• Nie Znaleziono Wyników

Kompleksowa interpretacja sejsmiczna i geoelektryczna w poszukiwaniu i rozpoznawaniu złóż rud miedzi typu stratoidalnego położonych na znacznych głębokościach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kompleksowa interpretacja sejsmiczna i geoelektryczna w poszukiwaniu i rozpoznawaniu złóż rud miedzi typu stratoidalnego położonych na znacznych głębokościach"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

___________________________________________________________________________

Kompleksowa interpretacja sejsmiczna i geoelektryczna

w poszukiwaniu i rozpoznawaniu złóż rud miedzi

typu stratoidalnego położonych na znacznych

głębokościach

Mateusz Niedbał1)

,

Leszek Kwaśny1), Agata Zielińska1), Jan Farbisz2), Marek Wojdyła3), Łukasz Sito3)

1)

KGHM CUPRUM sp. z o.o. Centrum Badawczo-Rozwojowe, Wrocław mniedbal@cuprum.wroc.pl

2)

Niezależny konsultant geofizyczny, Wrocław

3)

Geopartner sp. z o.o., Kraków Streszczenie

Do rozpoznania złoża rud miedzi Radwanice-Gaworzyce na monoklinie przedsudeckiej wyko-rzystano kilka metod geofizycznych, m.in. sejsmikę refleksyjną 2D, magnetotellurykę i polary-zację wzbudzoną (IP). W rezultacie otrzymano m.in. morfologię spągu cechsztynu wraz z interpretacją tektoniki oraz rozkład polaryzowalności i oporności strefy złożowej. Rozkłady anomalii otrzymanych parametrów geofizycznych były przedmiotem kompleksowej interpreta-cji, w wyniku której zostały wyznaczone granice ciała rudnego, w znacznym stopniu pokrywa-jące się z granicą pomiędzy strefą redukcyjną i utlenioną. Interesująca ze złożowego punktu widzenia jest metoda polaryzacji wzbudzonej, wykorzystująca zdolność minerałów siarczko-wych do polaryzacji pod wpływem impulsu prądu elektrycznego. Przetestowano kilka warian-tów metodycznych, wybierając dwa najbardziej efektywne dla określonych warunków zalega-nia mineralizacji rudnej, oparte na pomiarach układem ekwatorialnym oraz gradientu środko-wego. Planowane dalsze prace badawcze na modelach litologiczno-mineralnych oraz w i nad wyrobiskami górniczymi mają potwierdzić skuteczność zastosowanych metod do ilościowej oceny mineralizacji rudnej oraz planowania eksploatacji górniczej. Jednak już na podstawie wykonanych badań można stwierdzić, że kompleksowe pomiary geofizyczne wspomagają efektywne planowanie prac poszukiwawczo-rozpoznawczych.

Słowa kluczowe: poszukiwanie i rozpoznawanie złóż rud metali, badania geofizyczne, sejsmika, magnetotelluryka, polaryzacja wzbudzona

Comprehensive seismic and geoelectric analysis in the search

for and detection of stratoidal copper ore deposits located at

considerable depths

Abstract

A number of geophysical methods were used, e.g. 2D reflexive seismics, magnetotellurics and induced polarization (IP), to study the Radwanice-Gaworzyce deposit in the Sudeten monocline. This allowed obtaining a morphology of Zechstein [mine stone] thill, tectonic interpretation as well as polarity distribution and deposit zone resistance. The resulting distri-bution of geophysical parameter anomalies was comprehensively analysed to allow marking ore-bearing body boundaries were found to overlap to a large extent with the boundary of the reductive zone. The polarisation method is very interesting to a deposit researcher, as it uses the ability of sulphide minerals to polarize under an electric impulse. A number of different

(2)

methodological variants, based on central gradient measurements and using the equatorial system, were tested to select the two most effective for the specific conditions of ore minera-lization. Further research work has been planned on lithological and mineral models as well as in and above mining workings in order to confirm the adequacy of the methods applied in the quantitative assessment of ore mineralisation and mining exploitation planning. Based only on the research now in progress, it is already possible to state that comprehensive geophysical measurements help in works related to search and detection.

Key words: search for and detection of metal ore deposits, geophysical tests, seismics, magnetotellurics, induced polarization

Wstęp

Mineralizacja miedziowa o znaczeniu przemysłowym na monoklinie przedsudeckiej odkryta została 23 marca 1957 r. otworem wiertniczym Sierszowice – 1 [14]. Od tego czasu sczerpano miliony ton rudy i dopiero od trzech lat trwa w Polsce kampa-nia poszukiwawczo-rozpoznawcza złóż rud miedzi o skali porównywalnej z tamtymi czasami. Jest to przede wszystkim kampania wiertnicza, bowiem przez te prawie 60 lat nie zmieniła się metodyka poszukiwania i rozpoznawania złóż typu Kupferschie-fer. Nie każdy jednak pamięta, że wiercenie otworu Sieroszowice – 1 (S-1) w 1957 r. poprzedzone było rozpoznaniem geofizycznym – sejsmiką refleksyjną. Badania te, ze względu na niską jakość uzyskanych wyników, uznano wtedy za mało przydatne, co być może spowodowało, że metody geofizyczne praktycznie zostały zaniechane aż do 2012 r., kiedy to w projektach robót geologicznych różnych autorów przewi-dziano ich zastosowanie w szerokim zakresie: od przetwarzania (reprocessingu) danych archiwalnych do kompleksowej interpretacji nowych pomiarów sejsmicz-nych, magnetotelluryczsejsmicz-nych, grawimetrycznych i polaryzacji wzbudzonej (IP). Dzisiaj można już pokusić się o pierwsze wnioski i ocenę uzyskanych wyników, a także o prognozę, które z tych metod i w jakich konfiguracjach są najwłaściwsze do rozpo-znawania złóż miedzi typu stratoidalnego (Kupferschiefer), położonych na znacz-nych głębokościach (nawet poniżej 1000 m).

Nowe możliwości, jakie daje kompleksowa interpretacja danych geofizycznych, dotyczą przede wszystkim dokładniejszego rozpoznania budowy geologicznej warstw nadzłożowych, morfologii spągu cechsztynu, nieciągłości tektonicznych, a ponadto potencjału rudnego złóż.

