• Nie Znaleziono Wyników

Nauczyciele historii w okresie budowy szkolnictwa polskiego na Warmii i Mazurach 1945-1949 : (ze wspomnień)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nauczyciele historii w okresie budowy szkolnictwa polskiego na Warmii i Mazurach 1945-1949 : (ze wspomnień)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Pietrzak-Pawłowska, Irena

Nauczyciele historii w okresie

budowy szkolnictwa polskiego na

Warmii i Mazurach 1945-1949 : (ze

wspomnień)

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 309-313

1968

(2)

I R E N A P I E T E Z A K - P A W Ł O W S K A

NAUCZYCIELE HISTORII W OKRESIE BUDOWY

SZKOLNICTWA POLSKIEGO

NA WARMII I MAZURACH 1945— 1949

(ZE W SPO M N IE Ń )1

N auczanie h isto rii było jed n y m z fro n ta ln y c h zadań dydaktycznych i w y­ chow aw czych szkolnictw a polskiego bezpośrednio po w yzw oleniu M azur i W arm ii.

Po p ierw sze — stało się w ażnym czynnikiem repolonizacji m iejscow ej ludności. Młodzież nie znała na ogół dziejów ojczystych, co w ięcej, p rzy ­ sw oiła sobie fałszyw e pojęcia o Polsce przekazyw ane przez szkołę p ruską, rad io i prasę, zwłaszcza w o kresie rządów h itlero w sk ich .

Po dru g ie — n auczanie h isto rii stanow iło in stru m e n t służący skutecznie dla in te g ra c ji społeczności polskiej. F orm ow ało się ono na W arm ii i M azurach w toku żyw iołow ych ruchów m ig ra cy jn y ch po II w o jn ie św iatow ej. W p rz e ­ ciw ieństw ie do starszego pokolenia osadników i re p a tria n tó w , przybyw ająca tu młodzież najszybciej zw iązała się z regionem , jako rodzim ym .

Z adania nauczycieli h isto rii w y n ik ające z konieczności przyspieszenia procesów in te g ra c ji społeczeństw a na ówczesnych ziem iach odzyskanych w y­ m agały od nich opanow ania now ych zakresów tem aty k i. P rz ed e w szystkim — dobrej znajom ości h isto rii stosunków P o lsk i i N iem iec w ciągu w ieków i u m iejętn ej ich in te rp re ta c ji, poznania zabytków , k tó re p rz e trw a ły na tych ziem iach i stan o w iły dow odne św iadectw o ich zw iązków etnicznych, k u ltu ­ ra ln y c h bądź politycznych, z naro d em polskim .

O dnośnie do w ieku X IX należało pogłębić znajom ość dziejów byłego za­ bo ru pruskiego, zw łaszcza takich zagadnień, ja k : początki odrodzenia św iado­ m ości narodow ej na Pom orzu, W arm ii i M azurach, w alk a z germ anizacją, udział w ru ch ach w yzw oleńczych ogólnonarodow ych.

Rów nolegle — poznanie kolejnych faz i m etod p ru sk ie j polity k i Drang

nach O sten, spotęgow anej w o kresie im p eria liz m u II i III Rzeszy, pom agały

nauczycielow i zrozum ieć sam em u i w yjaśnić innym niezw ykle złożony układ stosunków narodow ościow ych na W arm ii i M azurach.

W ym ienione problem y^m iały sw e odbicie w d ziejach regionalnych, k tó re nauczyciel h isto rii m u siał opanow ać m ożliw ie szczegółowo, w skali swego pow iatu czy m iasta bądź w szerszym zasięgu: W arm ii, M azur, Pow iśla i Działdow szczyzny. Dzięki znajom ości h isto rii reg io n aln ej nauczyciel n a ogól n a jtra fn ie j odróżniał elem enty zespalające now e środow iska społeczne i do­ strzeg ał niebezpieczeństw a k o nfliktów . Swą w iedzą w tej dziedzinie służył 1 R elacja napisana na propozycję K u ra to riu m O kręgu Szkolnego w O l­ sztynie z okazji 20-lecia działalności O kręgow ego O środka M etodycznego.

(3)

nie tylko m łodzieży, ale kolegom innych specjalności, a często — m iejscow ym działaczom społecznym.

