• Nie Znaleziono Wyników

View of Non-Diocesan Bishop of Gniezno Stanisław Bross

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Non-Diocesan Bishop of Gniezno Stanisław Bross"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

DOI:http://dx.doi.org/10.18290/rt.2017.64.4-7

KS. MICHA DAMAZYN

NIE-ORDYNARIUSZ GNIEZ

´ NIEN´SKI

STANISAW BROSS

NON-DIOCESAN BISHOP OF GNIEZNO STANISAW BROSS

The period of time when the Primate of Poland Stefan Wyszyn´ski was imprisoned (1950-1953) is thought to be extremely challenging to the Polish Catholic Church. He was the head of church as well as the voice of nation who opposed the power of Communists in the country in a very explicit and radical way. After his imprisonment and isolation from the outside world, the Communist authorities started the massive infiltration and surveillance of Church. A mitered prelate, Stanisaw Bross, who usurped the title of a diocesan bishop assumed power over the primate's diocese. The Institute of National Remembrance and the Archdiocese of Gniezno do not offer any evidence of Stanisaw Bross cooperation with services of the Polish People's Republic. However, there are strong indications of his conscious and deliberate ac-tions. His usurpation of the power in Church was leading to many divisions among the clergy. After the release a cardinal Wyszyn´ski deprived the man of all dignity and ecclesiastical offices .

The following text is the first sourcing and holistic research paper about his life and servi-ces. It includes a detailed description of the primate's imprisonment period as well as the evaluation of the period of time.

Key words: Wyszyn´ski; Gniezno; the Polish Catholic Church; the imprisonment of the Polish Primate.

Bez w atpienia Stefan kardyna Wyszyn´ski, arcybiskup gniez´nien´ski i war-szawski, Prymas Polski jest jedn a z najwybitniejszych postaci okresu

powo-Ks. dr MICHADAMAZYN – Prymasowski Instytut Kultury Chrzes´cijan´skiej im. kard. Stefana Wyszyn´skiego w Bydgoszczy; adres do korespondencji: ul. Grodzka 18, 85-109 Byd-goszcz; e-mail: michaldamazyn@interia.pl

(2)

jennego w Polsce. Sta on na czele Kos´cioa, który dla wadz komunistycz-nych by s´miertelnym wrogiem w walce o Polaków. Jego m adros´c´, oddanie suzbie Bogu i Kos´cioowi oraz bezkompromisowos´c´ stanowiy bariere unie-mozliwiaj ac a infiltracje s´rodowisk kos´cielnych i skuteczn a blokade na podej-mowane próby podporz adkowania hierarchii kos´cielnej „wyznawcom nowego porz adku”, ale i hamoway komunistyczn a indoktrynacje narodu. Jednakze wydarzenia z jesieni 1953 r. mogy ten stan rzeczy odmienic´ na korzys´c´ wadz Polski Ludowej.

Wówczas nast apio pogorszenie relacji pomiedzy pan´stwem a Kos´cioem. Dnia 23 IX 1953 r., prawdopodobnie z inspiracji Bolesawa Bieruta, sekreta-riat Biura Politycznego PZPR (na swoim 261. posiedzeniu) podj a decyzje o podjeciu skuteczniejszych, niz dot ad stosowane, s´rodków zapobiegawczych przeciwko abpowi Stefanowi Wyszyn´skiemu. Mia on dopuszczac´ sie naduzy-wania penionych przez siebie funkcji oraz naruszenia punktu 70. ówczesnej konstytucji, dekretu z 9 II 1953 r. oraz zarz adzenia nr 700/53 Prezesa Rady Ministrów o obsadzie stanowisk kos´cielnych1. Nastepnego dnia Prezydium Rz adu PRL podjeo uchwae nastepuj acej tres´ci:

Na skutek uporczywego naduzywania przez ks. Arcybiskupa Stefana Wyszyn´skie-go piastowanych przez nieWyszyn´skie-go funkcji i stanowisk kos´cielnych dla celów Wyszyn´skie-godz acych w interesy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, osaniania i patronowania poczynaniom naruszaj acym obowi azuj ace ustawy i zarz adzenia wadz pan´stwowych a równoczes´nie siej acym niepokój i godz acym w jednos´c´ spoeczen´stwa, w obliczu zakusów na niena-ruszalnos´c´ granic Rzeczypospolitej Ludowej, zakazac´ ks. Arcybiskupowi Stefanowi Wyszyn´skiemu wykonywania funkcji wynikaj acych z piastowanych przezen´ dot ad stanowisk kos´cielnych. Celem zapobiezenia dalszym szkodom wynikaj acym z wyzej wymienionej dziaalnos´ci ks. arcybiskupa St. Wyszyn´skiego zleca sie organom pan´-stwowym dopilnowanie natychmiastowego opuszczenia przez niego miasta Warszawy i zamieszkania w wyznaczonym klasztorze bez prawa opuszczania tego klasztoru, az do nowego zarz adzenia wadz2.

Wykonawc a zarz adzenia ustanowiono Stanisawa Radkiewicza, ówczesnego ministra bezpieczen´stwa publicznego, który rozkazem nr 041 z 25 IX 1953 r. (nr – AA – 228/53), skierowanym do pk. Karola Wieckowskiego, dyrektora Departamentu XI MBP, poleci mu wykonanie wspomnianych decyzji rz adu. Póz´nym wieczorem 25 IX czterech funkcjonariuszy MBP weszo do siedziby

1 G. BARTOSZEWSKI, Aresztowanie prymasa Stefana kardynaa Wyszyn´skiego, „Biuletyn

Zrzeszen´ Katolickich Archidiecezji Warszawskiej” 24(2013), s. 6.

(3)

arcybiskupiej w Warszawie, by zakomunikowac´ kard. Wyszyn´skiemu decyzje wadz i wykonac´ jej postanowienia. Protesty hierarchy nie byy brane pod uwage. Prymas opus´ci budynek w asys´cie wspomnianych funkcjonariuszy, którzy przewiez´li go w nieznane dla jego wspópracowników miejsce. Tym samym rozpocz a sie trzyletni okres uwiezienia Prymasa Polski. Wadza ko-munistyczna, korzystaj ac z zamieszania wewn atrz episkopatu, zintensyfikowa-a swoje dziazintensyfikowa-ania, po raz kolejny próbuj ac uzyskac´ kontrole nad strukturami kos´cielnymi. By to jeden z najtrudniejszych okresów w zyciu polskiego Kos´cioa w czasach komunistycznych.

Powstao dot ad wiele publikacji opisuj acych zarówno sytuacje wewn  atrz-kos´cieln a, jak i na linii pan´stwo–Kos´ció w tamtych latach, choc´ nadal wiele zdarzen´ wymaga opracowania. Jednakze bardzo niewiele wiadomo dzis´ o sy-tuacji w pozbawionej ordynariusza archidiecezji gniez´nien´skiej. Wówczas rz ady w niej, wskutek splotu wydarzen´ wewn atrz diecezji, ale i – co warto podkres´lic´ juz na pocz atku – za zgod a ówczesnego ordynariusza ódzkiego bpa Michaa Klepacza, peni acego obowi azki przewodnicz acego Episkopatu Polski, przej a ks. infuat Stanisaw Bross.

1. DZIECIN´ STWO I OKRES PRZEDWOJENNY

Stanisaw Bross urodzi sie w Witkowie 17 X 1895 r.3, jako syn Konstan-tego i Heleny z Knastów. Wychowa sie w rodzinie kultywuj acej tradycje pa-triotyczne. Jego ojciec by inspektorem szkolnym w Trzemesznie. Przez wadze zaborcze zosta pozbawiony stanowiska za poparcie strajku dzieci wrzesin´skich w 1905 r.4 Stanisaw mia dwie siostry i czterech braci. Kazdy z nich bra udzia w powstaniu wielkopolskim. Kazimierz by doktorem medycyny i redak-torem czasopism medycznych w Poznaniu, zgin a podczas kampanii wrzes´niowej 1939 r. Stefan (doktor medycyny weterynaryjnej) zmar wkrótce po wyjs´ciu

3 Informacje biograficzne do 1953 r. oraz zwi azane z s´mierci a i pogrzebem, jes´li nie

podano inaczej, pochodz a z artykuu prasowego, jaki ukaza sie po s´mierci ks. S. Brossa w „Sowie Powszechnym”. Zostay one potwierdzone i uzupenione odpowiedziami udzielonymi na pis´mie przez dyrektora Archiwum Archidiecezjalnego w Gniez´nie, gdyz teczka osobowa ks. S. Brossa, przechowywana w gniez´nien´skim archiwum, nosi klauzule tajnos´ci i nie jest udostepniana. Por. Pamieci kapana, który wiedze  aczy z mios´ci a, „Sowo Powszechne” nr 167 z 15-16-17 X 1982.

4Konstanty Bross zmar w Poznaniu na pocz atku II wojny s´wiatowej, poturbowany przez

zonierzy niemieckich podczas wysiedlania caej rodziny. Por. http://www.termedia.pl/Czaso pismo/Kardiochirurgia_i_Torakochirurgia_Polska-40/Streszczenie-6017 [dostep: 28.06.2016].

(4)

z obozu w Stutthofie. Marian by prawnikiem, zosta zamordowany w Katyniu. Najmodszy, Wiktor, by cenionym kardiochirurgiem5.

Stanisaw ukon´czy gimnazjum w Trzemesznie i Gniez´nie, gdzie w 1914 r. zozy egzamin maturalny. Od 1914 r. studiowa teologie we Wrocawiu, a nastepnie w Münster i – ostatni rok  w Gniez´nie. Dnia 5 IV 1919 r. przy-j a s´wiecenia kapan´skie z r ak arcybiskupa gniez´nien´skiego kard. Edmunda Dalbora. Z pocz atkiem sierpnia tegoz roku zosta wikariuszem w Z ninie. Od grudnia 1924 r. rozpocz a studia doktoranckie z teologii i prawa kos´cielnego. Pobiera równiez nauki w zakresie sztuki i historii w Paryzu. Po ich ukon´cze-niu w 1928 r. i obronie doktoratu, podrózowa do Woch, Belgii, Holandii, Anglii, Niemiec, Wegier, Austrii i Czechosowacji. Chcia miedzy innymi poznac´ zasady dziaan´ podejmowanych przez Akcje Katolick a w tych krajach. Do Polski wróci okoo kwietnia 1929 r.

