• Nie Znaleziono Wyników

"Stosunki między kulturą łużycką i bałtycką, a zagadnienie wspólnoty językowej bałto-słowiańskiej", Józef Kostrzewski, "Slavia Antiqua" T. V, 1954-1956 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Stosunki między kulturą łużycką i bałtycką, a zagadnienie wspólnoty językowej bałto-słowiańskiej", Józef Kostrzewski, "Slavia Antiqua" T. V, 1954-1956 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Dąbrowski, Jan

"Stosunki między kulturą łużycką i

bałtycką, a zagadnienie wspólnoty

językowej bałto-słowiańskiej", Józef

Kostrzewski, "Slavia Antiqua" T. V,

1954-1956 : [recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3, 188-189

(2)

gały tłum y z d alekich n aw et strcn ” w y w o ła ły b y oburzenie. O śm ieszyłby się — a na to b y ł za m ąd ry”. _ _ .

W sw ojej rozpraw ie odrzuca K rollm ann autorstw o „kazania , jednakże nie n eg u je a u torstw a 34 w ierszo w eg o „u tw oru ” o p lu sk w ie. N ieb aw em jed ­

nak, po ukazaniu się artykułu. Krcllmainin zm ien ił zdanie i w życiorysie P ogorzelskiego, zam ieszczonym w red agow an ym przez siebie w y d a w n ictw ie ..P reu ssisch e B iograp h ie” w zeszy cie z 1944 r„ na str. 511 tak podaje: „P. der nur in sein er M uttersprache m n-urisch predigte, b eh errsch te die deu tsch e Sprache vollk om m en und h at auch k lein e deu tsch e G edichte h in terlassen . S e it der M itte des X IX Jahrhunderts k nüpfte ein e (in der H auptsache w o h l Studentische) T radition an seinen N am en einige recht k om ische P red igten, die е-r nich t g eh a lten haben kann und das in Preussen sehr v o lk stü m lich gew ord en e G edicht vom „Wanzker", das jed en fa lls in der ü b erlieferten Form auch n ic h t von ihm is t”.

A w ię c ten p ow ażn y n iem ieck i historyk — K rollm ann — stw ierdza, że P ogorzelski w y g ła sz a ł kazania w y łą czn ie w sw ym języku m acierzystym , ale w p iśm ie w ła d a ł p opraw nie m ow ą niem ieck ą. Od połow y X IX w iek u tra­ dycja (g łó w n ie studencka) zaczęła mu p rzypisyw ać kom iczne kazania, k tó ­ rych on w y g ło sić n ie m ógł w żadnym w ypadku. W iersz „o p lu sk w ie” (m ę­ skiego rodzaju), k tó ry został sp opularyzow any na M azurach w przekazanej form ie, ró w n ież n ie w y szed ł spod pióra M ichała P ogorzelskiego.

A w ię c R istoryk — N iem iec, C hristian K rollm ann. stw ierdza polskość skrzyw dzonego, ośm ieszon ego duszpasterza i pieśniarza m azurskiego M ichała P ogorzelskiego. Ö tym pow in ien byl w ied zieć landrat szczycieńsfci dr W iktor von P oser, rzekom o „najlepszy zn aw ca” pow iatu szozycieńskiego, autor lic z ­ nych prac z zakresu regionu. D ziw ić się n ależy, że w iad om ości przebrzm iałe, zd em en tow an e an eg d o ty m ogły znaleźć się w tak starannie przez „Der G ö t­ tin g er-A rb eitsk reis” w y d a n ej książce.

R H С F N Z J F

JOZEF KO STK ZEW SK I. „S tosu n ki m iędzy kulturą łu życk ą i bałtycką, a zagad n ien ie w sp ó ln o ty ję z y k o w e j b a łto -sło w ia ń sk iej. „Slavia A n tiq u a ” t. V 1954— 1956, P ozn ań 1956 str. 1—75, 47 rysu n k ów , streszczen ie w języku francuskim .