F u n k cje nauczyciela h isto rii w szkole i poza szkołą w ym agały od niego tak że szerokiej w iedzy o współczesności w skali polskiej i m iędzynarodow ej. W tru d n y c h latach pow ojennych: re p a tria c ji i osadnictw a, odbudow y spalo­ nych dom ów i zaoryw ania ugorów rodził się now y k sz tałt ustro jo w y Polski L udow ej. Ś w iatły nauczyciel sta ra ł się przekazyw ać m łodzieży w izję nowej rzeczyw istości ta k sugestyw nie, by opanow ała ona serca i um ysły.

S am okształcenie nauczycieli h isto rii w tych w szystkich w ym ienionych dziedzinach w iedzy okazało się p iln ą potrzebą, a jej realizacja w yprzedzała in sty tu cjo n aln e decyzje odnośnie doskonalenia kadr.

N auczyciele liceów organizow ali sam o rzu tn ie różne form y sam okształce­ nia, np. p relek cje i w ystaw y, dla szerszego k ręg u swych kolegów ze szkół podstaw ow ych. K orzystali p rzy ty m z poparcia m iejscow ych w ładz ośw iato­ w ych i Zw iązku N auczycielstw a Polskiego.

Zasięg ak cji tego typu n ie m ógł m ieć początkow o, oczywiście, c h a ra k te ru pow szechnego i o b jął w ąski w stosunku do p otrzeb k rą g nauczycieli.

W końcu 1945 r. istniało na obszarze woj. olsztyńskiego (w 18 pow iatach) 248 szkół podstaw ow ych, w k tórych skupiło się około 20 300 uczniów, w tym 57 proc. na w si, a 43 proc. w m iastach. Były to przew ażnie szkoły jed n o k la- sow e (około 170), a ty lk o nieliczne posiadały w zględnie pełną obsadę kadrow ą. D odajm y, że na ogólną liczbę 462 nauczycieli — tylko połow a posiadała k w a ­ lifik ac je pedagogiczne. N iedobór nauczycieli uzupełniano bow iem przez k a n ­ d ydatów w erbow anych spośród absolw entów szkół średnich lub innych p r a ­ cow ników n ie kw alifikow anych.

W 1946 r. liczba szkół podstaw ow ych zw iększyła się do 600, a uczniów do 51 600. Ponadto działało 12 szkół śred n ich ogólnokształcących, z których 2 w Olsztynie. Prow adzono także n aukę na ponad 100 k u rsach języka p o l­ skiego dla dorosłych. Był to ogrom ny sukces organizacyjny osiągnięty dzięki ofiarności pracow ników ośw iaty.

Z aczątek ośrodka dydaktycznego historii i n au k i o Polsce w spółczesnej u k sz tałto w ał się przy P aństw ow ym Liceum Ż eńskim w O lsztynie (przy ul. W yzwolenia). Skupiło się tam bow iem od jesien i 1945 r. grono w ysoko k w a li­ fikow anych nauczycieli tej specjalności przybyłych z c e n traln y ch ośrodków uniw ersyteckich. Żywo p rzejęci pionierskim udziałem w budow aniu szkol­ n ictw a polskiego na ziem iach odzyskanych łączyli sw e zainteresow ania n a u k o ­ w e i dydaktyczne ze św iadom ością zadań społecznych. Poznaw cze cele n a u ­ czania h isto rii k o jarzy li z działalnością w ychow aw czą w obec młodzieży, zw łaszcza — autochtonicznej, pozbaw ionej często opieki ze stro n y rodziny.

Ponadto podejm ow ano w iele in icjaty w zm ierzających do grom adzenia książek historycznych, k tórych b rak , jako le k tu ry u zu p ełn iające j, odczuwano dotkliw ie. Z bierano też m a te ria ły dydaktyczne do n auczania historii. U d a­ ło się uzyskać w ielo rak ą pomoc ze stro n y grona kolegów z ośrodków Polski cen traln ej, sk ąd przysyłano o fiarn ie ocalałe po okresie okupacji książki, m apy, tablice, zasilając nim i szkoły na ziem iach odzyskanych.