W kwietniu 1928 r., odpowiadaj ac na nauczanie papieskie, Episkopat Pol-ski takze powoa do istnienia Akcje Katolick a. Kard. August Hlond dekretem z listopada 1930 r. ustanowi w Poznaniu Naczelny Instytut tej kos´cielnej organizacji. Jego drugim dyrektorem6 od pocz atku paz´dziernika 1930 r. (do kwietnia 1938 r.), zosta ks. Bross. On takze organizowa jej struktury w po-szczególnych diecezjach i prowadzi bardzo aktywn a dziaalnos´c´ propaguj ac a ten ruch, czego dowodem jest jego zaangazowanie w powstawanie i prowa-dzenie nastepuj acych wydawnictw, których by zaozycielem i/lub redaktorem naczelnym: „Ruch Katolicki” (1931-1938 r.), „Ksi aznica Akcji Katolickiej”, „Kultura Katolicka” (1934-1938 r.), „W suzbie Królewskiego Kapan´stwa” (1935-1936 r.), „Biblioteczka Akcji Katolickiej”, „Biblioteczka Rekolekcyj-na”, „Szkoa Czynu, Kultura” (1936-1938 r.) czy tez (jedynego wówczas w Polsce czasopisma liturgicznego) „Misterium Christi” (1935-1938 r.)7. By

5Wiktor Bross by najmodszym z rodzen´stwa. Urodzi sie w 1903 r. w Witkowie.

Ukon´-czy Gimnazjum Klasyczne w Gniez´nie, a w 1922 r. rozpocz a studia na Wydziale Lekarskim poznan´skiego uniwersytetu. Po 2 latach przeniós sie do Lwowa, gdzie kontynuowa nauke na tamtejszym uniwersytecie. W 1928 r. uzyska dyplom doktora wszech nauk lekarskich i rozpo-cz a praktyke w Szpitalu s´w. Elzbiety w Katowicach. W 1930 r. powróci do Lwowa, gdzie pracowa pocz atkowo w szpitalu powszechnym, a 3 lata póz´niej zosta asystentem wybitnego chirurga, prof. Tadeusza Ostrowskiego. Po II wojnie s´wiatowej przeniós sie na Ziemi Od-zyskane i zamieszka we Wrocawiu. By cenionym wykadowc a Akademii Medycznej, chirur-giem, pionierem torakochirurgii i wspótwórc a wrocawskiej kardiochirurgii. W 1958 r. przepro-wadzi pierwsz a w Polsce operacje na otwartym sercu. Zmar w Katowicach 19 I 1994 r.; por. http://dokument.slam.katowice.pl/monogram.asp?idm=2528,http://wsa.dbc.wroc.pl/biogramy/in dex.html?page=dane%2F93.html [dostep: 28.06.2016].

6Pierwszym dyrektorem by bp Stanisaw Adamski. 7 Por. L. W

(5)

równiez redaktorem lub tumaczem wielu prac z dziedziny apostolstwa s´wiec-kich w Kos´ciele oraz mazen´stwa i rodziny. W 1933 r. w Poznaniu zorganizo-wa takze pierwsze Katolickie Studium o Rodzinie, trzy lata póz´niej w Wilnie  II Studium Katolickie, pod hasem „Katolicka mys´l wychowawcza”. Intere-sowa sie „problematyk a kinow a”, a dokadniej – dziaalnos´ci a amatorskich kin parafialnych, prowadzonych przez ksiezy8.

W latach 1931-1936 by delegatem Episkopatu Polski dla Katolickiego Zwi azku Kobiet w Polsce9 oraz moderatorem Sodalicji Pan´ w Poznaniu. Mianowany zosta równiez w tamtym czasie sedzi a S adu Metropolitalnego w Poznaniu. Zorganizowa takze, z polecenia ówczesnego prymasa, Miedzy-narodowy Kongres Radiowy (maj 1937 r.) i MiedzyMiedzy-narodowy Kongres Chry-stusa Króla (czerwiec 1937 r.).

W uznaniu zasug zosta w kwietniu 1934 r., mianowany przez papieza Piusa XI tajnym szambelanem10.

2. LATA 1939-1953

Wybuch II wojny s´wiatowej zasta go w Poznaniu. W listopadzie 1939 r. zosta (w nieznanych okolicznos´ciach) aresztowany i przewieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau. Po uwolnieniu z obozu wyjecha na jakis´ czas z Polski, by powrócic´ juz na stae w 1947 r. Zamieszka w Warszawie11. Zosta wówczas sedzi a trybunau kos´cielnego trzeciej instancji, pracowa takze w sekretariacie Prymasa Polski i jednoczes´nie wykada w Wyzszym Semina-rium Duchownym w Gniez´nie.

„Za swoj a postawe kapan´sk a oraz niestrudzon a prace szerzenia kultury katolickiej i kultu s´wietych polskich”12 w sierpniu 1949 r., zosta

mianowa-w dmianowa-wudziestoleciu miedzymianowa-wojennym, mianowa-wmianowa-wmianowa-w.ak.rumia.pomorskie.pl/materialy/ks%20Wilczynski. doc [dostep: 16.10.2014].

8 Wiecej o zaangazowaniu ks. Brossa w korzystaniu z najnowszych osi agniec´ techniki

w duszpasterstwie: tamze.

9 Zwolniony z tej funkcji na wasn a pros´be.

10Tytu „tajnego szambelana” zosta zast apiony w 1968 r. przez papieza Pawa VI tytuem

„kapelan Jego S´wi atobliwos´ci”. Por. PAWEVI, Motu prioprio Pontificalis domus, III, 7 § 6.

11 Potwierdza to notatka z Dziennika kard. S. Wyszyn´skiego z dnia 22 I 1949 r.; por.

S. WYSZYN´ SKI, Pro memoria. Zapiski z lat 1948-1949 i 1952-1953, Warszawa 2007, s. 33.

12Archiwum Archidiecezji Gniez´nien´skiej, Akta Kurii Metropolitalnej [dalej: AAG AKM]

(6)

ny przez papieza praatem – Kustoszem Kapituy Metropolitalnej Bazyliki Gniez´nien´skiej.

Opublikowane zapiski kard. Wyszyn´skiego z 1952 i 1953 r. pozwalaj a wnio-skowac´, iz ks. Bross w tamtych latach cieszy sie rosn acym zaufaniem prymasa. W swoim Dzienniku odnotowa on nie tylko kilkakrotne wspólne z ks. Brossem podróze do Czestochowy, Gniezna i Warszawy13, ale tez udzia tego kapana w rozmaitych naradach, którym przewodniczy prymas: dotycz acych sytuacji w diecezji krakowskiej po rewizji w katedrze i aresztowaniach14, restytucji ka-pituy w Kamieniu Pomorskim15 i biez acych spraw diecezji opolskiej16. Kard. Wyszyn´ski powierza mu równiez odpowiedzialne zadania: mianowa go wizyta-torem apostolskim w Zgromadzeniu Ksiezy Filipinów oraz Zgromadzeniu Braci Albertynów17, odnotowa tez jego sceptyczn a ocene wobec toczonego wówczas procesu beatyfikacyjnego matki Darowskiej18. Prymas zanotowa takze, ze ostat-nie godziny 1952 r. spedzi w towarzystwie ks. Brossa19.

Dnia 4 II 1953 r. kard. Wyszyn´ski zapisa w Dzienniku, ze przeprowadzi wieczorn a narade z biskupem L. Bernackim, który w tamtym czasie by jedy-nym urzeduj acym wikariuszem generalnym archidiecezji gniez´nien´skiej. Pora-dzi mu, by ze wzgledów zdrowotnych wzi a urlop i podj a leczenie w Kryni-cy, a na ten czas obowi azki wikariusza generalnego penic´ bedzie ks. Bross. Biskup mia bardzo chetnie przystac´ na te propozycje i postanowi przekazac´ agendy ks. Brossowi20. Informacja o nominacji ks. Brossa zostaa podana oficjalnie podczas konferencji ksiezy dziekanów, jaka odbywaa sie w Gniez´-nie dokadGniez´-nie miesi ac póz´niej21.

Ks. Bross, peni acy odt ad bardzo wazny urz ad  zwazywszy na czeste nieobecnos´ci prymasa na terenie archidiecezji gniez´nien´skiej – faktycznie rozstrzyga wiekszos´c´ biez acych spraw archidiecezji, swoje decyzje konsultu-j ac z prymasem. S´lady ich rozmów s a obecne w cytowanych juz zapisach kard. Wyszyn´skiego: w Gniez´nie22 i Warszawie23, gdzie skada prymasowi

13Por. S. W

YSZYN´ SKI, Pro memoria, s. 129-130, 380-382.

14Tamze, s. 86. 15Tamze, s. 166. 16Tamze, s. 381. 17Tamze, s. 239. 242. 249. 276. 18Tamze, s. 235. 19Tamze, s. 397. 20Tamze, s. 431. 21Tamze, s. 455. 22Tamze, s. 440, 495, 528, 578, 587, 596.

(7)

informacje o stanie pracy w archidiecezji gniez´nien´skiej. Rozmowy te, co mozna s adzic´ po notatce z dnia 23 III 1953 r., nie byy zdawkowe. Prymas zapisa tego dnia: „Msze s´w. o godz. 6.00 odprawiem w kos´ciele Najs´wiet-szego Serca Pana Jezusa [w Bydgoszczy – przypis autora] i wygosiem krót-kie przemówienie do ludu. […] Po s´niadaniu wyruszyem z ks. kan. Czernia-kiem i ks. kan. Padaczem do Gniezna. Reszte dnia w Gniez´nie spedziem na rozmowie z wikariuszem generalnym, ks. infuatem Brossem”24.

