KAZIMIERZ MISIASZEK
1Uniwersytet Kardyna³a Stefana Wyszyñskiego w Warszawie Wydzia³ Teologiczny
Czy i na ile jest mo¿liwa dzisiaj wspó³praca rodziców i nauczycieli
na rzecz integralnego wychowania ucznia?
Cooperation Between Parents and Teachers in Order to Achieve Integral Education Is It Possible and to What Extent?
Odpowiedzi na pytanie zadane w tytule niniejszego opracowania bêdziemy szukaæ zarówno poprzez wskazywanie mo¿liwoci wspó³pracy wynikaj¹cej z prawa konstytucyjnego i owiatowego, jak i aktualnie pojawiaj¹cych siê ogra-niczeñ w tym zakresie. Jest bowiem faktem, ¿e w dokumentach edukacyjnych s¹ zapisy o wspó³pracy rodziców i nauczycieli, ale te¿ pojawiaj¹ siê ograniczenia czy przeszkody, nie zawsze od razu dostrzegane, a tym samym uwiadomione. Podstawowym dokumentem, który zostanie poddany analizie, jest Podstawa pro-gramowa wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszczegól-nych typach szkó³, wydana w 2012 roku. W niej bowiem znajduj¹ siê wszystkie dane pozwalaj¹ce okreliæ charakter wspó³czesnej edukacji w Polsce. Innym, istotnym z punktu widzenia integralnego wychowania ucznia, dokumentem jest
Podstawa programowa katechezy Kocio³a katolickiego w Polsce z 2010 roku, poniewa¿ integralnoæ wychowania zak³ada uwzglêdnienie komponentu religij-nego.
Propozycja analizy podstawowych dokumentów, zarówno w odniesieniu do edukacji, jak i nauczania religii katolickiej w szkole publicznej, uwzglêdnia praw-ny punkt widzenia, który ma wp³yw na sposób traktowania zadañ szkolpraw-nych
T
EOLOGIA IM
ORALNOÆNUMER 2(16), 2014
doi: 10.14746/TIM.2014.16.2.1
1 Kazimierz Misiaszek, ks. prof. zw. dr hab., salezjanin, dyrektor Instytutu Teologii Praktycz-nej i kierownik Katedry Dydaktyki KatechetyczPraktycz-nej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Kar-dyna³a Stefana Wyszyñskiego w Warszawie. Autor wielu opracowañ z dziedziny katechetycznej i wychowawczej.
przez nauczyciela. Jakkolwiek nauczyciel kieruje siê tak¿e swoim dowiadcze-niem, zdrowym rozs¹dkiem, m¹droci¹, to jednak jest zobligowany do uwzglêd-niania przepisów prawnych, które mog¹ mu pomagaæ w procesie nauczania i wychowania, ale tak¿e proces ten utrudniaæ.
