Dygo, Marian
Nowe spojrzenie na zamek w
Malborku
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 487-497
M a r ia n D y go
NOWE SPOJRZENIE NA ZAMEK W MALBORKU *
W bad an iach n ad krzyżackim i zam kam i przez długi czas dom inow ały ujęcia jednostkow e lub k ateg o rie form alnych p orów nań h istoryków sztuki i a rch itek tó w *. C h arakterystyczne, że n a w et o bronna i zaopatrzeniow a rola ty ch zam ków do o sta tn ich la t b yła — p rak ty czn ie rzecz biorąc — m ało z n a na 2. Stosunkow o niedaw no zwrócono też u w agę n a podłoże społeczne i ekono m iczne a rc h ite k tu ry zam kow ej w P ru s ac h *. K siążka Szczęsnego Skibińskiego otw iera chyba k o lejn y e ta p studiów n ad zam kam i K rzyżaków . Będzie w nich chodziło o in te rp reta cję te j a rc h ite k tu ry jako s tr u k tu r y sym bolicznej.
A u to r ta k p re ze n tu je założenia sw ej pracy: „ K s i ą ż k a nie stanow i
m onograficznego opracow ania kaplicy. G łów nym zadaniem , jakie sobie postaw iliśm y, było opracow anie jej s tr u k tu r y znaczeniow ej” (s. 8). I w innym
m iejscu: „[K aplica] p o z o s ta w a ła in te g raln ą częścią [Zam ku W ysokiego],
a w ra z z nim stanow iła isto tn y sk ład n ik form alnej i znaczeniow ej s tru k tu ry całego urbanistycznego założenia M alborka. A by w ięc w łaściw ie ocenić jej form ę i znaczenie, m usieliśm y też uw zględnić jej k o n tek st u rb a n isty c zn y ” (ss. 7—8).
Poza w stępem i zakończeniem praca składa się z siedm iu rozdziałów: 1. S ta n badań; II. Zarys historii budow lanej kaplicy od 1274 do 1980 roku; III. S y tu a c ja urbanistyczna i opis ka p lic y ; IV. Kaplica w X I I I i początkach
X I V wieku; V. Kaplica z w ie k u X IV ; VI. Program rzeźb y i malarstwa;
VII. P a ń stw o w y charakter kaplicy. K siążkę uzupełnia w artościow y zestaw ilustracji.
Za p u n k t w yjścia p rz y jm u je S. S kibiński ro zw arstw ien ie chronologiczne kaplicy NMP. Idzie za daw niejszą lite ra tu rą, w szczegółach w prow adza w ła s n e propozycje. P ierw szy e ta p bu d o w y d a tu je n a lata 1274— 1280. W iąże go z przeniesieniem k o n w e n tu z S a n ty ra do M alborka i budow ą zam ku. K aplicę umieszczono w obrębie w schodniej części północnego skrzydła zam ku, na pierw szej, tj. głów nej kondygnacji. Zachodnią część sk rzydła z ajął kapitularz. W dru g im etapie, w latach 1331— 1344, przebudow ano kaplicę z X III w ieku. Nową, dolną kaplicę Sw. A n n y wykończono w cześniej — do 1341 r. J e d n a k jeszcze przed r. 1331 dokonano w ed łu g Skibińskiego częściowych p rzek ształ
• S z c z ę s n y S k i b i ń s k i , K a p l i c a n a Z a m k u W y s o k i m w M a l b o r k u , U A M S e r i a H i s t o r i i S z t u k i n r 14, W y d a w n i c t w o N a u k o w e U A M , P o z n a ń 1982, s s . 220, 41 i l. 1 P o r . u w a g i J . F r y c z a , A r c h i t e k t u r a z a m k ó w k r z y ż a c k i c h , w : S z t u k a p o b r z e ż a B a ł t y k u , W a r s z a w a 1978, s s . 27— 33. 2 P r z e ł o m s t a n o w i p r a c a F . B e n n i n g h o v e n a , D i e B u r g e n a l s G r u n d p f e i l e r d e s s p c i t m i t t e l - a l t e r l i c h e n W e h r w e s e n s i m p r e u s s i s c h - l t u t ä n d t s e h e n D e u t s c h o r d e n s s t a a t , w : D i e B u r g e n i m d e u t s c h e n S p r a c h r a u m . I h r e r e c h t s - u n d v e r f a s s u n g s g e s c h i c h t l i c h e B e d e u t u n g , V o r t r ä g e u n d F o r s c h u n g e n , B d 19, T . 1, S i g m a r i n g e n 1976, s s . 565—601. 3 Z w ł . K . G ó r s k i , P o d ł o ż e h i s t o r y c z n o - s p o ł e c z n e a r c h i t e k t u r y o b r o n n e j P o l s k i p ó ł n o c n e j . B i u l e t y n I n f o r m a c y j n y P K Z , 1968, n r 8, s s . 20—22.
4 8 8 M a r i a n Dyg o
ceń kaplicy p ierw otnej. N ajpierw , jak u w aża au to r — około 1309 r. — zmo dyfikow ano jej część w schodnią, następnie, w latach około 1320— 1324 — zachodnią.
Chronologia drugiego e tap u b udow y kaplicy jest w zględnie dobrze p o św iadczona w źródłach pisanych. Je d y n ie w yróżnione przez au to ra częściowe p rzebudow y (1309, 1320— 1324) takiego potw ierdzenia nie m ają, są w ięc dys k u sy jn e *. Z kolei d atow anie początków M alborka je s t ciągle sporne. Szkoda, że a u to r nie zwrócił uw agi n a o statn ie b a d an ia J a n a Pow ierskiego. W ich św ietle przeniesienie k o n w e n tu z S a n ty ra i rozpoczęcie bu d o w y zam ku m o żna datow ać najw cześniej w 1279 r. W edług Pow ierskiego pow stanie zam ku i m ia sta M alborka należy łączyć z osobą K o n rad a von T h ie rb erg a Młodszego. Był on n a m iestnikiem m istrza krajow ego w P ru s ac h w końcu łat siedem dzie siątych X III w ieku, m istrzem k ra jo w y m w latach 1283— 1287. Nie wykluczone, że n a m iejscu późniejszego Z am ku W ysokiego jeszcze w początkach la t osiem dziesiątych X III w ieku istniały tylko um ocnienia drew niano-ziem ne. B yłoby to zgodne z krzyżacką p ra k ty k ą fo rty fik a c y jn ą 5. W zw iązku z ty m budow a północnego, najstarszego skrzydła zam ku, a ty m sam ym i kaplicy, m ogła się przeciągnąć n a w et n a d ru g ą połowę lat osiem dziesiątych X III w ieku.
K aplica z X III w ie k u m iała d w a przęsła i trzecie, tw orzące w schodnie zam knięcie, początkow o praw dopodobnie poligonalne (5/8). Szczególną wagę przyw iązuje S kibiński do jej części zachodniej. Dochodzi do w niosku, że w X III w iek u kaplica i k a p itu larz przedzielone by ły tzw. pomieszczeniem pośrednim . Było ono trzyprzęsłow e, n a rzucie prostokąta, ułożonego poprzecz nie do biegu skrzydła. W nętrze to m iało dw ie kondygnacje. Dolną n azyw a a u to r przedsionkiem , niem niej główne, p o rtalow e w ejście do kaplicy (Złota B ram a) znajdow ało się w ścianie bocznej, od stro n y krużganków . G órna k o n dygnacja, o tej sam ej wysokości co kaplica, o tw ierała się n a kaplicę arkadą. Obie kondygnacje łączyły schody umieszczone w grubości ściany.
