• Nie Znaleziono Wyników

View of Lemkivshchyna in the policy of the Polish central authorities in the 1930s

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Lemkivshchyna in the policy of the Polish central authorities in the 1930s"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSAW RYBA

EMKOWSZCZYZNA

W POLITYCE CENTRALNYCH WADZ POLSKICH

W LATACH TRZYDZIESTYCH XX WIEKU

WPROWADZENIE

Pan´stwo polskie w okresie miedzywojennym starao sie w sposób precyzyj-ny rozeznawac´ skomplikowan a kwestie tzw. problemu ukrain´skiego, szukaj ac równiez czynników spoecznych, które mozna by wykorzystac´ do stabilizacji sytuacji narodowos´ciowej w kraju. Szczególnie wyraz´nie rysowao sie to w latach trzydziestych, kiedy to konflikty narodowos´ciowe na terenach II Rzeczypospolitej narastay ze szczególn a moc a. Bardzo ciekawie rysuj a sie tutaj dziaania dotycz ace terenu emkowszczyzny, w okresie miedzywojen-nym obszaru niezdominowanego jeszcze przez ruch narodowy ukrain´ski.

Spos´ród róznych analiz prowadzonych wówczas, warto zwrócic´ uwage na referat doktora Romana Reinfussa pt. „emkowie jako grupa socjologiczna” z 31 maja 1937 r., którym zainteresowane w sposób szczególny byy wadze pan´stwowe polskie. Referat ów powsta na podstawie badan´ terenowych pro-wadzonych w sposób profesjonalny ws´ród emków. Kierownikiem Grupy emkowskiej Badan´ Ziem Wschodnich (Instytut Geograficzny) by prof. Jerzy Smolen´ski. To was´nie pod jego kierownictwem powsta referat dra Reinfussa, przeznaczony równiez dla potrzeb wadz polskich1.

Dr hab. MIECZYSAWRYBAprof. KUL  kierownik Katedry Historii Systemów Politycz-nych XIX i XX Wieku, Instytut Historii, Wydzia Nauk HumanistyczPolitycz-nych Katolickiego Uni-wersytetu Lubelskiego Jana Pawa II, Al. Racawickie 14, 20-950 Lublin; e-mail: lipin@kul.pl 1 Archiwum Akt Nowych [dalej cyt.: AAN], Ministerstwo Spraw Zagranicznych [dalej cyt.: MSZ], Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodowych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 40.

(2)

Jak pisa Roman Reinfuss, emkowszczyzna rozci agaa sie miedzy Sanem a Szczawnic a (w innych badaniach okres´lona jako teren pomiedzy pasmem Wielkiego Dziau a Bukowic a). emkowszczyzna bya nazw a now a, wczes´niej miejscowa ludnos´c´ nazywaa emków mianem „Rusnaków”2. W latach trzy-dziestych nazwa emkowszczyzna najbardziej znana bya na S adecczyz´nie, w powiecie gorlickim, po Przeecz Dukielsk a (rzeka Jasioka). Dalej na wschód nazwa ta stawaa sie dla miejscowej ludnos´ci coraz bardziej obca3. Autor pisa, ze s´wiadomos´c´ tozsamos´ci emkowskiej ws´ród miejscowej lud-nos´ci bya nika (szczególnie co do nazywania siebie tym mianem). S´wiado-mos´c´ polityczna zmieniaa sie w czasie. Co ciekawe, orientacje moskalofilsk a rozwijali ws´ród emków ksieza greckokatoliccy (zupenie inaczej niz w Ma-opolsce Wschodniej)4. Czytamy w pracy Reinfussa: „Do czasów wojny s´wia-towej emkowie bez wyj atku byli z przekonan´ moskalofilami, twierdzili, ze Rus´ zachodnia jest tylko odamem wielkiego narodu rosyjskiego, który miesz-ka od Tatr po Ural. Po wojnie s´wiatowej zaczey sie przedostawac´ na em-kowszczyzne nastroje ukrain´skie, szerzyli je ksieza modzi (niejednokrotnie byli oficerowie walcz acy z Polsk a); praca ich pocz atkowo rozbijaa sie o bez-wzgledny konserwatyzm emków, którzy wierni swym przekonaniom poli-tycznym syszec´ nie chcieli o Ukrainie. Z czasem jednak zdoali sobie Ukra-in´cy pozyskac´ tu i ówdzie modziez i odt ad wpywy ukrain´skie na emkow-szczyz´nie wzrastaj a z dnia na dzien´”5. Zdaniem autora, w latach trzy-dziestych wpywy rusofilskie przewazay jeszcze na zachodniej i s´rodkowej czes´ci emkowszczyzny, choc´ i tam niektóre wioski przesi akay wpywami ukrain´skimi. Nie oznaczao to bynajmniej, by emkowszczyzna zostaa prze-jeta przez ruch ukrain´ski w caos´ci6. „Stosunek emków do Polski – czyta-my  jest w istocie nieprzychylny bez wzgledu na to, czy czuj a sie Ukrain´ca-mi czy RusinaUkrain´ca-mi. Róznica Ukrain´ca-miedzy niUkrain´ca-mi polega jedynie na tym, ze Ukrain´cy jawniej okazuj a swoj a niechec´, podczas gdy Rusini (tzw. «Starorusini»,

«Mo-2Tamze, k. 41. 3Tamze, k. 44.

4 Roman Reinfuss o fascynacjach ksiezy greckokatolickich kierunkiem moskalofilskim pisa równiez wiele lat póz´niej. W ksi azce zatytuowanej „S´ladami emków” pokazywa, ze kierunek rusofilski rozwin a sie szczególnie w drugiej poowie XIX wieku. R. R e i n f u s s,

S´ladami emków, Warszawa: PTTK KRAJ 1990, s. 120.

5AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 56; por. emkowie zapomniani Polacy, oprac. A. Barto-szuk, Warszawa: Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich 1939, s. 10.

