• Nie Znaleziono Wyników

Między tekstem a podtekstem - nagłówki prasowe

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Między tekstem a podtekstem - nagłówki prasowe"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

K S Z T A Ł C E N IE P O L O N IS T Y C Z N E C U D Z O Z IE M C Ó W 16, 2008

ZAGADNIENIA OGÓLNE

Bożen a Ostromęcka-Frączak

U niw e rs ytet Ł ó dzki

MIĘDZY TEKSTEM A PODTEKSTEM - NAGŁÓW KI PRASOW E

W spółczesna lingwistyka, w tym szczególnie glottodydaktyka, zwraca uwagę nie tylko na kreatywny, ale także i odtwórczy charakter języka. W nauczaniu języka polskiego cudzoziemców coraz większą uwagę poświęca się nauczaniu frazeologii oraz gotowych formuł, w których gramatyka podporządkowana jest leksyce i pełni jedynie funkcję regulującą. Mówimy wtedy o tzw. trybie formulaicznym (holistycznym), w odróżnieniu od trybu analitycznego, w którym wypowiedzi tworzone są od podstaw przy zastosowaniu odpowiednich reguł gramatycznych (Gałkowski 2005).

W nauczaniu języka polskiego cudzoziemców, przede wszystkim na po-ziom ie średnio zaawansowanym i zaawansowanym , tryb form ulaiczny jest strategią preferowaną. Dotyczy to przede wszystkim nauczania frazematyki. Język składa się bowiem z jednostek różnego typu: wyrazów, związków frazeologicznych, i szerzej ujmowanych frazemów. Znajomość, szczególnie tych ostatnich, jest wymagana na wyższym poziomie kształcenia cudzoziem -ców i świadczy o ich sprawności językowej. Ze stanowiska klasycznej fraze-ologii: przysłowia, sentencje, maksymy, aforyzmy itd. nie należą do jedno-stek języka, lecz są tekstami, dokładnie mówiąc: minitekstami, nie zawsze spełniającym i kryterium nieregularności sem antycznej, co jest na gruncie frazeologii wymogiem podstawowym. Nie wdając się w dalsze rozważania na temat statusu tych jednostek, w ujęciu różnych badaczy, będę się właśnie nimi zajmowała, wychodząc z założenia, że dla cudzoziem ca nie ma znacze-nia, czy ma do czynienia z klasycznym frazeologizmem, czy z frazemem, np. skrzydlatym słowem, sentencją, przysłowiem, powiedzeniem itd. Każdą z tych jednostek musi przecież wcześniej poznać, zapamiętać i później od-tworzyć.

Frazeologizmy oraz frazémy funkcjonują wszędzie: w polszczyźnie ogólnej, literaturze, w różnych odmianach polszczyzny, języku mass mediów, wreszcie

(2)

w tekstach prasowych. To właśnie teksty prasowe w podejściu komunikatywnym, powszechnie dziś stosowanym w gloltodydaktyce, pełnią ważną rolę jako auten-tyczne materiały dydakauten-tyczne, co wiąże się z odchodzeniem od tekstów pre-parowanych. Teksty prasowe pełnią różne funkcje: dają cudzoziem cowi kontakt z językiem żywym, w różnych jego odmianach i ponadto umożliwiają za-znajomienie się z aktualnymi problemami politycznymi, społecznymi i kul-turowymi Polski.

Na temat stosowania tekstów prasowych w nauczaniu języka polskiego jako obcego jest ju ż spora literatura, dotycząca przeważnie notatki prasowej, reklam y, kom entarza itd. Coraz częściej też teksty prasowe znajdują się w podręcznikach do nauki języka polskiego i wokół nich buduje się cały szereg ćwiczeń. Teksty prasowe stanowią zazwyczaj integralną część pod-ręcznika, ale mogą też być tekstami tylko dołączonymi do podręcznika i sta-nowić jeg o uzupełnienie. O lekcjach język a polskiego, w których wyko-rzystuje się materiały prasowe, pisze wielu nauczycieli. M. Gaszyńska-Ma- giera (2002) opisuje ciekawą formę zajęć fakultatyw nych prowadzonych w Instytucie Polonijnym dla studentów średnio zaawansowanych i zaawan-sowanych pod nazwą: lektura tekstów prasowych z dyskusją na aktualny temat.