1. PROBLEM INTEGRALNEGO WYCHOWANIA UCZNIA
W PODSTAWIE PROGRAMOWEJ
Odpowied na pytanie o integralne wychowanie w szkole domaga siê ustale-nia, na ile jest ono zak³adane zarówno w pañstwowych dokumentach edukacyj-nych, jak i kocieledukacyj-nych, zwi¹zanych z nauczaniem religii w szkole. Motywem do uwzglêdnienia za³o¿eñ edukacji religijnej jest obecnoæ w szkole nauczania reli-gijnego, które dziêki wspó³pracy rodziców i nauczycieli powinno byæ obecne w procesie integralnego wychowania ucznia. Nie mo¿na bowiem mówiæ o inte-gralnym wychowaniu, je¿eli nie za³o¿y siê uczestnictwa w tym dialogu wycho-wawczym obecnej w szkole lekcji religii i wartoci wychowawczych, jakie ona ze sob¹ niesie. Integracja bowiem oznacza „urzeczywistnianie i manifestowanie siê ca³oci i jednoci na pod³o¿u pewnej z³o¿onoci”2. Z³o¿onoæ wynika z
ist-nienia w wychowaniu, ogólnie mówi¹c, trzech komponentów: osobowego, spo-³ecznego i religijnego. Nale¿y jednak wyranie zaznaczyæ, ¿e uwzglêdnia siê nie tylko lekcjê religii w szkole, która dotyczy zasadniczo uczniów katolickich, jak i niewielkiej czêci tych, którzy z innych ni¿ religijne motywów w niej uczestni-cz¹. Wa¿ne jest postrzeganie za³o¿eñ edukacji szkolnej tak¿e z punktu widzenia tych uczniów, którzy w lekcji religii nie uczestnicz¹, a jest ich coraz wiêcej. Czy i w jakiej mierze jest im oferowana edukacja, w której mówi siê o roli religii w formacji osoby ludzkiej? Zasadnoæ tak postawionej kwestii jest oczywista: nie mo¿na mówiæ o integralnym wychowaniu w szkole, gdy nie uwzglêdni siê udzia-³u religii w rozwoju osoby. Jest on oczywisty, o czym mo¿emy siê przekonaæ na przyk³ad z wyników badañ, jakie s¹ prowadzone w obszarze psychologii religii. Jest to wiêc przywo³ywanie nie konfesyjnego, kocielnego punktu widzenia, ale obiektywnych danych naukowych3. Czy i na ile szko³a je uwzglêdnia? Gdy
nato-miast bierze siê pod uwagê obecnoæ lekcji religii w szkole, nale¿y tak¿e pytaæ, na ile podstawa programowa kszta³cenia ogólnego zak³ada zasadê korelacji przedmiotów z nauczaniem religii. W tym jednak¿e przypadku odpowied jest 2 E. £atacz, Co to znaczy wychowywaæ integralnie?, http://przedszkole.honoratki.pl/in-dex.php?option=com_content&view=article&id=49:co-to-znaczy-wychowywa-integralnie-&catid =29:wychowanie&Itemid=2 [dostêp 20.02.2014].
3 Zob. np. S. Kuczkowski, Psychologia religii, Kraków 1993; C. Walesa, Rozwój religijnoci cz³owieka, t. 1: Dziecko, Lublin 2005; Podstawowe zagadnienia z psychologii religii, red. S. G³az, Kraków 2006.
jasna: w prawodawstwie szkolnym zasada korelacji zosta³a zlikwidowana. Nale-¿y wiêc przebadaæ problem w dwóch aspektach: (1) czy i na ile edukacyjna
Pod-stawa programowa zak³ada integralnie rozumiane wychowanie, bior¹c pod uwa-gê tak¿e treci religijne, oraz (2) w jakiej mierze Podstawa programowa lekcji religii wchodzi w proces integralnej formacji ucznia.
