• Nie Znaleziono Wyników

Symbolika śmierci i rytuałów pogrzebowych w kulturach wczesnotradycyjnych na ziemiach polskich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Symbolika śmierci i rytuałów pogrzebowych w kulturach wczesnotradycyjnych na ziemiach polskich"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

FU N ERA LIA LED N ICK IE - SPO TK AN IE 4

Ja c e k Wo ź n y

By d g o sz c z

SYMBOLIKA ŚMIERCI I RYTUAŁÓW POGRZEBOWYCH W KULTURACH WCZESNOTRADYCYJNYCH NA

ZIEMIACH POLSKICH

Śm ierć je s t najgłębszym i najbardziej znaczącym faktem życia, który naw et najm izerniejszego z w szystkich śm iertelników w ynosi po­ nad codzienność i bezbarw ność egzystencji. Jedynie fakt śm ierci spra­ wia, że pytanie o sens życia nabiera głębi. Przesłanie Mikołaja Bierdiajewa

( V a n d e r L e e u w 1997, s. 175), w ypływ ające z now ożytno-europejskiej tradycji kulturowej, wprowadza nas w problematykę symbolizmu śmierci rytuałów pogrzebow ych. Z agadnienie to poza k u ltu rą now oczesną po­ siadało zm ienny i złożony charakter. D latego sposób jeg o ujęcia pow i­ nien obejm ow ać historyczne w zory percepcji śm ierci, idee łączące się z m itologiam i zm arłych ja k też ich odzw ierciedlenia w rytuałach po­ grzebow ych, dokum entow anych badaniam i archeologicznym i.

1. H istoryczne wzory percepcji śmierci

W yróżnić m ożna trzy historyczne przeciw staw ne sobie, wzory w yobrażeń o śm ierci. N aw iązu ją one w pew nym zak resie do teorii Jerzego Kmity, który scharakteryzow ał typy kultur: wczesnotradycyjny, późnotradycyjny oraz nowoczesny w oparciu o relacje pom iędzy działa­ niami regulowanym i w trybie techniczno-użytkow ym i symbolicznym

( K m i t a 1995, s. 278). Badanie wzorów percepcji śmierci wymaga zmodyfi­ kowania wspomnianej teorii. Przesłanką w tym względzie jest fakt, iż Jerzy Kmita wskazał właściwą egzemplifikację początków kultury późnotradycyj- nej w narodzinach myśli platońskiej chrześcijaństwa ( K m ita 1995, s. 283-284).

(2)

1.1. Śmierć nowoczesna Podstawową cechą nowoczesnego rozumienia życia jest jego liniowa rozciągłość pomiędzy granicznymi biegunami narodzin i śmierci. Czas po­ między nimi dzielimy na mniejsze odcinki, których granice oznaczają wielkie fazy przejściowe: dojrzałość, małżeństwo, początek pracy zawodowej, eme­ rytura, ciężka choroba itp. Poszczególne odcinki życia w nowożytnym sensie nie są sobie równoważne, bowiem każdy z nich posiada inną wartość. To, co działo się przed naszymi narodzinami, nie należy do naszego życia, to zaś, co nastąpi po naszej śmierci, może być tylko przedmiotem naszej wiary ( V a n d e r L e e u w 1997, s. 174). W kulturze Zachodu śmierć doświadczana jest jako przerwanie zarówno dla człowieka zmarłego, który rozstał się z życiem, jak i dla żałobników odsuniętych na jakiś czas od społeczeństwa. Załamał się wzorzec śmierci z tradycyjnymi zakazami i poczuciem zła. Przybrała ona na koniec charakter zupełnie świecki ( A r i e s 1989, s. 598-603).

1.2. Śmierć w kulturze późnotradycyjnej

W eschatologii chrześcijańskiej, reprezentującej typ kultury późno­ tradycyjnej, życie miało swój kres, ale nie zbiegał się on nigdy ze śmiercią fizyczną. Dalsze istnienie było oczekiwaniem w spokoju i spoczynku na to, co według obietnicy Kościoła stanowiło prawdziwy koniec życia: zmar­ twychwstanie w chwale i życiu przyszłym. Święte życie posiadało kolisty przebieg a śmierć była elem entem jeg o periodyczności ( E l i a d e 1993, s. 266-267). W świadomości religijnej granica pomiędzy życiem a śmiercią dzieliła dwa stany istnienia.

Chrześcijańskie wyobrażenie śmierci zawierało się w ogólnej kon­ cepcji czasu cyklicznego ograniczonego. Pismo Święte głosiło, że zapo­ w iedzią końca świata będzie ciąg klęsk kosmicznych i historycznych. Po nadejściu M esjasza w staną martwi, Bóg odniesie zwycięstwo nad śmier­ cią i nastąpi odnowienie świata. Myśl chrześcijańska usiłowała w swojej doktrynie eschatologicznej przekroczyć stare m otywy wiecznego powta­ rzania się, uwolnić człowieka od konieczności okresowej regeneracji, po­ zostawiając oczekiwanie na nowy akt stworzenia ( T o k a r c z y k 1 9 8 6 , s. 1 3 2 - 1 5 0 ) . Śmierć nie była tu momentem, w którym by przeciwstawiały się so­ bie istnienie i nicość, jak w kulturze nowoczesnej.

