Sy l w e s t e r Cz o p e k
U w a g i o k u l t u r z e ł u ż y c k i e j n a L u b e l s z c z y ź n i e
Do napisania poniższych uwag skłoniły autora tezy
zaw arte w artykule H. Taras (1996) zatytułow anym
„Problematyka badawcza epoki brązu i początków epo
ki żelaza”, zamieszczonym w części pierwszego tomu
„Archeologii Polski Środkowowschodniej”, poświęco
nej jubileuszow i 50-lecia Katedry Archeologii UMCS
w Lublinie. Znalazły się tam teksty będące skróconymi
wersjami referatów wygłoszonych na okolicznościowej
sesji w październiku 1995. Nie jest moim celem kryty
ka zawartych we wspom nianym artykule stwierdzeń,
bo w większości należy je rozpatrywać w kategoriach
historii naszej dyscypliny. Jedynie na marginesie odno
tować należy zupełne pom inięcie problematyki w cze
snej epoki żelaza. Zasadniczą kw estią jest jednak od
powiedź na pytanie o rzeczywisty postęp w badaniach
nad tzw. kulturą łużycką na Lubelszczyźnie. Jako zna
czące osiągnięcia Katedry Archeologii wymienione są
bowiem jedynie prace S. N oska i A. Gardawskiego, z k-
tórych „najnow sza” pochodzi sprzed lat dwudziestu.
Wkład obydwu badaczy w poznawanie epoki brązu jest
niekwestionowany, ale w ym ienianie ich poglądów jako
nadal „funkcjonujących w obiegu naukow ym ” (H. Ta
ras 1996, s. 241) wydaje się nieporozumieniem. M oż
na by zadać pytanie - a co z przyrostem bazy źródło
wej? Czy przez ostatnie dziesięciolecia nie przybyło
żadnych nowych materiałów? Czy wszystkie one miesz
czą się w „starych schem atach? Znane mi z autopsji
źródła każą z dużą ostrożnością traktować dotychcza
sowe ustalenia w zakresie tak podstawowych kwestii
jak ich chronologia i przynależność kulturowa (może
raczej „grupow a”). Nie kw estionuję przy tym samej
zasady, ale raczej sposób dochodzenia do ostatecznych
sformułowań. Problem bowiem polega na tym, że nie
przeprowadzono żadnych rzetelnych analiz, krytyki źró
deł i nie sformułowano w iarygodnych wniosków.
Fakt, że w podsum ow aniu badań nad epoką brązu
prowadzonych przez Katedrę Archeologii UMCS nie
znalazły się żadne nowsze prace (bo ich w istocie nie
ma — luki nie m ogą tu w ypełniać materiały nieopraco-
wane czy niepublikowane prace m agisterskie) traktu
jące o kulturze łużyckiej jest znamienny. Prawie 1000
letni okres trwania kultury łużyckiej jest w tej chwili
najsłabiej poznanym odcinkiem naszych pradziejów
między W isłą a Bugiem. Jest to tym bardziej rażące, że
inne kultury, w tym bezpośrednio j ą poprzedzjąca i na
stępująca po niej, doczekały się regionalnych m ono
grafii (por. S. Czopek 1992; H. Taras 1995), a postęp
w badaniach nad np. okresem rzymskim czy neolitem
jest imponujący. Powstałej luki nie w ypełniająpojedyń-
cze prace kolegów zatrudnionych w innych istytucjach.
M ają one zresztą charakter sprawozdań z badań (por.
liczne przykłady w zestawionej na końcu literaturze)
lub publikacji niew ielkich serii m ateriałów (por. np.
W. M isiew icz 1985; J. N ied źw ied ź 1989b; 1992b;
Z. W ichrowski 1989; E. Banasiew icz 1991), z rzadka
tylko podejm ujące wybrane zagadnienia rozwoju kul
turowego (J. N iedźwiedź 1991c). Jest to i tak pewien
postęp i częściowe przynajm niej spełnienie postulatu
J. D ąbrow skiego (1982, s. 261 n.), który przed laty
stwierdził, że J a k długo lubelscy Koledzy nie ujawnią
zawartości swych magazynów, tak długo nie m a prak
tycznie szans na pełniejsze scharakteryzowanie jakie
gokolwiek odcinka pradziejów tego regionu”. Badacz
ten od dawna podkreślał katastrofalny stan rozpozna
nia kultury łużyckiej na Lubelszczyźnie, sugerując in
tensyfikację badań terenowych, szybkie opracowywa
nie i publikowanie materiałów. Niestety, w odniesieniu
do każdej z tych sfer możem y formułować kolejne po
stulaty, które jednakże nie rozw iążą narosłych przez lata
zaniedbań. Jak mało bada się stanowisk łużyckich prze
konuje lektura kolejnych num erów „Sprawozdań z ba
dań terenowych Katedry Archeologii UM CS”, „Spra
wozdań z badań terenowych w województwie zamoj
skim ”, „Inform atora o badaniach archeologicznych
w województwie chełm skim ”, czy najnowszego, pierw
szego tom u „Archeologii Polski Środkowowschodniej”
(tom ten należy powitać z dużym uznaniem, mając na
dzieję na jego system atyczne wydawanie i zastąpienie
wielu dorocznych sprawozdań i informatorów).
Zły stan badań i opracowań jest powodem, że w róż
nych ujęciach podręcznikowych Lubelszczyznę (lub jej
części) w końcu II i pierwszej połow ie I tys. p.n.e. trak
tuje się często jako b iałą plam ę, tj. obszar pozbawiony
osadnictwa (por. np. m apy na ryc. 29, 30, 31, 33, 34
w „Pradziejach ziem polskich” - M. Gedl 1989; zob.
też J. Gąssowski 1985, m apa 4 na s. 177). Trudności
dostarcza odpowiedź na z pozoru proste pytanie o jed
nolitość rozwoju kulturowego tego obszaru. W litera
turze znajdujemy bowiem zaskakująco skrajne podej
ścia. Według map zam ieszczonych w IV tomie Prahi
storii ziem polskich (ry c.l) na Lubelszczyźnie mamy
styk trzech grup - tarnobrzeskiej, która na interesują
cym nas obszarze ma stosunkowo ustabilizowane gra
nice przez cały czas trwania, ulwóweckiej,
ograniczo-Uw a g iok u l t u r z eł u ż y c k i e jn a Lu b e l s z c z y ź n i e 2 1 1
Ryc. 1. Mapy grup łużyckich w poszczególnych okresach epoki brązu i wczesnej epoki żelaza wraz z kulturami sąsiednimi (wg PZPol., t. IV, W arszawa 1979).
nej terytorialnie (i chronologicznie) do m iędzyrzecza
górnego Wieprza i Bugu wraz z terenami przyległymi
oraz m azowiecko-podlaskiej, zajm ującą północną Lu
belszczyznę, do dorzecza środkowego Wieprza włącz
nie. Na przestrzeni rozpatrywanego okresu obserwo
wać możemy znaczne zm iany tych zasięgów. Najbar
dziej jaskrawym przykładem jest zanik grupy ulwówec-
kiej w HaD i rozszerzenie ekum eny grupy mazowiec
ko-podlaskiej o dorzecze górnego Wieprza i Bugu (wy
raźna ekspansja na południe). Jest to w znacznej mie
rze rozwinięcie starszych koncepcji, wg których w IV
i V okresie epoki brązu grupę ulw ów ecką wydziela się
jed y n ie m iędzy górnym W ieprzem a Bugiem (por.
S. N osek 1957, s. 98 - w zasadzie jako podgrupa gru
py środkowopolskiej; M. Gedl 1962, s. 336; J. Ko-
strzewski, W. Chmielewski, K. Jażdżewski 1965, mapy
na ryc. 37, 51, 62 i 76). N atom iast ju ż od HaC wydzie
la się jedynie grupę m azow iecko-podlaską, z wyraźną
luką w międzyrzeczu Bugu i górnego Wieprza. Podob
nie miała rysować się sytuacja w HaD. Należy jedno
znacznie stw ierdzić, że do zarysow ania tak ostrych
granic brak jest podstaw źródłowych.
Odmienne ujęcie prezentuje J. Dąbrowski (1982),
który na całym obszarze Lubelszyzny wydziela grupę
ulwówecką, datując jej schyłek najprawdopodobniej
na HaD. W innym m iejscu badacz ten przedstawił in
teresującą koncepcję tzw. mazowieckiej kultury łużyc
kiej, w skład której m iała w chodzić rów nież grupa
ulw ów ecką (J. D ąbrow ski 1980, s. 45). N atom iast
M. Gedl (1989, s. 645 oraz mapy 3(7, 31,33; tenże 1975,
mapy 1-3; 1980, s. 91, mapy 2-3) widzi interesujący
nas obszar w obrębie szerzej rozumianej grupy wschod
niej, wydzielając jedynie podgrupę ulwówecką o ogra
niczonym zasięgu terytorialnym („w schodnia część
Lubelszczyzny i zachodni Wołyń”) i chronologicznym
(IV-V okres epolci brązu). Na m apach dotyczących
wczesnej epoki żelaza (M. Gedl 1989, mapa 33 i 34)
uderza całkowity brak osadnictwa w południowej Lu-
belszczyźnie, to jest prawie w całym dorzeczu środko
wego i górnego Wieprza. W okresie HaD zaznaczono
(M. Gedl 1989, mapa 34) ekspansję grupy mazowiec-
ko-podlaskiej z północy i tarnobrzeskiej z południa. Ta
ostatnia ograniczona jest jedynie do obszarów nadwi
ślańskich i nadsańskich.
Zaprezentow ane koncepcje zdaje się łączyć fakt
uznawania odrębności kulturowej Lubelszczyzny (lub
jej części) w epoce brązu (IV-V okres) w stosunku
do innych obszarów, bo tak należy traktow ać w ydzie
lanie grupy lub podgrupy ulw ów eckiej. We wczesnej
epoce żelaza w skazyw any je st raczej związek z ek
spansyw nym i grupam i sąsied n im i - tarn o b rzesk ą
i m azow iecko-podlaską, przy czym nierzadko znacz
ne połacie Lubelszczyzny prezentow ane są jak o ane-
kumeny.
