• Nie Znaleziono Wyników

Zagadnienie stanu zdrowia wojska polskiego w kampanii wiedeńskiej. Wybrane problemy i możliwości badawcze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zagadnienie stanu zdrowia wojska polskiego w kampanii wiedeńskiej. Wybrane problemy i możliwości badawcze"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S ГО И Л HISTORICA 26, 1986

Jan G ł o w a c k i

Z A G A D N IE N IE S T A N U Z D R O W IA W O JS K A POLSKIEGO W K A M P A N II W IEDEŃSK IEJ.

W Y B R A N E PROBLEMY I M O ŻLIW O ŚC I BADAW CZE*

N ie m a l tr z y d z ie śc i lat tem u J a n u sz W o liń sk i p r z e d sta w ił na zjeż- d z ie h is to r y k ó w sta n b ad ań nad w o js k o w o ś c ią c z a s ó w S o b ie sk ie g o . R efera t i d y sk u sja s y g n a liz o w a ły p o trz eb ą b a d a ń w w ie lu k ie r u n k a c h 1. P o stu lo w a n o k o n ie c z n o ść s z c z e g ó ło w y c h stu d ió w nad sz e r e g ie m ró ż ­ n y c h z a g a d n ie ń , c z ę s to m ało z n a n y c h , lub w r ę c z n ie b a d a n y c h . D o ­ ty c z y ło to m. in. sp ra w o r g a n iz a c y jn y c h w o jsk a , str a te g ii, ta k ty k i, r e fo rm y in te n d en tu ry , b r o n io z n a w stw a , u z b r o je n ia p ie c h o ty i in n y c h . P rogram , jak i w ó w c z a s n a k r e ślo n o , b y ł z r e sz tą d o ść o b sz e r n y , a le też — jak stw ie r d z o n o w d y sk u sji — n a jp iln ie js z y , r a m o w y . U c h w y c o ­ n e w nim braki o d z w ie r c ie d la ły je d n o c z e ś n ie k ieru n k i z a in te r e so w a ń h isto r y k ó w , sp r o w a d z a ją c e s ię n a jc z ę ś c ie j d o o s o b y i p o c z y n a ń k ró la . K o n sta to w a n o w ó w c z a s , ż e w o js k o w o ś ć d o b y S o b ie s k ie g o je s t m a ło zn a n a z u w a g i na to, iż w p ie r w s z y m r z ę d z ie z a jm o w a n o s ię tym i

sp ra w a m i i d z ia ła n ia m i, w k tó r y c h on b rał u d zia ł, stąd c a ły o k r e s p o z n a n o w z a s a d z ie fr a g m e n ta r y c zn ie. D ziś s tw ie r d z ić m o żem y , ż e luki w w ie lu m ie jsc a c h z o s ta ły w y p e łn io n e , a le s z e r e g z a g a d n ie ń n ie z o sta ło je s z c z e p o d ję ty c h .

P r a k ty c z n ie n ie w ie le z m ie n iły s ię r ó w n ie ż o d ta m te g o c z a su p u b li­ k a c je d o ty c z ą c e d zia ła ń w o ie n n y c h . Z a q a d n ien ia s tr a te g ic z n o -o p e r a c y j- n e b y w a ją n a d a l u jm o w a n e w fo rm ie s y n te ty c z n e j, g d y ty m c z a se m

* R eferat p rezen tu je sz e rsz e r eflek sje nad p rob lem atyk ą bad ań stanu zdrow ia w o jsk a w X V II w. i je g o zn a czen iem . K on k retn ie w y p r a w ie w ie d e ń sk ie j autor po­ ś w ię c ił a rty k u ł M e d y c z n e u w a r u n k o w a n i a k a m p a n ii w i e d e ń s k i e j 1683 r., „A cta Uni- v e rs ita tis L odzien sis" 1986, F olia lv sto rica 23.

1 J. W o l i ń s k i , W o j s k o w o ś ć p o l s k a w d o b i e Jana 111 S o b i e s k i e g o (stan i P°

t r z e b y bada ń), [w:] VIII P o w s z e c h n y Z ja z d H i s t o r y k ó w P o ls k ic h , t. 7, H is to ria w o j ­ s k o w o ś c i , red. S. О к i; с к i, W a r sza w a 1960, s. 21— 28 i g ło s y w d y sk u sji,

(2)

z a c h o d z i p o trzeb a b ad ań a n a lity c z n y c h . Stąd, g d y id zie o c a ło ś ć o p e ­ racji w d an ej kam p an ii, m am y ich n ie p e łn y obraz.

O d V III Z jazdu H is to r y k ó w z m ie n iło s ię je d n a k w ie le . D o str z e ż o n o k o n ie c z n o ś ć p o sz e r z e n ia z a in te r e s o w a ń b a d a w c z y c h i w a r szta tu . W w i e ­ lu w y p a d k a c h z e r w a n o już z b łę d n y m i m n iem a n ia m i, iż n ie k tó r e d z ie ­ d z in y w ie d z y n a le ż y w y łą c z y ć z z a in te r e s o w a ń h isto r y k a (np., b y b r o n io z n a w stw o z o s ta w ić m u z e o lo g o m ), d o str z e g a ją c ich w a g ę w ro z­ w a ż a n ia c h o g ó ln ie js z y c h .

T e i in n e o s ią g n ię c ia po V III Z jeźd zie H is to r y k ó w z n a c z n ie p o ­ s z e r z y ły w ie d z ę o w o js k u i w o js k o w o ś c i w c z a sa c h Jan a S o b ie sk ie g o . O b e c n ie w y ła n ia ją s ię n o w e p ro b lem y , k tó r e już w ta m ty m c z a sie d o str z e g a n o , ch o ć n ie z o s t a ły w p e łn i w y a r ty k u ło w a n e 2. C h od zi m ia n o ­ w ic ie o w y d o ln o ś ć X V I I -w ie c z n e g o w o jsk a , k tó rą w a r u n k o w a ł stan

jeg o zd ro w ia .

W ta m ty ch c z a sa c h od sta n u zd r o w ia ż o łn ie r z y , u p rogu tej c z y in ­ n ej k am p an ii, z a le ż a ło w ie le . R o zw ó j c h o ró b z a k a ź n y c h h a m o w a ł n ie ty lk o tem p o d zia ła ń , a le c z ę s to zm u sz a ł do ich p rzerw a n ia , a zd a rza ło się , że p r o w a d ził do w y n is z c z e n ia arm ii i k lę sk i. Są to fa k ty p o w s z e c h ­ n ie z n a n e i n ik t ich n ie k w e s tio n u je .

H is to r y c y n ie zajm u ją się je d n a k p r o b lem a ty k ą m e d y c z n ą d a w n y ch w o je n . T y m c z a se m p r o w a d z e n ie ta k ich b a d a ń je s t m o ż liw e , c o w i ę ­ c ej — p otrzeb n e; p o z o s ta w ie n ie ic h le k a r z o m n ie p r z y n io s ło s p o d z ie ­ w a n y c h r e z u lta tó w . N ie m am y w ię c prac, k tó r e b y ły b y p o ś w ię c o n e w y ­ łą c z n ie ty m z a g a d n ie n io m , a w p u b lik a c ja c h , k tó r e d o ty c z ą w o je n i k am p an ii, ja k ie p r o w a d ziła R ze c z p o sp o lita w X V II w ., n a jw y ż e j z a ­ u w a ż a się, ż e m iała m ie js c e e p id e m ia . N ie ch od zi tu o c z y w iś c ie o to, b y z a u w a ż y ć , p rob lem je st z n a c z n ie sz e r sz y . D z ie je d a w n y c h w o je n są z ło ż o n e , m am y je s z c z e w ie le n ie w ia d o m y c h , sp ra w m a ło z n a n y c h . N ie m o ż e m y w ię c o d rz u c a ć ż a d n e g o p ro b lem u n im g o n ie zb ad am y. Jak dotąd b rak i ró żn ej n a tu ry p ro w a d z ą do u sta le ń , k tó r e m u szą b y ć w ą t ­ p liw e , c z a se m d o u p r o szcz eń .