Pozytywny efekt badań w obszarze koncesyjnym Radwanice i Gaworzyce rodzi pytanie, czy na tej podstawie można już stwierdzić, że tak wykonane kompleksowe pomiary geofizyczne mogą efektywnie wspomagać planowanie prac poszukiwaw-czo-rozpoznawczych i następnie dokumentowanie złoża? W opinii autorów uzyska-ne doświadczenia dają optymistyczuzyska-ne przesłanki do zastosowania tego typu rozwią-zań w kolejnych projektach. Udział geofizyki należy rozważać w dwóch aspektach: jako użytecznego narzędzia do optymalnego wyznaczania lokalizacji otworów wiert-niczych oraz geologicznego udokumentowania (granic) złoża, a także narzędzia wspomagającego prace górnicze, poprzez uściślenie granic zasobowych pól eks-ploatacyjnych, i w konsekwencji wskazania kierunków eksploatacji. To drugie za-gadnienie wymaga jeszcze przeprowadzenia odpowiednich prac eksperymental-nych, ukierunkowanych na analizę ilościową badań geoelektryczeksperymental-nych, niemniej do-świadczenia uzyskane przy realizacji projektu „Radwanice-Gaworzyce” napawają znacznym optymizmem. Inspiracją do wdrożenia nowoczesnych metod

(3)

poszuki-wawczych złóż rud miedzi na obszarach monokliny przedsudeckiej był fakt, że przy-jęty, niezmienny od lat sposób rozmieszczania otworów wiertniczych (zagęszczenie siatki wierceń) i w konsekwencji metodyka obliczania zasobów dawały często nieco zafałszowany obraz ciągłej, pokładowej formy złoża. Tymczasem z praktyki górni-czej wynika, że tak zwane „strefy kamienne”, czyli enklawy płonne, występują rów-nież w zwartych obszarach zasobów przemysłowych. Ponadto strefa poszukiwania i rozpoznawania złóż przesunęła się na peryferie mineralizacji miedziowej, gdzie zmienność okruszcowania jest dużo większa niż np. w złożu Rudna. Takie podejście może generować olbrzymie koszty nie tylko eksploracji, ale też zagospodarowania górniczego tych złóż, ze względu na zbyt skąpe dane do precyzyjnego projektowa-nia eksploatacji.

Według danych Ministerstwa Środowiska z końca maja 2015 r., w Polsce udzie-lonych było 21 koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż rud metali, w tym miedzi, oraz 11 złożonych wniosków koncesyjnych. Łącznie daje to prawie 11800 km2 powierzchni, której 95% stanowią obszary poszukiwań. Fundusze, które przedsiębiorcy muszą zabezpieczyć na wykonanie prac geologicznych, są olbrzy-mie, nawet przyjmując jedynie koszt poszukiwań wstępnych. Znaczące korzyści finansowe i czasowe przy jednoczesnym pozyskaniu dobrej informacji geologicznej mogą być bodźcem do rozszerzenia zakresu metod geofizycznych jako wspomaga-nia stosowanych metod poszukiwawczych złóż rud miedzi nie tylko w Polsce. Nie-zbędne są jednak dalsze prace badawcze geofizyczno-złożowe na modelach litolo-giczno-mineralnych oraz w wyrobiskach górniczych i nad nimi, które potwierdzą ich skuteczność.

1. Metodyka poszukiwania i rozpoznawania złóż rud miedzi na monoklinie przedsudeckiej

Po raz pierwszy tezę o możliwości występowania mineralizacji miedziowej w łup-kach bitumicznych cechsztynu na monoklinie przedsudeckiej postawił prof. dr inż. Józef Zwierzycki w swoich pracach z lat 1947 i 1951 [11]. Profesor Zwierzycki, na podstawie naukowej analizy materiałów z synklinorium północnosudeckiego, stwo-rzył koncepcję poszukiwań rud miedzi na obszarze dzisiejszego nowego zagłębia. Można więc stwierdzić, że była to pierwsza prospekcja złożowa na tym terenie po 1945 r. Prace poszukiwawcze rud miedzi uwieńczone zostały sukcesem w 1957 r., jak już wspomniano, najpierw w Sieroszowicach otworem S-1 (marzec), a potem w Lubinie otworem S-19 (sierpień). Od tamtego momentu praktycznie do dziś po-szukiwawcze i rozpoznawcze roboty wiertnicze oparte są na ich sieciowym roz-mieszczeniu. Od początku stosowano radziecki system klasyfikacji zasobów, w któ-rym najniższy stopień ich rozpoznania – kategoria C2 osiągnięty został w siatce

otworów 3x3 km, następnie zagęszczanej do wyższej kategorii C1, w odległościach

1,5x1,5 km. Doktor Jan Wyżykowski poszerzył przyjętą klasyfikację o pojęcie obsza-rów perspektywicznych z podziałem na kategorie: D1, D2, i D3, tym samym

wskazu-jąc kierunki i obszary dalszych poszukiwań, przy czym obszar najbardziej wówczas perspektywiczny (D1) stanowił de facto przedłużenie udokumentowanego w 1959 r.

złoża Sieroszowice-Lubin [13]. Do roku 2004 takim sposobem na obszarze przed-sudeckim udokumentowano dziewięć złóż rud miedzi, wyłącznie na podstawie da-nych z 463 otworów wiertniczych, wykonada-nych w latach 1957-1991. Podstawową metodą obliczania zasobów była metoda wieloboków Bołdyriewa, w której jeden wielobok podporządkowany jest jednemu punktowi (otworowi) rozpoznawczemu.

(4)

Przy konstrukcji wieloboków opartych na siatce rozpoznawczej w kategorii C1, czyli

dokładności rozpoznania upoważniającej do wykonania projektu zagospodarowania złoża, pole ich powierzchni będzie nie mniejsze niż 2 km2 (200 ha). Metoda wielobo-ków krytykowana jest jako nieadekwatna z punktu widzenia projektowania eksploat-acji, bowiem w sposób sztuczny dzieli złoże i daje fałszywy obraz rozmieszczenia części bogatych i ubogich [6]. Uproszczona „kubistyczna” geometria złoża fałszuje przebieg jego granic, co udało się uchwycić już pierwszymi wynikami pomiaru pola-ryzowalności na obszarze badań (rys. 1).

Rys. 1. Porównanie granic ciała rudnego w interpretacji wyłącznie otworowej oraz z uwzględnieniem wyników badań geofizycznych

Kilkadziesiąt lat eksploatacji pozwala na weryfikację dokładności rozpoznania złóż i ich zasobów. Metodami geostatystycznymi przeprowadzono badania zmien-ności parametrów złoża i stwierdzono, że bloki statystycznie jednorodne mają po-wierzchnię najczęściej 1-2 ha, a maksymalnie do 29 ha [5].

Obecne prace geologiczne prowadzone w celu udokumentowania złóż rud mie-dzi wykonywane są w bezpośrednim sąsiedztwie obszarów górniczych KGHM Pol-ska Miedź S.A., w obrębie występowania strefy utlenionej i wychodni podtrzeciorzę-dowych cechsztynu (złoże Radwanice-Gaworzyce) oraz na peryferiach ciągłej mine-ralizacji miedziowej (złoża: Retków-Ścinawa i Głogów). Zmienność parametrów zło-żowych w tych obszarach jest bardzo duża, praktycznie nie jest to pokład, a wyspo-we, separowane strefy wzbogacenia w miedź, przebiegające odmiennie w różnych częściach. Taki model złoża determinuje też sposób jego dokumentowania, mający na względzie dokładność wyznaczenia granic zewnętrznych pól obliczeniowych zasobów, w stosunku do kosztów pozyskania informacji geologicznej.

