• Nie Znaleziono Wyników

Materiały do biografii Wacława Szymanowskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Materiały do biografii Wacława Szymanowskiego"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Materiały do biografii Wacława

Szymanowskiego

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 26/4, 135-139

(2)

M A TE R IA Ł Y DO B IO G R A FII W A CŁAW A SZY M A N O W SK IEG O O pracow ał Z b ig n iew A n cu lew icz

P u b lik o w a n e p oniżej d ok u m en ty: pism o k uratora O kręgu W arszaw sk iego do J u lia n a B a rtoszew icza, redaktora od p o w ied zia ln eg o „K ronik W iadom ości K rajo­ w y c h i Z agranicznych", p ism o G łów n ego Zarządu do S p ra w P rasy z 26 k w ie tn ia 1876 r., za tw ierd za ją ce W acław a S zy m a n o w sk ieg o n a sta n o w isk o red ak tora odpo­ w ied zia ln eg o „K uriera W a rsza w sk ieg o ”, oraz dw a lis ty J ózefata O hryzko do W acła­ w a S zy m a n o w sk ieg o w sp ra w ie w sp ó łp ra cy z czasop ism em „ S ło w o ” są p ra w ie n ie znane S ta n o w ią one c ie k a w y m a teria ł do b iografii W acław a S zy m a n o w sk ieg o jako dziennikarza.

W acław S zy m a n o w sk i (1821— 1886), p u b licysta, d ram atop isarz i tłu m acz, w 1851 r. w ra z z J u lia n em B a rto szew iczem p rzyjął prop ozycję H en ryk a R zew u sk ieg o w e jśc ia do red a k cji „D zien n ik a W a rsza w sk ieg o ”. Od 1856 r. został w ła śc ic ie le m i w sp ó łred a k to rem „K roniki W iadom ości K ra jo w y ch i Z agran iczn ych ” 2 i w latach 1856— 1859 w e s p ó ł z J u lia n em B a rto szew iczem (redaktorem od p ow ied zialn ym ) o d ­ p o w ia d a ł przed w ła d za m i za lin ię red a k cy jn ą p ism a. S tąd też p ism a u rzędu c e n ­ zo rsk ieg o ad reso w a n e do J. B a rto szew icza b y ły sk iero w a n e tak że do W. S zy m a n o w ­ skiego. W szelk ie o strzeżen ia cenzora o d n ośn ie do p u b lik o w a n y ch a r ty k u łó w d o ty ­ czy ły ta k sam o w ła śc ic ie la p ism a, ja k i red ak tora od p ow ied zialn ego1.

K o lejn y m zn aczącym , choć k ró tk o trw a ły m k ro k iem na drodze d zien n ik arsk iej S z y m a n o w sk ie g o b yła jego w sp ółp raca z p etersb u rsk im „ S ło w em ” J ózefata O hryzko (1827— 1890)8. T en urzęd n ik M in isterstw a F in a n só w , w y d a w ca , p óźniej agen t R ządu N arod ow ego, syb irak , w 1857 r. p od jął staran ia o założenie w P etersb u rg u p o lsk ieg o czasop ism a pt. „S ło w o ”. L atem 1858 r., p odczas podróży zagran icznej, o d w ied ził m . in. W arszaw ę, g d zie sp otk ał się z W acław em S zy m a n o w sk im i zap rop on ow ał m u w sp ó łp ra cę ze sw y m p ism em . P ó źn iejszy redaktor „K uriera W a rsza w sk ieg o ” w y r a z ił zgodę n a złożoną m u p ropozycję. T en ok res w życiu S zy m a n o w sk ieg o do­ k u m en tu ją d w a n iżej p u b lik o w a n e listy . S ta n o w ią one w a żn y dow ód n a w sp ó ł­ p racę ze „ S ło w e m ” i w y n ik a ją c e z tego prob lem y. W spółpraca ta n ie trw a ła długo, p o n iew a ż po 15 n u m erach p ism o zostało za w ieszo n e i w k o n sek w en cji z a m k n ię te 4. P o ep izod zie ze „ S ło w e m ” w sp ó łp ra co w a ł S zy m a n o w sk i z in n y m i pism am i, ja k „T ygodnik Ilu str o w a n y ”, „C zas”, „D ziennik P o zn a ń sk i”. W la ta ch 1866— 1872 b y ł sta ły m w sp ó łp ra co w n ik iem „B lu szczu ”. 28 styczn ia 1868 r. o b jął red ak cję „K u­ riera W a rsza w sk ieg o ”, jako red ak tor od p ow ied zialn y, i p ełn ił tę fu n k cję do roku 1871, tj. do m om en tu za k w estio n o w a n ia p ra w id ło w o ści za tw ierd zen ia go na to sta ­ n o w isk o p rzez W arszaw sk i K o m itet C enzury. D łu g o trw a łe staran ia S zy m a n o w sk ieg o Ό p rzy w ró cen ie go n a zajm ow an e dotąd stan ow isk o zo sta ły u w ień czo n e p o w o d

