• Nie Znaleziono Wyników

View of O Profesorze Ludomirze Bieńkowskim wspomnienie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of O Profesorze Ludomirze Bieńkowskim wspomnienie"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

I N M E M O R I A M ROCZNIKI HUMANISTYCZNE Tom LIX, zeszyt 7 – 2011

WITOLD KĐOBUK

O PROFESORZE LUDOMIRZE BIE

ēKOWSKIM

WSPOMNIENIE

W maju 2012 roku mija 25 lat od Ğmierci prof. Ludomira BieĔkowskiego, wybitnego uczonego i nauczyciela akademickiego. Mđodsze i Ğrednie pokolenie pracowników KUL zna tylko jego nazwisko i ma pewną wiedzĊ o jego do-konaniach naukowych, starsi, mimo upđywu lat, wciąĪ mają w Īywej pamiĊci tĊ niezwykđą osobowoĞü.

Ludomir BieĔkowski urodziđ siĊ w 1925 r. na tzw. pograniczu kulturowym polsko-wschodniosđowiaĔskim (w okolicach Krasnegostawu w Lubelskiem), w rodzinie, która doĞwiadczađa na sobie skutków starcia kultury i polityki rus-kiej i polsrus-kiej. TuĪ po zakoĔczeniu II wojny Ğwiatowej rozpocząđ studia w Ka-tolickim Uniwersytecie Lubelskim. Z tym oĞrodkiem związađ siĊ do koĔca Īycia. Interesowađy go nauki spođeczne i humanistyczne i z tego, oraz z uwarun-kowaĔ funkcjonowania KUL w tzw. Polsce Ludowej, wynikađa jego osobliwa kariera akademicka. Najpierw ukoĔczyđ studia ekonomiczne z dyplomem ma-gistra (w tym czasie studiowađ teĪ anglistykĊ), nastĊpnie przygotowađ rozprawĊ doktorską z socjologii, by w koĔcu stopieĔ doktora habilitowanego uzyskaü z historii kultury. JuĪ w początkach lat 50. XX w. zostađ zatrudniony w KUL – najpierw pracowađ na Wydziale Nauk Prawnych i Ekonomicznych, potem na Wydziale Nauk Humanistycznych. Przez kilkanaĞcie ostatnich lat swojego Īycia kierowađ Katedrą Historii Europy Wschodniej na Sekcji Historii. W latach 60. i 70. byđ praktycznie jedynym zatrudnionym w KUL znawcą historii kultury ruskiej. Na przeđomie lat 70. i 80. XX w. z duĪą przychylnoĞcią odniósđ siĊ do idei powođania szczególnej jednostki uniwersyteckiej – MiĊdzywydziađowego Zakđadu BadaĔ nad Kulturą Bizantyjsko-SđowiaĔską – która miađa zainicjowaü powstanie oĞrodka sđowianoznawczego w naszym Uniwersytecie. Na miarĊ swoich moĪliwoĞci (problemy zdrowotne) wspierađ swoim autorytetem wysiđki prof. Ryszarda ĐuĪnego – niestrudzonego organizatora takich

(2)

sđowianoznaw-IN MEMORIAM

238

czych przedsiĊwziĊü. PrzychylnoĞü i aprobata prof. BieĔkowskiego z czasem zaowocowađy powstaniem jednostki dydaktyczno-naukowej pod nazwą Filo-logia SđowiaĔska, która teraz wkroczyđa juĪ w dwudziesty trzeci rok swego istnienia. Ale to stađo siĊ juĪ po Ğmierci prof. BieĔkowskiego. Nie zmienia to jednak faktu, Īe moĪemy go uwaĪaü jeĞli nie za wspóđtwórcĊ, to przynajmniej osobistoĞü wielce zasđuĪoną dla Slawistyki w KUL. Byđ swego rodzaju pre-kursorem i konsekwentnie udzielađ temu przedsiĊwziĊciu swego poparcia (takĪe jako czđonek Rady Naukowej wspomnianego MiĊdzywydziađowego Zakđadu BadaĔ nad Kulturą Bizantyjsko-SđowiaĔską), i choüby z tego wzglĊdu zasđuguje na stađą obecnoĞü w naszej pamiĊci.

