• Nie Znaleziono Wyników

View of Klasztory franciszkańskie na Śląsku w XIII wieku i ich przynależność organizacyjna

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Klasztory franciszkańskie na Śląsku w XIII wieku i ich przynależność organizacyjna"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)

TADEUSZ SZ A F R A Ń SK I

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 151

KLASZTORY FRÁNCISZKAÑSKIE NA SLĄSKU W XIH W. I ICH PRZYNALEŻNOŚĆ ORGANIZACYJNA

Dla badacza' historii Zakonu św. Franciszka 1 w Polsce zagad­ nienie fundacji klasztorów franciszkańskich na Śląsku w X III w. i ich przynależność organizacyjna ma szczególnie doniosłe znacze­ nie. Śląsk jest miejscem pierwszego osiedlenia się braci w Polsce i terenem największego rozwoju sieci klasztorów franciszkańskich. W historii franciszkanów śląskich stanowi pewną zam kniętą ca­ łość: w XIII w. powstało tu 20 placówek zakonnych, w następnym ani jedna. W historiografii jest wiele kw estii spornych, jeśli chodzi o przynależność organizacyjną śląskich klasztorów, poza tym teren Śląska jest przez polskich badaczy dziejów Zakonu w yjątkowo

słabo opracowany. <

W artykule autor po omówieniu źródeł i literatu ry daje krótką charakterystykę instytucji Zakonu św. Franciszka od strony stru k ­ tu ry organizacyjnej. Następnie w części szczegółowej ustala poję­ cie fundacji klasztoru franciszkańskiego oraz przedstaw ia chrono­ logiczny przegląd rozwoju śląskich placówek zakonnych w X III w. Ostatnia część artykułu poświęcona jest strukturze organizacyjnej franciszkanów śląskich. Autor zajm uje się tu powstaniem

polsko-1 B ib liografią sp ecjaln ą do h istorii Z akonu je s t B ib lio g ra f ia F ran cis ca­

na, w ychodząca od 1931 r. jako dodatek do czasop ism a „C ollectanea F ran ­

ciscan a“. B ieżącą b ib lio g ra fię podają p erio d y k i fra n ciszk ań sk ie:- „A rchivum Franeiscanum H istoricu m “, „ F ran zisk an isch e S ttid ien “ i in., oraz cza so ­ pism a p ośw ięcon e h istorii K ościoła m. in. „R evue d ’h isto ire e c c le sia stiq u e “. W ykaz litera tu r y zn ajd u je się rów n ież w op racow an iach : H o l z a p f l a , G r a t i e n i K u b e r a , o m aw ian ych dalej, w b ib liografii B e i m b u - c h e r a i w en cyk lop ed iach sp ecjaln ych .

(2)

152 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

czeskiej prowincji, podziałem adm inistracyjnym Śląska na kusto­ die oraz sprawą rozłamu organizacyjnego w ostatniej ćwierci X III wieku.

Podstawa źródłowa tego tem atu jest bardzo fragmentaryczna. Brak jest dokumentów fundacyjnych; istniejący m ateriał źródło­ wy ma charakter często zupełnie przypadkowy, jak np. list do członków konw entu, odpust dla kościoła itp. Wiele dokumentów zaginęło w czasie zamieszek husyckich w XV wieku, w okresie Reformacji, a także w czasie wojen i pożarów. Najwcześniejszy spis archiwów konwenckich wraz z ich zawartością znajdował się w protokołach Komisji Sekularyzacyjnej, która w roku 1810 i nas't. przejm owała klasztorne zasoby archiwalne 2 i umieszczała je w Królewskim Archiwum Państwowym we Wrocławiu (König­ liche Staatsarchiv - Breslau). W latach dwudziestych dokonano zre- gestowania wszystkich dokumentów wg poszczególnych klaszto­

rów, tak że inw entarz archiwalny każdego konwentu stanowi osob­ ny tom. Tomy te nie zostały wydane drukiem i były przechowy­ w ane w archiwum. Część dokumentów została wydana w reges­ tach przez G rü n h agena3 i innych w Codex Diplomaticus Silesiae. Ile zostało wydanych, a ile pozostało w ręcznie pisanych regestach, nie potrafim y powiedzieć, gdyż te ostatnie, oprócz inwentarza archiwum kłodzkiego 4, spłonęły w Archiwum Wrocławskim wraz ze zwiezionymi i uporządkowanymi oryginałami w czasie ostat­ niej wojny.

. z O źródłach ślą sk ich por. C. G r ü n h a g e n , W e g w e is e r du rc h schle­

sische G e sc h ic h tsq u e lle n , B resla u 1889; R. D o e b n e r, U b er schlesische K lc s t e r a r c h i v e , „Z eitsch rift des V erein s für G esch ich te S ch lesien s”, 13 (1877)

469 sq. i B . K r u s c h , G e s c h ic h t e d e r S ta a t s a r c h i v s zu Breslau,

L eip zig 1908.

3 R e g e s te n zu r schlesis che G esch ich te, C o d e x D ip lo m a tic u s Silesia.; t. V II, X V I, X V III, X X II, X X IX , X X X , B resla u 1875 sq, d alej cy tu ję SR

(S chlesis che Regesten).

4 In w en ta rz k ło d zk i pochodzi z 1820 r.; jako p ierw szą datę znajdujem y 1262 r. (dokum ent). S tąd n iep rzyd atn ość w tej pracy — k on w en t w K łodzku p o w sta ł b ow iem ok. 1248 r.

(3)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 153

Najobszerniejszym wydawnictwem źródłowym, zawierającym regesty lub odpisy dokumentów dotyczących klasztorów francisz­ kańskich na Śląsku, jest praca Reischa Gromadzi ona pełny m a­ teriał źródłowy do historii kustodii wrocławskiej i złotoryj skiej. Olbrzymia większość regestów (86 na 100 dokumentów z X III w.) została uprzednio wydana przez Grünhagena, pozostałe przedru­ kowano z innych wydawnictw. Wartość pracy Reischa zatem n aj­ bardziej polega na skupieniu m ateriału źródłowego. Z materiałów czeskich najlepszy jest zbiór E rb e n a 6.

Nie zachowały się trzynastowieczne akta prow incji polsko- czeskiej ani wykaz starszeństwa klasztorów czy inne źródła zakon­ ne pomocne w ustaleniu dat fundacji. Dla stru k tu ry organizacyj­ nej najważniejszym źródłem są konstytucje narbońskie z 1260 r., zawierające najstarsze w zakonie wykazy prow incji i kustodii. Wydane zostały u Waddinga w „Annales M inorum“, t. IV, Qua-

racchi 1930, i w „Archiv für L itteratu r und K irchengeschichte des M ittelalters”, t. VI, r. 1891. Również u Waddinga należy szukać

innych konstytucji. Najstarszy wykaz konwentów pochodzi

z pierwszej połowy XIV w.; znajduje się w Provinciale Ordinum

Minorum Vetustissim um w Bullarium Franciscanum, t. V 7,

u Waddinga w t. IX. Do konwentów śląskich ważna jest też ko­ respondencja Tomasza II wydana przez Stenzla w Urkundenbuch

des Bistums Breslau, Breslau 1845, s. 70 sq.

Ze źródeł narracyjnych najważniejsza jest kronika Fürsten- haina. O. Jan Fürstenhain, lektor teologii prowincji morawskiej, ukończył swą kronikę w Brnie w 1503 r . 8. Oryginał jej nie do­ chował się dó naszych czasów i należy przypuszczać, że jeżeli nie

5 Monumento, G e r m a n i a e Franciscana, t. I, B d 1, U r k u n d e n b u c h d e r

K u sto d ie n G o ld b e rg und Breslau, ed. Ch. R e i s c h , D ü sseld o rf 1917, d alej

cytu ję MGF.

6 Regesta d ip l o m á t ic a et e p is to la r ia B o h em ia e et M oravia e, t. X, P ra - gae 1855.

B u llariu m F ran cis can u m ed. S b a r a 1 e a e, R om ae 1759—68 (t. V —V II

ed. E u b e l 1898—1904).

(4)

154 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

on sam, to jakaś wczesna kopia spłonęła w poł..XIX w. w czasie pożaru konw entu krakowskiego 9, Tekst jej znamy z dwóch prze­ róbek: Impekhovena, autora chronologii konwentu w Brnie z poł. XVII w., oraz z redakcji Makowskiego z 1764 r., która spłonęła w 1944 r. w Bibliotece Narodowej. K antak skolacjonował obydwa przekazy i opublikował tekst, który ma być najlepszy 10. Ze wzglę­ du na niemożliwość dotarcia do obydwu przeróbek muszę przyjąć jako podstawowy tekst wydrukowany u Kantaka.

K ronika Fürstenhaina obejmuje okres od 1207 do 1500 r. Roz­ poczyna się wiadomościami z histórii ogólnozakonnej, od 1232 r. przechodząc do spraw czesko-polskich. Zawiera dane dotyczące kapituł generalnych i prowincjalnych; dowiadujemy się z niej o przyjęciu niektórych konwentów śląskich i o pewnych przesu­ nięciach organizacyjnych dotyczących kustodii. W kwestii jej wia­ rygodności można powiedzieć, że podaje prawdziwe dane z historii ogólno-zakonnej11 oraz właściwą datę sprowadzenia braci do Pragi. Również kolejność prowincjałów zgadza się z innymi źród­ łami 12. W ogóle tam, gdzie to się daje sprawdzić, okazuje się zgodna z dokum entam i13. Vita: A n n y 14, św. Jad w ig i15, Salom ei16, K in g i17 oraz Spominki K larysek Wrocławskich 18 zawierają jedy­ nie skąpe, marginesowe dane do dziejów fundacji; mówią jednak wiele na tem at stosunków między książętami a minorytami.

