Szkoły w Niepołomicach i okolicy w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
1. Szkoły niepołomickie
Niem al nazajutrz po wyzwoleniu w Niepołom icach Kazimierz Urbański i M aria Bursztyn uruchom ili obie szkoły podstawowe: n r 1 - m ęską i n r 2 - żeńską. W szystko trzeba było zacząć od nowa, budynki szkolne były bardzo zniszczone (zajmowało je wojsko niem ieckie i jeńcy). Kadra nauczycielska była rozproszona, brakowało podręczników, ale było dużo dobrej woli i za pału do pracy, więc nauka rozpoczęła się od razu. Z obsadą kadry pedago gicznej nie było początkowo większych trudności. O prócz nauczycieli, k tó rzy pracowali w szkolnictwie jawnym, pracę podjęli nauczyciele pozostający w okresie okupacji bez pracy, a także powracający z obozów i frontów w ojen nych. Już 10 lutego 1945 roku odbyło się pierwsze zebranie nauczycielstwa pow iatu bocheńskiego, do którego należały wówczas szkoły niepołomickie, zwołane przez inspektora szkolnego w Bochni Jana Dębka. Inspektor w ska zał obowiązki i miejsce w strukturze nauczycieli oraz zapewnił opiekę władz szkolnych i sam orządowych nauczycielstwu.
Rok szkolny 1945/1946 rozpoczął się 3 w rześnia uroczystym nabożeń stwem odpraw ionym przez katechetę księdza kanonika Franciszka Kózkę w kościele parafialnym w Niepołom icach. W szkole męskiej naukę rozpoczę ło 316 uczniów, kierow nikiem placówki pozostał w dalszym ciągu Stanisław
1 32 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy
W itek137. G rono pedagogiczne tworzyli: Ludwik Burda, Helena Kaczm ar czyk, M aria Kocyłowska, M aria Migdał, Eugenia Sieprawska, M aribańska (brak im ienia), Stilger (brak im ienia), Zbigniew Sztajner, Kazimierz U rbań ski, Jadwiga W iśniowska i katecheta ks. Kózka. Czas naglił, naukę rozp o częto w zniszczonym po wojnie budynku, którego rem ont nie był jeszcze ukończony.
Uczniowie rozpoczęli naukę 5 lutego 1945 roku w budynku przy ul. Szkol nej. Budynek był bardzo zniszczony, wymagał generalnego rem ontu. Pod ko niec czerwca 1945 roku najbardziej dokuczliwe w ojenne i okupacyjne znisz czenia w ram ach obiektów, sprzętów i m ienia placówek oświatowych gm iny zostały usunięte. Największą przeszkodą okazał się brak podręczników szkol nych i niskie tem peratury w pom ieszczeniach z pow odu braku opału. P om i m o trudności, na jakie napotykano, zarówno nauczyciele, jak i uczniowie, oprócz zajęć lekcyjnych organizowali wiele im prez i uroczystości szkolnych. Już 30 w rześnia w obu szkołach zorganizowano D zień Spółdzielczości, przy gotowany przez opiekunów i członków Spółdzielni Uczniowskich. 1 listopa da uczniowie szkół męskiej i żeńskiej wzięli udział w pochodzie i uroczysto ści ku czci pom ordow anych przez Niem ców na Kozich Górkach. W grudniu 1946 roku sam orządy szkoły męskiej i żeńskiej p o d kierow nictwem Stefanii Dębowskiej przygotowały uroczystość św. M ikołaja i wystawiły „Wieczór wigilijny”, przy udziale grona pedagogicznego i przy w spółpracy Kom itetu Rodzicielskiego zorganizował im prezę „Zapusty”, a dochód przeznaczono dla nauczycieli obu szkół. W tym sam ym m iesiącu Koła PCK Szkoły Męskiej i Żeńskiej po d kierunkiem Julii Burdowej i M arii Stilgerowej wystawiły sztu kę pt. Zaczarowane organki. Pod koniec kwietnia obie szkoły brały udział w sadzeniu drzewek w lesie z okazji Święta Lasu. Bardzo uroczyście obcho dzono Święto Konstytucji 3 Maja. Zorganizowano poranki patriotyczne, m łodzież uczestniczyła w manifestacjach. O bchody D nia M atki przygoto wały Koła PCK obu szkół pod opieką Julii Burdowej i Heleny Kaczmarczyk. W Sali Sokoła wystawiły sztukę Kopciuszek. Nauczyciele w czasie wakacji
137 Stanisław W itek przez 22 lata był kierownikiem Szkoły Powszechnej Męskiej III Stopnia w Niepołom icach (zm arł 16 stycznia 1947 r.), wieloletni Prezes Ogniska ZNP, założy ciel Szkoły Zawodowej i współzałożyciel Szkoły Handlowej w N iepołomicach, w spół organizator i nauczyciel tajnego nauczania, długoletni radny miejskiej.
