• Nie Znaleziono Wyników

Rola uniwersytetu w kulturze w ujęciu Mieczysława A. Krąpca OP

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rola uniwersytetu w kulturze w ujęciu Mieczysława A. Krąpca OP"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Imelda Chłodna

Rola uniwersytetu w kulturze w

ujęciu Mieczysława A. Krąpca OP

Człowiek w Kulturze 19, 227-242

(2)

Imelda Chłodna

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

Rola uniwersytetu w kulturze

w ujęciu Mieczysława A. Krąpca OP

Pośród wielu zagadnień dotyczących ludzkiej kultury, wokół któ­

rych skupiają się rozważania o. Mieczysława Alberta Krąpca, ważne

miejsce zajmuje jego refleksja nad problemem uniwersytetu. W swoich

licznych publikacjach dotyczących tego tematu, autor odpowiada na

pytanie: Jaka jest rola uniwersytetu (kształcenia uniwersyteckiego)

we współczesnej kulturze? Poszukując odpowiedzi na nie, włącza się

w dyskusję na temat potrzeby humanizacji uniwersytetów, w obliczu

narastającego od lat kryzysu kształcenia uniwersyteckiego na całym

świecie1.

1 Krąpiec wskazuje na następujące przyczyny owego kryzysu: „Uniwersytety są niekiedy zbytnio związane z gospodarką uspołecznioną, społeczną czy narodową; po drugie są związane przede wszystkim z produkcją i coraz bardziej intensywnymi pracami nad doskonaleniem narzędzi, mających służyć podniesieniu jakości ludzkiego życia; i sprawa trzecia: klimat jaki panuje na uniwersytetach jest w gruncie rzeczy w dużej mierze kontynuacją klimatu XIX-wiecznego pozytywizmu naukowego, ograniczającego się do pytania: to know how, do wypracowania reguł przekształcania przyrody i dyrek­ tyw przekształcania społeczeństw. Wobec tej sytuacji stawiane są postulaty otwartości ze strony uniwersytetów katolickich, ze strony tych rektorów, którzy widzą te właśnie problemy i zagrożenia współczesnego uniwersytetu. Rozlega się wielkie wołanie o huma­ nizację uniwersytetów”. Autor wskazuje również drogi wyjścia z tej kryzysowej sytuacji: „z jednej strony poprzez poszerzenie samej koncepcji nauki, następnie poprzez pewną alternatywę w stosunku do zaprogramowania uniwersytetów, ich usługowości doraźnej, głównie zaś gospodarczej czy nawet politycznej. I sprawa czwarta, zwieńczająca - trzeba wreszcie zająć się człowiekiem, bo dzisiaj człowiek jest wyalienowany, na skutek wła­ snej działalności znalazł się w warunkach niekiedy gorszych, aniżeli były one dawniej. W rezultacie niekiedy i rozwoju techniki, gospodarki, rozwoju form życia społecznego,

(3)

K rąpiec o pow iada się za w izją uniw ersytetu jak o głów nego w k u ltu ­ rze euro pejskiej społecznego środow iska pielęg no w an ia i u pow szech­ n ian ia w iedzy d la p o z n a n ia praw dy, służącego w p ro st człow iekow i jako osobie, k tó ra osiąga p e łn ię swych m ożliwości jed ynie w obliczu praw dy, zdobyw anej n a d ro d z e racjo n aln eg o wysiłku poznaw czego i sw obodnego dialogu społecznego2. P rze k o n an ie to re p re z e n tu je p er- sonalistyczną filozofię uniw ersytetu. A k cen tuje o n a jego zako rzen ien ie w osobowej strukturze i dynam ice człowieka, a także podkreśla osobowy w ym iar k u ltu ry i n au k i uniw ersyteckiej o raz osobow y k ształt w artości realizow anych w życiu uniw ersyteckim . Je st o p a rta n a greckim id eale nauki, k tó rej up raw ian ie i rozwój były ściśle zw iązane z osobow ym rozw ojem człow ieka3.

N a id eale tym o pierał się także pierwszy m odel uniw ersytetu - śre d ­ niow ieczna universitas studiorum , u k ształto w an a n a ideow ej fo rm u ­ le: F ides quaerens in tellectum 4. P ierw sze un iw ersy tety pojaw iły się w kon tek ście k u ltu ry chrześcijańskiej, syntetyzującej d o ro b e k G rekó w w zakresie filozofii i R zym ian w zakresie praw a. Były o n e d o stę p n e dla każdego (z w yjątkiem k o b iet), niezależn ie od narodow ości, stan u sp o ­ łecznego i m ajątkow ego. N ajw ażniejsze id e e w ypracow ane w k u ltu rze greckiej, k tó re przyświecały tw orzeniu uniw ersytetów w średniow ieczu,

działań politycznych, człowiek się zagubił, jest sfrustrowany bardziej niż dawniej”. M. A. Krąpiec, Rozm owy o uniwersytetach, w: „Znak”, 30 (1978) nr 6, s. 798-803.

2 M. A. Krąpiec, Człowiek, Kultura, Uniwersytet, Lublin 1982, s. 10.

3 Albowiem właśnie w kulturze greckiej odkryto rangę rozumu w ludzkim życiu. Odpowiedzią na to było powstanie filozofii i nauk szczegółowych oraz przyznanie im wysokiego statusu społecznego. Na wyjątkową wartość poznania rozumowego w ludzkim życiu wskazywał m.in. Arystoteles, który na początku Metafizyki wypowiada znamien­ ne słowa: Omnes hom ines natura scire desiderant (Wszystkim ludziom wrodzone jest

pragnienie poznania). Jak twierdził, od doświadczenia przechodzimy do sztuki - jako poznania tego, co ogólne, a wreszcie do wiedzy, której zwieńczeniem jest mądrość, będąca nie tylko poznaniem przyczyn, ale dotarciem do przyczyn ostatecznych: „Ludzie, z natury pragnąc poznawać, coraz bardziej udoskonalają swoją naturalną skłonność, najpierw jest to zwykłe doświadczenie, potem sztuka, później nauka, a wreszcie nauka nad naukami - filozofia pierwsza-metafizyka, szukająca racjonalnej odpowiedzi na najdonioślejsze dla człowieka pytania. Od wrażeń, wspólnych ze zwierzętami, człowiek wznosi się do mądrości dotykającej spraw boskich (teologia)”. P. Jaroszyński, Człowiek

i nauka, Lublin 2008, s. 33-34.