J. Kosfcrzewskii zajm ow ał się zagad n ien iam i kultury łu życk iej Mazur ' W arm ii już w ielo k ro tn ie, a spraw y p rzyn ależn ości etn iczn ej tej ku ltu ry są przez niego od w ielu lat szczególn ie d ok ład n ie om aw iane. W ym ieniona praca lest n a jp ełn iejszy m d otych czas om ów ien iem pogląd ów J. K ostrzew side go na le p roblem y. W nosi ona szereg cennych n ow ych stw ierd zeń , przy czym podkreślić należy, że auter posiada rzadką um iejętn ość szerokiej k rytyk i w łasn ych p ogląd ów z lat m in ion ych . D uży, po części n ie p u b lik o w a n y d o ty ch ­ czas m ateriał źród łow y, p rzed staw ion y na liczn ych ilustracjach i zesta w ie- m ech, pow ięk sza jeszcze w a rto ść pracy. A utor om aw ia ku ltu rę m aterialną Mazur i W arm ii od II okresu epolki brązu aż do okresu lateń sk iego. Z naj­ dujem y tu w ięc zebrane pogląd y jego na tem at całego w ycin k a czasu, ob ej­ m ującego okres trw an ia na tych terenach k u ltu ry łu życk iej. J. K ostrzew sfci zajm uje się w om aw ian ej p racy także sp raw am i p rzyn ależn ości etnicznej ów czesn ych m ieszk a ń có w ty ch terenów , oraz w ogóle kwestiią istn ien ia czy też n ie istn ien ia w sp ó ln o ty język ow ej b a łto -sło w ia ń sk iej. O statecznie d ocho­ dzi on do wniośk-u, że w sp ó ln o ty tej nigdy n ie było, n atom iast od III okresu epoki brązu m ożna już w yróżn ić k u ltu ry prabałtycką i p rasłow iań sk ą, które utrzym ują ze sobą „żyw e i w ielo ra k ie sto su n k i” (str. 72). W obec w ie lo w ie ­ kow ych k o n ta k tó w i w za jem n y ch od d ziaływ ań zrozum iałe są tak siln e p o­ w iązania obu tych grup język ow ych .

Z w ą tp liw o ści, ja k ie n asu w ają się czy teln ik o w i om aw ian ej pracy, n aj­ w ięcej odnosi się, rzecz prosta, do spraw n ajbardziej sk om p lik ow an ych , to jest etniiaznych. N iestety , J. K ostrzew sk i w czasie pisania sw ego artykułu n ajw yraźn iej n ie znał jeszcze literatury, d otyczącej od czytania k reteń sk iego pism a lin earn ego B. Z agadnienia te refero w a n e b y ły w P o lsce dopiero przy Icońcu 1954 r„ a k rótk ie k om u n ik aty o tym u k azały się u nas dopiero w r. 1955 1).

1) A. Sadurska, O dczytanie pism a k reteń sk ieg o lin earn ego B, D aw na K ui- tura, 1955 s. 56—64 oraz 7 zeszy t „Z apisków A rch eologiczn ych ”,

(3)

Okazało się, że w pełni w ykształcony indoeuropejsiki język^ grecki istn iał już w X V I w. p.n.e. Oznacza to, że w ytw arzan ie się poszczególnych języków m doeuropejskich, a w ię c i poszczególnych jednostek etnicznych odbyw ać się musiiało co najm n iej na kilka w iek ów w cześn iej. P rzyjęcie w ięc w y ­ odrębnienia się B ałtów i S ło w ia n na II i III okres epoki brązu (sir. 70— 72 om aw ian ej pracy), to jest na lata 1500— 1100 p.n.e., nie może się już chyba w św ie tle tych danych o s t a ć 2).

Drugą spraw ą jest kw estia' grodów ku ltu ry łużyckiej na terenie Mazur i W armii. J. K ostrzew ski uznaje za pew ne istn ien ie tu tylko czterech, e w en tu a ln ie p ięciu grodów , które u w aża za ogn iw a „...długiej lin ii um ocnień łu życk ich z w czesn ego okresu żelaznego, ciągnącej się na praw ym brzegu W isły...” (str. 46). N ie w sk azu je on jednak, jaka siła lub in stytu cja spo­ łeczna byłaby w ów czas w stanie lim ę taką stw orzyć i utrzym ać. J. K o- strzewskii zna, jak w yn ik a z cytow anej przezeń literatury, tezy J. A n to n ie­ wicza od n ośn ie m echanizm u p ow staw an ia osad obronnych m iędzy dolną Wlisłą a P regołą w okresie halsztackim , lecz zajm u jąc odrębne stanow isko, n iestety, nie uzasadnia go na tej w ła śn ie płaszczyźnie.

