• Nie Znaleziono Wyników

Tektonika rowu górnej Nysy Kłodzkiej — sporne problemy — odpowiedź

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Tektonika rowu górnej Nysy Kłodzkiej — sporne problemy — odpowiedź"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Tektonika rowu górnej Nysy K³odzkiej — sporne problemy — odpowiedŸ

Jerzy Don*, Jurand Wojewoda**

Poniewa¿ czytelnicy

mog¹ osobiœcie zapoznaæ siê z treœci¹ publikowa-nej na ³amach Przegl¹du Geologicznego dyskusji, nie ponawiamy wiêkszoœ-ci tych zarzutów (Don & Wojewoda, 2004a), które J. Badura i inni (2005) zupe³nie pominêli w swo-jej odpowiedzi. Komentujemy tylko te uwagi, które wnosz¹ do tematu cokolwiek nowego. Zajmujemy równie¿ stano-wisko wobec kolejnych, nowatorskich pogl¹dów J. Badury i innych (2005) na temat szeroko pojêtej geologii rowu gór-nej Nysy K³odzkiej. Po uznaniu morfologicznego obni¿enia Kamiennej za strukturê rowow¹, logiczn¹ konsekwencj¹ dalszego rozumowania naszych Adwersarzy by³o nie tylko odwrócenie profilu litostratygraficznego osadów kredy zie-mi k³odzkiej, ale równie¿ odwrócenie architektury struktur fa³dowych Idzikowa, D³ugopola i Bystrzycy K³odzkiej (Badura i in., 2005).

We wstêpie chcemy podkreœliæ, ¿e za naukowe uznaje-my takie tezy, które uwzglêdniaj¹ wszystkie dostêpne oraz weryfikowalne fakty. Je¿eli tak nie jest, wtedy g³oszone opinie nie mog¹ stanowiæ nawet przes³anek do jakichkol-wiek dalszych wnioskowañ. Uwa¿amy, ¿e to do twórców nowych tez nale¿y przeprowadzenie rzetelnego dowodu i ewentualne odrzucenie wczeœniejszych, a nie odwrotnie. W zakresie geologii regionalnej wymaga to zwykle prowa-dzenia rzetelnych i czêsto d³ugotrwa³ych prac terenowych. Zatem o ile wykonanie trzech krótkich profili sondowañ elektrooporowych i kilku wycieczek terenowych mo¿na przy dobrej woli uznaæ za wstêp do dalszych dzia³añ, to ich rezultat nie mo¿e byæ jednoznacznie interpretowany, a ju¿ na pewno nie burzy naszego spokoju. Zdanie Autorów cyto-wanego wy¿ej artyku³u (Badura i in., 2005), ¿e nie chcemy braæ udzia³u w dyskusji, tworzyæ nowych hipotez, czy wrêcz wykazujemy opór przed prób¹ prowadzenia dal-szych badañ w regionie — pozostawiamy bez komentarza.

Problemy terminologiczne

Takie pojêcia strukturalne, jak synklina, antyklina, bra-chysynklina, czy brachyantyklina, s¹ terminami opisowymi i odwzorowuj¹ rzeczywist¹ architekturê kompleksu skalnego o ustalonym nastêpstwie stratygraficznym. Powo³ywanie siê w tym przypadku na jakiekolwiek inne intencje nie jest uzasadnione.

Doœæ oczywisty jest fakt, ¿e dokumentuj¹c tylko jedno ze skrzyde³ struktury synklinalnej — dotyczy to te¿ wschodniego skrzyd³a brachysynkliny Idzikowa — zaw-sze uzyskamy obraz, który dla kogoœ o du¿ej wyobraŸni przestrzennej i niezorientowanego w obecnoœci drugiego skrzyd³a, mo¿e rzeczywiœcie kojarzyæ siê z monoklin¹,

chocia¿ przypomnijmy, ¿e poprawnym znaczeniem angiel-skiego terminu monocline jest akurat fleksura.

Do problemów terminologicznych zaliczamy równie¿ nieuzasadnione stosowanie skrótów nazw regionalnych jednostek geologicznych wyprowadzonych z w³asnych terminów anglojêzycznych, np. UNKG. Poniewa¿ my adre-sujemy nasz artyku³ przede wszystkim do polskich czy-telników, uwa¿amy, ¿e najbardziej trafny jest skrót nazwy polskiej — RGNK i dlatego bêdziemy go dalej u¿ywaæ.

Problemy metodologiczne i formalne

Próbowanie ró¿nych metod rozwi¹zania problemów badawczych jest w³aœciwe i celowe. Nale¿y jednak odró¿-niaæ zbieranie przes³anek od dowodzenia. Ka¿da z dyscy-plin naukowych, w tym równie¿ geologia, dopracowa³a siê metod opisu zjawisk i ich interpretacji. O ile podstaw¹ opi-su jest stosowanie powszechnie uzgodnionych i zaakcepto-wanych kodów znaczeniowych, o tyle podstaw¹ inter-pretacji s¹ prawa logiki i konsekwencje ich stosowania. Nieprzestrzeganie tych zasad wprowadza niepotrzebny zamêt i zabiera cenny czas œrodowisku naukowemu.

Nasza krytyka dotyczy³a przede wszystkim tego, ¿e w pracach Badury i innych (2002, 2003) zosta³y przedstawio-ne materia³y robocze, wieloznaczprzedstawio-ne i zbyt powierzchownie opracowane, podczas gdy Autorzy nadali im rangê udo-wodnionych tez, które w œrodowisku naukowym mog³y zostaæ potraktowane jako przes³anki do dalszych wniosko-wañ. W dyskusji, zamiast za³¹czyæ materia³y, które by skutecznie usunê³y liczne, wskazane przez nas usterki, ponownie zamieszczaj¹ te same rysunki. Za³¹czone tym razem fotografie w najmniejszym stopniu nie dokumentuj¹ kolejnych, nowych tez Autorów.

J. Badura i inni (2005) twierdz¹, ¿e w swoich arty-ku³ach udowodnili istnienie uskoku. Naszym zdaniem, sto-suj¹c wybran¹ metodê geofizyczn¹ i charakterystyczny dla siebie sposób interpretacji wyników pomiarowych, uzys-kali jedynie przes³ankê, ¿e w pod³o¿u wystêpuj¹ strefy nie-ci¹g³oœci przewodnictwa elektrycznego. Uskok jest cech¹ strukturaln¹ oœrodka skalnego. Jego udokumentowanie wymaga stwierdzenia konkretnych nieci¹g³oœci w obrazie kartograficznym lub te¿ wskazania jego powierzchni z ce-chami (np. zniszczeniami) przypisywanymi uskokom. Co wiêcej, warunkiem nazwania jakiejkolwiek nieci¹g³oœci uskokiem jest udowodnienie przemieszczenia wzd³u¿ takiej powierzchni. Na przyk³ad, na rzekomym uskoku ograniczaj¹cym tzw. rów Kamiennej od zachodu, „cenomañ-skie” zlepieñce musia³yby byæ podniesione ok. 500 m! Tymczasem, wzd³u¿ linii, gdzie mia³by siê ów uskok znaj-dowaæ, na jego przed³u¿eniu ku pó³nocy, jak i ku po³udnio-wi, brakuje jakichkolwiek oznak przemieszczeñ, a tym bardziej oznak inwersji.

J. Badura i inni (2005) wielokrotnie nazywaj¹ obni¿e-nie morfologiczne w rejoobni¿e-nie Kamiennej rowem tektonicz-nym. Samo obni¿enie dokumentuj¹ map¹ zagêszczonych poziomic. Uwa¿amy, ¿e stosuj¹c wybran¹ metodê geomet-rycznego odwzorowania powierzchni terenu wykazuj¹ jedynie to, co i tak jest od dawna dobrze znane, czyli po prostu obni¿enie terenu. Rów tektoniczny jest zdefinio-J. Wojewoda

J. Don

*ul. Mikulskiego 41/2, 52-420 Wroc³aw

**Instytut Nauk Geologicznych, Uniwersytet Wroc³awski, pl. M. Borna 9, 50-205 Wroc³aw

(2)

wan¹ struktur¹ tektoniczn¹ i aby wykazaæ jej obecnoœæ, trzeba wskazaæ jego granice (uskoki ramowe) oraz udo-wodniæ istniej¹cy na nich zrzut. Ani w krytykowanych wczeœniej pracach, ani w dyskusji nie przeprowadzono jakiegokolwiek dowodu strukturalnego. Przytaczane w kontekœcie dowodu zjawiska geomorfologiczne (zawie-szone doliny, czy powszechne na tym obszarze bystrza) mog¹ jedynie stanowiæ przes³anki o obni¿eniu lokalnej bazy erozyjnej. Natomiast o tym, ¿e obni¿enie morfolo-giczne w okolicach Kamiennej jest (i by³o) czynn¹ dolin¹ rzeczn¹, œwiadcz¹ m.in. osady aluwialne, które w tym miejscu zaznaczyli wszyscy autorzy dotychczasowych map geologicznych (por. ryc. 1, 2 i 3).