Niezwykle istotnym epizodem w biografii ks. S. Brossa bya takze próba podjeta przez kard. Wyszyn´skiego, by mianowac´ go w listopadzie 1952 r., zarz adc a diecezji katowickiej25. Stao sie tak w sytuacji, gdy jej ordyna-riusz, bp Stanisaw Adamski, decyzj a wadz pan´stwowych zosta usuniety z urzedu, a kolejne osoby, które Episkopat przedkada jako jego nastepce, byy przez nie odrzucane. Wówczas prymas zwróci sie w tej sprawie listow-nie do Bolesawa Bieruta. Napisa miedzy innymi: „Sytuacja wytworzona na terenie diecezji katowickiej nadal nie zostaa pomys´lnie rozwi azana. […] Brak rz adcy Diecezji jest wysoce szkodliwy zarówno dla Kos´cioa, jak i Pan´stwa; budzi bowiem powszechny niepokój, zarówno ws´ród Duchowien´stwa, jak i przywi azanych do Kos´cioa S´l azaków. Poniewaz próby uzgodnienia kandy-data na stanowisko Rz adcy Diecezji dotychczas nie day rozwi azania, zmuszo-ny jestem z tytuu swych obowi azków, i dziaaj ac na mocy specjalnych pe-nomocnictw Stolicy S´wietej, zamianowac´ Rz adce Diecezji, w osobie Ksiedza Infuata Dr. Stanisawa Brossa”26. Równiez ta kandydatura zostaa odrzuco-na, o czym kard. Wyszyn´ski zosta powiadomiony juz nastepnego dnia27. Zdarzenie to niew atpliwie potwierdza jednakze zaufanie, jakim tego kapana darzy w tamtym czasie prymas.

Ocena pracy z ks. Brossem nie bya przez kard. Wyszyn´skiego idealizowana. Prymas dostrzega takze jego wady. W notatce z kon´ca kwietnia 1953 r. zapisa swoj a pierwsz a bardziej obszern a ocene osoby tego kapana. Bya ona krytyczna, choc´ – jak twierdzi  mieszcz aca sie w „normie kurialnej”. Zanotowa: „Przed

23Tamze, s. 486; por. s. 462, 567. 24Tamze, s. 468.

25Por. tamze, s. 362. W cytowanej publikacji niekiedy zamiennie (bednie) podawane s a

nazwiska ks. Stanisawa Brossa i ks. Aleksego Brasse, wówczas proboszcza katedry gniez´nien´-skiej.

26S. W

YSZYN´ SKI, List z dnia 23 listopada 1953 r. do B. Bieruta w sprawie mianowania rz adcy diecezji w Katowicach  cyt. za: P. RAINA, Kos´ció w PRL. Kos´ció katolicki a pan´stwo w s´wietle dokumentów 1945-1989, t. I: Lata 1945-59, Poznan´ 1994, s. 376.

(8)

poudniem obradowaem z ks. infuatem Brossem na temat spraw kurialnych. Prosiem usilnie ks. Brossa, by prowadzi sprawy kurialne metod a pokojow a i nie odsuwa ludzi, ale stara sie ukadac´ wspóprace. Rzecz znamienna, jak trudno o wspópracowników, którzy by umieli wspópracowac´. S a to raczej ludzie, któ-rzy by chcieli rz adzic´. «Niech biskup rz adzi diecezj a, bylebys´my rz adzili bisku-pem» – to niemal powszechne zjawisko ws´ród wielkos´ci kurialnych. Nie jest daleki od tego i mój nowy Wikariusz Generalny. S ady ma pochopne i niekiedy tendencyjne; trzeba bardzo uwazac´, by nie pójs´c´ za pierwsz a sugesti a, gdyz mozna zrobic´ komus´ mimowoln a krzywde. Ufam, ze ks. Bross zrozumie moj a metode «rz adzenia», która polega na tym, aby byo jak najmniej rz adzenia, a jak najwiecej suzenia ludziom”28. Czas pokaza, ze opinia ta nie bya bezpodstaw-na i niejednokrotnie zbezpodstaw-nalaza swoje potwierdzenie.

3. RZ ADY W ARCHIDIECEZJI GNIEZ´ NIEN´SKIEJ

Pozycje ks. Brossa, sytuacje w archidiecezji gniez´nien´skiej, jak i w caym polskim Kos´ciele radykalnie zmienio uwiezienie kard. Wyszyn´skiego. Dokonane na mocy decyzji wadz komunistycznych, stanowio przejaw bezpardonowej walki z Kos´cioem katolickim. Dla archidiecezji gniez´nien´skiej by to bardzo trudny okres. Biskup Lucjan Bernacki, sufragan gniez´nien´ski i wikariusz generalny, który ze wzgledów zdrowotnych wycofa sie w lutym 1953 r. ze swoich obo-wi azków, po uwiezieniu prymasa otrzyma od wadz zakaz przebywania na tere-nie diecezji29. „Na zasadach lojalnos´ci” do roli tajnego informatora Urzedu Bezpieczen´stwa zosta zwerbowany ks. Edmund Palewodzin´ski, ówczesny kan-clerz kurii30, a w paz´dzierniku 1954 r. ks. H. Raiter, zaufany prymasa, odpo-wiedzialny w diecezji za katechizacje, za odmowe zozenia s´lubowania „na wier-nos´c´ PRL” zosta zmuszony do opuszczenia Gniezna31.

W tych nowych okolicznos´ciach ks. Bross by jedynym czynnym wikariuszem generalnym diecezji gniez´nien´skiej. To on peni w diecezji prymasowskiej naj-wyzszy urz ad i to on mia prawo sprawowac´ zarz ad nad archidiecezj a32.

28Tamze, s. 498-499.

29Por. B. KALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska w czasach komunizmu 1945-1980

Warsza-wa 2012, s. 72.

30 AIPN, 01283/602, Karta Wydz. C MSW, brak daty, brak pag. cyt za: B. KALISKI,

Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 73.

31Por. B. K

ALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 73.

(9)

Ówczesny Kodeks Prawa Kanonicznego (z 1917 r.) stanowi, iz w sytuacji, gdy biskup diecezjalny nie moze sprawowac´ rz adów w swojej diecezji (sede

impedita), a Stolica Apostolska nie postanowia inaczej, wadze nad diecezj a obejmuje wikariusz generalny lub inny duchowny delegowany przez bisku-pa33. Kard. Wyszyn´ski nie pozostawi zadnej pisemnej dyspozycji na tak a ewentualnos´c´. Równiez Stolica Apostolska, po uwiezieniu prymasa, nie wyda-a zadnych postanowien´.

Ks. Bross jako jeden z pierwszych dokumentów podpisanych przez siebie po uwiezieniu prymasa podpisa 15 X 1953 r. (i nakaza odczytac´ go ze wszystkich ambon w niedziele – 18 X 1953 r.) komunikat nastepuj acej tres´ci: „wobec zaistnienia przeszkód w dotychczasowym zarz adzie Archidiecezj a (sede impedita) aktualny Wikariusz Generalny ks. infuat Dr Stanisaw Bross zosta na mocy kanonu 429 C. I. C. Ordynariuszem naszej Archidiecezji Gniez´nien´skiej i obj a zarz ad Archidiecezji z dniem 26 IX br. prawem rz adcy Archidiecezji udzieli J. E. Ks. Biskup Dr Micha Klepacz na mocy szczegól-niejszych uprawnien´ nadanych mu przez Stolice S´wiet a wszystkich praw i przywilejów Biskupa rezydencjalnego”34. Pismo to zostao wydane w dniu, w którym przewodnicz acy Episkopatu Polski35 podpisa dekret potwierdzaj  a-cy objecie rz adów (sic!) nad archidiecezj a prymasowsk a przez ks. Brossa36. Dnia 25 XI 1953 r. sekretarz bpa Klepacza przesa za aczony indult, przygo-towany z uzupenieniem wspomnianego dekretu wzorem reskryptu, oznajmia-j acy obdarowanie ks. Brossa wadz a biskupa ordynariusza37. W ten sposób nast apia legitymizacja jego wadzy jako „ordynariusza”.

dekanatu keckowskiego zosta zatrzymany przez funkcjonariuszy UB i przewieziony do Pozna-nia, do siedziby WUBP, mieszcz acej sie przy ul. Myn´skiej. Tam urzednicy bezpieki zakomuni-kowali mu, iz odt ad ma zakaz przebywania na terenie archidiecezji gniez´nien´skiej. Por. B. KA

-LISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 72.

33Por. J. B

ORUCKI, Rada katedralna i rada kapan´ska – stary i nowy senat biskupa die-cezjalnego, „Studia Wocawskie” 9(2006), s. 247-248. W przypadku braku wyzej wymienio-nych Kodeks ten przewidywa specjale uprawnienia dla Kapituy Katedralnej, która miaa wybrac´ w ci agu os´miu dni od wiadomos´ci o opróznieniu diecezji, Wikariusza Kapitulnego, który – po zozeniu przez ni a wyznania wiary, otrzymywa wadze ipso iure. Por. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r., kanon 429.

34Dodatek do zarz adzenia XI/53 r., „Wiadomos´ci Archidiecezji Gniez´nien´skiej” z 15 X

1953 r.

35Dnia 28 IX 1953 r., trzy dni po aresztowaniu prymasa Stefana Wyszyn´skiego, przej a

na z adanie wadz komunistycznych przewodniczenie Konferencji Episkopatu Polski.

36Dokument znajduje sie w teczce osobowej ks. Stanisawa Brossa w Archiwum

Archidie-cezjalne w Gniez´nie.

(10)

Bross by doktorem prawa kanonicznego, w s´wietle którego uwaza siebie za prawowitego rz adce archidiecezji, a nie jedynie zarz adzaj acego ni a do czasu powrotu biskupa ordynariusza. Z takiej jego interpretacji prawa kos´ciel-nego zrodzi sie w krótkim czasie takze opór ws´ród duchowien´stwa wobec jego osoby, potegowany sposobem prowadzenia biez acych spraw archidiecezji oraz jego osobistymi elementami charakterologicznymi.

