Dla celów badawczych niniejszej pracy skonstruujemy najbardziej ogól-ny model «przestrzeni eklezjalnej», który stanie się polem odniesienia dla możliwych interpretacji Objawienia. W założeniach wstępnych wykazaliś-my, że modelując badaną rzeczywistość, potrzebujemy przede wszystkim granic obszaru badawczego. Model «przestrzeni eklezjalnej» przedstawimy jako obszar pomiędzy dwoma bogatymi w treść pojęciami, których źródło leży w Piśmie Świętym. Działania te, jako oparte na myśleniu modelowym, można porównać do próby ułożenia pełnego obrazu z istniejących części,
_________________________
192 Marian Rusecki, Wiarygodność chrześcijaństwa. Z teorii teologii fundamentalnej, dz. cyt., s. 287.
które oferują tradycje i Tradycja Kościoła193. Na początek musimy «uchwycić granice» badanej rzeczywistości. W sposób intuicyjny jako pierwszy «ele-ment» niejako narzuca się określony początek istnienia człowieka (Rdz 1, 26), oraz otaczającej go rzeczywistości, jako drugie odniesienie graniczne treść pojęcia qehal el, zwołanie Boże. Oba pojęcia wyznaczają granice, które pozwolą odnaleźć tło obserwowalnej i doświadczanej zmienności oraz od-powiedź na pytanie o ukierunkowanie stworzenia, czyli co wyznacza jego telos (τέλος)194, tym samym niejako wchłaniają pomiędzy siebie podstawowe etapy metody historiozbawczej. Natomiast przyjęte dynamiczne odniesienia przenoszą badania w przestrzeń pytań o sens i ostateczne wypełnienie tego, co jest obserwowalne jako obiektywna rzeczywistość. Podejmiemy perspek-tywę badawczą, dzięki której za punkt wyjścia przyjmujemy obserwacje tego, co jest, by potem na tej bazie budować transcendentne wnioski, w per-spektywie Objawienia, z pełnym uwzględnieniem procesów rozwoju czło-wieka i społeczności, do których przynależy.
Pierwsze pojęcie graniczne to bezpośrednie odwołanie do wersetu z Księgi Rodzaju (1, 26), w którym spotykamy jeden z opisów stworzenia człowieka. Rozumienie tego «faktu» związane jest z terminem ‘adam, םדא195, przyjmowanym jako pojęcie zbiorowe. Bóg powołuje do istnienia stworzenie wyjątkowe, na Swój obraz i podobieństwo (וּנֵתוּמְדִכּ וּנֵמְלַצְבּ; kat' ™ikÒna ¹metšran kaˆ kaq' Ðmo…wsin)196. Nie ma antropologii chrześcijańskiej, która by nie od-woływała się w sposób bezpośredni lub pośredni do tej biblijnej frazy. Są w niej dwa podstawowe terminy: obraz, celem; םלצ197, eikon; eikoèn198 oraz
_________________________
193 Skojarzenie z układanką «puzzle» ponownie pozwala zobaczyć więcej w tym procesie badawczym. Badacz ma jakąś wizję i ona jest obrazem do ułożenia. Staje przed Tradycją Ko-ścioła i osiągnięciami innych nauk, w nich może szukać «elementów» uzasadniających jego wizję. Choć sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż zwykła układanka, ponieważ uży-teczne elementy są wymieszane z wieloma innymi niepasującymi częściami.
194 τέλοσ, w: Słownik grecko-polski, t. 2, opr. Oktawiusz Jurewicz, Warszawa, Wydawnic-two Szkolne PWN 2000, s. 389.
195 'adam, w: The Old Testament Hebrew Lexicon, [online], [dostęp 25.06.2010], dostępne w WWW, http://www.biblestudytools.com/lexicons/hebrew/kjv/adam-3.html
196 Zob. Genesis 1, Hebrew Study Bible, w: Biblos [online], [dostęp 25.12.2009], dostępne w Internecie, http://study.interlinearbible.org/genesis/1.htm; Genesis 1, Greek OT: Septuagint with Diacritics, w: Biblos [online], [dostęp 25.12.2009], dostępne w Internecie, http://sepd. biblos.com/genesis/1.htm, Tora Pardes Lauder, Księga pierwsza, Bereszit, red. Sacha Pecaric, Kraków, Fundacja Ronalda S. Laudera 2001, s. 11–12.