6Reinfuss po latach stwierdzi, ze emkowszczyzna staa sie „bastionem nie do zdobycia” przez Ukrain´ców (S´ladami emków, s. 121).

(3)

skalofile») ukrywaj a czesto swe was´ciwe uczucia pod paszczykiem nieszcze-rej lojalnos´ci”7.

1. PROBLEM EMKOWSKI

W PIERWSZYCH LATACH II RZECZYPOSPOLITEJ

Widzimy zatem, ze brak nastawienia propolskiego nie oznacza bynajmniej proukrain´skos´ci emków. Moskalofilskie nastawienie sporej czes´ci tej ludnos´ci (równiez kleru) powodowao róznorakie konflikty z nurtem ukrain´skim tak pod-czas I wojny s´wiatowej, jak i po jej zakon´czeniu8. Po wybuchu rewolucji w Rosji i upadku nadziei na w aczenie emkowszczyzny do Rosji pojawi sie w tym s´rodowisku projekt, aby ziemie zamieszkae przez emków w aczyc´ jako autonomiczn a republike do Czechosowacji. Tworzono tez inicjatywy utworzenia zrebów wasnej pan´stwowos´ci na tych terenach (zob. na wschodniej emkow-szczyz´nie  Republika Koman´czan´ska o nastawieniu proukrain´skim i na czes´ci zachodniej  emska Ruska Republika o nastawieniu moskalofilskim)9.

W latach dwudziestych wadze polskie zabiegay w szczególnos´ci o to, by na terenie emkowszczyzny nie rozprzestrzenia sie ruch narodowy ukrain´ski, co w zasadzie w duzym stopniu sie udawao. Aresztowania proukrain´skich ksiezy dziaaj acych na tym terenie oraz zadawniona niechec´ ruchu

staroru-7Dalej dr Reinfuss pisa: „Reasumuj ac na zakon´czenie wyniki niniejszej pracy, mozemy uj ac´ je w trzy punkty: 1. Nazwa «emki» jest nazw a pochodzenia ludowego, pierwotnie suzy-a do oznaczenia kilku wiosek znajduj acych sie na zachodniej Bojkowszczyz´nie, póz´niej zostaa rozszerzona na ca a Rus´ lez ac a na zachód od Sanu. W ustach ludu nazwa ta nie oznacza ja-kiejs´ grupy o charakterze etnograficznym, lecz raczej jest terminem politycznym. 2. S  asiadu-j acy z Bojkami od zachodu górale ruscy, nieposiadaj acy jako caos´c´ zadnej ludowej nazwy, stanowi a osobn a grupe, do której czuj a sie przynalezni Rusini mieszkaj acy miedzy Popradem i pasmem Bukowiny i Wielkiego Dziau, z wyj atkiem malen´kiej grupy Wengrinów, mieszkaj  a-cych na poudnie od Muszyny. Pod wzgledem narodowos´ciowym uwazaj a sie emkowie albo za «Rusinów», stanowi acych w ich s´wiadomos´ci odam narodu rosyjskiego, albo za «Ukrain´-ców», podkres´laj acych sw a zupen a odrebnos´c´ od wszystkiego co jest rosyjskie («moskiew-skie»)” (AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynaro-dowych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 56-57).

8 R e i n f u s s, S´ladami emków, s. 121-122; por. J. M o k l a k, emkowszczyzna

w Drugiej Rzeczypospolitej. Zagadnienia polityczne i wyznaniowe, Kraków: Towarzystwo

Wy-dawnicze „Historia Iagellonica” 1997.

9 R e i n f u s s, S´ladami emków, s. 123-124; por. P. P r z y b y l s k i, Geneza

relacji polsko-emkowskich, „Magury ’10”. Rocznik krajoznawczy pos´wiecony Beskidowi

(4)

skiego do ukrain´skiej agitacji spowodoway, ze emkowie byli mimo wszyst-ko dos´c´ odporni na agitacje nacjonalistów ukrain´skich10.

2. PROGRAM DZIAAN´ WADZ POLSKICH W LATACH TRZYDZIESTYCH

Jak juz wspomniano, konflikt z ruchem narodowym ukrain´skim nasila sie szczególnie w drugiej poowie lat trzydziestych, wtedy tez mocno starano sie nakres´lic´ plan dziaan´ wadz polskich w stosunku do emków, aby oddzielic´ ich od agitacji nacjonalistów ukrain´skich. Wadze sanacyjne odnosiy pewne sukcesy w relacjach ze spoecznos´ci a emków. Udzielaj ac jej róznych przy-wilejów kulturowych i os´wiatowych, sanacyjny blok rz adowy odniós na terenach emkowszczyzny druzgoc ace zwyciestwo wyborcze w 1930 r.11

Rozwazania na temat polityki wobec emków w latach trzydziestych pro-wadzono na róznych poziomach, m.in. na poziomie Ministerstwa Spraw Za-granicznych i Ministerstwa Spraw Wojskowych (1936 r.). Z dokumentu spo-rz adzonego przez Henryka Dunin-Borkowskiego, kierownika Referatu Wyznan´ w MSZ (dokument sporz adzony 20 kwietnia 1937 r.), mozna wyczytac´ zapi-sany postulat „odseparowania emków od wpywów obcych”. Czytamy: „Walka z wpywami ukrain´skimi na tym terenie z koniecznos´ci wysuwa sie na pierwsze miejsce. Byoby jednak rzecz a niewskazan a, gdyby wadze za-pomniay o innym niebezpieczen´stwie, a mianowicie o ekspansji wpywów rusofilskich (rosyjskich). Trudno z nalezyt a dokadnos´ci a powiedziec´, czym s a emkowie pod wzgledem narodowos´ciowym. Wiemy jednak, ze nie maj a byc´ Ukrain´cami, a s adze, ze ich emkowskos´c´ równiez nie powinna byc´ rusofilska”12. Wykadnia powyzsza niezwykle mocno ilustruje cele polityki polskiej w stosunku do emków. Pojawiay sie pomysy, aby zblokowac´ postep propagandy ukrain´skiej poprzez udroznienie wpywów rusofilskich na emkowszczyz´nie. Jak wiadomo, ze wzgledu na silnie antyreligijn a polityke

10 Por. P. P r z y b y l s k i, Rola duchowien´stwa greckokatolickiego w ksztatowaniu

sie opcji narodowych ws´ród emków w latach 1918-1947, Torun´: Mado 2006, s. 38-42.

