• Nie Znaleziono Wyników

Znaczenie relacji Tadeusza Krusińskiego dla historii Gruzji pierwszej połowy XVIII w.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Znaczenie relacji Tadeusza Krusińskiego dla historii Gruzji pierwszej połowy XVIII w."

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA H IS T O R IC A 10, 1981

B ohdan B aran o w sk i

Z N A C Z E N IE R E L A C JI T A D E U S Z A K R U S IŃ S K IE G O D LA H IS T O R II G R U Z JI P IE R W S Z E J P O Ł O W Y X V III W.

J e d n y m z n a jc ie k a w sz y c h źró d eł do h isto rii K a u k a z u , Iram u oraz in n y c h k ra jó w Ś ro d k o w eg o W schodu w d ru g im i trz e c im d ziesięcio leciu X V III situlecia są re la c je polskiego je z u ity p rz e b y w a ją c e g o p rz ez d łu g i czas n a ta m ty m te re n ie , T a d e u sza K ru siń sk ieg o . W ielu p olsk ich a u to ró w z a jm u ją c y c h się s to su n k a m i p o ls k o -k a u k a s k im i 1 lu b te ż p o lsk o - -p e rsk im i * zw raca ło u w ag ę n a w ażn e zn aczen ie ty c h re la c ji, n ik t je d n a k n ie d o k o n ał b liższej an a liz y ich w a rto ści. R ów nież h is to ry c y rad ziecc y , zaró w n o ro sy jsc y , g ru z iń sc y , o rm ia ń s c y lu b a z e rb e jd ż a ń sc y , z a jm u ją c y się s to su n k a m i p o lity c z n y m i K a u k a z u w o s ie m n a sty m w iek u , p ra w ie n ig d y n ie k o rz y s ta ją z ty c h ta k c ie k a w y c h źród eł. N ie k tó rz y z n ich n a to m ia st p o w o łu ją się n ie k ie d y n a z a c h o d n io e u ro p e jsk ie s k ró ty ty c h re la c ji, w y d a w a n e w ję z y k a c h an g ielsk im lu b fra n c u sk im , pod

1 J. R e y c h m a n , K a u k a z , [w :] P o ls k a i P o l a c y w c y w i l i z a c j a c h ś w i a t a , t. 1, W a r sz a w a 1939, s. 286-267; W. К u b e с к i, M a l w y n a K a u k a z i e , W a r sz a w a 1939; B. B a r a n o w s k i , G r u z j a w t w ó r c z o ś c i M a t e u s z a G r a l e w s k i e g o , [w :] Z a r y s k a n i j e p o i s t o r i i G r u z j i i K a w k a z a , T b ilis i 1976, s. 348; t e n ż e , Z d z i e j ó w p o l s k o - g r u z i ń - s k i c h s t o s u n k ó w k u l t u r a l n y c h z p o ł o w y X I X w i e k u , „ A n n a le s U n iv e r s it a t is M a rie C u r ie -S k ło d o w s k a ” 1974, s e c tio F , nr 16, s. 176 i in.

* A. M u c h l i ń s k i , M a t e r i a ł y d o d z i e j ó w K o ś c i o ł a p o l s k i e g o z j ę z y k ó w w s c h o d n i c h , „ P a m ię tn ik R e lig ijn o -M o r a ln y ” 1961, ser. II, t. 8, s. 136— 151; S. Z a ł ę s k i , M i s j e w P e r s j i w X V III w . p o d p r o t e k t o r a t e m . P o l s k i , K r a k ó w 1862, s. 91-119; S. B r z e z i ń s k i , M i s j o n a r z e i d y p l o m a c i p o l s c y w P e r s j i w X V II i X V I I I w . „ A n n a le s M is s io lo g ic a e ” 1935, R. 7, s. 139-147; S. K o ś c i a ł k o w s k i , I r a n o z n a w s t w o i i r a n o l o g i a , „ S tu d ia Ir a ń s k ie ” (T e h e ra n ) 1944, t. 2, s. 135; J. R e y c h m a n , S t o s u n k i p o l s k o - i r a ń s k i e d o k o ń c a X V I I I w . , „ P r z e g lą d O r ie n t a - l ił t y c z n y ” 1971, s. 330-331 i n.

(2)

n az w isk am i tłu m a c z y , któnzy d o k o n ali ty c h p r z e r ó b e k 8. P o z o rn y braik z a in te re so w a n ia ty m i ta k cie k a w y m i m a te ria ła m i źró d ło w y m i spow odo­ w a n y b y ł zn aczn y m i tru d n o ś c ia m i zw ią zan y m i z ich k o rz y sta n ie m .

B io g rafia T ad eu sza K ru siń sk ie g o n ie zo stała jeszcze n a le ż y c ie o p ra ­ co w ana \ A u to r k ró tk ie g o b io g ra m u dotyczącego teg o jezuickiego p isa ­ rza, d ru k o w a n eg o w „P o lsk im s ło w n ik u b io g ra fic z n y m ” ®, w y k o rz y sta ł co p ra w d a sporo n ie z n a n y c h p o p rz ed n io m a te ria łó w w a ty k a ń sk ic h do­ ty czą cy ch te j p ostaci, z a raz em je d n a k w m a ły m sto p n iu uw zg lęd n ił źró d ła rę k o p iśm ie n n e p rz e c h o w y w a n e zarów no w a rc h iw a c h polskich, ja k i ra d zieck ic h , k tó re p o d a ją w iele zu p e łn ie in n y c h d a n y c h d o ty c z ą ­ c y c h ż y c io ry su K ru siń sk ie g o e.

W edług po w szech n ie p rz y ję ty c h pog lądów a u to r o m aw ian y c h re la c ji u ro d z ił się ja k o b y w 1675 r. n a te re n ie w oj. b rz e sk o -k u ja w sk ie g o (w J a - ra n to w icach koło R ad ziejo w a) w ro d z in ie sz lac h eck ie j, ' o rb u D ołęga. P rz e c z ą je d n a k te m u ró ż n e p rz e k a z y źródłow e, z k tó ry c h w y n ik a, że b y ł on ra c z e j sy n e m plebejstoim , a w ięc p och od zenia ch łop skiego lu b m ieszczań skiego. K o n tro w e rs y jn a je s t s p ra w a b rz m ie n ia jego n azw iska: K ru sie ń sk i, K ro sie ń sk i, K ru sz y ń sk i czy te ż K ru s iń sk i. P o czątk o w o u ży ­ w ał im ie n ia J a n , d opiero p ó źn iej p o d p isy w ał się jak o T adeusz. S tu ­ d io w ał w szk o łach je z u ic k ic h w P u łtu s k u , K ra k o w ie , J a ro s ła w iu i L u ­ b lin ie . N a stę p n ie p ra c o w a ł jak o n au c zy ciel w sz k o łac h jezu ic k ic h w B rześciu L ite w sk im , Ł u c k u i Lw ow ie.

W 1705 r . K ru s iń s k i w y d e le g o w a n y został d o p ra c y m is y jn e j n a Kaiukaz. P rz y b y ł ta m d ro g ą w o d n ą p rz ez M oskw ę, A s tra c h a ń i B ak u. P ra c o w a ł p o czątkow o w m is ji w G a n d ży (obecnie K iro w ab ad ), n a s tę p ­ n ie w E re w a n iu i D żulfie. P rz e z pew ien czas p rz e b y w a ł w sto lic y Ir a n u Isfa h a n ie o ra z w sto lic y G ru z ji T bilisi, p o d ró żo w ał po w scho dn im K a u k a z ie o ra z n ie k tó ry c h re jo n a c h p a ń s tw a p ersk ie g o i osm ańskiego.