(5)

Mając powyższe na uwadze, należy podkreślić, że dotychczasowy sposób roz-poznawania mineralizacji rudnej, sprawdzający się w centralnej, ciągłej części ciała rudnego, może być niewystarczający do rozpoznawania jego peryferyjnych, znacz-nie bardziej zmiennych i znacz-nieciągłych części.

2. Warunki geologiczne występowania mineralizacji rudnej w obszarze koncesyjnym Radwanice-Gaworzyce

Dokumentowany obszar, na którym wykonano pomiary geofizyczne, położony jest w całości na monoklinie przedsudeckiej. Podłoże monokliny zbudowane jest ze skał krystalicznych i metamorficznych, nad którymi zalega dużej miąższości pokrywa osadów permu i triasu, przykryta niezgodnie utworami kenozoicznymi. Złoże ma formę nieregularnego pokładu z gniazdowymi wzbogaceniami mineralizacją, skupio-ną w utworach wapienia cechsztyńskiego (Ca1) oraz niżej ległego łupku miedziono-śnego (T1), lokalnie – w północnej części również poniżej – w stropie czerwonego spągowca. Miąższość serii złożowej wykazuje znaczną zmienność i waha się od 0,71 m do 7,08 m. W części zachodniej dokumentowanego obszaru granica stre-fy utlenienia (Rote Faüle) przemieszcza się w kierunku stropu wapienia cechsztyń-skiego (Ca1), tym samym powodując przesunięcie mineralizacji siarczkowej wyżej, aż do całkowitego jej zaniku. Forma złoża uzależniona jest także od przebiegu ele-wacji białego piaskowca – form eolicznych, które warunkowały sedymentację spą-gowych warstw cechsztynu. Spąg złoża zalega na głębokości od 404 m na południu (obszar Radwanice) do 1254 m na północy (obszar Gaworzyce). Średnia zawartość miedzi w otworach wiertniczych w obszarze kategorii C1 waha się od 0,39% do

6,10%. Na podstawie rozpoznania wyrobiskami górniczymi, prowadzonego w eks-ploatowanej, południowej części złoża, stwierdzono, że rozmieszczenie stref minera-lizacji charakteryzuje się większą zmiennością niż zakładana na podstawie rozpo-znania otworowego, a strefy złoża zmineralizowane i płonne mogą się przeplatać kilkakrotnie na niewielkich odcinkach. Dodatkowo bezpośrednie sąsiedztwo strefy uskokowej środkowej Odry tworzy skomplikowany system rowów i zrębów tekto-nicznych, którym towarzyszy sieć spękań pionowych i zbliżonych do pionowych oraz płasko nachylonych. Równie zróżnicowana jest budowa geologiczna utworów wyżej ległych. Rejon południowy dokumentowanego obszaru obejmuje strefę podkenozo-icznych wychodni utworów cechsztynu, zredukowanych do poziomu wapienia cechsztyńskiego Ca1 i anhydrytu dolnego A1d. W kierunku północnym miąższość ewaporatów wzrasta wzbogacona o pakiet anhydrytów młodszych cyklotemów PZ2, PZ3 i PZ4. Sumaryczna miąższość anhydrytów – bez przerostów – wynosi od 30,5 m do 213,1 m, a z przerostami – od 80,1 m do 333,2 m. W północno-wschodniej części dokumentowanego obszaru występuje poziom najstarszej soli kamiennej Na1 o miąższości do 200 m. Cechsztyn wieńczą osady czerwonego iłu solnego górnego (T4b), ponad którym zgodnie zalegają piaskowce triasowe. Dolny pstry piaskowiec osiąga miąższość 311 m, a górny 332 m. Pakiet osadów kenozoicznych zbudowany jest z utworów paleogenu i neogenu, powstałych w zmiennych warunkach, są to przeważnie piaski i iły oraz węgiel brunatny (oligocen). Profil czwartorzędu tworzą plejstoceńskie osady polodowcowe i rzeczno-lądowe holocenu.

(6)

3. Możliwości prospekcyjne metod geofizycznych w zakresie rozpoznawania stratoidalnych złóż miedzi

Elementy budowy geologicznej, wymienione w poprzednich rozdziałach jako istotne dla rozpoznania i udokumentowania złóż miedzi, w tym w szczególności informacje o wykształceniu i intensywności mineralizacji Cu, wyznaczają zadania prospekcyjne dla geofizyki. W tym kontekście metody geofizyczne należy oceniać jako użyteczne narzędzia, dające informacje pośrednie (ogólne rozpoznanie geologiczno- -strukturalne) i bezpośrednio związane z warunkami zalegania i intensywności okruszcowania stref miedzionośnych.

W projekcie prac geologicznych w obszarze złożowym Radwanice-Gaworzyce przewidziano wykorzystanie następujących metod geofizycznych:

I. Grawimetrii w wersji powierzchniowego zdjęcia rozproszonego o średnim zagęszczeniu stanowisk pomiarowych rzędu 10 punktów na 1 km2, w ce-lu uzyskania rozkładu anomalii siły ciężkości, pozwalającego na zobra-zowanie zróżnicowania struktur geologicznych, przebiegu uskoków oraz wskazanie stref potencjalnego występowania pułapek gazowych.

II. Refleksyjnego profilowania sejsmicznego (RPS) w wysokorozdzielczej wersji 2D, jako uznanej dotychczas metody dokładnego rozpoznania tek-toniki, śledzenia horyzontów sejsmicznych w triasie, cechsztynie i jego podłożu, w szczególności rozpoziomowania i określenia morfologii zale-gania serii miedzionośnej utworów cechsztynu (P2).

III. Geoelektrycznych badań magnetotellurycznych w wersji ciągłego profi-lowania w paśmie częstotliwości audiomagnetotellurycznych, z wykorzy-staniem pola naturalnego (AMT – AudioFrequencyMagnetotellurics), bądź sztucznie wzbudzonego (CSAMT – Controlled Source

AudioFrequ-encyMagnetotellurics), jako uzupełniającej bądź alternatywnej dla RPS

metody szczegółowego rozpoznania budowy geologicznej, w szczególności metody bezpośredniego śledzenia serii łupków mie-dzionośnych o zwiększonej przewodności elektrycznej.

IV. Pomiarów metodą polaryzacji wzbudzonej (IP), w celu stwierdzenia moż-liwości bezpośredniego śledzenia zmian koncentracji miedzi w serii zło-żowej, ewentualnie alternatywnej metody procesów przejściowych (TDEM – Time Domain Electromagnetics).