11P r z y b y l s k i, Geneza relacji polsko-emkowskich, s. 64; por. K. N o w a k o w-s k i, Sytuacja polityczna na emkoww-szczyz´nie w latach 1918-1939, w: emkowie w hiw-storii

i kulturze Karpat, cz. I, red. J. Czajkowski, Sanok: Muzeum Budownictwa Ludowego w

Sano-ku 1995, s. 332.

12AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 2.

(5)

wadz sowieckich, ani rosyjska Cerkiew prawosawna na ziemiach polskich, ani rosyjska mniejszos´c´ narodowa na terenach II Rzeczypospolitej nie stano-wiy problemu porównywalnego do mniejszos´ci ukrain´skiej13. Dopuszczenie zatem do rusyfikacji emków musiaoby si a rzeczy generowac´ konflikt mie-dzy emkami a nacjonalistami ukrain´skimi. Jednak w analizach MSZ znajdu-jemy stwierdzenie, ze takie dziaanie musiaoby mocno ograniczyc´ proces ewentualnego polonizowania sie emków. „Nalezy miec´ na uwadze stan rzeczy po tamtej stronie Karpat – czytamy – gdzie w pasie podkarpackim ludnos´c´ jest pod wpywem rusofilskim i gdzie ulokowani s a agenci polityczni, wojskowi i spoeczni Moskwy. Dopuszczenie ekspansji w kierunku rusofil-skim na emkowszczyz´nie upodobnioby sie do terenu po tamtej stronie Karpat, a tym oddao nam niedz´wiedzi a przysuge, tak z punktu widzenia polityki wewnetrznej, jak i bezpieczen´stwa Pan´stwa”14. Tak wiec rz ad pol-ski, mys´l ac o wpywach rusofilskich, musia brac´ pod uwage równiez zagro-zenie w postaci agitacji komunistycznej. Jedynie rozs adne dziaanie w stosun-ku do emków to próba ich polonizacji, a nie oddanie pod wpyw rusyfikacji. Lojalnos´c´ pan´stwow a, w przekonaniu wadz, nade wszystko gwarantowa zywio polski i polska kultura narodowa15.

Stworzono zatem projekt planu dziaan´ na emkowszczyz´nie. Wazn a spra-w a bya kwestia jezyka. Zakadano, ze najpierw trzeba spopularyzowac´ jezyk (gware) emkowski (co daoby pewn a odrebnos´c´ w stosunku do jezyka ukra-in´skiego i rosyjskiego)16, a póz´niej próbowac´ zastepowac´ go jezykiem pol-skim. Za wskazany uznawano system dwujezyczny w szkoach, gdzie ucze-szczay dzieci emkowskie. Miao to znalez´c´ swoje odzwierciedlenie w pod-recznikach szkolnych, broszurach itp. W tygodniku „emko” zalecano od czasu do czasu umieszczac´ polsk a stronice. W róznych komunikatach (rekla-mach) gospodarczych mia sie równiez pojawiac´ jezyk polski, tak aby ludzi przyzwyczajac´ do uzywania tego jezyka na co dzien´. Twierdzono równiez, ze nalezao podj ac´ próbe wprowadzenia alfabetu acin´skiego do jezyka

em-13 Por. AAN, Ministerstwo Wyznan´ Religijnych i Os´wiecenia Publicznego [dalej cyt.: MWRiOP], Referat Wyznan´ Katolickich, Ogólne sprawy wyznania katolickiego, Obrz adek wsch. sowian´ski (bizantyjski): normatywy, ogólne inform., odpisy wazniejszych spraw, 1923-1938, sygn. 416 (mikrof. 9410), k. 34.

14AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 2.

15P r z y b y l s k i, Geneza relacji polsko-emkowskich, s. 62.

16Wszystko to zwi azane byo z badaniami polskich naukowców, którzy wykazywali powszechn a niechec´ ws´ród emków do zastepowania ich jezyka tzw. jezykiem ukrain´skim. Zob. emkowie zapomniani Polacy, s. 10.

(6)

kowskiego17. Niew atpliwie uzywanie takiego alfabetu znacz aco odróznioby jezyk emków od wpywów wschodnich: ukrain´skich i rosyjskich. Sugerowa-no równiez pewne stymulowanie organizacji spoecznych i kulturalnych, poprzez aktywnos´c´ wadz pan´stwowych w tym zakresie18.

Równiez Ministerstwo Spraw Wojskowych przykadao duz a wage do kwestii emkowskiej. Jak wiadomo, w latach trzydziestych mocno nasilao sie napiecie na Kresach Wschodnich. Zamachy terrorystyczne przeprowadzone przez ukrain´skich nacjonalistów i postepuj aca za tym pacyfikacja wsi ukrain´-skich przez oddziay polskie  to tylko najbardziej wymowne przykady tego konfliktu. Walka o oddzielenie emkowszczyzny od wpywów nacjonalistów lezaa zatem w bezpos´rednim zainteresowaniu równiez Ministerstwa Spraw Wojskowych. Za wazne uznano nie tylko dziaania na terenie emkowszczyz-ny, ale i badanie nastrojów ws´ród emigracji emkowskiej. Ministerstwo zwró-cio sie do MSZ o zbadanie nastrojów ws´ród mniejszos´ci emkowskiej w USA. Interesowano sie m.in.: jaka jest liczba emigrantów emków w Ame-ryce, gdzie s a ich najwieksze skupiska, jakie s a ich sympatie polityczne i w jaki sposób znajduje to przeozenie na kraj (wsparcie finansowe itp.)19.

