Jan Gliściński
"Biblia Gentium. Primo contributo
per un indice delle citazioni, dei
riferimenti e delle allusioni alla
Bibbia negli autori pagani, greci e
latini, di età imperiale", Giancarlo
Rinaldi, Roma 1989 : [recenzja]
Collectanea Theologica 60/3, 184-188
h n er p ra k seologią. In n y m i sło w y , p ra k seo lo g ia jest n a u k ą o p ra k ty czn ej d zia ła ln o ści K ościoła, jej o d n o w ie i d a lszy m rozw oju . A u to r k o n cen tru je się w tej: części p racy n a o d n o w ie d zia ła ln o ści k o ścieln ej. W ed łu g n ieg o n ie w y sta rczy , iż c a ły K o śció ł jako E cclesia s e m p e r re fo rm a n d a jest u k ieru n k o w a n y n a o d n o w ę. T aka g o to w o ść do refo rm p ow in n a k o n k rety zo w a ć się w p o szczeg ó l n ych lu d ziach , zw ła szcza ty ch , k tórzy są szczeg ó ln ie o d p o w ied zia ln i za K o śció ł (s. 288).
O cen iając p ie r w sz y to m p o d ręczn ik a te o lo g ii p a sto ra ln ej P . M. Z u leh n era n a le ż y stw ierd zić, że u jm u je on w sp osób o r y g in a ln y i c ie k a w y p rob lem a ty k ę d u szp a sterstw a ogóln ego, ch o cia ż jej n ie w y czerp u je. K sią żk a zaad re so w a n a jest do szero k ieg o grona czy teln ik ó w , n ie ty lk o teo rety k ó w , a le i p ra k ty k ó w . P rzy czy ta n iu te j le k tu r y p a sto ra lista te o r e ty k od czu w a p ew ien n ied o sy t, g łó w n ie z teg o w zg lęd u , że p rezen to w a n y m a te r ia ł n ie jest d o sta te c z n ie u p orząd k ow an y, a sp osób jeg o p rzed sta w ien ia zb yt pop u larn y. W y d aje się, że a u to ro w i ch od ziło przede w sz y stk im o d o sta rczen ie c z y te ln ik o w i in fo rm a cji do d a lszy ch p r zem y śleń i an aliz. Od te j stro n y p atrząc, recen zo w a n a k siążk a sp ełn ia założon y cel.
ks. R y s z a r d K a m iń s k i, L u b lin
G ian carlo R IN A L D I, B ib lia G en tiu m . P rim o c o n tr ib u to p e r u n in d ic e d e lle
c ita zio n i, d e i r if e r im e n ti e d e lle a llu sio n i a lla B tb b ia n e g li a u to r i pagan i, g re e t e la tin i, d i e tà im p e r ia le , L ibreria Sacre S crittu re, R om a 1989, s. 752.
Z etk n ięcie się św ia ta p o g a ń sk ieg o z c h r ześcija ń stw em w zb u d ziło z cza sem za in tereso w a n ie się n im in te le k tu a lis tó w zarów n o g reck ich jak i rzy m skich. N iek tórzy n a w ró cili się n a n o w ą r e lig ię i z a c z ę li jej b ronić, jak np. a p o lo g eci II w ., in n i o d n o sili się d o n iej w sposób ż y c z liw y , jak np. osob isty le k a r z M a r k a A u r e l i u s z a , G a l e n u s , jeszcze in n i sta li się jej o tw a r ty m i p rzeciw n ik a m i, jak np. C e l s u s , P o r f i r i u s z czy J u l i a n zw an y A p o s t a t ą . S zczeg ó ln y m p rzed m io tem za in tereso w a n ia ze stro n y ty ch oraz in n y ch in te le k tu a lis tó w o w ego czasu b y ło P ism o S w . Ś w ia d czą o ty m opinie i k om entarze, o d n iesien ia i a lu zje do k sią g św ię ty c h , z a w a rte zarów no w za ch o w a n y ch do n a szy ch c za só w ich w ła sn y c h d zieła ch ja k ró w n ież w d zie ła ch w czesn o ch rześcija ń sk ich pisarzy. O so b liw y zbiór cen n y ch w y p o w ied zi p r zed sta w icieli św ia ta p o g a ń sk ieg o sta n o w i k sążk a G ian carlo R i n a l d i e g o za ty tu ło w a n a B ib lia G en tiu m .
