• Nie Znaleziono Wyników

Rola rysowników w dokonaniach „ars apodemica” Kolonii Przylądkowej

W systematycznie prowadzone prace opisania Afryki Południowej zaanga-żowali się liczni uczeni przybywający z Europy. W 1682 r. do Afryki Południowej przybył Heinrich Claudius (1655–1697) – Niemiec pochodzący z Wrocławia. Jego zadaniem było rozszerzenie zbioru stosowanych roślin leczniczych, zwłaszcza tych, które mogłyby być zastosowane w chirurgii, bowiem jego bezpośrednim przełożonym był główny chirurg i botanik Zjednoczonej Kompanii Wschodnioin-dyjskiej – Andries Cloyer. Wybitny talent rysunkowy Claudiusa sprawił, iż został oddelegowany do dyspozycji gubernatora van der Stela podczas jego podróży do Namaqalandu (dzisiaj jest to część Namibii) w 1685 r. W efekcie wspólnej wypra-wy powstało ponad 460 akwarel ukazujących rośliny i zwierzęta tych obszarów11. Obecnie w większości prace te są przechowywane w johannesburskim Africana Museum jako tzw. zbiór Icones Plantarum et Animalium12. Mniejsza część prac akwarelowych Claudiusa znajduje się w Codex Witsenii w South African Mu-seum w Kapsztadzie13, a 14 z nich w National Library of South Africa [Biblioteka Kapsztadzka]14.

Szczególnie silnie oddziaływały na wyobraźnię współczesnych Claudiusa jego rysunki jaszczurek, które w liczbie 72 zostały przez van der Stela wysłane do Amsterdamu do siedziby Zjednoczonej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Obecnie zbiór ten wchodzi w skład kolekcji Trinity College w Dublinie15. Większość prac rysunkowych Claudiusa cechuje olbrzymi realizm mimetyczny, który sprawia, iż przynależą raczej do świata historii naturalnej niż sztuki. Jednak pewien rys nierealności krajobrazu czy drobnolistnych roślin podobnie jak „smoczy” wygląd prezentowanych jaszczurek wciągają widza w fascynującą poetycką grę z niezna-nym lądem oraz jego fauną i florą. Prawdopodobnie dlatego te właśnie akwarele były tak chętnie kopiowane przez cały wiek XVII i część XVIII w., a następnie wyko-rzystywane jako ilustracje książek, np. Jamesa Petivera pt. Gazophylacii Naturae (1702–1709)16, a nawet dzieł Kolbego. Najprawdopodobniej Claudius wykonał

11  F. A. Stafleu, Review: South African Gladiolus, „Taxon” 1973, vol. 22, no. 4, s. 470–472.

12  A. H. Smith, Claudius Water-Colours in the Africana Museum, Africana Museum, Johannes-burg 1952.

13  Część ilustracji Claudiusa z tego zbioru została skopiowana w 1692 r. dla Nicolaasa Witsen  burmistrza Amsterdanu. Szerzej: M. L. Wilson, T. T. van Hove-Exalto i in. (eds.), Codex Witsenii, Mu-seums of Cape Town, Cape Town 2002.

14  National Library of South Africa Cape Town, Manuscripts no. MSB 129.

15  G. Waterhouse (ed.), Simon van der Stel’s journey to Namaqualand in 1685, with a revised

introduction, Human & Rousseau, Cape Town 1979, s. 234–289.

16  J. Petiver, Gazophylacii Naturæ & Artis, Decas Prima-[Decimus] In quâ Animalia,

Quadru-peda, Aves, Pisces, Reptilia, Insecta, Vegetabilia; item Fossilia, Corpora Marina & Stirpes Mine ral-es è Terra Eruta, Lapidral-es Figurâ Insignral-es &c. Dral-escriptionibus Brevibus& Iconibus Illustrantur, hisce