197 Angielska transkrypcja tselem, w: KVJ Old Testament Hebrew Lexicon [online], [dostęp 02.01.2010], dostępne w WWW http://www.biblestudytools.com/lexicons/hebrew/kjv/ tselem.html, zob. też Księga Początku, rozmowa na temat żydowskiego tłumaczenia Księgi Bereszit z udziałem: Andrzeja Borowskiego, Janusza Daneckiego, Ireneusza Kani, o. Jana A. Kłoczowskiego, Czesława Miłosza, rabina Sachy Pecarica i Jana Woleńskiego, „Znak” z. 6, 2002, s. 121.
198 Eikon w: KVJ New Testament Greek Lexicon [online], [dostęp 02.01.2010], dostępne w WWW, http://www.biblestudytools.com/lexicons/greek/kjv/eikon.html
podobieństwo, demut, תומד199, homoiosis; Ðmo…wsij200, opisujące kondycję czło-wieka w relacji z Bogiem201. Można uznać, iż przyjęcie tego pojęcia wraz z całą jego złożonością i możliwością wielopłaszczyznowej interpretacji (za-równo statycznej, jak i dynamicznej) jest najbardziej podstawowym odnie-sieniem w interpretacji ludzkiego doświadczenia wobec siebie i innych oraz świata i transcendencji; na tej zasadzie uznajemy, że właśnie to pojecie wy-znacza w aspekcie antropologicznym granice modelowanej «przestrzeni eklezjalnej».
Drugie pojęcie, które chcemy przyjąć jako podstawę odniesienia gra-nicznego, co nie znaczy ograniczającego, jest mocno obecne na kartach Sta-rego Testamentu. Zostało ono w szczególny sposób zaadaptowane przez społeczność pierwszych chrześcijan, czego wyrazem są słowa św. Pawła Apostoła do Kościoła w Koryncie. Na jego określenie użył on zwrotu ekklesía tou Theou, ™kklhs…v toà Qeou, (1 Kor 1,2)202. Grecka fraza ma głębokie osa-dzenie w tradycji żydowskiej, ponieważ już w Septuagincie w ten sposób tłumaczy się hebrajskie qehal el ( אל להק)203czy qehal Jahweh (הוה' להק – Pwt 23, 2-4.9) z innej tradycji redakcyjnej Starego Testamentu204. Zarówno w języku greckim ekklesía, ™kklhs…v, jak i w hebrajskim qahal, להק205 oznaczają
«zgro-_________________________
199 Angielska transkrypcja: d@muwth w: KVJ Old Testament Hebrew Lexicon [online], [do-stęp 02.01.2010], do[do-stępne w WWW http://www.biblestudytools.com/lexicons/hebrew/kjv/ demuwth.html
200 Homoiosis, w: KVJ New Testament Greek Lexicon [online], [dostęp 02.01.2010], dostępne w WWW, http://www.biblestudytools.com/lexicons/greek/kjv/homoiosis.html
201 Przykładem takich odniesień mogą być podręczniki teologiczne, które wprowadzają studentów w świat teologii. Nie jest celem tej pracy przytaczanie pełnej oferty tego typu prac, wymaga to odrębnego studium. Z tego względu przytoczymy przykładowo: Marian Kowal-czyk, Traktat o stworzeniu, t. 6, Warszawa, Biblioteka „Więzi” 2007, s. 203–208; Luis F. Ladaria, Wprowadzenie do antropologii teologicznej, tłum. Arkadiusz Baron, t. 16, Kraków, WAM 1997, seria Myśl teologiczna, s. 48–74; Angelo Scola, Osoba ludzka, antropologia teologiczna, tłum. Lucjan Balter, t. 15, Poznań, Pallotinum 2005, seria AMATEKA, s. 145–221; Korneliusz T. Wencel, Traktat o człowieku, t. 5, Warszawa, Biblioteka „Więzi” 2007, s. 67–77.