(4)

to u m iłow anie praw dy, d zielenie się praw dą, przyjaźń. T e ideały nigdy do k o ń ca n ie wygasły.

K rąpiec o p tu je za p o trze b ą przyw rócenia w spółczesnem u uniw ersy­ tetow i średniow iecznej universitas: wielości dyscyplin naukow ych, ob ej­ m ującej n au k i szczegółow e, filozofię i teolo g ię (funkcja asym ilacyjna u niw ersytetu), n ato m iast w obliczu n arastającej specjalizacji poszcze­ gólnych kierunków kształcenia - epistem ologicznego, a naw et św iatopo­ glądow ego u p o rząd k o w an ia i integrow ania wiedzy, czyli przyw rócenia uniw ersytetow i jego funkcji integrującej i św iatopoglądow ej5.

W k ręg u rozw ażań K rąpca, stanow iących zarys jego filozofii u n i­ w ersytetu, d ad z ą się w yodrębnić n astę p u ją c e grupy tem atyczne: 1) rozw ażania antro po lo g iczn e i k ulturow e, sk up io ne w okół filozoficznej prob lem atyki człow ieka i kultury; 2) p ro b lem aty k a filozofii jak o fu n ­ d am en ta ln e j form y p o zn a n ia naukow ego i jej funkcji w kształceniu uniw ersyteckim ; 3) przem yślenia a u to ra n ad instytucją uniw ersytetu, zw łaszcza w spółczesnego uniw ersytetu katolickiego.

1. Rozważania antropologiczne i kulturowe

W refleksji K rą p ca n ad uniw ersytetem n ie u sta n n ie p rzeb ija myśl 0 n ieod zow ny m o statec zn y m o d w o łan iu się d o filozofii człow ieka jak o auto no m icznego p o d m io tu tw órczości kulturow ej, zd olnego do p o z n a n ia p raw d y - n a c zeln ej w a rto ści, fu n d u ją c e j o so b o w e życie w m iłości i wolności.

W rozw ażaniach dotyczących relacji człow iek - u niw ersytet K rą ­ p iec u k az u je o so b ę w łaśnie jak o isto tę d ąż ącą do praw dy p o p rzez tw órczość k u ltu ro w ą i w e w sp ó łp racy sp o łeczn ej. Jeg o p o g ląd n a człow ieka m o żn a określić m ian em klasycznego p erson alizm u . M a on swoje podstaw y historyczno-filozoficzne p rz e d e wszystkim w myśli św. T o m asza z A kw inu, czerpiącego z przem yśleń teologii patrystycznej

5 W poglądach czołowego reprezentanta filozoficznej szkoły lubelskiej, dotyczących tej problematyki, odnajdziemy wiele cech wspólnych z koncepcjami J. H. Newmana, Ortegi y Gasseta czy K. Wojtyły. Por. specjalne wydanie „Znaku” poświęcone uni­ wersytetom, 30 (1978) nr 6 (288), a także „Zeszyty Naukowe KUL”, 11 (1968) nr 3-4 1 21 (1978) nr 2.

(5)

i średniowiecznej oraz z dorobku filozofii starożytnej, wzbogaconej

o rozważania myślicieli chrześcijańskich i arabskich6.

Personalizm Krąpca ma charakter egzystencjalno-metafizyczny, ze

względu na bytowo-istnieniowe racje wieloaspektowego faktu człowieka,

jak też z uwagi na egzystencjalną koncepcję osoby. Autor podaje w swej

filozofii ostatecznościową interpretację przedmiotowo-metafizyczną,

ujmującą człowieka jako specyficzny byt o charakterystycznym dlań

osobowym sposobie istnienia. Podkreśla także autonomię ludzkiej

osoby, spełniającą się przez akty decyzji w kontekście rzeczywistości

egzystencjalno-aksjologicznej7.

W odniesieniu do problematyki uniwersytetu owa filozofia czło­

wieka ma swoje odzwierciedlenie w: 1) analizach osobowego otwarcia

spotencjalizowanego bytu ludzkiego na rzeczywistość uniwersalną,

świat osób i własne bytowanie w poszukiwaniu prawdy jako kluczowej

wartości osobowej8; 2) w koncepcji dzieła kultury jako znaku we-

wnątrzosobowej twórczości ducha ludzkiego i w teorii intelektualnych

podstaw działań osobowych9; 3) w odsłonięciu współbytowania osób

jako obszaru spełniania się osoby w wymiarze aksjologicznym, a zara­

zem w afirmacji godności i zupełności osoby ludzkiej, transcendującej

społeczeństwo i państwo10.

Personalistyczny sens uniwersytetu ujawnia się zatem w kontekście

filozofii człowieka i kultury. Uniwersytet jest więc szczególną drogą

wspólnotowego osiągania prawdy przez osobę ludzką, w oparciu o jej

strukturalno-osobowe powołanie do doskonałości

(humanitas

i

sancti­ tas)

oraz jej spełnianie się uwarunkowane bytowaniem społecznym11.

6 A. Wawrzyniak, Posłowie. O filozofię uniwersytetu, w: M. A. Krąpiec, Człowiek,

Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s. 485.

7 M. A. Krąpiec, Człowiek - dramat natury i osoby; Człowiek i wartości; Człowiek - su­

werenny byt osobowy; w: tenże, Człowiek, Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s. 15-57, 86-95. 8 M. A. Krąpiec, Człowiek i wartości, w: tenże, Człowiek, Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s. 43-57.

9 M. A. Krąpiec, Człowiek i wartości; Człowiek twórcą kultury; Kultura i wartość; w: tenże, Człowiek, Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s. 43-57, 103-123.

10 M. A. Krąpiec, Osoba i społeczność; Człowiek i społeczeństwo; w: tenże, Człowiek,

Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s.125-171.

11 Zob. A. Wawrzyniak, Posłowie. O filozofię uniwersytetu, w: M. A. Krąpiec, Czło­

(6)

Gwarantem personalistycznego charakteru życia uniwersyteckiego

w jego rozmaitych przejawach i zadaniach kulturowych i społecznych

jest, mająca swoje korzenie w średniowieczu, szczególnego rodzaju

wspólnota: wspólnota nauczających i uczących się -

universitas stu­ diorum et studentium12.

Jej celem jest bezinteresowne, lecz naukowo

odpowiedzialne (czyli uzasadnione) poznawanie i głoszenie prawdy.

