340 Kronika
Dyskusją zakończył Dyrektor IHN PAN, dziękując prelegentom oraz pozo-stałym zebranym za wzięcie udziału w spotkaniu.
Natalia Lietz Instytut Historii Nauki PAN
Warszawa
WYKŁAD O ODERWANIU MYŚLI OD BYTU. PRELIMINARIA DO WYKŁADU O STUDIUM
BOGDANA SUCHODOLSKIEGO
„ DUSZA NIEMIECKA W ŚWIETLE FILOZOFII" (1945)
Dnia 15 maja 2009 r. w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk w Pałacu Staszica w Warszawie odbyło się posiedzenie seminaryjne Filo-zoficzne problemy podstaw wiedzy, podczas którego swój wykład zatytułowany 0 oderwaniu myśli od bytu. Preliminaria do wykładu o studium Bogdana Sucho-dolskiego „Dusza niemiecka w świetle filozofii" (1945) wygłosił dr hab. Tadeusz Kobierzycki - profesor filozofii w Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie oraz profesor psychologii w Uniwersytecie Trnavskim w Słowacji.
Organizatorem posiedzenia był Zakład Teorii Poznania i Filozofii Nauki Instytutu Filozofii i Socjologii PAN w Warszawie, reprezentowany przez prof. dr hab. Alinę Motycką oraz doc. dra hab. Seweryna Blandziego. Instytut Historii Nauki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie reprezentowali: prof. dr hab. Stefan Zamecki, doc. dr hab. Andrzej Biernacki oraz doc. dr hab. Wie-sław Wójcik.
W swoim referacie prelegent podkreślał przede wszystkim, że studium Bog-dana Suchodolskiego zatytułowane Dusza niemiecka w świetle filozofii z 1945 r. próbuje udzielić odpowiedzi na pytanie, dlaczego Niemcy, będąc ojczyzną wy-bitnych filozofów i pisarzy, przyczyniły się do wybuchu II wojny światowej i na czym polega fenomen kulturowy, łączący ich wielkość z „małością".
Podczas dyskusji podkreślano m. in., że w obszarze filozofii niemieckiej (J. H. Fichte, S. Freud, E. von Hartmann, G. W. F. Hegel, I. Kant, K. Marks, F. Nietzsche, A. Schopenhauer) mamy do czynienia ze swoistą konwersją-jedno-ścią myśli i bytu oraz ontologizowaniem. Dążący do zerwania z chrześcijaństwem 1 powrotu do politeizmu greckiego filozofowie niemieccy zaczęli zajmować się problematyką dotyczącą „bóstwa kulturowego", w ramach której kategoria „bóg" była konsekwentnie zamieniana na inne kategorie (prof. T. Kobierzycki).
Można również polemizować z każdą postawioną przez B. Suchodolskiego tezą. Przede wszystkim nie można mówić o istnieniu filozofii niemieckiej jako takiej, a jedynie o j e j pewnych dominujących tendencjach. Należy też pamiętać, że na gruncie polskim racjonalizm zwykło się kojarzyć z myślą Ch. Wolffa czy
Kronika 341 J. F. Herbaria, a w filozofii niemieckiej głównym kryterium optyki w tym względzie była refleksja podejmowana m. in. przez I. Kanta, który jako rzecz-nik idealizmu niemieckiego rozpoczynał swoje rozważania od sceptycyzmu. Filozofia niemiecka stanowi swoistą mistyfikację pojęciową, dlatego należy po-ważnie zastanowić się nad jej rewizją i reinterpretacją (prof. M. Potępa).
Prof. T. Kobierzycki zgadzał się z twierdzeniem, że w obrębie filozofii ist-nieje wiele obszarów domagających się nie tylko rewizji, ale i zdecydowanej re-interpretacji.
Seminarium podsumowała prof, dr hab. A. Motycka, dziękując zebranym za wzięcie udziału w spotkaniu i zapraszając na kolejne (19 czerwca 2009 r.), pod-czas którego prof, dr hab. Barbara Kotowa (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu) wygłosi referat zatytułowany O niektórych aspektach filozoficznej artykulacji idei natura versus kultura.
Natalia Lietz Instytut Historii Nauki PAN
Warszawa
POLFA W NIGERII
- WYSTAWA W WARSZAWSKIM MUZEUM FARMACJI
W latach 60. XX w. polskie leki stały się towarem eksportowym, poszuki-wanym zwłaszcza na rynkach trzeciego świata, w rejonach, gdzie ze względu na trudne warunki życia, niski poziom higieny oraz duże zaludnienie, istniało ogromne zapotrzebowanie na antybiotyki i środki bakteriobójcze. Sprzedażą polskich leków zajmowały się wówczas DAL - International Trading Company LTD., Zjednoczenie Przemysłu Farmaceutycznego Polfa oraz Centrala Impor-towo-Eksportowa Chemikaliów „CIECH". Jednym z efektów współpracy tych przedsiębiorstw było utworzenie w 1970 r. polsko-nigeryjskiej spółki Polfa (Nigeria) LTD. Inicjatorem przedsięwzięcia był Konstanty Potocki, który został też jego pierwszym dyrektorem.
W początkowym okresie spółka zajmowała się głównie sprzedażą i dystry-bucją leków, niebawem jednak podjęto decyzje o budowie fabryki w Lagos i już w 1973 r. rozpoczęto produkcję najbardziej potrzebnych na tamtejszym rynku leków - salicylanów i sulfonamidów. Kilka łat później dla zaspokojenia ro-snącego popytu otworzono filie spółki, najpierw w miejscowości Aba, następnie w Kano. Zwiększono również asortyment oferowanych produktów o sprzęt me-dyczny oraz leki weterynaryjne. Spółka istniała do końca lat 90. ubiegłego wieku, a jej blisko 30-letnią działalność ukazuje wystawa Polskie leki na czarny ladzie.