• Nie Znaleziono Wyników

View of The Legal Foundations Required at the Organisation and Introduction of the Institutions of Religious Fraternities

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Legal Foundations Required at the Organisation and Introduction of the Institutions of Religious Fraternities"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

R O C Z N IK I N A U K P R A W N Y C H T o m X III, zeszy t 2 - 2003

J E R Z Y F L A G A

PODSTAWY PRAWNE

WYMAGANE PRZY ORGANIZOWANIU I WPROWADZANIU

INSTYTUCJI BRACTW RELIGIJNYCH

P odobnie ja k w e w szystkich insty tu cjach k o ścieln y c h ró w n ie ż w przypadku bractw re lig ijn y ch d la ich za istn ien ia w ym ag an e były tak że o d p o w ied n ie akty natury p raw nej. Już w tym m iejscu należy zau w aży ć, że p o d o b n e akty praw ne czy - m ów iąc szerzej - norm y praw ne w y m agane by ły nie ty lk o w m om encie pow o ły w an ia b ractw , ale często tow arzy szy ły im w cz asie ich fu n k c jo n o ­ w ania. W iele b o w iem bractw popadało w stan z a n ie d b a n ia i trz e b a było je ponow nie zakładać, odnaw iać lub też łączy ć z innym i. P o w szec h n ie w iadom o, że p rzypadki, w k tórych podupad łe b ra ctw a łącz o n o z innym i n ow o p o w o ła­ nym i k o n fratern iam i, bynajm niej nie n ależały do rzad k o ści. W sz y stk im tym zm ianom i p rzek ształcen io m tow arzyszyły, w m niejszym lub w ięk szy m sto p ­ niu p rzestrzeg an e, w łaściw e akty natury praw n ej, o k tó ry ch b ęd zie m ow a w dalszej części artykułu.

M ów iąc o in sty tu cji bractw re lig ijn y ch , o cz y w iście m am n a m yśli w sp ó l­ noty brack ie o rg an izo w an e i p ow oływ ane w ra m ach K o śc io ła k ato lick ieg o. Jak po w szech n ie w iadom o, obok nich istn iały je sz c z e b ra ctw a cerk iew ne w łaściw e K o ściołow i w schodniem u. O ne ró w n ie ż p o siad ały sw oje form y org an izacy jn e i norm y p ra w n e 1. B ractw a te w y stęp o w a ły ró w n ie ż na

zie-Prof. dr hab. J e r z y F l a g a - kierow nik K atedry H istorii A d m in istracji W ydziału Praw a, Praw a K anonicznego i A dm inistracji KUL; adres do k o respondencji: Al. R acław ickie 14, 20-950 Lublin.

(2)

m iach R zec z y p o sp o lite j2. W o becnych ro zw ażan iach nie będę się nim i zaj­ m ow ał.

P rze d m io tem ro zw ażań nie b ęd ą tak że cechy rz em ieśln ic ze, k tóre podobnie ja k b ra c tw a m iały o d p o w ied n ią stru k tu rę w e w n ętrzn ą re g u lo w an ą przez w łaś­

ciw e im n o rm y praw ne. W praw dzie ich życie re lig ijn e by ło zorganizow ane na w zó r b ractw , ale podstaw o w y m celem była p ro d u k c ja rzem ieślnicza. S ku­ piały o n e b o w iem ludzi p o siad ający ch pew ne u m iejętn o ści, środki i narzędzia, k tó re słu ży ły do w y tw a rzan ia o d p o w ied n ich przedm iotó w , św iad czen ia ok reś­ lonych u słu g lub z a sp ak ajan ia po trzeb społeczn ych . Innym i słow y - w skład cech ó w w c h o d zili rz em ieśln ic y (jednego lub k ilku zaw od ów pokrew nych), k tó rzy re a liz o w a li w sp ó ln e cele i zadania o ch arak terze g osp od arczym i spo­ łecz n y m , sp ełn iając ró w n o c ześn ie fu nkcje relig ijn e. O rg a n izac ja form życia c e ch o w e g o i re g u lu ją c y c h je norm praw n ych stanow i niew ątp liw ie w ażne za­ g ad n ien ie , k tó re za słu g u je n a p rzed m io t o d ręb n y ch ro z w aża ń 3.

P ie rw sz e u re g u lo w an ia strony praw nej b ractw sięg ają jeszc ze czasów w c zesn eg o średniow iecza. P odejm ow ały je ów czesne synody w zw iązku z nad­ u życiam i i przerostam i, ja k ie w ystąpiły w bractw ach w okresie ich żyw io­ ło w eg o i n iek o n tro lo w an eg o rozw oju. W yjątkow o duże natom iast zaintereso­ w anie u staw o d a w stw a k ościelnego bractw am i w y stąpiło w V III w .4 K olejny etap reg u la cji praw nych w stosunku do bractw p rzyn iósł okres od połow y XII do po ło w y X V I w., w którym rozw ijało się intensy w n ie praw o kanoniczne. R zecz zro zu m iała, b ractw a ja k o instytucje k ościeln e nie m ogły pozostać poza sfe rą za in tereso w ań kanonistyki i je j p rzed staw icieli. Z ainteresow anie to spraw iło, że bractw a, w kraczając w czasy now ożytne, m iały ju ż dobrze opra­ co w an ą stro n ę praw ną, co znalazło sw oje od bicie w szczegółow ym ustaw o­ d aw stw ie. D alszym w ażnym etapem w k ształto w aniu się tego ustaw odaw stw a w sto su n k u do bractw był S obór T rydencki (1548-1563), któ ry poddał w szyst­

1 K. K u ź m a k, M . S z e g d a, C erkiew ne b ra ctw a , w: E ncyklopedia K atolicka, t. III, L ublin 1985, kol. 13-18; L. B i e ń k o w s k i , O rganizacja K ościoła wschodniego w P olsce, w; K o śció ł w P olsce, t. II: W ieki X V I-X V III, K raków 1970, s. 826-837.

2 T am że.

3 In teresu jące uw agi na tem at praw odaw stw a cechow ego zam ieszcza P. P. Gach w artykule; K rakow skie praw odaw stw o cechow e w XV, X V I i na p o czątku X VII stulecia, („R oczniki H u m an isty czn e” 48(2000), z. 2, Z eszyt specjalny. C ursus M ille Annorum . Prace o fia ro w a n e P ro feso ro w i E ugeniuszow i W iśniow skiem u), s. 145-164.

4 K. K u ź m a k, [Bractwo ko ścieln e] II. N atura p ra w n a , w: E ncyklopedia Katolicka, t. II, L ublin 1985, kol. 1015.

(3)

kie w spólnoty brackie bezpośredniej ju ry sd y k cji S to licy A po stolskiej i o r­ dynariuszy m iejsca5.

W m yśl p o stan o w ień soborow ych, aby ja k ie ś b ra ctw o m o g ło p o siad ać sta­ tus praw ny i fun kcjo n o w ać ja k o in sty tu c ja re lig ijn a o c h a rak terze sp o łecz­ nym i p u b licznym , m usiało m ieć zapew n io n e trzy ak ty praw n e: ak t fu nd acji, czyli d o k onanie zapisu na rzecz bractw a, ak t erek cji p o łącz o n y n ajczęściej z w pro w ad zen iem b ractw a oraz ap ro b atę ze stron y b isk u p a o rd y n a riu sza zarów no aktu fundacji, ja k i - przede w szy stk im - erek cji. W p ra k ty c e akty te w ystępo w ały zw ykle w takiej ko lejności, ja k je tu w y m ien iłem , ch o ciaż nie we w szystkich przypadkach pojaw iały się w szy stk ie trzy łączn ie.