9 Id., D ie E n tsteh u n g d e r p o ln isch en K o n v e n t e d e r böhm isch — p ol­ n isch en F ra n zisk a n e rp ro v in z, „F ran zisk an isch e S tu d ien ”, (1914), 83.

19 Id., Franciszk anie,.., t. I, s. 25.

11 P odana data 1207 jako początek Zakonu nie m oże budzić zastrzeżeń, p o n iew a ż k w e stia p o jm ow an ia „początku“ jest w zględna (por. dalej).

12 Zob. W. D e r s c h, Die P r o v in z ia l m i n is t e r d e r böh m isch — pol­

n isch e K o n v e n tu a le n p r o v in z , „F ran zisk an isch e S tu d ien ”, (1914) 192 sq.

13 K a n t a k , F rancis zkanie , s. 25.

14 M o n u m en ta P o lo n ia e H istó rica , t. IV, s. 656 sq., dalej cy tu ję MPH. 15 ib. s. 501 sq.

16 ib. s. 770 sq. 17 ib. s. 662 sq.

(5)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 155

Z literatury do dziejów instytucji zakonnej ważne są opraco­ wania Holzapfla 19, G ratie n 20 i H ubera 21. Zwłaszcza dzieło G ratien zasługuje na szczególną uwagę jako najlepsze pod każdym wzglę­ dem opracowanie historii Zakonu św. Franciszka w X III w.

W polskiej historiografii klasztory śląskie są słabo opracowa­

ne. Dawniejsi kronikarze zakonni, Jan z Komorowa Kazimierz

B iernacki23 czy Bonawentura M akow ski24, jak również autorzy danych o poszczególnych klasztorach franciszkańskich, Malęgow- ski ®5, P iaseck i36, Łuszczkiewicz 27 na ogół nie zajm ują się w ięk­ szością śląskich klasztorów jako nie należącą do polskiej prow in­ cji. Z nowszych autorów piszą o franciszkanach R osenbaiger28, który w swej pracy o kościele franciszkańskim w Krakowie zaj­ muje się m. in. ustaleniem daty i miejsca przybycia franciszka­ nów do Polski i sprecyzowaniem pojęcia fundacji klasztoru fran ­ ciszkańskiego oraz K a n ta k 23. We wstępie wspomina on o praw ie wszystkich klasztorach śląskich, jednak w rozdziale o Śląsku zaj­ m uje się już tylko pozostałymi przy prow incji polsko-czeskiej.

16 H. H o 1 z a p i e 1, Handb uch d e r G e s c h ic h t e d e s F ra n zisk a n e ro rd e ns , Freiburg im B. 1909.

80 H isto ire d e la fo n d a tio n e t d e V evolu tion d e VO rdre d e s F réres M i-neurs atł X III si ecie, P aris 1928.

® R. H u b e r , A d o c u m e n t e d H l s t o r y of th e F ran cis can O rd er, W as­ hington 1944.

28 M em oria le ordinis F ru tr u m M y i o r u m , M PH t. V, L w ó w 1888, s. 1 sq. 23 S p e c u lu m Minorum , C racoviae 1688. 50 w ia d o m o ści o Z akonie fra n ­ ciszk ań sk im (rękopis), O ssolin eu m rks 1123.

24 Thesaurus P ro v in c la e P olo niae O rdin is M i n o r u m C onven tu a liu m ..., W arszaw a 1764, (rękopis), A rch iw u m OO F ran ciszk an ów , W arszaw a.

N otiones p ra e c ip u e de c o n v e n ti b u s seripsit,.., 1679.

26 O pisanie kościo łó w i k l a s z t o r ó w k s i ę ż y fr a n c is z k a n ó w , W arszaw a 1845. 27 Nasze n a jd a w n i e js z e k o ś c i o ły fr a n c is z k a ń s k ie , K rak ów 1891.

28 D zie je k o ścio ła OO F ra n c iszk a n ó w w K r a k o w ie , K rak ów 19&S, 29 F ra nciszk anie po ls c y , t. I, K raków , 1937; t. III ob ejm u jący czasy n a j­ now sze i in d ek s sp łon ął w 1939 r. w drukarni w P iń sk u . R ec. J. U m i ń s k i ,

N ajn ow sze prace z his to rii z a k o n ó w w Polsce, „C ołlectanea T h eologica“,

(6)

156 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

O sprawach narodowościowych u- franciszkanów śląskich pisał także ostatnio O. Baran 30.

L iteratu ra niemiecka wyjątkowo mało poświęcała uwagi fran­ ciszkanom śląskim w X III w. jak na rolę, jaką ten zakon odegrał wówczas na Śląsku. Do czasów przedobserwanckich Śląsk nie ma żadnej monografii, znane śą jednak takie opracowania do obszaru Renu 31 czy terenów między Wezerą i Ł a b ą 32.

H istorią śląskich franciszkanów najwięcej interesowały się środowiska zakonne, głównie klasztor w Karłowicach (Breslau- Carlowitz). Zasługują na uwagę szczególnie prace z XX w , któ­ rych najwięcej wydano w okresie 700-lecia Zakonu. Franciszka­ nam i we Wrocławiu zajął się O. Chrysogon Reisch. Opublikował on na ten tem at krótką, okolicznościową bro szu rk ę33, która jednak źródłowo nie wnosi nic nowego. Znany historyk O. Lambert Schulte w ydał szkice z okazji 700-lecia Zakonu 34, zajmując się w nich głównie historią ogólną Zakonu. O franciszkanach nie­ mieckich w ogóle 35, a pruskich 36 i saskich 37 osobno, pisał O, Leo­ nard Lemmens. Prowincją polsko-czeską zajął się O. Wilhelm Dersch, który opracował źródłowo wykaz prow incjałów 38; a pro­

30 C. B a r a n, S p r a w y n a r o d o w o ś c i o w e u fr a n c is z k a n ó w śląskich

w X I I I w., W arszaw a 1955. Por. recenzje: J. M i t k o w s k i , „N asza P rzesz­ ło ś ć “, 6 (1957) 391 n. i T. S z a f r a ń s k i , „R oczniki H u m an istyczn e“, 4 (1957) z. 4. s. 267 n.

31 A. K o c h , D ie fr ü h e s te N ie d e rla ssu n g e n d e r M in o rite n in Rhein ge­

b ie t e und ih re W i r k u n g e n au f da s kir c h lic h e u n d p o litisc h e L eben , L eip ­

zig 1881.

32 A . B a n a s c h , D ie N ied erla ssu n g en d e r M in orit en zw is c h e n Weser

und E lb e i m X I I I Jh., B resla u 1861.

33 K u r z e G esch ich te d e r F r a n z i s k a n e r in Bre slau, B reslau 1905.

34 S k iz z e n z u m 700-jä h r ig e n J u b il ä u m des F ran ziskan erorde ns, Breslau 1909.

33 D ie A n fä n g e des F ra n z is k a n e r o r d e n s in G erm a n ia , B erlin 1909. 36 A u s d e r G e sc h ic h te d e r sächsischen F ran zisk a n er i m O rdenslande

P reu ss en , Toruń 1912.

37 N ie d e rs ä c h sic h e F r a n z i s k a n e r k l ö s te r i m M i tte la lte r , H ild esh eim 189C. ** D ie P rovin z ia lm in ister...

(7)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA ŚLĄSKU 157

wincją saską O. Patricius S chlag er39, publikując wykaz należą­ cych do niej klasztorów. Oprócz środowisk zakonnych dorywczo zajmowali się historią franciszkanów śląskich przedstawiciele tżw. „lokalnego zaplecza historycznego“: miejscowi archiwiści, nauczyciele gimnazjalni, proboszczowie czy pastorzy. Prace ich to przeważnie przyczynki publikowane w „Zeitschrift fü r Gesch. Schl.“ iub w drukach okolicznościowych np. program ach gimnaz­ jalnych !0. Pizeczy te m ają dla nas o tyle wartość, o ile opierają się na ważnych i nieznanych źródłach lokalnych. Ważnym przy­ czynkiem do historii minorytów na ziemiach polskich jest praca R o th a41 o fundacjach na Pomorzu Wschodnim. Marginesowe wzmianki o fundacjach zawiera obszerna, przeważnie XIX-wiecz- nä literatu ra monograficzna do dziejów poszczególnych miast, bądź ogólna, bądź też poświęcona lokalnej historii kościelnej. P ra­ ce te jednak wymagają krytycznego podejścia, ponieważ często powtarzają m ateriał legendowy, lilb budują hipotezy oparte na niedostatecznej znajomości m ateriału źródłowego 42. Pewne wiado­ mości do historii śląskich fundacji podają również historie kościel­ ne, z których najobszerniejsza jest praca H eynego43, niestety przestarzała i obfitująca w legendy, ale cenna ze względu na obszerny m ateriał źródłowy.