Tak duże różnice w interpretacjach m ateriałów
w ynikają wyłącznie ze skromnej bazy źródłowej. Bez
jej poszerzenia trudno będzie mówić o postępie. Mapy
publikowane przez J. Dąbrowskiego (1972, ryc. 16-18,
m apa 2) pozostają ciągle jedynym i kartogram am i z na
niesionymi stanowiskami. Z intensywnym osadnictwem
łużyckim mam y do czynienia jedynie m iędzy górnym
W ieprzem a Bugiem oraz w pasie nadwiślańskim . Brak
nowych zestawień kartograficznych nie pozw ala na re
w izję takiej konstrukcji. Badane w ostatnich latach sta
now iska i odkrywane m ateriały pochodzą w zasadzie
także z tych samych obszarów, co każe oczekiwać tyl
ko niewiekich korekt. Tym bardziej, że ogólny model
osadnictwa (por. S. Czopek 1996, s. 71 n.) był chyba
podobny jak na innych obszarach. Nie dziwi więc sto
sunkowo gęste osadnictwo w dolinach większych rzek
i jego brak w wyższych partiach wysoczyzn - np. na
w iększości obszaru Wyżyny Lubelskiej.
Warto w tym miejscu poświęcić nieco uwag niepu
blikowanej pracy Śp. Stanisława Lewandowskiego, za
tytułowanej „Kultura łużycka na terenie Lubelszczyzny
i zachodniego Wołynia”. Z maszynopisem mogłem się
zapoznać dzięki uprzejmości Rodziny, która nadal go
przechowuje. Wobec niew ielu w istniejącej literaturze
prób syntetyzowania interesującego nas odcinka pradzie
jów na terenie Lubelszczyzny nie od rzeczy będzie za
prezentowanie niektórych poglądów tego badacza. Wspo
mniana praca bazuje na źródłach z końca (?) lat 70-tych,
rzetelnie zebranych i szczegółowo przeanalizowanych
(wykorzystano informacje o 260 stanowiskach). Godny
uwagi jest proponowany podział kultury łużyckiej na dwa
etapy i 5 faz:
etap I — faza A (BD i H aA l = III okres epoki brązu)
- faza B (HaA2-HaB2 = IV okres epoki brązu
do lat około 850/800 p.n.e.),
- faza C (HaB2-HaB3 = 850-700 p.n.e.),
etap II - faza D (HaC = 700-550 p.n.e.)
- faza E (HaD = 550-400 p.n.e.).
Cezurę między etapami I i II stanowić miała ekspan
sja z jednej strony grupy tarnobrzeskiej, z drugiej mazo-
wiecko-podlaskiej. Dowodem zmian w strukturach osad
niczych miały być cmentarzyska „zakładane na surowym
korzeniu”. Etapy te są w tym kontekście realnymi jed
nostkam i periodyzacji, z których pierw szy prezentuje
kulturę powstającą i wzrastającą, drugi natomiast kultu
rę przekształconą i zm ienioną na skutek wpływów ze
wnętrznych. Dokładniejsza charakterystyka poszczegól
nych faz jest następująca:
faza A - nie zaznacza się na całym obszarze, ale
w niektórych jego częściach (regionach). Rozrzut sta
nowisk (Trzciniec, Strzyżów, Gródek) pozwala sądzić,
że znana jest ju ż na szerokim obszarze. Cechami cha
rakterystycznym i w m ateriałach są: ornamentyka typo
wa dla III okresu epoki brązu, naczynia „w stylu kultu
ry trzcinieckiej”, ceram ika zbliżona do tzw. fazy łódz
kiej oraz form y zdobnictw a zaczerpnięte od kultury
Noua. W ydzielają się tutaj trzy warianty - z Trzcińca
(cechy kultury trzcinieckiej, fazy łódzkiej i elementy
Uw a g iok u l t u r z eł u ż y c k i e jn a Lu b e l s z c z y ź n i e 2 1 3
z południa), Strzyżow a (cechy kultury trzcinieckiej, fazy łódzkiej i kultury N oua) i z D u b n a (cechy kultury ko- m arow skiej i N oua);
faza B - okres napływ u kultury łużyckiej z Polski Środkow ej z podstaw ow ym w yznacznikiem - ceram iką żłobkow aną; unifikacja kultury na całym obszarze;
faza C - trw anie cm entarzysk założonych w fazie poprzedniej (Topom ica, W ołkowiany). Pojaw ia się ce ram ika z dziurkam i pod k raw ęd zią oraz plastyka zoo- m orficzna, charakterystyczne je s t bogactw o form cera m icznych;
faza D — w yznacznikam i są now e form y naczyń ze znacznym udziałem garnków jajow atych, pojaw iają się przedm ioty żelazne;
faza E - zanik kultury, m ała liczba znanych stano w isk, napływ kultury pom orskiej, do „której upodabnia się cały zestaw zabytków kultury łużyckiej” .
O czyw istą rzeczą jest, iż tak niejednokrotnie arbi tralnie dobrane kryteria i ostre cezury chronologiczne są dziś nie do przyjęcia, zw łaszcza w obliczu tak podkre ślanych n ied o statk ó w źródłow ych. P rzytoczono je tu z kronikarskiego obow iązku i przekonania o potrzebie ich zaistnienia w naukow ym obiegu.
W trzech innych niepublikow anych pracach (T. F or nal 1981; Z. W ichrow ski 1981; J. K ociuba 1982) przyję to nieco inny cykl rozw oju kulturow ego. W ydzielono bow iem dw ie fazy — I, datow aną na III-IV lub III/IV -IV okres epoki brązu i II, o dnoszoną do m ateriałów m łod szych, tj. z V okresu epoki brązu, okresu halsztackiego i w czesnolateńskiego. O dm ienny podział zaproponow ał J. D ąbrow ski (1972; 1982). M ateriały z L ubelszczyzny zostały niejako w pisane w ca łą w schodnią część kultury łużyckiej. B adacz ten w ydzielił fazę I, datow aną na ko niec III i początek IV okresu epoki brązu oraz II, odno szoną do drugiej połow y IV i V okresu. M ateriały halsz tackie (H aC -D ) tw orzyłyby kolejną, III fazę.
Podziały, czy raczej próby periodyzacji m ateriałów z Lubelszczyzny, nie b a z u ją na w ew nętrznej (m iejsco w ej) zm ienności źródeł. S ą raczej m niej lub bardziej udanym i naw iązaniam i do schem atów ogólnołużyckich. P odejście takie nie w ydaje się słuszne. N ależy dążyć do szukania rzeczy w isty ch zm ienności w ystępujących źró d eł, k tó re sam e w y z n a c z ą w e w n ę trz n e podziały. W szystkie prace p o d k re śla ją je d n a k zły stan badań i n i kłe podstaw y źródłow e szczegółow ych podziałów chro nologicznych. A k centuje się rów nież brak podstaw do precyzyjnych pod ziałó w perio d y zacy jn y ch w zasadzie dla całej w schodniej grupy k ultury łużyckiej. N ie je s t tu adekw atny ani system „p ó łn o cn y ” , ani „południo w y ” . K oło zatem zam yka się. B rak źródeł je s t p o w o dem w łaśnie takiego stan u rzeczy i odw rotnie, brak od p ow iednich system ów , do któ ry ch m ożnaby naw iązy w ać m ateriały „w sch o d n ie” p o w oduje, że ciągle są one „ n ie m e ” . W o d n ie sie n iu do te re n ó w p o ło ż o n y c h na w sch ó d od B ugu je s t to je s z c z e b ard ziej w idoczne. W ydaje się, że n ależało b y tu odrzucić całkow icie do
ty ch czaso w y b alast i zacząć an alizow ać te źródła od podstaw , szukając zm ienności stylistyk i technologii po szczególnych grup przedm iotów . P o jaw ia się tu jed n ak k o lejn y problem - brak źródeł. P o d staw ą takiego po- stęp o w ian ia nie m o g ą bow iem być dw a opublikow ane cm entarzyska (T opornica i Ł u szczó w ) i szereg, intere su jących skądinąd, m ateriałó w osadow ych, które tra dycyjnie m ają m niejsze znaczen ie ze w zględu na m ałą liczbę zespołów zw artych.
P rzegląd m ateriałów „lubelskich” zacznijm y od za bytk ó w m etalow ych. N ie n a le ż ą one w m iędzyrzeczu W isły i Bugu do znalezisk częstych. Bardzo rzadko mamy tu do czynienia zarów no ze skarbam i, znaleziskam i luź nym i ja k i w yposażaniem grobów w przedm ioty m eta lowe. Sytuacja taka nie odbiega od ogólnej norm y stw ier dzanej dla całej w schodniej Polski. Przekonują o tym chociażby kolejne „polskie” tom y serii „Prähistorische B ronzefunde”. Z abytkam i ew identnie starszym i od kul tury łużyckiej są: sztylet ze Strzyżow a, woj. zam ojskie (M. Gedl 1980a, s. 40), naram ienniki z tarczkam i spiral nym i (i ich fragm enty) znane z Topom icy, woj. zam oj skie, K osina, woj. tarnobrzeskie i skarbu z D ratowa, woj. lubelskie (W. B lajer 1984, s. 17, 33, 38, 44), a także naj praw dopodobniej u szkodzony eg zem plarz om aw ianej kategorii, pochodzący z G ródka nad Bugiem , woj. za m ojskie (J. N iedźw iedź 1985, s. 88 n.). W literaturze funkcjonuje też jak o pochodzący z nieznanej m iejsco w ości na L ubelszczyźnie inny naram iennik z tarczkam i spiralnym i (zbiory M uzeum Lubelskiego w Lublinie - J. N iedźw iedź 1991c, ryc. 4: 5). Jak m ożna sądzić z nie zbyt dokładnego rysunku, pow inno się go datow ać za sa d n ic z o n a II o k res ep o k i b rą z u (W. B la je r 1984, s. 19 n.), a jeg o zw iązek z L ubelszczyzną je st bardzo w ąt pliw y (zw rócił m i na to uw agę dr W. B lajer, który tw ier dzi, że zabytek ten pochodzi z Polski zachodniej, a do zbiorów lubelskich dostał się przypadkiem ). N ie znaj dujem y w ięc żadnych podstaw , aby naram ieniki z Lu belszczyzny łączyć z w czesną fazą kultury łużyckiej. Jest to odm ienny pogląd od tego, ja k i zaprezentow ał J. N ie dźw iedź (1991c, s. 272-273), zaliczający je do m ateria łów łużyckich i datujący na ich podstaw ie początki tej kultury. P o d o b n ie p o tra k to w a ł on sie k ie rk ę z p ię tk ą z Przew odow a, woj. zam ojskie (J. N iedźw iedź 1991c, s. 272), k tó rą datując na schyłek II lub początek III okre su odnosić raczej należy do czasów przed w ykształce niem się kultury łyużyckiej m iędzy W ieprzem a B ugiem (por. też pogląd przeciw ny - J. D ąbrow ski 1972, s. 149).