1.3. Śmierć w kulturze wczesnotradycyjnej

W kulturach wczesnotradycyjnych wyobrażenia o śmierci wynikały z koncepcji czasu cyklicznego nieskończonego, regenerującego się okresowo

(3)

Sym bolika Śmierci i rytuałów pogrzebow ych 47

od podstaw ( E l i a d e 1993, s. 272). W najstarszych okresach dziejów śmierć rozumiana była wielorako, gdyż najprawdopodobniej zakres doświadczeń łączących się z umieraniem był dawniej o wiele szerszy niż dzisiaj. Słow­ nictwo praindoeuropejskie wiązało ze śm iercią różnorodne znaczenia, ta­ kie jak zanikanie, odchodzenie, drętwienie czy stłumienie, oraz doświad­ czenia, utożsamiające śmierć z chorobami, działaniami obrzędowymi, zmia­ nami stanu ciała i zabijaniem ( K o w a l s k i 1999, s. 180-181). W każdym wy­ padku nie była ona traktowana jako ostateczny fakt ludzkiej egzystencji. Śmierć była stanem przejściowym, którym m ożna kierować za pośrednic­ twem odpowiednich ceremonii ( L e a c h , G r e im a s 1989, s. 81-83).

Ponieważ zgon nie stanowił granicznego punktu egzystencji, nie był też w kulturach wczesnotradycyjnych postrzegany jako naturalna a przez to oczywista przypadłość każdego człowieka. Śmierć wyjaśniano wyłącz­ nie jej aktualnymi okolicznościami. Wobec tego pytanie o przyczynę śmierci oznaczało za każdym razem co innego. Nie było zatem problemu przyczyn śmierci w ogóle. Nie było także rytualnie manifestowanej odpowiedzi i stan­ daryzowanej reakcji na taki problem ( Ko w a l s k i 1999, s. 179).

Wydaje się, że ważniejsze znaczenie wówczas posiadało to, kim byli zmarli, ja k silną posiadali moc i ja k rozstawali się z życiem. Pod koniec neolitu śmierć została w specyficzny sposób odkryta, uświadomiona nie jako wydarzenie egzystencjalne, ale jako kryterium pozwalające oddzielić ludzi od bogów a także umieranie gwałtowne od naturalnej śmierci ( K o w a l s k i

1999, s. 181). Potwierdzeniem tego przypuszczenia są zmienne losy zmar­ łych w przekazach mitologicznych.

2. M itologie zmarłych

Chociaż myśl mityczna odsuwa wszelkie wprost wypowiadane sądy o śmierci, dotrzeć m ożna do podstawowych zasad kształtujących owe poglądy. Są one zróżnicowane na dwie główne grupy wyobrażeń, dzielące zmarłych według rodzaju poniesionej śmierci.

2.1. Śmierć gwałtowna

W zór śmierci gwałtownej występował w mitologiach północnoeu- ropejskich. Tylko ci, którzy padli w boju, trafiali do Walhalii- niebiańskiej siedziby Odyna. N a m iejscu czekały w ojow ników nieustanne radości pojedynków, ćwiczeń i turniejów. Zadaniem armii Odyna było wspomaganie

(4)

48

ziem skich walk plem ion germ ańskich oraz oczekiwanie na ostateczne starcie z siłami zagrażającymi porządkowi kosmosu (Roś 1969, s. 252-253). Całkowicie inny był los ludzi umierających „dobrą naturalną śmiercią”. W ę­ drowali oni do podziemnej siedziby bogini Hel. Pobyt w jej państwie nie miał radosnego charakteru, był raczej trwaniem w spokoju i rozpłynięciem się w nicości (Roś 1969, s. 236).

Mitologie północnoeuropejskie lokowały w siedzibach niebiańskich zarówno najważniejszą grupę zmarłych - obrońców, jak i szerzej pojmo­ wane źródła dobrobytu ( P i e k a r c z y k . 1979, s. 100). Zbliżone sposoby różni­ cowania zmarłych: na bohaterów - wojowników i zwykłych ludzi, wystę- p u jąw innych systemach mitologicznych, np. w mistyczno-wojennej wizji świata Azteków ( F r a n k o w s k a 1987, s. 266-268), w mitologiach Irańczyków

( B o y c e 1988, s. 30-31), Ariów ( R a d h a k r i s h n a n 1958, s. 257) oraz ludów ugrofińskich ( S z y n k i e w i c z 1984, s. 78-79).