A u to r je s t sto su n k o w o m ło d y m u czonym . D ok torat z zak resu litera tu r y k la sy czn ej u zy sk a ł w 1974 r. n a U n iw e r sy te c ie N e a p o lita ń sk im , gd zie pracuje n au k o w o i d y d a k ty czn ie. S zczeg ó ln y m p rzed m iotem jego z a in tereso w a ń są stosu n k i, ja k ie is tn ia ły m ięd zy w c z e sn y m c h r ześcija ń stw em a k u ltu rą a n tyczn ą. W 1974 r. za ło ży ł T o w a rzy stw o S tu d ió w i Popularyzow ania· A rch eolo g ii B ib lijn ej (A SD A B ). J est tak że człon k iem W łosk iego T o w a rzy stw a B ib lij nego, T o w a rzy stw a S tu d ió w P óźn o a n ty czn y ch i B iza n ty jsk ich oraz M ięd zy n arod ow ego T o w a rzy stw a S tu d ió w P a try sty czn y ch . W yk ład ał g o ścin n ie w a m e ryk ań sk im N a zą ren e T h eo lo g ica l S em in ary w K a n sa s C ity i w zach od n ion ie- m ieck im E uropean N a zaren e B ib le C o lleg e w B iisin g en . K siążk a, którą p r e zen tu jem y , p ra g n ie b yć — jak au tor zazn aczył w p o d ty tu le — p ierw szy m p rzy czy n k iem do in d ek su c y ta tó w , o d n iesień i a lu zji b ib lijn y ch , w y stę p u ją cych w w y p o w ied zia ch a u to ró w p ogań sk ich , greck ich i ła ciń sk ich , w o k re sie C esarstw a R zym sk iego.
D w u języ czn ą , tzn. w ło sk ą i a n g ielsk ą p rzed m o w ę do k siążk i, n ap isał kard. C arlo M aria M a r t i n i , k tó ry p o d k reślił zn a czen ie ob ecn ości B ib lii w litera tu r ze p ogań sk iej w p ierw szy ch w ie k a c h e r y ch rześcija ń sk iej. Po w y k azie sk rótów (s. 13— 27) oraz z e sta w ie n iu w y d a ń a u to ró w p ogań sk ich i ch rześcija ń sk ich w y k o rzy sta n y ch w k sią żce (s. 29— 33), ja k ró w n ie ż w p ro w a d zen iu pióra prof. Ja n a de W a a p d a z U n iw e r sy te tu w Strasb u rgu , n a
-n astęp u je dość o b szer-n y w stę p w d w óch w ersjach : w ło sk ie j i a -n g ielsk iej (s. 39— 101 i 103— 166). G ian carlo R i n a l d i p o d k reśla c e lo w o ść próby ca ło śc io w e g o zebrania ro zsia n y ch w liczn y ch d ziełach p o g a ń sk ich i ch rześcija ń sk ich fra g m en tó w , sk ła d a ją cy ch się na obraz św ia d czą cy o zn a jo m o ści w śro d ow isk ach n iech rze ścija ń sk ich P ism a Sw. N a leży to rozp atryw ać w k on tek śc ie ściera n ia się trzech sił, tzn. k u ltu ry k la sy czn ej, tra d y cji ży d o w sk iej i w ia r y ch rześcija ń sk iej. P om ocą w zrozu m ien iu złożon ości n ap ęcia, jak ie się w y tw o r z y ło w w y n ik u zetk n ięcia się ch rześcija ń stw a z p o g a ń stw em , b y ły stu d ia ·Ρ. D e L a b r i o l l e ’ a p t. R é a c tio n p a ïe n n e oraz W. N e s t l e pt. D ie
H a u p te in w ä n d e d e s a n tik e n D e n k e n s g eg en d a s C h r is te n tu m . A utor podaje,
że au toram i, z k tórych d zieł p o ch o d zi n a jw ię c e j fra g m e n tó w w jeg o k siążce, są: C e l s u s , P o r f i r i u s z , J u l i a n , M a k a r i u s z z· M a g n e z j i i A m b r o z j a s t e r . K a żd em u z n ich , jak ró w n ież in n y m p o m n iejszy m a u torom , G ian carlo R i n a l d i p o św ię c a n a leżn ą uw agę.
