• Nie Znaleziono Wyników

Działania niemieckich wojsk pancernych na froncie wschodnim w lecie 1941 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działania niemieckich wojsk pancernych na froncie wschodnim w lecie 1941 r."

Copied!
38
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O LIA H IST O R IC A 73, 2001

M arek Kaczmarski

DZIAŁANIA NIEMIECKICH WOJSK PANCERNYCH

NA FRONCIE WSCHODNIM W LECIE 1941 R.

Niemcy zaczęli planow ać agresję na Związek Radziecki na długo przed rozpoczęciem wojny. A dolf H itler już w M ein K a m p f pisał, że Niemcy powinny rozpocząć ekspansję na W schód, by zapewnić sobie przestrzeń życiową oraz dostęp do bogactw naturalnych. W połowie lat trzydziestych polityczne i wojskowe kierownictwo Niemiec przym ierzało się do konfliktu zbrojnego z ZSRR. W tym czasie dowództwo niemieckie gromadziło wiadomo-ści o Arm ii Czerwonej i kreśliło w arianty działań wojennych. Planowanie wojny, konkretne i wszechstronne, niemiecki Sztab G eneralny wznowił po rozbiciu Francji, kiedy to zostało zabezpieczone zaplecze przyszłej wojny i w dyspozycji Niemiec znalazła się wystarczająca ilość zasobów do jej prowadzenia.

W lipcu 1940 r. A. Hitler zaczął rozważać możliwość zaatakow ania Związku Radzieckiego jeszcze w tym samym roku. Projekt ten został jednak zakw estionow any przez niemiecki sztab generalny, k tóry stwierdził, iż potrzebna jest przerwa operacyjna na uzupełnienia m ateriałow e oraz przerzut wojsk na granicę wschodnią. Pośpiech H itlera wynikał z zaniepokojenia postaw ą ZSR R w końcowej fazie wojny z Francją. Józef Stalin niezwłocznie przeprowadził aneksję krajów bałtyckich, jak również przyłączył Besarabię i północną Bukowinę. Szczególnie zajęcie Bukowiny zaniepokoiło stronę niemiecką, gdyż nie było wcześniej uzgodnione w pakcie Ribbentrop-M ołotow1. T roska H itlera o Rum unię była spow odow ana tym, iż kraj ten dostarczał Niemcom życiodajną dla gospodarki niemieckiej ropę naftow ą, a d o ż a rum uńskie w Ploeszti teoretycznie znalazły się w zasięgu Armii Czerwonej. W zam ian za utracone terytoria H itler zaoferował Rum unii gwarancje nowych granic i na „zaproszenie” rządu rum uńskiego zaczął przerzucać tam

(2)

swe wojska. 23 września 1941 r. kraj ten oficjalnie przyłączył się do państw „osi” 2.

Pakt o nieagresji z 23 sierpnia 1939 r. i układ o przyjaźni i granicy - podpisany 28 września 1939 r. - były podstaw ą regulującą stosunki między Berlinem a M oskw ą3. W krótce potem zaw arte zostały um owy gospodarcze, na podstaw ie których Związek Radziecki zaopatryw ał Niemcy w surowce przemysłowe (zwłaszcza w ropę naftową) oraz w zboże, natom iast strona niemiecka wysyłała do Z SR R urządzenia techniczne. Równolegle z gospodarczymi przygotowaniam i do wojny ze Związkiem Radzieckim rząd niemiecki rozwinął działalność dyplom atyczną. W dniu 27 września 1940 r. zostało podpisane w Berlinie trójstronne porozum ienie polityczno-m ilitarne między Niemcami, Japonią i W łochami, tzw. P akt Trzech, który ogólnie zawierał podział stref wpływów w świecie4. Układ ten skierowany był przeciwko Stanom Zjednoczonym i ZSRR®. Po jego podpisaniu stosunki radziecko-niemieckie zaostrzyły się. W celu zlikwidowania napięcia 13 listopada 1940 r. H itler spotkał się w Berlinie z Wiaczesławem M ołotow em , za-proszonym na rozmowy dotyczące przyszłej polityki obu państw. W toku tych rozm ów H itler oznajmił, że W ielka Brytania znalazła się w przededniu ostatecznej klęski. „N ie m a więc sensu, aby między państw am i, które m ogłyby być zainteresow ane tym mieniem zbankrutow anego dłużnika, miało dochodzić do konfliktu w związku z drobnym i, nieistotnymi sprawami. T rzeba bezzwłocznie zająć się kwestią podziału brytyjskiego im perium . W grę tutaj wchodzić m ogą przede wszystkim Niemcy, W łochy, Japonia, R osja” 6.

W. M ołotow nie dał wciągnąć się w m erytoryczną dyskusję nad przed-stawionym przez H itlera projektem podziału stref wpływów. N atom iast zainteresow anie strony radzieckiej dotyczyło właśnie spraw „drobnych i nieistotnych” - kwestii stacjonow ania i koncentracji wojsk niemieckich w krajach graniczących ze Związkiem Radzieckim. „M oże kanclerz Rzeszy m ógłby wyjaśnić - oznajmił M ołotow - co właściwie robi niemiecka misja wojskowa w Rum unii i czemu nie przekonsultow ano tego kroku z rządem radzieckim. [...] Rząd radziecki pragnąłby też wiedzieć, w jakim celu rząd Rzeszy skierował dywizje niemieckie do Finlandii i dlaczego także to ważne posunięcie zostało dokonane bez jakiejkolwiek konsultacji z M oskw ą” 7. Prow adzone rozm owy z M ołotowem odbywały się w gorącej atm osferze i doprowadziły do tego, że H itler przestał brać w nich udział. N a propozycję

2 Ibidem, s. 167.

3 A. N i e k r i c z , 1941 r. - 22 czerwca, W arszawa 1974, s. 124.

4 K. G r u n b e r g , A d o lf Hitler. Biografia Fiihrera, W arszawa 1988, s. 123. 5 F. H a i d e r , Dziennik wojenny, t. 2, W arszawa 1974, s. 139-140.

6 W. B i e r e ż k o w , W misji dyplomatycznej u Hitlera, W arszawa 1987, s. 38-39. 7 Ibidem, s. 28.

(3)

przystąpienia Związku Radzieckiego do paktu trójstronnego oraz zap ropo-nowanie jak o przyszłej strefy wpływów w rejonie Zatoki Perskiej i Oceanu Indyjskiego - Przewodniczący Rady Kom isarzy Ludowych nie odpowiedział. W trakcie tej wizyty wysunął następujące propozycje wobec III Rzeszy: uznanie, iż Finlandia, Rum unia i Bułgaria należą do radzieckiej strefy wpływów oraz utworzenia bazy morskiej w D ardanelach8. Po tym spotkaniu H itler był bardzo oburzony radzieckimi roszczeniami. W toku rozm ów berlińskich dał na nie wymijającą odpowiedź, a na pismo M ołotow a w tej sprawie w ogóle nie odpowiedział.

W ydaje się bardziej praw dopodobne, że H itler zgodził się na zaproszenie Przewodniczącego Rady K om isarzy Ludowych raczej w celu w ysondow ania aktualnego stanowiska Rosjan oraz ich zmylenia co do własnych planów ataku na ZSR R niż z zamiarem rzeczywistego przeanalizow ania korzyści płynących z połączenia się ze Związkiem Radzieckim przeciwko Wielkiej Brytanii i podziałowi jej terytorium . Z wizyty M ołotow a i z przebiegu rozm ów wynikało, że wojna między Berlinem a M oskw ą jest tylko kwestią czasu.

Prace nad planem operacyjnym zostały podjęte przez O K W i OK U latem 1940 r. Już 25 czerwca 1940 r., trzeciego dnia po podpisaniu zawieszenia broni w Compiegne, strona niemiecka dyskutow ała na tem at przyszłych działań wojennych. N atom iast 30 czerwca 1940 r. szef sztabu wojsk lądowych - gen. F ranz H aider - zanotow ał w swoim dzienniku służbowym: „W zrok skierowany uparcie na W schód” 9. D nia 22 lipca 1940 r. naczelny dow ódca wojsk lądow ych, feldm arszałek W alther von B rauchitsch, pow ierzył gen. F. Haiderowi wszechstronne przemyślenie różnych wariantów dotyczących operacji przeciwko Związkowi Radzieckiemu. W celu konkretnego opraco-w ania planu opraco-wojny do sztabu O K H został oddelegoopraco-w any szef sztabu 18 armii, gen. Erich M arcks, który był uważany za znawcę spraw radzieckich i cieszył się szczególnym zaufaniem Hitlera. Dnia 31 lipca 1940 r. w Berghofie odbyła się narad a kierownictwa niemieckich sił zbrojnych, na której zostały uściślone cele wojny, wyznaczono również jej termin. Hitler, przem awiając na tej naradzie, uzasadnił konieczność m ilitarnego rozbicia Związku Radziec-kiego dążeniem do zdobycia panowania w Europie. Podczas tego posiedzenia

" P. M a s s o n, Historia Wehrmachtu, W arszawa 1995, s. 114.

u F. H a i d e r , Dziennik wojenny, 1. 1, W arszawa 1974, s. 473. W ykaz skrótów użytych w niniejszym artykule: Bryg. Panc. - brygada pancerna, Bryg. Zm ot. - brygada zm otoryzow ana, Dyw. Panc. - dywizja pancerna, Dyw. Piech. - dywizja piechoty, Dyw. Zmech. - dywizja zmechanizowana, Dyw. Zm ot. - dywizja zm otoryzow ana, K o rp . Panc. - korpus pancerny, K o rp . Piech. -• korpus piechoty, K orp. Zmech. - korpus zmechanizowany, K o rp . Zm ot. - korpus zmotoryzowany, O K H - Naczelne D ow ództw o Sił Zbrojnych, O K W - Naczelne D ow ództw o Wojsk Lądowych, PzKpfw. - pancerny wóz bojowy, czoig.

(4)

- oświadczył: „R osja musi być zlikwidowana. Term in - wiosna 1941 ” 10. Przewidywany czas trw ania wojny przeciwko Z SR R określono na kilka tygodni. Zam ierzano ją zakończyć do jesieni 1941 r. Planow ano zadać Związkowi Radzieckiemu dwa potężne uderzenia: w kierunku K ijowa, aż do zakola D niepru, z głębokim oskrzydleniem rejonu Odessy i przez regiony nadbałtyckie na Moskwę. Oprócz tego przewidywano przeprowadzenie na południu oddzielnych operacji w celu zdobycia Baku, a na północy - uderzenie skoncentrow anych w Norwegii sił w kierunku M urm ańska11.

