• Nie Znaleziono Wyników

Widok Profesor Zygmunt Zagórski – wspomnienie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Profesor Zygmunt Zagórski – wspomnienie"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Poznańskie Studia Polonistyczne Seria językoznawcza t. 20 (40), z. 2

Profesor Zygmunt Zagórski – wspomnienie

Urodziłem się 16 sierpnia 1926 roku w Wilnie. Mój Pradziadek ze strony Matki brał udział w Powstaniu Styczniowym na Wileńszczyźnie. Władze carskie odebra-ły Mu za karę majątek.

Od jesieni 1942 roku działałem w konspiracyjnej siatce terenowej w Rudzisz-kach i okolicy. Jej działalność skierowana była przeciwko okupantom: Sowietom, Niemcom i Litwinom. Bezpośrednim moim dowódcą był Aleksander Rutkowski (pseudonim „Artur”). Komendantem Okręgu był gen. Aleksander Krzyżanowski PS. „Wilk”. Przysięgę złożyłem w październiku 1942 roku w Rudziszkach (pow. wileńsko-trocki, ok. 39 km na południowy zachód od Wilna), w obecności Alek-sandra Rutkowskiego.

W roku 2009 otrzymałem najwyższe wyróżnienie uniwersyteckie: Palmae Uni-versitatis Studiorum Posnaniensis, a w dniu 15 listopada 2011 roku miałem uro-czystość odnowienia doktoratu.

Jestem szczęśliwy, że moja Alma Mater przyznała i zorganizowała mi te uroczystości.

Odczytałem trzy fragmenty pochodzące z życiorysu Profesora Zygmunta Zagórskiego, który został spisany przez Niego we wrześniu 2012 roku. Te trzy fragmenty są świadectwem pamięci przodków, żołnierskiej młodości, zwień-czenia akademickiej kariery. Łączy te świadectwa wierność powinnościom powierzanym i kontynuowanym. Podczas odnowienia doktoratu 15 listopada 2011 roku Profesor Zagórski mówił:

Szczególne znaczenie we wspólnocie akademickiej ma tradycyjna, wielopozio-mowa relacja mistrz – uczeń. Łączą się w niej określone wartości dydaktyczno-

(2)

8 Profesor Zygmunt Zagórski – wspomnienie -wychowawcze i moralne z wytworzonym pokrewieństwem duchowym i intelek-tualnym. Jest to relacja osobowa niezwykła, przyjmująca jako zasadę wzajemny głęboki szacunek, otwartość i zaufanie. Ma ona wysoką rangę społeczną i duże znaczenie kulturowe.

Piękna idea szlachetnej współpracy mistrza z uczniem nie może być nigdy naru-szona. Więź ta przekracza próg życia.

Profesor należał jeszcze do pokolenia, które starało się mieć rozeznanie nie tylko na własnym poletku badawczym, ale w całym językoznawstwie. Orien-tował się zatem doskonale zarówno w językoznawstwie historycznym, jak i współczesnym. Nieobce były mu zagadnienia teoretyczne, w tym metodolo-gia badań językoznawczych, z której przez długie lata prowadził wykłady.

Profesor zawsze był doskonale obeznany z aktualnymi trendami w języko-znawstwie tak polskim, jak światowym. Śledził na bieżąco dostępną u nas lite-raturę przedmiotu. Jego ulubionym miejscem była tzw. czytelnia profesorska, gdzie regularnie siadywał obłożony stosem książek. Jak sam mawiał, przecze-sywał literaturę.

Był zwolennikiem niezamykania naukowej dyskusji, Jego uczniowie czę-sto słyszeli: „To pomysł dobry, właściwy kierunek, ale proszę to jeszcze prze-myśleć” albo: „Może i tak jest, niech Pani/Pan to przemyśli”.

Jako człowiek o wyrazistych poglądach politycznych nie rozwijał ich w In-stytucie, nie przenosił na teren badań naukowych. Miał stałą potrzebę łączenia badaczy z różnych środowisk wokół wspólnie prowadzonych badań i tę po-trzebę konsekwentnie realizował. Starał się zapobiegać instytutowym sporom, łagodził nastroje. W swej drodze akademickiego nauczyciela przeszedł zauwa-żalną dla nas przemianę – początkowo bardzo surowy, stał się w późniejszych latach pełnym wyrozumiałości admiratorem studenckich usiłowań. Wnosił do Instytutu, oprócz naukowego autorytetu, optymizm czerpany z twórczej współpracy. O tym optymistycznym nastawieniu świadczył swoisty symbo-liczny kod jego zachowań – żółte tulipany przynoszone zawsze z początkiem wiosny, czy też jasny garnitur, który wkładał od 2 maja, dnia swoich imienin, bez względu na pogodę.

W ostatnich latach swego życia miał prawdziwie norwidowskie marze-nie – chciał pojechać do Włoch, dlatego uczył się języka włoskiego. Uczył się tego języka także w ostatnich miesiącach, gdy wiedział już, że do Włoch nie pojedzie.

Profesora Zygmunta Zagórskiego zachowamy na zawsze we wdzięcznej pamięci.

Prof. dr hab. Krzysztof Trybuś Dyrektor Instytutu Filologii Polskiej UAM

Cytaty

Powiązane dokumenty

stowarzyszeń oraz czasopism farmaceutycznych, tajnego nauczania farmacji oraz losów farmaceutów polskich w okresie okupacji.. Zainspirował i opracował wspomnienia

Kolejne z cyklu spotkań organizowanych przez Zakład Historii Nauk Medycz­ nych IHN PAN i redakcję Słownika biogr aficznego polskich nauk medycznych X X wieku poświęconych polskiemu

Kościół ma wciąż do zaofi arowania ludzkości najcenniejsze dobro, jakim jest wiara w Jezusa Chrystusa, ale trzeba wciąż szukać najbardziej aktualnych metod i sposobów

Stwierdziwszy, że na ogół (omożliwym wyjątku będzie mowa zaraz poniżej) pewne wyobrażenie odtwórcze znajduje się w naszym umyśle dlatego, że zostało nam

Za szczególnie podatne na wyjaśnianie w oparciu o szeroki ze- staw kategorii uznajemy zjawisko futbolizacji społeczności wiejskich, definiowane przez nas jako: „proces implementacji

Операторы могут быть владельцами или арендаторами зданий, сооружений (склады, распределительные центры, складские помещения, офисы,

Jeśli zastosować kryteria paralelizmu politycznego oraz kultury dziennikarskiej, Krzysztof Skowroński zachował się w omawianym przypadku jak rzecznik pewnego projektu

For the frequentist school of thought, the confidence interval will be used to quantify the statistical uncertainty, whereas the posterior probability distribution will be used