• Nie Znaleziono Wyników

View of Kazimierz Jodkowski, Metodologiczne aspekty kontrowersji: ewolucjonizm – kreacjonizm

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Kazimierz Jodkowski, Metodologiczne aspekty kontrowersji: ewolucjonizm – kreacjonizm"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

146 M A T E R I A Ł Y

nad o d p o w ie d z ia ln o ś c i ą je s t w y z n a c z a n a k w estiam i dy stry b u cji fu n d u sz y , zw ła sz c z a gdy są one f o rm u ło w a n e o p o zyc yjnie . M o g ą to być np. w ydatki na p ro w a d z e n ie b ada ń w r a m a c h p r o g ra m ó w N A S A , środki w y d a tk o w a n e na cele b e z d o m n y c h , r ó ż n o ra k o u za le ż n io n y c h etc.

N ie z a le ż n ie od p r o b le m a ty k i etyki nauki je s t o b e c n ie tr a k to w a n a a k s jo lo g ia nauki, która o b o k ontologii, ep iste m o lo g ii i m e to d o lo g ii nauki w sp ó łk o n s t y tu u je filozofię nauki.

K a z i m i e r z J o d k o w s k i , M e t o d o l o g i c z n e a s p e k t y k o n t r o w e r s j i : e w o - lu c jo n iz m - k r e a c j o n i z m , ( R e a l i z m - R a c j o n a l n o ś ć - R e l a t y w i z m , t. 3 5 ) ,

L u b l i n : W y d a w n i c t w o U n i w e r s y t e t u M a r i i C u r i e - S k ł o d o w s k i e j 1 9 9 8 , ss. 5 3 8 .

Je st to o p rac o w a n ie, które b a rd z o u b o g a c a literaturę p o ls k ą d o ty c z ą c ą falami n a w rac ają ce j k o n tro w ersji p o m ię d z y z w o le n n ik a m i e w o lu c jo n iz m u a ich op o n en tam i. C h o ć p rz y g o to w a n e zostało prze z filo z o fa nauki, który w ielo k ro tn ie z a s trz e g a się, że nie m a d o s ta te c z n y c h k o m p e te n c ji w za kresie biologii, trudno d o p a trz y ć się w tym o p r a c o w a n iu b łę d ó w fak to g rafic zn y c h . Z a d r o b n ą usterkę w tym w z g lę d z ie m o ż n a uzna ć p o s łu g iw a n ie się te rm in em ,,algi” z a m ia st „ g l o n y ” (s. 167), „ e n a n t io m e try c z n y ” za m ia st „ e n a n t io m e ry c z n y ” (s. 149). P o w a ż n ie js z ą u ste rk ą j e s t n a to m ia s t p o s łu g i w a ­ nie się c z a s e m te rm in e m „ b a z a ” w od n ie sie n iu do ja k ie j ś za sa d y k w a s ó w n u k le in o ­ w y ch (s. 163, 165). Nie j e s te m w sta nie orzec, czy A u to r nie p o w in ie n p o d o b n e g o z a strze że n ia, j a k czyni to w od n ie sie n iu do biologii, u czynić także w o d n ie sie n iu do teologii, z której za so b ó w także k o rzy sta (np. s. 49 n.).

Z a p o z n a n ie się z o m a w i a n ą prac ą p rzy n ie sie w ielkie k o rzy śc i z w ła s z c z a tym. któ rzy sty k a ją się b e z p o śre d n io lub p o śre d n io ze sporem p r o w a d z o n y m prze z ew olu- c jo n istó w z k r e a c jo n is ta m i i vice versa. N a jw ię k s z y je d n a k p o ż y t e k p o w in n i w ynieść z niej b e z p o śr e d n i u c z estnicy sporu, któ rzy p r ó c z rz e c z o w y c h a rg u m e n tó w w za jem n ie o sk a rż a ją się o r o z m a ite g o typu ig norancję, n a d u ż y c ia i osz ustw a.