Założenia metodyczne badań geofizycznych w projekcie prac geologicznych w obszarze koncesji Radwanice-Gaworzyce, opracowanym w 2012 r., opierały się na ogólnej wiedzy o efektywności prospekcyjnej wymienionych metod. W znacznym stopniu, w szczególności w odniesieniu do metody IP (i alternatywnie rozważanej metody TDEM), uzależniano ostateczny wybór wersji pomiarowych i decyzję o ich zastosowaniu od wyników prac eksperymentalnych. Przesłanki co do pozytywnego efektu proponowanego kompleksu metod dawały liczne światowe oraz polskie przy-kłady ich zastosowań.

Grawimetria uznawana jest powszechnie za podstawową metodę badawczą w geologii strukturalnej, która daje (w odróżnieniu od pozostałych metod) pełny, poziomy obraz struktur geologicznych, pozwalający na korelowanie elementów (w szczególności uskoków) pomiędzy sejsmicznymi i geoelektrycznymi profilami pomiarowymi. Metoda ta nie została szerzej opisana w artykule.

(7)

Zasadę sejsmicznych badań refleksyjnych ilustruje rys. 2. Wykorzystane zostało tu zjawisko propagacji fal sprężystych w obrębie ośrodka geologicznego wzbudza-nych na powierzchni terenu, kiedyś techniką strzałową, aktualnie za pomocą wibra-torów. Efekt odbicia następuje na granicach kompleksów skalnych różniących się tzw. impedancją akustyczną, zdefiniowaną jako iloczyn prędkości rozchodzenia się fal sprężystych i gęstości skały. Prędkość rozchodzenia się fal sejsmicznych zależy głównie od składu litologicznego skał oraz porowatości, co powoduje, że horyzonty sejsmiczne na ogół bardzo dobrze korelują się z granicami litostratygraficznymi. Fale odbite rejestrowane są na powierzchni terenu za pomocą zestawu geofonów. Pomiar czasu przejścia fali pozwala na określenie głębokości granic odbijających. Podstawowym wariantem pomiarów sejsmicznych jest profilowanie 2D, którego efektem są przekroje prezentujące strukturę ośrodka geologicznego w postaci hory-zontów refleksyjnych, identyfikowanych z granicami litostratygraficznymi w nawiąza-niu do danych z wierceń. Zaburzenia ciągłości śledzonych horyzontów na przekro-jach sygnalizują występowanie uskoków i tak są z reguły interpretowane. Celowość zastosowania metody sejsmicznej w poszukiwaniu i rozpoznaniu złóż rud miedzi uzasadniają wyniki tego typu badań, prowadzonych od lat na obszarze monokliny przedsudeckiej i niecki północnosudeckiej w ramach poszukiwań naftowych. Roz-dzielczość pionowa, czyli dokładność określenia granic odbijających, definiowana jest w sposób ogólny jako ¼ długości fali, czyli np. dla prędkości 2000 m/s i często-tliwości dominującej 40 Hz granicą rozdzielczości jest warstwa o miąższości rzędu 12,5 m. Żadna inna metoda geofizyczna nie daje takiej dokładności rozpoznania, dlatego udział sejsmiki w geologicznych pracach poszukiwawczych za miedzią nie powinien być kwestionowany. Mankamentem metody sejsmicznej w tym zakresie jest brak możliwości bezpośredniego wykrywania stref mineralizacji rudnej. Reko-mendowana przez S. Speczika metoda wykorzystania efektywnych współczynników odbicia (EWO), [8] dla identyfikacji tego typu stref jest, w opinii autorów, mało jedno-znaczna i nie stanowi alternatywy dla metod geoelektrycznych, które w zakresie geologii złóż rud dają znacznie większe możliwości.

W metodzie magnetotellurycznej (MT), której podstawy ilustruje poglądowy rys. 3, wykorzystane zostało zjawisko oddziaływania naturalnego pola elektroma-gnetycznego (czyli tzw. pola magnetotellurycznego), powstającego w przestrzeni wokółziemskiej na ośrodek geologiczny. Zgodnie z prawami fizyki zmienne pole elektromagnetyczne (EM), przenikając w głąb ośrodka geologicznego, generuje powstanie wtórnych prądów wirowych w obrębie kompleksów (warstw) skalnych. Intensywność tych prądów zależy od przewodności elektrycznej danego kompleksu. O głębokości przenikania fali magnetotellurycznej decyduje częstotliwość i oporność ośrodka geologicznego. Wysokie częstotliwości są silniej tłumione i fale o takiej charakterystyce przenikają płycej, fale w niskich pasmach częstotliwości osiągają duże głębokości, liczone w kilometrach, dziesiątkach km i więcej (rys. 5). Jednocze-sny pomiar składowych pola magnetycznego i elektrycznego wykonywany na po-wierzchni terenu w odpowiednich pasmach częstotliwości umożliwia odniesienie głębokościowe powracającego z ośrodka geologicznego sygnału. Stało się to pod-stawą metody magnetotellurycznej, której teoretyczne podwaliny stworzył jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku L. Cagniard [2].

(8)

Rys. 2. Sejsmiczne badania refleksyjne 2D A – wzbudzanie i rejestracja fal sejsmicznych,

B – identyfikacja granic i stref nieciągłości (uskoków) na przekroju sejsmicznym Źródło: Geophysik GGD

Rozwój technik elektronicznych i komputerowych, jaki nastąpił w ostatnim dwu-dziestoleciu ubiegłego wieku i systematycznie postępuje, spowodował, że magneto-telluryka stała się bardzo użytecznym narzędziem rozpoznania geologicznego. Po-stęp ten zaznaczył się głównie poprzez wprowadzenie nowych technik polowej

(9)

reje-stracji danych, systemu referencyjnego i rozszerzenie zakresu częstotliwości w kie-runku pasma AMT, które niesie informacje z głębokości (do około 1 km), interesują-cych z punktu widzenia górniczej eksploatacji złóż. Unowocześniono również rady-kalnie procedury przetwarzania (‘robust processing’) i interpretacji danych AMT/MT (numeryczne modelowania 2D, 3D).

Wdrożono ponadto metodę sztucznego generowania sygnału EM, czyli pomiaru z tzw. źródłem kontrolowanym (CSAMT – Controlled Source

Audio-Magneto-tellurics). Główną zaletą metody magnetotellurycznej jako użytecznego narzędzia

poszukiwania i rozpoznania złóż rud metali jest fakt, że większość tego typu złóż charakteryzuje się ekstremalnie wysoką przewodnością elektryczną, czyli niską opornością. Możliwość ich wykrywania uzależniona jest jednak nie tylko od tego parametru. Duże znaczenie mają tu warunki zalegania, forma i rozmiary przestrzen-ne stref miprzestrzen-neralizacji rudprzestrzen-nej oraz charakter skał otaczających. Rozdzielczość piono-wą badań MT definiuje się jako możliwość wykrywania warstw o miąższości rzędu 5-10% głębokości do ich stropu, aczkolwiek w praktyce, poprzez nawiązanie do danych z wierceń, dokładność ta może być znacznie zwiększona. Analiza wyników badań przeprowadzonych w ramach realizacji projektu „Radwanice-Gaworzyce” wykazała, że nie jest jednak możliwe uzyskanie rozdzielczości pionowej badań MT porównywalnej do sejsmiki, dlatego zastosowanie kompleksu obydwu tych metod okazało się nieodzowne.

