KAZIMIERZ KOCHMAN
RENÉ DESCARTES (1596–1650) – FILOZOF, MATEMATYK I FIZJOLOG,
PREKURSOR RACJONALIZMU, NOWOŻYTNEJ KULTURY UMYSŁOWEJ
I NOWOCZESNEJ FIZJOLOGII EKSPERYMENTALNEJ
W 419. ROCZNICĘ URODZIN
Ciało ludzkie pojmuję jako maszynę. W myśli porównuję człowieka chorego i ze-psuty zegar z moim wyobrażeniem zdrowego człowieka i niezawodnego zegara.
René Descartes I do not know what I may appear to the world, but to myself I seem to have been only like a boy playing by the seashore, and diverting myself in now and then finding a smoother pebble or a prettier shell than ordinary, whilst the great ocean of truth lay all undiscovered before me.
Sir Isaac Newton, 1727 René Descartes – Renatus Cartesius (Kartezjusz) – był filozofem, matematy-kiem i fizjologiem francuskim żyjącym w XVII wieku, który miał wielki wpływ na dalszy rozwój filozofii i nauk przyrodniczych w Europie w kolejnych stuleciach.
Kartezjusz urodził się 31 marca 1596 roku w La-Haye-en-Touraine w Ture-nii (Francja), w rodzinie starego i tradycyjnego szlacheckiego rodu. W młodzień-czym okresie życia, od 10. do 18. roku, był wychowankiem i studentem Kolegium Jezuickiego w La Flèche, w prowincji Anjou. Po opuszczeniu La Flèche Descartes studiował w Paryżu, a także w ciągu dwóch lat ukończył studia prawnicze na uni-wersytecie w Poitiers.
Następnie jako żołnierz armii holenderskiej przebywał w: Holandii (lata 1618–1619), we Francji (1622–1623), we Włoszech (1624–1625) i z powrotem we Francji (1626–1627). Descartes odwiedził również Danię, Węgry i Polskę oraz prawdopodobnie Niemcy (1619 rok), Czechy oraz Austrię (1620 rok).
Ostatnie 20 lat swojego życia spędził w Holandii (lata 1629–1649), gdzie od-dawał się pisaniu i badaniom naukowym. Tam zmieniał często miejsce zamiesz-kania, szukając odosobnienia, wymaganego przy introspektywnej naturze swo-jej pracy. W tamtym okresie napisał też wszystkie najważniejsze traktaty. Pod-czas pobytu w Holandii mieszkał: we Freneker (lata 1628–1630), w Amsterdamie (1630–1632), Deventer (1632–1633), z powrotem w Amsterdamie (1633–1634), w Utrechcie (1635), Leyden (1636–1637), Sanpoort (1637–1640), ponownie w Leyden (1640–1641), Endgeest (1641–1643), Egmund-op-den Hoef (1644) oraz w Egmond-Binnen (1644–1649).
Ostatecznie René Descartes – częściowo z powodu wrogości lokalnej społecz-ności do prezentowanych przez niego idei filozoficznych i naukowych – przeniósł się do Szwecji, korzystając z zaproszenia królowej Krystyny. Królowa prosiła go o udzielanie korepetycji z filozofii oraz porad przed otwarciem Szwedzkiej Aka-demii Nauk. Kartezjusz przeżył tam ostatnie sześć miesięcy swojego życia, czując się dotkliwie opuszczony i nieszczęśliwy.
ARTYKUŁ REDAKCYJNY
FORUM ZAKAŻEŃ 2015;6(3):145–148
© Evereth Publishing, 2015
Instytut Fizjologii i Żywienia Zwierząt im. J. Kielanowskiego w Jabłonnie, Polska Akademia Nauk,
ul. Instytucka 3, 05-110 Jabłonna, Tel.: (22) 765 33 00, Fax: (22) 756 33 02, e-mail: k.kochman@ifzz.pan.pl Wpłynęło: 15.09.2014 Zaakceptowano: 23.11.2014 DOI: dx.doi.org/10.15374/FZ2014052
Artykuł jest dostępny na zasadzie dozwolonego użytku osobistego. Dalsze rozpowszechnianie (w tym umieszczanie w sieci) jest zabronione i stanowi poważne naruszenie przepisów prawa autorskiego oraz grozi sankcjami prawnymi.
