• Nie Znaleziono Wyników

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej"

Copied!
33
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Znojek

Kilka uwag o zarzutach

podnoszonych wobec jurysdykcji

uniwersalnej

Kwartalnik Prawa Publicznego 7/3, 133-164

(2)

K W A R T A L N I K P R A W A P U B L I C Z N E G O ROK VII • NR 3/2007 • UKSW/BEL Studio - WARSZAWA • ISSN 1642-9591

M a łg o rza ta Znojek*

KILKA UWAG O ZARZUTACH PODNOSZONYCH WOBEC JURYSDYKCJI UNIWERSALNEJ

1. W p ro w a d z e n ie

Dokonując próby omówienia zalet i w ad jurysdykcji uniw er­ salnej pierwsze spostrzeżenie dotyczy ilościowej dysproporcji pomiędzy elementami uznaw anym i za pozytywne a zarzutam i kierowanymi pod adresem tej instytucji.

Przeciwnicy wykonywania jurysdykcji uniwersalnej wskazują zgodnie następujące wady tej konstrukcji: 1) spory doktrynalne co do defi­ nicji i zakresu, 2) brak konsensusu państw co do możliwości powoływania się na nią, 3) niedookreślenie praw a właściwego, 4) możliwość negatywne­ go wpływu na polityczne i gospodarcze stosunki międzynarodowe, 5) za­ chwianie trójpodziału władzy państwowej wraz z nadm iernym wzrostem znaczenia władzy sądowniczej oraz 6) trudności i koszty prowadzenia po­ stępowania przez państw o niezwiązane z czynem lub sprawcą.

Argument przemawiający na korzyść tej instytucji jest de facto je ­ den: precyzyjnie zdefiniowana, uznana za normę zwyczajową ius cogens i obowiązująca erga omnes zasada jurysdykcji uniwersalnej może stano­ wić najskuteczniejszy instrum ent w walce z bezkarnością sprawców de-

licta iuris gentium . Ważkość tego argumentu jest na tyle przekonująca

(3)

i atrakcyjna, że powinien on stanowić wystarczającą zachętę dla wspól­ noty międzynarodowej do współdziałania w celu przezwyciężenia sporów i w ypracowania możliwie najdoskonalszego modelu jurysdykcyjnego, sta­ nowiącego podstawę pociągania do odpowiedzialności osób winnych po­ pełnienia najcięższych zbrodni.

W przeciwieństwie do wskazanej najważniejszej zalety, zarzuty podnoszone przez przeciwników jurysdykcji uniwersalnej budzą w ątpli­ wości i wymagają rozwinięcia, co jest celem tego artykułu.

2. D efinicja ju rysd ykcji u n iw e rsa ln ej

Na gruncie praw a międzynarodowego przez jurysdykcję ro ­ zumie się uprawnienie grupy właściwych i upoważnionych podmiotów tego praw a do rozstrzygnięcia danej sprawy. Epitet „uniwersalna" pod­ kreśla powszechność tego upraw nienia1. Na polu praw a karnego między­ narodowego nie została do tej pory stworzona legalna definicja jurysdykcji uniwersalnej. Wśród definicji wypracowanych przez doktrynę uznaje się, potwierdzoną w ust. 1 I Zasady z Princeton2, następującą definicję: „Przez jurysdykcję uniw ersalną rozumie się jurysdykcję karną opartą wyłącznie na naturze przestępstwa, która może być wykonywana bez konieczności odwoływania się do łącznika miejsca popełnienia czynu, obywatelstwa oskarżonego, obywatelstwa ofiary lub jakiegokolwiek innego związku z państw em wykonującym jurysdykcję."

Kluczowymi elementami tej instytucji są: natura czynu, zezwo­ lenie udzielone każdemu państw u na ściganie i osądzenie sprawców określonych przestępstw międzynarodowych, bez względu na miejsce ich popełnienia oraz obywatelstwo sprawcy czy ofiary. Bez znaczenia pozostaje także obowiązujący w chwili czynu stan praw ny w państwie

1 M. Jeżew ski, U niw ersalna ju rysd ykcja ka rn a w p r a w ie m iędzynarodow ym , „K wartal­ nik P raw a Publicznego” 2003, n r 2, s. 159-180.

2 „The Princeton Project of U niversal Jursdiction" został ogłoszony 27.1.2001 r. J e s t to finalny efekt pracy praw ników , specjalistów od m iędzynarodow ego p raw a karnego oraz sędziów, którzy obradow ała nad m ożliw ościam i rozw oju koncepcji jurysdykcji uniw ersalnej. W skład grupy roboczej w eszli reprezentanci w szystkich głów nych system ów praw nych połączeni ideą u sp raw n ien ia ścigania zbrodni m iędzynarodow ych. Zasady w nim zaw arte m ają na celu pomoc państw om w e w drożeniu jurysdykcji uniw ersalnej do ich w ew nętrznych porządków praw nych, a przez to przyczynić się do skutecznego ścigania osób w innych popełnienia najpow ażniejszych zbrodni. Poza aspektem legislacyjnym, projekt te n m a być pom ocą dla sędziów przy in te rp re ­ tacji p ra w a krajowego oraz m iędzynarodow ego oraz dla organizacji m iędzynarodow ych i oby­ w a te li przy prom ocji znajom ości p ra w człow ieka. Tekst w ydrukow ano w: S. Mecedo, Universal

Jurisdiction. N ational Courts a n d the Prosecution o f Serious Crimes u n d e r In tern a tio n a l Law ,

(4)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 obyw atelstw a sprawcy. Oskarżonemu stawiane są zarzuty złamania

norm praw a międzynarodowego, a osądzenia czy do niego doszło może dokonać zarówno sąd międzynarodowy, sąd o charakterze mieszanym jak i sąd krajowy dowolnego państw a. Podstawowym założeniem stano­

wiącym fundam ent tej konstrukcji jest uznanie istnienia wspólnego dla wszystkich państw interesu w ściganiu zbrodni jako godzących w dobro całej wspólnoty międzynarodowej, a nie tylko bezpośrednio terytorialnie czy przez obywatelstwo zaangażowanych państw. Celem jest więc niedo­ puszczenie do bezkarności poprzez schronienie się sprawcy w państwie, którem u nie przysługuje jurysdykcja oparta na tradycyjnych łącznikach. Dlatego też, konieczne staje się uznanie obowiązku wszystkich państw do ścigania sprawców zbrodni międzynarodowych, a w sytuacji gdy państwo nie może tego uczynić, przynajmniej uznanie praw a innych państw do wykonywania tak rozumianej jurysdykcji.

Próbując odszukać podstawę, w oparciu o którą można powoływać się na jurysdykcję uniw ersalną natrafia się w doktrynie praw a międzyna­ rodowego na dwie koncepcje: pierw sza odwołuje się do międzynarodowej moralności (international morality), a druga do instrum entów procedu­ ralnych. Podział ten pokrywa się z rozróżnieniem zbrodni praw a między­ narodowego, uznanych przez państw a i kryminalizowanych na poziomie międzynarodowym w raz z zobowiązaniem państw do ścigania i osądze­ nia sprawców oraz zasady uniwersalności, służącej jako podstawa proce­ sowa, przyznająca wszystkim zainteresowanym państw om kompetencję do karania sprawców zbrodni międzynarodowych3.

Bassiouni wyodrębnia dwie podstawy jurysdykcji uniwersalnej: postawę norm atyw istyczną oraz postawę pragmatyczną. Pierwsza opiera się na założeniu, że istnieją pewne kluczowe w artości, tożsame dla całej wspólnoty międzynarodowej i na tyle istotne, że mogące stanowić uspra­ wiedliwienie dla przełam ywania ograniczeń jurysdykcyjnych, głównie zasady terytorialności. Druga nawiązująca do przekonania, że okazjonal­ nie pojawiają się wspólne ponadnarodowe interesy, które m uszą być chro­ nione przez użycie ponadnarodowych mechanizmów. Cechami wspólny­ mi obu koncepcji jest dostrzeganie ponadnarodowych w artości i intere­ sów, konieczności współdziałania w przypadku godzenia w powszechnie chronione dobra oraz przekonanie, że rozszerzona jurysdykcja przyczy­ nia się do ukarania sprawców, działa prewencyjnie oraz wspiera ład, sprawiedliwość i pokój na świecie. Celem uznaw anym przez oba podejścia

3 A.-M. Slaughter, D efining the lim its: Universal ju risd ictio n a n d N ational Courts, [w:] S. Mecedo, op.cit., s. 169.

(5)

jest zagwarantowanie niekwestionowanym podmiotom praw a między­ narodowego, czyli, poza państwam i, także organizacjom międzynarodo­ wym, praw a do indywidualnego albo wspólnego dbania o przestrzeganie postanowień międzynarodowych. W przypadku powoływania się na ju ­ rysdykcję uniw ersalną nie musi istnieć żaden związek pomiędzy czynem a państw em lub organizacją chcącą wykonać jurysdykcję, która w tym przypadku jest oparta wyłącznie na naturze czynu. Jednocześnie Bassio- uni jednoznacznie rozstrzyga wątpliwości wynikające z użycia w nazwie słowa „uniwersalna"; z samego faktu, że dany czyn jest powszechnie, un i­ wersalnie potępiany, nie wynika jeszcze wniosek, że jest to podstaw ą do wykonania jurysdykcji uniwersalnej. Ponadto wyraźnie odróżnia tak de­ finiowaną jurysdykcję uniw ersalną od rozszerzonej poza terytorium pań­ stwowe jurysdykcji opartej na zasadzie ochrony interesów czy obywatel­ stw a ofiar4.