Szkoły w Niepołomicach i okolicy w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 133
zorganizowali półkolonie dla uczniów szkoły męskiej i żeńskiej, które p ro wadził Kazimierz Urbański, a wychowawczyniami były Jadwiga Medykowa i W anda Ślusarzowa.
Reformy i zm iany organizacyjne wstrząsały polskim i niepołom ickim szkolnictwem. W roku szkolnym 1947/1948 po raz pierwszy została utw orzo na klasa VII, a w związku z reform ą z 1961 roku w roku szkolnym 1966/1967 pojawiły po raz pierw szy klasy VIII. „Plan wychowawczy realizowano przez bezpośredni wpływ na m łodzież i za pom ocą organizacji uczniowskich, takich jak samorząd, którego celem było organizowanie życia zbiorowego, uspołecznienie młodzieży, wyrobienie w m łodzieży poczucia odpow iedzial ności i postaw obywatelskich”138.
Kolejna zm iana nastąpiła w roku szkolnym 1976/1977. Powołano do ży cia Zbiorczą G m inną Szkołę w Niepołom icach. Nowa placówka usytuowana została w budynku SP n r 1, do zespołu zostały włączone SP n r 2 w N iepoło m icach i SP n r 3 w Niepołom icach-Podgrabiu. D yrektorem Zbiorczej Szkoły G m innej został m ianow any m gr W ładysław Ptak, dotychczasowy dyrektor SP n r 2, a jego zastępcą dotychczasowy dyrektor SP n r 1 - Józef Heliasz. Do Zbiorczej Szkoły Gm innej uczęszczało w tym roku 576 uczniów przydzielo nych do 20 oddziałów klasowych. Po raz pierwszy utw orzono w szkole dwa oddziały klas dla dzieci z deficytami rozwojowymi. W związku z now ym p o działem adm inistracyjnym Polski z 1975 roku szkoła podstawowa w N iepo łom icach w 1979 roku została podporządkow ana bezpośrednio Kuratorium Oświaty i W ychowania w Krakowie.
Dbałość o szkoły była widoczna w podejm ow anych działaniach władz Niepołom ic. W roku 1972/1973 przeprow adzano rem o nt i budowę sali gim nastycznej. W 1974 roku z pom ocą przyszła jednostka wojskowa, która w y konała adaptację boiska szkolnego. Zarówno placówka, jak i szkoła oraz te reny do niej przyległe powoli zm ieniały swoje oblicze. Budowa trw ała cztery lata, dobudow ano now ą część szkoły i oddano do użytku salę gim nastyczną. W nowo dobudowanej części szkoły, oprócz stali gimnastycznej, znajdowały się oddzielne szatnie i um ywalnie dla dziewcząt i chłopców, m agazyn spor towy, pom ieszczenia na gabinet stom atologiczny i lekarski. W dobudowanej
1 3 4 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy
części łączącej salę gim nastyczną z resztą szkoły w ybudowano mieszkanie dla woźnych szkolnych, a także dwie sale lekcyjne. W sali na parterze u rzą dzono bibliotekę.