Uniwersytet ma charakter integralny, a więc skupia w sobie całą ludzką

kulturę - zarówno duchową, jak i materialną13.

W odniesieniu do kultury duchowej Krąpiec wyraźnie dostrzega

fundamentalną rolę, jaką uniwersytet ma do spełnienia w wymiarze na­

rodowym. Sprowadza się ona do kultywowania kultury chrześcijańskiej

jako podstawy tożsamości narodowej. Autor podkreśla, że konieczność

pogłębiania, poszerzenia i zreflektowania tego wątku kultury chrześci­

jańskiej jest ważnym zadaniem uniwersytetu, ponieważ, jak twierdzi,

można to uczynić jedynie w sposób zorganizowany społecznie14. Za

szczególnie ważne uważa Krąpiec naukowe opracowywanie w obrębie

12 Kiedy w epoce średniowiecza powstawał uniwersytet jako forma kształcenia wyższego, to rozumiano go nie jako budynki, administracja, biurokracja, ideologia czy specjalizacja, ani nawet jako wszechstronność kształcenia, ale jako duchowy związek między profesorem i uczniem, sprawiający, że uczeń zaczyna coraz więcej wiedzieć i coraz lepiej rozumieć. Uniwersytet Paryski definiowano następująco:

Universitas magistrorum et studentium Parisius com m orantium („wspólnota mistrzów i studentów zamieszkujących Paryż”; zob. L ’ensegnem ent au M oyen Age. Techniques

et m éthodes en usages à la F aculté de Teologie de Paris, au X I I I siècle, w: Archives

d ’histoire doctrinale et littéraire du M oyen Âge, année 1968, Paris 1969, s. 72). Uniwer­ sytet w pierwszym rzędzie był wspólnotą. Bez takiej wspólnoty - mistrzów i uczniów - nie ma uniwersytetu, choć mogą być budynki i administracja (Por. P. Jaroszyński,

E dukacja na rozdrożu cywilizacji, w: Filozofia i edukacja, praca zbiorowa, Lublin 2005, s. 18). Uniwersytet zorganizowany według oryginalnej średniowiecznej formuły stanowi najlepszy model wspólnotowej służby prawdzie, optymalnie odpowiadający jej godności.

13 H. Kiereś, Uniwersytet, w: Służyć kulturze, Lublin 1998, s. 170-171.

14 „Oczywiście, że dokonuje się to przez ludzi i w ludziach. To, nad czym uniwersytet pracuje, potem »materializuje« się w konkretnych jednostkach ludzkich, które stają się odpowiedzialnymi obywatelami państwa i członkami narodu oraz Kościoła. (...) Musi być ciągle żywa myśl i troska, aby w pełni być wiernym swemu powołaniu, jak również być całkowicie niezależnym, jako uczelnia, i spełniać swe istotne cele”. M. A. Krąpiec,

N a u ka w służbie prawdy. R ozm owa z Rektorem K U L -u ks. prof. dr. M . A . Krąpcem OP,

(7)

uniw ersytetu istotnych treści k ultury chrześcijańskiej, k tó ra jest k u ltu rą

p a r excellence hum anistyczną.

O hum anistycznym w ym iarze rozw ażań nie pow inno się, zdan iem K rąpca, zap o m in ać tak że w dziedzinie n a u k przyrodniczo-fizycznych i technicznych, gdzie łatw o jest zatracić ludzki sen s rozw oju nauki. P o d k reśla on, że chociaż osiągnięcia fizyki i tech n ik i są czymś n a ­ p raw d ę im ponującym , m ogą się o n e okazać d la człow ieka g ro ź n e15. A z a te m rów nież w o b rę b ie ku ltu ry m ateria ln e j, obejm ującej ludzkie wytwory, istn ieje n a uniw ersytecie obiektyw na k o nieczność zw rócenia poznaw czej uwagi n a zagadnienia człowieka. Je st więc re a ln a p o trze b a rozw ażań i analiz dotyczących zarów no stru k tu ry bytowej człow ieka, jak i człow ieka u jęteg o w różnych społecznie i indyw idualnie w ażnych perspektyw ach. P ozw alają o n e uśw iadom ić sobie, że człow iek jest ce­ lem , a n ie środ kiem postępow ania m oralnego i działan ia wytwórczego. P o n a d to um ożliw iają p o zn a n ie praw dy o człow ieku, jego działaniu i w ytw orach, stanow iących całą dziedzinę kultury.

2. Po co filozofia na uniwersytecie?

K rąpiec sytuuje swoje rozw ażania n ad uniw ersytetem w p od staw o ­ wej dla osoby ludzkiej relacji do prawdy. A to zad an ie, w edług niego, najlep iej sp ełn ia filozofia, n ależąca do najstarszych dziedzin ra cjo ­ nalnego pozn ania. T o z niej rozw inęły się w szystkie nauki. Leży o n a u podstaw naukow ego p o zn a n ia rów nież w sensie m etodologicznym , b ęd ąc zarazem zw ieńczeniem wszystkich nauk. Jest o n a bow iem typem osądzającego p oznania, któ ry w praw dzie n ie d o starcza nowych treści poznaw czych, ale k tó ry uczy ro z u m ie n ia św iata, d ając człow iekow i g łębsze, w yjaśniające s p o jrz e n ie n a rzeczyw istość. O d p o w ie d z ia l­

15 „Zarówno bowiem sama organizacja nauk przyrodniczo-technicznych jak i wytwory przodujących dziedzin naukowego poznania człowieka tak znacznie się usamodziel­ niły, że zachodzi obawa, iż mogą się uchylić racjonalnej ludzkiej kontroli i rozpocząć samoczynne mechaniczne działanie. Człowiek, jako twórca dzieł, może stać się tychże wytworów niewolnikiem i podmiotem istotnego zagrożenia”. M. A. Krąpiec, O naukowy

profil Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w: „Zeszyty Naukowe KUL”, 11 (1968), nr 3-4, s. 52.

(8)

ność filozofii w obec społeczności uniw ersyteckiej, a p o śre d n io w obec w spółczesności za p od jęcie podstaw ow ych pytań egzystencjalnych i za kształt daw anych odpow iedzi w zrasta w obliczu n arastające j tro sk i 0 hum anistyczny profil k u ltu ry 16.