3. SPRAWY RELIGIJNE

W okresie miedzywojennym wadza pan´stwowa duze znaczenie przywi  azy-waa do spraw kos´cielnych, widz ac w tym obszarze niezwykle silny czynnik integruj acy Polaków. Stosunek do Kos´cioa katolickiego nie zamyka sie jednak w kwestii obrz adku acin´skiego. Niezwykle skomplikowane stosunki dotyczyy obrz adku greckokatolickiego. To was´nie w ogromnej mierze ksieza tego obrz adku stanowili bardzo mocny filar dla ruchu narodowego ukrain´skie-go, sprawiaj acego olbrzymi problem polskim wadzom. Ze wzgledu na poste-puj ac a rywalizacje miedzy Polakami a Ukrain´cami w kwestii s´wiadomos´ci narodowej Rusinów, wysza równiez na wokande sprawa emków, nieposia-daj acych, zdaniem wielu, wykrystalizowanej wówczas s´wiadomos´ci narodo-wej. Maj ac pen a s´wiadomos´c´ roli ksiezy greckokatolickich w kreowaniu nacjonalizmu ukrain´skiego w Maopolsce Wschodniej20, polskie wadze

pan´-17AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 3-4.

18Tamze, k. 4-5. 19Tamze, k. 37.

20Por. AAN, MWRiOP, Referat Wyznania Katolickiego, 1925-1939, sygn. 929 (mikrof. 9922), k. 117.

(7)

stwowe staray sie odsun ac´ wpywy ukrain´skie ws´ród duchowien´stwa grecko-katolickiego na emkowszczyz´nie21. Byo to dlatego atwiejsze, gdyz w la-tach trzydziestych w Rymanowie funkcjonowaa odrebna, podlega bezpos´red-nio Rzymowi Administratura Apostolska emkowszczyzny. Obejmowaa ona swym zasiegiem dawne dekanaty Diecezji Przemyskiej: bukowski, gorlicki, grybowski, dynowski, dukielski, kros´nien´ski, muszyn´ski, rymanowski i sa-nocki. Natomiast wschodnia czes´c´ emkowszczyzny (dekanat upkowski) o silnych wpywach ukrain´skich pozostawaa poza zasiegiem Administratu-ry22. Administratura ta powstaa na skutek poufnego porozumienia strony polskiej i Stolicy Apostolskiej dnia 9 lutego 1934 r.23 Nowa struktura miaa z jednej strony powstrzymac´ rozwój prawosawia na emkowszczyz´nie, z dru-giej – miaa doprowadzic´ do wy aczenia tej prowincji spod jurysdykcji grec-kokatolickiego biskupa przemyskiego, Jozafata Kocyowskiego  a wiec do zniwelowania wpywów ukrain´skich24. W trakcie toczonych negocjacji z wa-dzami polskimi strona kos´cielna zabiegaa o to, aby stolic a Administratury dla emkowszczyzny zosta Sanok. Strona rz adowa nie wyrazia na to zgody, gdyz uznaa, ze Sanok by poddany silnej agitacji politycznej Ukrain´ców. Jego tradycje zwi azane byy z przejs´ciowym ulokowaniem w tym mies´cie siedziby biskupa unickiego w osiemnastym wieku, co tym bardziej wzmacnia-o agitacje polityczn a. Za Rymanowem szczególnie optowali minister Broni-saw Pieracki oraz ks. BroniBroni-saw Z ongoowicz. Rymanów, jako oddalony od gównych szlaków komunikacyjnych, nie podlega takim wpywom. Równiez poozenie geograficzne Sanoka blisko granicy nie okres´lao go jako centralnie poozonego dla zarz adzanego terenu25.

Pierwszym administratorem by ks. Mikoaj Nachorjanskyj, duchowny niezaangazowany politycznie, akceptowany równiez przez wadze polskie. Nastepnie zosta nim pochodz acy z emkowszczyzny ks. Bazyli Mas´ciuch, sprzeciwiaj acy sie agitacji ukrain´skiej ws´ród kleru greckokatolickiego, jak i ws´ród emków wyznania prawosawnego26. Z biegiem czasu (1936)

admi-21Por. P r z y b y l s k i, Geneza relacji polsko-emkowskich, s. 66.

22Archiwum Pan´stwowe w Przemys´lu, Apostolska Administracja emkowszczyzny, sygn. 1, s. 2.

23Por. R e i n f u s s, S´ladami emków, s. 125; emkowie zapomniani Polacy, s. 11. 24M. D u b e c, Proces odradzania sie Kos´cioa prawosawnego na emkowszczyz´nie w

okresie miedzywojennym (1926-1939), „Magury ’05”, s. 89.

25AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 17-18.

26M. H a n u s, Administracja Apostolska emkowszczyzny, w: lemko. org./polish/sprz/04. html [dostep: 21.08.2013].

(8)

nistratorem zosta ks. dr Jakub Medwecki, zdecydowany przeciwnik nacjonali-stycznego ruchu ukrain´skiego ws´ród ludnos´ci emkowskiej27. Ks. Medwecki by postaci a zywo uczestnicz ac a w obiegu polskiego zycia publicznego (zywe kontakty z przedstawicielami wadz polskich)28, znane tez byy jego czeste kontakty z duchowien´stwem obrz adku acin´skiego i ormian´skiego29.