S trona niemiecka uważała, że do wiosny 1941 r. siły zbrojne ZSR R nic ulegną zasadniczym zm ianom organizacyjnym oraz nie oczekiwała ich zwiększenia. Z akładała, że Związek Radziecki będzie prowadził działania obronne wzdłuż całej granicy zachodniej, z wyjątkiem odcinka rum uńsko- radzieckiego, gdzie oczekiwano natarcia Armii Czerwonej w celu zdobycia rum uńskich szybów naftowych. Uważano, że wojska radzieckie nie będą uchylać się od decydujących bitew w rejonach nadgranicznych, nie będą też w stanie od razu wycofać się w głąb swego terytorium , by powtórzyć m anew r armii rosyjskiej z 1812 r .12 Zadaniem głównego zgrupow ania m iało być zniszczenie większości sił Armii Czerwonej na kierunku zachodnim , zdobycie M oskwy oraz północnej części Związku Radzieckiego, a następnie zwrócenie frontu na południe, ażeby we współdziałaniu z południowym zgrupowaniem zająć U krainę. G łów ną ideą tego w ariantu planu wojny były operacje na dwóch kierunkach strategicznych, wbijając się w terytorium radzieckie klinam i, które następnie przekształcały się, po sforsow aniu D niepru, w gigantyczne kleszcze obejmujące wojska radzieckie w centralnych regionach kraju.

Plan posiadał jednak poważne błędy. Jak stwierdziło niemieckie dow ódz-two, w tym wariancie nie doceniono siły oporu Armii Czerwonej w strefie nadgranicznej. Oprócz tego był on trudny do zrealizowania ze względu na złożoność m anew ru. Dlatego dowództwo niemieckie uznało za konieczne ulepszenie go. Prace kontynuow ano więc w sztabie O K I! pod kierownictwem gen. Friedricha von Paulusa oraz w sztabie kierownictwa operacyjnego Naczelnego D ow ództw a, którego szefem był gen. Alfred J o d l13. D nia 15 września 1940 r. szef grupy sztabu O K W , ppłk Bernhard Lossberg, przedstawił gen. A. Jodłowi nowy wariant planu wojny z ZSR R. Uwzględniał on możliwość zorganizowanego odw rotu wojsk radzieckich z zachodnich linii obronnych w głąb kraju i ich przeciwuderzcnia na rozciągnięte w toku n a ta rcia niemieckie związki. Sądzono, że najkorzystniejsza sytuacja do pom yślnego zakończenia wojny z Z SR R nastąpi w wypadku, gdy wojska

10 F. H a i d e r , op. cit., t. 2, s. 68.

11 L. B e z y m i e n s k i , Jak powstawał plan „Barbarossa", W arszawa 1979, s. 215. 11 W. A n f i ł o w , Krach Blitzkriegu, W arszawa 1978, s. 51.

(5)

radzieckie stawią zaciekły opór swymi głównymi siłami w strefie nadgranicznej. Z akładano, że przy takim rozwoju wydarzeń niemieckie jednostki szybkie, dzięki ich zmasowaniu i ruchliwości, z łatwością rozgrom ią wojska radzieckie w rejonach nadgranicznych, a wtedy dow ództw o radzieckie nie będzie w stanie zorganizować planowego odw rotu14.

Zaproponow any przez ppłk. B. Lossberga w ariant wojny był wielokrotnie uściślany. Powstawały także nowe koncepcje, a w połowie listopada 1940 r. O K H przedstawiło szczegółowy plan wojny, który początkow o otrzym ał kryptonim „ O tto ” . D nia 19 listopada 1940 r. H aider przedstawił go naczel-nem u dowódcy wojsk lądowych feldmarszałkowi W. von Brauchitschowi - ten nie wniósł do niego żadnych istotnych zmian. Plan przewidywał utworzenie trzech grup armii - „Północ” , „Środek” i „Południe” , które miały nacierać odpowiednio na Leningrad, M oskwę i Kijów. G łów ną uwagę zwrócono na kierunek moskiewski, gdzie ześrodkow ano większość sił15. D n ia 5 grudnia 1940 r. plan „ O tto ” przedstaw iono H itlerow i. F ü h re r zaaprobow ał go podkreślając jednocześnie, że jest bardzo ważną spraw ą przeszkodzenie w planowym odwrocie wojsk radzieckich i całkowite zniszczenie potencjału wojennego ZSRR. D nia 18 grudnia 1940 r. podpisał on dyrektywę 0 rozpoczęciu wojny przeciwko Związkowi Radzieckiemu, która otrzym ała kolejny nr 21 i kryptonim „B arbarossa” (Fall „B arbarossa”) 16. Zawierała ona jedynie ogólną ideę i wskazówki wyjściowe do wojny przeciwko Z SR R , a nie przedstaw iała dokładnego planu wojny. W śród różnych dokum entów szczególnie ważna była dyrektywa w sprawie strategicznego ześrodkow ania 1 rozwijania wojsk lądowych z 31 stycznia 1941 r. U stalała ona zadania i sposoby działania sił zbrojnych zawarte w dyrektywie nr 21.

Plan „B arbarossa” przewidywał pokonanie Związku Radzieckiego w toku jednej krótkotrw ałej kam panii, jeszcze przed zakończeniem zimy. Z a główne obiekty strategiczne uznano Leningrad, Moskwę, Centralny Rejon Przem ys-łowy i Zagłębie Donieckie. „Ostatecznym celem operacji - głosiła dyrektywa n r 21 - jest stworzenie ochronnej bariery przeciwko azjatyckiej Rosji na ogólnej linii W ołga-Archangielsk. W ten sposób, w razie konieczności, ostatni region przemysłowy pozostający u Rosjan na U ralu m ożna będzie sparaliżować za pom ocą lotnictw a” 17. Zgodnie z planem „B arbarossa” do agresji na ZSR R przygotow ano 152 dywizje - w tym 19 pancernych i 13 zm otoryzowanych, oraz dwie brygady zm otoryzow ane18. W ojska lądowe przeznaczone do napaści na Związek Radziecki połączone były w trzy grupy armii: „Południe” (6, 11, 17 A rm ia Polowa i 1 G rupa Pancerna);

14 Historia drugiej wojny światowej 1939-1945, t. 3, W arszawa 1979, s. 295-296. 15 F. H a i d e r , op. cii., t. 2, s. 231; P. Ż i l i n , Plan Barbarossa, W arszawa 1973, s. 176. 10 A. P h i l i p p i, Pripjatskaja prohlema, M oskw a 1959, s. 45.

17 H. H o t h , Tankowyje srażenija, M oskwa 1961, s. 40. 18 Historia drugiej wojny..., t. 3, s. 559.

(6)

„Środek” (4 i 9 A rm ia Polowa oraz 2 i 3 G ru p a Pancerna); „Północ” (16 i 18 A rm ia Polowa i 4 G rupa Pancerna). 2 arm ia połow a pozostaw ała w odwodzie O K H , a armia „Norwegia” miała samodzielnie działać w kierunku na M urm ańsk i K andałakszę10.

W edług planu „B arbarossa” jednostki pancerne i zm otoryzow ane, wy-korzystując silne wsparcie lotnictwa, miały zadać nagłe uderzenia na dużą głębokość na północ i południe od bagien nad Prypecią, przerwać obronę głów nych sił A rm ii Czerw onej, ześrodkow anych w zachodniej części ZSR R oraz zniszczyć rozdrobnione zgrupow ania wojsk radzieckich. N a -d ając szczególne znaczenie w ojskom pancernym i zm otoryzow anym w przyszłej wojnie przeciwko Związkowi Radzieckiemu, kierownictwo nie-m ieckie w latach 1940—1941 zwróciło uwagę na zwiększenie produkcji czołgów. Chodziło przede wszystkim o wozy średnie typu PzKpfw. III i PzKpfw. IV, które stopniowo wypierały z jednostek pancernych czołgi starsze, typu PzKpfw. I, PzKpfw. II. W styczniu 1941 r. O K W zażądało od M inisterstw a ds. U zbrojenia i Amunicji natychm iastowego zwiększenia m ocy produkcyjnych przemysłu czołgowego, ażeby w ciągu roku osiągnąć m iesięczną liczbę 1250 czołgów i dział pancernych20. Pom im o dużych nakładów finansowych i znacznego zaangażowania środków na ten cel nie udało się doprow adzić produkcji sprzętu pancernego do wymaganego poziom u. Średnią miesięczną produkow anych czołgów i dział pancernych podniesiono nieznacznie - ze 180 w 1940 r. do 270 sztuk w pierwszym półroczu 1941 r.21 Jednak liczba oddawanych wozów bojowych do jed n o -stek pancernych nie była wystarczająca, aby szybko i gruntow nie wymie-nić pojazdy nowe na sprzęt już w tym czasie przestarzały i w dużym stopniu wyeksploatowany (PzKpfw. I, PzKpfw. II). Po doświadczeniach walk we Francji okazało się, że arm ata 37 mm będąca uzbrojeniem czoł-gu PzKpfw. III jest nieodpowiednia. Postanow iono ją zastąpić arm atą kalibru 50 m m , lecz do wojny ze Związkiem Radzieckim procesu tego nie ukończono i czołgi tego typu występowały jeszcze z arm atą 37 mm. Wyszło też na jaw nieodpowiednie uzbrojenie czołgu PzKpfw. IV z jego krótkolufow ym działem kalibru 75 mm. Jednak nie podjęto zdecydowa-nych kroków w celu przezbrojenia tego typu czołgu w arm atę o lepszych właściwościach balistycznych i do wojny z ZSR R wyruszyły one p ra k -tycznie nie m odernizow ane od 1939 r. Te zaniedbania niemieckiej Panzer- waffe miały ją w niedalekiej przyszłości drogo kosztować - w starciu z groźnymi T-34. W ażną rolę w armii i gospodarce niemieckiej odgryw a-ły zdobyte w latach poprzednich zakłady czeskie: S koda w Piłźnie