Analiza Podstawy programowej z 12 sierpnia 2012 roku, a wiêc aktualnie obowi¹zuj¹cej, uprawnia do stwierdzenia, ¿e nie pojawia siê w niej postulat inte-gralnego wychowania ucznia. S¹ jednak w niej inne pojêcia czy kategorie edukacyjne bliskie pojêciu integralnoci, które nale¿y uwzglêdniæ. W edukacji przedszkolnej mówi siê, na przyk³ad, o jednolitych oddzia³ywaniach wychowaw-czych4. Nawet je¿eli za³o¿ymy, ¿e jednolite oddzia³ywania wychowawcze s¹
po-¿¹dane z punktu widzenia wychowania integralnego, to jednak trudno uznaæ ka-tegoriê jednolitoci za równorzêdn¹ z integralnoci¹, gdy¿ wydaje siê ona raczej metod¹ ni¿ zasad¹ zespalania za³o¿eñ, treci i zadañ tworz¹cych wychowanie integralne. Rzeczywicie, wychowanie integralne domaga siê dzia³añ metodycz-nie jednolitych, zharmonizowanych, wspólnie ustalonych przez podmioty wycho-wania, tak aby nie dochodzi³o do tworzenia zasad czy zadañ ze sob¹ sprzecznych. Jednolitoæ nie wype³nia jednak¿e wszystkich za³o¿eñ wychowania integralne-go, co zreszt¹ potwierdzaj¹ sami autorzy Podstawy programowej, precyzuj¹c, ¿e zale¿y im na doprowadzeniu w³anie do wspó³pracy szko³y z rodzicami. Nie interesuje ich, je¿eli tak mo¿na powiedzieæ, nic wiêcej. Przy tym proponuj¹ wspó³pracê cile okrelon¹, ograniczon¹ do zbioru okrelonych zadañ. Na-uczyciele maj¹ wiêc informowaæ rodziców o zadaniach wychowawczych i kszta³c¹cych szko³y, zapoznawaæ ich z podstaw¹ programow¹, jak równie¿ wskazywaæ na sukcesy i k³opoty dzieci. Wspó³praca natomiast ma dotyczyæ na-stêpuj¹cych zadañ: w³¹czaæ rodziców w proces kszta³towania u dziecka okre-lonych wiadomoci i umiejêtnoci, wspieraæ osi¹gniêcia rozwojowe dzieci, ³a-godziæ trudnoci, na jakie napotykaj¹, zachêcaæ rodziców do wspó³dzia³ania w sprawach przedszkola5.
Nie przekonuje te¿ o integralnoci wychowania zapis, który dotyczy przed-miotu Wychowanie do ¿ycia w rodzinie realizowanego w III etapie edukacyjnym, o przyjêciu integralnej wizji osoby oraz wartoci s³u¿¹cych osobowemu rozwo-jowi, gdy¿ o tej zasadzie informuje siê tylko w jednym przedmiocie szkolnym6.
Mo¿na jednak¿e zapis ten potraktowaæ w kategoriach pozytywnych, wyra¿aj¹c zadowolenie, ¿e przynajmniej w tym przypadku wspomina siê o zasadzie inte-gralnoci w wychowaniu.
4 Rozporz¹dzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2012 r. w sprawie podsta-wy programowej podsta-wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszczególnych typach szkó³, Dz.U. 2012, nr 0, poz. 977.
5 Zob. tam¿e, za³¹cznik nr 1. 6 Zob. tam¿e, za³¹cznik nr 4.
Powy¿sze zapisy prawne, a mo¿e bardziej brak postrzegania procesu wycho-wania w optyce jego integralnego ujêcia daje podstawy do postawienia wniosku, ¿e Ministerstwo Edukacji Narodowej nie korzysta z dorobku pedagogiki, gdzie temat wychowania integralnego jest obecny. Zreszt¹ nie dzieje siê to po raz pierwszy. W niektórych raportach edukacyjnych, jakie powstawa³y od momentu przemian ustrojowych w Polsce, jak równie¿ w opracowaniach pedagogów po-wtarza siê w³anie ten rodzaj zarzutu7. Wydaje siê, ¿e najbardziej trafnie uj¹³ go
Bogus³aw liwerski, profesor nauk pedagogicznych:
w postkomunistycznej Polsce ka¿dy z kolejnych ministrów edukacji podejmowa³ decyzje o zmianach owiatowych tak, jakby nie wymaga³y one specjalistycznej wie-dzy, w tym przypadku pedagogicznej. Nie oznacza to jednak, ¿e ¿aden z nich nie siê-ga³ po opiniê rodowisk akademickich, ale wiele kluczowych dla owiaty decyzji podejmowano pod cinieniem ludu czy woli wiêkszoci, najczêciej rozumianej jako wiêkszoæ parlamentarna, czyli okrelonej i bêd¹cej u w³adzy partii politycznej8. Dotykamy tu zreszt¹ bardziej istotnej kwestii, a mianowicie roli i znaczenia teorii czy filozofii wychowania dla edukacji. W obowi¹zuj¹cej Podstawie
pro-gramowej dla ¿adnego etapu edukacyjnego nie zak³ada siê teorii czy filozofii wychowania, co wydaje siê jedn¹ z podstawowych przyczyn nieobecnoci po-stulatu wychowania integralnego. W ka¿dej bowiem teorii wychowania tworzy siê cele ogólne w szerokich, globalnych, otwartych na wspó³pracê z ró¿nymi dziedzinami wiedzy ujêciach. Przyjmuje siê tak¿e okrelon¹ koncepcjê antropo-logii (antropologiê pedagogiczn¹), wskazuj¹c, jakiego cz³owieka pragnie siê wychowywaæ. W ten sposób teoria wychowania (filozofia wychowania) zabez-piecza ca³ociowe ujêcie edukacji szkolnej, jest gwarantem jej wiarygodnoci. Nie skorzystali z tej mo¿liwoci autorzy Podstawy programowej. Postanowili natomiast, co nie znajduje racjonalnych przes³anek, nieco uatrakcyjniæ Podstawê programow¹, i to id¹c po linii logiki wspó³czesnych reklam czy tabloidów. Je¿e-li bowiem czytamy w przedmiocie Przyroda w Je¿e-licealnej Podstawie programowej o urodzie, miechu i ³zach, w szkole podstawowej o maszerowaniu, bieganiu i podskakiwaniu, a w przedszkolu o pl¹sach, wzbudzaniu zainteresowañ dziecka architektur¹ zieleni i architektur¹ wnêtrz, to w kontekcie braku teorii wychowa-nia trudno nie mówiæ w³anie o tabloidyzacji edukacji9.
7 Zob. np. Komitet Nauk Pedagogicznych PAN o Koncepcji programu kszta³cenia ogólnego w polskich szko³ach, Edukacja. StudiaBadaniaInnowacje 1(1992), s. 70-106; C. Kupisiewicz, Syntetyczny raport o potrzebie i kierunkach reformy szkolnej, G³os Nauczycielski 31-33(1996); T. Lewowicki, Przemiany owiaty. Szkice o ideach i praktyce edukacyjnej, Warszawa 1997; B. li-werski, Edukacja pod pr¹d, Kraków 2001; C. Kupisiewicz, Projekty reform edukacyjnych w Pol-sce, Warszawa 2006; Dok¹d zmierza polska szko³a?, red. D. Klus-Stañska, Warszawa 2008.
8 B. liwerski, Polska pedagogika szkolna wobec politycznych projektów owiatowych, w: Dok¹d zmierza polska szko³a?, dz. cyt., s. 39.
Wydaje siê, ¿e antropologia i teoria wychowania nie s¹ po¿¹dane w tym chwiejnym obrazie edukacji, wynikaj¹cym z postmodernistycznych, celowo nie-okrelonych za³o¿eñ. Owszem, analizowany obraz edukacji jest w swoim cha-rakterze dynamiczny, ale jest to dynamika nieskoordynowanego „tañca wokó³ ucznia, któremu nie proponuje siê udzia³u w przemylanych, harmonijnie skoor-dynowanych krokach. Niezmiernie te¿ trudno bêdzie w tym procesie cokolwiek osi¹gn¹æ nauczycielowi, poniewa¿ Podstawa programowa jest w swoim charak-terze pajdocentryczna, sprowadza nauczyciela do roli funkcjonariusza wype³nia-j¹cego narzucone mu zadania. Przesta³ on ju¿ byæ istotnym podmiotem wycho-wania, od którego w gruncie rzeczy zale¿y najwiêcej w edukacji. Nie ma miejsca na nauczycielsk¹ pomys³owoæ i twórczoæ, gdy¿ wszystko jest ju¿ z góry de-talicznie okrelone. Ma wiêc racjê profesor Maria Dudzikowa, pisz¹c o coraz bar-dziej wyranej polityce pozoranctwa w sferze owiatowej10.
