• Nie Znaleziono Wyników

Ślub na pokładzie statku lub samolotu : problem kanonicznej formy zawarcia małżeństwa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ślub na pokładzie statku lub samolotu : problem kanonicznej formy zawarcia małżeństwa"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Piotr Majer

Ślub na pokładzie statku lub

samolotu : problem kanonicznej

formy zawarcia małżeństwa

Ius Matrimoniale 8 (14), 71-86

(2)

lu s M atrim o n iale 8 (14) 2003

Ks. P io tr M ajer

Ślub na pokładzie statku lub samolotu -

problem kanonicznej formy zawarcia małżeństwa

Wstęp

Im pulsem do podjęcia tak niecodziennego i na pierwszy rzut oka m arginalnego tem atu była wiadom ość p o d ana przez serwis Katolickiej Agencji Prasowej 27 kw ietnia 2002 r. Podczas zorganizowanej w Rzy­ mie przez Papieską R ad ę ds. D uszpasterstw a M igrantów i Podróżnych konferencji kapelanów portów lotniczych, kapelan lotniska we F rank­ furcie przyznał, iż udzielił ślubu w pow ietrzu m łodej parze. „Nie p o ­ trafiłem im odm ówić” - powiedział. Śledząc internetow e ogłoszenia zagranicznych biur turystycznych, m ożna natknąć się n a reklam ową zachętę do zawarcia ślubu na pokładzie statku wycieczkowego, także przy udziale duchownych różnych wyznań1. W arto przy tym zwrócić uwagę na dokum ent W łoskiej K onferencji Biskupów z 30 V I 1984 r., w którym napom ina się księży, by sam owolnie nie podpisywali umów z biuram i podróży w celu opieki duszpasterskiej nad pasażeram i p o d ­ czas rejsu, bowiem wiąże się to niejednokrotnie z nieprzestrzeganiem dyscypliny kościelnej. Przypom niano, że do tych zadań są pow ołane kom petentne struktury duszpasterstw a ludzi m orza, czyli „A postola- tus M aris Italia”2. D okum ent nie odnosił się w wyraźny sposób do sprawy m ałżeństw zawieranych n a pokładzie.

Kwestia nie jest więc tak niepoważna, by się nią w ogóle nie zajmować, tym bardziej, że w sytuacji wspomnianej na wstępie przy ślubie asystował

' C zasem u p rz e d z a się je d n a k potencjalnych klientów , że je s t to jed y n ie ak t symboliczny, a nie zaw arcie w ażnego m ałżeństw a.

2 Z o b . C o m u n icaz io n e d ella C om m issione e p isco p ale p e r le m igrazioni e tu rism o , A ssi-

stenza religioso-pastorale a bordo delle navi, w: G . Tassello (re d .), Enchiridion della Chiesa p e r le Migrazioni. D o cu m en ti magisteriali ed ecum enici sulla pastorale della m obilità u m ana

(3)

katolicki duchowny. Chodzi przecież nie tylko o odczucia religijne czy choćby estetyczne, ale w grę wchodzi ważność tak zawartego małżeństwa.

Przepisy niektórych państw obejm ują możliwość zawarcia ślubu cy­ wilnego na pokładzie statku3. Obowiązujące w Polsce prawo o aktach stanu cywilnego przew iduje jedynie rejestrację urodzeń lub zgonów, jakie zdarzyły się n a pokładzie polskiego statku m orskiego lub p o ­ w ietrznego w czasie podróży4. U staw a nie zaw iera wzmianki o m ałżeń­ stwach zawieranych na pokładzie, jed n ak art. 58 ust. 3 przewiduje możliwość zawarcia m ałżeństw a poza lokalem urzędu stanu cywilnego „jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny”5.

Czy małżeństwo kanoniczne m oże być ważnie zawarte na pokładzie statku lub sam olotu? Zakładając zdolność prawną nupturientów oraz to, że ich zgoda małżeńska wolna jest od wszelkich defektów, problem em ja­ ki się rysuje jest kanoniczna form a zawarcia małżeństwa, a w szczególno­ ści uprawnienie świadka kwalifikowanego do asystowania przy zawarciu małżeństwa. Kto może być tym świadkiem? Proboszcz parafii terytorial­ nej jednego z nupturientów, czy też proboszcz parafii, na terenie której leży port lub lotnisko? A m oże prawnie ustanowiony duszpasterz ludzi morza, względnie kapelan portu lotniczego, którym prawo nadaje szcze­ gólne uprawnienia w sprawowaniu duszpasterstwa specjalistycznego?

Małżeństwo zawierane na statku w przepisach prawa kanonicznego

Temat nie jest zupełnie obcy literaturze kanonistycznej, przede wszystkim w szerszym kontekście kościelnej jurysdykcji i opieki dusz­

3 N p. w łoski K odeks Ż eglugi (C o d ice d ella N avigazione) w art. 204 przew iduje, źe p o d ­ czas rejsu obow iązki u rzęd n ik a sta n u cywilnego p rzejm u je k apitan i w obec niego m oże być zaw arte m ałżeństw o w niebezpieczeństw ie śm ierci.

4 Z ob. D zien n ik U staw z d n ia 6 X 1986 r., U staw a z dnia 29 IX 1986 r., art. 74-77. W ta ­ kiej sytuacji k ap itan sta tk u , o p ró cz w zm ianki w d zien n ik u okrętow ym (pokładow ym ), sp o ­ rządza p ro to k ó ł zaw ierający d a n e dotyczące u ro d z e n ia lub zgonu. P ro to k ó ł pow inien być podpisany przez dw óch św iadków , a n a stę p n ie przesłany d o u rzęd u sta n u cywilnego pierw ­ szego p o rtu polskiego, d o k tó reg o sta te k m orski zaw inął lub w którym sta te k pow ietrzny wy­ lądow ał, a jeżeli sta te k zn ajd u je się za granicą, do najbliższego ko n su la RP.

5 W skazuje się, iż m oże to być np. m iejsce szczególnie dla kogoś w ażne ze w zględu n a d łu ­ goletnią tradycję ro d zin n ą. Z ob. J. W iniarz, J. G ajd a, Prawo rodzinne, W arszawa 1999, s. 46. W sie rp n iu 2000 r. m ed ia donosiły o p raw n ie zaw artym ślubie cywilnym w sam olocie lecącym nad K oszalinem przez p a rę m iłośników lotnictw a i członków A ero k lu b u K oszalińskiego, w o­ b ec kierow nika m iejscow ego U rz ę d u S ta n u Cywilnego.