Czy C e l s u s r z e c z y w iśc ie zn a ł d o g łęb n ie — ja k sa m tw ie r d z ił — P ism o Sw.? Z d an iem R in ald iego tak ie ośw ia d czen ie je st przesadzone. T en p o le m ista p o g a ń sk i zn a ł w m iarę dobrze n iek tóre p artie B ib lii, a le n ie zn ał jej w ca ło ści. P rzy ta cza n e przez n ieg o sto su n k o w o często c y ta ty z K sięg i R o d zaju w y d a ją się św ia d czy ć o tym , że m u sia ł nad n im i m ed y to w a ć. Z K s ię g i W yjścia, Liczb i P o w tó rzo n eg o P ra w a C e l s u s zn a ł jed y n ie b ardziej sp ek ta k u la rn e fra g m en ty . P o d o b n ie w y g lą d a sp raw a z k sięg a m i prorockim i. N ajp raw d op od ob n iej c z y ta ł w ca ło ści K sięg ę Izajasza, a z p ew n o ścią K sięg ę D a n iela i Jonasza. G dy ch od zi o N o w y T esta m en t, to C e l s u s zn a ł sto su n k o w o dobrze E w a n g elię M ateu sza i w m n ie jsz y m sto p n iu E w a n g elię Łuka sza? N ie czy ta ł, jak się w y d a je , E w a n g e lii M arka i D ziejó w A p ostolsk ich . C y to w a n ie przez n ie g o sto su n k o w o często E w a n g elii Jana, św ia d czy , że m u sia ł ją znać. Inaczej n a to m ia st w y g lą d a sp raw a z C o rp u s P a u lin u m z k tórego p rzytacza je d y n ie tr z y fra g m e n ty (Ga 6, .14; 1 K or 1, 8n; 3, 18n).
W Jakim stop n iu p osiad ł znajom ość P ism a Sw. n ajb ard ziej za w zięty p rzeciw n ik ch rześcija ń stw a , k tó ry m b y ł P o r f i r i u s z z T y r u ? N ie w o ln o zapom inać, że jeszcze w o k resie m łod ości sp otk ał się o n z O r y g e n e s e m p raw dopodobnie w C ezarei P a le sty ń sk ie j, gd zie m ia ł m o żliw o ść k o n su lto w a n ia b ogatej b ib lio tek i A lek sa n d ry jczy k a . T am m ógł n a tk n ą ć się z ła tw o ścią na te k s ty i k o m en tarze b ib lijn e, k tó re z p ew n o ścią p rzy k u ły je g o u w agę. W al cząc z ch r z e śc ija ń stw e m P o r f i r i u s z sto so w a ł w e g zeg ezie P ism a Sw. k ry teria najb ard ziej w y r a fin o w a n e j filo lo g ii h e lle n isty c z n e j. D la n ie g o B ib lia n ie m iała ch arak teru c a ło śc io w e g o i ob szern ego listu sk iero w a n eg o przez S tw ó rcę d o stw o rzeń , lecz sta n o w iła zb iór różn ych i o d m ien n y ch ze w zg lęd u n a a u torstw o, sty l, treść, stru k tu rę i k om p ozycję k siąg. W ty m se n s ie m ożna m ó w ić o P orfiriu szu jak o o p ro ta g o n iście w sp ó łczesn ej k r y ty k i eg zeg ety czn ej. O m aw iając J u l i a n a z w a n eg o A p o s t a t ą , autor jest zd an ia, że n ie m ożn a sob ie w sposób c a ło śc io w y i w m iaro o b ie k ty w n y w y ro b ić zdania na te m a t jeg o zn a jo m o ści P ism a S w . Z jeg o p ism p r zetrw a ły je d y n ie n ie w ie lk ie fra g m en ty . N a ich p o d sta w ie m ożem y stw ierd zić, że J u l i a n , w odróżnieniu od C e l s u s a i P o r f i r i u s z a, zn ał dość dobrze K sięg ę K ap łań sk ą i P o w tó rzo n eg o P ra w a , któ,re w ielo k ro tn ie cy tu je. W in terp reta cij ro li w ęża (R dz 2) są jasn o d o strzeg a ln e w p ły w y g n o sty ck ie. B oga S tw ó rcę o k reśla b o w ie m m ia n em z ło śliw c a (bäskanos), n a to m ia st w ę ż a n a zy w a d obrodziejem (eu ergétes). W p ływ y m a rcjo n ick ie są w id oczn e w k ry ty ce d o tyczącej an tro - pom orfizm u S ta reg o T esta m en tu oraz w eg zeg ezie tak ich scen , jak: stw o rzen ie p ierw szej p a ry lu d zk iej, p o lecen ie B oga, k u szen ie, u p a d ek i w y g n a n ie z raju A d am a i E w y. D zieło J u l i a n a pt. A d v e r s u s G a lile o s, sk ła d a ją ce się z trzech k siąg, k tó re p r zetrw a ły d o n aszych c za só w je d y n ie w n iew ielk ich fra g m en ta ch , cie sz y ło się sto su n k o w o dużą p op u larn ością w śro d o w isk u p o g a ń sk im , a tak że w y w o ła ło szereg n iep ew n o ści i w ą tp liw o ś c i u n iek tó ry ch ch rześcija n co do B o sk ie g o p och od zen ia k sią g św ięty ch .