W konsekwencji, jurysdykcja uniwersalna oparta jest na dwóch filarach: 1) indywidualnej odpowiedzialności osób fizycznych za n a ru ­ szenie praw a międzynawowego przez popełnienie jednego z przestępstw międzynarodowych; 2) obowiązku lub prawie każdego państw a do stoso­ w ania norm praw a karnego międzynarodowego5.

W oparciu o akceptowaną definicję, w doktrynie dokonywane są różnorakie podziały jurysdykcji uniwersalnej. A. Cassese proponuje roz­ różnienie na jurysdykcję w arunkow ą i absolutną.6 W arunkowa jurysdyk­ cja uniw ersalna (conditional universal jurisdiction) jest odmianą węższą, ale powszechniej akceptowaną. Zakłada ona, że tylko w przypadku prze­ bywania oskarżonego na terytorium danego państw a, jego organy mogą prowadzić postępowanie przeciwko tej osobie, łącznie z jej skazaniem i wykonaniem kary. Przebywanie oskarżonego na terytorium jest więc warunkiem sine qua non jurysdykcji danego państw a. Takie ujęcie ju ry s­ dykcji uniwersalnej przyjmuje prawo zwyczajowe odnośnie do piractwa, Konwencje Genewskie z 1949 r. odnośnie do poważnych naruszeń, Kon­ wencja w sprawie zakazu stosowania to rtu r oraz innego okrutnego, nie­ ludzkiego lub poniżającego traktow ania albo karania z 1984 r. (dalej: Kon­ wencja o zakazie tortur), a także część państw w ich prawie w ew nętrz­ nym, np. Austria, Niemcy i Szwajcaria. Ciekawe rozwiązanie zastosował sąd francuski orzekający w sprawie Javor, stwierdzając że w przypadku

4 M.Ch. Bassiouni, The H istory o f Universal Jurisdiction a n d Its Place in In tern a tio n a l

L aw , [w:] S. Mecedo, op.cit., s. 42-45.

5 M.Ch. Bassiouni, In tern a tio n a l E xtradition: U nited States L a w a n d Practice, Oceana Publications Inc. 1996, s. 356-367.

(6)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 prowadzenia procesu wobec osoby oskarżonej o to rtu ry wymagana jest

jej obecności na terytorium francuskim, chociaż praw o dopuszcza proce- dowanie in absentia7. Zakaz prowadzenia postępowania pod nieobecność oskarżonego zawiera także ust. 2 I Zasady z Princeton.

Absolutna jurysdykcja uniw ersalna (absolute universal jurisdic­

tion) dopuszcza z kolei ściganie oskarżonego o popełnienie zbrodni mię­

dzynarodowej bez względu na jego obywatelstwo, narodowość ofiary, miejsce popełnienia czynu oraz fakt przebywania w państw ie forum . Ze względu na przewidziany w porządkach praw nych wielu państw zakaz prowadzenia procesu pod nieobecność oskarżonego, jurysdykcja absolut­ na zezwala na ściganie oraz zbieranie dowodów, ale nie na prowadzenie procesu. Za koncepcją absolutnej jurysdykcji uniwersalnej opowiadają się m.in. Włochy, Belgia, Hiszpania, Niemcy. Ważnym z punktu widzenia za­ chęcania państw do opierania się na jurysdykcji uniwersalnej była rezo­ lucja n r 2000/15 UNTAET, regulująca administrację Timoru Wschodniego, konstytuująca zasadę jurysdykcji uniwersalnej w przypadku ludobójstwa, zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości oraz tortur.

Podział ten, a przede wszystkim założenie będące jego podstawą, tj. powiązanie jurysdykcji z faktem przebywania oskarżonego na terenie państw a forum jest sporne w doktrynie praw a międzynarodowego. M. J e ­ żewski postrzega obecność sprawcy na terytorium danego państw a jako podstawowy w arunek umożliwiający pociągnięcie sprawcy do odpowie­ dzialności8. G. Werle konsekwentnie opiera jurysdykcję uniw ersalną tylko na samym charakterze czynu, bez konieczności badania występowania jakichkolwiek innych przesłanek, w tym także przebywania osoby oskar­

żonej na terytorium państw a fo ru m 9. Podobne zdanie w yraża A. Cassese, opierając się na dwóch przesłankach; analogicznie jak Werle na przesłance powagi samych przestępstw oraz na twierdzeniu, iż ten rodzaj jurysdykcji nie łamie zasady suwerennej równości państw ani nie stanow i zagrożenia dla stosunków m iędzynarodowych10.

Tak stanowczo postawiona teza zmusza jednak do postaw ie­ nia pytania czy stosowanie absolutnej jurysdykcji uniwersalnej pocią­ ga za sobą jakiekolwiek niebezpieczeństwo dla obrotu międzynarodo­ wego. Po pierwsze, należy dostrzec możliwość stosowania przez ofiary

7 W yrok z 26.3.1996 r., om ów iony przez: B. Stern, In tern a tio n a l Decisions: Universal J u ­

risdiction over Crimes against H u m a n ity u n d er F rench L a w , ,A m erican Jo u rn a l of In tern atio n al

Law" 2002.

8 M. Jeżew ski, op.cit., s. 160.

9 G. Werle, Principles o f In tern a tio n a l Crim inal L a w , The Hague 2005, s. 59-66. 10 A. Cassese, op.cit., s. 264 i n.

(7)

tzw. fo ru m shopping, czyli złożenie zawiadomienia o popełnieniu prze­ stępstw a w państwie, którego prawo albo sytuacja polityczna jest dla ofiar najdogodniejsza. Druga wątpliwość dotyczy przewidzianej w w ięk­ szości systemów praw nych niemożności prowadzenia procesu pod nie­ obecność oskarżonego. W konsekwencji bardzo prawdopodobna jest sy­ tuacja, w której mimo zebrania m ateriału dowodowego11 nie dojdzie do osądzenia i ewentualnego skazania. Jeżeli jednak sędzia, w państwach dopuszczających prowadzenie procedowanie in absentia, zdecyduje się na to, łatwo może zostać oskarżony o łamanie podstawowych praw oskar­ żonego, w tym zwłaszcza praw a do obrony. Argument ten może zostać uzupełniony obawą, iż w takich okolicznościach sądzenie będzie pro­ cesem kwalifikowanym jako nieludzkie traktow anie oskarżonego oraz, w przypadku skazania, obawą o konsekwencje odbywania kary w zupeł­ nie obcym państwie; z dala od rodziny czy bez znajomości języka. Zarzut ten nie ma racji bytu przy wykonywaniu warunkowej jurysdykcji uni­ wersalnej, gdyż przy wykonywaniu tego rodzaju jurysdykcji, oskarżony w zdecydowanej większości przypadków dobrowolnie przebywa na tery ­ torium danego państw a i zgodnie z zasadą ignorantia iuris nocet, mógł przewidzieć, że w wyniku wjazdu na terytorium konkretnego państw a może zostać wobec niego wszczęte postępowanie.12

Kolejną kw estią wymagającą rozważnie jest pytanie o prawo sę­ dziego jednego państw a do wydania nakazu aresztowania wobec urzęd­ ników obcego państw a. Nakaz aresztowania, mimo że jest instrum entem wewnętrznym nieskutecznym poza granicami, można postrzegać jako ingerencję w sprawy w ewnętrzne innego państw a oraz jako brak wiary jednego państw a w możliwość lub chęć ścigania osoby podejrzanej o do­

konanie zbrodni przez drugie państw o.13 W celu uniknięcia potencjal­ nych konfliktów w relacjach międzynarodowych nakaz musi być oparty na przekonujących dowodach, a osoba, wobec której jest wydawany, nie może dysponować immunitetem. Ponadto w przypadku gdyby w szyst­ kie państw a zechciały oprzeć swoją jurysdykcję na zasadzie absolutnej

11 Zebranie m ateriału dowodowego sam o w sobie może stanow ić ogrom ne w yznaw anie przy procedow aniu w oparciu o jurysdykcje uniw ersalną. Oczywiste je st, że większość dow odów m ożna odnaleźć i w łaściw ie zabezpieczyć tylko n a terenie p ań stw a, w którym dany czyn popeł­ niono. Jednocześnie trzeb a zdaw ać sobie spraw ę z niechęci p ań stw a tery to riu m do udzielenia pomocy przy zbieraniu dowodów. Podobny problem istnieje przy procesow aniu w oparciu o zasa­ dę osobowości przedm iotowej.

12 M. Inazum i, Universal ju risd ictio n in M odern In tern a tio n a l L a w : E xpansion o f N a­

tional Jurisdiction fo r Prosecuting Serious Crimes u n d er In tern a tio n a l L a w , In tersen tia 2005,

s. 147 i n.

(8)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 uniwersalności, międzynarodowemu wymiarowi sprawiedliwości groził­

by paraliż z powodu niejednoznacznego orzecznictwa oraz braku reguł rozstrzygania pozytywnych sporów kompetencyjnych między sądami po­ szczególnych państw.

Jako ostatnie zjawisko związane z jurysdykcją uniw ersalną w ska­ zuje się zagrożenie dla trójpodziału władz, gdyż sędzia w sprawach tak obciążonych czynnikiem politycznym i dyplomatycznym w oczywisty sposób zmuszony byłby do podejmowania decyzji leżących w gestii legis- latury bądź egzekutywy. Jako przykład autor powołuje trudności z jakim i musieli się zmierzyć sędziowie w sprawie Pinocheta. Z powodu trudności w udowodnieniu byłemu dyktatorowi popełnienia zbrodni ludobójstwa, przy jednoczesnej możliwości postawienia zarzutu poważnego złamania praw człowieka, w tym także stosowania tortur, sędzia śledczy zdecy­ dował się postawić zarzut ludobójstwa, gdyż jurysdykcja uniwersalna, zgodnie z praw em hiszpańskim, obejmowała wyłącznie ludobójstwo oraz terroryzm .