Za niezwykle wazne wadze polskie uznaway fakt, ze klerycy greckokato-liccy z emkowszczyzny uczyli sie w uniwersytecie w Krakowie, zamieszku-j ac w budynkach acin´skiego seminarium duchownego, a co za tym idzie  przesi akaj ac kultur a polsk a. MSZ postulowao zwiekszenie liczby tych klery-ków, szczególnie poprzez zwiekszenie dotacji pan´stwowej id acej na ten cel. W przeciwnym razie klerycy ci ksztaciliby sie w seminarium greckokato-lickim, pozostaj acym pod silnym oddziaywaniem propagandy ukrain´skiej30. Proponowano, by w dni s´wi at pan´stwowych niektóre modlitwy podczas nabo-zen´stw byy odmawiane w jezyku polskim. Odprawianie caych nabonabo-zen´stw w tym jezyku uznawano z góry za sprawe przegran a, z uwagi na fakt, ze spotkaoby sie to z totalnym odrzuceniem przez miejscow a ludnos´c´31. W paz´dzierniku 1937 r. na skutek pros´by ks. Medweckiego Ministerstwo z uwagi na brak miejsca i zbyt póz´ne zgoszenie problemu proponowao przyj ac´ alumnów do Diecezjalnego Seminarium Duchownego w Tarnowie, by po roku dac´ im mozliwos´c´ kontynuowania nauki w Krakowie. O wadze pro-blemu dla wadz polskich s´wiadczy fakt, ze Ministerstwo zadeklarowao wy-pacanie dotacji pan´stwowej dla wszystkich dwunastu alumnów Administratu-ry Apostolskiej dla emkowszczyzny (os´miu staAdministratu-rych i czterech nowo przyje-tych)32. Wokó tego problemu nast apio pewne zamieszanie, gdyz ks.

Med-27 W dokumentach MSZ czytamy: „Sprawa usuniecia ksiezy nacjonalistów ukrain´skich jest do zrealizowania przy odpowiedniej taktyce. S adz ac po ostatnich posunieciach antyukrain´-skich ks. Medweckiego raczej atwo mozna bedzie go skonic´ do tej akcji. Lecz w tej sprawie nie wystarczy miec´ dobr a wole ks. Medweckiego, trzeba równiez, by on wykaza wiele sprytu, by omawiane usuwanie odbywao sie w sposób, który nie jest wyraz´nie sprzeczny z prawem kanonicznym. W przeciwnym bowiem razie grozi wytaczanie procesów ks. Medweckiemu przez usuwanych ksiezy” (AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodowych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 5).

28H a n u s, Administracja Apostolska.

29 Por. Wirtualne Archiwum Polskich Ormian, List ks. Jakuba Medweckiego do abpa Józefa Teodorowicza, 18.05.1937, archiwum. ormianie.pl/archiwum.php?id=72262 [dostep 21.08.2013].

30AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 5.

31Tamze, k. 6. 32Tamze, k. 69-70.

(9)

wecki umies´ci w pierwszej chwili owych czterech alumnów w seminarium w Dubnie, co wywoao konsternacje wadz polskich. Wadze nie zamierzay przekazywac´ dotacji na inny cel, jak tylko na studiowanie w seminarium acin´skim, daj acym szanse na oddziaywanie kultury polskiej na przyszych ksiezy emkowszczyzny33. Zdawano sobie doskonale sprawe, ze kler odgry-wa kluczow a role dla budowania tozsamos´ci narodowej i ksztatowania pogl  a-dów politycznych ws´ród ludnos´ci.

Z biegiem czasu Stolica Apostolska podjea starania, aby Administrature jednak przenies´c´ z Rymanowa do Sanoka, lepiej skomunikowanego z reszt a Polski. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poparo ten projekt34. Inne ministerstwa tez nie zgaszay sprzeciwu35. Rymanów nie posiada po- aczenia kolejowego z otoczeniem, brak byo reprezentacyjnego kos´cioa i od-powiedniej siedziby dla administratora. Na ten stan rzeczy narzeka sam ks. Medwecki. Z biegiem czasu w kregach rz adowych opór przed umiejsco-wieniem siedziby w Sanoku zdecydowanie zmala. Zastanawiano sie jedynie, czy zgoda rz adu polskiego na przeniesienie siedziby nie powinna byc´ uzalez-niona od zgody Stolicy Apostolskiej na rozszerzenie terytorialne Administra-tury na powiat leski. „Zgoda rz adu na Sanok – czytamy w dokumentach MSZ z 1937 r. – byaby pewn a koncesj a. W zwi azku z tym powstaje pytanie, czy nie nalezaoby w wypadku gotowos´ci na danie tej koncesji wysun ac´ nasz postulat co do rozszerzenia obecnych granic Administratury o dekanaty gr.-rus. w powiecie leskim. W dekanatach tych istnieje powazny procent ludnos´ci emkowskiej, oddanie ich pod jurysdykcje Administratora Apost. od emkowszczyzny uniezalezni ich od wpywów Kurii gr.-rus. w Przemys´lu […]”36. Za powiekszeniem wpywu oddziaywania Administratury opowiada-y sie wszystkie zainteresowane ministerstwa: Ministerstwo Spraw

Zagranicz-33Zob. wymiana korespondencji miedzy wadzami polskimi a Administratorem Apostol-skim ks. Medweckim. Tamze, k. 73-75.

34Po rozmowie z nuncjuszem abp. Cortesim informowa o tym minister Józef Beck w spe-cjalnym pis´mie do ministra spraw wewnetrznych i ministra wyznan´ religijnych i os´wiecenia publicznego (pismo z dnia 1 wrzes´nia 1937). Tamze, k. 14.

35 Minister spraw wewnetrznych Sawoj-Skadkowski w specjalnym pis´mie do ministra spraw zagranicznych pisa dn. 18 wrzes´nia 1937 r.: „zawiadamiam, ze ze swej strony nie podnosze zadnych zastrzezen´ co do przeniesienia siedziby administratury Apostolskiej dla emkowszczyzny z Rymanowa do Sanoka w mys´l zyczenia Watykanu. Przeniesienie to jest ze wszech miar poz adane ze wzgledu na lepsze warunki pracy dla Administratora Apostolskie-go w Sanoku, który w wydatniejszy sposób bedzie móg realizowac´ te pan´stwowe i religijne zadania, dla których Administratura zostaa erygowana” (tamze, k. 29).

