• Nie Znaleziono Wyników

3. Miejsce czynników kulturowych w koncepcjach rewolucji militarnej

3.3. Czynniki kształtujące rewolucje militarne

3.3.3. Rola czynników kulturowych

Kultura powinna być zatem rozpatrywana jako istotny kontekst ludzkiego działania, także w sferze przemian form wojowania. Warto w tym miejscu znów przywołać myśl Fernanda Braudela (1992a; 1992c) dotyczącą natury technicznej innowacji. Zdaniem historyka nie jest ona możliwa bez zmiany struktur społecznych i ekonomicznych, co zwykle jest procesem długotrwa-łym i pełnym przeszkód. Dopiero gdy pewne warunki – nie tylko gospodar-cze, społeczne, ale również psychologiczne – zostają spełnione, nowa tech-nologia może wejść w użycie. Aby jakiś wynalazek „się przyjął”, musi mieć on społeczne poparcie, musi być pożyteczny. Braudel daje przykłady licznych przełomowych wynalazków (chociażby samej maszyny parowej), które nie doczekały się wdrożenia przez dziesięciolecia, ponieważ nikt nawet nie umiał sobie wyobrazić, na co mog łyby się one przydać (Braudel 1992c: 529–533).

„Proces rozwoju techniki – zauważa Marian Golka – nie wiódł łatwą i prostą drogą; przeciwnie – często wynalazki były niszczone i zapominane lub z róż-nych względów (ekonomiczróż-nych czy społeczróż-nych) zabraniano wprowadzania ich w użycie” (Golka 2012: 173). Technika, zdaniem socjologa, powinna być rozpatrywana w kontekście innych sfer ludzkiej aktywności. „Jej powiązania z nauką i gospodarką nie budzą wątpliwości; trzeba wszak dostrzegać też po-wiązania z systemem wartości, z religią, z wyobrażeniami celów życia” (Golka 2012: 174). Fakt, że to jednostki dokonują odkryć i wymyślają wynalazki, nie powinien przysłaniać tego, że nie dzieje się to w próżni:

musi być ku temu odpowiednia wiedza, odpowiedni dotychczasowy stan tech-niki, wreszcie jakaś gotowość do przyjęcia wynalazku i jego zastosowania. [...]

Należy przy tym zauważyć, że nowe wynalazki techniczne i technologiczne mu-szą konkurować z poprzednimi. Konkurencja dotyczy możliwości inwestowa-nia, społecznej uwagi, a przede wszystkim racji bytu, gdy system funkcjonuje, opierając się na wcześniejszych wynalazkach, które są silnie zadomowione. Nowa technika może zrewolucjonizować ten system, przed czym broni się nie tylko jego bezwładność, ale przede wszystkim układ interesów wpisany w ten system.

Oczywiście nic nie powstrzyma nowej propozycji, gdy to wszystko zostanie prze-łamane (Golka 2012: 176).

Rzeczywiście, przyglądając się historii wprowadzania nowych systemów broni do powszechnego użycia, można odnotować, że bariery stojące przed wojskowymi reformatorami nigdy nie miały jedynie charakteru organizacyj-nego, logistycznego czy technologicznego. Wynalezienie nowej broni, zdaniem niektórych, skutkuje natychmiastowym jej zastosowaniem tylko dlatego, że jest ona bardziej efektywna i skuteczna w niszczeniu przeciwnika. René Moelker demaskuje jednak ten mit (the Myth of Automatic Introduction), pokazując, że implementacja innowacji technologicznej nie jest prostym zadaniem z po-wodów tyleż materialnych, co kulturowych (Moelker 2006: 390). Znany jest przykład sprzeciwu katolickiego kleru wobec kuszy czy też feudalnego rycer-stwa wobec broni palnej, którą zabić może nawet kobieta czy nisko urodzo-ny. Tłumaczyć to można „średniowiecznymi” motywacjami, za którymi stało irracjonalne pragnienie honorowej walki, w której liczy się moralna prawość, wysokie umiejętności i wierność tradycji. Jednakże przywiązanie do przekonań na temat tego, czym i jak należy walczyć, charakteryzuje również społeczno-ści, w których wartości takie jak skuteczność, efektywność czy maksymaliza-cja zysków wyparły te bardziej „archaiczne”. René Moelker opisuje przykład adaptacji karabinów maszynowych w brytyjskich siłach zbrojnych. Mimo nie-budzących wątpliwości zalet (jeśli chodzi o ich efektywność) nie znalazły one początkowo w środowisku wojskowych wielu zwolenników. Armia generalnie nie wspierała technologicznej modernizacji. „Druga połowa XIX wieku była erą innowacji, masowej produkcji i technologicznego postępu – zauważa ba-dacz – a jednak w wojsku dominowała idea, że wojny kształtują odważne jed-nostki, motywowane przez patriotyzm, honor i heroizm” (Moelker 2006: 390).