Pierwsze podstawy organizacyjne Zakonu św. Franciszka jako instytucji zakonnej nakreśliła kapituła z 1217 r. K apituła ta usta­

39 V erzeichnis d e r K l ö s t e r d e r sä chsic hen F r a n z i s k a n e r p r o v in z e n ,

„Franziskanische S tu d ien “, (1914) 231 sq.

40 P ro g ra m m cles kath olis ch en G y m n a s i u m s z u Sagan fü r d as S c h u lja h r

18SG, Sagan 1886.

41 D ie D o m in ik a n e r und F ra n zisk a n e r i m d e u ts c h O r d e n s l a n d e P r e u s -

sen bis zu m Jahre 1466, K önigsberg 1918.

42 P rzyk ład em m oże być A. S c h a u b e , U r k u n d li c h e G e sc h ic h te d e r

G ründung und erste n E n tw ic k lu n g der d e u ts c h e n S t a d t Brieg, B resla u 1934,

który neguje istn ien ie klasztoru fra n ciszk a ń sk ieg o w B rzegu opierając się tylk o na m ateriale narracyjnym , a n ie znając reg estu d ok u m en tu o od ­ puście dla klasztoru z 1285 r.

43 D o k u m e n ti e r t e G esch ich te des B is t h u m s und H o c h s tifte s B re slau, Bd 1, B resla u 1860.

(8)

158 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

liła władze i podział adm inistracyjny Zakonu, Głową Zakonu jest Franciszek. Teren działalności braci zostaje podzielony na prowin­ cje, n a czele których stają prowincjałowie, czyli ministrowie pro- wincjalni. Nad konw entem m a stać gwardian. Jako organ doradczy dla Franciszka zostaje wprowadzona kapituła generalna. Naczelną władzą kolegialną w prow incji ma być kapituła prowincjalna. Dalsze ustalenia organizacyjne przynosi w ydana w 1223 r. re­ guła 44.

Dla struk tu ry organizacyjnej istotny jest rozdział ósmy. Regu­ luje on sposób wyboru m inistra generalnego. Elekcja ma się odbyć n » kapitule generalnej na Zielone Świątki przez ogół prowincja­ łów i kustoszów. K adencja generała jest dożywotnia (w praktyce jednak później zdarzały się rezygnacje i usuwanie). Kapituła ge­ neralna ma się zbierać co trzy lata na Zielone Świątki, ale wolno generałowi zwoływać ją częściej lub rzadziej. Jeśliby generał źle wykonywał swoje obowiązki, wolno prowincjałom wybrać zastęp­ cę, jako kustosza, na miejsce usuniętego generała. Na czele pro­ w incji ma stać prowincjał, choć reguła nie określa sposobu elekcji, kadencji itp. Słyszymy w niej tylko, że prowincjałowie mają zwo­ ływać swoje kapituły po kapitule generalnej w ciągu tego samego roku.

Ostateczne ukształtowanie praw ne struktury organizacyjnej przyniosły w 1260 r. konstytucje narbońskie. Określiły one sposób elekcji prowincjała, której m ają dokonywać kustosze i gwardiani na kapitule prowincjalnej. Kadencja prow incjała nie została okreś­ lona. Na kapitule generalnej wszyscy prowincjałowie składali za­ sadniczo rezygnację ze swego urzędu. O ile została ona przyjęta, kapituła generalna wyznaczała wikarego prowincji i polecała do­ konanie wyboru prow incjała najbliższej kapitule prowincjałnej. Ilość prowincji, która ulegała różnym wahaniom (od 1217 r. było

44 P rzek ład ang. u. H u b e r a, o. c., s. 626— 32; niem . u H e i m b u - c h e r a , o. c., s. 682 sq.; p olski: K o n s t y t u c j e Z a k o n u Bra ci M n iejsz ych

K o n w e n t u a l n y c h ś w . O jca F ra n cis zk a (OO F ran cis zkan ów ), dosto so w a n e do C. J. C., uzn a n e i z a t w i e r d z o n e p o w a g ą P a p ie ża P iu sa XI), N iep ok ala­

(9)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA ŚLĄSKU 159

ich 11, w 1232 r. Eliasz powiększył ich liczbę do 72 (l), a w 1239 r. Haymon zmniejszył ją do 32) została ustalona na 34 i nie zmieniła się aż do połowy 2tlV w. Prowincje podzielono na.kustodie z kusto­ szami na czele.

Należy jednak z naciskiem podkreślić brak stabilizacji organi­ zacyjnej ówczesnego zakonu. W praktyce w X III w. pojęcia kusto­ dii, prowincji nie były ustalone. Zasadniczo tworzono kustodie wszędzie tam, gdzie zwiększała się ilość konwentów do tego stop­ nia, że zachodziła potrzeba stworzenia jakiegoś ogniwa między prowineją a konwentem. Oczywiście wchodziła w grę nie tylko ilość, ale i odległość od siedziby prowincji. Oprócz podziału pro­ wincji na kustodie, zdarzały się wypadki zamiany kustodii na prowincje, jeśli dostatecznie się rozwinęła sieć klasztorów. Pojęć tych często używano zamiennie, a naw et zdarzały się wypadki nazywania kustodią jednego konwentu, zwykle o wielkim zna­ czeniu w p ro w in cji43.

1

4

W literaturze brak jest należytego opracowania teoretycznego problemu fundacji franciszkańskiej. W ypływa to częściowo z bra­ ku źródeł. Pierwsze znane teksty uchwał kapituł generalnych pochodzą z 1260 r., nie znamy też dokumentów fundacyjnych. To­ też pojęcie fundacji nie jest ustalone.

Pierwszą w literaturze polskiej, zresztą marginesową, próbę analizy tego pojęcia podejm uje we wstępie do swej pracy Rosen- baiger-6. Stwierdza on, że istotą fundacji franciszkańskiej jest fakt przybycia braci do danej miejscowości. Stąd wg niego data fundacji jest równoznaczna z datą osiedlenia się braci, a fundato­ rem jest ten, kto sprowadził braci. Wydaje się to słuszne w od­ niesieniu do pierwszych lat istnienia zakonu, kiedy nie obowiązy­ wało jeszcze m inim um . dwunastu braci, które dopiero tworzyło konwent. Tak to nawet reguluje św. Franciszek w swoim

Sptecu-H. H o l z a p f e l , o. c., s. 157 sq. 4“ O. c„ s. 39.

(10)

160 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

lum perfectionis47. Później jednak nie będzie już równoznaczne

z fundacją przybycie np. czterech braci, ponieważ nie będą oni stanowić konwentu. Równolegle zmieni się pojęcie fundatora, któ­ rym nie będzie ten, kto tylko sprowadził braci, lecz ten, kto prócz tego dał im budynki i ew entualnie ziemię.

Nie będzie również istotne dla fundacji także otrzymanie klasz­ toru. We Wrocławiu 48 bracia dostają klasztor w 1240 r., a przed jego otrzym aniem mieszkają w dawnym opactwie św. Marcina i w 1239 r. odpraw iają kapitułę, co świadczy o istnieniu sformo­ wanego już konwentu. Z danych dotyczących niemieckich klasz­ torów 49 wynika, że odstęp paru lat między przybyciem braci a budową klasztoru jest prawie regułą. Jak już wspomniałem, nie możemy wyśledzić w źródłach momentu sformowania konwentu na kapitule prowincjalnej, który bylibyśm y skłonni uważać za istotę fundacji, opierając się na analogii do praktyki dominikań­ skiej oraz na ogólnych normach praw a kościelnego dla żebra­ czych zakonów scentralizowanych 50. Wzmianki, którym i rozporzą­ dzamy, dotyczą trzech momentów: przybycia braci, przyjęcia kon­ w entu na kapitule, budowy klasztoru. Wzmianki te, odnoszące się do konwentów polskich i niektórych leżących poza granicami P o lsk i51, posłużą jako m ateriał do próby odtworzenia procesu fundacji i analizy jej pojęcia.

Pierwszym ogniwem fundacji jest zwykle u franciszkanów przybycie braci do danej miejscowości. Tym różnią się oni np. od

47 Zob. B . M a t h i g, D ie P riv i le g i e n des F r a n zisk a n e ro rd e n s bis zum. K o n z i l v o n V ie n n e (1311), P aderborn 1928, s. 146.

48 Por. niżej o W rocław iu w p rzeglądzie chronologicznym fundacji. 48 Por. p race B a n a s c h a, o. c., i K o c h a , o. c., B a n a s c h podaje w y k a z 30 X lI I -w iîc z n y c h k la szto ró w m iędzy W ezerą a Łabą, w których, prócz k ilk u n iezn an ych dok ład n ie w yp ad k ów , istn ieje zaw sze kilk u letn ia rozb ieżność m ięd zy obiem a datam i. To sam o stw ierd za Koch dla obsza­ rów , R enu, a L e m m e n s , N ied ers ä ch sis ch e Franziskanerklöste r... dla D ol­ n ej S ak son ii.

58 D o ty czy to szczególn ie tak ich fa z fu n d acji, jak zezw olen ie biskupa d iecezjaln ego na założenie k lasztoru , czy pozw olen ia w ła d z zakonnych.