* P or. n p . P. T. A r u t u r j a n , O s w o b o d i t i e l n o j e d w i ż e n i j e a r m i e n s k o g o n a r o d a w p i e r w o j c z e t w i e r t i X V I I I w i e k a , M o sk w a 1954, s. 288. Por. np. F. Z i e l i ń s k i , W i a d o m o ś ć h i s t o r y c z n a o k s i ę d z u K r u s i ń s k i m , „ B ib lio te k a W a r sz a w sk a ” 1841, t. 4, s. 375-397; F. M. S. [S o b ie s z c z a ń s k i|, K r u s i ń s k i [T a d e u sz], [w :] E n c y k l o p e d i a p o w s z e c h n a O r g e l b r a n d a , t. 16, W a r­ sz a w a 1864, s. 172-174; K r u s i ń s k i T a d e u s z , [w ;] E n c y k l o p e d i a k o ś c i e l n a , t. 11, W a r­ sz a w a 1878, s. 442-443; s. [S. K r z e m iń s k i], K r u s i ń s k i T a d e u s z J a n , [w :] V ï ie l k a e n c y k l o p e d i a p o w s z e c h n a i l u s t r o w a n a , t. 41-42, W a r sz a w a 1908- 1909, s. 183-185; X . J. N. [N ie d z ie ls k i], K r u s i ń s k i T a d e u s z , [w ;] P o d r ę c z n a e n c y k l o p e d i a k o ś c i e l n a , t. 23-24, W a r sz a w a 1911, s. 59-60; B i b l i o g r a f i a l i t e r a t u r y p o l s k i e j „ N o w y K o r b u t ”, t. 2, W a r sz a w a 1964, s. 429 i n. 8 B. N a t o ń s k i , K r u s i ń s k i [ K r u s i e ń s k i , K r u s z y ń s k i ] T a d e u s z J a n , [w :] P o l s k i s ł o w n i k b i o g r a f i c z n y , t. 15, W r o c ła w — W a r sz a w a — K r a k ó w 1970, s. 426-428.

P o ls k ie i r a d z ie c k ie m a te r ia ły a r c h iw a ln e d o ty c z ą c e b io g r a fii T. K r u s iń s k ie g o z o s ta n ą o m ó w io n e w o so b n e j p ra cy .

(3)

W 1726 r. opuścił K a u k a z i p rz ez T u rc ję w ró cił do P o lsk i (1728 r.). P rze z w iele la t p ełn ił ró ż n e fu n k c je za k o n n e w K a m ie n iu P o d o lsk im , O stro g u J a ro sła w iu , B rześciu L ite w sk im i p o w tó rn ie w K a m ie n iu P o d o lsk im . P odczas p o b y tu w ty m o s ta tn im m ieście p e łn ił fu n k c je „ s e k re ta rz a k ró lew sk ie g o ”, czyli ra czej o ficjaln eg o tłu m a c z a p o lsk ich w ład z p o g ra ­ n iczn y ch w sto su n k a c h z T u rc ją . P raw d o p o d o b n ie z p o lecen ia w ładz p o g ra n ic zn y ch w ie lo k ro tn ie jeździł jak o tłu m a c z z p o lsk im i w y sła n ­ n ik a m i do C hocim ia i S ilistrii. B yć m oże w p o c z ą tk a c h la t c z te rd z ie s ­ ty c h X V III w . w y sła n y a o s ta ł do K o n s ta n ty n o p o la (?). W s p ra w ie w y ­ k u p u z n iew o li ta ta r s k ie j dw óch ziem ian podolskich , S ta n isła w a B o h u ­ sza i J a n a W ołodyjow skiego, jeźd z ił do A k k e rm a n u (B iałogrodu). Z m a rł w o kolicach K a m ie ń c a P o dolskiego (w Z w a ń c u c z y te ż Z b rz eziu ) w 1757 ir., w w iek u 82 lat.

P ra w d o p o d o b n ie n a u ż y te k c e n tra ln y c h w ład z za k o n n y ch K ru s iń s k i p rz y g o to w a ł o b sze rn ą re la c ję o w o jn ac h p e ra k o -a fg a ń sk ic h i u p a d k u d y n a stii S efew łdów , w k tó re j b ard zo dużo m iejsca pośw ięcone by ło sp ra w o m k a u k a sk im . O ry g in a ł tego o lb rzy m ieg o dzieła, n ap isan e g o w ję z y k u łaciń sk im , n ie został o p u b lik o w an y . Jed n o c ześn ie zaś w y d a n e b y ły d ru k ie m , ró w n ie ż n a p isa n e po łacin ie, in n e p ra c e K ru siń sk ieg o , k tó re b y ły p rz e ró b k a m i lu b u zu p e łn ie n ia m i jego p o d sta w o w e j r e l a c j i 7. U k a z a ły się ró w n ież liczne tłu m a c z e n ia p ra c K ru s iń s k ie g o 8 n a języ k fra n c u sk i, angielski, h o le n d e rsk i, h iszp ań sk i, a n a w e t tu re c k i. M a rg in e ­ sow o m o żn a dodać, że b y ł to je d e n z p ie rw s z y c h d ru k ó w tu re c k ic h w y d a n y c h w K o n sta n ty n o p o lu “. W rę k o p isie za ch o w ały się w reszcie tłu m a c z e n ia s tre sz c z e n ia p ra c y K ru siń sk ie g o n a ję z y k p o l s k i 10. N ie­ k tó rz y a u to rz y z a ch o d n io eu ro p e jsc y , np. fra n c u s c y lu b ang ielscy, p u b li­ k o w a li pod sw oim n a z w isk ie m p rz e ró b k i z k sią ż e k K ru siń sk ie g o

Z a c h o w a ła się w ięc znaczna liczb a te k stó w K ru siń sk ie g o , w k tó ry c h

7 T. K r u s i ń s k i , P r o d r o m u s a d h i s t o r i a m r e v o l u l i o n i s p e r s i c a e , L e o p o li 1733; t e n ż e , T r a g i c a v e r t e n l i s b e l l i p e r s i c i h i s t o r ia , L e o p o li 1740; t e n ż e , A n a l e c t a a d t r a g i c a m b e l l i p e r s i c i h i s t o r i a m , L e o p o li 1755 i n. 8 P or. np. H i s t o i r e d e la r é v o l u t i o n d e P e r s e , t. 1-2, L a H a y e 1728; H i s t o i r e d e la d e r n i è r e r é v o l u t i o n d e P e r s e , t. 1-2, P a r is 1728; H i s t o i r e d e T h o m a s K o u l i k a n , t. 1-2, A m s te r d a m 1741; H i s t o i r e d e s r é v o l u t i o n s d e la P e r s e , P a r is 1742; T h e h i s t o r y o f t h e r e v o l u t i o n o f P e r s i a , L o n d o n 1728; T h e h i s t o r y o f t h e r e v o l u t i o n of P e r s i a , D u b lin 1729 i n. 0 J- R e y c h m a n , Z n a j o m o ś ć i n a u c z a n i e j ę z y k ó w o r i e n t a l n y c h w P o ls c e w X V I I I w . , W r o c ła w 1950, s. 34-38; J. B i e l a w s k i , K s i ą ż k a w ś w i e c i e i s l a m u , W r o c ła w 1961, s. 353-354 i n.

10 S k r ó c o n e p o ls k ie t łu m a c z e n ie p r a c y T. K r u s iń s k ie g o , r k p s B ib lio te k i P A N w K ó rn ik u , n r 140.