Karabin maszynowy znalazł jednak w końcu uznanie w „armii gentlemanów”, tak jak francuscy rycerze w pewnym momencie postanowili zsiąść z koni i wal-czyć w sposób mniej honorowy, za to umożliwiający przeżycie.

Co więcej, historia wojskowości uczy nas, że niejednokrotnie to idea, pewna myśl dotycząca prowadzenia wojen, wyprzedzała możliwości tech-nologiczne, jakimi dysponowały ówczesne społeczeństwa. Dobrym przykła-dem jest tu teoria wojny powietrznej Giulia Douheta. Została ona wyrażona w książce Panowanie w powietrzu z 1921 roku, czyli w momencie, w którym

żadne ze światowych mocarstw nie dysponowało lotnictwem spełniającym postulaty włoskiego teoretyka. Sugestywny obraz niszczycielskiej mocy no-woczesnych samolotów, destrukcyjnie oddziaływujących na psychikę i mo-rale atakowanego narodu, przemawiał zarówno do teoretyków, jak i woj-skowych praktyków, stanowiąc impuls do rozwoju adekwatnych narzędzi, pozwalających wprowadzić go w życie.

W końcu należy zwrócić uwagę, iż adaptacja nowych wizji prowadzenia wojny – podobnie jak nowych rozwiązań technologicznych i organizacyj-nych – jest wynikiem częstokroć przypadkowych eksperymentów władców, dowódców i reformatorów, dążących do stworzenia najskuteczniejszych w danych okolicznościach sił zbrojnych i wyposażenia ich w taką broń, jaka będzie odpowiadała interesom określonych grup, ale i ich przekonaniom na ten temat (por. Tilly 1990: 25–26). Treści kulturowe nie powinny być zatem traktowane jedynie jako tło, dekoracja dla ludzkiego działania. Stanowią one bowiem również jego ramy, określające krąg wartości, przekonań i idei, w jakim poruszają się jednostki (por. Kuper 2005: 86). Każda głębsza zmiana – każdy wynalazek czy rozwiązanie organizacyjne, które są w stanie zrewo-lucjonizować sposoby prowadzenia wojen – z reguły początkowo napotyka ograniczenia z tego względu, że nie pasuje do powszechnego wyobrażenia o wojnie podzielanego w danej społeczności, a zwłaszcza wśród wojskowych i dowódców, czy też narusza interesy tych grup.

