• Nie Znaleziono Wyników

Materialne warunki pracy w ocenach robotników

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Materialne warunki pracy w ocenach robotników"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S FOLIA SOCIOLOGIC A 4, 1982

Piotr Tobera *

MATERIALNE W ARUNKI PRACY W OCENACH ROBOTNIKÓW

1. WSTĘP

W a rty k u le tym pojęcie m aterialn y ch w arunków pracy ograniczam y do niektórych elem entów „fizycznego” środow iska pracy. N azw y tej używ am y na określenie zespołu czynników , k tó re k sz ta łtu ją bezpieczeń-stw o i zdrow ie pracow ników . M aterialne w arunki pracy stanow ią jeden z elem entów szerzej rozum ianych w arunków pracy, do k tó rych zaliczyć można czas pracy, organizację i podział pracy, w ynagrodzenie, św iadcze-nia socjalno-bytow e, opiekę lekarską w zakładzie pracy itp. W ychodząc z typologii środow isk, w których człowiek żyje, a m ianow icie biosfery, socjosfery i technosfery, m ożem y powiedzieć, że przem ysł jest zasadni-czą częścią, a zarazem „tw órcą” owej technosfery zarów no w sensie tw o-rzonego pejzażu, jak rów nież przem ysłow ych w yrobów oraz własnego w ew nętrznego środow iska. W tym w łaśnie środow isku przebyw a jedną trzecią swego życia pow ażny odłam dorosłej ludności społeczeństw a

przem ysłow ego i przew ażająca część klasy robotniczej.

M ówiąc o m aterialn y m środow isku pracy należy podkreślić ogrom ne zróżnicow anie czynników oddziałujących na zdrow ie fizyczne oraz psy-chiczne pracow ników w różnych gałęziach przem ysłu i w zależności od poziomu stosow anej techniki oraz technologii, któ ra dodajm y, nie zawsze jest „postępow a”, jeśli chodzi o wym ogi staw iane jej przez hum anistycz-nie zorientow ane nau k i o pracy. Z fa k tu złożoności i zróżnicow ania fi-zycznego środow iska pracy w ynikają istotne trudności w ogólnej ocenie aktualnego stanu tego środow iska w przem yśle czy danym zakładzie pracy, nie m ówiąc już o ocenach i p rzek ro ju czasowym, kiedy chcem y poznać stopień popraw y ty ch w arunków w porów naniu z poprzednim i

latam i.

(2)

2. ZNACZENIE MATERIALNEGO SRODOWISKA PRACY DLA KLASY ROBOTNICZEJ

Klasa robotnicza od początku pow stania przem ysłu w alczyła o po-praw ę w arunków pracy, w tym rów nież o bezpieczne i higieniczne aspekty pracy. Z historii pow stania i kształtow ania się kapitalizm u za-chow ały się liczne św iadectw a nieludzkich w prost w arunków , w jakich m usiał pracow ać i przebyw ać, w czasie o wiele dłuższym niż obecny czas pracy, p ro le taria t fabryczny. Szczególnie duże znaczenie m ają dla nas studia M arksa i Engelsa nad kapitalizm em oraz ich działalność po-lityczna w m iędzynarodow ym ruchu robotniczym . Przełom ow ym w yda-rzeniem było opublikow anie przez Engelsa w 1845 r. Położenia klasy robotniczej w Anglii. Godzi się rów nież przypom nieć, że M arks był autorem p ro je k tu przeprow adzenia przez sam ą klasę robotniczą badań statystycznych nad położeniem klasy robotniczej we w szystkich krajach. Szczegółowy p ro jek t badań dotyczących tej sam ej kw estii znajdujem y w „Ankiecie ro b o tniczej”. M arks apelow ał w niej do robotników i so-cjalistów francuskich o pełny opis w arunków życia w edług szczegółowo przygotow anych przez niego punktów 1.

Istotne jest to, że dla tw órców naukow ego socjalizm u w arunki p ra -cy, w tym także fizyczne środow isko pra-cy, określały położenie klasy robotniczej i pozostaw ały w ścisłym zw iązku z wyzyskiem oraz aliena-cją klasy robotniczej w społeczeństw ie kapitalistycznym . Badanie poło-żenia klasy robotniczej m iało dla M arksa i Engelsa nie tylko w artość poznawczą, ale także dem askatorską, pokazyw ało bowiem rozm iary, fo r-m y i sk u tk i wyzysku k lasy robotniczej w kapitalizr-m ie. M arks w III tomie Kapitału podkreślał, że kapitalistyczny sposób produkcji mocą swej pełnej przeciw ieństw i sprzeczności n a tu ry dochodzi do tego, że trw onienie życia i zdrow ia robotnika i pogarszanie jego egzystencji za-licza do oszczędności. O bserw acja ta jest wiążąca rów nież dla współczes-nego kapitalizm u, przykładem niech będzie Francja. Ja k powszechnym zjaw iskiem jest narażanie zdrow ia i życia pracow ników świadczyć może to, że w 1971 r. odnotowano tam 1 112 749 w ypadków przy pracy. Po-dobnie było w poprzednich la ta c h 2. P. Gavi pisze w 1970 r. o ro b o tn i-kach francuskich, tak jakby opisyw ał sytuacje z XIX w.: „Niem al wszy-1 Zob. interesujący szkic J. S z c z e p a ń s k i e g o , Zagadnienia metodologii ba-dań społecznych w niektórych pracach Marksa i Engelsa [w:] Odmiany czasu teraźniejszego, Warszawa 1971, w którym autor omawia zainteresowania kwestią robotniczą przed Marksem oraz mało znane projekty badań empirycznych nad w a -runkami życia klasy robotniczej planowane przez Marksa.

