• Nie Znaleziono Wyników

View of “To read history keenly”, or about Norwid’s certain address on the anniversary of the January Uprising (translated by Tadeusz Karłowicz)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of “To read history keenly”, or about Norwid’s certain address on the anniversary of the January Uprising (translated by Tadeusz Karłowicz)"

Copied!
27
0
0

Pełen tekst

(1)STUDIA NORWIDIANA 33 : 2015. . DOI: http://dx.doi.org/10.18290/sn.2015.33-11. ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”, CZYLI O PEWNYM WYSTPIENIU NORWIDA W ROCZNIC POWSTANIA STYCZNIOWEGO. To, co mona nazwa „pami ci

(2) powstania styczniowego” w biografii i twórczo ci Cypriana Norwida, moemy rozpatrywa na kilku paszczyznach: twórczo ci poetyckiej, w jego wyst

(3) pieniach publicznych i biografii. Poeta z nadziej

(4) obserwowa ruch spoeczny w Królestwie Polskim, którego pocz

(5) tki si gay ok. roku 1858, a kulminacja przypadaa na lata 1861-1862. Wiemy, e zaangaowa si. w dziaalno na rzecz Rz

(6) du Narodowego w latach 1863-18641. Kl ska powstania zbiega si z seri

(7) osobistych nieszcz : mierci

(8) Ksawerego Norwida w maju 1864 r.2, a dwa lata póniej z bankructwem i chorob

(9) Ludwika Norwida. Wydawa by si mogo, e pierwsze lata po upadku powstania b d

(10) czasem apatii, zniech cenia czy wr cz depresji. Na takie wnioski moe naprowadza wa ciwie brak korespondencji (poza listami do Mariana Sokoowskiego) i wyranej aktywno ci zawodowej w krótkim czasie od upadku powstania (rok 1864). A jednak w tym samym okresie Norwid spogl

(11) da ku przyszo ci: najprawdopodobniej ko czy i redaguje Vade-mecum, przekonany, e cykl ten przyniesie zwrot w polskiej literaturze; a po roku 1866 powstaj

(12) nieuko czone arcydziea jak Tyrtej i Za kulisami, w 1869 r. wygasza i publikuje tekst Rzecz o wolnoci sowa. Norwid przede wszystkim ju podczas samego powstania – jak zwracaa uwag Zofia Stefanowska – chcia mu nada historyczny sens3. A mona i doda , take próbowa nada sens kl sce. Trudno si zgodzi z tez

(13) Wiktora Weintrauba, e poeta o roku 1863 chcia po prostu zapomnie 4. Natomiast  jak zazna 1. Zob. ogoszone przez Tadeusza Makowieckiego listy poety; zob. T. MAKOWIECKI. Listy Cypriana Norwida z roku 1863. „Pami tnik Literacki” 1929 z. 4. 2 Zob. Z.TROJANOWICZOWA, E. LIJEWSKA, przy wspóudziale M. PLUTY. Kronika ycia i twórczoci Cypriana Norwida 1861-1883. T. II. Pozna 2007 s. 179. 3 Z. STEFANOWSKA. Norwida spór o powstanie. W: Z. STEFANOWSKA. Strona romantyków. Studia o Norwidzie. Lublin 1993 s. 97-101. 4 W. WEINTRAUB. Norwid wobec powstania styczniowego. „Studia Norwidiana” 12-13 : 1994-1995 s. 5-6..

(14) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. czaa Stefanowska  dziedzictwo powstania w my li Norwida mona sprowadzi do dwóch wanych idei, które mogyby organizowa teraniejszo i nada ksztat przyszo ci; chodzi o pomys zwoania mi dzynarodowego kongresu oraz idei oddziaywania moralnego Polski na Rosj 5. Powstanie styczniowe wpisywao si ju w mitologi wspóczesno ci, pozostawao pytanie – co robi ? Jak przetworzy t kl sk ? Norwid nie tyle chcia bowiem zapomnie o powstaniu, ile jego do wiadczenie przeobrazi w pozytywn

(15) si : „Upadek, który pozostawia po sobie nast pstwa-ywotne, jest zwyci stwem”6 pisa w 1861 roku. Do tych „nast pstw-ywotnych” niew

(16) tpliwie naley to, co nazywamy pami ci

(17) zbiorow

(18) , a jest jedn

(19) z aktywnych si konstruuj

(20) cych wspólnot wokó zbiorowych wyobrae , wi

(21) 

(22) cych zbiorowo , by jej czonkowie mogli zmierzy si z teraniejszo ci

(23) i reinterpretowa przeszo 7. Norwid niew

(24) tpliwie dostrzega nasilone tendencje do trwania w aobie po upadku powstania. I to cierpi tnictwo musiao go mocno irytowa , opakiwanie straty nadmierne i przeduane staje si bowiem znakomitym pretekstem do odwrócenia si od ycia i ucieczki od odpowiedzialno ci8. Na tej paszczynie my l Norwida zbiega si z póniejszymi o kilkadziesi

(25) t lat przekonaniami Stanisawa Brzozowskiego o „polskim Oberammergau”. Jakkolwiek autor Legendy Modej Polski traktowa o literaturze, to jednak uznawa j

(26) za wyraz wiadomo ci i kondycji duchowej narodu. Podobnie wcze niej pisa w wierszu Do spóczesnych (1867) Norwid, nieprzypadkowy bohater eseju Brzozowskiego: Nog

(27) odepchn

(28) em ten brzeg, co pokornie Zgi

(29)  si pod moim obcasem; I skrzypia mi on, e jest m cze skim, wytwornie (Ale przeklina mnie basem) Och! Wy – którzy piewacie k r w a w o i p o  a r n i e, Kiedy?... zrozumiecie s

(30) d? y wy radzi w dziejach, lecz aden nie wie, e cali uro li cie w krwi-ulewie […] (PWsz II, 182)..  5. Z. STEFANOWSKA. Norwida spór... s. 99. C. NORWID. Pisma wszystkie. T. VII. Oprac. J.W. Gomulicki. Warszawa 1971 s. 55. Wszystkie cytaty pochodz

(31) z tego wydania, numer tomu oznaczam liczb

(32) rzymsk

(33) , a strony – arabsk

(34) (PWsz VII, 55). 7 Wedug P. Connertona „[…] do najwaniejszych takich samointerprtacji nale

(35) tworzone i podtrzymywane przez kad

(36) wspólnot obrazy jej samej i wa ciwej jej ci

(37) go ci. wiadomo czasu wa ciwa jednostce to w znacznym stopniu wiadomo ci

(38) go ci spoecze stwa lub mówi

(39) c dokadniej, obraz tej ciago ci, jaki spoecze stwo tworzy”. P. CONNERTON. Jak spoeczestwa pamitaj. Tum. i wst p M. Napiórkowski. Warszawa 2012 s. 49. 8 Tak

(40) sytuacj po 1795 roku opisuje znakomicie Marek Nalepa: „Takie ycie dzi nasze, gdy Polska ustaje…”. Pisarze stanisawowscy a upadek Rzeczpospolitej. Wrocaw 2002 s. 13 n. 6. 192 .