Ryc. 1. NE czêœæ RGNK miêdzy Nowym Waliszowem a Idzi -kowem w odwzorowaniu Beyricha (1849). Na pó³noc od Kamiennej zaznaczone aluwia (f1), rozcinaj¹ce wyraŸnie pias-kowce i zlepieñce z Idzikowa (f, senon) oraz utwory starsze (g)

Ryc. 2. NE czêœæ RGNK w odwzorowaniu Leppli (1900). Na

pó³noc od Kamiennej zaznaczone aluwia (at i as). WyraŸnie zaznacza siê struktura brachysynkliny Idzikowa (powierzchnie u³awicenia w obrêbie piaskowców i zlepieñców z Idzikowa (ks, emszeru) oraz starszych (kt) zapadaj¹ ku centrum struktury

Q

su ¿ 1 p2

Q

s ¿

Q

f

Q

d gru h

Q

su ¿ 2 p3

Ryc. 3. NE czêœæ RGNK miêdzy Nowym Waliszowem i

Idziko-wem w odwzorowaniu kartograficznym Cwojdziñskiego (1981) i Wroñskiego (1981). W rejonie na pó³noc od Kamiennej zaznaczo-ne aluwia (f/Q/h, s/Q/¿, s/¿/Q/2/p3, su/¿/Q/1-3/p3, d/gru/Q oraz gru/ic). WyraŸnie zaznacza siê struktura brachysynkliny Idzikowa (powierzchnie u³awicenia piaskowców w obrêbie piaskowców i zlepieñców z Idzikowa (PC/Cr/cn, koniak) oraz starszych (kt) zapadaj¹ ku centrum struktury, gdzie warstwy zalegaj¹ poziomo. Wyj¹tek stanowi¹ 2 w¹tpliwe pomiary zaznaczone na zachodnich krañcach Kamiennej — ok. 80/70 i 70/70. Pozosta³e pomiary w Kamiennej konsekwentnie pokazuj¹ strome upady ku zachodowi. Je¿eli uzna siê wszystkie zaznaczone na mapie pomiary za praw-dziwe, wtedy rzeczywiœcie nasuwa siê wniosek, ¿e warstwy zapadaj¹ przeciwnie (70–80/70 i 270/65) w odleg³oœci ok. 45 m od siebie!

(3)

Antyklinalna natura struktur fa³dowych D³ugopola i Bystrzycy K³odzkiej jest raczej oczywista i udokumento-wana zarówno licznymi otworami, jak i niezale¿nymi opra-cowaniami kartograficznymi (Leppla, 1900; Komuda & Don, 1964; Wroñski, 1983). Dlatego twierdzenie Badury i innych (2005), ¿e trudnoœci w przedstawieniu tektonicznej sytuacji w obrêbie ca³ego rowu górnej Nysy K³odzkiej mo¿na odczytaæ nie tylko z prac Adwersarzy (tzn. Dona i Wojewody), ale tak¿e z publikowanych map geologicz-nych, na których linie przekrojów geologicznych omijaj¹ trudne do interpretacji miejsca, jak na przyk³ad na arku-szach Bystrzyca K³odzka i Stronie Œl¹skie, gdzie wystêpuj¹ wychodnie piaskowców i zlepieñców idzikowskich (Wroñ-ski, 1983; Cwojdziñski 1983), brzmi nieco kuriozalnie! Tym bardziej, ¿e w krytykowanych artyku³ach sami nie zamieœcili ani jednego przekroju geologicznego wzd³u¿ wspominanych wczeœniej trzech profili elektrooporowych. Warto dodaæ, ¿e niezale¿nie od cytowanych wy¿ej map, liczne i systematycznie usytuowane poprzecznie do struktur tektonicznych przekroje geologiczne mo¿na znaleŸæ w publi-kacjach Donów (1960), a zw³aszcza Radwañskiego (1975).

Badura i inni (2005) twierdz¹, ¿e: zlepieñce idzikow-skie reprezentuj¹ cenomañidzikow-skie osady transgresywne i s¹ nasuniête na i³y turonu, tworz¹c kolejn¹ strefê tektoniczn¹, równoleg³¹ do fleksury wschodniej. Nie wspominaj¹ nato-miast o tym, ¿e na po³udnie od Idzikowa, wychodnie tych zlepieñców skrêcaj¹ stopniowo i w sposób ci¹g³y ku NW, gdzie na po³udniowo-zachodnim skrzydle omawianej struktury fa³dowej zapadaj¹ ku NE pod k¹tem do 35o

, dokumentuj¹c tym samym jej brachysynklinaln¹ budowê (Leppla, 1900; Don & Don, 1960; Wroñski, 1983). Podob-ny skrêt pasa wychodni zlepieñców z Idzikowa ku NW obserwuje siê w okolicy Nowego Waliszowa na pó³nocno-wschodnim skrzydle brachysynkliny Idzikowa. Na obu tych skrzyd³ach tzw. i³y œrodkowego koniaku zapadaj¹ pod seriê piaskowców i zlepieñców z Idzikowa. Po obydwu stronach wychodniom „i³ów” towarzysz¹ obni¿enia morfologiczne. Te ostatnie zreszt¹, otaczaj¹ Wysoczyznê Idzikowsk¹ ze wszystkich stron (ryc. 4).

Pragniemy raz jeszcze podkreœliæ, ¿e metody morfome-tryczne uwa¿amy za bardzo przydatne do wnioskowañ neotektonicznych. Sami siê czêsto do nich odwo³ujemy w na-szych pracach kartograficznych i badaniach strukturalnych. Tym bardziej dostrzegamy nadmiern¹ ufnoœæ geodetów i geomorfologów w to, ¿e formy powierzchniowe s¹ wy³¹cznie prost¹ implikacj¹ zachowañ dynamicznych w pod³o¿u.

Dziwi nas nastêpuj¹cy cytat z dyskusji J. Badury i innych (2005): Prace naszych poprzedników, poczynaj¹c od XIX w. nie mog¹ mieæ wp³ywu na dokonane przez nas odkrycia tektoniczne. Z kolejnej wypowiedzi wynika, ¿e J. Badura i inni (2005) s¹: zaskoczeni, ¿e geolodzy tak

œwietnie znaj¹cy teren oraz literaturê nie zorientowali siê, ¿e kwestionowane przez nich ods³oniêcie oraz uskok by³y ju¿ znane Leppli (1900). Na jego mapie w tym miejscu zaznaczony jest uskok pewny…. Praca Leppli (1900) nie by³a wczeœniej przez nich cytowana w krytykowanych artyku³ach. Na rycinie 5 przedstawiamy m.in. przywo³any fragment mapy Leppli. Nadal jednak nie wiemy, gdzie

0 1 2 3 4 5 6 7 8 0 1 2 3 4 5 6 7 8 (km) (km)

¬

Ryc. 4. Odwzorowanie topografii

ob-szaru brachysynkliny Idzikowa na rada-rowym zdjêciu satelitarnym 0,5ox 0,5o (GEOSYS DATA, 97 MONA Pro Visu-al). Strza³kami zaznaczono obni¿enia morfologiczne w miejscu wychodni i³ów z Idzikowa. B³¹d pomiaru w siat-ce 100 x 100 m wynosi ok. 1 m

1849

1900

1957-1990

Ryc. 5. Odwzorowanie budowy geologicznej okolic D³ugopola

Zdroju na mapach Beyricha (1849), Leppli (1900) oraz na arku-szach Szczegó³owej mapy geologicznej Sudetów (Fistek i Gierwie-laniec, 1957; Kozdrój, 1990; Walczak-Augustyniak & Wroñski, 1981; Wroñski, 1981)

(4)

zosta³y dokonane odkrycia (pomiary) opisane w krytyko-wanych pracach. W celu lepszego zrozumienia kontekstu za³¹czamy równie¿ najstarsze odwzorowanie kartograficz-ne tego terenu, wykonakartograficz-ne przez Beyricha (1849), oraz naj-bardziej aktualne, dostêpne na arkuszach Szczegó³owej mapy geologicznej Sudetów w skali 1 : 25 000 (Fistek i Gierwielaniec, 1957; Wroñski, 1981; Walczak-Augusty-niak & Wroñski, 1981; Kozdrój, 1990). Artyku³y Badury i innych (2004, 2005) nie wnios³y dodatkowych informacji, a przecie¿ wystarczy³oby zamieœciæ prosty szkic lokaliza-cyjny tajemniczego miejsca.

Równie tajemniczy jest sposób powo³ywania siê J. Ba-dury i innych (2005) na wybrane pozycje literatury. Na przyk³ad w 3 cytowanych pracach: Batik i inni (1996), Gry-gar & Jelonek (2003) oraz Kozdrój & Cymerman (2003), w których prezentowane s¹ ró¿ne, mo¿liwe przyczyny powstania RGNK, w ¿aden sposób nie zosta³y zakwestio-nowane dotychczasowe modele strukturalne i stratygra-ficzne samego RGNK, co przecie¿ ³atwo sprawdziæ.

Obydwaj postrzegamy aktualny stan wiedzy o RGNK jako efekt ewolucji pogl¹dów przez ponad 150 lat. Niemal zawsze zmiany tych pogl¹dów wynika³y z nowych, poja-wiaj¹cych siê faktów i by³y uzasadniane rzeteln¹ procedur¹ dowodzenia.

