• Nie Znaleziono Wyników

Szkolnictwo niepołomickie w czasie wojny

W dokumencie Oświata na ziemi niepołomickiej (Stron 118-125)

Szkolnictwo niepołomickie w okresie II wojny światowej (1939-1945)

PORZĄDEK ZJAZDU

1. Szkolnictwo niepołomickie w czasie wojny

W takim klimacie w ojennym funkcjonow ało również szkolnictwo niepoło­ mickie. W Kronice parafialnej zachował się tekst, który obrazuje sytuację w Niepołom icach w chwili w ybuchu wojny:

Już od 1 w rześnia 1939 roku przyszła wojna, w ojna zła, sam oloty niem ieckie latały nad N iepołom icam i. (...) Nastrój straszny i przygnębiający. W szystko ucieka, złowrogie

128 Kronika Szkoły Podstawowej n r 2 w Niepołomicach, zapis M. Bursztyn, kierowniczki szkoły.

Szkolnictwo niepołomickie w okresie II wojny światowej (1939-1945) 119

plotki okazują się praw dą krew w żyłach mrożącą, okropności. W atahy uzbrojone od stóp do głów w sprzęt wojenny, ho rd y H unów zachodnich bez serca, sum ienia. Tysiące ludzi ucieka przez Niepołom ice, skwar wrześniowy, suchy gorąc, traw a biała od suszy i kurzu, ludzie pół przytom ni. Plebania stała się już nie hotelem , ale „Bram ą Floriańską” Ilu tu przeszło przez nią księży, kleryków, świeckich, każdy spragniony i głodny129.

Niem cy co praw da zezwolili na funkcjonow anie szkół powszechnych w Niepołom icach, jed n ak wprowadzili przy tym rygorystyczne obostrzenia. Jedno z pierwszych zarządzeń dotyczyło zwolnienia nauczycielek, których mężowie pracowali w służbie publicznej. Zarządzono również konieczność rejestracji nauczycieli i przenoszono ich do innych szkół. W dalszej kolejno­ ści wydano zarządzenie o wykluczeniu z program u nauczania historii i geo­ grafii oraz ograniczeniu nauki języka polskiego. Realizacja zarówno p o d sta­ wowych zadań, jak i nowych inicjatyw była bardzo utrudniona. Poważne problem y pojawiały się n a każdym polu. W kronice szkolnej znalazł się wpis:

D n ia 1 w rześnia 1939 ro k u w ybuchła w ojna polsko-niem iecka. Po k ilkunastu dniach bohaterskich w alk i bohaterskiego staw iania o p o ru N iem com w dn iu 8 IX 1939 roku N iem cy zajęli nasze m iasteczko N iepołom ice. C hoć w alka zaledwie trw ała 8 dni, b u ­ dynki i okolice zostały bardzo zniszczone. B udynku naszej szkoły rów nież nie oszczę­ dzono. Z niszczeniu uległ cały dorobek szeregu lat pracy i starań nauczycielstwa, zniszczono p o m o ce naukow e, bibliotekę szkolną, cały kom plet m ap, w yposażony gabinet szkolny, cały sprzęt szkolny, p o m o ce do gier i zabaw. Poszedł w ru in ę m ajątek szkolny grom adzony w ysiłkiem w oli i sam ozaparcia się nauczycieli130.

Pozbawienie dzieci i m łodzieży polskiej dostępu do szkół lub ogranicze­ nie zakresu pracy dydaktyczno-wychowawczej w istniejących szkołach nie było obojętne nauczycielom. Znakom ita większość zaangażowała się aktyw­ nie w tworzenie tajnego nauczania. Istotę ich pow ołania pedagogicznego stanowiło poczucie odpowiedzialności wobec Ojczyzny za kształcenie i w y­ chowanie m łodego pokolenia131. Konspiracja podejm ow ana z odwagą przez

129 Z kroniki parafialnej Parafii pw. Dziesięciu Tysięcy Męczenników w Niepołomicach, s. 48. 130 Kronika Szkoły Podstawowej n r 2 w N iepołomicach, zapis M. Bursztyn, kierowniczki

szkoły.

