• Nie Znaleziono Wyników

Wczesna dorosłość w ponowoczesności. Odraczanie autonomii w kontekście zamieszkiwania z rodziną pochodzenia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wczesna dorosłość w ponowoczesności. Odraczanie autonomii w kontekście zamieszkiwania z rodziną pochodzenia"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Wczesna dorosҝoҲѴ w ponowoczesnoҲci. Odraczanie autonomii

w ko ntekҲcie zamieszkiwania z rodzinѱ pochodzenia

Magda Wieteska, magwiet@vp.pl Uniwersytet WrocÙawski Pl. Uniwersytecki 1, 50-137 WrocÙaw

Streszczenie

Badania rzeczywistoïci spoÙecznej potwierdzaj­ wydÙuČenie si¿ okresu moratorium. JuČ 30., a nawet 40-latki odraczaj­ dorosÙoï°, wci­Č zamieszkuj­c w rodzinnym domu, nie podejmuj­c pracy zawodowej lub teČ rezygnuj­c z niej ze wzgl¿-du na niesatysfakcjonuj­ce zarobki. Za czynniki sprzyjaj­ce takim wyborom podaje si¿ zarówno niedojrzaÙoï° psychicz-no-emocjonaln­ mÙodych ludzi, jak i warunki ekonomiczne, które utrudniaj­ start w dorosÙoï°. W artykule przedstawiam koncepcj¿ „staj­cej si¿ dorosÙoïci” Jeě reya J. ArneĴ a przesuwaj­c­ wiek wczesnej dorosÙoïci i umoČliwiaj­c­ adaptacj¿ mÙodych ludzi do czekaj­cych ich zadaÚ.

SÙowa kluczowe: autonomia, dojrzaÙoï°, dorosÙoï°, kryzys, media, praca, rodzina

Early adulthood in postmodernism Postponing autonomy in context of habitation with parents Abstract

The studies of social reality conÞ rm the extension of the moratorium. Already 30, and even 40-year-olds postpone adulthood, still residing in the family home, not undertaking work or abandoning it because of the unsatisfactory earnings. Among the factors favoring such choices given are both psycho-emotional immaturity of young people, as well as econo-mic conditions that hinder start in adulthood. In this article I present Jeě rey J. ArneĴ ’s concept of “emerging adulthood” moving age of early adulthood and enabling young people to adapt to the tasks ahead.

Key words: autonomy, maturity, adulthood, crisis, media, work, family

Wczesna dorosÙoï° nie obliguje wspóÙczeïnie do podejmowania wszystkich zadaÚ Čyciowych zgodnych z perspekty-wami postrzegania dorosÙoïci w kategoriach naukowych. WydÙuČenie okresu moratorium potwierdzaj­ badania rzeczywi-stoïci spoÙecznej: w 2011 r. 44% Polaków w wieku 25-34 lat pozostawaÙo na utrzymaniu rodziców1, podczas gdy w 2010 r.

wskaĊnik ten wynosiÙ 40,7%, w 2008 r. 39,5% w 2005 r. 36,4%2. Najwi¿ksz­ liczb¿ „gniazdowników” zanotowano w SÙowacji,

BuÙgarii, na Malcie i w Grecji. W Polsce ïredni wiek opuszczania rodzinnego domu to dla kobiet 28,5, dla m¿Čczyzn 30 lat3.

Przyczyn odraczania dorosÙoïci upatruje si¿ zarówno w niedojrzaÙoïci psychiczno-emocjonalnej mÙodych ludzi, jak i w warunkach ekonomicznych, przy czym ci¿Čar problemu wyraĊnie przesuwany jest w stron¿ tych drugich. Kryzys na rynku pracy przejawiaj­cy si¿ w wysokiej stopie bezrobocia, braku stabilnego zatrudnienia i niskich pÙacach przy jedno-czeïnie ekspansywnej kulturze konsumpcji, sprzyja deprymacji i niech¿ci do podejmowania autonomii. W konsekwencji pokolenie wkraczaj­ce w dorosÙoï° nie podejmuje gÙównych obowi­zków zwi­zanych z tym etapem Čycia. Media pro-muj­c postawy niezadowolenia i frustracji mÙodych ludzi wynikaj­ce z obrazu rzeczywistoïci spoÙecznej, przyczyniaj­ si¿ do akceptacji odraczania dorosÙoïci4.

Przyzwolenie na powrót do dzieciÚstwa ludzi biologicznie dorosÙych obejmuje takČe rodzin¿ pochodzenia. Rodzice „niedorosÙych dorosÙych” nie tylko nie rozstaj­ si¿ ze swoimi dzie°mi, nadal zamieszkuj­c z nimi w jednym domu, ale równieČ coraz cz¿ïciej przejmuj­ na siebie koszty ich utrzymania.

1 Gáówny Urząd Statystyczny Departament BadaĔ Spoáecznych i Warunków ĩycia, Europejskie badanie dochodów i warunków Īycia (EU-SILC) w 2010

r., http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/wz_badanie_dochodow_i_warunkow_zycia_EU-SILC_2011r.pdf, 13.12.2013.

2 TamĪe.

3 Zespóá Doradców Stategicznych Prezesa Rady Ministrów, Máodzi 2011, https://zds.kprm.gov.pl/sites/default/Þ les/mlodzi_2011_06.pdf, 08.12.2013. 4 I. Krzewska, Coraz wiĊcej podlaskich 30-latków mieszka z rodzicami, http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130121/ REG00/130119658, 20.03.2014; R. Natorski, Gniazdownicy, czyli dlaczego doroĞli Polacy mieszkają z rodzicami?, http://kobieta.wp.pl/kat,87314,title,Gniazdo-wnicy-czyli-dlaczego-dorosli-Polacy-mieszkaja-z-rodzicami,wid,15745274,wiadomosc.html?ticaid=111d6c&_ticrsn=3 z 13.12.2013; M. MazuĞ, Gniazdownicy, http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1558917,1,pokolenie-doroslych-bobasow.read z 13.12.2013.

(2)

Okresy moratorium bywaj­ coraz dÙuČsze. Wczesna dorosÙoï° staje si¿ zatem czasem, w którym nie dochodzi do speÙ-nienia wszystkich kluczowych zadaÚ przypisanych temu etapowi. Bo chociaČ, jak twierdzi ElČbieta Dubas: „wspóÙczesne wysokorozwini¿te spoÙeczeÚstwa daj­ jednostce szanse dÙuČszego dojrzewania do dorosÙoïci, wprowadzaj­ czas odro-czenia dorosÙoïci moratorium i tym samym zezwalaj­ na póĊniejsze przejmowanie ról czÙowieka dorosÙego”5, to jednak

brakuje jednoznacznej wspóÙczesnej deÞ nicji okreïlaj­cej zadania wczesnej dorosÙoïci.

Koncepcja „staj­cej si¿ dorosÙoïci” Jeě reya J. ArneĴ a przesuwaj­ca ramy czasowe wyznaczaj­ce ten okres i umoČli-wiaj­ca adaptacj¿ mÙodych ludzi do czekaj­cych ich zadaÚ rozwojowych mogÙaby by° pomocna w problematyce odra-czania dorosÙoïci.

Wczesna dorosҝoҲѴ w koncepcjach wybranych autorÓw

Wczesna dorosÙoï° wedÙug Erika H. Eriksona rozpoczyna si¿ okoÙo 18 roku Čycia, a koÚczy w 35 roku Čycia. To okres, w którym powinny nast­pi° takie etapy jak: zakoÚczenie nauki szkolnej i przygotowanie si¿ do zawodu, podj¿cie pracy zawodowej, rozwój zdolnoïci do intymnych stosunków emocjonalnych i miÙoïci, zaÙoČenie rodziny i wychowanie dzieci, podj¿cie obowi­zków spoÙecznych i obywatelskich oraz wypracowanie wÙasnej Þ lozoÞ i Čycia. Jak twierdzi E. H. Erikson „mÙody dorosÙy, który juČ odnalazÙ sw­ toČsamoï°, pragnie zÙ­czy° j­ z toČsamoïci­ innych. Jest przygotowany do intym-noïci, tzn. jest zdolny zaangaČowa° si¿ w konkretne zwi­zki i wspólnoty oraz rozwin­° w sobie etyczn­ siÙ¿, by sprosta° temu zaangaČowaniu, nawet jeïli wymaga° ono b¿dzie znacznych poïwi¿ceÚ i kompromisów”6.

Robert J. Havighurst rozpatruje wczesn­ dorosÙoï° w kategoriach nast¿puj­cych zadaÚ rozwojowych: „(1) wybór maÙ-Čonka, (2) uczenie si¿ wspóÙČycia z nim, (3) zaÙoČenie wÙasnej rodziny, (4) wychowywanie dzieci, (5) prowadzenie domu, (6) rozpoczynanie pracy zawodowej, (7) podj¿cie obowi­zków obywatelskich i (8) znalezienie pokrewnej grupy spoÙecznej”7.