Jeżeli w opisie poziomów kompetencji językowej na potrzeby certyfikacji znajomości języka polskiego jako obcego przedstawionym w publikacji Pań-stwowe egzaminy certyfikatowe z języka polskiego ja ko obcego. Standardy wymagań egzaminacyjnych (W arszawa 2003), zdający egzamin na poziomie zaawansowanym, powinien osiągnąć taki stopień znajom ości polszczyzny, który pozwoli mu swobodnie rozumieć polską prasę, to tym bardziej po-winien umieć „odszyfrow ać” nagłówek prasowy, tzn. odczytać nie tylko tekst nagłówkowy, ale i podtekst, jeśli takowy istnieje, odkryć też intencje nadawcy. Podobne wymagania, tj. rozumienia każdego typu tekstu pojawia-jącego się w mediach, stawia ALTE (Association of Language Testers in Europe). Warto może jeszcze dodać, że teksty prasowe są wykorzystywane również w państwowych egzaminach certyfikatowych, poświadczających zna-jom ość języka polskiego jako obcego, w celu spraw dzenia różnych

spra-wności.

Ponieważ kontakt czytelnika z większością tekstów prasowych zaczyna się od nagłówka jako okna wystawowego wypowiedzi prasowej, który często wyraża emocje nadawcy oraz jego system wartości, uważam, że nagłówek może być dobrym materiałem dydaktycznym na lekcjach języ ka polskiego jako obcego. Za W. Pisarkiem (1967) przyjmuję definicję nagłówka jako wydrukowanego tytułu, wraz z ewentualnymi nadtytułami i podtytułami wypowiedzi, działu lub rubryki w czasopiśmie.

(3)

Przedmiotem moich rozważań będą nagłówki prasowe wyekscerpowane z kilku roczników "Gazety Wyborczej” 1, w których pojawiły się skrzydlate słowa w formie przysłów, sentencji, maksym, powiedzeń itd. Nagłówek praso-wy traktuję jako jeden z najkrótszych tekstów, któremu towarzyszy szeroko rozumiany kontekst. Elementy kontekstu są presuponowane i/albo motywowane przez tekst, stanowią jego dopełnienie, zapewniają spójność interpretacji (Dob-rzyńska 1990). Właściwe odczytanie kontekstu którego jednym z elementów jest podtekst, czyli treści, która w tekście jest wypowiedziana nie wprost, ale w ten sposób, aby można się jej domyśleć, jest możliwe tylko wtedy, jeżeli znamy tekst wyjściowy. W naszym przypadku tym tekstem są nagłówki z przysłowiami, sentencjami, powiedzeniami itd. W nagłówkach mogą one występować w postaci kanonicznej lub zmodyfikowanej. Odczytanie tekstu, zwłaszcza tekstu niekonwencjonalnego, oryginalnego, a takim są nagłówki w „Gazecie W yborczej” , wymaga często przywołania różnorodnych, motywo-wanych przez treść asocjacji i rozpoznania relacji łączących nagłówek z róż-nymi jednostkam i języka, faktami kulturowymi, wydarzeniami polityczróż-nymi, społecznymi, czyli mówiąc inaczej: również z wiedzą pozajęzykową (Filar, Piekarczyk 2006). Pojęcie kontekstu, w którym osadzony jest tekst, wyraźnie wykracza poza ramy jednej metodologii lingwistycznej i może być związane z relacjami wewnątrztekstowymi oraz z kategoriami leksykalno-semantycznymi i pragmatycznymi. Współczesne językoznawstwo, odchodząc od idei tekstu jako autonom icznego, wyizolowanego przedmiotu badań, zakłada, że całościowe znaczenie i całościowa funkcja tekstu kształtują się jako efekt współzależności między tekstem i szeroko rozumianym kontekstem na zasadzie skojarzenia, toteż kontekst jest kategorią otwartą, stanowiącą źródło różnorodnych inspiracji w odczytaniu tekstu. Niektórzy uczeni, wychodząc od teorii palimpsestów Genetta, według którego każdy tekst ma strukturę palimpsestu (Genette 1996) uważają, że każdy tekst otwiera perspektywę pozatekstową, w której mieszczą się inne teksty, style, konwencje. Genette określa to zjawisko jako transteks- tualność i wym ienia 5 jej typów, inni badacze mówią o intertekstualności, która dla Genetta jest tylko jednym z typów transtekstualności (Kita 2002). W ar-tykule nie zajm uję się intertekstualnością nagłówków, ponieważ ich rolę w nauczaniu języka polskiego cudzoziemców przedstawiłam już we wcześniej-szej publikacji (Ostromęcka-Frączak 2005).