131 Pamiętniki nauczycieli, red. J. Chałasiński, W ydaw nictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1980, s. 110. Pam iętniki z konkursu dotyczącego dziejów tajnego nauczania, zorganizowano w 1957 roku przez Poznańskie Towarzystwo Pedagogiczne.

12 0 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy

nauczycieli um ożliwiła utrzym anie pewnej ciągłości kształcenia na wszyst­ kich szczeblach, wbrew polityce oświatowej i działań eksterm inacyjnych okupantów. Zm niejszyła straty, jakie przez lata wojny i obie okupacje p o ­ nosiło polskie społeczeństwo w kształceniu dzieci i młodzieży. Ocaliła rze­ sze dzieci i m łodzieży przed dem oralizacją. Trud tajnego nauczania ujawnił patriotyzm , poświęcenie i odwagę nauczycieli, dając świadectwo w śród m ło ­ dzieży. Zm obilizował do w spierania w krzewieniu oświaty rodziców oraz urzędników, kolejarzy, pocztowców i ludzi różnych zawodów, np. drukarzy czy kolportujących instrukcje i książki.

Początkowo nauczyciele nie dostawali pensji, a pom im o surowych kar i niesprzyjających w arunków starali się przekazywać wychowankom wiedzę z zakresu historii, geografii oraz poszerzone w iadom ości z języka polskiego. Zapiski zawarte w kronice szkolnej tak opisują sytuację szkolnictwa w pierw ­ szych tygodniach wojny:

Z p o czątk u życie bieżące i praca pozostaw ała b e z w ładz, p o te m ro zp o częła się re ­ jestracja nauczycielstw a p rzed w ład zam i N iem ieckim i. N aukę rozpoczęto w naszej szkole 15.X.1939 roku. Bez pensji, w b ard zo ciężkich w a ru n k a c h , za m in im a ln ą opłatę - 2 zł, skład an ą przez dzieci. N iespodziew anie i nagle w zyw ały nas ze szko­ ły W ładze W ojskowe niem ieckie. Częste p rzerw y z tego p o w o d u w nauce, b ra k opału, ciągła troska, strach: obaw a p rzed czym ś n ie w iad o m y m a strasznym , sta­ ła p o d n ie ta , w alka nerw ów . W reszcie zakaz nau czan ia w szkole histo rii, geografii. Z w olnienie n auczycielek - m ężatek z p racy nauczycielskiej - to w szystko z każdym d n ie m zw iększało tru d n o ś c i i pogarszało w a ru n k i pracy. W reszcie pierw szą pensję o trzym ałyśm y w g ru d n iu , p o b o ry były n ieregularne. N astęp n a pen sja w ypłacona była n a Święta W ielkanocne jako pocieszenie, że C h ry stu s Z m artw ychw stający m a Rzeszę N auczycielską w świętej w opiece132.

W ram ach represji (od 1 stycznia 1940 r.) do szkoły publicznej nie m o ­ gły uczęszczać dzieci wyznania mojżeszowego. N iem cy zarządzili również, aby m łodzież i nauczyciele oddali dotychczas używane podręczniki szkolne. Zabrano też książki z bibliotek szkolnych oraz em blem aty i obrazy histo­ ryczne. Większość uczniów i nauczycieli książki pochowało, a w ich miejsce oddało stare. Również z bibliotek szkolnych wartościowe książki zostały w y­ cofane i pochow ane. W kronice szkolnej kierowniczka szkoły żeńskiej M aria

Szkolnictwo niepołomickie w okresie II w ojny światowej (1939-1945) 121

Bursztyn zapisała: „Nagle padł now y grom, od władz niem ieckich nadeszło zarządzenie zabierania książek szkolnych, pom ocy szkolnych, to był cios straszny - szkoła i uczeń bez książki polskiej!”133. Podstawowym źródłem nauczania było czasopismo „Ster”. W ydawano je w języku polskim, ale było ono ściśle nadzorow ane przez Niemców, a jego treść była bardzo uboga. N a­ uczyciele starali się jednak realizować zachowany w pam ięci przedw ojenny program nauczania. Podczas wojny wciąż nauczali: kierow nik szkoły męskiej Stanisław Witek, kierow nik szkoły żeńskiej M aria Bursztyn, Julia Burda, Lu­ dwik Burda, Mieczysław Cieślik, Franciszek Nenko, Helena Norka, Halina Urbańska i Kazimierz Urbański.