K olejny w ażny d okum ent k ościelny , który re g u lo w ał stru k tu rę praw ną bractw , stan o w iła w ydana 7 X II 1604 r. przez p a p ie ż a K lem en sa V III b u lla

Q uaecum que. B ulla ta defin ity w n ie o k re śla ła stro n ę p ra w n ą w szy stk ich bractw

i ich fun k cjo n o w an ie ja k o insty tucji k o ścieln ej. Z g o d n ie z je j b rzm ien iem w szystkie istn iejące dotąd b ractw a m iały o trzy m a ć n o w ą a p ro b atę ze strony ordynariusza. R ów nież tylko ordynariu sz m iejsca m iał p raw o u d ziela n ia zg o ­ dy na erek cję w szelkich bractw przy k o ścio łach za k o n n y ch , a zakony m ogły erygow ać w k ościołach parafialn y ch k o n fratern ie im w łaściw e; za b ran iała też eryg o w an ia w je d n y m m iejscu w ięcej b ractw tego sam eg o ro d z aju i o tych sam ych ce la ch 6. P o nadto bu lla re g u lo w ała w ażny d la d z iała ln o śc i i fu n k ­ cjo n o w an ia b ractw problem ich agreg acji czy afiliac ji do o dp o w ied n ich arcy b ra ctw 7.

P om ijam tu szersze o m ów ienie m otyw ów i p o b u d ek , d la ja k ic h fund ow an o i zak ład an o b ra ctw a relig ijn e. P isać na ten tem at m o żn a b ard zo dużo. Jest to jed n ak odręb n e zagadn ienie, które d o tyczy asp ek tu sp o łecz n eg o , re lig ijn eg o i m entalności poszczeg ó ln y ch sp ołeczn o ści czy w o g ó le sp o łecz eń stw a ży ­ jące g o w danym okresie. Jako takie w y k racza ono p o za in te re su ją c ą nas tutaj problem aty k ę stric te norm atyw ną. O góln ie m o żn a p o w ied z ie ć, że je d n ą z p o d ­ staw ow ych p o budek b y ła chęć zap ew n ien ia zb a w ien ia so b ie lub kom uś z n a j­ bliższej rodziny. B ył to najczęstszy m otyw , ja k i w y stęp o w a ł przy aktach fundacyjnych. M o żna zaryzykow ać stw ierd z en ie, że kogo n ie b yło stać na u fundow an ie k o ścio ła lub kaplicy, ten fu n d o w ał sa m o istn ą p re b en d ę brack ą

5 Tam że.

6 B ullarium P rivilegiorum ac D iplom atum R om anorum P o n tificu m , t. V, p. 3. R om ae 1753, s. 85-88; K u ź m a k, dz. cyt., kol. 1015.

7 K. K u ź m a k, [Arcybractw o], II. N atura p raw na, w: E ncyklopedia K atolicka, t. I, Lublin 1985, kol. 892.

(4)

lub za p ro w a d z a ł b ractw o w k o ściele p arafialn ym . P o d o b n ie o ddzielne za­ g a d n ie n ie stan o w i sposób w pro w ad zan ia bractw , a zw łaszcza tow arzyszące tem u ak to w i o k o liczn o śc i zew nętrzne. T utaj m ożn a tylk o zasy gn alizow ać, że n ierz ad k o w p ro w ad zan o b ractw a podczas m isji, że aktow i tem u tow arzyszyły ró ż n e d o d atk o w e cerem onie, ja k np. p ro c e sje 8. W e w szy stk ich bo dajże brac­ tw ach w ierni w yrażający chęć w stąp ien ia do nich m ieli ob ow iązek odbycia sp o w ied z i i p rz y ję cia kom unii św ., przy w p isyw aniu się zaś do księgi cz ło n k o w sk ie j n iekiedy składali od p o w ied n ie ślu b o w an ie9.

Ilu stra c ję sto so w an ia w szystk ich w y szczeg ó ln io n y ch zasad odnajdujem y w ak tach w izy tac ji kościeln y ch , które są je d n y m z p o d staw o w ych źródeł do b a d a n ia p ro b lem a ty k i zw iązanej z b ractw am i relig ijn y m i. Z apisy w ano w nich tak ie dane: kiedy doko n an o erekcji i introdukcji bractw a, kto zatw ierd ził oba te ak ty oraz ja k ie i od kogo bractw o otrzy m ało odpu sty . D okładność tych o p isó w z a le ż a ła od tego, k tó re z aktów zostały zrealizo w an e oraz jak ie w iz y ta to r p o siad ał in fo rm ac je n a tem at d an eg o b ra ctw a i skrupulatności w iz y ta to ra w dok o n y w an iu o p isó w 10. O dm ienn e były, o czyw iście, opisy, gdy b ra ctw o b y ło za p ro w ad zan e po raz kolejn y. Jak zaznaczon o na w stępie, w iele b ractw p o p ad ało w stan za n ie d b an ia lub w o gó le u p adało i w ów czas były one o d n aw ia n e, pon o w n ie erygow an e lub łączo n e z innym i ko n frater­ n ia m i11. W tak ich p rzypadkach opisy m iały inn ą form ę an iżeli przy brac­ tw ach ery g o w an y ch po raz p ierw szy. P rzykład tak ieg o opisu d ostarcza w izy­ tacja k o leg iaty św . M ałgorzaty i istn ie ją ceg o przy niej, ale pozostającego w tym cz asie w stan ie upadku b ractw a lite rac k ie g o w N ow ym Sączu, prze­ p ro w a d z o n a p rz ez k ard y n ała Jerzeg o R ad ziw iłła w 1597 r. W ów czas to „rajcy

8 P rocesje te były z reguły bardzo uroczyste i okazałe. C zęsto brali w nich udział czło n k o w ie innych konfraterni z sąsiednich parafii lub w m ieście z pobliskich kościołów .

9 N a przy k ład ślubow anie dla członków bractw a literack ieg o w K oprzyw nicy (H. R u - c i ń s k i, B ractw o literackie w K oprzyw nicy ja k o obraz stru ktu ry sp o łeczn ej m iasteczka w latach 1 6 94-1795 , „Przegląd H istoryczny” 65(1974), z. 2, s. 268, przypis 19) brzm iało: „Ja NN biorę sobie C iebie, N ajśw iętsza Panno a M atko B oska, za patronkę i opiekunkę sw oję i ślu b u jęć stateczną w iarą aż do zgonu żyw ota m ego honoru T w ego bronić, w szystko dobro m oje w edle m ożności mojej pom nażać będę, nieprzyjacielom w szytkim , tak jak o usil- ność m oja m oże, zastaw iać się obiecuję i przyjm uję do ucześnictw a uczynków moich to p rześw ietn e bractw o W niebow zięcia Tw ego pod tytułem zostającego, tak mi dopom óż Panie B oże i w szyscy św ięci Je g o ” .

10 Szerzej na ten tem at piszę w artykule: Typy źródeł p rzyd a tn e do badania bractw relig ijn ych w X V II i X V III w. (w druku).

11 J. F l a g a , R odzaje i terytorialne rozm ieszczenie bractw religijnych w diecezji k ra ko w skiej w p o ło w ie X V III w ieku, w: lu s et lex. K sięga ju b ile u szo w a ku czci Profesora A d a m a Strzem b o sza , Lublin 2002, s. 563-589.

