• Nie Znaleziono Wyników

"Olivares, Wazowie i Bałtyk: Polska w polityce zagranicznej Hiszpanii w latach 1621-1632", Ryszard Skowron, Kraków 2002 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Olivares, Wazowie i Bałtyk: Polska w polityce zagranicznej Hiszpanii w latach 1621-1632", Ryszard Skowron, Kraków 2002 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Korytko

"Olivares, Wazowie i Bałtyk: Polska w

polityce zagranicznej Hiszpanii w

latach 1621-1632", Ryszard Skowron,

Kraków 2002 : [recenzja]

Echa Przeszłości 6, 272-275

(2)

Wartościowym uzupełnieniem tekstu są zamieszczone w książce mapy - o których już wspominałem, ilustracje oraz najważniejsza literatu ra przed­ miotu. Pewne zastrzeżenia można mieć jednak do ikonografii. Zbroje h u sar­ skie, przedstawione na zdjęciach, pochodzą z II połowy XVII w. bądź nawet z XVIII w. Zbroje husarskie z 1612 r. wyraźnie wówczas różniły się od tych, które zaprezentowano nam w książce15.

Podsumowując należy stwierdzić, iż na rynku wydawniczym pojawiła się książka wypełniająca istniejącą lukę w wydawnictwach dotyczących poru­ szonego tem atu. Pamiętając, że recenzowana książka ma charakter popular­ nonaukowy, bez w ahania można polecić ją profesjonalistom, jak i osobom jedynie hobbystycznie zajmującym się odległymi już dziś dziejami Polski i Rosji. Autor niniejszej recenzji ma też osobistą nadzieję, że Pan Tomasz Bohun wkrótce odda w ręce czytelników już stricte naukową wersję swej książki.

Piotr Florek

R y sza rd S k o w ro n , O livares, W azowie i B a łtyk . P o lsk a w p o lity c e z a ­ g r a n ic z n e j H iszp a n ii w la ta c h 1621-1632, T ow a rzy stw o W ydaw nicze

„ H istoria I a g ie llo n ic a ”, K rak ów 2002, ss. 322.

To już druga książka autora o polsko-hiszpańskich relacjach w epoce nowożytnej1, książka, która zgodnie z jego założeniami miała zweryfikować wyniki badań Adama Szelągowskiego (s. 11)2. Prawie sto lat po poprzedniku Ryszard Skowron przeprowadził bowiem szeroką kwerendę archiwalną w Hisz­ panii: w Archivo General w Simancas oraz w Biblioteca Nacional w Madrycie, w wyniku której powstało recenzowane opracowanie. To właśnie często przy­ woływane źródła z hiszpańskich archiwów stały się podstawą do napisania tej interesującej i cennej pracy. Autor nie tylko zweryfikował niektóre sądy i wnioski znakomitego poprzednika, lecz odkrył przed czytelnikami sporo nieznanych faktów i szczegółów, które rzuciły światło na działania hiszpań­ skiej dyplomacji głównie w okresie wojny trzydziestoletniej.

W pracy składającej się z dwóch części autor zamieścił, poza wstępem i zakończeniem, jedenaście rozdziałów. Pierwsze dwa stanowią swego rodzaju wprowadzenie w problematykę polsko-hiszpańskich stosunków. Pozostałe do­

15 P a tr z w: B. G e m b arz ew sk i, H u sa rze, Ubiór, op o rzą d zen ie i uzbrojenie 1 5 0 0 -1 7 7 5 , W ar­ sz a w a 1939; Ż o łn ie r z p o lsk i. Ubiór, uzbrojenie i op o rzą d zen ie o d w ie k u X I do ro k u 1960, t. 1, W ieki X I - X V I I , W a rsz a w a 1960.

1 R. Skow ron, D yp lo m a ci po lscy w H is z p a n ii w X V I i X V I I w iek u , K ra k ó w 1997. 2 A. S zelągow ski, R o z k ła d R ze szy i P o ls k a z a p a n o w a n ia W ła d ys ła w a IV , K ra k ó w 1907.

(3)

tyczą relacji Polski i Hiszpanii już w czasie trwającej wojny trzydziestolet­ niej. Szczególnie ta część pracy zasługuje na uwagę, choćby z racji tego, iż Skowron w przekonujący sposób udowadnia, że Warszawa odgrywała w poli­ tyce M adrytu istotną rolę.

