrzyć. Książka wymaga nie lada skupienia od dziecka zarówno w war-stwie obrazowej, jak i tekstowej. Dwie wy-żej opisane książki są w porównaniu z tą nieco ascetyczne, ale zdecydowanie bardziej ociera-ją się o artyzm, szczególnie w warstwie obra-zowej. Tu nacisk położony jest na edukację.

adrian sZary: jakzostałaMwiEdźMąizguBiłaMduszę

Czytelnik dostaje odpowiedź m.in. na pytanie

„skąd się biorą drzewa?” albo „skąd się bierze miód?”. Książkę kończą również pszczele pro-pozycje prac plastycznych.

Wykształcenie w młodym odbiorcy wrażliwo-ści na temat pszczół i ich trudnej sytuacji we współczesnym świecie jest niezmiernie waż-ne. Wybór interesujących książek o pszczo-łach jest obecnie bardzo duży i bez problemu znajdziemy pozycje dla różnych grup wieko-wych. Od najmłodszych lat dzieci powinny się uczyć empatii do tych stworzeń, ponieważ od-grywają one znaczącą rolę w naszym ekosys-temie, a mówi się o tym zdecydowanie zbyt rzadko. Dzięki lekturze dobrze dobranych książek o pszczołach dziecko będzie potrafiło docenić tego sympatycznego owada i zadbać o to, by świat nie stanął w obliczu istnienia bez pszczół, kwiatów, roślin i zwierząt…

Adrian Szary