202 ekklesia tou Theou w: Biblical Archaeology, [online], [dostęp 25.12.2009], dostępne w WWW, http://www.bibarch.com/glossary/MI/ekklesia%20tou%20Theou.htm.
203 Porównaj odniesienie do Ne 13, 1 gdzie mamy zestawienie słów, qehal i Elohim (להק oraz םיהל ). א
204 Jan Paweł II, podczas audiencji środowych przedstawiał w tym duchu znaczenie sło-wa «Kościół», w: Kościół. Katechezy Ojca Świętego Jana Pawła II (z dnia 20 lipca 1991), Kraków-Ząbki, Wydawnictwo M-Apostolicum 1999, s. 336–338; por. też: John Wheeler, Der Name der Kirche im Alten und Neuen Testament, „Living Church of God”, Juli 2007 [online], [dostępne 25.12.2009], dostępne w WWW, http://www.weltvonmorgen.org/artikel/ndk.htm; odnośnie do znaczenia Jahweh zob. Y@hovah, w: The KVJ Old Testament Hebrew Lexicon [online], [dostęp 25.12.2009], dostępne w WWW, http://www.biblestudytools.com/lexicons/hebrew/kjv/ yehovah.html
205 qahal, w: The KVJ Old Testament Hebrew Lexicon [online], [dostęp 25.12.2009], dostępne w WWW, http://www.biblestudytools.com/lexicons/hebrew/kjv/qahal.html
madzenie, zwołanie» w konkretnym celu. Dodatkowo, w języku greckim, etymologicznie słowo ekklesía pochodzi od kaleo, kalšw czyli «wołam, zwo-łuję»206.Tym, który woła, zaprasza jest sam Bóg (Pwt 4, 10; Dz 7, 38), ten który stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo (Rdz 1, 26). Woła każ-dego, by gromadził się wraz z innymi w konkretnym miejscu (rozumianym teologicznie) w celu realizacji konkretnych zadań, a od ich wykonania zale-ży ostateczny stan człowieka207. Przedstawiony w części metodycznej rys. 6 obrazujący sposoby wyznaczania granic badawczych obecnie przyjmuje następującą postać (rys. 8).
Rys. 8. Pojęciowe granice obszaru badawczego
Granice obszaru badawczego wyznaczają dziejące się dzieje (czas i prze-strzeń), które wprowadzone zostały w przestrzeń badawczą poprzez przy- jęcie jako podstawowy punkt odniesienia metody historiozbawczej. Jedno-cześnie dają nam ciągłe odniesienie do realności świata stworzonego, jego «cielesności» rozumianej biblijnie. Wprowadzone pojęcia biblijne dają nato-miast odniesienie do początku nie tylko historycznego, ale również ontycz-nego, którym jest stworzenie człowieka na obraz i podobieństwo Boże. Stworzony i możliwy do badania świat nie jest bezładem czy nieuporząd-kowanym chaosem, działają w nim określone prawa przyrody, społeczne i ekonomiczne. W takim środowisku rozumne działanie człowieka nabiera sensu poprzez ukierunkowanie na cel, którym jest taka organizacja, którą można nazwać zwołaniem Bożym.
_________________________
206 Słownik grecko-polski, t. 1, dz. cyt., s. 267, 273, 485.
207 Zob. Elżbieta Kotkowska, Kościół jako zwołanie Boże (qehal el – אל להק, ™kklhs…v toà Qeou), dz. cyt., s. 193–206.
Oba przyjęte pojęcia, a raczej symboliczne208 obrazy/metafory, są we-wnętrznie ze sobą powiązane, przez co można je wyjaśniać w terminach i obrazach wzajemnie zależnych i uzupełniających, jakkolwiek każde z nich zachowuje swój zakres znaczeniowy. Są one dla nas, by odwołać się do przedstawionego wyżej obrazu, brzegami układanki, czyli są podstawowy-mi parametrapodstawowy-mi interpretacji rzeczywistości w powstałej przestrzeni zna-czeń. Przyjęcie tych symbolicznych/metaforycznych obrazów granicznych staje się fundamentem, bazą kolejnych działań badawczych podjętych w tej pracy w ramach teologii fundamentalnej. Staną się one podstawowymi punktami/obszarami odniesienia w interpretacji procesów dziejących się pomiędzy nimi, ponieważ właśnie one wyznaczają granice życia każdego człowieka od jego zaistnienia do eschatologicznego wypełnienia. Na rys. 8 w sposób wyraźny zobrazowano granice badawcze «przestrzeni eklezjalnej» poprzez przyjęcie dwóch terminów teologicznych o znacznym potencjale badawczym. Obszar «pomiędzy» na tym schemacie jest niedookreślony, jest jeszcze pustym miejscem.