1 P o n iew aż je s t to je d y n ie źródło, nie ma po trz eby po da w a n ia je g o sk ró tu. L okaliza cja na głów kó w w yg lą da na stępu ją co: cyfry przed uk oś nik ie m o z n ac z a ją dw ie os tatn ie cyfry rocznika, np. 99, 03, 06; cy fry po uk oś nik u nu m er ro cznika. O sta tnim ele m en te m lokaliza cji nag łó w k a jes l p oda nie stro ny. Je że li przy kład po cho dzi z d oda tk u loka lne go, to je s t to za z na c zo ne literką L, jeś li z inn ego, to w s krócie je s t za w sz e pierw s za litera do datk u, np. N - N ie ru cho m ośc i, G - G ospodarka. C z ęs to b ezp o ś red n io p o na głó w k u po dana je s t w n aw ias ie treść artykułu.

(4)

Na lekcjach języka polskiego z cudzoziemcami nagłówek prasowy można wykorzystać w różny sposób, np. w ćwiczeniach wzbogacających leksykę (liczne ekspresywizmy, słownictwo potoczne, środowiskowe ild.), słowolwórstwo (eks- presywne neologizmy, tworzone w różny sposób, aluzje leksykalne, derywaty powstałe na zasadzie analogii, reinterpretacje), składnię (liczne inwersje), fonetykę (aliteracje, wzdłużenia samogłosek, podwojenia spółgłosek, onom atopeje) i wresz-cie frazeologię i frazematykę. O roli frazeologii i frazematyki w nauczaniu języka polskiego pojawiło się już sporo publikacji, szczególnie w ostatnich latach. Można tu wymienić chociażby artykuły A. Nowakowskiej (2004), P. Pałki (2004), A. Butcher i B. Guziuk-Świcy (2004), W. Kowalskiego (2005), B. Gu- ziuk-Świcy i A. Laskowskiej-Mańko (1995) i innych. Wcześniej nie stanowiły one przedmiotu zainteresowań glottodydaktyki. W żadnej z tych publikacji autorzy nie posłużyli się jednak materiałem nagłówków prasowych.

Nieprzypadkowo za źródło badawcze wybrałam nagłówki z „Gazety Wybor-czej” , która jak o pierwsza zerwała z rytualnością peerelowskiego stylu. Pismo jest jednym z najpoczytniejszych dzienników o zasięgu ogólnopolskim. Język gazety jest żywy, prosty, pozbawiony patosu i stylu urzędowego. Jadwiga Puzynina (1992) zauważyła, że dla „Gazety W yborczej” charakterystyczne są pomysłowe i dowcipne tytuły, często manieryczne, oparte na nazwach ist-niejących z przesuniętym znaczeniem lub wymianą członu, tytuły łączące aluzje do nazw istniejących z derywacyjną grą językow ą itd. Jan Miodek (1996) podkreśla, że najciekawsze i najdowcipniejsze są właśnie nagłówki „Gazety W yborczej” , a każdy jej numer przynosi po kilka przykładów zasługujących na filologiczną analizę.