(5)

sądeccy usilnie p rosili, aby ich bractw o pod w ezw an iem N ajśw . M aryi Panny, zaniedbane i o p u szczone, raczy ł w znow ić i od n o w a urząd zić i ub og acić no ­ w ym i o d p u stam i” 12. K ardynał o d po w iedział na p o w y ż sz ą p ro śb ę d o k u m en ­ tem z 27 w rz eśn ia 1597 r., którym w znow ił b ractw o lite rac k ie przy k o le ­ giacie, łącząc je rów n o cześn ie z bractw em n auki c h rz e ś c ija ń s k ie j13. O d al­ szym urząd zen iu b ractw a będzie je sz c z e m ow a niżej.

Poniew aż prak ty czn ie w iele bractw p o w staw ało sam o rz u tn ie , z inicjatyw y oddolnej, czy li były zak ładane przez p leb an a lub w iern y ch danej parafii, dlatego nierzad k o m usiały one czekać na o ficja ln e za tw ie rd z e n ie po kilka, a niekied y naw et po kilk an aście lat. To ró w n ie ż zn a jd u je sw oje od bicie w aktach w izy tacji. N ależy też dodać, iż często za k ła d an o b ra ctw a bez odpow iednich zapisó w fundacyjnych; zjaw isk o to było b ard zo p o w szech n e zw łaszcza w X V III w .14 N ajczęściej w y stęp o w ało ono w p rz y p ad k u k o n fra­ terni różań co w y ch , które w yw odziły się n ie jed n o k ro tn ie z p ra k ty k i o dm a­ w iania m odlitw y różańcow ej przez w iernych w p arafii. Z ro d z o n e w ten sp o ­ sób b ractw a nie posiadały jak o in sty tu c je o d p o w ied n ieg o fu ndu szu ani zab ezp ieczen ia m aterialnego. F akt ten zazn ac zan o zw y k le w aktach w izytacji odp o w ied n ią form ułą, w y rażaną najczęściej po łacin ie: c o n fra tern ita s sine

fu n d a tio n e , d odając rów nocześnie, że różan iec je s t o d m aw ian y z pobo żno ści ex devotione. N ależy je d n a k zauw ażyć, że p ra k ty k ą tak ą o b ję ta b y ła nie tylko

m o dlitw a różańcow a, ale także w iele innych m od litw w łaśc iw y ch o d p o w ied ­ nim bractw om . N iekiedy dodaw ano, że m od litw y te są o d m aw ian e n a w zór bractw {per m odum co n fra tern ita tis) i że są zach o w y w a n e i p rzestrzeg an e rów nież inne zw yczaje i obow iązki p rz y n ależn e b ractw o m . O dno śnie, na przykład, do sytuacji w parafii M ukarów w dek. D u n a jo w ce w d iecezji k a­ m ienieckiej w w izytacji z 1741 r. n ap isano, że p arafian ie n a w zór bractw a (m im o je g o braku) urządzali zeb ran ia brack ie, do sk arb o n ek zb ierali j a ł ­ m użnę, za k tó rą k upow ali św iece w y k o rzy sty w an e n a stęp n ie p o d czas u cz est­ nictw a w m szach św ., pogrzebach i pro cesjach z N a jśw ię tsz y m S ak ram entem

12 A rchiw um K urii M etropolitalnej w K rakow ie (dalej: A K rK ) 9, s. 169-172; A K rK 25, s. 169-172; ks. B. K u m o r, Statuty B ractw a L iterackiego N auki C h rześcijańskiej p rzy kolegiacie św. M ałgorzaty w N owym S ą czu , „A rchiw a, B iblioteki i M uzea K ościelne” 2(1961), z. 1-2, s. 356.

13 K u m o r, dz. cyt., s. 356.

14 Pom ijam w tym m iejscu problem sporów i kłótni, ja k ie niekiedy w ynikały z pow odu nie zrealizow ania przyrzeczonego zapisu lub nie dotrzym ania realizacji o dpow iedniego legatu pieniężnego. Jest to bardzo w ażne zagadnienie, zw łaszcza d la p oznania przejaw ów funkcjo­ now ania bractw , ale nie m ieści się w założeniach o becnego artykułu.

(6)

i o b ra zem św . Jó z e fa p atro n a k o ś c io ła 15. W iado m o tak że, że w parafii Czer- cze, p o ło żo n ej w tym sam ym d ek an acie D u najow ce, gd zie nie było żadnego b ra ctw a, w ierni o dm aw iali k o ron kę o T rójcy P rz e n a jśw ię tsz e j16. C zęstym n astęp stw e m tak ieg o p o stęp o w a n ia parafian b y ło p o lece n ie w izytato ra, aby p ra k ty k ę o w ą u san k c jo n o w ać p rzez praw n e jej za tw ierd zen ie, co prow adziło do p o w sta n ia fo rm a ln e g o bractw a. Z a p rzy k ład m ogą p o słu żyć sytuacje, jak ie m iały m iejsce w p arafiac h z terenu p rzyw oływ an ej tu diecezji kam ienieckiej. W e w z m ian k o w an ej ju ż p arafii M ukaró w w izy tato r p o lecił d o k o nan ie form al­ nej erek cji b ractw a, które służyłoby u m ocnieniu w iern y ch w p o b o żn o śc i17. P o d o b n e p o lece n ie w ydał tak że dla innej parafii, m ian o w icie Z inków , gdzie w iern i o d m aw iali k o ro n k ę o T ró jcy N ajśw iętszej i m ieli zam iar zaprow adzić o d p o w ie d n ie b ra c tw o 18.

W sz y stk ie b ractw a, n ieza leżn ie od sposobu w pro w ad zen ia, były później p o tw ie rd z a n e p rzez k o lejn y ch bisku pów , a n aw et arcy b isk u p ó w danej pro­ w in cji k o ścieln e j. W p rzyp adku P olski p o tw ierd zali je w ten sposób arcy ­ b isk u p i g n ieźn ie ń scy . P o tw ierd zen ie takie o b ejm o w ało nie tylko sam akt w p ro w ad ze n ia , ale tak że przy zn an e p rzy w ileje i o dp usty, do któ rych przy tej o k azji d o d aw an o je sz c z e now e. Jako p rzykład niech p o słu ży akt zatw ierdzenia b ra c tw a św . U rszu li istn ie ją ceg o od ko ń ca X IV w. przy k o ściele parafialnym św. S z c z e p a n a w K rakow ie. W aktach w izytacji b isk u p a S. A. Z ałuskiego z 1748 r. za p isa n o o nim : „C o n fratern itas S. U rsu la e V irg in is et U ndecem

15 „C o n fratern itas nulla est legitim e introducta, attam en parochiani ex devotione per m odum co n fra te rn ita tis aliquam sibi congregationem form arunt, et ex eleem osynis, quae in carbonam co llig u n t, candelas procurant, cum quibus solent assistere. Processionibus cum Ssmo cele b ratis, tum sep u ltu ris parochianorum ac m issis conventualibus, et im ago S. Josephi in huiusm odi p ro cessio n ib u s per eosdem dep o rtatu r” (B iblioteka N arodow a PA N w W arszawie, sygn.: 2002: A cta V isitationis G eneralis E cclesiarum D ioecesis C am enecensis p e r Exce[l- le]n t[issi]m u m Ill[u st]r[issi]m u m ac R everend[issi]m um D om inion V enceslaum H ieronym um de B o g u sła w ice S iera ko w ski E piscopum C am enecen[sem ] celebratae. A nno D om ini 174Im o, s. 333).