W związku z połączeniem szkoły n r 1 i szkoły n r 2 i utw orzeniem Zbior czej Gm innej Szkoły dokonano kolejnych rem ontów w latach 1976-1978. Budynek szkoły n r 1 przy ulicy Szkolnej zbudow any został w 1881 roku jako budynek jednopiętrowy, murowany. Przy okazji rem ontu nadbudow ano drugie piętro, połączono przewiązką z sąsiadującą szkołą n r 2, zbudow a ną w latach 1927-1930. Uroczyste przekazanie budynku po rem oncie o d było się 6 grudn ia 1978 roku w obecności kuratora oświaty Jana Nowaka oraz przedstawicieli Urzędu Wojewódzkiego, władz miejscowych i lokalnej społeczności.
Szkolnictwo niepołom ickie nigdy nie było wolne od zależności od w ła dzy lokalnej i państwowej. Kierunki i możliwości rozwoju szkolnictwa oraz zm iany organizacyjno-program ow e określane były przez państwo austria ckie lub polskie. Duży wpływ na codzienne funkcjonow anie m iała tak że sytuacja finansowa kraju, województwa czy gminy. Pom im o istnienia czynników, na które lokalna społeczność nie m iała wpływu, bardzo ważna dla rozwoju szkolnictwa w regionie była aktywność mieszkańców, a także zainteresowanie i życzliwość miejscowych władz samorządowych. W zrost poziom u m aterialnego niepołom iczan, działalność wybitnych nauczycieli, a także rozbudzony pęd do nauki i upow szechnienie się przekonania, że w y kształcenie jest szansą na awans społeczny i zawodowy, sprzyjały walce o lep sze szkolnictwo, czyli o lepszą bazę m aterialno-dydaktyczną, wyższy poziom pracy dydaktyczno-wychowawczej oraz wykształcenia nauczycieli.
Jeśli chodzi o wpływy państw a n a szkolnictwo najniższego szczebla, szczególnie w idoczny był w działalności propagandowej, która była dosyć dokładnie odnotow yw ana w kronikach szkolnych. Z kroniki szkoły żeńskiej m ożna się dowiedzieć, jak działała propaganda. Starano się wprowadzić „now y” ład i nowe zwyczaje - październik 1949 roku był m iesiącem pogłę biania przyjaźni polsko-radzieckiej. M łodzież wysłuchiwała pogadanek na tem at przyjaźni, a w czasie akadem ii deklam ow ano wiersze, dzieci prezento wały śpiewy i tańce. W klasach zawisły gazetki ścienne związane z prom ow a nym i wydarzeniam i. U aktyw niono także kącik przyjaźni polsko-radzieckiej.
Szkoły w Niepołomicach i okolicy w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 135
Odbyły się pogadanki podkreślające znaczenie bitwy p od Lenino oraz przy jaźni żołnierzy polskich i radzieckich. Podobne uroczystości organizowano z okazji rocznicy wielkiej rewolucji październikowej czy rocznicy urodzin Puszkina, bądź śmierci Lenina. Także śm ierć Stalina została odnotow ana w kronice, gdzie napisano:
W szystkie klasy o zdobione nap isam i i gazetkam i aktualnym i przygotow anym i przez m łodzież. U m ieszczono ilustracje św iadczące o b o h aterstw ie żo łn ierza r a dzieckiego. 5 m a rca 1953 ro k u głośniki n ad ały s m u tn ą w iad o m o ść o śm ierci G ene ralissim usa Józefa Stalina. W zw iązku z pow yższym w szkole odbyła się m asów ka i żało b n a akadem ia, n a której m ło d zie ż w głęb o k im sk u p ien iu w ysłuchała depeszy, k tó ra d o n o siła o stracie W odza i N auczyciela P roletariatu, Przyjaciela Polski.
