• Nie Znaleziono Wyników

Filozofia Georga Wilhelma Friedricha Hegla (1770— 1831), podob­

nie jak filozoficzne dokonania Kanta, wciąż jeszcze wzbudza miesza­

ne uczucia. Z jednej strony czytelnikowi przedstawia się Heglowską myśl filozoficzną jako trudną i nie do końca zrozumiałą, z drugiej na­

tomiast — liczne kontrowersje budzą konkretne próby jej odczytania.

Przyczyn takiego stanu rzeczy można by wskazać wiele. Za jedną z nich i najpewniej najważniejszą przyjdzie uznać tę, że w drugiej połowie dwudziestego wieku studia nad Heglem wiązały się ze swoistym „ha­

raczem”, jaki autorzy płacili za możliwość publikowania prac poświęco­

nych autorowi Fenomenologii ducha. Trzeba zatem spróbować — a jest to kwestia ponadczasowa — spojrzeć na Hegla oczyma neutralnymi, wolnymi od jakiejkolwiek ideologii. Cóż bowiem z tego, że opublikowa­

na w języku polskim praca Györgyego Lukâcsa1 zawiera mnóstwo cie­

kawych informacji i wnikliwych analiz, kiedy — jakby na ironię losu

— „dopełniają” ich „peany” na cześć nie tylko klasyków marksizmu;

wszak sama praca została określona jako „marksistowskie studium

1 G. L u k à c s: M ło d y Hegel. O powiązaniach dialekty/d z ekonomią. Tłum. M. J. S i e ­ me k . W arszawa 1980.

historyczno-filozoflczne o myśli Hegla [...]”2. W czasach nam współ­

czesnych taka inwokacja przypomina „fory” dane przeciwnikowi albo po prostu samobójczego gola strzelonego w pierwszej minucie meczu.

Tak na Hegla patrzeć dziś nie wolno! Trzeba raczej spróbować oprzeć się na takich interpretacjach, które są w miarę możliwości neutralne wobec interpretacji marksistowskiej. Interpretacji takich nie brakuje, a z pewnością warto podkreślić nieprzemijające znaczenie, przytacza­

nych już, pozycji Hartmanna, Kornera, czy też w kręgu filozofów pol­

skich — Adama Żółtowskiego (1881— 1958). W tym kontekście trze­

ba również zaakcentować wagę interpretacji, jakiej dokonał Herbert Schnädelbach3. I to nie tylko ze względu na jej programową neutral­

ność światopoglądową, ale również dlatego, żejej autor jest wychowan­

kiem szkoły frankfurckiej, a więc szkoły, której przedstawiciele mieś­

cili się zasadniczo w ramach myślenia nawiązującego do Marksa, choć przecież w innym sensie, niż czynili to marksiści w tak zwanych kra­

jach demokracji ludowej. Nie znaczy to, oczywiście, że interpretacja, którą zaproponował Schnädelbach, nie ma słabych punktów. Rzecz jednak w tym, że jej autor próbuje spojrzeć na Hegla całościowo, nie

akcentując przesadnie znaczenia określonego działu filozofii.

Pytanie o neutralność punktu wyjścia filozofii Hegla zyskuje na zna­

czeniu ju ż wtedy, gdy przychodzi wyjaśnić kwestię źródeł jego filozo­

fii. Po pierwsze dlatego, że Hegel jak mało który filozof jest związany z nauką swoich czasów. Jeszcze inną właściwość Hegla zauważył Ka­

rol Bal, który ju ż w punkcie wyjścia swych analiz stwierdził: „W trak­

cie tworzenia własnego systemu poglądów Hegel ulegał najprzeróż­

niejszym wpływom ideowym. Proces adaptacji owych różnorodnych wpływów charakteryzował się tym, że przechodząc od jednej koncepcji filozoficznej do innej, Hegel w zasadzie nie odrzucał poprzedniej, lecz dążył do zachowania w całej pełni jej aktualnego znaczenia w nowym systemie poglądów, do których właśnie doszedł”4. Uwaga ta o tyle jest cenna, że w czasach Hegla na pierwszym miejscu spośród wszystkich nauk lokowała się teologia5, która wyznaczała teleologiczne widzenie

2 M.J. S i e m e k : H eg el i problem y filozoficznej sam ow iedzy marksizmu. W: G. L u - k a e s : M łod y H egel..., s. VII.

