• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział 2. Procesowe a psychologiczne aspekty sądowego przesłuchania świadka 2.1. Przebieg sądowego przesłuchania świadka

3. Danych mogących potwierdzić jego zeznania;

2.3. Psychologiczne problematyka przesłuchania świadków

Psychologiczne koncepcje przesłuchania świadków i analizy zeznań można podzielić na 3 grupy:

- koncentrujące się na osobie świadka,

- koncentrujące się na osobie przesłuchującego,

- ujęcie interakcyjne, traktujące relacje pomiędzy świadkiem a przesłuchującym jako całokształt sytuacji składania i odbierania zeznań.

W obszar zainteresowań tej pracy wchodzić będą przede wszystkim koncepcje koncentrujące się na osobie przesłuchującego oraz ujęcie interakcyjne. Pierwsze

rozwinęły się w latach trzydziestych XX wieku i miały ambicje skutecznie uporać się z problemem niedostatecznej wartości części zeznań jako wadliwie odebranych. Ujęcie

interakcyjne natomiast koncentruje się na wzajemnym współoddziaływaniu przesłuchującego i świadka. Zostało ono rozwinięte w ślad za badaniami W. Marstona przez J. Stanika i jego współpracowników (Marten, 1990, s. 172).

Niemal wszyscy autorzy zajmujący się problematyką przesłuchań używają terminu „taktyka przesłuchania”. Pojęcie to obok pojęcia „strategia” funkcjonuje przede wszystkim w kryminalistyce (Owoc, 1984).

Taktykę przesłuchania definiuje się jako ogół sposobów, metod i środków wykorzystywanych do uzyskania postawionego celu (Stanik, 1986, s. 176).

Zagadnienie korzystania z zeznań świadków w praktyce sądowej jest problemem złożonym. Warto podkreślić duże znaczenie wiedzy o psychologicznych i społecznych determinantach zeznań świadków.

Dla świadka wezwanego do stawienia się na przesłuchanie przed sądem sytuacja, w której się znajduje jest niewątpliwie sytuacją trudną. Z sytuacją o takim charakterze mamy do czynienia wtedy, gdy zostaje zakłócona wewnętrzna równowaga, organizacja i przystosowanie się wzajemne elementów podstawowych sytuacji, tak że normalny przebieg aktywności podstawowej zostanie zakłócony i prawdopodobieństwo realizacji zadania na poziomie normalnym stanie się mniejsze. Istotne jest przy tym jak

często określona sytuacja powtarza się w życiu podmiotu (Tomaszewski, 1976, s. 32). Implikacją tego ostatniego faktu będzie wniosek, że im częściej dana osoba

przyjmuje rolę procesową świadka tzn. im częściej była przesłuchiwana w przeszłości,

tym mniejsze prawdopodobieństwo, że sytuacja przesłuchania stanie się dla niej sytuacją trudną, przy założeniu, że wszystkie inne zmienne pozostaną bez zmian. Zatem odpowiednie kierowanie procesem przesłuchania i dostosowywanie taktyki powinno uwzględniać dotychczasowe kontakty świadka z organami procesowymi oraz poziom przeżywanego przez niego stresu. Przesłuchujący powinien bowiem sobie zdawać sprawę z tego, że sytuacja przesłuchania jest dla wielu świadków obciążająca, przekraczająca ich zasoby lub zagrażająca ich dobrostanowi.

Kwestia stresu związanego z przesłuchaniem poruszana jest również w literaturze prawniczej. Podkreśla się, że zeznawanie przed sądem jest dużym przeżyciem dla świadka, że odbywa się ono w niezwykłych dla niego warunkach, że otoczenie sądowe, obecność wielu osób na sali oraz liczne pytania utrudniają mu spokojne zeznawanie.