Zbigniew PietrasiÚski przyjmuje z kolei wÙasn­ periodyzacj¿ etapu wczesnej dorosÙoïci, datuj­c jej pocz­tek na 18 rok Čycia, zaï koniec na 35 rok: „My przyjmiemy za umown­ granic¿ wiek 35 lat”8. Charakteryzuje j­ jako „okres peÙni

siÙ Þ zycznych i sprawnoïci intelektualnej, okres samodzielnoïci Čyciowej i twórczej ekspansji, prowadz­cej jednostk¿ do samorealizacji w pracy zawodowej, maÙČeÚstwie, wychowaniu dzieci”9.

W przedstawionych uj¿ciach moČna dostrzec podobieÚstwa: zarówno E. H. Erikson, jak i R. J. Havighurst oraz Z. PietrasiÚski deÞ niuj­ wczesn­ dorosÙoï° jako okres uksztaÙtowania poczucia wÙasnej toČsamoïci i dojrzaÙoïci do odpo-wiedzialnoïci za siebie i za innych. Nie ma tu miejsca na „nabywanie kompetencji zawodowych i spoÙecznych”, o których wspominaj­ Michael Mary i Henny Nordholt: „w trzeciej dekadzie czÙowiek zaczyna odkrywa° wÙasne cele i opuszcza dom rodzicielski. Zna juČ mniej wi¿cej kierunek, w którym chciaÙby pod­Čy°.”10 Autorki sÙusznie zauwaČaj­ potrzeb¿

„odkrywania i nabywania” jako procesów, nie zaï potrzeb¿ „posiadania”, czyli juČ ugruntowan­ cech¿.

MieczysÙaw Malewski na podstawie prezentacji trzech andragogicznych koncepcji dorosÙoïci: Chèrego C. Coginsa, Roberta UrbaÚskiego i Malcolma S. Knowlesa11 wysnuwa wniosek, Če dorosÙoï° naleČy ujmowa° w trzech kategoriach:

stanu spoÙecznego, procesu rozwoju psychicznego oraz procesu spoÙeczno-kulturowego. Rozpatruj­c pierwsz­ kategori¿ moČna stwierdzi°, Če kryteriami s­ tu: odpowiedzialnoï°, niezaleČnoï° ekonomiczna, aktywnoï° zwi­zana z wypeÙnia-niem obowi­zków rodzinnych oraz uczestnictwem w Čyciu kraju. JednakČe, jak pisze M. Malewski, „proponowane przez poszczególnych autorów kryteria dorosÙoïci s­ wysoce zawodne. MoČna zapyta°: czy czÙowiek niesprawny Þ zycznie, trwale niezdolny do dziaÙalnoïci wytwórczej, którego potrzeby materialne i inne istotne potrzeby Čyciowe zaspokaja spo-ÙeczeÚstwo i jego najbliČsze otoczenie, nie jest dorosÙy?; czy czÙowiek, który z koniecznoïci lub z wyboru nie dysponuje samodzielnym mieszkaniem, nie osi­ga tym samym dorosÙoïci?; czy osoba, która w wyniku utraty pracy utraciÙa równieČ niezaleČnoï° ekonomiczn­, przestaÙa by° dorosÙ­?”12

W koncepcji ukazuj­cej dorosÙoï° w kategorii rozwoju psychicznego M. Malewski, za C.C. Coginsem, stawia tez¿: „za kluczow­ w rozwoju czÙowieka dorosÙego uwaČa on postaw¿ wobec Čycia”13, na któr­ skÙadaj­ si¿: postawa wobec siebie,

5 E. Dubas, Etapy dorosáoĞci i proces ksztaácenia, [w:] A. FabiĞ, B. Cyboran (red.), Dorosáy w procesie ksztaácenia, Bielsko-Biaáa 2009, s. 120. 6 E. H. Erikson, DzieciĔstwo i spoáeczeĔstwo, PoznaĔ 1997, s. 275.

7 E. Gurba, Zadania rozwojowe okresu wczesnej dorosáoĞci, [w:] B. Harwas-Napieraáa, J. Trempaáa (red.), Psychologia rozwoju czáowieka, Warszawa 2007, s. 204. 8 Z. PietrasiĔski, Rozwój czáowieka dorosáego, Warszawa 1990, s. 80.

9 TamĪe.

10 M. Mary, H. Nordholt, Ukryty plan Īycia, Warszawa 2004, s. 41.

11 M. Malewski, Andragogika w perspektywie metodologicznej, Wrocáaw 1991, s. 35. 12 TamĪe, s. 25.

(3)

innych, Čycia i wiedzy oraz procesu jej zdobywania. Z kolei R. UrbaÚski, jak podaje M. Malewski, dorosÙoï° traktuje jako „dynamiczny, caÙoČyciowy proces osobowoïciowego »stawania si¿ jednostki«” i analizuje go „jako system progresyw-nych zmian o charakterze spoÙeczno-moralnym14”. Kolejnym autorem, na którego powoÙuje si¿ M. Malewski rozpatruj­c

koncepcj¿ dorosÙoïci jako procesu psychicznego, jest M.S. Knowles, wedÙug którego „dorosÙoï° to Þ nalny rezultat ci­gu zmian i przeksztaÙceÚ, jakim w procesie Čyciowego dojrzewania ulegaj­ struktury psychiczne jednostki”15. Przedstawia

pi¿tnaïcie wymiarów rozwojowych, wïród których wymienia m.in. rozwój zakresu odpowiedzialnoïci: od w­skiego do szerokiego. Przede wszystkim jednak ujmuje dorosÙoï° w znaczeniu dojrzaÙoïci „do czegoï”, obejmuj­cym „gotowoï° podejmowania i sprawnoï° peÙnienia coraz wi¿kszej iloïci i coraz bardziej zÙoČonych zadaÚ, ról czy funkcji spoÙecznych”16.

W dorosÙoïci, jako procesie spoÙeczno-kulturowym, dochodzimy do uszczegóÙowienia problematyki podejmowania ról spoÙecznych: „JuČ czas, abyï 1/ zaÙoČyÙ rodzin¿, 2/ osi­gn­Ù coï w swoim zawodzie (...)”17. Mamy tu wi¿c do czynienia

tak z gotowoïci­ i umiej¿tnoïci­ przyjmowania na siebie ról spoÙecznych, jak i postaw­ wobec oczekiwaÚ spoÙeczeÚstwa. Trójwymiarowe uj¿cie dorosÙoïci zaproponowane przez M. Malewskiego wydaje si¿ najbardziej trafne w odniesie-niu do kategoryzacji tego okresu Čycia we wspóÙczesnym ïwiecie – ïwiecie ponowoczesnych przemian, spoÙeczeÚstwa ryzyka (Ulrich Beck), pÙynnej nowoczesnoïci (Zygmunt Bauman), ïwiecie nasyconym konsumeryzmem (Alan Aldridge, Z. Bauman), kultur­ instant (Zbyszko Melosik); ïwiecie, w którym dorosÙoï° jest zjawiskiem caÙkowicie odmiennym niČ w spoÙeczeÚstwach poprzedzaj­cych ponowoczesnoï°: tradycyjnych i industrialnych. Bowiem, jak konkluduje Magdale-na Wnuk: „W zaleČnoïci od tego, w jakiej kulturze Čyjemy, tak deÞ niowaMagdale-na jest dorosÙoï°”18.

W spoÙeczeÚstwie tradycyjnym dorosÙoï° postrzegana byÙa „jako jednoznacznie opisana rola spoÙeczna, przy tym wyraĊnie zdeterminowana pÙci­ (role kobiece i role m¿skie) oraz wiekiem (granice dorosÙoïci okreïlone wiekiem kalen-darzowym, np. 18 rok Čycia jako jej pocz­tek itp. „(...) Stanie si¿ dorosÙym jest momentem, wydarzeniem w biegu jednost-kowej biograÞ i, które ma swe okreïlone miejsce i czas oraz zwi­zany z nim rytuaÙ i najcz¿ïciej Ù­czy si¿ z moČliwoïciami prokreacyjnymi jednostki. Od chwili inicjacji jednostka jest juČ czÙowiekiem dorosÙym (...)”19.