Struktura rowu górnej Nysy K³odzkiej

Powo³anie siê przez J. Badurê i innych (2005) na sche-matyczny przekrój z pracy Wojewody (1997) — nota bene przeoczone w krytykowanych przez nas artyku³ach — w innym, ni¿ by to wymaga³o, kontekœcie œwiadczy o nie-zrozumieniu przedstawionego tam mechanizmu rozwoju RGNK. W modelu tym rotacji, a bardziej poprawnie, rota-cji i zwi¹zanemu z ni¹ wypiêtrzeniu oraz wstecznemu

ugiê-ciu typu roll-over ulegaj¹ zespo³y skalne w skali ca³ego rowu. Prowadzi to do powstania sprzê¿onych ze sob¹ form synklinalnych lub rowów ni¿szego rzêdu przy brzegach i wypiêtrzonych kopu³ w centralnej czêœci RGNK. Taki spo-sób odkszta³cenia wnêtrza rowów, zw³aszcza rowów asy-metrycznych, które powstaj¹ w wyniku tensji i prostego œcinania, jest powszechnie spotykany i doskonale wyjaœ-niony (Naylor i in., 1986; White i in., 1986; Bradshaw i in., 1988; Ellis & McClay, 1988; Xiao & Suppe, 1989 i 1992; McClay & Scott, 1991; Thomas & Coward, 1996; Mauduit i in., 1997; Steward & Agent, 2000; Imber i in., 2003).

Inny model rozwoju RGNK wielokrotnie przedstawia³ Don (1960, 1996 i 2003). Ró¿nica miêdzy naszymi mode-lami polega na przyjêtym, regionalnym mechanizmie sprawczym (ryc. 6). W przypadku modelu roll-over jest to powszechne rozci¹ganie (transtensja), podczas gdy w modelu Dona (ryc. 6A) rów jest drugorzêdn¹ struktur¹ ten-syjn¹ w stropie kopu³y (antyklinalnie wygiêtej p³yty lito-sferycznej), powsta³ej w warunkach osiowego œciskania (transpresji). Trzeba podkreœliæ, ¿e obydwa te modele opie-raj¹ siê na tym samym zespole faktów kartograficznych i strukturalnych, co wiêcej, w obydwu przypadkach wczes-ne fazy rozwoju rowu s¹ podobwczes-ne — prosty rów grawita-cyjny. W obydwu modelach typowe dla fazy prostego rowu jest poddarcie warstw starszych od koniaku i synsedymen-tacyjna subsydencja rowu przy wschodnim uskoku ramo-wym w koniaku i santonie.

W odniesieniu do wschodniej granicy RGNK podobny mechanizm zaproponowa³ równie¿ Jerzykiewicz (1970, 1971). To w³aœnie zrzut i rotacja zachodniego skrzyd³a mia³y powodowaæ w koniaku i santonie przywi¹zanie stre-fy o najwiêkszym tempie subsydencji do wschodniego uskoku brze¿nego RGNK. Autor ten jednak nie wskaza³ na

A

kierunki naprê¿eñ regionalnych

B

(transtensji i transpresji)

kierunki naprê¿eñ lokalnych (tensji i kompresji)

kierunki wzglêdnych przemieszczeñ

(5)

typowe dla struktur roll-over ugiêcie przy uskoku, lecz liniowo „wznosi³” pod³o¿e basenu w kierunku zachodnim, jak równie¿ przypisa³ zachowaniu siê pod³o¿a basenu wp³yw na batymetriê (nie uwzglêdniaj¹c zjawiska akomodacji). Ponad 50 lat przed nim podobnie uwa¿a³ Scupin (1910).

Odmiennego zdania by³ cytowany wczeœniej Leppla (1900), który w³aœnie na przyk³adzie utworów kredy w RGNK wykaza³, ¿e subsydencja w rowie nie poci¹ga³a za sob¹ ¿adnych zmian facjalnych, i którego zatem mo¿na uznaæ za odkrywcê zjawiska akomodacji basenowej (to podrêcznikowe pojêcie nie by³o znane w jego czasach). Dyskusjê nad tezami Leppli (1900), jak równie¿ Struma (1901) przeprowadzi³ Rode (1934). Chyba jednak warto, ¿eby J. Badura i pozostali Autorzy krytykowanych przez nas prac (2002, 2003 i 2005) zapoznali siê z tymi historycz-nymi pracami przed dalszym podejmowaniem prób badañ naukowych w tym rejonie…

Model przedstawiony przez Wojewodê (1997) dotyczy zarówno etapu koniacko-santoñskiego rozwoju rowu, jak i najm³odszej, neogeñskiej aktywnoœci tego obszaru (ryc. 6B). G³ówn¹ dyslokacj¹ ramow¹ rowu jest wschodni uskok brze¿ny, który, jak wynika z zestawienia map geologicz-nych œciêcia na ró¿geologicz-nych poziomach (Kotañski i in., 1997), mo¿e siêgaæ do g³êbokoœci ponad 5000 m, i którego powierzchnia zapada w kierunku zachodnim. Z rotacji skrzyd³a zachodniego mo¿na wnioskowaæ, ¿e jest to g³êbo-ki roz³am listryczny.

Wed³ug Wojewody, o tym, ¿e elewacje tektoniczne w rejonie Bystrzycy K³odzkiej i D³ugopola s¹ zjawiskiem bardzo m³odym, a w zasadzie wspó³czesnym, œwiadczy dolina Nysy K³odzkiej. Jej lokalizacja w osi rowu wskazu-je miejsce o najwiêkszej inicjalnej subsydencji RGNK w neogeñskim etapie rozwoju sieci rzecznej. Jednoczeœnie, antecedentne prze³omy przez kopu³y D³ugopola i Bystrzy-cy K³odzkiej powsta³y ju¿ po uformowaniu siê tej sieci, czyli stosunkowo niedawno (Wojewoda, 2004 a i b).

Wed³ug Dona, za³o¿enia sieci hydrograficznej obszaru RGNK i przyleg³ego Masywu Œnie¿nika mog¹ byæ starsze (miocen?), o czym miêdzy innymi mo¿e œwiadczyæ ostat-nie datowaostat-nie bazaltów z L¹dka Zdroju na 5,46± 0,23 mln lat (Birkenmajer i in., 2004). Bazalty te przykrywaj¹ ¿wiry Bia³ej L¹deckiej, dotychczas uwa¿ane za plioceñsko-plej-stoceñskie.

Wiek rowu górnej Nysy K³odzkiej

Zagadnienia wieku RGNK nie mo¿na ograniczyæ wy³¹cznie do obszaru samego rowu. Aby uznaæ za zasadn¹ przedstawion¹ dalej argumentacjê, zreszt¹ wielokrotnie przytaczan¹ w ró¿nych publikacjach, trzeba odwo³aæ siê do stratygrafii i sedymentologii kredy w Sudetach.

Profile litostratygraficzne kredy w Sudetach, konstru-owane na podstawie rozpoznania kartograficznego i po-wiêkszaj¹cej siê z czasem kolekcji paleontologicznej, pu-blikowane s¹ pocz¹wszy od po³owy XIX wieku (Geinitz, 1843; Pachucki, 1959; Radwañska, 1960a, 1960b; Teisseyre, 1975). Do najnowszych opracowañ z zakresu stratygrafii nale¿¹ datowania mikropaleonotologiczne (Kêdzierski, 2002) oraz wyniki prac sedymentologicznych (Wojewoda, 1997 i 2004c; Wojewoda i in., 1997). W ostatnich 3 cytowanych pracach prezentowane s¹ równie¿ wnioski dotycz¹ce paleo-geografii kredy, a wnioskowanie w ka¿dym przypadku nawi¹zuje do ponadregionalnych prac paleogeograficznych.

Porównuj¹c s¹siaduj¹ce ze sob¹ prowincje — nieckê œródsudeck¹, zapadlisko Kudowy oraz RGNK — widzimy, ¿e schematy litostratygraficzne, pocz¹wszy od poziomu Actinocamax plenus (górny cenoman) do poziomu Inoce-ramus lamarcki (œrodkowy turon), s¹ niemal identyczne, zarówno co do mi¹¿szoœci, jak i litologii (ryc. 7). Regional-ne zró¿nicowanie wynika z litologii pod³o¿a, na którym w póŸnym cenomanie rozpoczyna³a siê sedymentacja i zale-¿y od materia³u, jaki by³ dostarczany z ró¿nych kierunków w turonie. Niemal wszêdzie ten segment profilu rozpoczy-na poziom piaskowca glaukonitowego (tzw. dolny piasko-wiec ciosowy, nazwa wprowadzona jednoczeœnie przez wielu badaczy w latach 30. XIX wieku i tradycyjnie przyjê-ta dla ca³ego obszaru kredy saksoñskiej) o mi¹¿szoœci od kilku do ok. 20 m. Niemal wszêdzie piaskowiec glaukoni-towy zawiera faunê morsk¹ i inwentarz struktur sedymen-tacyjnych, typowy dla stref sublitoralnej i litoralnej. Cech¹ wyró¿niaj¹c¹ piaskowiec jest du¿a zawartoœæ glaukonitu i to niezale¿nie od miejsca, gdzie wystêpuje (Gierwielaniec & Turnau-Morawska, 1965). Lokalnie, na obszarze zapad-liska Kudowy, i to tylko na jego NE obrze¿eniu, piasko-wiec glaukonitowy jest bardzo wapnisty i zlepieñcowaty w sp¹gu (Michael, 1893; Gierwielaniec, 1965). Podobnie jednolite s¹ m³odsze utwory w tym segmencie profilu (Wojewoda, 1997).