3 H. S c h n ä d e l b a c h : Hegel. Wprowadzenie. Tłum. A.J. N o r a s . W arszawa 2006.

4 K. B a 1: Rozum i historia. Historiozofia H egla w obec Oświecenia. Wroclaw— W arsza­

wa 1973, s. 5.

5 Toteż niezwykle istotne, że Hegel rozpoczyna jako teolog, co potwierdził ostatecz­

nie Hermann Nohl (1879— 1960), publikując w roku 1907 wczesne teksty Hegla. Zob.

G.W.F. H e g e l : Theologische Jugendschriften. Hrsg. von H. N o h 1. Tübingen 1907. Tłu­

maczenie polskie G.W.F. H e g e l : Pism a w czesne z filozofii religii. Tłum. G. S o w i ń s k i . Posłowie T. W ę c ł a w s k i . Kraków 1999.

świata. Dlatego Hegel uważa, że jeśli „absolutny rozum jest Bogiem, to wówczas stawanie się w świecie jest stawaniem się Boga i cały proces świata nie jest niczym innym, jak realizacją Boga”6. Wynika stąd dy­

namiczny panteizm Hegla, z którym wiążą się dialektyka i idealizm.

Po drugie — co akcentuje Schnädelbach — w porządku chrono­

logicznym źródła filozofii Hegla poświadczają nieco inną kolejność, a mianowicie najpierw zapoznał się z myślą Fichtego i Hölderlina, później zajął się teologią, a na samym końcu przedmiotem zainte­

resowania stała się filozofia Kanta. „Fakt, że w określonych warun­

kach rozum z konieczności wikła się w antynomie, można uznać za jedno z największych odkryć Kanta, a jest to także ciągle uznawane przez Hegla”7. Antynomie te mieszczą się — zdaniem Kanta — w ob­

szarze racjonalnej kosmologii, to znaczy kosmologii, która pozosta­

je niezależna od doświadczenia. Ta kosmologia od czasów Christana Wollfa nosiła nazwę metaphysica specialis, a w jej ramach dyskuto­

wano, czy świat jest skończony, czy też nieskończony w przestrzeni i czasie. Odpowiedź Kanta sprowadza się do tego, że o antynomii mó­

wimy wówczas, gdy to, co uwarunkowane w świecie, próbujemy poj­

mować jako całkowicie uwarunkowane8. Zdaniem Schnädelbacha, od­

krycie antynomii stanowiło dla Kanta symptom tego, że coś może się nie zgadzać z racjonalistyczną siedemnastowieczną metafizyką, sys­

temem, dla którego stanowiła ona podstawę, i to zmotywowało go do krytyki wszelkiej metafizyki środkami krytyki rozumu czystego, prze­

kraczającego granice możliwego doświadczenia9. Ale ważne jest rów­

nież to, że Hegel nie ocenia Kantowskiej nauki o antynomiach jedno­

znacznie. Właśnie Schnädelbach podkreśla, że intensywne zajęcie się filozofią teoretyczną Kanta jest w przypadku Hegla późniejsze niż zna­

jomość innego źródła myślenia spekulatywnego, jakim była Fichte­

go teoria wiedzy, którą z kolei Hegel poznał za pośrednictwem i w in­

terpretacji Schellinga. Dlatego też Hegel zaczyna od krytyki Fichtego, której dokonuje w Differenz des Fichteschen und Schellingschen

Sy-6 N. H a r t m a n n : Die Philosophie d es deutschen Idealismus. Berlin— New York 1974, s. 262.

7 H. S c h n ä d e l b a c h : Hegel. Wprowadzenie..., s. 25. Nieco inaczej kwestię tę poj­

muje Rudolf Haym, który uznaje, że pierwsze pisma teologiczne Hegla są „opracowaniem i oczyszczeniem teologii za pomocą środków Kantowskiej krytyki rozumu”. R. H a y m : H egel und seine Zeit. Vorlesungen über die Entstehung und Entwickelung, W esen und Werth der H egelschen Philosophie. Berlin 1857, s. 42.