W spoÙeczeÚstwie industrialnym „dorosÙy musi by° konkurencyjny w swej roli wobec innych dorosÙych, a takČe i wo-bec mÙodszych (rywalizacja mi¿dzy mÙodoïci­ a dorosÙoïci­!)”20. E. Dubas zauwaČa jednak pewien paradoks, polegaj­cy

na tym, Če „dorosÙoïci przybywa zadaÚ, których jednostka nie poznaÙa w procesie socjalizacji w okresie przed dorosÙoïci­; b¿d­c dorosÙ­, musi uczy° si¿ bycia dorosÙ­. Nowe zadania tworz­ bowiem wci­Č zmieniaj­ce si¿ czasy”21.

W ponowoczesnoïci natomiast, nastawionej na pluralizm, wolnoï° samostanowienia, przejïcie od hierarchii do heterar-chii, dorosÙoï° „staÙa si¿ nieprzejrzysta”22. Odebrano jej „prawo bycia autorytetem i prawo do odpowiedzialnoïci za innych

– w myïl zasady, iČ kaČdy odpowiada za siebie przed samym sob­”23. RównieČ przejïcie od adolescencji do etapu wczesnej

dorosÙoïci nie odbywa si¿ juČ z tak­ Ùatwoïci­ (pÙynnoïci­), jak bywaÙo wczeïniej. PrzykÙadem moČe by° niepodejmowanie przez mÙodych dorosÙych decyzji dotycz­cych zamiany zaleČnoïci na autonomi¿. Przyczyn takiego post¿powania moČna upatrywa° zarówno w czynnikach psychiczno-emocjonalnych mÙodego pokolenia, sytuacji demograÞ cznej i gospodarczej kraju oraz w kategorii samej dorosÙoïci, która „w ponowoczesnoïci jest zagubiona, kryteria dorosÙoïci s­ niejasne i nie mu-sz­ odpowiada° normom etycznym, zwyczajowym, moralnym, gdyČ te takČe poddawane s­ w w­tpliwoï°”24.

Wraz z nastaniem nowej, caÙkowicie odmiennej od wczeïniejszych, epoki, a w konsekwencji nowego, caÙkiem od-miennego typu spoÙeczeÚstwa, powstaÙy nowe typy kategoryzacji okresu wczesnej dorosÙoïci: odroczonej, zawieszonej, przerwanej oraz staj­cej si¿.

14 TamĪe, s. 27. 15 TamĪe, s. 29-30.

16 R. UrbaĔski, DorosáoĞü jako podstawowe pojĊcie andragogiki, [w:] J. Skrzypczak (red.) Wybrane zagadnienia oĞwiaty dorosáych, PoznaĔ 1995, s. 8. 17 M. Malewski, Andragogika w perspektywie metodologicznej, Wrocáaw 1991, s. 37.

18 M. Wnuk, W poszukiwaniu

»dorosáoĞci«,[w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy M

áodych Andragogów” 2007, nr 8, s. 21.

19 E. Dubas, Zmieniająca siĊ dorosáoĞü Od dorosáoĞci konwencjonalnej ku dorosáoĞci subiektywnej, [w:] E. Przybylska (red.), Andragogiczne wątki,

poszukiwania, fascynacje, ToruĔ 2001, s. 79.

20 TamĪe, s. 82. 21 TamĪe. 22 TamĪe, s. 85. 23 TamĪe.

(4)

DorosҝoҲѴ odroczona

DorosÙoï° odroczona „opisuje mÙodych ludzi, niezdolnych do realizowania zadaÚ rozwojowych zwi­zanych z doro-sÙoïci­. Badacze tÙumacz­ to zjawisko kultem mÙodoïci i zabawy, niedojrzaÙoïci­ emocjonaln­ mÙodych ludzi.”25 Jak pisze

Eliza Czerka: „wydÙuČaj­ca si¿ adolescencja, kryzys na rynku pracy i trudna sytuacja mieszkaniowa, zmuszaj­ mÙodych ludzi do redeÞ nicji statusu dorosÙego i zweryÞ kowania swojego miejsca w ïwiecie”26.

gwiat ten coraz cz¿ïciej ksztaÙtowany jest przez mass media. W spoÙeczeÚstwie informacyjnym, spoÙeczeÚstwie wie-dzy, nie sposób uciec od przekazów nowych technologii.

Globalizacja dotyczy bowiem „wielu sfer, w tym teČ najbardziej podstawowych dla Čycia spoÙecznego, tj. sfery pro-dukcji, komunikacji, kultury, religii itp.”27 Wyznacza wi¿c styl (a wÙaïciwie, style) Čycia w ponowoczesnoïci silnie

nace-chowanej relatywizmem. MoČliwoï° istnienia wieloïci pogl­dów niekoniecznie jednak przejawia si¿ w odniesieniu do mÙodego pokolenia charakteryzuj­cego si¿ poczuciem globalnej toČsamoïci „w znacznie mniejszy sposób ksztaÙtowan­ przez wartoïci narodowe i paÚstwowe, w znacznie wi¿kszym – przez kultur¿ popularn­ oraz ideologi¿ konsumpcji”28.

Z. Melosik wyjaïnia to zjawisko na przykÙadzie podobieÚstwa egzystencji nastolatków zamieszkuj­cych róČne kra-je, a nawet kontynenty, a cechuj­cych si¿ takimi samymi upodobaniami, zainteresowaniami i tak­ sam­ aktywnoïci­ w róČnych sferach Čycia. I tak mÙody Europejczyk jak i mÙody Amerykanin, sÙuchaj­ podobnej muzyki, czytaj­ podobne ksi­Čki, jadaj­ w podobny sposób podobne dania, w podobny sposób szukaj­ przyjaĊni i miÙoïci, i podobnie adaptuj­ si¿ do dorosÙego Čycia29.

OpóĊnienie dorosÙoïci w duČej mierze ksztaÙtowane jest wi¿c za pomoc­ globalnych noïników (telewizja, Internet) promuj­cych postawy, z którymi identyÞ kuj­ si¿ mÙodzi ludzie. WedÙug Z. Melosika „niektórzy obserwatorzy utrzymuj­ nawet, iČ media nie tyle reprezentuj­ rzeczywistoï°, co j­ wytwarzaj­”30. Skoro wi¿c odroczenie dorosÙoïci,

populary-zowane przez media, jest coraz bardziej powszechne w Ameryce i wielu krajach Europy, polska mÙodzieČ wchodz­ca w okres wczesnej dorosÙoïci czerpie, cz¿sto nawet nie do koÚca ïwiadomie, z globalnych wzorców. Dlaczego miaÙaby post¿powa° inaczej, skoro globalizacja obejmuje wszystkie sfery Čycia, a konformizm wpisany jest najsilniej wÙaïnie w ten okres Čycia?

O globalizacji w tym kontekïcie informuje równieČ raport Ministerstwa Edukacji Narodowej MÙodzi 2011. Jego autorzy stwierdzaj­ m.in., Če „globalizacja przekazu kulturowego i eksplozja informatyczna w kolejnej dekadzie sprawiaj­, Če luka mi¿dzy rzeczywistoïci­, w jakiej swobodnie porusza si¿ mÙodzieČ (Sie°) a rzeczywistoïci­, w której dominuje starsze pokolenie („real”) staje si¿ jeszcze wi¿ksza”31.

Jedno z zadaÚ rozwojowych narzuconych przez wczesn­ dorosÙoï° stanowi autonomia, wyraČaj­ca si¿ poprzez za-mieszkiwanie poza rodzinnym domem. Funkcja ta coraz cz¿ïciej bywa przesuwana w czasie, a zjawisko jej odraczania jest coraz bardziej powszechne wïród mÙodych dorosÙych. WyróČniÙam dwa powody opóĊnienia tego zadania.

Pierwszym jest naïladownictwo stylu Čycia we wczesnej dorosÙoïci, zaczerpni¿te z doïwiadczeÚ globalnych. W krajach poÙudniowych koegzystuj­ rodziny wielopokoleniowe –model taki wyznacza lokalna kultura. Z kolei w paÚstwach europejskich i amerykaÚskich „dzieci rodziców dobrze sytuowanych, pozostaj­ce w domu rodzinnym, mog­ by° kuszone komfortowymi warunkami egzystencji, dlatego dÙuČej pozostaj­ w domu”32. Argumenty te coraz

cz¿ïciej adaptowane s­ na polski grunt w celu uzasadnienia zamieszkiwania dorosÙych dzieci z rodzicami - „uspra-wiedliwiaj­ si¿” obie strony: zarówno rodzice, jak i dzieci. Ci pierwsi uzasadniaj­ koniecznoï° wspólnej egzystencji warunkami spoÙeczno-gospodarczymi, które uniemoČliwiaj­ Þ nansow­ autonomi¿ mÙodego pokolenia. Czasem kryje si¿ za tym potrzeba kontroli dorosÙego dziecka, b¿d­ca swoist­ mask­ dla poczucia samotnoïci i pustki na sam­ myïl o opuszczeniu domu przez syna czy córk¿. Syndrom opuszczonego gniazda to przecieČ jeden z problemów kryzysu wieku ïredniego.