Jo d k o w sk i zadbał, ażeby racje m a jąc e c h a r a k te r o gólny ( filo zo ficz n e, m e t o d o l o ­ gic zne, c z asam i naw e t z zakresu p r z y r o d o z n a w s tw a , teolo gii i św ia to p o g lą d u ), które są p r z y ta c z a n e przez o b y d w ie strony sporu (a c z asam i n a w e t ostro n a s ilo n e g o k o n ­ flik tu , k tó re g o ofiaram i padają: dobra reputacja, nadz ie je ro z w o ju z a w o d o w e g o , s ta n o w is k a w św iecie badań, n au c za n ia i a d m in is tro w a n ia ty mi d z ie d z in a m i), zostały p rz e d s ta w io n e w m o ż liw ie n a jp e łn ie jsz y m w ym ia rz e. Z tej prac y w y n ie s ie p o z n a w c z y zysk k aż dy, kto za d a sobie trud p rz e c z y ta n ia tego ponad 40 0 stron lic z ą c e g o o p ra c o ­ w ania, z a o p a trz o n e g o w p o n ad 1200 od sy ła cz y o c h a r a k te rz e dygresji uzupe łnia ją

(2)

M A T E R I A Ł Y 147

cych lub p o le m ic z n y c h . W y k a z prac ź r ó d ło w y c h oraz p o c h o d n y c h liczy 1276 pozycji, z cz ego z n a c z n a cz ęść należy d o tru d n y c h do u zy s k an ia . S zkoda, że w śró d o pisów bib lio g ra fic z n y c h nie zna la zł się o d n o sz ąc y się do p o ls k ie g o tłu m a c z e n ia pracy J. B. L a m a r c k a F ilo zo fia zo o lo g ii ( W a rs z a w a 1960), c h o ć A u to r w s p o m in a o o r y g i­ naln y m w y d a n iu tej pracy c h y b a zbyt literaln ie p rz e k ła d a ją c je j tytuł na ję z y k polski (s. 22). D o k u m e n t a c y jn ą w arto ść o p r a c o w a n ia p o d n o s z ą też z a m ie s z c z o n e w nim tłu m a c z e n ia te k stó w n ajg ło śn ie jsz y c h a n ty e w o lu c jo n is tó w (s. 4 5 2 - 5 1 1 ), a naw et p o n ad sto a d re só w lic zą ca lista o rg an iz ac ji k r e a c jo n is ty c z n y c h . N a w y ró ż n ie n ie z a s łu ­ guje - nieste ty , cz ęs to u nas nie p r z e str z e g a n y sta ndard - także o p ra c o w a n ie in deksu o s o b o w e g o oraz bardz o s z c z e g ó ło w e g o in d e k su r z e c z o w e g o . B a rd z o uła tw iają one ko rz y sta n ie z książki.

O m a w ia n ą p u b lik a cję trzeba uz n a ć za b a rd z o u ż y t e c z n ą ró w n i e ż dla biologów , któ rzy w p ro s t albo po śred n io s ty k a ją się z p r o b le m a ty k ą e w o lu c jo n iz m u . D o w ie d z ą się oni, w j a k n ie zw y k le zło żo n y m k o n te k ście s p o r ó w o najbardzie j d o n io sły m w y ­ m ia rze istotną rolę o d g r y w a d a r w in o w s k a te za o m e c h a n iz m ie ew o lu c ji poprzez po ja w ia n ie się w o rg a n iz m a c h p r z y p a d k o w e j zm ie n n o ś c i o d z ie d z ic z a ln e j oraz doboru, który u k ie ru n k o w u ją c o od d ziału je na nie oraz na ich skupiska. D la w s p ó łc z e s n y c h b io lo g ó w rola ty ch d w u p o d s ta w o w y c h c z y n n ik ó w j e s t tak oc z y w ista , że aż zupełnie b e z d y sk u sy jn a . J e d n a k ż e d la n ie k tó r y c h sp ośród nich m e c h a n iz m ten - n a w e t z p o ­ pra w k a m i i u z u p e łn ie n ia m i w p r o w a d z o n y m i p rz e z tzw. te o rię s y n te ty c z n ą - nie w y d a je się s a ty sfak c jo n u jąc y . P ro p o n u ją więc inne u ję cia - czy to sfo rm u ło w a n e w d u ch u teorii D a r w in a (np. Stephen Gould), czy n a w e t w d u c h u teorii J. B. L a m a r ­ cka. Są też tacy bio lo d z y (np. M ic h a e l J. B ehe), którzy u w aż ają , iż ża dne z ujęć e w o lu c jo n is ty c z n y c h nie w y ja ś n ia i nie m o ż e w y jaś n ić sp o so b u p o w s ta n ia n ie zw y k le z ło żo n y c h struktur s p e łn ia jąc y ch p o d s ta w o w e fu n k cje w o r g a n iz m a c h . Ci spośród p r z y r o d n ik ó w sta n o w ią grupę d y sy d e n ck ą , k tó ra stanow i w aż n y sk ła d n ik r u c h u k r e a ­ cjo n isty c zn e g o .