O ile należy podzielić część wątpliwości sędziego Cassese, o któ­ rych powiedziano powyżej, o tyle trudno zgodzić się z jego akceptacją dla absolutnej jurysdykcji uniwersalnej w stosunku do wojskowych niższych stopni, urzędników państwowych, niepiastujących eksponowanych sta­ nowisk, a także ludności cywilnej. Odnośnie do tych osób autor widzi możliwość oparcia ścigania na zasadzie absolutnej jurysdykcji uniw er­ salnej, nie dostrzegając faktu, że tym praw a tych osób w procesie mogą zostać pogwałcone w ten sam sposób, jak w odniesieniu do urzędników na najwyższych stanowiskach państwowych czy głównodowodzących a r­ miami. Poprowadzenie takiego podziału, choć podyktowane zapewne re ­ alistycznym spojrzeniem na stosunki międzynarodowe, opiera się na nie­ sprawiedliwym różnicowaniu ludzi ze względu na pełnione funkcje i nie powinno być jednak jaw nie wspierane w teoretycznych rozważaniach konstrukcji jurysdykcji uniwersalnej.

Praktyka państw w stosowaniu absolutnej jurysdykcji uniwersalnej daleka jest od jednolitości. Przykładem państw a stosującego tą najszerszą jurysdykcję była Belgia pod rządami ustaw y z 16.6.1993 r. o karaniu poważ­

nych naruszeń Konwencji Genewskich z 1949 r. w raz z postanowieniami I i II Protokołu Dodatkowego z 1977 r.14, zmienionej ustaw ą z 10.2.1999 r. i odtąd nosząca tytuł: o karaniu poważnych naruszeń Międzynarodowego Prawa Humanitarnego (zwana dalej ustaw ą o ludobójstwie), głównie w jej

14 Loi relative a la repression des infractions graves a u droit in tern a tio n a l hum anitaire, w literatu rze anglojęzycznej określana jako War Crimes Act.

(9)

kształcie pomiędzy 1999 a 2003 r. Odmienne rozwiązanie przyjęła Kanada, implementując niejako postanowienia statutu MTK ustaw ą o zbrodniach przeciwko ludzkości i zbrodniach wojennych15, dopuszczająca wykonywa­ nie jurysdykcji uniwersalnej, ale tylko w przypadku przebywania oskarżo­ nego na terytorium kanadyjskim. Podobnie jak ustaw odaw stw a krajowe, rozbieżna jest także praktyka organów ścigania. Przykładem może być odmienne podejście do wykonywania jurysdykcji przyjęte w sprawie Pi-

nocheta przez władze hiszpańskie, uznające swoją kompetencję także in absentia oraz przez władze duńskie, które decyzją m inistra sprawiedli­

wości odmówiły wystąpienia z wnioskiem o ekstradycję, powołując się na fakt, iż Pinochet nie był obywatelem Danii, mimo formalnej skargi złożo­ nej przez 15 Chilijczyków, z których 9 posiadało obywatelstwo duńskie16. Reydams w swojej kompleksowej pracy poświęconej jurysdykcji uniw ersalnej17 proponuje wyodrębnienie jej trzech rodzajów:

(1) subsydiarną jurysdykcję państw a, na którego terytorium przebywa podejrzany, wobec wszelkich poważnych przestępstw (co-operative

general universality principle),

(2) pierw otną albo subsydiarną jurysdykcję państwa, na którego tery ­ torium przebywa sprawca podejrzany o dokonanie wyłącznie zbrod­ ni międzynarodowej (co-operative limited generality principle), (3) pierwotne prawo każdego państw a do osądzenia sprawcy zbrodni

międzynarodowej, bez względu na miejsce jej popełnienia oraz oby­ watelstwo sprawcy i ofiar (unilateral limited universality principle). Zasady te krzyżują się zakresami, pierwsza i trzecia zawierają w sobie, najbardziej restrykcyjną zasadę drugą.

Co-operative general universality principle opiera się na dwóch

założeniach. Po pierwsze, poprzez ujęcie ogólne (general) znajduje zasto­ sowanie wobec wszystkich poważnych przestępstw, przez co rozumie się czyny uznawane przez większość systemów praw nych za przestęp­ stw a oraz zagrożone wysokimi sankcjami, bez rozróżniania na zbrodnie międzynarodowe i krajowe. Po w tóre, podkreślona zostaje konieczności współpracy (co-operative) na płaszczyźnie międzynarodowej, przy jed­ noczesnym zminimalizowaniu ryzyka odmowy ekstradycji podejrzanego przez odwołanie się do zasady iudex loci deprehensionis.

15 U staw a z 29.7.2000 r. - The Crimes against H um anisty and W ar Crimes Act.

16 P. Otken, Proceedings in re Pinochet, D ecision by the M in istry o f Justice, 29 Ja n u a ry

1999, [w:] Yearbook o f In tern a tio n a l H u m anitarian L a w , (red. H. Fischer, A. McDonald), vol. 3,

2000, s. 469-470.

17 L. Reydams, Universal jurisdiction. In tern a tio n a l a n d M unicipal Legal Perspectives, Oxford 2005.

(10)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 Podstawy tej zasady mogą być znalezione w poglądach

Covarruviasa18, XVI-wiecznego hiszpańskiego autora, opisującego podsta­ w y jurysdykcyjne uznaw ane w średniowiecznych m iastach-państwach włoskich. Z powodu niewykształcenia się na tym etapie zasady narodo­ wości sprawcy, za łączniki uznawano locus delicti oraz locus domicili. W przypadkach, gdy miejsca stałego pobytu nie można było ustalić, w celu niedopuszczenia do bezkarności sędziemu śledczemu przyznaw ana była wyjątkowa kompetencja w przypadku oskarżenia o zabójstwo, kradzieże i rozboje. Owocem badań Covarruviasa nad praw em naturalnym wspól­ nym dla narodów było sformułowanie zasady iudex requisitus, vel remit-

tere, vel delinquentem ipsum punire, będącej źródłem współczesnej for­

muły aut dedere au t iudicare19.

Intensyfikacja prac nad doktryną praw a karnego międzynarodowego nastąpiła na przełomie XIX i XX wieku dzięki pierw szym kodyfikacjom oraz wysiłkom doktryny. Potwierdzenie kompetencji iudex deprehen-

sionis jako subsydiarnej wobec kompetencji sądów państw właściwych

według zasady terytorialności i obywatelstwa oskarżonego znalazło się w rezolucji Instytutu Prawa Międzynarodowego przyjętej na sesji w Mo­ nachium w 1883 r. Art. 10 stanowił: „Każde Państwo Chrześcijańskie albo uznające zasady praw ne Państw Chrześcijańskich, na którego tery ­ torium przebywa sprawca może go osądzić i ukarać jeżeli, bez względu na pierw otne dowody na popełnienie poważnej zbrodni oraz winę, nie można określić miejsca dokonania czynu albo gdy nie wyrażono zgody na ekstradycję, naw et do jego państw a ojczystego, albo jest ona postrzega­ na jako niebezpieczna". W takiej sytuacji, sąd zastosuje najkorzystniejsze dla oskarżonego prawo, biorąc pod uwagę prawdopodobne miejsce popeł­ nienia czynu, prawo ojczyste oskarżonego oraz praw o państw a fo ru m 20. Subsydiarna kompetencja może być podstawą do osądzenia sprawców

18 D. Covarruvias, Practicorium quaestionum , cyt. w: D. G uillaume, L a com pétence u n i­

verselle, fo r m e s a n cien n es et nouvelles, [w:l M élanges offerts f Georges Levasseur: Droit pénal, droit européen, Paris 1992.

19 Guillaume podkreśla, iż zasada osądź albo w ydaj została sform ułow ana przez C ovarru­ v iasa a nie przez Grocjusza ja k się pow szechnie uw aża.

20 Tłum aczenie w łasne za: L. Reydams, op.cit., s. 30. O ryginalny tek st rezolucji w języku francuskim dostępny je s t w 7 A n n u a ire de l'In stitu te de D roit In te rn a tio n a l z 1883-1885. Po­ stanow ienia rezolucji o p arte były n a przepisach austriackich kodeksów karn y ch z 1803 r. oraz 1852 r. A rt. 39 kodeksu z 1852 r. stanow ił, że w przypadku popełnienia przez cudzoziem ca p rze­ stęp stw a za granicą, m a być on zaw sze zatrzym any na tery to riu m austriackim oraz m ają zostać podjęte kroki w celu w ydania tej osoby do państw a, w którym czyn został popełniony. Zgodnie z art. 40 w przypadku odm ow y przyjęcia osoby przez drugie państw o, oskarżony m iał zostać sądzony zgodnie z postanow ieniam i tego kodeksu. Jednakże w przypadku, gdy praw o obow iązu­ jące w m iejscu popełnienia czynu byłoby względniejsze dla sprawcy, sad m iał orzekać na po d sta­

(11)

wszystkich czynów, stanowiących podstawę ekstradycji, po zbadaniu po­ dwójnej karalności, ale tylko w sytuacji, gdy ekstradycja jest niemożliwa z powodów określonych w rezolucji. Członkowie Instytutu w swoich p ra­ cach poszukiwali podstaw dla jurysdykcji uniwersalnej. Von Bar widział je w praw nonaturalnych ideach uniwersalnej sprawiedliwości i solidar­

ności pomiędzy narodami. Jego główny adwersarz Brusa, wywodził kom­ petencję iudex loci deprehensionis z zasady terytorialności i argum ento­ wał, że prawo karania pochodzi od suwerenności i jest konsekwencją p ra­ wa każdego państw a do dbania o porządek i moralność publiczną, które mógłby zostać zachwiane w sytuacji przebywania na terytorium państw a nieukaranego przestępcy21.