25 TamĪe.

26 E. Czerka NiedorosáoĞü czy dorosáoĞü alternatywna. RozwaĪania w kontekĞcie odraczania dorosáoĞci, „TeraĨniejszoĞü-Czáowiek-Edukacja” 2005, nr 1(29), s. 84.

27 E. Dubas, DorosáoĞü w erze informatycznej a zadania edukacji (dorosáych), [w:] E. A. Wesoáowska (red.), Edukacja dorosáych w erze globalizmu, Páock 2002, s. 150.

28 Z. Melosik, MáodzieĪ a przemiany kultury wspóáczesnej, [w:] R. Leppert, Z. Melosik, B. Wojtasik (red.), MáodzieĪ wobec (nie)goĞcinnej przyszáoĞci, Wrocáaw 2005, s. 24.

29 TamĪe. 30 TamĪe, s. 19.

31 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Máodzi 2011, http://www.men.gov.pl/images/stories/pdf/Mlodzi_2011_streszczenie.pdf, 01.11.2013. 32 E. Czerka, dz. cyt., s. 88.

(5)

Z kolei mÙodzi doroïli motywuj­ wspólne zamieszkiwanie z rodzicami barierami w podj¿ciu autonomii, sprowadza-j­cymi si¿ gÙównie do frustracji z powodu koÚca marzeÚ o przyszÙej stabilizacji. „To miaÙo by° pokolenie szcz¿ïliwców – zauwaČa dr SiÚczuch. Bo cho° cz¿ï° z nich urodziÙa si¿ w trudnych czasach, pod koniec lat 70. i na pocz­tku 80., to gdy nadeszÙa wolna Polska, dzisiejszym 30-latkom szykowano ïwietlan­ przyszÙoï°. (...) Tymczasem wartoïci, które im wpa-jano w domu, nagle wzi¿Ùy w Ùeb. ZaÙamaÙ si¿ system szkolnictwa, dyplomy wyČszych uczelni przestaÙy mie° znaczenie, etaty, a co si¿ z tym wi­Če, stabilnoï°, kariera zwieÚczona emerytur­, ten caÙy Ùad, na który starzy namawiali mÙodych, rozpadÙ si¿ w pyÙ. I nie za bardzo jest co proponowa° w zamian”33.

Za argumentem odraczania dorosÙoïci przemawia takČe kwestia wydÙuČonej edukacji. MÙodzi ludzie Čyj­cy w po-nowoczesnoïci nazywani s­ Generacj­ Y34 lub Generacj­ Milenium. To pokolenie wyČu demograÞ cznego z koÚca lat

osiemdziesi­tych i pocz­tku dziewi¿°dziesi­tych35. Charakteryzuje je duČa aktywnoï° w zakresie korzystania z nowych

technologii i mediów cyfrowych. Priorytetem jest dla nich jakoï° Čycia, s­ gotowi na edukacyjny i zawodowy rozwój. Od-rzucaj­ wszelkie ograniczenia, przekonani o wÙasnej wyj­tkowoïci. Nie szukaj­ autorytetów, s­ wyalienowani pokolenio-wo, zwÙaszcza w zakresie kontaktów z dziadkami. Nastawieni na zawodow­ niezaleČnoï°, elastyczny czas pracy i kon-takty bardziej wirtualne niČ bezpoïrednie nazywani s­ „generacj­ klapek i IPodów”. Ucz­ si¿/studiuj­ znacznie dÙuČej niČ ich rówieïnicy w poprzednich dekadach. Czasem jest to skutkiem podejmowania pochopnych decyzji edukacyjnych, np. poprzez wybór kierunku studiów i rezygnacj¿ z niego, ponowny wybór i kolejne zaniechanie nauki, nast¿pny wybór..., co przekÙada si¿ na wieloletni­, ale pozorn­ edukacj¿. Podobnie brak albo teČ nieprzynosz­ce zaÙoČonych efektów czy nie-skuteczne poszukiwania pracy powoduj­, Če wiek wkraczania na rynek zatrudnienia znacznie si¿ przesuwa. Dodatkowo dominacja mediów, wpÙywaj­cych na postawy mÙodych ludzi, promuje kult wiecznej mÙodoïci, przejawiaj­cy si¿ w infan-tylizacji Čycia: „WspóÙczesna mÙodzieČ nie odczuwa potrzeby stabilnoïci; wr¿cz przeciwnie postrzega j­ ze sceptycyzmem i podejrzliwoïci­. MÙodzi ludzie zorientowani s­ na »krótkotrwaÙoï°« – nie boj­ si¿ zmiany, z zaciekawieniem czekaj­ na zmian¿ (i szybko nudz­ si¿ kaČd­ nowoïci­)”36. Przypomina to doïwiadczenia z okresu adolescencji akceptuj­cego

znuČenie znanym i ch¿ci­ poznawania nowego. Tymczasem wczesna dorosÙoï° powinna by° zorientowana raczej na stabilizacj¿ niČ niestabilnoï°, pewn­ chronicznoï° niČ krótkotrwaÙoï° i wi¿ksz­ cierpliwoï° w sytuacjach podejmowania nowych ról i zadaÚ Čyciowych.

Kultura konsumpcji, która rozpowszechniÙa si¿ i szczególnie silnie obj¿Ùa Generacj¿ Y, spowodowaÙa, Če aspiracje mÙodych s­ bardzo duČe, a dobra materialne i niematerialne potwierdzaj­ ich status spoÙeczny. Ci, którym brak ïrodków na zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych, staj­ si¿ w pewien sposób wykluczonymi, jak ich nazywa Z. Bauman, „nowy-mi ubogi„nowy-mi”: „(...) ubodzy w spoÙeczeÚstwie konsumpcyjnym to ludzie, dla których normalne (a co dopiero szcz¿ïliwe) Čycie nie jest dost¿pne. (...) I tak oto ubodzy w spoÙeczeÚstwie konsumpcyjnym s­ okreïlani przez spoÙeczeÚstwo – i sami okreïlaj­ siebie – przede wszystkim jako konsumenci wadliwi, uÙomni, niepewni, innymi sÙowy: nieodpowiedni. (...) To owa nieodpowiednioï°, niezdolnoï° do speÙnienia obowi­zków konsumenta zamienia si¿ w gorycz bycia pozostawio-nym z tyÙu, wydziedziczopozostawio-nym lub zdegradowapozostawio-nym, odÙ­czopozostawio-nym lub wykluczopozostawio-nym ze spoÙecznego ïwi¿towania, do którego inni zostali dopuszczeni”37. I chociaČ, jak wynika z raportu Ministerstwa Edukacji Narodowej, „we

wspóÙcze-snym konsumpcjonizmie nie chodzi tylko o »mie°« i egoistyczne speÙnienie wÙasnych potrzeb (bo) to równieČ przesÙanie innego, bardziej zindywidualizowanego stylu Čycia”38, to jednak niew­tpliwym jest, Če bez „mie°” we wspóÙczesnym

ïwiecie nie da si¿ „by°”. Raport MEN informuje na przykÙad, Če mÙodzi Polacy naleČ­ do najbardziej dynamicznych turystów w Europie. S­ równieČ aktywnymi konsumentami na rynku dóbr i usÙug, szczególnie w zakresie gadČetów zwi­zanych z nowymi technologiami. Nie do koÚca wi¿c jestem w stanie zaufa° tezie socjolog Marioli RacÙaw, Če „gniaz-downicy” to nie tylko mÙodzi-wygodni, czy mÙodzi-l¿kliwi, to w duČej cz¿ïci mÙodzi-uwi¿zieni, którym nie byÙo dane w peÙni sta° si¿ niezaleČnymi lub t¿ niezaleČnoï° utracili”39. DodaÙabym wniosek, Če „gniazdownictwo” bywa nierzadko

wyborem samych mÙodych. Wyborem z pewnoïci­ nieÙatwym, bo podejmowanym pod presj­ obietnicy przyjemnoïci i szcz¿ïcia, którymi kusi, i które jednoczeïnie gwarantuje kultura konsumpcji – kultura, w której dorastali, i w której Čyj­.

33 A. Szulc, Trzydziestolatkowie. Káopoty dorosáych dzieci, http://polska.newsweek.pl/30-latkowie-dorosle-dzieci-maja-zal-newsweek-pl,artykuly,281767,1.html, 25.03.2014.