67

też pewne ilustracje akwarelowe, zwłaszcza gadów przylądkowych (np. Cordylus

cataphractus, Bitis cornuta, Chamaeleo namaquensis), które posłużyły za

wzo-ry do sztychów ilustrujących wpływową pracę księdza Tacharda pt. Voyage de

Siam (1686)17. Praca ta opisuje wprawdzie wyprawę do Syjamu, jednakże ponad pięćdziesiąt stron dzieła zostało przez jezuitę poświęconych Afryce Południowej. Na uwagę w pracy Tacharda zasługuje zwłaszcza niezwykle realistyczny sztych jaszczurki na banderoli umieszczonej na górze przedstawienia zatytułowany Petit

lizard du Cap de Bonne Esperance. Jest to bez wątpienia grafika wykonana według

oryginalnego rysunku Claudiusa. Praca ukazuje niewielką jaszczurkę o kształtach i uzębieniu kajmana, z trzema ciemnymi krzyżami na plecach. Rytownik zaprezen-tował zwierzę na stałym lądzie, pośród niewielkich drobiazgowo narysowanych roślin, jednak o niedającym się zidentyfikować pochodzeniu, w tle zarysowany jest wyraźnie masyw górski. Stworzenie o tak specyficznej budowie anatomicznej i umaszczeniu nie występuje ani na Przylądku, ani w głębi interioru południowo-afrykańskiego. Zatem pomimo wielkiej dokładności w odtworzeniu szczegółów anatomicznych tak gada, jak i roślin jest to przedstawienie fikcyjne18.

Zgodnie z ówczesną modą prace graficzne, ilustrujące książki traktujące o Afryce akcentują odmienność pejzażu i barwną inność rdzennych mieszkań-ców kontynentu. Johan Jacob Saar (1625–1672), niemiecki żołnierz i podróżnik z Norymbergii, podczas podróży na Cejlon przebywał w 1652 r. w Kapsztadzie. Swe wrażenia z podróży zawarł w dziele Ost-Indianische funfzehnjährige

Kriegs-Dienste19. Znajduje się tam 9 stron poświęconych jego wrażeniom z miasta oraz

ilustracja ukazująca Tafel-Bergs [Góra Stołowa]. W miedziorycie endemiczna, twardolistna roślinność typu fynbos pokrywająca zbocze wzniesienia została za-prezentowana jako kępy układające się w malowniczy wizerunek lwa atakowa-nego przez dziki. Prawdopodobnie ta stylizacja stanowi nawiązanie do słynnej mapy z lwem holenderskim – znakiem Siedmiu Wolnych Zjednoczonych Prowincji w edycji wydawcy Nicolao Johannisa Visschera z lat 1625, 1633 oraz 1648. Mapa ta symbolizowała jedność i niepodległość Holandii. Znak lwa zamieszczony na Górze Stołowej wraz z zarysem osady w Kapsztadzie liczącej wówczas zaledwie 10 lat został wzbogacony flotyllą karawel umiejscowionych na pierwszym planie

Annexa erit Supellex Antiquaria, Numismata, Gemmæ Excisæ, & Sculpturæ,Opera Figulina, Lu-cernæ, Urnæ, Instrumenta Varia: Inscriptiones, Busta, Reliquaque ad [i]tem Priscam Spectantia: item Machinæ, Effigies Clarorum Virorum, Omniaque Arte Producta, Christ. Bateman, Londini 1702–1709.  17  G. Tachard, Voyage de Siam, des pères Jesuites, envoyéz par le Roy, aux Indes & à la Chine,

avec leurs Observations Astronomiques, et leurs Remarques de Physique, de Géographie, d’Hydro-graphie, & d’Histoire, Arnould Seneuze, Daniel Horthemels, Paris 1686.

18  A. M. Bauer, Early German Herpetological and Explorations in Southern Africa, „Bonner zoo-logische Beiträge” 2004, vol. 52, s. 54–56.

19  J. J. Saar, Ost-Indianische funfzehnjährige Kriegs-Dienste und wahrhafftige Beschreibung,

was sich Zeit solcher funfzehen Jahr, von Anno Christi 1644 bis Anno Christi 1659 zur See und zu Land, in offentlichen Treffen, in Belägerungen, in Stürmen, in Eroberungen, Portugäsen und Heyden-scher Plätze und Städte, in Marchirn, in Quartirn mit Ihm und andern Seinen Camerades begeben hab, am allermeisten auf der grossen und herrlichen Insel Ceilon, Felssecker, Nurnberg 1662.

w prawym rogu kompozycji. Ikonografia miedziorytów była zamierzoną deklara-cją widocznego śladu obecności kolonizatorów i poddania tej części afrykańskiej ziemi Republice Siedmiu Zjednoczonych Prowincji Niderlandzkich.