2.2. Śmierć naturalna

Inny model wyobrażeń o śmierci występował w mitologii Słowian. Życie pozagrobowe trwało w ciemnej i mglistej krainie podziemnej, którą władał Weles - określany także jako patron bogactwa. Dusze ludzi natu­ ralnie zmarłych chroniły zasiewy oraz roztaczały opiekę nad zbiorami prze­ chowywanymi w spichlerzach. Dzięki temu, że przebyły niezakłócenie wszystkie fazy cyklu kosmicznego, zaliczano je do sfery płodności, której głównym symbolem wśród społeczeństw rolniczych pozostawała ziemia

( T o m i c c y 1975, s. 138-139). Odmienny los czekał ludzi ginących nagłą, przedw czesną śmiercią. Zatrzymywali się oni w połowie drogi do osta­ tecznego spoczynku i musieli trwać w stanie wiecznego „niezaspokojenia” wewnętrznej mocy. N a skutek tego stawali się symbolicznie istotami nie­ przyjaznymi, zagrażającymi doczesnym wartością życia ( P e ł k a 1987, s. 67). W egetacyjny rolniczy sposób myślenia o zmarłych towarzyszył lu­ dziom, gdy na podobieństwo nasion czuli się włączeni w obieg czasu cy­ klicznego nieskończonego. Pogląd ten różnił się zdecydow anie od mi- styczno-wojennych mitologii zmarłych, funkcjonujących wśród myśliwych i wojowników, m iędzy innymi w tradycji skandynawskiej oraz ugrofiń­ skiej. Dzięki impulsom płynącym z południa na ziemie polskie we wcze­ snym neolicie upow szechniała się uprawa roli a wraz z nią uznanie w ar­ tości niezakłóconej śmierci, następującej po wyczerpaniu m ocy życia

(5)

Sym bolika Śmierci i rytuałów pogrzebow ych . 49

3. Sym bolika zm arłych i rytuałów pogrzebow ych

Dotychczasowe ustalenia wskazują, że w kulturze wczesnotrady- cyjnej ważniejszą rolę pełnili zmarli, aniżeli ogólny problem śmierci. Przy­ czyny utraty życia podlegały wartościowaniu, zgodnie z obowiązującymi preferencjami kulturowymi. Ludzie zmarli posiadali jednak zawsze przypi­ saną siłę o pochodzeniu sakralnym. Fenomen tego zjawiska rozpatrywać m ożna w trzech odrębnych aspektach: mocy zmarłych, więzi ze społe­ czeństwem oraz ochrony tradycji kulturowej. Wobec braku w kulturze wcze- snotradycyjnej standaryzowanego podejścia do śmierci, właściwa charak­ terystyka rytuałów pogrzebowych łączy się z analizą symboliki zmarłych.

3.1. Sakralna moc zmarłych

Do głównych cech symbolizmu zmarłych, przenoszonego na rytuały pogrzebow e, n ależała em anacja sakralnej siły ( Va n d e r Le e u w 1 9 9 7 ,

s. 117-121). Przerastała ona żywych, lecz jednocześnie wym agała ciągłe­ go podtrzymywania. Fakt określany przez nas mianem śmierci, traktowa­ ny współcześnie jako wartość absolutna, dla społeczeństw wczesnotrady- cyjnych był tylko stanem przejściowym. Należało go przezwyciężyć cere­ m onią pochówku. Była to sytuacja niebezpieczna dla zmarłego oraz osła­ biająca moc wszystkich, którzy mieli z nim jakiś związek.

Od właściwego spełnienia zwyczajów żałobnych zależała nie tylko ciągłość życia społecznego, lecz także - odnowione - życie przyszłe same­ go zmarłego. Przejście z grupy do grupy, z jednej sytuacji społecznej do następnej, postrzegane było zawsze jako istotny element egzystencji. Do takiej kategorii zaliczały się również obrzędy towarzyszące pogrzebowi. Umożliwiały one okiełznanie sakralnej siły zmarłych a równocześnie chro­ niły przed ich wpływem pozostałych uczestników ceremonii pogrzebowych

( V a n G e n n e p 1 9 7 7 , s. 2 - 3 ) .

W obrębie społeczeństw wczesnotradycyjnych większość rytuałów przejścia była nie tylko m etaforą śmierci, ale także duchowego oczyszcze­ nia. Kontakt ze zmarłymi obejmował fazę przygotowań, m oment w łaści­ wego pochówku oraz obrzędy oczyszczające żałobników przed ich powro­ tem do lokalnej wspólnoty ( W o ź n y 2 0 0 0 , s. 1 2 6 ). Najdoskonalszym żywio­ łem był w tym względzie ogień, dzięki temu, że przyspieszył wszelkie zmiany materii a równocześnie umożliwiał zachowanie rytualnej czystości. Wykorzy­ stanie ognia w obrzędach pogrzebowych odsłania jeden z podstawowych

(6)

50

a s p e k t ó w w c z e s n o t r a d y c y jn e j s y m b o l i k i ś m ie r c i : j e j p r z e j ś c i o w y c h a r a k te r , o d p o w ia d a ją c y p o ś r e d n ic z ą c e j r o li ż y w io łu o g n ia ( C i r l o t 2000, s. 489-490).