51 Por. R o t h ,Die D om in ikaner...; H. H o o g e w e g , Die S t i f t e r u. K lö s ­

(11)

r-KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 161

cystersów, którzy mogli przybyć dopiero po nadaniu im ziemi i wy­ budowaniu klasztoru; u Braci Mniejszych nie słyszymy natom iast o przybyciu po zbudowaniu specjalnie dla nich klasztęru (co innego otrzym anie istniejących już przedtem budynków). Drugim ogniwem, zgodnie z nakazami samego Franciszka 52, było znalezie­ nie kogoś, kto zechce dać braciom tyle ziemi, aby mogli sobie zbu­ dować dom itp., i zgłoszenie się u biskupa miejscowego celem uzgodnienia warunków pracy duszpasterskiej. Jak wiemy, fu n­ dacja nie wchodziła w zakres egzempcji, wymagane było każdorazowe zezwolenie biskupa diecezjalnego. W Polsce nie spo­ tykam y się z tym, żeby biskupi robili jakiekolwiek trudności z tym związane, aż do roku 1285, kiedy synod łęczycki uchwalił, że żaden nowy konw ent franciszkański nie może powstać bez zgody b isk u p a 53. Miało to oczywiście charakter przypom nienia o obowiązującym od soboru chalcedońskiego (451 r.) p ra w ie 54. Pozwolenie Stolicy Apostolskiej na fundację klasztoru wymagane było od 1298 r . 55, przeto, jako nie wchodzące w grę w moim te ­ macie, nie będzie omawiane.

Jednym z ogniw fundacji było pozwolenie generalnych władz zakonnych. K apituła paryska z 1266 r. po raz pierwszy sformuło­ lassungen... itp., G r a t i e n, o. c. B rak źródet do h isto rii fu n d a cji fr a n ­

ciszkańskich jest pow szech n ym zja w isk iem , na k tóre usk arżają się w /w autorzy. W w ięk szo ści w yp ad k ów m ów ią oni o p oczątkach k lasztoru z k o ­ n ieczności tylk o na p od staw ie p ierw szej, często p rzyp ad k ow ej, w zm ian k i.

52 Zob. przypis 47.

53 Por.: J. B a r , R ela tio nes ín t e r religiosos e t e p i s c o p u m í u x t a c o n s t i-

tu tio n e s P olo n a ru m S y n o d o r u m usq ue ad 1420 an n u m , C racoviae 1940, s. 18.

U chw ała ta była odpow iedzią ep isk o p a tu p olsk iego na za ło żen ie klasztorów ' franciszkańskich w N a m y sło w ie i Ż aganiu w 1284 r. bez zgody T om asza II i w b rew jego w oli.

54 O stosunku biskupów do fu n d a cji k lasztorn ych na przestrzeni, d zie­ jów' por. pracę J. R o t h a , P r a w n y s t o s u n e k z a k o n n i k ó w do b i s k u p ó w

w r o z w o j u d z i e j o w y m , K się g a p a m i ą t k o w a k u czci b is k u p a M. Fulm ana,

t. I, L ublin 1939, s. 156 sq. 55 H o 1 z a p f ę 1, o. c., s. 159.

(12)

% 2 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

w ała to jako uchwałę 5C‘, co nie oznacza, aby przedtem nie było stosowane. Tego jednak śladów w źródłach nie znajdujemy. Zresztą uchwała kapituły paryskiej spowodowana była wzmożo­ nym ruchem przesiedleńczym i dotyczyła zasadniczo tylko Za­ chodu w sensie zezwolenia na przeniesienie konwentu. W 1274 r. w związku z tendencjam i w Kościele do przytłum ienia wpływu zakonów 57, kapituła generalna w Lyonie zabroniła fundacji no­ wych klasztorów bez przedwstępnego dochodzenia kapituły pro- wincjalnej i indywidualnego zezwolenia kapituły generalnej 5S.

Najważniejszym ogniwem fundacji było sformowanie konwen­ tu i przyjęcie go na kapitule prowincjalnej. Toteż moment recep­ cji notowany w źródłach należy uważać za właściwą datę fundacji. Budowa klasztoru była również jedną z faz procesu fundacji i, o ile wiemy, następowała na ogół po przybyciu braci.

A więc reasumując: fundacja konwentu franciszkańskiego składała się z następujących elementów: 1) przybycie braci 2) osiedlenie się ich, czyli uzyskanie podstaw m aterialnych dla założenia klasztoru (plac, budynki, ew. tylko plac, ew. materiał budowlany itp.); 3) zgłoszenie się braci u biskupa celem uzyskania pozwolenia na uprawianie działalności duszpasterskiej; 4) przyję­ cie konw entu na kapitule prowincjalnej; 5) ew. pozwolenie kapi­ tuły generalnej; 6) budowa klasztoru.

Pierw szym miejscem osiedlenia się franciszkanów na Śląsku był Wrocław. Nie znamy dokładnej daty przybycia braci do tego m ias+a. Wadding 60 podaje niesprawdzalną wzmiankę o przybyciu

5C G. A. L i t t l e , D ecrees of th e genera l C h a p te rs of the Friars Miner

1260— 1282, „The E n glish H istorical R e v ie w “, X III (1898) 705. It e m in ter­

m in is p r o v i n c i a r u m non c a p ia n t u r n o v a loca nisi de co nscientia generalis. i7 Ł ączy się to z ogólną w a lk ą k leru św ieck ieg o z duchow ieństw em zak on n ym . Por. G r a t i e n, o. c., s. 200 sq.

Ib., s. 525.

si* Od 1274 r. d oszed ł jeszcze m o m e n t p rzed w stęp n ego dochodzenia k a ­ p itu ły p row in cjaln ej (por. G r a t i e n , o. c., s. 525).

o. c., t. II, s. 478. V r a tr s la v i a e [...] circa hunc a n n u m [1236] e x t r u x l t

(13)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 163

braci circa 1236. Datę tę przyjm uje Rosenbaiger£ani K aM ak 6?. Klasztor pod wezwaniem św. Jakuba fundował H enryk Pobożny6:). Początkowo, zaraz po sprowadzeniu, zamieszkali bracia w opac­ twie pobenedyktyńskim św. Marcina 64, w 1240 r. przenieśli się zaś do nowo wybudowanego klasztoru św. Ja k u b a 65; a stam tąd po najeździe Tatarów i spaleniu klasztoru, do ofiarow anego1'im przez Annę Domu K upców 6S. Kościół konsekrowano dopiero

w 1256 r . 67. ' i ' 11

Pierwszą wiadomość źródłową o klasztorze w Złotoryi (Gcid- berg) znajdujem y u F ü rstenh aina63, który podaje, że 15 VIII 1243 roku odbyła się tutaj kapituła. Ponieważ źródła ani literatura mo­ nograficzna6i> nie podają innych szczegółów, musimy przyjąć tę datę jako terminus anie quem. Osoby fundatora nie1 znamy. Klasz­ tor był pod wezwaniem św. Jadwigi.

Klasztor w Zgorzelcu (Görlitz) (N. M. P.) został założony przed rokiem 1245, z tego bowiem czasu pochodzi pierwsza wiadomość źródłowa 70. Fundatorem podobno był Otto III, m argrabia b ran ­ denburski, mąż siostry Agnieszki czeskiej i Anny Śląskiej 71.

O fundacji w Opolu (Oppeln) pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP inform uje nas również Fürstenhain, u którego czytamy, że

“ o . c., s. 60. 62 F rancis zkanie p o ls c y , t. I, s. 13. .. . , *3 Ib., R o s e n b a i g e r, o. c., s. 62 sq. M SR 489. ,;J S p o m i n k i k la r y s e k w ro cl. MPH III, s. 694; SR 547. 1 ** R e i s c h , o. e., s. 8. 67 K a n t a k , F rancis zkanie , s. 9Q.

6S K r o n ik a , s. 413. K a n t a k (Fra nciszkanie, s. 427) pod aje m y ln ie

datę k ap itu ły (8. IX), zaś B a r a n , o. c., s. 29 pod aje rok 1242 jako rok od p raw ien ia kapituły;

“9 L. S t u r m , G e sch ich te d e r S t a d t G old berg, G oldberg 1888. 79 MGF 3 1. IX . 1245. C on radu s ep is co p u s M isn ens.s, e c c le sia m f r a t r u m

m in o ru m O rdin is s. Francisci in G orlicz, in h o n o rem S. M a r ie c o n scecr a -v i t . B a r a n , 1 o. C., s. 29 podaje zm yślon ą w iad om ość o p r z y b y c iu 'braci

w 1243 r. (.4* *m§s* ,>'»■ f

'•« B a r a n , o* c:, s. 29; autor podaje tę w iad om ość ’bez p o w o ła n ia się na źródła. ■ , i •.■••‘Ą , ó-aJ Im

(14)

164 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

m inister ,'prowincjalny Bogusław odbył (8 IX 1248 r.) w Zgorzelcu kapitułę, „gdzie przyjął znów konw ent opolski, który przędtem został rozwiązany” 72. Nie wiemy nic o pierwotnym rozwiązaniu, zatem musimy przyjąć datę powyższą jako term inus ante quem, niewiele jednak odbiegający od właściwego term inu fundacji. Gdyby bowiem był więcej niż rok różnicy między powtórnym przyjęciem, a pierwszym sformowaniem konwentu, to przyjęcie pierwsze lub rozwiązanie miałoby miejsce na poprzedniej kapitule (odbywały się corocznie), a wówczas kronikarz podający wszyst­ kie kapituły, pam iętający o takich szczegółach jak to, że konwent

antea dimissus erat, na pewno by o tym wspomniał. Zatem roz­

wiązanie musiało mieć znaczenie mniejsze i odbyło się w obrębie roku 1248, Jakkolw iek zatem data kapituły 8. IX. 1248 r. stanowi

term inus ante quem, to jednak właściwa fundacja nastąpiła praw­

dopodobnie również w tym roku. L iteratura w ogóle milczy o fundacji w tym czasie72.