Niezwykle interesujące ze względu na próbę oddania wydarzeń z historii podboju i zasiedlania Afryki południowej przez białych zdobywców są anonimo-we miedzioryty20, wydawane przez holenderskiego wydawcę Pietera van der Aa (1659–1733)21. Były to ilustracje przeznaczone do opisu odkrywania granic nowo-czesnego świata, doprowadzone aż do początku XVIII w., zatytułowane Naaukeuri­

ge versameling der gedenkwaardigste zee- en land-reysen na Oost- en West-Indien.

Monumentalna 11-tomowa edycja ukazywała się w Lejdzie w latach 1706–1708. Jedna z prac przywołuje moment starcia żeglarzy portugalskich pod wodzą żegla-rza Don Francisco D’Almeidy22 z Hotentotami u stóp Góry Stołowej w marcu 1510 r. Panorama nabrzeża i scena walki z krajowcami jest ukazana z perspektywy stat-ków zacumowanych na spokojnych wodach Fałszywej Zatoki – ilustr. 2.

Ilustr. 2. Peter van der Aa, Don Francesco DʼAlmeida walczący z Hotentotami w 1510 r. u podnóża Góry Stołowej, 1707

20  Ilustracje do dzieł tego wydawcy wykonywali najważniejsi rytownicy epoki, tacy jak: Luiken,  Mulder, Goeree, Stoopendaal. Do produkcji wykorzystywane były też płyty wykonane wcześniej na  potrzeby innych wydawców XVII i XVIII w.

21  P. van der Aa, Naaukeurige versameling der gedenkwaardigste zee- en land-reysen na Oost-

en West-Indien, P. v.d. Aa & F. Halma, Lejden Leyden & Utrecht 1706–1708.  22  Francisco de Almeida (1450–1510) był żeglarzem i podróżnikiem portugalskim. W 1503 r. zo-stał wyznaczony pierwszym gubernatorem i wicekrólem Indii (Estado da Índia). Almeida przyczynił się  do stworzenia portugalskiej hegemonii na Oceanie Indyjskim. W grudniu 1509 r. Almeida, powraca-jąc do Portugalii, zawinął blisko Przylądka Dobrej Nadziei, gdzie okręty z jego flotylli: Garcia, Belem  i Santa Cruz (było ich łącznie 14) rzuciły kotwicę, by uzupełnić zapasy wody. Po przyjaznym handlu  z Khoikhoi część załogi odwiedziła pobliską wieś, gdzie wynikł spór. Hotentoci zaatakowali. Zginął  wówczas zarówno Almeida, jak i 64 członków jego załogi (w tym 11 kapitanów). Ciało Almeidy zostało  odzyskane tego samego popołudnia i pochowane na nabrzeżu dzisiejszego Kapsztadu.

69

Na dalszym planie ilustracji ukazana jest śmierć D’Almeidy i wielu członków z jego załogi oraz zniszczenie szalup żeglarzy podczas potyczki na plaży. Roman-tyczna wizja misji cywilizacyjnej wypełnianej przez portugalskich żeglarzy została zilustrowana przez miedziorytnika anachronicznymi wizerunkami karawel, o oża-glowaniu właściwym dla wieków późniejszych23.

Dobrymi przykładami dzieł z gatunku „ilustrowanych opowieści z Afryki” może być wspomniana już relacja Johannesa Saara z jego podróży przez Afrykę do Indii Wschodnich czy botanika – ucznia wielkiego Karola Linneusza – Carla Pe-tera Thunberga. Ten ostatni był szwedzkim podróżnikiem i badaczem, który przez dłuższy czas pracował dla Zjednoczonej Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyj-skiej. W latach 1772–1775 mieszkał w Kolonii Kapsztadzkiej, a następnie prze-bywał w Japonii. Swą eskapadę zrelacjonował w trzytomowym dziele pt. Resa