11 P or. np. J. H a m w a y , T h e r e v o l u t i o n s i n P e r s i a , L o n d o n 1753; L. A. С 1 a i г а с d e la M a r n i e , L ’h i s t o i r e d e r é v o l u t i o n s d e P e r s e , P a r is 1750.

(4)

w y s tę p u ją ró ż n e opuszczen ia, n ie k ie d y znów do te k s tu K ru siń sk ie g o w łączan e są tłu m a c z e n ia in n y ch au to ró w , ta k np. jed n e z w y d a ń o p u sz­ cz ały p ra w ie zu p e łn ie in fo rm a c je d o tyczące n aro d ó w K a u k a z u , in n e n a to m ia st p o d a w a ły je w o b sz e rn y sposób. O becnie w ięc jeszcze k o rz y s ta n ie z p ra c K ru siń sk ie g o n ie je st ła tw e i w y m a g a s p e c ja ln y c h stu d ió w źró dło zn aw czy ch , k tó ry c h do ty ch czas n ie p rz ep ro w a d zo n o , ab y stw ierd z ić , ja k ie części te k s tu w y szły spod p ió ra K ru siń sk ie g o , a ja k ie są w sta w k a m i in n y c h au to ró w .

W sw y ch re la c ja c h g łó w n y n ac isk k ła d ł K ru s iń sk i n a s p ra w y p e r ­ skie, po zo rn ie m arg in e so w o ty lk o z a jm u ją c się K a u k aze m . B yło to n a j ­ z u p e łn ie j zrozum iałe. D la e u ro p e jsk ie g o c z y te ln ik a , jak o tak o o rie n tu ­ jąceg o się w p ro b le m a c h Ś ro d k o w eg o W schodu, n a jb a r d z ie j isto tn a b y ła p ro b le m a ty k a Ira n u . P rz e z przeszło d w a stu le c ia p o zo stające pod p a n o ­ w a n ie m a z e rb e jd ż a ń sk ie j d y n a stii S efew id ó w p a ń stw o p e rsk ie uchodziło za je d n ą z n a jw ię k s z y c h p o tę g a z ja ty c k ic h . S k u te c z n ie ry w a liz o w ało ono z o sm ań sk ą T u rc ją , ze zm ag a ń z k tó rą p rz e w a ż n ie wychodziiło z w y ­ cięsko. D latego też Ir a n jak o e w e n tu a ln y s o ju sz n ik w k o alicji a n ty - tu re o k ie j o d g ry w a ł p o w a żn ą ro lę w p o lity c e w ielu p a ń s tw zacho dn io ­ e u ro p e jsk ic h , ja k ró w n ie ż i p a p ie stw a . I oto n a g ły u p a d e k p o tęg i S e­ fe w id ó w spow od ow ał sze ro k ie z a in te re so w a n ie ty m i za g ad n ien iam i. Istn ia ło w ięc sp ecyficzne z a p o trzeb o w an ie c z y te ln ik ó w n a p ro b le m a ty k ę p e rsk ą , co z pew nością skłoniło K ru siń sk ie g o do zajęoia się ty m i za­ g ad n ien iam i.

W rz ecz y w isto śc i je d n a k p o lsk i za k o n n ik , (p rzeb y w ający podczas sw ego p o b y tu n a W schodzie g łó w n ie na te re n ie K a u k a z u , o w iele lep iej by ł z o rie n to w a n y w sp ra w a c h g ru z iń sk ich , o rm ia ń sk ic h czy te ż az er- b e jd ż a ń sk ic h niż w p ro b le m a ty c e ira ń s k ie j. M im o w ięc p o zo rn eg o w y ­ su n ięcia n a czołow e m iejsce s p ra w y p e rs k ie j re la c je K ru siń sk ie g o p rz y ­ noszą n ajc ie k a w sz e m a te r ia ły do d ziejó w k ra jó w k a u k a s k ic h w d ru g im i trz e c im d ziesięcioleciu X V III stu lecia.

G ru z ję K ru s iń s k i zn a ł b ard zo dobrze. P rz e z p e w ie n czas p rz e ­ b y w a ł n a ta m ty m te re n ie . S w ą d ziałaln o ść d u s z p a s te rs k ą p ro w a d z ił n ie m a l w y łąc zn ie w śró d k a u k a s k ic h c h rześc ijan , G ru z in ó w i O rm ian , ja k a k o lw ie k b ow iem a k c ja m is y jn a w śró d ludności m u z u łm a ń sk ie j b y ła w z b ro n io n a i n a ra z ić m ogła k a to lic k ic h d u ch o w n y ch n a su ro w e r e p r e ­ sje. S ta le w ięc s ty k a ją c się z G ru z in a m i p oznał ich życie, o by czaje, s to su n k i sp ołeczne i p o lity czn e.

T ru d n o je s t stw ie rd z ić , cz y K ru s iń s k i znał ję z y k g ru z iń sk i. Co p ra w d a w sw oich re la c ja c h zamiesizczał k ró tk ie te k s ty w litu rg ic z n y m ję z y k u staro g ru ziń sik im 12, a le n ie m ogą o n e b y ć św ia d e c tw e m z n ajo m o ści

(5)

tego języ k a , gdyż m ógł zan o to w ać je od k tó re g o ś ze sw o ich p a ra fia n , gruziińskiich k ato lik ó w . J e ś li je d n a k n a w e t nie zn a ł ta k b ard zo tru d n e g o języ k a , to d o sk o n ale o rie n to w a ł się w p ro b le m a ty c e g ru z iń s k ie j, do brze też poznał sk o m p lik o w an ą sp ec y fik ę teg o k ra ju .

S to su n e k K ru siń sk ie g o do G ru z in ó w b y ł dość sk o m p lik o w an y . Ja k o fa n a ty c z n y k a to lik z całą s y m p a tią odnosił się do te j n ieliczn e j g a rstk i G ru zin ó w , k tó ra p rz y ję ła k a to licy zm . N a to m ia st n a p o z o sta ły c h patn zy ł ja k na „ sc h iz m a ty k ó w ”. Z w y ra ź n ą te ż d e z a p ro b a tą p isał o ży c iu r e li­ g ijn y m G ru z in ó w czy też ich zw y cza ja ch w p e w n y m sto p n iu zw ią za- z a n y ch z za g a d n ie n ia m i re lig ijn y m i. Jed n o c ześn ie je d n a k w y k a z y w a ł w y ra ź n ie zn aczną s y m p a tię do n a ro d u g ru z iń sk ieg o . R y cerscy G ru z in i 0 w iele b a rd z ie j p rz y p a d a li m u do s e rc a niż ż y ją c y g łó w nie z h a n d lu

O rm ian ie. Z naczn ie w yżej s ta w ia ł on c h rz e śc ija ń sk ic h G ru z in ó w n a d m u ­ z u łm a ń sk ic h P ersó w , T u rk ó w , A fgan ów , A z e rb e jd ż a n czy też L ezginów . O schły je d n a k je z u ic k i a u to r, chociaż m iał zn aczn ą s y m p a tię do G ru z i­ nów , d a le k i by ł od e n tu z ja s ty c z n y c h zach w y tó w , ja k ie n p . w y k a z y w a li liczni p olscy a u to rz y p rz e b y w a ją c y n a K a u k a z ie zn aczn ie p óźn iej, gdyż w p ie rw sz e j p oło w ie X IX w. B y ły to ju ż je d n a k in n e czasy, in n a też b y ła m e n ta ln o ść ludzi o k re su ro m a n ty z m u .