Ślady działalności ognia spotykane są w grobowcach m egalitycz­ nych przy czym wielokrotnie wiązały się one z symbolicznym, oczyszcza­ jącym wypaleniem ich podłóg i ścian komór ( K r z a k 1 9 9 4 , s. 1 0 7 ). Istotną rolę odgrywać mogło w innych wypadkach stosowanie do wykończenia wnętrza kom ory m egalitów przepalonego gruzu krzem iennego-surowca 0 jednoznacznych związkach z symboliką ognia ( K r z a k 1994, s. 225). Kilka podobnych obiektów wystąpiło na cmentarzyskach kultury amfor kulistych

( T e t z l a f f 1963, s. 3; K e m p is ty 1964, s. 389-391). W odróżnieniu od znanych przykładów rozpalania ogni we wnętrzu komory megalitów, paleniska sytu­ owane na zewnątrz znajdowały się w pobliżu wejścia, zwykłe od południo­ wej lub wschodniej strony grobowców ( K o w a l c z y k 1964, s. 217-225).

Ślady rozniecania ognia występują również na cmentarzyskach kul­ tury ceramiki sznurowej w schyłkowej fazie neolitu. N a obszarze Śląska wypalanie ścian i wnętrza komory grobowej interpretowano jako zabiegi puryfikacyjne, organizujące św iętą przestrzeń, którą należało oczyścić. W innych wypadkach dostrzegano ślady operowania ogniem już po złoże­ niu zwłok, aczkolwiek nie zawsze wiązały się one z równoczesnym nadpa­ leniem kości ( S z a f r a ń s k i , 1987, s. 111-115).

Dalsze przykłady palenisk cmentarnych pochodzą z wczesnej epoki brązu, z grobowców kultury unietyckiej. N a terenie nekropolii kurhanowej w Szczepankowicach krąg ognisk wyznaczał rozmiary i zasięg konstrukcji. Według W. Sarnowskiej, stratygrafia stanowiska wskazuje, iż rozpalano ognie, aby dopiero później na nich układać największe głazy wieńca ka­ miennego otaczającego pochówek ( S a r n o w s k a 1 9 6 9 , s. 2 2 ) .

Rozpalanie ognia w obrębie przestrzeni grzebalnej udokum ento­ wano wielokrotnie na terenie nekropolii z II okresu epoki brązu, zw iąza­ nych głównie z kulturą trzciniecką. M iędzy innymi w Dom inikanówce

( M a c h n i k 1960, s. 80) Guciowie, ( R o g o z i ń s k a - G o s z c z y ń s k a 1966, s. 53) i Łubnej (Gardawski 1959, tabl. LXIII) stwierdzone zostały paleniska otaczające centrum grobowca i jednocześnie w yznaczające je swym re­ gularnym układem. Problem interpretacji palenisk z nekropolii trzciniec- kich rozstrzygany bywa zgodnie z powszechnym i ogólnikowym równo­ cześnie wzorem niesprecyzowanych czynności rytualnych. Badacze przy­ chylają się też ku łączeniu owych obrzędów z etapem następującym

(7)

Sym bolika Śmierci i rytuałów pogrzebow ych 51

raczej po złożeniu szczątków stosu lub zw łok w centrum kurhanu

( Ro g o z iń s k a - Go szczy ńsk a 1966, s. 52-54).

N a podstawie przeglądu sytuacji, w których paleniska towarzyszyły pochówkom, zauważyć można zróżnicowanie tego zjawiska. Jego istota jed­ nak pozostawała niezmienna, wiążąc się z etapem pogranicza obrzędów po­ grzebowych i opuszczania cmentarzyska, bądź samej konstrukcji grobowej. Stąd większość ognisk służyła oczyszczaniu świętej przestrzeni lub miejsc które do niej prowadziły (korytarzy, przerw w obstawie kamiennej itd.).

3.2. Społeczna więź zmarłych

Ludzie zmarli emanowali mocą, eliminowaną dzięki oczyszczające­ mu działaniu ognia w rytuałach pogrzebowych. Zarazem jednak pozosta­ wali członkami archaicznych społeczności pod postacią duchów opiekuń­ czych ( Wo ź n y 2000, s. 93-94). W związku z tym dobra stanowiące ich własność za życia, stawały się również składnikami rytuałów pogrzebo­ wych. Zgodnie z koncepcją synkretyzmu kultur wczesnotradycyjnych przed­ mioty i obiekty o charakterze użytkowym jednocześnie rozumiane były jako nośniki magiczno-religijnej mocy ( Ko w a lsk i 1999, s. 80-84). Więź społecz­ na zmarłych przejawiała się między innymi poprzez symbolikę domostw, w których mieli oni przebywać po śmierci. W społecznościach wczesno- rolniczych grób przejął znacznie nocnego, mrocznego pobytu ludzi. W ten sposób stał on się odpowiednikiem określonych, pierwotnych cech domu. Potwierdzają to wczesne tradycje indoeuropejskie, będące odległą aluzją do pierwotnie spójnych cech domostwa, obejmującego fazę życia i fazę śmierci, rozdzielonych później przez granice stref mieszkalnych i sepulkral­ nych ( Ko w a lsk i 1991, s. 32-33). Rzadziej eksponowano inne elementy łą­ czące groby i domostwa. Stefan Nosek podkreślał m.in. duże podobieństwa pomiędzy budowlami słupowymi odkrytymi przez W. Chmieleskiego w obrę­ bie grobowców kujawskich kultury pucharów lejkowatych a konstrukcją chat mieszkalnych kultury amfor kulistych ( No s e k 1967, s. 286), natomiast B.