A u to r w ielo k ro tn ie w ypow iada się n a te m a t o b ecn ości filozofii w życiu ak adem ickim o raz jej roli w spełn ian iu przez un iw ersy tet jego funkcji ku lturalnych i społecznych. O p o w iad a się za przyw róceniem filozofii rangi fu n d a m e n tu i za raz em zw ornika gm achu wiedzy u n i­ w ersyteckiej i w ykształcenia akadem ick ieg o 17.

K rąp iec w skazuje p o n a d to n a w iedzotw órcze w alory filozofii w o d ­ niesieniu d o n au k i uniw ersyteckiej. Ja k zaznacza ow ą w iedzotw órczą 1 form acyjną ro lę w uniw ersytecie pełn i ta filozofia, k tó ra racjo n aln ie odp o w iad a n a egzystencjalne py tania człow ieka poszukującego p raw ­ dy o sobie. T a k ą jest klasyczna ph ilosophia perennis, w iążąca w iedzę z osobą, myśl z rzeczywistością. Je st to filozofia u n iw ersalna i ra cjo ­ n aln a - poszukująca fundam entalnych racji bytowych, uzasadniających w ielkość człow ieka, a za raz em jego przygodność. N a d e wszystko jest to filozofia realistyczna, o dsłaniająca zw iązek rozw oju osobow ego je d ­ nostki i sp ołeczeństw a z racjo nalnym w yjaśnianiem rzeczywistości.

T a k a filozofia realistyczna, u niw ersaln a i ra cjo n aln a jest w stanie porządkow ać wszystkie p arty k u la rn e aspekty poznaw cze poszczegól­ nych n au k i poszczególnych system ów filozoficznych w je d e n w ielki o b ra z rzeczyw istości. T ylko o n a m o że o ce n ić tra fn o ść po znaw czą teorii, hipotez, system ów naukow ych i filozoficznych, zaw ierających cząstkow e praw dy o człow ieku i świecie. P o zn an ie tej filozofii jest w aru n k iem gruntow niejszego p o zn a n ia nauk, jak ie odbyw a się n a u n i­ w ersytecie. P ow inny to być przynajm niej te jej dziedziny, k tó re łączą się ze zrozu m ieniem uko nstytuow ania się poszczególnych, odrębnych dziedzin naukow ego poznania: „Stąd przynajm niej epistem ologia (wraz z m eto d o lo g ią i logiką) o raz h isto ria filozofii są d la w ykształcenia uniw ersyteckiego tak niezb ęd n e, jak n iezb ęd n e jest sam o ro zum ien ie

16 Zob. A. Wawrzyniak, Posłowie. O filozofię uniwersytetu, w: M. A. Krąpiec, Czło­

wiek, Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s. 489.

17 Por. M. A. Krąpiec, O potrzebie filozofii, w: tenże, Człowiek, Kultura, Uniwersytet, dz. cyt., s. 225-230.

(9)

nauki”18. Krąpiec wskazuje na potrzebę kształcenia filozoficznego na

kierunkach matematyczno-przyrodniczych19, a także na konieczność

zaznajomienia się z elementami filozofii dla wykształcenia humani­

stycznego i teologicznego20. Nie zapomina również o doniosłym zadaniu

filozofii przy dostarczaniu podstaw metodologicznych dla zasadniczych

gałęzi naukowego poznania21. To właśnie filozofia uczy myśleć, bo uczy

0 samej myśli, o poznaniu, o jego pierwszych i podstawowych przejawach

1 prawach. To na terenie filozofii rozpatrywane są następujące pytania:

Co to znaczy poznawać? Jaka jest struktura aktu poznania? Jakie są

pierwsze przejawy poznania-myślenia? Jaki charakter mają pierwsze

prawa myślenia: zasada tożsamości, niesprzeczności, racji bytu, celo­

wości, przyczynowości? I każda głębsza refleksja nad metodologicznym

statusem, nawet bardzo wyspecjalizowanych nauk, od razu stawia przed

naukowcem te pytania, którymi zajmuje się filozofia. Znajomość tych

właśnie spraw pozwala naukowcowi i każdemu, kto zastanawia się nad

charakterem naukowego poznania, o wiele precyzyjniej ustawić własną

myśl i lepiej dobrać narzędzia dla skutecznego poznania.

18 M. A. Krąpiec, odczyt pt. Rola filozofii w działalności uniwersytetu, wygłoszony 25. XI. 1966 r. na posiedzeniu Wydziału Filozoficznego TN KUL w XX-lecie założenia Wydziału Filozoficznego KUL, „Tygodnik Powszechny”, 20 (1966) nr 50, s. 1-2.

19 „Wprowadzanie wykładów filozoficznych dla bardzo wyspecjalizowanych dziedzin poznania fizykalnego i technicznego jest podyktowane nie tylko chęcią pogłębienia podstaw historycznych poszczególnych dziedzin współczesnej nauki, ale także zrozu­ mieniem roli filozofii w kształtowaniu twórczej intuicji i wyobraźni dla ludzi z wyższym wykształceniem, jej funkcji łączącej rozdrobnione przez nauki tereny rzeczywistości oraz jej funkcji ściśle humanistycznej, wzbogacającej samego człowieka. Bogate dzieje filozofii, różnorodność jej ujęć i interpretacji niezwykle poszerzają horyzonty myśli tych, którzy mają się stać twórczo pracującymi specjalistami”, tamże.

20 „Humanista bowiem nieustannie zajmuje się analizą tworu ludzkiego intelektu - czyli bytem intencjonalnym. Dlatego poznanie struktury tego bytu, a zwłaszcza ludzkiej myśli, od której wszystko (czym zajmuje się humanistyka) jest pochodne, dla wykształ­ cenia humanistycznego jest nieodzowne. A informacje o tym wszystkim można zdobyć tylko na terenie filozofii. Jeśli chodzi o rolę filozofii w teologii - teologia ukształtowana w ostatnich 2000 lat jest właściwie filozoficzną interpretacją Objawienia. I wszelka ucieczka od filozofii w teologii jest nieporozumieniem”, tamże, s. 2.

21 „Filozofia bowiem, zajmująca się analizą samego poznania, dostarcza tym samym pierwszych podstaw dla bardziej wyspecjalizowanego poznania, jakim dysponują poszcze­ gólne typy nauk formalnych, realnych, przyrodniczych i humanistycznych”, tamże.