146 © Evereth Publishing, 2015
FORUM ZAKAŻEŃ 2015;6(3)
Descartes zmarł w Sztokholmie 11 lutego 1650 roku. Bez-pośrednią przyczyną jego śmierci było zapalenie płuc, wy-wołane silnym przeziębieniem, którego uczony nabawił się podczas udzielania porad królowej, trwających długie go-dziny i odbywających się w zimnym pomieszczeniu. Szcząt-ki Kartezjusza były Szcząt-kilkakrotnie przenoszone, ostatecz-nym miejscem jego spoczynku (od 1819 roku) jest kościół przy klasztorze Saint-Germain-des-Prés w Paryżu. Czasz-ka uczonego została przeniesiona w 1878 roku do Musée d’Ethnographie du Trocadéro (Muzeum Człowieka) w Pa-ryżu.
Uczony nie był żonaty, jednak miał córkę Frascine (1635– 1640), która urodziła się ze związku ze służącą.
Kartezjusz krótko po rozpoczęciu swoich podróży zde-cydował, że zajmie się filozofią. Uważał, że to zainteresowa-nie jest następstwem, przynajmże to zainteresowa-niej po części, trzech sym-bolicznych snów, które miał w nocy 19 listopada 1619 roku, w kwaterze niedaleko Ulm nad Dunajem. Nabrał wów-czas niezachwianej pewności i bardzo mocnego przekona-nia, że tylko to, co można poznać „jasno i wyraźnie” (fr. cla-ir et distinct), należy uważać za prawdę. W tym samym cza-sie nawiedził go również „szlak światła”, który prowadził do: jego planu uniwersalnej matematyki, do propozycji reformy algebraicznej oraz do odkrycia geometrii analitycznej (naj-istotniejszej zasługi tego uczonego dla nauki). René Descar-tes poczuł również intelektualne powołanie do zajęcia się in-nymi problemami, które zgłębiał podczas swej kariery ba-dawczej.
Zainteresowania naukowca początkowo skupiały się na muzyce i matematyce, jednak szybko zostały skierowane na: epistemologię i metafizykę, fizykę i kosmologię, anato-mię i fizjologię, embriologię i medycynę, optykę, astronoanato-mię i psychologię, meteorologię i mechanikę. Zarówno osobo-wość Kartezjusza, jak i jego badania miały olbrzymi wpływ na naukę oraz filozofię kolejnych stuleci.
Descartes miał w swym umyśle podstawowe założenia i tezy programu badawczego jeszcze przed zakończeniem podróży i osiedleniem się w Holandii.
Kartezjusz jako filozof był skrajnym racjonalistą. Po-dobnie jak św. Augustyn, wychodził z zasadniczego zwąt-pienia o wszystkim, co nazywa się poznaniem i doszedł do wniosku, iż jedynie uświadomienie sobie zwątpienia jest bezwzględnie pewne. Wątpienie jest aktem myśli, dla-tego stwierdza równocześnie istnienie ludzi myślących. Teza ta zaprowadziła Kartezjusza do pierwszego twierdze-nia: cogito ergo sum (myślę więc jestem). Ponieważ wszyst-kie twierdzenia o swojej osobie można odrzucić, a nie moż-na odrzucić tylko myślenia, bo choćby je odrzucić, to jed-nak – negując je – myśli się, przeto wynika z tego, że isto-ta człowieka polega na myśleniu. Rozsądkowe myślenie jest jedynym źródłem prawdy, które człowiek posiada. Pew-nym jest zatem wszystko, co rozsądek jasno i wyraźnie wi-dzi. Ponieważ człowiek jest niedoskonały, otacza go jedynie
niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musi sobie wyobrażać nieskończonym i doskonałym, dlatego idea Boga nie może powstać z człowieka. Ona jest wlana, czyli wrodzona, tak jak jest wrodzona idea siebie samego. Bóg jest przyczyną idei Boga w ludziach, a zarazem wszyst-kich prawd wiecznych. Istnienie Boga jest zatem takim sa-mym pewnikiem jak cogito ergo sum i jak prawdziwość ja-snych oraz dokładnych twierdzeń, odnajdywanych w my-śleniu człowieka. W przeciwnym bowiem razie Bóg byłby oszustem – jeśliby dał ludziom rozum, który stale wprowa-dza w błąd.