Balcer wysunął tezę, iż w grobowcach późnoneolitycznych na terenach les­ sowych Małopolski występowały te same formy wkopów zastosowane jako kom ory grobowe, które w osadach środkow oneolitycznych budowane były do celów gospodarczo-produkcyjnych ( Ba l c e r 1989, s. 352). Po­ dobne wnioski form uował W. Schulz, stwierdzając analogie w konstruk­ cji późnoneolitycznych budynków (Klein Meinsdorf) i wczesnobrązowych grobowców (Leubingen) z Niemiec ( Sc h u l z 1923, s. 81-82).

(8)

52

Archeolodzy analizujący problematykę epoki brązu czerpali wiele odniesień dla cmentarzysk ciałopalnych ze wspomnianych poglądów ba­ daczy neolitu. Jerzy Gąssowski poszukiwał odzwierciedlenia idei grobu - domostwa w zwyczaju grzebania zmarłych pod nasypem kurhanu, podkre­ ślając, że powszechnym terenem występowania kurhanów są obszary ste­ powe, na których rozwijała się gospodarka pasterska i dominowały siedzi­ by mieszkalne w formie jurt oraz szałasów stożkowatego kształtu ( Gą s s o w s k i

1957, s. 22-23). N ieco inaczej związki sym boliczne pom iędzy grobam i i domostwami interpretował T. Malinowski. Stwierdził on bowiem, że bu­ dowle nagrobne w tradycji łużyckiej oraz pomorskiej są echem dawnych zwyczajów przyznających zmarłemu prawo do tego wszystkiego, czym rozporządzał za życia a więc również i do zajmowanego przez niego miesz­ kania. Dowodów dla swej hipotezy T. Malinowski poszukiwał w przykła­ dach konstrukcji drewnianych nad pochówkami kultury łużyckiej i obudo­ wach grobowców kultury pomorskiej ( Ma l in o w s k i 1962, s. 90).

Konstrukcje określane w literaturze przedm iotu jako „domki zmar­ łych” typow e były dla zachodniej części N iżu środkow oeuropejskiego w starszych okresach epoki brązu. N aw iązują do nich regularnie roz­ m ieszczone słupy odkryte w M ikow icach, pow. nam ysłow ski i Skoro- szow ie, woj. w rocław skie, gdzie w yznaczały one czw orobok, w obrę­ bie którego znajdow ała się jam a grobow a ( Kł o s iń s k a 1994, s . 22-24). Ślady konstrukcji drewnianych w ystąpiły również w Kietrzu. Słupy peł­ niły zapewne funkcje konstrukcyjne w obrębie jam y pochówkowej, pod­ trzym ując zadaszenie osłaniające „trum nę”. Według M. Gedla być może nad niektórym i grobam i typu kietrzańskiego w znosiły się drew niane konstrukcje nagrobne, w formie tzw. domku zmarłych ( Ged l 1984, s. 7-21). E lżbieta K łosińska w skazała, że idea budow y dużych, prostokątnych komór grobowych wykładanych drewnem, składania pochówków w trum­ nach z dranic czy kłód drew nianych oraz w noszenia nad nim i obiektów w typie „dom ków zm arłych” (Totenhaus) zdaje się być w yrazem zw y­ czajów przyznających zm arłem u praw a do posiadania siedziby, ja k ą zajm ow ał za życia. D rew niane konstrukcje w okół pochów ków pocho­ dzą m .in. z cm entarzysk trzcinieckich w Żernikach Górnych, Borku- co dość praw dopodobne - spod nasypów nekropolii w O kalew ie. Z ałoże­ nia „dom ku zm arłych” odsłonięto także w W olicy N ow ej, zaś zarysy słupów przy niektórych obiektach konstantynowskiej grupy kultury łużyckiej

(9)

Sym bolika Śmierci i rytuałów pogrzebow ych 53

w s k a z u j ą n a m o ż l i w o ś ć w z n o s z e n i a a n a l o g i c z n e g o t y p u k o n s t r u k c j i ( Kł o s iń s k a 1 9 9 4 , s . 2 4 ) .