2. JAKIE WIÊC WYCHOWANIE PROPONUJE POLSKA SZKO£A?
W celach wychowania przedszkolnego, które wydaj¹ siê najbardziej rozbu-dowane w ca³ej Podstawie programowej, zak³ada siê szereg dzia³añ kszta³c¹cych i wychowawczych:
rozwój uzdolnieñ dzieci, kszta³towanie czynnoci intelektualnych potrzeb-nych im w codzienpotrzeb-nych sytuacjach i w dalszych etapach edukacji, budowanie systemu wartoci, w tym wychowywanie tak, aby lepiej
orien-towa³y siê w tym, co jest dobre, i w tym, co z³e,
kszta³towanie odpornoci emocjonalnej, koniecznej do racjonalnego radze-nia sobie w nowych i trudnych sytuacjach, w tym tak¿e do ³agodnego znoszenia stresów i pora¿ek,
rozwijanie umiejêtnoci spo³ecznych, wiedzy o wiecie spo³ecznym, przy-rodniczym i technicznym,
stwarzanie warunków sprzyjaj¹cych wspólnej i zgodnej zabawie,
wprowadzanie w wiat wartoci estetycznych i rozwijanie umiejêtnoci wypowiadania siê poprzez muzykê, ma³e formy teatralne oraz sztuki pla-styczne,
kszta³towanie przynale¿noci spo³ecznej w odniesieniu do rodziny, grupy rówieniczej i wspólnoty narodowej, jak równie¿ postawy patriotycznej oraz wspieranie ciekawoci, aktywnoci i samodzielnoci11.
nilismy- ze-jestesmy-partia-konkretow-chcemy-zakasac-rekawy-i-naprawic-polske-zepsuta-przez-donalda-tuska-nasz-wywiad [dostêp 15.02.2014].
10 Sorry, tak¹ mamy w³adzê…, http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2014_01_01_archive. html [dostêp 22.02.2014].
podsta-W pierwszym etapie edukacyjnym, dotycz¹cym wychowania w szkole pod-stawowej, cele ogólne s¹ nastêpuj¹ce:
1) przyswojenie przez uczniów okrelonego zasobu wiadomoci na temat faktów, zasad, teorii i praktyki, dotycz¹cych przede wszystkim tematów i zjawisk bliskich dowiadczeniom ucznia;
2) zdobycie przez uczniów umiejêtnoci wykorzystania posiadanych wiadomoci podczas wykonywania zadañ i rozwi¹zywania problemów;
3) kszta³towanie u uczniów postaw warunkuj¹cych sprawne i odpowiedzialne funk-cjonowanie we wspó³czesnym wiecie12.
Rozró¿nia siê jednak w szkole podstawowej dwa etapy edukacyjne: pierw-szy dotyczy edukacji wczesnoszkolnej, której cele tak zosta³y sformu³owane:
Celem edukacji wczesnoszkolnej jest wspomaganie dziecka w rozwoju intelektual-nym, emocjonalintelektual-nym, spo³eczintelektual-nym, etyczintelektual-nym, fizycznym i estetycznym. Wa¿ne jest równie¿ takie wychowanie, aby dziecko w miarê swoich mo¿liwoci by³o przygoto-wane do ¿ycia w zgodzie z samym sob¹, ludmi i przyrod¹. Nale¿y zadbaæ o to, aby dziecko odró¿nia³o dobro od z³a, by³o wiadome przynale¿noci spo³ecznej (do ro-dziny, grupy rówieniczej i wspólnoty narodowej) oraz rozumia³o koniecznoæ dba-nia o przyrodê. Jednoczenie d¹¿y siê do ukszta³towadba-nia systemu wiadomoci i umie-jêtnoci potrzebnych dziecku do poznawania i rozumienia wiata, radzenia sobie w codziennych sytuacjach oraz do kontynuowania nauki w klasach IV-VI szko³y pod-stawowej13.