ze-! D o k u m en ty te znajdują się w zbiorach B ib lio tek i J a g iello ń sk iej: P a p iery oso­ b iste W acław a S zy m a n o w sk ieg o (1821— 1886), n a czeln eg o red ak tora „K uriera W ar­ sz a w sk ie g o ”, rkps 6575 III, k. 4, 26; K o resp on d en cja W a cła w a S zy m a n o w sk ieg o , dziennikarza, red ak tora „D ziennika W a rsza w sk ieg o ” i „K roniki W iadom ości K ra ­ jow ych i Z a g ra n iczn y ch ”, z la t 1851— 1886, rkps 6712 IIÍ, k. 340— 341, 342. N ie zo­ sta ły op u b lik o w a n e w p racy E. T o m a s z e w s k i e g o K s z t a ł t o w a n i e się k a p i t a l i s ­

t y c z n y c h p r z e d s i ę b i o r s t w p r a s o w y c h w W a r s z a w i e (1851— 1860) W arszaw a 1968, s. 60

i n. D o k u m en tó w ty ch n ie w y k o rzy sta n o w opracow aniach: K s i ę g a j u b i le u s z o w a

„ K u r ie r a W a r s z a w s k i e g o ” 1821— 1896, W arszaw a 1896, s. 129— 160; Z. K m i e c i k ,

„K u r i e r W a r s z a w s k i ” z a c z a s ó w r e d a k t o r s t w a W a c ł a w a S z y m a n o w s k i e g o , „R ocznik H isto rii C za so p iśm ien n ictw a P o lsk ie g o ”, t. 3: 1963, z. 2, s. 75— 85.

2 Por. T o m a s z e w s k i , op. cit., s. 49— 66; P ra sa p o ls k a 1661— 1864, pod red. J. Ł ojka, W arszaw a 1976, s. 131— 140, 142— 143.

(3)

136

Z B I G N I E W A N C U L E W I C Z

niern. 25 styczn ia 1876 r. p rezes W arszaw sk iego K o m itetu C enzury A lek siej R y żew w y stą p ił ze sto so w n y m w n io sk ie m do G łów n ego Zarządu do Sp raw P rasy, który 26 k w ietn ia w n io sek z a tw ie r d z ił5.

P u b lik o w a n e p on iżej p ism a i lis ty sta n o w ią in teresu ją cy p rzyczyn ek tak do b iografii S zy m a n o w sk ieg o , jak i do d ziejó w prasy polsk iej w W arszaw ie i P ete r s­ burgu w d rugiej p o ło w ie X IX w . D ają obraz w n ik liw e j d zia ła ln o ści cenzu ry, pro­ b lem ó w stojących przed w y d a w ca m i i w sp ó łp ra co w n ik a m i „S ło w a ”. Są też d o w o ­ dem na to, że o b sad zan ie sta n o w isk red a k to ró w o d p o w ied zia ln y ch p o czy tn y ch gazet w a rsza w sk ich u zależn ion e było n ie tylk o od w o li w ła śc ic ie la p ism a, ale przede w szy stk im od aprobaty w ła d z carsk ich , i to w n iek tó ry ch p rzyp ad k ach n a jw y ż ­ szego szczebla — G łów n ego Z arządu do S p raw P rasy.