* Cadre et qualité de vie, comparisons internationales. La documentation fra-

(3)

stkim ankietow anym robotnikom fabryka wciąż jeszcze w ydaje się »więzieniem«, gdzie cierpią z powodu hałasu, niedostatecznego ośw ietle-nia, z powodu brudu, ryzyka w ypadków i piekielnego ry tm u p ra c y ” g. W czar.ie m iędzynarodow ej w ystaw y „O chrona człowieka w śro d o -wisku p ra c y ” — Secura 78 w P oznaniu d y rek to r gen eraln y M iędzy-narodowego B iura P ra cy F rancis B lanchard stw ierdził, że co roku na świecie zdarza się 50 m in w ypadków przy pracy, a w przem yśle 100 tys. pracow ników ginie każdego r o k u 4. W ielkość ow ych liczb św iadczy o tym , że życie człowieka jest stale zagrożone w pracy, rozgryw a się tam swego rodzaju w ojna, k tó rej należy zapobiegać w szystkim i dostęp-nym i nam środkam i. K lasow a treść w arunków pracy znajduje swój w yraz w biologicznych szansach przeżycia. Ja k podaje „Le M onde” z 26 V 71 r. we F rancji, przeciętna długość życia robotnika niew ykw ali-fikow anego lub przyuczonego wynosi od 59 do 62 lat, robotnika w ykw a-lifikow anego 65— 67 lat, a osoby należącej do w olnych zawodów od 72— 74 lat.

Przeobrażenia społeczne w k raja ch socjalistycznych radykalnie zmie-niły położenie klasy robotniczej. W naszym u stro ju troska o dobre w arunki pracy oznacza jednocześnie troskę o człowieka pracy. Państw o nasze w ydaje poważne sum y pieniędzy na popraw ę w arunków pracy. Tylko w 1973 r. n akłady na bezpieczeństw o i higienę p rac y w ynosiły 26,3 m łd zł, co stanow iło 7% osobowego funduszu płac netto w gospo-darce uspołecznionej. E fektem ow ych w ysiłków było m. in. to, że w la-tach 1974— 1975 bezw zględna liczba w ypadków śm iertelnych przy pracy była o 70% niższa niż w latach 1954—-1955. W ymowa tego fak tu jest tym większa, że w pierw szym okresie (tj. w latach 1974— 1975) liczba zatrudnionych pracow ników była blisko d w ukrotnie większa niż w d ru -gim. Mimo stale rosnących w ydatków na ten cel oraz szybkiego procesu m odernizacji przem ysłu i budow y now ych obiektów przem ysłow ych stw arzających dogodniejsze w aru n k i do pracy, znaczna jeszcze część klasy robotniczej napotyka na tru d n e bądź uciążliw e dła zdrow ia w a-ru n k i pracy. Fizyczne środowisko jest nadal w ażnym elem entem cha-ra k te ru pcha-racy. O dgryw a ono w ażną rolę w procesie zanikania różnic m iędzy pracą fizyczną a um ysłow ą i pozostaje w ażnym a try b u tem św ia -domości klasow ej.

Obecnie, bardziej niż kiedykolw iek, docenia się rangę kształtow ania środow iska człowieka w pracy i poza pracą. Można zaryzykow ać tw

ier-3 Cyt. za: D. A l b e r s , W. G o l d s c h m i d t , Р. О с h 1 к e, Walki klasowe Ш Europie Zachodniej, Warszawa 1974, s. 48.

(4)

dzenie, że w rozw iniętym społeczeństw ie socjalistycznym środowisko człowieka urastać będzie do naczelnej w artości społecznej. Tendencja do skracania czasu pracy, stała popraw a w arunków pracy nie pom niejszają znaczenia, jakie m ają dla klasy robotniczej fizyczne w aru n k i p ra -cy. W raz z postępem technicznym w zrasta w ykształcenie, kw alifikacje pracow ników , rosną rów nież w ym agania odnośnie do kom fortu i estety -ki m iejsca pracy. W arun-ki w ja-kich człowiek p racuje są przecież istot-nym elem entem jakości życia człowieka w socjalizmie. Można naw et spotkać się z poglądem , że praw o do ochrony zdrow ia człowieka w śro-dowisku pracy stanow i jedno z elem entarnych praw ludzi pracy i zaliczane jest do tak podstaw ow ych, jak praw o do życia w pokoju czy p ra -wo do pracy.