A u to r dowodzi, że już od X III w ieku ściana zachodnia służyła liturgii. K o m tu r M alborka, a później w ielk i m istrz zajm ow ali więc m iejsce w części w schodniej kaplicy, blisko głównego o łta r z a 8. W dolnej ko n d y g n acji części zachodniej w X IV w iek u znajdow ała się dow odnie cela z G robem C hrystusa. K ondygnację dolną w estw erk u łączy a u to r z odbyw aniem liturgii W ielkiego Tygodnia.
K oncepcja ta jest przekonująca. Do 1244 r. używ ano w Zakonie N iemiec
kim -brewiarza k anoników G robu Sw., w spólnoty założonej w Jerozolim ie
w okresie I k ru cjaty . Po r. 1244 k ap ła n i krzyżaccy odm aw iali b rew iarz dom i n ik ań sk i 7. Można założyć, że K rzyżacy p rzejęli rów nież n iek tó re zwyczaje
liturgiczne kanoników zw iązane z k u lte m G robu Sw. i u trzy m ali je w P r u
sach. Część cerem onialna X IV -w iecznej A g en d y b iskupa K rom era, zaw ierająca jed n ak n ajstarsze elem enty litu rg ii w a rm iń sk iej — a pośrednio krzyżacko- -dom inikańskiej — dowodzi bardzo rozbudow anego cerem oniału litu rg ii zw ią
4 M o d y f i k a c j ę z a c h o d n i e j c z ę ś c i k a p l i c y w l a t a c h d w u d z i e s t y c h X V w . w i ę ż ę a u t o r z p r z e b u d o w ą k a p i t u l a r z a . W d o t y c h c z a s o w e j l i t e r a t u r z e k a p i t u l a r z d a t u j e s i ę r ó ż n i e : 1300, 1310, 1320, o s t a t n i o 1331— 1344 (z o b . J . F r y c z , o p . c i t . , s . 47, p r z y p . 61). 5 Z o b . J . P o w i e r s k i , C h r o n o l o g i a p o c z ą t k ó w M a l b o r k a , Z a p i s k i H i s t o r y c z n e , 1979, t . 44, z . 2, s s . 5— 32. 6 P o r . c o p i s a ł n a t e n t e m a t J . V o i g t , G e s c h i c h t e M a r l e ń b u r g s , d e r S t a d t u n d d e s H a u p t h a u s e s d e s d e u t s c h e n R i t t e r - O r d e n s i n P r e u s s e n , K ö n i g s b e r g 1824, s s . 125— 126. 7 K . G ó r s k i , O ż y c i u w e w n ę t r z n y m Z a k o n u K r z y ż a c k i e g o , w : t e g o ż , S t u d i a i m a t e r i a ł y z d z i e j ó w d u c h o w o ś c i . W a r s z a w a 1980, s . 194.
N o w e spojrzenie na zamek w M a l b o r k u 4 8 9
zanej z Sacrum T riduum , n a pew no z elem entam i d ra m a tu liturgicznego s. Po zostaje do zbadania k sz ta łt litu rg ii W ielkiego Tygodnia, a zwłaszcza jej ew en tu aln y ch elem entów jerozolim skich. W ówczas też łatw iej byłoby uchw ycić relację m iędzy ry ta m i liturgicznym i a a rch ite k tu rą kaplicy i jej sy tuacją urbanistyczną.
N a g ó rnej k o n dygnacji w e stw e rk u znajdow ał się, zdaniem autora, ołtarz pod w ezw aniem M ichała A rchanioła. Ma za ty m przem aw iać: p a tro n a t tego św iętego n ad k aplicam i w estw erkow ym i; — zw iązek znaczeniow y ze z n a jd u jącą się w dolnej k o n d ygnacji celą G robu Św.
A u to r dowodzi, że kaplica Sw. M ichała spełniała sym boliczne fu n k cje
obronne w sto su n k u do zam ku i kaplicy NM P pojm ow anych jako N iebieskie Jeru salem . A nalogie z różnych regionów E uropy w skazują, że sa n k tu a ria tak ie umieszczano często n ad b ram am i m iast średniow iecznych, zaś sym bolika m ie j ska b yła a k tu a ln a rów nież w odniesieniu do zam ku lu b klasztoru. W M alborku b ra m a w jazdow a p rzesunięta była do zachodniej części sk rzy d ła północnego,
ale np. w Radzynie, gdzie rów nież m ożna się dom yślać istnienia k ap licy Sw.
M ichała, b ram ę w jazdow ą umieszczono pod kaplicą.
Istnienie ołtarza n a g ó rnej k o n d ygnacji części zachodniej k ap licy NM P w M alborku jeäst pośw iadczone w w iekach X IV i XV. W X V w ieku tę część k ap licy określano jako p o erk irch e s. J e d n a k w ezw anie ołtarza nie jest znane. N iem niej jego um ieszczenie n a g ó rnej k o n d y g n acji jest bardzo praw d o p o dobne. P rzem aw iać za ty m m ogą rów nież w ezw ania in n y ch ołtarzy z n ajd u jących się w kaplicy. O łtarz głów ny n iew ątp liw ie pośw ięcony b y ł M arii. Na środku kaplicy, należy przypuszczać, że już w X III w ieku, zn ajdow ał się
ołtarz Sw. K rzyża ,0. T rzy ołtarze: M ariacki, Sw. K rzyża i Św. M ichała pozo
s ta ją w e w zajem nym , w y raźn y m zw iązku znaczeniow ym . Można też w spom nieć 0 analogiach zachodniopom orskich i m eklem burskich. Z am ek w D arłow ie (XIV w.), w y k a zu ją cy m.in. podobieństw a do zam ków krzyżackich i m ek lem burskich, m iał kaplicę w w ieży bram n ej, nad przejazdem . W zam kach m e k lem b u rsk ich bardzo często pośw ięcano te kaplice św. M ichałowi u .
