Szukamy wszędzie tego, co absolutne, a znajdujemy zawsze jedynie rzeczy74.
Jako kwestię niedopracowaną w teologii fundamentalnej Marian Ru- secki wymienia, między innymi, problem, czy metody w programach ope- racyjnych teologii powinny prowadzić ku poznawaniu, dowodzeniu czy uzasadnianiu?75
Szczególnie jest to ważny problem przy założeniu graniczności teologii fundamentalnej oraz postulowanego pluralizmu metod badawczych. Więk-szość badaczy zgadza się, że dowodzenie jako cel metody jest możliwy najbardziej w ramach nauk matematyczno-przyrodniczych lub takich, któ-rych wyniki badań dają się ująć w modele matematyczne (przykładowo nauki socjologiczne). Natomiast w szerokim zakresie nauk humanistycz-________________________
73 Dodatkowo poznawanie tajemnicy jak i Tajemnicy są we wzajemnej relacji zwrotnej, o czym była mowa w poprzednim paragrafie.
74 Jest to tłumaczenie słów Novalisa [Georg Philipp Friedrich Freiherr von Hardenberg]: Wir suchen überall das Unbedingte, und finden immer nur Dinge, Blüthenstaub 1, w: Athenaeum 1, Berlin 1798, s. 70; [online], [dostęp 18.02.2010], dostępne w WWW, http://www.lyrik.ch/ lyrik/spur3/novalis/novalis3.htm
75 Por. Marian Rusecki, Wiarygodność chrześcijaństwa. Z teorii teologii fundamentalnej, dz. cyt., s. 264–266.
nych, przyjmując podział zaproponowany przez Mariana Ruseckiego, me-tody służą poznawaniu lub uzasadnianiu. Oba te pojęcia, na co wskazuje autor, w teologii fundamentalnej często są stosowane zamiennie, i zakres treściowy obu − zarówno procesu uzasadniania, jak i poznawania − należy stosować w ich najszerszym zakresie. Ten zakres stosowalności obu pojęć w teologii uwarunkowany jest «przedmiotem» badań, specyficznym i swoi-stym, i to zarówno w metodach przedmiotowych, jak i podmiotowych.
Można powiedzieć, że każda teoria, jako efekt stosowanej metody, szczególnie w ramach teologii fundamentalnej, musi zgodzić się na niedo-określoność danych empirycznych. Nie jest to cecha charakterystyczna tylko dla teologii, ale wielu nauk pozytywnych odwołujących się w swoich meto-dach do zasad indukcji76. Z tego względu wydaje się, iż jednym z zadań teologii fundamentalnej może być nie tyle poznawanie oraz uzasadnianie, co wyjaśnianie. «Wyjaśnianie»77 to pojęcie, którego zakres treściowy, można powiedzieć, jest «łagodniejszy» w stosunku do «poznawania» i «uzasadnia-nia». «Poznanie»78 sięga ku istocie przedmiotu badań, «uzasadnienie» do-maga się jasnego przejścia od przyczyny do skutków, poszukiwania relacji wynikania. Natomiast «wyjaśnianie» jest tłumaczeniem, szukaniem racji związków pomiędzy obserwowanymi i stwierdzonymi faktami, bez potrze-by dowodzenia ich wartości logicznych. Różnice pomiędzy dowodzeniem i wyjaśnianiem z uwzględnieniem możliwości, które daje mowa potoczna, doprowadziły polskiego logika Kazimierza Ajdukiewicza do stwierdzenia, że: wyjaśnianie polega zawsze na wyprowadzeniu uznanego z góry »explanandum« z innych zdań z góry uznanych, w skończonej liczbie przekonywujących kroków79. Przyjmując jako zasadę badawczą dążenie do wyjaśniania, wprowadzamy działania szersze niż samo wnioskowanie, dowodzenie czy sprawdzanie przyjętych opinii, hipotez. Wyjaśnianie pozwala na szukanie racji (ratio80), dlaczego dany fakt/fenomen został stwierdzony, dlaczego ten fakt/feno- men jest obiektywnie postrzegany. Proces rozumowania oparty na wy- ________________________
76 Adam Globler, Metodologia nauk, dz. cyt., s. 23–24, 27.
77 Na temat interpretacji tegoż pojęcia por. Kazimierz Ajdukiewicz, Klasyfikacja rozumo-wań, w: tenże, Język i poznanie, t. 2, Warszawa, PWN 2006, s. 206–225 oraz „Studia Logika” nr 2, 1955, s. 278–300; Mieczysław Krąpiec, Dowodzenie faktyczne i wyjaśniające, w: Powszechna Ency-klopedia Filozofii (wersja dla WWW), [online], [dostęp 08.05.2010], dostępne w Internecie, http://ptta.pl/pef/pdf/d/dowodzenief.pdf
78 W kolejnych etapach budowania modelu interpretacyjnego zastosujemy jeszcze „ła-godniejsze” pojęcie wprowadzone do filozofii przez Paula Ricoeura, mianowicie «rozpozna-nie», por. Drogi rozpoznania, tłum. Janusz Margański, Kraków, Znak 2004 oraz rys. 16 na s. 142.
