• Nie Znaleziono Wyników

„Pytania o tożsamość pozostawały zawsze w kręgu zainteresowań lite‑

ratury, dzieła literackie szkicowały zaś na nie odpowiedzi, czy to pośrednio, czy bezpośrednio”1. W dramaturgii Janusza Głowackiego problem tożsamo‑

ści człowieka nie jest tematem pierwszym czy dominującym, stanowi jed‑

nak — ze względu na własności samej formy dramatycznej — ważny aspekt ukazywanego przez autora obrazu człowieka. Niemałą rolę odrywa w tym względzie poetyka intertekstualna, na której Janusz Głowacki opiera całą swą twórczość pisarską. Nawiązania literackie rozpatrywać można bowiem nie tylko jako przykład autorskiej gry z konwencją i wpisanych w ten model komunikacyjny różnorodnych gier z odbiorcą. Istotne dla analizy twórczo‑

ści Głowackiego pozostaje również uwzględnienie epistemologicznego i an‑

tropologicznego wymiaru intertekstualności2.

Powtórzenia konwencjonalnych form literackich, przekształcanie roz‑

maitych, łatwo rozpoznawalnych dla czytelnika wzorców wypowiedzi czy dialogowanie z wybranymi utworami z kanonu dramaturgii europej‑

skiej to znak rozpoznawczy twórczości Janusza Głowackiego jako pisarza i scenarzysty. Techniki intertekstualne mają wymiar estetyczno ‑ludyczny, prowadzą do „tekstualizacji” utworów literackich przepełnionych cytata‑

mi i aluzjami, ale użyte są przez autora także „w służbie zadań mimetycz‑

nych, poznawczych, referencyjnych”3. Można widzieć w tym pewien projekt antropologiczny pisarza, który na bazie konkretnych, bardzo wyrazistych przykładów z tradycji literackiej usiłuje wskazać w kolejnych swych tekstach najistotniejsze, jego zdaniem, składniki kondycji współczesnego człowieka.

1 J. Culler: Teoria literatury. Bardzo krótkie wprowadzenie. Przeł. M. Bassaj. Warszawa 1998, s. 127.

2 Zob. M. Głowiński: O intertekstualności. W: Idem: Poetyka i okolice. Warszawa 1992; R. Nycz: Intertekstualność i jej zakresy: teksty, gatunki, światy. W: Idem: Tekstowy świat. Poststrukturalizm a wiedza o literaturze. Warszawa 1995; W. Bolecki: Teksty i głosy (z zagadnień poetyki modernizmu). W: Idem: Polowanie na postmodernistów (w Polsce) i inne szkice. Kraków 1999.

3 R. Nycz: Poetyka intertekstualna: tradycje i perspektywy. W: Kulturowa teoria literatury.

Główne pojęcia i problemy. Red. M.P. Markowski, R. Nycz. Kraków 2006, s. 166.

Ujawnia się tym samym w utworach Głowackiego „kondycja sprawcy”; moż‑

na przyglądać się osobie pisarza „poprzez jego historie: te opowiadane przez niego i te opowiadane o nim”4.

Zamieszczone w drugiej części książki interpretacje wybranych dra‑

matów Janusza Głowackiego skomponowane zostały w celu uwypuklenia dwóch ważnych przesłanek takiego myślenia o literaturze, jakie wydaje się bliskie autorowi Antygony w Nowym Jorku. Po pierwsze, co dobitnie artyku‑

łowane przez dramatopisarza, pisanie zawsze ma wymiar palimpsestowy, jest dopisywaniem określonej porcji znaków do funkcjonujących już w kul‑

turze, w różnych jej obiegach, tekstów (intertekstów)5. Po drugie, literatu‑

ra ma wymiar źródłowy nie tylko jako zbiór możliwych, aktualizowanych i przekształcanych wzorców fabularnych, stylistycznych i genologicznych, ale przede wszystkim jako archiwum potencjalnych sygnałów określających sposoby „zadomowienia” się człowieka w świecie, nawet wtedy, gdy przy‑

biera to wymiar jedynie cząstkowy i procesualny, bez gwarancji osiągnięcia stanu bezpieczeństwa w ramach „życia osiadłego”. W takim ujęciu litera‑

tura i świat człowieka tworzą „relację dynamiczną”, w której ramach pod‑

miot zyskuje „warunki i instrumenty budowania bądź stabilizowania swojej tożsamości”6.

Twórczość Janusza Głowackiego, co oczywiste i nie tak znowu ory‑

ginalne, zmierza do ukazania „istotnych wymiarów kulturowego bytu człowieka”7. Jest imago hominis pełnym zapożyczeń i przeróbek literackich.