1. P ism o K uratora O kręgu N a u k o w eg o W arszaw sk iego do P an a J u lia n a B ar­ to szew icza , red ak tora od p o w ied zia ln eg o „K roniki W iadom ości K ra jo w y ch i Z agra­ n ic z n y c h ”, z 19 I 1857 r. P ap iery oso b iste W acław a S zy m a n o w sk ieg o (1821— 1886), n aczeln ego red ak tora „K uriera W arszaw sk iego”, z la t 1821— 1886, BJ, rkps 6575 III, k. 4, m ik ro film P-246/4.

K u rator D o

O kręgu N a u k o w eg o Pana Ju lian a B artoszew icza

W arszaw sk iego R ed ak tora od p o w ied zia ln eg o „K roniki dnia 19/31 sty czn ia 1857 r. W iadom ości K r a jo w y ch i Z a g ra n iczn y ch ”

N iejed n o k ro tn ie dają się spostrzegać w egzem p larzach K ron ik i w ia d o m o ści k ra jo w y ch i zagran icznych p rzed sta w ia n y ch do cen zu ry gazet a rty k u ły d rażliw e, szczeg ó ln ie pod w zg lęd em p o lity czn y m , w c a le n iesto so w n e do druku i n ieo d p o w ied ­ n ie p rogram m atow i przez J. O. K sięcia N a m iestn ik a zatw ierd zon e dla p ism a p rzez pana red a g o w a n eg o , p rzez co u trudza się cen zu ro w a n ie gazet, a zarazem robi się n ied ogod n ość p u b liczn ości, która m u si dłużej czekać na odbiór ga zety , jużj pQ o sta teczn em sp raw d zen iu pren u m eratorom w y d a n ej 6.

N a tę ok oliczn ość zw racam u w a g ę P ana, zalecając m u jak n a jśc iśle jsz e sto so ­ w a n ie się na przyszłość do p rzep isów cenzury.

R adca T ajn y M u ch an ow

2. L ist J ózefata O hryzko do W acław a S zy m a n o w sk ieg o z dn. 18/30 P aździer­ n ik a 1858 r. K oresp on d en cja W acław a S zy m a n o w sk ieg o (1821— 1886), d ziennikarza, redaktora „D ziennika W a rsza w sk ieg o ” i „K roniki W iadom ości K r a jo w y ch i Z a­ g ra n iczn y ch ”, z la t 1851— 1886, BJ, rkps 6712 III, k. 340— 341, m ik ro film P-270/1. R edakcja

p ism a p eriod yczn ego S ło w o

S'. P etersb u rg

d. 18/30 P aźd ziern ik a 1858.

8 Por. S. K i e n i e w i c z , J ó z e fa t O h r y z k o , {w :] P o ls k i s ł o w n i k b io g r a ficz n y, pod red. E. R ostw orow skiego·, t. 23, W rocław 1978, s. 653—655; B ib lio g ra fia p r a s y

p o ls k ie j 1832— 1864, oprać. B. K orczak, W’arszaw a 1968, s. 30.

4 D ecy zję w sp raw ie za w ieszen ia i w k o n se k w e n c ji za m k n ięcia p ism a p od jął A lek sa n d er II po og ło szen iu na łam ach „ S ło w a ” listó w p rzeb y w a ją ceg o n a em ig ra cji Joach im a L e le w e la oraz op u b lik ow an iu o d p ow ied zi A n ton iego L eszn o w sk ieg o , r e ­ daktora „G azety W a rsza w sk iej”, n a list zam ożn ych Ż yd ów w a rsza w sk ich . Por.

P ra sa p o ls k a 1661— 1864, s. 174— 175.

6 Por. P ra sa p o l s k a 1864— 1918, pod red. J. Łojka, W arszaw a 1976, s. 14— 15; K m i e c i k , op. cit., s. 75— 77; K s ię g a ju bileu szow a..., s. 144— 160.