(4)

pasterskiej nad załogą i pasażeram i statków przebywających na m orzu. Stosunkowo liczne przepisy kościelne wydawane w tej m aterii od k oń­ ca X IX w. dotyczyły kwestii prawnych związanych z możliwością spra­ wowania sakram entów pokuty i Eucharystii n a pokładzie statków 6, jed n ak o m ałżeństw ie nie było mowy. N iek tóre z tych dokum entów stały się później źródłem kan. 883 poprzedniego Kodeksu, który z m o­ cy sam ego praw a wszystkim kapłanom odbywającym podróż m orską - papież Pius X II rozszerzył to w 1947 r. na pod ró ż lotniczą7 - i posiada­ jącym odpow iednie upraw nienia nadane przez własnego ordynariusza, przyznawał na czas podróży władzę słuchania spowiedzi osób przeby­ wających na pokładzie, schodzących czasowo na ląd, a także wiernych wchodzących czasowo na statek lub sam olot podczas zatrzym ania się w porcie czy na lotnisku, także w oczekiwaniu na przesiadkę, jeśli czas postoju nie przekraczał trzech dni8. Ten drobiazgowy przepis i kom en­ tarze do niego dobrze odzw ierciedlają ducha dawnego K odeksu i ów­ czesną m entalność kanonistów. W kom entarzach do kan. 883 m ożna znaleźć jeszcze bardziej skrupulatne interpretacje, iż - skoro dotyczył „podróży” - nie obejm ował krótkich wycieczek, regat, zawodów spor­ towych czy am atorskiego wędkowania. Ponieważ kanon mówił o p o ­ dróży „m orskiej”, niektórzy natychm iast uściślali, że nie dotyczył rejsu

6 Z o b . S. C ongregatio S. Officii, Dubia quo a d facultates sacerdotum qui transm arinum iter

suscipiunt, 17. III. 1869, ASS 25 (1892/93), s. 449; S. C ongregatio S. R. et U . Inquisitionis, D e­ cretum quoad facultatem excipiendi confessiones fid e liu m navigantium , 9. IV. 1900, ASS 32

(1899/1900), s. 760; S. C ongregatio R ituum , D ubium quoad audiendum sacrum in Capella n a ­

vis, nuper publica declarata, 10. V 1901, ASS 35 (1902/03), s. 110; S. C ongregatio de P ro p a ­

gan d a F ide, N orm ae ad rite celebrandam M issam super naves, ASS 35 (1902/03), s. 48; S. C o n ­ gregatio d e P ro p a g an d a Fide, D u b iu m circa Missae celebrationem super naves, ASS 35 (1902/03), ss. 612-613; S. C ongregatio S. R. e t U. Inquisitionis, D e facultate sacerdotum quoad

excipiendas in navi confessiones fid eliu m secum navigantium , 24. V III. 1905, ASS 40 (1907),

s. 24; S ecretaria Status, Speciales facultates conceduntur Societati Hispanicae pro Navigatione

Transatlantica, 20. III. 1906, ASS, 39 (1906), ss. 452-454; S. C ongregatio S. R. et U. Inquisitio­

nis, Sacerdotibus navigantibus conceditur facultas excipiendi in itinere confessiones etiam fidelium

non navigantium , ASS 40 (1907), s. 25; S. C ongregatio R ituum , Indultum litandi Sacrum in navi pro Episcopis Americae, Oceaniae et Australiae, 30. V I. 1908, ASS 41 ( 1908), ss. 593-594. D o k u ­

m enty te zeb ran e są także w zbiorze wydanym przez Papieską Kom isję ds. D uszpasterstw a M igrantów i Podróżnych: G . Tassello, L. Favero (red.), Chiesa e mobilita um ana. D ocum enti

della Santa Sede dal 1883 al 1983, R om a 1985, nn. 52-53, 61,73-74, 9 6 -1 1 2,116,184. Z ob. też

dokum enty opublikow ane w Codicis Iuris C anonici fo n tes, wyd. P. G asparri, J. Serédi, t. IV, R om ae 1926, s. 563, n. 1258; t. V II, R om ae 1935, ss. 547-548, n. 4941.

7 M o tu p ro p rio A n im a ru m studio, 16 X II 1947 r., A A S 40 (1948), s. 17.

8 To o sta tn ie uściślenie zostało d o k o n an e 20 V 1923 r. przez P apieską K om isję ds. In te r­ pretacji K odeksu. Z ob. A A S 16 (1924), s. 114.

(5)

statkiem po rzece, choć już m ógł stosować się do podróży po dużym je ­ ziorze, które m oże być traktow ane jako niewielkie m orze. O kreślano naw et precyzyjnie m om ent, od którego kapłan uzyskuje władzę spo­ wiadania: nie dopiero, gdy statek lub sam olot zaczyna się poruszać, ale już od m om entu, gdy kapłan znajdzie się na pokładzie9.

Innym kanonem poprzedniego K odeksu odnoszącym się do m o r­ skich podróży był przepis kan. 822 § 3, który stanowił, iż zezwolenie na używanie przenośnego ołtarza, które w pewnych przypadkach wydaje Stolica A postolska, nie oznaczało ipso facto zezwolenia na odpraw ia­ nie Eucharystii na statku czy okręcie. Takie zezwolenie daw ne prawo nadaw ało jed n ak wszystkim kardynałom (kan. 239 § 1, 8°) i biskupom (kan. 349 § 1, 1°), przy zachow aniu odpow iednich środków ostrożno­ ści, nade wszystko, by uchronić przed rozlaniem Krew Pańską10.

O możliwości zaw ierania m ałżeństw podczas podróży morskiej daw­ ny Kodeks Prawa K anonicznego - choć w innych m iejscach tak d o ­ kładny i drobiazgowy - nie wspom inał. Wnikliwi zazwyczaj kom en ta­ torzy K odeksu także nie podejm ow ali tej kwestii, jeśli nie liczyć wzmianki, iż sztorm podczas podróży stanowi niebezpieczeństwo śm ierci upraw niające do zastosow ania formy nadzwyczajnej11. Kan. 1109 § 2 dopuszczał wprawdzie zawarcie m ałżeństw a poza miejscem świętym, ale mówił jedynie o dom ach prywatnych, za zezwoleniem o r­ dynariusza miejsca, tylko w nagłej konieczności, zawsze dla słusznej i rozum nej przyczyny. N aw et przy zastosow aniu formy nadzwyczajnej kom entatorzy mówili, że m ałżeństw o, jeśli to możliwe, m a być zawie­ ran e w kościele, a w razie niem ożności „in privatis dom ibus”12.

9 Z ob. A. A lonso L obo, L a penitencia, w: A. A lonso Lobo, L. M iguélez Dom inguez, S. A lon­ so M orân, Com entaiios al Côdigo de Derecho Canónico con el texto legal latino y castellano, II, M adrid 1963, ss. 295-296. Inaczej n o rm ę interpretow ał M. C onte a C oronata, Com pendium Iu ­

ris Canonici ad usum scholarum, t. III: De sacramentis, Taurini-R om ae 1949, ss. 146-147. W edług

niego także podczas rejsu po rzece kapłan otrzymywał władzę spow iadania.

Z ob. na te n te m a t D e k re t Sw. K ongregacji S oboru z 8 V III 1959 r. upow ażniający o rdy­ nariuszy m iejsca A m eryki Ł acińskiej i Filipin do u d zielan ia takich zezw oleń, AAS 51 (1959), s. 917. P roblem em kanonistów było, czy gdy na sta tk u istniała kaplica, także obow iązyw ał za ­ kaz o d p raw ian ia tam M szy św. bez zezw olenia Stolicy A postolskiej. Z ob. A. A lonso L obo,

L a Santisim a Eucaristia, dz. cyt., ss. 228-229; M. C o n te a C o ro n ata, C om pendium ..., dz. cyt.,

ss. 92-93.