S ą d zę, ż e z w ie lu p o w o d ó w p r o b le m a ty k a z d r o w o tn a w in n a z n a le ź ć się w p o lu w id z e n ia h is to r y k ó w z a jm u ją c y c h s ię d zieja m i w o je n . Z w ła ­ sz c z a b ę d z ie to k o n ie c z n e , k ie d y p r z y stą p i s ię do s tu d ió w a n a liz u ia - c y c h d z ia ła n ia str a te g ic z n o -o p e r a c y jn e . B ardzo p o m o c n e o k a żą się w ó w ­ c z a s b a d a n ia w p r o p o n o w a n y m k ieru n k u . B ez w ą tp ie n ia n a le ż a ło b y tu

d ą ż y ć d o w s tę p n e j o c e n y w a r to śc i b o jo w e j arm ii u p ro g u d z ia ła ń w a s ­ p e k c ie zd ro w o tn y m . Jak w ia d o m o , w tra k cie k a m p a n ii sta n zd ro w ia w o js k a na o g ó ł g w a łto w n ie o b n iża ł się. C h a r a k te r y sty c z n e b y ło to, ż e c h o r o b y e lim in o w a ły z w a lk i k ilk a r a z y w ię c e j ż o łn ie r z y , niż sa m e

(3)

sta rcia z p r z e c iw n ik ie m . W tym c z a s ie m o ż liw o śc i r e a liz o w a n ia z a ło ż o ­ n y c h p la n ó w b y ły co ra z m n ie jsz e . M ożn a tutaj d o k o n a ć s z a c u n k o w e g o o b lic z e n ia strat. U w z g lę d n ie n ie w b a d a n ia c h sta n u zd r o w ia w o jsk a , u m o ż liw i bard ziej w y w a ż o n ą o c e n ę d e c y z ji w o d za , w r e s z c ie w y n ik u k am p an ii. Już teraz m ożna p o w ie d z ie ć , ż e m ając p o w y ż s z e na u w a d z e , sta n n a sz e j w ie d z y o X V II-w ie c z n y m w o jsk u i w o j s k o w o ś c i b y łb y p e ł­ n ie js z y . M o ż liw e b y ło b y w y j a ś n ie n ie n ie k tó r y c h k w e s t ii w ą tp liw y c h ,

in n e m ogą z n a le ź ć d o d a tk o w e u z a sa d n ie n ie .

N ie c h c ę tu p o w ie d z ie ć , że sp r a w y zd r o w ia arm ii w p ły w a ły p rzesą - d z a ją co na r e z u lta ty d zia ła ń w o je n n y c h , ż e b ez ic h u w z g lę d n ie n ia trud­ no m ó w ić o r z e te ln y m o b r a z ie d an ej k am p an ii. O c z y w iś c ie n ie w k a ż ­ d y m w y p a d k u tak b y ło . C z ę śc ie j j e g o w p ły w m iał n ie b a g a te ln e z n a c z e ­ n ie dla r o z w ią z a li ta k ty c z n y c h , a b y w a ło i s tr a te g ic z n y c h , w r e s z c ie w a r u n k o w a ł m o ż liw o ś c i arm ii. U w a ża m też, ż e c e lo w e b ę d z ie z w r ó c e ­ n ie w ię k s z e j u w a g i na c z ło w ie k a (ch od zi o h e tm a n ó w , sta r sz y z n ę , w r e ­ s z c ie ż o łn ie r z y p o s z c z e g ó ln y c h form acji), na w a ru n k i b y to w e , m e n ta l­ n o ść i m orale.

W p r z e s z ło ś c i z d a w a n o s o b ie sp r a w ę z e z ło ż o n o ś c i ty c h c z y n n ik ó w , w ie d z ia n o , ż e lo s y zm a g a ń n ie z a w s z e z a le ż ą od lic z e b n o ś c i w o jsk a i ta ­ len tu w od za. W ie le w s k a z u je na to, iż c h a r a k te r y s ty c z n e dla p o lsk ie j sztu k i w o je n n e j d ą ż e n ie do m o ż liw ie sz y b k ie j s ty c z n o ś c i z p r z e c iw n i­ k iem i sz u k a n ie r o z str z y g n ię c ia , w ią z a ło s ię m. in. z c h ę c ią w y k o r z y s ta ­ n ia arm ii, k ie d y p r e z e n to w a ła o n a je s z c z e w y s o k ie w a lo r y w a r u n k o w a ­ n e w ła ś n ie zd ro w iem .

Z d a ję s o b ie sp ra w ę, ż e b a d a n ie n ie k tó r y c h k w e s tii d o ty c z ą c y c h k o n ­ d y c ji w o jsk a , z w ła sz c z a u s ta le n ie w y s tę p u ją c y c h ch orób , a w ich w y n i­ k u w y s o k o ś c i stra t (z a c h o r o w a ln o ść , u m ie r a ln o ść ), je s t trudne, a le n ie p o w in n o się ich u n ik a ć, a ty m b a r d ziej le k c e w a ż y ć . T o n ie są s p r a w y m a ło w a żn e, dla ó w c z e s n y c h b y ły is to tn e — w a ż n ie j s z e n iż s ię d ziś s ą ­ dzi — w p ły w a ły na p o d e jm o w a n e d e c y z je . R e la c je J an a III są tu c h y ­ ba w y m o w n e .

W c a łe j r o z c ią g ło ś c i z g ło s z o n e u w a g i o d n o sz ą s ię d o k am p an ii 1683 r. D o strz eg a m y , ż e r e a liz o w a n ie z a m ierz eń po z w y c ię s t w ie w ie d e ń sk im u z a le ż n io n e b y ło w p o w a ż n y m sto p n iu o d p o z a p o lity c z n y c h u w a r u n k o ­ w a ń . D o str z e g a m y , ż e z c z a se m m a la ła w y d o ln o ś ć w o jsk a , s u k c e s y b y ­ ły m n iejsze, o d stę p o w a n o od d zia ła ń n ie r o k u ją c y c h s z y b k ie g o z a k o ń ­

czen ia .

W o jsk o , k tó r e w y r u s z y ło na o d s ie c z W ie d n io w i p r e z e n to w a ło w y s o ­ ką w a r to ść ; w y r a ź n a b y ła k a r n o ść i z d o ln o ś ć do d u ż e g o w y s iłk u . Z a d zi­ w ia ją c e b y ło tem p o m arszu. N ie b ez z n a c z e n ia b y ł tu c z y n n ik e m o c j o ­ n a ln y . W o js k o z b u d o w a n e b y ło p o d n io sły m i u r o c z y s to ś c ia m i r e lig ij n y ­ mi, m od łam i w in te n c ji z w y c ię s tw a , w k tó r e p o w s z e c h n ie w ie r z o n o .

(4)

Przy ty m p r o p a g a n d a k leru na rz ecz w o jn y z p ó łk ię ż y c e m , w zm o żo n a w o sta tn ic h m ie sią c a c h , n a tc h n ę ła w s z y s tk ic h p r z e k o n a n ie m o s łu s z n o ś ­ ci w o jn y . Ż o łn ie r z e c zu li s ię fa k ty c z n ie ob ro ń ca m i c h r z e śc ija ń sk ie j Eu­ ropy*.

K o r z y stn y n astrój u tr z y m y w a ł s ię od w y r u sz e n ia z K rak ow a. U c z e s t­ n ic y w y p r a w y z z a d o w o le n ie m o d n o to w a li fakt p r z y g o to w a n ia m a g a z y ­ n ó w z ż y w n o ś c ią i p a szą (ja k o b y p rzez w ła d z e c e sa r sk ie ), c o z n a k o m i­ c ie o d d z ia ły w a ło na s a m o p o c z u c ie i u m o ż liw iło z a c h o w a n ie n ie z w y k łe j r u c h liw o śc i i k a r n o ś c i4. W s z e lk ie z a b ie g i s p r a w iły , ż e w o js k o c z u ło sw ą w a rto ść. Ż eg n a n o je z n a d zieją , w d ro d ze tłu m y w y lę g a ły w ita ć w y b a w c ó w . W s z y s tk o to n a le ż y o c e n ić w k a te g o r ia c h p o z y t y w n e g o o d ­ d z ia ły w a n ia p s y c h o lo g ic z n e g o 5. Tu s y g n a liz u ję te sp ra w y .

