R ec e n zje 191
w arzyszyłi dwaj słudzy Polacy: Marcin Szebulski i n iejaki H ieronim . D otychczas nigdzie n ie publikow any rękopis K opernika znajduje się w archiwum from borskim .
Dobrą popularyzatorską korespondencję {choć jak na tego rodzaju p ub lik ację niezręcznie skom ponow ał autor fragm ent dowodzący, że K opernik „języka p olsk ie go m usiał [...] używ ać często”, bo to, że — zam iast łaciny, jest ukryte i ła tw e do przeoczenia) autor kończy obrazem zw iedzania olsztyńskiego zamku: „Ludzie [...} zatrzym ują się przed roboczą tablicą astronom iczną w k ru żgan k u 2, w ędrują po w ielkiej sali, którą N iem cy utw orzyli z m ieszkania Kopernika, przygotow ując m ieszkanie odpow iadające potrzebom i gustom sw ych dostojników . Ten w yraźn y brak troski o zachow anie w stanie nienaruszonym m iejsc i rzeczy zw iązanych z życiem i działalnością K opernika brał się stąd, że K opernik b ył Polakiem [...J Cóż m ogli zw iedzającym olsztyński zam ek p ow iedzieć n iem ieccy przew odnicy?...”.
H en ryk a H o łd a -R ó ziew icz
W SPRAWIE REKONSTRUKCJI FROMBORSKIEGO ASTRONOMICZNEGO ZESPOŁU ARCHITEKTONICZNEGO
W nrze 6/1966 gdańskiego m iesięcznika „Litery”, w artykule O szy b k ą o dbu d ow ę i re k o n stru k c ję, A. Lisicki przypom ina o przeprowadzonych ok. 1953 r. ba daniach m ających na celu określenie, w którym m iejscu w arow n i from borskiej K o pernik staw iał sw e instrum enty dla dokonywania obserw acji ciał n ie b ie sk ic h ', a n astępnie pisze o przeprow adzonych przez siebie w raz z inż. A. P e n co n k iem 2 badaniach (październik 1965 r.) szczytu ośm iobocznej baszty (oktogonu), na którym w 1685 r. biskup R adziejow ski w zniósł dzwonnicę. Otóż pod m uram i d zw onn icy odkryto w ielk i gotycki blok ceglany, który — być m oże — b ył p a vim en tu m K o pernika.
Autor artykułu apeluje o w strzym anie decyzji odbudowy spalonej w 1945 r. dzw onnicy R adziejow skiego, aby um ożliw ić szczegółow e badania na szczycie ok to gonu. Odbudowa dzw onnicy przekreśli lub odsunie na bardzo długie lata m ożli w ość znalezienia resztek obserwatorium K opernika. Zresztą konieczność odbudow y dzwonnicy jest — zdaniem autora — w ogóle d y sk u sy jn a .3
Autor podkreśla, że Frombork stanow i „sanktuarium historii polskiej k ultury i nauki” dlatego „m iejsce to pow inno pozostać w takim stanie, w jakim było za czasów K opernika” ; toteż „zespół architektoniczny w e Fromborku należy odrestau rować w stanie odpowiadającym dokładnie stanow i z pierw szej p ołow y X V I w .”
Przypom inając, że się zbliża rok 1973, w którym obchodzić będziem y p ię ć setle - cie urodzin Kopernika, autor uznaje za konieczne, aby już dzisiaj architekci prze k onsu ltow ali z historykam i astronom ii sw oje projekty odbudow y i rekonstrukcji from borskiego astronom icznego zespołu architektonicznego, który „nie m a sob ie
2 W om ówionym w yżej artykule w „Życiu i M yśli” J. Pagaczew ski stw ierd ził, że do 1973 r. konieczne jest odrestaurow anie z pietyzm em tej tablicy, jednej z n aj cenniejszych pam iątek po Koperniku, „a raczej jej szczątków ocalałych z barba rzyńskich uprzednich przeróbek i odnow ień w iek u X IX ” (s. 111).
1 Por. o w ynikach badań i stanow isku w tej spraw ie dra Janusza P agaczew - skiego — przedstaw ionych ostatnio w nrze 7—8/1966 „Życia i M yśli” — zam ieszczo ną powyżej notatkę S zlakiem K opern ika.