Zadaniem przewodniczącego rozprawy jest wytworzenie atmosfery spokoju i życzliwości, łagodne i opanowane odnoszenie się do świadka oraz czuwanie nad tym,

aby w podobny sposób odnosiły się do świadków strony procesowe. Niedopuszczalne jest odzywanie się do świadka per „ty”, podnoszenie na niego głosu, wymyślanie mu,

zarzucanie kłamstwa itp. Zbędne też jest wygłaszanie przed przesłuchaniem lub w czasie jego trwania umoralniających uwag i pouczeń, odwołanie się do uczuć

religijnych, rodzinnych itp. (Kempisty, 1986, s.144). Wskazane jest natomiast używanie formuł grzecznościowych w rodzaju: „Prosimy świadka…”, „Dziękuję świadkowi…”.

Zagadnienie to wiąże się z wprowadzonym dla potrzeb niniejszej rozprawy terminem

stylu przesłuchania definiowanym przy okazji operacjonalizacji zmiennych i analizowanym w trakcie przedstawiania wyników badań.

Zeznanie formułuje się w 3 etapach czasowych:

1. Uzyskiwania treści informacyjnych (spostrzegania).

2. Zapamiętywania i przechowywania ich w pamięci.

3. Relacjonowanie organowi procesowemu, czyli odtwarzanie (Kołakowska, 2002, s. 4).

Mając na uwadze problem formułowania się materiału zeznaniowego, zwrócić należy szczególną uwagę na procesy spostrzegania, myślenia, uwagi i pamięci.

Proces percepcji przebiega w dwóch poziomach organizacji: sensoryczno- motorycznym (czuciowo-ruchowym) i sensoryczno-operacyjnym (Goldstein, 1992).

Tak rozumianą percepcję można interpretować w dwojaki sposób: po pierwsze - jako odebranie, zachowanie i przetworzenie informacji o obiektywnych właściwościach

elementów otoczenia, po drugie - jako odzwierciedlenie elementów otoczenia i powiązanie tych informacji z jakimś standardem, np. potrzebą, zadaniem. Percepcja,

stanowiąc integralny element działania człowieka, jest związana nierozłącznie z regulacyjną aktywnością jednostki. W percepcji dochodzi do czynnego poszukiwania

i wykorzystywania niektórych zmian w otoczeniu jako nośników informacji determinujących wybór sposobu uzyskiwania optymalnego poziomu regulacji (Obuchowski, 1970).

Treść spostrzeżenia np. wzrokowego, zależy w dużym stopniu od znajomości przedmiotów podobnych, widzianych już uprzednio i zapamiętywanych.

Doświadczenia, nabyte zwłaszcza w toku własnej aktywności z obiektami należącymi do wspólnej kategorii, umożliwiają wyodrębnienie spostrzeganych przedmiotów z tła, na którym występują, oraz widzenie ich jako pewnych całości, a nie jako zbioru części składowych.

Nabyte doświadczenie sprawia, iż przedmioty są spostrzegane w sposób stały, co oznacza, iż osoba dostrzega je w zwykłych rozmiarach niezależnie od odległości, w jakiej się znajdują. Stałość spostrzeżeń przejawia się również w tendencji do widzenia przedmiotów jako niezmienionych pod względem położenia i kształtu niezależnie od kąta patrzenia. Wpływ doświadczenia na treść spostrzeżeń uwidacznia się również w możliwości rozpoznania jakiegoś obiektu przez człowieka, gdy jego zmysłom dostępne są tylko jego fragmenty. Treść globalnego spostrzeżenia w takich sytuacjach zostaje dopełniona przez informacje zawarte w utrwalonych w pamięci jednostki strukturach poznawczych.

Niezależnie od różnorodności spostrzeżeń w sensie ich indywidualnego

zróżnicowania często uwidacznia się również ich wybiórczość. Przejawia się ona w dostrzeganiu niektórych obiektów bądź także ich elementów lub cech przy

równoczesnym nie dostrzeganiu innych - pomimo obiektywnie równorzędnych warunków obserwacji. Fakt wybiórczości spostrzegania można częściowo uzasadnić odmiennością ludzkich zainteresować, reakcji emocjonalnych i schematów poznawczych.