A probatę istnienia sym bolicznej idei grobu - dom u zaw ierają też studia nad kulturą grobów kloszow ych, prow adzone przez T. M alinow ­ skiego, G. Proniew skiego i J. M ichalskiego. W yrażają oni w spólnie su­ gestię, że „jeżeli w form ie grobów w olno dopatryw ać się podobieństw a do zam ieszkałych przez ludność ów czesną domostw, to klosz n ajbar­ dziej przypom ina ju rę koczow nika, zw łaszcza, że na brzegu swym nosi jak b y sznurek, za po m ocą którego niby ściągnięto poły wyobrażalnej ju rty skórzanej, zw ężając j ą przez to u dołu ( P r o n i e w s k i 1921, s. 91). Gdyby przyjąć słuszność takiej hipotezy, ja k sądził J. M ichalski, pozo­ stałoby to w zgodzie z kam ienną k onstrukcją skrzynkow ych grobów kultury pomorskiej, będących prawdopodobnie odbiciem budowli miesz­ kalnych. Pow ieleniem tej samej idei byłyby przypadki znajdow ania urn dom kow ych we w nętrzu kam iennych kom ór grobow ych ( M i c h a l s k i

1977, s .142-144).

W obrębie tradycji grzebalnej kultury przeworskiej za pozostałości „domu zmarłego” uznano ślady słupów na obrzeżu jam pochówków szkie­ letowych, jak również drewniane komory grobowe w tzw. grobowcach książęcych. Są one wyjaśniane w iarą w kontynuację ziemskiego życia, skłaniają bliskich zmarłego do zapewnienia mu odpowiedniego schronienia (domu). Udokumentowane są także groby popielnicowe z prostokątnymi obudowami drewnianymi (Nosocice) oraz przypadki występowania na współczesnych im osadach kultury przeworskiej (Poświętne) pochówków popielnicowych, które - chociaż pojedyncze - m ogą nawiązywać do w y­ obrażeń związanych z ideą domu zmarłego. W opinii badaczy funkcję „miesz­ kania dla duszy” spełniały również kamienne stele nagrobne ( Nie w ę g ł o w s k i

1981, s. 123-128).

Kosmologiczna symbolika domostwa jest zaświadczana wśród wie­ lu społeczeństw archeologicznych. Mniej lub bardziej wyraźnie, mieszka­ nie uznane zostaje tam za imago mundi, czego przykłady odnaleźć można na wszystkich poziomach kultury ( E l i a d e 1 9 8 8 , s. 3 2 ) . Implikacje wynika­ jące z przytoczonych opinii o zależnościach symbolicznych pomiędzy gro­ bami a domostwami doprowadzają do wniosku, że groby m iały tę sam ą symbolikę kosm ologiczną i funkcjonalną co domy; były bowiem domami zmarłych, w których okresowo oni przebywali.

(10)

3.3. Zmarli w tradycji kulturowej

W kulturze wczesnotradycyjnej ludzie zmarli posiadali siłę o charak­ terze sakralnym, lokalizowani byli według ścisłych zasad w obrębie społe­ czeństwa a zarazem strzegli jego moralności i obyczajów, wspomagając też żywych w chwilach zagrożenia. Ziemia rodzinna każdego ludu posia­ dała swoje punkty charakterystyczne, służące „oswojeniu najbliższego” otoczenia. Mogły być nimi elementy bardzo widoczne i powszechnie zro­ zumiałe, jak sakralizowany krajobraz z grobowcami i cmentarzyskami. Wypełniony nimi pejzaż był zapisem historii osobistej i plemiennej. Nieza­ leżnie od tego, czy rozważamy wędrowne społeczności myśliwych i zbie­ raczy, czy też osiadłych rolników, stabilizatorami ich egzystencji pozosta­ wali przodkowie ( Tu a n 1987, s. 189-203).

Wczesne przykłady tradycyjnej roli zmarłych w rytuale pogrzebo­ wym pochodzą z neolitycznych osad Anatolii i Bałkanów. W Catal Hiiyuk pochówki męskie i kobiece składano pod podłogami budynków m ieszkal­ nych. Na terenie młodszych osad w Hacilar i Lepenskim Virze podobnie lokowano tylko pochówki dziecięce. Silną więź ze zmarłymi przodkami ukazują rytuały m łodszych społeczności naddunajskich z Kujaw. Groby w obrębie osady wystąpiły między innymi w Osłonkach, Biskupinie i Brze­ ściu Kujawskim. W rytuałach tych przejawiały się jeszcze tradycyjne, zin­ dywidualizowane praktyki pogrzebowe. Wyrazem wzrostu znaczenia prak­ tyk zbiorowych i kształtowania się większych jednostek społecznych był zanik pochówków w domostwach i stopniowy rozwój cmentarzysk poza osadami, szczególnie od przełomu 4 i 3 tys. p.n.e. ( G r o b l i c a 1 9 9 6 , s. 1 4 -2 1 ) .

W środkowym neolicie cmentarzyska zaczęły pełnić rolę miejsc wyznaczających terytoria wspólnot lokalnych. Tego rodzaju przeznaczenie według Janusza Piontka i Andrzeja Webera obejmowało też grobowce megalityczne kultury pucharów lejkowatych w mikroregionie łupawskim

( Pio n t e k, We b e r 1987, s. 13-34). Podobna rola cmentarzysk występowała wśród społeczności późnoneolitycznych. Przy nieobecności stałych osad można przypuszczać, że funkcję stabilizatorów tradycji osadniczej przejęły wtedy zapewne cmentarzyska kurhanowe, jako trwałe miejsca pochówków grup ludzkich eksploatujących otaczające je obszary ( Ka d r ó w 1995,s. 111-113).