Ogromne wzburzenie wywoa „ingres” ks. Brossa do bazyliki prymasow-skiej. Odby sie on na jego zyczenie w uroczystos´c´ Chrystusa Króla 25 X 1953 r.38 Wówczas po raz pierwszy otwarcie sprzeciwili sie mu niektórzy z kanoników katedralnych oraz wadz seminarium duchownego. Gówny cere-moniarz katedry odmówi posugi, a dyrektor chóru nie pozwoli na ods´piewa-nie pies´ni Ecce sacerdos magnus, wykonywanej tylko wobec biskupa diece-zjalnego. Na uroczystos´ci nie pojawia sie takze kapitua katedralna, choc´ niektórzy jej czonkowie przyszli incognito do s´wi atyni, by z oddali obserwo-wac´ przebieg wydarzen´. Udziau w tej Mszy s´w. równiez odmówili rektor i ojciec duchowny seminarium oraz czes´c´ kleryków. Wszyscy funkcyjni, wy-mienieni powyzej, w niedugim czasie spotkali sie z szykanami ze strony ks. Brossa. Niebawem zostali oni zwolnieni z penionych funkcji39.

Sam nowy „ordynariusz” archidiecezji, jak po uwolnieniu prymasa relacjo-nuje rektor seminarium, tego dnia „zaprezentowa siebie jako nowy rz adca archidiecezji – jako ordynariusz (quasi unice existens et competens); miano-wa wiec siebie, depcz ac (a was´ciwie zdradzaj ac) zaufanie, jakim go obda-rzy jego zwierzchnik, ordynariusz archidiecezji, maj acej swego was´ciwego jedynego Ordynariusza we wiezach”40. Oznakami wadzy, które sam sobie przyzna, bya quasi-arcybiskupia piuska i biret oraz mozzetta. W czasie procesji s´wietowojciechowej uzywa takze pastorau, który przysuguje wy- acznie biskupowi41.

Oznaki wadzy ordynariusza diecezji demonstrowa takze wobec kleryków. W seminarium duchownym równiez w krótkim czasie nastay zasadnicze zmiany. Dnia 21 XII 1953 r. udzieli rektorowi, ks. Pacynie, dwumiesieczne-go, przeduzonego potem, urlopu. Z kon´cem marca 1954 r., po licznych

„za-38AAG, AKM I, 1079, Relatio de novissimo triennio IX-1953-X-1956 regiminis

archidio-ceseos Gnesnensis Sede impedita qesti modo – proch dolor – iniqua et doloso contra mentem Archipraesulis, custodia arta detenti, 12 XI 1956 r., brak pag.

39Relatio de novissimo triennio... 40Tamze.

(11)

chetach” do podporz adkowania sie nowemu „rz adcy” archidiecezji, wypowie-dzenie otrzyma równiez ojciec duchowny – ks. Szyman´ski42.

Jedn a z pierwszych, po aresztowaniu prymasa, wizyt ks. Bross zozy w seminarium; tak zapamieta j a ówczesny kleryk, ks. Zygmunt Zielin´ski: „w seminarium gniez´nien´skim po raz pierwszy43 zjechay sie wszystkie kur-sy, od I do VI, zatem teologiczne, poznan´skie. Starsi koledzy przeb akiwali, ze rz ady diecezji obejmie wikariusz generalny, ks. infuat Bross. Wies´c´ po-twierdzia sie niemal nazajutrz. Podczas jednego z wykadów z historii Ko-s´cioa, wyjas´nia on nam po pewnym czasie dugo i zawile, iz posiada

poten-tatem ordinariam et plenariam, jako ze peni obowi azki wikariusza generalne-go sede impedita. Wyj a z teczki i pokaza nam piuske oraz krzyz biskupi jako insygnia mu przysuguj ace. Nota bene, poniewaz spóz´niem sie na ów wykad, miaem moznos´c´ obserwowania z ukrycia, jak infuat Bross dwukrot-nie wkada i zdejmowa przed drzwiami sali pektora i piuske”44.

Ten historyk Kos´cioa i s´wiadek owych wydarzen´ wspomina równiez z perspektywy kleryka Wyzszego Seminarium Gniez´nien´skiego „ingres” infu-ata Brossa do katedry gniez´nien´skiej. Odmowa uczestniczenia w tej uroczy-stos´ci rektora seminarium, ks. Józefa Pacyny i ojca duchownego, ks. Stanisa-wa Szyman´skiego spowodoStanisa-way, w opinii tego kapana, usuniecie ich z zaj-mowanych stanowisk. „Ojciec duchowny odszed po synnej egzorcie, której infuat Bross przysuchiwa sie z chórku kaplicy seminaryjnej. Na tle konflik-towej sytuacji powstaej w zwi azku z postaw a grupy alumnów wyraz´nie przy-klaskuj acych osobliwej polityce personalnej rz adcy diecezji, zwaszcza w se-minarium duchownym, ks. Szyman´ski przypomnia dos´c´ jednoznacznie obo-wi azek dochowania wiernos´ci Uwiezionemu, takze poprzez szacunek dla jego decyzji. Wiedzielis´my, ze wezwanie nazajutrz do kurii ojca duchownego kon´czy jego kariere moderatora. Obaj wrócili w 1956 r.”45 Rektor zamiesz-ka w Miasteczku Krajen´skim, a ks. Bross sam ustanowi siebie rektorem46. Faktycznie jednak obowi azki rektora peni dotychczasowy wicerektor –

42Por. tamze.

43Dot ad roczniki nizsze (filozofia) seminarium gniez´nien´skiego i poznan´skiego odbyway

wspólnie zajecia w Gniez´nie, wyzsze zas´ (teologia) w Poznaniu.

44Z. Z

IELIN´ SKI, Alumn w trybach historii, w: Ksiega Jubileuszowa Prymasowskiego Wyz-szego Seminarium Duchownego w Gniez´nie 1602-2002, red. P. Podeszwa, W. Polak, Gniezno 2002, s. 341-342.

45Tamze.

46Informacja pozyskana z odpowiedzi udzielonych przez dyrektora Archiwum

(12)

ks. Felicjan Koniecki47. Nowym ojcem duchownym zosta mianowany do-tychczasowy administrator Karmina – ks. Feliks Staszak. Ks. Szyman´ski z kon´cem lipca 1954 r. opus´ci Gniezno i powróci do Poznania.

Sprawozdanie, jakie po uwolnieniu kard. Wyszyn´skiego zozy na jego rece ks. Koniecki, przedstawia jeszcze bardziej mroczny obraz rz adów ks. Brossa wobec kleryków, jak i ksiezy diecezjalnych. Okazuje sie, ze w omawianym okresie czes´c´ kleryków bez wiedzy i zgody przeozonych „donosia” mu o sy-tuacji, jaka panowaa wewn atrz seminarium, choc´ znaczna grupa kleryków od-cinaa sie od takiej postawy, zachowuj ac neutralnos´c´. Jednakze, jak zauwaza w swoim sprawozdaniu ks. Koniecki, „neutralnym trudno byc´ wobec stosowa-nego tak u nas, jak i w diecezji, terroru. Ksi adz na parafii okupi sie jeszcze zozeniem pieni adza, podda sie wszystkiemu, nawet wbrew przekonaniu, byle tylko jak najrychlej uwolnic´ sie od miecza Damoklesa, którym jest Br. Nie jest to takie atwe, bo Bross codziennie jez´dzi po diecezji i ci agle zagl ada do kaz-dego, jednego przeciw drugiemu podbechtuj ac, zwaszcza tych, co chc a zacho-wac´ wobec niego suwerennos´c´, nie kaniaj ac sie, nie przechodz ac na «Escelen-cjo» i «Ordynariuszu»”48. W dalszej czes´ci tegoz pisma jego autor wyraza rados´c´ z postawy sporej czes´ci kleryków i kapanów, którzy mimo wszystko oczekiwali na powrót prymasa, widz ac w nim jedynego prawowitego rz adce diecezji49. Opisywa takze nastepuj ace zachowania ks. Brossa, bed ace w jego ocenie deprawuj ace dla kleryków. Wymienia miedzy innymi: wyszydzanie wykadowców na wykadach, dowolne zmienianie decyzji przeozonych doty-cz acych porz adku czy tez egzaminów, ustawicznie przyjmowanie kleryków i przesiadywanie do póz´nych godzin w pokojach kleryckich, zabieranie ulubio-nych alumnów na wycieczki i wizytacje po diecezji czy tez brutalne zwolnienie ks. Szyman´skiego50. Opis sytuacji w czasach rz adów infuata Brossa podsu-mowa jednym zdaniem: „Br. totalnie tworzy wasn a historie diecezji”51.

Sam ks. Bross by z pewnos´ci a s´wiadomy niecheci czes´ci kleru diecezjalnego wobec siebie. Wydaje sie jednak, ze nie potrafi pohamowac´ swoich ambicji i kazdy sprzeciw wobec podjetych przez siebie decyzji traktowa jako akt nie-posuszen´stwa ordynariuszowi miejsca, za którego siebie uwaza. To z kolei wzmacniao opór giez´nien´skiego duchowien´stwa wobec niego samego i jego decyzji.

47Z yciorys bp. Bogdana Wojtusia: www.archidiecezja.pl [dostep: 28.06.2016].

48AAG, AKM I, 1079, Sprawozdanie rektora ASD ks. F. Konieckiego za czas od 15 IX

1953 do 30 VI 1956, brak pag.

49Por. tamze. 50Por. tamze. 51Tamze.