Spośród wielu notatek w podobnym tonie w arto też przytoczyć nastę pującą kuriozalną notatkę z 1953 roku dotyczącą kółka polonistycznego: „Studiowano utw ory wybitnych autorów polskich i radzieckich o wysokim poziom ie ideowym; życiorysy największych geniuszy ludzkości [sic!]: Leni na, Stalina, wybitnych ludzi czasów obecnych: Bieruta czy Rokossowskiego; m ateriały o osiągnięciach socjalistycznego budow nictw a”139.
Oprócz w ydarzeń i nauki obarczonej wpływami partyjnym i życie toczyło się zwyczajnym torem , a w szkole odbywało się wiele wartościowych inicja tyw. W szkole istniało koło Polskiego Czerwonego Krzyża, którego działal ność obejm owała trzy obszary: dział organizacyjny, tj. urządzanie zebrań, propagowanie idei czerwonokrzyskiej, prenum erata czasopism, uiszczanie opłat do Polskiego Czerwonego Krzyża w Bochni; dział gospodarczy, który zdobywał fundusze na potrzeby powiększania apteczki i inwentarza, p o m o cy m aterialnej dla biednych uczniów, dożywiania; sekcja handlowa, która zajmowała się sprzedażą bułek, wypiekiem i sprzedażą ciastek.
Dział wychowawczy sprawował opiekę nad biednym i uczniam i, udzie lał im pom ocy w zakresie nauczania, pierwszej pom ocy w nieszczęśliwych wypadkach, kontrolow ał higienę zarówno uczniów, jak i klas oraz budynku szkolnego. W szkole funkcjonow ały koła zainteresowań i koła p rzedm ioto we: techniczno-artystyczne - przygotowywało pom oce naukowe na różne
136 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy
przedmioty, a także ozdoby choinkowe; literacko-dram atyczne - przygoto wało występy artystyczne: inscenizacje, recytacje, wiersze, obrazki sceniczne i referaty; taneczne - uczyło tańców ludowych, regionalnych oraz z krajów dem okracji ludowej; języka polskiego - organizowało w ieczory literackie, w ieczory dyskusyjne i społeczno-polityczne.
Podobnie jak w latach wojennych, przedwojennych czy galicyjskich, tak że po wojnie zm agano się z biedą i chorobam i. Systematyczną naukę zakłó ciła epidem ia grypy i świnki. Dzieci chorowały, absencja była duża. Szkoły podejm ow ały różne działania na rzecz popraw y zdrowia, ale była to kropla w m orzu potrzeb. Prowadzono bezpłatne dożywianie w ciągu całego roku, a w styczniu 1949 roku klasy II i III wyjechały na trzytygodniow ą kolonię zi m ow ą do kopalni w powiecie bocheńskim . Żeby nie zaniedbywać nauki, nie powiększać braków, w czasie kolonii odbywała się nauka, lecz w m niejszym w ym iarze godzin, tak aby dzieci m ogły wypoczywać i nabrać sił.
Pom im o że czasy były ciężkie, a sytuacja polityczna trudna, w tam tym okresie nastąpił w yraźny rozwój szkolnictwa. Konsekwentnie podnoszono stopień organizacyjny szkół, polepszała się baza m aterialno-lokalowa. Prze de wszystkim zaś praca nauczycieli, ich zaangażowanie i coraz lepsze przy gotowanie, sprawiły, że dzieci czyniły szybkie postępy. Przyczyniały się do nich rów nież różn o ro d n e źródła wiedzy. O prócz różnych czasopism , m ło dzieżowych czy specjalistycznych, w nauczaniu zaczęto korzystać z audycji radiowych, a w nieco późniejszych latach z program ów telewizyjnych. D yna m ika życia szkoły wym usza działania bez względu na okoliczności.