(10)

nych, Ministerstwo Spraw Wewnetrznych (w szczególnos´ci dyr. Paprocki) oraz Ministerstwo Spraw Wojskowych37.

Kluczow a role w umacnianiu ws´ród ludnos´ci przywi azania do pan´stwowos´ci polskiej przypisywano jednak klerowi obrz adku acin´skiego. Wadze miay wspierac´ proces zwiekszania liczby parafii acin´skich na terenie emkow-szczyzny. Postulowano tez zacies´nienie wspópracy duchownych obrz adku acin´-skiego z miejscowym klerem grekokatolickim. Czytamy: „O ile ksi adz obrz adku acin´skiego jest s´wiadomy swych obowi azków narodowych polskich, a równo-czes´nie taktowny i posiadaj acy uznanie swej ludnos´ci, to jego kontakt z klerem gr.-kat. moze przyczynic´ sie do osabienia niecheci do polskos´ci duchowien´stwa i ludnos´ci gr.-kat. Teren emkowszczyzny specjalnie nadaje sie do wywierania przez polskich ksiezy obrz adku acin´skiego odpowiedniego wpywu”38.

Jes´li idzie o Cerkiew prawosawn a, wadze polskie uznaway, ze jej wpyw od strony interesów pan´stwowych by szkodliwy, gdyz oparty na tradycyjnym w tym s´rodowisku rusofilizmie. Stwierdzano: „Dotychczasowe wyniki dziaal-nos´ci placówek prawosawnych na emkowszczyz´nie nie s a zachecaj ace. W wiekszos´ci wypadków popi w sposób jawny lub ukryty prowadz a akcje rusofilsk a”39. Oczywis´cie  jak juz pisano  ze wzgledu na zniszczenie przez Sowietów Cerkwi moskiewskiej zagrozenie rusofilskie ws´ród ludnos´ci prawosawnej na emkowszczyz´nie byo mniejsze, niz ewentualna dziaalnos´c´ proukrain´ska40.

Wadze polskie zdaway sobie sprawe, ze prosta ludnos´c´ wiejska jedyny kontakt ze sowem pisanym miaa poprzez wydawnictwa religijne, przede wszystkim poprzez ksi azeczki do modlitwy, obrazki religijne. Zwracano uwa-ge, by na to równiez zwrócic´ szczególn a uwage (kwestia stosowania tutaj

37 Tamze, k. 19. Warto dodac´, ze póz´niej (1941) administratorem zosta ks. Aleksander Malinowski, Ukrainiec, który w latach II wojny s´wiatowej by zwi azany z UPA. R e i n-f u s s, S´ladami emków, s. 128; takze: H a n u s, Administracja Apostolska.

38AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 6.

39Tamze, k. 7. Dalej w dokumencie MSZ czytamy: „Wobec kretactwa metropolity Dyoni-zego niezbyt ufabym jego rzekomym obietnicom, iz jezeli damy mu moznos´c´ zwiekszyc´ ilos´c´ placówek prawosawnych na emkowszczyz´nie, to zacznie uwzgledniac´ nasze dezyderaty z dziedziny narodowos´ciowo-jezykowej. Natomiast zaz adabym od Dyonizego, by w niektórych juz istniej acych placówkach prawosawnych na emkowszczyz´nie zacz a powoli wprowadzac´ jezyk polski. Zaznaczam, iz tu decyzja Synodu co do uzywania w nabozen´stwach i kazaniach jezyka ludnos´ci, a wiec i polskiego, mogaby miec´ szersze zastosowanie” (tamze).

40Por. AAN, MWRiOP, Referat Wyznan´ Katolickich, Ogólne sprawy wyznania katolickie-go, Obrz adek wsch. sowian´ski (bizantyjski): normatywy, ogólne inform., odpisy wazniejszych spraw, 1923-1938, sygn. 416 (mikrof. 9410), k. 9-10.

(11)

jezyka polskiego). Pisano: „Mozna by juz w pierwszym etapie pus´cic´ w obieg szereg popularnych ksi azeczek do modlitwy, z których kazda strona podzielo-na by bya podzielo-na dwie kolumny, podzielo-na jednej w jezyku liturgicznym grecko-rusin´-skim, wzglednie w gwarze emkowskiej, na drugiej w jezyku polskim. Te sam a metode mozna by zastosowac´ do obrazków religijnych”41.

4. KWESTIE GOSPODARCZE I ADMINISTRACYJNE

Wazn a role przypisywano sprawom gospodarczym. Tu równiez widziano pole dla integracji emków z Polsk a. Chodzio o propagowanie ws´ród miej-scowej ludnos´ci dokonan´ rz adu na rzecz emków (inwestycje rz adowe itp.). Druga kwestia to spódzielczos´c´ i potrzeba udziau czynnika polskiego w two-rzeniu spódzielni42. Jako czynnik bardzo niekorzystny uznawano dominacje ludnos´ci zydowskiej w handlu z miejscow a, emkowsk a ludnos´ci a43. Stawia-no postulat, by uruchomic´ element polski w wymianie handlowej na tych terenach, uznaj ac, ze kontakty handlowe, oprócz wymiaru s´cis´le gospodarcze-go, speniaj a wazn a role kulturotwórcz a. Czytamy: „Mozna by np. zwrócic´ sie do jakiejs´ firmy polskiej, by objezdzaa wies´ autem «sklep-bazar». Do tego nalezaoby dobrac´ odpowiednich ludzi, Polaków s´wiadomych swej misji kulturalnej, taktownych i uczciwych kupców. Podobne auto «sklep-bazar» winno stac´ sie placówk a propagandow a”44. Wedug Ministerstwa Spraw Wojskowych planem dziaan´ ws´ród ludnos´ci emkowskiej miaby sie zajmo-wac´ komitet przy województwie krakowskim, przy zachowaniu kontroli Ko-mitetu Narodowos´ciowego w Prezydium Rady Ministrów45. H. Dunin-Bor-kowski sprzeciwia sie takiemu planowi, uznaj ac, ze tylko wyodrebniona specjalnie do tego celu jednostka administracyjna mogaby skutecznie realizo-wac´ „plan emkowski”. St ad pojawi sie postulat stworzenia przy Prezydium Rady Ministrów komórki emkowskiej, jedno- lub dwuosobowej, która miaa-by przygotowac´ plan pracy rz adu w tym zakresie (1938 r.). Dopiero potem

41AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 7-8.