16 „C o n fratern itas non est aliqua, duntaxat ex devotione d ecan tatu r a populo Corona de S sm a T rin ita te diebus D o m in icis” (tam że, s. 280).

17 „Q uoniam populus parochianus ex sola pietate et devotione erga S. Joseph, per m odum iam co n fratern itatis in hac ecclesia ex ercet et prom ovet, et quasi iam fundam enta et p rin cip ia h uius dev o tio n is iacta sunt, ideo ad m agis augendam et populum in ea confir- m andum , co m m u n icatio n em huiusm odi confraternitatis procuret et o b tin eat” (tam że, s. 344).

18 „E t quoniam P arochiani ex usuali devotione et pietate C oronam seu O fficium de Ssm a T rin itate can tare consveverunt, procuret C om m unicationem illius ab archiconfraternitate et in tro d u ctio n em ” (tam że, s. 385).

(7)

M illium S ociarum Eius sub p o n tificatu felicis re c o rd a tio n is B o n ifacii N oni in stitu ta et in tro d u cta ac a m ultis ep isco p is C rac o v ie n sib u s e t A rch iep isco p is G nesnensibus ap pro b ata sub datum C raco v iae an n o eo d em 1395, die o ctava d ecem bris, p ro u t ex privilegio antiquo Illu strissim i o lim P etri E p iscop i C racoviensis in actu visitatio n is pro d u cto p a tu it” 19. W iad o m o , że w śród biskupów p o tw ierd zający ch bractw o był b isk u p k ra k o w sk i Z b ig n iew O leśnick i oraz 24 k ardynałów rzym skich. P ierw szy w ydał 23 X 1434 r. sp ecjaln y d o k u ­ m ent, którym nadaw ał bractw u 40 dni o d p u stu oraz p o tw ierd z ał te, które bractw o u zyskało ju ż p o p rz ed n io 20. D rugi d o k u m en t, z 5 V 1514 r., m ówi, że 24 kardyn ałów rzym skich na prośbę Jana z S zam o tu ł, d o k to ra p raw i p ro ­ feso ra teolo g ii, czło n k a bractw a 11 tysięcy D ziew ic p rzy k o ściele św. S zczep an a w K rakow ie, u dziela tem uż bractw u 100 dni o d p u stu 21.

Z darzały się sytuacje, że w u ro czystości w p ro w ad ze n ia b ra c tw a brał udział biskup. O becność tę traktow ano niekiedy ja k o ró w n o z n a c z n ą z aktem ap ro ­ baty b ractw a i nie ub iegano się ju ż o je g o fo rm a ln e za tw ie rd z e n ie ze strony instytucji kościeln ej. S y tu acja tak a m iała n a p rz y k ła d m iejsce w parafii R aciąż w d iecezji płockiej. W intro d u k cji b ra ctw a A n io łó w S tró żó w do tejże parafii u czestn iczy ł ów czesny biskup płocki S ta n isła w D ąb sk i, k tóry n astęp n ie w pisał się do księgi członkow skiej. O becno ść ow ą p leb an u zn ał za ró w n o ­ w ażną z ap ro b atą b ractw a i później nie czy n ił no w y ch stara ń o je g o z a tw ie r­ d zen ie22.

P rzykładów opisu w spom nianych w yżej aktów p raw n y ch zaw artych w k się­ gach akt w izytacji m ożna przytoczyć b ardzo w iele. Z asa d n ic zo są one p o d a­ wane przy każdym bractw ie, nie zaw sze tylko w y stęp u ją w pełnej form ie. Za ilustrację tego rodzaju p o stępow ania p raw nego niech p osłu ży akt erekcji bractw a św. A nny w kościele B ernardynów w P rzy ro w ie, o k tórym in form ują akta w izytacji z 1782 r. D osłow ny tek st zapisu tej erek cji brzm i: „...w tej kaplicy je s t bractw o S. A nny za k om m unik ow anym p rzy w ilejem od bractw a

19 A KrK , nr 63, s. 72. Z tych sam ych akt w izytacji d ow iadujem y się, że oryginalny akt erekcji uległ zniszczeniu: „E rectiones huiusm odi congregationum et altarium suprascriptorum nullae extant, siquidem , ut fertur cum apud seniores earundem co n g reg atio n u m asservabantur per ignis voraginem im provide com buste sunt et fu eru n t (tam że, s. 627, a także A K rK 28, s. 48).

20 M. K. R y k OSU, Bractw o św. Urszuli w K rakow ie (m ps u autora [1961]), s. 60-61. 21 T am że, s. 61-63.

22 A rchiw um D iecezjalne w Płocku (dalej ADP) vol. 291 f. 34v-35; zob. też: J. F 1 a - g a, B ractw a i p rzeja w y ich życia religijnego w 2. poi. X V III w ieku na p rzy k ła d zie diecezji p ło c k ie j, „R oczniki H um anistyczne” 24(1976), z. 2, s. 50.

(8)

i k laszto ru W W X X B ernardynów W arszaw skiego, roku 1611 dnia 26 m aja d any m i za ad m issą roku 1610 dnia 6 czerw ca JO P io tra T ylickiego bpa krak. X tia siew iersk ie g o n astąpiona w prow adzone. F unduszy i sprzętów osobnych to b ractw o nie m a”23.

W p rz y p ad k u n iek tó ry ch b ractw p ap ież w yd aw ał ze zw o len ie na ich zało ­ żen ie o so b iście. P rzykładem tak ieg o sposobu p o w o łan ia b ractw a je s t bractw o O p a trzn o ści B ożej przy kaplicy m isyjnej zbud ow anej na początk u X V II w. przez je z u itó w pod takim sam ym w ezw aniem w B iałej (o becnie część B iel­ sk a-B iałe j). W 1733 r. p ap ież K lem ens X II w ydał sp ecjaln e brew e, którym ze zw a la ł n a za ło ż en ie i d ziałaln o ść b ractw a dla „p e łn ien ia d zieł m iłosierdzia, p o b o żn o śc i i m iło śc i” . A ktu u ro czystego w p ro w ad zen ia b ractw a dokonano 17 I 1734 r .24

D la p ełn iejsze g o p o zn an ia norm praw n y ch sto so w an y ch w o dn iesieniu do in sty tu c ji b ra ctw p rz ed staw ię i p rześled zę g enezę w raz ze stro n ą praw ną kilku w y b ra n y ch typów k onfraterni, dobrze znanych w d ziejach K ościoła, aczkol­ w iek m niej p o p u larn y c h i ro z p o w szech n io n y ch niż p rzy w o ły w an e ju ż bractw a różań co w e.