Szkoła żeńska
Po opuszczeniu N iepołom ic przez Niem ców szkoła żeńska zaczęła pracę już 5 lutego 1945 roku. Pieczę nad placówką w dalszym ciągu sprawowała M aria Bursztyn. W kronice szkoły żeńskiej zachował się wpis pani kierow n ik z tuż powojennych czasów: „Nauczyciel polski pracuje teraz ze zdw o jo n ą energią, wysila umysł, by wyrównać u dziatwy braki spowodowane latam i wojny, a praca jest tym owocniejsza, bo dla wolnej Polski, dla Pol ski dem okratycznej”140. W pierwszym w całości norm alnym roku szkolnym
Szkoły w Niepołomicach i okolicy w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 13 7
1945/1946 naukę rozpoczęło 350 uczennic. Zachował się również spis grona pedagogicznego. Oprócz kierow nik M arii Bursztyn w placówce pracowały: Julia Burda, Stefania Dębowska, Helena Dobes, Kazimiera Łysak, Helena Norka, Mieczysława Samlicka, W anda Ślusarzowa i A nna Urbańska, Jadwiga Medyka, Czesława Jarząbkowa oraz Adela Pilch. Religii uczył ks. Katecheta F. Kózka.
W roku szkolnym 1970/1971 po długoletniej pracy z m łodzieżą odeszła na zasłużony odpoczynek M aria Bursztyn, serdecznie żegnana przez grono pedagogiczne, m łodzież i rodziców. Kierownictwo szkoły objęła Franciszka Ptak. O d tego czasu kroniki szkoły pisane były przez uczniów, co niestety oznaczało, że prow adzone były z m niejszą dbałością niż przez poprzedników.
W roku 1974/1975 doszło do połączenia szkoły żeńskiej i męskiej, a już w następnym roku szkolnym 1976/1977 doszło do kolejnej konsolidacji, związanej z uchwałą sejmową z 1973 roku. Przy ul. Szkolnej uruchom iono Zbiorczą Szkołę Gm inną, która powstała przez połączenie niepołom ickich szkół n r 1 i n r 2 oraz szkoły n r 3 w Niepołom icach-Podgrabiu. Ponadto do szkoły dochodziły dzieci z klas VII i V III z Suchoraby i Zakrzowa.
Nieustające zm iany i „przetasowania” w strukturach szkół nie ułatw ia ły pracy nauczycielom i nie sprzyjały także uczniom . W 1980 roku dawną szkołę n r 2 znów czekały perturbacje, wydzielona z jednego zespołu stała się częścią Zbiorczej Szkoły Gm innej, łączącej podstawówkę ze szkołami p o nadpodstaw owym i. Ten tw ór z kolei przetrw ał tylko cztery lata, by rozpaść się w 1984 roku. Jednak zanim to się stało, Zbiorczą Szkołę G m inną prze niesiono do świeżo wybudowanych budynków przy ul. 1 Maja (dziś 3 maja). Cały zespół, w tym podstawówka, otrzym ały w 1984 roku im ię Kazimierza Wielkiego.
Szkoła żeńska co praw da rozpoczęła nauczanie 5 lutego 1945 roku w b u dynku własnym przy ulicy Szkolnej, jednak bardzo zniszczonym. Tak jak w sąsiedniej szkole męskiej w sukurs przyszła cała społeczność szkolna - nauczyciele, rodzice i dzieci. Pomieszczenia lekcyjne zostały wysprzątane i doprow adzone do stanu, w którym m ogły pełnić swoje funkcje. Dzięki niezm ordowanej kierow nik M arii Bursztyn jed na klasa została kom pletnie wyposażona, zakupiono 20 stolików i 45 krzeseł, zrobiono dwie szafy: je d n ą na potrzeby biblioteki, a drugą do spółdzielni uczniowskiej, ponadto we
138 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy
wszystkich klasach zam ontow ano głośniki i ustawiono kosze na kwiaty. Ko rytarz i sale lekcyjne były jasne, pom alowane, na ścianach zawieszono obra zy, ustawiono dużo kwiatów, zorganizowano także kącik czytelniczy i kącik czystości.
W latach 70., w związku z rem ontem budynków obu szkół podstawowych przy ul. Szkolnej, dzieci ze szkoły żeńskiej uczyły się w salach niepołom i- ckiego zamku. Po zakończeniu rem ontu, gdy doszło najpierw do połączenia dwóch szkół podstawowych, a następnie pow ołania Zbiorczej Szkoły G m in nej, zajęcia odbywały w obydwu scalonych budynkach przy ul. Szkolnej.