8 Zob. I. K a n t : Krytyka czystego rozumu. Tłum. R. I n g a r d e n . T. 2. Warszawa 1957, s. 50— 51 (A 340, B 398).

9 Zob. H. S c h n ä d e l b a c h : Hegel. Wprowadzenie..., s. 30.

stem s der Philosophie10, znanym po prostu jako Differenzschrift (Pis­

mo o różnicy...), to znaczy w swym pierwszym piśmie, opublikowanym w 1801 roku w Jenie. Jest ono znane jako rozprawa Hegla z Fichtem oraz podobnie jak Przedm owa do Fenomenologii ducha stanowi osta­

teczną rozprawę Hegla z Schellingiem. Gwoli sprawiedliwości dodać jednak należy — co podkreśla Ludwig Siep — że w Przedm owie do F e­

nomenologii ducha Hegel nie atakuje bezpośrednio Schellinga, lecz tak zwaną szkołę Schellinga11. W Differenzschńft, charakteryzując fi­

lozofię Fichtego, Hegel pisze: „Podstawą s y s t e m u F i c h t e g o jest ogląd intelektualny, czyste myślenie samo o sobie, czysta samoświa­

domość »Ja = Ja, Ja jestem«; absolut jest podmiotem-przedmiotem, a Ja tą identycznością podmiotu i przedmiotu” 12. Już tutaj filozof daje wyraz przekonaniu, że myślenie, które myśli samo siebie, jest abso­

lutne, a więc niezależne13.

Można jednak spojrzeć na Hegla — przez pryzmat jego dorobku filo­

zoficznego — również w inny sposób. Jest on myślicielem, który w dzie­

jach szuka rozumu. W konkretnym dzianiu się procesu historyczne­

go pragnie zjednoczyć to, co w koncepcji Kanta oddzielone, to znaczy dzieje i to, co faktyczne (historyczne)14. Podjęcie tej próby zyskuje na znaczeniu, jeśli zważyć, że był Hegel filozofem ducha, filozofem dla któ­

rego adekwatną formą poznania stało się pojęcie (Begriff). Zarazem jed ­ nak tym, co uderza czytelnika dzieł Hegla, jest abstrakcyjność jego po­

jęć, przy zachowaniu ich żywotnego charakteru. Hegel utrzymuje, że za pojęciem kryje się coś konkretnego, coś bardzo żywotnego. Dlatego też mówi wyraźnie o „wysiłku pojęcia” i w Przedmowie do Fenomenolo­

gii ducha pisze: „W uprawianiu nauki chodzi więc o to, by wysiłek, ja ­ kiego dokonuje pojęcie (die Anstrengung des Begriffs), wziąć na same­

10 G.W.F. H e g e l : Differenz d es Fichteschen und Schellingschen S ystem s d e r Philo­

sophie. Hrsg. von S . D i e t z s c h . Berlin 1981. Fragmenty cytowanego dzieła Hegla w pol­

skim tłumaczeniu znajdują się w: J. K r a k o w s k i : M ięd zy Kantem a Goethem. E se je o w czesnej filozofii Hegla. Wrocław 1994, s. 97— 132. Zob. też w tej rozprawie uwagi Jó­

zefa Krakowskiego na temat odnośnego tekstu Hegla. Ibidem s. 60— 73.

11 „Die Standortbestimmung, die Hegel in der Vorrede zur Phänomenologie vomimmt, enthält dann eine scharfe Kritik an der Schelling-Schule. Obwohl Hegel Schelling selber von dieser Kritik ausdrücklich ausnimmt, ist das Buch auch als definitive Absetzung von Schelling verstanden worden”. L. S i e p : D er W eg der „D er Phänomenologie d es G eis­

tes". Ein einführender Kom m entar zu H eg elsDifferenzschńft" und zurPhänom enologie d e s Geistes". Ham burg 2000, s. 14.

12 G. W.F. H e g e l : Prezentacja system u Fichtego. Tłum. J. K r a k o w s k i . „Nowa Kryty­

ka” 1992, nr 2, s. 99. Tłumaczenie autorstwa Jerzego Krakowskiego stanowi fragment Differenzschńft poświęcony filozofii Fichtego.