B ard zo in tere su ją cy sposób p odejścia, m oże nie tyle do erek cji bractw a, ile do je g o fu n k cjo n o w an ia, obserw uje się w o d n iesien iu do K ongregacji N iew o ln ik ó w M aryi (S odalitas M an icipiorum B V M ), po w stałej ok. 1630 r. w R zym ie. M im o o b d aro w an ia je j p rzyw ilejam i i o dp ustam i przez papieża U rb a n a V III g en erał zakonu M utius V itellesch i w sp ecjaln ym liście do p ro w in c ja ła w P o lsc e z 24 V 1636 r. zab ro n ił je z u ito m p rzy należno ści do b ractw a, k ie ro w a n ia nim i ro z k rze w ian ia go. P ow odem był fakt, że człon ­ kow ie b ra c tw a za p isy w ali się n ieraz w łasn ą k rw ią w n iew olę M aryi i składali ślub o b ro n y Jej N iep o k alan eg o P oczęcia, a na zn ak tego nosili łańcuszek (p ętko ) n a szyi i na rękach. T ak ie form y n ab o ż eń stw a b u dziły u przełożonych p o d ejrz liw o ść , ch o ciaż g en erał zakonu uży ł zu p e łn ie innej argum entacji. Swój zak az u za sa d n ia ł tym , że bractw o to je s t d iece zjaln e i zależy w yłącznie od b isk u p ó w oraz że należą do niego i m ężczyźni, i k ob iety. W arto też odno­

23 A K rK , nr 53, s. 236.

24 E ncyklopedia w iedzy o je zu ita ch na ziem iach P olski i L itw y , oprać. L. G rzebień przy w spółpracy zespołu jezu itó w , K raków 1996, s. 38, 63. C złonkam i b ractw a była przew ażnie ludność polska. N abożeństw a d la członków bractw a urządzano przy obrazie Opatrzności Bożej, który słynął z tego, że w ierni otrzym yw ali za Jego pośrednictw em liczne łaski (tam że, s. 63).

(9)

tow ać, że zakaz został pow tórzony p rzez p ro w in c ja ła P rze m y sław a R u d n ic­ kiego 21 II 1644 r.25

O drębne ureg u lo w an ia praw ne posiad ało zn an e w d zieja ch K ościo ła p o ­ w szechnego i p olskiego B ractw o M iło sierd zia. W P o lsce o rg an izo w an o je dw ukrotnie w różnym czasie. P ierw szy raz zap ro w ad z ił j e pod k on iec X V I w. (1584) ks. P io tr S karga w K rakow ie przy je z u ic k im k o ściele św. B arbary na w zór podobnego b ractw a pow ołanego w R zym ie p rz ez p ap ie ż a In no cen teg o V II b u llą In te r d esid era b ilia z 23 V III 1490 r.26 D rugi raz o d n o w ił je, a w łaściw ie pow ołał p onow nie do życia w 2. p o ło w ie X V III w ., najpierw jak o biskup płocki (30 XI 1777), następ n ie ja k o k ra k o w sk i (17 86 ) i w reszcie ja k o arcy b isk u p g nieźnieński, czyli prym as (28 II 1786) - M ich ał Jerzy

P oniatow ski.

A utorem statutu B ractw a M iło sierd zia sz e sn asto w iecz n eg o był je g o za ło ­ życiel, ks. S karga. Z aw arł go w sp ecjaln ie napisanej w tym celu k siążce pt.

P o rządek B ra ctw a M iło sierd zia . S tatu t ten b y ł d w u k ro tn ie zm ieniany:

najpierw p o praw ion y przez p ro w in cjała p ro w in c ji po lsk iej Jan a P aw ła C am panę (1581-1591) i n astępnie u zupełnion y p rzez S k a rg ę 27. W m yśl tego statutu członkam i b ractw a m ogli być m ężczyźn i i k o b iety , ale jed y n ie m ężczyźni brali udział w zebraniach i w y b ierali zarząd w g ło sow aniu p ośrednim p oprzez elektorów . N a czele za rząd u stał starszy , k tórym do X V III w. był zaw sze kapłan. S tarszy m iał do p o m o cy rad n y ch , pisarza, szafarza i w izytatoró w . K adencja zarządu trw a ła rok, a sam zarząd był k ontrolow an y przez członków bractw a, zw an y ch b raćm i. N iez ależn ie od za­ rządu bractw o posiad ało opiek u n a i d o radcę w o so b ie p a tro n a oraz k ap elan a i o jca d u ch o w n eg o 28. B ractw o k rakow skie n ależ ało do n ajb ard ziej znanych i prężnych. W 1588 r. zostało zatw ierd zo n e p rzez p ap ie ż a S y k stu sa V i p o ­ now nie w 1591 r. przez p ap ieża G rzeg o rza X IV . K ról Z y g m u n t III W aza p o ­ tw ierdził je dla całej Polski i spraw y b ra ctw a w yjął sp od ju ry sd y k cji m iejskiej. Z ostało ono obdarzone licznym i o d p u stam i. F u n d u sz b ractw a

25 E ncyklopedia w iedzy, s. 63.

26 A rcybractw o M iłosierdzia i Banku P obożnego w K rakow ie (ustaw y), K raków 1883; Książka p am iątkow a A rcybractw a M iłosierdzia i Banku P obożnego w K rakow ie od 1583 do 1884, Kraków 1884; B. K u m o r , Kościelne sto w a rzyszen ia św ieckich na ziem iach polskich w okresie przedrozbiorow ym , „Praw o K anoniczne” 10(1967), nr 1-2, s. 323; K. K u ź m a k , B. N a t o ń s k i , B ractw o M iłosierdzia, w: E ncyklopedia K atolicka, t. II, Lublin 1985, kol. 1021-1022.

27 Encyklopedia w iedzy, s. 62. 2S Tam że.

(10)

tw o rzy ły o b o w iąz k o w e i dobro w o ln e składki czło nkó w , jałm u żn y i fundacje, k tó re n iek ied y były b ard zo h o jn e29. W m yśl obu statu tó w celem bractw a m iało b yć n ie sie n ie pom ocy m aterialnej „[...] tym , k tó rzy pod własnym d ac h em c ie rp ią n ędzę i ucisk, u trapieni są przez ró ż n e ch oroby, a w stydząc się żeb rać, nie m ają znik ąd p o m o cy ”30. N a w zó r b ra ctw a krak ow skieg o za­ p ro w a d zo n o p o d o b n e b ractw a w innych m iastach ; w szy stk ie one zostały zo r­ gan izo w an e na p o d staw ie książki P. S kargi, B ra ctw o M iło sierd zia w K rakow ie

u iw . B a rb a ry (K raków 1588) z zasto so w an iem pew ny ch w łasn ych przepisów

i z w y c z a jó w 31. Po k ry z y sie i upadk u w X V III w. kolejny , całkiem nowy statu t d la b ra ctw a k ra k o w sk ieg o ułożono na p o czątk u X IX w. (w 1817 r.); o b o w iąz y w ał on p rzez cały X IX w. W ów czas je d n a k zm ien iło ono swój ch a­ ra k te r z b ra ctw a czy sto re lig ijn eg o na b ractw o filan tro p ijn e o charakterze św ie c k im 32.

P rze p isy d la B rac tw a M iło sie rd zia od n o w io n eg o w X V III w. podał sam b isk u p M . J. P o n iato w sk i w sp ecjaln ie w tym celu w y danych dziełach dla p o szc zeg ó ln y ch diecezji tzw . U stan o w ien iach b ra c tw a ...33. W dziele tym u stalał b ard zo d o k ład n ie o rg a n iz ację i stru k tu rę b ractw oraz cel i zakres ich d z ia ła ln o śc i. B rac tw a m iały być zak ład an e za w ied zą i zg o d ą S tolicy A po ­ sto lsk ie j, k tó ra u b o g ac ała je licznym i o dpustam i. O k re ślił także praktyki re lig ijn e , do k tó ry ch czło n k o w ie b ractw a byli zo b o w iązan i. P ostu lo w ał też z a k ła d a n ie szp itali, k tó re m iały być p o d p o rząd k o w an e b ractw om . W edług in ten cji b isk u p a b ra ctw a m iały służyć je d n o c z e śn ie dw om spraw om : zapo­ biegać nęd zy i żeb ractw u oraz być pom o cne w ro z w ija n iu i um acn ian iu życia re lig ijn e g o ich czło n k ó w , m ieszkańcó w szp itali i p a ra fia n 34.