11 Z ob. M . C o n te a C o ro n a ta , Institutiones Iuris Canonici a d usu m utriusque cleri et schola­

rum. De Sacramentis. Tractatus canonicus, t. III: De m atrim onio et de Sacram entalibus, T auri­

ni 1948, s. 788; F. Bączkowicz, J. B aron, W. Staw inoga, Prawo Kanoniczne. Podręcznik dla d u ­

chowieństwa, t. II, O p o le 195, s. 293.

(6)

Czy do m ałżeństw zawieranych na pokładzie statku m ożna stosować ogólne przepisy Kodeksu Prawa K anonicznego regulujące ko m peten­ cję terytorialną świadka urzędowego asystującego przy zawarciu m ał­ żeństwa? Kan. 1108 § 1 stanowi, iż „tylko te m ałżeństw a są ważne, któ ­ re zostają zaw arte wobec asystującego miejscowego ordynariusza albo proboszcza, albo wobec kapłana lub diakona delegow anego przez je d ­ nego z nich; a także wobec dwóch świadków...”. K om petencję teryto­ rialną świadka kwalifikowanego określa kan. 1109: „O rdynariusz m iej­ sca i proboszcz na mocy swego urzędu, w granicach własnego teryto­ rium ważnie asystują przy m ałżeństw ach nie tylko swoich podw ład­ nych, lecz także obcych, jeśli jedno z nich należy do obrządku łaciń­ skiego...”.

Terytorialny charakter asystowania przy zawarciu m ałżeństw a jest od 19 IV 1908 r., w którym to dniu wszedł w życie dekret Sw. K ongre­ gacji Soboru „Ne tem ere”13, istotnym elem entem formy kanonicznej (mimo pew nego rozluźnienia tej zasady ze względu n a jurysdykcję p e r­ sonalną). O rdynariusz miejsca i proboszcz ważnie asystują przy każ­ dym m ałżeństw ie zawieranym n a terytorium własnej jurysdykcji, nie­ zależnie od przynależności parafialnej czy diecezjalnej nupturientów . N atom iast poza terytorium diecezji lub parafii nie m ają upow ażnienia do asystowania „iure p ro p rio ”. Asystowaliby więc tam nieważnie ani nie mogliby udzielić delegacji do asystowania, naw et przy m ałżeństwie swoich podwładnych, jeśli nie otrzym aliby delegacji od miejscowego ordynariusza lub proboszcza. Tak określona kom petencja terytorialna proboszcza i ordynariusza miejsca jest specyfiką formy kanonicznej m ałżeństw a, bowiem w niektórych innych sytuacjach ordynariusz m iej­ sca m oże wykonywać jurysdykcję nad podwładnym i znajdującym i się poza własnym terytorium 14.

A le na jakim terytorium znajduje się statek płynący na pełnym m o­ rzu lub lecący kilka tysięcy m etrów nad ziem ią z dużą szybkością sa­ m olot? Czy, i do jakiego stopnia, m ożna posiłkować się tu norm am i praw a m iędzynarodowego, zgodnie z którym i do terytorium państw a

° S. C o n g reg atio Concilii, D ecr. N e temere, C IC F o n tes, t. V I, R o m ae 1932, n. 4340, ss. 867-870. D e k re t ów d o k o n a ł zasadniczej zm iany system u przyjętego w 1563 r. przez S obór Trydencki, w którym w ładnym d o w ażnego asystow ania był p roboszcz lub o rdynariusz „w ła­ sny” obojga lub je d n e g o z n u p tu rie n tó w , niezależnie od m iejsca, w którym m ałżeństw o było zaw arte.

(7)

należy pas m orza określonej szerokości przyległy do brzegu, prze­ strzeń pow ietrzna nad obszarem lądowym państwa, w odam i śródlądo­ wymi i terytorialnym i, a także statek i sam olot stanowią część teryto­ rium danego państw a? Jak określić zatem parafię czy diecezję, której „przedłużeniem ” byłby pokład statku lub sam olotu?

Terytorium w odniesieniu do upraw nienia proboszcza czy ordynariu­ sza miejsca do asystowania przy zawieraniu m ałżeństw należy rozum ieć nie w sensie moralnym, ale fizycznym - tak uznawano zarówno pod rzą­ dam i poprzedniego K odeksu15, jak i dzisiaj16. Jakże wymowne jawi się w tym kontekście zdanie wielkiego kanonisty, kardynała G asparri, że ważność lub nieważność m ałżeństw a m ogą zależeć naw et od jednego kroku17. G ranice terytorium , na którym ordynariusz miejsca lub p ro ­ boszcz m ogą ważnie asystować są więc ściśle określone poprzez granice parafii czy diecezji (w akcie ich erygowania)18, zgodnie ze słowami uży­ tymi w kan. 1109: „intra fines sui territorii”. Nie wydaje się, by istniały podstawy do zastosow ania analogii i twierdzenia, że statek na pełnym m orzu jest częścią terytorium jakiejś parafii czy diecezji. Przeciwnie, uznawano, że statek na pełnym m orzu nie należy do żadnej diecezji, znajdując się poza terytorialną jurysdykcją ordynariuszy m iejsca19, a wy­ łączną kom petencję terytorialną nad obszarem m orskim m a Biskup Rzymski20. K onsekw encją tego były np. norm y liturgiczne wydane dla kapelanów odprawiających Mszę św. na m orzu - przewidywano stoso­

15 Z ob. M. C o n te a C o ro n a ta , Institutiones..., cyt., s. 765.

16 Z ob. A. B e rn â rd e z C a n tó n , C om pendio de derecho m atrim onial canónico, M adrid 1991, s. 217.

17 Z ob. P. G asp arri, Tractatus canonicus de m atrim onio. Editio nova a d m en tem Codicis I.

C ., t. I, R o m ae 1932, s. 125, n. 975: „F ines au tem te rrito rii a tte n d e n d i su n t non m o raliter,

sed physice, ita u t ex d ista n tia unius passus p e n d e a t validitas a u t nullitas m atrim onii [ ...] ”. 18 Zob. J. M. G onzalez del Valle, Derecho canónico matrimonial, P am plona 1991, ss. 135-137. 15 H . Jo n e , C om m entarium in C odicem Iuris Canonici, t. II, P ad erb o rn 1954, s. 124: „navis in m ari a lto invenitur extra o m n e m dioecesism e t ideo leges p a rticu lares reserv atio n esq u e p articu lares ibidem non v a le n t”. M. P etroncelli, Capellano d i nave, w: Enciclopedia dei Dirit­

to, t. V I, M ilano 1960, s. 264: „ In o ltre si deve rite n e re che, p e r q u a n to rig u a rd a 1’esercizio

d ella p o te stà di o rd in e risulti inapplicabile in m are il prin cip io canonistico ehe la liceità d e ll’esercizio di tale p o te stà d ip e n d e d al consenso d e ll’a u to rità giu rid ica m e n te c o m p é te n te p e r te rrito rio , d a ta la speciale situ az io n e di fatto c a ra tte riz z a ta d alia m ancanza di u n a giuris- dizione sp a zialm en te d e lim ita ta ”.