We w szystkich naszych program ach hum anizacji pracy popraw a wa-runków pracy, przede w szystkim w awa-runków bezpieczeństwa i zdrow ia pracow ników , jest podstaw ow ym kierunkiem działalności. P rogram y albo plany hum anizacji p rac y są to w ielokierunkow e przedsięw zięcia p o -dejm ow ane w skali przedsiębiorstw a lub branży, m ające na celu kształ-tow anie i doskonalenie środow iska pracy w sferze technicznej, organiza-cyjnej i społecznej, a ty m sam ym zm ierzające do pełniejszego oraz tw ó r-czego udziału pracow ników w spraw niejszym funkcjonow aniu socjali-stycznego zakładu pracy.

J e st to oczywiście bardzo ogólne określenie dla względnie spontanicz-nego ru c h u w drażania planów hum anizacji pracy, k tó ry w Polsce był dość siln y w latach 60tych. Jego spontaniczność znajdow ała swój w y -raz w różnych ty tu łac h dokum entów („P rogram y hum anizacji p ra c y ”, „K om pleksow y program społeczno-w ychow aw czy”, „P lan społecznego rozw oju załogi”, „Program ad aptacji społeczno-zaw odow ej” itp.), które zarazem św iadczą o różnicach w treści i zakresie pojm ow ania czy też praktycznego podejścia do hum anizacji pracy. P la n y te różnią się wielo-m a innywielo-m i cechawielo-m i np. stopniewielo-m konkretności lub szczegółowości, okre-sam i planow ania (doraźnie i perspektyw icznie), sposobami uchw alania, w drażania, kontroli itp. D w um iesięcznik „H um anizacja P ra c y ” ukazujący się od ro k u 1968 jest w całości poświęcony perypetiom teoretycznym i praktycznym tej problem atyki w w arunkach społeczeństwa socjalistycz-nego.

Tak rozum iana działalność hum anizacyjna m a rów nież pozytyw ne skutki ekonomiczne. Nie trzeba przekonyw ać, że złe fizyczne w arunki p rac y przyczyniają się do w ypadków i absencji chorobow ej, do flu k -tuacji, konfliktów społecznych, ponadto pow odują ogrom ne s tra ty czasu pracy ludzkiej, często u tra tę kw alifikacji zawodowych lub wręcz s tra ty m aterialne. Chociaż bardziej optym alne w arunki pracy nie likw idują

(5)

niektórych ze w spom nianych negatyw nych skutków , stanow ią one w a r-tość sam ą w sobie. Z aspokajają podstaw ow ą potrzebę człowieka — po-trzebę bezpieczeństw a i popo-trzebę adaptacji.

3. NIEKTÓRE OBIEK TY W NE W SK A ŹNIK I W A RU NK Ó W PRACY

W arunki środow iska pracy w przem yśle k sz ta łtu ją przede w szystkim czynniki szkodliwe dla zdrow ia. Ocenia się, że na ogólną liczbę z a tru d -nionych w przem yśle polskim (4,2 m in w 1972 r.) ponad 34% pracow ni-ków jest narażonych na szkodliwości fizyczne i chemiczne, a ok. 27% za-trudnionych w ykonuje prace uznane za uciążliwe. N ajw ięcej pracow ni-ków narażonych jest na szkodliwe działanie nadm iernego hałasu (ok. 894 tys.) s. Stąd głuchota zajm uje wysokie m iejsce na liście chorób zawo-dowych, po zatruciach i pylicach; w 1968 r. 17% w szystkich cierpiących na schorzenia zw iązane z w ykonyw aną pracą stanow ili częściowo lub całkowicie głusi. W edług danych M inisterstw a Zdrow ia i Opieki Społecz-nej spośród zgłaszanych chorób zawodowych upośledzenie słuchu stano-wiło: w przem yśle w łókienniczym — 73%, w h u tn ictw ie żelaza — 49%, w przem yśle m aszynow ym — 39%, w przem yśle środków tra n sp o rtu — 20%, w przem yśle m ateriałó w budow lanych — 11%, w przem yśle chem i-cznym — 8 % 6. N arażanie na pył przem ysłow y obejm uje ok. 613 tys. osób. W ielu pracow ników (160 tys.) podlega działaniu w ibracji m iejscow ej, przenoszonej przez m aszyny i przedm ioty na ręce pracow nika. K ontakt ze szkodliw ym i zw iązkam i chem icznym i dotyczy blisko 19% pracow ni-ków przem ysłu.