Na skutek prac Instytutu cieszącego się powszechnym autorytetem i uznaniem, na przełomie XIX i XX wieku wiele państw wprowadziło do swoich kodeksów karnych podstawy dla jurysdykcji uniwersalnej umoż­ liwiające prowadzenie postępowania wobec oskarżonego o czyn będący podstaw ą jurysdykcji, w sytuacji gdy nie mogła być wykonywana w opar­ ciu o inne łączniki.

W swej klasycznej pracy Les principles modernes du droit penal

international z 1928 r., de Vabres ustanow ił następująca hierarchię ju ­

rysdykcyjną. Na pierwszym miejscu jurysdykcja powinna przysługiwać państw u, na terenie którego czyn został popełniony, w drugiej kolejności znalazło się państwo obywatelstwa, oceniane w momencie popełnienia czynu, a na końcu kompetencja do osądzenia została przyznana państw u trzeciemu, roszczącemu sobie prawo do wykonywania jurysdykcji z od­ wołaniem się do natury czynu. Autor z całą stanowczością podkreślał, iż jurysdykcja oparta na ostatniej przesłance może być wykonywana tylko w obecności oskarżonego na terytorium państw a oraz przy niemożności wykonania ekstradycji do państw określonych w pierwszym albo drugim punkcie. De Vabres traktuje jurysdykcję uniw ersalną jako ultim um sub­

sydium, które jednak w razie wystąpienia przesłanek powinno być sto­

sowane powszechnie i jednolicie, bowiem w przekonaniu autora wyko­ nywanie jurysdykcji nie jest działaniem tylko we własnym interesie, ale działaniem w interesie ludzkości w celu niedopuszczenia do skandalicznej bezkarności22.

W podobny sposób jurysdykcję uniw ersalną definiowały doku­ menty przygotowane przez inne grupy ekspertów. W 1927 r. podczas

21 Zob. L. Reydams, op.cit., s. 30 i w skazana tam literatu ra.

22 II in tervien t, f défaut de to u t autre Etat, p o u r éviter, dans u n interęt hu m a in , u n e im ­

(12)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 Warszawskiej Konferencji na rzecz Unifikacji Prawa Karnego opracowano

rezolucję zezwalającą na ukaranie sprawcy dowolnego przestępstw a, po­ pełnionego poza granicami państw a, jeżeli sprawca był obecny na tere­ nie państw a, nie został wydany oraz członek rządu odpowiedzialny za w ym iar sprawiedliwości w yraził zgodę na postawienie sprawcy w stan oskarżenia23. Prawnicy obecni na Międzynarodowym Kongresie Prawa Porównawczego w Hadze w 1932 r. zaproponowali w końcowej rezolu­ cji przyznanie państw om kompetencję do osądzenia cudzoziemca za czyn popełniony poza granicami tego państw a, naw et w sytuacji, gdy ofiara była także obywatelem innego państw a. W arunkami wykonania ju ry s­ dykcji były: karalność tego czynu w prawie ojczystym sprawcy, jego obec­ ność na terenie państw a, niemożność przeprowadzenia procedury eks­ tradycyjnej oraz skarga ofiary, organu obcego państw a albo organu tego państw a24. Obie te rezolucje uznawały ponadto jurysdykcję uniw ersalną w przypadku popełnienia wyliczonych enum eratywnie zbrodni praw a międzynarodowego.

Przeciwny pogląd zaprezentował Trawers25, który w całości odrzu­ cił teorię uniwersalizmu, a kompetencję wszystkich państw do osądzania popełnianych przestępstw wywiódł z konieczności ich ukarania jako go­ dzących nie w interesy poszczególnych państw, ale w podstawy istnienia lub dobrobytu społeczeństw. Źródłem jurysdykcji według autora byłoby wspólne dla wszystkich narodów poczucie moralności oraz solidarność w sprawowaniu w ym iaru sprawiedliwości. Stanowisko to współcześnie stało się niemożliwe do obrony wobec braku jednolitych standardów mo­ ralnych oraz zróżnicowanego poziomu rozwoju kultur prawniczych re ­ prezentujących poszczególne tradycje26. Zdając sobie sprawę ze skrajności swych poglądów Travers dopuszczał subsydiarną w swym charakterze jurysdykcję iudex loci deprehensionis, ze względu na niemożność dopusz­

czenia do sytuacji, w której sprawca cieszyłby się bezkarnością, jako go­ dzącą w szczególności w partykularne interesy państw a, na terenie któ­ rego przebywa.

Drugim obok Traversa autorem wpisującym się w ten n u rt rozu­ mienia jurysdykcji uniwersalnej był Mikliszański, który wypracował

23 Tekst rezolucji w języku francuskim przedrukow ano w: „H arvard Research in In te rn a ­ tional Law" n r 11, s. 641-642.

24 Tekst rezolucji w języ k u francuskim przedrukow ano w : ibidem, s. 644-645.

25 M. Travers, L e droit p é n a l in tern a tio n a l et sa m ise en oeuvre e n tem ps de p a ix et

en tem ps de guerre, t I: P rinciples - Regies générales de com pétences des lois répressives,

Paris 1920.

(13)

podział między subsydiarnym praw em karnym (le droit pénal subsidiäre) a uniwersalnym systemem praw a do karania (le système de l'universalité

du droit de punir). Przez subsydiarne prawo karne autor rozumiał prawo,

które w danej sprawie znajduje zastosowanie, pomimo że priorytet na za­ sadzie terytorialności lub obywatelstwa przysługuje innemu porządkowi. Innymi słowy zastosowanie znajduje prawo państw a, na którego tery­ torium oskarżony przebywa, a przełamanie prym atu innych porządków prawnych ma na celu zagwarantowanie możliwości ukarania za każdy popełniony czyn. Na tym tle przez uniwersalny system praw a do kara­ nia rozumie się zasadę, iż każda norm a praw a karnego nie jest ograni­ czona w swoim obowiązywaniu do terytorium danego państw a, ale ma charakter immanentnie ponadpaństwowy (supraétatique), dzięki czemu obywatelstwo sprawcy, ofiary oraz miejsce popełnienia czynu staje się ir- relewantne. To właśnie uznanie rozszerzonej skuteczności norm praw a karnego jest głównym filarem uniwersalnego systemu represji (universal

repressive system) i sprawia, że jurysdykcja uniw ersalna przestaje mieć

charakter subsydiarny wobec jurysdykcji opartych na tradycyjnych łącz­ nikach, a zyskuje cechę równorzędności27.

Do absolutnej rewolucji w sposobie myślenia o odpowiedzialno­ ści karnej i przeniesieniu rozważań z płaszczyzny norm jurysdykcyjnych zapisanych w porządkach w ewnętrznych na poziom m aterialnych norm praw a karnego międzynarodowego, doprowadziły zasady wypracowane w orzecznictwie Trybunału Norymberskiego. Zaakceptowana została możliwość ponoszenia odpowiedzialności karnej przez jednostki na pod­ stawie praw a międzynarodowego oraz podział na przestępstw a pospolite

(common crimes) oraz zbrodnie międzynarodowe. Wobec niemożności

wykorzystywania wypracowanych standardów z powodu braku stałego międzynarodowego sądu karnego, opieranie się na jurysdykcji uniw ersal­ nej po II wojnie światowej ograniczono do zbrodni międzynarodowych. Pomimo tej zmiany, a co za tym idzie zaprzeczenia generalnego wym iaru omawianego rodzaju jurysdykcji uniwersalnej, doktryna nadal broni sta­ nowiska, że sądom przysługuje jurysdykcja do osądzania sprawców po­ ważnych przestępstw pospolitych popełnionych poza granicami państwa, w sytuacji gdy sprawca przebywa na jego terytorium , a dokonanie ekstra­ dycji jest niemożliwe z przyczyn niezwiązanych z czynem. Podstawy dla wyjątkowej jurysdykcji iudex loci deprehensionis można odnaleźć w p ra­ wie naturalnym , jeżeli uzna się istnienie norm praw a karnego wspólnych

27 K. M ikliszanski, Le systèm e de l ’universalité d u droit de p u n ir et de droit p é n a l subsi­

(14)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 dla wszystkich narodów, w pozytywizmie prawniczym, przy założeniu,

że wykonywanie jurysdykcji uniwersalnej jest ściśle związane z suw eren­ nością w ew nętrzną państw a oraz w oparciu o przesłankę pragmatyczną, minimalizującą istnienie negatywnych sporów kompetencyjnych.

Co-operative limited universality principle różni się od podejścia

omówionego powyżej w ten sposób, że odmawia zasadzie uniwersalności jej charakteru ogólnego i ogranicza jej stosowanie do zbrodni międzyna­

rodowych, z pominięciem naw et poważnych przestępstw powszechnych. Początki takiego pojmowania uniwersalności odnajduje się w dziele Hugo Grocjusza De lure Belli ac Pads Libri Tres z 1625 r.28. Drogą wytyczo­ ną przez Grocjusza podążał de Vattel29, który jako zasadę przyjął, że p ra ­ wo do osądzenia przysługuje wyłącznie państw u, na terytorium którego czyn został popełniony. Autor w drodze wyjątku przyznaw ał kompetencję sądowniczą państw u, na terytorium którego przebywa sprawca, który swym zachowaniem naruszył dobro publiczne i sam siebie przez to uczy­ nił wrogiem gatunku ludzkiego. Autor jako przykład podawał piratów, trucicieli, zabójców oraz podpalaczy, którzy swymi czynami uderzają we wszystkie narody oraz niszczą wspólne poczucie bezpieczeństwa. Jed ­ nakże państwo, na terytorium którego przebywa oskarżony musi go w y­ dać na żądanie państw a, na terytorium którego czyn został popełniony.