K o r z y stn e w a ru n k i b y to w e u tr z y m y w a ły się do p ie r w s z y c h dni w r z e ­ śn ia. P o z w a la ło to z a c h o w a ć n a d a l d y s c y p lin ę , d ob rą k o n d y c ję i s z y b ­ k o ść m arszu. D ob ry n a stró j u tr z y m y w a ł s ię m im o z m ę c z en ia . W o jsk o b y ło g o to w e d o d a ls z y c h w y s iłk ó w . P o p r z e p r a w ie p rzez D u n aj o k a z a ło się , ż e te r e n z o s ta ł c a łk o w ic ie s p u s to s z o n y p rze z T a ta ró w , a strona a u stria ck a n ie zd ą ż y ła p r z y g o to w a ć zap asów *. Król p o w a ż n ie o b a w ia ł s ię n ie z a d o w o le n ia ja z d y 7.

Z lite r a tu r y z n a n y je s t o lb r z y m i w y s iłe k p o lsk ic h o d d z ia łó w p o d ­ c z a s p r z e p r a w y w o b sz a r z e Lasu W ie d e ń s k ie g o . P o la c y k o r z y s tn ie w y ­ różn ili s ię sp o śró d w o jsk s o ju s z n ic z y c h 8. S z c z e g ó ln ie tru d n e z a d a n ie m iała p ie c h o ta i a r ty le r ia . W c z a s ie sa m ej c a ło d z ie n n e j b itw y str u d z o ­ na p ie c h o ta z n ó w m iała do sp e łn ie n ia w a ż n e z a d a n ie w e s p ó ł z a rty lerią .

3 W. G r o c h o w s k d , K ró l Jan III S o b ie sk i, W tirszdw a 1933, s. 30; M. R o ż e k ,

U r o c z y s t o ś c i w b a r o k o w y m K r a k o w i e , K raków 1976, s. 206.

4 [M. D y a k o w s k i|, D y a r y u s z w i e d e ń s k i e j o k a z j i ro ku 1683 o p i s a ł p o k o j o w i e c

k ró la Jana III, W arszaw a 1883, s. 8— 9; [P o ld n o w s k ij, D y a r y u s z mar sz u w i e d e ń s k i e ­ go..., w yd . K. W . W ó j c i c k i , [w:] B ib lio tek a s t a r o ż y t n y c h p i s a r z y polskich .. ., t. 5, W a rsza w a 1854; A k t a d o d z i e j ó w k ró la Jana III s p r a w y ro k u 1683, a o s o b l i w i e w y ­ p ra w y w i e d e ń s k i e j w y j a ś n i a j ą c e . A c t a h i s t o r y c a , t. 6, w y d . F. К 1 u с z у с к i, Kra­ k ó w 1883, s. 84— 85 (dalej: A c ta histor ica).

5 K. P i w a r s k i , Jan III S o b i e s k i na Ś lą sk u w ro k u 1683, Kaitowice 1934, s. 22, 29; M. K o p i e c , K ró l S o b i e s k i w k o ś c i o ła c h w d r o d z e p o d W i e d e ń , bm i rw ,

s. 12— 13; S. R u t k o w s k i , Helacja i te r e n w m e t o d z i e bad a ń h i s t o r y c z n o - w o j s k o -

w y c h na d w o j n ą p o l s k ą , „P rzegląd H is to ry c zn o -W o jsk o w y " 1930, t. 2, z. 1, s. 171 i n.

e R e ia c y a w y p r a w y w i e d e ń s k i e j z 1683 r., w yd . O. L a s k o w s k i , „P rzegląd Hi- sto r y cz n o -W o jsk o w y " 1930, t. 2, z. 2, s. 164; O. L a s k o w s k i , W y p r a w a W i e d e ń s k a , tam że 1933, t. 6, z. 1, s. 28; [S, W . C h r ó ś c iń s k i], List d o U rszu li M o d r z e w s k i e j d o t y c z ą ­

c y b atali i w i e d e ń s k i e j , w y d . W . A . K e m p a , „ Z eszy ty P o lo n isty cz n e" 1960, nr 1, s. 18.

7 J. S o b i e s k i , L isty d o M a r y s ie ń k i , oprać. L. K u k u l s k i , W arszaw a 1962, list 7, s. 512.

* A c t a hi st oric a, s. 588; J. W i m m e r , W y p r a w a w i e d e ń s k a 1683 r., W a rsza w a

(5)

W y g ło d n ia łe , z m ę c z o n e i n ie w y s p a n e o d d z ia ły p ie c h o ty i a r ty le r ia p o ­ w o li z d o b y w a ły teren . P o d z iw ia ł ją g e n e r a ł K ątski:

W tym n a szy m sp ęd zen iu T urków z g in ęło nam lu d zi n iem a ło i n a strzela n o siła, ale o c h o ty żo ld a tó w , którzy o śle p szli jak do tańca, w y trzy m a ć żadni) mwr<i nie m o g li“.

T ru d n o o b lic z y ć w ie lk o ś ć stra t w z a b ity c h i r a n n y c h p o b itw ie w ie ­ d e ń sk ie j. S łu sz n e w y d a ją s ię p r z y p u sz c z e n ia , iż m o g ły o n e s ię g a ć o k o ­ ło 5% arm ii sp r z y m ie r z o n y c h , tj. 3500, w ty m P o la k ó w z a p e w n e b lisk o

1500 ż o łn ie r z y 1".

N a p o d k r e ś le n ie raz j e s z c z e z a s łu g u je w ie lk a w y tr z y m a ło ś ć p o ls k ic h ż o łn ie r z y , z d o ln o ś ć d o w y s iłk u , d o b re z n ie s ie n ie tru d ó w o s ta tn ic h dni. M ożna d o strzec, że pod ty m w z g lę d e m P o la k o m u s tę p o w a ły w o jsk a s o ­

ju sz n ic z e .

Pod W ie d n ie m o b o z o w a n o s z e ś ć dni, b y d a ć w y p o c z ą ć arm ii i u s t a ­ lić d a lsz y p lan d zia ła ń . T en p o stó j fa ta ln ie w p ły n ą ł na w a r to ś ć b o jo w ą p o lsk ic h ż o łn ie r z y . O b n iż y ła s ię d y s c y p lin a , w y g a s a ł e n tu zja z m , sp r z y ­ m ie r z e n i w s z c z y n a li k r w a w e u ta rcz k i o łu p y . P o s tę p o w a n ie „ w y b a w io ­ nych " w o b e c P o la k ó w w z b u d z a ło o b u r z e n ie sa m e g o k ró la .

P o stó j pod W ie d n ie m m iał w sz a k ż e in n e g r o ź n ie js z e n a stę p stw a dla sp r a w n o śc i w o jsk a . B y ły to c h o ro b y , k tó re g w a łto w n ie z a a ta k o w a ły p r z e d e w s z y s tk im P o la k ó w . Ź ród ła m ó w ią o d y z e n te r ii, a le w y d a j e się , z e b y ła ona jed n ą z ch orób , ja k ie d o tk n ę ły w o jsk o .

W z w ią z k u z r o z w a ża n ia m i d o ty c z ą c y m i c h o r ó b n a g m in n y c h , n a le ż y z a z n a c z y ć , iż w o c e n ie d a w n y c h e p id e m ii istn ie ją p o w a ż n e tru d n ości. J e d n o stk i c h o r o b o w e z p r z e sz ło śc i są dziś tru d n e d o u sta le n ia . W o m a ­ w ia n y m o k r e s ie c h o r o b y n a g m in n e o d r ó ż n ia n o p o d w z g lę d e m p r z e b ie ­ gu , a n ie s w o is to ś c i z a k a ż e n ia . S z u k a n o je d n e j z a r a z y c h a r a k te r y z u ją ­ c e j się g w a łt o w n o ś c ią i z ło ś liw o ś c ią p r z e b ie g u 11. W ie lu je d n o ste k c h o ­ r o b o w y c h p o d c z a s e p id e m ii n ie d o str z e g a n o , n a w e t n ie d o p u sz c z a n o ta ­ k ie j m o ż liw o śc i, g d y ż p r z e c iw n e to b y ło „ k o n sty tu c ji e p id e m ic z n e j" . N ie o d r ó żn ia n o za p a d a ln o śc i od u m ie r a ln o śc i i śm ie r te ln o śc i. W o p isa c h e p id e m ii z w r a c a n o je d y n ie u w a g ę na g r o ź n ą c a ło ść . P r z y ta c z a n e lic z b y są z w y k le m o cn o p r z e s a d z o n e 12. O b o w ią z y w a ły j e s z c z e z a p a tr y w a n ia

» A c ta hi st oric a, s. 592.