Rys. 3. Idea badań metodą magnetotelluryczną

Metoda polaryzacji wzbudzonej (IP) (rys. 4) jest rozszerzeniem klasycznej meto-dy elektrooporowej o dodatkowy pomiar „zdolności” ośrodka geologicznego do gro-madzenia ładunków elektrycznych, czyli tzw. polaryzowalności. Efekt polaryzacji, wywołany impulsem prądu elektrycznego w obrębie obiektów geologicznych, reje-strowany jest po wyłączeniu prądu wzbudzającego w postaci tzw. krzywych spadku napięcia. Podstawową informacją, którą niesie za sobą pomiar IP, jest możliwość wykrywania skupisk minerałów siarczkowych o szczególnych predyspozycjach gro-madzenia ładunków elektrycznych. Zjawisko polaryzacji wzbudzonej przebiega

(10)

naj-intensywniej, gdy w ośrodku geologicznym występują minerały o przewodnictwie elektronowym. Wielkość anomalii IP jest proporcjonalna do rozmiarów przestrzen-nych stref mineralizacji rudnej oraz intensywności okruszcowania. Metoda IP jest powszechnie określana w geofizycznej literaturze fachowej [1, 4, 10] jako główne narzędzie poszukiwania i dokumentowania złóż rud. Pozwala wykrywać i określać formę przestrzenną nie tylko złóż masywnych, ale także stref mineralizacji rozpro-szonej. Z tego punktu widzenia stratoidalne złoża miedzi LGOM spełniają warunki uzasadniające zastosowanie metody polaryzacji wzbudzonej w geologicznych pra-cach poszukiwawczo-rozpoznawczych. W projekcie prac geologicznych w obszarze koncesyjnym Radwanice i Gaworzyce przyjęto założenie, że warstwa miedzionośna o znaczeniu złożowym (złoże bilansowe), wraz z okołorudną strefą mineralizacji rozproszonej, powinna stanowić obiekt o bardzo dobrych predyspozycjach do wywo-łania zjawiska polaryzacji wzbudzonej, umożliwiającego jego zarejestrowanie w pomiarach powierzchniowych. W przypadku pomiarów IP nie określa się ściśle rozdzielczości metody, tak jak dla badań sejsmicznych. Z przykładów prezentowa-nych w literaturze światowej [7] wynika, że formę przestrzenną i parametry złoża określa się z reguły na podstawie charakteru anomalii polaryzowalności na mapach i przekrojach, poprzez skorelowanie odpowiednich izolinii współczynnika polaryzacji z wynikami wierceń.

Rys. 4. Idea badań metodą polaryzacji wzbudzonej

Efektywność prospekcyjna metod geoelektrycznych stosowanych na świecie w geologii rudnej, rozważanych również dla potrzeb rozpoznania stratoidalnych złóż miedzi na obszarze monokliny przedsudeckiej i niecki północnosudeckiej, uzależ-niona jest w znacznym stopniu od głębokości zalegania poszukiwanych obiektów. Ilustruje ten aspekt rys. 5, pokazujący interwały głębokości możliwe do osiągnięcia poszczególnymi metodami. Jak widać z ilustracji graficznej, techniki pomiarowe badań AMT/MT stwarzają w praktyce nieograniczone możliwości w tym zakresie. W przypadku metody IP zasadniczym dylematem, rozważanym na etapie projekto-wania, było pytanie, czy możliwe będzie uzyskanie mierzalnego efektu polaryzacji

(11)

z głębokości rzędu 1000 m. Pytanie było tym bardziej zasadne, że pomimo wszech-stronnego przeglądu światowej literatury i publikacji fachowych, we wcześniejszych pracach studialnych nie znaleziono adekwatnego przykładu podobnych badań. Teo-retycznie, głębokość penetracji w metodzie IP definiowana jest poprzez geometrię układu pomiarowego (odległość wzajemna elektrod prądowych AB i pomiarowych

MN) i z tego punktu widzenia nie ma zasadniczych przeszkód do uzyskania

odpo-wiednio dużych głębokości. Należy jednak zaznaczyć, że uzyskanie mierzalnego efektu polaryzacji uzależnione jest od konkretnych uwarunkowań geologicznych, takich jak rodzaj utworów nadzłożowych czy miąższość strefy złożowej oraz tech-nicznych, takich jak np. moc transmitera, dlatego wykonane w obszarze koncesyj-nym Radwanice i Gaworzyce prace i ich pozytywny efekt mają duże znaczenie.

Rys. 5. Głębokość penetracji wybranych metod geoelektrycznych

4. Metodyka wykonanych badań geofizycznych

Kompleksowe badania geofizyczne przeprowadzone w obszarze koncesyjnym Radwanice-Gaworzyce stanowią znaczący krok na drodze do wypracowania efek-tywnej metodyki rozpoznania i geologicznego udokumentowania stratoidalnych złóż miedzi. Prace zrealizowano zgodnie z założeniami projektowymi, wykonując w ich ramach znaczny zakres pomiarów o charakterze eksperymentalnym. Ze względu na fakt, że badania grawimetryczne i sejsmiczne są od lat na dużą skalę stosowane w obszarze monokliny przedsudeckiej w ramach poszukiwań naftowych, niniejszy artykuł koncentruje się na omówieniu badań geoelektrycznych, które w aspekcie

(12)

metodyki pomiarów i interpretacji mają dla problematyki miedziowej charakter nowa-torski. Finalny stan przeprowadzonych badań został udokumentowany na mapie lokalizacyjnej (rys. 6) wykonanych profili sejsmicznych, magnetotellurycznych i pola-ryzacji wzbudzonej.

(13)

Pomiary metodą AMT/MT wykonywano w konfiguracji zilustrowanej na rys. 7, której istotnym parametrem był rozmiar dipoli Ex=100 m, dający efekt ciągłe-go profilowania na liniach profili, z teciągłe-go rzędu poziomą rozdzielczością. Rejestracje składowych elektrycznych (Ex,Ey) i magnetycznych (Hx,Hy) pola magnetotellurycz-nego przeprowadzono w paśmie częstotliwości AMT, rozszerzonym o część pasma MT, w celu uzyskania informacji z głębszych partii podłoża cechsztynu (do około 2 km p.p.t.), w których mogła się zawierać pośrednia odpowiedź o genezie minerali-zacji miedziowej związanej z lokalizacją głębokich rozłamów tektonicznych, uprzywi-lejowanych do migracji roztworów hydrotermalnych. Zgodnie z wymogami metodyki badań AMT/MT synchronicznie z pomiarami na profilach prowadzono rejestrację wariacji magnetotellurycznych w punkcie bazowym położonym w rejonie wolnym od zakłóceń elektromagnetycznych.