(41) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. W poetyckiej refleksji powraca nabyte w latach czterdziestych prze wiadczenie, e tzw. m cze stwo przeradza si w cierpi tnictwo, które zamyka horyzonty i znieksztaca morale. W powyszym fragmencie epitety „krwawo i poarnie” (oczywiste nawi

(42) zanie do popularnego w okresie powstania Chorau Ujejskiego) zostay ironicznie zestawione z wytwornym, salonowym przeywaniem cierpienia podbitego kraju. Poet irytuje celebracja aoby, która – przeduana bez ko ca – staje si sposobem ucieczki od rzeczywisto ci. W jednym z listów do Eleonory Czapskiej z roku 1870 pisa, dzi kuj

(43) c jej za miy wieczór: Mimo to ja udzia niejaki wzi

(44) em, albowiem bardzo si raduj , ilekro s

(45) zabawy i wieczory. Zawsze mnie to serdecznie cieszy, dlatego e wszystko zaczyna by u nas nienaturalnie o-aobione. Nawet za dni pami tnej aoby Narodowej byem przeciwnym przewlekaniu jej nad miar samym natchnieniem oznaczon

(46) . Mniemaem, e to jest wielkie i pi kne o tyle, o ile jest spontané (PWsz IX, 442).. W dalszej cz ci listu ponownie powraca tematyka pokolenia, z tym e Norwid przemawia w imieniu generacji starszej, ju ust puj

(47) cej. I nie jest to dziwne, rytm ycia pokolenia poety podlega przecie prawom biologii i historii. Autor Quidama jawi si nie tyle jako wychowawca, ile jako przedstawiciel odchodz

(48) cej generacji. Istotny pozostaje fakt, e Norwid coraz bardziej pozostaje odci ty od ycia w kraju. Nawracaj

(49) oskarenia wobec spoecze stwa polskiego o to, e nie jest spoecze stwem, e odwraca si od rzeczywisto ci. Take i wyobraenia o kraju po roku 1863 ograniczaj

(50) si do wyobrae pustki i zdewastowanego krajobrazu, m.in. w 1870 powstaje obraz Kocióek na Litwie, wysany na krakowsk

(51) Wystaw Sztuk Pi knych, który sam autor opisywa w li cie do Bronisawa Zaleskiego: ... rad bym, aby widzia mae pócienko sko czone wa nie i w tych dniach odchodz

(52) ce w wiat. Malenieczkie, ale przedstawia K o c i ó  n a L i t w i e d z i ! (PWsz IX, 451).. Obraz nie zosta przyj ty dobrze przez krytyk (B. Zaleski pisa, e „[...] pócienko przechodz

(53) ce w dziwacznej oryginalno ci wszystko, co sobie wyobrazi mona. Dyrekcja za nic tego obrazka kupi nie chciaa, publiczno ucieka od niego przeraona” za: PWsz IX, 647). Jednak nie wszyscy podzielali to zdanie, np. obrazek posuy Ludwikowi D bickiemu w „Przegl

(54) dzie Lwowskim” do snucia opowie ci: […] Obrazek przedstawia parafi na Litwie. Ko cióek zrabowany z powalonym i zamanym krzyem, a przed nim zgliszcza plebanii. Pusto, ponuro wokoo, jak

(55) tragiczno ci

(56) przemawia natura. Oto obraz parafii litewskiej, który w my li atwo uzupeni zgliszczami dworu, a nierzadko i caego sioa. Proboszcz porwany w g

(57) b Rosji, we dworze nowy dzie-. . 193.

(58) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. dzic, co wywaszczy szlachcica, przez kilka generacji utrzymuj

(59) cego tradycj katolick

(60) 9 i polsk

(61) – opodal buduje si cerkiew wspaniaa .. Krytyk odczytywa obrazek Norwida jako jeszcze jedno wiadectwo polskiej martyrologii i gwatownych zmian spoecznych i kulturowych. D bicki dopowiedzia histori , która moga si rozegra gdzie na ziemiach zaboru rosyjskiego po roku 1863. Warto jednak zwróci uwag , i podobny motyw – wyrzuconego pradawnego krzya – pojawi si w nieuko czonym utworze Norwida Emil na Gozdawiu. Jedyny jak dot

(62) d komentator tego poematu J.W. Gomulicki 

(63) czy jego powstanie z dziaaniami wadz francuskich m.in. usuwaniem krzyy z przestrzeni publicznej10. Tymczasem dziaalno publiczna poety ograniczaa si gównie do ycia emigracji. I wa ciwie jego wysiki, by nada sens wydarzeniom roku 1863 i kl sce tego ruchu, kieruj

(64) si w stron emigrantów i dorosego pokolenia dzieci emigracji roku 183011 . Znacz

(65) ca jest dziaalno odczytowa, któr

(66) po upadku Komuny Paryskiej Norwid wznowi w 1873 roku. Wówczas o rodkiem ycia cz ci polskiej emigracji staa si Czytelnia Polska zaoona w 1869 roku 12 . Tam, w latach 1873-1875 poeta wygosi siedem odczytów13. W swoich wyst

(67) pieniach publicznych z r. 1873 (niezachowanych) wysuwa postulaty m.in. […]  9. Cyt za: Z. TROJANOWICZOWA, E. LIJEWSKA, przy wspóudziale M. PLUTY. Kronika ycia... s. 500. 10 Wa ciwie J.W. Gomulicki podaje jego zdaniem dwa róda tej fabuy  anegdot. o niejakim Pramowskim, wielbicielu modernizacji oraz wspomniane rozporz

(68) dzenie wadz francuskich z 1871 r., usuwaj

(69) ce symbole religijne ze szkó (PWsz III, 747-748). 11 Chodzi przede wszystkim o W. Gasztowtta czy rodzin Wincentego Mazurkiewicza, szwagra Mierosawskiego, a take o emigrantów z r. 1863 m.in. Józefa Kajetana i Paulin. Janowskich; Z. TROJANOWICZOWA, E. LIJEWSKA, przy wspóudziale M. PLUTY. Kronika. ycia... s. 428, 467. 12 Czytelnia Polska zaoona w 1869 r. i reaktywowana w 1873 r. liczya w latach siedemdzisi

(70) tych XIX w. 152 czonków. Skadaa si z biblioteki i czytelni, która take suya do organizowania obchodów rocznic narodowych dla caej emigracji polskiej. Odczyty byway pretekstem gor

(71) cych dyskusji politycznych, st

(72) d W. Mickiewicz nazywa j

(73) „klubem politycznym”, za: W. LADKOWSKI. Emigracja polska we Francji 1871-1918. Lublin 1980 s. 66. Jeden z przyjació Zygmunta Mineyki, powsta ca 1863 i emigranta, Feliks Wysouch pisa w 1867 r.: „[…] o naszych Polakach te nic wanego, po trochu wybieraj

(74) si do Galicji, inni pracuj

(75) , tamci znowu pomieszani na odczytach, gdzie doktor jeden czyta o niepokalanym pocz ciu, a ksi

(76) dz o kr

(77) eniu krwi etc.”. Z. MINEYKO. Z tajgi pod Akropol. Wspomnienia z lat 1848-1866. Oprac. E. Kozowski, K. Olsza ski, przedmowa i przypisy E. Kozowski. Warszawa 1971 s. 539. 13 Z. TROJANOWICZOWA. Na marginesie odczytu z roku 1875 „O apatii”. W: „Studia Norwidiana” 3-4 : 1985-1986 s. 233.. 194 .