Osoba fundatora jest nieznana. Wydaje mi się jednak, że moż­ na go z całym powodzeniem upatryw ać we Władysławie II, księ­ ciu opolskim (1246—81). Wiemy o nim, że fundował klasztory w Bytomiu i Głogówku (zob. dalej); byłoby więc dziwne, gdyby nie był fundatorem w swej książęcej rezydencji. Jego następca Bolko I (1281— 1313) obrał sobie klasztor minorytów za miejsce wiecznego spoczynku7+, co świadczy o żywej tradycji bliskiego związku braci z dworem.

Datę fundacji klasztoru w Lwówku Śląskim (Löwenberg) oraz osobę fundatora podają źródła lokalne, znane mi tylko z wzmianki u G rü n h ag ena75. Są to roczniki tamtejszego konwentu, pochodzące

K ro n ik a , s. 414. U bi r e c e p l t c o n v e n tu m (...) O polien sem , iterat o, q wia ante a d im is s u s erat.

• F, I d z i k o w s k i , G e sch ich te d e r S ta d t O ppeln , O ppeln 1863; A . S t e i n e r t, O p p e ln s W erdegang, O ppeln 1924. B a r a n , o. c., s. 31 p od aje zm yślon ą w iad om ość o w y b u d o w a n iu k lasztoru w 1248 r.

J 4 R. H o r o s z k i e w i c z , Z prz e s z ł o ś c i O pola, O pole 1947, s. 17. ^ 75 S R I, s. 297 ¡H enrlc us) e t n obiles dicti L a n g e d e d e r u n t a re a m in

(15)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA &LĄSKU 165

z XVI w., w których czytamy, że w 1248 r. H enryk (III Gruby) przy współudziale możnych ufundował klasztor, nadając mu plac pod budowę. Wiadomość tę potwierdza również kronika czeska z XV w ,76- Są to jedyne wiadomości źródłowe o dacie fu n d a c ji77. Klasztor był pod wezwaniem NMP.

O klasztorze w Kłodzku (Glatz) Fürstenhain podaje tylko, że został zbudowany za kadencji Bogusława (1247—5 1 )7S. Wiemy, że budowa klasztoru czasem trw ała parę lat, raczej więc bylibyśmy skłonni przesunąć term in właściwej fundacji na poezątek rządów Bogusława. Potwierdza ten domysł kronika lokalna, k tó ra pisze--- o przybyciu braci w 1247 r . 79 oraz źródła czeskie, które datują je na r. 124880. Fundatorem był pewnie któryś z czeskich książąt, Kłodzko bowiem wówczas należało, do Czech. Klasztor miał w ez--

wanie św. Anny. ■ .

O klasztorze w Świdnicy (Schweidnitz) pod wezwaniem N.M.P. pierwsza wiadomość źródłowa pochodzi z 1249 r . 81 i dotyczy bu­ dowy klasztoru 82 Jest to pismo Innocentego IV udzielające odpustu

tym, którzy będą popierać budowę. Zatem rok ten, w oparciu o na­ sze ustalenia teoretyczne, w których wykazaliśmy, że budpwą klasztoru na ogół następuje po sformowaniu konwentu, jesteśmy

76 C. G r ü n h a g e n, K u rse A n n a len d e r F ra n zisk a n e r zu L ö w e n b e rg , „Z eitschrift...“, 11 (1877) 209.

77 B a r a n , o. c., s. 34 uw aża, że „przed r. 1260“, p o w o łu ją c się jednak na fa łszy w y odnośnik.

78 O. c., s. 414. S u b ip s iu s re g im e c o n v e n tu s G la cen sis a e d ific a tu r. 79 Zob. A l b e r t , D ie d re i O rd en d es h e ilig e n F ran ciscu s v o n A s s is i

nach d em D eck en g em ä ld e im E h em aligen M in o rite n k lo s te r zu G la tz , G latz

1818, s. 5.

80 Zob. A . B a c h , U rk u n d lich e K irc h e n g e sc h ic h te d e r G ra fsc h a ft G la tz, B resla u 1841, s. 18.

81 To. oo K a n t a k (F ra n ciszk a n ie, s. 25, oraz P o c zą tk i fr a n c isz k a n ó w

p o lsk ich , G dańsk 1923, s. 14) m ó w i o b u d ow ie k lasztoru w 1245 r. je s t o czy ­

wistym: n iep orozum ieniem . C hodzi tu o rok 1249. B a r a n , o. c., s. 30, p o ­ daje datę 1245 p ew n ie za K antakiem , choć się na n ieg o n ie p o w o łu je, doda­ jąc zu p ełn ie zm yśloną w iad om ość o u k oń czen iu b u d ow y w 1250 r.

(16)

Ï66 T A D E U S Z S Z A F R A Ń S K I

skłonni uważać jako term inus, ante quem. Osoby fundatora nie zndmy,. bordo; co mówi tra d y c ja 83. o , fundacji trzech grafów z Wierzbnk;; nie znajduje potwierdzenia w źródłach.

“ Odnośnie do fundacji klasztoru pod Wezwaniem św. Stanisława

w Głogowie (Glogau) znamy tylko term inus ante quem z doku­

mentu, wystawionego w nim w 1257 r. przez Konrada 1 84. Wezwa­ nie kościoła: św. Stanisława, nie mówi, jak chce K a n ta k 85, o ter­

m inus post quem fundacji, którym miał być rok kanonizacji, 1253,

Kościół bowiem -był budowany, a tym bardziej konsekrowany po przyjęciu konwentu na kapitule prowincjalnej, zatem bracia mogli być tam już wcześniej. Mogli jednak też przybyć później i otrzy­ mać kościoł już istniejący. W żadnym zaś w ypadku nie można mówić tu o teririinus post quem. Fundatora nie znamy; literatura monograficzna 88 nie podaje żadnych innych szczegółów.

Konwent W Nysie (Neisse) został przyjęty w 1257 r. na kapi­ tułę prowincjałhej w Inowrocławiu 87. Inne dane są nieznane 88, 1 O' kłaśżtorże św. Trójcy we Wodzisławiu (Losłau) źródła na ogół milcżąś HirsÜv89 powołuje się rta kronikę w Archiwum P ro - Wirieji w Wiedhiti, która pod 1257 r. zawiera wzmiankę: eodem

crinti fratres Minorés conventum et habitationem obtinent Losla

.. ; jf” F o ii H e l . b i n g , C h ron ik der S c h w e id n itz, S ch w eid n itz 1869,

s. 2; H e y n e, o. c., s. 271; J. A. K o p i e t z, D as F ra n zisk a n e tk lo ste r zu

U n sbre Lieb/: -E m u irrt W a ld e in S c h w e id n itz, „Z eitschrift;..“ 18 (1881) 480.

In n a literatura m on ograficzn a n ie p rzytacza żad n ych b liższy ch szczegó­ łów ; psŁUiWy-Sic h i-x m a f t n, G esch ich te -.der S ta d t S c h w e id n itz, S ch w eid ­ n itz R9Q8. . . . .. ... v . : i ■

SR 970. B a r a n , o. c., s. 32 pod aje zm yślona datę 1247—54. jako ok res b u d ow y klasztoru .

. F ra n ciszk a n ie, s. 335.

80 J. B 1 a s c h k e, G esch ich te d er S ta d t G logau, G logau 1913;

H . H o f f m a n , D ie k a th o lis c h e n K irc h e n in G lo g a u , G logau 1934.

o.'B F ü r s t e n h a i n, o. C., s. 415. ■

88 P W . A . K a s t n e t , G esch ich te d e r S ta d t N eisse, N eisse 1854. s. 66.

'^ D a s M m ó r ite n k lo s te r zu L oslau , „Z eitsch rift“, 17 (1883) 306; B a r a n ,

o. c„ s. '37^ ■ trtvaia,ś ź ę r j ,p o w sta n ie tego k lasztörü p rzyjm u je się rta okres 1287— 1300“ i tw ierd zi, że do 1287 r. n ie m a o k lasztorze żadnych w zm ianek.

(17)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE MA ŚLĄSKU

in Silesia. Rok ten możemy więc tylko uważać za przybliżoną

datę właściwej fu n d a cjiso.

Fundatorem był wg tegoż autora Władysław Opolski, z czym można by się zgodzić, pam iętając o fundacjach W ładysława w Gło­ gówku i Bytomiu.

Konwent w Bytomiu (Beurhen) został przyjęty na kapitule prowinejałnej w 1258 r . 91 Klasztor pod wezwaniem św. Mikołaja fundował Władysław O polski92.

Konwent w Głogówku (Oberglogau) przyjęty na kapitule

w 1264 r . 9:i, również ufundowany został przez W ładysława Opol­ skiego 94. Klasztor był pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu. O klasztorze pod wezwaniem św. Jadw igi w Krośnie (Crossen) mamy pierwszą wzmiankę z 1272 r . 95. Jest to pismo Tomasza II,

80 Ib., s. 308. B a r a n , o. c., s. 37 p isze, że „za fu n d atora [...] uchodzi B olesław , k sią żę toszecki [...] zm. 1327“, n ie podając źródła tej w ia d o m o ści.