T ro c h ę m ie jsc a w siwych p ra c a c h poświięoił K ru s iń s k i etn o g en e zie G ruzinów . T ak ja k i p ra w ie w szy scy a u to rz y z X V III w. p o d aw ał z teg o z a k re su b a ła m u tn e in fo rm a c je pochodzące z re la c ji s ta ro ż y tn y c h a u to ­ ró w o raz lo k a ln y c h legend. W y su n ą ł on je d n a k po gląd, k tó r y znalazł d o p iero p o tw ie rd z e n ie u a u to ró w z X X stu lecia. O to p isał on, że daw n i m ie sz k a ń c y H iszp an ii w y w o d zili się z K a u k a z u 18. O tóż ja k w iadom o ra d zieck i uczony M. M a rr w y su n ą ł tezę o tzw . ja fe ty c k ie j g ru p ie ję z y ­ k o w e j, do k tó re j zaliczał d a w n y c h m ieszk a ń có w E u ro p y sp rz e d p o d ­ b o ju je j p rz ez lu d y in d o e u ro p e jsk ie . P o to m k a m i je j m ieli by ć zarów no B askow ie, ja k i n a ro d y k a u k a s k ie j g ru p y ję z y k o w e j, a w ięc m ięd zy in n y m i ró w n ie ż G ru zin i. T a tzw . te o ria ja fe ty c k a M a rra sp o tk a ła się n a te re n ie Z w iąz k u R ad zieckiego z d u ży m u zn a n ie m , n a s tę p n ie zo stała g w a łto w n ie z a a ta k o w a n a p rz e z liczn y c h języ k o z n aw c ó w za ró w n o r a ­ d zieck ich 14, ja k i z a ch o d n io eu ro p e jsk ic h . W o sta tn ic h je d n a k ła ta c h co­ ra z to w ięk sza liczb a uczo n y ch zaczy n a się p o z y ty w n ie do n ie j odnosić. N ie łu d ź m y się je d n a k , ab y K ru s iń s k i b y ł p re k u rs o re m te o rii ja fe ty c - k ie j. Jeg o p o g ląd y o w sp ó ln y m p o ch o d z en iu G ru z in ó w d d a w n y c h m ieszk a ń có w P ó łw y sp u Ib e ry jsk ie g o w y w o d z iły się ze zbieżmości g eo ­ g ra fic z n e j n a z w y Ib e ria , w y s tę p u ją c e j w s ta ro ż y tn o śc i z a ró w n o na je d n y m , ja k i n a d ru g im te re n ie .

11 T a m ż e, s. 121-122.

14 P o r. np. E. F r a n k o w s k i , E t n o g r a f i a r a d z i e c k a , „ L u d ” 1952, t. 30, *. 34-35

(6)

O p isu jąc G ru z in ó w K ru s iń s k i zam ieścił b ard zo d u ż y m a te ria ł e tn o ­ g ra fic z n y d o ty czą cy teg o n a ro d u . M ożna p rz y p u szcz ać, że do b rze zo rie n ­ to w a n y w sto su n k a c h p a n u ją c y c h w G ru z ji, w k tó re j w ie lo k ro tn ie p rz e ­ b y w a ł, p olski d u ch o w n y p o d aw ał w zględ nie ścisłe in fo rm a c je .

Ze zro zu m iały ch p rz y c z y n m a te ria ł te n w zn a czn y m sto p n iu d o ty ­ czył sp ec y fik i re lig ijn e j ty c h c h rz e śc ija ń sk ic h m ieszk a ń có w K a u k azu . K a to lic k i d u ch o w n y , ze zro zu m iały ch n a jz u p e łn ie j p rz y c z y n , p o d k re śla ł n e g a ty w n e s tro n y ich życia re lig ijn eg o . P isa ł w ięc „co się ty c z y obec­ nego u mich s ta n u re lig ii, o d p ra w ia ją n ab o ż e ń stw a w e w łasn y m ję z y k u i to w o d rę b n y m d ialek c ie , i w ięcej jeszcze niż G re c y u w ik ła n i są w szczególne b łę d y ” 15. W d o k ła d n y sposób o p isy w ał o b rz ąd ek c h rz tu o d b y w a n y u G ru z in ó w w czasach d a w n ie jsz y c h o ra z w la ta c h jego p o b y tu n a K a u k azie. Z w ra c a ł też u w a g ę n a zachodzące zm ian y. Z a ra ­ zem je d n a k jak o p ra w o w ie rn y k a to lik g o rsz y ł się p o p e łn ia n y m i p rzez n ich p rz y ty m o b rz ą d k u „z g u b n y m i b łę d a m i” i stw ie rd z a ł, że k o ścieln e w ład z e k ato lid k ie u z n a w a ły ich ty lk o „za w a ru n k o w o o ch rzcz o n y ch ” “ • Z p e w n y m zgorszeniem p isał K ru s iń s k i, że .możni G ru z in i „łatw o p r z y jm u ją w ia rę m u z u łm a ń sk ą , zw łaszcza, g d y się u d a ją n a d w ó r p e rsk i; sk o ro je d n a k p o w ró c ą do G ru z ji, d aw sz y się p o w tó rn ie ochrzcić, w y z n a ją znów w iarę c h rz e ś c ija ń s k ą ” . T a k sam o g o rsz y ł się ty m , że G ru z in i n ie k ie d y „córki sw oje, z n ie b e z p ie c z e ń stw e m o d p ad n ięcia od w iary , z o b ra zą S tw ó rc y ”, godzą się od d aw ać za żo n y m u z u łm a n o m 17. M ożna zre sz tą tu za rzu cić K ru siń sk ie m u , że p rz ecież d o sk o n ale zd aw ał sobie sp ra w ę, że w y p a d k i pozornego p rz y jm o w a n ia isla m u lu b te ż od­ d a w a n ia sw y ch c ó re k za żony w y zn aw co m in n e j re lig ii p o d y k to w a n e b y ły sp ec y ficzn ą s y tu a c ją G ru z ji, u sta w ic z n ie n ę k a n e j p rz e z znaczn ie siln ie jsz y c h m u z u łm a ń sk ic h sąsiadów , P e rs ó w i T u rk ó w .

K ru siń sk i p o d aw ał ró w n ie ż in fo rm a c je d o ty czące sp ow iedzi G ru z i­ nów . N a tu ra ln ie i p rz y te j o k a z ji s ta ra ł się w y k azać „ b łę d y ” d o k o n y ­ w a n e p rzez sch izm aty k ó w .

R ów nież z d u ży m zg o rszen iem o p isy w ał K ru s iń s k i zw y czaje zw ią­ zan e z d n ie m św. Jerzeg o ; „Co do zab o b o n n y ch o b rzęd ó w c a łe m u n a ro ­ dow i w sp ó ln y je s t n a s tę p u ją c y o b y czaj: w czasie n ocn eg o c z u w a n ia p rz e d u ro c zy sto ścią św ięteg o Jerzeg o , 23 k w ie tn ia , d o sto jn ic y k ościelni, pośw ięceni te m u sze rm ie rzo w i C h ry stu sa , z a m y k a ją p o d w o je, b ły sz­ czące s re b re m i p o zo staw ia ją zap ieczęto w an e k siążęcy m sy g n etem . R an k iem , w p rz y to m n o ści n ap ły w a ją c e g o zew sząd lu d u , o tw o rz y w szy kościół, b y k a, k tó re g o z n a jd u ją w p rz e d sio n k u ce rk w i, w sposób u ro ­

ls K r u s i ń s k i , T r a g i c a . . . , s. 123. 16 T a m ż e, s. 124.