10 W y ją tk o w o nie z a ch o w a ły się potrzebne tu m a ter ia ły archiw alne,- dla in n ych lat w A rch iw um G łów n ym A kt D a w n y ch , Dz. 85, A k t a S k a r b o w o - W o j s k o w e .

11 C. N i с o 11 e, N a r o d z i n y , ż y c i e i ś m ie r ć c h o r ó b z a k a ź n y c h , W a rsza w a 1936,

s. 123— 124; K. G e r n e r , J. W a l e w s k i , Dur p l a m i s t y i j e g o isto ta , W a rsza w a

1946, s. 22, 24.

(6)

G a len a . I tak o e p id e m ii m ó w io n o w te d y , g d y c h o r o w a ło w ie lu lu d zi je d n o c z e ś n ie , a o „ p ow ietrzu " , g d y ich d u ż o u m ie r a ło 1'1.

W p r z e b ie g u w o je n , z w ią z e k m ię d z y g w a łto w n ie p o g a r sz a ją c y m i się w a ru n k a m i b ytu a e p id e m ia m i je s t n a jk r ó tsz y . T ak b y ło p od W ie ­ d n iem . W y c z e r p a n ie w y siłk a m i, g łó d , p o g a r s z a ją c e się w a r u n k i h ig ie ­ n ic z n e , w s z y s tk o to sp r z y ja ło o s ła b ie n iu o d p o r n o śc i o r g a n iz m ó w 14. S k u ­ p ie n ie d u ż y c h m as lu d z k ic h i z w ie r z ą t n a n ie w ie lk ic h p r z e str z e n ia c h c z y n iło w a r u n k i b y to w a n ia s z c z e g ó ln ie n ie k o r z y stn y m i. T ak w ię c w y ­ b u ch e p id e m ii b y ł g w a łt o w n y i n ie m o ż liw y do o p a n o w a n ia . Pod W ie d ­ n ie m z a is tn ia ły sp r z y ja ją c e m o ż liw o śc i s z e r z e n ia s ię ch o ró b z a k a ź n y c h 13. M ożn a m ó w ić, iż lo s k a m p a n ii z a le ż a ł od tąd o d o d p o r n o śc i ż o łn ie r z y , p o n ie w a ż słu żb a m e d y c z n a w o b e c ch o ró b z a k a ź n y c h b y ła b ezrad n a.

W p ie r w s z y c h d n ia c h po z w y c ię s t w ie n ic n ie z a p o w ia d a ło k a ta s tr o ­ fa ln e g o , n a g łe g o p o g o r s z e n ia s ię sta n u zd r o w ia ż o łn ie r z y . N ie lic z y ł s ię z taką m o ż liw o ś c ią k ró l i to w a r z y s z ą c y mu le k a r z e . B iorąc p o d u w a g ę ó w c z e s n y sta n w ie d z y i d o św ia d c z e n ia , są d z o n o z a p e w n e , iż k ró tk i p o ­ stó j n ie b ę d z ie m iał z ły c h n a stę p stw . T y m c z a se m s z e r e g in n y c h o k o lic z ­ n o śc i sk ła n ia ł do p o z o sta n ia k ilk a dni w p o b liż u s t o lic y c e sa r stw a .

Z w ie lu d o n ie s ie ń w ie d z ia n o w c z e ś n ie j, ż e z a ło g a W ie d n ia w y c ie ń ­ cz o n a b y ła ch orob am i, s z c z e g ó ln ie d y z e n te r ią . P o d o b n e in fo rm a cje m ia ­

no o T urkach.

W ty c h d n ia ch n ie n a r z e k a n o na brak ż y w n o ś c i, p r z e c iw n ie , d o k u ­ c z a ły u p a ły i sk a r ż o n o s ię na brak n a p o jó w , s z c z e g ó ln ie p iw a . W o d y w c z a s ie d zia ła ń w o je n n y c h u ż y w a n o n ie c h ę tn ie , z p r a k ty k i w ie d z ia n o , ż e p o w ie r z c h n io w e w o d y są źró d łem ch orób . T y m razem m u sia n o c z e r ­ p a ć ją z D unaju.

Z z e b r a n y c h m a te r ia łó w d o ty c z ą c y c h e p id e m ii m ożn a w n o sić , ż e p o ­ c z ą tk o w o d o tk n ę ły ż o łn ie r z y d y z e n te r ią , dur b rzu szn y i rzek o m y . C h o ­ ro b y s z e r z y ły s ię p o p rze z k o n ta k t z ch o ry m i, z e tk n ię c ie z p r z e d m io ta ­ mi z a n ie c z y s z c z o n y m i w y d a lin a m i, p o p rze z k o n s u m o w a n ie sk a ż o n e j ż y w n o ś c i i w o d y .

W y lę g a n ie ty c h ch orób o d m o m en tu z a k a ż e n ia je st s to su n k o w o k ró t­ k ie. D la d y z e n te r ii od trzech do s z e ś c iu dni, dla ty fu su p o w r o tn e g o od d w ó c h do d w u n a stu dni. N a jd łu ż e j w p rzy p a d k u ty fu su b rzu szn eg o : od sie d m iu d o d w u d z ie stu je d e n d n i18. O b ja w y w p o c z ą tk o w y m stad iu m p o ­ d o b n e są dla k a ż d e j z ty c h ch orób , stąd tru d n o d ziś n a w e t d o św ia d c z o -13 S. T r z e b i ń s k i , M e d y c y n a w P o ls ce w ś w i e t l e n i e k t ó r y c h p a m i ę t n i k ó w X V II

w i e k u , „A rch iw u m H isto rii i F ilozofii M ed y cy n y " 1924, t. 1, z. 1, s. 37.

14 J. H o r n o w s k i , D y s e n t e r i a i t y l u s y , L w ów 1918, s. 28.

15 W. B i n c e r , K lin ik a c h o ró b z a k a ź n y c h , W a rsz a w a 1967, s. 415— 416, 437— 438,

C h o r o b y z a k a ź n e i i n w a z y j n e , red. В. K a s s u r, W a r sza w a 1979, s. 135— 136, 150.

11 H o r n o w s k i , op. cit., s. 16; G e r n e r, W a l e w s k i , op. cit., s. 105— 106; B i n c e r , op. cit., 415— 416, 437— 438; C h o r o b y zakaź n e.. ., W a rsza w a 1979, s. 135.

(7)

n y in le k a rzo m w y r ó ż n ić je d n ą z n ic h w c z a s ie e p id e m ii. W X V II s t u le ­ ciu c h o ró b ty ch w z a sa d z ie n ie r o z ró żn ia n o — w y ją w s z y d y z e n te r ię . W ied za o p iera ła się w y łą c z n ie na o b se r w a c ji, a tu c h a r a k te r y s ty c z n y o b ja w „od u rzen ia" n e r w o w e g o (stąd dury) p r z e sła n ia ł in n e o b ja w y u zn a n e za m n iej isto tn e . U zn a w a n o , ż e je s t to ta sam a ch orob a, różni się je d y n ie z ło ś liw o ś c ią .

T ak w ię c , o ile to b ę d z ie m o ż liw e , trzeb a z w r a c a ć u w a g ę na d o d a t­ k o w e in fo rm a cje , k tó r e p o z w o lą z je d n e g o o k r e ś le n ia ,,dur” w y o d r ę b ­

n ić je d n o stk i c h o r o b o w e .