Przejdźmy zatem do przedstawienia materiału, ograniczonego do dwu przy-kładów na każdą grupę2.

1. Nawiązania do przysłów.

1.1. Przysłowie: Nie taki diabeł straszny, jak go m alują ma wymiar oceniający i oznacza, że ‘sprawa gorzej się przedstawia, niż jest naprawdę; nie należy się bać bez podstaw ku tem u’ (M. s. 169). Co wobec tego nie jest takie straszne, chociaż na pozór takim się wydaje. Porównajmy nagłówki: Nie taka Polska straszna (Niewielu Rosjan boi się wejścia Polski do NATO) 96/47/s. 3; Nie taki dług straszny (O kredytach mieszkaniowych) 97/207/s. 28; SLD: Nie taki AVKS straszny (L. Miller stwierdził, że dla dobra wspólnego warto jednoczyć się nawet z AW S) 98/286/s. 7; Nie taki weksel straszny (O prawie wekslowym) 03/106/s. 23; Nie taka dyrektywa straszna (O przepisach w UE, które wbrew obawom wcale nie doprow adzą małych przedsiębiorstw do bankructwa) 03/175/s. 11; Nie takie straty straszne (O stratach budżetu państwa, gdyby

2 Z n a cz e nie przy słów , sen ten cji, m ak sym , porze ka deł, pow ie dz eń itd. po daję za: M iildner- -N iec ko w s ki P. 2003 (skrót: M .) lub: M a rko w s ki A ., P aw elec R . 200 2 (skrót: S W O ).

(5)

wprowadzono 19% podatek liniowy) 03 /1 6l/s. 27; Nie taki ałtergłobalizm strasz-ny... (O alterglobalizmie, utożsamianym z burdami i zadymami ulicznymi, który ma też inne oblicze) 04/97/s. 12; Diabeł z USA nie taki straszny (Wzrosły stopy procentowe w USA, ale niewiele) 97/73/s. 23; Diabeł niestraszny (Drużyna koszykówki Idea Śląsk Wrocław pokonała mistrza tej dyscypliny Olimpikos Pireus) 03/260/s. 36; Nie taki diabeł straszny (W bibliografii Hemingwaya Denis Brian oddziela Hemingwaya człowieka od Hemingwaya legendy, pisząc o dwu jego obliczach) 04/52/s. 14.

Jeżeli teraz porównamy modyfikacje zastosowane w nagłówkach z przy-słowiem wyjściowym, to chociaż w pierwszym komponencie przysłowia pod-stawiono inne wyrazy, a drugi komponent całkowicie pominięto, podtekst staje się zrozumiały: dla Rosjan wcale nie jest straszne wejście Polski do NATO; nic powinniśmy się bać: spłaty kredytów, dyrektyw, weksli, strat w budżecie państwa, podwyżek stóp procentowych itd., ponieważ są to wszystko zjawiska niegroźne i możemy sobie z nimi poradzić, więc niepotrzebnie jesteśmy straszeni. Znaczenie przysłowia jest na tyle czytelne, że może być również podany tylko pierwszy człon, jak w nagłówku artykułu o Hemingwayu: Nie taki diabeł straszny. Pojawić może się też inwersja: Diabeł z USA nie taki straszny lub skrócenie i negacja: Diabeł niestraszny.