(13)

Niezwyke s´wiadectwo podziau wewn atrz prezbiterium archidiecezji gniez´-nien´skiej, spowodowane dziaalnos´ci a i postaw a tego kapana, znalez´c´ równiez mozna w dokumentach bezpieki. W ocenie pracowników tej suzby „oficjalnie w rozmowach z przedstawicielami wadz s´wieckich Bross stara sie wykazy-wac´ swoj a lojalnos´c´, jednak w rzeczywistos´ci jest negatywnie ustosunkowany i bezlitos´cie przes´laduje wszystkich tych ksiezy, którzy nawet czes´ciowo udzielaj a sie w ruchu postepowych katolików”52.

W miesiecznym sprawozdaniu z pracy wydziau XI Wojewódzkiego Urze-du Bezpieczen´stwa Publicznego w Bydgoszczy za 1953 r. zapisano miedzy innymi: „Przybycie ks. infuata BROSSA na stanowisko ordynariusza diecezji gniez´nien´skiej wywoao ws´ród wiekszos´ci kapituy i kurialistów niezadowole-nie. Ks. BROSS, jak os´wiadczy ks. HANELTOWI bed ac w Bydgoszczy, ze ze strony tych ks. ks. napotyka na trudnos´ci w swej pracy. Spotyka sie nawet ze zgryz´liwymi uwagami, np. ze jest biskupem BIERUTA itp.”53 Wedug relacji jednego z informatorów ks. Bross przez kapanów pracuj acych na parafiach jest traktowany z nieufnos´ci a, a nawet wrogos´ci a. S´wiadczyc´ ma o tym choc´by wizytacja parafii farnej w Bydgoszczy, gdzie na powitanie Brossa nie przybyli proboszczowie najwiekszych parafii w mies´cie i ks. Sko-nieczny, dziekan dekanatu, nazywani „zwolennikami Wyszyn´skiego”. Mówio-no wówczas o podziale na zwolenników prymasa i brossowców.

Dla przyblizenia rosn acego oporu ws´ród duchowien´stwa archidiecezji gniez´nien´skiej wobec nowego „rz adcy” warto powyzszy fragment skonfronto-wac´ z wycinkiem sprawozdania wydziau VI Wojewódzkiego Urzedu Bezpie-czen´stwa Publicznego w Poznaniu za okres od kwietnia do wrzes´nia 1956 r. Zapisano w nim, iz od czasu objecia wadzy w archidiecezji gniez´nien´skiej przez infuata Brossa sytuacja w kurii ulega diametralnej zmianie. Nowy rz adca ma „po dyktatorsku” traktowac´ podlegych mu ksiezy, co wywouje w nich rozgoryczenie i zos´c´. Skutkuje to miedzy innymi rozpowszechnianiem rozmaitych plotek i informacji, maj acych na celu poderwanie jego w atego zreszt a autorytetu. To z kolei pogebia atmosfere nieufnos´ci wobec jego oso-by i jego decyzji. Jeden z funkcjonariuszy Suzoso-by Bezpieczen´stwa zapisa: „Ksieza uzywaj a (nawet w rozmowie z nami) takich okres´len´ na Brossa jak «ajdak», «nie ma chyba gorszego podego czowieka jak Bross», itp. Ksieza

52IPN Po 06/110, t. 9, Sprawozdanie z pracy Wydziau VI-go Wojewódzkiego Urzedu do

Spraw Bezpieczen´stwa Publicznego w Poznaniu za okres od 1 IV do 30 IX 1956 r., 13 X 1956 r., k. 155.

53IPN By 036/59, Sprawozdanie z pracy Wydz. XI Wojewódzkiego Urzedu

(14)

wypowiadaj a sie w ten sposób, ze jakkolwiek pan´stwo walczy z koncentracj a kapitau w rekach publicznych, to jednak Brossowi sie na reke idzie i nic mu sie nie robi. Bross odnosi sie z lekcewazeniem do ksiezy. By taki wypadek, ze powazny pracownik kurii bed ac w gabinecie u Brossa i referuj ac mu spra-wy przez przeszo pó godziny – sta, bo Bross nie prosi go, zeby usiad. W zwi azku z tym agentura stwierdzia, ze za nic sie nie zgodzi zblizyc´ do niego, gdyz takie postepowanie uwaczaoby informatorowi jako czowieko-wi”54. Zapiski tego sprawozdania po raz kolejny potwierdzaj a gebokie po-dziay w ocenie rz adów infuata Brossa jeszcze w czasie ich trwania.

Nie bez znaczenia ponad to, co zostao juz powiedziane, bya polityka personalna ks. Brossa wobec duchowien´stwa. Mianowa on lub (jak zinterpre-towa to B. Kaliski, autor monografii pod tytuem Archidiecezja Gniez´nien´ska

w czasach komunizmu 1945-1980), ust api (pod presj a wadz komunistycz-nych), od nominacji kilku proboszczów spos´ród ksiezy patriotów55.

Wspomniany autor dowodzi jednak, iz ks. Bross próbowa takze chronic´ ksiezy przed atakami ze strony Suzby Bezpieczen´stwa. Poda przypadek ks. Rynkiewicza56. Jego ukadanie sie z wadz a komunistyczn a byo jednak z´le odbierane ws´ród duchowien´stwa i stanowic´ mogo dodatkowy argument prze-ciwko posuszen´stwu wobec jego decyzji. Z powodu braku zgody wadz na mianowanie ksiezy wikariuszy oraz na inne funkcje57, ks. Bross udziela im jedynie ustnej jurysdykcji. To takze budowao napiecia ws´ród duchownych.

Suzba Bezpieczen´stwa podsycaa powstae w czasie uwiezienia prymasa podziay ws´ród ksiezy takze w póz´niejszych latach. Przykadem takiego dziaania jest pismo „wyprodukowane i promowane” przez I wydzia IV departamentu MSW w Bydgoszczy, latem 1969 r. Miao ono wyrazac´ niezadowolenie rz adami Prymasa Tysi aclecia czes´ci kleru archidiecezji gniez´nien´skiej i byo skierowane do „J. Em. Ks. Kard. St. Wyszyn´skiego… ku rozwadze”58. Zapisano w nim miedzy innymi: „gdyby J. E. faktycznie kierowa sie ojcowskim podejs´ciem do nas kapanów, nie byoby wtedy faktów dyskryminowania t. zw. brosowców.

54IPN Po 06/110, t. 9, Sprawozdanie z pracy Wydziau VI-go Wojewódzkiego Urzedu do

Spraw Bezpieczen´stwa Publicznego w Poznaniu za okres od. 01 IV do 30 IX 1956 r., 13 X 1956 r., k. 155.

55Por. B. K

ALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 80.

56Tamze, s. 76-79.

57W 1956 r. sytuacja ta dotyczya ponad 40 ksiezy z terenu archidiecezji gniez´nien´skiej.

Por. tamze, s. 80.

58IPN By 069/1294, Pismo wyprodukowane i promowane przez Wydzia I Departamentu

(15)

Trzeba bowiem, by im Pan Bóg przebaczy «za ich ugodow a z rz adem dziaal-nos´c´» – w swoim czasie przebaczylis´my przeciez w oredziu nawet Niemcom, którzy wymordowali wielu Polaków, w tym i kapanów”59.

4. POWRÓT PRYMASA

Na fali odwilzy 1956 r., w dniu 26 X zosta uwolniony kard. Wyszyn´ski, który natychmiast upomnia sie takze o swoich pomocników: bpa Antoniego Baraniaka i bpa Lucjana Bernackiego60. Obaj powrócili do swoich poprzed-nich zadan´. Do archidiecezji gniez´nien´skiej powróci jej prawowity rz adca. Skon´czy sie tym samym okres rz adów ks. Brossa.

Prymas przyby do Gniezna 14 XI. By witany przez liczny tum wiernych i duchowien´stwo, ws´ród którego nie byo juz ks. Brossa. Podziekowa wów-czas biskupowi Bernackiemu i Kapitule Prymasowskiej za ich postawe wier-nos´ci, wspomnia o udrekach, jakie przeszed w wiezieniu bp A. Baraniak oraz mówi o swoim uwiezieniu. Nazwisko Bross nie pado. Wieczorem pry-mas odprawi w Bazylice Prypry-masowskiej Msze s´w., transmitowan a przez gos´niki na plac przykatedralny61.

Kard. Wyszyn´ski rozpocz a analize rz adów swego wikariusza generalnego. W krótkim czasie cofn a mianowania proboszczowskie ksiezy patriotów, uznaj ac je za prawnie niewazne62. Przywróci takze ks. Szyman´skiego na stanowisko ojca duchownego seminarium duchownego63. Rozpocz a wizyto-wanie parafii diecezji64.

Z dniem 16 XI 1956 r. ks. Bross zosta zwolniony z obowi azków wikariusza generalnego65. Prymas nakaza mu odbycie trzymiesiecznej kuracji zdrowotnej poza Gnieznem66. Jego dotychczasowe obowi azki przej a bp L. Bernacki.

59Tamze, k. 262. 60Por. B. K

ALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 72.

61Tamze, s. 97. 62Por. B. K

ALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 97.

63 Ks. Pacyna zosta przywrócony na swoje stanowisko w kwietniu 1956 r. Por. AAG,

AKM I, 1079.

64Tamze.

65Por. tamze, s. 97.

66Informacja pozyskana z odpowiedzi udzielonych przez dyrektora Archiwum

(16)

Ks. Bross zosta przeniesiony w stan spoczynku na pocz atku kwietnia 1959 r. Otrzyma wówczas decyzje o przyznaniu comiesiecznej emerytury z funduszu kos´cielnego67. Tego samego roku otrzyma kanoniczn a admoni-cje (nagane) za przekroczenie swoich kompetencji i caoksztat zarz adzania diecezj a w czasie uwiezienia prymasa68.

W 1962 r. zosta poproszony o ust apienie z grona Kapituy Bazyliki Pry-masowskiej. Mimo wielokrotnych prós´b jej czonków, a takze osobis´cie kard. Wyszyn´skiego, wobec odmowy, zosta z niej usuniety dekretem prymasa z dnia 15 V 1962 r. Tegoz roku rozpocz a swoj a przeprowadzke do Wroca-wia, gdzie mieszka jego brat Wiktor. W tym samym roku rozpoczey sie jego problemy zdrowotne, skutkiem czego by hospitalizowany.

