• Nie Znaleziono Wyników

View of Niegasnący płomień, cz. 1, rozdział I, Święci uszkujnicy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Niegasnący płomień, cz. 1, rozdział I, Święci uszkujnicy"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. 223. Chocia Szyriajew stara si w tej dokumentalnej powieci jak najmniej mówi o sobie, a próbuje raczej skupi uwag czytelnika na niezwykle barwnych, nie zawsze pozytywnych, postaciach – jednak wtki autobiograficzne s równie dobrze czytelne. W ostatnim rozdziale podsumowuje wier wiecze pracy nad dzieem swego ycia i daje jego charakterystyk. Naley mie nadziej, e Nieugasimaja ampada nie zniknie w Rosji ze spisu poczytnych lektur. Utwory nasycone prawd i mdroci nigdy si nie starzej. Kademu nastpnemu pokoleniu su przykadami wytrwaoci i hartu ducha tych, którzy nie poddawali si zniewoleniu i komunistycznej propagandzie. Szyriajew maluje wyraziste portrety bohaterów swoich czasów, którzy staraj si y w poczuciu dobrze spenianego obowizku. Wiele przedstawionych wydarze wie si z osobistymi przeyciami pisarza. Dlatego s tak wiarygodne i przekonywujce. Ca twórczo Borysa Szyriajewa cechuje wiarygodno , która zawiera nieprzemijajce wartoci duchowe i prawdy historyczne. Aniela Czendlik Tumaczka literatury rosyjskiej, Cieszyn. Borys S z y r i a j e w, Niegasncy pomie, cz. 1, rozdzia I, <wici uszkujnicy Nad koami okrtowymi parowca, który przywióz nas na Soówki, czerwieni si wyrazisty, z daleka czytelny napis: „Gleb Bokij26”; ale widocznie farba bya zbyt marna lub malarzowi zabrako pokostu, bo kiedy si lepiej przyjrze , z bliska mona byo odczyta litery, ukryte pod wierzchni warstw farby, które mocno i gboko wchony si w ociosane jeszcze w klasztornej stoczni deski i tworzyy inskrypcj: „ wity Sawwatij27”. S lata, które skrcaj si w ciasny, nierozerwalny supe, ale s i takie, które plcz si w przestrzeni dziejów, ukadajc si w niewiarygodnie dziwaczny wzór czcy przeszo z teraniejszoci, a chwile odchodzce z nadchodzcymi. Nici ludzkich ywotów schodz si i rozchodz, urywaj si nagle, by po chwili znów si. 26 Gleb Bokij – naczelnik Oddziau Specjalnego Pastwowego Zarzdu Politycznego GPU, czyli Gawnoje Politiczeskoje Uprawlenije, zob. http://pl.wikipedia.org/wiki/ Pastwowy_Zarzd_Polityczny_przy_NKWD_RFSRR]. 27 wity Sawwatij (Sawacjusz) – jeden z zaoycieli klasztoru na Wyspach Soowieckich w roku 1429..

(2) 224. MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. powiza , i w ten sposób powstaje tkanina z wplecionych w ni pokole.