Radykalne zró¿nicowanie, zarówno litologii, jak i mi¹¿-szoœci, dotyczy utworów od najwy¿szego turonu po santon (ryc. 7; Kêdzierski, 2002; Don, 1996; Wojewoda, 1997). Na zachód od osi dzisiejszego RGNK w dolnej czêœci pro-filu wystêpuj¹ mu³owce wapniste, tzw. margle plenerskie, osady zewnêtrznego szelfu, a wy¿ej piaskowce kwarcowe, tzw. piaskowce Szczeliñca-Skalniaka, osady wewnêtrznego szelfu i tarasów akumulacyjnych (Wojewoda, 1986, 2003; Wojewoda & Jerzykiewicz, 1986), których ³¹czna mi¹¿szoœæ nie przekracza 250 m (Wojewoda, 1997). Na wschód od osi rowu ta czêœæ profilu ma znacznie wiêksz¹ mi¹¿szoœæ (kilkaset metrów) i zupe³nie inn¹ litologiê. Pro-fil rozpoczyna siê seri¹ osadów marglisto-piaszczystych o bardzo du¿ej zwartoœci zwi¹zków ¿elaza (tzw. poziom mar-gli syderytowych), a koñczy naprzemianleg³ymi piaskow-cami i zlepieñpiaskow-cami (tzw. piaskowce i zlepieñce z Idzikowa). Te ostatnie nazwy wprowadzi³ do literatury Beyrich (1849).

Niemal identyczne schematy litostratygraficzne od górnego cenomanu po œrodkowy turon dowodz¹, ¿e ca³e Sudety Œrodkowe tworzy³y w tym okresie jednolity obszar sedymentacji (basen sedymentacyjny), którego brzegi z ca³¹ pewnoœci¹ istotnie wykracza³y poza zasiêg dzisiej-szych wychodni kredy (por. Rode, 1934; Schwarzbach, 1934). Poza ewidentnym wp³ywem lokalnego pod³o¿a na sk³ad dolnego piaskowca ciosowego, nigdzie na tym obszarze nie zachowa³y siê starsze od koniaku osady lito-ralne, które wskazywa³yby na bliskoœæ brzegu. Pierwszym objawem bliskoœci brzegu by³a lokalna dostawa du¿ej iloœci zwi¹zków ¿elaza do basenu — prawdopodobnie z obszaru dzisiejszych Krowiarek, a dok³adniej z ich po³udniowo-zachodniej strefy, zwanej Górami ¯elaznymi. O bezpoœrednim s¹siedztwie z brzegiem basenu œwiadcz¹ osady pla¿owe i rzeczno-pla¿owe, m³odsze od górnego koniaku. Zatem o powstaniu rowu tektonicznego w kredzie mo¿e œwiadczyæ tylko wzrost akomodacji basenowej z koñcem koniaku, udokumentowany wzrostem mi¹¿szoœci osadów basenowych, oraz typowe facje przykrawêdziowe, udokumentowane wy³¹cznie przy dzisiejszej NE granicy

(6)

RGNK. Co wiêcej, oznacza to, ¿e granice rowu tektonicz-nego, który rozpocz¹³ swój rozwój w koniaku, pokrywaj¹ siê z dzisiejszymi granicami z³o¿onej struktury tektonicz-nej, któr¹ okreœlamy nazw¹ RGNK.

Trudno stwierdziæ na podstawie znanych obecnie fak-tów, kiedy i jak zakoñczy³ siê kredowy etap rozwoju RGNK. Najprawdopodobniej jednak, struktura ta zosta³a ca³kowicie wype³niona osadami w santonie i nie odgry-wa³a istotniejszej roli a¿ do schy³ku pliocenu. Wtedy dopiero rozpoczê³o siê tworzenie sudeckiej sieci hydrogra-ficznej, z Pranys¹ K³odzk¹ i jej dop³ywami. Niew¹tpliwie jednak, mamy do czynienia z reaktywowan¹, starsz¹

struk-tur¹ tektoniczn¹, która obecnie znajduje siê w bardzo aktywnej fazie rozwoju. Œwiadczy o tym miêdzy innymi zachowanie siê lokalnego systemu rzecznego, o czym wspomniano ju¿ wczeœniej (Wojewoda, 2004a, 2004b).

Powy¿szy wywód jednoznacznie wskazuje, ¿e przed koniakiem na obszarze dzisiejszego RGNK nie istnia³a odrêbna i znacz¹ca strefa tektoniczno-sedymentacyjna morza kredowego w Sudetach! Tym samym terminu rów RGNK (czy te¿ UNKG sensu Badura i in., 2002, 2003 i 2005) nie mo¿na w ¿adnym znaczeniu odnosiæ do tamtego okresu.

Równie¿ zupe³nie niejasny jest w¹tek jakoby koniecz-nego wystêpowania powierzchni erozyjnej miêdzy

utwora-œrednioziarniste piaskowce i zlepieñce seria heterolityczna wapnistych mu³owców i i³owców zawieraj¹ca warstwy piaskowca o gruboœci do 0,5 m spongiolity spongiolity seria wapnistych mu³owców seria mu³owców wapnistych wapienie piaszczyste i piaskowce wapniste i³owce wapniste piaskowiec glaukonitowy piaskowiec glaukonitowy mu³owce krzemionkowo-wapniste mu³owce krzemionkowo-wapniste 50 m 5 m 25 m 10 m 10 m 15 m 20 m 5 m 5 m 80 m 12 m 12 m 25 m 20 m piaskowiec Skalniaka-Szczeliñca I. schloenbachia -I. lamarcki -piaskowiec Progu Radkowa I. lamarcki -I. labiatus -Actinocamax Plenus piaskowiec glaukonitowy drobno- i gruboziarnisty arenit kwarcowy drobnoziarnisty piaskowiec glaukonitowy mu³owce wapniste i drobnoziarniste piaskowce mu³owce wapniste i drobnoziarniste piaskowce wapienie i i³owce wapniste piaskowiec, zlepieñcowaty w stropie

i³owce wapniste, piaszczyste gruboziarnisty piaskowiec kwarcowo-skaleniowy zlepieñcowaty w stropie œrednio- i gruboziarnisty piaskowiec mu³owce wapniste i drobnoziarniste piaskowce piaskowiec glaukonitowy i³owiec wapnisty piaszczysty spongiolit s³abo wysortowany, zlepieñcowaty piaskowiec glaukonitowy ekwiwalent piaskowca Skalniaka-Szczeliñca I. schloenbachia -I. lamarcki -I. lamarcki -I. labiatus -55 m 5 m piaskowiec glaukonitowy 10 m 40 m 120 m 25 m piaskowiec kwarcowo-skaleniowy 25 m 450-600 m 85 m dolne warstwy z Idzikowa górne warstwy z Idzikowa

RÓW GÓRNEJ

NYSY K£ODZKIEJ

GÓRY STO£OWE

Ryc. 7. Zestawienie generalizowanych profili litostratygraficznych dla obszarów rowu górnej Nysy K³odzkiej i Gór

(7)

mi turonu i koniaku na obszarze RGNK (Badura i in., 2005). Powierzchnia taka mog³aby powstaæ jedynie w sy-tuacji, gdyby na prze³omie cenomanu i turonu dosz³o do inwersji basenu, a nic o tym nie œwiadczy. W warunkach basenowych powstanie lokalnej strefy wzmo¿onej subsy-dencji przejawia siê wy³¹cznie zmian¹ facji lub potencja³u akomodacyjnego. Oczywiœcie sformu³owanie tezy, ¿e utwory cenomañsko-turoñskie na obszarze RGNK maj¹ silnie zredukowan¹ mi¹¿szoœæ (Badura i in., 2005) si³¹ rze-czy poci¹ga koniecznoœæ wprowadzenia takiej regionalnej powierzchni erozyjnej. Ale jest to kolejna teza, która, aby mia³a walor naukowy, poza tym, ¿e zosta³a w odwa¿ny sposób sformu³owana, musi byæ jeszcze udowodniona…

Wiek zlepieñców z Idzikowa

Kolejny, niezwykle intryguj¹cy pogl¹d, wyra¿ony przez J. Badurê i innych (2005), dotyczy wieku i pozycji tekto-nicznej zlepieñców z Idzikowa. Zawiera siê on w nastê-puj¹cym cytacie: Zlepieñce idzikowskie reprezentuj¹ cenomañskie osady transgresywne i s¹ one nasuniête na i³y turonu, tworz¹c kolejn¹ strefê tektoniczn¹ równoleg³¹ do fleksury wschodniej… Teza taka jest równie nowatorska, co odwa¿na! Trzeba przecie¿ to jakoœ udowodniæ. Po pierwsze, trzeba zakwestionowaæ dotychczasowe oznacze-nia wiekowe zlepieñców. Po drugie, trzeba metodami strukturalnymi dowieœæ, ¿e zosta³y nasuniête. Ponadto, sfor-mu³owany pogl¹d powinien byæ w zgodzie z powszechnie przyjêtymi wyobra¿eniami o realiach paleogeograficznych w czasie transgresji w cenomanie. Powinien równie¿ zostaæ wyjaœniony mechanizm oraz wskazany moment powstania tak spektakularnej struktury.