W aktach personalnych ks. Brossa znajduje sie datowana na 17 V 1966 r. notatka z rozmowy, jak a przeprowadzi z nim z polecenia kard. Wyszyn´skie-go bp J. Michalski, sufragan gniez´nien´ski. Wynika z niej, ze ks. Bross skar-zy sie na koniecznos´c´ opuszczenia kanonii w Gniez´nie i wskazywa na ko-potliw a dla niego koniecznos´c´ przeprowadzenia sie do swego brata, po s´mier-ci którego stras´mier-ciby jedyne miejsce zamieszkania. Odrzus´mier-ci jednak propozycje jak a zozy mu przez usta biskupa prymas, wprowadzenia sie do diecezjalnego Domu Ksiezy Emerytów w W agrowcu69.

Odt ad ks. Bross cakowicie odsun a sie (zosta odsuniety) od spraw i z zy-cia archidiecezji gniez´nien´skiej. Opisane powyzej wydarzenia, jak i wiek oraz choroba sprawiay, ze coraz rzadziej bywa w Gniez´nie. Umar we Wrocawiu w wieku 87 lat dnia 28 I 1982 r. W lis´cie ks. Hieronima70, relacjonuj acym ostatnie chwile zycia, jego autor wspomina o wielkim cierpieniu fizycznym, jakiego dos´wiadcza przez ostatnie 7 lat swego zycia na skutek bezwadu, o przyjetych sakramentach s´wietych i okolicznos´ciach s´mierci. Swoj a relacje zakon´czy sowami: „Tak tedy min a i ten Czowiek, który swym ostatnim cierpieniem wyrówna wszystkie winy swego zycia”71.

Msze s´w. pogrzebow a odprawiono w kaplicy szpitalnej we Wrocawiu. Przewodniczy jej i wygosi homilie metropolita wrocawski ks. kard. Henryk Gulbinowicz. Autor wspomnianego juz pos´miertnego artykuu pos´wieconego ks. Brossowi, jaki ukaza sie w „Sowie Powszechnym” zapisa, iz

kaznodzie-67Tamze. 68Tamze.

69Informacja pozyskana z odpowiedzi udzielonych przez dyrektora Archiwum

Archidiece-zjalnego w Gniez´nie.

70Blizsze dane s a nieznane.

(17)

ja kres´li „w podniosym wspomnieniu pos´miertnym sylwetke m adrego, mez-nego i miuj acego kapana”72.

Pogrzeb odby sie w rodzinnym Witkowie, nalez acym do archidiecezji gniez´nien´skiej, 1 II 1982 r. Ceremonii przewodniczy bp Jan Czerniak, sufra-gan gniez´nien´ski. Homilie wygosi ks. Seweryn Tomczak, ówczesny pro-boszcz parafii w Biaos´liwiu, wspówiezien´ z Dachau, który – jak sam za-s´wiadcza – „zmaremu zawdziecza swoje zycie, gdy ten uratowa go przed komor a gazow a”73. Kapan ten w czasie homilii podkres´li tez jego piekn a, humanitarn a postawe w czasie uwiezienia w obozie zagady, zas´wiadczaj ac, ze ks. Bross, by ratowac´ chorych wspówiez´niów przed s´mierci a, czesto odda-wa im wasne godowe porcje zywnos´ci74.

Jego ciao spoczeo w rodzinnym grobowcu na miejscowym cmentarzu. Nastepnego dnia bp Tadeusz Rybak, sufragan wrocawski, odprawi w tamtej-szej katedrze Msze s´w. zaobn a.

5. PRÓBA OCENY RZ ADÓW

Osoba ks. infuata Brossa, jak powiedziano juz we wstepie, jest dzis´ nie-mal cakowicie nieznana, takze ws´ród wiekszos´ci historyków. Niepoznana i niezbadana pozostaje takze dziaalnos´c´ tego kapana w czasie, gdy sprawo-wa on rz ady w archidiecezji gniez´nien´skiej. St ad trudno dzis´ o ich pen a i wywazon a ocene. Zamkniecie archiwów kos´cielnych, w tym teczki personal-nej, jaka przechowywana jest w gniez´nien´skim Archiwum Archidiecezjalnym, jak i materiaów gromadzonych w tocz acym sie procesie beatyfikacyjnym kard. Wyszyn´skiego oddalaj a na kolejne lata mozliwos´c´ sformuowania takiej caos´ciowej oceny. Nie jest ona jednak niemozliwa.

Dostepne s a dzis´ jedynie akta Suzby Bezpieczen´stwa PRL oraz wspomnie-nia ksiezy. W archiwach Instytutu Pamieci Narodowej nie zachowaa sie teczka osobowa ks. Brossa, a jedynie zapisy dokumentuj ace brakowanie doku-mentów dotycz acych tego ksiedza ze stycznia, paz´dziernika i grudnia 1989 r.75 Odreczna notatka tam umieszczona stanowi: „ksi adz – wrogi

sto-72Pamieci kapana, który wiedze  aczy…. 73Tamze.

74Por. tamze.

75Por. IPN Po 00169/51, Protokó brakowania nr 45 z dn. 02 I 1982 r. akt operacyjnych

(teczki ewidencji operacyjnej na ksiezy do 1975 r., sprawy operacyjne na kler wszystkich wyznan´ do 1975 r., osoby s´wieckie zatrudnione w instytucjach i zwi azkach wyznaniowych do

(18)

sunek do PRL”76. Ostrzejsze w swej wymowie sformuowanie – „wybitnie negatywny stosunek”77  zapisano w sprawozdaniu z pracy VI Wydziau Wojewódzkiego Urzedu do spraw Bezpieczen´stwa Publicznego w Poznaniu za okres od 1 X do 31 XII 1955 r. Mozna zatem zaozyc´, ze ks. Bross s´wia-domie nie wspópracowa z organami komunistycznej wadzy, choc´ te – maj ac dobre rozpoznanie – prowadziy one bardzo aktywn a gre operacyjn a wokó jego osoby.

Brak s´wiadomej wspópracy ks. Brossa z organami wadzy komunistycznej uprawdopodabniaj a równiez dokumenty przechowywane w teczce osobowej bpa L. Bernackiego78. W planie operacyjnym przeciw temuz hierarsze, datowanym na luty 1957 r., znajduje sie postanowienie o podjeciu staran´ w kierunku werbun-ku ks. Brossa (dziaania te miay sie zakon´czyc´ do kwietnia 1958 r.), co jest pos´rednim dowodem na brak takiej wspópracy do tego czasu79. S a takze liczne s´lady wzajemnej niecheci obu kapanów, spowodowane, jak wynika z akt bezpie-ki, dziaaniami ks. Brossa. Biskup Bernacki przedstawiany zosta jako ten, który „siedzi w Zaniemys´lu i prowadzi wrog a robote przeciwko ks. Brossowi, inspiru-je”80. W marcu 1954 r. jeden z tajnych wspópracowników donosi: „Bp Ber-nacki wyrazi zaniepokojenie z dziaalnos´ci ks. inf. Brossa, m.in. powiedzia, ze Bross powinien zastanowic´ sie, co robi, bo nie wiadomo, jak to [dziaania ks. Brossa, wobec których wielu kapanów odnosio sie sceptycznie lub wrogo – przyp. autora] sie moze skon´czyc´”81.

1975 r.) sygnatura II z lat 1956-1980 Wydz. C s. 5, poz. 178; IPN Po 00169/70, Protokó brakowania nr 64 z dn. 12 X 1989 r. akt pionu IV sygnatura II {TEOK] i sygnatura IV Wy-dziay C WUSW w Poznaniu, s. 6, poz. 285; IPN Po 00169/72, Protokó brakowania akt nr 66 z dnia 19 XII 1989 r. mikrofilmy sygnatury II Wydzia C WUWS w Poznaniu, s. 8, poz. 173; IPN Po 06/303, t. 126, Dziennik materiaów przekazywanych do archiwum (Wydziay C) WUSW w Poznaniu, s. 91, poz. 11832.

76 IPN Po 00188/2, Dziennik archiwalny spraw ewidencji operacyjnej sygnatura II b.

WUSW w Poznaniu od nr 3000 do 5471, s. 39, poz. 3932.

77Por. IPN Po 06/110, t. 9, Sprawozdanie z pracy Wydziau VI WUdsBP w Poznaniu za

okres od 1 X do 31 XII 1955 r., 31 XII 1955 r., k. 59.

78 Por. IPN Po 0186/1871, Sprawa operacyjnej obserwacji kryptonim „Rzymianin” dot.

Bernacki Lucjan, imie ojca: Edmund, ur. 12-08-1902 r. Kontrola operacyjna Wikariusza Gene-ralnego Kurii Gniez´nien´skiej, krytykuj acego wadze w swoich kazaniach, 1955-1963.

79Por. IPN Po 0186/1871, t. 1, Plan operacyjnych przedsiewziec´ w sprawie ag. na osobe

nr 45, 24 II 1958 r., k. 22.

80IPN Po 0186/1871, t. 2, [notatka] dot. ks. Kineckiego z Pleszewa i bpa Bernackiego,

29 XII 1953 r., k. 765.

81IPN Po 0186/1871, t. 2, Pismo z-cy naczelnika Wydz. XI w Poznaniu do Naczelnika

(19)

W ocenie oficerów bezpieki ks. Bross po 1957 r. obawia sie „zemsty” bpa L. Bernackiego, który mia uwazac´, ze to on ponosi odpowiedzialnos´c´ za swoj a izolacje w tamtym czasie82. Te okolicznos´c´ chciano wykorzystac´, by od ks. Brossa pozyskac´ cenne informacje w pracy operacyjnej przeciw temuz biskupowi. W „Planie operacyjnym przedsiewziec´ w sprawie agenturalnej na osobe o krypt. Rzymianin” [bp L. Bernacki] z pocz atku 1957 r. zapisano miedzy innymi: „z uwagi na to, ze w okresie izolacji biskupa Bernackiego, funkcje te [rz adcy archidiecezji – przyp. autora] sprawowa ks. inf. Bross, który w zwi azku z tym zosta znienawidzony przez biskupa Bernackiego, który podejrzewa ks. inf. Brossa o spowodowanie tego, iz musia trzy lata przebywac´ w izolacji. Ks. Bross obecnie przebywa na wsi ze swoimi brac´mi na urlopie, w zwi azku z tym planuje wykorzystac´ te okolicznos´c´ w celu prze-prowadzenia rozmowy z ks. Brossem, w której niew atpliwie ks. Bross poda nam szereg informacji odnos´nie ks. bp Bernackiego i grupy ksiezy, która ostatnio skupia sie wokó bp Bernackiego. Rozmowa ta pozwoli równiez na zorientowanie sie, jakie s a mozliwos´ci operacyjnego wykorzystania ks. inf. Brossa”83.