W roku szkolnym 1942/1943 budynek szkoły żeńskiej na stałe zajęły w oj­ ska niemieckie. O d tej po ry nauka odbywała się wyłącznie w budynku szkoły męskiej. Zajęcia były m ocno skrócone, oraz dodatkow o przerywane z p o ­ w odu ciągłego braku opału. W ładze niem ieckie celowo opóźniały jego d o ­ starczenie. Pod koniec roku szkolnego okupanci zajęli także budynek szkoły męskiej. W Kronice szkoły żeńskiej czytamy: „W tak trudnych w arunkach i przy tak skróconym wym iarze godzin obie szkoły nie m ogły dokończyć roku szkolnego w Niepołom icach. Postanowiono uczyć po stodołach. Nauka odbywała się w stodole szkolnej [...] i na podw órku p. Śmienicińskiej”134.

Szczególnie ciężki okazał się rok szkolny 1941/1942. Stan m aterialny lud­ ności był tragiczny, brakowało artykułów codziennej potrzeby i żywności, zaczął się szerzyć tyfus plamisty, wskutek czego również frekwencja na za­ jęciach znacznie spadła. Z pow odu silnych m rozów i braku opału szkoła na czas m iesięcy zimowych była nieczynna.

Oprócz codziennych u tru d n ień nad m ieszkańcam i przez cały czas unosiło się w idm o terroru. W Niepołom icach kilkakrotnie przeprow adza­ no aresztowania. W śród aresztowanych 3 lipca 1940 roku znalazł się Sta­ nisław Witek, kierow nik szkoły powszechnej męskiej. Zatrzym ani zostali wywiezieni do koszar wojskowych w Bochni, gdzie N iem cy zwolnili tych, którzy mieli ponad 60 lat. Stanisław W itek wrócił do Niepołom ic, lecz m u ­ siał przez 15 dni codziennie m eldować się n a posterunku w Niepołom icach.

133 Tamże. 134 Tamże.

1 22 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy

W połowie lutego 1941 roku aresztowano Teofila Kopla, który od paździer­ nika 1939 roku był nauczycielem w szkole powszechnej męskiej, a wcześniej kierow nikiem szkoły w Siemianowicach. W brew zakazom niem ieckim , n a ­ uczyciele przekazywali historię, geografię, poszerzoną wiedzę z j. polskiego, starali się realizować przedw ojenny program nauczania szkoły powszechnej.

Do przerw y zimowej roku szkolnego 1943/1944 uczniowie znaleźli schro­ nienie w jednym z budynków pożydowskich przy Rynku. W arunki pracy dalekie były jed nak od podstawowych standardów higienicznych. Sala była wąska, ciemna, przechodnia, do tego b ru d n a i zagrzybiona. Później zajęcia przeniesiono do budynku poszpitalnego przy ul. Pięknej. Lekcje odbywały się co drugi dzień: raz przychodzili uczniowie szkoły męskiej, raz żeńskiej. W tym sam ym budynku m iały także miejsce zajęcia szkoły zawodowej.

W 1944 roku władze niem ieckie wydały zarządzenie, że do szkoły p o ­ wszechnej m oże uczęszczać m łodzież jedynie do 14. roku życia. M łodzież starsza zobowiązana była do pracy. Kierownictwo szkół wraz z nauczycie­ lami, chcąc ratować dzieci, zaniżało wiek uczniów starszych, chroniąc ich przed wywiezieniem do Niem iec na przymusowe roboty:

N au k a te raz zaczyna się w jeszcze tru d n iejszy ch w a ru n k a c h , nauczyciel n arażo n y je st n a coraz w iększe niebezpieczeństw o. Ciągle w ydaw ane zarządzenia i ro z p o rz ą ­ dzen ia ograniczają sw obodę działania i p racy szkolnej. N auczyciel m u si być w p o d ­ n ie cen iu i napięciu nerw ow ym . Ciągłe braki, lęk, aresztow ania szarpią nerw y, ale p o d n ie cają do p racy w b rew zakazom , zarząd ze n io m i r o z p o rz ą d z e n io m 135.