Rys. 7. Schemat układu pomiarowego AMT/MT

Pomiary metodą IP zapoczątkowano badaniami doświadczalnymi, testując róż-norodne konfiguracje układów pomiarowych oraz metodę procesów przejściowych (TDEM), wariantowo rozważaną w projekcie jako alternatywną w przypadku nieuzy-skania wystarczającej penetracji głębokościowej IP. Po przeanalizowaniu wyników testów uznano, że optymalny dla rozwiązania zadania geologicznego będzie zakła-dany w projekcie ekwatorialny układ pomiarowy (rys. 8), rekomendowany w literaturze fachowej [3, 9] dla podobnych zagadnień. Parametry układu pomiarowego dla po-szczególnych profili (długości linii prądowych AB i ich odległości od profili pomiaro-wych) ustalano w taki sposób, aby rejestrowane wartości polaryzowalności mogły być odnoszone do głębokości, obejmującej strefę kontaktową cechsztynu/czerwo-nego spągowca. Głębokości te ustalano na podstawie przekrojów sejsmicznych wyznaczających spąg cechsztynu w nawiązaniu do danych z wierceń.

(14)

Długość dipola Ex, czyli tzw. kroku pomiarowego, na liniach profili wynosiła 100 m, pozwalając na uzyskanie detalicznych informacji o zmianach polaryzowalności.

Rys. 8. Schemat pomiarów metodą polaryzacji wzbudzonej w układzie ekwatorialnym

W celu zweryfikowania obrazu rozkładu polaryzowalności, uzyskanego z pomia-rów układem ekwatorialnym w wybranym rejonie złoża Radwanice-Gaworzyce, przeprowadzono test IP z zastosowaniem układu środkowego gradientu, dla którego zdefiniowanie głębokości penetracji jest bardziej jednoznaczne. Pomiary w tym układzie ilustruje rys. 9, z którego wynika, że można w tej konfiguracji uzyskać obraz rozkładu polaryzowalności w centralnym kwadracie o wymiarach odpowiadających 1/3 rozstawu linii prądowej AB. Pozytywny wynik testu, komentowany w następnym rozdziale, stwarza bardzo dobrą perspektywę zastosowania powierzchniowych po-miarów metodą IP do uściślania zasięgu bilansowych pól przed frontami eksploata-cji. Z takim również założeniem testy układem środkowego gradientu zostały prze-prowadzone.

(15)

Rys. 9. Schemat pomiarów metodą polaryzacji wzbudzonej w układzie środkowego gradientu

5. Kompleksowa interpretacja sejsmo-geoelektryczna wyników badań Interpretacja wyników badań, podobnie jak zastosowana metodyka prac tereno-wych, wymagała unikalnego podejścia. Skalę problemu wyznaczało tu pytanie, czy możliwe będzie rozpoznanie geofizyczne złoża stratoidalnego zalegającego na znacznych głębokościach. Uzyskane wyniki pomiarów terenowych i ich komplekso-wa interpretacja udzielają obiecującej odpowiedzi w tej kwestii i stanowią znaczący krok w kierunku pozyskania użytecznego narzędzia dla prospekcji geologicznej cechsztyńskich złóż miedzi. Zespół autorski ma pełną świadomość, że pozostają jeszcze zagadnienia metodyczne i interpretacyjne wymagające dopracowania, nie-mniej uzyskane wyniki upoważniają do sformułowania konkretnych wniosków i wskazania kierunków dalszych działań.

Zastosowaną procedurę kompleksowej, geologiczno-złożowej interpretacji wyni-ków badań ilustruje plansza na rys. 10. Z geofizycznego punktu widzenia procedurę tę można określić jako sejsmo-geoelektryczną, w której każda z zastosowanych metod spełniła osobne, niezależne zadanie.

Badania metodą wysokorozdzielczej sejsmiki refleksyjnej 2D pozwoliły na opra-cowanie modelu strukturalno-tektonicznego obszaru badań. Dla każdego z profili wykonana została interpretacja strukturalno-tektoniczna utworów cechsztynu i ich nadkładu (sekcja A na rys. 10). Interpretacja ta, dowiązana do danych otworowych, pozwoliła na doprecyzowanie modeli startowych do obliczeń inwersyjnych (interpre-tacji) danych magnetotellurycznych, których efektem są przekroje geoelektryczne (sekcja B), prezentujące rozkład oporności w skali głębokościowej. Ma to

(16)

zasadni-cze znazasadni-czenie dla prawidłowości dalszych oblizasadni-czeń. Dokładna znajomość morfologii stropu i spągu cechsztynu minimalizuje niejednoznaczności przy interpretacji badań magnetotellurycznych. Jest to również bardzo istotne dla ustalenia odpowiednich parametrów układu pomiarowego metodą polaryzacji wzbudzonej. O ile sama inter-pretacja danych sejsmicznych odbyła się według ogólnych światowych standardów przyjętych dla tej metody, o tyle pozostała część interpretacji kompleksowej wyma-gała niekonwencjonalnego podejścia.

(17)

Duży zestaw geoelektrycznych danych pomiarowych (ponad 1300 par krzywych MT i 100 kilometrów pomiarów IP) wymagał zastosowania technik interpretacyjnych, które w miarę automatyczny i obiektywny sposób umożliwiłyby odwzorowanie roz-kładu oporności i polaryzowalności kompleksów skalnych. Analiza danych pomiaro-wych wykazała, że w interwale głębokościowym poniżej utworów cechsztynu model geoelektryczny nosi znamiona modelu dwuwymiarowego (2D). Zastosowano zatem zróżnicowane podejścia interpretacyjne do rozwiązania tzw. zadania odwrotnego, przyjmując ostatecznie inwersję 2D, opartą na minimalizacji błędu metodą gradien-tów sprzężonych z zastosowaniem więzów w modelu startowym i danych otworo-wych oraz na wynikach interpretacji strukturalnej sejsmiki 2D (do stropu cechsztynu) [12].

Obliczone modele magnetotelluryczne odwzorowały zmienność oporności w in-terwale głębokości od 0 do 2000 m p.p.m. Kompleks wysokooporowy, związany z cechsztynem (sole i anhydryty), charakteryzuje się zmiennością lateralną zarówno w sensie morfologii stropu i spągu, jak i rozkładu oporności. Zmienność oporności odwzorowano najlepiej w obszarach, gdzie kompleks cechsztyński zalega na względnie małej głębokości (południowa część koncesji Radwanice). W przypadku jego znacznego pogrążenia (koncesja Gaworzyce) śledzenie lateralnego zróżnico-wania oporności było trudniejsze.