Jednym z n a jistotn iejszych pośród poruszonych w om aw ianej pracy za­ gadnień jest spraw a zwiiązków grupy m azu rsk o-w arm iń sk iej z innym i lo k a ln y m i grupam i k u ltu ry łużyckiej. Szczególnie przejrzyście przedstawia autor te zw iązk i w obrębie ceram iki na liczn ych zestaw ien iach . P ew n e w ą tp liw o ści budzi tylko zestaw ien ie ceram iki skośnie żłobkow anej (ryc. 9 na str. 19). W ydaje się, że m ożna tu b yło w yk orzystać przede w szystkim rysunek kubka z W orytów , pow . O ls z ty n ?j, który sw ą ornam entyką odpo­ w iada najbardziej przytoczonym przykładom z P olsk i Środkow ej, W ielk o­ p olski i Pom orza. N atom iast do reprodukow anych tam naczyń z Mazur i W arm ii p ełn iejsze an alogie znajdujem y w śród ceram iki w ielk op olsk iej ł)- Zresztą w y d a je się, że w ięk szo ść w p ły w ó w w ielk op olsk ich na ceram ikę łu ­

życką M azur i W arm ii szła za pośrednictw em grupy kujaw siko-chełm ińskiej, której bardzo silny w p ły w podnosi J. K ostrzew ski, nie w yk lu czając naw et m ożliw ości m igracji (str. 28). N atom iast poruszone zagadnienie w pływ ów ’ grupy środ k ow o-p olsk iej (str. 28 i 65) n ależałob y uzupełnić dodatkiem , że także i te w p ły w y są raczej pośrednie, idące poprzez tereny północnego M azowsza. W ydaje się także, że m otyw orn am en tacyjn y „fałszyw ego sznura”, dość pospolity w ceram ice łużyck iej okresu ńalsizitadkiego, nie m usi być na terenie M azur i W armii zapożyczeniem z kultury pom orskiej (str. 62). Jeżeli idzie o zasięg grupy m azu rsk o-w arm iń sk iej k u ltu ry łu życk iej, to autor oparł się na m apkach È .Sproekhoffa (ryc. 16 na str. 25 i następne), choć jego w łasn a m P rpretacja odpow iedniej m apki C. E n g la 5) w yd aje się lepiej od zw iercied lać stan faktyczny, a przede w szystkim północną granicę tej grupy.

Praca J. K ostrzew skiego jest jedną z tych, coraz częstszych ostatnio w naszej literaturze pozycji, które pozw alają przypuszczać, że zagadnienie k u ltu ry łu życk iej na M azurach i W armii zostanie w niedługim czasie do­ statecznie opracow ane. P roblem y chronologii, zasięgu, sp ecyficznych cech k ulturow ych, a nakoniec k w e stie ekonom iki i rozw oju społecznego ludności grupy m azu rsk o-w arm iń sk iej ciągle czekają jeszcze na usystem atyzow an ie i u ściślen ie. W tej m ierze om aw iana praca stanow i bardzo istotn y krok n a ­ przód.

Jan D ąbrow ski M ASCIIKE E : P reussen. D as W erden ein es deutschen Stam niesiiam ens. O std eu tsch e W issen sch aft, Jahrbuch des O stdeutschen K ulturrates, t. II. M onachium 1956, s. 116— 156 (odbitka).

Obszerna rozpraw a Ericha M asehkego zasługuje na żyw e zain teresow a­ n ie h istoryk ów Pom orza W schodniego. Stara się ona bow iem obszerniej 2) Istotne uw agi na ten tem at w ysu w a A. G ardaw ski w sw ej pracy k an ­

dydackiej.

if. U rbanek D ie frühen F lachgräberfelder O stpreussens, K rólew iec — Berlin 1941 tabi. 10,4.

4) Por. np. L. J. Luka C m entarzysko kultury łużyckiej w C zarnkow ie z IV— V okr. epoki brązu Fontes P raehistorici vel. I 1950 ryc. 23j; 30h; 46g; 51g,

f) W iadom ości A rch eologiczn e t. X III 1933 ryc. 20 na str. 86.

Cytaty

Powiązane dokumenty

То есть предприятие может убрать все свои точки доступа в Интернет, сделать одну или несколько главных точек, один большой канал –

[r]

Taki mały, taki chudy, nie miał domu ani budy, Więc go wzięłam, przygarnęłam, no i jest... Razem ze mną kundel bury penetruje

[r]

[r]

Jednak nawet wykorzystując te tradycyjne sposoby eksplikacji (od- wołując się do tekstów biblijnych w językach oryginalnych oraz rekonstruując historyczny kontekst

[Poznań]: [Pięćdziesięciolecie] 50-lecie pracy naukowej.. prof, dra Kazim ierza Tymienieckiego, IX ,

W samej bowiem woli mocy - a nie wyłącznie między wolą mocy i wiecznym powro­ tem, jak chce Lowith - i w jej manifestacjach (wolny duch, nadczłowiek) kryją się