W prow adzenie do przem ysłu now ych technologii pociąga za sobą sto-sowanie nieznanych lub m ało zbadanych, pod względem ich działania na u stró j, substancji. Szacuje się, że każdego roku pojaw ia się w prze-m yśle ok. 3 tys. now ych prze-m ateriałów i zw iązków cheprze-m icznych. N ależy podkreślić, że obecne w aru n k i higieniczne środow iska pracy odbiegają niejednokrotnie od p rzy jęty ch norm atyw ów higienicznych. O dsetek ba-dań środow iskow ych, stw ierdzających przekroczenie najw yższych dopu-szczalnych p aram etrów higienicznych, k ształtu je się w przem yśle na po-ziomie ok. 36%. W n iek tórych badaniach stw ierdza się bardzo wysokie przekroczenie p aram etró w zapylenia (10—40 krotne), głów nie na oddzia-łach, gdzie następ u je m echaniczne czyszczenie odlewów. W przem yśle

3 Zob. J. N o f e r (i in.), W p ły w środow iska pracy oraz cz ynników pozazawo-dowych na stan zdrowia pracowników i ich zdolność do pracy, [w:] Polska 2000. Aktualne perspekty wiczne proble m y zdrowotne Polski, nr 3, W rocław 1975.

6 E. T a l e j k o , Od czego zale ży samopoczucie pracowników i jego psychiczna Zdolność do pracy, W arszaw a 1977, s. 70.

(6)

w ęglowym i m aszynow ym odsetek badań zapylenia stw ierdzających prze-kroczenie norm higienicznych wynosi ok. 50%. O dsetek badań toksyko-logicznych, w których stw ierdzono przekroczenie norm wynosił 27%. Badania m ik ro k lim atu w ykazały, że w 32% pom iarów nastąpiło prze-kroczenie dopuszczalnych norm w zakładach pracy. P om iary hałasu, w i-bracji, pola elektrom agnetycznego w ielkiej częstotliwości, w skazują na przekroczenie norm w 38% przypadków badań przeprow adzonych w prze-m yśle. Przytoczone liczby obrazują raczej rodzaj narażenia zawodowego, w m niejszym natom iast stopniu jego wielkość. Zakres narażenia lepiej w ykazują dane dotyczące chorób zaw odow ych i absencji chorobowej w przem yśle.

Liczba przypadków chorób zawodowych stw ierdzonych 1972 r. w przem yśle w ynosiła 5 277 i była o ponad 1000 przypadków większa w p o rów -naniu z poprzednim rokiem . W 1970 r. zanotow ano w przem yśle 144 tys. w ypadków przy pracy. Było ich m niej niż w latach 1960—1969, lecz w całym tym okresie liczba dni niezdolności do pracy z powodu w ypad-ków pracow niypad-ków niem al liniowo rosła i w ynosiła w 1970 r. 3004 tys. dni. Statystycznie oznacza to, że ok. 10 tys. pracow ników przez cały rok nie pracow ało z powodu w ypadku przy pracy. Na absencję chorobow ą dość mocno rz u tu ją w aru n k i pracy w zakładzie. Szacuje się, iż niekorzystne w arunki środow iska pracy, jak zapylenie, hałas, nieodpow iednie w arunki klim atyczne, w ystępow anie szkodliw ych czynników chem icznych, niedo-stateczne bezpieczeństwo pracy zw iększają absencję chorobow ą o ok. 20 — 30% \

Trzeba nadm ienić, że przytoczone dane m ają zaledwie w artość p r z y -bliżoną jeśli chodzi o ocenę w arunków pracy w przem yśle. N auka nie w ypracow ała dotąd syntetycznych m ierników w arunków pracy. Ja k słu -sznie podkreśla A. Hansen, trad y cy jn ie stosow ane w naszym k ra ju m ierniki bezpieczeństw a pracy: w skaźnik częstotliw ości w ypadków przy p r a -cy i w skaźnik ich ciężkości nie odzw ierciedlają faktycznego sta n u bez-pieczeństw a pracy, pom ijają bowiem potencjalne źródła zagrożeń tkw iące w technice, technologii, organizacji pracy oraz w czynniku ludzkim . Stąd autor proponuje dodatkow e w skaźniki, które opisyw ałyby praw dopodo-bieństw o prospektyw nych zagrożeń w y p a d k a m i8. G dy chodzi o obszar zjaw isk określanych jako szkodliwości i uciążliwości w pracy, to tu po-m iar jest prostszy, gdyż w każdypo-m k ra ju na ogół istnieją państw ow e no r-m y określające dopuszczalne w artości oddziaływ ań w ielu czynników szko-dliw ych w pracy. Je d n ak wielość ow ych czynników i zróżnicow anie ich

7 N o f e r (i in.), op. cit.

8 A . H a n s e n , Kom ple ksow a ocena .poziomu bezpieczeństwa i h ig im y pracy. W arszaw a 1977,

(7)

n a tu ry stw arza duże trudności w syntetycznej ocenie narażenia na szko-dliwości w pracy.

