• Nie Znaleziono Wyników

Adam Mordzon: Sprawozdanie z konferencji „Zmiany w edukacji - próba bilansu: kryteria oświatowe, społeczne, ludzkie"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Adam Mordzon: Sprawozdanie z konferencji „Zmiany w edukacji - próba bilansu: kryteria oświatowe, społeczne, ludzkie""

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

u w z g l ę d n i o n y c h przez poszczególnych Autorów. M ó j niedosyt, j a k o h i s t o r y k a w y c h o wania, b u d z i zakres w y k o r z y s t a n i a o p r a c o -wań, szczególnie n a j n o w s z y c h , z zakresu tej dyscypliny n a u k o w e j . Tego t y p u zastrzeże-n i a m o ż zastrzeże-n a j e d zastrzeże-n a k z p e w zastrzeże-n o ś c i ą w y s u zastrzeże-n ą ć w o b e c większości syntez o charakterze p o -p u l a r y z a c y j n y m .

O w e j p o p u l a r y z a c j i s p r z y j a j ą t a k ż e , 0 c z y m w a r t o w s p o m n i e ć , u k a z u j ą c e się n a ł a m a c h p o p u l a r n y c h c z a s o p i s m7 3 o m ó w i e -nia p o ś w i ę c o n e t e m u w y d a w n i c t w u o r a z liczne w y w i a d y i s p o t k a n i a z Autorami. Za-i n t e r e s o w a n Za-i e t ą p u b l Za-i k a c j ą w y m o w n Za-i e ś w i a d c z y o wciąż istniejącej w s p o ł e c z e ń -stwie potrzebie dyskusji z a r ó w n o n a d gene-zą, jak i p r z y s z ł o ś c i ą p o l s k i e j inteligencji. Dzieje inteligencji polskiej do roku 1918 sta-n o w i ć m o g ą bez w ą t p i e sta-n i a d o b r ą p o d s t a w ę m e r y t o r y c z n ą dla o s ó b p r a g n ą c y c h zabrać głos w tej sprawie. Nie p o w i n n o w ś r ó d nich z a b r a k n ą ć ludzi n a u k i , w t y m h i s t o r y k ó w 1 p e d a g o g ó w , b o w i e m p y t a n i e o to, czy i w jaki s p o s ó b m o ż n a kształtować w s p ó ł -c z e s n e g o p o l s k i e g o i n t e l i g e n t a j e s t w tej, wciąż o t w a r t e j i raczej niemożliwej d o jed-n o z jed-n a c z jed-n e g o i o s t a t e c z jed-n e g o z a k o ń c z e jed-n i a , dyskusji szczególnie istotne.

Agnieszka Wałęga

2 3 M.in. W. Władyka, Skumbrie w tomacie [Dzieło o dziejach polskiej inteligencji],„Polityka* 28.03.2009, n r 13, s. 7 2 - 7 3 .

A d a m M o r d z o n : S p r a w o z d a n i e z k o n f e -rencji Zmiany w edukacji - próba bilansu:

kryteria oświatowe, społeczne, ludzkie.

Konferencja n a u k o w a o t a k i m tytule odbyła się w d n i a c h 2 7 - 2 8 m a j a 2009 r o k u w Toru-niu. Organizacji tego s p o t k a n i a p o d j ę ł y się Instytut Socjologii U n i w e r s y t e t u M i k o ł a j a Kopernika w Toruniu oraz Sekcja Socjologii E d u k a c j i i M ł o d z i e ż y Polskiego Towarzy-stwa Socjologicznego. W jej realizację zaan-gażowały się p o n a d t o Urząd Miasta Torunia oraz F u n d a c j a Rozwoju Systemu Edukacji Za cel spotkania p o s t a w i o n o p r ó b ę bilansu p r z e m i a n e d u k a c y j n y c h o s t a t n i c h d w ó c h dekad w Polsce. K o n f e r e n c j a była okazją d o s p o t k a n i a p r z e d s t a w i c i e l i r ó ż n y c h ś r o -d o w i s k , r e p r e z e n t a n t ó w n a j w a ż n i e j s z y c h o ś r o d k ó w n a u k o w y c h w kraju, nie zabrakło przedstawicieli M i n i s t e r s t w a Edukacji Na-rodowej, była o n a m i e j s c e m w y m i a n y opi-nii, myśli, k o n f r o n t a c j i ocen i p o g l ą d ó w na t e m a t p r z e m i a n , jakie towarzyszyły polskiej edukacji. Dała też, co nie m n i e j ważne, m o ż -liwość b e z p o ś r e d n i e g o k o n t a k t u i integracji środowiska naukowego.

Problem zmian w edukacji został umiesz-czony w s z e r o k i m kontekście s p o ł e c z n y m . F o r m u ł a s p o t k a n i a z o s t a ł a o p r a c o w a n a w taki sposób, aby uwzględnić wielowymia-rowość zjawiska. P r z e w i d z i a n o tym s a m y m wystąpienia e k s p e r t ó w różnych dziedzin -socjologii, pedagogiki, e k o n o m i i , psycholo-gii i filozofii.