34 R. Zgáobik, Pokolenie Y, http://www.eurostudent.pl/Pokolenie-Y,artykul,1944,artykuly.html , 02.11.2013. 35 TamĪe.

36 Z. Melosik, dz. cyt., s. 16.

37 Z. Bauman, Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy, Kraków 2006, s. 78.

38 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Máodzi 2011, http://www.men.gov.pl/images/stories/pdf/Mlodzi_2011_streszczenie.pdf, 01.11. 2013. 39 M. Racáaw, Máodzi »uwiĊzieni«, http://www.wiez.pl/czasopismo/;s,czasopismo_szczegoly,id,573,art,15831, 01.11.2013.

(6)

Konformizm w przypadku mÙodych dorosÙych jest postaw­ (przez nich) poČ­dan­; maj­c wi¿c do wyboru: Čycie na wÙasny rachunek, za to pozbawione moČliwoïci zaspokajania potrzeb konsumpcyjnych, a Čycie na rachunek rodziców, którzy zapewniaj­ im dach nad gÙow­ oraz nierzadko równieČ utrzymanie, mÙodzi niejednokrotnie wybieraj­ t¿ drug­ opcj¿. Mieszkaj­ nadal w rodzinnych domach, a (przewaČnie niskie) dochody uzyskiwane z (zazwyczaj dorywczej) pracy przeznaczaj­ na „konsumowanie” kultury.

Biologicznie doroïli nie czuj­ si¿ jednak dorosÙymi spoÙecznie. O zjawisku „pozornej dorosÙoïci” wspomina Joanna Minta, dokonuj­c analizy planowania karier mÙodych Polaków, z której wynika, Če mÙodzi ludzie czuj­ si¿ i oceniaj­ sa-mych siebie jako: „pozornie dorosÙych”, „udawanych dorosÙych”, „umownie dorosÙych”, „dorosÙych na papierze”, „niby dorosÙych” czy „dorosÙe dzieci”40. Etykiety te powstaÙy na podstawie wÙasnych doïwiadczeÚ Čyciowych, zwi­zanych

z brakiem niezaleČnoïci Þ nansowej. Zawieszenie pomi¿dzy mÙodzieÚczoïci­ a dorosÙoïci­ wywoÙuje u mÙodego pokole-nia uczucia ambiwalencji, dezintegracji, smutku, zÙoïci i poczucia jaÙowoïci wobec dziaÙaÚ, jakie podejmuje. MÙodzi, opi-sani w badaniu, mieli równieČ poczucie „zatrzymania si¿ czasu”41. O poczuciu „bycia pomi¿dzy” pisz­ równieČ Wanda

Zagórska, Magdalena JeliÚska, MaÙgorzata Surma i Anna Lipska w WydÙuČaj­cej si¿ drodze do dorosÙoïci: „Gdy w badaniach (ArneĴ , 1997, 1998) pytano osoby z róČnych grup wiekowych: »Czy czujesz, Če osi­gn­Ùeï dorosÙoï°?«, wi¿kszoï° osób w wieku 18-25 lat odpowiadaÙa: »Pod pewnymi wzgl¿dami tak, pod pewnymi nie«”42. Owo rozdarcie wewn¿trzne,

nie-moČnoï° odnalezienia si¿ zarówno w grupie adolescentów jak i osób dorosÙych, jest wedÙug autorek ksi­Čki spowodowa-ne brakiem stabilizacji Čyciowej, na któr­ skÙada si¿ posiadanie staÙego partspowodowa-nera, wÙasspowodowa-nego domu, pracy. O „uwi¿zieniu” mÙodych dorosÙych wspomina M. RacÙaw: „Uwi¿zienie w systemie szkolnym i trudnoïci z wejïciem na rynek pracy »roz-plotÙy« linie dojrzaÙoïci biologicznej i niezaleČnoïci bytowej. MÙodzi ludzie stali si¿ zaleČni od instytucji – rozumianych w socjologicznym sensie – rodziny macierzystej, organizacji doszkalaj­cych i przekwaliÞ kuj­cych, instytucji rynku pracy, wspieraj­cych ich »zdolnoï° zatrudnieniow­«. Wczesna dorosÙoï° straciÙa sw­ niezaleČnoï°, a mÙodzi ponownie weszli w rol¿ »dzieci« czyli w doïwiadczenie zaleČnoïci”43.

Teza ta wydaje si¿ poniek­d sÙuszna, gdyČ niew­tpliwie wspóÙczesne warunki spoÙeczno-ekonomiczne utrudniaj­ stabilizacj¿ Þ nansow­ mÙodego pokolenia (ale jednoczeïnie jej nie uniemoČliwiaj­), z drugiej zaï strony niemoČnoï° do-ïwiadczania dorosÙoïci nie powinna by° determinowana jedynie wpÙywem zewn¿trznych instytucji. UwaČam, Če moČna ksztaÙtowa° poczucie wÙasnej autonomii nawet w trudnych warunkach Čyciowych, bowiem wieloï° sensów przypisy-wanych wspóÙczeïnie temu etapowi Čycia nie jest argumentem wykluczaj­cym jego istnienie. Jak pisze E. Dubas, róČne aspekty dorosÙoïci s­ realizowane pomimo jej ambiwalentnego dzisiaj znaczenia44.

Zawieszona dorosҝoҲѴ

Zawieszona dorosÙoï° to termin o podwójnym znaczeniu: deÞ niuje zarówno opóĊnianie wejïcia w omawiany etap Čycia, jak i stan wstrzymania jego zadaÚ rozwojowych. „Gazeta Wyborcza”, w cyklu dotycz­cym pokolenia dzisiej-szych 30-latków, poruszyÙa kwesti¿ tych, którzy jakiï czas temu usamodzielnili si¿, zawieraj­c zwi­zki partnerskie, zdobywaj­c i utrzymuj­c prac¿, i którym nagle zabrakÙo Þ nansowej autonomii. Listy, które napÙyn¿Ùy do redakcji, uka-zaÙy skal¿ problematyki, dobitnie potwierdzaj­c tez¿ E. Czerki dotycz­c­ przyczyn powrotów do rodzinnych domów, które generuje sytuacja ekonomiczna kraju. Jak pisze autorka, wyniki badaÚ przeprowadzonych przez B. Mitchell i E. Gee w 1995 r. na terenie USA, wykazaÙy, Če „aČ 81 procent respondentów za przyczyn¿ swojego powrotu do domu uznaje problemy Þ nansowe wynikaj­ce z wysokich kosztów Čycia, bezrobocia albo pragnienia zaoszcz¿dzenia pieni¿-dzy”45.

Nie inaczej jest w Polsce, o czym na Ùamach „Gazety Wyborczej” mówi­ wprost mÙodzi doroïli: „››Jest godzina 21. W ÙóČeczku obok ïpi moja 7-miesi¿czna córka. Ja mam lat 31. Mamy wspólny pokój. Mieszkam z rodzicami. WróciÙam do nich po 11 latach dorosÙoïci, bo nie miaÙam za co Čy°. SkoÚczyÙam 3 kierunki studiów. (...) Pracuj¿ od 18 roku Čycia. Obec-nie osoba bezrobotna bez prawa do zasiÙku. Za maÙo zarabiaÙam przez ostatObec-nie 12 miesi¿cy. Czas pÙyn­Ù i gdy w wieku

40 J. Minta »Pozornie doroĞli« – zawieszenie pomiĊdzy máodzieĔczoĞcią a dorosáoĞcią, [w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy Máodych Andragogów” 2007, nr 8, s. 34.

41 TamĪe, s. 35.

42 W. Zagórska, M. JeliĔska, M. Surma, A. Lipska, WydáuĪająca siĊ droga do dorosáoĞci, Warszawa 2012, s. 49. 43 M. Racáaw, Máodzi

»uwiĊzieni«

, http://www.wiez.pl/czasopismo/;s,czasopismo_szczegoly,id,573,art,15831, 01.11.2013

44 E. Dubas, DorosáoĞü w erze informatycznej a zadania edukacji (dorosáych), [w:] E. A. Wesoáowska (red. nauk.), Edukacja dorosáych w erze globalizmu, Páock 2002, s. 149.

(7)

27 lat dostaÙam prac¿ jako specjalista ds. marketingu i PR w 4-gwiazdkowym hotelu, na umow¿ o prac¿ na czas nieokre-ïlony, odÙoČyÙam troch¿ pieni¿dzy i w 2010 r. kupiÙam maÙ­ kawalerk¿. Wzi¿Ùam kredyt hipoteczny na 110 tys. PozostaÙ­ kwot¿ na zakup mieszkania dostaÙam od rodziców. TuČ po porodzie wynaj¿Ùam swoj­ kawalerk¿, spakowaÙam rzeczy i wróciÙam z podkulonym ogonem do rodziców. Mieszkam z córk­ z nimi. Pieni­dze za wynajem kawalerki id­ na kredyt i rachunki, pozostaÙe par¿set zÙotych – na pieluchy.‹‹ (imi¿ i nazwisko do wiadomoïci redakcji, 31 lat.)”46.