Z punktu widzenia efektywności prospekcyjnej metody magnetotellurycznej, w zakresie poszukiwania złóż rud miedzi najbardziej interesujące są kontrasty opor-ności w obrębie cechsztynu oraz w utworach zalegających w stropie czerwonego spągowca. Na interpretowanych profilach magnetotellurycznych uwidaczniają się strefy obniżonej oporności, których identyfikacja litostratygraficzna powinna być przedmiotem kompleksowej analizy geologicznej. Poniżej stref niskooporowych następuje wzrost wartości oporności, który prawdopodobnie związany jest z kolejną granicą litologiczno-stratygraficzną. Z powodu braku danych z otworów przewierca-jących czerwony spągowiec (P1) należy jedynie domniemywać, że w obszarze na południu koncesji Radwanice podłoże wysokooporowe związane jest ze skałami proterozoiku, natomiast w obszarze koncesji Gaworzyce są to prawdopodobnie silnie zdiagenezowane utwory karbonu.

Występowaniestref niskooporowych, manifestujących się na przekrojach magne-totellurycznych w spągu cechsztynu, oprócz najbardziej oczywistego powodu, czyli dużego nagromadzenia minerałów o przewodnictwie elektronowym, może być zwią-zane ze wzrostem zailenia, porowatości i mineralizacji wód porowych, temperatury, jak również z obecnością stref uskokowych.

Wyjaśnienie przyczyn występowania stref niskooporowych staje się bardzo istot-ne dla prognozowania warunków wykształcenia miedzionośistot-nej serii złożowej. Pre-zentowany na rys. 10 przekrój, z rozległą strefą niskooporową w centralnej części profilu, wskazuje, że strefa ta zaskakująco dobrze łączy się z lokalizacją bilanso-wych otworów wiertniczych. Dobrą korelację pod tym względem wykazują również inne przekroje (także w obszarze głębokiego zalegania złoża Radwanice) aczkol-wiek nie upoważnia to jeszcze do traktowania tego związku jako jednoznacznego wskaźnika występowania złoża. Do pogłębienia analizy tego zagadnienia skłania przypuszczenie, że anomalne strefy niskooporowe na przekrojach magnetotellu-rycznych mogą być powiązane z głęboką tektoniką i migracją roztworów hydroter-malnych. Niezwykle ważny byłby tutaj otwór penetrujący podłoże cechsztynu w ob-rębie tego typu strefy. Obecność tych stref potwierdzają dane geofizyki wiertniczej w otworach archiwalnych. W niemal wszystkich przypadkach na krzywych

(18)

elektro-metrii wiertniczej pojawia się gwałtowny spadek oporności w stropie czerwonego spągowca penetrowanego otworami zaledwie na kilku metrach.

Interpretacja rozkładu oporności na przekrojach magnetotellurycznych, w powią-zaniu ze strukturalną interpretacją danych sejsmiki refleksyjnej, stworzyła podstawę do poprawnego zdefiniowania głębokości odniesienia wartości współczynnika pola-ryzowalności uzyskanego z pomiarów IP układem ekwatorialnym. Dokonano tego poprzez zestawienie wykresów oporności, odczytanych z przekrojów MT, z warto-ściami oporności rejestrowanymi równocześnie z polaryzowalnością. Przyjęto zało-żenie, że oporność uzyskana z pomiarów IP powinna korelować się ze średnią opornością spągu cechsztynu, uzyskaną z inwersji 2DMT.

Wykres wartości współczynnika polaryzacji (sekcja C na rys. 10) pokazuje znaczne zróżnicowanie tego parametru na linii profilu, korelujące się częściowo ze statystyką danych z otworów. Bardziej miarodajne wnioski w tym aspekcie wypływa-ją z analizy rozkładu wartości polaryzowalności na mapach uzyskanych w wyniku interpolacji metodą krigingu zwyczajnego wartości z profili badawczych (rys. 11).

Do bardzo interesujących wniosków prowadzi analiza statystyczna danych z wierceń w konfrontacji z pomierzonymi wartościami polaryzowalności. Dla obszaru koncesyjnego Radwanice analiza wykazała, że prawdopodobieństwo liczone wg klasycznej definicji (tj. P = suma zdarzeń trafionych/suma wszystkich zdarzeń), że otwór negatywny zlokalizowany jest w strefie niskiej polaryzowalności, a otwór bi-lansowy w strefie wysokiej wynosi 76% (P = 13/17). Tak samo liczone prawdopodo-bieństwo dla obszaru koncesyjnego Gaworzyce wynosi 60% (P = 15/25). Różnica wynika z głębszego pogrążenia złoża na obszarze koncesyjnym Gaworzyce, a co za tym idzie – z trudniejszymi warunkami pomiarowymi. Prawdopodobieństwo popraw-nego zdefiniowania obszaru złożowego metodą polaryzacji wzbudzonej (IP) z ukła-du ekwatorialnego, liczone dla dwóch obszarów sumarycznie wynosi 67% (P = 28/42), co autorzy uznają za wynik wysoce satysfakcjonujący, szczególnie że przeprowadzone prace nie mają swojego odpowiednika w historii. Należy przy tym zaznaczyć, że kompleksowa sejsmo-geoelektryczna interpretacja bazuje na danych o charakterze półszczegółowym. O ile rozdzielczość pozioma modelu sejsmicznego jest dość wysoka (rozstaw geofonów równy 10 metrów) o tyle badania geoelektrycz-ne znacząco gegeoelektrycz-neralizują uzyskany obraz. Stumetrowy krok pomiarowy, a zwłasz-cza znaczne odległości pomiędzy profilami pomiarowymi powodują, że uzyskane mapy polaryzowalności tylko w sposób przybliżony odzwierciedlają rzeczywiste okruszcowanie siarczkami. Z tego powodu oraz dla upewnienia się o możliwościach metody IP do interpretacji mineralizacji rudnej o dużej zmienności wykonano pomia-ry szczegółowe metodą gradientu środkowego w wytypowanym obszarze o po-wierzchni 2 km2, co pozwoliło uzyskać detaliczny obraz parametru polaryzowalności. Mapa rozkładu polaryzowalności z pomiarów układem środkowego gradientu (rys. 11) wykazuje bardzo dobrą korelację w stosunku do mapy tego parametru, sporządzonej na podstawie danych z układu ekwatorialnego, potwierdzając przy tym konieczność stosowania w badaniach IP odpowiednio wysokiej szczegółowości. Rozkład polaryzowalności interpolowany na mapach polaryzowalności koreluje się z interpretowanym zasięgiem strefy utlenienia (Rote Faüle) w obszarze koncesyj-nym Radwanice-Gaworzyce.