42Tamze, k. 8-9.

43Czytamy: „Jednym z powodów trudnos´ci, na jakie natrafia wi azanie ludnos´ci z caos´ci a Pan´stwa jest fakt, ze dostawc a i odbiorc a produktów na wsi jest Z yd, który w zadnym wypad-ku nie moze byc´ uwazany jako zanosz acy «Polske pod strzeche»” (tamze, k. 9).

44Tamze, k. 9.

(12)

szefa tej komórki miano uczynic´ wicewojewod a krakowskim ze staym jego miejscem pobytu na emkowszczyz´nie. Usytuowanie takiego wicewojewody w strukturze administracji miao miec´ wyj atkowy charakter. Jego jurysdykcja miaa obejmowac´ powiaty: Nowy S acz, Gorlice, Jaso, Krosno, Sanok i Le-sko. Mia on wspópracowac´ z wojewod a krakowskim, ale suzbowo podlegac´ bezpos´rednio Warszawie. Poszczególne ministerstwa miay konsultowac´ z nim wszystkie projekty dotycz ace emkowszczyzny. Mia on miec´ gos doradczy a nawet prawo veta w kwestiach personalnych na tym terenie (chodzio o bar-dzo rózne sfery zycia: kwestia administracji, samorz adu, szkolnictwa, spraw kos´cielnych, gospodarczych itp.)46. Jego pobyt ws´ród miejscowej ludnos´ci by obliczany na piec´ lat. H. Dunin-Borkowski konstatowa: „Jest to, zdaniem moim, okres wystarczaj acy dla zaozenia fundamentów dla «planu emkow-skiego», ruszenia pracy z miejsca, nadania kierunku i przyswojenia przez wadze lokalne potrzebnych koncepcji. Po tym okresie mozna powrócic´ do normalnego stanu rzeczy pod wzgledem administracyjnym, tj. do normalnej pracy województwa krakowskiego, bez pos´rednictwa wicewojewody krakow-skiego do spraw emkowszczyzny”47.

5. ANIMOWANIE PRAC BADAWCZYCH

Polacy podejmowali równiez dziaania na poziomie naukowym. Na pol-skim rynku wydawniczym pojawiay sie publikacje pokazuj ace polskos´c´ tere-nu emkowszczyzny i ludnos´ci tam zamieszkuj acej. Warto tutaj przywoac´ ksi azke zatytuowan a emkowie zapomniani Polacy, wydan a w 1939 r. przez Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich48. II Zjazd Komisji Naukowych Badan´ Ziem Wschodnich, który sie odby 30-31 paz´dziernika 1938 r., równiez podj a problem emkowszczyzny. W powyzszej publikacji zostaa postawiona teza, ze emkowie nie mniej s a Polakami niz Kaszubi czy S´l azacy. S´wiad-czyc´ o tym miay chociazby nazwiska tam obecne: Kulczyckich, Lezan´skich, Stachurskich, Szlachtowskich, Szczawin´skich i in. (nazwiska typowe dla polskiej szlachty zagrodowej). Dowodzono równiez, ze nazwy miejscowos´ci emkowskich s a wiekszos´ci pochodzenia polskiego49. Czytamy: „[…] mozna

46AAN, MSZ, Departament Polityczno-Ekonomiczny, Wydzia Organizacji Miedzynarodo-wych, Referat Wyznan´, sygn. 2847, k. 11-12.

47Tamze, k. 10.

48emkowie zapomniani Polacy. 49Tamze, s. 8-9.

(13)

postawic´ twierdzenie, ze wiekszos´c´ mieszkan´ców emkowszczyzny jest pol-ska. Wyznanie i jezyk cerkiewny, zawieruchy dziejowe, niewola i propaganda rz adów zaborczych oddzieliy polskich mieszkan´ców emkowszczyzny w na-szej s´wiadomos´ci narodowej od Polski i pozbawiy jej zainteresowania i opieki”50.

*

Akcja polonizacyjna na emkowszczyz´nie zaczea pod koniec lat trzydzie-stych przynosic´ rezultaty, co wywoywao narastaj ace napiecie miedzy wa-dzami polskimi a politycznymi dziaaczami emkowskimi51. Na przykadzie tej stosunkowo niezbyt licznej spoecznos´ci mozemy zobaczyc´, jak bardzo wadzom polskim zalezao na integracji obywateli II Rzeczypospolitej z pol-skim pan´stwem. Patrz ac na dziaania wadz sanacyjnych z kon´ca lat trzydzie-stych, mozna skonstatowac´, ze do przeszos´ci odszed projekt oparcia pan´stwa na bazie tzw. ideologii pan´stwowej. Róznorakie konflikty narodowos´ciowe a szczególnie rosn acy nacjonalizm ukrain´ski wyrabiay ws´ród rz adz acych przekonanie, ze na pen a lojalnos´c´ w stosunku do pan´stwa mozna liczyc´ ws´ród ludnos´ci polskiej lub ws´ród grup narodowos´ciowych silnie kulturowo z polskos´ci a zros´nietych. Róznorakie dziaania w stosunku do emków (na paszczyz´nie kulturowej, religijnej, gospodarczej, administracyjnej) bardzo wyraz´nie o tym nastawieniu wadz polskich s´wiadcz a.