Pisarz sięga po dzieła z kanonu kultury europejskiej, a następnie — dzię‑

ki kontrastom i przemieszczeniom — obrazuje kondycję człowieka końca XX wieku; pod względem zakresu reprezentacji, czyli odwzorowywania doświadczeń jednostkowych i społecznych hic et nunc, w czasie współ‑

czesnym autorowi, jest Głowacki pisarzem „o zacięciu realistycznym”8. Szczególnie interesuje go „środowiskowy system interakcyjnych uzależ‑

nień” człowieka, jego „pozycja określona funkcjonowaniem społecznej struktury”9. Dlatego też bohaterowie Głowackiego ukazani są zwykle

4 M. Popiel: Poetyka autokreacji. Narracje doświadczenia artystycznego. W: Kulturowa teoria literatury 2. Poetyki, problematyki, interpretacje. Red. T. Walas, R. Nycz. Kraków 2012, s. 70.

5 Zob. G. Genette: Palimpsesty: literatura drugiego stopnia. Przeł. T. Stróżyński, A. Milecki. Gdańsk 2014.

6 G. Godlewski: Literatura i „literatury”: o kilku przesłankach możliwej, a nawet ko-niecznej, lecz wciąż jeszcze nieistniejącej antropologii literatury. W: Narracja i tożsamość (I).

Narracje w kulturze. Red. W. Bolecki, R. Nycz. Warszawa 2004, s. 73.

7 Ibidem, s. 72.

8 M. Borowski, M. Sugiera: Od realizmu przedstawienia do realizmu doświadczeń.

W: Oblicza realizmu. Red. M. Borowski, M. Sugiera. Kraków 2007, s. 13.

9 R. Nycz: Tropy „ja”. Koncepcje podmiotowości w literaturze polskiej ostatniego stulecia.

„Teksty Drugie” 1994, nr 2, s. 15.

w grupie i „wywodzą swój byt z interakcji, czyli wzajemnego oddziały‑

wania jednostek (w układach elementarnych — pary jednostek)”10. Są to postaci uzależnione od środowiska, w którym przyszło im egzystować, uchwycone w dynamice zachowań i konieczności dostosowania się w każ‑

dej z międzyludzkich relacji. Interesuje autora przede wszystkim stricte społeczny, a zarazem kontekstowy wymiar procesu konstruowania ludz‑

kiej tożsamości; wszak Głowacki tworzy postaci działające w napięciu pod‑

czas konfliktów wzajemnych, w klimacie starć personalnych. Wydaje się zatem, że dramatopisarz postrzega tożsamość człowieka jako „zjawisko par excellence interakcyjne” — pokazuje bowiem, że „proces uzyskiwania przez podmiot pewnej tożsamości odbywa się w trakcie interakcji, stanowiąc je‑

den z jej najistotniejszych momentów, potwierdzający poprzednie perspek‑

tywy bądź je modyfikujący i tym samym wywierający wpływ na dalsze działania partnerów”11.

Głowacki nie należy do autorów ilustrujących kryzys tożsamości w sen‑

sie dezintegracji spójnego „ja”. Niemniej jednak uparcie konstruuje i powta‑

rza kilka dominujących przejawów i okoliczności pojawiania się słabego podmiotu, osobowości marnej i uprzedmiotowionej. Ciekawa pozostaje ta niezmienna w swej istocie relacja między „ja” tekstowym a „ja” autorskim w twórczości Janusza Głowackiego. Portretowanie człowieka o wąskich horyzontach, małej samoświadomości, w karykaturalnym ujęciu reakcji i postaw, łatwe do zdefiniowania w kategoriach komizmu, pozostaje jed‑

nocześnie wyrazem antropologii ironicznej. Autor Antygony w Nowym Jor-ku należy do twórców, którzy obrazują „skończoność istoty ludzkiej — i jej kolejne pseudonimy: słabość, niegotowość, bezdomność, zwykłe codzienne nieszczęście — z odpowiednim poczuciem humoru”12. W kreowanych przez autora scenach z życia potocznego, ujętych w autotematyczne ramy i obfi‑

tujących w wypowiedzi ironiczne, w zaprogramowanym dystansie wobec świata fikcji dostrzec można przejaw autorskiego zmagania się z artykula‑

cją ludzkiej podmiotowości — z podkreśleniem tego, co w podmiocie „nie w pełni uformowane, labilne, niepewne”13. Między autorem a stworzony‑

mi przez niego postaciami rysuje się też jednak jakaś wątła nić zależności i sympatii — „stan przyciągania i odpychania”14.

10 Z. Bokszański: Tożsamość, interakcja, grupa. Łódź 1989, s. 31.

11 Ibidem, s. 32.

12 A. Bielik ‑Robson: Inna nowoczesność. Pytania o współczesną formułę duchowości.

Kraków 2000, s. 187.