19 J. L e d w o c h , Barbarossa 1941, W arszawa 1994, s. 7-10.

20 B. M u e l l e r - H i l l e b r a n d , Suchoputnaja armija Giermanii 1939-1945, t. 2, M oskwa 1958, s. 143.

(7)

1 CK D -B M M w Pradze, które w pierwszej połowie 1941 r. produkow ały 20% czołgów dostarczanych W ehrmachtowi.

W trakcie przygotowań do wojny z ZSR R nastąpiły zasadnicze zmiany w liczbie i organizacji dywizji pancernych. Z istniejących jednostek wycofano jeden pułk pancerny w sile dwóch batalionów , który stał się podstaw ą przyszłych dywizji pancernych. W ten sposób uzyskano dw ukrotnie większą liczbę jednostek pancernych w porów naniu do stanu z m aja 1940 r., lecz przez to nie zwiększyła się siła uderzeniowa wojsk szybkich. N a przełomie

1940 i 1941 r. powstały następujące dywizje pancerne: 11 Dyw. Panc. przekształcona z 11 Brygady Strzelców; 12 Dyw. Panc. z 2 Dywizji Z m o-toryzowanej; 13 Dyw. Panc. z 13 Dyw. Zm ot.; 14 Dyw. Panc. z 4 Dywizji Piechoty; 15 Dyw. Panc. z 33 Dyw. Piech.; 16 Dyw. Panc. z 16 Dyw. Piech.; 17 Dyw. Panc. z 27 Dyw. Piech.; 18 Dyw. Panc. z części 4 i 14 Dyw. Piech.; 19 Dyw. Panc. z 19 Dyw. Piech, i 20 Dyw. Panc. z części 19 Dyw. Piech.22 Utworzenie tak dużej liczby nowych formacji pancernych w tak szybkim czasie pociągnęło za sobą skutki uboczne. Nowe dywizje nie posiadały takiej siły uderzeniowej, ja k ą dysponowały w roku 1940, ze względu na mniejszą (czasami o połowę) liczbę wozów bojowych. Ponieważ przemysł niemiecki był m ocno przeciążony, do armii kierowano duże ilości zdobycznego sprzętu francuskiego - głównie sam ochodów ciężarowych. Sprzęt ten był znacznie gorszej jakości niż produkow any w Niemczech, a często zdarzało się, że brakow ało do niego części zamiennych.

Ze zmian, wpływających korzystnie na siłę uderzeniow ą nowej dywizji pancernej, należy wymienić znaczące wzmocnienie piechoty zmotoryzowanej - do brygady z dw om a pułkam i i batalionem m otocyklowym. Wszystkie dywizje pancerne posiadały trzydywizjonowy pułk artylerii zmotoryzowanej. W batalionie saperów jedna z kom panii została wyposażona w transportery opancerzone, także batalion łączności otrzym ał transportery opancerzone Sd.Kfz. 251Z3. W oddziale artylerii przeciwpancernej w niektórych dywizjach pojawiła się kom pania samobieżnej artylerii przeciwlotniczej. W śród 19 dywizji pancernych przeznaczonych do działania na W schodzie, 11 miało po jednym trzybatalionow ym pułku czołgów i po 2 pułki piechoty zm oto-ryzowanej, 8 dywizji - po jednym dwubatalionowym pułku czołgów i po 2 pułki piechoty zmotoryzowanej24. Główną siłę uderzeniową dywizji stanowiło: 45 czołgów PzK pfw . II, 68 PzKpfw. III, 28 PzKpfw. IV, 7 czołgów dowódczych na podwoziu PzKpfw. III lub 50 czołgów PzKpfw. II, 84 PzKpfw. III, 36 PzKpfw. IV, 18 czołgów dowodzenia na podwoziu PzKpfw. I I I 2S. Różnice między dywizjami w liczbie czołgów były znaczne ze względu

22 M . B r y j a , Panzerwaffe, W arszawa 1996, s. 15.

23 J. L e d w o c h , SdK fz. 25, W arszawa 1994, s. 38-40. 14 Y. B u f f e t a u t , Operation Barharossa, „M ilitaria 1992, s. 7. 23 Ibidem, s. 8.

(8)

na inną organizację pułków pancernych. Liczebność pułku pancernego zależała od składu poszczególnych kom panii, tak więc im więcej w nich było czołgów lekkich, tym kom panie były liczniejsze. W m om encie, gdy wozy PzK pfw . II zastępow ano średnimi czołgami PzKpfw. III, liczba czołgów w dywizji automatycznie spadała. Nadal na wyposażeniu W ehrmachtu pozostały czołgi czeskie: 623 PzKpfw. 38 (t), 41 PzKpfw. 38(t)26 dowódczych i 160 PzKpfw. 35 (t)27. Posiadały je na uzbrojeniu 6, 7, 8, 19 i 20 Dy w. Panc. W celu współdziałania z dywizjami pancernymi powiększono także stan dywizji zmotoryzowanych. W okresie od września do listopada 1940 r. utw orzono 3, 10, 14, 16, 18, 25, 36, i 60 Dywizje Z m otoryzow ane28. Wszystkie sform owano poprzez przekształcenie dotychczasowych dywizji piechoty - o tych samych num erach - dodając na ich wyposażenie pojazdy kołowe i ciągniki gąsienicowe. Z istniejących wcześniej dywizji zm otoryzo-w anych ubyła 13 Dy otoryzo-w. Z m ot. przekształcona otoryzo-w październiku 1940 r. w 13 Dyw. Panc., oraz 2 Dyw. Zm ot. - przeform ow ana w grudniu 1940 r. w 12 Dyw. Panc. Ogółem dywizja liczyła 14029 żołnierzy, 37 sam ochodów pancernych, 237 dział i m oździerzy29.

Przed rozpoczęciem ataku na Związek Radziecki niemieckie wojska szybkie zostały zorganizow ane w cztery grupy pancerne. Z 19 dywizji pancernych przeznaczonych do działań wojennych w ZSR R , 17 znajdow ało się w grupach pancernych, natom iast pozostałe dwie były w odwodzie O K H . W ojska te posiadały 3439 czołgów: 181 PzKpfw. I, 746 PzKpfw. II, 106 PzKpfw. 35 (t), 772 PzKpfw. 38 (t), 965 PzKpfw. III, 439 PzKpfw. IV i 230 wozów dowódczych na podwoziu PzKpfw. I II 30. Poza tym na uzbrojeniu W ehrm achtu znajdow ała się spora ilość dział samobieżnych i szturmowych w samodzielnych batalionach, oraz niewielka liczba czołgów francuskich w kilku dywizjach piechoty.

W Grupie Armii „Południe” znajdowała się 1 G rupa Pancerna dowodzona przez gen. E. von Kleista. M iała w swoim składzie III K orpus Pancerny z 13, 14 Dyw. Panc. i 25 Dyw. Zm ot., XIV K orpus Pancerny z 9 Dyw. Panc. i zm otoryzow aną dywizją SS „W iking” oraz X L VIII K orpus Pancerny z 11, 16 Dyw. Panc. i 16 Dyw. Zm ot. W odwodzie grupy znalazła się Brygada Zm otoryzowana SS „Leibstandarte A dolf Hitler” . W raz z oddziałami 6 Armii m iała nacierać w kierunku Kijowa, a potem dalej aż do Zagłębia Donieckiego.

W skład G rupy Armii „Środek” wchodziły dwie grupy pancerne, a m ia-nowicie 2 i 3. D ow odzona przez gen. H. G uderiana 2 G ru p a Pancerna

26 J. L e d w o c h , PzKpfw. 38 ( l ), W arszawa 1993, s. 35.

21 Ibidem, PzKpfw. 35 (t). W arszawa 1993, s. 28.

28 M . B r y j a , op. cit., s. 55.

2V Historia drugiej wojny..., t. 3 s. 407.

(9)

składała się z X X IV K orpusu Pancernego z 3 i 4 Dyw. Panc., 10 Dyw. Z m ot. i 1 Dyw. Kaw alerii, XLVI K orpusu Pancernego z 10 Dyw. Panc., Dyw. Zm ot. SS „R eich” i Pułku Zm ot. „G ross-D eutschland” oraz X L VII K orpusu Pancernego z 17, 18 Dyw. Panc. i 29 Dyw. Zm ot. 3 G ru p a Pancerna, którą dowodził gen. H erm an H oth miała X X X IX K orpus Pancerny z 7, 20 Dyw. Panc. i 14, 20 Dyw. Zm ot. oraz LVII K orpus Pancerny z 12, 19 Dyw. Panc. i 18 Dyw. Zm ot. Zadaniem grup były zbieżne wobec siebie uderzenia - 2 G rupy przez Brześć, Słuck na Smoleńsk, a 3 G rupy przez W ilno i dalej szerokim lukiem na Smoleńsk.

C zw arta G ru p a Pancerna pod dowództwem gen. Ericha H oepnera znajdow ała się w G rupie Armii „Północ” i w skład jej wchodziły XL1 K orpus Pancerny z 1, 6 Dyw. Panc. i 36 Dyw. Zm ot. oraz LVI K orpus Pancerny z 8 Dyw. Panc., Zm ot. Dyw. SS „ T o te n k o p f’ i 3 Dyw. Zm ot. G ru p a m iała zdobyć przeprawy przez Dźwinę w okolicach D yneburga i szybko posuwać się w kierunku Leningradu.