W y jątk o w ą g en ezę i reg u lacje praw ne, o d m ienn e od p o zostały ch w spólnot b ra c k ic h , m iało b ractw o D ucha Ś w iętego. Z ało ż y cielem je g o był bł. G w idon z M o n p ellier, któ ry ok. 1175 r. u fundow ał w ro d z in n y m m ieście szpital pod w e zw an ie m D ucha Ś w ięteg o i pow o łał w sp ó ln o tę zak o n n ą o tej sam ej naz­ wie. L icz ąc się z tym , że nie w szyscy w ierni b ęd ą ch cieli i m ogli w stąpić do

29 T am że. W arto tu podać, że ju ż w 1588 r. bractw o liczyło 256 braci i 239 sióstr, że cz ło n k o w ie je g o p raktykow ali nabożeństw a pokutne (pierw sze publiczne biczow anie w 1587 r.), p ielęgnow ali m uzykę i śpiew kościelny.

30 K u m o r, K ościelne stow arzyszenia, s. 324. 31 S. 62.

32 Tam że.

33 U stanow ienie bractw a m iłosierdzia po para fia ch d yecezyi plo ckiey. W arszaw a 1777; U stanow ienie bractw a m iłosierdzia p o p a ra fia ch a rchi-diecezyi gn ieźn ień skiej, Łow icz 1786.

(11)

w spólnoty zako nnej, dla chętnych prag n ący ch św iad czy ć u czy nk i m iło sierd zia utw orzył bractw o D ucha Ś w iętego. D o w sp ó ln o ty b rack iej m ogli należeć zarów no m ężczyźni, ja k i kobiety. G dy 22 IV 1198 r. p ap ież In n o cen ty III zatw ierdził zakon, rów n o cześn ie ap robo w ał tak że bractw o . P o n o w n ie z a tw ie r­ dził je ten sam papież, gdy ufundow ał szp ital D ucha Ś w ięteg o w R zym ie nad T ybrem i b u llą In te r opera p ie ta tis z 19 VI 1204 r. p rz ek az ał go G w ido no w i i braciom . N a uw agę zasługuje fakt, że d o k u m en t ten, o p ró c z pap ieża, po dpisało 14 kardynałów . O d tego czasu szpital rzy m sk i b y ł g łó w ny m dom em b ractw a33. A by nie d o chodziło do sporów m ięd zy k w estarzam i bractw a, tenże p ap ież w yznaczył odp o w ied n ie tereny do z b ieran ia o fia r oraz ob darzył b ractw o liczn ym i przyw ilejam i. Z refo rm o w an e statuty b ra c tw a zatw ierdził papież E u gen iu sz IV w 1446 r. W iadom o także, że p ap ież S y k stu s IV , o d n a­ w iając bractw o bu llą llliu s qui p ro D o m in ici z 21 III 1478 r., zezw o lił, by pragnący n ależeć do b ractw a D uch a Ś w iętego nie m u sieli d o k o n y w a ć o so b is­ tego w pisu, ale m ogli to uczynić za p o śre d n ic tw em in n y ch osób. O baj w y ­ m ienieni p ap ieże w pisali się także do księgi b ra ck iej, zw an ej L ib e r Fra-

ternitatis. N ad rzęd n ą w ładzę w b ractw ie pełn ił k aż d o raz o w y g en erał zakonnej

w spólnoty duchaków . O dpow iednie z a rzą d zen ia p rz ek az y w ał p row in cjałom , którzy sp raw ow ali pieczę nad bractw am i w e w łasn y ch p ro w in c ja ch . P ro w in ­ cjałow ie u czestn iczy li w zebraniach b rackich, p rz y jm o w a li now ych czło nk ów oraz przew o d n iczy li w nabożeństw ach. W m iejsco w o ścia ch , g d zie zakon p ro ­ w adził parafię, p ro w incjał m ógł zlecić opiek ę nad b ra ctw em m iejsco w em u p roboszczow i. Podobnie ja k w przyp ad k u innych k o n fra te rn i ró w n ie ż bractw o D ucha Ś w iętego m iało przyw ilej agreg acji, nadał go p ap ież P aw eł V w 1609 r. w raz z podn iesien iem ko n fratern i do ran gi a rc y b ra c tw a 36. Jak się w ydaje, p rak ty k ę agregacji stosow ano tak że w cześn iej, istn ie je d uże p ra w ­ dopodo b ień stw o , że do k onfraterni rzy m sk iej ag reg o w an o b ractw o D ucha Ś w iętego w K rakow ie ju ż w X III w .37

Z b liżo n e podstaw y praw ne, chociaż in n ą genezę i o d m ien n e cele, m iało bractw o (później arcybractw o) N auki C h rze ścijań sk iej (D o c trin a e Cliri-

stianae), k tó re m iało zajm ow ać się nauczan iem zasad w iary i m oralności

K. K. A n t o s i e w i c z, B ractw o D ucha Św iętego, je g o geneza i ro zw ó j, w: C hristianitas et cultura Europee. Księga Jubileuszow a P rofesora Jerzeg o K łoczow skiego, cz. 1, red. H. G apski, Lublin 1998, s. 43-44, 50.

36 T am że, s. 43-45; K. K u ź m a k, B ractw a i sto w a rzyszen ia [Duch Ś w ięty ], w: Encyklopedia K atolicka, t. IV, Lublin 1985, kol. 291.

(12)

ch rześc ijań sk ie j o raz p ro w ad zić dom ow e n auczan ie katech izm u. Początki jeg o są z w ią zan e ze S to w arzy szen iem N auki C h rześcijań sk iej pow ołanym przez M arco S ad is de C usani w M edio lanie w 1560 r. W 1586 r. z ow ego stow a­ rz y sz e n ia w y ło n iły się: K on g reg acja K apłanów Ś w ieckich N auki C h rześci­ ja ń sk ie j i b ra ctw o N auki C h rześcijań sk iej, k tó re g ru p o w ało ludzi św ieckich. Po śm ierci fu n d a to ra sto w arzy szen ia w 1595 r. b ractw o d la osób św ieckich u sam o d zie ln iło się i uzy sk ało w łasne statuty. W k ilk an aśc ie lat później papież P aw eł V b u llą E x cre d ito no b is z 6 X 1607 r. po d n ió sł je do godności arcy- b ra ctw a i p rz en ió sł je g o siedzibę do b azy lik i św. P io tra na W atyk an ie38. W ted y u zy sk a ło ró w n ież pro tek to ra, którym m iał b yć k ażd orazo w y w ikariusz g en e raln y m iasta R zym . W ów czas też kan o n iczn a erek cja b ractw a została z a strz e ż o n a w y łąc zn ie dla biskupów o rd ynariuszy . G dy w ja k ie jś diecezji p rzy n ajm n iej je d n o bractw o było ag regow ane do arcy b ra ctw a rzym skiego, w ó w czas tak że w szy stk ie p o zo stałe b ractw a istn ie ją ce w d iecezji uczest­ niczy ły w o d p u stach arcy b ractw a rzy m skiego. Jak b ardzo zależało Stolicy A p o sto lsk ie j na zak ład an iu tych bractw , św iad czą fakty, że K ongregacja O d p u stó w d o k u m en tem z 3 II 1610 r. n ak azała eryg ow ać je w każdej parafii, a p ap ież In n o c en ty X I w 1686 r. zalecił je p on ow nie w szystkim ord yna­ riu sz o m 39. G dy pod koniec X V I w. (1597) zo stało ono w prow adzone do P olsk i, zn a la zło w ów czas duże p op arcie ze strony synodów diecezjalnych (k rak o w sk ieg o z 1621 r., w łocław skiego z 1642 r., żm u d zk ich z 1643, 1725) i p ro w in c jo n a ln e g o p ry m asa Jan a W ężyka (1 6 2 8 )40.