S kibiński w ykazuje, że cechy kaplicy pierw otnej: sala jednonaw ow a, b ra k w yodrębnionego prezbiterium , podział ścian bocznych n a dw ie k o n d ygnacje 12 1 d w u k o n dygnacyjna część zachodnia prow adzą do a rc h ite k tu ry francuskiej w ieków X II—XIII. W M alborku naw iązano do a rc h ite k tu ry osiowych kaplic m ariackich w k ated rach , pośrednio w pałacach z tere n ó w Ille de F rance, B u r gundii, Szam panii. J e s t to środkow oeuropejska odm iana a rc h ite k tu ry d w o r skiej wczesnego gotyku. Dworskość a rc h ite k tu ry podkreśliła przebudow a częś ci zachodniej kaplicy, w edług au to ra w początku la t dw udziestych X IV w ie ku. Pom ieszczenie pośrednie włączono wów czas do powiększonego k ap itu larza, zaś do kaplicy w prow adzono ganek em porow y z em porą. F u n k c je liturgiczne
8 Z o b . k s . W ł . N o w a k , G e n e z a « A g e n d y » b i s k u p a M a r c i n a K r o m e r a , S t u d i a W a r m i ń s k i e , 1969, t . 6, s . 207. 9 D a s M a r i e n b u r g e r Ä m t e r b u c h , h r s g . v o n W . Z i e s e m e r , D a n z i g 1916, s. 127. 10 Z a p e w n e d l a t e g o o ł t a r z a p r z e z n a c z o n y b y ł w i e l k i k r z y ż , n i e w ą t p l i w i e o c h a r a k t e r z e t r i u m f a l n y m (z o b . D a s M a r i e n b u r g e r Ä m t e r b u c h , s . 124). I s t n i e n i e o ł t a r z a S w . K r z y ż a z a k ł a d a r ó w n i e ż S . S k i b i ń s k i , w y c h o d z i J e d n a k z i n n y c h p r z e s ł a n e k ( p o r . s s . 166— 167). U P o r . Z . R a d a c k i , Z a m k i k s i ą ż ę c e K s i ę s t w a Z a c h o d n i o - P o m o r s k i e g o , w : S z t u k a P o m o r z a Z a c h o d n i e g o , p o d r e d . Z . S w i e c h o w s k i e g o , W a r s z a w a 1973, s . 153 i p o w o ł a n ą t a m p r a c ę A . F . L o r e n z a , T o r h ä u s e r m i t K a p e l l e n i n m e c k l e m b u r g l s c h e n B u r g e n , W i s s e n s c h a f t l i c h e Z e i t s c h r i f t d e r M a r t i n L u t h e r U n i v e r s i t ä t H a l l e —W i t t e n b e r g , G e s c h i c h t e - S p r a c h w i s s e n s c h a f t , 1961, J g . 10, H . 1, s . 199. 12 W e d ł u g a u t o r a p o d z i a ł t e n w p r o w a d z o n o w c z ę ś c i w s c h o d n i e j o k o ł o 1309 r .
4 9 0 M a r ia n Dyg o
część zachodnia u trzy m ała, a le now e rozw iązanie podkreślało władczy, r e
p reze n ta c y jn y c h ara k te r k aplicy zam kow ej.
Szkoda, że au to r nie z ajął się bliżej (por. ss. 119— 120) n a tu rą związków z a rch ite k tu rą fran cu sk ą X III w ieku. Z agadnienie to jest ty m w ażniejsze, że gotycka a rc h ite k tu ra s a k raln a w P ru sac h pozbaw iona b y ła w łaściw ie elem en tów w ie lk ie j a rc h ite k tu ry fran cu sk iej. T. Mroczko p odkreśla anachronizm k a te d r p ru sk ich i w skazuje, że „elem enty p ro g ram u k ated raln eg o w y stąp iły tylko w a rch ite k tu rze cysterskiej (Oliwa, P elp lin )” ls. Do sąd u tego przychyla się rów nież au to r p rezentow anej książki. T ym czasem w k ap licach krzyżac kich zastosow ano najnow sze rozw iązania, p rz y niew ielkiej ich ad a p ta c ji do potrzeb Zakonu.
R egularne zam ki k o n w en tu aln e zaczęto w P ru s ac h wznosić od la t sie dem dziesiątych—osiem dziesiątych X III w ieku i w te d y zapew ne zdecydow ano o a rch ite k tu rze kaplic zam kowych. J a c y ludzie rozstrzygali o p rogram ie a rc h i tektonicznym kaplic, o treściach ideow ych zaw arty ch w ty ch obiektach? O s ta t nio prof. K aro l G órski zwrócił uw agę, że o p ro g ram ie Złotej B ra m y mogło decydow ać środow isko kap łan ó w krzyżackich. W skazał przy ty m n a osobę H enryka, doktora p ra w a kanonicznego. B ył on zau fa n y m w spółpracow nikiem w spom nianego już K o n ra d a von T h ierb erg a Młodszego, od 1286 r. biskupem
pom ezańskim J e rz y F rycz podkreślił niedaw no decydującą rolę d o m in ik a
nów i biskupów p ru sk ich w w yborze wzorców arty sty c zn y ch w krzyżackiej a rch ite k tu rze zam kow ej la t 1240—1270 1S. W zam k ach reg u larn y ch , w znoszo ny ch od la t siedem dziesiątych X III w iek u do d ru g iej ćw ierci X IV stulecia, za u w ażają h istorycy sztuki w y raźn e w p ły w y a rc h ite k tu ry cysterskiej (Pelplin). J e rz y Frycz sugeruje, że a rc h ite k t zw iązany z cystersam i z P e lp lin a realizow ał przebudow ę m alborskiej kaplicy (a tak że k ap itu larz a i W ielkiego R efektarza) w latach 1331—1344 18. Sugestia ta w y ja śn ia prow eniencję d e talu a rch ite k to nicznego w kaplicy, czy jed n ak dowodzi, że ów a rch ite k t był tw órcą g e n era l nej koncepcji je j przebudow y?
Przyszłe b a d an ia w y jaśnią te n k rą g zagadnień. D aleko idące podobień stw a w rozw oju a rc h ite k tu ry sa k raln e j w P ru sac h i a rc h ite k tu ry realizow nej dla K rzyżaków nie uleg ają jed n ak w ątpliw ości. N ajw y b itn iejsze budow le s a k ra ln e w P ru sac h pow stały m iędzy schyłkiem X III w ieku i połową w ieku XIV 17. N ajw ażniejsze o biekty sa k raln e j a rc h ite k tu ry krzyżackiej (kaplice) po chodzą z tego samego okresu.
P rzebudow a k ap licy w latach 1331— 1344 w pły n ęła istotnie n a jej kształt ostateczny. P o w stała nowa, d w u k o n d y g n acy jn a część w schodnia z kaplicą Sw. A n n y w dolnej kondygnacji. K aplicę znacznie w ysunięto przed w schodnie skrzydło Z am ku W ysokiego i op arto n a zam kow ych m u rac h obronnych. C a łość o trzym ała now e sklepienie. K aplicę wyposażono w im ponujący p rogram rzeźbiarski, m a la rs tw a ściennego i — być może — w w itraże. W zorcem b yła p a ry sk a S ain te Chapelle 18. 13 T . M r o c z k o , A r c h i t e k t u r a g o t y c k a n a z i e m i c h e ł m i ń s k i e j , W a r s z a w a 1980, s . 319. 14 K . G ó r s k i , D a s K u l m e r D o m k a p i t e l i n d e n Z e i t e n d e s D e u t s c h e n O r d e 7 i s , Z u r B e d e u t u n g d e r P r i e s t e r i m D e u t s c h e n O r d e n , w : D i e g e i s t l i c h e n R i t t e r o r d e n s E u r o p a s , h r s g . v o n J . F l e c k e n s t e i n , M . H e l l m a n , V o r t r ä g e u n d F o r s c h u n g e n , B d 26, S i g m a r i n g e n 1980, s s . 336— 337. 15 J . F r y c z , o p . c i t . , s s . 38—39. 16 I b i d e m , s s . 4 S - 4 7 . 17 T . M r o c z k o , o p . c i t . , s . 317. 18 N a z w i ą z k i m i ę d z y k a p l i c ą w M a l b o r k u i S a i n t e C h a p e l l e w s k a z u j ą t e ż L . K r a n t z , J . D o m a s ł a w s k i , K a t e d r a i z a m e k t u K w i d z y n i e , W a r s z a w a — P o z n a ń —T o r u ń 1982, s . 49.