„Dowód stratygraficzny”, polegaj¹cy na przytoczeniu pracy Radwañskiego (1961), to kompletne nieporozumie-nie, gdy¿ to w³aœnie ten autor uzna³ zespó³ osadów klas-tycznych w rejonie Idzikowa za najm³odsze ogniwo lito-stratygraficzne górnej kredy ziemi k³odzkiej. „Dowód strukturalny”, czyli powo³ywanie siê na rzekomo podobn¹ interpretacjê na rycinie z pracy Grocholskiej i Grochol-skiego (1958), dotycz¹cej ca³kowicie odmiennej dyslokacji w rejonie Krosnowic-Gorzanowa, jest zupe³nie nietrafiony. Reasumuj¹c, przedstawienie takich tez wymaga wie-low¹tkowego dowodu i zastosowania ró¿nych metod dowodzenia. Czy zosta³o to wykonane — odsy³amy do Ÿród³a (Badura i in., 2005). Pomimo tego uwa¿amy, ¿e war-to ten w¹tek rozwin¹æ, chocia¿ w ramach takiego artyku³u jak ten, mo¿emy, z koniecznoœci, przedstawiæ jedynie naj-wa¿niejsze dotychczasowe tezy i fakty.

Piaskowce i zlepieñce z Idzikowa, od chwili, kiedy zosta³y odkryte, a ich zasiêg kartograficznie udokumento-wany, uznane zosta³y za najwy¿sze ogniwo utworów kredo-wych na obszarze RGNK (ryc. 1; Beyrich, 1849a; Beyrich i in., 1849). Jako jedyne zosta³y one przez Beyricha zaliczo-ne do senonu, podczas gdy pozosta³e utwory kredy zaliczy³ on ³¹cznie do cenomanu. Trzeba podkreœliæ, ¿e by³ on znawc¹ tzw. kredy saksoñskiej. Œwiadczy o tym chocia¿by dyskusja porównawcza, któr¹ przeprowadzi³ w innej swo-jej pracy (Beyrich, 1949b). Swoje oznaczenia wiekowe rzetelnie uzasadni³ na poziomie ówczesnego rozpoznania paleontologicznego. Zatem ju¿ ponad 150 lat temu powsta³ schemat litostratygraficzny, który przez nastêpne lata by³ konsekwentnie weryfikowany i precyzowany.

Równie¿ Leppla (1900) i Sturm (1901) uznali zlepieñ-ce z Idzikowa za najm³odsze utwory kredowe RGNK. Ró¿nica zdañ polega³a na interpretacji pozycji zlepieñców

wzglêdem piaskowców. Leppla uwa¿a³, ¿e zlepieñce i pias-kowce s¹ to równowiekowe odmiany facjalne, m³odsze od turonu. Sturm natomiast umieœci³ zlepieñce ponad piaskow-cami i zaliczy³ je do emszeru (dawniej najm³odsza kreda, obecnie koniak–santon). Pogl¹d Leppli podzieli³ póŸniej Rode (1934), natomiast powojenne prace kartograficzne, sedymentologiczne oraz stratygraficzne polskich badaczy wykaza³y, ¿e zlepieñce tworz¹ zarówno klinoformy w obrê-bie piaskowców, jak i wystêpuj¹ w stropie w postaci zwar-tej pokrywy (Don & Don, 1960; Radwañski, 1961; Jerzy-kiewicz, 1970, 1971; Valeèka, 1984; Wojewoda, 1997). Równolegle prowadzone badania paleontologiczne (m.in. Radwañska, 1960a, 1960b) i mikropaleontologiczne (Teis-seyre, 1975; Kêdzierski, 2002) ostatecznie lokuj¹ seriê piaszczysto-¿wirow¹ na prze³omie koniaku i santonu.

Dyskutowany wiek zlepieñców idzikowskich ma szcze-gólne znaczenie dla zrozumienia m³odej ewolucji Sude-tów, gdy¿ zlepieñce dokumentuj¹ pocz¹tek ich blokowego wypiêtrzania po trwaj¹cej ponad 150 mln lat penepleniza-cji wczeœniejszego orogenu waryscyjskiego (Don, 1996). Aby sugerowaæ inny wiek zlepieñców, trzeba wykazaæ, ¿e ich pozycja przestrzenna w stosunku do udokumentowa-nych paleontologicznie piaskowców jest inna, ni¿ wy¿ej przedstawiona. A taka teza wymaga dowodów paleontolo-gicznych i przes³anek strukturalnych. Wymaga równie¿ dokumentacji kartograficznej oraz odniesienia siê do przedstawionych wy¿ej faktów. Bez tego sugestia o ceno-mañskim wieku zlepieñców z Idzikowa pozostaje jedynie luŸn¹ impresj¹ J. Badury i innych (2005) po odbyciu paru wycieczek terenowych.

Cechy teksturalne zlepieñców z Idzikowa

J. Badura i inni (2005) poruszaj¹ kwestiê pochodzenia materia³u osadowego w zlepieñcach z Idzikowa. W zdaniu: Wskazanie na du¿¹ iloœæ gnejsów nie jest jeszcze dowodem na akumulacjê zachodz¹c¹ bezpoœrednio na obecnym styku masywu Œnie¿nika z UNKG, jakby mimochodem imputuj¹, rzekomo, nasz pogl¹d na tê kwestiê. Dla przypomnienia podaliœmy jedynie informacjê o tym, ¿e warstwy zlepieñców zawieraj¹ g³ównie otoczaki ska³ metamorficznych masywu Œnie¿nika, i ¿e w sk³adzie petrograficznym zlepieñców dominuj¹ otoczaki gnejsowe (Don & Wojewoda, 2004). Co do materia³u innego ni¿ gnejsowy, to zarówno informacje, jak i interpretacje zawarte w pracy Badury i innych (2005) s¹ cenne, ale o co najmniej 100 lat spóŸnione!

Na obecnoœæ materia³u innego ni¿ gnejsowy w zlepieñ-cach zwróci³ uwagê ju¿ Sturm (1901). Szczególnie intry-guj¹ce by³o stwierdzenie du¿ej iloœci ziaren kwarcowych we frakcji powy¿ej 5 mm (od 30% do nawet 50% procent!). Dok³adniej problemem zaj¹³ siê w 1934 r. Rode. Korzys-taj¹c z pomocy znawcy regionu sudeckiego, profesora Bederke, opisa³ on sk³ad petrograficzny zlepieñców z Idzi-kowa i porówna³ go do… sk³adu otoczaków we wspó³czes-nych aluwiach potoku Idzikowskiego, którego koryto prze-cina wychodnie zlepieñców (tab. 1). Wynik by³ na tyle oczywisty, ¿e Rode wyraŸnie sformu³owa³ nastêpuj¹cy wniosek: materia³ osadowy zlepieñców z Idzikowa nie by³ dostarczany wy³¹cznie z obszaru bezpoœrednio przyleg³ego do RGNK. Co wiêcej, Rode wskaza³ potencjalne miejsca pochodzenia materia³u (ryc. 8), jak równie¿ wyci¹gn¹³ cie-kawe wnioski dotycz¹ce paleogeografii Sudetów, zw³asz-cza ewolucji obszarów przyleg³ych do RGNK, pomimo ¿e nie by³y jeszcze wtedy znane wyrafinowane metody wspó³czesnej analizy facjalnej. Do ciekawych i

(8)

nowator-skich nale¿y zaliczyæ postulat Rodego, ¿e zlepieñców z Idzikowa nie mo¿na uznaæ za typowe osady regresywne. Uwa¿a³, ¿e by³y one „przywi¹zane” do miejsca, w którym wystêpuj¹, czyli do ram RGNK. Wspó³czeœnie takie kon-serwatywne „zakorzenienie siê” stref facjalnych wi¹¿emy z du¿ym potencja³em akomodacyjnym basenu.

Ca³kowity brak otoczaków gnejsów oczkowych oraz wapieni, których wychodnie znajduj¹ siê w pobli¿u Nowe-go Waliszowa, Rode (1934) interpretowa³ przykryciem tych obszarów przez osady starsze od koniaku. Zwróci³ równie¿ uwagê na fakt, ¿e dla gruboziarnistych osadów starszych od zlepieñców z Idzikowa nie mo¿na na podsta-wie sk³adu petrograficznego otoczaków jednoznacznie wytypowaæ obszarów zasilania, co ma istotne, a nawet decyduj¹ce znaczenie dla rozwa¿añ paleogeograficznych. Zró¿nicowany sk³ad zlepieñców z Idzikowa by³

komento-wany równie¿ w publikacjach Donów (1960) oraz Wojewody (1997).