8 Z akres tem a ty czn y , jaki prasa w a rsza w sk a m ogła pod ejm ow ać, ilu stru je w y ­ p o w ied ź M u ch an ow a n a sp otk an iu z d ziennikarzam i; „P iszytie, p a n o w ie, o w iężu m orskim , to bardzo^ in tieriesn y j p rzed m io t”. A. Z a l e w s k i , T o w a r z y s t w o W a r ­

s z a w s k ie . L i s t y do p r z y j a c i ó ł k i p r z e z B a r o n o w ą X Y Z , oprać. R. K ołod ziejczyk , W ar­

(4)

S za n o w n y i K och an y P a n ie W acław ie

W sp om n ien iam i p ob ytu m ojego z W am i ogrzew am się dotąd w zim n ym P e ­ tersburgu; dzięk i W am w sz y stk im za b ratersk ie serca W asze, ja k iem i m ię w ita liśc ie w śród W aszego grona 7.

N iezm iern ie jestem za jęty i zak łop otan y; śród m n ó stw a p racy led w ie m i staje czasu na słó w k ilk a do K och an ego Pana.

Za p ow rotem m oim zza g ra n icy n ie za sta łem Pana w W arszaw ie, z w ie lk im żalem n ie tylk o dla serca m ojego, lecz d latego żeśm y się ob szern iej i o sta teczn ie rozm ów ić z sobą n ie m ogli.

U fn y w ob ietn ice P a ń sk ie, z n iezam rożon ą b yn a jm n iej ch łod em p ółn ocn ym w d zięczn ością przychodzę porozum ieć się z K och an ym P an em co do ob iecan ej k o ­ resp on d en cji.

W iedząc, że K ronika n iem a ło zabiera P anu c z a s u 8 i żeś się P a n zgod ził n a w sp ó łp ra co w n ictw o w „ S ło w ie ” ty lk o w sk u te k m oich n a leg a ń , n ie śm iem prosić Kochanego· P ana o zb yt częstą k o resp on d en cję; p ragn ąłb ym jed n ak odbierać ją raz n a m iesią c. K oresp on d en cję tę ży czy łb y m u m ieszczać w fe lie to n ie gazety, w którym , jak P anu w iad om o, n ie b ęd zie p o w ieści. C h arak terystyczn e obrazki z życia w a rsza w sk ieg o , k tóre P an znasz i o p isu jesz tak doskonale, b y ły b y dla nas bardzo p ożądane i m y b y śm y bardzo b y li P anu w d zięczn i za n ie. Z resztą w y b ó r treści z o sta w u ję zu p ełn ie d o w o li P ań sk iej. Czy n ie b ęd ziesz P an ła s k a w p rzysyłać co k o l­ w ie k do D odatku naszego C za so p ism a ? s Co do honorarium , p ro siłb y m P a n a z a ­ w ia d o m ić m ię, ja k ie P an m ieć ży czy za k oresp on d en cję i w jak ich term in ach p o w in ien em je w y sy ła ć ; honorarium zaś za arty k u ły do D od atk u p rosiłb ym n a zn a ­ czyć przy p rzesła n iu sam ych artyk u łów .

N a zasad zie o b ietn icy u czestn iczen ia w „ S ło w ie ” im ię P a ń sk ie u m ieściłem w liczb ie w sp ó łp ra co w n ik ó w w p rosp ek cie, k tó ry przy tem załączam i o przed ru k o­ w a n ie go w K ron ice W arszaw sk iej serd eczn ie upraszam .

P roszę przyjąć za p ew n ien ie p ra w d ziw eg o szacunku i szczerej przyjaźni. S zan ow n ego i K och an ego P ana słu ga n ajn iższy

J. O hryzko

PS. P P . N a im sk im 10 proszę o św iad czyć m oje n a jg łęb sze u szan ow an ie.

3. L ist Józefata O hryzko do W acław a S zy m a n o w sk ieg o z 26 styczn ia 1859 r. K oresp on d en cja W acław a S zy m a n o w sk ieg o (1821— 1886), dziennikarza, red ak tora „D ziennika W a rsza w sk ieg o ” i „K roniki W iadom ości K ra jo w y ch i Z agran iczn ych ” z la t 1851— 1886, B J, rk p s 6712 III, k. 342, m ik ro film P-270/1.

R edakcja

C zasopism a P etersb u rg, dnia 26 stycz. 1859

Słowio 7 lu ty

przy M oście A łarczyn a. W D om u C harłam ow a

7 Por. K i e n i e w i c z , op. cit., s. 654.

8 Od 1856 r. W acław S zy m a n o w sk i b y ł w ła śc ic ie le m i w sp ó łred a k to rem „K roniki W iadom ości K ra jo w y ch i Z agran iczn ych ”. Por. T o m a s z e w s k i , op. cit., s. 60— 66.