13 G. Godlewski: Literatura i „literatury”…, s. 73.

14 Z. Majchrowski: Pisarz i jego sobowtór. Rekonesans. W: Autor — podmiot literacki

— bohater. Red. A. Martuszewska, J. Sławiński. Wrocław 1983, s. 49. Zob. również:

Zamiast wstępu. Komedia o rozpaczy. Z Januszem Głowackim rozmawia Marcin Król. W: J. Gło‑

wacki: Ścieki, skrzeki, karaluchy. Utwory prawie wszystkie. Warszawa 1996.

Preferowana przez Głowackiego poetyka intertekstualna w znaczący sposób określa wymiary funkcjonowania podmiotowości autora w tekście, wskazuje bowiem na jej silne uwarunkowania kulturowe. Twórczość tego dramatopisarza to znakomity przykład procesu przenikania form kulturo‑

wych (literackich) „w głąb” jednostki, a tym samym „modelowania właś‑

ciwego jej sposobu przeżywania samej siebie, innych, otoczenia, własnego losu”15. Jeśli przyjąć za badaczami podmiotowości w tekstach literackich, że nawet te najbardziej „bezosobowe” i hybrydyczne utwory niepozbawione są

„śladów” swego autora, możliwych do tropienia w określonej teksturze wy‑

powiedzi, to wskazać można w odniesieniu do dramatów Głowackiego dwa aspekty jego palimpsestowej twórczości. Z jednej strony nagminne powtó‑

rzenia, z których powstaje projektowana przez pisarza fikcja literacka, powo‑

dują, że podmiotowe „ja” autorskie „gubi się w labiryncie cudzysłowów”16, z drugiej strony właśnie dzięki tej wspomnianej praktyce pisania intensyfi‑

kuje się wrażenie obecności podmiotu autorskiego, który kompiluje, prze‑

obraża, trawestuje inne teksty i z tego rodzaju nawiązań tworzy manife‑

stacyjne akty opisu świata oraz podejmuje mniej jawne próby odnalezienia i określenia samego siebie we „własnym” utworze17.

Jako przykład wspomnianego zmagania się autora z portretowaniem podmiotowości człowieka, którego egzystencja naznaczona jest lękiem, zinstytucjonalizowaną przemocą, miłością i konsumpcją, wybrałam cztery teksty z całego dorobku dramaturgicznego Janusza Głowackiego. Są to — wymieniam w kolejności powstania — Kopciuch, Fortynbras się upił, Antygona w Nowym Jorku i Czwarta siostra. Łączy te dramaty to, że wszystkie stano‑

wią przykład wyrazistej gry z literackim wzorcem, gry zapoczątkowanej już w samym tytule każdej sztuki; łączy je też pretekstowy wymiar inspiracji źródłem — jednak nie w celu deprecjonowania tego źródła, ale z autorską intencją przedstawienia konfliktów i/lub problemów teraźniejszych języ‑

kiem wyraźnie zapośredniczonym, pełnym odwołań do dorobku kulturo‑

15 E. Kasperski: Świat człowieczy: wstęp do antropologii literatury. Pułtusk 2006, s. 169.

16 Ibidem, s. 149.

17 Na temat form obecności podmiotu autorskiego w tekście dramatycznym pisze dokładnie Ewa Wąchocka w książce pod tytułem Autor i dramat. Badaczka stwierdza mię‑

dzy innymi, że jednym z przykładów ujawniania się podmiotowości autora dramatu są różne techniki intertekstualne: „Fakt, iż odwołanie intertekstualne jest elementem struk‑

tury znaczeniowej tekstu, wiąże się właśnie z decyzją autora, choć stopień uświadomie‑

nia tej decyzji może być różny. Nawiązanie świadome mówi o nachyleniu tekstu ku obcej mowie — nie tylko uwikłaniu w nią — i nastawieniu na literacką grę. Pokazuje też udział intertekstualnego projektu w modelowaniu całości, jaką stanowi implikowany przez tekst autor wewnętrzny. Interesujący jest tu zwłaszcza problem szczególnej »jedności w wielo‑

ści«, wzajemnej współpracy elementów zapożyczonych, które wprowadzone w nowe dla siebie otoczenie i zrewaloryzowane w nim znaczeniowo, nie zatracają śladów swojego pochodzenia”. E. Wąchocka: Autor i dramat. Katowice 1999, s. 37.

wego przeszłości. Dzieli wspomniane teksty Głowackiego jakość zapropo‑

nowanej przez tego autora reprezentacji świata. Nie można przecież mierzyć jedną miarą wysublimowanej Antygony w Nowym Jorku, pełnego dramaturgii Kopciucha i dość sztampowej Czwartej siostry. Zestawienie tych dramatów po‑

zwala natomiast ująć w opisie dominujące aspekty konstytucji tożsamości człowieka, uznawane przez autora za najważniejsze, a także spojrzeć na całą jego twórczość jako na zjawisko par excellence kulturowe, świadectwo czasu powstania i biograficznych uwarunkowań twórczości pisarza.

Powiązane dokumenty