Z socjologicznego p u n k tu widzenia interesująca byłaby analiza k u ltu -rowego uw arunkow ania m inim alnych lub dopuszczalnych norm naraże-nia pracow ników na substancje chem iczne i inne zjaw iska szkodliwe dla człowieka. Badania zw ykle ograniczają się do w ybranych czynników środow iska, k tó ry ch działanie jest w yraźnie szkodliw e i na ogół znane. N atom iast niew iele w iem y o ty ch czynnikach, któ re są m niej szkodliwe lub uciążliw e, ale niew ątpliw ie w pływ ają na sam opoczucie robotnika i jego pracę. Trzeba także podkreślić system ow y c h a ra k te r powiązania różnych czynników fizycznych środow iska pracy oraz to, że niekiedy niew ielki p rzyrost w artości szkodliwego jednego czynnika nie rekom pen-suje popraw a w ielu innych czynników ,

4. POSTAWY ROBOTNIKÓW WOBEC WARUNKÓW PRACY

We w spółczesnej socjologii stosunkow o m ało uwagi poświęca się w a-runkom pracy rozum ianym jako pozaspołeczne środow isko pracy. Można tu wskazać na niektóre przyczyny tego zjaw iska:

a) od czasu słynnych eksperym entów prow adzonych przez grupę El- tona Mayo w zakładach w H aw thorne utrw aliło się prześw iadczenie, że stosunki m iędzyludzkie są w ażniejsze niż fizyczne w arunki pracy;

b) pow stanie złożonego podziału pracy w nauce, w ram ach którego socjologii przypadło badanie czynnika ludzkiego;

c) stała popraw a w arunków pracy dzięki postępow i technicznem u i po-lityce państw a, partii i związków zawodowych czu .ających nad геаНгл- cją program u popraw y w arunków pracy załóg.

Jedno z pierw szych badań na tem at opinii robotników o w arunkach ich pracy przeprow adzono w 1961 r. w ram ach O rodka Badania Opinii Publicznej przy Polskim Radiu. Skierow ano ankietę do robotników 15 w ielkich zakładów przem ysłow ych i uzyskano 5576 wypowiedzi. Na o tw arte p ytania kw estionariusza: „Co najbardziej przeszkadza Pani

(Pa-nu) w pracy ?” złe w aru n k i pracy (głównie bhp) znalazły się w przem yśle baw ełnianym i skórzanym na pierw szym m iejscu, zaś w elektrycznym i m aszynow ym na drugim m iejscu przy czym ilość w skazań tego typu wynosiła od 15% do 25%. Ciekawe, że na pytanie rów nież otw arte: „Co Pana(i) zdaniem należałoby przede w szystkim zmienić na Pana(i) sta -nowisku pracy, a co w skali całego zakładu pracy ?” propozycje dotyczące zm ian w arunków pracy w ystąpiły na dalszym m iejscu, zwłaszcza w od-niesieniu do zm ian w skali zakładu pracy, o któ ry ch mówiło zaledw ie od 2,4% do 6,4% respondentów . Zaznaczyć jednakże należy, że na to p y

(8)

ta-nie większość badanych udzieliła odpowiedzi ty p u „ta-nie w iem ”, stąd wskazane wyżej liczby nie są rep re z en ta ty w n e dla badanej zbiorowości. Z badań tych w ynikało rów nież, że negatyw na ocena w arunków pracy w m ałym stopniu decydow ała o niezadow oleniu z zakładu p r a c y 9. W nio-sek ten potw ierdzają i inne badania, aczkolwiek nie należy go zbytnio generalizow ać. Okazuje się bowiem, że w okresie pew nych napięć społecznych w przem yśle problem w arunków bezpieczeństw a i higieny p ra -cy w ysuw a się jako c e n traln y do rozw iązania. Św iadczy o tym niezw y-kle in teresu jąca analiza wniosków robotniczych zgłaszanych przez załogi przedsiębiorstw przem ysłu lekkiego w 1971 r. po w ydarzeniach przełom u 1970/1971 r. Otóż z różnych zakładów pracy napłynęło ponad 13 tys. wniosków, w śród k tó ry ch przew ażały w łaśnie wnioski z dziedziny bhp (ponad 4 tys.). D otyczyły one popraw y w arunków sanitarnych, w entylacji, klim atyzacji, ośw ietlenia, zm niejszenia hałasu, instalow ania wyciągów odpylających, m echanizacji tra n sp o rtu w ew nątrzzakładow ego, zapew nie-nia napojów na w szystkich zm ianach, zorganizow anie-nia p rzerw śnie-niadanio- śniadanio-w ych i pomieszczeń do spożyśniadanio-w ania posiłkóśniadanio-w 10.

