Smałone
NA KSIĘŻYCU
5 sekund wystarczy, żebyprzenieść się na lo, odległyod Ziemi wulkaniczny księżyc.
Bo nalotoczy się gra komputerowa stwo
rzona w najnowszej technologii. Grawcią gająca i niebezpieczna, uzależniającai sta nowiąca ucieczkę odprawdziwego życia.
Nalofunkcjonujesięw przebraniu, jako ava tar, można więc na nowo wykreować siebie -i przedstawiać się innym ludziom-avatarom w oderwaniu od bagażu doświadczeń. Nalo komplikacje fabularne i etyczne gry wydają się miłą rozrywką w porównaniu z codzien
nością i jej koszmarami.Na lowreszcie, za sprawą postępu technologicznego, moż naczući przeżywać wszystko jakw praw dziwym świecie -z kojącą świadomością, że istnieje droga ucieczki. Problem w tym,
5 SEKUND DO lO
W 5 sekund dolo temat dyskusj i społecz nych MałgorzataWard a przerabia na bardzo atrakcyjnądla młodzieży historię. Rozpoczy
naod szokującej sceny: do szkoły Miki dosta-je się uzbrojony chłopak. Terroryzuje ludzi, bierze zakładników i zabija kilkaosób. Mika poznaje go z konkursu informatycznego, amłodyterrorystauwalnia ją z pułapki. Że by pomóc dziewczynieuwolnićsię odzłych wspomnieńi odniekończącychsię przesłu chań, policjant -dawny przyjacielojcaMi
ki - wysyła nastolatkę nadrugi koniec Pol ski izamienia ją wewtyczkę w niebezpiecz nej grze. AleMice wirtualny świat coraz bar dziej przypada do gustu. Ward a nie ocenia i nie zajmuje jednoznacznego stanowiska wsprawie wpływu gier na psychikę mło
dzieży. Wie, że to delikatny temat, woli za
tem pokazywać kolejne etapy procesu uza leżnianiasię od środka. Towarzyszy Mice w euforycznych doznaniach i sprawdza jej reakcje, udostępniając je także czytelni
kom. Gra jest cudownymremedium na stres I przykrości,w grze każdy możepoczuć się silny, a nie traci przy tym okazji dozmysło wego doświadczania świata. W grze można znaleźć sojuszników imiłość dużołatwiej niż w prawdziwym życiu. Gra bywa jednaktakże niebezpieczna: itu znajdują się ludzie,któ
rzy chcieliby podporządkować sobie innych iz ichpomocą osiągaćwłasne niepokojące cele.Mika na własnej skórze przeżywa kon
sekwencje uzależnienia się od wirtualnego świata ichociaż otoczonajest opieką,wy myka się obserwatorom. Topostać przeko
nująca zwłaszcza dla młodzieży.
W tejpowieści MałgorzataWarda umie jętnie lawiruje między światami. Tworzy dwiezróżnicowanei prawdziwe przestrze nie, obie surowe iniedostępne, ale też nie-pozbawione atutów.Do rzeczywistości Mi ka nie chce jużwracać - to kojarzy jej się ztraumamii smutkiem, z samotnością i stra
chem.Na lo nawet negatywne emocje da
jąsięzamienić watrakcyjne, a czasemipo
żądane. Tukażdy zaczyna jako biała karta i ma wpływ na to, co siędzieje.Gorzej, gdy demiurgicznezapędyprzeniesie siędo real
ności. Tom 5 sekund do lo kusi rodzajemnar racji. Warda koncentruje się narealistycz
nejopowieści zwstawkami psychologicz nymi, nie upiększażadnegozeświatów ani nie upraszcza historii. Pozwala czytelnikom
razem z bohaterkąprzeżywać kolejne wy
zwania, a woryginalnejfabule ukrywa py tanie o możliwość wpływania na własne lo sy. Tapowieść jestteżgęsta narracyjnie, tu wiele dzieje się w samymplaniejęzykowym.
5 sekund do lo topowieść, która młodzieży spodoba się ze względu nabezkompromiso- wość i szczerość,brak tanichmorałów oraz akcjęz pograniczarealizmui fantastyki. Mał gorzata Warda odrzuciła oczywisterozwią zania i zaryzykowała, żebydotrzećdo mło dychczytelników.