Jakie byđy dokonania naukowe prof. Ludomira BieĔkowskiego? MoĪna rzec niezwykđe. W czasach PRL, w których przyszđo mu przeĪyü cađe dorosđe Īycie, zajmowanie siĊ naukami spođecznymi w KUL, krytycznie odnoszącymi siĊ do „socjalistycznej” rzeczywistoĞci, marginalizowađo moĪliwoĞci publikacji tek-stów Ĩle widzianych przez ówczesną wđadzĊ paĔstwową. Stąd dorobek prof. BieĔkowskiego w tym zakresie byđ bardzo skromny. Z duĪym trudem udađo siĊ wydaü jego rozprawĊ doktorską (Przemiany struktury agrarnej wsi od XVIII do

pođowy XX wieku, wyd. Lublin 1959) stanowiącą znakomite studium socjo-logiczne, porównywalne do wielu wybitnych publikacji polskich socjologów okresu miĊdzywojennego. Kiedy w koĔcu lat 50. XX w. prof. BieĔkowski zain-teresowađ siĊ historią, znów trafiđ niezbyt szczĊĞliwie. Zająđ siĊ bowiem ba-daniem dziejów kultury pogranicza polsko-ruskiego. Nie byđa to problematyka dobrze widziana w PRL. ZawiđoĞci stosunków polsko-wschodniosđowiaĔskich w przeszđoĞci juĪ same w sobie stanowiđy zaporĊ utrudniającą rozwój twór-czoĞci naukowej w sensie publikacyjnym. A prof. BieĔkowski w dodatku podjąđ siĊ badania dziejów chrzeĞcijaĔstwa wschodniego na tym najszerzej rozu-mianym pograniczu. Bardzo zđoĪone, peđne napiĊü i konfliktów stosunki miĊdzy prawosđawnymi i đacinnikami, z unią cerkiewną w tle, w zasadzie margina-lizowađy szanse na publikowanie wyników badaĔ (na indeksie byđa przecieĪ wydana w Rzymie po angielsku znakomita praca Oskara Haleckiego From

Florence to Brest, która w Polsce praktycznie byđa niedostĊpna, choü nie byđo

w niej niczego co „podwaĪađoby sojusze”). Bardzo ograniczony byđ dostĊp do wszelkich innych, niezbyt zresztą licznych publikacji zachodnich. Podobnie byđo z archiwami krajowymi. O dostĊpie do bogatych zbiorów archiwalnych na Wschodzie nie moĪna byđo wówczas nawet marzyü. Prof. BieĔkowski, przygo-towując swoją fundamentalną pracĊ Organizacja KoĞciođa Wschodniego w

Pol-sce w XVI-XVIII wieku (wydana w bardzo ograniczonym nakđadzie jako czĊĞü

(3)

IN MEMORIAM 239

w 1969 roku przez wydawnictwo Znak), korzystađ jedynie ze starych, czĊsto tendencyjnych, opracowaĔ, z wybiórczo drukowanych Ĩródeđ watykaĔskich i z archiwów polskich w Lublinie, PrzemyĞlu i Warszawie. Wydawaü by siĊ mogđo,Īe stworzenie wybitnej pracy opartej na skromnej podstawie jest prawie niemoĪliwe. Tymczasem stađo siĊ coĞ niebywađego. Wspomniana praca i wtedy gdy zostađa opublikowana, i przez nastĊpne kilkadziesiąt lat, i do dziĞ, jest uwaĪana za najwybitniejszą w odniesieniu do dziejów wschodniego chrzeĞci-jaĔstwa w dawnej Rzeczypospolitej. Zđagodzone nieco rygory cenzury pozwo-liđy w latach 80. XX w. na publikacjĊ prac dotyczących tego zagadnienia, a po przeđomie z lat 1989-1991 dostĊpne stađy siĊ archiwa i biblioteki na terenie krajów, w których zađamađ siĊ system komunistyczny. Od tego czasu powstađo tysiące publikacji, odnoszących siĊ takĪe do dziejów chrzeĞcijaĔstwa wschod-niego w dawnej Rzeczypospolitej. Mimo upđywu lat wspomniana praca prof. BieĔkowskiego jest nadal najwaĪniejszym opracowaniem tej problematyki. ĩaden ze znanych mi badaczy nie potrafiđ zakwestionowaü z niej choüby jed-nego zdania, czy stwierdzenia. A przecieĪ zostađa przygotowana na tak skrom-nej podstawie, jeĞli chodzi o Ĩródđa i opracowania. KaĪdy z piszących o dzie-jach konfesyjnych tej czĊĞci Europy w XVI-XVIII w. niemal obowiązkowo umieszcza pracĊ L. BieĔkowskiego w bibliografii swojego tekstu. To doĞü rzadki przypadek. Dlaczego tak siĊ dzieje? Ta rozprawa to wynik zaiste feno-menalnego wysiđku intelektualnego jej Autora, wielkiej jego mądroĞci, bardzo zaangaĪowanego, ale nie emocjonalnego podejĞcia do nauki. Podobnie rzecz siĊ ma z nielicznymi w sumie jego tekstami zamieszczonymi w pracach zbioro-wych, w „Rocznikach Humanistycznych”, w redagowanym miĊdzy innymi przez niego tomie Zakony mĊskie w Polsce w 1772 roku, a przede wszystkim odnosi siĊ to do autorstwa kilkudziesiĊciu dđuĪszych haseđ w Encyklopedii