W e w s z y s tk ic h c h o r o b a c h z a k a ź n y c h w y s t ę p o w a ć b ę d z ie jed n a k o g ó ln y sta n n ie d o m a g a n ia , c ię ż k o ść , b ó l g ło w y , u trata a p e ty tu , d r e sz ­ cze, c z a sa m i u c z u c ie zim na, m d ło ści, c h ę ć p o k ła d a n ia się , p o d n ie s io n a cie p ło ta . N a le ż y w ię c z w r ó c ić u w a g ę na c z a s w y s tą p ie n ia p ie r w sz y c h o b ja w ó w p o m o ż liw y m za k a ż e n iu , p o ja w ie n iu s ię „p etoci" , na e w e n u ta l- n e n a w r o ty c h o r o b y i in n e u s ta lo n e p r zez n a u k i le k a r s k ie dla k a żd ej z ty c h ch o r ó b 17.

R o z r ó ż n ie n ie je d n o s te k c h o r o b o w y c h m o ż e o k a z a ć się is to tn e dla s z a c u n k o w e g o o k r e ś le n ia rozm iaru strat, ja k ie p o n ie s io n e z o s t a ły w tr a ­ k c ie d z ia ła ń w o je n n y c h . W sy tu a c ji, g d y n ie b ę d z ie m o żn a d y s p o n o w a ć tu m a teria ła m i źró d ło w y m i, j-est to je d y n a m o ż liw o ść . O n a s u w a ją c y c h się w z w ią zk u z tym w n io s k a c h p isa łe m w y ż e j.

P r z y p u sz c z a ln e stra ty u z a le ż n io n e są o d rod zaju c h o r o b y za k a źn ej, p r z y c z y m k sz ta łtu ją się n ie r ó w n o m ie r n ie , na o g ó ł śm ie r te ln o ść u z a le ż ­ n io n a b y w a od w ie k u c h o r y c h . W p r z e d z ia le 25— 40 la t k sz ta łtu je się ona n a stęp u ją co : dla d y z e n te r ii 7— 18%, dla ty fu su p o w r o tn e g o p o w y ­ żej 8%, dla ty fu su b r z u sz n e g o o k o ło 29% , d la ty fu su p la m is te g o 20% , a le m o ż e s ię g a ć 50% . W d u ży m sto p n iu w y s o k o ś ć ta je s t u z a le ż n io n a od h ig ie n y i sp o so b u ż y w ie n ia w tr a k c ie ch o r o b y , w ie le z a le ż y od sta n u p s y c h ic z n e g o c h o r y c h , sp o k o ju , n ie p r z e c ią ż a n ia o rg a n izm u . R o z w o jo w i ch o ró b z a k a ź n y c h sp rzy ja ją : g łó d , p r z y g n ę b ie n ie , p r z e m ę c z e n ie 18. U w a ­ ża się, ż e w śr o d o w isk u ż o łn ie r sk im w a ru n k i dla r o z w o ju ch o ró b z a k a ź ­ n y c h b y ły z a w s z e n a d z w y c z a j s p r z y ja ją c e , m o żn a w ię c p rz y ją ć , że ś m ie r te ln o ść w p e w n y c h o k r e sa c h k s z ta łto w a ła s ię n a w e t w y ż e j, c o u z a le ż n io n e b y ło jed n a k o d w ie lu o k o lic z n o ś c i.

W a ru n k i sp r z y ja ją c e r o z w o jo w i ch o ró b z a k a ź n y c h u tr z y m y w a ły się w W ie d n iu i w o b o z ie tu reck im d u żo w c z e ś n ie j n im n a d e sz ła o d sie c z . O b lę ż e n i i o b le g a ją c y o d n o to w a li w y s o k ą ś m ie r te ln o ś ć w s w y c h s z e ­ reg a ch . Jak w sp o m n ia łe m stron a p o lsk a n ie s p o d z ie w a ła się, i e d o tk n ie ją e p id e m ia , zre sz tą d z ia ła n ia m ia ły to c z y ć s ię n ad al, p o stó j n ie z a p o ­ 17 N i с o 11 e, op. cit., s. 90— 93; J. K o s t r z e w s k i , Dur b r z u s z n y , K rak ów

1946, s. 67.

(8)

w ia d a ł s ię na d łu go. T y m c z a se m k r ó l z a rzą d ził p r z e s u n ię c ie ob ozu o d w ie m ile w d ół rzek i ,,[...] dła w ie lk ic h sm r o d ó w od tru p ów , k on i, b y d e ł w ie lb łą d ó w 1' lfl. U n ik n ię to c o p ra w d a c ię ż k ie g o fe to r u r o z k ła d a ­ ją c y c h s ię cia ł, a le d a le j w o b e c braku in n y c h n a p o jó w u ż y w a n o w o d y d u n a jo w e j — brudnej, n io są c e j n ie c z y s to ś c i z w y ż e j p o ło ż o n y c h o g n isk za ra zy . W a r to d od ać, ż e D unaj o d d a w n a m ia ł złą s ła w ę w śr ó d w o jsk d z ia ła ją c y c h na ty c h te r e n a c h , w ie d z ia n o ż e j e g o w o d y sp r z y ja ją s z e ­ rzen iu s ię ch o ró b 20.

Z b yt d łu g o tr w a ły u s ta le n ia p la n u d a ls z y c h d ziałań , P o la c y s p o tk a ­ li się z w ie lo m a u tru d n ien ia m i. D o tk n ię ty i r o z g o r y c z o n y m o n a rch a p i­ sa ł d o żo n y :

1—1 ża ło śn i i- nam ty lk o w z d y c h a ć p rzych od zi, patrząc na g in ą c e w o js k o nasze, nio od n ie p r zy ja c ie la , ale od n a jw ię k s z y c h , którzy by nam być p ow in n i, p rzy ja ció ł n aszych *1.

K ról p o r u sz o n y b y ł fak tem , że n a w e t p o s z k o d o w a n y m w b itw ie , c ię ż ­ k o ra n n y m i c h o ry m n ie m ożn a b y ło z a p e w n ić w a r u n k ó w o p iek i.

U m ie sz c z a n ie r a n n y c h i c h o r y c h w g o sp o d a c h pod o p ie k ą m ie js c o ­ w y c h le k a r z y — za o d p o w ie d n im w y n a g r o d z e n ie m — p o w s z e c h n ie p r a k ty k o w a n o w X V II stu le c iu w P o ls c e i w E u rop ie. N ie s t e t y o d m ó ­ w io n o p o m o cy , d o ść p r z y to c z y ć s ło w a Jan a III:

C h orzy nasi na g n o ja ch leżą i n ieb o żęta p ostrzelan i, k tó ry ch bardzo siła , a ja na n ich u p ro sić n ie m o g ę sz k u ty jed n ej, ab ym m ógł ich do Preszburku sp u ścić 'i tam ich sw o im su ste n to w a ć kosztem,- bo n ie ty lk o im, ale i m n ie g o sp o d y , a p rzy ­ najm n iej sk lep u za m oje p ien ią d ze p o k a za ć n ie c h c ie li

S y tu a c ja w ty c h d n ia ch b y ła n a p ra w d ę g ro ź n a , n a g le r o z c h o r o w a ła s ię n ie m a l c a ła sta r sz y z n a , c h o r o b y z b ie r a ły s tr a s z liw e ż n iw o w śró d ż o łn ie r z y i c zela d z i. K ról z a ję ty b y ł już ty lk o zm ian ą m ie jsc a o b o z o ­ w a n ia lic z ą c na p o p r a w ę sy tu a c ji. J e g o k o le jn e lis ty z 17, 24 i 28 w r z e ­ śn ia n ie m a l w c a ło ś c i p o ś w ię c o n e są s z e r z ą c e j s ię e p id e m ii i p o d e jm o ­ w a n y m w y s iłk o m d la r a to w a n ia w o jsk a . O tym , że dla m o n a r c h y b y ły to sp r a w y n a jw a ż n ie jsz e , z a sa d n ic z e , w ó w c z a s p o c h ła n ia ją c e g o z u p e ł­ n ie, ś w ia d c z y fak t w r a c a n ia do ty c h sa m y c h sp ra w w k o le j n y c h lista c h . P ie r w sz e s ło w a listu z 28 w r z e ś n ia d o ty c z y ły sp ra w z d r o w o tn y c h .