N o w e spojrzenie n a zamek w M a l b o r k u 491
A rc h ite k tu ra kaplicy X IV -w iecznej znakom icie d o k u m en tu je am bicje w ie l
kich m istrzów ■— brunszw ickiego księcia L u tra (1331— 1335) i D y try ch a
(1335— 1341) z ro d u b u rg rab ió w A ltenburga. L udzie ci byli przedstaw icielam i stronnictw a, k tó re od końca X III w ie k u do połow y w ie k u X IV dążyło do z re form ow ania Z akonu 19. B ył to okres w ybitnego rozw oju krzyżackiej lite ra tu ry re lig ijn e j i z czasem historiograficznej, popieranego przez w ielkich m istrzów . K aplice w zam k ach krzyżackich wyposażono w o p raw ę plastyczną dużej k la sy 20. W szelako książka Skibińskiego dowodzi, że u p o dstaw m ecen atu w ie l kich m istrzów leżało nie tylko dążenie do re fo rm y w e w n ętrzn ej Z akonu. A r c h ite k tu ra s a k raln a K rzyżaków w pierw szej połow ie X IV w ieku m ieściła się zapew ne w n u rc ie ro zk w ita jąc ej k u ltu ry dw orskiej w E uropie Srodkow o- -W schodniej. N a zw iązek m iędzy rozw ojem lite ra tu ry u K rzyżaków a k u ltu rą dw orską zwrócono już u w a g ę 21. Rozwój k u ltu ry dw orskiej w M alborku za zw yczaj łączono z epoką w ielkiego m istrz a W inricha von K n ip ro d e i jego n a stępców aż do 1410 r . 22, w szelako wów czas k u ltu ra ta n a b rała jedynie no w y ch cech, w y b itn ie św ieckich. W a rch ite k tu rz e d o k u m en tu je to P ałac W iel k ich Mistrzów. O statnio stw ierdzono, że k u ltu ra d w orska n a W ęgrzech, w Cze- cach czy w Polsce w yw odziła się z N eapolu a im pulsy fran cu sk ie by ły tylko p o ś re d n ie 2S. W p rzy p ad k u K rzyżaków było chyba nieco inaczej. E rich M asch- k e zw rócił u w a g ę n a rolę B u rg u n d ii w k sz tałto w an iu k u ltu r y dw orskiej u K rz y ż a k ó w 21. Znaczenie w p ły w ó w fran c u sk ic h i częściowo burg u n d zk ich d o k u m en tu je stu d iu m Skibińskiego. Zgodnie się też uznaje, że P a łac W ielkich M istrzów pow stał pod w p ły w e m b u rg u n d zk iej a rc h ite k tu ry dw orskiej.
F u n k cje dolnej ko n d y g n acji k ap licy znakom icie mieszczą się w nurcie d w orskiej k u ltu ry X IV stulecia. A u to r przypuszcza, że kaplica Św. A n n y była p ierw o tn ie pom yślana jako capella publica. Mimo w szystko tru d n o doszukać się konieczności b udow y k ap licy o ta k im przeznaczeniu. Raczej na leży p rz y jąć, że od początku b yła ona pom yślana jako odpow iednik m auzoleów d y n a stycznych. D y try c h von A lten b u rg b y ł pierw szym w ielk im m istrzem pocho w a n y m w k ap licy Św. A n n y w 1341 r. W połowie X IV w iek u zanotow ano w Kronice O liwskiej, że D y try ch „in capella s. A n n ae in cripta, q u a m ipse sibi o rd in av erat, fu it tu m u la tu m ” 2B. W ty m u jęciu przeznaczenie dolnej k o n d y g n acji od początku było jasno określone. Nie m ożna wykluczyć, że a u to r
K ro n iki, znakom icie zo rientow any w sto su n k ach k rz y ż a c k ic h S6, p rzekazał rz e
czyw isty sta n rzeczy. Z w raca p rz y ty m u w ag ę fak t, że k ro n ik arz n ie w spom i
19 Z o b . K . G ó r s k i , O ż y c i u w e w n ę t r z n y m Z a k o n u K r z y ż a c k i e g o , s s . 204— 207. 20 O s t a t n i o w t e j s p r a w i e : T . J u r k o w l a n i e c , R z e ź b a a r c h i t e k t o n i c z n a n a z a m k u k r z y ż a c k i m w B r o d n i c y , B i u l e t y n H i s t o r i i S z t u k i ( d a l e j : B H S ) , 1979, n r 1, s s . 3— 20. 21 M . P o l l a k ó w n a , K r o n i k a P i o t r a z D u s b u r g a , W a r s z a w a 1968, s . 72, p r z y p . 362. 22 Z o b . n p . c h a r a k t e r y s t y k ę p o k o l e ń u K r z y ż a k ó w w u j ę c i u M . P o l l a k ó w n y , O n o w e s p o j r z e n i e n a d z i e j e Z a k o n u N i e m i e c k i e g o , w : W i e k i Ś r e d n i e — p r a c e o f i a r o w a n e T . M a n t e u f - f l o w l , W a r s z a w a 1962, s . 168, p r z y p . 52. 23 E . S n i e ż y ń s k a - S t o l o t , W p ł y w y f r a n c u s k i e a w p ł y w y n e a p o l i t a ń s k i e w E u r o p i e Ś r o d k o w e j w UJ. X I V , B H S , 1981, n r 2, SS. 223— 225. 24 E . M a s c h k e , B u r g u n d u n d d e r p r e u s s i s c h e O r d e n s s t a a t . E i n B e i t r a g z u r E i n h e i t d e r r i t t e r l i c h e n K u l t u r E u r o p a s i m S p ä t m i t t e l a l t e r , w : t e g o ż , D o m u s H o s p i t a l i s T h e u t o n l c o r u m , Q u e l l e n u n d S t u d i e n z u r G e s c h i c h t e d e s D e u t s c h e n O r d e n s , B d 10, B o n n - G o d e s b e r g 1970, s s . 15—34. 25 S c r i p t o r e s R e r u m P r u s s l c a r u m ( d a l e j : S R P r ) , B d 1, h r s g . v o n T h . H i r s c h , M . T o e p p e n , E . S t r e h l k e , L e i p z i g 1861, s . 720. 26 Z o b . G . L a b u d a , O o p a c i e S t a n i s ł a w i e , a u t o r z e « K r o n i k i O l i w s k i e j» z p o ł o w y X I V w i e k u , K o m u n i k a t y W a r m i ń s k o - M a z u r s k i e , 1980, n r 1 (147), s s . 3— 16, z w ł . 10— 11.
4 9 2 M a r i a n Dygo
nał o w ielk im m istrzu L u trze jako inicjatorze przebudow y kaplicy S7. N ekro polia w ielkich m istrzów znakom icie podkreśl-ała dw orski i w ładczy c h ara k te r k aplicy NMP. W arto przy tym w spomnieć, że w ow ym okresie zaczęto p rz y w iązyw ać w Zakonie coraz większą w agę do h istorii m istrzów . W ybitną rolę w form ow aniu w ykazów w ielkich m istrzów odegrał P io tr D usburg 28. P o w sta n ie i przeznaczenie kaplicy Św. A n n y łączy się zapew ne z ty m zjaw iskiem . Jego k o n ty n u acją były m alarsk ie p rzed sta w ien ia w ielkich m istrzów w k a p i tu la rzu (koniec X IV w.) i w R efek tarzu Zim ow ym (początek w. XV).