(7)

czy sty , p rz y b ra n e g o w k ap ę litu rg ic z n ą i św ięte szaty , z p rz y tw ie r­ dzo n y m i do ro g u p ochodniam i, sk o ro o p ro w a d zą w p ro c e sji do ok oła św ią ty n i, s k ła d a ją w o fierze, a n a s tę p n ie d a ją do p o d ziału lu d o w i talk, iż uw aża się za szczęśliw ego te n , k o m u p rz y p a d n ie u d ział w za b o b o n n ej uczcie o fia r n e j. U w a ż a ją zapew ne, że św ię ty m ęcz en n ik co ro k u w n osi ta m b y k a [ ...] i u cz to w an iem o ra z w in em ro z w e s e la ją sw o ją n ie c n ą p o ­ bożność. W dniiu ty m o d d a ją szczególną cześć B ogu, u ro czy ście się u p ija ją c . P o d tr z y m u ją te n zabobon k a p ła n i św ią ty n i, k tó rz y d la z y sk u p o ta je m n ie sk ą d in ą d w p ro w a d z a ją b y k a i n ie bez o b ra zy c h rz e śc ija ń ­ skiego im ie n ia p rz y o z d a b ia ją sce n ę” 18.

K a to lick ieg o k a p ła n a gorszyło ró w n ie ż i to, że g ru z iń sc y d u ch ow n i w ra z ie p o trz e b y c h w y ta li za b ro ń i w alczy li z n ie p rz y ja c ie le m „i ch o ­ ciażby w d a n y m d n iu p rz e le w a li k re w , k rw ią zb ro czo n y m i rę k a m i nie w a h a ją się sp ra w o w a ć b e z k rw a w e j o fia r y ” ln.

S poro m iejsca pośw ięcił K ru siń s k i opisom an tag o n izm ó w r e lig ij­ nych, ja k ie is tn ia ły m ięd zy G ru z in a m i i O rm ian a m i. „ O b rząd k o m i k u l ­ to w i O rm ia n d o tego sto p n ia złorzeczą, że (. ..] je śli k o m u ś p rz e c h o d z ą ­ c e m u obok kościoła O rm ia n c ie rń w b ije się w sto p ę, nie godzi się go w y jm o w ać, ale ra cze j k u le ją c n a le ż y iść d a le j, a b y n a w e t w te n sp o ­ sób nie stw a rz a ć pozorów , że o d d ają cześć św ię ty m m iejscom O rm ia n ”

K ru s iń s k i podał sporo in fo rm a c ji o ró ż n y c h zab o b o n ach u tr z y m u ­ ją c y c h się w śro d o w isk u g ru z iń sk im . S tw ie rd z a ł w ięc, iż G ru z in i są „zn ak o m w ró ż e b n y m i zab o b o n n y m p ra k ty k o m n a jz g u b n ie j o d d a n i”. P isa ł o ty m , ja k duże znaczenie p rz y p is u ją on i snom . R ów nież za m ie sz­ czał in fo rm a c je o w ró ż b ach d o k o n y w a n y ch z kości z w ie rz ą t czy też z głosów w y d a w a n y c h p rz e z ró ż n e z w ie rz ę ta lu b p ta k i. N a d m ien ia ł rów n ież, iż „nic iun ic h b a rd z ie j zło w różebnego n iż d zień p ełn i księżyca.

W d n iu ty m nie z a w ie ra ją ża d n y ch tra n s a k c ji, ani n ie w y ru sz a j* w p o ­ d ró ż ” . G ru z in i p rz y w ią z y w a li ró w n ie ż du że zn aczen ie do d nia, w k tó ­ ry m k siężyc z n a jd o w ał się n a now iu, k tó ry ró w n ie ż u w a ż a n y b y ł za f e ra ln y “ .

P o lsk i a u to r p o d aw ał ró w n ie ż in fo rm a c je o m ed y cy n ie lu d o w ej sto so w an e j w G ru z ji w p ie rw sz e j połow ie X V III w. P isa ł w ięc o lecze­ n iu c h o ry c h za pom ocą zam ów ień. N ie ch c ąc d o p u ścić d em o n a ch o ro b y do łoża cierp iąceg o ro z p in a n o w okół niego sieci. „ Z w ię rz ę ta do łoża chorego rozp o cząw szy śp iew y p rz y w o d zą i ro z s z a rp a w sz y n a m iejscu za się g ają stą d w ró ż b y co do życia lu b śm ie rc i” . Jed n o c ześn ie K ru s iń sk i

18 T a m ż e, s. 127. la T a m ż e, s. 128. s0 T a m ż e, s. 128-129. 11 T a m ż e, s. 126.

(8)

sce p ty c zn ie odnosił się do p o ziom u ta m te js z e j m e d y c y n y i fa ch o w ej w ied z y g ru z iń sk ic h le k a rz y ” .

N asz a u to r p isał ró w n ie ż o zw y cza ja ch G ru zin ó w zw ią zan y c h z za­ w ie ra n ie m m a łż e ń stw a . W spom inał w ięc o u ro d zie G ru z in e k " , k tó re są „ u w aża n e za p ię k n ie jsz e ponad w szy stk ie in n e n a W sch od zie” . Z w ra c a ł uw agę, że w śro d o w isk u szlac h eck im m łodzi lu d zie u sw y ch p rz y szły ch zon „ sz u k a ją nie bogactw a, lecz d obreg o u ro d z en ia i o dp o w ied n ich o b y ­ c z a jó w ”. K ru s iń s k i zw ra c a ł u w agę, że u G ru z in ó w p a n n a m łoda nie w n o siła posagu, lecz p rz eciw n ie, zgodnie ze w sch odn im o b y cz ajem n a ­ rzecz o n y zo b o w iązan y b y ł sk ła d a ć rodzicom o b lu b ien icy s p e c ja ln e d ary , np. n a rzec zo n y pocho dzący z w y ższy ch k la s sp o łeczn y ch o fiaro w ał konie, m u ły , w ielb łąd y , w o ły itp . P rz y ję c ie ty c h d a ró w u zn a w an e b yło za zgodę rodziców p a n n y m łodej n a m ałże ń stw o . N a to m ia st pó źn iej, g dy m łoda m ałżo n k a d o czekała się p o to m stw a, o trz y m y w a ła od sw y c h rodziców „ d a ry w sz a ta c h i d ro g o c e n n y c h ozdobach k o b iecy c h ” . N a to m ia st k a to ­ licki d u c h o w n y z p e w n ą d e z a p ro b a tą n o to w ał m ożliw ości o trz y m a n ia rozw odów w w y p a d k u , gdy żona b y ła bezpłod na, albo zo stała p rz y ła p a n a n a cu d z o łó stw ie *4.

S p o ro in fo rm a c ji p o d aw ał K ru s iń s k i o s to s u n k a c h ro d z in n y c h p a n u ją c y c h u G ruzinó w . Z p e w n y m zgorszen iem p isał w ięc o lib e ra ln y m od n o szen iu się rodziców do dzieci, o rz a d k im sto so w an iu w obec n ich k a r, co „ u w a ż a ją pow szechnie za n ie lic u ją c e z m iło śc ią rod zicielsk ą, aż eb y ja k p o w ia d a ją ów k w ia t w ie k u lu d zk ieg o i ra d o ść życia n ie z o sta ły p rzez ró z g ę i k a rc e n ie z a p ra w io n e g o ry c z ą ” “ .