Na drugim etapie edukacyjnym cele nie zosta³y ju¿ tak szczegó³owo okre-lone, a wiêc nale¿y przypuszczaæ, ¿e w klasach IV-VI obowi¹zuj¹ te, które do-tycz¹ celów ogólnych szko³y podstawowej.
Na III i IV etapie edukacyjnym (gimnazjum, liceum) za³o¿one cele brzmi¹ niemal¿e identycznie jak w szkole podstawowej:
1) przyswojenie przez uczniów okrelonego zasobu wiadomoci na temat faktów, za-sad, teorii i praktyki;
2) zdobycie przez uczniów umiejêtnoci wykorzystania posiadanych wiadomoci podczas wykonywania zadañ i rozwi¹zywania problemów;
3) kszta³towanie u uczniów postaw warunkuj¹cych sprawne i odpowiedzialne funk-cjonowanie we wspó³czesnym wiecie14.
Zaprezentowane cele edukacyjne uprawniaj¹ do stwierdzenia, ¿e w szkole polskiej nie d¹¿y siê do wychowania integralnego. Je¿eli nawet w celach kszta³-cenia i wychowania przedszkolnego oraz edukacji wczesnoszkolnej mo¿na do-wy programowej do-wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszczególnych typach szkó³, za³¹cznik nr 1.
12 Tam¿e, za³¹cznik nr 2. 13 Tam¿e.
strzec próbê zbli¿enia siê do tego, co mo¿na nazwaæ wychowaniem integralnym, to jednak w dalszych etapach edukacyjnych rezygnuje siê, z niewiadomych po-wodów, z tak formu³owanych celów, co prowadzi do braku ci¹g³oci ca³ego pro-cesu wychowawczego. W tym kontekcie wzmianka o budowaniu systemu war-toci, bez wskazania ich fundamentów czy kryteriów wyboru, wydaje siê z góry za³o¿onym oszustwem, manipulacj¹, obliczon¹ na uspokojenie rodziców, ale ju¿ nie nauczycieli, którzy stan¹, a zapewne ju¿ stoj¹ przed trudnoci¹ okrelenia, o jakie wartoci nale¿a³oby w szkole zabiegaæ i jaka powinna byæ ich hierarchia. Ponadto w wychowaniu przedszkolnym i wczesnoszkolnym s¹ wyranie niedo-wartociowane cele zwi¹zane z wychowaniem moralnym. Nie wydaje siê bo-wiem, aby dla ucznia na tych etapach edukacyjnych wystarczaj¹ce by³o tylko zdobywanie umiejêtnoci rozró¿niania dobra od z³a, gdy dynamicznie rozwija siê jego struktura osobowa. W tym okresie rozwoju, gdy uczeñ wchodzi w okres poszukiwania i potwierdzania swojej osoby, obrazu swojego „ja” bardzo istotne jest, aby mia³ on mo¿liwoæ pe³nego na tym etapie rozwoju moralnego. Nie wy-starczy tylko formacja spo³eczna, doæ w podstawie programowej rozbudowana, która zwykle ³¹czy siê z wychowaniem moralnym, poniewa¿ zosta³a tu potrakto-wana niejako autonomicznie, bez wyranego nawi¹zywania do postaw etycznych czy moralnych.