2“ L. M. d e B ernardis, L a giurisdizione ecclesiastica sulle navi, Rivista del D iritto d ella N a- vigazione, 6 (1940), s. 404: „M an can d o uffici p artico lari, fra i quali la giurisdizione ecclesia­ stica sia ivi sp a zialm en te rip a rtita , deve rite n ersi quindi che an ch e sui m are essa co m p eta in m o d o esclusivo al S om m o P o n tefic e”.

(8)

w anie przez nich tylko kalendarza liturgicznego Kościoła powszechne­ go, bez wymieniania w K anonie Eucharystycznym im ienia biskupa21.

Nieliczni autorzy podejm ujący ten tem at doszukiwali się jedn ak uzasadnień, iż jurysdykcja ordynariusza m iejsca i proboszcza rozciąga się na wody przybrzeżne (terytorialne), zgodnie z praw em m iędzyna­ rodowym22. D e B ernardis powoływał się na wypowiedzi kilku dekreta- listów, jak np. Baldus de Ubaldis, który pisał: „territorium et in aquis se extendit”23. Innym użytym przezeń argum entem była wnikliwa an a­ liza tekstu wyżej w spom nianego kan. 883 C IC 1917, który udzielał wła­ dzy spow iadania kapłanom odbywającym podróż m orską, „naw et gdy­ by statek podczas trw ania podroży przepływał lub zatrzymywał się na pew ien czas w m iejscach podporządkow anych jurysdykcji różnych o r­ dynariuszy”24. Skoro statek porusza się tylko po w odzie - nie bez racji argum entow ał włoski autor - takie sform ow anie kanonu oznacza, że jurysdykcja ordynariuszy miejsca rozciąga się na wody przybrzeżne25.

Je d n a k i de B ernard is nie ukrywał trudności wiążących się z przy­ jęciem takiego wniosku. Szerokość w ód terytorialnych była i jest p rzedm iotem tarć, kontrow ersji i konfliktów , a nierzadko jest n iejed ­ nakow o jed n o stro n n ie o k reślana przez państw a. W związku z tym ist­ nieje pow ażna tru dn ość ustanow ienia jedno liteg o kryterium 26. Z resz­

21 Z ob. S. C on g reg atio C onsistorialis, Leges Operis A postolatus Maris, 21 X I 1957, AAS 50 (1958), ss. 375-383, art. 27 i 28.

22 Z ob. L. M. de B ernardis, L a giurisdizione..., art. cyt., ss. 409-412. N a op in ię tego a u to ra pow oływ ał się też M. P etroncelli, L a celebrazione dei m atrim onio religioso con effetti civili

a bordo delle navi, M ilano 1950, s. 17 (n a d b itk a z „R ivista del D iritto d ella N avigazione”, 16

(1950), n. 3).

22 Cyt. za L. M. de B ernardis, L a giurisdizione..., art. cyt., s. 410.

24 K an. 883 C IC 1917: „... quam vis navis in itin ere tra n se a t vel etiam aliq u an d iu consistat variis in locis diversorum O rd in ario ru m iurisdictioni subiectis”

25 Z ob. L. M . d e B ernardis, L a giurisdizione..., art. cyt., s. 411.

26 Z ob. tam że, ss. 410-412. A u to r - p ro fe so r U niw ersytetu w P arm ie - odw oływ ał się do zasad stosow anych w p rzypadku luki praw nej (kan. 20 C IC 1917), by dojść do w niosku, iż n a ­ leży przyjąć norm y p raw a m iędzynarodow ego dla o k reślen ia zasięgu jurysdykcji o rd y n ariu ­ sza m iejsca na w odach terytorialnych (ss. 413-417). Poniew aż je d n a k w śród norm p raw a m ię­ dzynarodow ego nie było zgodności, a u to r przyjął m iarę trzech mil m orskich ja k o u n iw ersal­ ną g ranicę „terytorialnych w ód kanonicznych”, w skazując, że należy także uw zględnić szcze­ gółow o tak ie okoliczności, ja k przypływy i odpływy m orskie o ra z ukształtow anie linii b rzeg o ­ wej. Tak o k reślo n a g ranica trzech mil - pisał - je s t zgodna z d u ch em p raw a kanonicznego, przy uw zględnieniu ów czesnej średniej p rędkości statków . Przyznawał, że m ogą pojaw ić się problem y z dokładnym o k reśleniem odległości sta tk u od brzegu, ale uznaw ał, że m ożna wówczas o p rzeć się n a zasadzie w yrażonej w kan. 209 (dzisiejszym kan. 144) o u zu p ełn ien iu jurysdykcji w przypadku wątpliw ości lub b łę d u pow szechnego.

(9)

tą nie m ożna przenosić n o rm praw a państw ow ego na obszar praw a kościelnego, jeśli przepisy kanoniczne sam e w prost do nich nie odsy­ łają (kan. 22)27.

W iązano także jurysdykcję kościelną na statkach z portem , w któ ­ rym dany statek był zarejestrow any lub zazwyczaj kotwiczył28. I tutaj wystąpiły przeszkody, poniew aż często oficjalna rejestracja jest ze względów fiskalnych czysto form alna i nie odpow iada rzeczywistości (problem tzw. „tanich b an d e r”)29.

N ie wydaje się więc, by istniało jakieś pew ne kryterium , w oparciu o k tó re m ożna by było kanoniczne terytorium diecezji czy parafii ro z­ ciągać na p okład statku lub sam olotu. Z przepisów kodeksowych wy­ nikałoby zatem , że ani ordynariusz miejsca, ani proboszcz nie są k om ­ p eten tn i do w ażnego asystowania przy zaw ieraniu m ałżeństw n a sta t­ kach czy sam olotach. N ie m ogą także nikogo do tego ważnie delego­ wać, gdyż w ładza delegow ania jest także terytorialnie ograniczona

(kan. 1111 § 1). Jedynym , który mógłby w ażnie udzielić takiej delega­ cji jest papież.

W obec trudności w stosow aniu do statków czy sam olotów zasad kom petencji terytorialnej, należy rozważyć inną możliwość, m ianowi­ cie kwestię upraw nień personalnych, zwłaszcza jeśli chodzi o specjal­ nie ustanowionych kapelanów , którym zleca się duszpasterską troskę o tych wiernych, którzy ze względu na specyficzne uwarunkow ania nie m ogą w pełni korzystać ze zwyczajnego duszpasterstw a parafialnego. Kan. 568 w śród takich w łaśnie kategorii osób wymagających specjalnej troski duszpasterskiej wymienia tych, którzy odbywają podróż morską. M ożna by sądzić, że w łaśnie osoba praw nie ustanow ionego kapelana,

22 Z ob. M. Żurow ski, Prawo Now ego Przymierza, Poznań 1989, ss. 45-46. Z takim o d e sła ­ niem , zwanym n ieraz „k anonizacją p r a w a # ”, m am y np. do czynienia w kanonach: 98 § 2, 110, 1 9 7,1094,1290.