W ciąg dwóch d n i uczestnicy mieli m o ż -liwość w y s ł u c h a n i a 28 w y s t ą p i e ń . Zostały o n e u j ę t e w c z t e r e c h b l o k a c h t e m a t y c z -nych:

(2)

• R e f o r m o w a n i e e d u k a c j i - p o l i t y k a i praktyka.

• Jakość i f u n k c j o n o w a n i e edukacji. • Społeczne otoczenie i społeczne f u n k

-cje edukacji.

• Młodzież - soczewka czy krzywe zwier-ciadło p r z e m i a n edukacyjnych? Z a p r o p o n o w a n e e l e m e n t y sesji zostały ułożone w logiczny sposób tak, aby uwzględ-nić zarówno zagadnienia ogólne, jak i szcze-gółowe. Każdy z t e m a t ó w m i a ł c h a r a k t e r problemowy. Przedstawione dylematy w swej f o r m u l e o d n o s i ł y się d o logo konferencji -d w ó c h powiązanych strzałek wskazujących p r z e c i w n e k i e r u n k i . Takie p r z e d s t a w i e n i e graficzne nawiązywało d o sprzeczności, jakie istnieją w polskim systemie oświaty, d o częstej rozbieżności między założeniami p o d e j -mowanych zmian a ich skutkami.

Konferencję otworzyła Krystyna Szafra-n i e c ( U M K ) , p r z e w o d Szafra-n i c z ą c a Sekcji Socjo-logii Edukacji i M ł o d z i e ż y PTS. Po powita-niu przybyłych gości i prelegentów w swoim w y s t ą p i e n i u p r z y b l i ż y ł a cel k o n f e r e n c j i . P r z y p o m n i a ł a , że z n a j d u j e m y się w m o -mencie historycznym, który pozwala z pew-n e j p e r s p e k t y w y s p o j r z e ć pew-n a zmiapew-ny, jakie zaszły w p o l s k i e j e d u k a c j i o d czasu prze-m i a n u s t r o j o w y c h k o ń c a lat osieprze-mdziesią- osiemdziesią-tych. Aby o b r a z tych z m i a n był kompletny, należy spojrzeć n a e d u k a c j ę możliwie sze-roko, uwzględniając jej zakorzenienia w sys-t e m i e s p o ł e c z n y m , o d k r y w a j ą c jej ludzkie oblicze. Spotkanie, będące w zamyśle orga-nizatorów bilansem dwóch dekad, z d a n i e m K. Szafraniec p o w i n n o stać się również miej-scem weryfikacji wyzwań i celów stawianych n a przyszłość systemowi edukacji.

W p r o w a d z e n i e m d o k o n f e r e n c j i b y ł o w y s t ą p i e n i e p r o f . Z b i g n i e w a M a r c i n i a k a , r e p r e z e n t u j ą c e g o r e s o r t e d u k a c j i . W k o n -tekście r e f o r m y wskazał n a znaczący p o s t ę p polskich u c z n i ó w w b a d a n i a c h PISA m i ę -d z y n a r o -d o w y m p o m i a r z e w y n i k ó w naucza-nia. Jak zauważył, w chwili o b e c n e j polscy piętnastolatkowie znacząco prześcigają w zakresie u m i e j ę t n o ś c i czytania ze z r o z u m i e -n i e m większość młodzieży z i-n-nych k r a j ó w O E C D . P r z e d s t a w i ł r ó w n i e ż s y n t e t y c z n ą o c e n ę d o t y c h c z a s o w y c h p r z e m i a n związa-nych z u m a s o w i e n i e m edukacji n a wyższych szczeblach. Swoje r o z w a ż a n i a p o d s u m o w a ł o p i n i ą o k o n i e c z n o ś c i p o d n o s z e n i a p o z i o m u e d u k a c j i Polaków, n a w e t w o k o l i c z n o -ś c i a c h , g d y k w a l i f i k a c j e t e p r z e w y ż s z a j ą p o t r z e b y r y n k u pracy.

Wystąpienie m i n i s t r a wywołało ożywio-n ą d y s k u s j ę . P o d e j m o w a ożywio-n o w ożywio-n i e j w ą t k i k o n d y c j i polskiej edukacji p o r e f o r m i e o r a z o c e n y polityki oświatowej państwa. Badacze p r o b l e m a t y k i n i e r ó w n o ś c i s p o ł e c z n y c h i o ś w i a t o w y c h (np. Z b i g n i e w Kwieciński) k r y t y c z n i e o d n i e ś l i się d o w i a r y g o d n o ś c i m i ę d z y n a r o d o w y c h b a d a ń PISA, zestawia-jąc w y n i k a j ą c y z nich o b r a z polskiej szkoły z d y l e m a t a m i , z j a k i m i m u s i się o n a b o r y -kać. D y s k u t o w a n e były t a k ż e z a g a d n i e n i a jakości i p o z i o m u n a u k i szkolnej, z w r ó c o n o uwagę na n i e p o k o j ą c e a n o m a l i e zdarzające się w systemie polskiej e d u k a c j i - kwestie związane z d o b o r e m podręczników, p o d s t a -w ą p r o g r a m o -w ą , d z i a ł a n i e m k u r a t o r i ó -w oświaty. Dyskusja ta z a m k n ę ł a część wstęp-n ą kowstęp-nferewstęp-ncji.