Z obu przedstawionych stanowisk wynika ścisłe powiązanie po­ między jurysdykcją uniw ersalną a ekstradycją, przy czym akcent położo­ ny jest bardziej na aspekt negatywny, tj. nieprzyznawanie praw a pobytu, a przez to możliwości uniknięcia odpowiedzialności, niż na aspekt pozy­ tyw ny tj. możność osądzenia w oparciu o jurysdykcję uniwersalną.

Tak rozumiana koncepcja jurysdykcji uniwersalnej znalazła po­ tw ierdzenie w pracach Instytutu Prawa Międzynarodowego, którego członkowie w rezolucji przyjętej podczas sesji w Cambridge30 uznali, iż każdemu Państwu przysługuje prawo karania cudzoziemca przebywają­ cego na jego terytorium , za czyny popełnione poza jego terytorium , pod warunkiem , że czyn ten stanow i pogwałcenie ogólnych interesów {ge­

neral interests) chronionych przez prawo międzynarodowe, takich jak:

piractwo, handel ludźmi31, zarażanie chorobami zakaźnymi, niszczenie

28 H. Grotius, O p ra w ie w o jn y i pokoju: tr z y księgi, w których zn a jd u ją w yja śn ien ie p r a ­

w o n a tu r y i p ra w o narodów , a także głó w n e za sa d y p ra w a publicznego, t. II, W arszaw a 1957.

29 E . de Vattel, Le droit des g ens ou les principes de la loi naturelle appliqués f la conduite

et a u x affaires des N ations et des Souverains - cyt. za: L. Reydams, op.cit., s. 36.

30 Tekst rezolucji w języku francuskim przedrukow ano w . 11 A n n u a ire de 1'Institute de

Droit In tern a tio n a l z 1931 r.

(15)

międzynarodowych instrum entów porozumiewania się na odległość, niszczenie kabli podwodnych, osłabianie w aluty itd., jeśli państwo, na terytorium którego popełniono czyn albo państwo ojczyste sprawcy nie zażądają jego wydania.

Po II wojnie światowej takie rozumienie jurysdykcji uniwersalnej promował Oehler argumentując istnienie praw a iudex loci deprehensionis do osądzenia sprawcy, przebywającego na jego terytorium , za popełnienie czynu stanowiącego równe zagrożenie dla wszystkich narodów.

Najpoważniejszą w adą tak ukształtow anej jurysdykcji uniw ersal­ nej je st potencjalna możliwość w yboru przez sprawcę system u praw ne­ go, najkorzystniejszego z jego punktu widzenia, w którym w razie za­ trzym ania będzie sądzony {forum shopping). Największą zaletą propo­ nowanego rozw iązania je st zminimalizowanie bezkarności sprawców, którzy po dokonaniu czynu szukają schronienia na terytorium innego państw a.

Założeniem unilateral limited universality principle jest prawo każdego państw a do osądzenia osoby, oskarżonej o popełnienie zbrod­ ni międzynarodowej, mimo braku jakiegokolwiek związku tej osoby lub czynu z państw em forum . W najdalej idącym ujęciu zasada ta dopusz­ cza procedowanie in absentia. Randall32, główny zwolennik tak rozum ia­ nej koncepcji jurysdykcji uniwersalnej, kompetencję państw a wywodzi z charakteru popełnionego czynu - jak tylko zostanie on zakwalifikowa­ ny do kategorii zbrodni międzynarodowych ipso facto staje się podstawą jurysdykcji uniwersalnej. Zasada ta dopuszcza ekstradycję podejrzanego, jeżeli za osądzeniem go w innym państw ie przemawiają przekonujące ar­ gumenty, ale w przeciwieństwie do omówionej jako drugiej zasady współ­ pracy ograniczonej, akcent przesunięty jest z negatywnego w ym iaru nie­ udzielania schronienia, na pozytywne uprawnienie państw a do osądzenia oskarżonego33.

W swoich rozważaniach Randall stwierdził, iż złamanie norm ius

cogens i obowiązujących erga omnes, dokonane zarówno przez państwo,

jak i przez osobę fizyczną, godzi w interesy wszystkich państw. Wspar­ cia dla uznania jurysdykcji uniwersalnej w przypadkach naruszenia praw a międzynarodowego przez jednostki autor poszukał w orzeczeniu

32 K.C. Randall, U niversal ju risd ictio n u n d e r in tern a tio n a l law , Texas Law Review 1988, n r 785.

33 Zmianę tę m ożna oddać przez parem ie; nie negując obow iązyw ania zasady a u t dedere

a u t iudicare, zasadę jurysdykcji jednostronnej i ograniczonej w pełni oddaje sform ułow anie: ubi te invenero, ibi te iudicabo.

(16)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007

Barcelona Traction3\ twierdząc, że Międzynarodowy Trybunał Sprawied­

liwości popierając działania państw nakierowane na pociągnięcie do od­ powiedzialności innych państw, mógłby także poprzeć działania państw umożliwiające im dochodzenie wspólnych praw i ochronę wspólnych interesów, naruszonych przez osoby fizyczne dopuszczające się zbrod­ ni międzynarodowych. Pogląd ten stanowczo odrzuciła Higgins,35 słusz­ nie zauważając, iż w omawianym orzeczeniu MTS nie zajął stanowiska w sprawie dopuszczalności powoływania się na jurysdykcję uniw ersal­ ną, gdyż sprawa dotyczyła praw a dyplomatycznego i ochrony interesów obywateli poza granicami państw a ojczystego. Ponadto Higgins argumen­ towała, że w sprawie Barcelona Traction dotyczyła zagadnień praw a cy­ wilnego, w związku z tym ustalenia nie mogą być automatycznie przeno­ szone na grunt praw a publicznego.

Akceptacja dla tak szerokiego ujęcia jurysdykcji uniwersalnej zna­ lazła się w projekcie Rezolucji o Jurysdykcji Ekstraterytorialnej36 Insty­ tu tu Prawa Międzynarodowego przygotowanej na sesji w 1993 r., która w art. 8 stanowi:

„ust. 1. Na zasadzie jurysdykcji uniwersalnej, jurysdykcja może być wykonana w celu ochrony pewnych interesów całej wspólnoty mię­ dzynarodowej.

ust. 2. Jurysdykcja oparta na zasadzie uniwersalnej obejmuje w szyst­ kie osoby, bez względu na ich narodowość oraz miejsce popełnienia czynu.

ust. 3. Zasada uniw ersalna powinna być stosowana w odniesieniu do przestępstw określonych w konwencyjnym oraz zwyczajowym p ra­ wie międzynarodowym, takich jak piractwo, uprowadzenia samo­ lotów, terroryzm oraz handel narkotykami.

ust. 4. Jurysdykcja opisana w ust. 3 może być wykonywana bez wzglę­ du na fakt czy państw o ojczyste oskarżonego jest stroną jakiejkol­ wiek konwencji międzynarodowej".

34 (...) Z n a tu ry obow iązków erga om nes w ynika, iż w szystkie p a ń stw a pow inny być zain­ teresow ane ich ochroną. Obowiązki te w ypływ ają w e w spółczesnym praw ie m iędzynarodow ym np. z zakazu agresji lub ludobójstw a, zasad i norm ochrony podstaw ow ych p ra w człowieka, ja k zakaz niew olnictw a albo dyskrym inacji rasow ej. Część z tych p ra w je s t postrzegana jako elem ent ogólnego p raw a m iędzynarodow ego, inne są chronione poprzez nadanie im c h arak teru u n iw e r­ salnego albo quasi-uniw erslanego. Par, 33 orzeczenia w spraw ie Barcelona Traction, Light and Pow er Company Ltd. (Belgia v. H iszpania) ICJ R eports 1970, (dostępne n a stronie - http://w w w . icj-cij.org/docket/index.php?pl = 3&p2=3&-k= Ia& case=50& code=bt2& p3=4).

35 R. Higgins, Problems a n d process: In te rn a tio n a l L a w a n d h o w w e use it, Oxford 1994. 36 Tekst rezolucji w języku angielskim przedrukow ano w: 65 Yearbook o f the In stitu te o f

(17)

W porównaniu do wspomnianej powyżej rezolucji z 1931 r., ju ry s­ dykcja uniw ersalna jest nadal dopuszczalna tylko w odniesieniu do deli-

cta iuris gentium , ale nie powtórzono w arunków obecności oskarżonego

na terenie sądzącego go państwa, niewystępowania żadnego z państw z wnioskiem o ekstradycję, ani też nieprzyjmowania przez państw o ojczy­ ste, ani państwo popełnienia czynu, propozycji wydania.

Biorąc wszystkie te elementy pod uwagę należy stwierdzić, iż tak rozum iana jurysdykcja uniw ersalna godzi w zasadę nieingerencji w spra­ wy w ew nętrzne poszczególnych państw. Jednocześnie sprawiedliwość oraz bezpieczeństwo międzynarodowe, a więc w artości będące fundam en­ tem pokojowej koegzystencji państw na rów ni z suwerennością, wymaga­ ją ukarania zbrodni międzynarodowych. W sytuacji, gdy państw o ojczyste sprawcy albo państwo, na którego terytorium czyn został popełniony nie chce albo nie może osadzić zbrodniarza, inaczej mówiąc nie występuje z wnioskiem o ekstradycję, państwo trzecie może to uczynić, w oparciu o zasadę uniwersalną.