-m en ty d zieła z a ty tu ło w a n e g o A p o c ritic u s M a k a r i u s z a z M a g n e z j i , b isk u p a z początku V w . J e st w nim. p rzed sta w io n a k on trow ersja, do jakiej d oszło z p ew n y m p o g a n in em , k tóry k ry ty czn ie, tzn. n e g a ty w n ie o cen ia ł P ism o Sw., głó w n ie k sięg i N o w eg o T estam en tu . W spółcześni u czen i starali się na różne sposoby odgadnąć, k im b y ł p oganin, z k tó ry m M a k a r i u s z p o lem izo w a ł. J ed n i u to żsa m ia li go z P o r f i r i u s z e m , in n i z H i e p o k l e - s e m , o k tó ry m m ó w i L a k t a n c j u s z (D iv . In st. V, 2— 3), jeszcze in n i z J a m b l i c h e m z C h a l k i s , u czn iem P o r f i r i u s z a i A n a t o l i o s a , l ub z J u l i a n e m A p o s t a t ą . R in ald i jest zdania, że h ip o tezy te są za m ało uzasad n ion e i w o li o p o w ied zieć się za a n o n im o w o ścią o w eg o poganina.
G ia n ca jlo R i n a l d i p rzytacza sto su n k o w o liczn e fra g m e n ty d zieła A m - b r o z j a s t r a z a ty tu ło w a n e g o Q u a estio n es V e te r is e t N o v i T e s ta m e n ti (ок. 384 r.). J e st to zbiór różn ych k w estii, n a k tó re autor stara się u d zielić sto so w n y ch od p ow ied zi. D o tyczą on e d ok tryn y ch rześcija ń sk iej i P ism a Sw . W sp ółcześn i u czen i są na og ó ł zgod n i co do tego, że A m b j o z j a s t e r p o słu ż y ł się jak im ś n ie d a ją cy m się b liżej zid en ty fik o w a ć p ism em a n ty ch rześci- jań sk im , które k rą ży ło w p o g a ń sk im środ ow isk u in te le k tu a ln y m za cza só w cesa rza T e o d o z j u s z a . K to m ó g ł być au torem te g o pism a? F. С u m o n t u to żsa m ił go n a p o czątk u n a szeg o w ie k u z J u l i a n e m A p o s t a t ą . P. C o u r c e l l e , op ierając się n a h ip o tezie w y su n ię te j p rzez P. L a b r i o - 11 e ’ a, o p o w ied zia ł się za P o r f i r i u s z e m z T y r u . Z daniem G iancarlo R i n a l d i e g o p rob lem au to rstw a teg o a n ty ch rześcija ń sk ieg o p ism a pozostaje k w estią nadal otw artą:
Po ty m sto su n k o w o ob szern ym w stęp ie G. R in a ld i p rzy stęp u je do zap re zen to w a n ia c y ta tó w za czerp n ięty ch z a u to ró w p ogań sk ich i ch rześcijań sk ich , m ających św ia d czy ć o sto p n iu zn ajom ości k sią g b ib lijn y ch p rzez pogan w ok resie C esarstw a R zym sk iego. K ażd y z te k stó w p rzytoczon y jest n ajp ierw w o rygin aln ej w e r sji języ k o w ej, a n a stęp n ie w tłu m a czen iu n a języ k w ło sk i i a n g ielsk i. C ałość o tw iera ją o p in ie p ogań sk ich in te le k tu a lis tó w na tem at P ism a Św. w ogóln ości (s. 167— 185), p o których przychodzi k olej na ich o ce n y odnoszące się do p oszczególn ych k sią g S ta reg o T esta m en tu (s. 185— 410). J a k w y n ik a z teg o o so b liw eg o przegląd u sto su n