LIST KONSTANTEGO JE L SK IE G O DO WŁADYSŁAWA L A SK O W IC Z A
- IN T E R E S U JĄ C Y D O K U M EN T DLA H IS T O R II P O L S K IC H BADAŃ
PR Z Y R O D N IC Z Y C H K O ŃCA D Z IE W IĘ T N A S T E G O W IE K U
K onstanty Jelski (1 8 3 7 -1 8 9 6 ) je st jed n ym z najw ybitniejszych europejskich przyrodników - podróżników. Przysyłane przez n iego z Gujany Francuskiej, A n tyli i Peru okazy przyrodnicze w zb o g a ciły w ie le europejskich kolekcji. B y ły i są one cennym m ateriałem badaw czym , w yk orzystyw an ym ju ż ód p rzeszło stu lat, przez n au k ow ców w ielu krajów (W ąsow sk a i W iszn iew sk a-Ś lep iń sk a, 1996). N a ich podstaw ie opisano setki n ow ych gatunków. Zebrane przez K on stantego Jelsk iego zbiory zo o lo g iczn e odegrały ogrom ną rolę dla poznania i o p i su fauny neotropikalnej. O pracowana w znacznej cz ę śc i na tych zbiorach i w y dana przez W ładysław a T aczanow skiego w e Francji O m ith o lo g ie du Perou n a leży bez w ątpienia do najw ażniejszych prac zo o lo g ic z n y c h d otyczących A m e ryki P ołudniow ej. C hoć Jelski sam publikow ał bardzo n ie w ie le , to je g o w kład w rozw ój nauk przyrodniczych szybko został d ocen ion y (T aczanow ski, 1884). Po dzień d zisiejszy zresztą nazw isko tego przyrodnika w ym ien ian e je st pośród najw ażniejszych eksploratorów fauny neotropikalnej (V uilleum ier, 2 0 0 3 ). Tak ż e sp isan e przez Jelsk iego P o p u la rn o -p rzyro d n icze o p o w ia d a n ia z p o b y tu w G u j a n ie fra n c u sk iej i p o c zę śc i w P e ru , w ydane w K rakow ie (1 8 9 8 ) ju ż po śm ierci
autora, są b ezcennym dokum entem dla historii nauk przyrodniczych ale także dla d ziew iętn astow ieczn ej historii Gujany i Peru (D a szk iew icz P. i de M assary J.-C. w druku).
174 P. Daszkiewicz
N a sza w ied za na temat biografii K onstantego Jelsk iego je st jednak bardzo niekom pletna. D zięk i pracy Józefa K o żu ch ow sk iego najlepiej znany jest zap e w ne studencki, „kijow ski” okres je g o życia. N ie c o inform acji autobiograficz n ych zn aleźć o c z y w iśc ie m ożna w P o p u la rn o -p rzyro d n iczych op o w ia d a n ia ch .... C ennym uzupełnieniem tych skrom nych przecież inform acji są w sp om n ien ia Ja na Sztolcm ana (1 9 1 2 ), który pracow ał w sp óln ie z Jelskim w Peru. Trochę dodat k o w y c h danych na tem at ż y c ia K onstantego J elsk ieg o od n aleźć m ożn a także w publikacjach i k orespondencji W ład ysław a T a czan ow sk iego. Także ksiądz i n au k ow iec, w yd aw ca P o p u la rn o -p rzyro d n iczych o p o w ia d a ń ..., J ó z e f Sow iński w e w stęp ie do tej książki nakreślił sy lw etk ę sw o jeg o przyjaciela. P om im o zacy tow an ych p ow yżej publikacji znajom ość biografii K onstantego Jelsk iego p o zo staje bardzo fragm entaryczna, a dokum enty d otyczące je g o życia i działalności są bardzo n ieliczn e. Stosunkow o n iew iele w iad om o zw ła szcza na tem at pobytu Jelsk iego w Turcji, w Paryżu przed w yjazdem do Gujany, jak i w K rakow ie po p ow rocie z Peru do kraju. D latego też szcze g ó ln ie cennym w ydaje s ię przedsta w ien ie listu K onstantego Jelskiego do W ładysław a L askow icza.
L ist ten znajduje się w zbiorach B iblioteki Polskiej w Paryżu1. Choć w B ib lio tece Polskiej w Paryżu znajduje się sporo dokum entów zw iązan ych z W ładys ław em L askow iczem 2, to jednak bardzo n iew iele w iem y o jeg o kontaktach z K on stantym Jelskim . List, odpow iedź na p rzesyłkę zaw ierającą książki, które w y jeż dżający do Gujany Jelski pozostaw ił na przechow anie w łaśn ie u L askow icza, został w y sła n y w okresie, gdy do Europy, po długiej n ieob ecn ości przyjechał Ignacy D om eyk o. Jak w iad om o w Paryżu z daw nych znajom ych w itał go w ła ś nie W ładysław L ask ow icz wraz z niew idom ym ju ż w ó w cz a s B ohdanem Z ales kim oraz rodziną W łaysław a M ick iew icza, syna Adam a.