Sesję dotyczącą o c e n y z a m i e r z e ń i skut-k ó w z m i a n e d u skut-k a c y j n y c h o t w o r z y ł referat

(3)

d i a g n o z u j ą c y w y z w a n i a dla przyszłych ref o r m e d u k a c y j n y c h w y g ł o s z o n y p r z e z G r a -ż y n ę C z e t w e r t y ń s k ą ( U W ) . W k o l e j n y m w y s t ą p i e n i u , r ó w n i e ż w t o n i e r o z p o z n a n i a i opisu, z a p r e z e n t o w a n o w y n i k i b a d a ń n a d zdecentralizowanym systemem zarządzania oświatą. N a przykładzie małopolskich szkół k i e r o w a n y c h przez g m i n y Jerzy Lackowski (UJ) wskazał, jak wielką rolę w ich sukcesie o d g r y w a j ą o s o b y d y r e k t o r z y m a n a g e r o -w i e , m a j ą c y -w s p a r c i e i n s t y t u c j o n a l n e ze s t r o n y społeczności lokalnej i w ł a d z gminy. Ci kapitanowie polskiej oświaty, jak n a z w a ła ich w k o l e j n y m w y s t ą p i e n i u M a r i a Z a -h o r s k a ( U W ) , s t y k a j ą się w s w o j e j p r a c y r ó w n i e ż z t r u d n o ś c i a m i . D y r e k t o r z y p r o -w i n c j o n a l n y c h p l a c ó -w e k nie za-wsze m o g ą liczyć n a zaspokojenie p o t r z e b finansowych ze s t r o n y l o k a l n e j a d m i n i s t r a c j i . Jak w y k a zała, n a j t r u d n i e j jest n a t e r e n a c h d o t k n i ę -tych s t r u k t u r a l n ą biedą. I n n y m p r o b l e m e m p l a c ó w e k oświatowych są kwalifikacje n a -uczycieli. Refleksję n a d u m i e j ę t n o ś c i a m i , j a k i c h i m b r a k u j e , p r z e d s t a w i ł a A n n a W i ł -k o m i r s -k a ( U W ) . Nauczyciele z p r z y p a d -k u , specjaliści swych dziedzin n i e b ę d ą c y p e d a -g o -g a m i z p o w o ł a n i a , nie r a d z ą sobie często z w y z w a n i a m i p r a c y n a u c z y c i e l a w y c h o -wawcy.

D r u g ą sesję, dotyczącą jakości i f u n k c j o n o w a n i a edukacji, o t w o r z y ł Wojciech M a -łecki z O k r ę g o w e j Komisji E g z a m i n a c y j n e j we Wrocławiu. Podjął on p r ó b ę bilansu sys-t e m u e g z a m i n ó w zewnęsys-trznych. Jak zauwa-żył, n i e w ą t p l i w e korzyści tego s y s t e m u to w y m u s z e n i e s p ó j n e g o k s z t a ł c e n i a dzieci i m ł o d z i e ż y zgodnie z p o d s t a w ą p r o g r a m o -wą oraz dostarczenie p o r ó w n y w a l n y c h

wy-n i k ó w o s i ą g wy-n i ę ć e d u k a c y j wy-n y c h uczwy-niów, k t ó r e m o g ą stać się w i a r y g o d n ą p o d s t a w ą selekcji. C o nie m n i e j istotne, uzyskane wy-niki są nie tylko oceną jakości pracy uczniów, ale i nauczycieli, szkół oraz całego systemu edukacji. W i e d z a , k t ó r ą dają, m u s i j e d n a k zostać prawidłowo wykorzystana. „Głębokie zróżnicowanie w wynikach zarówno między szkołami, jak i - co jest jego zdaniem szcze-gólnie istotne - wewnątrz placówek powin-n o być d z w o powin-n k i e m a l a r m o w y m dla refor-m a t o r ó w edukacji i władz oświatowych".