1.2. Przysłowie: Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera, oznacza, że ‘złą rzeczą jest dać komuś jakiś prezent, a potem go odebrać’ (M. s. 523). Przyjrzyjmy się teraz tekstowym realizacjom tego przysłowia, pojawiającym się w nagłówkach: Kto daje i odbiera... (Rząd odbiera nauczycielom akademickim podwyżkę, którą dał im w 1996 roku) 96/27l/s. 5; Kto daje i odbiera... (Minister finansów chce zlikwidować ulgi od darowizn) 96/57/s. 3; Kto daje i odbiera (Szkoły powinny oddać gminie to, co zarobią.) 98/21 l / s / 4; Kto daje i odbiera (USA dom aga się zwrotu 155,3 min dolarów, które były darem dla Polski) 98/103/s. 1; Kto daje i odbiera (O przyznaniu, a później odebraniu tytułu zawodowego magistra prezydentowi Łodzi, Krzysztofowi Jagielle) Ł/03/298/s. 2; Kto daje i odbiera (O prawie pierwokupu i odkupu) N/03/73/s. 1; Kto daje i zabiera... (Bonifikata udzielona przy sprzedaży mieszkania zostanie zabrana, jeśli mieszkanie zostanie sprzedane przed upływem 5 lat) N/04/47/s. 1; Kto daje i zabiera... (treść jak wyżej) 04/2 8I/s. 17; K onsul daje i odbiera (Kon- sulowie występują do sądów o spłatę pożyczek, które udzielili polskim oby-watelom) 9 8/1 1 l/s. 6; Senat daje i odbiera (Senat przegłosował projekt podatków na 2004 i cofnął ulgi) 03/260/s. 1; Dają i odbierają (Senatorowie ograniczają ulgi podatkowe, chociaż wcześniej przegłosował je Sejm 9 6/2 6l/s. 24. Przyto-czone nagłówki nawiązujące do przysłowia stanowią jednoznaczną ocenę rządu, ministra finansów, Senatu, gminy, władz miasta, Uniwersytetu Łódzkiego, USA itd. Jednak, aby dowiedzieć się kto komu co odbiera, trzeba przeczytać artykuł.

(6)

Nagłówek ma jedynie zaciekawić czytelnika, natomiast odpowiedź znajduje się w tekście. Najczęściej cytowany jest tylko początek przysłowia, bez zmian lub z niewielką modyfikacją słowotwórczą: Kto daje i zabiera lub fleksyjną: Dają i odbierają. Zupełnie wyjątkowo mamy w nagłówku informację przekazaną wprost o tym, kto daje: Konsul daje i odbiera, Senat daje i odbiera.

2. Nawiązania do sentencji i maksym

2.1. Maksyma Kartezjusza (SWO, s. 132): Cogito, ergo sum, czyli Myślę, więc jestem , mówiąca o tym, że myślenie jest podstawą bytu człowieka pobrzmiewa w nagłówkach: Czytam, więc jestem (O umiejętności czytania ze zrozumieniem) 04/217/s. 16; Czytamy, więc jesteśm y (O wynikach między-narodowego badania PISA) 04/287/s. 2; Płacisz, więc je steś (W ładze Radomia dobrze płacą za pochlebne artykuły opisujące ich działalność) 04 /28 l/s. 4; Tańczę, więc jestem (O roli tańca w życiu tancerzy) Ł 03/259/s. 6. Wymiana czasownika myśleć na czytać, płacić, tańczyć była związana z dostosowaniem maksymy francuskiego filozofa do treści artykułu.