A u to r p o św ię c ił wiele starań, by w ykaz ać , że za ró w n o p o g lą d y ew o lu c jo n is tó w . j a k i k re a c jo n is tó w da się u p o r z ą d k o w a ć w k o n tin u u m . N a j e g o k r a ń c a c h zn a jd u ją się m e tafiz y cz n i m ateria liśc i, tuż ob o k nich e p is te m o lo g ic z n i n atura liśc i (przy czym ci pierw si także stosują zasadę natura liz m u), na drugim k ra ń c u n a to m ia st znajduje się ta o d m ia n a k rea cjo n is tó w , k tó ra uznaje p r ó c z istn ien ia B o g a także Jego b e z u s ta n ­ ne in g e ro w a n ie w dzieje w sz e c h św ia ta , życie p o sz c z e g ó ln y c h ludzi i sp o łe cz eń stw . P o śro d k u tego sp e ktrum zn a jd u je się, a ta k o w a n a z obu skrzyde ł, g r u p a te isty c zn y c h e w o lu c jo n is tó w . T a k ie u sy tu o w a n ie j e s t p o w o d e m a taków , g d y ż prze z r ad y k a łó w o b y d w u o b o z ó w uw aż ani są oni za n ie w y s ta r c z a ją c o k o n s e k w e n tn y c h w m y ślen iu . E w o lu c jo n iś c i m a ją im za złe to, że w w y p a d k u idei B o g a -S tw ó rc y nie p o słu g u ją się (i nie p o z w a la j ą p o słu g iw a ć się) z a s a d ą redukc ji e le m e n tó w z b y te c z n y c h w w y ja ś n ia ­ niu (tzw. b rz y tw a O c k h a m a ), kreacjoniści (ale też i J o d k o w s k i, por. np. s. 46-54) z kolei - skłonni są u zn a w ać ich za „ k ry p to a te i s tó w ” . K re ac jo n iśc i za r z u c a ją tym ostatnim , że u znając za p rz e k o n u ją c e (w is tocie b a rd z o „ n a c i ą g a n e ” ) d o w o d y za

(3)

148 M A T E R I A Ł Y

e w o lu c y jn y m p o w s ta w a n ie m n o w y c h ty p ó w o r g a n iz a c y jn y c h św ia ta ży w e g o , w isto ­ cie s p r z y ja ją p o g lą d o m , które ja w n i e lub w sp o só b ukryty w s p o m a g a ją św ia to p o g lą d ateistyczny.

J o d k o w s k i bardz o sk ru p u la tn ie c h a r a k te ry z u je ca łe to s p e k tru m p o g lą d ó w . Stara się z a c h o w a ć ró w n y d y sta n s za ró w n o do ew o lu c jo n is tó w , j a k i do k rea cjonistów . B a rd z o sta ra n n ie z e sta w ia r o zm a ite p o d g ru p y tych sta now isk. D o ło ż y ł w ielu starań - u w ie ń c z o n y c h p o w o d z e n ie m - by racje strony k re a c jo n is ty c z n e j były w y e k s p o n o ­ w a n e nie gorzej niż racje ew o lu c jo n is tó w . Z p o g lą d a m i tych o sta tn ic h m o ż n a spotk ać się w szę dzie, z w ła s z c z a w zn a jd u ją c y m się po d o p ie k ą rz ą d u p u b lic z n y m sektorze n auc za nia . A b y zebrać re p r e z e n ta ty w n e d o k u m e n ty d la k re a c jo n iz m u , naw ią za ł k o r e s p o n d e n c ję z n a jw a ż n ie js z y m i or g a n iz a c ja m i k re a c jo n is ty c z n y m i na świecie, z a p o z n a ł się z p u b lik a c ja m i ich g łó w n y c h p rze d staw ic ie li, prz e jrz a ł wiele publikacji o c h a r a k te rz e p e r io d y k ó w i d o raź n y m . W a rto za u w a ż y ć , iż A u to r w y k o rz y s ta ł wiele d o k u m e n tó w d o s tę p n y c h za p o ś re d n ic tw e m ś w ia to w ej sieci k o m p u te r o w e j. Dzięki ty m za b ie g o m cz y te ln ik m a m o ż liw o ść z a p o z n a n ia się z ujętym i w a p a rat krytycz ny filo z o fa nauki (spec jalisty od p r o b le m a ty k i rew o lu c ji n a u k o w y c h ) re la c ja m i opartym i na p ra c a c h ź ró d ło w y c h , a nie tylko ze stre s z c z e n ia m i p o g lą d ó w e w o lu c jo n is ty c z n y c h p rz y g o to w a n y m i prze z k rea cjo n is tó w czy też ze stre s z c z e n ia m i p o g lą d ó w k r e a c jo n is ­ ty c z n y c h ew o lu c jo n is tó w , co - j a k j u ż wyżej z a u w a ż o n o - daje sz ero k ie pole do o sk a rż e ń o te n d e n c y jn o ść , nie rz ete lność , a n aw e t d o k o n y w a n ie m im o w o l n y c h prze in ac ze ń .