Zagadnienie transgresji morza kredowego w Sudetach

Transgresjê w kredzie (por. Hancock & Kauffmann, 1979) poprzedzi³ d³ugi okres (póŸny trias, jura i wczesna kreda) intensywnego wietrzenia chemicznego ca³ego obszaru masywu czeskiego, w tym równie¿ Sudetów (Don, 1966; patrz dyskusja: Migoñ, 2001 i 2002). Tworzy³y siê w tym czasie pokrywy zwietrzelin, których relikty zachowa³y siê w wielu miejscach bezpoœrednio pod morskimi osadami cenomanu (Gierwielaniec, 1965; Gierwielaniec & Turnau-Morawska, 1965; August & Wojewoda, 2005). Materia³ saprolitowy jest bardzo niestabilnym produktem wietrze-nia i bezpoœrednio dostêpnym na powierzchni. Mo¿e siê zachowaæ in situ jedynie w warunkach bardzo szybkiego pogrzebania, na przyk³ad w nastêpstwie szybkiego zalania du¿ych obszarów l¹du w trakcie transgresji.

Szybkie zalanie du¿ego obszaru to równie¿ stosunko-wo szybkie ujednolicenie sposobu sedymentacji i margina-lizacja obszarów zasilania. I w³aœnie na takie warunki sedymentacji wskazuj¹ dokumentowane paleontologicznie i facjalnie osady transgresywne górnego cenomanu w Sudetach — piaskowce glaukonitowe, miejscami wapnis-te mu³owce i i³owce wapniswapnis-te oraz spongiolity (por. ryc. 7) to typowe osady agradacyjne, o poziomych powierzch-niach u³awicenia i zdecydowanie izochroniczne na znacz-nych obszarach (np. Michael, 1893). O szybkim zalaniu wod¹ œwiadczy równie¿ glaukonit w osadach górnego ceno-manu oraz wspó³wystêpowanie blisko siebie obszarów pokrytych zwietrzelinami i ca³kowicie ich pozbawionych (Gierwielaniec, 1965; Gierwielaniec & Turnau-Morawska, 1965). Ju¿ Rode (1934) uwa¿a³, ¿e w czasie transgresji kre-dowej w Sudetach niemal jednoczeœnie zosta³ zalany obszar l¹dowy na dystansie dziesi¹tków kilometrów (!), a elewa-cje terenu nie przekracza³y w tym czasie wysokoœci kilku metrów!

Wszystkie te fakty i przes³anki wykluczaj¹ mo¿liwoœæ powstania w czasie transgresji osadów o chocia¿by zbli¿o-nych cechach do zlepieñców z Idzikowa. Po pierwsze, dla-tego, ¿e s¹ to osady silnie diachroniczne, zatem zarówno obocznie i powy¿ej nich musia³yby wystêpowaæ odpowia-daj¹ce im, ekwiwalentne, dystalne zespo³y facjalne. Po drugie, gdy¿ jako osady transgresywne powinny zawieraæ faunê morsk¹. Po trzecie, powinny zawieraæ zapis facjalny, typowy dla œrodowisk przejœciowych.

Równie¿, omawiany wczeœniej, zró¿nicowany sk³ad petrograficzny, opisowo ujêty przez J. Badurê i innych (2005), du¿o mówi o sposobie i miejscu depozycji mate-ria³u. Gdyby zlepieniec z Idzikowa by³ osadem fluwialnym z okresu bezpoœrednio poprzedzaj¹cego transgresjê, jego sk³ad powinien zdecydowanie wskazywaæ jednolity kieru-nek pochodzenia materia³u. Ma³o, ¿e tak nie jest, to kierun-ki s¹ bardzo ró¿ne, a jeœli zaakceptowaæ tezê, ¿e czêœæ materia³u (wulkanity) pochodzi z obszaru niecki œród-sudeckiej — kierunki te s¹ wrêcz przeciwne. Przeczy to sytuacji, w której tu¿ przed transgresj¹, powierzchnia tere-nu na obszarze dzisiejszego RGNK mia³aby byæ znacznie nachylona i rozciêta dolinami rzek, i to rzek o energii gór-skich potoków (w zlepieñcach z Idzikowa dominuje grubo-okruchowy rumosz). Taka sytuacja mog³a mieæ miejsce, jednak ponad sto kilometrów dalej na wschód, gdzie na

Ryc. 8. Oryginalna ilustracja z pracy Rodego (1934)

przedsta-wiaj¹ca potencjalne miejsca Ÿród³owe materia³u zlepieñców z Idzikowa gnejsy soczewkowe gnejsy laminowane syenit porfir, keratofir ³upki ³yszczykowe kwarcyty grafitowe lidyt fyllit ³upki szrog³azy kulmowe kwarc 2,7% 20,6% 14,7% 20% 42% 57,0% 27,8% 7,0% 1,2% 7,0%

}

Zlepieniec z Idzikowa Potok Idzikowski

}

Rodzaj otoczaków

Tab. 1. Porównanie sk³adu otoczaków w zlepieñcu z Idzikowa i z Potoku Idzikowskiego (wg Rodego, 1934)

(9)

zachodnich zboczach elewacji górnoœl¹sko-opolskiej, pod kred¹ zosta³y udokumentowane g³êbokie rozciêcia erozyj-ne dolin rzecznych, ale skierowanych ku SE (Kotañski & Radwañski, 1977).

Gdyby, pomimo przytoczonych wy¿ej argumentów, nadal uznawaæ zlepieniec z Idzikowa za fluwialny osad sprzed transgresji, wtedy niew¹tpliwie cenomañski i trans-gresywny piaskowiec glaukonitowy, który tworzy zwart¹ pokrywê w niecce œródsudeckiej na NW od RGNK, tym bardziej powinien zawieraæ materia³ lokalny (wulkanity) i to o zdecydowanie bardziej proksymalnych cechach tek-sturalnych. A tak nie jest! Zatem w okresie poprze-dzaj¹cym transgresjê przez obszar miêdzy wychodniami wulkanitów w niecce œródsudeckiej na NW i dzisiejszymi wychodniami zlepieñców z Idzikowa na SE nie móg³ odby-waæ siê transport rumoszu, a ju¿ na pewno nie transport traktem fluwialnym.

Po szybkim zalaniu l¹du, w póŸnym cenomanie, redepo-zycja zwietrzelin z masywów krystalicznych w Sudetach ogranicza³a siê do lokalnych elewacji. PóŸniej, w turonie, osadza³y siê w tych miejscach, na pozbawionych zwietrze-liny ska³ach pod³o¿a, osady pelagiczne (Nove Mesto, Góry Orlickie, Masyw Œnie¿nika). Pierwszym produktem rede-pozycji zwietrzelin na skalê regionaln¹ s¹ megacyklotemy turonu i zwi¹zane z nimi diachroniczne klinoformy pias-kowców, tzw. ciosowych — piaskowce Progu Radkowa i piaskowce Szczeliñca-Skalniaka (Wojewoda, 1989 i 1997; patrz równie¿ ryc. 7). Ta regionalna redepozycja zosta³a wywo³ana formowaniem siê pó³nocnego sk³onu basenu i utworzeniem siê g³êbokoœciowych stref facjalnych. Trzeba jednak podkreœliæ, ¿e nie by³o to równoznaczne z pojawie-niem siê na pó³nocy obszaru l¹dowego (Wojewoda, 2003).

W koniaku rozpoczê³a siê na obszarze dzisiejszego RGNK depozycja drobnoziarnistych, ilastych osadów, szczególnie bogatych w ¿elazo (margle syderytowe). Naj-bardziej prawdopodobnym obszarem Ÿród³owym dla tych osadów jest s¹siaduj¹cy z RGNK od wschodu i pó³nocnego wschodu obszar dzisiejszych Gór ¯elaznych i Krowiarek. Redepozycja bogatych w ¿elazo zwietrzelin (laterytów?), poprzedzona erozj¹ starszych osadów kredy, prawdopo-dobnie wyznacza moment pojawienia siê wschodniego obszaru zasilania. Obszar RGNK wykazywa³ w tym okre-sie niski potencja³ akomodacyjny, co dokumentuj¹ typowe, pelagiczne warunki depozycji margli (stagnuj¹ca woda i znaczna g³êbokoœæ). Œwiadczy to o relatywnie szybkiej subsydencji przy jednoczeœnie ci¹gle jeszcze wyrównanym reliefie obszaru Ÿród³owego. Potwierdza to pojawienie siê wyraŸnej granicy (tektonicznej) miêdzy obszarami l¹du i morza.

Zró¿nicowana lokalizacja obszarów zasilania w czasie osadzania siê dzisiejszych zlepieñców z Idzikowa znako-micie mieœci siê w schemacie paleogeograficznym zatoki morskiej, ograniczonej stromymi brzegami, z wyraŸnie zaznaczonym tarasem litoralnym. Transport rumoszu odby-wa³ siê wzd³u¿ brzegu w kierunku po³udniowo-wschodnim i po³udniowym. G³ówn¹ przyczyn¹ by³ regionalny dryf wzd³u¿brzegowy w tych kierunkach, spowodowany przede wszystkim falowaniem wiatrowym. Mo¿na z du¿ym praw-dopodobieñstwem przyj¹æ, ¿e litoralny strumieñ rumoszu by³ na ca³ej d³ugoœci brzegu zasilany z lokalnych Ÿróde³ (por. np. Don & Don, 1960; Wojewoda, 1997). Taki schemat œrodowiskowo-paleogeograficzny dobrze t³umaczy zarówno sk³ad petrograficzny zlepieñców z Idzikowa, jak i ca³y,

zna-komicie udokumentowany, inwentarz zjawisk sedymen-tologiczno-ichnofacjalnych (Wojewoda, 1989, 1997, 2004; Wojewoda i in., 1997). Heterolityczna seria tempestytowa oraz piaskowce i zlepieñce z Idzikowa konsekwentnie zamykaj¹ dostêpn¹ do opisu historiê RGNK w kredzie.