Fundamentalna zmiana praktyk w dziedzinie prowadzenia wojen pociąga zwykle za sobą organizacyjną zmianę instytucji zajmujących się przygotowa-niem i prowadzeprzygotowa-niem działań zbrojnych, co z pewnością nie podoba się tym, którzy w wyniku zmian tracą swe dawne wpływy i uprzywilejowaną pozy-cję. Ich opór przybiera często postać walki o „odwieczne” tradycje, „praw-dziwe” wartości czy „jedynie słuszne” zapatrywania. Liczne przykłady tego,

„jak istotny jest w prowadzeniu wojen element opartego na micie konser-watyzmu” (Stomma 2014: 40) można odnaleźć w historii wojen – nie tylko w czasach przedkartezjańskich, ale również współczesnych. Równocześnie grupom militarnych reformatorów częstokroć zależy na zmianie nie tylko sy-stemu uzbrojenia czy organizacji wojska, ale właśnie – na przemianach woj-skowych tradycji i wartości, które legitymizują dawne praktyki. Rewolucja militarna może być więc rozpatrywana także jako rewolucja w sferze kultury wojennej, gdzie w toku „walki o znaczenie” aktorzy próbują przekraczać wy-znaczone przez kulturowe wzorce granice.

Warto w tym miejscu przyjrzeć się pracy Dimy Adamsky’ego, Th e Culture of Military Innovation: Th e Impact of Cultural Factors on the Revolution in Military Aff airs in Russia, the US, and Israel (2010), która nie tylko świad-czy o wzroście wśród teoretyków wojskowo-strategicznych zainteresowania wyjaśnianiem w kategoriach zmiennych kulturowych, ale również pokazuje

sposób, w jaki widzą oni kulturę. Adamsky – za pomocą trzech studiów przy-padków (Stany Zjednoczone, Rosja i Izrael) – próbuje „uchwycić wiarygodny mechanizm przyczynowy oraz poprawić naukowe zrozumienie związku po-między kulturą i militarną innowacją” (Adamsky 2010: 9). Czynnik kultu-rowy traktowany jest przez niego jak zmienna niezależna mogąca wyjaśnić, w jaki sposób podstawowe narracje strategiczne i tradycyjne przekonania wśród wojskowych kształtują intelektualny klimat bezpieczeństwa i – co za tym idzie – stosunek do zmiany w sferze wojskowości. Kluczowymi cechami kulturowymi są w jego ujęciu narodowe style poznawcze (national cogini-tive styles), kształtowane przez: typ struktury społecznej, styl komunikowa-nia oraz orientację czasową. Charakteryzujący daną kulturę narodową bądź holistyczno-dialektyczny, bądź logiczno-analityczny sposób rozumowania określa podejście wobec technologicznej innowacji i ostatecznie decyduje o wejściu danego państwa na drogę militarnej rewolucji i o jej kształcie. Pań-stwa – twierdzi Adamsky – „mogą używać tych samych technologii w różny sposób, odpowiadający ich socjokulturowym wzorom, i ostatecznie realizują one militarne innowacje na różne sposoby” (Adamsky 2010: 11; por. Mar-tin, McCabe 1996). Poszczególne narody różnią się między sobą szybkością wprowadzania nowych rozwiązań, elastycznością struktury organizacyjnej, ogólnym podejściem do nowości i zmian, a różnice te są w dużej mierze zde-terminowane rozpatrywanymi przez autora cechami kulturowymi.

W swojej pracy rozszerzam to ujęcie, pokazując, że czynniki kulturowe nie tylko wyznaczają sposób wykorzystania nowych technologii, ale również kształtują nowe rozwiązania organizacyjne, nową wizję wojny i nowe reguły postępowania, związane z jej wypowiadaniem, prowadzeniem oraz zakończe-niem. Tworzą one również kulturowy kontekst, niepozostający bez wpływu na działania wojennych reformatorów. Interesować mnie będą nie tylko style poznawcze, charakteryzujące poszczególne narody, ale także szersze spek-trum czynników, odwołujące się mniej do osiągnięć psychologii poznawczej (Adamsky 2010: 12), a bardziej do wiedzy socjologicznej i kulturoznawczej, z uwzględnieniem koncepcji władzy, władcy i społeczeństwa, stosunku do in-dywidualnej jednostki oraz jej praw i wolności, stosunku do religii i tradycji, typów mentalności i światopoglądu poszczególnych grup społecznych.

3.4. Rewolucja militarna jako zmiana sposobów