BIBLIOGRAFIA Z´ RÓDA ARCHIWUM AKT NOWYCH Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Ministerstwo Wyznan´ Religijnych i Os´wiecenia Publicznego ARCHIWUM PAN´ STWOWE W PRZEMYS´LU Apostolska Administracja emkowszczyzny

50Tamze, s. 14.

(14)

WIRTUALNE ARCHIWUM POLSKICH ORMIAN

List ks. Jakuba Medweckiego do abpa Józefa Teodorowicza, 18.05.1937, archiwum.ormianie. pl/archiwum.php?id=72262 [dostep: 21.08.2013].

OPRACOWANIA

D u b e c M.: Proces odradzania sie Kos´cioa prawosawnego na emkowszczyz´nie w okresie miedzywojennym (1926-1939), „Magury ’05”. Rocznik krajoznawczy pos´wiecony Beskido-wi Niskiemu (Warszawa) 2005.

H a n u s M.: Administracja Apostolska emkowszczyzny, w: lemko.org./ polish/sprz/04.html [dostep: 21.08.2013].

emkowie zapomniani Polacy, oprac. A. Bartoszuk, Warszawa: Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich 1939.

M o k l a k J.: emkowszczyzna w Drugiej Rzeczypospolitej. Zagadnienie polityczne i wyz-naniowe, Kraków: Towarzystwo Wydawnicze „Historia Iagellonica” 1997.

N o w a k o w s k i K.: Sytuacja polityczna na emkowszczyz´nie w latach 1918-1939, w: emkowie w historii i kulturze Karpat, cz. I, red. J. Czajkowski, Sanok: Muzeum Bu-downictwa Ludowego w Sanoku 1995.

P r z y b y l s k i P.: Geneza relacji polsko-emkowskich, „Magury ’10” 2010.

P r z y b y l s k i P.: Rola duchowien´stwa greckokatolickiego w ksztatowaniu sie opcji narodowych ws´ród emków w latach 1918-1947, Torun´: Mado 2006.

R e i n f u s s R.: S´ladami emków, Warszawa: PTTK „KRAJ” 1990.

EMKOWSZCZYZNA W POLITYCE CENTRALNYCH WADZ POLSKICH W LATACH TRZYDZIESTYCH DWUDZIESTEGO WIEKU

S t r e s z c z e n i e

Artyku dotyczy dziaan´ wadz polskich wobec spoecznos´c´ emkowskiej w latach trzydzie-stych dwudziestego wieku. Autor pokaza wielonurtowos´c´ dziaan´ polskich czynników rz  ado-wych (na poziomie kulturowym, religijnym, gospodarczym i administracyjnym) nakierowanych na z aczenie emków z pan´stwem i narodem polskim. Za gównego rywala w walce o wpywy na te ludnos´c´ rz ad uznawa nacjonalistów ukrain´skich. St ad choc´by wspieranie przez Warszawe powoania osobnej Administratury Apostolskiej emkowszczyzny, która miaa chronic´ ludnos´c´ emkowsk a od agitacji proukrain´skiej prowadzonej przez duchowien´stwo greckokatolickie. Szeroko zakrojone dziaania wadz odnosiy wymierne efekty pod koniec lat trzydziestych, jednak zniwelowane zostay na skutek wybuchu drugiej wojny s´wiatowej.

(15)

LEMKIVSHCHYNA IN THE POLICY OF THE POLISH CENTRAL AUTHORITIES IN THE 1930S

S u m m a r y

The article is concerned with the actions of the Polish authorities towards the Lemko community in the 1930s. The author shows the many currents in the policies of the Polish Government circles (on the cultural, religious, economic and administrative levels) aiming at uniting Lemkos with the Polish state and nation. The Government considered the Ukrainian nationalists as its main rival in its struggle for influence over that population. Hence actions, like support given by Warsaw to the idea of establishing a separate Apostolic Administration of Lemkivshchyna, that was supposed to protect the Lemko population from the pro-Ukrainian propaganda spread by Greek-Catholic clergy. The authorities' actions conceived on a wide scale had practical effects at the end of the 1930s, however, they were frustrated as a result of the outbreak of the Second World War.

Translated by Tadeusz Karowicz

Cytaty

Powiązane dokumenty

Problem, który wydaje się mieć kluczowe znaczenie dla historii filo- zofii, to problem postępu, a punktem wyjścia trzeba uczynić rozważania Hegla zawarte w

Definicja jest twórcza w jakims´ systemie, gdy za jej pomoc ˛a moz˙na udo- wodnic´ wyraz˙enie tego systemu zapisane bez uz˙ycia terminów zdefinio- wanych, którego nie da

Czytając pracę, zwraca jednak uwagę przede wszystkim rzetelność informacyjna, skupie­ nie się Autorów na najważniejszych faktach z życia i kariery politycznej prezydentów..

In the reporting academic year, the Institute of Spiritual Theology of the John Paul II Catholic University of Lublin consisted of two chairs: the Chair of Theology

Biorąc pod uwagę, że organ doradczy UE, jakim jest Europejski Komitet Regionów (EKR), jest zdania, że podstawowa struktura polityki spójności z trzema kategoriami obszarów

Kochał wszyst- kich ludzi, a dla tych, którym udało sie˛ to do- strzec, był cenionym koleg ˛ a i współpracowni- kiem, fantastycznym nauczycielem akademic- kim, wychowawc ˛ a

Etyczna powinność, jako posza­ nowanie godności człowieka, wobec cierpiącego, dla ludzi wierzących wynika z motywów religijnych, z przykazania miłości bliźniego oraz

The following issues are consid­ ered in the article: the problems connected with the concept of mathematical proof and it’s features; the attempts at answering