Wykorzystanie w y n i k ó w egzaminów ze-w n ę t r z n y c h jako j e d y n e g o źródła ocen pra-cy szkoły jest fałszywym sygnałem efektyw-ności, przestrzegł w k o l e j n y m wystąpieniu R o m a n D o l a t a ( U W ) . Fałszywość sygnału płynącego z e g z a m i n ó w zewnętrznych m o -że brać się ze zróżnicowania między ucznia-m i w ucznia-m o ucznia-m e n c i e wejścia d o szkoły. Różne są m i ę d z y i n n y m i p o z i o m wiedzy wyniesiony z wcześniejszych e t a p ó w edukacji, dotych-czasowe osiągnięcia, m o t y w a c j a d o pracy. Jedynie statystyczne m e t o d y uwzględniają-ce powyższe czynniki m o g ą stać się źródłem o c e n y tego, co n a z y w a się e d u k a c y j n ą war-tością d o d a n ą szkół.

Syntetyczną o c e n ę zróżnicowania jako-ści oferty e d u k a c y j n e j polskich szkół przed-stawił Jarosław D o m a l e w s k i (UMK). Selek-cja n a p r o g u w y b o r u szkoły ś r e d n i e j nie o d b y w a się jedynie n a p o z i o m i e k o m p e t e n -cji e d u k a c y j n y c h . Łączy o n a w sobie rów-nież selekcje społeczne. D o elitarnych, naj-lepszych liceów ogólnokształcących trafiają uczniowie z rodzin o najwyższych statusach. D o szkół zasadniczych zawodowych, znaj-d u j ą c y c h się na p r z e c i w n y m k r a ń c u

(4)

hierar-chii, wciąż trafia m ł o d z i e ż z r o d z i n z prze-ciwnego k r a ń c a hierarchii społecznej.

Ryszard Borowicz (UMK), dotykając ko-lejnego etapu edukacji młodzieży, postawił h i p o t e z y d o t y c z ą c e r o z w o j u s z k o l n i c t w a w y ż s z e g o w o s t a t n i c h d w ó c h d e k a d a c h . Pierwsza z nich mówiła, że „upowszechnienie wykształcenia n a trzecim poziomie m o -że być p o t r a k t o w a n e j a k o efektywny sposób przeciwdziałania bezrobociu". D r u g a h i p o -teza b r z m i a ł a d o ś ć m o c n o : „ s z k o l n i c t w o wyższe w Polsce jest o s t a t n i m reliktem PRL u". Państwowe uczelnie istnieją w o d e r w a -n i u o d rzeczywistości, -nikt -nie zdaje p y t a ń o ich rentowność, wydajność, nie pojawiają się plany ich prywatyzacji. Dzieje się tak, m i -m o że wyższa e d u k a c j a jest r y n k i e -m , który potrafi f u n k c j o n o w a ć niezwykłe sprawnie.

Po p r z e r w i e głos zabrała Urszula Sztan-derska ( U W ) . Jak stwierdziła: „Nie z a j m u j ę się oświatą ani e d u k a c j ą tylko tym, co i kto z edukacji dociera n a r y n e k pracy. Szukając źródeł bezrobocia, siłą rzeczy m u s i a ł a m pa-trzeć na kwalifikacje i k o m p e t e n c j e , a o n e w części są e f e k t e m edukacji". Ten w a ż n y referat stał się d i a g n o z ą sytuacji m ł o d y c h o s ó b n a r y n k u p r a c y . Szkoła jest w t y m a s p e k c i e d y s f u n k c j o n a l n a . Dzieje się t a k z d w ó c h p o w o d ó w . Po pierwsze, szkoły nie są o d p o w i e d z i a l n e za losy swych absolwen-tów. Tym s a m y m ich oferta e d u k a c y j n a nie jest kształtowana wedle p o t r z e b r y n k u p r a -cy. Po drugie, b r a k jest i n f o r m a c j i n a t e m a t tego, jakie p o t r z e b y m a r y n e k . Badań n a d t y m zjawiskiem nikt nie prowadzi; jeśli pro-wadzi - n i e stawia się w n i o s k ó w ; jeśli się w n i o s k u j e - i n f o r m a c j a nie trafia d o resor-tów, władz s a m o r z ą d o w y c h , szkół, rodziców

a n i uczniów. Dzieje się tak, gdyż b r a k jest u s t a l o n y c h s p o s o b ó w zbierania, g r u p o w a -n i a i k o m u -n i k o w a -n i a d a -n y c h . D y r e k t o r z y szkół nie m a j ą więc wiedzy o tym, jak p r o -j e k t o w a ć o f e r t ę e d u k a c y -j n ą d l a s w y c h u c z n i ó w tak, aby była s p ó j n a z p o t r z e b a m i r y n k u pracy.