3. D ysk recjo n aln o ść sę d zio w sk a

Spór o jurysdykcję uniw ersalną toczy się nie tylko na arenie międzynarodowej, ale także w krajowych porządkach praw nych pomiędzy poszczególnymi władzami. Prima facie wydaje się, że uznanie jurysdykcji uniwersalnej jest problemem politycznym, który może zostać rozwiązany jedynie w drodze konsensusu władz ustawodawczych i wykonawczych poszczególnych państw. Z drugiej strony prawidłowe stosowanie ju ry s­ dykcji uniwersalnej jest uzależnione od sposobu wykonywania jej przez władzę sądowniczą. Ciekawy zarówno z punktu widzenia prawnika, jak i eksperta z zakresu stosunków międzynarodowych był los belgijskiej ustaw y o ludobójstwie z 1993 r. Na jej mocy sądom belgijskim przysługi­ wała jurysdykcja ratione materiae rozciągająca się na ludobójstwo, zbrod­ nie przeciwko ludzkości oraz poważne naruszenie postanowień Konwen­ cji Genewskich z 1949 r. (wraz z I i II Protokołem Dodatkowym). Na tej podstawie jurysdykcja uniw ersalna objęła zarówno zbrodnie popełniane podczas konfliktów międzynarodowych, jak i wewnętrznych. Jurysdyk­ cja oparta na zasadzie uniwersalnej w połączeniu z nieuznawaniem im ­ m unitetów proklamowanych w tej samej ustawie stanowiły fundament dla pierwszego, i póki co jedynego, wprowadzenia konstrukcji absolut­ nej jurysdykcji uniwersalnej w ustaw odaw stwie krajowym. Na skutek

(18)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 przyjęcia tak szerokiej konstrukcji, przed sędziów śledczych wpłynęły

oskarżenia m.in. przeciwko Pinochetowi, Ndombasi Yerodii - m inistrowi spraw zagranicznych Kongo, Paulowi Kagame - prezydentowi Rwandy, Robertowi Guei en Laurent Gbagbo - prezydentowi Wybrzeża Kości Sło­ niowej, Hissene Habre - prezydentowi Czadu, Fidelowi Castro czy Sada- mowi Husseinowi. Najgłośniejsze sprawy dotyczyły oskarżenia George'a Busha seniora o zbrodnie popełnione w czasie wojny w Zatoce Perskiej oraz Ariela Sharona, urzędującego prem iera Izraela, o popełnienie ludo­ bójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych podczas m asa­ kry w palestyńskich obozach dla uchodźców w Sabrze i Chatilii, w czasie inwazji na Liban w 1982 r., gdy Sharon pełnił funkcję m inistra obrony37. W efekcie poważnych nacisków politycznych kierowanych przez państwa, których przywódcy zostali oskarżeni (przede wszystkim naciski Izraela i Stanów Zjednoczonych, grożących zamrożeniem stosunków dyploma­ tycznych i handlowych oraz przeniesieniem siedziby NATO z Brukseli) ustaw a została w trybie nadzwyczajnym zmieniona. Nowelizacja ogra­ niczyła jurysdykcję sądów belgijskich do tradycyjnie uznaw anych łączni­ ków: terytorium oraz obywatelstwa czynnego i biernego, a wykonywanie zasady uniwersalnej zredukowała z absolutnej do opierającej się na zasa­ dzie aut dedere aut iudicare.

Spór o podział władzy, przy postępującej bipolaryzacji na „władzę polityczną", obejmującą legislatywę i egzekutywę z jednej strony, i sądow­ nictwo z drugiej, jest szczególnie widoczny na gruncie praw a karnego. Swoista wojna podjazdowa toczy się wokół upraw nień ustawodawcy do ewentualnej możliwości przekazania władzy wykonawczej uprawnienia do dookreślania podstaw odpowiedzialności karnej, przestrzegania zasad kryminalizacji przez legislatywę, ewentualnego przekazania władzy są­ downiczej kompetencji do decydowania, jakie czyny podlegają odpowie­ dzialności karnej oraz maksymalnego zawężenia dyskrecjonalności sądów w zakresie decydowania o granicach sankcji38.

Uznanie możliwości orzekania w oparciu o jurysdykcję uniw ersal­ ną wpisują się w szeroką dyskusję o stosowaniu praw a międzynarodowe­ go przez sądy krajowe. Trudności koncentrują się wokół hierarchii źródeł praw a oraz obowiązywaniu reguł walidacyjnych, w oparciu o które, sędzia krajowy decyduje czy praw o międzynarodowe w danej sprawie w ogóle powinno być stosowane, a jeśli odpowiedź na to pytanie jest pozytywna,

37 Zob. h ttp://w w w .indictsharon.net oraz w w w .sabra-shatila.be/english.

38 A. Zoll, Z naczenie ko n stytu cyjn ej za sa d y p o d zia łu w ła d z dla p r a w a karnego m aterial­

(19)

jaka jest treść normy39. Dodatkowym problemem jest dokonanie praw idło­ wej wykładani, do czego konieczna jest odpowiedź na pytanie: czy sędzia krajowy ma stosować jedynie metody wykładni krajowej, czy sięgać po metody stosowane w innych państwach, np. w ojczyźnie oskarżonego czy w miejscu popełnienia czynu, czy należy szanować dorobek orzeczniczy sądów międzynarodowych albo obcych sądów krajowych. Procesy spraw ­ ców zbrodni międzynarodowych stanow ią szczęśliwie promil spraw kar­ nych, ale orzeczenia części sądów są doskonałymi wykładami z praw a karnego międzynarodowego i jako takie mogą być bardzo przydatne sę­ dziom orzekającym w innych państwach.

Na gruncie praw a polskiego trudności w bezpośrednim stosowa­ niu praw a międzynarodowego koncentrują się przede wszystkim wokół niejasnej pozycji poszczególnych źródeł w hierarchii konstytucyjnej; od­ nosi się to zwłaszcza do zwyczaju międzynarodowego oraz umów mię­ dzynarodowych nieratyfikowanych za zgodą w yrażoną w ustawie.40 Wąt­ pliwości interpretacyjne budzi także treść art. 42 ust. 1 zd. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zagadnienia te wykraczają jednak poza ramy niniejszego opracowania i powinny być przedmiotem oddzielnej analizy.

Sędziowie stosują prawo międzynarodowe w porządku w ew nętrz­ nym oraz dokonują jednoczesnej interpretacji zarówno praw a w ew nętrz­ nego, jak i międzynarodowego,41 wyznaczają granice oraz zasięg ju ry s­ dykcji uniwersalnej, dookreślają niedoprecyzowane aspekty materialno- praw ne i procesowe, ale przede wszystkim decydują o tym, czy w danej sprawie powołanie się na jurysdykcję uniw ersalną jest w ogóle możliwe. Tak szerokie uprawnienia budzą uzasadnione pytanie czy nie nastąpiło zbyt daleko idące rozszerzenie upraw nień władzy sądowniczej, które w praktyce prowadzi do przejęcia roli zarówno legislatywy, jak i egzeku­ tywy. Z jednej strony istnieje konsensus, zgodnie z którym rola sędziów nie ogranicza się do bycia „ustami ustawy". Jest to szczególnie widoczne w procesach, których przedmiotem są praw a człowieka42. Z drugiej jednak

39 A. W róbel, Stosow anie p ra w a m iędzynarodow ego i p ra w a Unii Europejskiej p rz e z sądy

RP [w:], Otwarcie K onstytucji RP n a p ra w o m ięd zyn a ro d o w e i p ro cesy integracji, (red. K. Wojto­

wicz), W arszaw a 2006, s. 207-220.

40 L. Garlicki, M. M asternak-Kubiak, W ładza są d o w n icza RP a stosow anie p ra w a m ię ­

dzynarodow ego i p ra w a Unii Europejskiej, [w:] Otwarcie K onstytucji RP....

41 Obecnie stosow anie p ra w a staje się coraz bardziej skom plikowane, a to n a skutek tw o ­ rzenia p raw a nie tylko przez legislatyw ę krajow ą, ale także przez różne organy m iędzynarodow e. Por. E. Łętow ska, „M ulticentryczność” system u p ra w a i w ykła d n ia je j p rzyja zn a , [w:] R o zp ra w y

pra w n icze. Księga p a m ią tko w a Profesora M aksym iliana Pazdana, (red. L. Ogiegło, W. Popiołek,

M. Szpunar), Kraków 2005, s. 1127-1146.

42 P. Tuleja, Prawo sędziowskie z perspektyw y konstytucyjnej, [w:] Konstytucja i sądowe

(20)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 strony, wola ustawodawcy, cieszącego się w naszym kręgu kulturowym

przymiotem demokratycznej legitymizacji, nie może być przez sądy pomi­ jana. Słusznie więc doktryna międzynarodowego praw a karnego podkre­ śla konieczność wyznaczenia ścisłych ram jurysdykcji uniwersalnej, aby przestała być tylko instytucją omawianą przez teoretyków i mogła być stosowana jako instytucja posiadająca demokratyczne umocowanie43.

W brew zarzutom oponentów zdecydowana większość sędziów zdaje sobie sprawę z problemów wynikających ze stosowania jurysdykcji uniwersalnej i sama nakłada daleko idące ograniczenia w celu eliminowa­ nia potencjalnych zarzutów o nadm ierne poszerzanie swoich kompetencji, naruszanie trójpodziału władzy i ingerowanie w sprawy w ew nętrzne in ­ nych państw. Stąd też w praktyce sędziowie nie odwołują się do jurysdyk­ cji uniwersalnej absolutnej i nie decydują na procedowanie in absentia.