O m a w ia n a książka, c h a ra k te ry z u ją c a w tym w łaśnie as p ek c ie w sp o m n ia n y spór, po k a z u je , j a k u ży tec zn e m o ż e być u p ra w ia n ie u h isto ry c z n io n e j m e to d o lo g ii nauk. k tóra - j a k się ok az u je - m a o d p o w ie d n ie k o n c e p tu a ln e n arzędzia, by w tej n ie ­ zw y k le z a g m a tw a n e j p r o b le m a ty c e w y ró ż n ić g łó w n e i p o b o c z n e nurty oraz ustalić kie runki p r z e p ły w u w p o s z c z e g ó ln y c h g ałęz iac h „sieci p r z e p ły w ó w id e i” . Nie j e s t to by n ajm n ie j zadanie b an a ln e ani bez p o w a ż n y c h k o n se k w e n c ji. O k az u je się bow iem . że te p rz e p ły w y nie m a ją sta łe go kierunku, je ś li r o z p a try w a ć j e w p ersp e k ty w ie cz as o w e j. W i d a ć też, że istnieje p e w n a rze źba „ t e r e n u ” (być m o ż e za le ż n a od d o m i ­ nu ją c y c h p r ą d ó w k u ltu ro w y ch , p o lity c z n y c h i g o s p o d a rc z y c h ), w y m u s z a ją c a w p e w ­ nych o k re sa c h - w r o z p a try w a n y m tu p rzy p a d k u - p o d p o r z ą d k o w y w a n ie się nauki ideologii, c h o ć c z as em d zieje się na odwrót. Je ślib y p r z y ją ć ten p u n k t widzenia, w s p ó łc z e s n y e w o lu c jo n iz m trze b a by uzna ć za j e d n o z pól w d u ż y m z a k resie o p a n o ­ w a n y c h prze z z w o le n n ik ó w m a teria liz m u .

Pod w z g lę d e m k o m p o z y c y jn y m p ra c a j e s t w ie lo w ą tk o w a i n ie je d n o r o d n a . D latego też tr u d n o je d n o z n a c z n ie o d p o w ie d z ie ć na pytanie, j a k ie m u za d an iu o n a w głó w nej m ie rz e służy. W m o im p r z e k o n a n iu o m a w i a n a k sią ż k a d o s k o n a le referu je stan d y s k u ­ sji, o c e n ia silne i słabe strony stron z a a n g a ż o w a n y c h w sp o rze , a przy okazji w y k a ­ zuje, j a k b a rd z o u ż y te c z n e dla p rzy ro d n ik ó w , f ilo z o fó w i ludzi z a in te re s o w a n y c h f u n d a m e n ta l n y m i k w estiam i biologii i życia lu d z k ie g o m o g ą być w y p o w ie d z i filozofa nauki i je d n o c z e ś n ie f iloz ofa przyrody. P okazuje, że ta k że w tej d z i e d z in ie o g ro m n ą

(4)

M A T E R I A Ł Y 149

rolę o d g r y w a ją nie tylko ukryte za ło ż en ia oraz w a r to śc io w a n ie , ale też że z punktu w id z e n ia m eto d o lo g ii w iele a r g u m e n tó w i konce pcji p r z e d s ta w io n y c h p r z e z kreacjo - nistów w y m a g a d aleko więcej uw agi, niż do c z e k a ły się je j d o ty c h cz as. K sią żka za sługuje nie tylko na p rze czy tan ie , ale ta k że na to, by w ie lo k ro tn ie p o w ra c a ć do ró ż n y c h jej f ra g m en tó w . Szkoda, że nie g w a ra n tu ją c y trw ało śc i sp o s ó b sklejenia e g z e m p la r z y p ie rw sz e g o w y d a n ia j e s t p o w a ż n ą p r z e s z k o d ą do s p e łn ie n ia tego o s ta t­ niego zalecenia. J ó z e f Zon A n d r z e j Ł u k a s i k , A to m . O d g r e c k i e j f i l o z o f i i p r z y r o d y d o n a u k i w s p ó ł ­ c z e s n e j, L u b l i n : W y d a w n i c t w o U n i w e r s y t e t u M a r i i C u r i e - S k ł o d o w s k i e j 2 0 0 0 , ss. 2 3 7 .