uti Europa, Africa, Asia, wydanym po szwedzku w roku 178824. Wkrótce dzieło przetłumaczono na inne języki europejskie. Praca ta została zilustrowana 11 mie-dziorytami25. Faunę przylądkową reprezentował całostronicowy miedzioryt nie-wielkiego ssaka pt. Manneta africana. Ponadto w tomie II znalazła się ilustracja przedstawiająca broń i ozdoby autochtonów. Ponad trzyletni pobyt w Kolonii Przylądkowej posłużył Thunbergowi do stworzenia ilustrowanej monografii pro-teii – narodowego kwiatu Afryki Południowej26 – oraz pierwszego atlasu botanicz-nego, prezentującego florę Afryki Południowej Prodromus Plantarum Capensium [Wprowadzenie do roślin Przylądkowych]. Dzieło zostało wydane w rodzinnym mieście uczonego Uppsali w 1794 r.27 W wykonaniu ilustracji do atlasu poma-gał mu inny szwedzki uczeń Linneusza – Anders Sparrman. On także pozostawił po sobie ślad w postaci książek ilustrowanych miedziorytami opisujących jego podróże po Afryce Południowej. Szczególnie istotną rolę odegrała książka-pa-miętnik opisująca podróż Sparrmana ze słynnym kapitanem Jamesem Cookiem (1728–1779). Była wydana po raz pierwszy w Szwecji, w Uppsali pt. Resa till Goda

Hopps-Udden, södra Polkretsen och omkring Jordklotet, samt Till Hottentott-och 23  Karawele portugalskie miały trójkątne żagle, a ostatni z nich był przesunięty jak najdalej do  tyłu. Dolny róg żagla był wysuwany poza rufę i mocowany do specjalnego wytyku. Żeglarze starali  się przesunąć środek ożaglowania poza środek bocznego oporu, aby uczynić jednostkę nawietrzną.  W późniejszym okresie nastąpiło przesunięcie największego żagla i zmiana, by pełniej wykorzystać  wiatr wiejący od rufy. Zmieniono niemal całkowicie ożaglowanie karawel i na fokmaszcie (pierwszym  maszcie od dziobu) podnoszono żagle prostokątne, na grotmaszcie i bezanmaszcie tzw. żagle arab-skie. Problemy zawietrzności i halsowania europejscy żeglarze rozwiązali dopiero w XVIII w. Por.:  M. Mackiewicz, Z dziejów żeglugi, Warszawa 1971.

24  C. P. Thunberg, Resa uti Europa, Africa, Asia, förrättad åren 1770–1779, Tryckt hos directeur  Joh. Edman, Upsala: vol. I 1788, vol. II 1789, vol. III 1791, vol. IV 1793.

25  Por.: C. P. Thunberg, Japan Extolled and Decried: Carl Peter Thunbergʼs Travels in Japan

1775–1776, wstęp T. Screech, Routledge 2005, s. 2–3 oraz N. Svedelius, Carl Peter Thunberg (1743– 1828), „Isis” 1944, vol. 35, no. 2, s. 128–134.

26  C.  P.  Thunberg  odkrył  roślinę  serruria florida  z  rodziny  proteii  w  górach  Fransch  Hoek  w 1773 r., a następnie jeszcze 60 jej odmian w Afryce Południowej. W XX w. Hendrik Frensch Ver-woerd, architekt apartheidu, uczynił z rośliny symbol kraju. N. Svedelius, op. cit., s. 13.

27  N. Svedelius, op. cit., s. 130–131.

Caffer-Landen Åren 1772–1776 [Podróż do Przylądka Dobrej Nadziei, do

Antark-tydy, krąg polarny i cały świat, ale głównie do kraju Hotentotów i Kafrów w latach 1772–1776], opublikowana w trzech tomach28. Jej motto głosiło, iż celem podróży autora było wskazanie młodzieży, że prawdziwą istotą działania jest „poznanie dzieł Natury w odległym zakątku globu”. Dziennik dostarcza niezwykłego bogac-twa obserwacji socjologicznych i naturalistycznych. Sparrman wiele uwagi po-święca zwłaszcza polemice z wcześniejszymi opowieściami, dotyczącymi Kolonii Przylądkowej, które uznał za nieprawdziwe. Autor zamieścił w swej pracy pierw-szy słownik zwrotów hotentockich i kafirskich. Szczególnie interesująca jest cało-stronicowa rycina na karcie tytułowej. Na pierwszym planie pojawia się rodzina Khoikhoinów w sielankowym krajobrazie, stojąca przed swoją chatą ulokowaną nieopodal innych chat. Mężczyzna-Khoikhoin na pierwszym planie (najwyraźniej głowa rodziny) w sposób typowy dla właścicieli ziemskich rozgląda się uważnie dookoła. Co ważne, zarówno z relacji Sparrmana, który pisze w tytule i wstępie o Przylądku jako o „ziemi Hotentotów”, jak i innych źródeł wynika, iż Khoikhoi-nom przysługiwało prawo własności do ziemi do końca XVIII w., zatem wizuali-zacja jest całkowicie uzasadniona. Rysunek ukazuje również burskich osadników z wozami zaprzężonymi w woły, konie i z karabinami (prawdopodobnie wracają-cych z polowania). Jednakże biali osadnicy ukazani są w tle raczej niewyraźnie, być może dlatego, by nie napełnić sielskiego krajobrazu grozą, jaką niesie ze sobą kultura i cywilizacja (upostaciowana jako broń palna i tumult polowania).