Treściom ideow ym rzeźby i m alarstw a poświęcił au to r bardzo dużo m iejsca. N ajpierw sch arak tery zo w ał ogrom ny (8 m) posąg M arii z D zieciąt k iem um ieszczony niegdyś w e w schodnim oknie chóru, zniszczony w czasie ostatniej w ojny. Nie wiadomo, czy posąg ten pow stał do 1344 r. Początkowo b ył polichrom ow any, potem obłożono go mozaiką. Mozaikę d a tu je au to r na koniec lat siedem dziesiątych X IV w ieku. Mieli ją w ykonać m istrzow ie w e neccy po mozaice w k ated rze p raskiej (1371) a przed m ozaiką z k a te d ry w K w idzynie (1380). W szelako tak a d ata c ja m ozaiki kw idzyńskiej jest p o d w ażan a 2S. Skibiński podkreśla bizantynizm posągu i łączy go z ty p em Niko- poi. Nie ulega jed n ak w ątpliw ości, że koncepcja posągu re p ro d u k u je ty p Ho- d e g e tr ii3°. Z ty m ty p em szczególnie byłby zw iązany, p o d k reślan y przez a u tora, w ą te k opiekuństw a M arii, J e j p a tro n a t nad obroną zam ku, m iasta, a w r e szcie całego p a ń s tw a 31. O ty ch fu n k cjach posągu znakom icie św iadczy opis oblężenia zam ku w 1410 r. w tzw. Kronice Posilge’go S2. P a tro n a t M arii w w a l ce podkreślano w P ru sac h często. W izerunek M arii umieszczono n a jednej z chorągw i, pod k tó rą w alczyli obcy krzyżowcy. C zasam i do w alk i zabierano obrazy z J e j przedstaw ieniem S3.
A u to r uważa, że obłożenie posągu m ozaiką sym bolizowało bliską unię Kościołów wschodniego i zachodniego z zachow aniem nadrzędności tego o sta t niego, że było refleksem p rzew idyw anej przez Zakon k o n fro n tacji z Rusią po pokonaniu Litw y. H istoria stosunków P ru s i R usi w XIV w ieku pozw ala chyba podw ażyć tę in te r p r e ta c ję 34. W ydaje się, że szklana m ozaika m iała te sam e znaczenia symboliczne, co omówione przez au to ra m o ty w y bram y, okna i św iatła, tzn. odnosiły się do m isteriu m W cielenia. Mozaika niejako za stąpiła b ra k u ją ce oszklenie wschodniego okna.
Skibiński w ykazał, że treści ideow e rzeźby i m ala rs tw a w kaplicy w dużej m ierze n aw iązują do p ro g ram u Złotej B ram y. R ozw iązania Złotej B ram y w p ły n ęły też n a k sz tałt d etalu architektonicznego w k ap lic y (baldachim y nad rzeźbam i). Złota B ra m a p re ze n tu je przede w szy stk im p ro b lem aty k ę eklezjo
27 O L u t r z e j a k o i n i c j a t o r z e p r z e b u d o w y k a p l i c y p i s z e J e r o s c h i n ( S R P r , B d I , s . 623). N i e z n a m y j e d n a k r o z m i a r u p r a c z r e a l i z o w a n y c h w l a t a c h 1331—1335. 28 M . P o l l a k ó w n a , K r o n i k a P i o t r a z D u s b u r g a , r o z d z . V I I . 29 O s t a t n i o : L . K r a n t z , J . D o m a s ł a w s k i , o p . c i t . , s s . 51— 52. 30 P o r . n p . N . P . K o n d a k o v , I k o n o g r a f i j a B o g o m a t e r i , t . I, S t . P e t e r s b u r g 1914, s s . 152— 162. Z a s u g e s t i e i w s k a z ó w k i b i b l i o g r a f i c z n e d z i ę k u j ę D r . R a f a ł o w i K a r p i ń s k i e m u . 31 A u t o r m a r a c j ę , g d y d o s z u k u j e s i ę p o d o b n y c h z n a c z e ń w K a p l i c y M a r i a c k i e j n a d B r a m ą M a r i a c k ą w i o d ą c ą d o m i a s t a o d p o ł u d n i a . T r z e b a j e d n a k p o d k r e ś l i ć , ż e k a p l i c a t a n i e j e s t w s p ó ł c z e s n a z a m k o w e j . P o c h o d z i z l a t c z t e r d z i e s t y c h X V w . , a b r a m a n o s i n a z w ę M a r i a c k i e j d o p i e r o o d c z a s ó w n o w o ż y t n y c h , z o b . B . S c h m i d , D i e B a u d e n k m ä l e r , w : N e u e s M a - r i e n b u r g e r H e i m a t b u c h , H e r f o r d 1967, s . 294. 32 S R P r , B d 3, h r s g . v o n T h . H i r s c h , M . T o e p p e n , E . S t r e h l k e , L e i p z i g 1866, s s . 321—322. 33 I b i d e m , B d 2 , h r s g . v o n T h . H i r s c h , M . T o e p p e n , E . S t r e h l k e , L e i p z i g 1863, s s . 454, 456, 490, 512, 527. 34 Р о г . n p . K . F o r s t r e u t e r , P r e u s s e n u n d R u s s l a n d v o n d e n A n f ä n g e n d e s D e u t s c h e n O r c ' e n s b i s z u P e t e r d e m G r o s s e n , G ö t t i n g e n 1955.
N o w e spojrzenie n a zamek w M a l b o r k u 49 3
logiczną. Rozpoznano tu p rzedstaw ienia P a n ien M ądrych i Głupich, Ecclesii, Synagogi, Salom ona i C hrystusa. E klezjologia Złotej B ram y n a b ie ra w pół nocnym p o rtalu k aplicy Św. A n n y in te rp re ta c ji m ariologicznej. Oprócz p rzed staw ień P a n ien M ądrych i G łupich w tym p an o n ie środkow ym są ta m w ą tk i zw iązane z triu m fe m M arii: w ty m p an o n ie środkow ym K o ronacja M arii, w tym p an o n ie p ra w y m — Pokłon T rzech K róli, w lew ym — Zaśnięcie Marii. W e w n ę trz u kaplicy NM P znalazły się m alarsk ie p rzed staw ien ia P an ien M ądrych i G łupich oraz rzeźbiarskie Ecclesii i Synagogi.
S trefa znaczeń sym bolicznych zw iązanych z Pieśnią nad Pieśniam i była po p u larn a w sztuce p a ń stw a krzyżackiego. C ysterskie korzenie tego w ą tk u nie ulegają w ątpliw ości. K rzyżacy m usieli go przejąć za pośrednictw em te m p lariu szy 3t. K lim a t Pieśni nad Pieśniami o d n ajd u jem y też w krzyżackiej lite ra tu rz e relig ijn e j zw iązanej z k u lte m M a r i i S6. Z tego p u n k tu w idzenia p ro g ram północnego p o rta lu k ap licy Św. A n n y b y łb y zrozum iały. C ała ta sfera znaczeń m usiała się dobrze mieścić w obrębie k u ltu r y r y c e r s k ie j57.