R e c e n z o w a n a praca a d re so w a n a j e s t do sz erokiego kręgu o d b io rcó w i w rę cz r e k la ­ m o w a n a j e s t w ten sposób, że jej le ktura nie w y m a g a ż a d n e g o p r z y g o to w a n ia sp e c ja ­ listycznego, gdyż w szystkie „ te c h n ic z n e ” p o ję cia są w y ja ś n io n e w elem e n ta rn y s p o ­ sób, a n a jw a żn iejsz e z nich d o d a tk o w o o m ó w io n e są je s z c z e w „ S ło w n ic z k u ” . P rz e d ­ m iotem tej pracy (jak deklaruje jej autor) są z a g a d n ie n ia z fizyki i filozofii, a c z k o l­ w iek niektóre z nich (m.in. „złożone p roblem y filozoficzne łą cz ąc e się ze w sp ó łc z e sn ą fizy k ą a to m o w ą i fizy k ą cząstek e l e m e n ta rn y c h ” ) ze w zg lę d u na popula ryz atorski cha rakte r pracy zostały je d y n ie z a sygna lizow a ne. Szerzej ro z w a ż a n e m a ją być nato­ m ia st z a g ad n ien ia ew oluc ji p o g lą d ó w na te m at „e le m e n ta rn y c h sk ła d n ik ó w m a te r ii” i „praw r zą d ząc y ch ich z a c h o w a n ie m ” .

Praca sk ła d a się z trzech z a sa dnicz ych części, za ty tu ło w a n y c h od p o w ied n io : Ato- m izm sta rożytn y; A to m iz m i filo z o fia m e ch a n icy z m u ; F iz y k a a t o m o w a i cząstek elem e n ta rn y c h . Już p roporc je tych części (I - 36 ss., II - 38 ss., III - 88 ss.) z d r a ­ d za ją za in te re so w an ia A u to ra i j e g o preferenc je (p o m ija jąc fakt z a c h w ia n ia tych proporcji w y ra ża jąc y się w tym, że dwie p ie rw sz e części w sum ie są m nie jsz e od trzeciej). W ra ż e n ie to p o tw ie rd z a d o d a tk o w o le ktura „ S ło w n ic z k a ” , gdzie zaledwie tylko kilka haseł m o ż e p rete n d o w ać do m ia n a pojęć z okresu o m a w i a n e g o w p ie r w ­ szej i drugiej części, resz ta zaś o b e jm u je poję cia z zakresu trzeciej części. B ib lio ­ grafia nie p o z o s ta w ia natom ia st j u ż ż a dnych w ątpliw ości, że A u to r ty lko d e k la r a ty w ­ nie i n o m in a ln ie zajął się p r oblem am i ato m iz m u z okresu sta rożytn ej i śre d n io w ie c z ­ nej filozofii przyrody. W B ibliografii tej nie zn a jd z iem y b o w ie m zupe łnie f u n d a m e n ­ ta lnych o p rac o w a ń z tego zakresu. Z a przy k ła d y niech służ ą choć by p o d sta w o w e m o n o g rafie p o św ię co n e a to m iz m o w i (m.in. C. B a i 1 e y, The G reek A to m ists and

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wśród pacjentów z rozpoznaniami zespołów schizofrenicznych więcej nie- prawidłowości występuje u chorych kobiet niż u mężczyzn... Zapisy EEG chorych nieleczonych

The goal of the simulations is to prove the the effectiveness of the proposed converter configuration in terms of decoupling the power flows to gain precise and independent control

Trollope’s views on America evolved with time; as Clare Cotugno notices, the writer continued her criticism of America in her fiction until publish- ing The Old World and the New,

It calls for a shift in the rather theoretical postmodern interest in the urban space, important though it is in its morphological inclusiveness, to embody a pluralistic

This allowed students to reflect on the material- ity of digitally designed architecture, to understand the opportunities and limitations various design tools provide, and

Bez względu na sposób opisu wymagań traktowanych jako postulaty norma- tywne uwzgledniające kryteria ergonomiczne w każdym przypadku należy rozwa- żyć potrzebę

Dit houdt in dat wordt onderzocht welke eigenschappen het nieuwe produkt moet bezitten en welke functies het moet vervullen.. Deze eigenschappen en functies worden zo

Pod koniec 1946 roku na terenie powiatów: wieluńskiego, sieradzkiego i łaskie- go działało kilkanaście jednostek podziemia KWP. Jasiak, Działalność zbrojnego podziemia...,