Całości relacji Sparrmana dopełniają całostronicowe grafiki ukazujące: no-sorożca, hipopotama, karłowatą mysz oraz broń Hotentocką. Ponadto znajduje się tam zamieszczony na powiększonej, złożonej karcie krajobraz i mapa terenu wykonane przez Sparrmana. Wymienione prace jakkolwiek dostarczały wyrazi-stego, a często nawet rzetelnego obrazu mieszkańców, roślin i zwierząt z południa kontynentu, to jednak nie były wykonywane z intencją stworzenia dzieła sztuki, lecz jedynie kompetentnej i wiernej ilustracji.

Z dzieł czysto malarskich powstałych w latach sześćdziesiątych i siedemdzie-siątych XVIII stulecia na uwagę zasługują bez wątpienia oryginalne akwarele wy-konane przez duńskiego artystę – pozostającego w służbie Zjednoczonej Kompanii Wschodnioindyjskiej (jako kanonier!) – Johannesa Racha (1720–1783). Interesu-jące są zwłaszcza prace wykonane podczas jego postoju w Kraju Przylądkowym w trakcie podróży do Holenderskich Indii Wschodnich (dzisiejszej Indonezji), pochodzące z lat 1764–1777. Precyzyjnie namalowane akwarele przedstawiają ulice intensywnie rozbudowującego się wówczas Kapsztadu. Najbardziej war-tościowym widokiem pod względem zawartego w nim przekazu historycznego jest Greenmarket Square with newly built Town House [Widok na Greenmarket Squere z nowo wybudowanym budynkiem Ratusza, akwarela, 37 x 48 cm,

Po-28  Szerzej na temat znajomości biologii i botaniki Afryki Południowej w czasach kolonialnych:  E. G. Musselman, Plant Knowledge at the Cape: A Study in African and European Collaboration, „The  International Journal of African Historical Studies” 2003, vol. 36, no. 2, s. 367–392.

71

łudniowoafrykańska Galeria Narodowa, Kapsztad] z 1764 r. Rach w niedalekiej perspektywie placu służącego za targ warzywny zaprezentował pierwszy dwukon-dygnacyjny, zwieńczony tralkową attyką budynek w sercu Kapsztadu – przyszły ratusz miejski i obecną galerię malarstwa. Budowla została wzniesiona w latach 1755–1761 za rządów niezwykle popularnego wśród mieszkańców półwyspu gu-bernatora Rijka Tulbagha (1699–1771). W momencie swego powstania budynek był przeznaczony na kwaterę straży miejskiej. Tym, co zwraca szczególną uwa-gę w akwareli Racha jest doskonale oddana scena rodzajowa na pierwszym pla-nie. Ukazuje ona kontrastowo zestawione wydarzenia z życia miasta: dostojnika niesionego w lektyce przez krajowców w liberiach oraz więźnia eskortowanego w kajdanach przez uzbrojonego strażnika, nad którego smutnym losem wyje oka-zały pies. Nieco w tle kompozycję uzupełniają kramiki sprzedawców warzyw, no-siwoda z konwiami. Całość zamykają niskie, na biało bielone domy, utrzymane w stylu holendersko-przylądkowym (Cape Dutch), o charakterystycznych dwu-spadowych dachach krytych strzechą i o zdobionych szczytach. Całość kompo-zycji zamyka panorama gór okalających miasto. Inne akwarelowe widoki Racha ukazują Górę Stołową i Przylądek Dobrej Nadziei. Doskonale zakomponowana praca View of the Parade and the Heerengracht [Widok parady i Heerengracht, akwarela, Africana Museum Johannesburg] z 1763 r. prezentuje wóz drabiniasty ciągniony przez sześć wołów29. Artysta powtórzył w akwareli postać krajowca no-siwody. Jako plan drugi ukazał miasteczko – dziś dzielnicę Kapsztadu – Heeren-gracht otoczone malowniczymi szczytami gór. Uwagę w pracach Racha zwraca doskonała umiejętność wykreślania perspektywy – jeszcze w Holandii zajmował się kreślarstwem – oraz, co ciekawe, doskonała umiejętność oddania oświetlenia intensywnym, porannym słońcem prezentowanego pejzażu. Właściwość ta anty-cypuje późniejsze nieomal o wiek zainteresowania specyfiką tropikalnego światła artystów już urodzonych i wykształconych w Afryce Południowej.