Na m arginesie rozważań o nauczaniu elem entarnym w arto wspom nieć, że kierow nik Stanisław W itek wystarał się, dzięki swoim dobrym stosunkom z w ładzam i powiatowym i szkolnymi, o otwarcie w Niepołom icach dwuletniej szkoły zawodowej, która była czymś w rodzaju szkoły handlowo-zawodowej.

N ajtrudniejszym okresem dla szkoły w Niepołom icach okazał się rok szkolny 1944/1945. Przym usowa praca przy okopach nie pozwoliła n a ro z­ poczęcie nauki we wrześniu. Przy wytężonych staraniach kierow nictw obu szkół pierwsze lekcje zorganizowano dopiero w październiku. D ochodzą­ ce wiadom ości z frontu budziły nadzieje na zbliżające się wyzwolenie. Na

Szkolnictwo niepołomickie w okresie II w ojny światowej (1939-1945) 123

m ieszkańców spadały jednak surowe represje i coraz ostrzejsze zarządzenia władz niem ieckich. W Puszczy Niepołomickiej N iem cy zgromadzili potężną ilość amunicji, broni wszelkiego kalibru i bom b. Jednostka wojsk niem ie­ ckich, pełniąca pieczę n ad bezpieczeństwem amunicji, 16 stycznia 1945 roku otrzym ała rozkaz wysadzenia zapasów zgrom adzonych w lesie. N astępne­ go dnia (17 stycznia 1945 r.) nastąpił odw rót niem ieckich sił zbrojnych na całym froncie. Zapanował chaos, ciągłe transporty, przem arsz uciekających wojsk, wysadzanie obiektów wojskowych. Przegrupow ania wojsk w ym usi­ ły kolejną przerwę w nauce, która tym razem trw ała do 5 lutego. Wojska radzieckie, zdobywszy wcześniej Kraków, otoczyły N iepołom ice od strony północno-zachodniej. Przed opuszczeniem m iasta okupanci wysadzili p ó ł­ nocną część zam ku oraz m ost na Wiśle.

Nauczyciele niepołom iccy początkowo spontanicznie i żywiołowo, a n a ­ stępnie w sposób zorganizow any podjęli pracę n ad u trzym aniem pełnej polskości w szkolnictw ie jawnym , dozw olonym , oraz n a d zapoczątkow a­ niem i kontynuow aniem szkolnictwa tajnego. N a konspiracyjne zajęcia zbierano się w m ieszkaniach pryw atnych nauczycieli i uczniów, a naw et osób niezainteresow anych bezpośrednio akcją. W ykorzystywano wszyst­ kie m ożliwości lokacyjne, naw et m agazyny sklepowe (na przykład w Woli Batorskiej).

Już na początku listopada 1939 roku nauczyciele szkół powszechnych i średnich, którzy przebywali na terenie Niepołom ic, zgrupowali m łodzież i rozpoczęli tajne nauczanie, tworząc kom plet klasy IV gimnazjalnej złożo­ ny z 12 osób. Nauka m iała charakter pracy dorywczej. W arunki życia m a­ łomiasteczkowego nie pozwalały na naukę w kom pletach większych niż trzy -cztery osoby. Nauczyciel m usiał się konspirować wobec mieszkających w Niepołom icach Ukraińców, w spółpracujących z Niemcami. Często pisano anonimy, lecz na szczęście dzięki pom ocy Stanisława Góry, urzędnika pocz­ towego, doniesienia były niszczone.

W m aju 1942 roku w Bochni powstała Powiatowa Tajna Komisja O świa­ ty. Przewodniczył jej em erytow any dyrektor gim nazjum Emil Język, refe­ rentem do spraw szkolnictwa średniego był Piotr Galas, a referentem do spraw szkolnictwa powszechnego - Kazimierz „Kam iński” Kostański. Ko­ m isja Państwa powierzyła Kazimierzowi Urbańskiemu, nauczycielowi szkoły

1 24 Część I. Szkolnictwo w Niepołomicach i okolicy

powszechnej męskiej, misję zorganizowania w N iepołom icach tajnego n a ­ uczania na poziom ie szkoły średniej. Kazimierz Urbański w porozum ieniu z kierow nikam i szkół M arią Bursztyn i Stanisławem W itkiem doprowadził do pow stania Miejskiej Komisji Oświaty i Kultury pod swoim przew odni­ ctwem. W komisji działali także Julia Burda (nauczycielka szkoły żeńskiej), Jan Zięba (nauczyciel m atem atyki) i W. Świaczek (jako przedstawiciel społe­ czeństwa). Członkowie komisji wspólnie uratowali przed okupantem część bibliotek szkolnych. W trakcie kom pletów korzystano również z prywatnych księgozbiorów, m .in. Ignacego Czumy, Tadeusza Biernata, A dam a Królikow­ skiego i Jana Forysia.