2.2. Fraza Cudze chwalicie, swego nic znacie, która jest odpowiednikiem łacińskiej sentencji Aliena laudatis, vestra ignoratis oznacza, że chwaląc to, co cudze ‘należy cenić to, co znajduje się w naszym zasięgu’ (M. s. 121). W na-główku Cudze chwalicie... 04/78/s. 23 użyto jedynie jej pierwszego członu i chociaż drugi człon sentencji został pominięty, to całość jest całkowicie czytelna. Dziennikarz przedstawia pozytywną ocenę europejskiej produktywności gospodarczej, wystawioną przez Amerykanów, podczas gdy w naszych raportach stale podkreślana jest wyższość gospodarki amerykańskiej. W nagłówku Cudze chwalicie, swoje poznajcie (O sankcjach karnych na Białorusi dla tych, którzy kupują wyroby z importu) G 03/65/s. 6 zastosowano jeszcze inny zabieg, podkreślający to, w jaki sposób władze Białorusi chcą zmusić Białorusinów do poznania krajowych produktów i niekupowania zagranicznych. Wymiana czaso-wnika jest w pełni uzasadniona: cudze chwalicie dlatego, że swojego nie znacie, a więc najpierw poznajcie swoje. W nagłówku Cudze ganicie (Szkolnictwo zachodnie jest oceniane przez Polskę negatywnie, podczas gdy szkoły polskie są zbiurokratyzowane i scentralizowane) 98/149/s. 25 został oprócz skrócenia podstawiony podobny brzmieniowo czasownik: chwalicie - ganicie, który wyraża postawę Polaków w sprawie opisywanej w artykule.

3. Nawiązania do powiedzeń i porzekadeł

3.1. Powiedzenie Diabeł tkwi w szczegółach mówiące o tym, że ‘nieistotne z pozoru elementy mają w rzeczywistości decydujące znaczenie; sprawiają najwięcej kłopotów’ (M. s. 168), zostało zmodyfikowane w następujących na-główkach: Diabeł tkwi w cyferkach (O zróżnicowaniu ofert przetargowych na wykonanie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców) 0 3 /2 15/s. 21; Diabeł tkwi w (O zamianie „a” na „ą” w jednym z artykułów znowelizowanej

(7)

ustawy o PIT, która spowodowała zmianę treści artykułu) 03 /28 l/s. 20; VAT tkwi w szczegółach (O błędach w ustawie o VAT) 01/234/s. 20. Modyfikacje wprowadzone w nagłówkach były dostosowane do treści artykułów i mimo wymiany różnych komponentów powiedzenia jego znaczenie nie uległo zmianie, zostało jedynie doprecyzowane, Bowiem jest zrozumiałe, że przy przetargach ważne są cyferki, zmiana „a” na „ą” w końcówce może spowodować zmianę znaczenia, natomiast ocena ustawy o VAT jest jednoznacznie negatywna.

3.2. Zdanie wypowiedziane przez Cezara przy przekroczeniu Rubikonu Alea iacta est, czyli Kości zostały rzucone oznacza, że ‘stała się rzecz nieodwracalna, zapadła ostateczna decyzja, postanowienie’ (M. s. 324). Podobnie jest w na-główkach: Listy zostały rzucone (Ustalono wreszcie listy przedsiębiorstw do prywatyzacji) 96/223/s. 21; Oferty zostały rzucone (Można ju ż składać oferty na budowę cyfrowych sieci telefonii komórkowej) 96/3/s. I; Szprotki zostały rzucone (Zaczął się spór o połów szprotek między rybakami polskimi i duńskimi) 98/53/s. 14. W wymienionych nagłówkach udosłownienie powiedzenia Cezara, w którym kości były tylko symbolem podjęcia decyzji, pokazuje, czego dotyczyła podjęta decyzja, a więc list przedsiębiorstw, ofert, połowu szprotek.