11 F u r s t e n h a i n , o. c., s. 415. B a r a n , o. c., s. 33 p rzy p isu je F u rsten h ain ow i, jakoby ów uw ażał B y to m za jed en z n a jsta rszy ch k o n ­ w entów . K ronika F u rsten h ain a takiej in form acji n ie zaw iera.

82 F. G r a m e r, C h ro n ik d e r S ta d t B eu th en , B e u th e n 1883, s, 24, W ia­ dom ość u. G ram era o fu n d acji z tego roku zo sta ła z a k w estio n o w a n a przez anonim ow ego autora w zm ian k i: Zur G esch ich te d e r B e u th e n e r M in o rite n -

k lo s te r w M itteilu n g en d e r B e u th e n e r G esc h ic h te u n d M u se u m v e re in s, 1012.

Ow p rzeprow adził an alizę przek azu G r a m e r a i w y w ió d ł ją p o śred n io z H e n e l a (S ilesiografia), p oprzez Z i m m e r m a n a (B esch reib u n g Sch leslen s). S tw ierd ził ponadto, że w zm ia n k a u H e n e l a o d n osiła się do klasztoru szp italn ik ów , a Z i m m e r m a n i G r a m e r o m y łk o w o odnieśli ją do m inorytów . W k o n k lu zji autor uw aża, że m in o ry ci p rzy b y li do B ytom ia dopiero w 1300 r. M am y tu d ru gi obok cy to w a n eg o w p r z y ­ pisie 42 ( S c h a u b e), w yp ad ek sta w ia n ia tez p rzy słab ej zn ajom ości m ateriału źródłow ego. A utor Z u r G esch ich te... pisze, że p ierw sza w ia ­ dom ość źródłow a o istn ien iu k lasztoru w B y to m iu pochodzi z 1318 r., gdy tym czasem K odeks ślą sk i podaje d w ie z 1293 i 1298 r. (SR 2276, SR 2284). R ów nież autor w sp om n ian y n ie zna F u rsten h ain a.

“• ' F u r s t e n h a i n , o. c., s. 416. B a r a n , o. c., s. 34 pod aje n ie ­ praw dziw ą in form ację, jakoby p ierw szą w zm ia n k a źród łow a pochodziła z 1285 r., cy tu ją c fa łsz y w ie F u rstenhaina.

84 H e y n e , o. c., s. 889; H. S c h n u r p f e i l , G e sc h ic h te u n d B e sc h re l-*

oung d er S ta d t O berglogau , O berglogau 1860, s. 16.

(18)

168 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

biskupa wrocławskiego do konw entu franciszkańskiego w sprawie powzięcia uchwał przez konwent, wobec nałożonego interdyktu na Konrada I głogowskiego 96. Data ta musi służyć jako terminus

ante quem.

O fundatorze milczą źródła i literatu ra °7. Przypuszczać jednak możemy, że był nim sam Konrad głogowski. Podstawę do takiej hipotezy będziemy mieli w analogii: okolicznościach towarzyszą­ cych sprowadzeniu braci do Wrocławia (przybywają oni tam w czasie zaciętego sporu o dziesięciny). Po'dobna sytuacja w ytw a­ rza się w latach siedemdziesiątych w księstwie głogowskim, które zostaje przez biskupa obłożone interdyktem 98. Nie jest wykluczo­ ne, że K onrad chciał sobie sprowadzić do Krosna, będącego w jego księstwie ważnym ośrodkiem, wypróbowanych sojuszników strony świeckiej, franciszkanów. Zresztą z zakonem św. Franciszka był już związany przez, swą córkę Jadwigę, która była ksienią w klasz­ torze wrocławskim ",

Odnośnie do fundacji w Lubaniu (Lauban) znamy dokument z 1273 r., będący zezwoleniem margrabiego Ottona i jego matki na budowę klasztoru 10°. Opierając się na praktyce ogólno-zakon- nej, gdzie przeważnie fundacja konw entu poprzedzała budowę klasztoru, należy przyjąć tę datę jako term inus ante quem , Za fundatora uważać możemy wzmiankowanego Ottona oraz mjesz- eza n 101. K lasztor miał wezwanie św. Krzyża.

W kw estii daty fundacji w Legnicy (Liegnitz) literatu ra jed­ nogłośnie opowiada się za rokiem 1294 102. Znamy jednak wcześ­

99 K onrad I zm. 1273 lu b 1274, zob. H. G r o t e f e n d , ' S t a m m t a f e l n der

sch lesis ch en F ü rste n bis z u m Jahre 1740, B resla u 1889.

97 O b s t f e l d e r , C h ro n ik der S t a d t Crossen, C rossen 1895; F. W e- d c k i n d, G e sch ich te d e r S t a d t u n d des H e r z o g tu m s Crossen, Crossen,

[b. d.].

96 Por. T. S i 1 n i c k i, D z i e j e i u s t r ó j K o śc io ła na Ś ląsku, Historia Ś ląska, t. II, K rak ów 1939, s. 165.

99 S p o m . k l a r y s e k w r o c ł. M PH III, 692. 103 M G F 44.

tot p B e r k e l , G e s c h ic h t e d e r S t a d t L auban, Lauban 1896, s. 10. 102 H e y n e , o. c., s. 887; W. P f i n g s t e n , Die S ta d t L ie g n itz und

(19)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 169

niejszy przekaz źródłowy: napomnienie Tomasza II do członków konwentu, aby przestrzegali interdyktu na księciu z dn. 31 VII 1284 r . 103. To musi być dla nas terrruinus ante quem.

Źródła nie mówią o fundatorze, a literatu ra w fundacji do­ patruje się współudziału H enryka V legnickiego i mieszczań­ stwa 104.

Klasztory w Namysłowie (Namslau) pod wezwaniem NMP i Żaganiu (Sagan) — św. P iotr i Paw eł — powstały w 1284 r. Kon­ wenty te zostały założone przez mieszczan, którzy sprowadzili braci z prow incji saskiej 105. W tym rokü prow incjał saski B urkard odprawił we Wrocławiu kapitułę, która prawdopodobnie przyjęła obydwa konw enty 10s.

Pierwszą wzmianką mówiącą o istnieniu klasztoru św. Piotra i Paw ła w Brzegu (Brieg) jest udzielenie odpustu kościołowi m i­ norytów przez biskupa Kamienia Pomorskiego, H erm ana w 1285 roku 107. Datę tę musimy przyjąć jako term inus ante quem.

O fundatorze milczy lite ra tu ra 108. Przypuszczać by można, że klasztor mógł założyć Henryk Probus, niezwykle ściśle związany z m inorytam i i gorliwie ich popierający. Fundacja wypadłaby L ieg n itz, L iegn itz 1861, s. 186. B a r a n , o. c., s. 34 podaje bez p ow ołan ia

się na żadne źródło zm yślon ą w iad om ość o fu n d acji w 1. 12551—60. ,,s S t e n z e 1, U rk u n d en ..., s. 126.

H e y n e , o. c., s. 887.

105 MGF 68; w liśc ie z 21 V III 1284 r. T om asza II do arcyb. gnieżń. biskup pisze, że m ieszczan ie u fu n d o w a li k la szto ry dla braci sp row ad zon ych z p row in cji sask iej. 20 V I 1285 p ro w in cja ł C zasław w y stę p u je ze skargą do p row incjała saskiego, że z jeg o za k o n n ik ó w założono k o n w en ty w Ż aga­ niu i N a m y sło w ie (SR 1929).

106 G r ó d e c k i , D zie je p o lity c z n e Ś lą sk a do r. 1290, H isto ria Ś lą sk a ,

t. I, K atow ice 1933, s. 308. 107 S t e n z e 1, o. c., s. 185.

10(1 H. S c h o e n b o r n, G e sc h ic h te d e r S ta d t u n d d es F ü rste n tu m s

Brieg, B rieg, [b. d.]. A. S c h a u b e , U rk u n d lic h e G e sc h ic h te d e r G rü n d u n g und e rste n E n tw ick lu n g d e r d e u ts c h e n S ta d t B rieg , B resla u 1934. B a r a n ,

o. c., s. 35 podaje zm yśln ą w iad om ość o p o w sta n iu k o n w en tu w 1272 r:, opatrując ją nadto fik cy jn y m od n ośn ik iem . * "

(20)

170 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

w okresie sporu z biskupem Tomaszem II i mogłaby służyć Henr rykowi do umocnienia swego stanowiska.

Największe trudności są w ustaleniu daty fundacji klasztoru w Środzie Śląskiej (Neumarkt). Pierwsza wzmianka mówiąca nam o jego istnieniu pochodzi z 1318 r . 109; tymczasem w literaturze 119 spotykam y jednogłośnie stw ierdzany pogląd o istnieniu konwentu w X III w. Poza tym źródła i literatu ra m onograficzna111 nie po­ dają żadnych innych danych. Hipotetycznie można chyba przyjąć istnienie klasztoru w X III w. ze względu na zintensyfikowanie rozwoju sieci konwentów śląskich w XIII w. oraz ze względu na położenie geograficzne Środy (zob. dalej) i jej zaawansowanie gospodarcze.