Po opracowaniu planów operacyjnych grup armii cały wysiłek skierowano na przygotowanie rozkazów operacyjnych dla armii i grup pancernych, które miały odegrać rozstrzygającą rolę w zdecydowanym wyjściu na linię rzek D źw ina-D niepr i nie dopuścić do wycofania się poza tę rubież wojsk radzieckich. Dow ództw o wojsk lądowych zwracało przy tym szczególną uwagę na współpracę piechoty i związków pancernych zarówno w początkowej fazie operacji, jak i w przełam aniu obrony wojsk radzieckich. Feldm arszałek von Brauchitsch proponow ał podporządkow ać operacyjnie dowódcom grup pancernych po jednym korpusie armijnym. Związki piechoty powinny, jego zdaniem, najpierw przełam ać pierwszą linię obrony, aby umożliwić wejście do walki wojskom pancernym. Z akładano, że korpusy arm ijne przestaną być podporządkow ane dowódcom grup pancernych z chwilą oderw ania się korpusów pancernych od piechoty. Propozycję naczelnego dowódcy wojsk lądowych przeanalizowali dowódcy grup pancernych. Generałowie G uderian, H oepner i H oth wystąpili przeciwko propozycji Brauchitchsa, stwierdzając, że podobnie jak to było we Francji dywizje piechoty spow odują zator na drogach, który w dużym stopniu utrudni wejście do walki wojsk pancernych. Poniew aż spór trw ał dość długo, gen. H oth zaproponow ał przesunąć korpusy arm ijne również do pierwszego rzutu, ale ich pasy natarcia ściśle odgraniczyć od pasów n atarcia korpusów pancernych31. Propozycję tę naczelny dow ódca wojsk lądowych zaakceptow ał, lecz korpusy arm ijne zostały podporządkow ane dowódcom grup pancernych. Piechota w czasie przełam ywania obrony radzieckiej m iała nacierać razem z dywizjami p a n -cernymi. D la zapewnienia współdziałania piechoty i czołgów w okresie przełam ywania umocnień nadgranicznych dowódcy grup pancernych zostali

(10)

podporządkow ani dowódcom tych armii polowych, w pasach których grupy te miały działać na początku operacji. Z akładano, że po rozbiciu obrony i oderw aniu się od piechoty grupy pancerne zostaną bezpośrednio p o d -porządkow ane dowódcom grup armii.

D nia 22 czerwca 1941 r. o świcie, niemieckie wojska pancerne i zm o-toryzowane były w pełni rozwinięte wzdłuż granicy niemiecko-radzieckiej i przygotowane do działań wojennych. Sytuacja w jakiej znalazł się Związek Radziecki w czerwcu 1941 r. nie była dla niego korzystna. Po latach odbudowy, po pierwszej wojnie światowej i po wojnie domowej, kierownictwo radzieckie nie potrafiło wzmocnić na tyle swego państw a, by odeprzeć agresję Niemiec. Decydującą rolę odegrała tu polityka Stalina względem własnego narodu, polityka prow adzona m etodą przym usu i terroru. W obec powszechnej rozbudow y Armii Czerwonej, k tó ra trw ała w całym okresie m iędzywojennym, jej siła okazała się nieproporcjonalna do wysiłku i kosztu jakie zostały przeznaczone do jej istnienia.

W odróżnieniu od Armii Czerwonej - W ehrm acht w czerwcu 1941 r. był u szczytu swej potęgi. Nie znaczy to, że był w sposób dostateczny przygotowany do wojny jak a go czekała. Po szybkich, dotychczasowych sukcesach dla niemieckiego żołnierza wojna wciąż była łatw a i przyjemna. Pokonanie zwłaszcza Francji stworzyło wrażenie, że arm ia niemiecka jest w stanie pokonać każdego przeciwnika. H itler i jego otoczenie nie doceniało możliwości mobilizacyjnych Związku Radzieckiego i przewidywało kolejny „Blitzkrieg” .

N A TARCIE 4 GRUPY PA N C E R N E J W KIERUNKU LEN IN GRA D U

D nia 22 czerwca 1941 r. o godzinie 3.15 wojska niemieckie rozpoczęły 15-minutowe przygotowanie artyleryjskie na froncie od M orza Bałtyckiego do K arpat. W tym samym czasie setki sam olotów niemieckich przekroczyły przestrzeń powietrzną i zaczęły bom bardować zgrupowania wojsk radzieckich. Luftwaffe skierowała główny nacisk przeciwko lotniskom , na których były zgromadzone samoloty radzieckie. N aloty powietrzne wykonano na 26 lotnisk Zachodniego Specjalnego Okręgu W ojskowego, 23 lotniska Kijowskiego Specjalnego Okręgu W ojskowego, 11 lotnisk N adbałtyckiego Specjalnego Okręgu W ojskowego i 6 lotnisk Odeskiego Okręgu W ojskow ego32. Już pierwszego d nia R osjanie stracili aż 1200 sam olotów , z tego 800 na

32 Po rozpoczęciu wojny utw orzono n a bazie Nadbałtyckiego Specjalnego Okręgu W ojs-kowego - F ro n t Południow o-Zachodni, Zachodniego Specjalnego Okręgu W ojsojs-kowego - F ro n t Zachodni, Kijowskiego Specjalnego Okręgu W ojskowego - F ro n t Południow o-Zachodni. N a czele tych frontów stanęli dow ódcy okręgów.

(11)

lotniskach33. T ak duże straty rosyjskie wynikały z faktu, że lotniska nie były w sposób dostateczny m askow ane, a sam oloty stały w zw artych grupach i łatwo stawały się celem dla atakujących je m aszyn niemieckich. W ykonano również ataki lotnicze na większe m iasta w strefie 300-400 km od granicy - M urm ańsk, Lipawę, Rygę, K ow no, M ińsk, Smoleńsk, Kijów i wiele innych. W celu zakłócenia systemu dowodzenia sam oloty niemieckie bom bardow ały wędy i linie łączności. Sukcesy te pozwoliły Niemcom na przejęcie inicjatywy w powietrzu już od pierwszego dnia walk. Po ostrzale artyleryjskim do natarcia ruszyły wojska lądowe - w pierwszym rzucie związki zm otoryzow ane, w sparte piechotą. W G rupie Arm ii „P ó łn o c” główną rolę odgrywała 4 G rupa Pancerna pod dowództwem gen. Ericha H eopnera. Pod osłoną ognia artylerii wydzielone grupy szturmowe (saperów) miały zdobyć posterunki graniczne oraz wykryć i usunąć zapory minowe. Z a nimi do walki wchodziły oddziały czołgów, wspierane piechotą zm oto-ryzowaną. D ow ództw o niemieckie przewidywało duże tem po natarcia wojsk pancernych już od pierwszego dnia wojny. Baki czołgów, jeszcze przed natarciem , zatankow ano do pełna, a często zdarzało się, że pojazdy pancerne ciągnęły za sobą przyczepy z dodatkow ym paliwem.

W chodzący w skład 4 G rupy Pancernej, X LI K orpus Pancerny nacierał na północ od Taurogów oraz bezpośrednio na m iasto, w kierunku na Szawle. W jego składzie znajdowały się 1 i 6 Dywizje Pancerne, 36 Dywizja Zm otoryzow ane oraz przydzielona na okres pierwszych dni 269 Dywizja Piechoty. Zadaniem korpusu było przełamanie pozycji radzieckich i zdobycie przepraw przez Dubissę. N a południe od T aurogów nacierał LVI K orpus Pancerny w składzie 8 Dyw. Panc., 3 Dyw. Z m ot., Dyw. Z m ot. SS „T onenkopf” oraz przydzielona 290 Dyw. Piech. Feldm arszałek Erich von M anstein, wówczas dow ódca LVI K orpusu Pancernego, tak opisał walki pierwszego dnia wojny: „Początkow o, bezpośrednio na granicy, wojska nasze napotkały słaby opór - praw dopodobnie nieprzyjacielskiego ubez-pieczenia bojowego. Jednakże wkrótce zatrzym ały się przed rejonem um oc-nionym, który pokonany został dopiero w południc, gdy 8 Dyw. Panc. przełam ała pozycje nieprzyjaciela” 34. Związki taktyczne pierwszego rzutu Arm ii Czerwonej zostały już w pierwszych godzinach wojny rozczłonkow ane przez niemieckie wojska, a duża ich ilość znalazła się w okrążeniu. Po zajęciu T aurogów jednostki pancerne ruszyły na Rossienie. N a podejściach do m iasta do walki weszła z m arszu radziecka 48 Dyw. Piech., k tó ra związała na kilka godzin oddziały niemieckie. D ow ódca korpusu E. von M anstein, wprowadzając do walki 3 Dyw. Zm ot., przełam ał obronę i k o n -tynuował pościg za wycofującymi się wojskami radzieckimi. O dw rót 48 Dyw.

33 Radzieckie Sity Zbrojne 1918-1968, W arszawa 1970, s. 324. 34 E. M a n s t e i n , Verlorene Siege, Bonn 1955, s. 178.

(12)

Piech, odbywał się bardzo powoli, na skutek czego 8 Dyw. Panc. udało się zdobyć m ost nad rzeką D ubissa pod Ajrogalem. W ten sposób został utworzony ważny przyczółek dla kontynuow ania dalszego natarcia. Pod koniec pierwszego dnia walk czołowe oddziały związków zm otoryzow anych 4 G rupy Pancernej H oepnera znalazły się w odległości 70 km od granicy.

Dowódcy F ro n tu Północno-Zachodniego, 8 i U Armii oraz ich sztaby nie były w stanie, z powodu systematycznych zakłóceń łączności z wojskami, należycie ocenić sytuację, szybko podjąć niezbędne decyzje i zorganizować trw ałą obronę na zagrożonych kierunkach. Powodem tego stanu rzeczy były nieustanne bom bardow ania linii łączności, sztabów oraz wojsk radzieckich przez Luftwaffe. Już od pierwszych godzin wojny w sztabach frontów oraz armii powstał chaos i bałagan, który z upływającym czasem pogłębiał się. 0 północy 22 czerwca dow ódca F ro n tu Północno-Zachodniego, gen. Kuz- niecow, po otrzym aniu dyrektywy Głównej Rady Wojennej, wydał dowódcy 8 A rm ii rozkaz: „R ozpocząć 23 VI 1941 niespodziew ane natarcie na zgrupow anie tauroskie i zniszczyć je ” 35. Zadanie to powierzono 3 i 12 K orpusom Zmechanizowanym. D yrektyw a nr 3, podpisana przez ludowego kom isarza obrony, m arszałka Timoszenkę i szefa sztabu Żukowa, nakazywała radom wojennym frontów konieczność przeprowadzenia zdecydowanych przeciwuderzeń w celu rozbicia zgrupow ań niemieckich. Faktycznie, w prze- ciwuderzeniu 23 czerwca mogły wziąć udział zaledwie dwie dywizje: 2 Dyw. Panc. 3 K orpusu Zm echanizowanego i 28 Dyw. Panc. 12 K orp. Zmech. Pozostałe jednostki obydwu korpusów były związane w walkach obronnych. Zanim wojska radzieckie dotarły na pozycje wyjściowe do natarcia, były wielokrotnie bom bardow ane przez lotnictwo niemieckie. Przykładem może być 28 Dyw. Panc., która podczas marszu została cztery razy zbombardowana. Luftwaffe od pierwszych godzin skutecznie wspierało natarcie wojsk lądowych, zwłaszcza wojska pancerne. D użą rolę odegrały tutaj niezawodne bom bowce nurkujące Ju-87, które z wielką skutecznością torow ały drogę niemieckim związkom szybkim. W ten sposób wiele jednostek radzieckich zostało osłabionych, zanim jeszcze weszły do boju.

