• Nie Znaleziono Wyników

Przejęcie spółek jako skutek ex lege procedury restrukturyzacyjnej

Każdy plan połączenia, choć uzgodniony z innymi podmiotami zaintereso-wanymi, ma znaczenie wewnątrzspółkowe. Plany połączenia nie kreują umowy łączeniowej21. Ich rolą jest zaprezentowanie możliwości połączenia na określo-nych zasadach wspólnikom lub akcjonariuszom poszczególokreślo-nych spółek. Ci, w drodze uchwały, mogą zadecydować o przeprowadzeniu restrukturyzacji lub odrzuceniu tego pomysłu. Wyrażają oni własną wolę osiągnięcia skutków praw-nych, które z mocy prawa będą realizowały się w dwustronnych relacjach

21 Za takim stanowiskiem opowiada się większość doktryny. Por. w szczególności wypowiedzi A. Szumańskiego (w: S. Sołtysiński et al.: Op. cit., s. 306-307), który przedstawia liczne, od-mienne od prezentowanych w niniejszym opracowaniu, argumenty przeciwko uznaniu planów za umowę. Patrz także: S. Krześ: Ibid., s. 591; A. Kidyba w: Ibid., s. 957; M. Rodzynkiewicz:

Łączenie się spółek. Komentarz, Warszawa 2002, s. 93-94.

dzy spółką przejmującą a przejmowaną (jej wspólnikami lub akcjonariuszami).

Także tu nie sposób uznać istnienia umowy pomiędzy łączącymi się spółkami.

Również zbiorcze ujęcie planów i uchwał22 nie stanowi satysfakcjonującej pod-stawy dla przyjęcia, że na którymkolwiek etapie procedury inkorporacji wielu spółek dochodzi do zawarcia wielostronnej umowy23.

Nie można odrzucić teorii umowy wielostronnej bez zaproponowania alter-natywnego spojrzenia na charakter prawny połączenia przez przejęcie wielu spółek. W uproszczeniu procedura ta sprowadza się do emisji nowych udziałów (akcji) przez spółkę przejmującą, które będą objęte przez wspólników (akcjona-riuszy) spółki przejmowanej i „opłacone” jej majątkiem (art. 492 §1 k.s.h.)24. W tym schemacie nie pojawia się relacja prawna, której można by przypisać cechy umowy pomiędzy spółkami. Spółka przejmowana ulegnie rozwiązaniu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego z dniem połączenia i jest ona – jako podmiot prawa – de facto irrelewantna dla inkorporacji. W istocie rzeczy dochodzi bowiem do zmiany umowy (statutu) spółki przejmującej – w postaci uchwały zgro-madzenia wspólników lub walnego zgrozgro-madzenia akcjonariuszy – oraz do nawiąza-nia relacji członkowskich pomiędzy spółką przejmującą i wspólnikami (akcjona-riuszami) spółek przejmowanych.

Osoby te z mocy prawa stają się wspólnikami (akcjonariuszami) spółki przejmującej. Obecność art. 494 §4 k.s.h. znosi konieczność podpisywania umów o objęcie akcji lub umów o przystąpieniu do spółki z ograniczoną odpo-wiedzialnością, co znacząco ułatwia przeprowadzenie procedury25. Oznacza to, że nie występuje etap zawarcia umowy pomiędzy spółką przejmującą a wspólnikami (akcjonariuszami) spółki przejmującej. Osoby te ex lege stają się stronami umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcjonariuszami26. Formalną tego podstawą są zdarzenia prawne w postaci uchwał łączeniowych w obu spółkach.

W tak zakreślonej konstrukcji brakuje uzasadnienia dla poszukiwania umo-wy łączącej wszystkie spółki przejmowane ze spółką przejmującą. Byty prawne tych pierwszych ustają, a tym samym naturalne jest, że relacje prawne będą na-wiązywały się nie pomiędzy kończącym swoje istnienie podmiotem, lecz jego wspólnikami (akcjonariuszami) a osobą prawną, której nowymi członkami się staną. Uchwały łączeniowe nie stanowią oświadczeń woli spółek, które

22 Por. A. Kidyba w: Kodeks spółek handlowych…, op. cit., s. 958.

23 A. Szumański (w: S. Sołtysiński: Op. cit., s. 306-307) odrzuca taką koncepcję z uwagi na brak wyraźnego przepisu, odpowiednika art. 63 §1 k.c.

24 Nie jest to aport. Tak: Ibid., s. 208. Jednak udziały (akcje) stanowią ekwiwalent za przejęty majątek spółki przejmowanej w miejsce pieniędzy. Tak: A. Kidyba w: Kodeks spółek handlo-wych…, op. cit., s. 935.