(3) eby wyranie zobaczy i zrozumie tajemne zawioci utworzonego wzoru, trzeba oddali si i cofn a do krawdzi wyznaczonego czasu. Tak teraz widz Soówki pierwszej poowy lat 20., kiedy ostatni monaster staje si pierwszym obozem koncentracyjnym. Przeszo nie zdya jeszcze std odej i rozwia si w czasie, a ju przyszo – na olep i zawzicie – toruje sobie drog do nowego ycia, do nowego bytu. Soówki – to niezwyke miejsce, to wyspa modlitewnych kontemplacji, poczenie ducha czasu i ludzkiej egzystencji z Duchem wiecznym, Boskim. Ciemnozielony tum pi setletnich wierków zstpuje majestatycznie na wyblaky bkit lodowatego morza. Midzy nimi wije si ledwie zauwaalna, cienka biaa wstka przypywu. Cisza. Spokój. Sztormy s tu rzadkoci. Cisza panuje równie w gbi zielonej dbrowy, gdzie wysmuke wierki jak dostojni mnisi – takich strzelistych, poza Soówkami, nigdzie nie znajdziesz – szepcz z niemiaymi i delikatnymi pannami-brzozami. Jedwabiste mchy i gste krzewy paproci okrywaj ich przemarznite podczas dugiej zimy korzenie. A ile tu grzybów! […] Wyspa jest niewielka – ma zaledwie 22 wiorsty dugoci i 12 szerokoci, ale za to a 365 jezior, tyle, ile dni w roku. W krysztaowo czystej, zimnej wodzie roj si awice ruchliwych brzowozielonych jazgarzy. Dna jezior s kamieniste; okrge, toczone przez wieki brukowce, przylegaj ciasno do siebie jak na moskiewskiej ulicy. Co dzieje si na dnie, mona najlepiej zobaczy w samo poudnie: wida tu kady kamyczek, kad rybk. Soowiecki matecznik jest spokojny i bezpieczny jak aden inny na wiecie. witobliwy Zosima28 naoy na niego wieczysty post: lene stworzenia nie mog si wzajemnie poera , a wilkom, które nie potrafi y bez wieego misa, nakaza wynie si z wyspy. Zwierzta te, posuszne sowom witego, powsiaday wiosn na kry i odpyny ku dalekim brzegom Kemu. Wyy przy tym aonie, egnajc si z przyrodzon wolnoci. Ale m Boy pozosta nieugity: – Wy, wilki, stworzenia boskie, urodzilicie si w grzechu i w grzechu trwacie. Odejdcie std na grzeszn, wilcz ziemi i tam sobie yjcie – tu jest miejsce wite! Musicie je opuci ! Od tamtej chwili lkliwe, potulne jelenie i bojaliwe szaraki mieszkaj spokojnie na witej wyspie, gdzie w cigu czterech stuleci nie przelano ani jednej kropli krwi, nie tylko ludzkiej, ale i zwierzcej. Wiele dawnych opowieci zostao zapisanych ozdobnymi literami póustawu29 na poókych stronicach soowieckich latopisów, które póniej rozwia gwatowny wicher historii w czas dziejowej niepogody. Wiele lat musiao upyn , by do klasztoru. 28. wici Zosima i Herman – wspózaoyciele soowieckiego monasteru. Póustaw – pismo, które powstao w poudniowej sowiaszczynie na przeomie XII i XIII w. 29.

(4) MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. 225. znów zapukali posusznicy30 gotowi na trudy zakonnego ycia. Odnaleli oni w ciemnych kryptach i piwnicach ocalae rkopisy i starannie je uporzdkowali. Mnisi, którzy pozostali na Soówkach po zamkniciu monasteru, opowiadali skazacom mnóstwo cudownych historii. Pamitali to wszystko, co ju dawno zostao zapomniane na Rusi. Nie na darmo skryba, wnikliwie wsuchany w modlitw ludu, napisa: Módlmy si do Boga, naszego Pana, rozgaszajmy przeszo prastar. Tak na Soówkach nam powiada czcigodny monach Pitirim.. *** Teraz owi zakonnicy s rybakami w subie wadz obozu, a ojciec Sofroniusz otrzyma nawet patne stanowisko – jest kierownikiem fabryki konserw rybnych, gdy jedynie on zna dawny sekret solenia rzadkich soowieckich ledzi. Nie ma drugiej takiej ryby na wiecie – tusta, delikatna, rozpywa si w ustach, nie ustpuje nawet biaorybicy czy jesiotrowi. W dawnych czasach tabory kupców cigny z tymi ledziami z Kemi do Moskwy – do samego cara. Zwaszcza Aleksy Romanow31 ceni sobie owe soowieckie ledzie i zajada si nimi gównie na witego Filipa, bo ju przed Wielkim Postem ryba ta tracia swój smak, czerstwiaa. O tych taborach nieraz pisano w carskich rejestrach piwnicznych, a w ksidze Skarbca klasztornego czytamy, jakie to carskie dary otrzymywano w zamian za ryby: przetykane zotem szaty liturgiczne, zote naczynia i kielichy zdobione drogimi kamieniami, zamorskie wyroby artystyczne, jedwabne tkaniny, pokrowy32 i paszczanice33 haftowane zrcznymi paluszkami carskich córek i wielkich ksinych moskiewskich. To, co z tego jeszcze si zachowao, znajduje si teraz za szkem w dawnych komnatach archimandryty34 – obecnie w muzeum ateizmu. S tu te relikwiarze z docze-. 30. Posusznik – nowicjusz, osoba przygotowujca si do stanu zakonnego. Aleksy Michajowicz Romanow, zwany Cichym (1629–1676) – car rosyjski od 1645 r.; zob. Nowa encyklopedia powszechna, t. I, Warszawa : Wydawnictwo Naukowe PWN, 1995, s. 97. 32 Pokrow – bogato haftowany pat materiau, którym w czasie liturgii nakrywa si kielich i paten. 33 Paszczanica – caun (gr. epitaphion), prostoktny pat materiau z wyhaftowanym lub wypisanym wizerunkiem Chrystusa zoonego do grobu, zob. E. M a  e k, J. W a w r z y  c z y k, May sownik terminologiczny literatury, folkloru i kultury staroruskiej, ód: Wyd. U , 1995, s. 65-66. 34 Archimandryta – przeoony monasteru – w Kociele Zachodnim odpowiada godnoci opata. 31.