W hiszpańskich planach i licznych projektach Polska jawiła się z jednej strony jako potencjalny p artn er w walce ze Zjednoczonymi Prowincjami Ni­ derlandów, z drugiej jako sojusznik w opanowywaniu przez hiszpańskich Habsburgów Morza Bałtyckiego. Plany wojny ekonomicznej z Holendrami autor przedstawił w rozdziale czwartym (s. 75-98). Zanalizował kilkanaście różnorodnych projektów aż do powstania w 1624 r. kompanii handlowej zwa­ nej Almirantazgo de Sevilla (Admiralicją Sewilli) lub Almirantazgo de lod Paises Septentrionales (Admiralicją Krajów Północnych). Powstała kompania zupełnie różniła się od tych, które funkcjonowały w Anglii czy Holandii. Jej specyfika polegała na tym, że - oprócz realizowania przedsięwzięć handlo­ wych - miała blokować handel Zjednoczonych Prowincji, a „uprawnienia kontrolne i sądowe oraz metody działania pozwalają widzieć w tej instytucji szczególny, handlowy rodzaj Sanctum Officium” (s. 97).

Druga część książki poświęcona została przede wszystkim analizie planu hrabiego-księcia G aspara Olivaresa. Plan ten przewidywał opanowanie h an ­ dlu na Morzu Północnym i Bałtyckim, celem wyeliminowania Holendrów z handlu na tych akwenach. Wpisywał się on w znacznym stopniu w koncepcję Zygmunta III Wazy związaną z odzyskaniem tronu szwedzkiego, co udowodnił Skowron w rozdziale Wspólnota celów (s. 119-153). Wyrazem tej wspólnoty celów była misja marszałka koronnego Mikołaja Wolskiego, który pod koniec 1625 r. zjawił się na cesarskim dworze w Wiedniu. Tam w styczniu następnego roku przedstawił propozycję przymierza Rzeczypospolitej, Austrii i Hiszpanii przeciwko Danii i Szwecji (s. 121-124). Plan został dobrze przyjęty zarówno przez dwór cesarski, jak i hiszpański. W konsekwencji Filip IV wysłał z posel­ stwem do Zygmunta III Jean a de Croy, hrabiego de Solre, który miał utw ier­ dzić polskiego władcę „o konieczności nie tylko kontynuowania wojny ze Szwecją, lecz wzmocnienia jej” (s. 130).

W tym kontekście interesująco rysują się wywody autora potwierdzające staw ianą wcześniej tezę, że wojna o ujście Wisły (1626-1629) stanowiła drugi front wojny trzydziestoletniej3. Skowron stwierdził wręcz, iż „wojna polsko- szwedzka stała się jednym z ważnych elementów w polityce europejskiej, gdyż faktycznie stanowiła wschodnie skrzydło wojny toczonej wówczas na terenie Rzeszy” (s. 134). W innym miejscu powiązał zainicjowane mniej wię­

3 T a k ą tez ę s ta w iali: Z. W ójcik, R zeczp o sp o lita n a arenie m ię d zy n a ro d o w e j w X V I I w. (W ybrane z a g a d n ie n ia d y sk u syjn e ), w: P a m ię tn ik X P ow szechnego Z ja z d u H isto ry k ó w P o lskich w L u b lin ie 1 7 -2 1 w rze śn ia 1968 r , t. 1: R eferaty. Sekcje 1 -6 , W a rsz a w a 1968, s. 2 3 1 -2 3 2 ; idem , H isto ria p o w sz e c h n a X V 1-X V 11 w iek u , w yd. 8, W a rsz a w a 1999, s. 3 6 7 -3 6 8 o raz J . Teodorczyk, B itw a p o d G n iew em 2 2 1 X -2 9 1 X -1 X 1626. P ie rw s za p o r a ż k a h u s a r ii, „SM H W ”, 1966, t. 12, cz. 2, s. 71.