Spośród zabytków brązow ych zw iązanych z kulturą łu ży ck ą najliczniejszą bodaj grupę stanow ią sierpy. Zna m y je z okolic H rubieszow a (ryc. 2: f), K om arow a, Ty- szow iec i G ródka N adbużnego, w oj. zam ojskie. Tworzą one interesujące zgrupow anie, w yróżniające się na tle całej w schodniej prow incji k u ltu ry łużyckiej (J. N ie dźw ied ź 1991 c, s. 268 n.; M. G edl 1995, tabl. 38). W szystkie należą do grupy sierpów z guzkam i. N ajw cze śniej m ożna datow ać zabytek z Tyszow iec - III okres
R yc. 2. Zabytki brązow e z L ubelszczyzny: a - D orohusk, w oj. C hełm (w g E. B anasiew icz 1990), b - C zartoria, w oj. Z am ość (w g J. G urby 1971), c - M odryniec, w oj. Z am o ść (w g A. K okow skiego 1993), d - L ubartów , w oj. L ublin - o k o lica (w g J. K ostrzew - skiego 1964), e - f - H rubieszów , w oj. Z am ość- okolica (w g J. K ostrzew skiego 1964), g - Z em b o rzy ce, w oj. Lublin (w g J. K o- strzew skiego 1964).
Uw a g iok u l t u r z eł u ż y c k i e jn a Lu b e l s z c z y ź n i e 2 1 5
epoki brązu (M. G edl 1995, s. 41-42). M oże to potw ier dzać sugestię je g o odkryw cy o istnieniu na stanow isku w Tyszow cach horyzontu przejściow ego m iędzy k u ltu rą trzciniecką a łu ży ck ą (J. K uśnierz 1986, s. 17), ja k kolw iek n a stanow isku nie znaleziono m ateriałów łużyc kich (H. Taras 1995, s. 88). Potw ierdza to ceram ika z ze społu, w którym znaleziono sierp (J. N iedźw iedź 1991 c, ryc. 2). W ystąpiły tam naczynia (m.in. garnki o esow a- tym profilu) ew identnie naw iązujące do m ateriałów trzci- nieckich. W takim kontekście zabytek ten w yznacza ra czej schyłek o sadnictw a trzcinieckiego (por. H. Taras
1995, s. 88) niż początek łużyckiego. Sierpy z K om aro w a i okolic H rubieszow a, należące do dw óch odrębnych odm ian (z p ro stą i zao strzo n ą podstaw ą) typu w yraźnie (w ysoko) łu k o w ateg o , n a leży d ato w ać w obręb ie IV okresu epoki brązu. Z a ta k ą chro n o lo g ią przem aw iają bardzo wierne analogie w obrębie odpow iednich odm ian (M. G edl 1995, s. 27, 37). Sierp z K om arow a, znalezio ny był w praw dzie na cm entarzysku, ale poza zespołam i grobow ym i, w p obliżu ceram iki o naw iązaniach trzci- nieckich (J. N iedźw iedź 199 lb , ryc. 3). N ie w iadom o zatem , czy „datuje” on m ateriały trzcinieckie, czy p obli skie groby, które bez w ątpienia reprezentują najstarszy horyzont grobów łużyckich na L ubelszczyźnie (por. n i żej). Przytoczone datow anie sierpów brązow ych nie je s t zgodne z ujęciem J. N ied źw ied zia (1991c), który dla w szystkich egzem plarzy proponuje datow anie w g rani cach III okresu, w iększość um ieszczając naw et w p ierw szej je g o części.
N ie w ykluczone, że datow anie w ram ach IV okresu epoki brązu należałoby przyjąć także dla uszkodzonego zabytku z G ródka N ad b u żn eg o , dla którego M. G edl (1995, s. 73-74) cytuje szerokie ram y chronologiczne - IV -V okres - zgodne z p o zy cją całego kontekstu (m ate riały osadow e) tego znaleziska.
W ydaje się, że stosunkow o precyzyjne datow anie m ożna przyjąć dla naszyjnika (ryc. 2: c) lub rozgiętej bransolety (w publikacji określonej ja k o naram iennik) z M o d ry ń ca, woj. zam ojskie (A. K okow ski 1993). Jest to ozdoba naw iązująca stylistyką do podobnych brązów znanych z horyzontu S ieniaw a, datow anych w P olsce południow o-w schodniej n a H a A l (W. Blajer, A. Szpu- nar 1982, s. 312-313). G odny podkreślenia je s t teryto rialny zw iązek ze stanow iskam i grupy tarnobrzeskiej, dla której w najstarszej fazie typow e są w łaśnie ozdoby tego horyzontu.
G rot oszczepu z B ochotnicy, w oj. lubelskie należy do pospolitego w k u ltu rze łużyckiej i szeroko d atow a nego typu (X V IE w g system atyki J. Fogla - 1979, s. 102-
103, zestaw ienie 88 na s. 151). Podobne egzem plarze są je d n a k najczęstsze w m łodszej epoce brązu. D rugi grot (ryc. 2: b) znam y z C zarto rii (J. G urba 1971), n a w iązujący do typu X V (J. F ogel 1979, s. 99), pochodzi najpew niej z tego sam ego czasu, bow iem najw iększa ilość podobnych zab y tk ó w je s t datow ana na V okres epoki brązu.
M ilitaria rep re z en tu ją też dw a m iecze b rązo w e. P ierw szy z nich po ch o d zi z D oro h u sk a nad B ugiem (E. B an asiew icz 1990) i należy do grupy tzw. m ieczy lip to w s k ic h (ry c. 2: a). P o d o b n e z a b y tk i s ą cz ę ste w skarbach h o ry zo n tu K u rd (M . M ozolics 1985, tabl. 142,143,277). Szczegółow a analiza stylistyczna pozw ala zaliczyć go do typu X X F w g J. F ogla (1979, s. 52-53) i datow ać w granicach H aA (H aA 2 - por. A. D. A lexan- drescu 1966, s. 127, analogie - tabl. V, 4, 6, 8). D rugi z o m aw ianych m iecz ze sz ta b k ą do rękojeści, p o ch o d z ą c y z n ie zn an ej m ie jsc o w o śc i n a L u b e lsz c z y źn ie (J. G urba 1958), zo stał zaliczo n y do typu VI, bliżej nie datow anego (J. F ogel 1979, s. 33). W ydaje się jed n ak , że nie m a podstaw , aby nie w iązać go z oddziały w an ia m i połu d n io w y m i i datow ać inaczej niż H a A l-H a A 2 , a w ięc w ram ach w skazyw anych p rzez analogie ze skar bów z horyzontów K urd i G yerm ely (M. M ozolics 1985, s. 14-17, tabl. 277-278; bardziej typow e dla horyzontu K urd, T. K em enczei 1984, tabl. LXVa: 2,4, LXVI: 2,4,6, L X V III: 8-12, C X V IIIa: 2, C L X X X c: 5). A nalogie ru m u ń sk ie ( A. D. A lex an d rescu 1966, tabl. XXIV: 6, s. 1 3 5 ,1 3 7 ), a zw łaszcza w iern e naw iązan ia do długich eg zem plarzy m o g ą sugerow ać nieco p ó źn iejszą ch ro n o lo g ię w ram ach H aB 1. Je st to w dużej m ierze z g o d ne z w cześn iejszy m i u stalen iam i au to ra po raz p ierw szy publikującego ten zabytek (J. G urba 1958). Tak więc d la obydw u m ieczy m o żn a p rzy jąć dość p ew n ą ch ro n o lo g ię w ram ach IV o k resu epoki brązu.
Siekierka tulejow ata z okolic H rubieszow a (ryc. 2: e) m a dobre analogie w śród zespołów z horyzontu G yer m ely (A. M ozsolics 1985, tabl. 244, 265, 278) odnoszo nego się w zasadzie do H aA 2. D atow anie takie potw ier d zają bardzo precyzyjne, „w schodnie” (L. K ruselnićka, M. Filipćuk 1993, s. 132-133) i południow e (T. K em en czei 1984, tabl. CC X II) analogie. N atom iast siekierka z okolic Lubartow a, woj. lubelskie (ryc. 2: d) m oże być datow ana w granicach V okresu epoki brązu, o czym p rzekonują analogie słow ackie z grupy m ałych, niezdo- bionych zabytków tego typu, odnoszonych do m łodsze go horyzontu pól popielnicow ych (M . N ovotna 1970, s. 97, tabl. 42: 774,777). Praw dopodobnie datow anie ta kie należałoby przyjąć rów nież dla luźnej, uszkodzonej siekierki z O lchowca, woj. chełm skie (J. Dąbrowski 1972, tabl. XXII: 11), choć m oże ona pochodzić też z okresu poprzedniego (IV).