Integracyjna dla tradycji kulturowej funkcja zmarłych i ich miejsc pochówków spełniana była także w epoce brązu. Przejawiała się ona mię­ dzy innym i w zjaw isku w ystępow ania na w ielkich cm entarzyskach

(11)

Sym bolika Śmierci i rytuałów pogrzebow ych 55

ciałopalnych grobów pochodzących z kilku okresów, niekiedy w skupi­ skach, z których każde odpowiadało jednej fazie użytkowania nekropolii. Do rzadkości należały przypadki nawarstwiania się i wzajemnego niszcze­ nia grobów. Tradycyjna rola cmentarzysk ciałopalnych może być ogólnie odczytywana poprzez przykłady rozgraniczania nekropolii od otoczenia, nie uszkadzanie starszych części przez późniejsze pochówki oraz pełnienie przez cm entarzyska podstaw ow ego zadania stabilizacji lokalnych struktur osadniczych ( Wo ź n y 2000, s. 109-120).

4. Zakończenie

Poszukiw ania istoty sym boliki śm ierci i rytuałów pogrzebow ych w kulturach wczesnotradycyjnych niejednokrotnie opierały się na wiedzy pochodzącej spoza archeologii. Szczególnie przydatne były nawiązania do historii porównawczej i fenomenologii religii. Dzięki nim wyrazić można obecnie przekonanie, że symbolika śmierci ulegała zmianom, uzależnionym od dominujących wzorów stosunku wobec sfery sakralnej. Synkretyzm wczesnotradycyjny łączył jeszcze elem enty praktyczne z symbolicznymi w trudną do rozdzielenia całość światopoglądu ( Bu c h o w s k i 1993, s. 29-32).- Powodowało to w konsekwencji niestandaryzowane podejście do śmierci. Dlatego trudno doszukiwać się w pradziejach jednolitych obrządków po­ grzebowych. Istotniejsze były zapewne przyczyny śmierci, rozumiane jako etap cyklu życiowego. W związku z tym rytuały pogrzebowe stanowiły główne odzwierciedlenie określonych sposobów traktowania ludzi zmar­ łych, poprzez ochronę przed ich m ocą utrzymywanie więzi społecznej i tradycji.

LITERATURA Aries P.,

1989 Człowiek i śmierć, Warszawa

B alcer B.,

1989 Z badań nad budownictwem w kulturze pucharów lejkowatych.

Podziemia osady na wzgórzu „Gawroniec” w Ćmielowie, woj. tar­ nobrzeskie, Archeologia Polski, t. 34, nr 2, s. 259-367

(12)

56

B o y c e M.,

1988 Zaratusztrianie, Warszawa

B u c h o w s k i M.,

1993 Magia i rytuał, Warszawa

ClR LO T J. E.,

2 0 0 0 Słownik symboli, Kraków

E l i a d e M.,

1988 Historia wierzeń i idei religijnych, t. 1, Warszawa 1993 Sacrum, mit, historia, Warszawa

F r a n k o w s k a M.,

1987 Mitologia Azteków, Warszawa

G a r d o w s k i A . ,

1959 Plem iona kultury trzcinieckiej w Polsce, M ateriały Starożytne, t. 5, s. 7-189

G ą s s o w s k i J.,

1957 O roli cmentarzysk jako źródeł do badania struktury społecznej ludności, Archeologia Polski, t. 1, s. 19-34

G e d l M.,

1984 Wczesnołużyckie groby z konstrukcj ami drewnianymi, Wrocław- Warszawa- Kraków

G r o b l i c a S.,

1996 Symbolika domestykacj i społeczności wczesnorolniczych na ziemiach polskich, Poznań (mpis w Instytucie Prahistorii UAM)

K a d r ó w S.,

1995 Gospodarka i społeczeństwo. Wczesny okres epoki brązu w Małopolsce, Kraków

K e m p i s t y E.,

1964 Cmentarzyska kultury amfor kulistych w M ałoszewku i Sikorzu, pow. Płock, Wiadomości archeologiczne, t. 30, z. 3-4, s. 388-393

K ł o s i ń s k a E.,

1994 Uwagi o kilku obiektach kurhanowych odkrytych w M ikowicach, woj. Opole, Silesia Antiąua, t. 36/37, s. 7-27

K m i t a J.,

1995 Jak słowa łączą się ze światem, Poznań

K o w a l c z y k J.,

(13)

Sym bolika Śmierci i rytuałów pogrzebow ych 57

K o w a l s k i A. P .,

1991 Próba analizy kontekstowej niektórych symboli wczesnego neolitu

Europy Środkowej, [w:] Interpretacje archeologiczne a etnolo­ giczne koncepcje kultury, Toruń, s. 31-42