W utw orzoną poprzedniego dnia lukę pomiędzy 90 i 125 Dywizjami Piechoty H oepner wprowadził związki XLI K orpusu Pancernego, który rozwinął natarcie w kierunku na Szawle. Główny wysiłek skierowany był wzdłuż szosy Tylża-Szawle, po której posuwała się duża liczba czołgów 1 piechoty zmotoryzowanej 1 Dyw. Panc. i 36 Dyw. Zm ot. N a podejściach do m iasta rozwinęły się jednostki radzieckie - 9 Brygada Artylerii Przeciw-pancernej i 202 Dyw. Zmech. Rozpoczęły się zacięte walki, które spowolniły natarcie na tym kierunku. W tym samym czasie do kontruderzenia przeszła 2 Dyw. Panc. w rejonie miejscowości Rossienie oraz bardziej na północ od

(13)

tego m iasta 28 Dyw. Panc. Rozgorzała dwudniowa, zacięta bitwa pancerna, największa na tym odcinku frontu. Niemcy zetknęli się tu po raz pierwszy z masywnymi czołgami K W oraz szybkimi T -34, torującym i drogę m rowiu lżejszych BT i T -26. Szczególnie walki z dobrze opancerzonym i czołgami K W i T -34 okazały się dla niemieckich pancerniaków „trudnym orzechem do zgryzienia” . W trudnych sytuacjach na pom oc przybywało lotnictwo bom bowe, a do walki z silnie opancerzonymi KW wykorzystywano p o -wszechnie arm aty przeciwlotnicze 88 mm. D opiero wtedy wyszło na jaw, że niemieckie czołgi są zbyt słabo uzbrojone w walce z nowymi czołgami rosyjskimi. Generał H aider zanotow ał pod d atą 24 czerwca 1941 r.: „Przed frontem [...] G rupy Armii »Północ« pojawiły się nowe rosyjskie czołgi ciężkie, które m ają praw dopodobnie działa kalibru 80 mm, a [...] nawet kalibru 150 m m, co jest jednak niewiarygodne” 36. Ale następnego dnia, kiedy nadeszły kolejne bardziej szczegółowe meldunki, H aider musiał uwierzyć w to, co było zaskakującą rzeczywistością. Z apisał więc: „N ad chodzą pojedyncze informacje o nowych czołgach rosyjskich: waga - 52 tony; opancerzenie czołowe - 37 cm (?); opancerzenie boczne - 8 cm; uzbrojenie - działo kalibru 152 mm i 3 karabiny maszynowe; załoga 5 ludzi; prędkość 30 km /h; prom ień działania - 100 km; możliwości obronne: działa przeciw-pancerne kal. 50 mm przebijają pancerz pod wieżą czołgową. D ziała przeciwpancerne 88 mm przebijają praw dopodobnie także pancerz boczny (jeszcze niepewne). N adchodzą meldunki o dalszym nowym typie czołgu posiadającym działo kal. 75 mm i trzy karabiny m aszynow e”37.

W Naczelnym Dowództwie W ehrm achtu zapanow ała konsternacja i ner-wowość. N adchodzące wiadomości potw ierdzały, że Zw iązek Radziecki dysponuje sprzętem, którego zupełnie nie wzięto pod uwagę w trakcie przygotowań do wojny. Okazało się też, że Rosjanie m ają nie tylko więcej czołgów, ale że są to pojazdy o znacznie wyższych walorach bojowych niż wozy niemieckie. Przykładem może być czołg ciężki K W -2 z 2 Dyw. Panc., k tóry w bitwie pod Rossieniam i został odcięty od własnej jednostki, a pom im o tego walczył samotnie przez dwa dni z pododdziałam i 6 Dyw. P a n c .3S N a szczęście dla Niemców nowe czołgi rosyjskie nie były na wyposażeniu wszystkich jednostek, a także, na skutek późnego dostarczenia do oddziałów liniowych, były obsługiwane przez słabo wyszkolone załogi.

W skutek nic skoordynow anych uderzeń związków pancernych (pomimo przewagi ilościowej), niedostatecznego wsparcia ich przez lotnictwo, prze- ciwuderzenie wykonane 23 czerwca nie przyniosło stronie radzieckiej ocze-kiwanych rezultatów, natom iast bardzo duże straty. W ynikały one zarów no

36 F. H a i d e r , op. cii., I. 3, s. 35. 37 Ibidem, s. 39.

(14)

z niekorzystnego przebiegu walk, jak również z pow odu porzucenia wielu wozów bojowych - na skutek braku paliwa i częstych usterek (chodzi tu 0 czołgi lekkie BT i T-26, które były w znacznym stopniu wyeksploatowane). Jednak zacięte walki zatrzymały, na okres prawie trzech dni, posuwanie się X L I K orpusu Pancernego w kierunku na Szawle. W tym czasie na północ od K ow na, w rejonie K iejdan, przerwały się jednostki pancerne LVI K orpusu M ansteina, które szybko zaczęły posuwać się do przodu, w kierunku Dźwiny. „O ile na lewo od nas - pisze M anstein - XLI K orpus Pancerny napotkał początkow o silne zgrupowanie nieprzyjaciela w rejonie Szawli 1 dlatego znacznie się opóźnił, z prawej zaś lewe skrzydło 16 Armii walczyło o K ow no, to LVI K orpus Pancerny już 24 czerwca opanow ał w rejonie W iłkomierza szeroką szosę prow adzącą na D yneburg. Wbiwszy się klinem na głębokość 170 km w głąb terytorium nieprzyjaciela, korpus pozostawił daleko za sobą nie tylko swoich sąsiadów, lecz i jednostki nieprzyjaciela. [...] Tylko 130 km dzieliło nas od upragnionego celu - od m ostów na Dźwinie” 30. Po dotarciu do W iłkomierza LVI K orpus Pancerny skierował się na Dyneburg, a 2 K orpus Arm ijny 16 Armii zajął wieczorem K ow no. Tego dnia H aider zanotował: „W ilno, Kow no, Kiejdany - wzięte. H istoria się powtarza - Napoleon (1812) zdobył Wilno i Kowno również 24 czerwca”40. Niemieccy generałowie byli zadowoleni z przebiegu działań wojennych, które według nich przebiegały zgodnie z planem.

Usiłując odtworzyć front obrony i zająć bardziej dogodne pozycje, dowództwo F ro n tu Północno-Zachodniego, za zgodą K w atery Głównej Naczelnego D ow ództw a, wydało rozkaz 8 i 11 Armii wycofania się i um oc-nienia na prawym brzegu Dźw iny41. Jednocześnie w celu zlikwidowania powstałej między nimi wyrwy postanow iono przerzucić z odwodu frontu w rejon D yneburga 5 K orpus Powietrznodesantowy i 21 K orpus Zm echa-nizowany, które przybyły do wyznaczonego rejonu 26 czerwca.

„W znowiwszy 26 czerwca m arsz w kierunku Dźwiny - zanotow ał H erm an H oth - XLI K orpus Pancerny doszedł rano do Jekabpilsu. W tym czasie nieprzyjaciel zdołał wysadzić m ost na Dźwinie i korpus zmuszony był znów się zatrzym ać” 42. R ano 26 czerwca 8 Dyw. Panc. z korpusu M ansteina doszła do Dźwiny w rejonie Dyneburga. W składzie oddziału wydzielonego znajdował się pododdział z pułku „B randenburg” , przebrany w m undury Armii Czerwonej. Pododdział ten wysunął się do przodu i bez przeszkód podszedł do grupy saperów, wydzielonych do zniszczenia m ostu drogowego, rozbroił ich i opanow ał m ost43. Czołowe oddziały przeszły przez

3g Ibidem, s. 181-182.

40 F. H a i d e r , op. cit., t. 3, s. 34. 41 Historia drugiej wojny..., t. 4, s. 51. 42 H. H o t h , op. cit., s. 79.

(15)

m ost i wdarły się do m iasta. O prócz m ostu drogowego Niemcy zajęli również m ost kolejowy. W ten sposób 26 czerwca LVI korpus Pancerny przerw ał się na wąskim odcinku frontu, pozostaw iając daleko w tyle związki piechoty i utworzył przyczółek m ostowy na Dźwinie.

Sytuacja, w jakiej znalazł się F ro n t Północno-Zachodni, była bardzo zła. D otyczyło to szczególnie 11 Armii, której znaczna część wojsk walczyła w okrążeniu, a część wałęsała się z nadzieją przebicia się do swoich jednostek. W obec braku łączności między armiami a sztabem frontu powstała sytuacja, w której dowództwo straciło kontrolę nad podległymi wojskami. D ow ódca F ro n tu Północno-Z achodniego, gen. K uzniecow , zam eldow ał wieczorem 28 czerwca ludowemu komisarzowi obrony, że „sztab i rada wojenna [11 Armii] według wielu danych, dostały się do niewoli lub też zginęły [...] nie w iadom o, gdzie znajdują się 5, 33, 128, 188 dywizje piechoty i w jakim są stanie” 44. Otrzym awszy m eldunek o zajęciu D yneburga, m arszałek Siemion Tim oszenko rozkazał generałowi Kuzniecowowi odrzucić nieprzyjaciela z przyczółka, wykorzystując do tego 21 K orpus Zm echanizo-wany. Również do tego rejonu zmierzała 27 A rm ia, k tó ra wcześniej była w odwodzie. W nocy z 27 na 28 czerwca rozpoczęło się natarcie radzieckie, kontynuow ane następnego dnia. D o kontrataku ruszyły 5 K orpus Powiet- rznodesantow y i 21 K orpus Zm echanizowany. Rozpoczęły się zacięte walki o przyczółek i m iasto Dyneburg. Rosjanie za wszelką cenę pragnęli wypchnąć wojska M anstcina na lewy brzeg Dźwiny. Dowódca LVI K orpusu Pancernego pisał: „Cel - Leningrad - oddalał się od nas w daleką przyszłość, korpus zaś m usiał wyczekiwać pod Dyneburgiem. [...] W krótce przyszło nam bronić się na północnym brzegu Dźwiny przed atakam i nieprzyjaciela, wspieranymi przez dywizję pancerną. N a niektórych odcinkach spraw a przybrała poważny o b ró t” 45. T ak a ocena sytuacji przez M ansteina wynikała z faktu, że wojska pancerne, których rolą jest atak, a nie obrona, ponosiły spore straty i nic mogły kontynuować działań zaczepnych z powodu zbyt wolnego podchodzenia oddziałów piechoty. Podczas, gdy LVI K orpus Pancerny odpierał uderzenia rosyjskie w okolicach Dyneburga, XLI K orpus Pancerny sforsował z m arszu Dźwinę, w nocy z 28 na 29 czerwca, w rejonie Plavinas i Jekabpilsu. Po przeprawieniu się na prawy brzeg wojska niemieckie przystąpiły do roz-szerzania opanowanego przyczółka. K ontruderzenia radzieckie nie przyniosły zaplanow anych rezultatów . Ja k poprzednio pozwoliły tylko oddziałom rosyjskim na czasowe powstrzymanie niemieckich wojsk szybkich.