PowyČszy fragment moČna odczyta° jako prób¿ ukazania jaÙowoïci podejmowania wysiÙków edukacyjnych („skoÚ-czyÙam 3 kierunki studiów. (...) Pracuj¿ od 18 roku Čycia. Obecnie osoba bezrobotna bez prawa do zasiÙku”), które przesta-Ùy by°, w zaÙoČeniu autorki listu, gwarantem stabilnej i wysoko opÙacalnej pracy. Ale moČna go równieČ zinterpretowa° niekoniecznie w kategoriach „sytuacji bez wyjïcia”. Gdyby przyjrze° si¿ wnikliwiej obecnemu poÙoČeniu mÙodej kobiety, moČna dostrzec próby rozwi­zania impasu: wynaj¿cie mniejszego, ale samodzielnego mieszkania oraz prac¿ na pod-stawie umowy cywilnoprawnej (niedaj­cej wprawdzie takich uprawnieÚ jak umowa na czas nieokreïlony, ale b¿d­cej ĊródÙem dodatkowego dochodu, który umoČliwiÙby teČ zatrudnienie opiekunki do dziecka).

Dzieci „bumerangi” staj­ si¿ wi¿c zjawiskiem coraz bardziej powszechnym takČe i w Polsce. Kryzys na rynku pracy, nieadekwatne do koniecznych Čyciowych wydatków pensje, „kwestia niedopasowania kierunków i limitów ksztaÙcenia do realnie istniej­cych branČ i potrzeb rynku pracy (przykÙadem »nadprodukcja« humanistów czy absolwentów prawa, marketingu przy braku inČynierów, informatyków, energetyków czy cieïli, rzeĊników i tokarzy)”47, brak preferencyjnych

kredytów mieszkaniowych, staj­ si¿, w mniemaniu mÙodych dorosÙych, przeszkodami do podj¿cia b­dĊ kontynuowania niezaleČnego Čycia.

Ci, którzy podejmuj­ „ryzyko” uniezaleČnienia si¿ od rodziców, równieČ nie s­ zadowoleni z dokonanych wyborów: „Z m¿Čem wynajmujemy kawaÙek duČego mieszkania - s­ trzy pokoje, w kaČdym pokoju mieszka inna para. (...) Kredyt? W tej chwili Čaden bank nie udzieli nam kredytu. (...) Wczeïniej? Na samym pocz­tku studiów mieszkaÙam z rodzicami. Potem si¿ wyprowadziÙam i róČnie bywaÙo. Najwi¿kszy hardcore to byÙa taka dziupla w samym centrum, nie byÙo nawet okna i pÙaciÙam wi¿cej niČ teraz. A potem wspólnie traÞ liïmy tu.” (Kaïka, 32 lata.); „Zawsze wiedziaÙam, Če gdy juČ si¿ z kimï zwi­Č¿ na staÙe, to nie b¿dziemy mieszka° z rodzicami. (...) Ale mam wielu znajomych, w moim wieku i starszych, którzy nadal mieszkaj­ z rodzicami czy nawet z dziadkami. Dla jednych to przykra koniecznoï°, inni chwal­ sobie ich pomoc i wsparcie, nie czuj­ si¿ ograniczani. Trudno powiedzie°, od czego to zaleČy, od metraČu, od relacji z rodzicami, od ich cech charakteru... W kaČdym razie dla mnie nie wchodziÙo to w gr¿.” (Agata, 31 lat.)48

Zawieszon­ dorosÙoï° moČna traktowa° takČe w kategorii jej (czasowego) przerwania. Wspomina o tym MaÙgorzata Malec opisuj­c okresy przejïciowe, tzw. „stany graniczne”, czyli wydarzenia losowe, „które pojawiaj­ si¿ niespodzie-wanie, w dowolnym miejscu procesu dojrzewania do dorosÙoïci”49, (a) „doïwiadczenie takich sytuacji powoduje istotne

zmiany w biegu Čycia”50. Do przerw w biograÞ i autorka zalicza: ïmier° bliskiej osoby, rozwód, nagÙ­ utrat¿ pracy oraz

nabycie niepeÙnosprawnoïci. To powody najcz¿stszych powrotów do domów rodzinnych i utraty wÙasnej niezaleČnoïci Þ nansowej. Mam jednak wraČenie, Če o ile stany graniczne mog­ by° i niew­tpliwie s­ usprawiedliwieniem dla zjawiska dzieci-„bumerangów”, o tyle odroczenie wejïcia w dorosÙoï° próbujemy usprawiedliwia° sytuacj­ spoÙeczno-ekonomicz-n­, która wedÙug mediów i samych zainteresowanych (mÙodzi doroïli, ich rodzice) nie skÙania mÙodych do podejmowania autonomii.

Takie spojrzenie na problematyk¿ „zawieszonych” mÙodych dorosÙych wydaje si¿ doï° krótkowzroczne, cho° najcz¿-ïciej owo „zawieszenie” traktowane jest w kategoriach sytuacji patowej.

Antycypuj­c przewlekÙoï° aktualnej kondycji spoÙeczno-ekonomicznej Polski, moČna domniemywa°, Če poÙoČenie pokolenia Y nie ulegnie duČej zmianie, w zwi­zku z czym opóĊnianie wejïcia w dorosÙoï° stanie si¿ pewnego rodzaju nor-m­, której juČ nikt nie b¿dzie kwestionowaÙ. Wizja ponowoczesnego ïwiata, w której dorosÙe dzieci nigdy nie zdecyduj­ si¿ na zmian¿ swojego status quo, wydaje si¿ zatrwaČaj­ca.

46 A. Wądoáowska, „Ciągle wynajmujemy”, „w kuchni mamy goáą ĪarówkĊ, bo spáacamy kredyt” - jak mieszkają 30-latkowie?, http://wiadomosci.gazeta. pl/wiadomosci/1,114871,13820303,_Ciagle_wynajmujemy____w_kuchni_mamy_gola_zarowke_.html , 12.05.2013.

47 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Máodzi 2011, http://www.men.gov.pl/images/stories/pdf/Mlodzi_2011_streszczenie.pdf , 01.11.2013. 48 A.Wądoáowska, „Ciągle wynajmujemy”, „w kuchni mamy goáą ĪarówkĊ, bo spáacamy kredyt” - jak mieszkają 30-latkowie?, http://wiadomosci.gazeta. pl/wiadomosci/1,114871,13820303,_Ciagle_wynajmujemy____w_kuchni_mamy_gola_zarowke_.html, 02.11.2013.

49 M. Malec „'Przerwana dorosáoĞü'. Reß eksje nad procesem stawania siĊ dorosáym”, [w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy Máodych Andragogów” 2007, nr 8, s. 51.

(8)

„Stajѱca si҄ dorosҝoҲѴ”

Analizuj­c problematyk¿ odraczania dorosÙoïci warto przyjrze° si¿ koncepcji „staj­cej si¿ dorosÙoïci” J. J. ArneĴ a, któ-ry kategoktó-ryzuje j­ jako „okres w rozwoju, któktó-ry trwa mi¿dzy adolescencj­ a dorosÙoïci­, obejmuj­c mÙodych ludzi od 18.51

do 25.-29. roku Čycia”52. Wymienia jej dystynktywne cechy: eksploracj¿ toČsamoïci, koncentracj¿ na sobie, niestabilnoï°,

poczucie bycia pomi¿dzy oraz poczucie moČliwoïci53.