Również sytuacje szczególne (w ypadki przy pracy, aw arie instalacji, upały, duże nasilenie absencji chorobow ej lub flu k tu a cji kadr) w ybitnie sp rz y jają ożyw ieniu dyskusji na tem a t panujących w zakładzie w a ru n -ków pracy. W „n orm alnych” okresach w aru n k i pracy trak to w an e są przez robotników jako niezm ienny elem ent środow iska pracy lub jako

koniecz-na konsekw encja dobrowolnego w yboru zakładu pracy czy zawodu. Jak wiadomo, człowiek w ykazuje bardzo szerokie m ożliwości przystosow ania i przyzw yczajania się naw et do niekorzystnych dla jego organizm u w a-runków życia i na co dzień zapom ina o ich w pływ ie, a naw et skłonny jest je lekceważyć. O bserw acja w skazuje, że złe w aru n k i pracy są ostrzej postrzegane i kry ty k o w an e przez ludzi m łodych i osoby m ające wyższe w ykształcenie oraz kw alifikacje zawodowe, poniew aż w parze z ty m idą wyższe aspiracje w zakresie w yboru stanow iska pracy i w arunków pracy. U jaw niają tę zależnoć w szystkie badania nad preferencjam i zawodowymi dzieci i m łodzieży oraz badania nad prestiżem zawodów. W iększym uznaniem cieszą się te zawody, któ re są „czyste” i w ykonyw ane w znoś-nych w arunkach. Oczywiście nie w szystkie zawody a tra k cy jn e spełniają te w ym agania, ale wówczas ich przedstaw iciele oczekują zrekom pensow ania tru d n y c h w arunków pracy (górnicy, hutnicy, stoczniowcy itp.). P ro -blem kom pensacji jest spraw ą dw uznaczną. Ja k podkreśla W. Szubert, dodatki do w ynagrodzenia z ty tu łu pełnienia prac niebezpiecznych i

szko-9 W. W e s o ł o w s k i , Teoria, badania, praktyka. Z proble maty ki struktu ry k l a -sowej, W arszaw a 1975, s. 164-—225.

10 I. D r y 11, Kieru nki zmian w sytuacji społeczno-zawodow ej włókniarzy, [w:] Włókniarze w procesie zmian, pod red. J. K u l p i ń s k i e j , W arszaw a 1975.

(9)

dliw ych stw arzają zachętę do ich podejm ow ania lub kontynuacji, a za-kład pracy może czuć się zw olniony od obowiązku w yelim inow ania lub ujaw nienia uciążliw ych stanow isk pracy i zaniedbań w zakresie bhp 11 Taki stosunek zakładu pracy jest całkiem m ożliw y. C ytow any znawca problem atyki praw a p rac y i polityki społecznej — W. S zubert — dostrze-ga niebezpieczeństw o kolizji m iędzy nakazam i praw a oraz m oralności socjalistycznej zw róconym i ku ochronie zdrow ia i życia ludzi pracy a bodźcami ekonom icznym i działającym i w k ieru n k u osiągnięć pro d u k cy j-nych. W skazuje także na to, że na przedsiębiorstw o nie oddziałują m aterialn e zachęty idące w k ieru n k u popraw y w arunków środow iska p ra -cy, ani też nie odczuwa ono poważnie s tra t ekonom icznych związanych z niskim poziomem ochrony pracy. Rów nież pam iętniki lekarzy przem y-słow ych pokazują, że k onflikt produkcja-zdroW ie i jego liczne odm iany może się niekiedy ostro m anifestow ać 12.

O statnio prow adzone badania w przem yśle w łókienniczym na próbie liczącej 2551 robotników w ykazały, że następujące elem enty w arunków pracy zostały źle i bardzo źle ocenione (obok odsetek negatyw nych ocen) ośw ietlenie — 5,6!%, czystość sali — 11,3%, stan um yw alni — 23,3%, w arunki spożyw ania posiłków — 32,2%, te m p e ra tu ra — 31,6%, pow ietrze w hali — 43,11%, hałas — 53,8%. W zw iązku z m odernizacją przem ysłu lekkiego XU w łókniarzy spodziewała się w swoim przedsiębiorstw ie lżej-szej pracy, popraw y w arunków pracy i w arunków bhp 1S. Również re a li-zowana przez M. Jarosińską i J. K ulpińską ankieta w śród robotników różnych gałęzi przem ysłu św iadczy o znacznym napięciu odczuw anym przez robotników z pow odu w arunków pracy. Otóż w przem yśle m aszy-now ym 44,5% badanych uznało, że ich praca jest niebezpieczna, zaś w budow nictw ie i przem yśle chem icznym odpowiednio: 50,9% i 65,7%. Jeszcze w iększy procent robotników (70% —77%) uw ażał, że są w pracy narażeni na w ypadki, a 50% —62,8% ogółu robotników stw ierdza, że ich praca może spowodować chorobę zawodową. P onad 30% m iało w swym życiu w ypadek przy pracy (choćby m ały). S tw ierdzając dość krytyczną ocenę w arunków pracy au to rk i dodają, że nie w pływ a ona w silniejszym stopniu na ogólne zadowolenie z pracy, co zapew ne w ynika z poczucia b rak u kontroli nad n im i14.

11 W. S z u b e r t , Studia z polityki społecznej, W arszaw a 1973.

Lekarze przemysłowi. W ybór prac lekarzy, p rze m ysło w y ch , pod red. B. N o- w a k o w s k i e g o , M. S o k o ł o w s k i e j , A. S a r a p a t y , W rocław 1985.