Podsumowanie

Dzisiejsza architektura RGNK stanowi zapis zarówno syntektonicznego wype³niania rowu w czasie, kiedy powstawa³, jak i procesów m³odszych, prawie wspó³czesnych, które doprowadzi³y do jego reaktywacji w nieco innym kszta³cie i granicach. Próby rozdzielenia tych zapisów s¹ bardzo cenne i ze wszech miar celowe. Musz¹ byæ jednak zawsze podejmowane z wiedz¹ o wszystkich dostêpnych faktach. Równie¿ wnioskowanie musi opieraæ siê na powszechnie przyjêtych w nauce zasadach. Przedstawione przez nas fakty i sposoby wnioskowania, jak równie¿ podejmowane od ponad 150 lat ró¿ne próby interpretacji i wyjaœniania pojawiaj¹cych siê sprzecznoœci nie mog¹ byæ pominiête. Jak wykazujemy wy¿ej, nasza poprzednia krytyka (Don & Wojewoda, 2004) by³a ca³kowicie uzasadniona i celowa. Krytykowani przez nas Autorzy w swoim artykule (Badura i in., 2005) nie odnieœli siê do wiêkszoœci postawionych im zarzutów, jak równie¿ pominêli wiele zagadnieñ kluczo-wych dla tematyki. Tym samym zmuszeni jesteœmy pod-trzymaæ nasz¹ dotychczasow¹, krytyczn¹ ocenê ich publikacji (Badura i in., 2002, 2003 i 2005).

Literatura

ACOSTA J., CANALS M., LOPEZ-MARTINEZ J., MUNOZ A., HERRANZ P., ERGELES R., PALOMO C., CASAMOR J.L. 2002 — The Balearic Promontory geomorphology (western Mediterranean): morphostructure and active processes. Geomorphology, 49: 177–204. BRADSHAW G.A. & ZOBACK M.D. 1988 — Listric norma faulting, stress refraction, and the state of stress in the Gulf Coast basin. Geo-logy, 16: 271–274.

BADURA J., PRZYBYLSKI B., KRZYSZKOWSKI D.,

ZUCHIEWICZ W., FARBISZ J. & SROKA J. 2002 — Morphotectonic properties of the Sudetic Marginal Fault and K³odzko Basin faults, SW Poland, in the light of geoelectrical Resistivity studies. [In:] V. Schenk and Z. Schenkova (eds.) Recent geodynamics of the Sudety Mts. and adjacent areas; Acta Montana, ser. A, Geodynamics, 20: 57–65. BADURA J., JAMROZ O. & ZUCHIEWICZ W. 2003 — Recent cru-stal mobility of the Upper Nysa K³odzka graben, SW Poland. Acta Montana IRSM AS CR, ser. A, 24 : 65–71.

BADURA J., PRZYBYLSKI B., ZUCHIEWICZ W., FARBISZ J., SRO-KA W. & JAMROZ O. — Tektonika rowu górnej Nysy K³odzkiej — sporne problemy — dyskusja. Prz. Geol., 53: 200–205.

BATIK P., DOKTÓR S., GRANICZNY M. & ŠEBESTA J. 1996 — Rola tektoniki nieci¹g³ej w kszta³towaniu rzeŸby Masywu Œnie¿nika. [In:] A. Jahn, S. Koz³owski & M. Pulina (eds.), Masyw Œnie¿nika — zmiany w œrodowisku przyrodniczym. Pol. Ag. Ekol. S.A., Warszawa, 27–33.

BEYRICH E. 1849a — Das Quadersandsteingebirge in Schlesien. Z. Deutschen geologischen Gesellschaft, Bd. 1.

BEYRICH E. 1849b — Über die Zusammensetzung und Lagerung der Kreideformation in der Gegend zwischen Halberstadt, Blankenburg und Quedlingburg. Z. Deutsch. Geol. Ges., Bd. 1, 288–339. BEYRICH E. 1867 — Erläuterungen zur Geognostischen Karte von dem Niederschlesischen Gebirge und den angrenzenden Gegenden 1:100000. Blatt Glatz., 346.

BEYRICH E., ROSE G., ROTH I. & RUNGE W. 1849 — Geognosti-sche Karte von dem NiederschlesiGeognosti-schen Gebirge und den angrenzenden Gegenden 1:100 000. Blatt Glatz.

BIRKENMAJER K., PECSKAY Z., GRABOWSKI J., LORENC M.W. & ZAGO¯D¯ON P. 2002 — Radiometric dating of the Tertiary volca-nics, Lower Silesia, Poland. II. K-Ar and palaeomagnetic data from Neogene basanites near L¹dek Zdrój, Sudetes Mts. Annales Soc. Geol. Pol., 72: 119–129.

(10)

CWOJDZIÑSKI S. 1981 — Szczegó³owa mapa geologiczna Sudetów — arkusz Stronie Œl¹skie. Inst Geol., Wyd. Geol., Warszawa 1983. DON B. & DON J. 1960 — Geneza rowu Nysy na tle badañ wykona-nych w okolicach Idzikowa. Acta Geol. Pol., 10: 78–106.

DON J. 1996 — The Late Cretaceous Nysa Graben: implications for Mesozoic-Cenozoic fault-block tectonics of the Sudetes. Z. Geol. Wis., 24: 317–324.

DON J. 2003 — The problem of “diastrophic” blocks in the marginal parts of the Late Cretaceous Nysa K³odzka graben, the Sudetes, SW Poland. Geol. Sudet., 35; 61–67.

DON J. & WOJEWODA J. 2004a — Tektonika rowu górnej Nysy K³odzkiej — sporne problemy. Prz. Geol., 52: 883–886.

DON J. & WOJEWODA J. 2004b — Tectonics of the Upper Nysa K³odzka Graben: Contentious Issues. Acta Geodyn. Geomater., 1, 3: 173–178.

ELLIS P.G. & McCLAY K.R. 1988 — Listric extensional fault systems — results of analogue model experiments. Basin Research, 1: 55–70. FISTEK J. & GIERWIELANIEC J. 1957 — Szczegó³owa mapa geolo-giczna Sudetów 1:25 000, arkusz Nowa Bystrzyca. Inst. Geol., Wyd. Geol. GEINITZ H.B. 1843 — Die Versteinerungen von Kieslingswalde und Nachtrag zur Charakteristik des sächsisch.-böhmischen Kreidegebir-ges; Teil IV, Arnoldische Buchhandlung, Dresden, 23.

GIERWIELANIEC J. 1965 — Budowa geologiczna zapadliska Kudo-wy, Biul. Inst. Geol., 185: 23–108.

GIERWIELANIEC J. & TURNAU-MORAWSKA M. 1965 — Geneza galukonitu przy transgresji morza kredowego na krystalinik na obsza-rze miêdzy Kudow¹ a Spalon¹. Arch. Miner., 25: 261–275.

GROCHOLSKA J. & GROCHOLSKI A. 1958 — Tektonika pn.-wschodniej czêœci rowu Nysy. Prz. Geol., 6: 351–353. HANCOCK J.M. & KAUFFMANN E.G. 1979 — The great trans-gressions of the Late Cretaceous. J. of Geol. Soc., 136: 175–186. IMBER J., CHILDS C., NELL P.A.R., WALSH J.J., HODGETTS D. & FLINT S. 2003 — Hanging wall fault kinematics and footwall collapse in listric growth fault systems. J. Structural Geology, 25: 197–208. JERZYKIEWICZ J. 1970 — The Upper Cretaceous turbidite sequence in the Sudetes (south-western Poland). Bull. Pol. Acad. Sc., Serie Geol. et Geogr., 18: 149–159.

JERZYKIEWICZ J. 1971 — A flysh/littoral succession in the Sudetic Upper Cretaceous. Acta Geol. Pol., 21: 165–199.

JERZYKIEWICZ T. & WOJEWODA J. 1986 — The Radków and Szczeliniec sandstones: an example of giant foresets on a tectonically controlled shelf of the Bohemian Cretaceous Basin (Central Europe). [In:] Knight R.J. and McLean J.R. (eds.), Shelf Sands and Sandstones. Canadian Society of Petroleum Geologists, Memoir 11: 1–15. KÊDZIERSKI M. 2002 — Stratygrafia i paleobiogeografia osadów kredy opolskiej i dolnych warstw idzikowskich na podstawie nanno-planktonu wapiennego. Arch. ING UJ.

KOMUDA J. & DON J. 1964 — Brachyantyklina Bystrzycy K³odzkiej. Acta Geol. Pol., 14: 169–174.

KOTAÑSKI Z. & RADWAÑSKI S. 1977 — Geologia wg³êbna Opolszczyzny. Biul. Inst. Geol., 303: 91–163.

KOTAÑSKI Z. (red.) 1997 — Atlas geologiczny Polski. Mapy geolo-giczne œciêcia poziomego 1 : 750 000. Pañstw. Inst. Geol., Wyd. Geol. KOZDRÓJ W. 1990 — Szczegó³owa mapa geologiczna Sudetów 1:25000, arkusz Porêba, Pañstw. Inst Geol., Wyd. Geol.