D nia 30 czerwca 4 G rupa Pancerna znajdow ała się n a prawym brzegu Dźwiny: XLI K orpus Pancerny w rejonie K rustpilsa, natom iast LVI K orpus Pancerny - w rejonie D yneburga. Związki piechoty 18 i 16 Arm ii zbliżały

44 Cyt. za: W. A n f i ł o w , op. cit., s. 409.

(16)

się do Dźwiny. H aider zanotow ał w swoim dzienniku: „4 G rupa Pancerna musi zablokow ać obszar na południe i północ od jeziora Pejpus i otoczyć Leningrad” 46 - było to nowe zadanie dla działających na tym kierunku jednostek zmotoryzowanych. G rupa Pancerna H oepnera 2 lipca 1941 r. wznowiła natarcie przy silnym wsparciu lotniczym, a LVI K orpus M anstcina szybko przełam ał obronę radziecką i posuwał się wzdłuż szosy D yneburg- -Ostrów i pod koniec dnia znajdował się 25 km na południe od Rzeżycy. R ano 3 lipca X L I K orpus Pancerny rozwinął powodzenie na styku 8 i 27 Arm ii i posuwał się w szybkim tempie na Ostrów. Próby pow strzym ania wojsk niemieckich, podejm owane przez resztki radzieckich korpusów zme-chanizowanych, nie przyniosły powodzenia. W ynikało to z wcześniejszych walk, w których wojska radzieckie poniosły bardzo duże straty - zwłaszcza w sprzęcie. W dniu 4 lipca 1 Dywizja Pancerna korpusu gen. G eorga Reinharda dotarła do południowych przedmieść Ostrowa i z marszu sforsowała rzekę Wielika. Rosjanie do kontruderzenia rzucili ocalałe z poprzednich walk - 111 Dyw. Piech., 3 Dyw. Panc. i 12 K orp. Zmech., lecz nie zdołali powstrzymać X LI K orpusu Pancernego, który zajął Ostrów 6 lipca i skierował się na Psków. W dniu 8 lipca 4 G rupa Pancerna, rozbiła przygotowujące się w rejonie Pskowa 41 K orp. Piech, i 1 K orp. Zm ech., których zadaniem było zatrzym anie natarcia niemieckiego. Następnego dnia związki szybkie grupy H oepnera zajęły Psków - bardzo ważny punkt na drodze do Lenin-gradu. Pow stała w ten sposób realna groźba przerwania się niemieckich wojsk pancernych do tego m iasta. K orpusow i M ainsteina udało się 10 lipca przerwać w kierunku na Porchow i D no. N a kierunku tym rozpoczęły się zacięte walki, trwające kilka dni. Związki pancerne G. R einhardta skierowały się na Strugi K rasne, z zadaniem uchwycenia przepraw przez Ługę.

W w arunkach bezpośredniego zagrożenia dla Leningradu, K w atera G łów na zdecydowała wykorzystać dla obrony południow o-zachodnich i za-chodnich podejść do m iasta część wojsk F ro n tu Północnego. Już 4 lipca zaczęto przerzucać wojska tego frontu na rubież rzeki Ługa od Zatoki Fińskiej do jeziora Ilm eń47. W sumie nad Ługę pośpiesznie wysunięto cztery dywizje piechoty, trzy dywizje leningradzkiego pospolitego ruszenia, brygadę piechoty, lcningradzkie szkoły wojskowe oraz jednostki artylerii, z których utw orzono Ł użańską G rupę O peracyjną48. D ow ódcą m ianow any został zastępca dowódcy frontu - gen. K. Piadyszew. D o grupy tej włączony został również 41 K orpus Piechoty, który pod naciskiem wojsk niemieckich wycofywał się na północ. D nia 15 lipca 1941 r. leningradzka organizacja partyjna zwróciła się do mieszkańców m iasta i obw odu z wezwaniem do

46 F. H a i d e r , op. cii., t. 3, s. 65. 41 Historia drugiej wojny..., t. 4, s. 59. 48 W. A n f i ł o w , op. cii., s. 434.

(17)

mobilizacji sił i środków dla budowy rubieży obronnej. K ażdego dnia pracow ało na niej około 150 tys. leningradczyków49. W ten sposób na północnym brzegu Ługi zbudow ano rubież obronną składającą się z dwóch pasów długości około 175 km i głębokości od 10 do 12 km. D la p o -w strzym ania niemieckiego uderzenia ułożono ponad 15 tys. m in przeci-w- czołgowych i 200 ton drutu kolczastego.

G enerał Iloepner postanow ił zrezygnować z czołowego uderzenia na m iasto Ługa i skierował XL1 K o rp u s Pancerny n a północny zachód - z zadaniem szybkiego i niespodziewanego uderzenia na Leningrad. Czołowe oddziały tego korpusu dotarły 14 lipca nad Ługę 20 km na południowy wschód od Kingiseppu i uchwyciły przyczółek na drugiej stronic rzeki w pobliżu Iwanowskiego. Jednakże nie udało się im rozwinąć natarcia z tego przyczółka. Również podjęte próby, w celu przełam ania radzieckiej obrony w rejonie Sabska, zakończyły się niepowodzeniem X L I K orpusu Pancernego. W spraw ozdaniu z działań bojowych w tym rejonie gen. R einhardt napisał: „D la oddziałów na przedm ościach nastąpił okres upor-czywej walki, związany z dużymi stratam i. Nieprzyjaciel zaczął je atakow ać bez przerwy. Później żołnierze, przywykli do szybkich ataków i przełam ań, przez cztery tygodnie prowadzili tu, głęboko okopani, wojnę pozycyjną” 50.

W czasie gdy XL1 K orpus Pancerny został powstrzym any na rzece Ługa, korpus M ansteina posuwał się na zachód od Szumska, z zamiarem przebicia się do N ow ogrodu Wielkiego. Ponieważ 16 A rm ia nacierała na Chołrn i Starą Russę, pomiędzy jej związkami, a LVI K orpusem Pancernym wytworzyła się znaczna luka. Radzieckie dowództwo postanowiło ją wykorzys-tać dla udaremnienia natarcia niemieckiego na Nowogród Wielki i zniszczenia związków pancernych, które przerwały się do Szumska. W dniach 14-18 lipca przygotowało ono i zrealizowało przeciwuderzenie siłami 11 Armii w rejonie Solcy, w wyniku którego zadano LVI K orpusow i Pancernemu poważne straty. Zacięte walki trwały nieprzerwanie przez pięć dni i nocy. W ojska radzieckie na k ró tk o okrążyły 8 Dywizję P ancerną i zmusiły pozostałe jednostki LVI K orp. Panc. do wycofania się. Feldm arszałek von M anstein pisał o tym epizodzie: „N ie m ożna powiedzieć, że sytuacja korpusu w tym momencie była do pozazdroszczenia. [...] Następnych kilka dni było krytycznych i nieprzyjaciel wszystkimi siłami starał się utrzym ać pierścień okrążenia” 51.

W rezultacie walk na podejściach do Ługi i Łużańskiej linii obrony, a zwłaszcza przeciwuderzenie pod Solcami, dalsze posuwanie się wojsk niem ieckich na kierunku leningradzkim zostało zatrzym ane praw ie na

49 Ibidem, s. 435.

50 Cyt. za: W . A n f i ł o w, op. cit., s. 438. 51 E. M a n s t e i n , op. cit., s. 196-197.

(18)

miesiąc. Dow ództw o niemieckie 19 lipca nakazało wojskom G rupy Armii „P ółnoc” przerwać natarcie na Leningrad i wznowić je dopiero po p o d -ciągnięciu do rubieży łuskiej związków taktycznych 18 Armii i uporządkowaniu 4 G rupy Pancernej, której straty w sprzęcie bojowym sięgały prawic 50% . H itler przybył 21 lipca 1941 r. do sztabu feldm arszałka von Leeba i zażądał m ożliwie szybkiego opanow ania Leningradu. Zdaniem führera należało oczekiwać zdecydowanego oporu wojsk radzieckich, gdyż m iasto to było symbolem rewolucji i „duch narodu słowiańskiego w rezultacie wpływu zaciętych walk będzie poważnie poderw any, a z chwilą upadku Leningradu nastąpi całkow ita katastro fa” 52.

D nia 8 sierpnia rozpoczęło działania bojowe niemieckie zgrupowanie uderzeniowe na kierunku kingiseppskim. Po zaciętych w alkach udało się 18 Armii przełam ać obronę radziecką, zmuszając wojska rosyjskie do wycofania się w kierunku wschodnim i północno-wchodnim . Główne uderzenie 10 sier-pnia wyruszyło z zamiarem obejścia Leningradu od południow ego wschodu przez N ow ogród Wielki i Czudowo, a przez Ługę na N arwę uderzał XL1 K orpus Pancerny. Po zaciętych walkach niemieckim jednostkom 1 K orpusu Arm ijnego udało się 15 sierpnia zająć N ow ogród Wielki. Po zdobyciu tego m iasta gen. H oepner rzucił główne siły LVI K o rpusu Pancernego na Czudowo, uważając, że obecnie droga do Leningradu stanęła otworem i wytworzyła się możliwość zdobycia m iasta.