£' M ow a o „ S ło w ie ”, m iesięc zn y m dodatku litera ck im do g a zety „ S ło w o ”. Zob.

B ibliografia p r a s y polskiej..., s. 30.

10 W acław S zy m a n o w sk i b y ł żo n a ty z M ich alin ą z N aim sk ich . P raw dopodobnie pozd row ien ia są p rzesy ła n e teścio m adresata.

(5)

138

Z B I G N I E W A N C U L E W I C Z

S za n o w n y P an ie

N ajprzód przepraszam jak n a ju siln iej, że dziś dopiero od p ow iad am na list Jego. M am jed n ak n ad zieję że Pan, zn ając sam , jak to p ożerają czas zatru d n ien ia r e ­ dakcyjne, zech cesz m n ie m ieć za w y tłu m a czo n eg o . Co się ty czy k oresp on d en cji z W arszaw y i K ró lestw a , jestem w bardzo przyk rem z n iem i położen iu . D o teg o nic u m ieścić n ie b yło m ożna w „ S ło w ie ”. Jed n e są m ałej w a rto ści, d ru gie p od ej­ m ują k w e stie , z k tórem i jeszcze dzisiaj w żaden nam sposób w y stę p o w a ć n ie m ożna, p rzez w zg lą d na p otrzebę pop rzed n iego u sta len ia p ism a i na n ieza leżn e od n a s ok oliczn ości. O tóż z tej o sta tn iej p rzy czy n y i P a ń sk ich listó w o N iem cach n iep od ob n a teraz u m ieścić. J est to k w e stia n ie sły c h a n ie w ażn a, a le m u sim y z nią się zatrzym ać. S ą ok oliczn ości, k tóre n a s w iążą, k tóre z d alek a trudno ocenić. R acz w ię c P an to zrozum ieć i w y b a czy ć przez w zg lą d na konieczn ość.

O k o resp o n d en cje w w sz e lk im in n y m p rzed m iocie proszę jak n ajm ocn iej; trzeba by tylk o u n ik a ć w sz e lk ic h u ża leń na ja k ieb ąd ź a d m in istracyjn e, rząd ow e itp. sto­ su n k i W arszaw y, gd yż tam czyh ają ty lk o (nie jest to dom ysł, a fakt), b y coś t a ­ k iego sch w y cić, do czego by się p r z y c z e p ić n . To w sz y stk o m ia ł już P anu o b szer­ niej p o w ied zieć P. G ir s z to f tt2.

D zięk u ję, że P a n w y ra źn ie ozn aczasz żądania sw o je co do honorarium . Z asto­ su ję się d o niego.

R acz P a n w r y ch łej od p ow ied zi, w ra z z koresp on d en cją, k tórych o czek iw a ć będę n ie c ie r p liw ie , p o w ied zieć, co k ażesz zrobić z sw y m ręk op ism em . C zy go sobie odesłać, czy zostaw ić u n as aż do c h w ili, gd zie tę k w e stię podjąć b ęd zie m ożna?

P ożąd an e b y ły b y n am tak że a rty k u ły lżejsze do felieto n u , w sza k że ta k ie, które by n a jw ię c e j w d w óch n u m erach p o m ieścić się m ogły, g d y ż p r z y ję liśm y to za

zasadę. y

Ł ączę w y r a z y p ra w d ziw eg o szacu n k u , z k tórym zostaję

Sza n o w n eg o i Ł a sk aw ego Pana słu gą n ajn iższym

J. O hryzko

PS. D od atek w ty c h d niach w y jd z ie z druku; za dni 5 n a jd a lej rozeszlem y.

4. P ism o G łó w n eg o Z arządu do S p ra w P rasy za tw ierd za ją ce W acław a S z y ­ m a n o w sk ieg o red ak torem o d p o w ied zia ln y m „K uriera W a rsza w sk ieg o ” z 26 k w ietn ia 1876 r. P a p iery oso b iste W acław a S zy m a n o w sk ieg o (1821— 1886), n a czeln eg o red a k to ­ ra „K uriera W a rsza w sk ieg o ”, z la t 1821— 1886, BJ, rkps 6575 III, k. 26, m ik ro film P-246/4. (Z język a r o sy jsk ieg o tłum . Z b ig n iew A n cu lew icz.)