Stanisław D r z a ż d ż e w s k i ( M E N ) p o d j ą ł się próby o c e n y edukacji w Polsce z perspek-tywy Komisji Europejskiej. P u n k t e m wyjścia w y k ł a d u było rozróżnienie m i ę d z y oświatą a uczeniem się. Jak wykazał, oświata to aspekt f o r m a l n y uczenia się. W tej kwestii Polska jest j e d n o z n a c z n y m e u r o p e j s k i m l i d e r e m . Nie znaczy to j e d n a k , że m o ż e być w z o r e m dla innych w zakresie u c z e n i a się, które jest p o z i o m e m f u n d a m e n t a l n y m , n a d t o n i e u j -m o w a n y -m w statystykach. Jeśli w e ź -m i e się p o d uwagę wczesne uczenie się (przed roz-p o c z ę c i e m roz-p o d s t a w o w e g o cyklu e d u k a c j i ) i p ó ź n e ( u c z e n i e się d o r o s ł y c h , w t y m p o ukończeniu edukacji na wyższym poziomie), n a s z kraj z a j m u j e j e d n ą z ostatnich pozycji p o ś r ó d 27 członków UE. W świetle zaprezen-towanych b a d a ń zasadniczą odpowiedzią na w y m i e n i o n e powyżej p r o b l e m y „jest tworze-nie efektywnych o ś r o d k ó w uczenia się - tworze-nie kształcenia - uczenia się, czyli p o d n o s z e n i a kompetencji".

P r ó b ę b i l a n s u p r z e m i a n s y s t e m o w y c h i p a r a d y g m a t y c z n y c h , j a k i e d o k o n a ł y się w oświacie w ciągu o s t a t n i c h d w ó c h d e k a d , o p a r t ą n a zestawieniu naszych d o ś w i a d c z e ń z p o d o b n y m i procesami toczącymi się w in-n y c h k r a j a c h , p r z e d s t a w i ł Z b i g in-n i e w Kwie-ciński ( U M K ) . Postawił tezę - w Polsce nie o d b y ł a się t r a n s f o r m a c j a edukacji. Brak by-ło j e d n o z n a c z n e g o p r o g r a m u p r z e m i a n y ,

(5)

k t ó r y wskazywałby n a to, c z e m u w d o t y c h -czasowej edukacji p o w i n n i ś m y się opierać, a co k o n t y n u o w a ć . W z d e r z e n i u z p e ł n ą sprzeczności rzeczywistością o t r z y m a l i ś m y n i e j e d n o r o d n y i p ó ł p r z y p a d k o w y system, wciąż czekający n a r e f o r m ę . D y s k u s j a p o d s u m o w u j ą c a p i e r w s z y d z i e ń k o n f e r e n c j i z o s t a ł a z d o m i n o w a n a przez kwestię niskiego p o z i o m u u m i e j ę t n o -ści u c z n i ó w o p u s z c z a j ą c y c h szkołę. Słabe kwalifikacje e d u k a c y j n e i zawodowe to efekt m i ę d z y i n n y m i złej p r a c y nauczycieli. N a p r o b l e m niskich m o t y w a c j i zwrócił u w a g ę J. Lackowski, opisując z a o b s e r w o w a n y syn-drom słabego ucznia. Nauczyciele p r a c u j ą c y n a t e r e n a c h wiejskich czy też w szkołach zasadniczych zawodowych wychodzą często z założenia, że uczniowie, z k t ó r y m i pracują, albo edukacji nie chcą, albo nie p o t r z e b u j ą (np. bo i tak zostaną na wsi), nie widzą więc p o t r z e b y poświęcania im wiele energii. N a t e n p r o b l e m n a k ł a d a się i n n e n i e p o k o j ą c e zjawisko. Jest n i m d z i a ł a n i e silnego lobby nauczycielskiego, które we w ł a s n y m intere-sie f o r s u j e kształtowanie o f e r t y e d u k a c y j n e j w szkołach wedle zasobów nauczycielskich na d a n y m terenie, a nie p o t r z e b r y n k u p r a -cy. O b o k tych p r o b l e m ó w wiele uwagi przy-kuły h i p o t e z y p o s t a w i o n e przez R. Borowi-cza. Szczególnie ta dotycząca s t u d i ó w j a k o s p o s o b u przeciwdziałania b e z r o b o c i u .

D r u g i d z i e ń k o n f e r e n c j i r o z p o c z ą ł się sesją „Społeczne otoczenie i społeczne f u n k -cje edukacji". O t w o r z y ł a ją B a r b a r a Fatyga ( U W ) , k t ó r a w s w y m wystąpieniu p o r u s z y -ła p r o b l e m d y s k u r s u o młodzieży. Mówi-ła o r ó ż n i c y m i ę d z y t y m , co i w jaki s p o s ó b m ó w i się (pisze) o młodzieży, a t y m , co m ł o

dzież mówi na własny t e m a t . D y s k u r s p u -bliczny z d o m i n o w a n y jest przez język tera-peutyczny - utrzymany w kategoriach zjawi-ska paniki moralnej - wzjawi-skazała referentka. Tworzy to przepaść między światem prezen-towanym w m e d i a c h , widzianym przez na-uczycieli, p e d a g o g ó w i u r z ę d n i k ó w a świa-t e m przeżywanym przez młodzież.