(5) 226. MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. snymi szcztkami witych Zosimy i Hermana. Maj odsonite jedynie gowy i palce, których nie naruszy czas, ale wity Sawwatij zachowa si cay. Soowieccy mnisi to osobliwa wspólnota zakonna. Drugiej takiej próno by szuka na Rusi. Zakonnicy ci nie tylko si modlili, ale tworzyli wiekopomne dziea. Zaczo si wszystko od witobliwych zaoycieli, którzy z gazów i powalonych drzew wznieli na Soówkach pierwsz wityni Bo. Powstaa ona na chwa Przemienienia Paskiego i znajdowaa si w miejscu, gdzie teraz wznosi si otarz Soboru Przemienienia. Bya nawet mniejsza od obecnego otarza. Nie miecia wicej ni dwunastu mnichów. W starych, klasztornych kronikach jest zapis, e ód, któr witobliwi starcy przypynli na wysp, jeszcze tej samej nocy, z woli Boej, sama powrócia na macierzysty brzeg i tam zakotwiczya. By to znak z nieba: mnisi mieli pozosta na wyspie i nie powinni i ju dalej na pónoc, ale serdecznie przyjmowa tu nowych trudników35 przybywajcych ze wszystkich stron Rusi, i strzec ich przed pokusami tego wiata i atakami szatana. Ojciec Nikon, który kiedy kierowa pracowni garncarsk, opowiada, e tylko raz w roku on i jego podopieczni mogli pojawia si na mszy – w wito Zmartwychwstania Paskiego. Natomiast codziennie, mieszajc glin i rozpalajc piec, piewali tropariony36, irmosy37 i psalmy. – Praca fizyczna to suba Bogu, za klasztorowi – chwaa i ozdoba, a rozpustnym biesom – zniesawienie – tak mnisi pouczali pobonych ludzi i sami suyli im przykadem. Ten zwyczaj przejy nastpne pokolenia: przybywa tu kto, by si pomodli , uczestniczy w naboestwie, pokoni si witym relikwiom, a potem zostaje na rok lub duej i sam pracuje na chwa Bo. Niektórzy skadali luby i pracowali cae lata dla odprawienia szczerej pokuty czy te po to, by dozna duchowego owiecenia. Ich rkami zosta zbudowany wa muksamowski38 – potny mur nad samym morzem, skutecznie powstrzymujcy ataki fal. Ochotnicy-budowniczy wznieli równie mury soowieckiego kremla, mocne, nie do zdobycia, nieustpujce kremlowi moskiewskiemu. Byy dugie na trzy czwarte wiorsty, a gruboci przewyszay nawet te moskiewskie. Powstay z olbrzymich gazów, zbudowano je na. 35. Trudnik – czowiek, który przez duszy czas mieszka i pracowa w klasztorze jako wolontariusz, ale nie nalea do wspólnoty zakonnej [http://azbyka.ru/dictionary/18/ trudnik.shtml]. 36 Tropar, troparion – liturgiczny piew poetycki o prostej strukturze i rytmicznej kadencji; zob. M a  e k, W a w r z y  c z y k, May sownik terminologiczny literatury, s. 91. 37 Irmos – pierwsza strofa kanonu, tame, s. 39. 38 Wyspa Wielka Muksama trzecia co do wielkoci w grupie Wysp Soowieckich (17km2)..