M SW

G łów n y Zarząd do S p ra w P rasy 26 k w ie tn ia 1876 r.

No 2368

W yd aw ca g a zety K u rier W arszaw sk i G u sta w G eb eth n er zw rócił się do G łó w ­ nego Z arządu do S p ra w P rasy z prośbą o za tw ierd zen ie od p ow ied zialn ego redaktora tej g a zety W acław a S zy m a n o w sk ieg o na m iejsce ob ecn ego red ak tora K arla B e n n i1S.

11 Jak p isze S. K i e n i e w i c z (op. cit., s. 654): „W isto cie w ła d ze w a rsza w sk ie b y ły n ie c h ę tn e n o w em u p ism u p o lsk iem u , które pod lżejszą cenzurą petersb u rsk ą m ogło w y p o w ia d a ć się dużo sw ob od n iej niż prasa K r ó le stw a ”.

12 P olik arp G irsztow t (1827— 1877), lek arz, od 1858 r. profesor ch iru rgii w a r sz a w ­ skiej A k a d em ii M ed yk o-C h iru rgiczn ej, p otem w S zk ole G łów n ej, w sp ółred ak tor „G azety L e k a r sk ie j”, „P rzeglądu P ostęp u N au k L ek a rsk ich ”. Por. S. S z e n i c„

(6)

G łów n y Zarząd do S p raw P rasy n in ie jsz y m ogłasza proszącem u , że pan M i­ n ister S p raw W ew n ętrzn ych p o zw o lił za tw ierd zić p an a S zy m a n o w sk ieg o na sta n o ­ w isk o red ak tora w y d a w n ic tw a .

N ależn ość o p ła ty stem p lo w ej zapłacona. W yp ełn iający o b o w ią zk i

N a czeln ik a G łó w n eg o Z arządu do sp ra w P rasy (podpis n ieczy teln y )

S p orząd ził (podpis n ieczy teln y ).

18 B łęd n ie podano im ię. R ed ak torem o d p o w ied zia ln y m b ył H erm an B enni, lek to r język a a n g ie lsk ie g o C esa rsk o -W a rsza w sk ieg o U n iw ersy tetu . F u n k cję tę p e łn ił w ok resie od sty czn ia 1873 do 14 m aja 1876 r. Por. P o ls k i s ł o w n i k b io g r a ficz n y, pod red. W. K on op czyń sk iego, t. 1, K rak ów 1935, s. 436; K s ię g a ju bile u s zo w a ..., s. 144— 146; K m i e c i k , op. cit., s. 77.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Analizując dochody budżetów województw na tle dochodów budżetów innych szczebli samorządu terytorialnego, trzeba stwierdzić, że w odróżnieniu od budżetów

Rynek pracy Bibliotekarze Wynagrodzenia bibliotekarzy rosną wraz ze stażem pracy.. Wzrost płacy jest

Podobnie na gruncie postępowania administracyjnego strona, która nie ma miejsca zamieszkania lub zwykłego pobytu albo siedziby w Rzeczypospolitej Polskiej lub innym

Pismo Komitetu Opałowego do CKMO z dn. 80 Protokół posiedzenia GKO z dn.. Miało to być podstawą do ustalenia rozkładu podatku kominiar- skiego, z którego dochód miał

Uważano, że wojska radzieckie nie będą uchylać się od decydujących bitew w rejonach nadgranicznych, nie będą też w stanie od razu wycofać się w głąb

Po trzecie, wskazuje się, iż uznając szczególne potrzeby dziecka niepeł- nosprawnego, pomoc będzie udzielana bezpłatnie tam, gdzie jest to możliwe, z

dzywojennego działacze Związku Teatrów Ludowych, którego periodyk był organem: Adam Chętnik, Wacław B ud zyń ski,zaś od r. 1923 aż do wybuchu wojny zasłużony

Charakteryzując pokrótce zapoczątkowaną w połowie ubiegłego stulecia h istorię przekładów M ickiewicza na język białoru sk i, autor podkreśla wy­ bitne zasługi