k o w o n ie w ie le p ism ze S ta reg o P rzym ierza u strzeg ło się k r y ty k i pogan. Są to K się g i E z d r a s z a , N e h e - m i a s z a , J u d y t y , E s t e r y , 1 i 2 M a c h a b e j s k a , H i o b a , P i e ś ń n a d P i e ś n i a m i , K się g i J o e l a, A m o s a , A b d i a s z a , M i c h e a s z a , N a h u m a , H a b a k u k a , S o f o n i a s z a i A g g e u s z a . N a stęp n ie R i n a l d i p rzytacza o p in ie p o g a ń sk ich in te le k tu a listó w na tem at P ism a Sw. N o w e g o T esta m en tu (s. 410— 688) i ap ok ryficzn ej A p o k a lip sy P iotra (s. 689— 690). D otyczą one n a jp ierw E w a n g elii w ogóln ości (s. 410— 422), a n a stęp n ie każdej z n ich (s. 422— 572) oraz fra g m e n tó w e w a n g e lic z n y c h o n iem o żliw ej d o u sta len ia id e n ty fik a c ji (s. 573— 613). D alej są D zieje A p o sto lsk ie (s. 613— 631), ep istu la rz p a u liń k i (s. 631— 632) oja z p oszczególn e lis ty P a w io w e (s. 632), z k tórych b rakuje jed y n ie 2 L istu do T ym oteu sza, do T y tu sa i d o F ilem on a. L ist d o H eb ra jczy k ó w zo sta ł w sp o m n ia n y ty lk o raz (s. 686— 687), tak sam o jak 1 L ist P io tra (s. 687), A p ok alip sa Jan a (s. 688) i A p o k a lip sa P iotra (s. 688). D w u k ro tn ie n a to m ia st k ry ty k a p ogań sk a d otk n ęła 1 L istu Jana (s- 687—688). U str z e g ły się jej jed y n ie 2 L ist P iotra, 2 i 3 L ist Jana oraz L ist Jakuba i Judy.
N a p o d sta w ie c y ta tó w odn oszących się do k sią g ś w ię ty c h i u k azu jących różnorodność p o sta w i o p in ii św ia ta p o g a ń sk ieg o w stosu n k u do P ism a Sw . m ożem y sfo rm u ło w a ć n a stęp u ją ce w n iosk i. B ib lia została w o cen ie p ogan n a p isa n a p rzez lu d zi n ieu czo n y ch i n a iw n y ch , w sty lu p rostack im , p ełn y m b ar- b a ry zm ó w i so lecy zm ó w , obrażających u ch o osób w y k szta łco n y ch . Istn ieje w n iej w ie le sp rzeczn ości. N ie m ożna, zd a n iem pogan, n iek tó ry ch fa k tó w i w y d a rzeń b ib lijn y c h w y ja śn ia ć w sposób a leg o ry c zn y , zm ien ia ją c c a łk o w i c ie ich sen s. K osm ogon ia b ib lijn a je s t n ie do u trzym an ia. B ib lijn e o p o w ia d an ie o stw o rzen iu ś w ia ta za w iera w ie le n ieja sn o ści. M ojżesz n ie w sp om in a
sło w e m o ty m , żeb y przep aści, ciem n o ści i w o d y stw o rzy ł B óg, co oznacza, że istn ia ły przed stw o rzen iem . Z akaz zryw an ia p rzez czło w ie k a o w o cu z d rze w a dobra i z ła b y ły w isto cie rzeczy ab su rd em i oznaczał p ro h ib icję zd ob y w a n ia w ied zy . D la teg o w ą ż sta ł się raczej dobroczyńcą lu d zk ości, a n iż e li jej n iep rzy ja cielem , B óg n a to m ia st jest w ie lk im zazd rośn ik iem . P on ad to opis stw o rzen ia k ob iety, m ającej sta n o w ić pom oc dla m ężczy zn y w sk a zu je na n ieu d o ln o ść B