S kło n n eg o do ascezy je z u itę g o rsz y ła zb y tn ia w esołość G ruzin ów , k tó r ą u w a żał za p rz e ja w h ra k u pow ażnego p o d ejścia do życia. Z w y ­ ra ź n ą d e z a p ro b a tą pisał o z b y tn im za m iło w a n iu p rz e d sta w ic ie li tego n a ro d u do w ina. N a jb a rd z ie j je d n a k d ra ż n ił go zw yczaj p ośw ięcan ia beczek m łodego w in a p rz ez k a p ła n a u b ra n eg o w s z a ty litu rg ic z n e . P isał więc: „po m szy ojciec ro d z in y w o to cze n iu dom o w n ików o d p ro w a d za k a p ła n a p rz y b ra n e g o w sz a ty litu rg ic z n e w u ro c z y ste j p ro c e sji od o łta rz a do sp iżarn i: ta m k a p ła n o d p ra w ia n ad b eczk ą ce rem o n ie z o k a­ d za n ie m n a m odłę litu r g ic z n ą ” " . W in n y m zaś m ie jsc u K ru s iń sk i pisał: „po żn iw ach i w in o b ra n ia c h sw o b o d n iej fo lg u ją sk ło n n o ści do b iesiad i d o g ad zan ia sobie; p rz y ja c ie le o d w ied z ają się w z a je m n ie i b ie ­ sia d u ją c w szy scy u jed n eg o po kolei w d alszy m ciąg u o d p ra w ia ją b

a-” T a m ż e , s. 126-127. '* T a m ż e , s. 133-134. u T a m ż e , s. 134. ** T a m ż e , s. 131. *• T a m ż e, s. 133.

(9)

c h a n a lie ” " . Z w ra c a ł je d n a k u w agę K ru s iń sk i n a to, że chociaż G ru z in i n a d z w y cz aj lu b ili u c z ty i życie to w a rz y sk ie , to je d n a k w ra z ie tru d n o śc i lu b podczas w o je n n y c h w y p ra w u m ie li znosić n ie w y g o d y i d łu g o trw a ły n a w e t głód.

K ru siń sk i p o d k re śla ł o lb rzy m ie z a in te re so w a n ie G ru z in ó w m y śli­ stw em . M im o ro z p o w szech n ien ia się ju ż n a ty m te re n ie b ro n i p a ln e j, do p o lo w an ia n a jc h ę tn ie j u ż y w a li łu ków , k tó re sta n o w iły n a d a l n a d ­ zw yczaj p o p u la rn y o ręż m y śliw sk i. P isa ł ró w n ie ż o ty m , że a m b ic ją każdego g ru z iń sk ieg o fe u d a ła b y ła chęć p o siad an ia ja k n ajlep szeg o sokoła lu b m yśliw sk ieg o p sa l8.

P rz y z w y c z a jo n y do sto su n k ó w p a n u ją c y c h w E u ro p ie z d u ży m u z n a n ie m p isał K ru s iń s k i o ty m , że G ru z in i „ w b re w p o w szech n em u zw y czajo w i ludów w sc h o d n ic h ” p o sia d a ją w ła sn ą w a rs tw ę szlach eck ą, k tó ra za ch o w u je odręb n o ść o d lu d u p o p rz ez z a w ie ra n ie m a łż e ń stw w ty m ty lk o s ta n ie **. P o lsk i a u to r zw raca ł uw agę, że d la fe u d a łó w g ru ­ ziń sk ich je d y n y m g o d n y m zajęciem , k tó re g o się n ie n ależało w sty d zić było ro ln ic tw o i słu żb a w o jsk o w a, n a to m ia s t „iz n a jw ię k sz ą p o g ard ą odnoszą się do k u p ie c tw a ”

W spom inał ró w n ie ż K ru s iń s k i o w ład z y ja k ą g ru z iń sc y fe u d ało w ie p o siad ali n a d sw y m i p o d d an y m i: „bogactw o sz la c h ty sta n o w ią ich p o d ­ dani, n a k tó ry c h rozciąg a się ca łk o w ita w ład z a ich p a n a , k tó r y nie ty lk o k o rz y sta z ich p ra c y i b y d ła ” , ale n a w e t m o ż e sp rz e d a w a ć ich sam y ch lu b ich dzieci. P rz y ta c z a ł w ięc K ru s iń s k i fa k ty , do ty czące zre sz tą te re n ó w za ch o d n iej G ru z ji, sp rz e d a ż y p rz e z n ie k tó ry c h t a m t e j ­ szych fe u d a łó w m u z u łm a n o m m a ły c h dzieci sw y ch p o d d a n y c h 11.

C iekaw e, chociaż m oże znów tro c h ę p rz e sa d n e , b y ły in fo rm a c je K ru siń sk ie g o d o ty czą ce w y m ia ru sp ra w ied liw o ści n a te re n ie G ru z ji. W d o k ła d n y spo sób o p isy w a ł n a s z a u to r fu n k c jo n o w a n ie są d ó w k s ią ­ żęcych, zw y cza je z n im i zw iązane, in n e niż w k r a ja c h k a to lic k ic h p o ­ czucie sp ra w ied liw o ści. P isa ł ró w n ież o w y z n acz an y ch p rz e z p an u ją c e g o p o je d y n k a c h , k tó re m ia ły ro z strz y g a ć sp o ry w y b u c h a ją c e m ięd zy fe u d a ła m i **.

Z d u ży m u zn a n ie m odnosił się K ru s iń s k i do w o jsk o w y c h w aloró w G ru zin ó w . S tw ie rd z a ł też, że „n a ró d te n je st w w o jn ie n iezw y ciężo n y ” ** i je śli m u sia ł ulec p rz e w a d z e P e rsó w , w d u ż y m s to p n iu sp o w o d o w an e

*7 T a m ż e, s. 137. *8 T a m ż e, s. 137. ** T a m ż e, s. 133-134. M T a m ż e, s. 141. S1 T a m ż e, s. 138. ,г T a m ż e, s. 138-139. ** T a m ż e, s. 139-140.

(10)

to zostało w e w n ę trz n y m ro z b ic iem , in try g a m i fe u d ałó w p rz eciw k o p a n u ­ ją c y m czy te ż w y g ó ro w an y m i a m b ic ja m i poszczególnych je d n o s te k i ich m a ły m zd y sc y p lin o w an iem , czy n a w e t w y p a d k a m i z d r a d y 31. O p isu jąc w a lo ry w o jsk o w e G ru z in ó w K ru s iń s k i p o d k re śla ł, że „szczycą się oni n a jz n a k o m itsz ą i n a jd z ie ln ie jsz ą ja z d ą ” n a to m ia s t p ie c h o ta ich p rz e d ­ s ta w ia ła n ie z b y t d użą w arto ść.

P ra c e K ru siń sk ie g o z a w ie ra ły o lb rzy m i m a te ria ł do h is to rii p o lity c z­ n e j G ru z ji, szczególnie zaś je j w schodn ich części, a m ian o w icie K a c h e tii i K a rtlii, w d ru g im i trz e c im d ziesięcioleciu X V III stu lecia. Z b ard zo d u żą dok ład n o ścią o pisyw ał w ięc n asz a u to r sto su n k i g ru z iń sk o -p e rsk ie , się g a ją c aż n a w e t do p o czątk ó w X V II w., ab y p rz e d sta w ić w ja k i sposób szach A b b as I narzucał sw ą s u p re m a c ję K a rtlii, a n a s tę p n ie szach A b ­ bas II K a c h e tii. N a jd o k ła d n ie j je d n a k p rz e d sta w io n e z o stały w y d a rz e ­ nia z la t 1711— 1726. P rz e b y w a ją c y w ów ozas na K a u k a z ie K ru s iń s k i b y ł św iad k iem ty c h w ypadków . A chociaż b ard ziej o d d a n y p ra c y re li­ g ijn e j niż polityce, po lsk i je z u ita d o sk o n ałe o rie n to w a ł się w s k o m p lik o ­ w a n y ch s p ra w a c h tego te re n u , s y tu a c ji ja k a się w y tw o rz y ła w ira ń s k im im p e riu m , w e w sch o d n iej G ru z ji czy też w ró ż n y ch a z e rb e jd ż a ń sk ic h c h a n atach .