Sędziowie krajowi w różny sposób próbują rozwiązywać przed­ stawione problemy. Zdecydowana większość, w celu uniknięcia posą­ dzenia o przekroczenie kompetencji, próbuje znaleźć w sprawie związki, zezwalające oprzeć jurysdykcję na tradycyjnie uznaw anych łącznikach jak zasada terytorialności czy obywatelstwa. Mówi się w tedy o tzw. j u ­

rysdykcji uniwersalnej plus",44 gdzie plus oznacza właśnie dodatkowe wsparcie się na tradycyjnych podstawach jurysdykcyjnych. Przykładem jest spraw a Pinocheta, w której hiszpańscy sędziowie śledczy oskarżali byłego chilijskiego dyktatora o zbrodnie popełnione na kilku obywatelach hiszpańskich. Odwoływali się więc do zasady obywatelstwa biernego, mimo że ogromna większość ofiar reżimu miała obywatelstwo chilijskie lub argentyńskie. Innym przykładem jest rozwiązanie francuskie, które w przypadku prowadzenia procesu wobec osoby oskarżonej o to rtu ry wymaga jej obecności na terytorium francuskim, chociaż prawo jako ta ­ kie dopuszcza prowadzenie procedowanie in absentia. Podobny zabieg w sprawie Jorgic zastosował niemiecki Federalny Sąd Najwyższy, który poszukiwał łącznika pomiędzy państw em niemieckim a Nicolą Jorgicem, oskarżonym o popełnienie zbrodni ludobójstwa na terytorium byłej J u ­ gosławii, mimo że taki związek przez prawo niemieckie nie jest w ym a­ gany. Sąd wywiódł swoją kompetencję do osądzenia oskarżonego z tego, że w latach 1969-1982 przebywał on legalnie na terytorium Niemiec oraz został tam aresztowany45.

43 D. O rentlichter, W hose ju stice? R econciling universal ju risd ictio n w ith dem ocratic

p rinciples, „Georgetown Law Jo u rn al" 2004, n r 92, w y d ru k z bazy Westlaw.

44 A.-M. Slaughter, op.cit., s. 170

(21)

Odwołanie się do koncepcji jurysdykcji uniwersalnej plus pozwala sędziemu na uniknięcie trudności najbardziej charakterystycznych dla tej instytucji, ale jednocześnie nie pozwala na przełamanie niechęci tow a­ rzyszącej stosowaniu pełnej jurysdykcji uniwersalnej. Można tę koncepcję traktow ać jako stadium w rozwoju doktryny międzynarodowego praw a karnego, swoisty czas na oswojenie się państw z pełną jurysdykcją uni­ wersalną, ale bez w ątpienia przez zwolenników jurysdykcji uniwersalnej nie może zostać zaakceptowana jako ostateczny kształt tej instytucji.

4. R e tro a k tyw n o ść sto so w a n e g o p ra w a

Zasada lex retro non agit, mimo że w takim brzmieniu jest używana tylko przez polskich prawników, stanowi jeden z elementów składowych zasady państw a praw a i powszechnie uznaw any fundament praw a karnego. Pod wpływem pozytywizmu prawniczego na arenie mię­ dzynarodowej doszło do zabsolutyzowania tej zasady i w prost utożsam ia­ nia jej ze sprawiedliwością46. Zgadzając się z Królikowskim, należałoby postulować sanację takiego pojmowania omawianej zasady i postrzeganie jej przez pryzm at pewności praw a stanowionego, która nie ma przecież w artości absolutnej i musi ustąpić jeśli wymagają tego względy celowo­ ści, słuszności czy moralności47. Stanowisko to wydaje się być szczególnie uzasadnione na gruncie praw a karnego międzynarodowego, gdzie zbyt często sprawcy nie ponosili odpowiedzialności, powołując się na brak kry- minalizacji zbrodni międzynarodowych, choć natura czynów nie pozosta­ wiała wątpliwości co do konieczności ukarania. Udanym przykładem jest sprawa kapitana Adolfa Eichmanna, pełniącego w czasie II wojny św iato­ wej funkcję szefa Biura Spraw Żydowskich działającego w ram ach RSHA. W 1950 r. udało mu się zbiec do Argentyny, skąd został w 1960 r. upro­ wadzony i postawiony przed sądem w Jerozolimie48. Eichmannowi po­ stawiono 15 zarzutów, w tym o spowodowanie w sposób zorganizowany, w oparciu o plan „Ostatecznego rozwiązania", śmierci milionów Żydów, wydania rozkazu stosowania w KL Auschwitz Cyklonu B, zorganizowanie

46 S. Wojtczak, K ilka u w a g o aksjologicznym aspekcie za sa d y lex retro non agit, [w:]

Z m ia n y społeczne a z m ia n y w p r a w ie . Aksjologia. Konstytucja, Integracja europejska. X III Zjazd K atedr teorii i jilozofii praw a, K azim ierz D olny 1998, Lublin 1999.

47 M. Królikowski, O dopuszczalności retroaktyw nego stosow ania w y k ła d n i w p ra w ie

ka rn ym , [w:] Teoria i pra ktyka w y k ła d n i p ra w a , red. P. Winczorek), W arszaw a 2003, s. 229-243.

48 Relacje św iadków procesu: H. A rendt, E ichm ann in Jeruzalem . A R eport on the B ana­

lity o f Evil, New York 1994; H. Mulisch, Crim inal Case 40/61, the Trial o f A d o lf Eichm ann. A n eyew itn ess A ccount, Philadelphia 2005.

(22)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 śmierci pół miliona Żydów węgierskich, z intencją wyniszczenia ich jako

grupy etnicznej, organizowanie gett, wykorzystywanie pracy przymuso­ wej, niewolnictwa, fizycznego wyniszczenia i głodu oraz przynależność do organizacji o charakterze przestępczym, tj. SS, SD i Gestapo. W drugiej części aktu oskarżenia powtórzono część zarzutów w odniesieniu do dzia­ łań przeciwko Polakom, Słowakom oraz Cyganom. Sąd Okręgowy (District

Court o f Jeruzalem) wydał wyrok49 skazujący na karę śmierci, który zo­

stał w całości podtrzymany przez izraelski Sąd Najwyższy50. Sąd wywiódł swoją kompetencję do osądzenia obywatela innego państw a z ustaw y 5710 z 1950 r. o karaniu nazistów i osób kolaborujących z nazistam i (The

Nazis and the Nazi Collaborators Punishem ntAct), z Konwencji w sprawie

zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 r. (zwana dalej: Kon­ wencją o ludobójstwie) oraz z zasady uniwersalizmu. Orzekanie w opar­ ciu o ustaw ę, która weszła w życie 5 lat po zakończeniu wojny i do tego w państw ie podczas niej nieistniejącym, budziło wątpliwości. Sąd stw ier­ dził, że ustaw a spełnia wszystkie wymogi prawidłowej legislacji, w wielu miejscach opiera się na międzynarodowych aktach praw nych i Statucie Trybunału Norymberskiego oraz wpisuje się w najlepszą tradycję praw a narodów (,£,aw in question conforms to the best traditions o f the law o f

nations")51 i wydał wyrok, powołując ją jako podstawę.

Współcześnie nieliczni sędziowie decydują się na zastosowanie ju ­ rysdykcji uniwersalnej wprost, bez ekwilibrystycznych prób znalezienia dodatkowych podstaw jurysdykcji, dzięki czemu nie tylko dochodzi do osądzenia sprawców zbrodni międzynarodowych, ale ponadto rozwija się doktryna międzynarodowego praw a karnego. Przykładem jest orzeczenie kanadyjskiego Sądu Najwyższego (Supreme Court o f Canada) w sprawie

Królowa przeciwko F inta52 z 1994 r., w którym dzięki jurysdykcji uni­

wersalnej skazano Węgra oskarżonego o popełnienie w czasie II wojny światowej zbrodni przeciwko ludzkości oraz zbrodni wojennych, dokona­ nych w ramach nazistowskiej eksterminacji Żydów na terenie Szegedu. Sąd oparł się na koncepcji wyprowadzającej jurysdykcję uniw ersalną ze zbrodni międzynarodowych, która prowadzi do zawężenia jej stosowania tylko do najbardziej wyjątkowych sytuacji, gdy istnieje konsensus pomię­ dzy państw am i (choć nie wyjaśniono jak wiele państw winien on obejmo­ wać), co do klasyfikowania konkretnego zachowania jako tak nieludzkiego,

« W yrok z 16.12.1961 r. przedrukow any w: „International Law Reports" 1968, n r 36, s. 5. 50 W yrok z 29.5.1962 r. przedrukow any w: ibidem, s. 277.

51 Patrz par. 4 - 1 1 uzasadnienia.

52 Spraw a Her M ajesty The Queen v. Im re lin ta [1994] 1 S.C.R 701 (dostępne n a stronie - http://scc.lexum .um ontreal.ca/en/1994/1994rcsl-701/1994rcsl-701.htm l).

(23)

że zasługuje na uznanie za zbrodnię międzynarodową. Dzięki odwołaniu się do tego konsensusu minimalizuje się możliwość postaw ienia zarzutu 0 ingerowanie w w ewnętrzne sprawy innego państwa, ponieważ sprawa ma przymiot zakorzenienia w prawie międzynarodowym i powszechnej akceptacji. Podstawowym problemem przy odwoływaniu się do zbrodni międzynarodowych jako źródła jurysdykcji jest zarzut retroaktywności. Przykład zarzutów stawianych Trybunałom Norymberskiemu i Tokijskie­ mu jest aż nazbyt czytelny. Zbrodnia praw a międzynarodowego musi być nie tylko przez to prawo zdefiniowana, ale zgodnie z fundam entalną zasa­ dą nullum crimen sine lege poenali anteriori, zakaz karny odnoszący się do jednostki, taktowanej w tej sytuacji jako podmiot praw a międzynaro­ dowego, musi obowiązywać w momencie popełnienia czynu53.