Z decydow anie m ło d szą pozy cję chronologiczną p o s ia d a ją b rązy w iązan e z o d d ziały w an iam i p ó łn o cn y m i. N ależą do nich zw łaszcza nagoleniki typu stanonim - skiego, znane z Z em borzyc, w oj. lubelskie (ryc. 2: g), które należy odnosić ju ż do w czesnej epoki żelaza i da tow ać najpew niej na H aD (J. K ostrzew ski 1953, s. 23 n.), p o d o b n ie ja k sz p ilę z d w iem a ta rczk am i sp iraln y m i (K. Prożogo 1972) znaną z K olem czyc w woj. chełmskim i dom niem any skarb z W ożuczyna, woj. zam oskie. Inte resujący je s t tu skarb z W akijow a, woj. zam ojskie (T. Po- klew ski 1954), w którym w ystąpiły zarów no przedm io
Ryc. 3. Ceramika z cm entarzysk łużyckich w Pniówku, stan. 1 - a-e (wg J. Kuśnierza 1991) i Komarowie, stan. 9 - f-g (wg J. Niedźwiedzia 1989).
Tabela 1. Typy grobów na cmentarzyskach łużyckich z Lubelszczyzny (nr 1-7) oraz innych nekropolach „łużyckich” (nr 8-9; 12-16) i Wysockich.
Uw a g iok u l t u r z eł u ż y c k i e jn a Lu b e l s z c z y ź n i e 2 1 7
cmentarzyska groby ogółem popielnicowe bezpopielnicowe szkieletowe*
N % N % N % N %
1. Topornica, woj. Zamość 230 100 199 87 31 13 0 0
2. Woikowiany, woj. Zamość 130 100 125 96 5 4 0 e
3. Wieprzec, woj. Zamość 101 100 96 95 5 5 0 0
4. Wojciechów, woj. Chełm 79 100 75 95 4 5 0 0
5. Komarów, woj. Zamość 57 100 56 98 1 2 0 0
6. Pniówek, woj. Zamość 38 100 36 95 2 5 0 0
7. Luszczów, woj. Zamość 24 100 21 87 3 13 0 0
8. Tagliw, obw. Lwów 105 100 0 0 9 8 96 92
9. Rowańcy, obw. wołyński 48 100 11 23 30 62 7 15
10. Wysocko, obw. Lwów 131 100 1 1 7 5 123 94
11. Czechy, obw. Lwów 80 100 7 9 7 9 66 82
12. „Grupa tarnobrzeska”
(Grodzisko Dolne + Chodaczów**, woj. Rzeszów)
198 100 173 87 11 6 14 7
13. Kamionka Nadbużna, woj. Łomża 156 100 49 31 107 69 0 0
14. Sierpów, woj. Łódź 206 100 147 71 59 29 0 0
15. Przyborów, woj. Zielona Góra 101 100 100 99 1 1 0 0
16. Czarnków, woj. Piła 214 100 49 32 107 68 0 0
* Razem z pochówkami cząstkowymi, szkieletowymi.
** Uwzględniono tylko groby z najstarszej fazy użytkowania cmentarzyska.
Źródła informacji: 1 - J. Głosik 1958; W. Misiewicz 1985. 2 - W. Misiewicz inf. ustna. 3 — L. Gajewski A. Urbański 1981; A. Urbański 1982; A. Kutyłowski, A. Urbański 1983. 4 - S. Gołub 1990a; 1994. 5 - J. Kuśnierz 1988; J. Niedźwiedź 1989, 1 9 9 0 ,1 9 9 1 ,1 9 9 2 .6 - J. Kuśnierz 1991; 1992. 7 - J. Niedźwiedź 1989. 8-9 - D. Pavliv 1993. 10-11 - T. Sulimirski 1931. 12 - S. Czopek 1996. 13 - T. Węgrzynowicz 1968. 14 - W. Ber 1938. 15 - J. Marcinkian 1972. 16 - L. J. Łuka 1951.
ty pochodzenia północnego (naszyjnik) ja k i południo w ego (zaw ieszka o p ro w e n ien cji w schodniohalsztac- kiej). N ajbardziej p raw dopodobna w ydaje się chronolo gia w granicach m łodszej części w czesnej epoki żelaza (HaD). N iejasna je s t natom iast kw estia datow ania w ie lu innych zabytków m etalow ych, o których m am y b a r dzo enigm atyczne dane, tak ja k np. o dom niem anym skarbie z B ondyrza, w oj. zam ojskie (J. D ąbrow ski 1982, s. 266). Jedynie w od n iesien iu do przedm iotów żela znych m ożna próbow ać określić ich term in u sp o st quem , który w yznacza zapew ne początek HaD (schyłek HaC).
Jak w idać z pow yższego przeglądu, zabytki m eta low e jak im i w odniesieniu do rozpatryw anych tu cza sów dysponujem y n a terytorium Lubelszczyzny, dostar czają bardzo skąpych inform acji, które m ożna by było w ykorzystać w precyzow aniu chronologii i konstruow a niu system u periodyzacyjnego. R zeczą znam ienną je s t nikła przydatność do tych celów zabytków m etalow ych z w yposażenia grobów , naw et z lepiej zbadanych cm en tarzysk (por. np. J. G łosik 1958, s. 198). W ażne je s t je d nak stw ierdzenie p o łudniow ych naw iązań i bezpośred nich zw iązków m etali starszych, z III-V okresu epoki
brązu. W ydaje się, że L ubelszczyzna była w tym czasie częścią w iększej prow incji, bazującej na brązie południo w ym . N ie p o trafim y w sk a zać typów , k tó re m ożnaby uznać za lokalne, chociaż odkrycia form odlew niczych (J. D ąbrow ski 1972, s. 152; Z. W ichrow ski 1989, s. 132) św iadczą o m iejscow ej obróbce tego surow ca. M oże tu je d n a k chodzić o niektóre sierpy czy inne m niej skom plikow ane odlew y i ozdoby z drutu. Z czasem znaczenie kontaktów południow ych m aleje i cały obszar m iędzy- rzecza W isły i B ugu, p o d o b n ie ja k i tereny sąsiednie, dostaje się w orbitę w pływ ów ośrodka kujaw skiego. M a to m iejsce w m łodszej części okresu halsztackiego.
Przyjrzyjm y się teraz drugiej istotnej grupie źródeł, a m ianow icie cm entarzyskom . D o niedaw na w zasadzie jedynym cm entarzyskiem z Lubelszczyzny, które funkcjo now ało w obiegu naukow ym była nekropola w Topomi- cy, woj. zam ojskie (J. G łosik 1958). Jej znaczenie w zro sło po publikacji materiałów z badań powojennych (W. M i siew icz 1985). O becnie je st to zatem najw iększa zbadana i opracow ana nekropola z interesującego nas tu regionu. O publikow ane w 1957 r. m ateriały z cm entarzyska w Bo- daczow ie m ają m niejsze znaczenie (J. G łosik 1957a) ze
względu na m ałą serię i charakter źródeł. W ostatnim
czasie obublikowano niewielkie cmentarzysko z Łusz-
czowa, woj. zamojskie, liczące 21 grobów (J. Niedźwiedź
1989b). Zwraca uwagę badanie kilku innych nekropoli,
znanych jak na razie jedynie z krótkich sprawozdań te
renowych. Należy wymienić tu cmentarzyska w: Wie-
przcu, woj. zam ojskie(101 g ro b ó w -L . Gajewski, A. Ur
bański 1981; A. Urbański 1982; A. Kutyłowski, A. Ur
bański 1983), Wojciechowie, woj. chełmskie (79 gro
b ó w — S. Golub 1990a; 1994), Komarowie, woj. zamoj
skie (60 grobów —J. Kuśnierz 1988, J. Niedźwiedź 1989a;
1990, 1991 b; 1992a), Pniówku, woj. zamojskie (38 gro
b ó w - J . Kuśnierz 1991; 1992), Petryłowie, woj. chełm
skie (16 grobów - S. Gołub, K. Telepko 1982), Gródku
nad Bugiem, woj. zamojskie (14 grobów —J. Niedźwiedź
1993a). Datowanie tych nowych cmentarzysk zawiera
się w szerokich granicach od III okresu epoki brązu do
okresu halsztackiego włącznie, przy czym ilościowo zda
ją się dominować groby określane przez odkrywców na
IV okres. W szystkie są nekropolami ciałopalnymi, brak
wśród nich grobów szkieletowych (tabela 1). Należy mieć
nadzieję na kontynuację badań, a także szybkie opraco
wanie i publikację materiałów. Ostatnia uwaga dotyczy
wielu starszych badań, jak chociażby liczącego 130 gro
bów cmentarzyska z III-IV okresu epoki brązu w Wo-
łkowianach, woj. chełmskie (zbiory Muzeum Lubelskie
go; materiał w opracowaniu W. M isiewicz, której dzię
kuję za informacje o tym stanowisku).
O drębną grupę cm entarzysk z Lubelszczyzny
zdają się tworzyć nekropole położone w pasie nadwiślań
skim i przyległych terenach. Znamy stąd stanowiska, któ
re należy łączyć z grupą tarnobrzeską. Są to: Kosin I-III
(J. Miśkiewicz, T. Węgrzynowicz 1974), Świeciechów
(Z. Wichrowski 1983) oraz Bliskowice (J. Gurba 1965),
wszystkie woj. tarnobrzeskim. Dostarczyły one materia
łów typowych dla rdzennych obszarów tej grupy (np. kla
syczne wazy nadsańskie z Kosina i Święciechowa), ale
także i takich, które w międzyrzeczu Wisły i Sanu nie
występują. Można tu wymienić niektóre formy ceramicz
ne i zabytki metalowe (np. grzebień-zawieszka) z Kosi
na oraz obrządek pogrzebowy stawierdzony w Blisko-
wicach i zupełnie nieznany z klasycznych cmentarzysk
„tarnobrzeskich” (w dużej jam ie, będącej paleniskiem
szczątki niespalonego całkowicie osobnika i liczne na
czynia, w tym m isow ate z otw oram i w dnach — por.
J. Gurba 1965, s. 274, ryc. 1-2). Za typowe należy nato
miast uznać naczynia gamkowate. Tak więc z grupą tar
nobrzeską z całą pewnością mamy do czynienia w ca
łym pasie nadwiślańskim, aż do Wyżnicy. Warto jednak
podkreślić w tej peryferycznej strefie obecność obcych
grupie tarnobrzeskiej elementów kulturowych.