„Uzycie” ks. Brossa przez bezpieke, by wzmocnic´ spory wewn atrz hierar-chii kos´cielnej i otoczenia kard. Wyszyn´skiego, jest takze przypuszczeniem wspominanego juz ks. Z. Zielin´skiego, w latach piec´dziesi atych XX w. klery-ka gniez´nien´skiego seminarium. W jednym z artykuów pos´wieconych bpowi Antoniemu Baraniakowi84, wnioskuje on, iz suzby podlege Antoniemu Bi-dzie85 rozpracowyway wówczas duchownych zajmuj acych wysokie stanowi-ska kos´cielne takze po to, by w rezultacie uwierzytelnic´ wasne pomówienia i „oskarzyc´ globalnie Kos´ció w Polsce o aktywn a walke z ustrojem komuni-stycznym”86. Temu celowi miayby suzyc´ próby zamania bpa Baraniaka, jak i proces, jaki wytoczono wówczas bpowi Kaczmarkowi87. Zielin´ski jest

82 Por. tamze, Plan operacyjny przedsiewziec´ w sprawie agenturalnej na osobe o krypt.

„Rzymianin” nr 45, 27 II 1957 r., s. 18.

83Tamze.

84Aresztowany zosta równolegle z kard. Wyszyn´skim. Od 1951 r. by biskupem

pomocni-czym Archidiecezji Gniez´nien´skiej, pracowa równiez w sekretariacie Prymasa Polski. Poddany by brutalnemu s´ledztwu. Zwolniony z wiezienia z kon´cem paz´dziernika 1956 r. W poowie 1957 r. mianowany arcybiskupem metropolit a poznan´skim.

85W tamtym czasie sta na czele Urzedu do spraw Wyznan´. 86 Z. Z

IELIN´ SKI, Polityczne i kos´cielne ramy zycia i dziaalnos´ci arcybiskupa Antoniego Baraniaka, w: Ecclesia. Studia z dziejów Wielkopolski, red. F. Renold, t. II, Poznan´ 2006, s. 344.

(20)

zdania, ze – jak sam zapisa – „bardzo liczono na infuata Stanisawa Brossa, wikariusza generalnego sede impedita w Gniez´nie, jednak rachuby te cakowi-cie zawiody”88. Chciano wykorzystac´ fakt, iz – jak zapisaa B. Fijakowska, powouj ac sie na notatki A. Bidy – „Brosem nalezy sie opiekowac´. Nienawi-dzi Baraniaka i Prymasa. Mozna stawiac´ na niego”89. To w jakims´ stopniu czynioby zrozumiaym „agodnos´c´” wadz komunistycznych wobec niego.

Odkadaj ac w atki charakterologiczne, nalezy przypomniec´, iz by to kapan bardzo dobrze wyksztacony, posiadaj acy doktorat w zakresie prawa kanonicz-nego. Dlatego jego interpretacja sytuacji prawnej po aresztowaniu prymasa, wedle której ustanowi sie on prawowitym rz adc a Archidiecezji Gniez´nien´-skiej i nazywa siebie nie tylko „ordynariuszem”, ale i jeszcze w 1956 r. mówi publicznie o kard. Wyszyn´skim jako „swoim poprzedniku”90, nie jest bedem interpretacyjnym laika w zakresie prawa, ale stanowiskiem znawcy przepisów kos´cielnych i z tej racji stanowi dowód obci azaj acy go. W s´wietle ówczesnego prawa kanonicznego by zaledwie administruj acym diecezj a. Nie mia zatem prawa okres´lac´ siebie ordynariuszem i przypisywac´ sobie preroga-tyw zarezerwowanych ordynariuszowi miejsca91. Jego uprawnienia byy tez z tego tytuu ograniczone.

Niezwykle silnym dowodem obci azaj acym ks. Brossa w tej kwestii, jes´li dac´ wiare dokumentom SB, s a donosy agenta „Piotra”, szczególnie zozony 18 I 1956 r. We wspomnianym sprawozdaniu wydziau VI zapisano, ze agent ten relacjonuje rozmowy prowadzone przez ks. Brossa, który z kolei opowiada o wi-zytach s. Maksencji, przeozonej w domu prymasowskim w Warszawie, u wiezio-nego prymasa. Sam ks. Bross nie chce skadac´ kard. Wyszyn´skiemu takich wizyt. W jednym z donosów „Piotr” informuje: „w stosunku do byego Prymasa infuat Bross odnosi sie z rezerw a. Agent «Piotr» podaje, ze Bross nie pojedzie do Wyszyn´skiego, gdyz znalaz jakis´ ustep w prawie kanonicznym wg. którego odwiedzenie Wyszyn´skiego, który wg. tego prawa jest nadal ordynariuszem diecezji postawioby przed faktem, ze nie moze on speniac´ obowi azków rz adcy diecezji. W ten sposób wypowiada sie Bross”92. Jes´li te informacje s a prawdzi-we, oznaczaoby to, ze infuat Bross was´ciwe rozeznawa sytuacje kanoniczn a,

88Por. tamze, s. 345.

89B. FIJAKOWSKA, Patria wobec religii i Kos´cioa w PRL, t. I, Olsztyn 1999, s. 120. 90Por. B. KALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 74.

91Por. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku, kanon 429, § 1.

92IPN Po 06/110, t. 9, Sprawozdanie z pracy Wydziau VI-go Wojewódzkiego Urzedu do

Spraw Bezpieczen´stwa Publicznego w Poznaniu za okres od. 01 I do 30 III 1956 r., 4 IV 1956 r., k. 107.

(21)

w jakiej sie znalaz, i s´wiadomie manipulowa zapisami prawa. Wówczas ocena jego postepowania i rz adów musiaaby byc´ jednoznacznie krytyczna i wymagaj  a-ca potepienia.

W tym s´wietle równiez inaczej nalezaoby oceniac´ postepowanie kard. Wyszyn´skiego wobec tego kapana po jego powrocie z uwiezienia. W okresie bezpardonowej walki z Kos´cioem katolickim i prób a destabilizacji sytuacji wewn atrz episkopatu, jaka wówczas miaa miejsce, opisane powyzej decyzje ks. Brossa i zdarzenia z jego udziaem musiay spotkac´ sie z ostr a i natych-miastow a reakcj a kard. Wyszyn´skiego po jego uwolnieniu: natychmiastowym odsunieciem go od sprawowania urzedów kos´cielnych, a nastepnie przes´wie-tleniem i rozliczeniem jego dziaalnos´ci93.

Jedyne zastrzezenia mozna miec´ do sposobu i zakresu przeprowadzenia tych dziaan´. Jednakze na ostateczne wnioski o ich zasadnos´c´ b adz´ zbytni a represyjnos´c´ ze strony kard. Wyszyn´skiego wobec ks. Brossa jest zbyt wczes´-nie, gdyz – jak wspomniano juz kilkakrotnie  nieznane s a wszystkie doku-menty i okolicznos´ci tamtych wydarzen´. W s´wietle zgromadzonych informacji mozna postawic´ wymagaj ac a dalszych uzasadnien´ teze, iz – podjete w latach szes´c´dziesi atych XX w. przez prymasa  byy proporcjonalne do przewiny. Ks. Bross zosta pozbawiony wadzy i przywilejów, przeniesiony w stan spo-czynku, a jednoczes´nie zabezpieczony materialne (otrzymywa do s´mierci kos´cieln a emeryture i oferte zamieszkania za terenie archidiecezji). Dzis´ pozo-staje niemal cakiem zapomniany, ale nie skazany na damnatio memoriae (potepienie pamieci), jak sugeruje B. Kaliski w swoim opracowaniu dotycz  a-cym historii archidiecezji gniez´nien´skiej w PRL94.

Uwolnienie kard. Wyszyn´skiego, wymuszone wy acznie sytuacj a politycz-no-spoeczn a, byo jedynie instrumentalnym ustepstwem taktycznym ze strony wadz. Pozwalao wadzy uzyskac´ gwarancje rozadowania napiecia i stabili-zacji nastrojów, a tym samym odsuniecia groz´by interwencji radzieckiej i utrzymania sterownos´ci rz adów95. W swoim opracowaniu B. Noszczak za-uwaza: „Zasug a dziejow a prymasa Wyszyn´skiego byo to, ze s´wiadomy

93 W teks´cie pominieto s´wiadomie w atki finansowe w czasie rz adów ks. Brossa. Wielu

kapanów archidiecezji gniez´nien´skiej wspomina uchybienia w tej dziedzinie, jednakze dot ad brak jednoznacznych dowodów.

94Por. B. KALISKI, Archidiecezja Gniez´nien´ska, s. 74. Sformuowanie to oznacza skazanie

czowieka na usuniecie jego imienia z dokumentów i pomników oraz zniszczenie jego wizerun-ku, czyli skazanie (!) na zapomnienie. Por. A. RADZIMIN´ SKI, Zapomniana historia, „Gos Uczelni” 10(320), s. 5-6.

95 Por. B. N

OSZCZAK, Polityka pan´stwa wobec Kos´cioa rzymskokatolickiego w Polsce w okresie internowania prymasa Stefana Wyszyn´skiego 1953-1956, Warszawa 2008, s. 380.