(10)

A u to r w yraźnie zaznacza, że człow iek z w ykształceniem uniw ersy­ teckim , re p rez en tu ją cy wysoki p oziom form acji in telek tu aln ej, m usi w ykazyw ać się zn a jo m o śc ią p ro b le m a ty k i filo zoficzn ej i ogólny ch w iadom ości o spo sobie filozoficznych analiz, być uczulony n a p ro b le ­ m atykę filozoficzną o raz znać podstaw ow ą lite ra tu rę jej pośw ięconą. O dcięcie n a uniw ersytecie ludziom d o stęp u do filozofii to o d e b ra n ie im p o d staw ra c jo n a ln e j k u ltu ry o ra z u n iem o żliw ien ie d o s tę p u do z ro zu m ien ia sensu św iata i człow ieka o raz sensu całego naukow ego p o zn a n ia22. D lateg o ta k w ażne jest, jego zdan iem , d b an ie o rozwój filozofii jak najp ełn iej realizującej swe funkcje kulturow e.

3. Uniwersytet katolicki i jego szczególna rola w kulturze

K rąpiec p odk reśla wyjątkową rolę, jak ą m a do spełnienia w e w spół­ czesnej k u ltu rze uniw ersytet k atolicki23. J e s t to b ard zo znaczące ze w zględu n a fa k t, iż jesteśm y o b e c n ie św iad k am i u g ru n to w y w an ia stru k tu r ekonom icznych i społecznych n a fu n d a m e n cie nauki, k tó ra zarazem n ad a je k ształt w spółczesnej cywilizacji. A u to r słusznie zauw a­ ża, iż niespotykany d o tą d w zrost roli n au k i w życiu społeczeństw n a całym świecie pow oduje baczniejsze zw rócenie uwagi n a ośrodki nauki,

22 A. Krąpiec, O potrzebie filozofii, art. cyt., s. 230.

23 W dniach 20-30 listopada 1972 r. o. Krąpiec, jako Rektor KUL, brał udział w konferencji delegatów katolickich uniwersytetów z całego świata, zorganizowanej przez Kongregację dla Spraw Uniwersytetów i Seminariów. KUL reprezentowany był przez swego Rektora jako jedynego przedstawiciela z krajów socjalistycznych. Zadaniem konferencji było uchwalenie „Karty Katolickich Uniwersytetów”. Karta „podkreśla charakterystyczne elementy uniwersytetu w jego rozumieniu tradycyjnym (rola nauki, dydaktyki, wychowania do życia społecznego), akcentuje tradycyjną autonomię uni­ wersytetu, uwzględnia współczesne postulaty co do partycypowania całej społeczności akademickiej w zarządzaniu i w polityce uniwersyteckiej oraz planowaniu nauki, przede wszystkim zaś postuluje obecność w środowisku uniwersyteckim chrześcijańskiego po­ słannictwa religijnego. Ma się ono przejawiać w uniwersyteckim poziomie nauczania teologii i w tym wszystkim, co z teologią jako racjonalnym wyjaśnianiem Objawienia Chrystusowego jest nierozerwalnie związane, zarówno w porządku poznawania jak i dążenia w konkretnych warunkach społeczno-kulturowych. Uniwersytety katolickie są także koniecznym i nieodzownym czynnikiem realnej pracy ewangelizacyjnej Kościoła w dzisiejszym społeczeństwie”. Zob. „Tygodnik Powszechny”, 27 (1973) nr 2, s. 3.

(11)

jakim i są uniw ersytety. B ow iem od ich ch a ra k te ru , od pracow ników naukow ych i jakości ich pracy badaw czej zależy w dużej m ierze nie tylko rozwój ekonom iczno-społeczny poszczególnych państw , ale także c h a ra k te r k u ltu ry kształtow any p o p rzez n a u k ę i naukow ców . N ie bez zn aczen ia jest to, w jakich k ręg ach kulturow ych i św iatopoglądow ych zn ajd u ją się uniw ersytety i o środki b ad a ń naukow ych, jeśli n au k a jest w spółcześnie p odstaw ą i fo rm ą życia cywilizacyjnego24.

D ru g im „zn akiem czasu”, obok w ielkiego w zrostu roli n au k i w e w spółczesnej cywilizacji, jest k o nieczność p o g łęb io n ej refleksji n ad człow iekiem . W śród czynników n ajb ardziej zagrażających dzisiaj ist­ n ie n iu czło w ieka K rą p ie c w ym ienia: u stro je sp o łe c z n e o p a r te n a d oktrynerskich teo ria ch lub realizujące u to p ijn e cele z p o g ard ą n atu ry ludzkiej; stw orzony przez sam ego człow ieka przem ysł zanieczyszcza­ jący w k atastro faln y m sto p n iu środow isko ludzkie n a ziem i, w w odzie i pow ietrzu; w ojnę n u k learn ą; rozw ój w ielkich m iast; skom plikow ane w arunki życia społecznego; narastające naw arstw ienia społeczne i inne, nie całkiem jeszcze zbadane, w arunki w spółczesnego życia, pow odujące ogrom ny w zrost zachorow ań nerw icow ych i psychicznych25.

Zasygnalizow ane przez K rąpca dwa m om enty, jak o charakterystycz­ n e „znaki czasu” w skazują n a p o trz e b ę organizow ania uniw ersytetów katolickich w e w spółczesnym społeczeństw ie. A u to r przypom ina, iż pierw sze uniw ersytety E u ro p y były wszystkie w łaśnie uniw ersytetam i katolickim i, m im o iż ów cześnie n au k a nie kształtow ała oblicza sp o ­ łecznego i cywilizacyjnego ludzkości. P odkreśla, że społeczność ludzi w ierzących nie m oże pozw olić sobie n a zrezygnow anie z organizow a­ nia uniw ersy tetów o profilu hum anistycznym . Ja k bow iem uzasad-24 Krąpiec wskazuje, że sprawa ta staje się szczególnie doniosła w krajach i naro­ dach rozwijających się: „są one bowiem i biedniejsze od krajów wysoko rozwiniętych i mniej posiadają czasu na odrobienie opóźnień ekonomicznych, społecznych i ogól- nocywilizacyjnych. Uniwersytety i ośrodki nauki stają się w tych krajach z konieczności państwowe i ich rola w życiu społecznym przybiera postać siły napędowej i kierującej przemianami cywilizacyjnymi. Społeczeństwa biedniejsze (...) nie mogą sobie pozwolić na powolny rozwój narażony na pomyłki i straty. Angażując bowiem do nauki ogromne swoje środki społeczne (dużą część dochodu narodowego) żądają od nauki rozwiązań trafnych, prowadzących skutecznie do rozwoju ogólnospołecznego”. Tenże, Uniwersytet

Katolicki i rozwój narodu, w: „Seminarium”, 26 (1974), nr 4, s. 794. 25 Tamże, s. 795.