(4)

cej w tym samym czasie akcje dyplomatyczne Hiszpanii i Holandii w maju 1627 r. pisząc, że: „Dyplomatyczna walka o Polskę między dwoma wrogami, z których jeden pragnie wojny drugi zaś pokoju nie była przypadkiem i w ska­ zuje na zasadnicze znaczenie wojny polsko-szwedzkiej dla dalszego biegu wydarzeń w Europie” (s. 183). Trudno nie zgodzić się z autorem, że wojna o ujście Wisły odegrała dość istotną rolę przede wszystkim w związaniu szwedzkiej armii, która nie mogła być rzucona do działań na terytorium Rzeszy. Gdybyśmy jednak rozpatrywali problem wschodniego skrzydła biorąc pod uwagę dzisiejszy, formalno-prawny punkt widzenia, żadne z państw, ani Rzeczpospolita, ani Szwecja nie brały w owym czasie oficjalnie udziału po którejkolwiek stronie konfliktu w wojnie trzydziestoletniej, nie wypowiedzia­ ły bowiem wojny żadnej z walczących stron. W przypadku Szwecji stanie się to dopiero po zakończeniu działań w Prusach, dokładnie w lipcu 1630 r., więc czy można w tym wypadku mówić o wschodnim skrzydle wojny trzydziesto­ letniej? W takim ujęciu problemu raczej nie. Z drugiej strony współczesne normy praw a międzynarodowego w wielu wypadkach nie przystają do sie­ demnastowiecznych realiów międzynarodowej polityki, a sieć dyplomatycz­ nych powiązań i zależności, które występowały podczas wojny trzydziestolet­ niej może uprawniać do takiej tezy, jak ą postawił Ryszard Skowron. Nie ulega przy tym wątpliwości fakt, że polsko-szwedzkie zmagania aż do mo­ m entu zawarcia rozejmu w Sztumskiej Wsi, we wrześniu 1635 r., były bacz­ nie śledzone przez państwa, które walczyły w wojnie trzydziestoletniej lub którym zależało na wyniesieniu z niej konkretnych korzyści politycznych. Uaktywniły również dwór madrycki, co autor na kartach swojej pracy do­ kładnie i przekonująco wykazał.

Bałtycki plan Olivaresa legł jednak w gruzach z powodu wydarzeń w północnych Włoszech. Rozpoczęta w 1629 r. tzw. wojna m antuańska stała się dla M adrytu głównym teatrem działań m ilitarnych i dyplomatycznych. Tym samym Bałtyk przestał interesować Hiszpanów, którzy nie byli w stanie realizować swoich planów na kilku frontach. Ryszard Skowron przywołuje też opinie Jose Alcala-Zamory i Johna H. Elliotta, którzy wśród przyczyn załam ania się planu Olivaresa widzieli postawę króla polskiego, bowiem ten „całe przedsięwzięcie traktował bardzo instrum entalnie” (s. 246-247).

Zaletą książki są nie tylko źródła rękopiśmienne i drukowane, czasami obszernie przez autora cytowane. Zaletą jest także wykorzystanie przez Ry­ szarda Skowrona przede wszystkim hiszpańskojęzycznej literatury, w więk­ szości niedostępnej w Polsce. Pozwoliło to na konfrontację m ateriału źródło­ wego z poglądami historyków europejskich, mających często zupełnie od­ mienne zdanie na tem at prowadzonej, nie tylko przez dwór madrycki, polity­ ki w opisywanym przez autora okresie.

Z recenzenckiego obowiązku wypada sprostować kilka dostrzeżonych po­ myłek. Angielskim dyplomatą w Sztokholmie w 1624 r. był Jam es a nie John Spens (s. 111 i 113). O akceptację planu Gustawa II Adolfa nie zabiegali w Anglii wspomniany Spens i Jakob Wormston, gdyż to jedna i ta sama

(5)

osoba (s. 113)4. Posłowie holenderscy to Rochus lub Roch (a nie Rechus) van der H onaert i Andreas (nie Andries) Bicker (Bicher) (s. 187)5. Na s. 249 chodzi oczywiście o Gustawa Adolfa, a nie Augusta Adolfa, na s. 54 w przypi­ sie 77 i w indeksie powinien występować Cezary Kuklo, a w bibliografii na s. 285 winna się znajdować Urszula Augustyniak, a nie Augustynek.

Oczywiście, te drobne, korektorskie wręcz, usterki w najmniejszym stopniu nie wpływają na końcową ocenę pracy. Ta jest bowiem wysoka, a autor po raz kolejny udowodnił, iż solidny i odpowiednio zanalizowany m ateriał źródłowy umożliwił napisanie monografii, która w znacznym stopniu przybliżyła nam mechanizmy funkcjonowania hiszpańskiej i polskiej nowożytnej dyplomacji.

Na zakończenie jeszcze jedna uwaga - wszystkie hiszpańskie cytaty zo­ stały przetłumaczone na język polski i umieszczone w przypisach. Ten za­ bieg, często pomijany przez autorów, na pewno pozwolił na dotarcie tej cen­ nej monografii do szerszego grona odbiorców.