Zastanówmy się teraz, jakie wnioski wynikają z przytoczonych przykładów. Nagłówki prasowe mogą być dobrym materiałem glottodydaktycznym. Dzien-nikarze, bawiąc się słowem, łamią tradycyjne związki frazeologiczne i frazémy; są kreatywni, modyfikując w różnorodny sposób związki konwencjonalne. Jeżeli jako tekst/minitekst potraktujemy utrwalone przez wieki w świadomości Polaków przysłowia, sentencje, maksymy, powiedzenia i porzekadła, to ich tekstowymi realizacjami będą cytowane nagłówki prasowe, które stanowią świadome i celowe przekształcenie tekstu wyjściowego. Modyfikacje zastosowane w nagłówkach odzwierciedlają tematyczne ciągi skojarzeniowe ze względu na analogię brzmie-niową, sytuacyjną, leksykalną itd. Sądzę, że właściwe odczytanie nagłówków, poszukiwanie i odkrywanie relacji między tekstem wyjściowym i jego tekstowymi wariantami, dobrze służyłoby nic tylko kształceniu wiedzy językowej, ale i kulturowej cudzoziemców. I o to właśnie chodziłoby mi, tj. aby kształcąc cudzoziemców językowo, kształcić ich jednocześnie i kulturowo.

BIBL IO G RAFIA

B u c h t e r A ., G u z i u к Ś w i с a B,. 2004, F r aze ologia nadaw cy. O d tw a r za ln oś ć fr a z e m ó w w p r o -ces ie na ucz an ia ję z y k a po ls kie go ja k o obce go, [w:] J. M a z u r (red.), R y w a liza c ja w ko m unika cji s p o łe cz n e j i inte rk ultur o w ej, L ublin, s. 16 1-170.

D o b r z y ń s k a T ., 1990, T eks t w ko ntekś cie, W roclaw .

F i l a r D. , P i e k a r c z y k D ., 2 006, J ęz y ko w o -k u ltu ro w y ko nte ks t te ks tu, [w :] J. M a z u r , M. R z e s z u t k o - I w a n (red .). T eks ty kultury . O b licz a k om u nik a c ji X X I w ieku, L ublin.

(8)

G a ł k o w s k i B „ 20 05, K o r pu s ję z y k o w y w dy da ktyc e, [w :] P. G a r n c a r c k (red.). N auc zanie ję z y k a po ls k ie g o ja k o o bce go i po ls k ie j ku ltu ry w no w ej rz e cz y w is to śc i eur o pe jsk ie j, W a rsz aw a ,

s. 3 7 4 -3 8 6 .

G a s z y ń s k a - M a g i e r a M ., 2002, T e ksty pr as o w e w n au cz an iu ję z y k a p o ls k ie g o j a k o obceg o, [w :] K. M i c h a ł o w s k i (red .), T ek st w m ed iac h. Ł ódź , s. 2 1 0 -2 2 0 .

G e n e t t e G ., 1996, P alitnpsesty. L iteratur a dru gie go sto pnia, [w: ] H . M a r k i e w i c z , W spółczesna teoria badarí lite rac kich za gra nic ą, cz. 2, W a rsz aw a .

G u z i u k - Ś w i c a B. , L a s k o w s k a - M a ń k o A ., 1995, F razeologia ję z y k a po lsk ie go w nauczaniu P o la kó w z e W schodu , [w:] J. M a z u r (red .), K s ztałce nie sp r a w n o ś ci k o m u n ik a cy jn ej P olakó w z e W schodu, L u blin, s, 125-136.

K i t a M ., 200 2, R elac je tran s teks tu aln e w y w iadu p r as ow eg o, [w :] K. M i c h a l e w s k i (red.), T ekst w m e diac h . Ł ó dź, s. 2 8 -2 9 5 .

K o w a l s k i W ., 2 005, ., K s ią dz p a na w ini, p an k się dz a..." - ję z y k o w e u ję cie o by cz ajó w i s to s un kó w s po łe cz ny c h we fr a z e o lo g iz m o c h i pr zys łow iach. P r zyc zy ne k d o k sz tałc en ia k ultu ro z na w c ze g o na w y żs zy m p o zio m ie za aw a ns ow an ia jęz y k o w eg o , [w:] P. G a r n c a r e k (red .), N a uc z an ie ję z y k a p o ls k ie g o j a k o o bc eg o i p o ls k ie j ku ltur y w no w ej rz e c z yw is to ś ci e u r o p e jsk ie j, W arsza w a , s. 2 6 5 -2 6 9 .