2 Adam Penconek już w 1961 r. postaw ił hipotezę, że obserwatorium K operni ka w e From borku stanow iła w ieża-oktogon; por.: A. P e n c o n e k , O b serw a to riu m M ikołaja K o pern ika, „Urania”, nr 6/1961.
3 Sens odbudowy dzw onnicy neguje też J. P agaczew sk i w cytow anym artyku le w „Życiu i M yśli”, s. 109.
1 9 2 R e c e n zje
rów n ych na całym św iecie” (autor przytacza przykłady innych tego rodzaju za bytków : n ie dochowanych do naszych czasów zabytków w łosk ich oraz praw ie n ie zau w ażaln ych zabytków hiszpańskich, greckich i egipskich).
Z. Br. „NAUKA POLSKA” O WŁADYSŁAWIE NATANSONIE
W czerw cu 1964 r. m inęła setna rocznica urodzin W ładysław a Natansona, jed nego z najw ybitn iejszych fizyk ów polskich końca X IX w. i pierwszej połow y X X w. O dbyw ający się w dniach 21—26 IX 1965 X IX Zjazd Polskiego T ow arzystw a Fizycz n ego w K rakow ie uczcił tę rocznicę akadem ią, podczas której w ygłoszono dwa referaty ukazujące postać i zasługi n aukow e dawnego profesora U niw ersytetu Jagiellońskiego. Oba referaty zostały w ydrukow ane w nrze 3/1966 dw um iesięczni ka „Nauka P olsk a”.
Pierw szy, pióra Jana W eyssenhoffa, noszący tytu ł P am ięci W ładysław a N atan son a w setn ą rocznicę urodzin, przedstaw ia w skrócie dzieje życia i twórczość naukową w ybitnego fizyka. W eyssenhoff przypom ina, że N atanson w czasie stu d iów w Petersburgu b ył słuchaczem w ykładów takich sław , jak M endelejew , m a tem atyk A. Marków, fizyk Chwolson. Później studiow ał w Cambridge u J. J. Thom sona, a także w Strasbourgu i Grazu. Od 1891 r. zw iązany na stałe z U ni w ersytetem Jagiellońskim , w ykładał tam N atanson z górą 45 lat, piastując w 1922/ 1923 r. godność rektora tego uniw ersytetu.
Dorobek naukow y W ładysław a Natansona jest bardzo bogaty, obejm uje 142 po zycje, drukow ane tak w P olsce, jak i za granicą. N apisany w latach 1888— 1889 pod ręcznik fizyk i W stę p do f iz y k i te o re ty c z n e j do dziś m ało stracił na aktualności. Jedna z reguł fizycznych, którą uczony zaw arł w rozpraw ie drukowanej w e Francji O p o la ry za cji e lip ty c zn e j św ia tła w śro d o w isk u a b so rb u ją cym i sk ręca ją cym p ła szc zy zn ę p o la ry za cji znana jest tam jako „reguła N atansona”.
Kazim ierz Gum iński, autor drugiego referatu w ygłoszonego na .zjeździe fizy ków , a drukowanego w „Nauce P olsk iej”, om awia zasługi N atansona w rozwoju term odynam iki. Autor zw raca uwagę przede w szystk im na głów n e prace w ielkiego fizyka, które p ozw oliły go zaliczyć do najśw ietn iejszego grona term odynam ików w sk ali św iatow ej. Zasługi n aukow e i dorobek W ładysław a N atansona są tak znacz ne, że w eszły na stałe do skarbca nauki św iatow ej.
H. H .-R.
O STANISŁAW IE NOWAKOWSKIM
W nrze 5/1966 w ychodzącego w Poznaniu m iesięcznika „Nurt” prof. Florian Barciński ogłosił artykuł S ta n isła w N ow akow ski, w ie lk i pozn ań ski geograf m a rk sisto w sk i.
W roku 1967 m ija 30 lat od śm ierci tego uczonego (ur. w 1888 r.).
Z. Br.
KU PAMIĘCI STANISŁAW A PAWŁOWSKIEGO
Nr 4/1965 „Czasopism a G eograficznego” otw iera G. Labudy P rzem ó w ien ie ku czci S ta n isła w a P a w ło w sk ieg o , profesora i re k to ra U n iw e r sy te tu P oznańskiego, w y głoszone na a kadem ii w dn iu 16 styczn ia 1965 r. A kadem ię tę zorganizow ał In sty tut G eografii PAN, P olsk ie T ow arzystw o G eograficzne, Poznańskie T ow arzystw o