KOZDRÓJ W. & CYMERMAN Z. 2003 — Alpine tectonic inversion — principal mechanism of the Variscan basement uplift and exhuma-tion in the Sudety Mts. Geolines, 16: 59–60.

LEPPLA A. 1900 — Geologisch-hydrographische Beschreibung des Niederschlagsgebietes der Glatzer Neiße (oberhalb der Steine Mün-dung) mit geologischer Übersichtskarte 1:50 000. Abhandlungen des Preußischen Geologischen Landes-Amt, N.F., 32, X, 368 (+ mapa). MAUDUIT T., GUERIN G., BRUN J.-P. & LECANU H. 1997 — Raft tectonics: the effect of basal slope angle and sedimentation rate on pro-gressive extension. J. Struct. Geol., 19: 1219–1230.

McCLAY K.R. & SCOTT A.D. 1991 — Experimental models of han-gingwall deformation in ramp-flat listric fault systems. Tectonophysics, 188: 85–96.

MICHAEL R. 1893 — Cenoman und Turon in der Gegend von Kudo-wa in Schlesien. Z. Deutsch. Geol. Ges., Bd 45: 195–244.

MIGOÑ P. & LIDMAR-BERGSTRÖM K. 2001 — Weathering mantles and their significance for geomorphological evolution of central and nor-thern Europe since the Mesozoic. Earth-Science Rev., 56: 285–324. MIGOÑ P. & LIDMAR-BERGSTRÖM K. 2002 — Deep weathering through time in central and northwestern Europe: problems of dating and interpretation of geological record. Catena, 49: 25–40. NAYLOR M.A., MANDL G. & SIJPESTEIJN C.H.K. 1986 — Fault geometries in basement-induced wrench faulting under different initial stress states. J. Struct. Geol., 8: 737–752.

PACHUCKI C. 1959 — O stratygrafii i litologii kredy w rowie Nysy K³odzkiej. Ann. UMCS, Sectio B, 1: 1–55.

RADWAÑSKA Z. 1960a — Problem górnego turonu w kredzie dolno-œl¹skiej. Kwart. Geol., 4: 113–121.

RADWAÑSKA Z. 1960b — O wieku tzw. i³ów idzikowskich. [W:] Z badañ Geologicznych na Dolnym Œl¹sku VIII, Biul. Inst. Geol., 151: 5–18. RADWAÑSKI S. 1961 — Deltowe osady koniaku w okolicy Idzikowa. Kwart. Geol., 5: 108–122.

RADWAÑSKI S. 1968 — Górnokredowe osady w Sudetach i wp³yw tektoniki na ich sedymentacjê. Kwart. Geol., 12: 607–617.

RADWAÑSKI S. 1975 — Kreda Sudetów Œrodkowych w œwietle wyników nowych otworów wiertniczych. Biul. Inst. Geol., 187: 5–59. RODE K. 1934 — Mesozoische Krustenbewegungen in Schlesien. Z. Deutsch. Geol. Ges., 86: 483–490.

RODE K. 1936 — Die Schichtenfolge der Kreide im Neißegraben. Zbl. Miner. (B), 109–118.

SCHULTZ-ELA D.D. 2001 — Excursus on gravity gliding and gravity spreading. J. Struct. Geol., 23: 725–731.

SCHWARZBACH M. 1934 — Die Entstehung der Thanndorfer “Terasse“ im Glatzer Schneegebirge (Spieglitzer Schneeberg). Firgen-wald, J., 7: 107–113.

SCUPIN H. 1910 — Über sudetische, prätertiäre junge Krustenbewe-gungen und die Verteilung von Wasser und Land zur Kreidezeit in der Umgebung der Sudeten und des Erzgebirges. Z. Naturwissensch., 82. STEWART S.A. & AGENT J.D. 2000 — Relationship between polari-ty of extensional fault arrays and presence of detachments. Journal of Structural Geology, 22: 693–711.

STEWART S.A., RUFFELL A.H., HARVEY M.J. 1997 — Relation-ship between basement-linked and gravity-driven fault systems in the UKCS salt basins. Marine and Petroleum Geology, 14: 581–604. STURM F. 1901 — Der Sandstein von Kieslingswalde in der Graf-schaft Glatz und seine Fauna. Jahrbuch der Königlichen Preußischen Geologischen Landes-Anstalt, 21: 30–98.

TEISSEYRE B. 1975 — Stratygrafia mikrofaunistyczna górnej kredy rowu Nysy (Sudety Œrodkowe). Rocznik PTG, 45: 81–134.

THOMAS D.W. & COWARD M.P. 1996 — Mesozoic regional tectoni-cs and South Viking Graben formation: evidence for localized thin-skinned detachments during rift development and inversion. Mari-ne and Petroleum Geology, 13: 149–177.

VALEÈKA J. 1984 — Storm-surge versus turbidite origin of the Coniacian-to-Santonian sediments in the eastern part of the Bohemian Cretaceous Basin. Geol. Rundschau, 113: 651–682.

WALCZK-AUGUSTYNIAK J. & WROÑSKI J. 1981 — Szczegó³owa mapa geologiczna Sudetów 1 : 25 000, arkusz Domaszków, Inst. Geol., Wyd. Geol.

WHITE N.J., JACKSON J.A. & McKENZIE D.P. 1986 — The rela-tionship between geometry of normal faults and that of the sedimentary layers in their hanging walls. J. Struct. Geol., 8: 897–909.

WOJEWODA J. 1986 — Fault scarp induced shelf sand bodies in Upper Cretaceous of Intrasudetic Basin. 7th IAS Regional Meeting, Excursion Guidebook, Excursion A-1: 31–52.

WOJEWODA J. 1997 — Upper Cretaceous littoral-to-shelf succession in the Intrasudetic Basin and Nysa Trough, Sudety Mts. [W:] J. Woje-woda (red.), Obszary ród³owe: Zapis w osadach, tom I., WIND, Wroc³aw, 81–96.

WOJEWODA J. 2003 — “Gilbert Type Delta” versus “Accumulation Terraces” models and their application to middle Turonian-early Conia-cian sedimentary setting In the Intrasudetic Basin: A discussion. Geoli-nes, 16: 109–111.

WOJEWODA J., ROTNICKA J. & RACZYÑSKI P. 1997 — Obszar Sudetów w póŸnej kredzie. [W:] J. Wojewoda (red.), Obszary ród³owe: Zapis w osadach, VI Krajowe Spotkanie Sedymentologów, Materia³y: 98–129.

WOJEWODA J. 2004a — Geodynamic interpretation of anomalies in the orientation of the upper segment of the Nysa K³odzka river. Geoli-nes (Abstract), vol. 17: 103–106.

WOJEWODA J. 2004b — Anomalie w przebiegu doliny górnego odcinka Nysy K³odzkiej i ich interpretacja neotektoniczna [W:] Kêdzierski M., Leszczyñski S. & Uchman A. (red.) — Geologia Tatr — ponadregionalny kontekst sedymentologiczny. Polska Konferencja Sedymentologiczna, VIII Krajowe Spotkanie Sedymentologów w Zakopanem, Materia³y Konferencyjne. Pol. Tow. Geol., Kraków. WOJEWODA J. 2004c — Skamienia³oœci œladowe w p³ytkowodnych osadach santonu na obszarze rowu Górnej Nysy K³odzkiej [W:] Muszer J. (red.) — Zapis paleontologiczny jako wskaŸnik paleoœrodowisk, 95–96. WROÑSKI J. 1981 — Szczegó³owa mapa geologiczna Sudetów 1:25000, arkusz Bystrzyca K³odzka. Inst. Geol., Wyd. Geol. XIAO S.-B. & SUPPE J. 1989 — Role of compaction in listric shape of growth normal faults. American Association of Petroleum Geolo-gists Bulletin, 73: 777–786.

XIAO S.-B. & SUPPE J. 1992 — Origin of rollover. American Asso-ciation of Petroleum Geologists Bulletin, 76: 509–259.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

W Rowie Nysy Kłodzkiej zalegają osady kredy górnej, począwszy od cenomanu aż po górny emszer.. W południowej części Rowu Nysy kreda leży bezpośrednio na skałach

Nie można pozwalać na rekonstruowanie laserunku, na większych partiach obrazu, jeśli zachował się on tylko na małych fragmentach, ani odtwarzać dawnego

W gorączce tych wyda- rzeń znalazła się Hertha Sponer, która przez rok po obronie doktoratu pracowała w instytucie fizyki w Berlinie.. Był to ważny okres zarówno w jej karierze

Badania wykazały, że rozwój struktury krajobrazu badanego odcinka doliny Nysy Kłodzkiej (ze szczególnym uwzględnieniem procesów erozyjnych) wynika z podatności

Tym, co wydaje mi sie˛ szczególnie uderzaj ˛ace na tle tego nieco „szkolnego” przegl ˛adu w ˛atków poruszanych przez autora Pies´ni społecznej, jest próba

Les musées régionaux de PTTK continuent les traditions riches des musées de la Société Polonaise des Amis des Tatras et de la Société Touristique Polonaise.. Le premier musée de

Podnoszenie się tej struktury wyprzedzało ewolucję rowu Nysy i rozpoczęło się już w środkowym turonie!. Po utworzeniu