W k o l e j n y m w y s t ą p i e n i u Piotr Mikie-wicz (DSW T W P ) nieco o d s u n ą ł się o d pro-b l e m ó w s p o ł e c z n e g o o t o c z e n i a e d u k a c j i , aby z socjologicznej p e r s p e k t y w y przyjrzeć się bliżej jej f u n k c j o m . Wykorzystując k o n -cepcję r e p r o d u k c j i s p o ł e c z n e j P i e r r e a Bo-urdieu, wykazał, że rozpowszechnienie edukacji w Polsce nie p r z e k ł a d a się na m i n i m a -lizację różnic społecznych (klasowych). Jak wskazał, r e p r o d u k c j a w systemie edukacyj-n y m realizuje się edukacyj-n a p o z i o m i e sterowaedukacyj-nia p r z e z r o d z i c ó w t r a j e k t o r i ą e d u k a c y j n ą dziecka. O d t w a r z a n i e pozycji klasy średniej zapewnia skierowanie p o t o m s t w a d o gim-n a z j ó w e l i t a r gim-n y c h z a m i a s t r e j o gim-n o w y c h . W tych d r u g i c h o d b y w a się r e p r o d u k c j a klas niższych. W p ł y w systemu e d u k a c y j n e -go i karier e d u k a c y j n y c h w je-go r a m a c h na p o t e n c j a l n ą p o z y c j ę z a w o d o w ą n a r y n k u p r a c y p r z y b l i ż y ł K r z y s z t o f W a s i e l e w s k i ( U M K ) . W y n i k i b a d a ń ś w i a d c z ą , że nie-z m i e n n i e d o s t r nie-z e g a się p o nie-z y t y w n ą nie- zależ-n o ś ć m i ę d z y p o s i a d a zależ-n y m w y k s z t a ł c e zależ-n i e m a pozycją z a w o d o w ą . C o istotne j e d n a k , m a t o swe ograniczenia, są n i m i kwestie r y n k u pracy w d a n y m regionie, p o ł ą c z o n e ze zróż-n i c o w a zróż-n i e m pozycji w e d ł u g płci.

Kazimierz Słomczyński wygłosił następ-nie wykład, który p r z y b r a ł f o r m ę zbliżoną d o z a m k n i ę c i a d o t y c h c z a s p o r u s z o n y c h

(6)

w ą t k ó w związanych z relacją m i ę d z y system e system e d u k a c y j n y system a s t r a t y f i k a c j ą s p o ł e czeństwa. Referent o d n i ó s ł się w tym k o n tekście d o kwestii b o o m u w e d u k a c j i , d o -w o d z ą c , że jej p o s t ę p u j ą c e u m a s o -w i e n i e p a r a d o k s a l n i e nie w i ą ż e się z u p o w s z e c h -n i e -n i e m d o s t ę p u d o -niej -n a rów-ni przedsta-w i c i e l o m klas n i ż s z y c h i przedsta-w y ż s z y c h . „ N a b e z p ł a t n y m w y k s z t a ł c e n i u k o r z y s t a j ą b o w i e m głównie g r u p y n a j b a r d z i e j u p r z y w i -lejowane" - p o d s u m o w a ł swe wystąpienie. M a r g i n a l i z a c j ę p o z o s t a ł y c h p o w o d u j ą szczególnie u b ó s t w o i miejsce z a m i e s z k a -nia ( m i a s t o / w i e ś ) uszczegółowiła w kolej-n y m r e f e r a c i e J o l a kolej-n t a G r o t o w s k a - L e a d e r (UŁ). Łączy się o n a z j e d n e j s t r o n y z p r o b l e m a m i w p o k r y c i u k o s z t ó w e d u k a c y j -nych, z d r u g i e j z n i s k i m i aspiracjami szkol-n y m i d o ł ó w s t r u k t u r y społeczszkol-nej. Kataliza-t o r a m i Kataliza-tego zjawiska są j a w n e i u k r y Kataliza-t e se-gregacje w e w n ą t r z s z k o l n e . T y m wystąpien i e m z a m k wystąpien i ę t o p a wystąpien e l dotyczący f u wystąpien k c j o -n a l -n o ś c i edukacji.

Na pytanie: „Jaka jest polska młodzież?" w s w y m w y s t ą p i e n i u s p r ó b o w a ł a udzielić o d p o w i e d z i K. S z a f r a n i e c ( U M K ) . Z a p r e -zentowała o n a p o r t r e t y młodzieży b ę d ą c e j na progu pierwszych dorosłych decyzji edukacyjnych i z a w o d o w y c h . W opisie o r i e n t a -cji życiowych s k u p i ł a się na z e s t a w i e n i u celów i d ą ż e ń , jakie stawia sobie m ł o d z i e ż z t ł e m s p o ł e c z n y m , z jakiego się wywodzi. D y n a m i k a z m i a n w t y m zakresie jest znacz-na, a młodzież zdaje się coraz bardziej świa-d o m a swych świa-decyzji. Dzieje się tak również n a polu dojrzałości obywatelskiej, gdzie, jak wyjaśnił Krzysztof Koseła ( U W ) , gotowość w k r a c z a n i a w sferę publiczną wzrasta i m o

-ż e m y z z a d o w o l e n i e m s t w i e r d z i ć , -że t e n t r e n d w y d a j e się stały. N i e z m i e n n i e j e d n a k w kręgu znaczących wartości m ł o d z i Polacy, p o d o b n i e jak ich rodzice, wyżej kwalifikacji stawiają znajomości p o r u s z o n y wątek u z u -p e ł n i ł a Maria Zielińska (UZ).