19 S o b i e s k i , Listy..., s. 521, list z 13 w rześnia.

*° E. S t о с к i, O z a p o m n i a n e j c h o r o b ie (m orbu s hu ngaric us), „ W ia d o m o ści Le­ karskie" 1965, t, 17, z. 24, s- 1906; B. S о у d a, D z ie j e m e d y c y n y w z a r y s ie , ,t. 1, W ar­ szaw a 1965, s. 221.

21 S o b i e s k i , Listy..., s. 520, lis t z 17 w rześn ia.

(9)

W e sz liśm y Lu w ten kraj g d z ieśm y p rzecię d o s y ć p o ż y w ie n ia dla k o n i za sta li; a le c ó ż po tym , k ie d y zaś p o ło w a nam praw ie w o js k a ch oru je, a ch o ru je na takt) ch orob ę, która je st zardzą, pod ob n a p o w ietr zo w i. G orączk a to jest, k tórą z o w ią w ę g ier sk ą , n ib y w n ętrzn a , z d y z e n te rią k rw aw ą, przy ty m w y m io ty i m d ło śc i et le

d é li r e 23.

C h orob a w y k a z y w a ła te n d e n c je do n a w ro tu . W ty c h d n ia c h b y ło w ie le w y p a d k ó w śm ierci.

D zia ła ń , ja k w ia d o m o , n ie p rze r w a n o , m ian o j e w e d łu g o s ta te c z n y c h u s ta le ń k o n ty n u o w a ć na le w y m b rze g u D u n aju . S p o d z ie w a n o się , że m o że w ię k s z y d o sta te k ż y w n o ś c i i z d r o w sz e p o w ie tr z e p o p r a w ią s y ­ tu ację. W p r z e c iw n y m ra zie z a h a m o w a n ie e p id e m ii s ta ło b y s ię n ie m o ­ ż liw e i d zia ła n ia m u sia n o b y z a k o ń c z y ć . L iczy ł s ię z ty m k r ó l p isząc:

A za te d y P. Bóg z ła sk i sw e j ś w ię te j c o k o lw ie k u śm ierzy; bo g d y b y to tak trw ać m iało, jak o się z a częło , n ie trzeba by na nas in sz e g o n ie p r z y ja c ie la 21.

S o b ie sk i p r o w a d ził je s z c z e z n a c z n e s iły , so ju s z n ic y o d n ie ś li je s z c z e w s p a n ia łe z w y c ię s t w o p o d P ark an am i (9 p a źd ziern ik a ). B ył to o sta tn i w ie lk i w y c z y n w tej k am p an ii. P o la c y n ie są już w ła ś c iw ie zd o ln i do w y siłk u . W o jsk o p o ls k ie tra ciło in ic ja ty w ę na rzecz s p r a w n ie js z y c h o d ­ d z ia łó w so ju sz n ic z y c h . K ról b y ł z a sk o c z o n y .

A le to rzecz cu d o w n a , że N iem co m te ch orob y n ie tak w ad zą, k tó rzy b y w a li da­ le k o sła b si n iż eli m y25.

E fek ty d z ia ła ń b y ły n ik łe , so ju s z n ic y z d e c y d o w a li p rze r w a ć je do w io ­ sn y . W o jsk a m ia ły u d a ć s ię na le ż e .

W p o c z ą tk a c h listo p a d a p o g o d a sz y b k o p o g o r s z y ła się , o d d z ia ły z trudem c ią g n ę ły p o r o z m ię k ły c h d ro g a ch , s p o ty k a ją c się z w r o g ą p o ­ sta w ą m ie js c o w e j lu d n o śc i. N ie u sta w a ła ep id em ia , w d a lsz y m c ią g u

m arli ż o łn ie r z e i cze la d ź .

Już od d w ó c h m ie s ię c y o b fite ż n iw o z b ie r a ła „ g o r ą czk a w ęg ie r sk a " . Z eb ra n e in fo rm a cje p o z w a la ją są d zić , iż b y ł to ty fu s p la m isty . Brak je s t tu p r z e s ą d z a ją c y c h d a n y c h c o do w y s y p k i, p a m ię ta ć je d n a k n a le ż y , ż e u k a z u je s ię o n a n a jw c z e ś n ie j po s z e ś c iu d n ia c h i p o c z ą tk o w o je s t sła b o w id o c z n a , na o g ó ł n ie w y s tę p u je n a tw a r z y i d ło n ia ch . Z darza się, ż e n ie w y s tę p u je w cale-’*.

„G orączka" zn an a b y ła już o d d a w n a na W ę g r z e c h , g d z ie c ią g le w y s t ę p o w a ły o g n isk a e n d e m ic z n e tej ch o r o b y . W 1542 r. w w o jsk u

13 Ibid., s. 541, list z 28 w rześn ia . 24 Ibid.

25 Ibid., s. 561, lis t z 15 października.

m G e r n e r , W a l e w s k i , op. cit., s. 105— 106; N i c o l l e , op. cit., s. 210;

(10)

w ę g ie r s k im e p id e m ia u śm ie r c iła 30 ty s. ż o łn ie r z y , a n a je m n i N ie m c y w y g in ę li w s z y s c y . W 1566 r. w o js k a M a k sy m ilia n a II, k tó r y w y r u s z y ł p r z e c iw W ę g r o m u le g ły tej g r o ź n e j c h o r o b ie , a p otem r o z w lo k ły ją po E uropie. W te d y to T o m a sz J o rd a n u s dał o p is tej c h o r o b y n a z y w a ją c ją „ g o r ą czk ą w ę g ie r s k ą " 27.

N ie b y ła ona s p e c ja ln ie g ro źn a dla tu b y lc ó w . T ak ą o d p o r n o ść m o ­ g ły m ieć w o jsk a c e sa r sk ie , k tó r e w ie lo k r o t n ie p r z e b y w a ły na ty c h te r e ­ n ach . W ia d o m o , ż e dur p la m isty d a je o d p o r n o ść o rg a n izm o m , k tó r e g o p r z e b y ły . M o że o n a trw a ć w ie le lat, n a w e t b y ć d z ie d z ic z o n a 28. W m ie js ­ cach , g d z ie ty fu s p la m isty w y s tę p o w a ł e n d e m ic z n ie , m ie sz k a ń c y p r z e ­ ch o d z ili g o ła g o d n ie , m ając w y r o b io n ą o d p o r n o ść z e s p o ło w ą — w p r z e ­ c iw ie ń s tw ie do p r z y b y s z ó w 29.

P r a w d o p o d o b n ie w ty m c z a s ie w y s t ę p o w a ły je d n o c z e ś n ie in n e c h o ­ roby, a z p e w n o ś c ią zim n ica . T e r e n y , na k tó r y c h p r z e b y w a ło w o js k o od p o c z ą tk u p a ź d ziern ik a , od d a w n a u z n a n o za m a la r y c z n e — zim n ica jak w ia d o m o sp r z y ja sz e r z e n iu s ię ty fu su p la m iste g o — ta k ż e in n y c h ch o ró b za k a ź n y c h .