Wybiórczość ma duże znaczenie dla rozumienia procesów pamięci (Hankała, 2001). Jak wiadomo, spostrzeżenia są w pewnej mierze zdeterminowane biologicznymi

właściwościami organizmu. Podobnie uwarunkowany jest również proces zapamiętywania, a w którym spostrzeżenia te odgrywają istotna rolę.

Umiejętność korzystania przez człowieka z informacji przechowywanych w pamięci odgrywa wielką rolę w zwiększeniu znaczenia informacji zmysłowych a szczególnie wzrokowych. Sprawia ona, iż świat jest spostrzegany nie tyle na

podstawie informacji dostępnych w danej chwili, co poprzez korzystanie z nich do tworzenia próbnych hipotez na temat tego, co jest percepowane. Spostrzeżenie staje się przedmiotem przyjmowania i sprawdzania hipotez (Gregory, Harris, Herda, Rose, 1998).

Źródła błędów w spostrzeganiu, określane są mianem złudzeń. Złudzenia występować mogą w pewnych warunkach u ludzi zdrowych np. stan chronicznego zmęczenia. Należy je różnicować z psychopatologicznymi zaburzeniami spostrzegania, takimi jak omamy (halucynacje).

Człowiek może być niezdolny do wyraźnego widzenia przedmiotów, z powodu wad wzroku.

Około 4% mężczyzn i 1% kobiet nie potrafi rozpoznawać koloru czerwonego i zielonego. Upośledzenie widzenia innych kolorów zdarza się bardzo rzadko.

Z błędami w spostrzeganiu przestrzeni ma się często do czynienie wtedy, gdy zachodzi konieczność oceny odległości położenia jednego obiektu od innego.

Z błędami w odbiorze wrażeń akustycznych można się spotkać stosunkowo najczęściej w sytuacji lokalizowania kierunku źródła dźwięku.

Omówione tutaj zostaną prawa psychologiczne, które mają wpływ na sposób przesłuchiwania i oceny wiarygodności zeznań świadków. Pierwszym z nich są psychologiczne uwarunkowania procesu formułowania zeznań

Spostrzeganie człowieka podlega specyficznym procesom organizacji (porządkowania) i selekcji (wyodrębniania). Człowiek nie rejestruje wszystkich bodźców, lecz przede wszystkim te, które mają dla niego z jakiegoś powodu znaczenie (Stanik 1986, s. 67 za Tomaszewski, 1975, s. 230).

Zmienną modyfikującą spostrzeżenia są zainteresowania poznawcze stymulujące uwagę dowolną. Zainteresowania te wpływają na fazę pamięci zwaną rekodowaniem czyli modyfikowaniem dotychczasowej zawartości pamięciowej przez

informacje później docierające do jednostki (Maruszewski, 2000, s. 144 za Baddeley, 1993).

Na istotną rolę uprzedniego doświadczenia dla spostrzegania zwracają uwagę także Z. Włodarski i A. Matczak (1992, s. 183-184), gdyż do ciągle odbieranych informacji dołączają wcześniejsze, dzięki czemu możliwe jest myślenie polegające na operowaniu posiadanymi informacjami.

W procesie kształtowania się zeznania ważną rolę odgrywają wszystkie właściwości inteligentnego myślenia. Szczególnie duże znaczenie ma cecha intelektu, polegająca na nieuleganiu czynnikom natury emocjonalnej (Kolakowska, 2001, s. 6).

Wysoki intelekt zmniejsza również podatność na sugestię.

W drugim etapie formułowania się zeznania zaangażowana jest pierwsza faza procesu pamięci - zapamiętywanie. W zapamiętaniu istotną rolę odgrywają zainteresowania oraz szerzej - emocje.

Najlepiej zapamiętane są spostrzeżenia dokonane w pośrednim, optymalnym pobudzeniu emocjonalnym (Tomaszewski, 1992, t. III, s. 84-85).

Hamująco na zapamiętywanie może wpłynąć także stan emocjonalny nie powiązany z działaniem, ale wywołany wcześniejszą sytuacją.