Jeśli chodzi o fundatora, to trudno naw et wysuwać hipotezy tak mało wiedząc o dacie fundacji.

Podobnie wygląda sytuacja w odniesieniu do klasztoru w Ziem- bicach (Miinsterberg). Pierwsza wzmianka źródłowa pochodzi z 1307 r., kiedy spisano dokument, którego świadkiem był gwar­ dian z Ziembie 11S, w literaturze natom iast spotykamy się z próbą, zresztą bez powoływania się na źródła, określenia czasu fundacji na lata 1285— 1307 m . Opracowania monograficzne albo nie wspo­ m inają w ogóle o klasztorze minorytów 1H, albo nie mówią o jego początkach115. Bliższej precyzji w określeniu daty można dokonać po próbie ustalenia osoby fundatora. Mógł być nim, jak sądzę, Bolko I świdnicki (zm. 1301). Książę ten słynął z popierania klasz­

109 S E 3796.

m H e y n e , o. c., s. 273 sq; H o f f m a n , D ie K irc h e n in N eu m a rk t, N eu m a rk t 1937, s. 18.

111 P. K i n d l e r, G e sc h ic h te d e r S ta d t N e u m a rk t, B resla u 1903, s. 7. B a r a n , o. c., s. 32 podaje zm yśloną w iad om ość o przybyciu braci w 1253 r., op atru jąc ją trzem a fa łsz y w y m i odnośnikam i.

1,2 M G F 118.

n;: D e u tsch es S tä d te b u c h , s. 817.

114 J. K o p i e i z, K irc h e n g e sc h ic h te des F ü rste n tu m s M ü n sterberg

b erg 1907.

und d es W e ic h b ild e s F ra n k en stein , F ra n k en stein 1885.

(21)

ünster-KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU

torów i z dobrych rządów w swym księstwie. W latach 1296— 1301 sprawował we Wrocławiu rządy opiekuńcze nad synami H enry­ ka, V 116 i nie. jest niemożliwe, że w związku z tym m yślał o jakichś próbach unifikacji, w czym mogli m u być pomocni franciszkanie. W jego księstw ie franciszkanie byli już w Świdnicy, a w Strze­ linie k la ry s k i117. Ziembice obok tych dwóch miast były w jego dzielnicy najważniejszym ośrodkiem — nic więc dziwnego, że chciał w nim mieć popularnych zakonników. Są więc pewne pod­ stawy do tego, aby uważać go za fundatora klasztoru w Ziembi- cach. Ponieważ klasztor ten nie był wymieniony w żadnej kores­ pondencji z lat 1284—5 I1B, kiedy nastąpiła secesja, przeto lata fun­ dacji należałoby ograniczyć do okresu 1285— 1301.

Już samo zestawienie chronologiczne fundacji franciszkańskich na Śląsku w XIII w. i ich rozmieszczenie na mapie siłą rzeczy nasuwa pewne wnioski. A więc przede wszystkim nazwiska fun­ datorów zdają się wskazywać na to, że pew ne linie szczególnie popierały franciszkanów, co może wyglądać interesująco zwłasz­ cza w porównaniu z dominikanami.

Najwydatniej popierała franciszkanów na. Śląsku z Piastów linia opolska i wrocłąwska. Władysławowi II opolskiemu zawdzię­ czają bracia aż 4 fundacje. O silnym związku minorytów z dwo­ rem opolskim świadczy też fakt, że począwszy od W ładysława II wyłącznie aż do XVI w. książęta w ybrali sobie miejsce wiecznego' spoczynku właśnie w kościele franciszkańskim w Opolu n9. Z linii wrocławskiej znamy trzech Henryków popierających Braci M niej­ szych: Pobożnego, Grubego i Probusa. H enryk II, fundator klasz­ torów we Wrocławiu i w Krakowie, sprowadził też braci do Polski; Henryk III, fundator klasztoru we Lwówku, również był związany z minorytam i (por. osobę Herborda, doradcy księcia); zaś popar­

1,6 J. D ą b r o w s k i, D z ie je p o lity c z n e Ś lą sk a w l. 1290-—1402, H isto ria

Śląska, t, I, K atow ice 193j), s. 340 sq.

117 H e y n e, o. c., s. 974. 118 Zob. S t e n z e l , o. c.

(22)

172 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

cie, którego udzielał zakonnikom Probus, może być przykładem organicznego w prost związku.

Z terenu całej Polski zauważamy ścisłe związki franciszkanów z dworem wielkopolskim Bolesława Pobożnego i Jolanty; z Boles­ ławem W stydliwym i Kingą w Krakowie; oraz z Kazimierzem kujawskim . D aje się wówczas zauważyć pewna rywalizacja mię­ dzy dominikanami a franciszkanami, na co zwrócił uwagę Kło- czow ski120. W ydaje się jednak, że chodziło po prostu o rozgrani­ czenie działalności, bowiem zarówno z terenu całei Polski, jak i z terenu Śląska mamy przykłady na to, że jeden książę popierał oba zakony. Wymienić tu można choćby Kazimierza kujawskiego (t 1267), syna Konrada Mazowieckiego, który miał ufundować klasztory dominikańskie w Sieradzu i Brześciu K ujaw skim 121, a który jednocześnie' słynął z życzliwości do franciszkanów 122.

Na Śląsku zaś Władysław II Opolski (f 1281), fundator czte­ rech klasztorów franciszkańskich, jednocześnie daje hojne upo­ sażenie klasztorowi dominikańskiemu w Raciborzu 123,

Oba zakony często również prowadziły równolegle swą pracę w jednym mieście. W Legnicy np. klasztory franciszkańskie i do­ minikański pow stają nieomal współcześnie (dominikański 1277, franciszkański, 1284), a w Głogowie może naw et w tym samym roku (dominikański 1257, franciszkański 1253— 1257)., Oba zakony m ają również swoje placówki równolegle we Wrocławiu, Opolu i Świdnicy. Wydaje się więc, że początkowo można mówić raczej o współpracy, jedynie później, w okresie rozłamu organizacyjnego u franciszkanów i zatargu Tomasza II z Henrykiem IV, stosunek między oboma -zakonami ułoży się zasadniczo na płaszczyźnie sporu książę — biskup.

Kiedy mowa o stosunku franciszkanie -— dominikanie na Śląs­ ku, nie sposób pominąć faktu znacznej przewagi Braci Mniejszych nad Kaznodziejami w tym okresie. Na 20 XIII-wiecznych funda­

t2e D o m in i k a n ie p o l s c y na Ś lą s k u w X III —X IV w., L ublin 1957, s. 57, 121 K ł o c z o w s k i, o. c., s. 58.

122 K a n t a k, F ran cis zkan ie, s. 16. 153 K l o c z o w s k i , o. c.. s. 60.

(23)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU 173

cji franciszkańskich mamy tylko 11 dominikańskich. Dominika­ nie, którzy przybyli do Polski prawie 15 lat przed franciszkanami, -w pierwszej połowie X III w. m ają na Śląsku jedynie 2 fundacje (Wrocław, Racibórz), podczas gdy franciszkanie zakładają ich w tym czasie 7 (Wrocław, Złotoria, Lwówek, Zgorzelec, Świdnica, Kłodzko, Opole).

W rozwoju sieci klasztorów franciszkańskich w X III w. uderza przewaga Śląska w stosunku do pozostałych dzielnic. Ogółem w Polsce w X III w. powstało 35 fundacji, z czego na Śląsku 20. Jedynie Śląsk jako cała dzielnica był mniej więcej równomiernie objęty fundacjami; w pozostałych dzielnicach Polski spotykamy je na ogół grupami: wielkopolską (Gniezno, Srem, Pyzdry i Ka­ lisz), małopolską (Kraków, Skała, Korczyn, Sącz) i kujawsko- pomorską (Inowrocław, Radziejów, Toruń, Chełmno, N ow e)124.

W obrębie samego Śląska uderza nas w ybitna przewaga klasz­ torów na Dolnym i Środkowym Śląsku w stosunku do terenów Opolszczyzny, co m. in. spowodowane jest faktem, że na Dolnym i Środkowym Śląsku m iasta były lepiej rozwinięte w stosunku do Śląska Opolskiego, gdzie było większe' skupisko feudalnych latyfundii, a zatem trudniejsze w arunki rozwoju dla „miejskiego“ zakonu.

Szczególnie intensywny rozwój fundacji ma miejsce na szlaku łączącym Wrocław z Niemcami, gdzie licząc od Budziszyna do Wrocławia włącznie mamy 8 klasztorów oraz na lewym brzegu Odry. Aż do Górnego Śląska, z w yjątkiem Namysłowa, nie pow­ stał w XIII w. na prawym brzegu Odry ani jeden klasztor fran- .ciszkański, podczas gdy na terenach lewobrzeżnych liczymy ich 16. Świadczy to wymownie o ludnościowym zaawansowaniu części lewobrzeżnej, co zresztą potwierdza m apa parafii Panzra- ma 125.

124 K a n t a k, Francis zkanie , s. 429. Stąd też czerp ię dane sta ty sty czn e do klasztorów poza Ś ląskiem .

12: B. P a n z r s m, G esc h ich tlich e G ru n d la g e n d e r ä lt e s t e n s c h l e s i­ schen Pfarr Organisation, B resla u 1940.