Jednym z najciekawszych stanowisk sepulkralnych
badanych w ostatnich latach jest bez wątpienia cmenta
rzysko w L ublinie-Jakubow icach (U. K urzątkow ska
1987; 1988; 1989). Zarejestrowano tam groby (zbadano
9 takich obiektów) zawierające przepalone in situ kości,
bowiem czytelne były anatom iczne układy zmarłych.
Szkielety, zalegające w pozycji wyprostowanej na wznak,
zorientowane były na osi N-S. Częste są groby podwój
ne z zachowanym układem przem iennym oraz inne po
chówki zbiorowe, zwierające więcej niż dwóch osobni
ków (np. grób nr 6). W niektórych grobach występuje
trudny do jednoznacznej interpretacji układ kości. Być
może jest to analogia do opisywanego wyżej obiektu
z Bliskowic. Jamy grobowe były duże, przeważnie pro
stokątnych kształtów, z widocznymi konstrukcjami drew-
niano-glinianymi. Jako wyposażenie wystąpiła specyficz
na ceramika, w tym przepalona w jam ach grobowych
oraz drobne ozdoby brązowe, z których na szczególną
uwagę zasługują dwa przedm ioty określone jako skręty
typu Trzęsówka (U. Kurzątkowska 1988, s. 21, ryc. l:c).
Zestaw form ceramicznych jest dość jednorodny - garn
ki ze zdobnictwem plastycznym w górnej części i dziur
kami pod krawędzią oraz stożkowate i zbliżone do nich
misy. Ceramika nosi ogólnie bardzo „wschodni charak
ter”, co podkreślają analogie dla garnków ze zdobnic
twem plastycznym a nawet mis z dwoma otworkami pod
wylewem (por. V. D. Rybalova 1961, s. 92-93). N a tym
tle wyróżnia się kubek delikatnej roboty, zdobiony in-
krustacją. C ałość m ateriałó w bad aczk a stanow iska
datuje na późną epokę brązu i w czesną epokę żelaza,
podkreślając każdorazowo odrębność tej grupy źródeł,
trudności w ustaleniu przecyzyjnej chronologii i nawią
zań kulturowych (U. Kurzątkowska 1987; 1988; 1989).
Warto nadmienić, że seria dat C14 zawiera się między
1400±40 BC a 1050±70 BC, co nie współgra z „intu
icyjnym” datowaniem archeologicznym. Badaczka tego
stanowiska tłumaczy to użyciem do budowy konstrukcji
grobowych drewna pochodzącego ze starszych budowli
(U. Kurzątkowska 1988, s. 21). Prawdopodobnie stano
wisko to należy łączyć z tymi samymi procesami (obcy
mi dla miejscowej kultury łużyckiej), które doprowadzi
ły do pojawienia się na Kujawach analogicznych elemen
tów - groby jam owe o słabo przepalonych szczątkach
z układem anatomicznym, specyficzna ceramika, zausz
nice gwoździowate i co ważne fragment skrętu typu Trzę
sówka (R. Grygiel 1995, s. 316). Ich odkrywca tłuma
czy je fizyczną obecnością przybyszów z południowe
go-wschodu, którzy mieli wziąć udział w niepokojach
wywołanych wyprawą Persów na Scytów w końcu VI
wieku p.n.e. (R. Grygiel 1995, s. 348). Cały problem
został zaledwie zasygnalizowany w literaturze i niewąt
pliwie zasługuje na dalsze dyskusje, z którymi należy
poczekać przynajmniej do całkowitego opublikowania
opisywanych materiałów.
Przejdźmy teraz do osad. Stan ich rozpoznania
nie je st najgorszy, naw et w porównaniu z dużo lepiej
zbadanymi regionami. Nie tak dawno stanowiska te opi
sał J. Dąbrowski (1982, s. 265), zwracając uwagę na róż
norodność form (małe i rozległe), występujące obiekty
(paleniska, jamy, ślady po słupach) i materiały ruchome
(ceramika, zabytki krzemienne i kamienne). Ze
stano-Uw a g iok u l t u r z eł u ż y c k i e jn a Lu b e l s z c z y ź n i e 2 1 9 Oß iS
ffl
<
'W03
V-,0
з
C3 gЛ
c
1Q
а
? N3
N 00 00Os
ОÛÛ
<L
>
15
C/3 £ О M•a
Q
•—> 00 £ P '57 & £ s ол s
3 £a 8.
Üj о P .c С/3 О <L> £ * ^ E > s ►Л 1)M О
N • £ ■« I я iS ü § n6 g
о о 5 NÆ ä
о та■
ГЗ с
М N о л f £ •Ч isïï §
.2 .2
в
.5*
rt и
Ö °
о ci £ C-'E. o'
6 S* •g %ъ
is J3 о ' ° n 00 ’S(DД
N Q S N • - Й *ü* CXс Æ
« О * & -* 5 а) о tfe N ^ О СЛ > ï (Dt-I
r
£ -g ^ £<-> kî4
« Лw isk b a d a n y c h d aw n ie j i w p e łn i o p u b lik o w a n y c h n a le ż y w y m ie n ić o sa d y w S trz y ż o w ie (J. D ą b ro w sk i 1962), W e r b k o w ic a c h - K o to r o w ie (T. D ą b r o w s k a , T. L ia n a 1963) i G ró d k u n a d B u g ie m (T. P o k le w sk i 1958), w oj. z a m o js k ie o ra z T rz c iń c u , w o j. lu b e lsk ie (A . G a rd a w sk i 1954) i C h e łm ie -Ż ó łta ń c a c h (J. D ą b ro w sk i 1969). N a to m ia st z o sa d o d k ry ty c h i b a d a n y c h w o sta tn ic h la tac h n a n a jw ię k s z ą u w a g ę z a s łu g u ją d w a o p u b lik o w a n e sta n o w isk a z w o j. z a m o js k ie g o - n r 5 w e W ro n o w ic a c h - P a p rz y c y (Z. W ic h ro w sk i 1989 — 10 o b ie k tó w , lic zn y m a te ria ł ru ch o m y , w ty m śla d y p ro d u k c ji b rą z o w n ic z e j, o d n o sz o n y d o d w ó c h faz — sta rsze j z k o ń c a III i IV o k re su e p o k i b rą z u i m ło d sze j z k o ń c a e p o k i b rą z u i w c z e snej ep o k i ż e la z a ) o ra z n r 1B z H ru b ie sz o w a -P o d g ó rz a (E. B a n a sie w ic z 1991 — 3 o b ie k ty i lic z n y m a te ria ł ru c h o m y z d w u fa z III-IV o k re s u i w c z e sn e j ep o k i ż e la za ). In n e sta n o w isk a z n a m y z k ró tk ic h s p ra w o z d a ń lub n ie p u b lik o w a n y c h o p ra c o w a ń - S z u m in k a , w oj. c h e łm sk ie, stan. 7 (co n a jm n ie j 18 o b ie k tó w z e sc h y łk u ep o k i b rąz u i w c z e sn e j ep o k i ż e la z a — W. M a z u re k 1992; 1995b), W o ż u cz y n , w oj. z a m o js k ie (11 o b ie k tó w raczej z m ło d szej fa z y - J. K o c iu b a 1982), T eptiuków , w oj. z a m o j skie, stan. 6 (3 o b iek ty , k tó ry c h z w ią z e k z k u ltu rą łu ż y c k ą j e s t n ie z b y t p ew n y , j a k m o ż n a są d z ić ze sp ra w o z d a nia, j e s t to rac zej m a te ria ł m ło d s z y - por. J. N ie d ź w ie d ź 1995), W ojciechów , w o j. c h e łm s k ie , stan. 9 (2 ob iek ty z V o k resu epo k i b rąz u -w cz esn e j ep o k i żelaza - S. G ołub 1990b),P odlodów , w oj. zam ojskie, stan. 59 (1 obiekt o nie jasn ej c h r o n o lo g ii- J . N ied ź w ied ź 1987), S iedliszcze, w oj. ch e łm sk ie, stan. 15 (1 o b ie k t z IV V o k re su epo k i b rąz u -A. K o k o w sk i 1981), K o lo n ia B o rta ty cz e, w oj. zam ojskie, stan. 4 (1 o b ie k t z IV o k re su - J. N ie d ź w ie d ź 1996), W y- ty c zn o , w oj. ch e łm sk ie, stan. 5 ( 1 o b ie k t - W. M a zu rek
1996). W arte p o d k re śle n ia s ą d o w o d y n a cią g le d u ż ą ro lę k r z e m ie n ia r s tw a w k u ltu r z e m a te ria ln e j o m a w ia n y c h c z a só w (por. W. M a z u re k 1995b, s. 12, tabl. III). Je st to p o tw ie rd z e n ie w c z e śn ie jsz y c h su g e stii, d o ść w y ra ź n ie w y su w a n y c h d la całej w sc h o d n ie j p o ła c i k u ltu ry łu ż y c k ie j, a L u b e lsz c z y z n y w sz c z e g ó ln o śc i (por. J. D ą b ro w ski 1982, s. 266).