M a r k o w s k i A. , P a w e l e c R ., 200 2, S łow n ik w y ra zów o bcy ch , W ars zaw a. M i o d e k J., 1996, Ja ka j e s te ś po lsz c zy z no ?, W roclaw .

M ü l d n c r - N i e c k o w s k i P., 2003 , W ielki sło w n ik fr a z e o lo g ic z n y j ę z y k a po lsk ie go , W arsz aw a . N o w a k o w s k a A ., 2 004 , R o la f r a z e o lo g ii w n au cz aniu c u dz o zie m c ó w j ę z y k a p o ls k ie g o, [w:]

A. D ą b r o w s k a (red .), W rocław ska d ys k us ja o ję z y k u p ols k im j a k o obc ym , W ro claw , s. 2 9 5 -2 8 9 .

O s t r o m ę c k a - F r ą c z a k B ., 2005, In ter tek s tua lno ś ć n a głów kó w p r a s ow y c h a g lottody dakty ka, [w :] P. G a r n c a r c k (red.), N auc za nie ję z y k a p ols kie go ja k o ob c eg o i po ls k ie j k ultu ry w now ej rz e c z yw is to śc i eur o pe jsk iej, W arsza w a , s. 164-17 1.

P a l k a P ., 2004 , Z w ią z k i fr a z e o lo g ic zn e w p er s pe ktyw ie g lo tto dy da k ty c zn e j, [w:] P. G a r n c a r c k (red.), N a uc z an ie ję z y k a po ls k ie g o ja k o ob ce go i p ols k ie j k ultu ry iv n ow e j r ze cz yw is to ści e ur o p ejsk iej, W arsz aw a, s. 2 99 -3 0 5

P ań stwo w e e gz am in y c er ty fika tow e z ję z y k a p o ls k ie g o j a k o obcego . S ta nd ar dy w y m aga ń e gz a m ina cyj-ny ch, 20 03, W arszaw a.

P i s a r e k W ., 1967, P o zn a ć p ra sę p o na głów k ach !, K raków .

P u z y n i n a J., 1992, O ję z y k u n as ze j p ra sy w la la ch p r z eło m u (1 9 8 7 -1 9 9 0 ). „ P rze glą d H um a nis-tyc z ny ” , z. 3.

P u z y n i n a J., 1997, K on tek st a roz um ienie teks tu, „B iu le tyn P o ls kiego T ow a rz y s tw a J ęz y ko z na w -c z e g o ” LIII.

Cytaty

Powiązane dokumenty

wykonujecie 4x/3x PADNIJ / POWSTAŃ po czym znów rozwiązujecie kolejne pytanie itd.. Wygodniej gdy krzyżówka będzie wydrukowana, ale nie jest to. konieczne. Chętni do podzielenia

Istnieją także publiczne instytucje rynku pracy, z pomocy których można korzystać: urzędy pracy, Ochotnicze Hufce Pracy oraz niepubliczne, np.: agencje zatrudnienia,

Prelicense Driver Education • Evaluation of Driver Education Effectiveness: The DeKalb Study • Implications for Driving Instructors 4.3 Enforcement: On the Statistical

strefa obszaru chronionego: ochrona zewnętrzna – ochrona bezpośredniego otoczenia obiektu, a także ochrona poprzez zabezpieczenia mechaniczne obiektu od

Krawędzi, które łączą wierzchołki należące do różnych kawałków, jest dokładnie n k − 1, a ponieważ poddrzewa połączone takimi krawędziami składają się z

Podaj przykªad funkcji, która.. (a) jest injekcj a, ale nie jest

Podaj przykªad funkcji, która.. (a) jest injekcj a, ale nie jest

Nie tylko kulturowo, nie z perspektywy metody naukowej, która jest jedynie podstawą poznania historii, ale w perspektywie „profetycznej” misję biskupa W ojciecha,