D rugim w y raźn y m w ątk iem w opraw ie p lastycznej kaplicy N M P jest h isto ria św iata. J u ż w zróżnicow aniu ro ślin n ej o rn a m e n ty k i w Z łotej B ram ie d o p a tru je się Skibiński n aw iązan ia do, znanych z lectionis divinae, trzech okresów w dziejach św iata: an te lege, sub lege, sub g ra tia. J e d n a k ty lk o dw a o statnie ok resy zostały w w y s tro ju k ap licy szeroko rozbudow ane. W jej części zachodniej umieszczono m alo w an e w izeru n k i postaci Starego T estam entu, w części środkow ej postacie z N owego T esta m en tu , w reszcie w części chóro w e j — m ęczenników i wyznaw ców . P rzed staw ien ia m alarsk ie uzupełniono osiem nastom a rzeźbam i (Chrystus, Apostołowie, św. K a tarz y n a i — p ra w d o podobnie — św. M ałgorzata, Ecclesia, Synagoga, g ru p a U krzyżow ania z M a rią, i św. Janem ). Na em porze przedstaw iono Sąd Ostateczny. W reszcie w p o r ta lu południow ym k ap licy Św. A n n y umieszczono: w tym p an o n ie lew ym — W niebow stąpienie C hrystusa, w środkow ym •— L egendę K rzyżow ą, w p ra w ym — Sąd O stateczny, zaś w e w schodniej ścianie przedsionka — fig u ry św iętych P io tra i Paw ła.
W reszcie w ą te k trzeci, po raz pierw szy ta k in teresu jąco zin te rp re to w a n y i p rzyciągający szczególną uwagę, to m iejsce Z akonu N iemieckiego w h istorii św iętej i stru k tu rz e Kościoła duchowego. W k ap licy NM P s tru k tu rę Kościoła przedstaw iono dzięki pow iązaniu większości w spom nianych w yżej rzeźb z pod p o ram i sklepienia. O dw ołano się w te n sposób do sym boliki fu n d a m e n tu w N o w y m Testamencie. Na sklepieniu głów ny zw ornik p rzedstaw ia M arię z Dzieciątkiem , co a u to r przekonująco in te rp re tu je jako „Mądrość Bożą b u d u jącą sobie dom ” . W sąsiedztw ie znalazły się także zw orniki z h e rb am i Z ako nu. Skibiński słusznie zw raca u w agę n a K roniką P io tra O usburga, gdzie w y rażono m yśl o p refig u ra cji Z akonu w niebie S8, oraz n a te n frag m e n t kroniki,
35 P o r . K . G ó r s k i , O ż y c i u w e w n ę t r z n y m Z a k o n u K r z y ż a c k i e g o , s . 195. 36 Z o b . m a t e r i a ł z e b r a n y p r z e z W . Z i e s e m e r a , D i e L i t e r a t u r d e s D e u t s c h e n O r d e n s i n P r e u s s e n , B r e s l a u 1928. 37 P o r . M . Ł o d y ń s k a - K o s i ń s k a , « I n g e n i u m e t l a b o r » . U w a g i o c e c h a c h n o w a t o r s k i c h o ł t a r z a M a r i a c k i e g o W i t a S t w o r z ą , B H S , 1981, n r 2, s . 141. W l i t e r a t u r z e r e l i g i j n e j Z a k o n u N i e m i e c k i e g o c h a r a k t e r y s t y c z n e j e s t p o j a w i e n i e s i ę o k o ł o r . 1300 w ą t k u K r z y ż a k ó w — r y c e r z y M a r i i (z o b . W . Z i e s e m e r , o p . c i t . , s . 42; B . - M . R o s e n b e r g , M a r i e n l o b i m D e u t s c h o r d e n s l a n d e , w : A c h t J a h r h u n d e r t e D e u t s c h e r O r d e n i n E i n z e l l d a r s t e l l u n g e n , h r s g . v o n K . W i e s e r , B a d G o d e s b e r g 1967, s . 325). O k r e ś l e n i e t a k i e n i e w y s t ę p o w a ł o w t e r m i n o l o g i i o f i c j a l n e j Z a k o n u , n i e n a z y w a l i t a k K r z y ż a k ó w o b c y ( p o r . E . M a s c h k e , D i e i n n e r e n W a n d l u n g e n d e s D e u t s c h e n R i t t e r o r d e n s , w : t e g o ż , D o m u s H o s p i t a l i s T h e u t o n i c o r u m , s . 39). 38 S R P r , B d 1, s . 28.
4 9 4 M a r i a n Dygo
w k tó ry m D usburg dokonuje egzegezy K sięgi Przysłów (9, 1) i przedstaw ia architektoniczny obraz s tru k tu ry Z akonu n a w zór s tr u k tu r y Kościoła " . T rze ba jed n a k zaznaczyć, że tylko część egzegetyczna jest o ry ginalnym ujęciem Dusburga. Teza o p refig u racji Z akonu um ieszczona została już w niem iec kiej w ersji Prologu do S ta tu tó w Z akonu. N ajstarszy rękopis te j w e rs ji po chodzi z 1264 r. D odatku o p refig u racji nie m a nato m iast w oryginalnej, ł a cińskiej w ersji Prologu, starszej o 20 la t " . D usburg to zdanie nie ty lk o p rz e pisał, ale n aw et je d w u k ro tn ie pow tórzył w różnym kontekście ".
T w órcy p ro g ram u ideow ego k aplicy n aw iązy w ali bezpośrednio do daw nej p isanej trad y c ji zakonnej (Prolog) i do tw orzonej p ra w ie że w spółcześnie ideologii Z akonu (m.in. D usburg). O staro testam en to w y ch p oprzednikach Z a konu czytam y już w Prologu, przy czym w ą te k te n znacznie rozbudow ał P io tr D u s b u r g " . On też rozszerzył odniesienia now otestam entow e. N atom iast m o ty w z południow ego p o rtalu kaplicy Św. A n n y — L egenda K rzyżow a z cesa rzem H erakliuszem i św. H eleną — b y ł now y, m usiał dotrzeć za pośrednic tw e m Złotej Legendy. Św. H eleny nie z n ajd u jem y w k ale n d arz u k rzyżac kim " . Skibiński słusznie zakłada, że postacie te oznaczają ideow ych poprzed n ików K rzyżaków działających w Ziem i Św iętej. A u to r m a też zapew ne rację g dy przypuszcza, że m otyw H erakliusza walczącego z Chozroesem w skazuje na rolę Z akonu w p ersp ek ty w ie apokaliptycznej w a lk i o N iebieskie J e ru z a lem. Podobnego przesłania m ożem y się przecież doszukać w ilu strow anych A pokalipsach krzyżackich pochodzących m niej w ięcej z czasów przebudow y k aplicy m alborskiej " .
Zgodzić się trzeb a z autorem , że w p rogram ie ikonograficznym kaplicy sakralizow ano stru k tu rę i m iejsce Z akonu w dziejach św iata. Skibiński w skazuje, że o pojm ow aniu m isji Z akonu Niemieckiego przez au to ró w w y s tro ju kaplicy św iadczą rów nież p rzedstaw ienia reliefow e n a konsolach w k a plicy NMP. Rozpoznano 15 postaci ukoro n o w an y ch i 3 duchow ne (biskupa, k a p ła n a i może m nicha) n a p asto w an y ch przez s tw o ry m ałpopodobne. W edług au to ra p rzed staw ien ia te sym bolizują n eg aty w n ą ocenę in sty tu c ji królestw a i duchow nych, bądź zw iązanych z królam i, bądź k o n k u ru ją c y ch z K rzy ża k a m i w szerzeniu w iary.