oga. E w a n ie ty lk o n ie okazała się p om ocn ą d la A dam a, ale sta ła się p rzyczyn ą w y g n a n ia ob ojga z raju. N iezrozu m iałą rzeczą d la p o gan b y ł tak że zak az zn a jo m o ści dobrego. Jeżeli A d am po zjed zen iu jab łk a sta ł się ta k im jak B óg, to d la czeg o został w y g n a n y z raju? D laczego B óg za czął żałow ać, że stw o rzy ł czło w iek a ? Jeżeli B óg stw o r z y ł w sz y stk ie rzeczy dobre, to jak m ó g ł p olecić N oem u , ażeb y w p ro w a d ził do ark i zw ierzęta c z y ste i n ieczy ste? J e ż e li B óg je s t sp ra w ied liw y , to d laczego s p a lił w Sod om ie i G om orze razem z lu d źm i d orosłym i tak że n ie w in n e dzieci? Jak m ógł p a triarch a Jakub p o stą p ić oszu k ań czo w ob ec Ezawa? O to n iek tó re tru d n ości pod n oszon e przez in te le k tu a lis tó w p ogań sk ich w stosu n k u d o S ta reg o T e stam en tu .
J e śli ch od zi n a to m ia st o E w a n g elie, to ich zd a n iem au to rzy ty ch ksiąg o p isa li rzeczy zm y ślo n e, a w ię c n iezgod n e z p raw dą. C uda p rzytoczon e przez n ich , k tóre m ia ł zd ziałać Jezu s, są w y tw o r e m ich chorej w yob raźn i. P o m ięd zy E w a n g e lista m i is tn ie je różn ica w p rzed sta w ia n iu g e n e a lo g ii Jezu sa. Jak to jest m o żliw e — p y ta P o r f i r i u s z — żeb y ósm eg o dnia n arodzone D z ie cią tk o zostało ob rzeza n e i czterd ziesteg o d nia z o sta ło za n iesio n e d o Jerozo lim y , a n a stęp n ie p o w ró ciło d o N azaretu, skoro M ateu sz in form u je, że p o od - jeźd zie M ędrców m ia ła m ie jsc e u cieczka Ś w iętej R od zin y do E giptu, która pozostała tam aż d o śm ierci H eroda? D la czeg o trzej E w a n g eliści: M ateusz, Ł u k a sz i Jan, u k rzy żo w a n ie Jezu sa u m ieszczają o g o d zin ie szóstej, podczas gdy M arek m ó w i o g od zin ie trzeciej? W op isie k o n a n ia Jezu sa n a G olgocie istn ie ją m ięd zy n im i dość zn aczn e rozbieżności, to sam o zresztą d otyczy zm a r tw y c h w s ta n ia Jezu sa i zw ią za n y ch z n im ok oliczn ości. Z d an iem in te le k tu a li stó w p ogań sk ich p r z y p o w ie śc i zaw arte w E w a n g elia ch dow odzą, że c h rześci jan ie n ie są w sta n ie prow ad zić logiczn ych w y w o d ó w i stąd p otrzeb u ją b a jek i cu d ó w dla u za sa d n ien ia sw o jej w ia ry . J e śli ch od zi o D zie je A p ostolsk ie k r y ty c y p ogań scy zw racają szczególn ą u w a g ę n a o sob y P io tra i P a w ła . U w a żają ich za h ip o k ry tó w i za lu d zi in teresu . A p o sto ło w i n a ro d ó w zarzucają ponadto, że m ia ł w p ogard zie m ądrość ludzką. W je g o L ista ch dostrzegają w ie le d o w o d ó w św ia d czą cy ch o n iem oraln ym p row ad zen iu się chrześcijan. W L iście do H eb ra jczy k ó w zau w ażają, że B óg je s t zazd rosn ym o sieb ie i ok ru tn ym , b o w ie m jest o g n iem p och łan iającym .