Z u w a g z a w a rty c h w e w stę p ie w y n ik a, że k w estia p rzy n a leż n o ści L u b elszc zy z n y do o k reślonej g ru p y k u l turow ej je s t całkow icie niejasana. N ie m o żn a naw et stw ier dzić, czy w szy stk ie o d k ry w a n e tu m a teria ły rze czy w iście w ią ż ą się z k ręg ie m łu ż y ck im . B ard zo w iele je s t n ie o k re ślo n o ści, n ie d o m ó w ień , p rz e m ilc z e ń i n ied efin io w an y c h uogólnień. A n aliza d o stę p n y ch źró d e ł p o zw a la stw ierdzić, że je d y n ie w y ra źn ie cz y te ln a je s t g ra n ic a zasięg u gru p y ta rnobrzeskiej i to bard ziej d zięki o d p o w ied n iem u je j z d e fin io w an iu i o g ó ln ie d o ść dobrej je j zn a jo m o ści, n iż ist n ie n iu w yraźnej rubieży, k tó ra b y ła b y czy teln a w źródłach z L ubelszczyzny. P o d k re ślo n o ju ż b o w ie m o d ręb n o ść ta r n o b rze sk ich m a te ria łó w z L u b e lsz c z y z n y o d je j centrum . Z p o zo stałeg o o b sz a ru m ię d z y rz e c z a W isły i B u g u ź ró dła ja k im i d y sp o n u je m y w s k a z u ją n a p e w n ą je d n o lito ść. C m en ta rz y sk a i o sa d y d a to w a n e n a III-IV i V o k res epoki
b rązu, cz y m o ż e raczej n a m ło d s z ą i p ó ź n ą e p o k ę brązu d o sta rc z a ją m ateriałów , dla k tó ry ch m o ż n a w sk az ać w ie le a n a lo g ii o g ó ln o łu ży ck ich . W ydaje się, że w ty m czasie c a ła L u b e lsz c z y z n a z a ję ta b y ła p rz e z w sc h o d n i o d ła m k u ltu ry łu ż y ck ie j. O d p o w ie d ź n a p y ta n ie cz y b y ła to g ru p a (p o d g ru p a u lw ó w ec k a) n ie j e s t j u ż ta k ja sn a . N ie są b o w ie m d o k o ń c a w y ja śn io n e k ry te ria je j w y d zielen ia. Jak o ce ch y sz cz eg ó ln e w y m ie n ia n e s ą ( J . G ło sik 1957b, s. 7 0 6 -7 0 9 ; M . G edl 1 9 7 5 ,s. 150-151; 1 9 8 9 ,s. 6 4 5 ;J . D ą b ro w sk i 1972, s. 147 n.; 1982; J. D ąb ro w sk i, A . G ard aw ski 1979, s. 107):
- b iry tu a liz m w o b rz ą d k u p o g rz e b o w y m , - p u c h a rk i u lw ó w e c k ie ,
- c z ę ste w y stę p o w a n ie p la sty k i z o o m o rfic z n e j, g li n ia n y c h g rz e c h o te k , ro g ó w itp.,
- d łu ż s z e n iż g d z ie ind ziej trw a n ie „ w tra d y c ji k rze - m ie n ia rsk ie j” , - b ra k w ię k s z e j lic z b y p r z e d m io tó w b rą z o w y c h , w ty m z w ła s z c z a p o c h o d z ą c y c h z g robów . N a jw ię k s z e z n a c z e n ie m a tu ta j o b r z ą d e k p o g r z e b o w y o ra z c e ra m ik a . O d m ie n n o ś c i g ru p y u lw ó w e c k ie j w z a k r e s ie z e s ta w u fo rm c e r a m ic z n y c h n ie s ą d u że . Z je d n e j stro n y m o ż n a m ó w ić o a n a lo g ia c h ś ro d k o w o - p o ls k ic h — z w ła s z c z a w z a k re s ie n a c z y ń d w u s to ż k o w a - ty c h i e s o w a ty c h (J. G ło s ik 1 957b, s. 7 0 8 -7 0 9 ; J. D ą b ro w s k i 1 9 7 2 , s. 148 n.; J. D ą b ro w s k i, A . G a rd a w sk i 1979, s. 109; M . G e d l 1989, s. 6 4 5 ), z d ru g ie j z a ś o c z y te ln y c h w p ły w a c h w s c h o d n ic h - g a rn k i z e z d o b n ic tw e m p la s ty c z n y m w g ó rn e j c z ę ś c i. B a rd z o c h a r a k te ry s ty c z n e n a c z y n ia w a z o w a te z c y lin d ry c z n y m i lu b le k k o s to ż k o w a ty m i sz y jk a m i, b a rd z o c z ę s te w m a te ria ła c h „ lu b e ls k ic h ” (n p . J. G ło s ik 1958, ta b l. X L V II: 1,7; L: 1,4; L I: 1; W. M is ie w ic z 1985, ta b l. I: 1-3,5; III: 3 ,6 ; IV: 2 ,6 ; V: 4 ,6 ; V I: 2 -4 ; V II: 1-2 ,8 ; J. N ie d ź w ie d ź 1989b, ta b l. II: 2; IV : 1; V: 6; V III: 2; IX : 1,5; X : 1; X II: 4; X III: 1) z n a jd u je m y w całej w sc h o d n ie j stre fie łu ż y c k ie j (por. n p . T. W ę g rz y n o w ic z 1 9 6 3 , ry c. 1, 5; 1968, ry c . 7, 11, 12, 19; J. D ą b r o w s k i, M . M o g ie ln ic k a - U r b a n 1987, ry c. 5 -7 ; S. C z o p e k 1996, ta b l. X V : 3; X X V : 1; X X V I: 1, 13; X X X : 18; X X X IV : 9). P o d o b n e z b ie ż n o ś c i z n a j d z ie m y w g ru p ie n a c z y ń g a m k o w a ty c h , k u b k ó w i m is. R ó ż n ic e m o g ą tu z a c h o d z ić je d y n ie w e f re k w e n c ji p o s z c z e g ó ln y c h ty p ó w . K o rz y s ta ją c z d ia g ra m u s p o r z ą d z o n e g o p rz e z J. D ą b ro w s k ie g o ( 1 9 8 8 ) w y lic z o n o p o d o b n e w ie lk o ś c i d la p o s z c z e g ó ln y c h ty p ó w z c m e n ta r z y s k a w Ł u s z c z o w ie (J. N ie d ź w ie d ź 1 9 8 9 b ) o ra z in n y c h n e k ro p o li — u z n a w a n y c h z a u lw ó w e c k ie - w Ta- g liw ie i R o w a ń c a c h n a W o ły n iu (D . P a v liv 1993) o ra z ty p o w e j d la g ru p y ta rn o b rz e s k ie j w G ro d z is k u D o ln y m i C h o d a c z o w ie (S . C z o p e k 1 9 9 6 ). O tr z y m a n y o b ra z (ry c . 4 ) j e s t n a s tę p u ją c y : w s z y s tk ie k rz y w e n ie m ie s z c z ą s ię w p o lu c h a r a k te ry s ty c z n y m d la s tre fy z a c h o d n io - i w s c h o d n io łu ż y c k ie j; k r z y w a d la Ł u s z c z o w a nie j e s t re p re z e n ta ty w n a z e w z g lę d u n a m a łą s e rię d a n y c h (ty lk o 21 g ro b ó w ); o d rę b n o śc i G ro d z isk a D o ln e g o w sto su n k u ta k d o w sc h o d u , j a k i z a c h o d u s ą d o ść z n a c z n e ;
Uw a g iok u l t u r z eł u ż y c k i e jn a Lu b e l s z c z y ż n i e 2 2 1
k r z y w e d la T o p o rn ic y i T a g liw a w y k a z u ją p o d o b n y p rz e b ie g , sta n o w ią c w w ie lu p u n k ta c h e k s tre m a d la p o la w s c h o d n i o łu ż y c k ie g o ; c m e n ta r z y s k o w R o w a ń c a c h w y k a z u je in n e o d rę b n o ś c i, p r z y p o d o b n e j k rz y w e j j a k w T ag liw ie. N a tej p o d s ta w ie m o ż n a z a s u g e ro w a ć o d rę b n o ś ć m a te ria łó w ta rn o b rz e s k ic h o d „ o g ó ln o w s c h o d - n io łu ż y c k ic h ” o ra z b lis k ie z w ią z k i c m e n ta rz y s k w To- p o m ic y i T a g liw ie i n ie c o o d rę b n e w R o w a ń c a c h . E le m e n te m łą c z ą c y m te trz y n e k r o p o le j e s t p o z a ty m d r o b n a p la s ty k a g lin ia n a — n ie ty p o w e n a c z y n ia , w ty m m i n ia tu ro w e , fig u rk i, r o g i, g r z e c h o tk i itd. S p ró b u jm y te ra z p r z e a n a liz o w a ć o b rz ą d e k p o g rz e b o w y c m e n ta rz y sk z L u b e lsz c z y z n y i n ie k tó ry c h o śc ie n n y c h , w y k o rz y stu ją c te sa m e n e k ro p o le , k tó re u w z g lę d n io n o n a d ia g ra m ie z ryc. 4. D a n e z g ro m a d z o n o w ta b e li 1. U d erza tu ró ż n ic a c m e n ta rz y sk „u lw ó w e c k ic h ” z W o ły n ia w sto s u n k u d o in n y c h łu ż y c k ic h i ic h z b ie ż n o ść z n e k ro p o la m i W ysockim i. W T ag liw ie n ie stw ie rd z o n o ż a d n e g o g ro b u p o p ie ln ic o w e g o , a w R o w a ń c a c h je d y n ie 11 (2 3 % ). C h a ra k te ry s ty c z n y d la ty c h n e k ro p o li j e s t o b rz ą d e k s z k ieleto w y , w ty m p o c h ó w k i c z ą s tk o w e - np. sa m y c h c z aszek . O b y d w a c m e n ta rz y sk a s ą p rz e z b a d a cz y u k ra iń sk ic h k o n se k w e n tn ie z a lic z a n e d o g ru p y ulw ó - w e c k ie j k u ltu ry łu ż y c k ie j (L . I. K ru s e ln ic k a ja , D . Ju. P a v liv 1990, s. 108 n.; D . P a v liv 1993) i d a to w a n e n a H a A l - H a B l ( R o w a ń c y ) o ra z H a B l- H a B 2 (T a g liw - d ato w a n ie : D . P a v liv 1993). M o ż n a w ię c m ó w ić o c z a sa c h o d p o w ia d a ją c y c h III-IV i p ie rw sz e j cz ęści V o k re su ep o k i b rąz u . O b e c n o ść w ty c h m a te ria ła c h fo rm łu ż y c k ic h j e s t b e z s p o rn a (np. p u c h a rk i u lw ó w e c k ie ), ale n a le ż y p o d k re ślić i o b e c n o ść fo rm