T ru d n o jednoznacznie in te rp reto w a ć te przedstaw ienia. P io tr D usburg niejed n o k ro tn ie pisał kry ty czn ie o k rólach i książętach. W Prolog u do sw ojej k ro n ik i stw ierdził: „ fra tres domus T heutonice pleni f u e ru n t gracia e t fo rtitu dine,- cum ipsi pauci num ero ta m p o ten tem et ferocem e t in n u m erab ilem
P ru th e n o ru m gentem sibi su b d id e ru n t, qu am eciam m u lti p r i n c i p e s non
p o te ra n t sibi a liq u a liter su b ju g a re ” . W y jaśniając tajem n icę sukcesu K rz y
żaków napisał: „p er dictos f r a t r e s deus excelsus m isecorditer o p erari
d ig n atu s est” " . W in n y m z kolei m iejscu zganił czytanie dzieł „de factis re g u m e t p rincipum et seculi v a n ita te ” " . Z d ru g iej stro n y m odlono się „vor
39 I b i d e m , s s . 24— 25. 40 D i e S t a t u t e n d e s D e u t s c h e n O r d e n s n a c h d e n ä l t e s t e n H a n d s c h r i f t e n , h r s g . v o n M . P e r l b a c h , H a l l e s . S . 1890. s s . 9, 77; M . P o l l a k ó w n a , K r o n i f c a P i o t r a z D u s b u r g a , s s . 20—21. 41 S R P r , B d 1, s . 28. 42 D i e S t a t u t e n , s s . 23—24; S R P r , B d 1, s s . 28—29, 38—39, 4 0 - ^ 5 . 43 D i e S t a t u t e n , s . 8. 44 P o r . T . H e r r m a n n , D e r B i l d s c h m u c k d e r D e u t s c h - O r d e n s a p o k a l y p s e n H e i n r i c h s v o n H e s l e r , K ö n i g s b e r g 1934. 45 S R P r , B d 1, s s . 21—22. 48 I b i d e m , s . 95.
N o w e spojrzenie na zamek w M a l b o r k u 4 95
Konunghe u n d e fo rste n ”, a pod Płaszczem O piekuńczym p ru sk ic h M adonn szafkow ych znalazło się m iejsce dla K rzyżaków , królów , biskupów , m n i chów n . Co więcej, n iek tó rzy królow ie i książęta zasłużyli n a to, b y zostać określonym i jako fam iliares Z akonu N iemieckiego 4S.
K rzyżacy m odlili się „vor alle o rden un d e geystlike lu d e ”, w szelako Dus- b u rg w yżej sta w iał Z akon N iem iecki niż cystersów , dom inikanów , francisz kanów , kan o n ik ó w reg u larn y ch , bo ty lk o K rzyżacy „in domo m onachalem , et in campo v itam d u c eren t m ilita rem ” 4Э. S k ib iń sk i zauw aża zresztą m o ty w „ v itae activae” i „vitae c o n tem p la tiv ae” w p ro g ram ie ideow ym k ap licy m al- borskiej. J e s t on w y rażo n y przez fig u ry św. K a ta rz y n y i — ja k sądzi a u to r — św. M ałgorzaty. O ile k u lt św. K a ta rz y n y był w Zakonie r o z w ija n y !0, o ty le św. M ałgorzata zaznaczona była w k ale n d arz u krzyżackim tylko niską ran g ą liturgiczną (lectiones I X ) 5l. Może w ięc umieszczono ta m fig u rę in n ej św iętej p o p u larn e j u K rzyżaków , w ty m p rz y p ad k u św. B arb ary ? 52.
O ile c h a ra k te ry sty k a królów i duchow nych jest w p ro g ram ie kaplicy n e g aty w n a (może, ja k niegdyś przypuszczano, chodziło tu ta j o k o n k re tn e oso by), o ty le papiestw o i cesarstw o oceniono jednoznacznie pozytyw nie. J a k w skazuje autor, in sty tu c je te sym bolizow ane są przez postacie cesarza H e- rak liu sza oraz św iętych P io tra i P a w ła z południow ego p o rtalu k ap licy Św. A nny. Pam ięć o roli p ap ie stw a i cesarstw a w p o w staniu i rozw oju Z akonu Niemieckiego by ła głęboko zakorzeniona w tra d y c ji krzyżackiej od X III w ieku.
M ożna stw ierdzić, że p ro g ra m k ap licy o b jął n ajsta rsz e w a rstw y trad y c ji i ideologii Z akonu niezależnie od w ą tk ó w tw orzonych współcześnie. Można się też dom yślać, że w y stró j k ap licy odw oływ ał się do znanych w Zakonie m o tyw ów i skojarzeń, z k tó ry m i K rzyżacy m usieli się stykać chociażby z ra cji głośnego czytania p rzy stole statu tó w , le k tu ry pobożnej (głównie S ta ry i N o
w y Testament), z czasem ry m ow anych k ro n ik Zakonu. E lem en ty m o raliza
torskie i d y d aktyczne p ro g ram u są bardzo czytelne, niem niej k o n c en tru je się o n n a g lo ryfikacji Z akonu jako instytucji. Słusznie Skibiński określa go jako zakonno-państw ow y. B yłoby zapew ne in teresu jące zbadanie p ro g ram u k a p li cy m alb o rsk iej n a tle ikonografii dw orskiej z in n y ch k ra jó w śro d k ow oeuropej skich. A u to ró w tego p ro g ram u poszukiw ać należy chyba w środow isku d u chow nych krzyżackich p rzebyw ających w M alborku **.
Osobne zagadnienie ro z p atry w a n e przez autora, to m iejsce k ap lic y w r a m ac h u rb a n is ty k i kom pleksu m alborskiego. Skibiński podkreśla, że w M al b o rk u zrealizow ano zasadę sprzężenia dw óch zespołów: sakralnego (Zam ek Wysoki) i rezydencjonalnego (Zam ek Średni), co pozw ala włączyć M albork do g ru p y fu n d acji o najw yższej ran d ze pań stw o w ej i sak raln ej. Skibiński p rzypom niał fa k ty odw oływ ania się do Salom ona w p rz y p ad k u realizacji t a k ich kom pleksów .
D ruga obserw acja opiera się n a relacji prz estrzen n ej kaplicy i P ałacu
4? D i e S t a t u t e n , s s . 131—132; W . F r i e s , D i e S c h r e i n m a d o n n a , A n z e i g e r d e s G e r m a n i s c h e n N a t i o n a l m u s e u m s , J g . 1928/1929, s s . S— 69. 48 O t e j i n s t y t u c j i z o b . G . M ü l l e r , D i e F a m i l i ä r e n d e s D e u t s c h e n O r d e n s ( Q u e l l e n u n d S t u d i e n , B d 13), M a r b u r g 19B0. 49 D i e S t a t u t e n , s . 131; S R P r , B d 1, s s . 58— 59; M . P o l l a k ó w n a , K r o n i k a P i o t r a z D u s - Ъ и г д а , s. 174. 50 N p . D i e S t a t u t e n , s s . 7, 77, 144, 157. 51 I b i d e m , s . 7. 52 W i z b i e W i e l k i e g o M i s t r z a n a m a l o w a n o j e d n a k n a p o c z ą t k u X V w. w i z e r u n e k ś w . M a ł g o r z a t y ( o b o k ś w i ę t y c h B a r b a r y , K a t a r z y n y , D o r o t y ) . 53 O t y m ś r o d o w i s k u p i s a ł o s t a t n i o K . G ó r s k i , D a s K u l m e r D o m k a p i t e l , ss. 334—335.