Z drugiej strony w psychologii uczenia się opisywany jest tzw. efekt lampy błyskowej, który polega na tym, że przeżywanie silnie emocjonującego wydarzenia uruchamia układ nerwowy na zasadzie "teraz filmuj" i dzięki temu zostaje ono

zarejestrowane z wysoką dokładnością. Wystąpienie tego efektu uzależnione jest w myśl prawa Yerkesa - Dodsona od siły emocji lub przeżywanego stresu.

W ostatnim etapie formułowania się zeznań w umyśle świadka następuje

psychologiczne zjawisko przypominania, odtwarzanie danych zapamiętanych i zrelacjonowanie ich przed sądem. Od tego momentu świadek staje się przedmiotem

obserwacji sędziów, a proces ten zaczyna podlegać regułom spostrzegania społecznego.

Od tej pory to już nie świadek spostrzega lecz jest przedmiotem spostrzegania, a formułowanie ocen o świadku przenosi się do umysłu sędziego.

Zewnętrzne atrybuty sądu mogą działać dyscyplinująco i motywująco do przypominania sobie zdarzeń będących przedmiotem rozprawy i składania szczerych zeznań, mogą też jednak wzbudzać negatywne emocje i w ten sposób blokować procesy

przypominania. Jest to kwestia indywidualnej reaktywności oraz procesów wzbudzania (arousal) jednostki (zeznającego świadka).

Wystąpienie na sali sądowej jest sytuacją, w której świadek znajduje się w obecności innych osób, a jego indywidualne zachowania podlegają ocenie. Wywołuje

to pobudzenie wywołane zwiększeniem czujności, lękiem przed oceną, rozpraszaniem

koncentracji i w efekcie prowadzi do poprawy działania w prostych zadaniach i pogorszenia działania w zadaniach trudnych. Zjawisko to nosi nazwę facylitacji

społecznej (Aronson, Wilson, Akert, 1997, ss. 361-363).

Z punktu widzenia przesłuchania może się pojawić niebezpieczeństwo polegające na tym, że w wyniku wielokrotnego przesłuchania świadek może nauczyć się swoich zeznań. Zeznawać wówczas będzie nie to co spostrzegł i zapamiętał, ale to co powiedział podczas kolejnych przesłuchań. Na konsekwencje tej psychologicznej prawidłowości dla organu przesłuchującego zwraca uwagę V. Kwiatkowska-Darul (2001, s. 66). Ważne dla procesu przesłuchania wydaje się również to, że lepiej zostają zapamiętane zdarzenia z własnego życia niż zdarzenia obserwowane, gdyż tych ostatnich nie odnosimy do siebie (Maruszewski, 2000, s. 178).

Trwałość pamięci czyli zdolność do długotrwałego przechowywania doświadczenia jest bardzo zindywidualizowana i może mieć charakter wybiórczy (Przetacznikowa, Makiełło-Jarża, 1977, ss. 135-136).

W trakcie przesłuchania świadka najczęściej mamy do czynienia z odtwarzaniem treści przechowywanych w pamięci o charakterze przypominania,

polegającego na tym, że jednostka, wykonując polecenie skierowane do jej pamięci, musi samodzielnie wydobyć wszystkie potrzebne informacje zawarte w śladzie

pamięciowym, to jest wyszukuje taki podzbiór informacji, który łączy dane zawarte w śladzie pamięciowym z danymi zawartymi w pytaniu (Maruszewski, 2000, s. 148).

Ponieważ świadkowie w trakcie przesłuchania są proszeni o przypomnienie swojej osobistej przeszłości, to mamy wówczas do czynienia ze wspominaniem jako specyficzna formą przypominania.

Niektórzy autorzy wymieniają jeszcze sposób wydobywania informacji z pamięci nazywany rekonstruowaniem, które stanowi formę aktualizowania, łączącą w sobie elementy odtwarzania i rozpoznawania (Ledzińska, 1968, s. 132). W trakcie sądowego przesłuchiwania możemy mieć do czynienia z tą formą przypominania

wówczas kiedy w otoczeniu świadka znajdą się jakieś elementy sytuacji inkryminowanego zdarzenia, które oddziaływują na proces odtwarzania zapamiętanych informacji, np. pokazywanie przedmiotów, które znajdowały się w polu percepcyjnym świadka w trakcie obserwowania przestępstwa.