79 Główna różnica pomiędzy dowodzeniem a wyjaśnieniem polega na tym, że wyjaśnia-nie to uzasadwyjaśnia-niewyjaśnia-nie z góry przyjętej tezy, natomiast dowodzewyjaśnia-nie prowadzi do tezy odkrywa-nej. Kazimierz Ajdukiewicz, Dowód i wyjaśnianie, w: tenże, Język i poznanie, dz. cyt., s. 403, 408.
jaśnianiu dąży ku powiązaniu obserwowalnych faktów/fenomenów w teo- retyczną całość, uwiarygodniającą przeprowadzone rozumowanie. W przy-padku gdy brak obserwowalnych związków, buduje się hipotezę wyjaśnia-jącą, buduje się model, który łączy to, co znane z możliwym do odkrycia tym, co nowe. Dzięki temu prowadzi się badania w kierunku szukania związków pomiędzy zdaniami o faktach uznanymi za prawdziwe. Uzna- niem za prawdziwe jest już stwierdzenie zaistnienia danego faktu/fenome- nu, a poszukiwane związki pomiędzy faktami/fenomenami mogą być hi- potetyczne81. Metody oparte na myśleniu liniowym są tylko w pewnym stopniu przydatne w poszukiwaniu hipotez wyjaśniających i tworzeniu no-wych modeli. Myślenie liniowe sprawdza się najlepiej w udowadnianiu, potem poznawaniu i ostatecznie w uzasadnianiu. Silny warunek wiązania przyczyn i skutków w tym typie myślenia stanowi niejako przeszkodę w opracowaniu hipotez wyjaśniających i modeli interpretacyjnych. Ograni-cza śmiałość twórczej myśli, i sięganie ku pozornie nieistotnym danym czę-sto z całkiem innych dziedzin. Stawianie hipotez wyjaśniających, szukanie racji (ratio) intuicyjnie przeczuwanych związków staje się bardziej prawdo-podobne przy uwzględnieniu możliwości myślenia i działania modelowe-go82. Jeżeli przyjmiemy, że nauka buduje swoje teorie na zdaniach przyję-tych na próbę, to możemy założyć, iż w pierwszym etapie tworzenia hipotez wyjaśniających i modeli rzeczywistości interpretowanej najkorzystniejsze są te działania, które prowadzą do opinii o szerokich horyzontach i są hipote-zami śmiałymi. W takim przypadku zasady myślenia modelowego są nie do przecenienia, ponieważ pozwalają sięgać nawet ku wolnym skojarzeniom i myśleniu lateralnemu, czyli zdolności dostrzegania wielorakich aspektów rozpatrywanego problemu całkowicie niestandardowych83. Hipotezy śmia-łe, również te przedstawione jako modelowe odwzorowanie rzeczywistości, są bardziej podatne na weryfikację poprzez zastosowanie zasad krytycy-zmu, co jest warunkiem korzystnym dla tworzenia nowych, bardziej obiecu-jących hipotez w ramach działań hipotetyczno-dedukcyjnych84.
________________________
81 Przy wyjaśnianiu stosujemy proces myślowy nazwany inferencją, w którym na podsta-wie zdań już uznanych za prawdziwe dochodzi się do uznania nowego tpodsta-wierdzenia; por. Portal Wiedzy PWN, Słownik języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN [online], [dostęp-ne 23.05.2010], dostęp[dostęp-ne w WWW, http://sjp.pwn.pl/slownik/2466166/inferencja
82 Co będzie głównym problemem dalszych paragrafów niniejszej pracy.
83 Najbardziej znana jest tu metoda tak zwanej burzy mózgów. Jej zasady zostały dopra-cowane w ramach heurystyki. Por. Jan Antoszkiewicz, Metody heurystyczne, dz. cyt., s. 101–125, Zadanie, metoda, rozwiązanie. Techniki twórczego myślenia, zbiór 2, red. Andrzej Góralski, War-szawa, PWN 1978, s. 39–74 oraz na temat zarówno burzy mózgów, jak i myślenia lateralnego zob. Tony Proctor, Twórcze rozwiązywanie problemów. Podręcznik dla menedżerów, Gdańsk, Gdań-skie Wydawnictwo Psychologiczne 2003, s. 127–168.
Hipoteza wyjaśniająca jest zbiorem zdań; dołączamy ją do zdań praw-dziwych lub uznanych za prawdziwe, jednak nie ma ona określonej warto-ści logicznej. Podobna sytuacja jest z modelami odwzorowującymi jakieś zjawisko, niemożliwe w pełni do poznania. Ich celem jest powiązanie róż-nych fenomenów na zasadzie pomocniczej z pytaniem głównym, czy taka hipoteza lub model pomagają głębiej, lepiej wyjaśnić wcześniej zgromadzo-ne fakty uznazgromadzo-ne za prawdziwe. Hipoteza czy model interpretacyjny/teore- tyczny sprawdza się, gdy staje się wyjaśnieniem dla większej ilości, jakości fenomenów niż dla tych, dla których powstała. Jeżeli natomiast istnieją fak-ty, fenomeny zaprzeczające jej prawdziwości, to jest to podstawą do jej od-rzucenia w całości lub części. Zweryfikowana hipoteza wyjaśniająca czy model interpretacyjny stają się bardziej prawdopodobnymi, nie osiągają jednak statusu pewności i w procesie badawczym trzeba zgodzić się na tę ich niedookreśloność85.
Przyjmując proces wyjaśniania jako możliwy do zaakceptowania w działaniach metodycznych i metodologicznych w teologii fundamental-nej, za Marianem Ruseckim stawiamy problem, jak ujmować akt wiary w tym działaniu. Teologowie fundamentalni w różny sposób odpowiadają na pytanie, czy działania metodyczne oraz metodologiczne w ramach teolo-gii fundamentalnej powinny mieć charakter czysto racjonalny, czy powinny uwzględniać wpływ wiary na podjęte zadania uzasadniania, poznania86
oraz wyjaśniania? W tej kwestii każda z opcji ma swoje uzasadnione racje. W naszym przypadku przyjmiemy, iż w procesie wyjaśniania ważna i zna-cząca staje się żywa relacja z transcendencją; sposobem uwzględniania aktu wiary w tworzeniu metody integralnej zajmiemy się w dalszej części pracy.