Poszukiwanie i formowanie si¿ toČsamoïci przypada, wedÙug J. J. ArneĴ a, wÙaïnie na okres staj­cej si¿ dorosÙoïci. To czas testowania róČnych moČliwoïci, na zasadzie „prób i bÙ¿dów”, bez natychmiastowego decydowania o jednym, kon-kretnym i wÙaïciwym wyborze: „(...) eksplorowanie i krystalizowanie toČsamoïci w wi¿kszym stopniu przypada na okres staj­cej si¿ dorosÙoïci niČ adolescencji. RównieČ wyniki badaÚ wskazuj­, Če formowanie si¿ toČsamoïci kontynuowane jest w trzeciej dekadzie Čycia”54. Innego zdania s­ autorzy badaÚ przeprowadzonych w 2010 r. w Polsce: „Gdyby faktycznie

byÙo tak, jak twierdzi J. J. ArneĴ (2000), Če okres wyÙaniaj­cej si¿ dorosÙoïci to czas niezaleČnoïci wzgl¿dem typowych ról spoÙecznych okresu dorosÙoïci i czas swobodnej eksploracji, to róČnice tego typu55 nie powinny wyst¿powa° b­dĊ

powin-ny by° nieistotne. Tak jednak nie jest, co wskazuje, Če kontekst edukacyjno-zawodowy jest waČpowin-nym czynnikiem maj­cym wpÙyw na poÙoČenie kaČdej osoby na wymiarze dorosÙoïci”56. Jeïli jednak przyjmiemy za J. J. ArneĴ em, Če „staj­ca si¿

dorosÙoï°” dotyczy ludzi, którzy do 29. roku Čycia nie zakoÚczyli edukacji i nadal mieszkaj­ z rodzicami, a takich osóbjest juČ w Polsce ponad 70%57, moČemy uzna°, Če odraczanie dorosÙoïci nie jest sytuacj­ marginaln­, dotycz­c­ niewielkiego

odsetka spoÙeczeÚstwa. Ponadto, jak dowodzi raport MÙodzi 2011 zespoÙu doradców strategicznych premiera Donalda Tuska, „w 2008 roku w UE blisko 51 milionów mÙodych dorosÙych mieszkaÙo ze swoimi rodzicami (45,6% caÙej populacji w wieku 18-34 lata), z czego jedna trzecia to osoby w wieku 25-34 lata, (a) Polska jest w pierwszej dziesi­tce krajów UE, w których dorosÙe dzieci bardzo dÙugo nie opuszczaj­ rodzinnego domu (dla kobiet jest to wiek 28,5 roku, dla m¿Čczyzn blisko 30 lat)”58.

W okresie „staj­cej si¿ dorosÙoïci” wedÙug J. J. ArneĴ a do jej zadaÚ naleČ­: nawi­zanie bliskiej relacji intymnej, po-szukiwanie pracy, weryÞ kacja ïwiatopogl­du. Dla mÙodzieČy w okresie adolescencji pierwsze zadanie sprowadza si¿ do niezobowi­zuj­cych romantycznych spotkaÚ, nie zaï prób stworzenia intymnego zwi­zku - wczesna dorosÙoï° obliguje juČ natomiast do posiadania partnera i zaÙoČenia rodziny. Okres „staj­cej si¿ dorosÙoïci” wydaje si¿ wi¿c optymalnym do przekroczenia funkcji wynikaj­cych z adolescencji, bez koniecznoïci podejmowania tych, które s­ typowe dla wczesnej dorosÙoïci.

W przypadku pracy: „nastolatki nie postrzegaj­ jej jako przygotowania do zawodu, ale jako sposób na zwi¿kszenie kieszonkowego na bieČ­ce wydatki”59, z kolei mÙodzi doroïli s­ zobowi­zani prac¿ podj­° i utrzyma°. Po ukoÚczeniu

szkoÙy ïredniej mÙodzi ludzie „wnosz­ w rozpoczynany nowy etap ïwiatopogl­d wyniesiony z domu rodzinnego”60,

mÙodzi doroïli powinni juČ mie° wÙasny zbiór przekonaÚ, ocen, wartoïci, norm i postaw. To kolejna róČnica-przepaï° pomi¿dzy nast¿puj­cymi po sobie okresami rozwojowymi.

Koncentracja na sobie, wedÙug J. J. ArneĴ a, nigdy nie jest tak wielka, jak w okresie „staj­cej si¿ dorosÙoïci”. Nastolatki Čyj­ce razem z rodzicami stosuj­ si¿ do zasad wyznaczonych w rodzinnym domu, mÙodzi doroïli musz­ by° skupie-ni na wypeÙskupie-niaskupie-niu zadaÚ zwi­zanych z prac­ zarobkow­, utrzymaskupie-niem domu, zaangaČowaskupie-niem w partnerski zwi­zek i wychowaniem dzieci. I znów – „okres staj­cej si¿ dorosÙoïci” – jest tym szczególnym czasem, w którym moČe nast­pi° koncentracja na sobie: na swoich potrzebach, d­Čeniach, celach. Na poznawaniu siebie.

J. J. ArneĴ wymienia niestabilnoï° jako kolejn­ dystynktywn­ cech¿ „staj­cej si¿ dorosÙoïci”, co pozostaje w ïcisÙym zwi­zku z sytuacj­ mieszkaniow­ mÙodych dorosÙych. Podczas gdy adolescencja wi­Če si¿ w sposób niekwestionowany ze wspólnym zamieszkiwaniem mÙodzieČy z rodzicami, to w okresie wczesnej dorosÙoïci moČna wyszczególni° róČne

51 J J. Arnett przyjąá za początek stającej siĊ dorosáoĞci wiek 18 lat, poniewaĪ wtedy nastĊpuje koniec edukacji na poziomie Ğrednim w Ameryce; w Polsce za ten początek naleĪy uznaü 19. rok Īycia.

52 W. Zagórska, M. JeliĔska, M. Surma, A. Lipska, dz. cyt., s. 64. 53 TamĪe.

54 TamĪe, s. 42.

55 Chodzi o róĪnice w badaniach dotyczących grupy studentów oraz grupy osób pracujących.

56 A. I. BrzeziĔska, R. Kaczan, K. Piotrowski, M. RĊkosiewicz, Odroczona dorosáoĞü: fakt czy artefakt?, „Nauka” 2011, nr 4, s.9.

57 Polska Agencja Prasowa, 70 proc. Polaków w wieku 18-29 mieszka z rodzicami, http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,4728886.html , 08.12.2013.

58 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Máodzi 2011, https://zds.kprm.gov.pl/sites/default/Þ les/mlodzi_2011_06.pdf , 08.12.2013. 59 TamĪe, s. 43.

(9)

modele: pozostawanie w rodzinnym domu, kohabitacj¿, wynajem. Wieloï° moČliwoïci uwarunkowana jest nie tylko sy-tuacj­ Þ nansow­ (autonomi­ Þ nansow­ lub jej brakiem), ale równieČ kontynuacj­ edukacji oraz okolicznoïciami wynika-j­cymi ze sfery prywatnej (single, osoby pozostaj­ce w zwi­zkach, osoby wychowuj­ce dzieci).

Poczucie „bycia pomi¿dzy” bywa dotkliwe i dojmuj­ce61. „Staj­ca si¿ dorosÙoï°” mogÙaby zniwelowa° te dylematy

i nada° status quo znajduj­cym si¿ pomi¿dzy adolescencj­ a wczesn­ dorosÙoïci­.

Poczucie posiadania wielu moČliwoïci polega na przekonaniu, Če „(mÙodzi doroïli) mog­ zrobi°, co tylko chc­ ze swoim Čyciem”62. Wiara w speÙnienie pragnieÚ i zamierzeÚ jest najmocniejsza wÙaïnie w tym okresie - i jakkolwiek moČe

to brzmie° - Čyczeniowo i naiwnie (szczególnie z pozycji osób doïwiadczonych Čyciowo), cz¿sto staje si¿ baz­ do realizacji antycypowanych planów.

Abstrahuj­c od krytyki „staj­cej si¿ dorosÙoïci” jako koncepcji klasycznej teorii rozwoju, uwaČam, Če mogÙaby ona by° odpowiedzi­ na problem opóĊnionej dojrzaÙoïci psychiczno-emocjonalnej mÙodych ludzi oraz ich frustracji zwi­zanych z nieumiej¿tnoïci­ poradzenia sobie, bez najmniejszego przygotowania, bez posiadania czasu do tego przygotowania, w „dorosÙym ïwiecie”.

ChciaÙabym zauwaČy°, Če okres wczesnej dorosÙoïci jest jednym z bardziej wymagaj­cych stadiów rozwojowych Čy-cia czÙowieka. Zadania rozwojowe s­ na tym etapie nie tylko liczne, ale stanowi­ caÙkowity przeskok w porównaniu do wczeïniejszych doïwiadczeÚ/zadaÚ. CzÙowiek w okresie wczesnej dorosÙoïci wedÙug koncepcji E. H. Eriksona zmaga si¿ juČ i tak z kryzysem: intymnoï° versus izolacja, a coraz cz¿ïciej – równieČ z nierozwi­zanym kryzysem okresu adolescencji: toČsamoï° wÙasna versus rozproszenie toČsamoïci, niepewnoï° swojej roli. Trudno osi­gn­° sukces w pokonaniu kolej-nego konß iktu, jeïli wczeïniejszy nie jest rozwi­zany. WywoÙuje to deprywacj¿ mÙodych ludzi, co sprzyja pojawieniu si¿ kolejnej cechy dorosÙoïci: niezgody na siebie. Cech­ konstytutywn­ dorosÙoïci, w uj¿ciu R. UrbaÚskiego, jest opór. Natalia SokoÙowicz, analizuj­c antropologiczn­ koncepcj¿ dorosÙoïci R. UrbaÚskiego, pisze tak: „Tym, czemu czÙowiek stawia opór, jest on sam. Rodzi si¿ pytanie: co to znaczy, Če czÙowiek dorosÙy nie godzi si¿ na samego siebie?”63 MoČna to odnieï°

do konß iktu mi¿dzy tym, kim si¿ jest obecnie, a tym, kim powinno si¿ by° – w oczach partnera, dzieci, rodziny, grupy rówieïniczej, grupy zawodowej, spoÙeczeÚstwa. Brak zgody na samego siebie moČe by° powodowany zarówno frustracj­ („nie jestem taki, jaki powinienem by°”), jak i maskowan­ ch¿ci­ powrotu do dzieciÚstwa, nieobci­Čonego zadaniami caÙkowitej autonomii. U dorosÙej osoby bowiem „kierunek promienia zainteresowania jest przeciwny niČ u dziecka: nie biegnie od rzeczy czy zjawiska do sÙowa, ale od sÙowa do tego, co je realizuje”64. A realizacja sÙów (zamierzeÚ, planów,

marzeÚ) coraz cz¿ïciej przerasta emocjonalnie mÙodych ludzi.