(19)

Rys. 11. Mapa polaryzowalności wykonana na podstawie badań polaryzacji wzbudzonej metodą ekwatorialną i środkowego gradientu

Podsumowanie i wnioski

Doświadczenia w zakresie metodyki pomiarów terenowych i prac interpretacyjnych, uzyskane w trakcie realizacji projektu na obszarze koncesyjnym Radwanice i Gawo-rzyce, w szczególności na podstawie różnorodnych testów, składają się na

(20)

sformu-łowanie nowego podejścia do zagadnień prospekcji geologicznej przy poszukiwaniu złóż rudmiedzi typu stratoidalnego, występujących na obszarach monokliny przed-sudeckiej oraz niecki północnoprzed-sudeckiej.

Nowatorska koncepcja metodyczna badań geofizycznych sprowadza się do re-komendacji kompleksu metod obejmującego wysokorozdzielczą sejsmikę refleksyj-ną 2D, magnetotellurykę w paśmie częstotliwości AMT i MT oraz metodę polaryzacji wzbudzonej (IP), z zastosowaniem ekwatorialnego układu pomiarowego w ramach rozpoznania półszczegółowego i układu środkowego gradientu w badaniach deta-licznych, w tym również dla potrzeb bezpośredniego rozpoznania granic ciał rudnych podczas prowadzenia eksploatacji.

Podsumowując, należy stwierdzić, że w wyniku wykonania pionierskich badań metodą magnetotelluryczną (MT) i polaryzacji wzbudzonej (IP) w ramach rozpozna-nia złoża Radwanice-Gaworzyce otrzymano rozkład oporności oraz polaryzowalno-ści strefy złożowej. Zasięg anomalii IP pokrywał się w znacznej mierze z interpreto-waną granicą występowania facji redukcyjnej, związanej z mineralizacją siarczkową Cu. Niestety zbyt mała ilość danych otworowych oraz duża zmienność mineralizacji nie upoważnia jeszcze do stawiania jednoznacznych wniosków. Dalsze badania powinny rozwiać te wątpliwości przez potwierdzenie anomalii polaryzowalności z informacją geologiczną z opróbowania podziemnych wyrobisk górniczych.

Należy również zaznaczyć, że przyszła prospekcja i eksploracja złóż rud Cu na monoklinie przedsudeckiej, zalegających na głębokości poniżej 1200 m, będzie wymagać podjęcia prac w kierunku zwiększenia głębokości penetracji pomiarów IP poprzez użycie transmitera większej mocy (Transmitter T-200 firmy Phoenix Geo-physics Ltd), zwiększenie rozstawów układu pomiarowego i czułości aparatury [15].

Bibliografia

[1] Bleil D.F., 1953, Induced Polarization: a method of geophysical prospecting; Geophys-ics, 18, s. 636-661.

[2] Cagniard L., 1953, Basic theory of the magnetotelluric method of geophysical prospect-ing, Geophysics, 18, s. 605-637.

[3] Edwards L.S., 1977, A modified pseudosection for resistivity and IP, Geophysics, vol. 42 NO 5, s.1020-1036.

[4] Mark D.G., 2003, Geophysical report on IP and resistivity surveys on the Monarch Zone..., Geotronic Surveys Ltd., Kanada, s. 19-31.

[5] Namysłowska-Wilczyńska B., 1987, Zastosowanie analizy wariancji do oceny złoża rud Cu., Matematyczne metody i technika komputerowa w górnictwie, Szklarska Poręba, s. 69- 81.

[6] Nieć M. (red), 2012, Metodyka dokumentowania złóż kopalin stałych, Ministerstwo Środowiska, Warszawa.

[7] Reynolds M.J., 1998, An introduction to applied and environmental geophysics, John Wiley&Sons, Chichester 1998, s. 545-552.

[8] Speczik S. i inni, 2012, Analiza i przetwarzanie danych geofizycznych jako instrument poszukiwań złóż Cu-Ag na monoklinie przedsudeckiej, [w:] Biuletyn Państwowego Insty-tutu Geologicznego 452, s. 257-286.

[9] Sumner J.S., 1972, A comparison of electrode arrays in IP surveing, AIME Annual Meet-ing – San Francisco, s. 9-10.

[10] Sumner J.S., 1978, Principles of induced polarization for geophysical exploration, Else-vier Scientific, Amsterdam, s. 277.

[11] Tomaszewski J., 1988, Rozwój poglądów na budowę geologiczną brzeżnej części mo-nokliny przedsudeckiej, cz. 1. Acta UWr, Prace Geol.-Min. XI. 1.

(21)

[12] Wojdyła M., Stefaniuk M., 2011, Interpretacja złożonych struktur geologicznych z wyko-rzystaniem prostych i inwersyjnych modelowań pola magnetotellurycznego, Geologia, T. 37, Zeszyt 1, s. 89-111.

[13] Wyżykowski J., 1971, Wyniki poszukiwań cechsztyńskich rud miedzi w rejonie Głogów- -Ścinawa, Instytut Geologiczny, Warszawa.

[14] Wyżykowski J., 1974, Jak doszło do odkrycia złoża Wielkiej Polskiej Miedzi, Przegląd Geologiczny, T. 55, nr 9, 2007, s. 709-715.

[15] Zhanxiang He, Wenbo Jiang, Pingsheng Liu CuiXianwen, 2005, Hydrocarbon Detec-tionwith High-Power Spectral Induced Polarization, Two Cases. Extended Abstract, EA-GE 67th Conference and Exhibition, Madrit, Spain, 13-16 June.

(22)

Niedbał M. i in., Kompleksowa interpretacja sejsmiczna i geoelektryczna…

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ces indications temporelles sont, pour la plupart, dans une mesure plus ou moins importante liées justement au personnage du Père : 1883 (la mendiante jette un sort au Père,

Rozważania koncentrują się na uprawnieniach pracodawcy (przed- siębiorcy) i pracownika (twórcy) do pracowniczego rozwiązania wynalazczego, w tym zasadach nabycia

Związek czasowy intruzji· magm karkonoskich z metamorfozą i deformacją w Górach Kaczawskich nie jest więc wykluczony.. Wiązanie generowania magmy karkonoskiej

Analiza danych z tabeli 6 pozwala stwierdzić, że w grupie 37 spółek giełdo- wych zdefiniowanych jako „dobre” najwięcej jest takich, które zostały zdiagno- zowane przez

Stwierdzone zaburzenia tektoniczne występujące w obrębie formacji połczyńskiej przechodzące do wyżej zalegających warstw oraz obecność przewarstwień ilastych

W efekcie w ostatnich latach zawartoœæ renu w koncentracie systematycznie siê obni¿a, co nie pozostaje bez wp³ywu na iloœæ renu wprowadzanego do obiegu technologicznego.

Supplementary Table S2), and, in the narrative, we will refer to the effect at the reactive position as KIEs and the effects at the non-reactive positions as SKIEs; however, the