M. Warda ,5 sekund dolo, Media Rodzina, Poznań 2015.
Monika Rituk
EDUKACJA
Tom Grzegorz Kasdepke dzieciom cie szy się ogromnym uznaniem odbiorców i nicdziwnego- pozwalabowiem szybko zorientowaćsięwkierunkachtwórczości poczytnego autorai stanowi rodzaj ścią gi dla rodziców: jakiefabuły najbardziej spodobają się pociechom. Oraz o które po
zycje uzupełnić biblioteczkę i dobry prze gląd literackich chwytów chętnie przez te
go autora stosowanych. Kasdepke prezentu
je siętu jako pomysłodawca przedszkolnych zabaw z uczuciami w tle, detektyw-amator, gospodarz dla kosmitów, kolega Bodzia i Pulpeta... ato niewszystko. W obszernej książce pojawia się kilkadziesiąt miniatu
rowychopowiadań, które przenoszą dzie
ci w świat wyobraźni, ale i uczą - przy oka zji zabawy.
Kasdepke zabiera małych odbiorców doMaii Filipa,do których na wakacjeprzy leciałwłaśnie dośćobrażalski, ale i sym patyczny, Potworak. Podróżujezwujkiem
i kontrabasem - bo lubi postacienietuzin kowe i takie, które do dorosłego światapo prostu nie pasują. Przedstawia najmłodszym serię opowiastek świątecznych -to okazja do przypominania o Świętym Mikołaju czy o pierwszej gwiazdce, ale Kasdepke się ga teżgłębiej:zderza komercję i powierz chowność z duchem świąt,zasprawą „ser cachoinki". Przywołuje małego Kacpra, któ ry przenikliwie obserwuje świat, zaprasza także do opowiadań tychbohaterów, któ
rzy na co dzień majądo czynienia zkosmi
tami. Przedszkolaki poznają wartość uczuć, a detektyw Pozytywka razem z odbiorca
mi rozwiązuje zagadki: dzieci mogą przyłą
czyć się do zabawy i w razie potrzeby sko rzystać z klucza odpowiedzi.Pierwszączęść tomu zajmująnatomiast bajkowe miniatury zBajkolandii, najmniej chyba znane.TuGrze
gorzKasdepke nikogo nie poucza i nie wy chowuje- zamienia się w artystęzachwy
conegoświatem. Odwołujesię do fantazji, do sedna związkówfrazeologicznych - więc idoukrytych w słowach, aniezauważanych
naco dzień, prawd. Tustaje sięniemal baj kowym poetą, wyczulonym na niedostrze gane zwykle zjawiska,obserwatorem nie codzienności. W Bajkolandii udowadnia, że wyobraźnia upiększa rzeczywistość.
Bajki z tego tomu są zróżnicowane pod względemcelów. Grzegorz Kasdepke często wykorzystuje okazję, żeby nauczyć czegoś maluchy lubżebyzaszczepić im konkretne idee. W niektórych opowiadaniach pojawia sięuzupełnienie dla dorosłych - poradnik, jak pracować zmaluchem polekturze. By wa,żeKasdepke zwraca uwagę na wartość logicznegomyślenia, albo po prostu stawia na rozrywkę.Jego historyjki zawsze są bar dzo krótkie- wtomie zmieściłosięwięcspo ro bajek zróżnych pomysłów tomikowych - torzeczywiściecałkiemdobry przeglądpi
sarskich możliwości tego autora.
Kasdepke staje się pisarzem,który sta wia na edukowanie dzieci przez zabawę.
W części jego opowiastek morały będą od razu widoczne dla dorosłych, ale kilkulatki - zabrane na atrakcyjne spotkania z wymy ślonymi istotami - polubią atmosferęopo
wiadań. Tom Grzegorz Kasdepke dzieciom wygląda bajkowo także dzięki ilustracjom:
Marcin Piwowarski i Piotr Rychel nadają ko
lorów bohaterom i podkreślają ichwyjąt
kowość. Piwowarski wybiera zaokrąglone kształty, Rychel woli kąty - spotykają się w nasyceniu kolorów i wogólnym klimacie ilustracji -także mali odbiorcy nawetnieko niecznie zauważą zmiany w warstwie spo łecznej. GrzegorzKasdepke dzieciom to książ
ka piękniewydana - i o uznanej zawartości.
Nasza Księgarnia wznawia ten wybór trochę poza seriami - ale w końcuKasdepke w tym wydawnictwie publikuje tak wiele, żeprzy da sięprzewodnik po jego pomysłach isto sowanychrozwiązaniach.
Grzegorz Kasdepke dzieciom, Wydawnictwo „Na
sza Księgarnia", Warszawa 2015.
Joanna Wilmowska