Dla sytuacji przypominania jako bardzo ważny czynnik wymienia się czas

przeznaczony na aktualizację. Ograniczenia czasowe mogą wprowadzić ubytki w przypominaniu. Czynnik ograniczenia czasowego sprzężony z odpowiednią

motywacją, podwyższa rezultaty wydobycia, w przeciwieństwie do skutków jakie przynosi działając jako zmienna izolowana (ibidem, ss. 149-151). Wyniki te niosą ważkie implikacje dla przesłuchujących w kwestii organizowania i stwarzania atmosfery przesłuchania. Świadek, który ma motywację do składania rzetelnych zeznań nie potrzebuje dużej ilości czasu na przypominanie, a wręcz przeciwnie presja czasowa może zwiększyć skuteczność procesu przypominania. Odwrotnie świadek słabo zmotywowany do składania zeznań potrzebuje więcej czasu na skuteczne uaktywnienie śladów pamięciowych i ich zwerbalizowanie.

Proces przypominania przebiega lepiej, jeżeli stan emocjonalnego pobudzenia jest podobny do tego, w jakim odbywało się zapamiętywanie.

Dla procesu przypominania istotne jest również zjawisko reminiscencji polegające na tym, że po upływie pewnego czasu pamiętamy więcej przyswojonych treści niż w momencie zapamiętania (Piotrowska, 1996, s. 137). Dla procesu przesłuchiwania ważna jest tzw. reminiscencja długoterminowa kiedy przyrost efektów obserwowany jest w pomiarach odroczonych, po upływie dłuższego czasu (liczonych w dniach) i związana jest ze zjawiskiem ballada, czyli pojawieniu się w przypominaniu odroczonym elementów nowych, nieobecnych w odtwarzaniu bezpośrednim (ibidem, ss. 140-141). W praktyce kryminalistycznej przyjmuje się, że faza zapamiętanych treści jest najpełniejsza i najbardziej zgodna z rzeczywistym obrazem w okresie 2-3 do 8 dni od chwili uzyskania treści informacyjnej, przy czym kładzie się nacisk na rolę czasu jako czynnika rozładowującego emocje towarzyszące obserwowaniu przestępstwa, które mogą zniekształcać materiał pamięciowy (Kołakowska, 2002, s. 9).

Należy zwrócić uwagę, że w rozszerzonym schemacie procesu pamięciowego Tulvinga, po fazie poszukiwania informacji w pamięci (wydobywaniu) następuje decyzji w postaci wyboru informacji, która zawarta jest w śladzie rekodowanym

i odpowiada podanym w pytaniu wskazówkom dla procesu wydobycia, a następnie informacje wchodzą do pamięci świadomej i następuje podjęcie decyzji o zachowaniu.

Decyzja ta nie zawsze musi być pozytywna, ponieważ mogą istnieć różnego rodzaju ograniczenia sytuacyjne, na przykład groźby ze strony gangu kierowane pod adresem świadka (Maruszewski, 2000, ss. 144-146). W takim przypadku ślad pamięciowy zostanie odnaleziony, ale świadek może z przyczyn poza poznawczych nie chcieć zwerbalizować swojego przypomnienia.

Proces formułowania zeznań może zostać zaburzony przez zjawiska o charakterze psychopatologicznym, ale symptomy zaburzeń procesów poznawczych

mogą wystąpić u ludzi zdrowych. Należy tu zaliczyć szeroko wszelkie zafałszowania pamięci (paramnezja): konfabulacje, złudzenia i omamy pamięciowe oraz zjawiska typu deja vu (Bilikiewicz, 1998, ss. 76-77).

Od funkcjonowania poznawczego świadka zależeć będzie rezultat poczynionych spostrzeżeń. Funkcje intelektualne zaangażowane w ten proces to: uwaga, spostrzegawczość, zdolność spostrzegania szczegółów, relacji pomiędzy przedmiotami, pamięć zmysłowa (szczególnie wzrokowa i słuchowa), mowa, a także obiektywne cechy fizyczne spostrzeganych przedmiotów i wiążące się z tym psychologiczne prawidłowości spostrzegania za pomocą różnych zmysłów (Stanik, 1986, s.173 i in.).