Szczególnie a k ty w n ą pomoc dla szkół olsztyńskich organizow ał w tych tru d n y ch latach ośrodek łódzki, zastępujący w w ielu fu n k cjach zniszczoną stolicę. P o w stający U n iw ersy tet Łódzki z rozbudow anym w ydziałem n au k h um anistycznych .sk u p ił w ielu profesorów w arszaw skich. Prof. dr N atalia G ąsiorow ska, jako k ie ro w n ik k a te d ry h isto rii polskiej, oraz grono jej w spół­ pracow ników , m. in. prof. d r G ryzelda M issalow a, prof, dr W itold Ł ukasze­ wicz (obecnie re k to r U n iw ersy tetu im. M ikołaja K o pernika w T oruniu), o k a­

(4)

zyw ali w iele zain tereso w an ia dla ziem odzyskanych, p o p u lary zu jąc ich dzieje w pu b lik acjach naukow ych i podręcznikow ych.

In n y k ie ru n e k k o n tak tó w ośw iatow ych, naukow ych i dydaktycznych O l­ sztyna sięgał do T orunia i Poznania. Zw iązki h isto ry czn e ludności byłych P ru s W schodnich z ty m i m iastam i stanow iącym i ośrodki k u ltu ry polskiej w okresie zaborów , a ostatnio — okupacji h itlero w sk iej, okazały się bardzo żyw otne po 1945 r.

U tw orzony w P oznaniu In sty tu t Zachodni ro zw in ął szeroką działalność w dziedzinie zabezpieczenia śladów k u ltu ry polskiej i b ad an ia dziejów ziem odzyskanych. U tw orzył sw ą placów kę filia ln ą w O lsztynie przy w spółudziale m iejscow ych działaczy ośw iatow ych i k u ltu ra ln y c h , m. in. E. S u k erto w ej- -B iedraw iny.

In sty tu t Zachodni publikow ał na łam ach „P rzeglądu Z achodniego” oraz w sw ych se riach naukow ych opracow ania z bogatą d o k u m en tacją, k tó ra okazała się fu n d a m e n ta ln ą pom ocą w p ra c y dydaktycznej.

Na początku 1947 r. z in icjaty w y nauczycieli, a p rzy żyw ym poparciu K u ra to riu m O kręgu Szkolnego O lsztyńskiego, zorganizow ano jako jeden z pierw szych na tym te re n ie O kręgow y O środek D ydaktyczno-N aukow y H i­ sto rii i N auki o Polsce. K ierow nictw o jego objęłam na zlecenie K u rato riu m , pełniąc n ad al fu n k c je d y re k to rk i Liceum Żeńskiego (przekształconego w k ró t­ ce na X I-Ie tn ią O gólnokształcącą Szkołę Średnią).

Z ak res działania ośrodka, w yznaczony przez jego nazw ę, ro zw ijał się w dwóch k ieru n k ach : dydaktycznym i naukow ym . Ten dru g i zakres m iał służyć p rzed e w szystkim podnoszeniu poziom u w iedzy specjalistycznej. F orm y pracy k sz tałto w ały się na podstaw ie realn y ch potrzeb i m ożliwości k a d ro ­ w ych oraz — lokalow ych, gdyż korzystano z pom ieszczenia w yżej w y m ie­ nionej szkoły. Ś ro d k i m a te ria ln e były w ręcz nikłe.

P o d staw ę dla pracy d y d aktycznej stanow iła b iblioteka ośrodka, w k tó rej w ciągu dw óch la t zdołano zgrom adzić 1200 tom ów, z tego 1/3 dotyczyła dziejów najnow szych i P olski L udow ej. U rządzono p racow nię dydaktyczną h isto rii i n a u k i o Polsce z działam i: d o k u m en tacji p raso w ej, k arto g raficzn ej oraz ikonograficznej.

P onadto organizow ano często okolicznościow e w y sta w y zw iązane z te m a ­ ty k ą ogólnych dziejów P olski oraz — regionu M azur i W arm ii. D zięki w spół­ p ra c y g rona nauczycieli z tejże szkoły i pom ocy sta rszej m łodzieży, ekspozycje w w ielk iej auli m ogły być w y k o rzy stan e dla szerszej popularyzacji.

Z adaniom doskonalenia k a d r służyły n ajsk u te czn iej w skali całego okręgu okresow e k o n fere n cje dla nauczycieli h isto rii i n au k i o Polsce. O bejm ow ały one zw ykle trz y p u n k ty p rogram ow e: 1) w y k ład naukow y naw iązu jąc y do podstaw ow ych zagadnień dziejów polskich w ich d y d ak ty czn ej in te rp re ta c ji; 2) se m in a riu m m etodyczne pośw ięcone realizacji w y b ran y ch tem ató w le k c y j­ nych; 3) k o n su ltac je dydaktyczne szczegółowe w gru p ach nauczycieli p o jed y n ­ czych klas.