O p o w i e ś c i ą o patologiach w p r a c y wy-c h o w a w wy-c z e j polskiwy-ch szkół z a h i p n o t y z o w a ł z g r o m a d z o n y c h na sali Jacek Kurzępa ( U Z ) . Przedstawił strategie tego, co nazwał p o z o r o w a n i e m p r a c y n a d p r o b l e m a m i m ł o d z i e -ży. W t y m k o n t e k ś c i e j e s z c z e j a s k r a w i e j zaznaczył się p r o b l e m m ł o d z i e ż y w y r z u c o n e j p o z a m a r g i n e s n o r m a l n e j ścieżki e d u k a c y j n e j p r z e d s t a w i o n y p r z e z A d a m a M o r -d z o n a i A n -d r z e j a P o -d g ó r s k i e g o . M ł o -d z i e ż w p e ł n i r o z w i n i ę t a i n t e l e k t u a l n i e , p o z b a -w i o n a -w s p a r c i a r o d z i n y i z a i n t e r e s o -w a n i a ze s t r o n y w y c h o w a w c ó w staje się odpadem, dla k t ó r e g o j e d y n ą p e r s p e k t y w ą jest e d u k a -cja w r a m a c h OHP. Jako o s t a t n i a g ł o s p o n o w n i e z a b r a ł a g o s p o d y n i s p o t k a n i a K r y s t y n a Szafraniec. P r z e d s t a w i ł a m a p ę w y p o w i e d z i p r e l e g e n -tów, u k a z u j ą c i n t e g r a l n o ś ć p o r u s z a n y c h p r o b l e m ó w i z a g a d n i e ń . P o d k r e ś l i ł a wagę d y s k u s j i t o c z ą c y c h się m i ę d z y i n n y m i n a t e m a t relacji m i ę d z y s t r u k t u r ą s p o ł e c z n ą a k a r i e r ą e d u k a c y j n ą o r a z n a d kwestią ros n ą c y c h arospiracji m ł o d y c h ludzi, p o ł ą c z o nych z d o m i n u j ą c y m f o r m a l n y m p o d e j -ściem d o edukacji. Zauważyła, że d o t k n i ę t o p r z y t y m n i e z w y k l e i s t o t n e j kwestii, j a k ą jest stan p o l s k i e j o ś w i a t y p o p r z e o b r a ż e -niach ostatnich d w ó c h d e k a d . E d u k a c j a jest b o w i e m s y s t e m e m n a c z y ń p o ł ą c z o n y c h , z m i a n y w p r o w a d z a n e na p o z i o m i e p o d s t a -w o -w y m odbijają się n a k o n d y c j i ś r e d n i e g o

(7)

i wyższego p o z i o m u . W y r a ż a j ą c nadzieję, że p o r u s z o n e watki przełożą się n a określenie k i e r u n k ó w d a l s z y c h r e f o r m oświaty, za-m k n ę ł a k o n f e r e n c j ę . Podziękowała wszyst-k i m u c z e s t n i wszyst-k o m , słuchaczom i p o z o s t a ł y m o r g a n i z a t o r o m . W związku z d u ż y m z a i n t e r e s o w a n i e m i p r o b l e m a t y k ą k o n f e r e n c j i , w y s t ą p i e n i a m i r e p r e z e n t a c j i wielu ś r o d o w i s k i d y s c y p l i n n a u k o w y c h , a t a k ż e w y c z e r p a n i e m wielu t e m a t ó w m o ż n a uznać, że k o n f e r e n c j a spełniła swoją rolę. Stała się t w ó r c z y m p o d s u m o w a n i e m p r z e m i a n , jakie zaszły w e d u k a -cji. P r e l e g e n t o m u d a ł o się naszkicować za-r ó w n o i s t o t n e kwestie w zakza-resie oświaty, ś r o d o w i s k a społecznego, jak i ludzi, k t ó r z y w n i m istnieją.