D o k ład n iejsz y w gląd w podstaw y praw ne i stru k tu rę bractw nauki ch rześ­ c ijań sk iej w P o lsc e dają nam zachow ane i w y dane statu ty bractw a istn ie­ ją c e g o p rzy k o leg iac ie w N ow ym S ączu. Jak w cześniej po w ied ziano , bractw o

to z o sta ło p o łącz o n e z p o zo stają cą w stan ie upadku k o n fratern ią literacką N M P , a aktu teg o d o konał ów czesny biskup krak ow ski kardy nał Jerzy R a­ d ziw iłł41. Z akt w izytacji w iadom o, że statuty d la now o pow ołanego brac­ tw a u ło ży ł arch id iak o n now osądecki i zarazem ak tu alny w izy tato r ks. Jan Ja ­ n u szew sk i. N a p o d staw ie tych statutów 25 III 1608 r. bractw o zostało na now o u tw o rzo n e. N ajpierw odczy tan o statuty w k o ściele k olegiackim , a na­ stęp n ie p rz y ję ło je bractw o. Z atw ie rd zen ia tak po w o łan eg o b ractw a dokonał

38 B. K u m o r, A rcybractw o N auki C hrześcijańskiej, w: E ncyklopedia K atolicka, t. I, Lublin 1985, kol. 895-896.

39 Tam że. 40 Tam że.

(13)

aktualny ord y n ariu sz d iecezji krakow skiej bp P io tr T y lic k i42. D alsze p rz e ­ pisy do ty czące sam ego ju ż fu n k cjo n o w an ia b ra ctw a zaw arł w izy tato r ks. Ja ­ nuszew ski w dek recie refo rm acy jn y m 43. W tym m iejscu m o żn a zauw ażyć, że pom im o tak d o brze p rz ygotow an ych p o dstaw p ra w n y ch b ractw o fu n k c jo ­ now ało z ca łą ży w o tn o ścią tylko przez X V II w. N a p o cz ątk u X V III w. ro z ­ począł się je g o pow olny upadek, zako ń czo n y ca łk o w ity m je g o zan ik iem przed rokiem 176344.

B ardzo ch a rak tery sty czn ie kształto w ały się p o d staw y praw n e i dzieje bractw a literack ieg o w K oprzyw nicy. F u n d ato ram i tej k o n fratern i byli w ybitniejsi i zam ożniejsi m ieszczanie z w ó jtem i p leb an em n a czele. A ktu jeg o za tw ie rd ze n ia d okonał, nadając m u ró w n o c ześn ie o b sze rn y statu t w edług ogólnie p rzy jęteg o form ularza, biskup krak o w sk i Z b ig n iew O leśn ick i w Złotej pod S and om ierzem 8 VI 1430 r.45 B ractw o to, p o d o b n ie ja k w iele innych z terenu diecezji krakow skiej zatw ierd zo n y ch w XV i X V I w .46, o trzym ało nazw ę c o n fra tern ita s pau p eru m , co je d n a k nie o d d aw ało je g o składu spo­ łecznego. W tekście dokum entu nie m a w cale m ow y o u b o g ich ani żebrakach, m szę św. Salve Sancta P arens m ieli n ato m iast co n ie d z ie la śpiew ać w k o ś­ ciele p arafialn y m fr a tr e s litterati, czyli osoby zn ające ła c in ę 47. N a uw agę zasługuje fakt, że w p ó źniejszych doku m en tach b ractw o nie b yło nigdy n a­ zyw ane b ractw em ubogich, a w 1472 r. no siło ju ż n a zw ę F ra tern ita s fr a tr u m

sub titu lo literatoru m in oppido K o przyw nica i n az w a ta u trw a liła się

42 A KrK , nr 25, s. 223-247: F raternitas B. M. V. L iteratorum D octrinae C hristianae in Nova Sandecz, auctoritate Illustr. et Rev. D. Petri T ylicki, Dei g ratia episcopi C racoviensis. ducis S everiensis, per Rev. Joannem Januszow ski archidiaconum S andecensem conscripta, inducta et ipso die A nnuntiationis B. M. V., quae erat dies 25 III 1608, et publice in tem pio divae M argarithae lecta, et per F raternitatem approbata, suspecta et auspicata; zob. także: K u m o r , Statuty B ractw a L iterackiego, s. 356-357; por. ks. S. S a 1 a t e r s k i, K olegiata i kapituła św. M ałgorzaty P.M. w N ow ym Sączu (1448-1791 ), N ow y Sącz 1997, s. 154-157.

43 K u m o r, Statuty B ractw a L iterackiego, s. 356; por. S a 1 a t e r s k i, dz. cyt. 44 N ie w ystępuje ono bow iem w aktach w izytacji biskupa K ajetana S oltyka przeprow a­ dzonej 15 V III 1763 r. (chociaż inne konfraternie są tam p o d an e), ani też w tzw . Spisie w szystkich dokum entów kolegiaty św. M ałgorzaty sporządzonym na żądanie gubernium lw ow skiego w 1781 r. (K u m o r, Statuty B ractw a L itera ckieg o , s. 358).

45 R u c i ń s k i, B ractw o literackie, s. 266.

46 J. F l a g a, Bractwa religijne w archidiakonacie lubelskim do końca X V III wieku. Chronologia i terytorialne rozmieszczenie, „A rchiw a, B iblioteki i M uzea K ościelne” 42(1981), s. 295-344.

(14)

w p rz y sz ło śc i48. N a p o czątk u X V II w. (1602 r.) p ap ież K lem ens V III nadał b ra ctw u now y p rzy w ilej, który m ożna uznać za now y statut. N o w ością w nim było p rz e su n ię c ie akcentów p o bożności z form zb io ro w y ch na indyw idualne. K o n fra te rn ia o trzy m a ła w ów czas now e w ezw anie: „B ło go sław ion ej Panny Ma- ry je j” . P ap ież w sw oim przy w ileju napisał: w „farnym k o ściele koprzyw - n ick im pod ty tu łem W szy stk ich Ś w iętych d iecezy ji k rako w sk iej jed n o po­ b o żn e obojej p łci C h ry stu so w y ch w iernych bractw o po d w ezw aniem B łogo­ sław io n ej P an ny M ary jej, p o sp o licie lite rac k ie rzeczo n e, jed n ak nie z ludzi je d n e j szc zeg ó ln ej nauki, u staw ą d u ch o w ień stw a p o stan o w io n e je s t”49. Po u fu n d o w a n iu altarii przy o łtarzu NM Panny, k tó ra m iała od p o w ied n ie upo­ sażen ie w ro li, b ractw o literack ie ponow nie ery g o w an o 24 III 1628 r. w są­ d zie b isk u p im w K ielcach, nadając m u ró w n o c ześn ie praw o patron atu do tego o łta rz a 50. Jed y n y m o g ran iczen iem , k tóre u n iem o żliw iało w pis do bractw a, był z b y t m łody w iek, albow iem w aru n k iem w stąp ien ia do b ractw a było - jak ju ż w sp o m in ałem - p rz y stą p ie n ie do sak ram entów św ięty ch 5'. Now ych cz ło n k ó w p rz y jm o w a n o uro czy ście w św ięto W n ieb o w zięcia NM Panny, w ów czas to skład ali oni w sp o m n ian e ju ż na w stęp ie ślu b o w an ie52.