13 Zob. H. S c h n ä d e l b a c h : Hegel. Wprowadzenie..., s. 29— 30.

H Zob. A. P r z y ł ę b s k i : Emila Laska logika filozofii. Poznań 1990, s. 28.

go siebie” 15. Ale ze względu na znaczenie pojęcia w uprawianiu nauki oraz fakt, że filozofia Hegla jest filozofią ducha — co zauważył Thomas Langan — filozofię Hegla rozumieć można dwojako. Można ją ujmować fenomenologicznie bądź genetycznie. Przy tym rozumieniu Fenom eno­

logia ducha wieńczy proces walki ducha o osiągnięcie w doświadczeniu tego stopnia samoświadomości prawdy, w którym skończona świado­

mość ludzka rozpoznaje w sobie działanie Absolutu. Ale filozofię Hegla można też rozumieć systematycznie bądź idealnie. Ten rodzaj ujmo­

wania wiąże się ze sposobem pierwszym i z jego rezultatami. Dopie­

ro z perspektywy Absolutu filozof może przystąpić do wyłożenia wza­

jemnych zależności wszystkich aspektów bytu16. Dodać też należy, że w odmiennych sposobach rozumienia filozofii Hegla ujawnia się rela­

cja między Fenomenologią ducha a Nauką logiki— pierwsza przedsta­

wia dochodzenie do świadomości Absolutu (kończy się zresztą rozdzia­

łem poświęconym wiedzy absolutnej, czyli filozofii), natomiast druga jest wyłożeniem ontologii.

Cechami przypisywanymi filozofii Hegla są niewątpliwie panlogizm, dialektyka oraz idealizm. Tym, który jako pierwszy nazwał filozofię He­

gla panlogizmem, jest Johann Eduard Erdmann (1805— 1892). Panlo­

gizm bywa też kojarzony z uniwersalnym racjonalizmem i jako taki, ma dwa znaczenia. Po pierwsze, jest to określenie doktryny Hegla, zgodnie z którą byt jest tożsamy z myślą, natomiast rzeczywistość stanowi etap logicznego rozwoju Absolutu. Wszystko, co racjonalne, jest rzeczywiste, to zaś, co rzeczywiste, jest racjonalne, a zatem to, co rzeczywiste, może być konstruowane na zasadzie samych tylko praw racjonalnego my­

ślenia17. W drugim znaczeniu panlogizm to określenie racjonalistycz­

nych poglądów, według których świat i wszystkie zachodzące w nim procesy są urzeczywistnianiem się rozumu, logosu. Z tego jednak, że rzeczywistość jest racjonalna i że może być wyjaśniana w sposób ra­

cjonalny, nie wynika, by dało się ją wydedukować z praw myślenia. Je­

śli chodzi o filozofię Hegla, to wiąże się ją z pierwszym rodzajem pan- logizmu, co pozostaje w zgodzie ze słynnym zdaniem z Przedm ow y do dzieła Zasady filozofii praw a: „Co jest rozumne, jest rzeczywiste, a co jest rzeczywiste, jest rozumne” 18. Dodać jednak należy, analizując fi­

lozofię Hegla, że jego system nazywany jest panlogizmem z perspekty­

15 G.W.F. H e g e l : Fenomenologia ducha. Tłum. A. L a n d m a n . T. 1. W arszaw a 1963, s. 74.

16 Zob. T. L a n g a n : Filozofia niemiecka. W: E. G i l s o n , T. L a n g a n , A.A. M a u r e r : Historia filozofii w spółczesn ej od H egla do czasów najnowszych. Tłum. B. C h w e d e ń - c z u k i S. Z a l e w s k i . W arszawa 1979, s. 36.

17 Zob. N. H a r t m a n n : Die Philosophie d es deutschen Idealism us..., s. 255.

19 G.W.F. H e g e l : Zasady filozofii prawa. Tłum. A. L a n d m a n . Warszawa 1969, s. 17.

wy dawnej logiki, dla której to, czym zajmuje się Hegel, jest alogiczne.

Zaznaczyć wypada, że wiązanie panlogizmu Hegla z filozofią Parmeni- desa z Elei to po prostu nieporozumienie, które wszakże często odbija się echem w podręcznikach z zakresu historii filozofii19.

Z kolei metodę filozofii Hegla stanowi dialektyka. Ale ju ż w tej kwe­

stii zdania interpretatorów są podzielone. Dla Hegla dialektyka jest me­

todą odkrywania sprzeczności i uznawania jej — zupełnie inaczej, niż czyni to późny Schleiermacher, dla którego dialektyka jest, po pierw­

sze, tym elementem, który odróżnia go od romantyków, po drugie na­

tomiast — metodą złożoną z części transcendentalnej i technicznej20.