K o ń co w e stro n ice k sią żk i G iancarlo R i n a l d i e g o zaw iera ją in d ek s p rzy to czo n y ch p rzez n iego te k s tó w (s. 69.li—707), in d ek s c y ta tó w b ib lijn y ch (s. 709— 715), in d ek s c y to w a n y ch fra g m en tó w (s. 717— 736) oraz in d ek s rze c z o w y (s. 737— 742), im ion w ła sn y c h (s. 743— 750) i n a z w geo g ra ficzn y ch (s. 751— 752). U siłu ją c sfo rm u ło w a ć w m iarę o b iek ty w n ą o cen ę teg o d zieła, n a le ż y n a jp ie r w zau w ażyć, że sta n o w i ono w y d a rzen ie b ezp reced en so w e i n ie z w y k le am b itn e. J a k k o lw iek b y n ie osądzać ce lo w o śc i czy te ż słu szn o ści w y d a n ia go aż w d w u języ k a ch n o w o ży tn y ch , trzeba p o w ied zieć, że p o siad a ono ch ara kter m o n u m en ta ln y . Jego p rzyd atn ość dla ro zw o ju eg z e g e z y b ib lijn ej jest sp raw ą n ie p o d leg a ją cą d y sk u sji. U k ła d z a sto so w a n y w ty m d ziele je s t n ie z w y k le ja sn y i lo g iczn y . O sk rom n ości jego a u to ra św ia d czy fa k t, iż zw ró cił się on z prośbą d o w szy stk ich , którzy b ęd ą k orzystać z je g o pracy, aby b y li ła s k a w i p ow iad om ić go o so b iśc ie bądź listo w n ie o zn a lezio n y ch w tek ście e w en tu a ln y c h b łęd a ch , k tóre w ten sposób m o g ły b y zostać u n ik n ię te w n a s tęp n y m w yd an iu . O d ostrzeżon ych p rzez n ieg o sa m eg o ^ t k n ię c ia c h w dru k u in fo rm u je załączona errata, k tóra sy g n a lizu je ich p on ad sto d w ad zieścia. W ertując k a rty teg o d zieła m ożna zn aleźć ich jeszcze k ilk a n a ście, co n ie m a
w p ły w u n a jeg o odbiór i zn aczen ie. Ze w zg lęd u na o ry g in a ln o ść, n au k ow y ch arak ter i p rzyd atn ość w y d a n ie g o w n a szy m k raju b y ło b y rzeczą p o żą daną i ch w aleb n ą.
ks. Jan G liś c iń sk i S D B , W a rsza w a
H an s B ern h ard M EYER SJ, E U C H A R IS T IE . G e sc h ic h te , T h eo lo g ie, P a s to r a l, R egen sb u rg 1989, s. 602.
Z n an y od w ie lu d ziesięcio leci, n iem ieck i w y d a w c a k sią g litu rg iczn y ch (F. P u s t e t ) p o d ją ł się o sta tn io p u b lik a cji w ie lo to m o w e g o p o d ręczn ik a l i turgii: G o tte s d ie n s t d e r K irc h e . H a n d b u ch d e r L itu r g ie w is s e n s c h a ft, red a g o w a n eg o przez p ięciu te o lo g ó w z H. B. M e y e r e m na czele. D o w y d a n y ch ju ż tom ów : 3. G e sta ltu n g d e s G o tte s d ie n s te s , 5. F eiern im R h y tm u s d e r Z e it
I, 7,1. S a k ra m e n tlic h e F eiern 1, 8. S a k ra m e n tlic h e F e ie rn II, sa m M e y e r d o
łą cza ob ecn ie t. 4, n a jo b szern iejszy ze w szy stk ich d o ty ch cza so w y ch , a p o ś w ię con y w ca ło ści E u ch a ry stii, d ed y k u ją c g o J . A. J u n g m a n n o w i S J — w setn ą roczn icę u rodzin (16 X I 1989).