(6) MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. 227. polecenie miociwego monarchy Fiodora39, za rad Borysa Godunowa40, bojara i carskiego szwagra. Car Piotr I41, który odwiedzi Soówki, równie tu pracowa – utoczy na swej holenderskiej tokarce i sam pokry zotem rzebiony baldachim nad tronem archimandryty w Soborze Przemienienia. Teraz równie ten baldachim wisi w muzeum. Tradycja potrafi oprze si czasowi. Nawleka na siebie, jak na mocn ni , mijajce lata niczym oszlifowane diamenty. Zmieniay si epoki, upado Carstwo Moskiewskie, nie ma ju jego szlachetnych wadców, a w kierunku witej Wyspy w niekoczcym pochodzie wci podaj posusznicy ze wszystkich kraców Ziemi Ruskiej. Bezczasowe lata zawizano w ciasny wze, w którym mieni si wielobarwne nici ludzkich ywotów. Kiedy ostatni soowiecki archimandryta w roku 1920 wyprowadza mnichów na wysp Waaam42, niektórzy, ze wzgldu na swój podeszy wiek, zostali w klasztorze, a wraz z nimi milczcy pokutnik, który zaszy si w dalekiej lenej guszy. Dowiedziaa si jednak o nim nowa wadza. Gdy tylko nastaa wiosna, ku pieczarze pustelnika pogalopowa na swym rczym koniu sam naczelnik Nogtiew z towarzyszami. Zawsze pi duo, wic i teraz z pijack zawzitoci zerwa zasuw i wdar si do pieczary, trzymajc w rce butelk wódki. – Napij si ze mn, wity ojcze, stróu opium narodu! Do si ju napocie – pora si posili ! Teraz, bracie, mamy wolno ! Na mocy radzieckiego dekretu odwoano tego twojego Boga … – po tych sowach napeni szklank i poda starcowi, umiechajc si dobrotliwie. Mnich, który przez cay czas klcza przed palc si lampk, wsta i, milczc, pokoni si Nogtiewowi do samej ziemi, a wyprostowawszy si, wskaza rk na swoj otwart trumn: „Pamitaj, ty te tam kiedy spoczniesz”. […] Sploty si na chwil dwa wtki dwóch rónych epok, ale szybko si znów rozeszy; kady pobieg swoj, z góry wyznaczon drog. Niema przepowiednia starca spenia si: nie min rok, kiedy nagle przybya niezapowiedziana komisja z Moskwy i stwierdzia, e Nogtiew dla wasnej korzyci sprzeda spekulantom srebrne anioy z ikonostasu, za co zosta bezzwocznie rozstrzelany.. 39 Fiodor I (1557-1598) – car Rosji w latach 1584-1598, ostatni wadca Rosji z dynastii Rurykowiczów, syn Iwana IV. 40 Borys Godunow – doradca Iwana IV Gronego w ostatnich latach jego panowania. Po bezpotomnej mierci panujcego po nim jego syna Fiodora I. Sobór Ziemski w Moskwie obra go carem Rosji. 41 Piotr I Aleksiejewicz Wielki (1672-1725) z dynastii Romanowów. By pierwszym carem ukoronowanym koron w stylu zachodnim, nie czapk Monomacha. 42 Waaam – gówna wyspa pooonych w pónocnej czci jeziora adoga Wysp Waaamskich. Wyspa wchodzi w skad Republiki Karelii..