W bard zo d o k ła d n y sposób p rz e d sta w ia ł K ru s iń s k i n a d z w y c z a j sk o m p lik o w an e in try g i, ja k ie p ro w a d zili n a p e rs k im d w o rze poszcze­ gólni k sią ż ę ta g ru z iń sc y , k tó rz y k a n d y d o w a li do tro n u K a rtlii i K a ­ ch etii. S po ro m iejsca pośw ięcił c h a ra k te r y s ty c e p oszczegó lny ch k a n d y ­ d a tó w do w ładzy . P o n ie w aż n ie k tó rz y z nich chcąc z a sk a rb ić sobie łaski szach a persk ieg o o fic ja ln ie p rz y ję li islam , sk ry c ie po zostając ch rz e śc ija n a m i, d o k ła d n ie c h a ra k te ry z o w a ł ich p o g ląd y p o lity c zn e i re lig ijn e .

S po ro m ie jsc a pośw ięcił K ru s iń s k i sto su n k o m g ru z iń sk o -le zg iń sk im . B ył to zre sz tą o k re s, g d y pó łnocn i sąsiedzi K a c h e tii, m u z u łm a ń sc y L ezgini, ra z po ra z u rz ąd za li n a p a d y n a te ry to riu m zn ien a w id zo n y ch c h rześc ijan , G ruzinó w . Te w y p ra w y g ó rali północnego K a u k a z u n a te ry to riu m K a c h e tii m ia ły p rz e w a ż n ie c h a ra k te r łu p iesk i. L ezg in sk ie o d d ziały n iesp o d zie w an ie n a p a d a ły n a g ru z iń sk ie w sie, c h w y ta ły m ło ­ d y c h lu d zi w ja sy r, ra b o w a ły kon ie, bydło, ow ce oraz w szy stk ie ru c h o ­ m ości, ja k ie m ożna było ze sobą w yw ieźć i s ta ra ją c się u n ik n ą ć sp o t­ k a n ia zb ro jn e g o u ch o d ziły w sw e tru d n o d o s tę p n e góry. I otóż w 1720 r. w ład c a w sch o d n iej G ru z ji W a ch tan g VI u rz ą d z ił w y p ra w ę o d w e to w ą n a te r e n y zam ieszk ałe p rz e z L ezginów . S poro in fo rm a c ji o te j w y p ra w ie p o d ał K ru siń sk i. W yw o łała ona w śród L ezginów p rz e ra ż e n ie . P o n ieśli

11 R k p s B ib lio te k i P A N w K ó rn ik u , n r 140, k. 71v. >s K r u s i ń s k i , T r a g i c a . . . , s. 428.

(11)

oni wówczau o lb rz y m ie s tr a ty w lu d ziac h i w d o b y tk u . N a d o d ato k u c ie k a ją c p rz e d G ru z in a m i o p u ścili oni n iżej położone p a stw isk a , n a k tó ry c h p rz e b y w a li zw y k le podczas zim ow ych m iesięcy i u ciek li w gó ry. Ś n ieży ce je d n a k , ja k ie w ów czas n a stą p iły , sp o w o d o w a ły śmiterć w ielu ty się c y L ezginów

S u k c e sy G ru z in ó w z a n ie p o k o iły w ład z e p e rsk ie , k tó re o b aw ia ły się, że z a ją w sz y ziem ie zam ie szk ałe p rz ez L ezginów b ęd ą m ogli b ezpo śred n io k o n ta k to w a ć się z R osją. D lateg o też ira ń s c y w y sła n n ic y su ro w o za b ro ­ n ili G ru z in o m p ro w a d z e n ia d alszej ak c ji p rz eaiw g óralo m . Is to tn ie z a p rz e s ta li oni d z ia ła ń w o je n n y c h p rz eciw L ezginom . S k ło n n i je d n a k do ra b u n k u górale, b o jąc się n a p a d a ć na G ru z ję , w 1721 r. u rz ą d z ili w ie lk ą w y p ra w ę 'na a z e rb e jd ż a ń s k ie c h a n a ty , b ęd ą ce w a sa lam i Ira n u i sp u sto sz y li zn aczny turon, a m ię d z y in n y m i złu p ili n a jb o g a tsz e m iasto p ółnocnego A z e rb e jd ż a n u , S z e m a c h ę 37 o ra z zn aczn ą część te re n u S z y rw a n u s8.

S poro m iejsca pośw ięcił K ru s iń s k i s p ra w o m z w ią zan y m z u d ziałem G ru z in ó w w w ojnie, ja k ą to czy ła w ów czas P e rs ja z w o jo w n icz y m i p le ­ m io n am i afg ań sk im i. P ro b le m y te b y ły o ty le sk o m p lik o w an e, że sam w ład c a w sch o d n iej G ru z ji, W a ch tan g VI, chociaż ja k o le n n ik Ira n u o b o w iązan y b y ł u d zielić P e rso m pom ocy, to je d n a k b y n a jm n ie j się do teg o n ie k w a p ił. N a to m ia st n ie k tó rz y z g ru z iń sk ic h d o sto jn ik ó w , a n a w e t sam syn W a c h ta n g a VI, p ra g n ą c pozysk ać łask i szacha, gotow i b y li za­ o fiaro w ać sw e w o jsk o w e u słu g i Ira n o w i. D oprow ad ziło to do sk o m p lik o ­ w a n ej s y tu a c ji. W ładze I r a n u ch c ia ły zrzucić W a c h ta n g a z tro n u , co się im początk o w o n ie udaw ało. W k o ń c u je d n a k d o p ro w a d z iły do o stry c h k o n flik tó w m ięd zy W achtangiiem a in n y m i p re te n d e n ta m i do. w ła d z y w e (w schodniej G ru z ji, co sp o w o d o w ało p o zb a w ien ie W a c h ta n ­ g a tro n u

Z n a c z n y m a te ria ł podał ró w n ie ż K ru s iń s k i n a te m a t sto su n k ó w g ru z iń sk o -tu re o k ic h w d w u d z ie sty c h la ta c h X V III w. Doszło w ów czas do n a ja z d u T u rk ó w n a w schodnią G ru z ję. K o rz y s ta ją c z w e w n ę trz n e g o ro z b ic ia G ru z in ó w n a ró ż n e s tro n n ic tw a p o p ie ra ją c e po szczególnych k a n d y d a tó w do tro n u , w o jsk a o sm ań sk ie z a ję ły K a rtlię . P o lsk i a u to r o p isy w ał m ięd zy in n y m i b itw ę pod m ia ste m Goni, w k tó re j zw y cięstw o p rz e c h y la ło się ju ż n a stro n ę G ru zin ó w , ale na s k u te k z d ra d y jedn ego z w y b itn y c h g ru z iń sk ic h fe u d ałó w , sk o ń cz y ła się u ciec zk ą w o jsk c h rześc ijań sk ic h . J a k p isał nasz a u to r: „od św iad k ó w n ao czn y ch z całą

*“ T a m ż e, s. 147-148; rk p s B ib lio te k i P A N w K ó rn ik u , n r 140, k. 71v. 87 O z n a c z e n iu te g o m ia sta por. K. M e с h t i e r, S z e m a c h a , B a k u 1962. 88 K r u s i ń s k i , T r a g i c a s. 149; r k p s B ib lio te k i P A N w K ó r n ik u , nr 140, k. 72v.