(78) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. „Banku poyczalnego dla pracuj

(79) cych” i „dziennika na potrzebach spoecznych uzasadnionego”, namiastki pa stwa, czyli „Centralizacji” czy obchodzenia rocznic (PWsz X, 13)14. Nie znamy ich tre ci, ale moemy przypuszcza , e Norwidowi zaleao po pierwsze na stworzeniu materialnych podstaw bytu emigrantów, po drugie  pisma, w którym kady miaby prawo zaprezentowa swoje pogl

(80) dy, a po trzecie – wprowadzenie swego rodzaju ceremonii, która by zbieraa i wyja niaa rozproszone do wiadczenia powsta narodowych 15 . Zdaniem autorek Kroniki te postulaty byy zbiene z niektórymi dziaaniami Czytelni Polskiej16. W my leniu autora Promethidiona przejawia si poczucie obowi

(81) zku wobec nast pnego pokolenia, co wyrazi w przytoczonym ju wyej li cie do E. Czapskiej: Ale – e zawsze s

(82) pokolenia wiosenne i prawomocnie zabaw potrzebuj

(83) ce, a nikomu nie wolno aresztowa te bogie chwile wiosny dlatego, e my, starsi, nie dopeniali my naszych obywatelskich i historycznych powinno ci w taki sposób, aeby aób narodowych nie byo potrzeba ani my li o nich! (PWsz IX, 442).. Apati i marazm dostrzega przede wszystkim w yciu emigracyjnym, które zostao stumione nie tylko przez kl sk roku 1863, ale take przez wojn. francusko-prusk

(84) i wydarzenia Komuny Paryskiej. wiato, na to jak postrzega Norwid powstanie i jakie przypisywa mu znaczenie, rzuca przemowa znana z przedruku „Gazety Narodowej” z 1875 r.: W rocznic powstania styczniowego [Mowa wygoszona 22 stycznia 1875 R. w Czytelni Polskiej]. Rocznica wybuchu powstania zgromadzia w Czytelni Polskiej 22 stycznia 1875 roku kilkudziesi ciu emigrantów. Obchody ograniczyy si do trzech wyst

(85) pie . Najpierw przemawia Józef Dybowski, potem Cyprian Norwid i na ko cu Kazimierz Gregorowicz. Dobór mówców nie by przypadkowy: pierwszy nalea do emigracji 1831 roku, drugi – 1848, a ostatni by uczestnikiem powstania roku 1863. Dla Norwida obchody rocznicowe wi

(86) zay si z czym wi cej ni tylko upami tnieniem: Gdzie jest publiczne ycie, tam obchód rocznic peni si nieledwie przez obecno osób zgromadzonych (PWsz VII, 95)..  14. Tame s. 233, Kalendarz II, 531. Nie s

(87) to nowe pomysy. Powstanie podobnego dziennika postulowa w czasie wojny krymskiej: w li cie do J. usakowskiego pisa: „Otó nasza my l bya, aeby zawezwa elementa, aeby odopowiedziay nam, i z tych odpowiedzi uoy kryszta-opinii, i, nie wdaj

(88) c si. w adne kwestie o wadz osób i technik , przygotowa Wam punkt wyj cia” (PWsz VIII, 237). 16 Z. TROJANOWICZOWA, E. LIJEWSKA, przy wspóudziale M. PLUTY. Kronika ycia.... s. 2, 546; zob. te W. LADKOWSKI. Emigracja polska... s. 67. 15. . 195.

(89) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. A wi c i te wystarczaj

(90) tylko publiczne zgromadzenia, na których wystarczy sama obecno , która jest manifestacj

(91) . Z perspektywy emigranckiej ceremonia rocznicowy potwierdza tosamo spoeczno ci emigrantów i take j

(92) organizowa wobec teraniejszo ci. Mona rzec, e rocznicowe uroczysto ci peniy funkcj instytucji, organizoway stosunki pomi dzy zgromadzonymi, nadaway ksztat pami ci zbiorowej. Z perspektywy historii pami ci w XIX w. powstanie styczniowe byo jedn

(93) z wielu – wyj

(94) tkowo tragicznych  walk o niepodlego . W tym wzgl dzie autor Promethidiona kontynuowa my l m.in. Maurycego Mochnackiego o ci

(95) gej insurekcji narodu polskiego17. A jednocze nie pozostawa wierny strategii, któr

(96) przedstawia przedstawicielom Rz

(97) du Narodowego w r. 1863 i 1864. Owszem, my l , i kade z rz du powstanie – a w sprawie zacnej i obowi

(98) zuj

(99) cej nie ma archeologicznej rocznicy – jest w z a s a d z i e t r w a j

(100) c y m i m a tylko swoje p e r i o d y (PWsz VII, 95).. A wi c ostatnie powstanie wci

(101)  trwao! Trudno zgodzi si ze zdaniem Wiktora Weintrauba, e powstanie styczniowe w tym przemówieniu zostao wspomniane zdawkowo18. Rzeczywi cie, w tym wyst

(102) pieniu rok 1863 jest tematem ukrytym, podobnie jak i kl ska i rozpaczliwa sytuacja w kraju i na emigracji. Tym bardziej, e samo powstanie styczniowe stao si przedmiotem pochway i przypomnie Dybowskiego czy Gregorowicza. Dla Norwida powstanie byo swego rodzaju czynem zaoycielskim – wykonan

(103) ju prac

(104) i jego uwaga koncentrowaa si wokó pytania o przyszo i kontynuacj czynu, tzn. organizacji spoecze stwa. Zapewne Norwid mówi to, z czym kady emigrant si zgadza, i sprawa Polski wymaga nieustannego przypominania na arenie polityki mi dzynarodowej. Jednak tradycja powsta cza wedug niego nie sprowadza si do pytania: „jak wybi si na niepodlego ”, lecz stanowi znak niezgody narodu na swoj

(105) sytuacj . Powstanie jest czynem wi

(106) 

(107) cym i aktem politycznym. Warto przytoczy dwie relacje z paryskich obchodów opublikowane w prasie lwowskiej, poniewa pokazuj

(108) , co zwrócio uwag suchaczy podczas obchodów i zarazem to, co zostao podkre lone przez mówców. Pierwsza pochodzi z „Dziennika Polskiego”: Rocznica ostatniego powstania narodowego znalaza w Paryu, mimo trudnych okoliczno ci, w jakich yjemy, skromne, ale powane uczczenie. Kilkudziesi ciu emigrantów po wi kszej cz ci uczestników powstania 1863 r. zgromadzio si w Czytelni Polskiej i tam.  17 18. 196 . M. MOCHNACKI. Powstanie narodu polskiego. T. 1. Lipsk 1880 s. 11 n. W. WEINTRAUB. Norwid wobec... s. 15..