(7) 228. MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. Starzec przewidzia t mier , gdy dany by mu ten sam dar, co witemu Zosimie, który ujrza bezgowych bojarów ucztujcych u wojewodziny Marfy Boreckiej43. Na stronach ywota witego Zosimy jest opis tego wydarzenia: „Kiedy klasztor wszed ju w lata swojej wietnoci i cigny do niego tumy pielgrzymów z caej Rusi, Ziemie Pónocne – Biaomorskie, Kemskie, Permskie, nad Sorok, Ko i Peczor a do samego Kamiennego Krgu – nie byy jeszcze w rkach moskiewskiego cara. Wada nimi Wielki Ksi Nowogrodu; jego zuchwali zausznicy, wolni druhowie-wojownicy, zwani uszkijcami, pokonywali spienione fale szerokich pónocnych rzek, by ciga daniny z niegramotnych, na wpó dzikich lenych ludzi – zabierali im gównie skóry kun, lisów, soboli…”. Takim wdrownym wojownikiem by w modoci równie sam wity Zosima, ale póniej, kiedy jako pokutnik wzniós klasztor, uda si nad wite jezioro Ilme, aby tam, na wiecu miejscowych monowadców, prosi ich o edykt na nowe ziemie. Nowogrodzcy bojarzy przyjli mnicha z niezwykym szacunkiem. Wielki Ksi sysza ju o jego bohaterskich czynach. Obdarzy klasztor rozlegymi wociami – caym Wybrzeem Kemskim, terenami nad Ko i Sorok – oraz zatwierdzi po wsze czasy wadz archimandryty nad wszystkimi ludami tych ziem. Wadyka mia odtd sprawowa nad nimi sdy i ciga z nich daniny do skarbca klasztornego. Archimandrycie przysugiway teraz godnoci wysze ni ksiciu czy wojewodzie, równe samemu metropolicie – na jego powitanie kazano bi we wszystkie dzwony, a od brzegu morza a do samych komnat cieli mu drog purpurowym suknem. W tamtych latach Nowogrodem i jego okolicami rzdzia wojewodzina Marfa Borecka, u której goci wtedy archimandryta. Na poegnanie witego starca, wyruszajcego w dalek drog powrotn, wydaa wspania uczt, na któr zaprosia wszystkich okolicznych bojarów. Na tej to biesiadzie przed oczami witego roztoczy si makabryczny widok; zobaczy siedzcych za stoem bojarów… bez gów. Ta wizja niedugo potem si spenia. Dumne bojarskie gowy ci car moskiewski, który spustoszy i spali nowogrodzki zamek wraz z okolicznymi dworami, a nad darowan klasztorowi ziemi, lasami i warzelniami soli ustanowi piecz Moskiewskiego Carstwa. Nogtiewa pogrzebano w lesie na tym samym miejscu, gdzie przed wiekami wojewoda Mieszczerinow pochowa zbuntowanych mnichów soowieckich, uduszonych sznurami. Byo to za czasów cara Aleksego Cichego. Kani dokonano na rozkaz patriarchy Nikona44, kiedy to monaster si zbuntowa i odmówi przyjcia nowo. 43. Marfa Posadnica (Marfa Borecka) – wdowa po nowogrodzkim posadniku (wojewodzie), która po mierci ma stana na czele bojarskiej antymoskiewskiej opozycji walczcej o suwerenno Nowogrodu. W 1478 r., po stumieniu „buntu”, Iwan III rozkaza sprowadzi Marf do Moskwy i zamkn w klasztorze. 44 Nikon, Nikita Minow, (1605-1681) – patriarcha Moskwy i caej Rusi w latach 16521666.W 1667 r. w kociele prawosawnym za spraw patriarchy Nikona nastpia reforma:.