W ielc e in te re su ją c a je s t rów n ież g eneza ro z p o w szech n io n eg o bardzo w 2. p o ło w ie X V II i w X V III w. b ractw a dobrej śm ierci. P oczątki je g o zw iązane są z p iątk o w y m i w ieczo rn y m i n abo żeństw am i p o łączon ym i z dialogam i i roz­ m y ślan iam i m ęki P ańskiej i bo leści N M P, ja k ie w latach czterdziestych X V II w. o d p ra w iali je z u ic i w rzym sk im k o ściele II G esu. W form alną in sty tu c ję b ra c tw a za m ie n ił je w 1648 r. g en erał zako nu W incenty C arrafa. W 1655 r. p ap ież A lek san d er V II m ocą o d p o w ied n ieg o brew e nadał mu liczn e o d p u sty . F ak tyczny rozw ój b ractw a n astąp ił po roku 1730, kiedy to p ap ież B en ed y k t X III listem R edem p to ris n o stri z 23 IX 1729 r. podniósł je do ran g i arc y b ra c tw a i u pow ażnił g en e rała zak on u oraz je g o w ikariusza do z a k ła d a n ia i ag reg o w an ia podobnych b ractw w k o ścio łach jezu ic k ic h do a rc y b ra c tw a rz y m sk ieg o oraz w izy to w an ia go i u k ład an ia statu tó w 53.

T ak p rz ed staw iały się p rzepisy praw ne, na m ocy k tó ry ch zo stały pow ołane, a n a stę p n ie fu n k c jo n o w ały za p rezen to w an e typy bractw . N ie są to w szystkie

48 T am że. W 1496 r. pow stało w m iasteczku ponadto bractw o ubogich (tam że). 49 T am że, s. 266-267, tam że przypis 14.

50 T am że, s. 266-267. 51 T am że, s. 267.

52 T am że, s. 268; por. przypis 8.

53 Z a ł ę s k i, J ezu ici w P olsce, t. III, s. 922-923; E ncyklopedia w iedzy o jezuitach, s. 62.

(15)

m ożliw ości, ja k ie m ogły zaistnieć w rzecz y w isto śc i. P rzy w o łan e typy bractw należy traktow ać ja k o przykłady. Istniało je sz c z e w iele innych rod zajów instytucji m ających cechy bractw , ja k cho ciażb y k o n g re g acje i so dalicje studenckie w ystępujące przy kolegiach je z u ic k ic h i p ijarsk ich , a także kon fratern ie pojedyncze, które fu nkcjo now ały przy k o ścio łach p arafialny ch i zakonnych. W szystkie typy k on gregacji i p o szc zeg ó ln e k o n fratern ie były pow oływ ane i o rganizo w ane na p od staw ie o d p o w ied n ich p rzep isó w praw nych, a n astępn ie u zyskiw ały różne przy w ileje od S to licy A p o sto lsk iej i n a jw y ż ­ szych p rzełożonych zakonnych. T ru d n o w szy stk ie te b ra ctw a tutaj p re zen ­ tow ać i om aw iać, gdyż liczba ich była b ard zo duża, zw ła sz c z a w XVII i X V III w ., kiedy przeżyw ały one okres sw ojego ro z k w itu . D ziało się tak pom im o w spo m nianych ju ż na w stępie pew nych o g ra n ic zeń w ich zakładan iu , w prow adzonych przez papieża K lem ensa V III na m ocy bulli Q aecum quae z 1604 r.54 Jeśli m ożna m ów ić o zd e cydow anym k ry z y sie in sty tu c ji bractw , to d opiero w epoce O św iecenia, ale je st to ju ż od ręb n e za g ad n ien ie, które nie m ieści się w o becnych rozw ażaniach.

W ydaje się, że przed staw io n e p rzepisy dla w y m ien io n y ch w yżej bractw dają w m iarę pełną orien tację w zakresie w arunków praw n y ch w ym ag any ch do o rg an izo w an ia i zak ład an ia p o szczególnych typów i p o jed y n cz y ch bractw .

O ficjaln a ap ro b ata bractw d o konyw ana p rzez w ład ze k o ścieln e, tzn. przez Stolicę A postolsk ą, czyli przez po szczeg ó ln y ch p ap ież y lub p rzez o d p o w ied ­ nich biskupów ordy nariuszy, ew entualnie p rzez n ajw y ższy ch przeło żo n y ch zakonnych, m iała daleko idące konsekw encje. W szy stk ie b ra ctw a staw ały się w ten sposób instytucjam i kościelny m i, ja k o tak ie p o d leg ały przep iso m praw a kanonicznego. D latego biskupi m ieli pełne praw o do ich w izy to w an ia, in ­ teresow ania się ich funkcjonow aniem , w tym tak że zb a d an ia ich strony m aterialnej, czyli p o zn an ia p o siadanego przez nie m ajątk u i sp o sob ów jeg o dysponow ania. Ś ladem tego są o dpow ied nie ad n o tacje sp o ty k an e w księg ach po szczególnych bractw , czynione przez w izy tato ró w w cz asie p rz ep ro w a­ dzania przez nich w izytacji parafii i p rz eg ląd an ia akt p a ra fia ln y c h 55.

54 Por. przypis 4.

55 Na tem at inform acji zaw artych w aktach w izytacji o d n o śn ie do instytucji bractw religijnych zob. J. F I a g a, Typy źródeł p rzyd a tn e do badania bractw religijnych w X V II i X V III w. (por. przypis 10).

(16)

TH E LEG A L FO U N D A TIO N S R EQ U IR ED AT TH E O RG A N ISA TIO N A N D IN T R O D U C TIO N O F TH E IN STITU TIO N S O F R ELIG IO U S FRATERN ITIES

S u m m a r y

T he au th o r seeks to show the legal foundations w hich w ere in pow er when the institution o f religious fraternities w ere being established. He focuses, apart from literature, on papal docum ents and church visitation reports as one o f the basic sources to study the problem of fraternities. H e also takes advantage o f som e entries concerning archifraternities and fraternities from the C atholic Encyclopedia. He show s general legal rules binding in all fraternities and traces the genesis o f som e o f them . A t the sam e tim e, he refers to legal norm s which were applied in their establishm ent and in the course o f their work. A m ong the selected fraternities one finds e.g. the com m only known fraternities o f m ercy, o f C hristian teaching, and o f good death. In order for a fraternity to becom e a church institution w ith full jurisdiction, it should have had an act o f erection, foundation record, and an approval from the appropriate ordinary bishop (in the case o f religious fraternities it w as the superior o f the order). If the tw o acts w ere lacking, then it w as necessary to have the erection docum ent. Once fraternities were approved by church authorities, bishops had full right to visitate them , the evidence o f which are appropriate records in visitation acts.

T ranslated by Jan Kłos

S łow a kluczow e: bractw o, konfraternia, norm y praw ne, akt erekcyjny, aprobata, akta wizytacji. K ey w ords: fraternities, confraternity, legal norm s, erection act, approval, visitation acts.

Cytaty

Powiązane dokumenty