Katolickiej wydawanej w KUL od 1975 r. Prof. BieĔkowski przez doĞü dđugi

czas byđ jednym z jej gđównych redaktorów. Bardzo angaĪowađ siĊ w tĊ pracĊ, dbając o absolutną precyzjĊ.

A jakim byđ dydaktykiem prof. Ludomir BieĔkowski? Nie spotkađem nikogo z uczestników jego zajĊü, kto nie zapamiĊtađby go jako Īyczliwego, ciepđego, wyrozumiađego, ale i wymagającego wykđadowcy. Czasami trochĊ przeciąĪony dydaktyką (a wykđadađ miĊdzy innymi takĪe podstawy ekonomii dla huma-nistów, których w wiĊkszoĞci niezbyt ciekawiđy kwestie gospodarcze), robiđ wraĪenie znuĪonego. Ale zawsze oĪywiađ siĊ, gdy dostrzegđ oznaki zaintereso-wania u studenta. ChĊtnie podejmowađ dyskusjĊ. Jego wywaĪone, przemyĞlane refleksje inspirowađy, pobudzađy do poszukiwaĔ. Uczestniczyđem w prowadzo-nym przez niego seminarium magisterskim, a potem Profesor kierowađ

(4)

przy-IN MEMORIAM

240

gotowaniem mojej rozprawy doktorskiej. DąĪenie do maksymalnej precyzji pisanego tekstu, przy uĪyciu najprostszych sposobów wyraĪania na piĞmie swoich dociekaĔ, oddziađywađo chyba na kaĪdego studenta, z którym pracowađ. DoĞwiadczyđem na sobie tego bardzo mocno i za to jestem mu bardzo wdziĊcz-ny, tak jak inni. Szeroka wiedza z nauk humanistycznych i spođecznych inspi-rowađa nas, jego studentów i magistrantów, do postrzegania rzeczywistoĞci w róĪnych jej wymiarach. Ogromne wraĪenie robiđa na otoczeniu, z którym miađ kontakt, jego kultura osobista, wyniesiona z tradycji dawnej polskiej inteli-gencji. Mimo upđywu lat wszyscy pamiĊtamy tĊ jego tak widoczną cechĊ oso-bowoĞci.

Prof. Ludomir BieĔkowski trwale zapisađ siĊ w pamiĊci tych, którzy go znali, ale teĪ na stađe przez swoje, pozornie nieliczne, ale jakĪe wartoĞciowe prace, wszedđ do polskiej nauki. I ten Ğlad jego dziađalnoĞci pozostanie obecny.

Cytaty

Powiązane dokumenty

kurencyjne dla przedsiębiorstw turystycznych regionu stanowią: konkurencja, do- stawcy oraz aktualni i potencjalni klienci 3. Konkurencja to zjawisko ściśle związane z

Dzikie gatunki owsa stanowią bogaty rezerwuar zmienności genetycznej, która w zbyt małym stopniu wykorzystywana jest do poprawy cech adaptacyjnych owsa.  Prace zostały wykonane

Na tym etapie zakończona zostaje cała aktywność OW, a wszelkie zaangażowane w realizację zlecenia zasoby powracają do swych pierwotnych właścicieli. Zakończenie

Będąca przedmiotem refleksji czynność oddzielania wyrażona czasowni­ kiem - Idb - bezpośrednio do Boga odnosi się w kontekście opisu pierwszego (Rdz 1,4) i drugiego

Niewąt- pliwe zresztą pozostaje też zróżnicowanie pod względem zdolności do rozumnych zachowań wśród poszczególnych gatunków zwierzęcych, a prawdopodobnie też

Ujawnienie zawartości depesz dyplomatów amerykańskich jest jedynie przyczynkiem do ogólnych rozważań o konsekwencjach braku poufności w działaniach dyplomatycznych, a

Czytelnik, zainteresowany współczesną posoborową eklezjologią, zapewne chętnie się- gnie do trzeciego rozdziału recenzowanej monografii, w którym znajdzie nie tylko klarowne