O d ręb n y m z a g a d n ie n ie m je s t w a r to ść p o m o c y m e d y c z n e j. Tu c h c ia ł­ b ym p o d n ie ść ty lk o n ie k tó r e p ro b lem y , p o d k r e ślić ic h z n a c z e n ie dla sp r a w n o śc i w o jsk a , b ez ich s z e r s z e g o o m a w ia n ia 30. K ról p r z y k ła d a ł d o niej dużą w a g ę j e s z c z e za c z a su s w e g o h e tm a ń stw a . A s y g n o w a ł o d p o ­ w ie d n ie su m y na zak u p m e d y k a m e n tó w , a w m iarę m o ż n o śc i sta ra ł się u trzy m a ć na c z a s d z ia ła ń le k a r z y b ie g ły c h w r ó ż n y c h s p e c ja ln o ś ­ cia ch , z o b o w ią z a n y c h do u d z ie la n ia p o m o c y w s z y s tk im p o trzeb u ją cy m . Z a b ie g a ł w id a ć i ty m razem o lek a rza , k tó r y b y łb y z o r ie n to w a n y w ty p o w y c h ch o ro b a ch , ja k ie w y s t ę p o w a ły na te r e n a c h p r z y s z ły c h działań . B ył to d ok tor P eco rin i, p r z y sła n y b y ć m o że p rzez n u n cju sza . D ok tor rze cz ja sn a , z a jm o w a ł s ię w p ie r w s z y m r z ęd zie z d r o w ie m m o ­ n a r c h y i w y w ią z a ł się z z a d a n ia d o sk o n a le . Jan III ani k r ó le w ic z Jak u b s z c z ę ś liw ie n ie c h o r o w a li ja k o je d n i z n ie lic z n y c h sp o śr ó d d o ­ sto jn ik ó w i sta r sz y z n y .

N ie z m ie r n ie w a ż n y m i z a g a d n ie n ia m i — c z ę ś c io w o już zb a d a n y m i —■

17 G e r n e r, W a l e w s k i , op. cit., s. 26; S t о с к i, op. cit., p a ss im ; N i с о 11 e, op. cit., s. 94,- H. Z i n s s с r, S z c z u r y , w s z y i h istoria, W a rsza w a 1939, s. 225; Т. В i- l i k i e w i c z , S. W s z e l a k i , K r ó t k i z a r y s d z i e j ó w nau ki o c h o r o b a c h z a k a ź n y c h ,

[w;] O s tr e c h o r o b y z a k a ź n e , t. 1, W a r sza w a 1956, s. 104.

28 P rzek on u jąco d o w ió d ł od p o rn o ści i d z ied z ic zn o ści W . F e j к e 1, Rola ś r o ­ d o w i s k a e tn ic z n e g o w d u r z ę w y s y p k o w y m , „Przegląd L ek arsk i” 1956, R. XII, nr 4,

S. II, s. 97— 98; zob. też L. W G r o m s z e w s k i , G. M. W a j n d r a c h , E p id em io ­

lo gia s z c z e g ó ł o w a , W a rsza w a 1952, s. 279— 280.

29 Z i n s s e r , op. cit., s. 279— 280; S t о с k i, op. cit., s. 1907.

30 J. G ł o w a c k i , Słu żb a z d r o w i a w w o j s k u p o l s k i m w d r u g ie j p o ł o w i e X V II w., „A rch iw u m H isto rii M ed y cy n y " 1976, t. 39, nr 2.

(11)

są tak isto tn e k w e s tie , jak d z ia ła ln o ś ć s łu ż b y m e d y c z n e j i in n e fo rm y ■pomocy.

Z u w a g i na rodzaj a n g a ż o w a n e g o p e r so n e lu , p o m o c, z ja k ą m o g ło sp o tk a ć s ię w o jsk o , b y ła n ie w ie lk a . Liczba c h o r y c h z a k a ź n ie w i e l o ­ k r o tn ie p r z e w y ż s z a ła lic z b ę ra n n y ch . N ie s te ty , ó w c z e s n y p o z io m w i e ­ d zy o ch o ro b a ch z a k a ź n y c h n ie p o z w a la ł n a w e t d o św ia d c z o n y m l e k a ­

rzom na u d z ie le n ie sk u te c z n e j p o m o cy .

M ó w ią c o p o m o c y m e d y c z n e j w c z a s ie w y p r a w y w ie d e ń s k ie j stw ie r d z ić n a le ż y , iż b y ła on a n ie w y s ta r c z a ją c a z u w a g i na p ro b lem y , z k tó ry m i p r z y s z ło s ię ze tk n ą ć . D z ia ła ln o ść p e r s o n e lu m e d y c z n e g o p r z y n o siła p o z y ty w n e r e z u lta ty na o g ó ł w p rzy p a d k a c h m n iej sk o m p li­ k o w a n y c h o b ra żeń z e w n ę tr z n y c h . P om oc ta b y ła już z u p e łn ie n ie w y s ­ ta rcza ją ca w p rzy p a d k u c h o ró b z a k a ź n y c h . J e d n a k ż e p r ó b y z a b e z p ie ­ c z e n ia w o jsk u m o ż liw ie n a jle p s z y c h w a r u n k ó w , a s z c z e g ó ln ie z a b ie g i Jan a III, o c e n ić n a le ż y w y s o k o , p o n ie w a ż r z e c z y w iś c ie sta ra ł s ię u c z y ­ n ić w sz y stk o , c o b y ło m o ż liw e . K ról, d o św ia d c z o n y w ódz, dbał o ż o ł­ n ierzy , w ie d z ia ł ja k ie s p u s to s z e n ie sie ją c h o ro b y , a le z w ie lu p o w o d ó w n ie m ożna b y ło u ch r o n ić arm ii p rzed e p id em ia m i. W s z y s tk o c o z r o b io ­ n o w c z a s ie w y p r a w y w ie d e ń s k ie j, dla r a to w a n ia c h o r y c h i z a c h o w a ­ nia m o ż liw ie sp r a w n e j arm ii, b y ło jak na ó w c z e s n e c z a s y i w a ru n k i m a k sy m a ln e.

W krótk im z a r y s ie m a ją cy m na c e lu z a p r e z e n to w a n ie m o ż liw o śc i b a d a w c z y c h , a p rze d e w s z y s tk im p o d k r e ś le n ie z n a c z e n ia p r o b lem a ty k i z d r o w o tn e j dla stu d ió w nad d zie ja m i w o je n i w o js k o w o ś c i tru d n o b y ło o b ją ć w s z y s t k ie za g a d n ie n ia . Z o sta ło j e s z c z e d o o m ó w ie n ia s z e r e g sp ra w isto tn y c h , w ty m ty c h także, k tó r e z g ło s iłe m w c z e ś n ie j. M y ślę , że takim p ro b lem em o n ie b a g a te ln y m z n a c z e n iu je st k w e s tia zd ro w ia Jana III, je g o z a c h o w a n ie i d e c y z je w o b e c w y ła n ia j ą c y c h s ię tru d n o ści w y w o ła n y c h p o g o r sz e n ie m s ię w y d o ln o ś c i w o jsk a . N ie w s z y s tk o też z o s ta ło p o w ie d z ia n e o z a g r o ż e n ia c h , ia k ie n io s ły z e so b ą c h o r o b y z a ­ k a źn e. N ie w ie le m ie jsc a p o ś w ię c iłe m form om p o m o c y dla p o s z k o d o w a ­ n y c h w tr a k c ie sa m y c h d z ia ła ń i p o ich z a k o ń c z e n iu . N ie k tó r e z z a g a d ­ n ień z a le d w ie p o r u sz o n y c h w y m a g a ły b y j e s z c z e sz e r s z y c h w y p o w ie d z i. M am :e d n a k n a d z ie ję , ż e w jakim ś sto p n iu u d a ło mi s ię u k a z a ć z ło ż o ­ n o ść p r o b lem a ty k i z d r o w o tn e j w o jsk a , z w r ó c ić u w a g ę na jej w ie lo r a k ie o o w ia z a n ia n ie ty lk o z p r z e b ie g ie m k a m p a n ii 1683 r., a le i b a rd ziej o g ó ln ie . M am r ó w n ie ż n a d z ie ję , ż e p rzeła m a n a z o s ta n ie n ie c h ę ć do jej n o d e jm o w a n ia , co z p e w n o ś c ią w p ły n ie na p o stę p b ad ań p r o w a d z o ­ n ych p rzez h is to r y k ó w w o js k o w o ś c i.

In stytut H istorii IIŁ Zaktud H isto rii P olski N o w o ż y tn e j

(12)

Jan G ł o w a c k i

LE PROBLÈME DE LA S A N T É DE L'ARMÉE POLO NA ISE D A N S LA C A M P A G N E DE VIENNE.