Niektóre cechy świadków jak, np. neurotyzm, introwersja - ekstrawersja, koncentracja uwagi, podatność na sugestie i in. mogą mieć wpływ na sytuację odbierania od niego zeznań (Stanik, 1985, ss. 400 i n.).

Do grupy czynników psychologicznych mających wpływ na efektywność przesłuchania zaliczyć należy prawidłowości, jakim podlegają ludzkie emocje, a szczególnie kwestie wpływu stresu na zachowanie się człowieka w sytuacjach trudnych. Najczęściej

cytowana definicja stresu definiuje go jako określoną sytuację pomiędzy osobą a otoczeniem, która oceniana jest przez osobę jako obciążająca lub przekraczająca jego

zasoby i zagrażająca dobrostanowi (Heszen-Niejodek, 2000, s. 470 za Lazarus, Folkman, 1984, s. 19). Nie ulega wątpliwości, że przesłuchanie jako sytuacja nowa mieści się w obszarze tak rozumianego pojęcia stresu.

Dla sędziów oceniających wiarygodność zeznań świadków, istotne jest to, czy świadkowie zeznając, opisują to, co rzeczywiście się wydarzyło, czy też zniekształcają minione wydarzenia. Gdy człowiek nie potrafi przypomnieć sobie czegoś, powstaje

luka pamięciowa. W oparciu o inne wspomnienia, posiadane notatki, rozmowy ze znajomymi i rodziną, może zrekonstruować to, co się wydarzyło w przeszłości. Można również lukę pamięciową wypełnić wyobrażeniami. W psychologii zjawisko to nazywamy konfabulacją. W efekcie dochodzi do tak zwanej subiektywizacji wspomnień. Na przykład ludzie starzy czasami konfabulując, uzupełniają luki swojej pamięci dotyczące dawno przeżytych wydarzeń. Także wspomnienia z dzieciństwa odtwarzane po wielu latach mogą być zniekształcone, a luki pamięciowe uzupełnione w ten sposób, że zdarzenia te przypominane są, np. jako pozytywne lub negatywne.

Udowodniono w wielu eksperymentach, że gdy naoczny świadek zdarzenia otrzyma od kogoś odmienną na jego temat informację, to jego wspomnienia ulegają często istotnym zmianom. Tak dzieje się, gdy świadek przysłuchuje się rozmowie innych, gdy czyta opis wydarzenia lub odpowiada na sugerujące pytania. Zmiana przypomnienia może mieć różną postać - od przekształcenia paru szczegółów w dokładnym pod innymi względami przypomnieniu wydarzenia aż po wszczepienie fałszywych wspomnień.

Badania dowodzą, że sugestia i wyobraźnia mogą przyczyniać się do powstania

„wspomnień” o zdarzeniach, które nigdy nie zaistniały. Funkcjonariusze policji czy prokuratorzy chcąc uzyskać potwierdzenie swojej wersji śledztwa, przesłuchując świadków usiłują niejednokrotnie dotrzeć do rzekomo ukrytych wspomnień. Zachęcają przesłuchiwanych do wyobrażania sobie tego, co kiedyś się wydarzyło. Sugerują by ci pozwolili działać swobodnie wyobraźni i nie martwili się czy wyobrażania odnoszą się do rzeczywistej przeszłości. Podczas takiego przesłuchania pytają jaka to była pora dnia, gdzie to było, kto w tym uczestniczył? Następnie zaczynają sugerować odpowiednimi pytaniami, czy sprawcą była osoba podobna do x. A może to był sam x, itd.

Żywienie przekonania na temat realności zdarzeń, które nie miały miejsca nosi nazwę zjawiska fałszywych wspomnień.

Niezwykle destrukcyjnie na procesy przypominania działają pytania sugestywne, czy zawierające w swojej konstrukcji pewne informacje o zdarzeniu.