18 J. K u l p i ń s k ą , P osta w y i zachowania robotników włókniarzy wobec pracy i zmian w przemyśle w łókie nniczym , [w:] Włókniarze w procesie zmian, W arszaw a 1975.

14 M. J a r o s i ń s k a , J. K u l p i ń s k ą , Czynniki położenia klasy robotniczej, [w:] K ształt struktu ry społecznej. Studia do syntezy, pod red. W. W e s o ł o w s k i e g o, W rocław 1978.

(10)

W badaniach socjologicznych, któ re były specjalnie nastaw ione na fi-zyczne w aru n k i pracy, głównie na ich ocenę ze stro n y robotników , także uzyskano niskie oceny, co w ykazuje tab. 1 1S.

T a b e l a 1 Globalna ocena warunków pracy w św ietle ocen robotników

Ilość punktów Słowna ocena

Odsetek badanych N =163 0,0 — 12,5 bardzo negatywna 10,6 13,0 — 25,0 negatywna 25,2 25,5 — 40,0 raczej negatywna 39,8 40,5 — 60,0 pośrednia 13,1 60,5 — 75,0 pozytywna 8,9 75,5 — 100,0 bardzo pozytywna 2,4

Zgodnie z k ry te riu m doboru w tych badaniach stanow isk szczególnie uciążliw ych m ożna byłoby się spodziewać, że oceny robotników będą dość negatyw ne. I tak faktycznie było. Okazało się m ianow icie, że 77,6% ro-botników w sposób n egatyw ny ustosunkow ało się do różnych elem entów fizycznych w arunków pracy i w ym aganego w ysiłku fizycznego w pracy. Za najbardziej uciążliw e uznano hałas (77,6%), zapylenie (40,7%), brak w łaściw ej w entylacji (39,8%), w ystępow anie gazów toksycznych (35,9%) oraz duży wysiłek fizyczny (33%).

Jeśli chodzi o m iejsce om aw ianych tu w arunków pracy w śród 12 w ar-tości zw iązanych z pracą to najczęściej w ym ieniano jako najw ażniejsze: zarobki, organizację pracy, nowości techniczne, a n a czw artym m iejscu fizyczne w aru n k i pracy. C harakterystyczne, że na p ytanie jakie w artości zw iązane z pracą są najm niej ważne tylko 14 osób na 163 uw ażało ten o statn i czynnik za najm niej w ażny. Dokonane w ybory, jak i ujaw niony wysoki krytycyzm wobec panujących w arunków pracy świadczą o tym, że w badanej g rupie robotników m ają one istotne znaczenie. Z badań son-dażowych w pew nym łódzkim zakładzie chem icznym znanym powszechnie ze szkodliw ych w arunków pracy i uciążliwości dla m ieszkańców dzielnicy, w k tó rej jest on zlokalizow any „zdrow e w aru n k i p rac y ” nie były spraw ą prio ry teto w ą dla badanych robotników . W h ierarch ii w artości w yprzedza-ne były oyprzedza-ne przez dobre stosunki m iędzyludzkie, zarobki, nowoczesność techniczną w zakładzie, spraw ną organizację i in teresu jącą pracę.

Z p u n k tu widzenia zadowolenia dobre fizyczne w arunki pracy nie są na co dzień źródłem satysfakcji. N ajpraw dopodobniej dlatego, że tra k tu je

15 Badania te były przeprowadzane w ramach Studium Podyplomowego dla absolwentów socjologii w Zakładzie Socjologii Przemysłu Uniwersytetu Łódzkiego.

(11)

się je jako sta n norm alny, coś co się należy robotnikom niezależnie od ich w kładu pracy. Innym i słowy, dobre lub optym alne fizyczne w arunki p ra -cy nie pełnią dla robotników takiej funkcji g raty fik a cji jak na przykład dobre zarobki. N atom iast ich pogorszenie lub zły stan może być przyczyną niezadowolenia z pracy, poniew aż narusza oczekiw ania i potrzeby p ra -cowników w tym względzie i może być in te rp re to w a n y jako zaniedbanie ze stro n y kierow nictw a, a zatem jako b rak należytej troski o w arunki pracy robotników .