(109) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. oddao naleny hod wiernym ojczynie. Dzi ki im za to. W chwili, kiedy spostrzegamy na horyzoncie narodowym niektóre ciemne gwiazdy albo wyranych odst pców albo m drków doradzaj

(110) cych paktowanie z nieprzyjacielem, kiedy sabe umysy zwyci one niewol

(111) powtarzaj

(112) Guizotowskie „boga cie si ” albo carskie „precz z marzeniami”, kiedy maszyny parowe, szachrajstwa giedowe i akcje procentowe zaguszaj

(113) j ki narodowe i brz k kajdan u r

(114) k i u nóg kadego Polaka wisz

(115) cych – podnoszenie i czczenie idei polskiej, wierno ci ojczynie jest najwysz

(116) potrzeb

(117) i obowi

(118) zkiem. […] Pan Cyprian Norwid w poetycznej mowie, penej wzniosych my li, przytoczy legend o wodzu greckim, który porzucaj

(119) c dom wasny, najbardziej zaleca onie swojej, aeby syna uczya czyta – co znaczyo, aeby my umieli czyta w dziejach narodowych i ludzkoci [podkr. Z.D.], bo to jest najwaniejsz

(120) potrzeb

(121) wiedzy naszej. Pan Dybowski w rzewnych wyrazach odda cze po wi caj

(122) cym si. za Ojczyzn , a p. Gregorowicz odczyta ciekawy ust p z pami tników swoich o powstaniu w Lubelskiem. Obchód 22 stycznia odby si bardzo przyzwoicie i skromnie, Czytelnia Pol19 ska daa dowód, e sprawa narodowa gor

(123) co j

(124) obchodzi .. Z kolei korespondent „Gazety Narodowej” przysa znacznie obszerniejsz

(125) relacj z uroczysto ci, z której podamy tylko wyj

(126) tki, prezentuj

(127) ce wyst

(128) pienie Norwida: […] Caa tre mowy [Cypriana Norwida] zawiera si w ostatnich jej dwóch wyrazach ko cz

(129) cych testament wielkiego m a Nowej Grecji, Marka Botzarisa. miertelnie ranny Botzaris nie dozwala towarzyszom dla jego uniesienia zatrzyma si w walce, a prosi tylko brata, aby uwiadomi pozostaj

(130) c

(131) po nim wdow i zakl

(132) , aby daremnie nie pacz

(133) c, o niczym innym nie my laa „prócz o synku – aby nauczy si bystro czyta !”. Bystro czyta – tj. czyta poytecznie historyczne prawdy, aby z nich zdrowiej dobra si nauki na przyszo . Oto konkluzja mówcy, tam gdzie brak publicznego ycia – po dowiedzeniu, e kade powstanie z rz du ostatnie, nie przestaje by trwaj

(134) cym i nie ma rocznic, ale tylko periody – e urojeniem nie jest d

(135) enie narodów do wybicia sobie niepodlego ci, ale d

(136) enie do zagadzenia narodów – po oznaczeniu donioso ci poj zawartych w wyrazach Europa i europejsko i wy wietlenie przyczyn moralnej przewagi w wiecie Europy i tej europejsko ci, w ko cu po przedstawieniu zach ty, jaka dla narodowych prac polskich winna przedstawia niepodlego Nowej Grecji i stosunku Europy do tego historycznego faktu20.. Obaj korespondenci zwrócili uwag na przytoczon

(137) dopiero na ko cu wyst

(138) pienia przez Norwida pie Testament Marka Botzarisa, a przede wszystkim na konkluzj Norwida o „czytaniu w dziejach”. Korespondent „Gazety Narodowej” zrelacjonowa podniesion

(139) w tym wyst

(140) pieniu kwesti istnienia i umierania narodów, czyli to, co faktycznie byo przedmiotem wyst

(141) pienia autora O wolnoci sowa. Norwid zadaje pytanie, co robi , kiedy „sprawa polska” umara na forum mi dzynarodowym:  19 20. . „Dziennik Polski” 24: 1875 s. 2 „Gazeta Narodowa” 24: 1875 s. 2.. 197.

(142) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. […] w odniesieniu do powstania 1863 r. mówi

(143) c – niepodobna jest o caej nie mówi Europie. Tre , któr

(144) […] pomijaem nie dla jakich ogl dno ci subtelnych, ale przez nieroz

(145) czn

(146) od wszelkiego nieszcz cia narodowego dum – tak jest, mówi : d u m […]. Wszelako te na czasie o s t a t n i e polskie powstanie, jeeli si europejsk

(147) – polityczn

(148) nie stao spraw

(149) , to niezawodnie ma doniosy f e n o m e n o l o g i c z n i e c h a r a k t e r e u r o p e j s k i, jest ono bowiem kolosalnym dowodem, co? jak? ile? z kadego zagadzanego w Europie narodu ostatecznie i nieledwie antropologicznie pozostawa (PWsz VII, 96).. Zwraca uwag na znaczenie i rol opinii publicznej w Europie XIX wieku, która penia rol swoistego medium w poznawaniu rzeczywisto ci, prezentowaa schematy i stereotypy, które pozwalay odnale si w coraz bardziej skomplikowanym wiecie21. Opinia publiczna tworzya swoiste trio z europejsk

(150) przewag

(151) gospodarcz

(152) i militarn

(153) . Obraz wiata ulega swoistej mityzacji, by zaraz zosta zburzony. Norwid zwraca uwag , e sia europejskiej opinii publicznej jest tak ogromna, i potrafi ona wywoa z niebytu politycznego naród, ale te moe go w niebyt zepchn

(154) , jeeli za prawami politycznymi nie ma zaplecza tradycji i ekonomii. To los Grecji nowoytnej, kraju wywoanego z niebytu politycznego, która bardzo szybko okazaa si takim kopotliwym dzieckiem zarówno zmieniaj

(155) cych si ukadów politycznych (zmierzch cesarstwa otoma skiego, europejska kolonizacja Bliskiego Wschodu), jak i zachodnioeuropejskiej wizji antycznej Grecji i nowego rozumienia narodowo ci. W rocznicowej mowie wróciy b

(156) d te pojawiy si w

(157) tki, które autor Rzeczy o wolnoci sowa rozwin

(158)  w rozprawie [Znicestwienie narodu]22. Zwraca w niej uwag na rol warto ci i przemieszania poj : faszywej tradycji, rozerwania zwi

(159) zku geografii i historii: Konfiguracja zasadniczo ziemska, a narodowi wa ciwa, czyli – jak j

(160) biernie nazywaj

(161) – p o  o  e n i e g e o g r a f i c z n e , nie jest wcale technicznym i nagim przypadkiem, ale jest pierwsz