R ealizację ta k zaplanow anych k o n fere n cji um ożliw iały n aw iązane w cześ­ niej k o n ta k ty z ośrodkam i un iw ersy teck im i. P rzy b y w ali do O lsztyna w ybitni prelegenci, któ rzy p rzekazyw ali m iejscow ym nauczycielom n ie tylko treść w ykładu, lecz tak że in fo rm ację o dorobku najnow szej h isto rio g ra fii i w sk a­ zówki do sam okształcenia.

S em in aria m etodyczne i k o su ltac je dydaktyczne prow adzone były także p rzy w spółudziale sp ecjalistó w zaproszonych np. z Łodzi, T orunia, W arszaw y, a n a w e t — K rakow a. W ysoko ceniliśm y pomoc kolegów przyjeżdżających z tych ośrodków , gdyż w ówczesnych w a ru n k a c h kom u n ik acy jn y ch pośw ięcali

(5)

oni na te w y praw y w iele czasu i tru d u , często całkow icie bezinteresow nie. Przyw ozili ze sobą pomoce dydaktyczne, p rzekazując je naszej pracow ni, ja k np. d r Ja n in a S choenbrenner, m gr K inga S zym borska, d r Ja n Schw arz, d r Ce­ lin a Ś w id erk ó w n a-P etry k o w sk a.

W gronie m iejscow ych nauczycieli, zw łaszcza liceów pedagogicznych w O lsztynie i w p ow iatach znalazło się spore grono tw órczych hum anistów , np. dyr. T adeusz M łodkow ski z M rągow a, m gr J. L in d n e r, m gr E. Bieńko z O lsztyna i w ielu innych, któ rzy w spółdziałali w p racach ośrodka.

W celu skuteczniejszego podnoszenia sw ego poziom u naukow ego zdecy­ dow aliśm y naw iązać k o n ta k ty z odradzającym się P olskim T ow arzystw em H istorycznym . Myśl ta znalazła żyw y oddźw ięk w Z arządzie G łów nym PTH. Przygotow yw ano w łaśnie w 1947 r. pierw szy po w ojnie (VII) Pow szechny Z jazd H istoryków Polskich w e W rocław iu, gdzie w iele uw agi poświęcono dziejom ziem odzyskanych. W jed n ej z sekcji wygłoszono re fe ra ty na tem at budzenia się św iadom ości narodow ej na M azurach i W arm ii (prof. d r A .'W ojt- kow ski z L u b lin a i d r I. P aw łow ska z O lsztyna).

W krótce, w m aju 1948 r. pow stał w O lsztynie O ddział PTI-Ι w oparciu o k a d rę n ajak ty w n iejszy ch nauczycieli skupionych p rzy O środku D y d ak ­ tyczno-N aukow ym H istorii i N auki o Polsce. Prezesem jego w y b ran o ów czes­ nego k u ra to ra d ra S tefan a K otarskiego, a po jego w yjeździe — d r Ire n ę Paw łow ską.

N ajak ty w n iejsze grono nauczycieli członków P T H zbierało m a te ria ły do dziejów szkolnictw a polskiego na W arm ii, M azurach i P ow iślu (przed 1939 r.). P odjęto m yśl opracow ania h isto rii każdego z pow iatów i m iasta Olsztyna. Z am ierzenia te znacznie rozszerzono po utw o rzen iu W ojewódzkiego A rc h i­ w um Państw ow ego w O lsztynie, gdzie sk u p ia li się odtąd w yspecjalizow ani badacze.