Rys. 9. Ogólny schemat «przestrzeni eklezjalnej»
Próbując bardziej wydobyć aspekt metodyczny schematu można go przekształcić na przedstawiony na rys. 9 ogólny schemat przestrzeni
ekle-_________________________
208 Symbol rozumiemy tu jako rzeczywistość mającą realny związek z tym co oznacza, w myśl filozofii platońskiej i neoplatońskiej. Jest dość liczna literatura omawiająca ten sposób przedstawiania rzeczywistości, jednak wydaje się, że najbardziej syntetycznie przedstawia ten problem na przykładzie rozumienia realnej obecności Chrystusa w Eucharystii Aleksander Gerken w książce Teologia Eucharystii, (tłum. Stanisław Szczyborski, Warszawa, PAX 1977, s. 68–89). Brak zrozumienia czy możliwości myślenia w kategoriach realnego symbolu stał się przyczyną wielu nieporozumień teologicznych między Wschodem a Zachodem. Jako przykład por. Elżbieta Kotkowska, Przemiany w rozumieniu przymiotu bożej sprawiedliwości w czasie chry-stianizacji plemion germańskich – materiał dyskusyjny, w: Czy piekło jest puste? Apokatastaza – Biblia, filozofia, teologia, Theologica Wratislaviensia t. 4, red. Jacek T. Zieliński, Wrocław, Ewangelikal-na Wyższa Szkoła TeologiczEwangelikal-na 2009, s. 61–72.
zjalnej. Wykorzystano w nim jako tło obraz dyfrakcyjny kryształu, który powstaje dzięki prześwietleniu przez promienie Roentgena209. W efekcie otrzymujemy zdjęcie, które powstało za pomocą wysublimowanych narzę-dzi i jest pewnym odwzorowaniem tego, co istnieje realnie. Zdjęcie to nie mówi samo za siebie. Potrzeba odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, by je prawidłowo zinterpretować.
Zdjęcia tego użyto świadomie i celowo, ponieważ jest w nim jakaś nie-dookreśloność, która domaga się interpretacji, podobnie jak w przejętej przez nas przestrzeni badań. Zestawienie rozeznanych granic z informacja-mi, które niesie, dodane jako tło zdjęcie kryształu, pozwala na uzmysłowie-nie, że efekt prac badawczych jest pośrednim faktem otrzymanym za pomo-cą przygotowanych narzędzi. A prowadzone tutaj działania interpretacyjne są użyteczną fikcją pozwalającą jaśniej opisać wzajemne relacje przyjętych pojęć granicznych. Powstały w ten sposób obiekt badawczy domaga się dal-szego opisu i interpretacji. Ponieważ jest on nie tylko użyteczną fikcją, ale ma również realne odniesienia do obserwowanych fenomenów. Można też zaryzykować stwierdzenie, że zasada odczytywania zdjęcia, jak i zasada odczytywania «faktów» w metodzie historiozbawczej, co do metody są ana-logiczne. Mamy obserwowane fenomeny i tworzymy hipotezy wyjaśniające, które powiążą jak największą liczbą faktów, pozwolą na stworzenie modelu interpretacyjnego obserwowanej rzeczywistości. Analogia: dzieje człowieka zinterpretowane jako dynamiczny dialog z Bogiem a plamki na zdjęciu jako obrazu struktury kryształu nie jest jedyną analogią. Została ona przytoczona jako przykład obrazujący podejmowane metodyczne interdyscyplinarne działania w konstruowaniu modelu «przestrzeni eklezjalnej».