(24)

174 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

Jeśli chodzi o tereny skąd przybywali franciszkanie śląscy, można by wskazać n a Czechy i Niemcy. Cały pas południowy (Górny Śląsk, Opolszczyznę, Ziemię Kłodzką) zasilały konwenty czeskie 126. Jak wiadomo, sieć klasztorów franciszkańskich w Cze­ chach była już wówczas silnie rozwinięta, a niektóre, jak Kralovy Hradec, leżały blisko granicy p o lskiej127. Zachodnie klasztory byłj pod silnymi wpływami niemieckimi, bracia tam tejsi rekrutowali się przeważnie z prow incji saskiej. Taki układ odbił się zresztą na późniejszym rozłamie organizacyjnym.

nr

Celem lepszego zrozumienia stru k tu ry organizacyjnej francisz­ kanów śląskich, należy ją omówić na szerszym tle prowincji czesko-polskiej.

W zapatryw aniach na czas powstania prowincji czesko-polskiej można wyróżnić trzy grupy poglądów. Kronikarze zakonu Fiir- ste n h a in 12a, a za nim B iern acki1S9, uważają, że pierwszym pro­ w incjałem polsko-czeskim był Jan Piano di Carpine. Jak wiado­ mo, Jan został po roku 1230 prowincjałem saskim 13°, a w 1239 r. prowincję polsko-czeską objął Tworzymir i:u, zatem prowincja ta miałaby powstać w latach 1230—1239. Nowsza literatu ra 132 uważa, że powstanie prow incji nastąpiło w 1239 r. i łączy to z reformą adm inistracyjną Haymona. Znamy również pogląd głoszony przez Alojzego Karwackiego 133, że powstanie prowincji polsko-czeskiej nastąpiło w 1253, a pierwszym prowincjałem był Idzi. Podobnie

iść p or jp H y b 1, P o ia t k y M in o ritu C echach a na M orave, „ C e s k y

Ć asopis H isto riek y “, (1896) 335 sq. oraz litera tu rę m onograficzną do k on ­ w e n tó w k u sto d ii opolskiej. 127 H y b 1, o. c., s. 337 sq. 128 K ro n ik a , s, 413. 129 50 w ia d o m o śc i o Z a k o n ie F ra n ciszk a ń sk im , s. 156. 130 H a b e r , o. c., s. 746. 1,1 F i i r s t e n h a i n , o. c., s. 413. 132 K o t h. o. c., s. 91; K a n t a k , F ra n ciszk a n ie, s. 19. ’** M a t e r a iy do p o w s ta ń ' a p r o w i n c j i poi., t. V II, s. 106.

(25)

KLASZTORY FRANCISZKAŃSKIE NA SLĄSKU

niemiecki historyk Z ak on u134 uważa, że o usamodzielnieniu się prowincji polsko-czeskiej spod władzy prow incjała saskiego, czyli 0 faktycznym jej powstaniu można mówić prawdopodobnie do­ piero od 1256 r.

Mówiąc o powstaniu prowincji polsko-czeskiej musimy okreś­ lić, co rozumiemy przez pojęcie „powstania“. Czy utw orzenie pro­ wincji na kapitule generalnej, czy mianowanie prowincjała, czy wreszcie zorganizowanie władz prow incjalnych na terenie danego kraju, a więc praktycznie odbycie pierwszej kapituły prow incjal- nej?

Utworzenie prowincji na kapitule generalnej nie jest rów no­ znaczne z jej rzeczywistym początkiem. Wiemy, że Eliasz utworzył w 1232 r. 72 prowincje, z których więcej niż połowa pozostała na papierze. W 1239 r. zresztą ilość ta została zredukowana do 32.

Mianowanie prowincjała również nie oznacza rzeczywistego istnienia p ro w in cji135. W 1217 r. był już dla Niemiec mianowany prowincjał, a pierwsze placówki w tym k raju powstały dopiero w 1221 r. >36.

Odbycie kapituły prowincjalnej mogłoby być, moim zdaniem, miarodajne, ale nasza wiedza o nim musiałaby zawierać następu­ jące dane: że był to pierwszy prowincjał danej prowincji, że ka­ pituła odbyła się na jej obszarze i, że była właśnie pierwszą 1 organizacyjną.

O istnieniu prowincji polsko-czeskiej, istnieniu zamierzonym, a nie faktycznym, można by mówić już w 1232 r. Niewątpliwie obszar Polski, jako teren planowanych misji, i Czechy, jako miejsce faktycznej działalności braci, musiały się jakoś zmieścić w astronomicznej, jak na ówczesne stosunki, liczbie 72 prowincji utworzonych przez Eliasza. Ale o właściwym powstaniu, ą raczej powstawaniu, prowincji można mówić dopiero w latach następ­

m P. S c h l a g e r , V erzeich n is der K lö s t e r d e r sächsischen F ra n - zlskanerprov'.nzen, „Franz. S tu d ien “, (1914) 231.

t.-tä H o l z a p f e l , o. C., s. 158.

'“■* F. D o e 11 e, Die F r a n z i s k a n e r in D e u tsc h la n d , D ü sseld o rf 1923,

(26)

176 TADEUSZ SZAFRAŃSKI

nych. Odbywało się ono, jak sądzę, drogą ewolucji, jako stopniowe uniezależnianie się od władzy prow incjała saskiego. Prowincja saska, istniejąca już od roku 1230, obejmująca mniej więcej po­ łowę terytorium Niemiec i sięgająca wpływami na teren Prus i całej metropolii gnieźnieńskiej, posiadała na swym obszarze wiele starych, pochodzących jeszcze z lat dwudziestych, klaszto­ rów 137 i m iała ustaloną w zakonie tradycję. Poza tym była pro­ w incją m acierzystą franciszkanów czeskich i choćby z tego tytułu miała jakieś nadrzędne znaczenie. Nic więc dziwnego, że historia obu prow incji bardzo się ściśle wiąże ze sobą. Prowincjałem saskim po 1230 r. był Ja n Piano di Carpine. Jego to wspomniane wyżej źródła zakonne w ym ieniają jako pierwszego prowincjała czesko-polskiego, co jest niewątpliw ym błędem,, ponieważ wyko­ nywanie jurysdykcji nad klasztoram i polsko-czeskimi, reprezen­ tacja ich interesów na zewnątrz, nie je st równoznaczne ze spra­ wowaniem funkcji prow incjała „narodowego“ ; ten bowiem odpra­ wia zazwyczaj kapituły na obszarze swego kraju 13S. W pierwszej połowie lat trzydziestych można więc tylko mówić o prowincji saskiej i podległych jej klasztorach czeskich, zrzeszonych pewnie już w kustodii. Z 1234 r. znamy list Grzegorza IX do Jana Piano, w którym czytamy: ...fratri Johanni, m inistri in Saxonia et fratri

T [homae] custodii in Bohemia 139, który może służyć na poparcie

powyższej tezy. Nie wykluczało to jednak podtrzymywania przez środowiska zakonne polskie i czeskie tradycji owej „unii perso­ nalnej“, która pozwalałaby na traktow anie Jana również jako pro­ w incjała czesko-polskiego. Jest to zrozumiałe ze względu na pe­ wien swoisty szowinizm zakonny. Może tymi pobudkami kierował się franciszkanin, autor -wzmianki z Rocznika Małopolskiego:

Johannes Pląntarp m inister Saxonie et Polonie: H0. Tłumaczy to

137 Zob. A . H a u c k, K irc h e n g e s c h ic h te D eu tsch lan ds, Leipzig 1903,

t (. IV, w y k a z k lasztorów .

138 A ż do roku 1238 nie sły sz y m y o żadnej k ap itu le odpraw ionej przez Jan a w C zechach.

*3» j . E r b e n , R egesta..., I, nr 847. 140 M PH III, s. 167.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozdzieliłam warstwy, warstwę organiczną suszyłam nad bezwodnym Na2SO4, po czym odparowałam rozpuszczalnik pod zmniejszonym ciśnieniem.. Otrzymałam jasnopomarańczowy

Ale przede w szystkim trzeba tu pomyśleć o niektó rych jeszcze bardziej skom plikow anych przypadkach, gdzie do n akładających się wypow ie­ dzeń postaci i

Charyzmat „oddania siebie Świętej Rodzinie” jest uobecniany i zgłębia­ ny w Domu Świętej Rodziny: tutaj jest nam dane zrozumieć w pełni to, kim jest Chrystus. W szkole

Chociaż jest to ruch obejmujący wiele dziedzin kultury, jego osnową jest określona myśl filozoficzna; z jej wnętrza toczy się polemikę z tradycyjną wizją kultury

Z całą pewnością zawarte w pracy odpowiedzi na postawione przez autorkę pytania przyczynią się do pełniejszego poznania dziejów franciszka- nów, jak również wzbogacą

Autorka odkrycia datuje je wstępnie na XIII w.J3 23 manierki o jednakowym beczułkowatym kształcie mogły być wykorzystywane przez przybywających do Trzebnicy

&#34; 8 Tak jak zróżnicowanie wielu narzędzi i technik upraw ziemi, również gospodarka rybna, łąkarska i leśna, miały na Śląsku odległą tradycję rodzimą,

był podział na pisarzy kodeksów i twórców dokumentów, ale -jak stwierdził autor - czy taki podział był typowy dla śląskich cystersów, czy też dla wszystkich