n ie łu ż y c k ic h , w y s tę p u ją c y c h w to w a rz y stw ie „ n ie łu ż y c k ic h ” m e ta li (D. P a- v liv 1993, ryc. 19). P o w y ż s z e fa k ty k a ż ą p o w a ż n ie z a s ta n a w ia ć s ię n a d d e f in ic ją i w y o d rę b n ie n ie m g ru p y u lw ó w e c k ie j. W y d a je się, ż e w o b e c n y m k sz tałcie , b ę d ą c y m w w ięk sze j m ie rz e p rz y z w y c z a je n ie m n iż o b ie k ty w n y m fak te m n a u k o w y m , n ie m o ż n a te g o te rm in u u ż y w ać. W obec z b ie ż n o śc i i ró ż n ic m a te ria łó w „ lu b e lsk ic h ” , w o ły ń sk ic h i in n y c h „ w s c h o d n io łu ż y c k ic h ” m o ż liw e do p rz y ję c ia s ą d w a sta n o w isk a : 1. G ru p ę u lw ó w e c k ą n a le ż y tra k to w a ć ja k o ty p o w ą d la c z a s ó w o d p o w ia d a ją c y c h H a A -H a B 2 (= k o ń c o w i III i IV o k re so w i ep o k i b rą z u ) a le je d y n ie n a W ołyniu. Z o s ta je o n a z a s tą p io n a p rz e z k u ltu r ę w y s o c k ą , w k tó re j z n a jd u je m y w ie le k o n ty n u u ją c y c h się fo rm z p o d s ta w o w e g o in w e n ta r z a o r a z c e c h o b r z ą d k u p o g rz e b o w e g o (T. S u lim irsk i 1931, s. 4 n . ; L . I. K ru ś e ln y ć k a 1976, s. 48; 1990, s. 115 n.). N ie w y k lu c z o n e , ż e m o ż n a tu n a w e t m ó w ić o n a jw c z e śn ie jsz y c h m a te ria ła c h W ysockich. D la ta k ro z u m ia n e j g ru p y u lw ó w e c k ie j c h a ra k te ry s ty c z n y b y łb y b iry tu a liz m z p r z e w a g ą g ro b ó w sz k ie le to w y c h . W c e ra m ic e z w ra c a u w a g ę o b e c n o ść c e ch w s c h o d n io łu ży c k ic h . T e ry to ria ln ie g ru p a ta n ie z n a c z n ie p rz e k ra c z a B u g , c z e g o d o w o d e m m o g ą b y ć n ie lic z n e tu p o c h ó w k i sz k ie le to w e , o ile n ie s ą o n e o d z w ie rc ie d le n ie m je s z c z e in n y c h p ro ce só w , o d p o w ia d a ją c y c h p rz e jśc io w e m u h o
ry z o n to w i d o k u ltu ry łu ż y c k ie j (b ra k d o b ry c h p u b lik a cji m a te ria ło w y c h g ro b ó w s z k ie le to w y c h z L u b e lsz c z y z n y - p o r . A . K ie tliń sk a 1937; S. N o s e k 1957, s. 99). W tak ro z u m ia n e j g ru p ie u lw ó w e c k ie j, k tó r ą tru d n o u z n a ć za c z ę ść s k ła d o w ą k u ltu ry łu ż y c k ie j, n ie m ie s z c z ą się ani m a te ria ły ty p u T o p o m ic a, an i ty m b ard z iej o sa d o w e typu T rz c in ie c (A . G a rd a w sk i 1954, s. 3 8 2 n .). W tej sy tu a cji n ie m a lż e w s z y s tk ie m a te r ia ły „ lu b e ls k ie ” n a le ż a ło b y w y o d rę b n ić w in n ą g ru p ę, lu b u z n a ć ic h z b ie ż n o ść z in n y m i i tra k to w a ć j e np. ja k o c z ę ś ć tzw . m a zo w ie ck ie j k u ltu ry łu ż y c k ie j (por. J. D ą b ro w s k i 1980, s. 4 5 ), p r z y n ajm n ie j do c z a s ó w le p sz e g o p o z n a n ia m ateriałó w . O d rę b n o ść m a te ria łó w w o ły ń s k ic h b y ła ju ż w cz eśn iej sy g n a liz o w a n a (J. D ą b ro w s k i 1982, s. 2 6 2 ), je d n a k b ez d a lsz y c h k o n se k w e n c ji.
2. U trz y m a n ie te rm in u g ru p a u lw ó w e c k ą n a o k re ś le n ie c a ło ś c i m a te ria łó w łu ż y c k ic h z L u b e ls z c z y z n y (J. D ą b ro w sk i 1982) i w y d z ie le n ie z n iej w ię k s z o śc i sta n o w is k w o ły ń sk ic h , w ty m z w ła s z c z a ty p u T ag liw -R o - w ań c e . Je ż e li w y łą c z y m y z tej g ru p y ta k p o d k re śla n y b i ry tu a liz m , to ty m sa m y m stra c im y n ie ja k o je d e n z g łó w n y ch je j w yróżników , b o w ie m inne je j a try b u ty -p u c h a r k i u lw ó w e c k ie , p la s ty k a itd. — w y k a z u ją z n a c z n ie w ię k sz y za się g te ry to ria ln y (por. J. G ło s ik 1 957b, s. 7 0 7 -7 0 9 ; J. D ą b ro w s k i 1972, s. 147 n.). W tej sy tu a c ji n a le ż a ło b y się z a sta n o w ić n a d s łu s z n o ś c ią w y d z ie la n ia ta k ro z u m ia nej g ru p y u lw ó w e c k ie j, k tó ra sta ła b y s ię w p e w ie n sp o só b s z tu c z n ą je d n o s tk ą te ry to ria ln ą . K w e s tię tę m o g ą ro z s trz y g n ą ć ty lk o d a ls z e b a d a n ia . Is to tn e b y ło b y tu w y ja ś n ie n ie p o z y c ji g ro b ó w sz k ie le to w y c h , k tó re albo łą c z ą s ię z e z n a le z isk a m i w o ły ń sk im i, alb o re p re z e n tu ją w c z e s n ą fa z ę k u ltu ry łu ż y c k ie j, ta k j a k o b se rw u je m y to w s ą sie d n ic h g ru p a c h (por. J. D ą b ro w sk i 1982, s. 263). W y d a je s ię je d n a k , że b a rd z ie j ra c jo n a ln e j e s t p o d e jśc ie z a p ro p o n o w a n e w p u n k cie 1. P rz y n a le ż n o ść g ru p o w a nie p o w in n a je d n a k rz u to w a ć n a o g ó ln y m p o z n a n iu k u ltu ry o m a w ia n y c h c z a s ó w n a L u b e lsz c z y ż n ie , k tó ry to cel je s t n a jw a ż n ie jsz y . P a m ię ta ć n a le ż y ż e w s z e lk ie p o d z ia ły d o k o n y w a n e d zisiaj p rz e z a rc h e o lo g ó w s ą w w ię k sz y m lub m n ie jsz y m sto p n iu p o d z ia ła m i sz tu c z n y m i, o d z w ie r c ie d la ją c y m i ró ż n ic e w z a s ię g a c h p o s z c z e g ó ln y c h e le m e n tó w sk ła d o w y c h kultury.
T ak w ię c re a su m u ją c m o ż n a z a p ro p o n o w a ć n a s tę p u ją c y m o d e l ro z w o ju k u ltu ry łu ż y ck ie j n a L u b elszc zy ź - nie. Jej g e n e z a łą c z y s ię z p rz e k s z ta łc e n ia m i m ie jsc o w e g o ś ro d o w is k a trz c in ie c k ie g o , n o to w a n e g o je s z c z e w p ie rw sz e j p o ło w ie III o k re s u ep o k i b rą z u (H. Taras 1995, s. 8 8 -8 9 ), p o d w p ły w e m im p u lsó w z a ch o d n ich , k tó re n o tu je się ta k ż e n a o b sz a ra c h są sie d n ic h . Z ap e w n e m ia ło to m ie jsc e w c ią g u w ła ś n ie te g o o k re su , z a p o ś re d n ic tw e m fa z y p rz e jś c io w e j (w ty p ie „ łó d z k ie j” - por. J. D ą b ro w sk i 1991, s. 199), sy n c h ro n iz o w a n e j z H a A l . O p e łn y m u k sz ta łto w a n iu s ię łu ż y c k ie g o m o d e lu k u ltu ry m o ż n a tu m ó w ić n ajp ew n ie j d o p ie ro o d p o c z ą tk u o k re su n a s tę p n e g o , IV ( - H a A 2 ) . P o ja w ia ją c e s ię w lite ra tu rz e o d m ie n n e p o g lą d y n ie z n a jd u ją u z a sa d n ie n ia (J. N ie
d ź w ie d ź 1991c). P ro c e s te n w p ełn i sy n c h ro n iz u je się z p o c z ą tk a m i g ru p y ta rn o b rz e s k ie j (S . C z o p e k 1996, s. 110-116). N a s a m y m p o c z ą tk u g ru p a ta m o g ła się je s z c z e d o sta te c z n ie nie w y ró ż n ia ć . N ie istn iały w ięc ch y b a w y ra ź n e ru b ie ż e k u ltu ro w e , c h a ra k te ry sty c z n e raczej dla cz a s ó w p ó ź n ie js z y c h , o d p o w ia d a ją c y c h m ło d szej cz ęści fa z y I, II i III g ru p y ta rn o b rz e sk ie j. D a ls z y ro zw ó j k u ltu ro w y p rz e b ie g a ł p o d o b n ie ja k n a M a z o w sz u i P o d lasiu , 0 c z y m zd a je s ię p rz e k o n y w a ć c m e n ta rz y sk o z M a c ie jo w ic w w oj. sie d le c k im (J. D ą b ro w sk i, M . M o g ie ln ic - k a -U rb a n 1987). T ru d n o z a te m m ó w ić o e k sp an sji g ru p y m a z o w ie c k o -p o d la s k ie j, k tó ra m ia ła m ie ć m ie jsc e u sc h y łk u ep o k i b rąz u lub w e w cz esn e j ep o c e żelaza. N ie m o ż n a n a ra z ie w sc h e m a ta c h p e rio d y z a c y jn y c h w y jść p o z a u s ta le n ia J. D ą b ro w s k ie g o (1 9 7 2 ). C y to w a n e na w stę p ie p ro p o z y c je s ą z a sła b o p o d b u d o w a n e k o n k re t n y m i a n a liz a m i m a te ria ło w y m i. N a le ż a ło b y d o ło ż y ć w s z e lk ic h sta ra ń , a b y w y p ra c o w a ć w ła s n y „ lu b e ls k i” sy ste m p o d z ia łu c h ro n o lo g ic z n e g o źródeł.