Z idei Boga wyłaniają się zasady filozofii natury. Filozo-fia ta opiera się na nauce o substancjach. Substancja jest rze-czą, która niczego innego do swego istnienia nie potrzebuje. W tym ciasnym znaczeniu jedynie Bóg jest substancją, po-nieważ on sam jest przyczyną swego istnienia. W szerszym pojęciu zarówno duch, jak i materia są substancjami, z któ-rych powstał świat, i które do swego istnienia nie potrzebu-ją nic więcej prócz Boga, który je stworzył. Istotą ducha jest myśl, a materii – rozciągłość; z tych atrybutów wywodzą się wszystkie przymioty. Duch i materia są zupełnie odmienne od siebie i nie mają ze sobą nic wspólnego. Wszystko, co cie-lesne, mierzy się czysto matematycznymi określeniami: dłu-gość, szerokość, głębokość itd. Ostatnie składniki materii, tzw. ciałka (corpuscula), niedostrzegalne zmysłami, są jak atomy Demokryta – są czysto geometrycznymi pojęciami. Ruch jest rezultatem różnego rozmieszczenia w przestrze-ni ciałek, których ilość jest stała i które tworzą wszechświat. Ruch jest mechaniczny, a temu mechanizmowi podle-gają nawet rośliny i zwierzęta, a także ciało ludzkie, które jest pewnego rodzaju maszyną (quasi machinamentum qu-oddam est). W ciele mieszka dusza, zupełnie różna od cia-ła, komunikująca się z nim tylko w jednym punkcie, które-go Kartezjusz szukał w szyszynce (jako jedynej nieparzystej części ciała). Dusza i ciało nie mogłyby wejść we wzajem-ny kontakt, gdyby Bóg nie stworzył harmonii między nimi.
Descartes również etykę sprowadzał do fizyki i medycy-ny. Uczony ten ma, mimo licznych błędów, bardzo duże za-sługi w dziedzinie fizjologii i psychologii oraz antropologii. Kartezjuszowi również jako matematykowi należy się wiel-kie uznanie, ponieważ rozwinął naukę algebry.
W czasie pobytu w Holandii plan naukowy Kartezjusza zaowocował serią napisanych prac, zakończonych w prze-działach czasu od trzech do pięciu lat. Każde dzieło znacz-nie różni się od poprzedznacz-niego w zakresie wyników i organi-zacji, lecz jednocześnie we wszystkich można zaobserwo-wać istotne pokrywanie się zawartości. Każda praca powta-rza oraz dodatkowo poprawia i rozszepowta-rza (albo kondensu-je) niektóre tematy czy wcześniejsze myśli autora, a ponadto zawiera bardzo dużo informacji, które są zasadniczo nowe.
Zagadnienie fizjologii pojawia się w tych pracach pier-wotnie jako potwierdzenie części „Traité de l’homme” (wy-dane w 1677 roku, wcześniej ukrywane). W wyniku usilnych
Artykuł jest dostępny na zasadzie dozwolonego użytku osobistego. Dalsze rozpowszechnianie (w tym umieszczanie w sieci) jest zabronione i stanowi poważne naruszenie przepisów prawa autorskiego oraz grozi sankcjami prawnymi.
147
© Evereth Publishing, 2015
FORUM ZAKAŻEŃ 2015;6(3)
próśb swoich przyjaciół, w 1637 roku Kartezjusz wydał ano-nimowo dzieła „Essais philosophiques”, zawierające: „Di-scours de la méthode”, „La dioptrique”, „Les météores” oraz „La géométrie”. Kolejnymi publikacjami były „Meditationes de prima philosophia” (1641 rok) i „Principia philosophiae” (1644 rok). Traktat „Discours de la méthode” (Rozprawa o metodzie) (1637 rok), chociaż z założenia zasadniczo epi-stemologiczny i metafizyczny, zawiera w sekcji V częściowe sprecyzowanie podstawowej zawartości pracy „O człowie-ku”. Również „La dioptrique” (1637 rok), opublikowana ra-zem z „Rozprawą o metodzie”, powtarza i uzupełnia wiado-mości prezentowane w dziełach „O człowieku” i „O struktu-rze i funkcji oka”; opisuje także opracowane pi „O struktu-rzez Sneliusa prawo załamania światła. Natomiast traktat „La géométrie” (1637 rok) dotyczy zastosowania metod opracowanych przez Kartezjusza w geometrii. Rozwój idei tego uczonego doprowadził do powstania geometrii analitycznej, a badania własności geometrycznych krzywych metodami algebraicz-nymi do powstania rachunku różniczkowego i całkowego, a następnie – geometrii różniczkowej.
Należy w tym miejscu wspomnieć i podkreślić, że dzie-ło Kartezjusza „Discours de la méthode” wywołaże dzie-ło sensację na całym świecie oraz sprawiło, że sława uczonego stała się powszechna i ugruntowana w całej Europie, ponieważ było to pierwsze od czasów Arystotelesa całościowe i przekonu-jące podejście do filozofii, oczyszczai przekonu-jące ją z bardzo licznych niejasnych i przyjmowanych zbyt pochopnie założeń.