Z treści listu w yn ik a, że Jelski p ozostaw ał w kontakcie z D o m ey k ą i je g o ro dziną. N ie ste ty na tem at ew entualnej w sp ółp racy lub ch o ćb y w y m ia n y p ogląd ów naukow ych tych dw óch u czon ych n ie m am y żadnych dokładniej szych inform acji. Warto zauw ażyć także zaniepokojenie Jelsk iego po otrzym a niu w iad om ości o planow anym przyjeździe D om eyk i na L itw ę z racji na ew en tualne rosyjskie represje. Jelski zauw ażał, że „ S ły szeliśm y potem , że przez Kraków ma na w chód pojechać, ale czy na ostatku zatrzyma się w Krakowie (cze go bardzo pragniem y), czy na L itw ę zechce podążyć? To ostatnie połączone by było z narażeniem się, bo w ład ze były p.[rzez] gazety ostrzegane, że P. Ignacy kocha sw ą o jczyzn ę i, że m iał w Paryżu m o w ę w tym duchu. M ożna w ięc b y ło by sp od ziew ać się nieprzyjem ności na L itw ie.” N o cóż, jak w iad om o, K onstan ty Jelski sam m usiał p rzecież opuścić w obaw ie przed represjami sw oje rodzin ne stron y i droga pow rotu lub c h o ć b y ew en tu aln ej w iz y ty w c z ę śc i R zeczyp osp olitej okupowanej przez Rosjan była dla n iego na długie lata zam knięta3. Z auw ażm y także p olicyjn ą rolę rosyjskiej prasy, która „ostrzegała” w ład ze przed ew entualnym patriotycznym w ystąpieniem Ign acego D om eyki.
Jak wiadomo, Konstanty Jelski przerwał na kilka lat przed śm iercią pisanie
swoich Popułarno-przyrodniczych opowiadań z p o b ytu w G ujanie fra n cu skiej
i p o części w Peru. N ie bardzo wiadomo, dlaczego praca nad tą tak w ażną książ
k ą nigdy nie została ukończona. Być może wpływ na to miała śmierć Adriana
Baranieckiego (1828-1891), gdyż to właśnie na jego prośbę Jelski rozpoczął
spisywanie swoich wspomnień z Ameryki Południowej, a sama książka miała
być przeznaczona dla uczennic „wyższych kursów dla kobiet”, zorganizowa
nych i finansowanych przez Baranieckiego. List do W ładysława Laskowicza po
kazuje jednak jak bardzo Jelski był po powrocie do Krakowa zajęty zarówno
sprawami rodzinnymi, p racąjak i przygotowywaniem studiów nad krzem ienia
mi. Być może to właśnie brak czasu w nawale codziennych zajęć jest praw dziw ą
przyczyną nieukończenia Popułarno-przyrodniczych opowiadań.
Prowadzone przez Jelskiego, przynajmniej przez kilka lat, badania nad krze
mieniami nigdy nie doczekały się opublikowania. Nieznany jest niestety także
los ow ych, w spom nianych w liście, dw óch zeszytów zaw ierających zapiski
z okresu pobytu tego przyrodnika w Azji M niejszej. Jak wiadomo niektóre z do
kum entów związanych z Konstantym Jelskim były odnajdywane przypadkiem,
po dziesięcioleciach. Jak podaje Kożuchowski (1961), A dolf Riedel odnalazł
trzy bruliony listów tego przyrodnika, rozpakowując przyw iezioną z Puław do
Warszawy przez Janusza Domaniewskiego, w latach 1935-1936, starą kolekcję
muszli Jelskiego. Okazy były owinięte właśnie w papier pochodzący z tych bru
lionów. Być może więc nie należy tracić nadzieji na odnalezienie innych doku
m entów związanych z Konstantm Jelskim, jak choćby zapisków z jeg o badań
nad krzemieniami czy też zeszytów z podróży po Azji M niejszej?
LIST KONSTANTEGO JELSKIEGO DO WłADYSłAWA LASKOW ICZA
Kraków 1885 r. 28 maja. Karmelicka 43
Szanowny i łaskawy kuzynie,
Przepraszam najpokorniej, że za otrzym aną w pierwszej połowie maja prze
syłkę nie podziękowałem dotąd. Czynię to teraz najuprzejmiej. Jeździłem kiedyś
po Azji Mniejszej, z owych to czasów 2 zeszyty, które wolnym czasem przejrzę
z zajęciem. Prócz tego, zajmująca jest książka o wszystkich kopalniach austry-
jackich. Jeżelibym kiedyś przedsiębrał naukową podróż po Austrii, wtedy ta książ
ka byłaby nieocenionym przewodnikiem. Za miesiąc nasi uczniowie rozjadą się
do swoich rodziców i będziemy używali spokojności dwa miesiące. Ale w tym
czasie trzeba będzie zająć się pomalowaniem podłogi w kilku pokojach,
urządzić ogródek przy naszym mieszkaniu, któreśmy donąjęli w tym że domu,
a wreszcie upatrzyć dni kilka na wycieczki geologiczne dla uzupełnienia mate
riału do studiów nad krzemieniami, które ju ż mnie od kilku lat zajmują.