Ciężar rozstrzygania tych dylematów w państw ach common law został przesunięty na ławę przysięgłych, która musi odpowiedzieć na py­ tanie czy oskarżony w chwili popełniania czynu wiedział, że dopuszcza się jednej ze zbrodni międzynarodowych. Przypisanie odpowiedzialności w państw ach systemu common law następuje w oparciu o zasadę wy­ rażoną paremią actus non fa cit reum nisi m ens sit rea (the act does not

make a person guilty unless the m in d is also guilty), skrótowo określanej

jako koncepcja m ens rea, czyli „winny umysł".54 W przypadku sądzenia kogoś za popełnienie zbrodni międzynarodowych, w odwołaniu do mię­ dzynarodowej moralności, doktryna ta zmusza ławę przysięgłych do zde­ cydowania czy oskarżony w chwili czynu zdawał sobie sprawę z faktu, że jego działania są niezgodne z prawem i jako takie niemoralne. Tak dalece idąca subiektywizacja odpowiedzialności jest bardzo skutecznym zabez­ pieczeniem przed nadmiernym rozciąganiem jurysdykcji uniwersalnej.

W państw ach systemu kontynentalnego ciężar penalizacji zbrodni międzynarodowych spoczywa na ustawodawcy krajowym. Prawo mię­ dzynarodowe kryminalizuje pewne zachowania jako szczególnie szkod­ liwe przez umowy międzynarodowe, np. ludobójstwo czy zbrodnie w o­ jenne lub poprzez zwyczaj np. zbrodnie przeciwko ludzkości. Z przepisów

praw a karnego międzynarodowego nie można jednak dekodować sankcji 1 w tym miejscu zaczyna się rola ustawodawcy krajowego. Możliwa jest więc sytuacja skazania za popełnienie zbrodni międzynarodowych, n a ­ w et jeśli w momencie popełnienia czynu je konstyuującego nie były one kryminalizowane przez ustaw odaw stwo krajowe, a jedynie przez prawo

53 K. Indecki, Zasada n u llu m crim en sin e lege w p r a w ie ka rn y m m ię d zyn a ro d o w ym [w:]

G audium et litteris est. Księga p a m ią tko w a ofiarow ana prof. G enowefie R ejm an, (red. L. Gardo-

cki, M. Królikowski, A. W alczak-Żochwoska), W arszaw a 2005. 54 J . Herring, C rim inal law , Palgrave M acm illan 2002.

(24)

Kilka uwag o zarzutach podnoszonych wobec jurysdykcji uniwersalnej KPP 3/2007 międzynarodowe, jednak pod warunkiem, że w momencie orzekania

obowiązują krajowe przepisy wyznaczające sankcje, grożące za ich po­ pełnienie. Po doświadczeniach procesów przeprowadzanych po II wojnie światowej oraz rozwoju praw a karnego międzynarodowego związanego z powstaniem Międzynarodowego Trybunału Karnego problem braku przepisów krajowych kryminalizujących i penalizujących zbrodnie mię­ dzynarodowe systematycznie zanika.

Dodatkowe czynniki wpływającymi na wyznaczenie bardziej p re­ cyzyjnych granic jurysdykcji uniwersalnej, poza delimitacjami u stan a­ wianymi na poziomie praw a międzynarodowego, stanow ią ograniczenia zakreślane z obawy przed nadm iernym wzrostem kompetencji sędziów stosujących opierających się na jurysdykcji uniwersalnej. Rozważając to zagadnienie trzeba jeszcze raz, choć z innej perspektywy, spojrzeć na prob­ lem retroaktywności w kontekście jej konfliktu z sędziowskim i społecz­ nym poczuciem sprawiedliwości. Sędzia Cory w przywoływanym orze­ czeniu w sprawie Finta postrzega jurysdykcję uniw ersalną jako in stru ­ m ent mogący zapewnić osądzenie za najbardziej karygodne przestępstw a

(mostly morally culpable offences), naw et jeżeli w czasie ich popełnienia

były one powszechnie postrzegane jako zachowania legalne. Stanowisko to należy uznać za zbyt daleko idące i wymagające odrzucenia.

5. P raw o w ła ś c iw e

Orzekanie w oparciu o jurysdykcję uniw ersalną przez sąd krajowy wymusza uprzednią odpowiedź na pytanie, na podstawie jakie­ go praw a będzie prowadzone postępowanie oraz zostanie wydany wyrok. Istnieje kilka możliwości; orzekanie wyłącznie na podstawie praw a krajo­ wego, orzekanie na podstawie praw a państw a obywatelstwa lub państw a popełnienia czynu. Prawu karnem u nie jest znany odpowiednik praw a prywatnego międzynarodowego i w związku z tym sąd krajowy orzeka tylko w oparciu o prawo wewnętrzne. Do rozstrzygnięcia pozostaje jesz­ cze rola praw a międzynarodowego.

Z ponadnarodowym charakterem jurysdykcji uniwersalnej Colan- gelo55 łączy następujące ograniczenie możliwości w yboru praw a przez sąd orzekający: sądy krajowe orzekając w oparciu o jurysdykcję uni­ wersalną, mogą stosować wyłącznie międzynarodowe definicje zbrodni,

55 A. J. Colangelo, The Legal L im its o f Universal Jurisdiction, „Virginia Jo u rn a l of In te rn a ­ tio n al Law ” 2006, vol. 47, n r 1, s. 149-198.

(25)

w przeciwnym przypadku same będą łamać prawo, gdyż ich jurysdyk­ cji nie będzie można wywieść z praw a międzynarodowego. Autor widzi więc następujący związek; jurysdykcja uniw ersalna mająca swe korzenie w ponadnarodowym uznaniu pewnych czynów za zbrodnie międzynaro­ dowe, umożliwia sądom wszystkich państw osądzanie ich sprawców, ale nie w oparciu o dowolne, najczęściej krajowe, prawo, ale w oparciu o p ra­ wo międzynarodowe, stanowiące fundam ent całej konstrukcji. Pierw ­ szym adresatem norm międzynarodowych są naturalnie państw a, które zezwalają swoim sądom krajowym na prowadzenie postępowań w opar­ ciu o jurysdykcję uniwersalną. Jednak ten pośredni etap kompetencyjny nie zmienia faktu, że jurysdykcja uniw ersalna pozostaje instytucją praw a międzynarodowego. Postawienie takiego wymogu powoduje konieczność rozwiązania kolejnych dylematów, w tym zwłaszcza dookreślenia często niejasnych definicji zbrodni międzynarodowych zaw artych w normach zwyczajowych oraz wytworzenia mechanizmu zezwalającego państwu, na terytorium którego dopuszczono się czynów lub którego obywatele są przedmiotem postępowania, zgłoszenia sprzeciwu w przypadku błędnego zastosowania praw a międzynarodowego przez sąd orzekający.

Praktyka państw zdaje się podążać w przeciwnym kierunku. Wpro­ wadzając podstawy jurysdykcji uniwersalnej do porządków krajowych, czynią to najczęściej w powiązaniu ze zdefiniowaniem najpoważniejszych przestępstw międzynarodowych. Definicje te w większości przypadków odwołują się do definicji konwencyjnych, nie do uniknięcia stają się już na etapie tłumaczenia z języków autentycznych na krajowe, mniej lub bar­ dziej istotne różnice. Ponadto państw a wybiórczo odnoszą się do orzecz­ nictw a sądów międzynarodowych i krajowych56, wybierając elementy orzeczeń dla siebie dogodne.57

Brak precyzyjnych i jednolitych definicji zbrodni międzynarodo­ wych, powoduje pozostawienie interpretacji zwyczajowego praw a mię­ dzynarodowego sędziom. Problem ten widoczny był w trzecim orzecze­ niu Izby Lordów w sprawie Pinocheta. Tylko jeden z sędziów był skłonny uznać, że to rtu ry były zbrodnią rozpoznawaną przez prawo brytyjskie na podstawie zwyczaju międzynarodowego, zanim jeszcze Wielka Brytania

56 W przypadku sądów m iędzynarodow ych ogrom ny w pływ n a rozwój p ra w a m iędzy­ narodow ego m iały try b u n ały pow ojenne oraz try b u n ały ad hoc. Podobne nadzieje pokładane są w MTK. W śród sądów krajow ych n a pierw szy plan w y su w a się orzecznictw o sądów belgijskich, hiszpańskich oraz brytyjskich.

57 Przykładem są u staw o d aw stw a krajow e zw iązane z ratyfikacją S tatu tu MTK np. The U nited Kingdom's In tern atio n al C rim inal C ourt Act z 2001 r., w którym ograniczona zostało w y ­ konyw anie jurysdykcji uniw ersalnej do obcokrajowców, którzy bądź w chw ili popełnienia czynu albo w czasie prow adzenia postępow ania byli rezydentam i w Wielkiej Brytanii.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Matasov (2009) uważa, że wpływ na to mają: mała liczba ludności w kraju, niskie koszty wyświetlania zagranicznych produkcji, niskie koszty tłumaczenia techniką

„Gazeta Pisarzy” pokazuje specyfikę komunikacyjną zawodu dziennikarza – owo zamknięcie w ramach ilości tekstu, specyfiki pracy redakcji, podporządkowania się tematowi

Priorytetem technologii stosowanych w magazynach i salach muzealnych jest zagwarantowanie jak naj- lepszych warunków dla zachowania eksponatów, przez co korzystne jest

Z powyższych rozważań wynika, że amnestia jest instytucją charaktery­ styczną dla krajowych systemów prawa, dlaczego więc jej zastosowanie bu­ dzi tak wiele

Door het Deltaprogramma Waddengebied is Lauwersoog als een interessante pilotlocatie gekozen, omdat voor Lauwersoog naar aanleiding van initiatieven van verschillende betrokkenen

Książka, poświęcona jednemu z podstawowych praw wszystkich wiernych, jakim jest prawo do wolności przy wyborze stanu życia, składa się z trzech części.. W części pierwszej

Other important factors contributing to the low cost-effectiveness of present systems are the substantial penalties in installation cost resulting from the location of control

stanawia się nad [czymś J (dalej, w skrócie: zastanawiać się), który pojawia się w zdaniach typu Jan zastanawia się nad tym, dlaczego Zuzia wyjechała.. Cechy