D zieło odznacza się, p rzy n a jm n iej n a p ierw szy rzu t oka, w ie lk ą r z e te l nością, źró d ło w y m p o d ejściem do zagad n ień , a ta k że sw o istą d rob iazgow ością w tra k to w a n iu p o szczeg ó ln y ch k w e stii. N a początk u k ażd ego rozdziału, p od rozdziału czy p u n k tu a u to r p o d a je lite r a tu r ę (źródła, op racow an ia) danego za g ad n ien ia, co u m o żliw ia m u w p row ad zan ie (z z a sto so w a n iem od p ow ied n ich sk rótów ) ty c h ż e p o zy cji w sam te k st w y w o d u , ale n ie zw a ln ia ze sto so w a n ia u zu p ełn ia ją cy ch te n w y w ó d p rzy p isó w . L iczn e p o d ty tu ły , częsta zm ian a czcion k i d ru k arsk iej p o w in n y c z y te ln ik o w i u ła tw ia ć sz y b k ie od różn ien ie tego, co a u tor u w aża za isto tn e , od za g a d n ień d ru gorzędnych. Już p o b ieżn e zapoznanie się z to m em m u si też p row ad zić c z y te ln ik a do w n io sk u , iż w ie lk a eru d y cja autora je s t w id o czn a n a k ażd ej n iem a l stron icy. A ja k się p rzed sta w ia sam o m e r i t u m dzieła?
A u tor p o d zielił ca ło ść na o siem p u n k tó w (rozdziałów ?). P ie r w sz y m z nich jest W p r o w a d z e n ie (s. 23— 60), w k tó ry m H . M e y e r u w y p u k la zn aczen ie M szy św . w ży ciu K ościoła (u o b ecn ien ie ta jem n icy p a sch a ln ej, o fia ra C hry stu sa i K ościoła, szczy t i źród ło ży cia ch rześcija ń sk ieg o , itd.), o m a w ia d a w n e i w sp ó łczesn e n a z w y E u ch a ry stii (łam an ie C hleba, W ieczerza P ań sk a, U czta, zgrom adzenie, M sza, S łu żb a B oża, itp.) oraz u k a zu je E u ch a ry stię z r e lig io zn aw czego i sta ro testa m en ta ln eg o p u n k tu w id zen ia (O fiara i U czta. S łow o i Z nak, a tak że — w ty m d ru gim p rzypadku — sy n a g o g a ln a S łużba Boża i P ascha).
P u n k t 2 (s. 61— 86), p o św ięco n y O statn iej W ieczerzy (ale n ie K alw arii) oraz a p o sto lsk iem u „łam aniu ch leb a ”, m a ch arak ter w y b itn ie b ib lijn y . A u to r o w i ch od zi tu o d o k ła d n e w y p u n k to w a n ie p rzeb ieg u i zn aczen ia ob u ty c h w y d a rzeń w ż y ciu K o ścio ła p ierw o tn eg o , i to zgod n ie z tym , co m ó w i o n ich zw łaszcza N o w y T estam en t.
W p u n k cie 3 (s. 87— 129) autor o m a w ia rozw ój litu r g ii e u ch a ry sty czn ej w czterech p ierw szy ch w iek a ch : od D idaché, p op rzez św ia d e c tw a św . J u s t y n a , ś w. H i p o l i t a , K o n sty tu cje A p ostolsk ie, aż po E p i f a n i u s z a , S e - r a p i o n a , A m b r o ż e g o itd . Z w raca p rzy ty m osob n o u w a g ę na rozw ój litu r g ii sło w a , n a e w o lu c ję form i tr e ś c i litu r g ii e u c h a r y sty c z n e j, b y sk o n cen trow ać się w k ońcu n a k w e s tii czy n n eg o u d zia łu w ie r n y c h w E u ch arystii. N a stęp n y p u n k t (s. .130— 164) został p o św ięco n y w ca ło ści p oszczególn ym obrządkom . W ychodząc od w sp ó ln y c h p o d sta w czy k orzen i, M e y e r om aw ia tu k o lejn o L itu rgię A n tio ch eń sk ą , A lek sa n d ry jsk ą (i ich sp ecy fik ę), sta ro g a li- kańską, staroh iszp ań sk ą (m ozarabską), celty ck ą i a m b rozjań sk ą, u w y p u k la ją c przy o k a zji ce c h y w y o rd ęb n ia ją ce litu r g ię zach od n ią od w sch o d n iej.
N iep ro p o rcjo n a ln ie w ie lk i i rozb u d ow an y w z e sta w ie n iu z p o zo sta ły m i jest p u n k t 5 (s. 165— 392), p o św ięco n y w ca ło ści tzw . M szy rzy m sk iej. Po krótkim W p r o w a d z e n iu p rzed sta w ia ją cy m jej rozw ój h isto ry czn y od p ierw szy ch