Myïl¿, Če pokolenie Y wychowane, i nadal wychowuj­ce si¿ wedÙug medialnych wzorców, przede wszystkim obawia si¿ „bycia sob­”, tym bardziej, im wi¿cej jest w nim niezgody na samego siebie. Prawdopodobnie od pokusy odkrycia „kim jestem?” silniejszy jest l¿k przed odpowiedzi­ na to pytanie, gdyČ ta moČe caÙkowicie zaburzy°, a nawet zniszczy° wykreowany obraz wÙasnej osoby i w konsekwencji przynieï° izolacj¿ od reszty ïwiata. W „kulturze klikania w rzeczy-wistoï° niczym w stron¿ z Internetu”65 bycie innym (oboj¿tnie jakim, ale innym) wyznacza bowiem ïcieČk¿ samotnoïci.

Bibliografia

[1] Bauman Z., Praca, konsumpcjonizm i nowi ubodzy, Kraków 2006.

[2] BrzeziÚska A. I., Kaczan R., Piotrowski K., R¿kosiewicz M., Odroczona dorosÙoï°: fakt czy artefakt?, „Nauka” 2011, nr 4.

[3] Czerka E. NiedorosÙoï° czy dorosÙoï° alternatywna. RozwaČania w kontekïcie odraczania dorosÙoïci, „TeraĊniejszoï°-CzÙowiek-Edukacja” 2005, nr 1(29). [4] Dubas E., DorosÙoï° w erze informatycznej a zadania edukacji (dorosÙych), [w:] E. A. WesoÙowska (red.), Edukacja dorosÙych w erze globalizmu, PÙock

2002.

[5] Dubas E., Etapy dorosÙoïci i proces ksztaÙcenia, [w:] A. Fabiï, B. Cyboran (red.), DorosÙy w procesie ksztaÙcenia, Bielsko-BiaÙa 2009.

[6] Dubas E., Zmieniaj­ca si¿ dorosÙoï°. Od dorosÙoïci konwencjonalnej ku dorosÙoïci subiektywnej, [w:] E. Przybylska (red.), Andragogiczne w­tki,

poszu-kiwania, fascynacje, ToruÚ 2001.

[7] Erikson E. H., DzieciÚstwo i spoÙeczeÚstwo, PoznaÚ 1997.

[8] Gurba E., Zadania rozwojowe okresu wczesnej dorosÙoïci, [w:] B. Harwas-NapieraÙa, J. TrempaÙa (red.), Psychologia rozwoju czÙowieka, Warszawa 2007.

61 Wspominaáam o tym na podstawie analizy badaĔ tak máodych Polaków, jak i Amerykanów. Obie grupy nazywają samych siebie „pozornie dorosáymi”, „niby dorosáymi”, „kimĞ pomiĊdzy”.

62 TamĪe, s. 50.

63 N. Sokoáowicz, Niezgoda na samego siebie jako cecha dorosáoĞci. Andragogiczne odczytanie koncepcji dezintegracji pozytywnej Kazimierza

Dąbrow-skiego, [w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy Máodych Andragogów” 2009, nr 8, s. 55.

64 E. Sujak, RozwaĪania o ludzkim rozwoju, Lublin 2006, s. 44. 65 Z. Melosik, dz. cyt., s. 16.

(10)

[9] Malec M., »Przerwana dorosÙoï°«. Reß eksje nad procesem stawania si¿ dorosÙym, [w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy MÙodych Andragogów” 2007, nr 8.

[10] Malewski M., Andragogika w perspektywie metodologicznej, WrocÙaw 1991. [11] Mary M., Nordholt H., Ukryty plan Čycia, Warszawa 2004.

[12] Melosik Z., MÙodzieČ a przemiany kultury wspóÙczesnej, [w:] R. Leppert, Z. Melosik, B. Wojtasik (red.), MÙodzieČ wobec (nie)goïcinnej przyszÙoïci, WrocÙaw 2005.

[13] Minta J. »Pozornie doroïli« – zawieszenie pomi¿dzy mÙodzieÚczoïci­ a dorosÙoïci­, [w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy MÙodych Andragogów” 2007, nr 8.

[14] PietrasiÚski Z., Rozwój czÙowieka dorosÙego, Warszawa 1990.

[15] SokoÙowicz N., Niezgoda na samego siebie jako cecha dorosÙoïci. Andragogiczne odczytanie koncepcji dezintegracji pozytywnej Kazimierza D­browskiego, [w:] Olejarz M. (red.), „Dyskursy MÙodych Andragogów” 2009, nr 8.

[16] Sujak E., RozwaČania o ludzkim rozwoju, Lublin 2006.

[17] UrbaÚski R., DorosÙoï° jako podstawowe poj¿cie andragogiki, [w:] J. Skrzypczak (red.) Wybrane zagadnienia oïwiaty dorosÙych, PoznaÚ 1995. [18] Wnuk M., W poszukiwaniu »dorosÙoïci«, [w:] M. Olejarz (red.), „Dyskursy MÙodych Andragogów” 2007, nr 8.

[19] Zagórska W., JeliÚska M., Surma M., Lipska A., WydÙuČaj­ca si¿ droga do dorosÙoïci, Warszawa 2012. Netografia

[20] GÙówny Urz­d Statystyczny Departament BadaÚ SpoÙecznych i Warunków …ycia, Europejskie badanie dochodów i warunków Čycia (EU-SILC)

w 2010 r., hĴ p://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/wz_badanie_dochodow_i_warunkow_zycia_EU-SILC_2011r.pdf, 13.12.2013.

[21] Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, MÙodzi 2011, hĴ p://www.men.gov.pl/images/stories/pdf/Mlodzi_2011_streszczenie.pdf, 01.11.2013. [22] Krzewska I., Coraz wi¿cej podlaskich 30-latków mieszka z rodzicami, hĴ p://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130121/

REG00/130119658, 20.03.2014.

[23] Mazuï M., Gniazdownicy, hĴ p://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1558917,1,pokolenie-doroslych-bobasow.read, 13.12.2013. [24] Natorski R., Gniazdownicy, czyli dlaczego doroïli Polacy mieszkaj­ z rodzicami?, hĴ p://kobieta.wp.pl/kat,87314,title,Gniazdownicy-czyli-dlaczego

-dorosli-Polacy-mieszkaja-z-rodzicami,wid,15745274,wiadomosc.html?ticaid=111d6c&_ticrsn=3, 13.12.2013.

[25] Polska Agencja Prasowa, 70 proc. Polaków w wieku 18-29 mieszka z rodzicami, hĴ p://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,4728886.html , 08.12.2013.

[26] RacÙaw M.,, MÙodzi „uwi¿zieni”, hĴ p://www.wiez.pl/czasopismo/;s,czasopismo_szczegoly,id,573,art,15831, 01.11.2013

[27] Szulc A., Trzydziestolatkowie. KÙopoty dorosÙych dzieci, hĴ p://polska.newsweek.pl/30-latkowie-dorosle-dzieci-maja-zal-newsweek-pl,artykuly,281767,1.html, 25.03.2014.

[28] W­doÙowska A., „Ci­gle wynajmujemy”, „w kuchni mamy goÙ­ Čarówk¿, bo spÙacamy kredyt” - jak mieszkaj­ 30-latkowie?, hĴ p://wiadomosci.gazeta. pl/wiadomosci/1,114871,13820303,_Ciagle_wynajmujemy____w_kuchni_mamy_gola_zarowke_.html, 12.05.2013.

[29] ZespóÙ Doradców Stategicznych Prezesa Rady Ministrów, MÙodzi 2011, hĴ ps://zds.kprm.gov.pl/sites/default/Þ les/mlodzi_2011_06.pdf, 08.12.2013.

Cytaty

Powiązane dokumenty