(162) elementarn

(163) kart

(164) historii narodowej. […] Z takiego uwaania i powaenia zasadniczej konfiguracji narodu b

(165) d którego w Europie wynika w nast pstwie prostym, e geograficzne i historyczne ywioy, dopóki s

(166) w harmonii przytomnej narodowemu umysowi, powoduj

(167) zarazem i wa ciwy dla ywotno ci jego system komunikacyjny. […] do niewa ciwego narodowi systemowi komunikacyjnego, lub do niewa ciwie rozwini tego, lub do zatrzymanego w swym rozwoju, skoro si doda jeszcze niepewno publicznego bezpiecze stwa i nieufno w nast pstwa bytu spoecznego – uczyni si , e najurodzajniejsza ziemia odepchnie r k pracownika, albowiem trudom jego i interesowi jego wystarczaj

(168) co nie odpowie (PWsz VII, 89)..  21. O opinii spoecznej w dziejach Europy XVIII i XIX w. zob. Ch. TAYLOR. Nowoczesne imaginaria spoeczne. Przek. A. Puchejda, K. Szymaniak. Kraków 2010. 22 J.W. Gomulicki podaje dat „w przyblieniu” rok 1871 – zob. PWsz VII, 650.. 198 .

(169) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. Norwid podkre la wag tradycji historycznej, przestrzeni i stosunków, najogólniej ujmuj

(170) c, spoeczno-ekonomicznych. W [Znicestwieniu narodu] próbuje definiowa Europ , która nie bya dla niego ani ras

(171) , ani obszarem geograficznym, lecz przestrzeni

(172) warto ci, wspólnot

(173) samo wiadomych narodów: […] co wyszczególnia n a r ó d e u r o p e j s k i od narodów w innych wiatach cz ciach? – zapytywa Norwid. I dopowiada: […] europejskie narody, dopeniaj

(174) c rozwoju swojego w obcowaniu z moraln

(175) cao ci

(176) Europy, która je to cz ciowo waruje, to zupenie obejma, nie cechuj

(177) si samymi tymi ywioami skadowymi, które je wyróniaj

(178) od narodów innych, ale zarazem i tymi skadowymi ywioami, które je z innymi narodami 

(179) cz

(180) 23 (PWsz VII, 86).. Dla autora O wolnoci sowa wspólnota swoj

(181) tosamo buduje na nieustannej wymianie z innymi. Taka wymiana pozwala na podmiotowe uczestnictwo zbiorowo ci narodu we wspóczesno ci. Jeeli wi c kto yczy zatraci jaki europejski naród, ten zam

(182) ca naprzód te poj cia lub najstaranniej je opónia, tak aeby przeto odspócze ni si narodowy umys i charakter europejski narodu odcofa si . […] narodowy umys do takiego doprowadzony [b du] b dzie si 

(183) czy z innymi nie t

(184) stron

(185) , któr

(186) winien 

(187) czy si , i wyrónia si b dzie, ma moc i prawo obowi

(188) zuj

(189) ce. I uwielbi on w sobie to zb

(190) dzenie, utracaj

(191) c przez nie spóczesno , a utrata teje spowoduje, e cokolwiek b

(192) d poczyna b dzie, wszystko nie na czasie zagai si , ale zawsze zbyt wcze nie lub za póno (PWsz VII, 87).. Czy w ten sposób podsumowa powstanie styczniowe? Ponownie podejmuje w

(193) tek historii polskiej XIX w., w której czyny przychodz

(194) za wcze nie, a kada refleksja jest spóniona. W rocznicowej przemowie z 1875 r. Europa jawi si. przede wszystkim jako twór o Janusowym obliczu – z jednej strony zaprzecza swojej misji, a z drugiej – wci

(195)  wierzy w braterstwo, wolno i bohaterstwo. Dalej autor Quidama mówi o zniech ceniu i zw

(196) tpieniu: Nieprzyjaciel nasz najusilniejszy, albowiem ci

(197) gle dziaaj

(198) cy – to jest: odj cie zupene wszelkiego publicznego bytu i zapenienie takowego ironi

(199) z niestateczno ci opinii europejskiej pochodz

(200) c

(201) , nieprzyjaciel, który tylu ju wygna ców istotnie poar, moralnie star lub do rzeczywistego samobójstwa dowiód […] ani si oddali dawa, ani uskromi . Zniech cenia dochodz

(202) cz stotliwie a do zaprzania si wszelkiego publicznego i ojczystego interesu, i to nieraz u m ów, którzy niedawno temu czynnikowi bywali najgor tszymi (PWsz IX, 97-98)..  23. W li cie do K. Ruprechta pisze: „Moim zdaniem Europa n i e j e s t r a s

(203) , ale p r i n c i p i u m ! – bo gdyby bya ras

(204) , byaby Azj

(205) !!!” (PWsz IX, 388).. . 199.

(206) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. Zwróci uwag , e za gestami solidarno ci jak aoba czy wyst

(207) pienia publiczne nie szy adne polityczne i konkretne decyzje: I zdawa by si mogo, jakby czas ten, przecie w c z o r a j s z y, kiedy ogó publicystyki europejskiej zajmowa si powstaniem polskim, wcale nie istnia […] R z e c z y t e i s i  y (bo to bywaj

(208) siy), aeby na razie we wa ciwej je postawi mierze [...] przyj

(209) lub zaufa , uzna albo pomin

(210) ?  nie wystarcza zaprawd ani takt osobisty ani sama mio sprawy wasnej, lecz trzeba jeszcze nadto wejrze w archiwa spraw bie

(211) cych i rozezna róda tych pozornie przedstawiaj

(212) cych si omylno ci (PWsz VII, 98-99).. Zaangaowania i nagego wyga ni cia zainteresowania spraw

(213) polsk

(214) Norwid nie tumaczy bie

(215) c

(216) polityk

(217) , ale raczej szuka pewnej zasady w my leniu i porz

(218) dkowaniu rzeczywisto ci. Jako przykad przywoa dzieje Grecji nowoytnej: [...] susznie powiedzie mona, i ten cay szlachetny ogó Europy, który si tak istotnie, i tak patetycznie za Grecj

(219) porwa i uj

(220) , zupenie nie zna jej spóczesnej, ze staroytnej za zna rapsodów par Homera i kilka kart Plutarcha!... (PWsz VII, 99).. I dalej wspomina spotkanie Grecji wspóczesnej z Europ

(221) : Grecy ze swej strony odpowiedzieli najzupeniej tak przewidzianemu i upostaciowanemu naprzód obrazowi, który zamierzya sobie Europa. Atletyczny heroizm ich przywódców ruchu tego wyrówna lub przeszed gesta staroytne. mier Botzarisa, upadek Missolunghi, rze w Chio i uny poarów Kanarisa. Ali , skoro lat upyn o kilka i uzasadnia si rozpocz

(222)  spokój interesów i umysów, skoro zakwit handel, a parostatki rozpocz y wyswobodzon