LES PROBLÈMES CHOISIS LES POSSIBILITÉS DE LES EXAMINER

L'auteur v e u t attirer l'a tten tio n d e s h isto r ien s sur la p rob lém atiq u e de l'effica ­ c ité de 1 a n c ien n e arm ée atin d'etud ier l ’h isto ir e et les q u estio n s m ilitaires. S es co n sid é r a tio n s p ortent sur le problèm e (sou ven t om is) de la sa n té de l'arm ée au co u rs d es a c tiv ité s guerrières. Il s'in té r e sse ég a le m en t a u x fateu rs form ant le n i­ v e a u du m oral de l 'A rm ée et â l'in flu e n c e de c e u x -c i sur le s a c tiv ité s guerrières. Il m et a u ssi l ’a ccen t sur l'a id e m é d ica le et le s q u estio n s de la v a leu r de c e tte aide et le s p o s sib ilité s d e la créer.

S e lo n I auteur l'èla t de la sa n té de l ‘A rm ée de m êm e qui- du com m end an t en c h e f (san té âge) fut p irticu lièrem en t im portant d é jà dès le début d es op ération s gu errières. Au cours de c e s o p réa tio n s au fur et a m esure que le s co n d itio n s de la v ie em prirent la m en a ce de la part d es m a la d ies c o n ta g ie u se s s'accroît. Il éta it d ifficile de garder un e b o n n e co n d itio n d es so ld a ts. L’aid e m é d ica le dan s c e d o ­ m ain e fut in su ffisa n te vu l'eta t d e c o n n a iss a n c e s sur le s m a la d iesa . L'aide m éd i­ c a le fut é g a le m en t p eu nom breuse1 et Insuffisamm ent préparée. L'auteur a a ccen tu é a u ssi d 'au tres q u estio n s qui r este n t e n co rresp o n d a n ce a v e c l'état de la san té d e s sold ats.

La plupart d es p rob lèm es p rése n tés n e son t q u e lég èrem en t sig n a lé s-o n a m o n ­ tré u n iq u em en t leu r im p ortan ce afin de p réciser l'état d e la sa n tée de l'arm ée et so n in flu e n c e sur le s op éra tio n s querrières.

L e x a m en de certa in s p ro b lèm es p o se plu s de p rob lèm es de nature1 m éth o d o ­ lo g iq u e b ien qui' leu r im portance pour l ’e ffic a c ité v ite de l'arm ée au X V II siè c le soit e sse n tie l. L : partie m ajeu re d es é tu d e s < on cern e la p o s sib ilité de p réciser le s m a la d ies c o n ta g ie u se s qui attaqu aien t l ’arm ée durant la cam p agn e 1683. L'auteur p ro p o se le s m éth o d es perm ettant de d istin g u e r les m a la d ies in co n n u s au X V II siè c le . Iil attire I a tten tio n sur le p r é d isp o sitio n s au x m a la d ies et l'im m ortalité ain si qu e la p o ssib ilité d 'év a lu ér ! p ertes en raison das d es m a la d ies c o n ta ­ g ieu se s.

D ans la cam p agn e de V ie n n e on peut fa c ilem e n t o b ser v e r le c h a n g em en t d - la d yn am iq u e des a ctio n s guerrières c o n d itio n n é par l'état de la sa n té (plus qu e p arles fa cteu rs p o liq u es qui son t pourtant plus fort a c ce n te u é s). A p rès la m o b ili­ sa tio n 1 A rm ée p o lo n a ise s e p résen ta it a v a n ta g e u s em e n t e n ce qui c o n c er n e la ca- v a lle r i” et I in fan terie. La il faut so u lig n er le rôle de la p rop agan d e au profit de la guerre co n tre le s T urcs et qui p o sitiv e m en t influa sur le m orale de l'arm ée. Les co n d itio n s fa v o r a b les de la v ie d es so ld a ts perm irent de garder la d isc ip lin e et la c o n d itio n d e s sold ats. L'armée s e d istin g u a it par la gran d e e ffic a cité et était ca p a b le d e m arch es in ten se s. L 'agoravation su b ite d e s c o n d itio n s d e l à v ie et le terrain d ifficile d e la forêt d e V ie n n e n 'a b b a issè ren t pas l'e ffica c ité d e l'arm ée. 11 c o n ­ v ien t do so u lig n er la té n a c ité la v o lo n te di lu tter (4 la r ésista n c e a u x m arch es ép u isa n tes.

A p rès la b a ta ille l'arm ée p o lo n a is e cam pait q u elq u es jours près de V ie n n e en atten d an t le s transp orts de nourriture et é ta b lissa n t le p la n d es d ém a rch es su i­ v a n te s. Le sta tio n n em en t fit a b a isser v io lem m et l'e ffic a c ité do l ’arm ée. Les so ld a ts furent a ttein ts dos m a la d ies c o n ta g ie u se s com m e la d y s en ter ie, le ty p h u s abdom inal

(13)

rt le p aratyp h us avan t, c i s m a la d ies attaq u eron t le s T urcs et le s V ie n n o is a ss ié g é s. Les m a la d ies se rep a n d a ien t a la su ite du con tact a v e c d'autres m a la d es et par la co n so m m a tio n de la n ou rriteu re et l'eau co n ta m in ées. Les o rg a n ism es affaib lis par le s efforts de derniers jours c éd a ie n t facilem ent,- le s m a la d ies e ta ie n t v io le n te s, il y eu t b ea u co u p de m orts.

A u jourd'hu i on é v a lu e le nom bre d es m orts dans les lim ite s de 20% à 50*/o. B ientôt vin t le ty p h u s ex a n th ém a tiq u e a p p elé „ fièv r e h on groise" . C ette m alad ie a tteig n it surtout le s P o lo n a is. Les A u trich ien s qui d ém eu ra ien t d ep u is lo n g tem p s sur c e s terrains, s'a v èren t plu s résista n ts, fis a v a ien t r é s is ta n c e qui peut durer des a n n ées, m êm e qui peut être h éritée.

A parter de la d e u x iè m e d é c a d e de l'o cto b re l'arm ée p o lo n a ise est d écim ée par l es m a la d ies et in ca p a b le de favre un plus grand effort. A in si p erd -t-elle l'in i­ tia tiv e au profit des A u trich ien s. D ans c e tte situ a tio n le roi J ea n lit d é cid a de su sp en d re to n te a c tiv ité jusqu'au printem ps de l'an n ée p ro ch a in e en d irigean t l 'a r m é e v e rs se s quartiers.

La ca m p a g n e fin issa it a v ec le s gra n d es p ertes; l'arm ée perdit p resq u e i l m ille de sold ats. Les p ertes e n raison d e s m a la d ies c o n ta g ie u se s (d e'ced és, m alad es, co m ­ p lica tio n s irrév ersib les ap rès le s m ala d ies) furent au m oin s 2 fois plu s gra n d es quo c e lle s dan s le s lu tte s d ir ec tes con tre l'enn em i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W badaniach zastosowano metodę bilansu rzeź- nego, a za kryterium oceny wartości pokarmowej mieszanki przyjęto tempo wzrostu i skład chemiczny przyrostu dziennego

Prosumpcja podobnie definiowana jest przez M itręgę17, który, co warto pod­ kreślić, wyraźnie akcentuje, że wartość dla konsumenta jest wypadkową korzyści i kosztów

The biomass yield observed during anaerobic growth on elemental sulfur (3.6 x 109 cells mmol of electrons-'), as calculated from the amount of ferrous iron produced, is comparable

Problematykę realizowania potrzeb ludzi starszych podejmowaną w kontekście przyjętego przez nich modelu starzenia się niewątpliwie powiązać należy z aspek- tem zadań

Szacuje się, że w ciągu roku około 40% promieniowania słonecznego jest odbijane przez warstwy atmosfery, 20% jest pochłaniane przez cząsteczki, a do powierzchni naszej planety

W celu zw eryfiko­ wania wyników w ierceń należy na tym stanow isku przep ro w ad zić ba­ dania geofizyczne. Rozpoznano wewnętrzny przeb ieg murów orylonu

Celem opracowania jest ocena znajomości leasingu jako narzędzia finansowania i jego praktyczne wykorzystanie w finansowaniu rozwoju mikro i małych przedsiębiorstw, działających