4 9 6 M a r ia n Dy go
W ielkich Mistrzów. O b iek ty te położone są przeciw ległe, a ich sp ecjalny s ta tu s podkreślono przez w ysunięcie ich poza obrysy zam ków W ysokiego i Ś re d niego oraz w yposażenie w bogate elew acje. A u to r doszukuje się tu ta j in sp i racji zw iązanych z topografią Jerozolim y b ib lijn ej i średniow iecznej. W ów czas Zam ek Średni z pałacem naw iązyw ał do dom u Daw ida, pałacu Salomona, średniow iecznej cu riae regis, Zam ek W ysoki z kaplicą do św iąty n i Salomona, średniow iecznego T em plum Domini. W sensie czasow o-przestrzennym a u to r p ro p o n u je in te rrp e ta c ję następującą: Zam ek W ysoki sym bolizuje okres ,,sub g ra tia ” (Jerozolima właściw a), Z am ek śred n i — okres „sub lege” (Syjon), Za m ek Niski — okres „ an te legem ” . W spom nieć należy, że odniesień jerozolim skich doszukuje się S kibiński rów nież w usy tu o w an iu i a rc h ite k tu rze kaplicy Św. A nny. P u n k te m w yjścia do tak ie j in te rp re ta c ji są, pochodzące z czasów now ożytnych, inform acje, że w k ap licy Św. A n n y jeszcze w czasach k rzyżac kich zakopana była ,,te rra san cta”. Inform ację tę łączy a u to r z grobem szybo w ym zn ajd u jący m się w te j kaplicy, w y k u ty m w k o n stru k c ja ch ceglanych k aplicy X IV -wiecznej. Grób szybow y u w aża za kopię jerozolim skiego grobu M arii i sądzi, że tam w łaśnie um ieszczona b yła w spom niana ,,te r r a san cta” . Przejściow y c h a ra k te r k ap licy Św. A n n y (otwory w ejściow e od północy i po łudnia) b y ły „architektoniczną in te rp re ta c ją ty tu łu jerozolim skiego s a n k tu ariu m T ran situ s M ariae” . Położony po południow ej stronie k aplicy cm entarz krzyżacki b y łb y doliną Jozafata, a usy tu o w an ie kaplicy Św. A n n y w e w schod n iej części zespołu m alborskiego odpow iadałoby w schodniem u w stosunku do Jerozolim y położeniu sa n k tu ariu m T ran situ s Mariae.
Całkow icie przek o n u je in te rp re ta c ja re la cji przestrzen n ej k aplicy NM P i P ałacu W ielkich M istrzów. N atom iast „jerozolim skie” objaśnienie u sy tu o w a nia k aplicy Sw. A n n y budzi w ątpliw ości. D om niem any grób szybow y po w stał zapew ne w czasach pokrzyżackich, a in fo rm acja o ziemi św iętej jest bardzo niejasna. P rzejściow y c h ara k te r k ap licy w ym uszony b y ł w a ru n k a m i topograficznym i. Zresztą, jeśli Zam ek W ysoki sym bolizuje Jerozolim ę, to k a plica Św. A n n y sym bolizująca sa n k tu ariu m T ran situ s M ariae m u siałab y się znajdow ać poza m u ram i zam ku, n a wschód od nich.
Z daniem au to ra, jerozolim skie odniesienia w M alborku by ły dla K rzy ża ków „sk ład n ik am i szerszego w yw odu genetycznego o w łasn y ch początkach i s tru k tu rz e ”. W szelako trzeb a pam iętać, że oficjalna tra d y c ja Z akonu nie łą czyła jego początków z Jerozolim ą, lecz z A kkonem “ . D latego też tru d n o trak to w a ć b u d y n e k z ty m p an o n u z L egendą K rzyżow ą jako aluzję do p ie r w otnego szpitala niem ieckiego założonego w Jerozolim ie po pierw szej w y p ra w ie krzyżow ej. Dostrzeżone przez au to ra zw iązki M alborka z topografią J e ro zolim y n asu w ają skojarzenia zw iązane z frag m en tem Narracio de primordiis
ordinis Theutonici: „N om inati vero [tj. k a p elan K o n ra d i kom ornik B u r
chard] su sceperunt hospitale — ■— in honore sancte Dei genitricis v irg i
nis M ariae inchoantes, quod principali nom ine hospitale sancte M arie T heu- tonicorum in Je ru sa lem n u n c u p aru n t ea spe e t fiducia, u t te r r a sancta Chri stiano cu lti re s titu ta in civitate sancta Ierusalem dom us fiere t eiusdem o rd i nis principalis, m ater, c ap u t p a rite r et m ag istra ” “ . Zam ek w M alborku b y ł nie ty lk o rzeczyw istą stolicą Zakonu N iemieckiego ale sym bolizow ał też s t o licę idealną, przyszłą — Jerozolim ę, m iasto, k tó re w y m ien ia ła oficjalna n a zwa Zakonu. W okresie, w k tó ry m przebudow yw ano kaplicę NM P i rozpoczy
54 N p . M . P o l l a k ó w n a , K r o n i k a P i o t r a z D u s b u T g a, s s . 17—24. 55 D i e S t a t u t e n , s . 159.
No w e spojrzenie na zamek w M a l b o r k u 4 9 7
nano budow ę P ałacu W ielkich M istrzów, usilnie podkreślano zw iązki Z akonu z tere n em w y p ra w krzyżow ych. J a k zauw ażyła M arzena Pollaków na, n ie było to „spraw ą obojętną dla głoszonej idei Z ak o n u ” 56. S tą d zainteresow anie r e lik w iam i św. B a r b a r y 57, stąd też umieszczenie w południow ym p o rtalu k a p li cy Sw. A n n y ty m p an o n u z L egendą K rzyżow ą. „Jerozolim ska” to p ografia M al b o rk a dobrze się w ty m n u rcie ideow ym mieści.
Zw róciliśm y uw agę tylko n a n iek tó re w ą tk i n o w ato rsk iej książki Szczęs nego Skibińskiego, te, k tó re szczególnie m ogą zainteresow ać h isto ry k a sensu stricto. P ra c a ta stanow ić będzie znakom itą podstaw ę do dalszych b ad ań sy m boliki zam ków k o n w en tu aln y ch Z akonu Niemieckiego, k tó ry ch szczególnym p rzy p ad k iem b y ł M albork. Je śli zaś chodzi o te n o sta tn i obiekt, to książka Skibińskiego unaocznia b ra k nowoczesnej m onografii P ałacu W ielkich M i strzów.
56 M . P o l l a k ó w n a , K r o n i k a P i o t r a z D u s b u r p a . s . 73. 57 I b i d e m , s s . 70—73.