(223) Grecj zblia do rodka Europy – podrónicy, ze wszech stron napyn

(224) wszy na ambasadach nowo-uwierzytelnionych oparci i swobodnie zdania wyraaj

(225) cy swoje, zawoali nagle caym Europy gosem! „Otó i ko cem-ko ców owa okrzyczana, a wyswobodzona Grecja! Gdzie rolnictwo jej, zaledwie do dzikich podobne pejzaów!... Gdzie powozowe drogi i mosty na rzekach? – gdzie najmniej wyszukane fabryki?... gdzie synni arty ci w ojczynie Fidiasa i Iktinusa […] p r o c e n t y p o  y c z e k czyli s

(226) opacane regularnie? … czemu i sk

(227) d ciage wie ci o rozbojach podrónych? a a d m i n i s t r a c j a i p o l i c j a czy s

(228) zarówno skromne, jak czuwaj

(229) ce!..”24 (PWsz VII, 100).. I dalej Norwid swoj

(230) paralel pomi dzy dziejami Grecji nowoytnej i Polski wspóczesnej ko czy uwag

(231) : Rzeczy te odwzorowuj

(232) c na faktach ci le z historii branych, a poniek

(233) d pocz

(234) tek daj

(235) cych dalszym powstaniom polskim, wypowiedzie dosy nie potrafi , jak dalece naley.  24. Norwid podsumowa bol

(236) czki ówczesnej Grecji: zaduenie modego pa stwa w bankach francuskich i angielskich, plag napadów rozbójniczych, które w 1870 r. nawet doprowadziy do kryzysu mi dzynarodowego.. 200 .

(237) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. rozeznawa istot tre ci pod wyrazami: „europejska sympatia – wywalczaj

(238) ca si narodowo – zapa ogólny – heroizm i po wi cenie si ” (PWsz VII, 100).. Innymi sowy, Norwid zwróci uwag na fenomen, który budzi zainteresowanie wspóczesnych badaczy wyobrani narodowej, i „Grecja jest w tym samym czasie krajem i toposem w wyobrani Zachodu, rzeczywisto ci

(239) i mitem, narodow

(240) wasno ci

(241) i mi dzynarodowym roszczeniem”25. Ale sami Grecy nie zdoali okre li swojego stosunku do Europy, nie rozpoznali te do ko ca swojej tradycji, sami uwi zili si w obrazie narzuconym przez Europ 26. Absolutyzuj

(242) c jedn

(243) tradycj (antyczn

(244) ), odrzucili pami niewoli. Grecja, której Norwid po wi ci tyle miejsca, jest w tym przemówieniu tylko exemplum dla polskiego suchacza. Co zatem robi , eby nie zaistnie przez kogo , by samemu decydowa o swoim losie? Poeta zaleca to, co mona nazwa aktywno ci

(245) spoeczn

(246) , która jednocze nie ma by reprezentacj

(247) na forum mi dzynarodowym. Czy my lenie Norwida nie wybiegao w przyszo ? Od „Europy” miao zalee powstanie Polski, ale jej charakter i jako od samych obywateli. Norwid mówi take o dwóch twarzach Europy – szlachetnej, kieruj

(248) cej si wielkimi ideami, a równocze nie tej goni

(249) cej za zyskiem, d

(250) 

(251) cej do poszerzenia terytorium swoich kolonii. Z podobn

(252) wiar

(253) poeta pisa o Chinach, wierz

(254) c w misj Europy, a z drugiej strony dostrzegaj

(255) c, e owe hasa s

(256) tylko pretekstem do podbojów kolonialnych. W swoim przemówieniu Norwid konstruuje dialog mi dzy Europ

(257) a Grecj

(258) , Europ

(259) poszukuj

(260) c

(261) swoich korzeni i Grecj

(262) odpowiadaj

(263) cej wyzwaniu historii. I przemówienie ko czy ostrzeeniem – parafraz

(264) pie ni o mierci Marka Boztarisa27, nazwanego przez Byrona „wspóczesnym Leonidasem”28.  25. Cyt. za: Y. HAMILAKIS. The Nation and its Ruins. Antiquity, Archeology and National Imagination in Greece. Oxford 2007 s. 57-58. Wedug fillehelenów Grecja miaa uosobia esencj cywilizacji Europy oczyszczon

(265) ze wschodniego barbarzy stwa (tame s. 63), Hammiliakis wskazuje wa nie na „wschodnie barbarzy stwo”, czyli tradycj Bizancjum i wschodniego chrze cija stwa jako dziedzictwo wci

(266)  ywe, a take „milcz

(267) c

(268) ” obecno dziedzictwa imperium otoma skiego. Zob te: M. JUNKIERT. Grecja i jej historia w twórczoci Cypriana Norwida. Pozna 2012 s. 167-169. 26 Jak wida , Norwid nie wnika w te sprawy do g boko. Umkn

(269)  mu fakt, i w Grecji próbowano przedefiniowa tradycj tak, by w

(270) czy do niej take tradycj Ko cioa prawosawnego i Bizancjum. Te idee odyy w latach czterdziestych pod nazw

(271) „Wielkiej Idei” – rozci

(272) gni cia granic pa stwa greckiego na tereny Azji Mniejszej i powrotu do Konstantynopola, zob. R. CLOGG. Historia Grecji nowo ytnej. Przek. W. G

(273) ska. Warszawa 2006 s. 60-63. 27 Pocz

(274) tkowo traktowana jako oryginalny utwór Norwida, zob. „Ateneum” 5 : 1938 s. 425; „Wiadomo ci” (Londyn) 387 : 1953 z 6 wrze nia s. 6, w opisie uwaga, i wiersz by drukowany w „Gromach i Pykach” (wyd. 1944) w ród utworów oryginalnych. Peny opis tumaczenia wraz z przytoczeniem francuskiego tumaczenia poda J.W. Gomulicki w: C. NORWID. Dziea zebrane. Oprac. J.W. Gomulicki. T. II. Warszawa 1966 s. 1023-1027.. . 201.