P ow ażną pomoc naukow ą okazyw ali profesorow ie U n iw ersy tetu im. M i­ k ołaja K o pernika w T oruniu, m ianow icie prof. K arol G órski, S tan isław H oszowski, W ojciech H ejnosz, Ja d w ig a L echicka i inni. P rzybyw ali oni z od­ czytam i zarów no do O ddziału PTH ja k i na k o n fere n cje O środka D ydak­ tyczno-N aukow ego. Po odbudow ie U n iw ersy tetu W arszaw skiego sta ł się on w ażnym ośrodkiem kształcenia nauczycieli h isto rii d la regionu w a rm iń sk o - -m azurskiego. W iele nazw isk profesorów w arszaw sk ich zw iązanych jest tr w a ­ le z b ad an iam i dziejów tej ziemi, np. profesorow ie S tanisław A rnold, Tadeusz Cieślak, S tan isław H erbst, S tefan K ieniew icz, Bogusław L eśnodorski i inni. S ięgając w spom nieniem do owych la t p io n iersk iej działalności ośw iatow ej łatw o dostrzec silną w ięż m iędzy nauczycielam i w szystkich szczebli, z u n i­ w ersyteckim i w łącznie, ich żarliw ą w spółpracę w g ru n to w an iu polskości ziem odzyskanych. W spólną ich tro sk ą było w ychow anie m łodzieży, k tó ra św iado­ m a sw ych zadań m iała zespolić te regiony na zaw sze z całością Polski L udow ej.

(6)

I R E N A P I E T R Z A K - P Λ W Ł O W S К A

TEACHERS IN HISTORY AT THE TIM E OF ORG A N IZA TIO N OF PO LISH SCHOOLS IN W ARMIA AND M ASURIA

IN THE YEARS 1945—1949 (A M em oir)

S U M M A R Y

T he au to ress of th a t m em oir, now a p rofessor of th e U n iv ersity of W ar­ saw , w o rk ed as a te ach er in O lsztyn d u rin g th e th re e m ost d ifficu lt years follow ing th e an d of th e 2nd W orld W ar.

W orking conditions of th e teach ers in h isto ry w e re m ost d iffic u lt then and th e ir tasks enorm ous. I t w as th e ir ro le to in fluence th e repolonization of th e au to ch th o n population as w ell as th e in te g ra tio n of d iffe re n t groups of people th a t h av e se ttled in W arm ia an d M asuria a fte r 1945. In th is con­ n exion th e teach ers in histo ry h av e in itia te d th e p ro p ag atio n of th e histo ry of W arm ia and M asuria a n d its re la tio n s w ith P o lan d in th e p ast am ong the new com ers in o rd er to a tta c h th em to th e ir new dom icile an d to rem in d them th a t P oland is a rig h tfu l governor th ere.

To gain th e above end it w as necessary to organize special courses for local teach ers in history. T he school-board of th e H igh School for G irls at O lsztyn got in touch w ith se v era l P olish u n iv ersities and w ith th e help of th e ir professors an d le c tu re rs such courses w ere organized.

As a f u rth e r re su lt of th a t collaboration a b ra n c h of th e P olish H istorical A ssociation has been fo rm ed a t O lsztyn in 1948. T he in sp e cto r of schools for th e P ro v in c e of O lsztyn S tefan K o tarsk i, Ph. D. w as its firs t ch airm an . Co­ m ing into being of th a t A ssociation has in creased th e te a c h e rs’ in te re st in the h isto ry of P oland in gen eral an d th a t of W arm ia and M asuria in p a rtic u la r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W obrzędowości katolickiej liturgia papieska bez wątpienia należy do najbar- dziej podniosłych i okazałych. Towarzyszący jej ceremoniał od najdawniejszych czasów był inspiracją

Najobszerniejszą część zbioru stanowi piętnaście bloków zawierających trzysta sześćdziesiąt jeden pieśni i piosenek religijnych ułożonych według następującego

— Najwyższe plony ziarna i białka jęczmienia ozimego przy wszystkich poziom ach nawożenia azotem uzyskano na glebach wytworzonych z gliny lekkiej podścielonej

Po drugie, infrastruktura transportowa wpływa negatywnie na środowisko naturalne przez jej nieodpowiednie zaprojektowanie czy wadliwe wykonanie: źle ułożona nawierzchnia

Nagle okazuje się, że tak naprawdę pragnienie przechowania tej utopi i tego życia w odosobnieniu jest w nich samych?. Ludzie żyjący w Osadzie mimo lęku przed cierpieniem

W ostatniej części artykułu odwołujemy się do badań powtórzonych, przepro- wadzonych w latach 2008–2010, wskazujemy na makrostrukturalne uwarunkowania losów badanych rodzin i

Kolejne przeobrażenia i zmiany w rozw oju techniki należy zakwalifikować do tzw. finalnego ok resu p rzew rotu techn iczn eg o1. Zakończenie procesu rew olucji

This paper explores the motives for Initial Public Offerings (IPOs); that is, whether market mispricing or the behavioral inclinations of investors and analysts impact corpo‑