Komisja swoim działaniem obejm owała: N iepołom ice, Podgrabie, Pod- łęże i Staniątki. Ze szkoły powszechnej męskiej tajne nauczanie prow a­ dzili: M ieczysław Cieślik (do czasu objęcia dow ództw a obw odu II „R ont” Kedyw A rm ii Krajowej w Krakowie w 1943 r.), Franciszek Nenko, S tani­ sław W itek, K azim ierz U rbański; ze szkoły powszechnej żeńskiej oprócz p ań B ursztyn i B urdy uczyły n a tajnych kom pletach H elena N orka i A nna U rbańska w zakresie szkoły podstawowej. Tajne nauczanie prow adzili też in n i nauczyciele przebyw ający na terenie N iepołom ic, m .in. Ignacy C zum a (prof. KUL), A nna Sieradzka (z do m u Wójtowicz; w m ieszkaniu państw a W ójtowiczów przy ul. Kościuszki 39 odbyw ały się pierw sze lekcje tajnego nauczania), Zofia Gonder, Tadeusz B iernat (jeden z założycieli gim nazjum w N iepołom icach) i jego siostra M aria Biernat, Franciszek Kiełbasa (kie­ row nik szkoły w Podłężu), Bolesław M ichalski (kierow nik szkoły w Sta- niątkach), Alfred Z aręba (późniejszy profesor U niw ersytetu Jagiellońskie­ go, jed e n z założycieli gim nazjum w N iepołom icach), Edward Podgórski (sędzia), Józef „Klucz” R erutkiew icz (po w ojnie dyrektor liceum w N iep o ­ łom icach), A nna U rbańska, Ludwik Burda, Stanisław Jaglarz, Tadeusz Ko­ walewski, A dam Trzos, Ewa Czyżewicz-Śledziowska, M aria Hrehorowicz, Jan Ziem ba, a także studenci U niw ersytetu Jagiellońskiego: A lfred Zaręba i M aria Ziemba.

Pod koniec okupacji już około 100 osób uczyło się na 25 kompletach. Uczniowie zdawali egzam iny przed komisją, której przewodniczył naj­ pierw Piotr Galas - dyrektor gim nazjum w Bochni, a następnie prof. Ignacy Czuma. Jako dow ód istnienia tajnego nauczania w N iepołom icach m ożna

Szkolnictwo niepołomickie w okresie II w ojny światowej (1939-1945) 125

przywołać zaświadczenie wydane Adeli Pilch z N iepołom ic przez Państw o­ wą Komisję Weryfikacyjną w Bochni, K uratorium O kręgu Szkolnego K ra­ kowskiego z dnia 12 lipca 1945 roku, na którym jako jeden z członków p o d ­ pisany jest Piotr Galas. D okum ent stwierdza: „Zaświadczenie niniejsze jest rów noznaczne z norm alnym świadectwem szkolnym państwowych szkół średnich”.

Niepołomice-Podgrabie

Budynek Szkoły Podstawowej w Niepołom icach-Podgrabiu, w przeciw ień­ stwie do wielu innych placówek na ziemi niepołom ickiej, nie doznał podczas wojny większych uszkodzeń. Dzieci jedn ak przez cały czas okupacji uczyły się w pryw atnym m ieszkaniu nauczycielki, ponieważ brakowało pieniędzy na utrzym anie sali lekcyjnej. M im o wszystko ówczesna kierow nik szkoły Zofia Śliwińska prowadziła również tajne komplety. Praca oświatowa oczy­ wiście była bardzo u tru d n io n a ze względu na zakazy i niem iecką k o n tro ­ lę nauczania. Często tru d n o też było dzieciom godzić obowiązki domowe z chodzeniem do szkoły.

W dokumencie Oświata na ziemi niepołomickiej (Stron 118-125)