(12)

nia p ro b lem aty k a człow ieka z jed n ej strony jest najgłębiej zro śn ię ta z E w angelią i całym k o n te k ste m wiary, z drugiej zaś staje się dzisiaj p ro b lem aty k ą n ajbardziej doniosłą, w ażną i p iln ą do rozw iązania26.

Z tego w zględu K rąp iec ak c en tu je p rz ed e wszystkim w alo r p erso - nalistyczny uniw ersytetu katolickiego, dotyczący p ro blem aty ki z d zie­ dziny teologii i filozofii, n ad którym i pow inno się pracow ać w o parciu 0 znajom ość stru k tu ry bytu ludzkiego, o znajom ość najw ażniejszych form d ziałania człow ieka, pew nych tw órczych sił i w arunków , w jakich człow iek tw orzy27. Jed y n ie ta p ersp ek ty w a ro zw ażań p o m o że n am znaleźć p e łn ą odpow iedź n a pytanie: K im jest człow iek?

Ó w p ro ces rozw ikłania pro blem atyki człow ieka d o k o n u je się, jak zaznacza au to r, p o przez skoord ynow an ą w sp ółpracę różnych w ydzia­ łów uniw ersyteckich o raz m iędzyw ydziałow ych instytutów i k a te d r, pracujących w zesp o łach n ad w spólnym i węzłowym i zag adnieniam i. U niw ersytety k atolickie są z a te m g w arantem u p ra w ian ia n auk i in te ­ grującej w szystkie typy poznania. N a pierw szym m iejscu stoi teologia, jak o doctrina sacra, b ęd ą ca „n a u k ą o człow ieku w aspekcie zbaw ia­ n ia ”28. Jak o jed y n a z n a u k hum anistycznych u k az u je o n a człow iekowi w sp o sób racjo n aln ie uzasad n io n y najgłębszy sens ludzkiego życia, p o stępo w ania, cierp ien ia i pracy. B ow iem całok ształt k u ltu ry ludzkiej w św ietle teologii uzyskuje swój nowy w ym iar i dorzeczność. Z a te m sam a kon cep cja teologii, jako n auki o człow ieku w aspekcie zbaw iania, u kazuje, zd an iem K rąp ca, n iezbędność wydziałów teologicznych n a

26 „Wobec ogromnego wzrostu nauki i pochodnej od niej współczesnej cywilizacji naukowo-technicznej, sam człowieka staje się problemem najważniejszym do rozwiązania na poziomie naukowym. Zagadnienia ludzkiego bytu, jego struktury, jego przeznaczenia 1 sensu życia, jego istotnie ludzkich wytworów i całej niszy kulturowej, nabudowanej przez samego człowieka, wymagają całego szeregu dziedzin naukowego poznania. Jest to możliwe jedynie w należycie zorganizowanych katolickich uniwersytetach , w któ­ rych teologia, filozofia, psychologia, socjologia, prawo, nauki humanistyczne o profilu filologicznym i historycznym, pozwolą jakoś zintegrować obraz samego człowieka i we właściwy sobie sposób przyczyniać się będą do wyjaśniania »fenomenu człowieka«. Ten szeroki humanistyczny wachlarz zainteresowań nauki i dydaktyki stworzy atmosferę życia uniwersyteckiego dla profesorów i studentów, wyczulając ich szczególnie na pro­ blematykę człowieka, dzisiaj najważniejszą dla całej cywilizacji kurczącego się globu”. M. A. Krąpiec, Uniwersytet Katolicki i rozwój narodu, art. cyt., s. 796-797.

27 A. Krąpiec, Rozm owy o uniwersytetach, w: „Znak”, 30 (1978) nr 6, s. 801. 28 Tenże, Uniwersytet Katolicki i rozwój narodu, art. cyt., s. 799.

(13)

u n iw ersytetach , zw łaszcza katolickich. U niw ersytety o typie h u m a ­ nistycznym byłyby bez teologii tw o rem „n ie-n atu raln y m ”, poniew aż opracow yw ałyby za g ad n ien ia hu m an isty czn e i an tro p o lo g icz n e bez ostatecznych egzystencjalnych (najbard ziej zw iązanych z życiem lu d z­ kim ) u za sad n ień sensow ności sam ego ludzkiego życia. O w a isto tn a ro la teologii, uk azującej w „języku naukow ym ” k o n tek st o stateczn ego sensu bycia człow iekiem , stanow i d la naukow ej pracy uniw ersyteckiej niezbędn y w a ru n ek sensu sam ego życia naukow eg o29.

T eo lo g ia o p ie ra się w swym wysiłku racjon aln ym n a pracy innych dziedzin n a u k hum anistycznych, zw łaszcza zaś n a pracy, jakiej d o k o ­ n u je człow iek n a te re n ie p o zn a n ia filozoficznego. D lateg o też au to r tw ierdzi, iż n iem ożliw e je st sen so w n e fu n k c jo n o w an ie k ato lick ich u niw ersytetó w bez w ydziału filozoficznego. Jeg o zd a n ie m filozofia stanow i pod staw ę dialogu pom iędzy ludźm i różnych w ierzeń i lu d ź­ m i niew ierzącym i o raz pod staw ę ich ew en tu aln eg o p o ro z u m ie n ia30. M o że bow iem u k a z a ć n e u t r a l n y g ru n t p o ro z u m ie n ia się m iędzy ludźm i, zw łaszcza zaś n a tem aty ludzkie: w artości człow ieka, istotnych w arunków ludzkiej działalności, ludzkiej w olności i kom unik ow ania się m iędzyludzkiego31. N iew ątpliw y jest hum anizujący wpływ filozofii w środow isku uniw ersyteckim ze w zględu n a d om in u jącą ro lę filozofii

29 Krąpiec dodaje, iż „teologia jako dyscyplina poznawcza powinna być odpowiednio ustrukturalizowana. Wydział teologiczny musi posiadać taki zespół instytutów i katedr, które zapewnią harmonię teorii i praktyki. Istnieje bowiem pokusa sprowadzenia teo­ logii do zagadnień pastoralnych z jednej strony, lub oderwanych od życia religijnego spekulacji czysto teoretycznych lub językoznawczych. (...) Bez utworzenia metateorii teologii sama »teologia«, jako niczym nie kontrolowana wyobrażeniowa twórczość na tematy religijne lub religijnopodobne, może stanowić i dla samej teologii, a nawet dla wiary i religii, niebagatelne zagrożenie”. Tenże, Uniwersytet Katolicki i rozwój narodu, art. cyt., s. 800-801.