Andrzej Korytko

P r z y c z y n e k d o b io g r a fii E r n e s ta M a lin o w sk ie g o . N a m a r g in e s ie k s ią ż k i S ta n isła w a Ł a ń ca , P o lsk a m yśl te ch n iczn a X IX i p o c zą tk ó w X X s tu le c ia w k r a ju i n a św iecie. In żyn ierow ie d ró g i m ostów , K atedra

L iter a tu r y W sp ó łczesn ej i D z ie n n ik a r stw a , U n iw e r s y te t W arm ińsko- M a zu rsk i, [br. W ydaw. - j e s t w n a g łó w k u s. ty t. w.w. in s ty tu c ja sp r a w c z a i za r a ze m tzw . a u to r k o r p o r a ty w n y ], O lszty n 2004, ss. 72, 4 fot.

Z dużym zainteresowaniem przystąpiłem do lektury nowej książki S tani­ sława Łańca. Zainteresowanie to wynikało przede wszystkim z fascynacji potencjalną syntezą historii jako nauką hum anistyczną [społeczną] z techni­ ką, czyli dyscypliną nauk ścisłych - co stosunkowo najłatwiej osiągnąć w takiej właśnie dziedzinie, jak zaprezentowana historia nauki i techniki. Badania interdyscyplinarne nie bez racji uchodzą jednak za nader trudne, gdyż aby okazały się one owocne, należy znać się np. na historii i zarazem na technice

4 Zob. E . I. C a rly le , S p e n s, S i r J a m e s , w: D ic tio n a ry o f N a tio n a l B io g r a p h y, ed. by G. S m ith , L. S te p h e n , S. L ee, Vol. 18, O xford 1 9 2 1 -1 9 2 2 , s. 7 8 9 -7 9 0 [re p rin t]. R ów nież: Sven- s k t R ik s a rk iv e t S tockholm , D ip lo m atica: A nglica, vol. 5, D isc u rs u s pro m e m o ria d a tu s Jacobo S pen sio de W orm ston, b. m . V III 1624; lis t te n d ru k o w a n y [w:] R ik sk a n se le re n A x e l O xenstier- n a s s k r ifte r och b refvexling, Ser. 1, B d 2: B r e f 1 6 0 6 -1 6 2 4 , S to ck h o lm 1896, s. 7 2 9 -7 3 5 ; ta k ż e P ro m e m o ria d la J a m e s a S p e n sa , E lfsb o rg X 1624, [w:] ib id em , s. 7 6 0 -7 6 5 . O J a k o b ie W orm sto- n ie, czyli J a m e s ie S p en sie p isa ł rów nież A. S zelągow ski, Ś lą s k i P o ls ka wobec p o w s ta n ia cze­ sk ieg o , Lw ów 1904, s. 301.

5 Zob. A. K orytko, P o lsko -szw ed zk ie ro k o w a n ia w S z tu m s k ie j W si w 1635 r., [w:] Z d ziejów S z t u m u i okolic (II), S z tu m 1999, s. 29.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Protest wyraziła przede wszystkim Wielka Brytania, nie zamie­ rzając dopuścić, by reakcja Europy na spór hiszpańsko-portugalski w Ameryce Południowej i ewentualna

Tylko wykonanie jak dotąd, nie nazbyt fortunne; objaśnienia, przeważnie gra­ matyczne (str. »Król poezyi pol­ skiej « zasłużył istotnie na wydanie pomnikowe ;

Problemy Zarządzania, Finansów i Marketingu 31,

N ie jest ścisłe powiedzenie (str. Przedsię­ biorstw o może przedstawiać nieraz bar­ dzo dużą wartość i przynosić znaczne dochody, daleko w iększe niż

The working principles of microtomography and the phenomena taking place during the passing of X-rays through the studied sample are described in the thesis; the methodology of

Ważne jest też, aby w pełni spożytkować możliwości przyjętego podejścia do wartościowania pracy, a więc umożliwić realizację funkcji i celów

Jako pierwszy w tej części konferencji głos zabrał Marek Derwich, który na półmetku realizacji projektu Dziedzictwo kulturowe po klasztorach skasowanych na ziemiach

4 Turystyka biznesowa w Polsce. Rynek Targowy, Instytut Turystyki, Raport Polska Izba Przemysłu Targo- wego, wrzesień 2007, s.. Zaznaczyć trzeba, że nie jest to pełen obraz