(22)

powagi sytuacji, wybra mniejsze zo, umiejetnie rozgrywaj ac karte politycz-n a. Kierowany wyzszymi racjami, w tym przede wszystkim trosk a o obrone substancji narodu, popar na swój sposób Gomuke, staraj ac sie zarazem uzyskac´ jak najwiecej dla wzmocnienia pozycji Kos´cioa w kraju i ochrony narodu przed rozlewem krwi”96. Jednakze odwilz na linii pan´stwoKos´ció bya zbawienna równiez dla samego Kos´cioa, dos´c´ mocno poobijanego ataka-mi ostatnich lat. Daa chwile wytchnienia, która bya konieczna do ustabilizo-wania Jego wewnetrznych spraw.

Niniejszy tekst, prawdopodobnie pierwszy ukazuj acy tak obszernie postac´ i dziaalnos´c´ ks. infuata Stanisawa Brossa, moze stac´ sie równiez przyczyn-kiem do dalszych studiów i analiz historii relacji pan´stwoKos´ció tamtego czasu. Dopowiada on niezwykle istotny rozdzia w zyciu zarówno archidie-cezji gniez´nien´skiej, jak i biografii samego prymasa, pozwala tez na wnikliw-sze przyjrzenie sie relacji wewn atrz Kos´cioa hierarchicznego w Polsce po-cz atku lat piec´dziesi atych XX w. Odsania mechanizmy wadzy na szczeblu episkopatu w tak newralgicznym momencie, jak uwiezienie kard. Wyszyn´skie-go. Stanowi przykad juz nie tylko inwigilacji i gier operacyjnych suzby bezpieczen´stwa prowadzonych wobec duchowien´stwa, ale i proces samoobro-ny i samooczyszczania sie z Kos´cioa z tych, którzy, nawet dziaaj ac nies´wia-domie, byli narzedziami wadzy ludowej w walce z Kos´cioem. W tle opisy-wanych zdarzen´ znajduje sie postac´ bpa Lucjana Bernackiego, sufragana gniez´nien´skiego, równiez dzis´ zapomniana, a bed aca niezwykym przykadem obrony wartos´ci patriotycznych i religijnych w tamtym czasie. Obszernos´c´ zachowanych materiaów SB s a tej postawy najlepszym dowodem. Dlatego tez przedstawiony wycinek biograficzny, ukazany za tle wydarzen´ tamtego czasu, równiez domaga sie dalszego pogebienia i uzupenienia.

BIBLIOGRAFIA

[notatka] dot. ks. Kineckiego z Pleszewa i bpa Bernackiego, 29 XII 1953 r., IPN Po 0186/1871, t. 2, k. 765.

Dodatek do zarz adzenia XI/53 r., 15 X 1953 r., „Wiadomos´ci Archidiecezji Gniez´nien´skiej”. Dziennik archiwalny spraw ewidencji operacyjnej sygnatura II b. WUSW w Poznaniu od

nr 3000 do 5471, s. 39, IPN Po 00188/2, poz. 3932.

FIJAKOWSKA B., Patria wobec religii i Kos´cioa w PRL, t. I, Olsztyn 1999.

(23)

KALISKI B., Archidiecezja Gniez´nien´ska w czasach komunizmu 1945-1980, Warszawa 2012. Konstanty Bross,

http://www.termedia.pl/Czasopismo/Kardiochirurgia_i_Torakochirurgia_Pol-ska40/Streszczenie-6017 [dostep: 28.06.2016]. List Hieronima, AAG, AKM III, 51.

Pamieci kapana, który wiedze  aczy z mios´ci a, „Sowo Powszechne” nr 167 z 15-17 X 1982 r.

Pismo wyprodukowane i promowane przez Wydzia I Departamentu IV MSW w Bydgoszczy D-003481/69, 29 VII 1969 r., IPN By 069/1294, k. 260-264.

Pismo z-cy naczelnika Wydz. XI w Poznaniu do Naczelnika Wydz. I Departamentu XI MBP w Warszawie, 30 III 1954 r., IPN Po 0186/1871, t. II, k. 784.

RADZIMIN´ SKI A., Zapomniana historia, „Gos Uczelni” 21(2012), nr 10(320), s. 5-6.

RAINAP., Kos´ció w PRL. Kos´ció katolicki a pan´stwo w s´wietle dokumentów 1945-1989, t. I: Lata 1945-59, Poznan´ 1994.

Relatio de novissimo triennio IX-1953-X-1956 regiminis archidioceseos Gnesnensis Sede impedita qesti modo – proch dolor – iniqua et doloso contra mentem Archipraesulis, custo-dia arta detenti, 12 XI 1956 r., brak pag., AAG, AKM I, 1079.

Sprawozdanie rektora ASD ks. F. Konieckiego za czas od 15 IX 1953 do 30 VI 1956, brak pag., AAG, AKM I, 1079.

Sprawozdanie z pracy Wydz. XI Wojewódzkiego Urzedu Bezpieczen´stwa Publicznego w Byd-goszczy za miesi ac listopad 1953 r., 7 XII 1953 r., IPN By 036/59, k. 48.

Sprawozdanie z pracy Wydziau VI-go Wojewódzkiego Urzedu do Spraw Bezpieczen´stwa Pu-blicznego w Poznaniu za okres od 01 IV do 30 IX 1956 r., 13.10.1956 r., IPN Po 06/110, t. 9, k. 155.

Sprawozdanie z pracy Wydziau VI-go Wojewódzkiego Urzedu do Spraw Bezpieczen´stwa Publicznego w Poznaniu za okres od 1 I do 30 III 1956 r., 04.04.1956 r., IPN Po 06/110, t. 9, k. 107.

Wiktor Bross, http://wsa.dbc.wroc.pl/biogramy/index.html?page=dane%2F93.html [dostep: 28.06.2016].

WILCZYN´ SKIL., Nowoczesne s´rodki przekazu w dziaalnos´ci Akcji Katolickiej w dwudziesto-leciu miedzywojennym, www.ak.rumia.pomorskie.pl/materialy/ks%20Wil czynski.doc [do-step: 16.10.2014].

WYSZYN´ SKIS., Pro memoria. Zapiski z lat 1948-1949 i 1952-1953, Warszawa 2007. ZIELIN´ SKI Z., Polityczne i kos´cielne ramy zycia i dziaalnos´ci arcybiskupa Antoniego Baraniaka,

w: Ecclesia. Studia z dziejów Wielkopolski, red. F. Renold, t. II, Poznan´ 2006, s. 343-350. ZIELIN´ SKIZ., Alumn w trybach historii, w: Ksiega Jubileuszowa Prymasowskiego Wyzszego

Seminarium Duchownego w Gniez´nie 1602-2002, red. P. Podeszwa, W. Polak, Gniezno 2002.

Z yciorys bp. Bogdana Wojtusia, www.archidiecezja.pl [dostep: 28.06.2016].

NIE-ORDYNARIUSZ GNIEZ´ NIEN´SKI STANISAW BROSS

S t r e s z c z e n i e

Niezwykle trudny dla Kos´cioa w Polsce by czas uwiezienia prymasa Stefana Wyszyn´-skiego (1950-1953), który by gow a Kos´cioa i gosem narodu, jawnie i radykalnie przeciwsta-wiaj acym sie wadzy komunistów w kraju. Po jego aresztowaniu i cakowitym odizolowaniu

(24)

od s´wiata zewnetrznego wadza komunistyczna rozpoczea zmasowan a akcje infiltracji i inwigi-lacji Kos´cioa. W diecezji prymasowskiej wadze przej a infuat Stanisaw Bross, który uzurpo-wa sobie tytu ordynariusza diecezji. Nie zachouzurpo-way sie w archiwach Instytutu Pamieci Naro-dowej ani Archidiecezji Gniez´nien´skiej dowody jego wspópracy z suzbami PRL, ale wiele wskazuje na jego s´wiadome i celowe dziaanie. Jego uzurpacja wadzy w Kos´ciele prowadzia do licznych podziaów ws´ród duchowien´stwa. Po uwolnieniu, kardyna Wyszyn´ski pozbawi go wszystkich godnos´ci i urzedów kos´cielnych.

Ponizszy tekst jest pierwszym z´ródowym i caos´ciowym opracowaniem jego zycia i posu-gi, ze szczególnym uwzglednieniem okresu uwiezienia prymasa, oraz prób a oceny tego czasu. Sowa kluczowe: Wyszyn´ski; Gniezno; Kos´ció; uwiezienie prymasa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Synek Giovanny zaprzyjaźnił się z Federigiem, a zo­ baczywszy jego sokoła, pragnął koniecznie go posiąść.. Wtedy Giovanna, pragnąc ratować synka, udała się

The aim of this paper is to examine the effect of the metaphor used when explaining the concept of a variable to novice programmers in the context of block-based programming

Porównanie wyników klasyfikacji w podejściu obiektowym obrazu wielospektralnego (b.), obrazu wielospektralnego poddanego analizie składowych głównych PCA (c.) oraz

dokonana relatywizacja własnej pozycji do pozycji rodziców, a inną możliwość.. POTOCZNA PERCEPCJA RUCHLIWOŚCI... Nie można również oczekiwać, aby poczucie

Understanding the influence of diurnal VWC dynamics on radar backscatter will improve soil moisture retrievals using microwave remote sensing, and will provide insight into

Potencjalną zaletą wideo interaktywnego jest możliwość uaktywnienia uczących się i ulepszenie procesu przetwarzania treści dydaktycznych odbieranych w trakcie uczenia się

In- nych odłamków tego meteorytu nie udało się jednak odnaleźć, a okaz znaleziony przez rolnika znajduje się w zbiorach PAN w Krakowie.. Do redakcji „Ilustrowanego

Bardzo wiele osobników, zwłaszcza bardzo młodych (kiedy jeszcze trzymają się razem), podpatrują takie czy inne zachowania u swoich towarzyszy – uczących się ich przez to