W ielkim osiągnięciem była przeprowadzka w roku szkolnym 1978\1980 do nowo wybudowanego, dwupiętrowego, dużego obiektu szkolnego przy ówczesnej ul. 1 Maja (obecnie 3 Maja). W budynku tym oprócz SP n r 2 zostały ulokowane inne szkoły (ponadpodstawowe) z Niepołom ic. O bec nie w tym budynku m ieści się największa w gm inie SP n r 2 im. Kazimierza Wielkiego.
W kronice szkoły żeńskiej z lat 40. i 50. najbardziej dom inują wpisy o charakterze propagandow ym . Standardow o dla wszystkich szkół tam tych czasów obchodzone były uroczystości związane z „bohateram i” tam tego sy stemu: W łodzim ierzem Leninem, Józefem Stalinem, Bolesławem Bierutem, Karolem Świerczewskim czy Konstantym Rokossowskim. Z niedow ierza niem współczesny człowiek m oże przeczytać w Kronice o „m iłości” dzieci do A rm ii Radzieckiej czy „głębokiej m iłości do Pierwszego Obywatela Pol ski B. Bieruta”. Pojawiają się hasła „walki o pokój i socjalizm”.
Sytuacja ekonom iczna i społeczna dzieci chodzących do szkoły w N iepo łom icach nigdy nie była zbyt dobra. Okres pow ojenny był jed n ak wyjątkowo trudny, ponieważ spustoszenie, jakie dokonała wojna, było bardzo widoczne. Wysoki procent uczennic stanowiły sieroty i półsieroty. Z pow odu złego o d żywiania w czasie wojny dzieci były wątłe, anemiczne, nieraz zarażone g ruź licą. Z tego pow odu szkoły prowadziły bezpłatne dożywianie dzieci w ciągu całego roku. Przykładowo norm aln a praca w roku szkolnym 1948/1949 była zaburzona z pow odu epidem ii grypy i świnki.
Pom im o tych niesprzyjających okoliczności grono pedagogiczne starało się przywrócić norm alne życie w szkole i inicjować przedsięwzięcia oświato- wo-kulturalne. Przede wszystkim dbano o bibliotekę szkolną, która w 1951
Szkoły w Niepołomicach i okolicy w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 139
roku liczyła 293 dzieła, i starano się ciągle powiększać księgozbiór. Zorga nizowano także czytelnię i Koło Przyjaciół Książki. Biblioteka prowadziła prenum eratę czasopism „Iskierki”, „Płomyczek”, „Płomyk”, „M łody Zaw odo wiec”, „Życie Praktyczne” oraz „Czyn M łodzieży”.
Kronika szkoły odnotowywała coraz roku większą aktywność i zaangażo wanie m łodzieży szkolnej. W roku szkolnym 1951/1952 przygotowano w y stawę z okazji Tygodnia Oświaty, Książki i Prasy. 24 i 25 m aja 1952 roku o d były się igrzyska harcerskie, które m iały w płynąć na większe zainteresowanie sportem w śród młodzieży. W kronice z lat 60. często w spom ina się o stanie zdrowia nauczycieli. Wcześniej nie było takich adnotacji, nie upubliczniano wiadom ości o chorobach, nietaktem było m ówić o nich publicznie, nie przy znawano się do swoich fizycznych słabości. Nauczyciele starali się zachować spokój i wykazywać się aktywnością, a wobec zachodzących przem ian woleli zachować milczenie - tak było bezpieczniej.
W latach powojennych poczucie bliskości, szacunku i porozum ienia łą czyło nauczycieli i uczniów, z zachowaniem obowiązkowej hierarchii i dy scypliny. Nie chciano wracać do przeżyć okupacyjnych, z wielkim zapałem angażowano się w odbudow ę Warszawy, całego kraju i szkół, o czym świad czą podejm ow ane w każdym roku szkolnym zbiórki środków na ten cel.
