Kronika
Z P R A C W R O C Ł A W S K I E G O O D D Z I A Ł U P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A H I S T O R I I M E D Y C Y N Y
1
Dnia 24 kwietnia 1976 r. pod przewodnictwem doc. Tadeusza H e i m r a t h a odbyło się zebranie poświęcone działalnościi lekarskiej i dydaktycznej J a n Miku-licza Radeckiego. Referat wygłosił dr Eugeniusz Piotrowski, który ograniczył się głównie do okresu wrocławskiego w biografii uczonego.
J a n Mikulicz Radecki (1850—1905) pochodził z Czerniowiec. Studia odbył w Wiedniu i tam w roku 1875 uzyskał doktorat; następnie podjął pracę w K a tedrze Chirurgii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po k r ó t k o t r w a ł y m pobycie w K r ó -lewcu (1887) zdecydował się na objęcie profesury we Wrocławiu (1890). Tu dopiero znalazł pełnię możliwości dla wykazania swych lekarskich umiejętności i swego organizacyjnego zmysłu (zwłaszcza w czasie budowy nowoczesnych klinik). Nazwisko jego związało się trwale z wrocławską medycyną.
Ożywiona dyskusja nad r e f e r a t e m wykazała, że działalność uczonego jest godna wyczerpującej monografii.
Re.
2
22 m a j a 1976 r. odbyło się posiedzenie, na którym doc. Romuald Gutt w y głosił r e f e r a t pt. Pól wieku osiągnięć hematologii. Naszkicował on historię w y -odrębniania się hematologii z nauki o chorobach wewnętrznych jako oddzielnej dyscypliny lekarskiej i omówił etapy j e j rozwoju. Historię hematologii r e f e r e n t u j ą ł bardzo szeroko, przede wszystkim w jej aspekcie klinicznym. Szczegółowo przedstawił dzieje b a d a ń nad zawartością żelaza w surowicy krwi, postępy badań i odkryć w dziedzinie anemii Biermera zwanej dawniej „złośliwą", a także ewolucję poglądów na istotę i rolę niektórych elementów upostaciowanych krwi, zwłaszcza limfocytów. Następnie zajął się rozwojem poglądów na istotę biała-czek i ich leczenia. Doc. R. Gutt wspomniał też o mało znanym fakcie wymien-nego przetoczenia krwi u noworodka dokonanym w okresie międzywojennym we Lwowie przez profesorów Groera i Progulskiego. W czasie, gdy nie znano jeszcze istoty konfliktu serologicznego i choroby hemolitycznej noworodków, dokonali oni tego zabiegu wychodząc jedynie z założeń empirycznych. F a k t ten stanowi interesujący przyczynek ze strony medycyny polskiej do ogólnego roz-woju hematologii.
Z. T. 3
Kolejne posiedzenie odbyło sdę dnia 19 czerwca 1976 r. Było ono poświęcone udziałowi i roli wrocławskich studentów medycyny w polskich organizacjach akademickich i w ruchu narodowo-wyzwoleńczym w latach 1811—1918. Referat na ten temat wygłosił dr J a n Smereki. Scharakteryzował on poszczególne polskie zrzeszenia akademickie, z których można wyodrębnić trzy zasadnicze grupy. Pierwsza o b e j m u j e organizacje o charakterze narodowym, jak „Polonia", Zwią-zek Plebejuszy, Towarzystwo Polskich Górnoślązaków, „Concordia", „Zet". Drugą grupę stanowią towarzystwa naukowe. Z nich na szczególną uwagę zasługują: Towarzystwo Literacko-Słowdańskie (z sekcją medyczną), Towarzystwo
Me-»18 Kronika
dyczne A k a d e m i k ó w Polskich we Wrocławiu, Koło M e d y k ó w Polskich, T o w a -r z y s t w o N a u k o w e Byłych S t u d e n t ó w Polskich, Koło Ag-ronomiczne — „Gleba". Trzecia g r u p a m a c h a r a k t e r samopomocowy i k u l t u r a l n o - r o z r y w k o w y . Na ich czele można postawić „ B r a c t w o " i Kółko Towarzyskie A k a d e m i k ó w Wrocławia Narodowości Polskiej. Przytoczony tu zestaw nie jest pełny, ogranicza się jedyn i e do orgajedynizacji jedyn a j b a r d z i e j a k t y w jedyn y c h i zjedynajedynych. Spośród jedynich typowo m e -dycznych było niewiele, ale studenci Wydziału Lekarskiego wchodzili również do pozostałych zrzeszeń i często tworzyli w nich element n a j b a r d z i e j rzutki i czynny. Szczególnie t r w a l e w życiu o r g a n i z a c y j n y m s t u d e n t ó w medycyny w e Wrocławiu zapisali się: T. Matecki, F. Chłapowski, J. Rostek. Wrocławscy s t u -denci medycyny wykraczali poza wąski k r ą g wiedzy f a c h o w e j , w y k a z u j ą c też zainteresowania humanistyczne, k t ó r e wykorzystywali w s w e j działalności społecznej.