(12)

pew nością w iadom o, że aż ta k w ie lk ie j klęski u c ie k a ją c y nie ponieśli, leoz że zw ycięscy T u rc y , zniszczyw szy na sw o je j d ro d z e cale w sie i po za m o rd o w an iu ja k ic h k o lw ie k c h ło p ó w ” zaw ieźli do T bilisi 12 wozów głów z a b ity c h G ru z in ó w 40.

L ata , k tó re o p isy w ał K ru s iń sk i, b y ły o k re sem in te n s y w n e j a k ty w ­ ności R o sji na te re n ie K a u k a z u . K o rz y s ta ją c z o słab ien ia Iram u P io tr I p ró b o w a ł za ją ć D a g estan i A z e r b e jd ż a n 41. Jed n o c ześn ie b ard zo sk o m ­ p lik o w an a b y ła a k c ja d y p lo m a c ji ro s y js k ie j n a te re n ie G ru z ji. D u że sy m p a tie ja k ie żyw ili c h rz e śc ija ń sc y G ru z in i do R o sji po w o do w ały , że zarów no W ach tan g , ja k i p ó źn iejsi w ład c y G ru z ji, s ta ra li się u trz y m y ­ w ać ja k n ajlep sz e s to s u n k i z ty m p a ń stw e m i szczerze sp rz y ja li jego zaan g aż o w an iu się w s p ra w y zachodniego w y b rz eża M orza K a sp ijsk ieg o . Z d ru g ie j je d n a k s tro n y w o b aw ie pnzed P e rsa m i, a n a s tę p n ie ró w n ie ż i T u rk a m i, nie m ogli w y ra ź n ie w y p o w ia d ać się po s tro m e R osji. O tóż d o b rze z o rie n to w a n y w z a w iły c h sp ra w a c h k a u k a s k ic h K ru s iń s k i p o d ał sporo in fo rm a c ji o ró ż n y c h ta jn y c h k o n ta k ta c h d y p lo m a ty c z n y c h ro - s y jsko -g.r u zi ń sk i с h . I te n te ż m a te ria ł d o ty c h c z a s p ra w ie zu p e łn ie n ie ­ w y k o rz y sta n y p rz ez h isto ry k ó w ra d z ie c k ic h z a jm u ją c y c h się ty m i s p ra ­ w am i z p ew n o śc ią z a słu g u je n a w iększą uw agę.

M a te ria ł p o d an y p rzez K ru siń sk ieg o , a d o ty czą cy G ru z ji, je st b ard zo duży. D o tyczy on zarów no o b y czajó w m ieszk ań có w K a rtlii i K a ch etii, sp ec y fik i ich w ieraeń re lig ijn y c h i zabobonów , s t r u k t u r y g o sp odarczej i społecznej, a ta k ż e sto su n k ó w p o lity c zn y ch zaró w n o w e w n ą trz k ra ju , ja k i z są sie d n im i p a ń stw a m i. Z p ew n o śc ią też te n w y ją tk o w o ciek a w y , a ta k m ało z n a n y m a te ria ł z a słu g u je na p o w a żn iejsze za in te re so w a n ie ze s tro n y n a u k i g ru z iń sk ie j.

I n s t y t u t H isto rii Z a k ła d H isto rii P o ls k i N ow ożytne,!

Б огдан Б аран овски З Н А Ч Е Н И Е Р Е Л Я Ц И Й Т А Д Е У Ш А К Р У С И Н С К О Г О Д Л Я И С Т О Р И И Г Р У З И И П Е Р В О Й П О Л О В И Н Ы XVIII В. В XVII и X V III в. на территории кавк азск и х стран, а т а к ж е з а ­ падного И р а н а д ействовали католические миссии, в которы х зн ач и тель­ ную часть монахов составляли монахи — поляки. Одним из самы х ин­ 48 N. A. S m i г n о w , P o l i t i k a R o s s ii n a K a w k a z i e w X V I — X I X w i e k a c h , M o sk w a 1958, s. 24-41. 41 K r u s i ń s k i , T r a g i c a , s. 428-438.

(13)

тересных источников истории К а в к а за и И р а н а во втором и третьем д есятилетиях X V III в. являю тся реляции польского иезуита, п ребы ­ ваю щ его в течении многих лет на этой территории. Это был Тадеуш Крусинский. Заи н тересован и я европейского общ ества вопросом п а д е ­ ния монархии С ефевидов в И ране, а так ж е дальнейш им и судьбам и это ­ го государства, склонило К русииского написать обш ирную реляцию , к а ­ саю щ ую ся этих событий. О на не бы ла опубликована в печати, а Кру- синкий и здал п ереработанную реляцию , написанную та к ж е на л ат и н ­ ском язы ке. Со многими переработкам и и дополнениям и они были переведены на многие язы ки. Н екоторы е из западноевропейских авто­ ров и зд а в а л и п ер ед ел ан н ы е раб оты К руси н ского под своими и м енам и. К р у си н с к и й хорош о зн а л тер р и то р и ю восточной Г р у зи и , видим о, в л а ­ дел так ж е грузинским язы ком . В своих реляциях поместил он много информ аций об общ ественны х и экономических отнош ениях господст­ вующих в Грузии, об обы чаях, верованиях и п ред рассудках ж ителей этой страны . Д а л он та к ж е очень подробные инф орм ации об истории Грузии во втором и третьем десятилетиях X V III в. Особенно ш иро­ ко описы вал он внутренние конфликты м еж ду ф ео д ал ам и восточной Грузии, старан и я разны х канди датов на грузинский престол, в заи м о ­ отнош ения этой страны с И раном , Турцией, Россией и горцами Д а г е ­ стана. Д о настоящ его времени этот м атери ал в миним альной степени используется историкам и, зан и м аю щ им и ся историей кавк азск и х стран.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Deze differentiatie lijkt een goede richtsnoer voor het Woningbouwscenario Stadsregio Rotterdam, waarbij ernaar zou kunnen worden gestreefd om de dure woningen

Niezależnie od lektury tego materiału osoby, które wyrażają chęć udziału w badaniu, są informowane o celu ich prowadzenia, bezpieczeństwie danych wrażliwych,

W ten sposób zasadni- cze zadanie wychowania polega przede wszystkim na pomocy w dynamicznym rozwoju, przez który człowiek kształtuje się, by być człowiekiem” 10.. W

Z kolei na swoim wykładzie z historii kultury polskiej dla niższych lat zawsze podkre- ślam, które wiadomości są „kanoniczne” dla Polaków: co jest wymagane od młodych

Начало 90-х годов XX столетия – это время появления новых авторитетов в иконописной среде – лю- дей, которые посвящали себя

245 Jarosław Marzec, Education into identity: From „survival pedagogy” to „spiritual pedagogy”. 265 Agnieszka Nymś-Górna, Expansion of human sexuality

Inicjując gry w wykluczenie społeczne, przynajmniej dorosłe osoby powinny sobie zdawać sprawę z konsekwencji uczestnictwa w tej grze. Przegrany – którym zwy- kle jest dziecko –

Daje się to zauważyć szczególnie w środowisku ludzi młodych, którzy coraz bardziej otwierają się na poszukiwanie prawdy, a w Jezusie chcą widzieć nie tylko Zbawiciela, ale