28 Z ob. S. C o n g reg atio Concilii, D ecretum de Missa vespertina in navi, 31 V 1953 r., AAS 45 (1953), s. 425. N a pytanie, który o rdynariusz m iejsca je s t k o m p eten tn y do u d zielen ia z e ­ zw olenia n a od p raw ian ie Mszy św. w ieczornej, K ongregacja udzieliła odpow iedzi: „C o m p e­ ten s est p raed ictam facu ltatem e larg ien d am O rd in a riu s loci, in cuius te rrito rio est p o rtu s, in q u o navis h a b itu a lite r co n sistit” .

29 Zob. S. Congregatio Concilii, Responsum part., 7 V II 1956 r., w: X. O choa (red), Leges E c­

clesiae post Codicem iuris canonici editae, t. II, R om ae 1969, kol. 3515-3516. Kongregacja, o d p o ­

w iadając na pytanie o obowiązywanie na pokładach statków przywileju udzielonego dla Kościo­ ła partykularnego w Niem czech w dziedzinie przepisów o zachow aniu postów i abstynencji, roz­ strzygnęła, iż przywileje te obow iązują także na pokładach niem ieckich statków, o ile statek wy­ płynął z niem ieckiego p o rtu , a n a pokładzie był kapelan narodow ości niemieckiej.

(10)

sprawującego posługę w praw nie określonych strukturach30, cieszącego się specjalnymi upraw nieniam i w pełnieniu pasterskiej posługi w niety­ powych w arunkach, byłaby najwłaściwsza dla wyjścia naprzeciw ocze­ kiwaniom tych, których gorącym pragnieniem jest zawarcie m ałżeń­ stwa na m orzu czy w powietrzu.

Jednak jeśli chodzi o kapelanów ludzi m orza, to wszystkie poprzed ­ nie dokum enty norm atyw ne określające stru kturę praw ną tego dusz­ pasterstw a oraz szczegółowe upraw nienia kapelanów, począwszy od konstytucji apostolskiej Piusa X II „Exsul Fam ilia”31, poprzez następne regulacje praw ne posługi duszpasterskiej na statkach, albo na ten te ­ m at milczały32, albo w sposób wyraźny wykluczały jakąkolw iek kom pe­ tencję kapelanów związaną z zaw ieraniem m ałżeństw 33. K apelan „A postolatus m aris” na mocy pełnionego urzędu nie uzyskiwał żad­ nych upraw nień do asystowania przy zaw ieraniu m ałżeństw, ani osób podróżujących na statkach, ani naw et na lądzie wobec tych ludzi m o­ rza, którzy byli powierzeni jego duszpasterskiej pieczy.

30 D o takich strukturalnie zorganizowanych, aczkolwiek w różnych form ach, duszpasterstw specjalistycznych, wykraczających poza terytorium diecezji i wymagających specyficznych środ­ ków duszpasterskich, a co za tym idzie, szczególnych upraw nień i kom petencji, należą ordynaria­ ty polowe o raz duszpasterstw a wiernych określanych jako „ludzie w drodze”: em igrantów, uchodźców, koczowników, turystów, kierowców i podróżnych, ludzi związanych z pracą na m orzu czy w lotnictwie. Szerzej na ten tem at zob. list skierowany do konferencji biskupów przez Papie­ ską K omisję ds. D uszpasterstw a M igrantów i Podróżnych, Chiesa e mobilità um ana, 26 V 1978 r., AAS 70 (1978), ss. 357-378. O dniesienia do wielu opracow ań podejm ujących prawno-kano- niczną problem atykę duszpasterstw specjalistycznych m ożna znaleźć w moim artykule E l Motu

Proprio «Stella Maris» de Juan Pablo II: la estructuración juridica de una pastoral especializada, lus

Canonicum , 37 (1997), ss. 629-672. Zob. też J. Dyduch, Kościelna struktura duszpasterstwa „ludzi

w drodze”, Notificationes e Curia M etropolitana Cracoviensi, 119 (1981), η. 79, ss. 196-205.

31 K onst. A p. Piusa X II, Exsul Familia, 1 V III 1952, AAS 44 (1952), ss. 649-704, art. X X V § 1: „K apelani statków podczas podróży spraw ują funkcje duszp astersk ie, z wyjątkiem sakra­

m entu m ałżeństw a, w sto su n k u do wszystkich, którzy z jakiejkolw iek przyczyny zn ajd u ją się

na p o k ład zie”

32 S. C o n g reg atio C onsistorialis, N orm ae et facultates pro Sacerdotibus in spiritualem n avi­

gantium curam incum bentibus nem pe pro Cappellanis navigantium et Cappellanorum Directo­ ribus, 1 9 III 1954, AAS 46 (1954), ss. 415-418; S. C o n g reg atio C onsistorialis, N o m a e et fa c u l­ tates p ro sacerdotibus in spiritualem m aritim orum curam incum bentibus nem pe p ro capellanis et directoribus operis «Apostolatus Maris», 2 IV 1954, AAS 46 (1954), ss. 248-252; S. C o n g re­

g atio C onsistorialis, Leges Operis A postolatus Maris, 21 X I 1957, AAS (50), ss. 375-383. 33 Pontificia Com m issio d e spirituali m ig ra to ru m a tq u e itin era n tiu m cura, N orm ae pro

m aritim orum atque navigantium spirituali cura gerenda, 24 IX 1977, AAS 69 (1977), 738-746,

art. 8, § 4: „K apelan [...] m oże w o d n iesie n iu do ludzi m orza wykonywać w szystkie właściwe czynności duszp astersk ie, z wyjątkiem spraw m ałżeńskich, chyba że został praw n ie u stan o w io ­ ny p roboszczem lub m o d e ra to re m misji, z k tó rą złączone je s t d u sz p asterstw o ”.

(11)

Regulacja przyjęta w motu proprio Jana Pawia II „Stella M aris” z 1997 r.

Pierwszym dokum entem , który w prost zezwala n a zawarcie m ałżeń­ stwa na statku i reguluje kwestię asystencji świadka urzędowego jest m otu proprio Jana Pawła II „Stella M aris” z 31 I 1997 r.34 A rt. V § 1 mówiący o upraw nieniu kapelana na mocy urzędu do sprawowania wśród ludzi m orza35 wszystkich czynności duszpasterskich (kumulatyw­ nie z proboszczem terytorialnym ) zawiera wyraźną klauzulę wyklucza­ jącą z jego upraw nień wszystko, co wiąże się z zawarciem m ałżeństwa36. Niem niej jedn ak w dalszym ciągu, po zobowiązaniu kapelana do p eł­ nienia duszpasterskiej posługi wobec wszystkich wiernych odbywają­ cych podróż, „niezależnie od tego, czy statek żegluje po morzu, jeziorze czy rzece”37, art. VII § 3, odnosząc się bezpośrednio do kwestii m ał­ żeństw zawieranych na pokładzie, stanowi, iż aby m óc ważnie i godzi­ wie asystować przy zawarciu m ałżeństw a podczas podróży, kapelan D zieła Duszpasterstw a Ludzi M orza m usi otrzym ać delegację od ordy­ nariusza lub proboszcza parafii, w której jedna ze stron zawierających małżeństwo m a stale lub tymczasowe zamieszkanie, lub też w której przebywała przez okres m iesiąca, a w przypadku osób nie mających żadnego miejsca zamieszkania, od proboszcza parafii, na terenie której znajduje się port, gdzie osoby te weszły na statek. K apelan m a obowią­ zek przekazać tem u, kto udzielił delegacji, dane o zawartym m ałżeń­ stwie, aby m ogło zostać ono zarejestrow ane w księdze m etrykalnej38.