W Heglowskim ujęciu pojęcia trudno się doszukiwać racjonalnego ro­

zumienia, czym jest pojęcie, a w tym sensie można w sposób uzasad­

niony mówić o irracjonalności pojęć. Dlatego Kroner ma podstawy do tego, by wygłosić swe słynne zdanie, które brzmi: „Hegel jest bez wątpienia największym irracjonalistą, jakiego zna historia filozofii”21.

Cechy charakterystyczne pojęcia to: spekulatywny charakter, żywość, antytetyka momentów, określanie kategorii fundamentalnych i praw kategorialnych. Poniekąd zgodnie z myślą Kronera Hartmann uważa, że dla Hegla dialektyka oznacza głos rozumu absolutnego w rozumie skończonym22.

O ile nazywanie filozofii Hegla panlogizmem może być historycz­

nym nieporozumieniem, o tyle nazwanie jej idealizmem ju ż takim nieporozumieniem nie jest. Filozofia Hegla bowiem jest określonym idealizmem, a mianowicie idealizmem „rozumu absolutnego” . Tenże idealizm nie jest jednak czymś wyjątkowym w filozofii Hegla, ale ra­

czej stanowi dobro wspólne epoki oświecenia. Idealistami byli wszyscy reprezentanci idealizmu niemieckiego, przy czym początkowo Fichte stał na stanowisku idealizmu subiektywnego i dopiero w teorii wie­

dzy z 1804 roku wprowadził elementy idealizmu obiektywnego. Wią­

że się to z pewną zmianą optyki Fichtego zauważalną ju ż w Powołaniu człowieka (1800)23. Fundament idealizmu Hegla i jego systemu opiera

151 Zob. szerzej na ten temat D. K u b o k: Praw da i mniemania. Studium filozofii Parm e- nidesa z Elei. Katowice 2004, s. 406— 407.

20 Zob. G. L e h m a n n : Geschichte der nachkantischen Philosophie. Kritizismus und kritisches Motiv in den philosophischen System en d es 19. und 20. Jahrhunderts. Berlin 1931, s. 80.

21 „Hegel ist ohne Zweifel der größte Irrationalist, den die Geschichte der Philosophie kennt”. R. K r o n e r : Von Kant bis Hegel. Bd. 2. Tübingen 1961, s. 271. Por. N. H a r t ­ m a n n : Die Philosophie d es deutschen Idealismus..., s. 255.

22 N. H a r t m a n n : D ie Philosophie d es deutschen Idealism us..., s. 267.

23 J.G. F i c h t e : Pow ołanie człowieka. Tłum. A. Z i e l e ń c z y k . Oprać. I. K r o ń s k a . Wstęp T. K r o ń s k i . W arszawa 1956.

się na przekonaniu, że Absolut nie jest niczym innym, jak rozumem, i w związku z tym także człowiek ze swym skończonym rozumem ma dostęp do Absolutu; że filozofia nie jest niczym innym, jak rozsadze­

niem skończonego rozumu przez rozum absolutny i podniesieniem skończonego rozumu do rangi rozumu absolutnego. Hartmann jed ­ nak wyraża przekonanie, że system nie jest identyczny z filozofią He­

gla, gdyż nie wszystko da się ująć w ramy systemu24. Problematycz- ność systemu filozofii Hegla ujawnia się ze względów historycznych, to znaczy wówczas, gdy obszarem zainteresowań staje się relacja mię­

dzy Fenomenologią ducha (1807) a Encyklopedią nauk filozoficznych (1830). Zdaniem Hartmanna, fenomenologia ducha stanowi jedynie próbę opisu form ujawniania się ducha, natomiast Heglowska Nauka logiki (1812— 1816) nie jest niczym innym jak ontologią. W tym sen­

sie dokonuje się tu przejście idealizmu w ontologię — jest to ważny proces, choćby z tego względu, że analogiczny proces będzie przebie­

gał w latach dwudziestych dwudziestego wieku, kiedy do głosu doj­

dzie postneokantyzm, będący przejściem neokantowskiej epistemolo­

gii w ontologię25.