W czasach Kartezjusza nauki medyczne oraz medycyna kliniczna potrzebowały „jasnych i wyraźnych dróg” osiąga-nia celu swej działalności, czyli leczeosiąga-nia ludzi, jak to podkre-ślał René Descartes w swojej filozofii. Postulował on poszu-kiwanie takich metod, które pozwoliłyby jasno i wyraźnie ujrzeć prawdę. Tą drogą i w myśl tej zasady już czwarty wiek technika tworzy oraz rozwija metody pozwalające coraz ja-śniej i głębiej uwidaczniać elementy struktury materii oraz jej dynamikę, skomplikowany system kaskad przenoszenia sygnałów informacyjnych wewnątrz komórki i między ko-mórkami oraz weryfikować konwersję energii wymaganej do utrzymania życia. Nauki medyczne dość mocno skupiły się na takim redukcjonizmie metod badawczych, niosącym nadzieję, że poznanie do ostatniego szczegółu wszystkich elementów i mechanizmów pozwoli poznać całość ustroju, jak to wskazuje druga i trzecia reguła w „Rozprawie o me-todzie”. Należy tu wspomnieć, że kulminacyjnym osiągnię-ciem tego podejścia, a zarazem apogeum kultury naukowej ostatnich czasów, jest kompletne poznanie genomu człowie-ka. Jednakże sam Kartezjusz ostrzegał, że nadmierne zagłę-bianie się w szczegóły może w rezultacie prowadzić umysł do zaślepienia i przesłonić cel wysiłku poznawczego czło-wieka. Filozofia poznawania głoszona przez tego uczone-go ma źródło w matematyce i geometrii. Kartezjusz roz-różnił poznanie na zmysłowe i intelektualne. Jednakże do-piero współczesna technika zbliżyła rozdzielczość widzenia
do takiego poziomu molekularnego, dzięki któremu pozna-nie zmysłowe człowieka, z natury rzeczy gorsze niż u zwie-rząt, pozwoliło przewyższyć zwierzęta w stopniu niebywa-łym i stworzyć nauki niesłychanie szczegółowe oraz precy-zyjne. Kartezjusz przewidział, że w tej głębokiej miniatury-zacji poznania można się w pewien sposób zagubić i stra-cić z oczu zasadniczy i najważniejszy cel nauk medycznych – niesienie pomocy choremu.
Dokonaną przez Kartezjusza separację umysłu od cia-ła dzisiejsi filozofowie przyjmują i uważają za błąd uczone-go. Następstwem dualizmu w naukach o chorobach ciele-snych było lekceważenie znaczenia psychologii jako nauki oraz cielesnych zabiegów w schorzeniach psychologicznych.
Z wielkim uczuciem dumy i właściwego widzenia proble-mu należy stwierdzić, że dokonał się jednak bardzo wyraź-ny przełom w rozumieniu człowieka i społeczeństwa. W po-łowie XX wieku Światowa Organizacja Zdrowia (ang. World Health Organization) opracowała nową definicję zdrowia, zgodnie z którą stan zdrowia jest to stan pełnego fizyczne-go, umysłowego i społecznego dobrego samopoczucia. Nie ma tu miejsca na molekularne odniesienia, choć ich istnie-nie jest oczywiste. Dla chorego i jego aktywności indywidu-alnej oraz społecznej, a to przecież należy do zdrowia psy-chicznego, nie są istotne składy ilościowe jego pierwiastków, molekuł, białek strukturalnych i enzymatycznych, podze-społów i całych systemów. Nie jest istotne, jak odbijają one od idealnego uśrednionego modelu człowieka, bo taki mo-del po prostu nie istnieje. Każdy człowiek jest niepowtarzal-ną jednostką, jest sam dla siebie wzorcem, osobnym pod-miotem, jest sobą i osobą. Nawet gdy ma w sobie wyraźną aberrację genetyczną.
Metafizycznie ukształtowana przez Kartezjusza „Medita-tiones de prima philosophia” (1641 rok) na nowo odkryła naturę duszy oraz różnice psychiczne, które generalnie róż-nicują zwierzęta od człowieka. W trzeciej medytacji Descar-tes formułuje także dowód na istnienie Boga, którego dosko-nałość, wynikająca z posiadania wszelkich cech (perfectio-nes), sprawia, że nie może on chcieć mylić nas systematycz-nie. Pewność ta pozwala na uzasadnienie cogito ergo sum.
Opublikowane w 1644 roku „Principia philosophiae” podsumowują i krystalizują wiele idei Descartesa, również te, które były rozwinięte wcześniej w traktacie „O człowie-ku”, w przedmiocie dotyczącym percepcji sensorycznej. Na-leży także wspomnieć o innym dziele Kartezjusza – „Opi-sie ciała” (zakończone w 1648 roku, a opublikowane po jego śmierci) – w którym uczony opisuje sekcje nieneurologicz-ne zawarte w rozprawie „O człowieku” oraz dodaje bardzo dużą, lecz za bardzo spekulatywną, analizę procesów rozwo-ju i reprodukcji.