(8) MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. 229. wydrukowanych ksig. Mao tego: mnisi tego klasztoru wysali do patriarchy oficjalne pismo protestacyjne. Patriarcha by potny i nieugity. Nawet samemu carowi moc swej wadzy duchownej wskazywa drog postpowania. Twardym okaza si te archimandryta, ihumen45 klasztoru: podtrzyma swój sprzeciw wobec zwierzchnika, nazwa go heretykiem, a gramoty z t wiadomoci rozesa do wszystkich monasterów Pónocnej Rusi. Nikon zebra carskich strzelców i pod dowództwem swego oddanego bojara, Mieszczerinowa, wysa ich na wity klasztor. Ihumen pozosta nieustraszony, kaza zamkn okute elazem bramy, a na mury wytoczy armaty46. Znów duma Nowogrodu zatryumfowaa nad wadcz Moskw, a wojewodzie na usugach moskiewskiego patriarchy przyszo dugie lata koczowa pod murami soowieckiego kremla… Miejsca po ziemiankach, w których mieszkali carscy strzelcy, s do dzisiaj widoczne za klasztornym cmentarzem, na skraju lasu. Zostay po nich niewielkie dziury w ziemi. Twierdza odwiecznej pobonoci pewnie dugo by si jeszcze opieraa, ale nie byo jej to sdzone. Który z mnichów, jego imienia kroniki nie podaj, przedosta si do Mieszczerinowa i pokaza mu tajemne przejcie pod murami od strony witego Jeziora. By to tunel, którym woda pyna do twierdzy. Ciemn noc, po cichu, strzelcy patriarchy weszli tamtdy do klasztoru, pojmali archimandryt w jego celi i, nie tracc czasu, wczesnym rankiem, zakutego w kajdany dostojnika, dostarczyli patriarsze. Mieszczerinow nie odway si jednak przela krwi na witej Wyspie. Najbardziej niepokornych starców kaza zadusi sznurami. Pozostali przy yciu mnisi postawili na ich mogile krzy, pod którym co roku, w noc przed Zmartwychwstaniem Paskim, niebieskim wiatem paliy si niewidzialne wiece. Czy taka wieca zapalia si te na grobie Nogtiewa – nie wiadomo.. skorygowane zostay Biblia i ksigi liturgiczne. Zmiany polegajce na „oczyszczeniu z brudów nieuctwa” ksig przepisywanych przez niewyksztaconych mnichów oraz na wprowadzeniu nowych symbolicznych gestów religijnych (np. trójpalcowy zamiast dwupalcowego sposób czynienia znaku krzya) spotkay si z gwatownym protestem wiernych, który doprowadzi do rozamu (schizmy): od zreformowanej cerkwi prawosawnej odczyli si zwolennicy „starej wiary”, czyli starowiercy, zwani te staroobrzdowcami. cignli na siebie represje i przeladowania przez wadze carskie, a w rezultacie zbiegostwo raskolników, wygnanie z Rusi i emigracj do Polski, Szwecji, Prus i Turcji; zob. np. L. Bazylow, Historia Rosji, Wrocaw: Ossolineum 19853, s. 156-159. 45 Ihumen – w prawosawiu oraz w katolickich Kocioach wschodnich przeoony samodzielnego klasztoru lub domu zakonnego, odpowiednik katolickiego przeora; M a  e k, W a w r z y  c z y k, May sownik terminologiczny literatury, s. 36. 46 Obrona klasztoru Soowieckiego i oblenie go przez wojska carskie trwao dziewi lat (1667-1676)..

(9) 230. MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. *** Historia soowieckiego klasztoru zacza si w czasach nowogrodzkich rozbójników-uszkujników47. Zbierali si oni nad jeziorem Ilmeskim, a potem si rozchodzili – jedni na pónoc, w stron Oceanu Lodowatego, a drudzy – na wschód – ku pasmom dzikich kamienistych gór. Raz pynli odziami (tak zwanymi uszkujami), to znów cignli je lub dwigali na wasnych barkach, przemierzajc nieprzeniknione knieje i pustkowia. Zawsze byli na usugi wadców Wielkiego Nowogrodu. Gromadzili wokó siebie przeróne ponure typy o mongolskich rysach i wystajcych kociach policzkowych. Napadali na grody z nieociosanych smolistych bali, grabili je, palili i szli dalej. Ale byy te inne zastpy wojowników. Ci nie zbierali si przy biciu dzwonu zwoujcego na wiec, ale gromadzili si przy miych dwikach pyncych z soboru Boej Mdroci (Hagia Sofia). Te dzwony nie posyay ich na podboje nowych ziem ani na zdobywanie bogactw, takich jak cho by futra pónocnej zwierzyny, ale po to, co ma stokro wiksz warto , czego nie mona kupi na gwarnych targowiskach Nowogrodu – na poszukiwanie Boej mdroci ukrytej w milczeniu pustyni i ciszy puszczy. Szli, szukali i znajdowali… Takimi uszkujnikami byli równie pierwsi soowieccy wici: Herman, Zosima i Sawwatij, którzy przypynli z Morza Pónocnego na spokojn, dziewicz wysp. Pierwszymi ludzkimi sowami wypowiedzianymi na jej brzegu bya modlitwa uwielbienia: – Chwalcie Imi Paskie teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen! – co utrwaliy stare rkopimienne ywoty, które ocalay poród innych drogocennych rzeczy w komnacie soowieckiego archimandryty. Rozbi si wiekowy dzwon strcony bezbon doni nowego moskiewskiego cara – istoty ludzkiej, ziemskiej, przemijajcej. Ale swoj gorzk pie pieway jeszcze dzwonnice Soboru Boej Mdroci. Z gbin jeziora odpowiaday im niewidzialne dzwony podwodnego miasta, Kitea48, wtóroway im drewniane koatki pierwszej 47. Uszkujnicy – wolni ludzie, rozbójnicy trudnicy si napadami i grabieami na Wodze i Kamie; zob. M a  e k, W a w r z y  c z y k, May sownik terminologiczny literatury, s. 92. 48 Okoo 700 km na wschód od Moskwy i 120 km od Dolnego Nowogrodu znajduje si niewielkie jezioro Swietojar, z którym zwizana jest legenda o podwodnym miecie Kite. Zostao ono podobno zbudowane przez kniazia Wsiewoodowicza w XII-XIII w. i skadao si z Górnego i Dolnego Kitea. Wedug przekazów gród ten powsta z mioci i radoci duszy, z marzenia o stworzeniu raju na ziemi, o wspaniaej przyszoci wszystkich ziemskich istot […]. W czasie ataku Tatarów Dolny Kite zosta doszcztnie spalony, a jego obrocy schronili si w Górnym Kiteu. Lecz po kilku dniach walki tu równie zostali pobici. Pozostali przy yciu wojownicy i mieszkacy nie ustawali w modlitwach o ocalenie swojego grodu. Wtedy na oczach zdumionych najedców zapad si on pod wod i tam istnieje, i yje do tej pory. Miejscowi mieszkacy opowiadaj o rozlegajcych si niekiedy nad jeziorem dwikach dzwonów, o pdzcych po wodzie wietlistych jedcach, to znów o odbijajcych si w lustrze wody zarysach wie, baszt czy biaych murów podwodnego miasta. Zob. ‚