Podawanie takich informacji może powodować ich włączenie do śladu pamięciowego i faktycznie posiadanych danych na temat zdarzenia. W ten sposób przy kolejnych przesłuchaniach (a nawet jeszcze w trakcie tego samego przesłuchania) świadek może podawać zasugerowane mu fakty. Szczególnych rozmiarów nabiera to zjawisko wtedy, kiedy naoczny świadek uzyska nową, mylącą informację na temat owego zajścia.

Wówczas jego wspomnienia ulegają wypaczeniu. Zjawisko to nosi nazwę efektu dezinformacji (Loftus, 2003, s. 79). Do poważnej sytuacji dochodzi wtedy, gdy świadek zareaguje w sposób pozytywny na sugerującą informację (skinieniem głową lub słowami), a nawet wówczas gdy zaprzecza sugerującej odpowiedź informacji, lecz nie podaje w zamian, spontanicznie innych danych. Tego rodzaju informacje mogą zostać przyswojone przez świadków, a następnie może im zostać nadana postać twierdzenia.

Uleganie powyższym zjawiskom związanym z sugestywnością przesłuchania dotyczy w większej mierze dzieci niż osób dorosłych. Wynika to z dziecięcego przekonania, że

„dorośli wiedzą wszystko” (Bull, 2003, ss. 242-243).

Aby zwiększyć wiarygodność naocznych świadków, należy przede wszystkim

zapobiegać częstym błędom wynikającym z nakładania się oryginalnych danych o zdarzeniu na informacje pojawiające się później. Pytania zadawane przez sędziego

powinny być neutralne i w żaden sposób nie powinny sugerować, że pewne szczegóły zdarzenia rzeczywiście wystąpiły. Zadawanie pytań sugestywnych jest prawnie niedozwolone. Badania J. Stanika (1985, ss. 384 i n.) dowodzą, że im więcej sugestii zawartej w pytaniach tym bardziej wzrasta procent fałszywych odpowiedzi udzielanych przez świadka. Przy przypominaniu interesującej nas informacji pytania naprowadzające mogą powodować zakłócenia w prawdziwym obrazie wydarzeń lub w ogóle zmieniać fakty. Kiedy wiedza na temat jakiegoś zdarzenia jest niewystarczająca, wtedy wypytywanie przez przesłuchującego może doprowadzić do uzupełniania faktów poprzez zgadywanie nieznanych szczegółów.

To, jakie pytania zadają świadkowi prokurator, policjant, sędzia, czy adwokat może mieć wpływ na zeznania dotyczące zdarzenia. Pytania sugerujące powodują także wystąpienie problemu zwanego błędnym określeniem źródła. Błąd ten polega na niedostateczności reprezentacji pamięciowych przypominającego, np. błędnym przekonaniu, że rozpoznaje mężczyznę, ponieważ widział go na miejscu przestępstwa, podczas gdy faktycznie rozpoznaje go, ponieważ widział go w hipermarkecie.

Implikacje wynikające z tego dla systemu prawnego są poważne; świadkowie,

którym zadaje się pytania sugerujące często zeznają, że widzieli rzeczy, których w rzeczywistości nie było. Co więcej, mogą mylić się co do tego, dlaczego podejrzany

wydaje się im znany (Czajka, 2005, s. 116).

Dowód uzyskany poprzez pytania sugestywne nie jest z tego powodu z mocy prawa zdyskwalifikowany, natomiast fakt wywierania sugestii (czy próba wywarcia sugestii) powinien być brany pod uwagę przy ocenie wiarygodności tegoż dowodu. Stąd też, jeśli nie doszło do uchylenia pytania sugestywnego i padła odpowiedź na takie

Dowód uzyskany poprzez pytania sugestywne nie jest z tego powodu z mocy prawa zdyskwalifikowany, natomiast fakt wywierania sugestii (czy próba wywarcia sugestii) powinien być brany pod uwagę przy ocenie wiarygodności tegoż dowodu. Stąd też, jeśli nie doszło do uchylenia pytania sugestywnego i padła odpowiedź na takie