Antropologia Kartezjusza, mimo wielu błędów popeł-nionych przez uczonego, wniosła duży i trwały wkład w ro-zumienie ludzkiej cielesności, w jej fizjologiczne i psycho-logiczne aspekty, stając się czynnikiem wyznaczającym
Artykuł jest dostępny na zasadzie dozwolonego użytku osobistego. Dalsze rozpowszechnianie (w tym umieszczanie w sieci) jest zabronione i stanowi poważne naruszenie przepisów prawa autorskiego oraz grozi sankcjami prawnymi.
148 © Evereth Publishing, 2015
FORUM ZAKAŻEŃ 2015;6(3)
kierunek praktycznych działań medycyny, mających na celu wypracowanie skuteczniejszej metody terapeutycznej. W wieku XVII pojawiła się w filozofii nowa wizja świata jako potężnego mechanizmu, a razem z nią wizja ciała jako organicznej maszyny, co miało szczególne odzwierciedlenie w poglądach René Descartesa. Punktem wyjścia jego filozo-fii było dążenie do pewności, która byłaby niezawodną prze-słanką dalszych rozumowań i wniosków. Poszukując praw-dy, Kartezjusz posłużył się najpewniejszą, jego zdaniem, me-todą sceptycyzmu, czyli wątpienia we wszystko, w co da się wątpić. Zgodnie z koncepcją mechanistyczną w medycynie, ciało jest traktowane jak biomaszyna, która realizuje okre-ślone cele. Zdrowie natomiast jest rozumiane jako prawidło-we funkcjonowanie maszyny cielesnej, a choroba – jako za-kłócenie naturalnych funkcji organizmu.
Kolejnym dziełem wartym wspomnienia jest „Traité des passions de l’âme” (1649), napisane dla księżniczki Elżbie-ty PalaElżbie-tyńskiej. Kartezjusz formułuje w nim na nowo wcze-śniejsze poglądy dotyczące mózgu. Rezultatów tych badań uczony używa do dalszych opracowań, starając się określić punkt wyjścia do zbudowania nowej wiedzy na temat funk-cji poznawczej. Na podstawie tego osiągnięcia naukowego Descartes jest słusznie uznawany za twórcę nowoczesnej psychologii. W każdej z wcześniejszych prac Kartezjusza fi-zjologia odgrywała ograniczoną rolę. Ponadto w twórczości uczonego można odnaleźć fragmenty poświęcone całkowi-cie problemom biomedycznym, wśród nich jest także zestaw
problemów „Anatomie excerpts” o długości życia oraz esej „Génération des animaux” zawierający podstawowe idee, wcześniej formułowane w dziele „Opis ciała”. Należy także dodać, że bardzo wyczerpującym źródłem poglądów De-scartesa na temat fizjologii jest również zawartość jego bo-gatej korespondencji, która była publikowana systematycz-nie od roku 1657.
Po śmierci Kartezjusza zostały wydane dzieła, wcześniej napisane i istniejące w ukryciu: „Le monde” (1677), „Tra-ite de l’homme” (1677), „Regulae ad directionem ingenii” (1701) oraz „Inquisitio veritatis per lumen naturale” (1701 rok).
KONFLIKT INTERESÓW: nie zgłoszono.
PIŚMIENNICTWO
1. Wielka Ilustrowana Encyklopedia Powszechna. Vol. 7. Wydawnictwo Guten-berga, Kraków, 1930, pp. 308–310.
2. Boylan JW. Founders of Experimental Physiology. J.F. Lehmanns Verlag, Mu-nich, 1971, pp. 9–19.
3. Gibiński K. Od Kartezjusza do farmakologii klinicznej. Med Dypl 1999;8(8):12–22. 4. Kochman K. Profesor Marian Jutisz (1920–2002) – wybitny neuroendokry-nolog, humanista, wielki patriota polski i francuski. Nauka 2006;4:143–150. 5. Raniszewska-Wyrwa A. Kartezjańska koncepcja cielesności a praktyka
me-dyczna. Fizjoterapia 2010;18(3):46–51.
Artykuł jest dostępny na zasadzie dozwolonego użytku osobistego. Dalsze rozpowszechnianie (w tym umieszczanie w sieci) jest zabronione i stanowi poważne naruszenie przepisów prawa autorskiego oraz grozi sankcjami prawnymi.