Nowym odkryciem był chałat szkolny. Był to granatow y fartuch z ręka wam i uszyty z tkaniny stylonowej lub satyny, zapinany z przodu na guziki. Do tego przypinany był biały kołnierzyk. W pierwszych ławkach najczęściej siadały prym uski. W ławkach stały kałam arze w kształcie grzybków, włożone w otw ory wycięte w pulpicie. Na w yposażeniu ucznia były: drew niany piór nik z zasuwanym wieczkiem, obsadki, stalówki, tem perówki, strugaczki oraz zeszyty i książki oprawione w papier z naklejką opisaną im ieniem i nazw i skiem, nazwą przedm iotu oraz num erem klasy141.
Niepołomice-Podgrabie
Po wyparciu przez A rm ię C zerw oną Niem ców z Podgrabia dzieci pow róci ły do budynku szkolnego. Sytuacja bytowa dalej była bardzo trudna. Wielu m ieszkańców nie wróciło z przym usow ych robót, tylko nieliczni mieli pracę.
1 4 0 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy
Gospodynie, żeby zarobić parę groszy, codziennie, niezależnie od pogody, woziły mleko do Krakowa.
Po wojnie szkołę w dalszym ciągu prowadziła Zofia Śliwińska (po wyj ściu za m ąż przyjęła nazwisko Pleń). Jednak choroba spowodowała przerwę w jej pracy. Po powrocie do pracy okazało się, że pojawiły się plany likwi dacji szkoły. U pór i podjęte działania spowodowały, że szkoła przetrwała, a kierowniczka m ogła przystąpić do organizowania placówki dwuklasowej w roku 1949\1950. W raz z reorganizacją przydzielono do szkoły drugą n a uczycielkę, Helenę Zacharę. Początkowo nauka odbywała się w jednej sali szkolnej, za to na trzy zmiany. Następnie wynajęto izbę i przeznaczono ją dla oddziałów V i VI.
T rudna praca odbijała się na zdrowiu nauczycieli. Na skutek urlopu zd ro wotnego Heleny Zachary i braku zastępstwa uczniowie klas V i VI zm uszeni byli uczęszczać do szkoły w Niepołom icach. Pojawiła się więc myśl o ro z budowie szkoły. 7 m aja 1951 roku kierownictwo szkoły objął pochodzący z Podgrabia Edward Siwek. Udało m u się z pow rotem sprowadzić do przy siółka m łodzież klasy V. Jednak z pow odu braku miejsca w szkole dzieci uczyły się w wynajętej sali w dom u Józefa Dąbrosia.
Zofia Pleń została przeniesiona w stan spoczynku 1 w rześnia 1953, a w szkole w Podgrabiu została zatrudniona nauczycielka kontraktowa, Sta nisława Siwek. Z Nowego Sącza do szkoły w Podgrabiu dołączyła jeszcze Alojza Lisowska, która jed n ak pracowała w Podgrabiu tylko dwa lata, a n a stępnie została przeniesiona na w łasną prośbę. Na jej m iejscu pojawiła Bro nisława Gorczyca z Krzeczowa w powiecie bocheńskim . Do pracy w szkole przyszła też Janina Broszkiewicz (po wyjściu za m ąż Furm ańska), pracująca poprzednio w szkole w Jaworznie. Praw dopodobnie tru d n e w arunki były przyczyną ciągłej rotacji nauczycieli.
W 1957 roku szkoła została przeorganizowana n a placówkę siedm iokla sową, a 1 w rześnia 1958 roku otrzym ała now ą nazwę: SP n r 3 w N iepołom i- cach-Podgrabiu. G rono pedagogiczne powiększyło się o dwie nowe nauczy cielki, Katarzynę Nowak z Krzeczowa, pracującą poprzednio w Przyborowie w powiecie brzeskim , oraz Eugenię Pietrzko. Z pracy odeszła Janina Fur-