31 A A S 89 (1997), ss. 209-216.

35 Są nimi, zgodnie z art. II § I ci, którzy w danym m om encie znajdują się n a statkach h an ­ dlowych lub rybackich oraz którzy z jakichkolw iek pow odów podróżują statkiem , a także wszy­ scy, którzy ze względu n a wykonywana prace zazwyczaj przebywają n a statkach i platform ach wydobywczych, em eryci, którzy wykonywali wyżej w ym ienione zawody, uczniowie szkól m o r­ skich, pracownicy portow i a także m ałżonkow ie, niep ełn o letn ie dzieci i wszystkie osoby m iesz­ kające w jednym d o m u z m arynarzem , naw et jeśli aktualnie nie należy do p ersonelu pływ ające­ go (np. je st em erytem ) o raz stali współpracownicy dzieła duszpasterstw a ludzi morza.

36 A rt. V § 1: „K ap elan d zieła D u szp asterstw a Ludzi M o rza n a mocy swego u rzęd u m oże sp e łn ia ć w śród ludzi m o rza w szystkie posługi du sz p astersk ie z w yjątkiem tych, k tó re odnoszą się do m ałżeństw a” („re m atrim o n iali exclusa”).

37 A rt. V II § 1. To u ściślenie rozw iew a wyżej w sp o m n ian e wątpliw ości k o m en tato ró w kan. 883 C IC 1917.

38 A rt. V II § 3: „ U t v ero valide liciteque itineris te m p o re ad sistere possit m atrim onio, A p o sto la tu s M aritim i O p e ra e cep ellan u s d e leg atio n em accip ere d eb eb it an O rd in ario vel a p a ro c h o p a ro e c ia e in q u a a lte ru tra c o n tra h e n s p ars dom icilium a u t quasi dom icilium h a ­ b e t vel co m m o ratio n e saltem u n u m m en sem e x ten tam , vel, si de vagis et erra n tib u s agitur,

(12)

Przepis ten z kilku względów jawi się jak o niezwykle interesujący w kontekście kanonicznej formy zawarcia m ałżeństwa.

Po pierwsze, jak powyżej w spom niano, jest to pierwsze wyraźne przyzwolenie i jasne określenie warunków, pod jakim i m ałżeństw a m ogą być ważnie i godziwie zaw ierane na pokładzie statków. Rozwie­ wa to wiele dotychczasowych wątpliwości i trudności.

Po drugie, art. V II § 3 papieskiego dokum entu odchodzi od obowią­ zującej od 1908 r. ścisłej zasady kom petencji terytorialnej proboszczów i ordynariuszy miejsca. O to bowiem przepis m otu proprio „Stella M a­ ris” dopuszcza, by proboszcz lub ordynariusz miejsca delegował kapela­ na do asystowania przy zawarciu m ałżeństwa poza własnym terytorium, co stanowi niebagatelną innowację przepisów dotyczących formy zawar­ cia małżeństwa, wykraczając poza zasadę przyjętą w kan. 1111 § 1 („in­ tra fines sui territorii”).

P am iętać przy tym należy, że kapelan na statku pozbawiony jest kom petencji personalnych, k tó re pozwalałyby na ważne asystowanie przezeń przy zawarciu m ałżeństw a w myśl kan. 111039. Dzieło D uszpa­ sterstw a Ludzi M orza nie stanowi jurysdykcyjnej struktury personal­ nej, k tóra mogłaby być przyrów nana do diecezji (art. I). K apelan ni­ gdzie nie jest zrównany z proboszczem (jak np. kapelan wojskowy), a w spom niany art. V § 1 wyraźnie wyłącza kwestie m ałżeńskie spod je ­ go duszpasterskich zadań sprawowanych w śród ludzi m orza. W prze­ ciwnym razie kapelan nie potrzebow ałby „delegacji”, bowiem osoby k tó re z jakichkolw iek powodów podróżują statkiem , należą do katego­ rii ludzi m orza (art. II § l/a i c).

Użycie w papieskiej ustawie term inu „delegatio” pozwala na wycią­ gnięcie kolejnego ważkiego wniosku. Skoro kapelan do asystowania przy m ałżeństw ie zawieranym na statku potrzebuje delegacji od ordy­ nariusza m iejsca lub proboszcza parafii terytorialnej, oznacza to, że

p a ro e c ia e ipsius p o rtu s ubi navem co n scen d eru n t. N ecesse e rit c ap ellan u m d eleg an ti illi sin­ gulas celeb ratio n is n o titias significare q u ae in m atrim o n io n io ru m re fe ra n tu r lib ru m ”.

39 Kan. 1110: „O rd y n ariu sz i p roboszcz p ersonalny, n a mocy u rz ę d u w ażnie asystują przy zaw ieraniu m ałżeństw a jedynie tych, z których przynajm niej je d n o po d leg a im w granicach ich o k rę g u ”. N ie m ożna podzielić opinii je d n e g o z au to ró w , który u znaje, że kapelani na sta tk a ch są zrów nani z proboszczam i. Z ob. L. C h ia p e tta , 11 m atrim onio nella ηιιονα legislazio-

ne canonica e concordataria. M anuale giuridico-pastorale, R o m a 1990, s. 283; Tenże, II Codice di Diritto Canonico. C o m m en to giuridico-pastorale, R o m a 1996, t. II, s. 365. A u to r pow ołuje

się n a In stru k cję K ongregacji Biskupów o d u szp asterstw ie m igrantów N e m o est z 22 V III 1969 r., niesłusznie - naszym zd an iem - uznając, że pod ró żu jący n a sta tk a ch m ogą być przy­ rów nani do m igrantów .

(13)

ordynariusz lub proboszcz parafii terytorialnej jednego z n up tu rien ­ tów (lub proboszcz czy ordynariusz miejsca zaokrętow ania, w odnie­ sieniu do tułaczy) sam m ógłby ważnie asystować przy zawarciu m ał­ żeństwa, bowiem oczywiste wydaje się, że ten, kto m oże jakieś upraw ­ nienie delegować, m oże osobiście z niego korzystać: „nem o d at quod non h ab e t”40. N atom iast nie jest do końca pewne, czy mógłby, w myśl kan. 1111, ważnie delegow ać upow ażnienie do asystowania innem u duchow nem u, niekoniecznie kapelanow i ludzi m orza. Kan. 1111 § 1 zacieśnia bowiem do granic swego terytorium możliwość ważnego udzielenia delegacji, a art. V II § 3 wyraźnie upraw nia do udzielenia delegacji tylko kapelanow i D zieła D uszpasterstw a Ludzi M orza.