W y ró ż n ia ją c ą się od d ru g iej p o ło w y III o k re su e p o ki b rąz u k u ltu rę łu ż y c k ą na L u b e lsz c z y ź n ie tra k to w a ć n a le ż y ja k o je d e n z w a ria n tó w g ru p y w sch o d n iej (lub m o ż e rac zej m a z o w ie c k ie j k u ltu ry łu ż y c k ie j). Jej ro z w ój trw a ł n a jp ra w d o p o d o b n ie j do w c z e sn e j ep o k i ż e la za, to j e s t d o p o ja w ie n ia s ię k u ltu ry p o m o rsk ie j z je d n e j, a w sc h o d n ic h e le m e n tó w k u ltu ro w y c h z d rugiej strony. Te o sta tn ie n a le ż y ro z p a try w a ć w k o n te k śc ie n ie lic zn y c h za b y tk ó w sc y ty jsk ic h z L u b e lsz c z y z n y , z k tó ry c h je d y n ie z e sp ó ł z P u ła w -W ło sto w ic (M . C z u b a sz e k 1980) m a w ię k s z e z n a c z e n ie . M o ż n a g o d a to w a ć n a sc h y łe k V I 1 p o c z ą te k V w ie k u p .n .e ., a le łą c z e n ie go z g ru p ą ta rn o b r z e s k ą n ie j e s t p e w n e (por. M . C z u b a sz e k 1980, s. 248). W y d a je się, że ch o d z i tu ra c z e j o z w ią z e k z m a teria łam i ty p u L u b lin -Ja k u b o w ic e i w y że j c y to w a n y m i ich k u ja w sk im i z w ią z k a m i P o z o sta łe z n a le z is k a n ie s ą z b y t p e w ne n a w e t co d o m ie jsc ich o d k ry c ia (Z B u k o w sk i 1977, s. 4 0 n.) i m a ją m n ie jsz e z n a c z e n ie o ra z co n a jw a ż n ie j sze, tru d n o u d o w o d n ić ich z w ią z e k z m ie jsc o w y m o sa d n ic tw e m łu ż y c k im (S. C z o p e k 1992, s. 137-141). N ie d o ty c z y to o c z y w iś c ie o b s z a ru g ru p y ta rn o b rz e s k ie j, g d z ie z n a le z is k a s c y ty js k ie m a ją o d m ie n n y c h a ra k te r (Z B u k o w sk i 1977, s. 2 8 0 -2 8 1 ).
Z d otychczasow ych u staleń w ynika, że k ultura p o m o r ska pojaw iła się w niektórych rejonach L u belszczyzny (np. w K o tlin ie C h o d e lsk ie j) j u ż w H a D (por. W. M a z u re k 1995a, s. 165) i to ch y b a w je g o w cz esn e j fazie (S. C z o p e k 1992, s. 112, ryc. 31), to je s t w k o ń c u V I i n a sa m y m p o cz ątk u V w ie k u p.n.e. D a ta ta w b re w n ie k tó ry m sądom (J. D ąb ro w sk i 1982, s. 2 6 4 -2 6 5 ) n ie m u si je d n o z n a c z n ie o zn a cz ać sch y łk u o sa d n ic tw a łu ż y ck ie g o w ca ły m re g io nie. P o śre d n io św ia d cz y o ty m w y stę p o w a n ie zesp o łó w łu ż y ck ic h z p rze d m io ta m i że la zn y m i (J. D ąb ro w sk i 1982, s. 263). C ezura ta w y zn a cz a je d n a k p o cz ątek p ro cesu p rz e m ian ak u ltu racy jn y ch , k tó re d o p ro w a d z iły zap ew n e do un ifik acji obcej (tj. p rzybyłej z z e w n ątrz k u ltu ry p o m o r sk iej) z m ie jsc o w y m , łu ż y c k im po d ło żem .
D a to w a n ie w g ra n ic a c h V w ie k u (H a D ) w ielu ró ż n o ra k ic h o d d z ia ły w a ń - k u ltu ra p o m o rs k a , e le m e n ty w s c h o d n io w ie lk o p o ls k ie (b rą z y „ k u ja w s k ie ” o ra z być m o ż e in k r u s to w a n e n a c z y n ie z L u b lin a - J a k u b o w ic ) , w s c h o d n io h a ls z ta c k ie (e le m e n ty s k a rb u z W a k ijo w a , n a c z y n ie z Ż u k o w a - S. C z o p e k 1992, tabl. X L I) oraz p o c h o d z ą c e z sz e ro k o p o ję te g o k rę g u sc y ty jsk ie g o c z y n ią sy tu a c ję k u ltu ro w ą n a L u b e lsz c y ź n ie n ie z w y k le in te re su ją c ą , k tó rą n a le ż y ro z p a try w a ć w s z e rsz y m k o n te k śc ie te ry to ria ln y m . P ro b le m te n n ie w ą tp liw ie z a s łu g u je n a o d rę b n e p o tra k to w a n ie . P rz y o k a z ji p u b lik o w a n ia c e ra m ik i „ w c z e s n o ż e la - z n e j” z L u b e ls z c z y z n y a k c e n tu je s ię je j w s c h o d n i rys, s u g e ru ją c p o d o b ie ń s tw a d o g ru p y le ż n ic k ie j i c z e re p iń - sk o -ła g o d o w s k ie j (J. N ie d ź w ie d ź 1 9 9 2 b , s. 170). P o d k re ś la s ię p r z y ty m p o d o b ie ń s tw a d o c e ra m ik i g ru p y ta rn o b rz e s k ie j. N a le ż y je d n a k stw ie rd z ić , ż e m a te ria ły z e s c h y łk o w y c h c m e n ta rz y s k g ru p y ta m o b rz e s k e j s ą je d n a k tr o c h ę in n e, b a rd z ie j n a w ią z u ją c e d o tra d y c ji łu
ż y c k ic h . P e w n ą o d rę b n o ś ć w y k a z u ją je d n a k m a te ria ły o sa d o w e , d la k tó ry c h r z e c z y w iś c ie m o ż n a w sk a z y w a ć w sc h o d n ie o d n ie sie n ia . N a d o d a te k n ie z b y t ja s n e s ą k ry te ria w y d z ie la n ia p rz e z b a d a c z y u k ra iń s k ic h w s p o m n ia n y c h g ru p k u ltu ro w y c h , p r z y c z y m u d e r z a ich je d n o stro n n y c h a ra k te r źró d ło w y , z p r z e w a g ą m a te ria łó w o sa d o w y c h (L . I. K ru s e ln y ć k a 1976, s. 6 0 n.; 1993, s. 143). G ru p y le ż m c k a i m o g ilja ń s k a d a to w a n e s ą n a V II-V I w ie k p .n .e ., c z e r e p iń s k o -ła g o d o w s k a n a V III-V , p ie rw sz a m ia ła z a s tą p ić k u ltu r ę łu ż y c k ą , d ru g a j e s t m ie s z a n in ą e le m e n tó w W yso ck ich , b ie ło h r u d o w s k ic h i łu ż y c k ic h , n a to m ia s t o s ta tn ia sc y ty js k ic h , łu ż y c k ic h , h o lih - ra d z k ic h i W y so ck ich (L . I. K ru s e ln y ć k a 1976, s. 6 8 -6 9 , 7 9 , 1 0 3 -1 0 4 ; 1993, s. 158, 2 3 7 -2 3 8 ). T ak ro z u m ia n e i je d n o s tr o n n ie p o z n a n e u g r u p o w a n ia m u s z ą b u d z ić z ro z u m ia łe w ą tp liw o ś c i, z w ła s z c z a z b ra k u p r e c y z y j n y c h o k re ś le ń k sz ta łtu s c h y łk o w e g o o s a d n ic tw a W ysoc k ie g o . S ta ją się o n e s w o is ty m „ w o r k ie m ” , d o k tó re g o p ró b u je s ię w rz u c a ć ta k ż e m a te ria ły z L u b e lsz c z y z n y . F a k te m b e z s p o rn y m je s t, iż n a c z y n ia g a m k o w a te ze z d o b n ic tw e m p la s ty c z n y m i d z iu rk a m i p o d k ra w ę d z ią , n ie k tó re ty p y m is i ta le r z y p la c k ó w (por. J. N ie d ź w ie d ź 1992b, ta b l. I-IX ) m a ją d o b re w s c h o d n ie o d p o w ie d n i ki. N ie w ia d o m o je d n a k , c z y n a le ż y j e o d n o s ić do k o n k re tn y c h , s ła b o z d e fin io w a n y c h g ru p k u ltu ro w y c h , czy te ż m o ż e s ą o n e m ie js c o w y m e le m e n te m , z w ią z a n y m z p ro c e s a m i p rz e k s z ta łc a n ia s ię m ie js c o w e g o o s a d n ic tw a łu ż y c k ie g o . N a o b e c n y m e ta p ie b a d a ń tru d n o b o w ie m o k re ś lić co j e s t c e c h ą w s c h o d n io łu ż y c k ą , a co „ p r o w in c jo n a ln o s c y ty js k ą ” , b o d o ta k ie g o u o g ó ln ie n ia m o g ą p ro w a d z ić w s z y s tk ie o k re ś la n e lu b p rz e m ilc z a n e w sc h o d n ie k o n e k s je w e w c z e sn e j e p o c e ż e la z a . M o ż n a z a d a ć p y ta n ie , c z y b r a k w ię k s z e j lic z b y g ro b ó w łu ż y c k ic h z o k re s u h a ls z ta c k ie g o , z w ła s z c z a je g o m ło d sz e j c z ę ś c i, j e s t z ja w is k ie m p o z o rn y m ( lu k ą ź ró d ło w ą ), czy te ż j e s t to o d z w ie rc ie d le n ie r z e c z y w is te j s y tu a c ji k u l tu ro w e j. B a rd z o p o w a ż n ie n a le ż y b ra ć p o d u w a g ę o d