25 A. Szumański w: S. Sołtysiński et al., Op. cit., s. 208.

26 Ibid., s. 259.

CHARAKTER PRAWNY POŁĄCZENIA… 55

ją do wywołania skutku prawnego w postaci zawarcia umowy, jakiej konse-kwencją będzie połączenie27. Są one oświadczeniami wspólników (akcjonariu-szy) zgadzających się na wystąpienie z mocy ustawy skutków połączenia w momencie dopełnienia formalnych warunków procedury.

Należy także dodać, że zgodnie z art. 497 §1 k.s.h. do łączenia się spółek przez przejęcie stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące powstania spółki przejmują-cej. Wydaje się, że odesłanie to należy odczytać jako dodatkowy argument przeciw-ko teorii umowy pomiędzy spółkami. Ustawodawca kształtuje przeciw-konstrukcję połącze-nia spółek w kierunku tworzepołącze-nia podmiotu prawa (czy – w przypadku przejęcia – w kierunku poszerzenia składu osobowego spółki przejmującej). Takie założenie kładzie nacisk na relacje prawne pomiędzy wspólnikami (akcjonariuszami) spółki przejmowanej i spółką przejmującą. Ponownie brakuje uzasadnienia i po-trzeby budowania relacji prawnych na płaszczyźnie spółki inkorporowanej i inkorporującej.

Przepis art. 494 k.s.h. formułuje zasadę sukcesji uniwersalnej spółki przej-mującej po spółkach przejmowanych. Charakterystyczne jest, że to bezwzględ-nie obowiązujący przepis prawa w sposób globalny przesądza o skutkach połą-czenia, zarówno majątkowych (§1 i §2), jak i osobowych (§4). Ustawodawca nie stwierdził, że inkorporacja następuje na zasadach określonych w uzgodnionych planach połączenia, lecz oparł się na konstrukcji skutków prawnych powstających ex lege w następstwie dopełnienia formalnych warunków procedury łączeniowej.

Należy się również zastanowić jaki sens miałaby umowa między wszystkimi łączącymi się spółkami. A. Szumański rozumie ją jako obligację do dokończenia rozpoczętej procedury połączeniowej, wskazując na ewentualną odpowiedzial-ność odszkodowawczą za niezgłoszenie wniosku do sądu rejestrowego28. Nie ulega wątpliwości, że takie wąskie rozumienie relacji zobowiązaniowych po-między spółkami nie pozwala na przyjęcie teorii, zgodnie z którą cała instytucja połączenia przez przejęcie stanowi wielostronną umowę. Wydaje się, że poszu-kiwanie więzów zobowiązaniowych mogłoby ograniczać się wyłącznie do swo-istej umowy o dopełnienie formalnych wymogów procedury. Jednakże samo połączenie następuje z mocy prawa, wskutek dopełnienia owych wymogów i nie jest następstwem stosunku umownego pomiędzy łączącymi się spółkami.

Reasumując, spółki (zarządy) uzgadniają warunki połączenia, które przed-stawiają swoim wspólnikom (akcjonariuszom). Brakuje tu oświadczeń woli zmierzających do wywołania określonych skutków prawnych pomiędzy spółka-mi – plany mają charakter informacyjny i są skierowane do właściwych decy-dentów, czyli wspólników (akcjonariuszy). Następnie, w poszczególnych

27 W tym kierunku rozumuje A. Szumański (w: Ibid., s. 392).

28 Ibid.

kach są głosowane uchwały. Nie sposób dopatrzeć się umowy między spółkami, w sytuacji gdy to wspólnicy (akcjonariusze) decydują z jednej strony o zmianie umowy (statutu) spółki przejmującej i poszerzeniu jej składu osobowego, a z drugiej o ustaniu bytu prawnego spółki przejmowanej i objęciu udziałów (akcji) w spółce przejmującej. Zgodnie podjęte uchwały stanowią zdarzenie prawne, które – po zwieńczeniu formalnych wymogów procedury w postaci rejestracji – wywołuje skutki prawne połączenia z mocy ustawy. Zasada szczególnej sukcesji uniwersal-nej – o konsekwencjach zarówno majątkowych, jak i osobowych – wprowadzona w art. 494 k.s.h. zdaje się wyłączać zarówno potrzebę, jak i możliwość doszuki-wania się w inkorporacji więzi umownych. Wprowadzenie podstawy dla skut-ków prawnych połączenia w postaci umowy jest zbędne, jeśli ich źródłem jest przepis prawa.

Połączenie przez przejęcie wielu spółek jako wiązka