Czy przepis art. V II § 3 upraw nia do twierdzenia, że pokład statku należy do terytorium jakiejś konkretnej parafii lub diecezji? Wydaje się, że nie m ożna odpow iedzieć n a to pytanie twierdząco, bowiem kom petencję do asystowania w zględnie delegow ania upow ażnienia m oże m ieć rów nocześnie kilku proboszczów lub ordynariuszy miejsca różnych parafii czy diecezji. Pokład statku stałby się więc jednocześnie terytorium kilku parafii. Trzeba by więc przyjąć, iż statek staje się tylko na czas zaw ierania m ałżeństw a terytorium tej diecezji czy parafii, z której udzielono delegacji. Z am iast uciekać się do tego rodzaju fikcji prawnej, usiłując w tłaczać rozwiązanie przyjęte w m otu proprio „Stella M aris” w ram y kom petencji terytorialnej, raczej wypada uznać, że re ­ gulacja praw na kanonicznej formy m ałżeństw a zawieranego na pokła­ dzie statku to lex specialis, ustaw a szczególna w ydana dla tych sytuacji, których ustawodawstwo zwyczajne nie obejm uje.

W arto zauważyć, że tak określona form a kanoniczna m ałżeństw za­ wieranych n a pokładzie statku jest pow rotem do zasad ustanowionych w dekrecie „Tametsi” Soboru Trydenckiego (1563), które później zo ­ stały zm ienione w 1907 r. przez d ek ret „N e tem ere”. Sobór Trydencki zobowiązując (ad validitatem) do zachowania formy kanonicznej, prze­ widywał zawarcie m ałżeństw a wobec własnego proboszcza łub kapłana przezeń delegow anego, niezależnie od m iejsca zawarcia m ałżeństwa, czyli naw et poza własnym terytorium 41. D e k ret „Ne tem ere” zastąpił kom petencję p ersonaln ą kom petencją stricte terytorialną, co zostało

* M . C o n te a C o ro n a ta , Institutiones..., cyt., s. 756. „N em o p o te st plus iuris tra n sfe rre in alium , q u a m sibi c o m p e te re d ig n o sc a tu r” . R egula lu ris 79 in VI°.

41 Sessio XXIV, 11 X I 1563, C anones super reform atione circa m a trim o n iu m , w: Concilio­

(14)

przejęte przez poprzedni i aktualny K odeks Praw a Kanonicznego. Form a m ałżeństw zawieranych na pokładzie statku jest więc o dstęp­ stwem od zasady kom petencji ściśle ograniczonej terytorialnie i p o ­ w rotem do ustanowionej na Soborze Trydenckim kom petencji p erso ­ nalnej proboszcza lub ordynariusza miejsca. Jest to jed n ak - pow tórz­ my - sytuacja inna od tej, którą reguluje kan. 1110, bowiem ordyna­ riusz lub proboszcz udzielający delegacji jest określony przez zam iesz­ kanie nupturientów , a więc jest to ordynariusz lub proboszcz teryto­ rialny, a nie personalny.

N ie m a natom iast żadnych wątpliwości, że w niebezpieczeństwie śm ierci m ożna n a pokładzie statku zawrzeć m ałżeństw o w form ie n ad ­ zwyczajnej, zgodnie z przepisam i praw a kanonicznego (kan. 1116). Oczywiście, gdyby w takich okolicznościach na pokładzie był jakikol­ wiek kapłan lub diakon, powinien wziąć udział w celebracji m ałżeń­ stwa, jed n ak nie w charakterze świadka kwalifikowanego.

Małżeństwo na pokładzie samolotu

N ie m a przepisów, k tóre w prost regulowałyby tę kwestię. Żadnych upraw nień w tej dziedzinie nie m a ani w aktualnej kanonicznej regula­ cji prawnej duszpasterstw a lotniczego42, ani w ogólnym wykazie szcze­ gółowych upraw nień kapelanów ludzi „w dro d ze”, obejm ujących także i tych, którzy pracują i podróżują w pow ietrzu43.

K apelani lotnictw a cywilnego, których biskup ustanaw ia w zależno­ ści od konkretnych uw arunkow ań i potrzeb, nie m ają zasadniczo d o ­ datkowych upraw nień jeśli chodzi o spraw ow anie funkcji duszpaster­ skich na pokładzie sam olotu. Jak wynika z zasad przyjętych w D yrek­ torium z 1995 r., zasadniczym celem tego duszpasterstw a specjalistycz­ nego jest p astoralna troska o personel lotniczy i pracowników lotnisk, następnie - gdy doradza to konieczność lub pożytek - o pasażerów znajdujących się na lotniskach, nade wszystko uchodźców, bezdom ­

42 P ontificio C onsiglio della P asto rale p e r i M igranti e gli Itin e ran ti, Direttive p e r la Pasto­

rale Cattolica dell'Aviazione Civile, 14 III 1995 r. Tekst n ie z o stał opublikow any w A A S, ani

w bardziej znanych zbiorach ustaw kościelnych. D o stę p n y n a in tern eto w ej stro n ie Stolicy A postolskiej (www. Vatican, va).

43 D e k re t Papieskiej K om isji ds. D u szp asterstw a M igrantów i Turystów, Pro m aterna, 19 III 1982 r„ A A S 74 (1982), ss. 742-745.

(15)

nych i innych znajdujących się w trudnej sytuacji (nn. 4-5). N ie jest za­ tem pierw szorzędnym celem sprawowanie jakiegokolwiek duszpaster­ stwa na pokładzie sam olotu. Przeciwnie, D yrektorium na ten tem at w ogóle nie mówi. C entrum działalności kapelana jest kaplica w porcie lotniczym, nie zaś sam olot.

Trzeba też wziąć pod uwagę kwestię (ad liceitatem) stosowności lub niestosow ności m iejsca zaw arcia m ałżeństw a w takich okoliczno­ ściach (kan. 1118). W praw dzie K odeks z 1983 r. pozwala, za zgodą o r­ dynariusza miejsca, n a zaw arcie m ałżeństw a poza m iejscem świętym, i to nie tylko w dom u prywatnym, jak stanow ił kan. 1109 § 2 po przed ­ niego K odeksu, ale jakim kolw iek „odpow iednim m iejscu” (kan. 1118 § 2), jed n ak trudno nie uznać słuszności opinii, że m iejsce „odpo­ w iednie” to takie, k tó re nie wywołuje zdziwienia czy zgorszenia i sprzyja religijnej atm osferze44. Czym innym jest ślub zawierany w k a­ plicy na statku, czym innym w tak niekonw encjonalnych w arunkach, jakie stw arza sam olot. W ydawać by się m ogło, iż m iejsce to, extra peri­ culo mortis, w żaden sposób nie spełnia kryteriów m iejsca „odpow ied­ niego”. N iem niej jednak , skoro przepisy kanoniczne nie wykluczają spraw ow ania E ucharystii na pokładzie sam olotu45, nie m ożna bez­ względnie dyskwalifikować go jako m iejsca zawarcia m ałżeństw a, choć wydaje się to bardzo osobliwe. Z resztą właśnie taka sytuacja stoi u źródeł niniejszego artykułu.

Zastosow anie kom petencji stricte terytorialnej z racji uprzednio wskazanych wydaje się znacznie utrudnione, jeśli nie w ogóle bezza­ sadne. N ie wydaje się do końca właściwe, a już z pewnością jawi się trud ne z praktycznego punk tu widzenia, uznanie lecącego z dużą szyb­ kością kilka tysięcy m etrów nad ziem ią sam olotu za część terytorium parafii lub naw et diecezji, nad którą aktualnie przelatuje.