Z p e r s p e k t y w y s ł u c h a c z a , p r z e d s t a w i ciela m ł o d e g o p o k o l e n i a a u t o r a p o w y ż -szego tekst - w ś r ó d wielu p o r u s z o n y c h n a k o n f e r e n c j i w ą t k ó w zwłaszcza j e d e n zasług u j e n a szczezasługólną uwazasługę. P r o b l e m n i e d o -s t o -s o w a n i a o f e r t y e d u k a c y j n e j d o p o t r z e b r y n k u pracy nie dotyczy jedynie edukacji na n i ż s z y c h p o z i o m a c h . W k o n f e r e n c y j n y c h dyskusjach pojawił się p r o b l e m dryfu aka-demickiego na polskich uczelniach. Uczelnie z a i n t e r e s o w a n e r o z w o j e m etosu n a u k o w c a swoich s t u d e n t ó w nie wykazują często wiel-kiego zainteresowania dalszymi l o s a m i ab-s o l w e n t ó w . U m i e j ę t n o ś c i , j a k i c h u c z ą ab-się s t u d e n c i w t o k u e d u k a c j i , z d a j ą się często nie k o r e s p o n d o w a ć z p o t r z e b a m i społeczn o g o s p o d a r c z e j rzeczywistości p o z a m u r a -m i uczelni. Adam Mordzon D o m i n i k a Łęcka: V I I O g ó l n o p o l s k a Kon-ferencja N a u k o w a Psychologia zdrowia:

konteksty i pogranicza.

W d n i a c h 1 5 - 1 7 m a j a 2009 r o k u odbyło się s p o t k a n i e z o r g a n i z o w a n e przez Sekcję Psy-c h o l o g i i Z d r o w i a P o l s k i e g o T o w a r z y s t w a P s y c h o l o g i c z n e g o i Z a k ł a d P s y c h o l o g i i Z d r o w i a i Jakości Życia Instytutu Psycho-logii U n i w e r s y t e t u Śląskiego. Ideą t e g o przedsięwzięcia było p o k a z a n i e p e r s p e k t y -w y u s y t u o -w a n i a p r o b l e m a t y k i psychologii z d r o w i a w różnych k o n t e k s t a c h teoretycz-n y c h i a p l i k a c y j teoretycz-n y c h o r a z w p o w i ą z a teoretycz-n i u z i n n y m i d y s c y p l i n a m i n a u k o w y m i , co wy-nika z szybkiego p r z y r o s t u wiedzy w zakre-sie n a u k z a j m u j ą c y c h się tak szeroką kate-gorią, jaką jest zdrowie. Taki stan w opinii o r g a n i z a t o r ó w t y m b a r d z i e j w y m a g a d o -o k r e ś l e n i a s p e c y f i k i s a m e j p s y c h -o l -o g i i zdrowia, ale także jej otwarcia się na d a n e p o c h o d z ą c e z innych dziedzin, które m o g ą stanowić dla niej inspirację. Tak p o s t a w i o n e założenia m i a ł y zrealizować p o d s t a w o -w y cel k o n f e r e n c j i , j a k i m było st-worzenie d o g o d n e j p ł a s z c z y z n y d o w y m i a n y , k o n -f r o n t a c j i i k o n s o l i d a c j i i n -f o r m a c j i w ra-m a c h różnych dziedzin, w tyra-m psychologii zdrowia.

Blisko stu u c z e s t n i k ó w - reprezentują-cych takie dziedziny, jak: psychologia zdro-wia, socjologia zdrowia i choroby, socjologia medycyny, pedagogika zdrowia, medycyna, j ę z y k o z n a w s t w o i in. - z e b r a ł o się w tych d n i a c h , aby p o t w i e r d z a j ą c niejako f u n k c j o -n u j ą c ą o b e c -n i e holistycz-ną defi-nicję zdro-wia, p o z n a ć osiągnięcia, p o d s t a w o w e założenia innych dziedzin oraz obszary p o g r a

Cytaty

Powiązane dokumenty

At the Słubice station the river stages referred to as freshets occur the most frequently in the winter and spring; the highest mean values are recorded in March and April (Fig..

When addressing to the presented definition the problem of cultural diversity of the school, there appears the need to describe the processes of the mental and

- USTAWA Prawo oświatowe z dnia 14 grudnia 2016 (Dz. Każdy nauczyciel systematycznie odnotowuje i kontroluje frekwencję uczniów. Rodzice mają obowiązek usprawiedliwić

Hamiltonian na ogół już nie jest stałą ruchu – energia układu może się zmieniać.. Dlatego też mówimy

W poprzedniej części rozdziału stwierdziliśmy, że równanie Schrödingera dla cząstki naładowa- nej poruszającej się w polu elektromagnetycznym jest niezmiennicze

Znaleźć energie własne i odpowiednie funkcje własne dla standardowego kwantowo–mechanicz- nego oscylatora harmonicznego.. Posłużyć się metodą konfluentnego

Na diagramie zamieszczonym na poprzedniej stronie s¹ podane momenty kolejnych faz Ksiê¿yca w czerwcu i lipcu (momenty perygeów i apogeów). Z diagramu mo¿na odczytaæ równie¿

Do jego obserwacji należy przyłożyć się w grudniu i na początku stycznia, gdyż w drugiej połowie stycznia, godzinę po zachodzie Słońca, będzie już mniej niż 18°