Na przykładzie wielu prac wczesnych artystów związanych z działaniami Zjednoczonej Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej i Kolonią Kapsztadzką można wysnuć wniosek, iż tematyka prac wiąże się i jest generowana w znacznej mierze na potrzeby społeczności uosobionej w tym okresie przez Kompanię – ilu-stracje książek podróżniczych, dzieła botaniczne, atlasy i mapy. Potrzeby indywi-dualnych ludzi zaspakajane są rzadko poprzez nieliczne portrety i pejzaże. Poglądy i preferencje osobiste artystów są prezentowane w wielu warstwach zarówno estetycznych (ukazywanie architektury o charakterze europejskim jako pięknej i godnej naśladowania czy krajowców w europejskich strojach jako bardziej god-nych i cywilizowagod-nych) i religijgod-nych, jak też polityczgod-nych (walki morskie, lądowanie

29  Co ciekawe, Rach zaprezentował krowy z długimi rogami w typie Ankole-Watusi występujące  na obszarach dzisiejszej Ugandy, Kenii i Tanzanii, nie zaś duże, z charakterystycznym garbem woły  rasy africander (Afrik). Ich hodowlę prowadziły na półwyspie ludy Khoikhoinów, którą następnie prze-jęli biali osadnicy, używając ich także jako zwierząt pociągowych. Woły rasy africander ciągnęły wozy  Burów podczas Wielkiego Treku. Por.: I. L. Mason, A World Dictionary of Livestock Breeds, Types and

Varieties, CAB International, Wallingford 1996, s. 237. Rola rysowników…

na nabrzeżu Przylądka) i ekonomicznych (majestatyczna siła wspaniałych karawel pozostających w służbie Zjednoczonej Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyj-skiej). Lecz jednoznaczna interpretacja powstałych dzieł staje się trudna i myląca, bowiem często korelacja między tematem dzieła a jego stylem (albo między ży-ciem a jego wyrażeniem w sztuce) ulega przerwaniu. Takie zjawisko bezsprzecznie zaszło, kiedy europejscy artyści – podróżnicy i badacze – zostali skonfrontowani z dylematem, jak przedstawić życie ludzi spoza Europy. Sytuacja wymogła, aby oddać tematy, które były nieznane (miejscowa ludność Afryki Południowej, jej flora i fauna). Artyści w okresie początkowym osadnictwa europejskiego w Afry-ce Południowej stosowali znane sobie schematy wizualne, np. „europeizowa-nie” drzew, schematyczne malowanie postaci krajowców, prezentowanie ich w scenach, gdzie dominującą stroną są biali, czyli podczas podboju, wymiany barterowej, w ten sposób oswajając to, co było dla nich nowe i niezrozumiałe. Dodatkowo wydaje się, iż pomimo wzrostu wiedzy szczegółowej dotyczącej po-łudnia Afryki, znaczące ograniczenie stanowiła wiedza o świecie czerpana z Biblii. Zawarty tam opis wymuszał często redukcję pewnych tematów, które nie dawały się włączyć bezkonfliktowo w chrześcijański światopogląd, jak chociażby zwyczaje i praktyki religijne rdzennych mieszkańców Afryki Południowej, często opisywa-ne, a stosunkowo rzadko prezentowane w sztukach plastycznych. Tu wyjątkiem są miedzioryty stworzone przez Bernarda Picarta (1673–1733)30 i opublikowane w latach 1723–1737 w traktacie religijnym dotyczącym ceremonii pogańskich

Cérémonies et coutumes religieuses de tous les peuples du monde. Traktat ten

powstał w oparciu o przemyślenia francuskiego naukowca, a jednocześnie Huge-nota – Jeana Frédérica Bernarda (1683–1744). Afryki Południowej i zwyczajów Hotentotów dotyczył pierwszy wolumen wydawnictwa.