Jednakże w tym czasie (12 sierpnia), 34 A rm ia i część 11 Armii F rontu Północno-Zachodniego przy silnym wsparciu lotnictwa, wykonały z rejonu na południowy wschód od Starej Russy nieoczekiwane przeciwuderzenie w kierunku północno-zachodnim . Do wieczora 14 sierpnia wojska radzieckie dokonały głębokiego obejścia prawego skrzydła niemieckiego zgrupow ania w rejonie Starej Russy i stworzyło groźbę uderzenia na tyły wojsk pancernych walczących w rejonie N ow ogrodu Wielkiego.

N a zagrożony odcinek dowództwo niemieckie m usiało spod N ow ogrodu Wielkiego i Ługi przerzucić 3 Dyw. Zm ot. i Dyw. Zm ot. SS „T on en k o p f” oraz dowództwo LVI K orpusu Pancernego. Pod Starą Russę ściągnięty został z rejonu Smoleńska X X X IX K orpus Pancerny w składzie 12 Dyw. Panc., 18 i 20 Dyw. Z m o t53. D opiero po odparciu przeciwuderzenia wojsk radzieckich w rejonie Starej Russy (25 sierpnia) dowództwo niemieckie mogło skupić w rejonie Czudow a nowe siły (X XX IX K orpus Pancerny), które umożliwiły wznowienie natarcia na Leningrad. N atarcie niemieckie wznowiono w pierwszych dniach września 1941 r. Związki szybkie, wykorzys-tując powstałe wyrwy w obronie radzieckiej, wyszły 8 września przez Tosno

52 W. D a s z y c z e w , Bankrolstwo strategii giermanskogo faszyzm a, t. 1, M oskw a 1973, s. 206-207.

(19)

i M gę nad jezioro Ł adoga i zdobyły Szlisselburg54. W ten sposób Leningrad został zablokow any od strony lądu. Łączność z nim utrzym ywano tylko przez jezioro Ładoga i drogą powietrzną. D o obrony m iasta Rosjanie przerzucili część wojsk z Przesmyku Karelskiego. F orm ow ano nowe brygady piechoty z marynarzy, słuchaczy leningradzkich uczelni wojskowych i jednostek N K W D 55. Szczególnie obecność tych ostatnich pow odow ała silniejszy opór strony radzieckiej.

Rozpoczęte 9 września walki o m iasto trwały do 18 września 1941 r. i zakończyły się niepowodzeniem wojsk niemieckich. Nie m ogąc osiągnąć decydujących rezultatów, dowództwo niemieckie zrezygnowało z dalszych prób zdobycia Leningradu szturmem. Postanowiło ono złamać opór obrońców m iasta długą blokadą, systematycznym ostrzałem artyleryjskim i bom bar-dow aniam i lotniczymi.

OFENSYW A 2 I 3 G RUPY P A N C E R N E J NA B IA ŁO R U SI

W ojska G rupy Armii „Środek” , podobnie jak zgrupow ania północnego, po przygotowaniu artyleryjskim przygotowały się do natarcia. Dow ódca 2 G rupy Pancernej gen. Heinz G uderian tak zanotow ał pierwsze godziny wojny: „O godzinie 3.40 nastąpił pierwszy atak naszych nurkowców - »Stu- kasów«. O godzinie 4.15 czołowe oddziały 17 i 18 Dywizji Pancernych zaczęły się przeprawiać przez Bug. O godzinie 4:45 przeprawiły się w bród przez rzekę pierwsze czołgi 18 Dywizji Pancernej” 56. Były to specjalnie przygotowane czołgi, które mogły pokonywać rzeki do głębokości 4 m 57.

N a południe od Brześcia nacierał X X IV K orpus Pancerny, w składzie 3, 4 Dy w. Panc. i 10 Dyw. Zm ot. oraz 1 Dywizji Kaw alerii, a XLV11 K orpus Pancerny, w składzie 17, 18 Dyw. Panc. i 29 Dyw. Z m ot. na północ od tego m iasta. W odwodzie 2 G rupy Pancernej pozostał XLVI K orpus Pancerny z 10 Dyw. Panc., Dywizją Zm otoryzow aną SS „R eich” i Pułkiem Piechoty Zm otoryzowanej „G rossdeutschland” . Bezpośrednio na twierdzę Brześć nacierał XII K orpus Piechoty przydzielony na pierwsze dni natarcia. G uderian przedstawia pierwszy dzień wojny następująco: „N a całym froncie natarcia grupy pancernej udało się zaskoczyć przeciwnika. N a południe od Brześcia mosty na Bugu wpadły nieuszkodzone w ręce XXIV K o rp u su Pancernego. N a północny zachód od twierdzy była w toku

54 Historia drugiej wojny..., t. 4, s. 89.

35 G . Ż u k ó w , Wspomnienia i refleksje, W arszawa 1973, s. 335-336. 56 H. G u d e r i a n , Wspomnienia żołnierza, W arszawa 1958, s. 127.

57 Pierw otnym przeznaczeniem tych czołgów m iał być udział w inwazji n a W ielką Brytanię. Jednak po rezygnacji z tej operacji zostały w ykorzystane w 18 Dywizji Pancernej.

(20)

budow a m ostów w przewidzianych z góry miejscach. Przeciwnik jednak po początkowym zamieszaniu spowodowanym zaskoczeniem szybko przyszedł do siebie i zaczął w swych schronach bojowych stawiać zacięty opór. Szczególnie uporczywie przez kilka dni bronił ważnej cytadeli brzeskiej zagradzając przez to dostęp do linii kolejowych i szos prowadzących przez Bug” 58. Związki pancerne Guderiana parły na wschód, obchodząc poszczególne punkty oporu lub niszczyły je za pom ocą wezwanego na pom oc lotnictwa.

Już pierwszego d nia walk wojska F ro n tu Z achodniego straciły 738 sam olotów (z tego 528 zniszczonych na lotniskach) z ogólnej liczby 1909 m aszyn, jakim i dysponow ało przed wybuchem w ojny59. W skutek tego Luftwaffe panow ała w powietrzu i skutecznie m ogła wspierać swe wojska zm otoryzow ane oraz atakow ać podchodzące do rejonu walk jednostki zm otoryzow ane Armii Czerwonej. T ak było na przykład z 22 i 30 Dyw. Panc. z 14 K orpusu Zm echanizowanego, które na wschód od Brześcia i w okolicy Prużan próbow ały wejść do walki i powstrzym ać natarcie XLVI1 i X X IV K orpusów Pancernych z grupy G uderiana. Poniosły one duże straty zanim jeszcze osiągnęły wyznaczony rejon.

K o n trataki 14 K orpusu Zm echanizowanego, organizowanego pośpiesznie 23 czerwca na zgrupow anie czołgów niemieckich, nie m iały powodzenia. Radziecka 4 A rm ia, rozczłonkow ana przez wojska niemieckie 2 G rupy Pancernej, pod uderzeniami lotnictwa od 23 do 24 czerwca zm uszona była w toku ciężkich walk wycofać się na północ od Prypeci na Pińsk i Słuck. R ano 24 czerwca 17 Dyw. Panc. w darła się do Słonimia, a następnego dnia podeszły pod Baranowicze - był to ważny punkt na drodze do M ińska.

N a kierunku wileńskim nacierała 3 grupa P ancerna gen. H erm ana H o th a, w składzie X X X IX K orpusu Pancernego z 7, 20 Dyw. Panc. i 14, 20 Dyw. Zm ot. oraz LVII K orpus Pancerny z 12, 19 Dyw. Panc. i 18 Dyw. Zm ot. Z 9 Armii Polowej przydzielono związkom pancernym H otha V i VI K orpusy Arm ijne w celu przełam ania radzieckich umocnień granicz-nych. W dalszych działaniach piechota obydwu korpusów m iała posuwać się za szybko nacierającym i wojskami pancernym i. G rupę tę wspierał z powietrza 8 K orpus Lotniczy, który sparaliżował działania lotnictw a radzieckiego. Bombowce nurkujące wykonywały uderzenia na drogi prow a-dzące od granicy do Niem na w celu niedopuszczenia do wycofania się za rzekę wojsk radzieckich i obsadzenia pozycji obronnych w pobliżu m ostów. Szczególnie wysokie straty od lotnictwa niemieckiego poniosły 126 i 128 D yw izje Piechoty 11 Arm ii broniące olickiego rejonu u m ocnionego60. O brona radziecka przed frontem 3 G rupy Pancernej nie była przygotowana

58 H. G u d e r i a n , op. cii., s. 127-129.

59 Radzieckie Sity Zbrojne..., s. 324. W. A n f i ł o w , op. cii., s. 262-263. 60 W. A n f i ł o w , op. cii., s. 276.

(21)

dostatecznie. W skutek zaskoczenia i szybkiego działania niemieckich wojsk zm otoryzow anych wszystkie mosty nadgraniczne zostały zdobyte w stanie nieuszkodzonym. F ront 11 Armii został przełam any. Pozwoliło to związkom 3 G rupy Pancernej rozwinąć natarcie w głąb terytorium ZSR R . Jednak na niektórych odcinkach obrona radziecka była silniejsza niż zakładano w d o -wództwie niemieckim. Przykładem m ogą być walki obronne 188 Dyw. Piech., o których pisał gen. H oth: „Obie dywizje V K orpusu Armijnego zaraz po przekroczeniu granicy natknęły się na wschód od Sejn na okopane ubezpieczenie nieprzyjaciela, które - mimo iż nie miało wsparcia artyleryjskiego - utrzymywało swe pozycje do ostatniego żołnierza. N a drodze dalszego m arszu w kierunku Niem na - kontynuuje H oth - nasze wojska przez cały czas napotykały zdecydowany opór R osjan” 61. Ogólnie jednak działania obronne 11 Armii miały charakter walk lokalnych. Wieczorem, pierwszego dnia walk, oddziały wydzielone X X X IX K orpusu Pancernego zdobyły oba m osty w rejonie Olity oraz m ost w pobliżu Mereczy. M iało to decydujące znaczenie dla dalszego posuwania się jednostek pancernych w kierunku na W ilno i Mińsk. „D la 3 G rupy Pancernej - pisze H oth - było niespodzianką, że wszystkie trzy m osty na Niemnie, które m iała opanow ać, udało się zająć w stanie nieuszkodzonym. Opanowanie trzech m ostów stało się możliwe dzięki temu, że natarcie było dla nieprzyjaciela całkowitym zaskoczeniem oraz dlatego, że utracił on scentralizowane dowodzenie swoimi w ojskam i” 62. Po opanow aniu m ostów 3 G rupa Pancerna rozpoczęła przeprawę na drugi brzeg Niemna. M iała teraz wolną drogę na Wilno, którego broniły jedynie wycofujące się oddziały 5 Dywizji Pancernej. Feldm arszałek von Bock jeszcze pod koniec pierwszego dnia wojny zabrał 3 Grupie Pancernej V i VI K orpusy Armijne, stwarzając H othow i możliwość organizow ania zdecydo-wanego posuwania się związków szybkich w kierunku na M ińsk. X X X IX i LVII K orpusy Pancerne, które sforsowały w nocy Niemen, rano rozpoczęły dalsze natarcie. N a wschód od Olity rozegrała się bitw a pancerna, w której niemieckiej 7 Dyw. Panc. przeciwstawiła się 5 Dyw. Panc. Po zaciętych bojach opór radziecki został złamany, a wojska niemieckie przesunąwszy się tego dnia o około 70 km, dotarły do rejonu W ilna, które zdobyły 24 czerwca63.