Czy upraw nione jest zatem sięgnięcie do kan. 19 i „uwzględnienie ustaw wydanych w podobnych spraw ach”, czyli odw ołanie się do za­ prezentow anych powyżej przepisów o odnoszących się do zaw ierania m ałżeństw a na pokładzie statków ? Z godnie z zasadam i zaradzania sy­ tuacjom luki prawnej nie wydaje się to możliwe - skoro ustawa nie n a­ daje upow ażnienia do asystowania, nie m ożna tego dokonać drogą

po-44 Z ob. T. Pawluk, Prawo ka n o n iczn e według K odeksu Jana Pawła II, t. III: Prawo m a łże ń ­

skie, Olsztyn 1984, s. 191.

45 D e k re t Pro m aterna, n. 3 (zob. przyp. 43), zezw ala) n a użycie lam p elektrycznych za ­ m iast świec, gdy M sza św. byłaby spraw ow ana n a p o k ład zie sam olotu.

(16)

zaustawową, tym bardziej, że chodziłoby o tru d n e do uzasadnienia ży­ czenie, a nie o sytuację, która ze swej natury dom aga się ustawy. Nie m ożna przecież twierdzić, że b rak ustawy pow oduje w tym wypadku ja ­ kąś szkodę lub uniem ożliwia działanie wymagane przez prawo bądź też eklezjalnie pożyteczne z jakichś innych względów46. Nie jest też możliwe uzupełnienie upow ażnienia do ważnego asystowania na mocy kan. 144.

Teoretycznie - poza m ałżeństw em zawieranym w niebezpieczeń­ stwie śm ierci - pozostaje więc delegacja udzielona przez papieża, co raczej należałoby rozsądnie wykluczyć, chociażby z uwagi na brak na­ suwających się rozum nych przyczyn, k tó re uzasadniałoby sprawowanie m ałżeństw a poza m iejscem świętym (kan. 1118 § 2).

El m atrim onio a bordo de la nave o del avion - el problema de la forma canónica

Resumen

E l im p u lso a e s c rib ir e s te a rtic u lo d io la n o tic ia d e u n m a trim o n io c o n tr a id o e n u n a v io n d u r a n te el v u e lo , al q u e a sistiô c a p e llâ n d e u n a e r o p u e r to e u r o p e o . E l a u to r c o n ­ s id e ra p r im e ro la c u e s tiô n d e los m a trim o n io s c o n tr a id o s e n lo s b a rc o s. H a s ta el a n o 1997 n o e x istia ley c a n ó n ic a q u e e x p r e s a m e n te r e g u la ra e s ta c u e s tiô n . L a d o c tr in a em - p r e n d ia a v e c e s el c o n tr o v e rtid o te m a d e la ju ris d ic c iô n te r rito r ia l e n las n a v e s y la c u ­ e s tiô n d e la p e r te n e n c ia d io c e s a n a d e l b a rc o e n a lta m a r. L a a p lic a c iô n d e las p re sc rip - c io n e s c o d ic ia le s so b r e c o m p e te n c ia te r rito r ia l e n la a s iste n c ia al m a trim o n io r e s u lta im p o sib le . E n las su c esiv as le g isla c io n e s so b r e el a p o s to la d o m a ritim o los c a p e lla n e s d e n a v e s c a re c ia n p o r c o m p le to d e las c o m p e te n d a s d e e je r c e r la fu n c iô n d e l te s tig o c u a lific a d o . E l m o tu p r o p rio „ S te lla m a ris ” d e J u a n P a b lo II d e l 21 I 1997 p o r p r im e ra v ez c o n tie n e n o r m a e x p re sa s o b re la p o sib ilid a d d e a s is te n c ia al m a trim o n io c o n tr a id o en la n a v e , e s ta b le c ie n d o q u e el c a p e llâ n d e la O b r a d e l A p o s to la d o d e l M a r p a r a h a - c e rlo v a lid a y lic ita m e n te , d e b e re c ib ir la d e le g a c iô n d e l o r d in a rio del lu g a r о del p â r ro c o d e u n o d e los c o n tra y e n te s . D e e s te m o d o la ley p o n tific ia v a m a s a lla d el can. 1111 d e l v ig e n te C ô d ig o , fa c u lta n d o al o r d in a rio d e l lu g a r о al p â r ro c o te rrito r ia l a c o n c é d e r la d e le g a c iô n fu e r a d e s u p ro p io te n ito rio , lo c u a l c o n s titu y e u n a in te r e s a n te in n o v a c iô n e n el sis te m a te r rito r ia l d e la d e le g a c iô n v ig e n te d e s d e el d e c r e to „ N e t e ­ m e r e ” del a n o 1907.

46 Z o b . J. O taduy, S u b can. 19, w: A . M arzoa, J. M iras, R. R o d riguez-O cańa (red .), Co-

(17)

D e l h e c h o d e q u e el o r d in a rio d e l lu g a r o el p â r ro c o p u e d e n d e le g a r la fa c u lta d d e a sistir, d e d u c e el a u to r d e q u e e llo s m ism o s g o z a n d e la fa c u lta d d e a s istir al m a tr im o ­ n io d e u n s ù b d ito su y o c e le b r a d o a b o r d o d e u n a n a v e , c o n fo rm e al p rin c ip io : „ n e m o p o te s t p lu s iu ris tr a n s f e r r e in a liu m , q u a m sib i c o m p e te r e d ig n o s c a tu r ” . E s to ta m b ié n c o n s titu iria u n a e x c e p tio n a la d e te r m in a c ió n te r rito r ia l d e l p o d e r d e d e le g a r la fa c u l­ ta d d e a s istir al m a tr im o n io „ in tr a fin e s su i t e r r ito r ii” (c a n . 1109), h a c ie n d o r e c o r d a r la d is c ip lin a d e l C o n c ilio d e T re n to , e n la c u a l el „ p â rro c o p r o p io ” fu e p e r s o n a lm e n te c o n s id e ra d o , in d e p e n d ie n te m e n te d e l lu g a r d e la c e le b ra c ió n d e i m a trim o n io .

E n c u a n to a la c e le b ra c ió n d e l m a tr im o n io p r e te n d id a a b o r d o d e l av io n , el a u to r in d ic a la im p o sib ilid a d d e a p lic a r la n o rm a tiv a te r rito r ia l d e l C ó d ig o so b r e la d e le g a ­ t i o n d e la f a c u lta d d e a sistir. L o s c a p e lla n e s d e la a v ia tio n civil ta m p o c o g o z a n d e c o m ­ p e t e n t i a s p e r s o n a le s al r e s p e c to . N o e s p o sib le - o p in a el a u to r - r e c u r rir e n e s te c a s o a la r e g u la tio n c a n ó n ic a so b r e lo s m a trim o n io s c o n tr a id o s e n la s n av es. S o la m e n te el R o m a n o P o n tific e p o d r ia c o n c e d e rle al c a p e llâ n la d e le g a tio n e x ig id a p a r a la v a lid e z d e i m a tr im o n io , lo q u e p a r e c e m u y p o c o p r o b a b le d a d a la in c o n v e n ie n tia d e l lu g a r d e la c e le b ra c ió n .

Cytaty

Powiązane dokumenty