Również badania w innych k raja ch w skazują na n ik ły związek m a-terialnych w arunków pracy z zadowoleniem z pracy. A. Chapanis powo-łując się na badaczy am erykańskich C. E. Jurg en sen a i L. W. G ruenfelda dochodzi do podobnej k o n k lu z ji,6. P odkreśla on, że „postęp w arunków i korzystne zm iany w czasie pracy w S tanach Zjednoczonych podczas ostatnich kilkudziesięcioleci były tak ogrom ne, że p rze stały być w ażnym i czynnikam i zadowolenia z p rac y ” . Z drugiej stro n y a u to r zauważa, że róż-ne w yniki badań m iędzynarodow ych, zarów no w rozw iniętych k rajach kapitalistycznych, jak i socjalistycznych, zdają się w skazywać, że zadowo-lenie z pracy „wznosi się” po szczeblach hierarch ii zawodowej, zbudow a-nej w edług kry terió w kw alifikacji i w ykształcenia. N iew ątpliw ie, im w yż-szy jest poziom rozw oju ekonomicznego i technicznego tym m niejszą rolę odgryw ają d e te rm in a n ty zadowolenia zw iązane z fizycznym otoczeniem pracy; tym lepsze w arunki stw arza się dla pracow ników dysponujących wyższymi kw alifikacjam i. Co się tyczy zaś pracow ników fizycznych, zwłaszcza niew ykw alifikow anych lub półw ykw alifikow anych, k tó rzy ce-chują się niższym poziomem zadowolenia z pracy bo nie m ogą liczyć na satysfakcję wyższego ro d zaju ani na pow ażniejszy w zrost zarobków, fi-zyczne w arunki pracy pozostają dla nich jedynym obszarem słusznych i realn y ch rew indykacji. Jeżeli nie dają się one zm ienić z przyczyn obiek-tyw nych, to jest rzeczą n a tu ra ln ą , że inne asp ek ty pracy i inne aspiracje w ysuw ają się na plan pierw szy w stosunku do fizycznego środow iska p ra -cy. Niezależnie od różnych badań, któ ry ch re z u lta ty często byw ają roz-bieżne ze względu na odm ienne techniki badawcze, zróżnicow ane zbioro-wości badanych i złożoność samego problem u, w łaściw y pogląd na dzia-łania m ające na celu popraw ę fizycznych w arunków pracy sprow adza się do traktow ania ich w sposób autoteliczny, a więc nie jako środek do lep-szych w yników ekonom icznych, lecz po prostu jako działanie m ające na względzie dobro człowieka pracy.

16 A. C h a p a n i s , Ergonomia a zadowolenie z pracy, „Humanizacja Pracy” 1976, nr 1.

(12)

Piotr Tobera

MATERIAL WORKING CONDITIONS AS ASSESSED BY WORKERS

M aterial working conditions, understood as a set of external factors deter-m ining health and security of workers, constitute an ideter-mportant eledeter-m ent of deter-more w idely understood working conditions. They are connected with the qualify of the environm ent of the worker and with his class consciousness. Already Marx and Engels drew attention to significance of physical working conditions for the situation o f the working class. These problems are equally important today which is confirmed by the number of accidents at work, number of people exposed to professional diseases, size of absenteeism, percentage of workers exposed to physical and chem ical hazards. Data form this sphere quoted by the author can hardly illustrate the scope of the phenomenon and they do not describe it fully.

Numerous researches conducted in Poland and abroad testify that in the hierarchy of values connected with work the physical working conditions hold a distant position with a negative assessm ent of these conditions exerting but an insignificant influence on dissatisfaction w ith work and the place of work. The author warns here that one should not draw a conclusion that physical working conditions ceased to represent an important criterion of assessm ent of work and attitude to work as their role is undergoing changes with time. In a „normal” period they are generally treated as unchangeable, and independent of an indivi-dual, aspects of work to which one should get adjusted. On the other hand, in periods of tensions and eventual conflicts they are often considered to be un-bearable and as such they become an object of workers’ revindication.

Finally the author puts forward a thesis that in conditions of the socialist society improvement of the physical work environment should be prompted not only by economic advantages, which m ay result from it, but primarily фу a hu-mane consideration represented by the benefit of a working man.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Odwiedziliśmy kilka różnych zakładów pracy naszego regionu, by zapoznać się bliżej z ich problemami ujawnianymi z otwartością i troską podczas obrad konferencji

Brnąc w zakamarki językowe, Panowie Recenzenci nie mogą zdecydować się co do zawartości treściowej słowa nadmiarowe.. Zostało to

1990: W pływ w ieloletn iego nawożenia m incralno-organicznego na kształtow a­ nie się poziomu fosforu organicznego i przyswajalnego oraz aktyw ność enzym atyczną

Spada znaczenie spełnianej przez niego funkcji kontroli, a rośnie znaczenie funkcji organizowania pracy, oceniania i sty­ mulowania pracy członków brygady, zwiększa się też rola

 KOGO/KIEDY MOŻNA POZBAWIĆ OBOWIĄZKOWEGO ODPOCZYNKU DOBOWEGO..  JAKIE

● W ramach rozkładu pracy ustala się dni pracy pracowników oraz wymiar czasu pracy i godziny rozpoczęcia (a także zakończenia) pracy w poszczególnych dniach,

3. Czas pracy pracowników niewidomych zatrudnionych na stanowiskach wymagających kontaktu z pacjentami, w przyjętym okresie rozliczeniowym, nie może przekraczać 6 godzin na dobę

• okres, w którym ustala się nominalny czas pracy pracowników.. • do 4 m-cy lub do 12