30 Tamże, s. 801.

31 W obliczu tak wielu systemów filozoficznych pojawia się potrzeba opracowania metateorii filozofii, która „ukaże i dokładniej scharakteryzuje specyfikę filozoficznego poznania, uzasadniania i wyjaśniania. Wówczas bowiem pojawi się różnica pomiędzy poznaniem naukowym, nauk szczegółowych i filozofii i to już na terenie samej aparatury pojęciowej, aktów sądzenia, budowy teorii oraz warunków uznawania sensowności zdań filozoficznych. Wszystko to pozwoli ocenić wartość filozoficznych dociekań na terenie różnych filozoficznych systemów i ostatecznie przyczyni się do integracji ludzkiego poznania”. M. A. Krąpiec, Uniwersytet Katolicki i rozwój narodu, art. cyt., s. 802.

(14)

człow ieka - an tro p o lo g ii filozoficznej. D otyczy o n sam ych pod staw ro z u m ie n ia człow ieka, jeg o bytow o-osobow ej stru k tu ry , d ziałan ia, racjonalnych p odstaw sensu ludzkiego życia w ogóle.

P ozostałe dziedziny, takie jak psychologia, socjologia, n auki praw ni­ cze, zarów no praw a cywilnego, jak i k ościelnego oraz szeroki w achlarz n a u k hum anisty cznych - historycznych i filologicznych - stano w ią niezwykle cen n e dla chrześcijańskiej kultury o p racow ania w arunków ludzkiego działania, praw idłow ości funkcjonow ania ludzkiej psychiki, jego intencjonalnych wytworów. W szystkie te n au k i hu m anistyczne upraw iane w katolickich uniw ersytetach powinny zapewnić uzupełnienie tych luk, których nie m oże opracow ać w spółczesna nau ko w o-technicz­ n a cywilizacja. K rąpiec jest zdania, iż uniw ersytety k atolickie m ogą w tym w zględzie udzielić pom ocy p o p rzez teo rety czn e o praco w anie problem atyki hum anistycznej, zwłaszcza zaś poprzez filozofię i teologię, u k azując o statec zn e podstaw y sensu ludzkiego życia.

K rąp iec p o d k re śla p o n a d to w agę a u t o n o m i i uniw ersytetu, w tym rów nież k ato lick ieg o . N a u k a, ja k tw ierdzi, p o w in n a być a b so lu tn ie suw erenn a. N ied o p u szczaln e jest jakieko lw iek z in stru m en talizo w a n e n auki, je st o n a b ow iem ce le m istn ie n ia u n iw ersy tetu . N a u k a m usi się rozw ijać bez żad n eg o sk rę p o w an ia32. Z a u to n o m iczn o śc ią n au k i ściśle zw iązana jest jej o t w a r t o ś ć . A u to r o k re śla ją jak o n ie z d e te r­ m in o w an ie o d w ew n ątrz i od z e w n ątrz33. N ie z d e te rm in o w a n ie w e­ w n ę trz n e su p o n u je , jeg o zd a n ie m , p ew n e k o n c e p c je n a u k i o tw artej, a w ięc n au k i, k tó ra n ie je st tylko p o ję ta i u p ra w ia n a in s tru m e n ta ln ie

(to k n o w h ow - w iedzieć, jak to się ro b i), ale k tó ra m a swój o d rę b n y

sta tu s m etodo logiczny. S ta le re fle k tu je swe m eto d y po to, aby być w n ieu stan n y m rozw oju. N a to m ia st n ie z d e te rm in o w a n ie zew n ętrz n e

32 Krąpiec przywołuje tu sytuację Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego: „Mamy doświadczenia międzywojennego XX-lecia, które charakteryzowało się dobrym rozwojem autonomicznej nauki w Polsce, także uniwersytetu. To wszystko, co było dobre, zostało zawarte w naszym statucie, w oparciu o który my mogliśmy przetrwać i rozwinąć swą działalność naukową, dydaktyczną i wychowawczą w trudnych latach powojennych. Tym dobrem była suwerenność nauki i autonomiczność administracyjna”. M. A. Krąpiec,

N a u ka w służbie prawdy. R ozm owa z Rektorem K U L -u ks. prof. dr. M . A . Krąpcem OP,

art. cyt., s. 1.

33 Zob. M. A. Krąpiec, N auka w służbie prawdy. Rozm owa z Rektorem K U L-u ks.

(15)

ro z u m ie o n w te n sposób , że n ie m o że obow iązyw ać je d n a id eolog ia, jakiś m on izm kulturow y. Ja k p o d k re śla , przy o tw arto śc i k o n cep cji n au k i i jej m eto d o lo g ii n ie m a n ieb ez p iecz eń stw a jej ideo lo gizacji p rzez o k re ślo n e system y ap rio ry czn e34. Z a d a n ie m u n iw ersy te tu jest p o n a d to w p ro w ad za n ie i p rz e strz e g a n ie ro z ró ż n ie ń m iędzy sp ra w a­ mi ta k różnym i, ja k w iara, teo lo g ia, filozofia, id eo lo g ia, po lityka, św iato po gląd i n au k a . O d ró ż n ie n ie tych p o rz ąd k ó w i p rz e strz e g a n ie sw oisto ści o d m ie n n y c h d z ie d z in lu d z k ie g o in te le k tu a ln e g o życia pozw ala n a au to n o m iczn y rozw ój tych w łaśn ie dzied zin du chow ego życia człow ieka. N a to m ia st z chw ilą ich celow ego czy p rzy p ad k o w e­ go m iesza n ia i n ie k o m p e te n tn e g o łącz en ia p ow staje re a ln a g ro źb a zw alczania i niszczenia innych dziedzin ludzkiego życia. W im ię n au ki d o ch o d zi w ów czas do n iszczenia wiary, w im ię ideo lo g ii niszczy się n a u k ę lu b w iarę i n ie pozw ala n a ich a u to n o m ic z n e d ziałan ie.