(275) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. W oryginale greckim i tumaczeniu francuskim pie nosi tytu La mort de Marc Botzaris ( mier Marka Botzarisa), a Norwid nada swój tytu Testament. Wedug nowo-greckiej ludowej pieni. Zmiana tytuu jest zastanawiaj

(276) ca, poniewa „testament” wi

(277) e si z poj ciem woli, decyzji, a nie tylko biernym opakiwaniem i aob

(278) . Sam tytu, nadany przez Norwida, odsya do przyszo ci – mona t parafraz czyta jako zadanie dla potomnych. Nim jednak przejdziemy do wyszukania kolejnych ladów zabiegów Norwida na tek cie, naley podkre li , i wspomniana pie pochodzi ze zbioru ksi cia de Marcellusa, który w latach 1815-1820 by sekretarzem ambasady francuskiej w Istambule29. Po raz pierwszy ta wersja (jako e istnieje co najmniej kilkna cie wersji o mierci bohatera wojny o niepodlego ) zostaa wydana w roku 1851 w zbiorze Chants du peuple en Grèce30 (w wersji greckiej i francuskiej). Przedruk w gazecie, z którego korzysta Norwid, pochodzi z wydania tumaczenia francuskiego wydanego w r. 1861 31 . Porównanie wszystkich trzech wersji pozwala stwierdzi , jakich zmian poza tytuem dokona autor Za kulisami. Przede wszystkim trzy obja nienia, które w wersji gazetowej pozostaj

(279) w nawiasach, potraktowa jak dopenienia np. wyst puj

(280) ce w oryginale obja nienia w przypisach, a w wersji gazety – w nawiasach przypis przy imieniu Scondras – „gouverneur turc de Scodra ou Scadri dans la haute Albanie” przetumaczy jako „Turecki Scodrasu gubernator”, podobnie w wersji francuskiej  Lampros Beikos (capitaine de Souliotes) zostao przetumaczone jako: „Bejkos-Lampros, kapitana Sulijotów”, a w ostatnim, trzecim przypadku we francuskiej wersji czytamy: „Nous part iron ce soir pour Karpenissi (canton montagneux de l’Etolie)” przeoono jako: „Ruszymy wieczorem w parów Etolski” 32 . Jak mona zauway , obja nienia dotycz

(281) ce  28. Chodzi o bohatera greckiej wojny o niepodlego , który zgin

(282)  w bitwie z wojskami tureckimi podczas obl enia Missolungi w sierpniu 1823 r. Marco Botzaris nalea do panteonu bohaterów zbiorowej wyobrani XIX w., tak pisa w obja nieniach wydawca tej pie ni: „Marcos Botzaris, le saint, le martyr, le héros de chants guerriers de Souli”, za: Chants du peuple en Grèce par M de Marcellus ancien ministre plénipotentaire auteur de „Souvenires de l’Orient”. T. II. Paris 1851 s. 109-110; http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k6523989r.r=chants+ du+peuple+en+grece+comte+marcellus+1851.langEN [dost p: 30.06.2014 r.]. 29 Marie-Louis-Jean André Charles Demartin du Tyrac comte de Marcellus (1795-1865), francuski pisarz i dyplomata, autor Grand dictionnaire universel du XIX siécle Paris b.d. s. 1137. 30 Chants du peuple en Grèce. T. 2 s. 111-116. 31 Chants populaires de la Grèce moderne rêunis, classés et traduits par le C-te de Marcellus. Paris 1860 s. 79-80; http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k6522109n.r=comte+marcellus+.langEN [dost p: 30.06.2014 r.]. Tutaj pie zostaa opatrzona przypisami obja niaj

(283) cymi tosamo wymienionych osób. Przedruk wersji, z której tumaczy Norwid, zob. PWsz VII, 652-653. 32 Wedug J.W. Gomulickiego Norwid swoj

(284) „swobodn

(285) peryfraz ” wzorowa na znanych mu przekadach pie ni serbskich i nowogreckich zob. PWsz VII, 1026. Naley doda , e. 202 .

(286) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. osób doprecyzowuj

(287) ich znaczenie, funkcje, natomiast informacj o przestrzeni geograficznej Norwid przetwarza w peryfraz , znika z tekstu nazwa miasta greckiego Karpenisi, a pozostaje okre lenie obszaru gór. Dzi ki temu tekst przekadu staje si podniosy, a jednocze nie na pierwszy plan wysuwaj

(288) si osoby dziaaj

(289) ce w historii, a nie opowie czy anegdota. Ostatnim sowom Botzarisa Norwid nada wyj

(290) tkowe znaczenie poprzez komentarz, którym zako czy wyst

(291) pienie: „Te to wa nie »czytanie«, zalecane sowami wielkiego patrioty jako testament, miaem na wzgl dzie […]” (PWsz VII, 102). W Norwidowym tumaczeniu ostatnie sowa Botzarisa brzmiay: […] a ty do ony tylko pisz, Do nieszcz liwej ony mojej w Ankonie  We francuskim kraju – niech si i ona nie kopocze, Niech o niczym nie my li, prócz o synku… Prócz o synku, i aby si wyuczy bystro czyta ! (PWsz VII, 102).. Na ile udao si sprawdzi , jest to jedyna wersja takiego opisu mierci bohatera33. W oryginalnej wersji sowa Botzarisa: —ˆ˜ ’ ™< $<š+ˆ {"$, ™< #$$„› $<š+/ œ\" ’<' {= ’ |< ž+'ˆ<, Ÿ+€<   ™< \&'</ ¡} {’‡„ ‡<<"'< ¢ \'#£ ˆ{{ <} ¢ {ˆ¤”34 mona przetumaczy : „Napisz do mojej ony, biednej ony, która jest w kraju Zachodu [pod poj ciem Francji krya si po prostu Europa Zachodnia, cywilizacja aci ska], w mie cie Ankonie, by my laa o dziecku, by je ksztacia” [tum. Z.D.]. Zapewne w oryginale chodzi po prostu o edukacj . W przekadzie ksi cia Marcellusa tak brzmi

(292) ostatnie sowa Botzarisa: „Écrivez à ma femme, à ma femme si malheureuse, qui est dans la terre des Francs, à Ancône, qu’elle ne pense qu’à l’enfant, et lui fasse apprendre à lire” (za: PWsz VII, 653). Norwid za po rednictwem francuskiego przekadu nakada na swoje metaforyczne rozumienie – „czytania dziejów”, czyli rozumienia historii i „ci

(293) go ci i nast pstwa rzeczy ludzkiej”. Prosta wypowied zostaa podniesiona do poziomu metafory. Czy wybór tej pie ni, podobnie jak i paraleli greckiej, by przypadkowy? Zapewne nie. Grecja – jak wiadomo – bya bardzo popularn

(294) paralel

(295)  w wersji ksi

(296) kowej, ju przeze mnie przywoanej, tych przypisów byo wi cej, m.in. ostatni odnosi si do przekazanych przez tradycj ostatnich sów Botzarisa. 33 W 1861 r. wydawca w zako czeniu doda przypis: „Voici ses dernières paroles, telles qu’elles furent recueillies, quand il tomba vainqueur au milieu de la bataille de Carpénissi. „Frères, j’ai fait pour mon pays ce que je devais, je meurs content. Je suspends mes enfants à votre cou, et je les confie à l’amitié de la nation. Demeurez fidèles à votre patrie comme de fidèles serviteurs de Dieu. Quittez-moi, et courez achever l’œuvre que j’ai commencée” (s. 80). 34 Za: Chants du peuple en Grèce. T. II s. 112.. . 203.