(10) .

(11) MATERIA Y, RECENZJE, SPRAWOZDANIA. 231. soowieckiej wityni pod wezwaniem Przemienienia Paskiego, wzniesionej z gazów i nieociosanych wiatroomów. wita Ru, spragniona odrodzenia swojego ducha, piewaa na chwa Stwórcy gór i kniei, mórz i oceanów. Stwórcy czowieka na obraz i podobiestwo Swoje. wici uszkujnicy szukali na Soówkach równie wiata, które przemienia dusz czowieka. Dlatego pierwszy sobór zosta tam wzniesiony ku chwale Przemienienia Paskiego. *** W roku 1922 Sobór Przemienienia spon. Spalili go pierwsi bolszewiccy wodarze wyspy, aby ukry grabie kosztownoci, które zdobiy drewniany piciokondygnacyjny ikonostas, oraz kradzie tego, co uchodzcy na wysp Waaam bracia pozostawili w zakrystii wityni. W tamtych latach nad ca Rosj wiecia una wielkiego poaru49. Nowi wadcy palili wszystko, co zdobio duchow skarbnic witej Rusi. To, co stworzy czowiek – spono. Wszystko stworzone przez Boga – niewidzialne – yo nadal. Bo tylko to jest wieczne. Przez cztery wieki do soowieckiego klasztoru cignli liczni pielgrzymi-pokutnicy z caej Rusi. Te nieszczsne istoty, obcione gniewem, grzechem, cuchnce niegodziwociami, o duszach pokrytych wrzodami i strupami, przy grobach soowieckich witych zrzucay ciar swoich win i okowy niedoli, obmyway si we zach skruchy, a wielu z nich, pragnc gbokiego przemienienia, pracowao tu na chwa Bo – jedni rok, inni dwa, a nawet duej. Jeszcze inni pozostawali w monasterze na zawsze i spoczli na witej Wyspie. Tumaczenie i przypisy Aniela Czendlik.   '; 5 +     "#  #  ‚

(12) , w: 5   # # #   %: XIII , &|^>[\ 1981, s. 221-226; zob. te: OpowieU o niewidzialnym grodzie Kitieu, w: OpowieU o niewidzialnym grodzie Kitieu. Z legend i poda dawnej Rusi, wybór, tumaczenie, wstp i przypisy R. uny, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX 1988, s. 229-238. 49 Zob. &..  \ ˆ ` ‚ € [ \, [ 8  # #  1]‘)...[  . 1 '"  " # /"   *    # #   , &|^>[\ 2006..

(13)

Cytaty

Powiązane dokumenty