176 P. Daszkiewicz
Prosim y o przesłanie załączon ego listu do pana Ignacego D om eyk i. D aw no ju ż n ie m ieliśm y w iad om ości od niego. W ied zieliśm y tylko z gazety, że m iał p osłuchanie u O jca Ś w iętego. S ły sz eliśm y potem , że przez K raków ma na w ch ód pojechać, ale czy na ostatku zatrzyma się w K rakow ie (cz eg o bardzo p ragniem y), czy na L itw ę zech ce podążyć? To ostatnie p o łą czo n e by było z na rażeniem się, bo w ład ze b yły p.[rzez] gazety ostrzegane, że P. Ignacy kocha sw ą ojczy zn ę i, ż e m iał w Paryżu m o w ę w tym duchu. M ożna w ię c b y łob y sp od zie w ać się nieprzyjem ności na L itw ie. Córka i zię ć m oglib y do K rakowa do jeżd ża ć, a naw et zim ę spędzać w Krakowie, je ż e lib y porządek w dom u na to
p ozw alał.
O boje z żo n ą przesyłam y kochanem u k u zyn ow i uprzejm e ukłony, a d zię kując m u za tyloletn ie przechow anie m oich k siążek p ozostaję z najgłębszym szacunkiem . Jego un iżon y sługa.
K onstanty Jelski
Bibliografia
D a s z k i e w i c z P. i d e M a s s a r y J.-C. (w druku): Un naturaliste polonais en Guyane française au XIXe siecle ou les mémoires Konstanty Jelski de 1865 a 1869 [w:] Roczniki Stacji Naukowej PAN w Paryżu.
D a s z k i e w i c z P. i de M a s s a r y J.-C. (w druku): An unknown historical testi mony about presence o f Red-Billed Tropicard Phaeton aethereus in French Guyana. „The Bulletin o f the British Ornithologists’ Club”.
K o ż u c h o w s k i . J . 1961 : Kijowski okres (1856-1863) w życiu Konstantego Jelskiego „Memorabilia Zoologica” z. 6, Wrocław Warszawa.
V u i 11 e u m i e r , F., 2003: Perspectives in Ornithology Neotropical Ornithology: Then and Now. „The Auk” t. 120 (3) July s. 577-590
S z t o 1 c m a n , J„ 1912 . Peru: wspomnienia z podróży. Warszawa-Kraków.
T a c z a n o w s k i , W., 1884: Ornithologie du Pérou. Rennes - Typographie Oberthur W ą s o w s k a . M . W i s z n i e w s k a - Ś l e p i ń s k a G., 1996: The History o f the Collection o f Neotropical Fauna in the Museum and Institute o f Zoolog}’ PAS. Until 1939. „Bulletin o f the Museum and Institute o f Zoology PAS” N° 1, 29-34, Supplement to Annales Zoologici.
Przypisy
* Muséum National d’Histoire Naturelle Département Ecologie et Gestion de la Bio diversité, Adres do korespondencji: 56, Av., Emest Renan 94120 Fontenay sous Bois France e-mail: piotrdas@mnhn.fr
1 MS 471-22
2 Podobnie jak i w Polsce gdzie n.p. w Żelazowej Woli przechowywany jest opis w i zyty Chopina u Mickiewicza jesienią 1834 roku właśnie pióra Laskowicza
3 Jak wynika z jego wspomnień z pobytu w Gujanie, po wielu latach udało mu się przyjechać do Warszawy, gdzie m ógł podziwiać w Gabinecie Zoologicznym niektóre z okazów, jakie przesłał z Ameryki Południowej.
Piotr Daszkiewicz
THE LETTER OF KONSTANTY JELSKI TO WŁADYSŁAW LASKOWICZ, AN INTERESTING DOCUMENT FOR THE HISTORY OF NATURAL SCIENCE
IN POLAND AT THE END OF THE NINETEENTH CENTURY
The article presents an unpublished letter o f naturalist and traveller, Konstanty Jel- ski to Władysław Laskowicz, an activist o f the Polish political emigration in Paris. The letter draft the visit in Europe o f Ignacy Domeyko, a Polish geologist who worked in Chile. Jelski feared the Russian’s oppressions after the patriotic expositions o f Domey ko in Paris. In this letter Jelski mentions also His studies on silex o f Poland and His its notes o f a stay in Turkey. The letter provides valuables informations on the biography o f Konstanty Jelski, one o f more important explorer o f the nature o f South America.