(297) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________. Polski. Wykorzysta j

(298) take i Norwid chociaby w Tyrteju35. Testament Marka Botzarisa mona czyta jako ukryt

(299) ocen zmaga powstania styczniowego. Oto grecki bohater otoczony przez wroga, walcz

(300) cy z garstk

(301) onierzy, umiera na polu walki, przekazuj

(302) c posanie swojemu synowi, czyli nast pnemu pokoleniu. Botzaris walczy, mimo i wie, e przegra. Gdzie w tle wybrzmiewaj

(303) echa tradycji Termopili. A co oznacza czytanie w dziejach? Czytanie jest czynno ci

(304) intelektualn

(305) , zakada wysiek zrozumienia tego, co si czyta, a tym tekstem moe by zarówno wspóczesno , jak i historia. Wysiek intelektualny wyraa si w czynno ci czytania i take pisania. Owo czytanie zalecane przez Norwida ma by wiadom

(306) obecno ci

(307) , albo innymi sowy  przytomno ci

(308) . Dla Norwida zapewne powstanie styczniowe byo jedn

(309) z wielu przegranych, z której wynikao jasne przesane dla kolejnych pokole . W jego przemowie powraca my l o „pónych wnukach”, ale nie w znaczeniu pónych czytelników zapoznanej poezji, ile raczej jako zobowi

(310) zanie wobec tych, którzy dopiero si. narodz

(311) . Mowa wygoszona w rocznic wybuchu powstania nie stawia poety w roli „odrzuconego proroka”. Norwid wygasza j

(312) jako przedstawiciel starszej generacji, wiadomy znaczenia i wagi obchodów rocznicowych, które niew

(313) tpliwie wi

(314) 

(315) si sposobem przechowywania pami ci w sposób czynny i pozatekstowy. Zdaje sobie spraw , e przetrwanie jakiego spoecze stwa jest warunkowane jego aktywno ci

(316) , stopniem zaangaowania w budowanie ycia publicznego i samo wiadomo ci

(317) .. Na nast pnych stronicach reprodukowane s

(318) karty z Chants du peuple en Grèce par M de Marcellus ancien ministre plénipotentaire auteur de „Souvenires de l’Orient”. T. 1. Paris 1851 oraz Chants populaires de la Grèce moderne rêunis, classés et traduits par le C-te de Marcellus. Paris 1860. Reprodukcje na podstawie wersji cyfrowych: – http://hdl.handle.net/2027/loc.ark:/13960/t09w1qw27 – http://hdl.handle.net/2027/loc.ark:/13960/t6d23632s ze zbiorów HathiTrust Digital Library. Public Domain http://www.hathitrust.org – Orygina z Library of Congress.  35. 204 . M. JUNKIERT. Grecja i jej historia... s. 295 i n..

(319) ________________________________________. . „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. 205.

(320) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. 206 . __________________________________________.

(321) ________________________________________. . „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. 207.

(322) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. 208 . __________________________________________.

(323) ________________________________________. . „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. 209.

(324) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. 210 . __________________________________________.

(325) ________________________________________. . „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. 211.

(326) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. 212 . __________________________________________.

(327) ________________________________________. . „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. 213.

(328) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. 214 . __________________________________________.

(329) ________________________________________. . „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. 215.

(330) ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS. __________________________________________ BIBLIOGRAFIA. „Ateneum” 1938 nr 5 s. 425. Chants du peuple en Grèce par M de Marcellus ancien ministre plénipotentaire auteur de „Souvenires de l’Orient”. T. 2. Paris 1851. Chants populaires de la Grèce moderne rêunis, classés et traduits par le C-te de Marcellus. Paris 1860. CLOGG R. Historia Grecji nowoytnej. Przek. W. Gska. Warszawa 2006. CONNERTON P. Jak spoeczestwa pamitaj. Tum. i wstp M. Napiórkowski. Warszawa 2012. Grand dictionnaire universel du XIX siécle. Paris b.d.w. HAMILAKIS Y. The Nation and its Ruins. Antiquity, Archeology and National Imiagination in Greece. Oxford 2007. JUNKIERT M. Grecja i jej historia w twórczoci Cypriana Norwida. Pozna 2012. MAKOWIECKI T. Listy Cypriana Norwida z roku 1863. „Pamitnik Literacki” 4 : 1929. MINEYKO Z. Z tajgi pod Akropol. Wspomnienia z lat 1848-1866. Oprac. E. Kozowski, K. Olszaski. Przedmowa i przypisy E. Kozowski. Warszawa 1971. MOCHNACKI M. Powstanie narodu polskiego. T. I. Lipsk 1880. NALEPA M. „Takie ycie dzi nasze, gdy Polska ustaje…”. Pisarze stanisawowscy a upadek Rzeczpospolitej. Wrocaw 2002. NORWID C. Dziea zebrane. Oprac. J.W. Gomulicki. T. 2. Warszawa 1966. NORWID C. Gromy i pyki. Nowy tom poezji. Oprac. Antoni Zaleski [J.W. Gomulicki]. Wilno 1939 [recte Warszawa 1944]. NORWID C. Pisma wszystkie. Zebra, tekst ustali, wstpem i uwagami krytycznymi opatrzy J.W. Gomulicki. T. I-XI. Warszawa 1971-1976. STEFANOWSKA Z. Norwida spór o powstanie. W: Z. Stefanowska. Strona romantyków. Studia o Norwidzie. Lublin 1993 s. 97-101. LADKOWSKI W. Emigracja polska we Francji 1871-1918. Lublin 1980. TAYLOR Ch. Nowoczesne imaginaria spoeczne. Przek. A. Puchejda, K. Szymaniak. Kraków 2010. TROJANOWICZOWA Z. Na marginesie odczytu z roku 1875 „O apatii”. „Studia Norwidiana” 3-4 : 1985-1986 s. 233. TROJANOWICZOWA Z., LIJEWSKA E., przy wspóudziale M. Pluty. Kalendarz ycia i twórczoci Cypriana Norwida. T. II: 1861-1883. Pozna 2007. WEINTRAUB W. Norwid wobec powstania styczniowego. „Studia Norwidiana” 12-13: 1994-1995 s. 5-6.. 216 .

(331) ________________________________________. „BYSTRO CZYTA W DZIEJACH”. “TO READ HISTORY KEENLY”, OR ABOUT NORWID’S CERTAIN ADDRESS ON THE ANNIVERSARY OF THE JANUARY UPRISING S u m m a r y The paper is concerned with the legacy of the January Uprising in Cyprian Norwid’s social and political thought. It discusses in detail the poet’s address in the Polish Library in 1875. The author considers the issue of Norwid’s attitude towards the defeat and to the post-uprising mourning. She also precisely analyzes the meaning of Markos Botsaris’s song The Testament that the poet translated. Translated by Tadeusz Karowicz Sowa kluczowe: powstanie styczniowe, wyst

(332) pienia publiczne Norwida, przemowy, emigracja 1863 r., Czytelnia Polska, wojna o niepodlego Grecji, pami zbiorowa, rytua. Key words: January Uprising, Norwid’s public addresses, speeches, 1863 emigration, Polish Library, Greek War of Independence, collective memory, ritual.. ZOFIA DAMBEK-GIALLELIS – Pracownia Dokumentacji Literackiej IFP UAM, e-mail: z.dambek@ amu.edu.pl. . 217.

(333)

Cytaty

Powiązane dokumenty