Z a te m fu n k cjo n o w an ie zw łaszcza k ato lick ich u n iw ersy tetó w wy­ m ag a zo rg an izo w an eg o wysiłku m eto d o lo g ó w , k tó rzy - n ie tylko n a użytek sw ego u n iw ersy te tu , ale ta k ż e i n a szero k i u ży tek społeczny - w ypracow aliby i up ow szech n iali zro zu m ien ie sw oistości różnych dzied zin ludzk ieg o życia d u ch ow eg o - k u ltu ro w y p lu ra liz m 35. Ó w plu ralizm , a ta k ż e w olność b a d a ń i publikacji, otw arty d ialog i p rz e ­ strzeg an ie ro z ró żn ień o dm ienny ch dziedzin życia duchow ego (u k a z a ­ nych p rzez m eto d o lo g ię ) - są to elem e n ty n ieo d zo w n e do za istn ien ia o tw arto śc i k ultu ro w ej.

34 W tym kontekście o. Krąpiec szczególnie podkreśla neutralność tomizmu: „[...] tomizm jest neutralny w stosunku do innych rozwiązań filozoficzno-systemowych. N eutralność ta polega na tym, iż przedmiotem tomizmu jest rzeczywistość rozu­ miana jako istniejąca. Nie narzucamy rzeczywistości jakiejś apriorycznej struktury, lecz analizujemy ją ze względu na te fakty, które rzeczywiście się pojawiają”. Tenże,

N a u ka w służbie prawdy. R ozm ow a z R ektorem K U L -u ks. prof. dr. M . A . Krąpcem OP, art. cyt., s. 1.

35 „Sama nauka musi się bronić wobec wszelkiej niekompetencji poprzez jasne ukazywanie swego przedmiotu, celu i metody. Tejże obrony musi dostarczyć nauka dla innych dziedzin ludzkiego ducha, by nie uniemożliwiać myślenia człowiekowi drugiemu. Uniemożliwia się myślenie wówczas, gdy nie można w słowach sformułować własnej myśli, albowiem tylko ostateczne sformułowanie słowne nadaje samej myśli sens jasny i dopełniony”. M. A. Krąpiec, O otwartość uniwersytetów, w: „Zeszyty Naukowe KUL”, 21 (1978), nr 2 (82), s. 12.

(16)

O g ó ln ie rzecz ujm u jąc, sen s uczeln i kato lick ich tkw i w p ra k ty c z­ nym , n ie u s ta n n y m rozw iązyw aniu p ro b le m u w sp ó łistn ie n ia w iary i w iedzy, a ta k ż e ich au to n o m ic z n e g o rozw oju w o b rę b ie sw oich w łasnych pó l d ziała n ia . N a stę p n ie , z uw agi n a fak t, iż p o la te w życiu każd eg o człow ieka w pew nej m ierz e „z ach o d z ą n a sie b ie ” , ro lę tych uniw ersy tetów m o żn a sprow adzić w sen sie pozytywnym d o tw o rzen ia p e łn e j k u ltu ry k ato lick iej, ze zw ró cen iem uw agi n a w yelim inow anie w szelkiego ro d zaju je d n o stro n n y ch , scjentystycznych b ąd ź fideistycz- nych u ję ć 36.

Przyw ołana w niniejszym artykule w izja u niw ersytetu, re p re z e n to ­ w an a p rzez M ieczysław a A. K rąpca, zyskuje n a znaczeniu szczególnie dzisiaj, k iedy m am y d o czynienia z je d n e j stro n y z kryzysem w iedzy h u m anistycznej, a z d ru g iej - z m asow ym w ykształceniem u niw ersy­ teckim . D la te g o ta k w ażn a je st h u m an izacy jn a fu n k cja u n iw ersy tetu w sp o łeczeń stw ie i k u ltu rz e . N ie tylko o d n o si n as o n a bow iem do personalistycznych pod staw uniw ersytetu, ale tak że n ad aje sens innym z a d a n io m un iw ersytetu: rozw ijaniu n au k i i n au c zan iu , fo rm o w aniu in te lig e n c ji i k sz ta łc e n iu za w o d o w em u (sp e cjalisty c zn em u ), u p o ­ w szechn ianiu w iedzy i p ro p a g o w an iu k u ltu ry 37.

The role o f the university in culture grasped by M. A. Krąpiec OP

S u m m a r y

T h e article co n sid ers M . A . K rą p ie c ’s c o n c e p tio n o f university. H is p h i­ lo so p h y o f u n iv e rsity ca n b e ca lle d p erso n a listic. I t e a rn s im p o rta n c e e s p e ­ cially th e s e days, as m e n have to d e a l w ith a crisis o f h u m a n istic k n ow ledge, o n o n e h a n d sid e , a n d w ith m ass h ig h e r e d u c a tio n , o n th e o th e r. K rą p ie c u n d e rlin e s a h u m a n istic fu n c tio n o f u n iv e rsity in th e society a n d cu ltu re. T h is fu n c tio n n o t only re la te s to p e rso n a listic b ases o f university, b u t also gives a sen se o f p u rp o se to o th e r assig n m e n ts o f university: advancing th e

36 Por. M. A. Krąpiec, Konfesyjność uczelni i w olność nauki, w: „Zeszyty Naukowe KUL”, 1 (1958), nr 1, s. 19.

37 Zob. A. Wawrzyniak, Posłowie. O filozofię uniwersytetu, w: M. A. Krąpiec, Czło­

(17)

science an d te ac h in g , fo rm in g th e in te llig en tsia, tra in in g th e p ro fe ssio n a l, sp re a d in g k n o w led g e , an d p ro m o tin g th e c u ltu re . T h e u n d e rta k e n c o n sid ­ e ra tio n s focus o n follow ing issues: 1) a n th ro p o lo g ic a l an d c u ltu ra l re fle c ­ tions, c o n c e n tra te d on th e p ro b le m o f m a n an d c u ltu re ; 2) th e p ro b le m o f p h ilo so p h y as a f u n d a m e n ta l fo rm o f scien tific kn o w led g e, an d its fu n c tio n in h ig h e r e d u c a tio n ; 3) K rą p ie c ’s th o u g h ts o n th e in s titu tio n o f university, especially C a th o lic university.

Cytaty

Powiązane dokumenty