1999 Symbol w kulturze archaicznej, Poznań

K r z a k Z . ,

1994 M egality Europy, Warszawa

L e a c h E., G r e i m a s A. J.,

1989 Rytuał i narracj a, Warszawa

M a c h n i k J.,

1960 Kurhan kultury trzcinieckiej z D om inikanów ki, pow. Zam ość,

M ateriały Archeologiczne, t. 42, z. 2, s. 137-144

M a l i n o w s k i T .,

1962 Obrządek pogrzebowy ludności kultury łużyckiej w Polsce, Przegląd

Archeologiczny, t. 14, s. 5-136

M i c h a l s k i J.,

1977 Ślady naziem nych oznaczeń pochów ków w kultu rze grobów kloszow ych, Wiadomości Archeologiczne, t. 42, z. 2, s. 137-144

N i e w ę g ł o w s k i A.,

1981 Obrządek pogrzebowy ludności kultury przeworskiej na przełomie

er. W rocław-W arszawa-Kraków

N o s e k S . ,

1967 Kultura amfor kulistych w Polsce, Wrocław

Pełka L .,

1987 Polska demonologia ludowa, Warszawa

P i e k a r c z y k S . ,

1979 Mitologia germańska, Warszawa

P i o n t e k J., W e b e r A.,

1987 Bezkomorowe grobowce megalityczne na Pomorzu Środkowym -

próba interpretacji, Folia Praehistorica Posnanensia, t.2, s. 13-34

P r o n i e w s k i G . ,

1921 Pobrzeże W isły w najbliższej okolicy P łocka pod w zględem archeologicznym, Przegląd Archeologiczny, t. 1, z. 3-4, s. 81-95.

R a d h a k r i s h n a n S . ,

(14)

58

Ro g o z i ń s k a- Go s z c z y ń s k a R . ,

1966 S praw o zdanie z b adań cm en tarzy sk a k urh anow ego kultu ry trzcinieckiej w Guciowie, pow. Zamość, w sezonie wykopalisko­ wym 1964r., Sprawozdania Archeologiczne, t. 1 8 , s.5 1 - 5 5 .

R oś J .,

1969 Heroje północy, Warszawa

S a r n o w s k a W.,

1969 Kultura unietycka w Polsce, W rocław-Warszawa-Kraków

S c h u l z W.,

1923 Das Germanische Haus in Vorgeschichtlicher Zeit, Leipzig

S z a f r a ń s k i W.,

1987 Prahistoria religii na ziemiach polskich, Wrocław-Warszawa-Kraków

SZYNKIEWICZ S .,

1984 Herosi tajgi, Warszawa

T e t z l a f f W.,

1963 Grobowiec megalityczny kultury amfor kulistych w Złotowie, pow. Szubin, Fontes Archeologici Posnanienses, t. 1 3 , s. 1 -1 5

T o k a r c z y k A.,

1986 Tamten świat, Warszawa

T o m i c c y J . R.,

1975 Drzewo życia. Ludowa wizja świata i człowieka, Warszawa

T u a n Y. F.,

1987 Przestrzeń i miejsce, Warszawa

V a n G e n n e p A.,

1977 The Rites o f Passage, London

V a n d e r L e e u w G . ,

1997 Fenomenologia religii, Warszawa

W o ź n y J.,

2000 Symbolika przestrzeni miej sc grzebalnych w czasach ciałopalenia zwłok na ziemiach polskich. Od środkowej epoki brązu do środko­ wego okresu lateńskiego, Bydgoszcz

Cytaty

Powiązane dokumenty

W chwili śmierci rodzi- na wymawiała imię zmarłego, by ułatwić oderwanie się ducha od martwego ciała lub jego powrót, jeśli umierający może jeszcze wyzdrowieć.. Hikaru

Po odprawieniu domowych rytuałów ciało zmarłego jest przewożone do domu przedpogrzebowego, gdzie podda- ne jest rytualnemu oczyszczeniu tahara הרהט (hebr. oczyszczenie) i

Matka Teresa z Kalkuty medytując opis sądu ostatecznego pisze: „By pomóc nam zasłużyć na niebo, Jezus postawił warunek: że w chwili śmierci ty i ja – niezależnie

Za namową drugiej żony Zygmunt dopuścił się zbrodni i naka- zał udusić swego syna z pierwszego małżeństwa, Sigeryka (który według macochy miał knuć przeciw królowi

Wyrazem tego jest cykl Àðõèâû, w którym na pierwszy plan wysuwa siê nie antynomia ¿ycia i œmierci, tylko metafora archiwum. To archiwum jest z punktu widzenia

Stosunek do Prawo do śmierci Prawo do śmierci jest rozumiane Obowiązek życia prawa do Prawo do śmierci oznacza na jako prawo do zaprzestania Wszelkie prawo do śmierci śmierci

Postać Anny Przybylskiej oglądana na Facebooku przypomina obraz postfeministki z typowymi dla niej cechami: to kobieta wolna, która może być, kim chce (doskonale odnajdu- je się

Należy zauważyć, że różne aspekty wiary w zmartwychwstanie, sąd oraz odpłatę po śmierci, w rezul- tacie której przedstawia się wieczny los sprawiedliwych i