Re.
D Z I A Ł A L N O Ś Ć M U Z E U M T E C H N I K I W W A R S Z A W I E W 1975 R O K U
Rok 1975 był dla M u z e u m Techniki jubileuszowym. P r z e d stu laty bowiem utworzono w Warszawie pierwszą placówkę muzealnictwa technicznego — M u -zeum P r z e m y s ł u i Rolnictwa. J a k wiadomo, zapisało się ono t r w a l e w dziejach polskiej k u l t u r y , a zwłaszcza n a u k i ii oświaty. Uległo j e d n a k całkowitemu znisz-czeniu w czasie ostatniej w o j n y . Muzeum Techniki jest od momentu swego p o w s t a n i a w 1955 r. spadkobiercą tradycji t e j zasłużonej placówki i k o n t y n u a t o r e m j e j działalności. W r o k u 1975 Muzeum Techniki obchodziło więc r ó w -nież dwudziestolecie istnienia.
Jubileuszowy rok był o k r e s e m i n t e n s y w n e j działalności Muzeum na wielu odcinkach, m.in. w zakresie gromadzenia zbiorów, ochrony z a b y t k ó w techniki, organizowania w y s t a w i pokazów oraz popularyzacji historii i współczesnych osiągnięć postępu technicznego.
Zbiory Muzeum Techniki znacznie się wzbogaciły. Wśród nabytków było wiele obiektów o dużej wartości d o k u m e n t a l n e j dla historii techniki, jak np. maszyna do pisania niemieckiej f i r m y Picht z początku X X wieku, dostosowana do u ż y t k o w a n i a przez niewidomych, czy precyzyjny teodolit p r o d u k c j i angielskiej f i r m y Cary z drugiej połowy X I X wieku.
Trzeba zwrócić uwagę, że gromadzenie zbiorów odbywało się w sposób planowy, s k o n c e n t r o w a n y w znacznym stopniu na uzupełnianiu istniejących już l u b k s z t a ł t u j ą c y c h się kolekcji, m.in. kolekcji a p a r a t ó w fotograficznych, i n s t r u -m e n t ó w geodezyjnych, -motocykli produkcji polskiej, o d b i o r n i k ó w radiofonicznych, urządzeń t e l e k o m u n i k a c y j n y c h . Prowadzone i n t e n s y w n i e wzbogacanie tej ostat-niej kolekcji wiązało się z przygotowaniami do wystawy poświęconej rozwojowi łączności telefonicznej, zorganizowanej w 1976 r. w stulecie wynalezienia tele-fonu. Przygotowania do w y s t a w m a j ą zresztą w każdym p r z y p a d k u istotne znaczenie dla gromadzenia zbiorów.
Z gromadzeniem wiązało się ściśle opracowywanie zbiorów. To s y s t e m a -tycznie w y k o n y w a n e zadanie, stanowiące jeden z głównych odcinków działal-ności n a u k o w e j Muzeum, pozostaje w zasadzie niedostrzegalne aż do momentu, gdy opracowanie o b e j m i e większą grupę eksponatów, powiązanych ze sobą chronologicznie lub branżowo, co umożliwia przygotowanie katalogu t a k i e j ko-lekcji. W 1975 r. przygotowany został katalog motocykli produkcji polskiej z okresu międzywojennego oraz katalog odbiorników radiofonicznych również