W końcu czwartego dnia wojny zarów no na prawym, jak i na lewym skrzydle G rupy Arm ii „Środek” niemieckie związki pancerne posunęły się w głąb terytorium radzieckiego o 200-250 km. W rezultacie dwustronnego oskrzydlenia, przez wojska 2 i 3 G rup Pancernych głównych sił F ro n tu Zachodniego, powstała groźba pełnego ich okrążenia.

81 H. H o t h , op. cii., s. 64-65. 42 Ibidem, s. 65.

(22)

Przedstawiciel Kw atery Głównej m arszałek Boris Szaposznikow przebywał w tym czasie w sztabie F ro n tu Zachodniego. W dniu 25 czerwca zameldował do M oskwy o zaistniałej sytuacji i poprosił o zgodę na natychm iastow e wycofanie wojsk frontu z występu białostockiego na linię starych umocnień granicznych64. O trzym ał on zgodę na wysuniętą propozycję tego samego dnia. R ada W ojenna frontu wydała rozkaz ogólnego odwrotu.

Jednak decyzja ta była spóźniona, ponieważ już 26 czerwca czołowe oddziały 2 i 3 G rupy Pancernej przerwały się na podejściach do M ińska. Jako pierwszy dotarł do przedmieść M ińska X X XIX K orpus Pancerny z grupy H otha. W walkach o m iasto uczestniczyła 12 i 20 Dy w. Panc. W walkach obronnych odznaczyła się 100 Dywizja Piechoty, która zadała znaczne straty w czołgach nacierającym dywizjom niemieckim. W ojska radzieckiego 2 K orpusu Piechoty utrzymywały M ińsk do 28 czerwca. Tego d nia 12 Dyw. Panc. z grupy H o th a w darła się do stolicy Białorusi. N astępnego d nia połączyły się X X X IX i X LV II K o rp u sy Pancerne z 3 i 2 G rupy Pancernej. W tym sposób związki taktyczne 3 i 10 Armii, cofające się z G rodna i Białegostoku na N ow ogródek i M ińsk, znalazły się w okrążeniu na zachód od M ińska. W okrążeniu tym znalazła się też część 4 Armii, któ ra pod naporem niemieckiego XLVII K orpusu Pancernego wycofywała się na północny wschód. W tym czasie XXIV K orpus Pancerny grupy G uderiana, który nacierał na prawym skrzydle, zajął 26 czerwca Słuck i kierował się na Bobrujsk. U dało mu się to pom im o wysadzenia wszystkich mostów na tej rzece przez wojska rosyjskie. Pozostający dotychczas w odwodzie XLV1 K orpus Pancerny, posuwając się na wschód, przejął na siebie zadania wiążącego ogniwa między pozostałymi korpusam i 2 G rupy Pancernej. Dzięki tem u wszystkie siły XXIV K orpusu Pancernego zostały zwolnione do uderzenia na Bobrujsk w celu uchwycenia przyczółka na Berezynie. U dało m u się to 28 czerwca, pom im o wysadzenia wszystkich m ostów na tej rzece przez wojska rosyjskie. Po przepraw ieniu się na przeciwległy brzeg Berezyny oddziały 3 Dyw. Panc. uderzyły z Bobrujska na Rogaczcw. O słabiona radziecka 4 A rm ia nie była w stanie powstrzym ać wojsk niemieckich w dorzeczu Berezyny i Dniepru, jednak walki na tym kierunku przedłużyły się ze względu na rozciągnięcie wojsk niemieckich.

Tymczasem na froncie „kotła białostockiego” toczyły się zaciekłe walki, które wiązały znaczne siły wojsk szybkich. Z całego XLV1I K orpusu pancernego tylko 18 Dyw. Panc. m ogła ruszyć w kierunku Borysowa z zadaniem uchwycenia przyczółka na Berezynie. Generał G uderian pisał: „O d utrzym ania tego przyczółka zależało w znacznej mierze kontynuow anie ruchu za Dniepr XLV1I Korpusu Pancernego” 65. Podobna sytuacja wytworzyła

64 Historia drugiej wojny..., t. 4, s. 52. 65 H. G u d e r i a n , op. cit., s. 134-135.

(23)

się w 3 G rupie Pancernej gen. H otha, której jednostki szybkie stopniowo luzowane przez korpusy piechoty, odchodziły w kierunku Lepla z zamiarem sforsowania Berezyny na północ od Borysowa. W brew przewidywaniom niemieckiego Naczelnego D ow ództw a W ojsk Lądowych okrążone wojska radzieckie w rejonie na zachód od M ińska, nie kapitulow ały - wiązały natom iast wojska 9 i 4 Armii. „Likwidacja okrążonych »kotłów« angażuje znaczne siły - zanotow ał 30 czerwca w swoim dzienniku H aider - G rupa Armii będzie m usiała zadbać przede wszystkim o to, aby za grupam i pancernymi G uderiana i H otha podciągnięte zostały wokół »kotła« jednostki piechoty” 66.

Po dotychczasowych walkach F rontu Zachodniego, K w atera G łów na zdecydowała skierować tam podstaw ow ą część odwodów , aby stworzyć bardziej trw ałą obronę. Zgodnie z tą decyzją na rubieży górnego biegu Dźwiny i Dniepru rozwijała się G rupa Armii Odwodu Naczelnego Dowództwa (arm ie 19, 20 i 21) dow odzone przez m arszałka Siemiona Budionnego. O trzym ała ona zadanie zająć do wieczora 28 czerwca i utrzym ać rubież Disna-połocki rejon um ocniony-W itebsk-Orsza-rzeka D niepr do Łojewca. D o dyspozycji dowódcy grupy armii skierowano także 16 Armię, przeznaczoną poprzednio dla F ro n tu Południow o-Zachodniego67. D la wzmocnienia F ro n tu Zachodniego za powstałą grupą Budionnego rozwijały się 24 i 28 Armie Rezerwowe, z zadaniem zajęcia i przygotowania do obrony rubieży Nielidowo- -Jelnia-Rzeka D esna (do Zukowki). K w atera Głów na postanow iła nowo pow stałą grupę armii pod dowództwem S. Budionnego włączyć w skład F ro n tu Zachodniego - dowodzenie wojskami frontu objął m arszałek Siemion Tim oszenko 68.

D ow ództw o G rupy Armii „Środek” , dążąc do szybkiego zdobycia linii D niepru i rozwinięcia natarcia na Smoleńsk, połączyło 3 lipca 2 i 3 G rupy Pancerne w 4 Arm ię Pancerną. N a jej czele stanął feldmarszałek G ünther von Kluge ze swym sztabem. Związki 4 Armii Polowej, walczące z okrążonym zgrupowaniem rosyjskim w rejonie na zachód od M ińska, podporządkow ano dow ództw u 2 Armii polowej gen. M axim iliana von Weichsa, przerzuconej z odw odu O K U 69. K om unikat O K W z 7 lipca ogłosił likwidację rosyjskich armii okrążonych na zachód od M ińska i wzięcie do niewoli 320 tys. żołnierzy oraz zdobycie 3200 czołgów, 1800 dział i 344 sam olotów 70. H itler i jego generalicja, po pierwszych sukcesach armii niemieckiej, określili nowe zadania dla G rupy Armii „Środek” . „F ührer - zapisał 30 czerwca H aider

66 F. H a i d e r , op. cit., t. 3, s. 56.

61 Historia drugiej wojny..., t. 4, s. 59.

“ Historia Wielkiej Wojny Narodowej Zw iązku Radzieckiego 1941-1945 r., 1. 2, W arszawa 1964, s. 45.

M Rokowyje rieszenija, M oskw a 1958, s. 85.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Liczba punktów możliwych do uzyskania: 40 Do następnego etapu zakwalifikujesz się, jeżeli uzyskasz co najmniej 32 punkty... Przeczytaj uważnie zamieszczony poniżej utwór

Liczba punktów możliwych do uzyskania: 45 Do następnego etapu zakwalifikujesz się, jeżeli uzyskasz co najmniej 36 punktów... 2 Zadanie 1

1. Zestaw konkursowy zawiera 12 zadań. Przed rozpoczęciem pracy, sprawdź, czy zestaw zadań jest kompletny. Jeżeli zauważysz usterki, zgłoś je Komisji Konkursowej. Zadania

Poprawne obliczenie, jaką odległość będzie miał do pokonania przez pół godziny orszak króla 1p.. Poprawne obliczenie, jaką odległość będzie miał do

Kąt nachylenia przekątnej ściany bocznej graniastosłupa prawidłowego trójkątnego do sąsiedniej ściany bocznej przedstawiono na

London’s South Kensington Underground Station has three vending machines offering passengers a selection of short stories as easy to buy as a candy bar.. This week’s menu for

W trakcie nauczania zdalnego, w sytuacji, gdy nauczyciele korzystają ze swojego prywatnego sprzętu komputerowego, ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo danych

Antoni Kępiński w swej słynnej książce zatytułowanej Lęk stawia diagno- zę: „Nerwicowa hiperaktywność, rzucanie się w wir życia, nadmierne życie towarzyskie i