Trudno te¿ uznaæ za jaki rodzaj wychowania moralnego to, co wi¹¿e siê ze wskazaniem, aby dziecko ¿y³o zgodnie z samym sob¹, ludmi oraz przyrod¹. Zbyt bowiem nieokrelona i niejasna jest kategoria ¿ycia w zgodzie z samym sob¹, która wymaga³aby zdobycia uprzednio dojrza³oci osobowej, aby wiado-mie podj¹æ decyzjê o godzeniu siê z samym sob¹. Na tym etapie rozwoju mo¿e natomiast prowadziæ do nabywania postaw i zachowañ tak¿e nieetycznych. Uczeñ mo¿e bowiem wybraæ taki rodzaj czy zespó³ postaw i zachowañ, które uzna za zgodne nie tyle z w³asnym ja, ile z ró¿nymi „interesami”, korzycia-mi, i to rozumianymi dos³ownie, wygrywaj¹c dla siebie ró¿ne sytuacje, co ju¿ ma miejsce w polskiej edukacji. Wyborom tego rodzaju mo¿e sprzyjaæ obni¿aj¹-ce siê poczucie spo³ecznego zaanga¿owania m³odzie¿y, ho³duj¹obni¿aj¹-cej raczej temu, co nosi znamiona indywidualizmu, subiektywizmu, wybiórczego podejcia do zagadnieñ moralnych. W tym kontekcie nieostro, a nawet niepokoj¹co brzmi postulat, aby kszta³towaæ w dziecku odpornoæ emocjonaln¹. Je¿eli bowiem nie uzna siê, ¿e zadaniem pierwszym, wa¿niejszym jest pomaganie dziecku w roz-wijaniu pe³nej sfery emocjonalnej, aby mia³o szansê integralnego rozwoju siebie jako osoby, to podkrelanie jedynie potrzeby kszta³towania odpornoci emocjo-nalnej mo¿e prowadziæ, na przyk³ad, do nabywania postaw asertywnych. Te z kolei, bez powi¹zania z mi³oci¹ jako podstawowym sposobem komunikacji miêdzyludzkiej, mog¹ rozwin¹æ w dziecku postawy egoistyczne. Jest to tym bar-dziej realne, ¿e postawy asertywne s¹ dzisiaj nag³aniane, preferowane, trakto-wane jako podstawowy sposób kontaktów z ludmi. A patrz¹c na tê kwestiê
z punktu widzenia ideologii gender – twierdzenie o ¿yciu w zgodzie z samym sob¹ jest podatne na ten rodzaj ideologicznej manipulacji – uczeñ mo¿e zostaæ utwierdzony w postawie ambiwalencji, niepewnoci w odniesieniu do w³asnej p³ci, a w efekcie doprowadzony do stanu zaburzeñ psychicznych.
W Podstawie programowej wyranie zauwa¿a siê brak wychowania ducho-wego, które zosta³o wykrelone przez minister Katarzynê Hall15. Mog³oby ono
w sposób istotny dope³niæ obecne w podstawie programowej cele zak³adaj¹ce rozwój intelektualny, emocjonalny, spo³eczny, etyczny, fizyczny i estetyczny, na-daj¹c wychowaniu bardziej integralny charakter. Wychowanie duchowe, obecne w Podstawie programowej do 2008 roku, nie znalaz³o jednak uznania w oczach ministra edukacji, zapewne z powodów politycznej poprawnoci czy te¿ naci-sków ze strony Unii Europejskiej, niechêtnej wszystkiemu, co kojarzy siê z reli-gi¹ i chrzecijañstwem.
Analizuj¹c Podstawê programow¹, nietrudno zauwa¿yæ, ¿e w uk³adaj¹cym siê obrazie celów brakuje systematycznoci, wspomnianej ci¹g³oci, pewnej harmonii, wyci¹gania wniosków z charakteru rozwoju ucznia, z procesu jego dorastania i dojrzewania. Proces ten jest przecie¿ wielokierunkowy, zró¿nicowany, a tym sa-mym domaga siê tak formu³owanych celów, aby odpowiada³y potrzebom rozwo-jowym ucznia16. Tymczasem ministerstwo edukacji doæ beztrosko, a mo¿e znów
pod wp³ywem odpowiednich instancji unijnych, preferuje zdobywanie przez ucznia umiejêtnoci i sprawnoci. Nie s¹ to jednak czynniki w rozwoju cz³owieka najwa¿-niejsze. Umiejêtnoci czy sprawnoci s¹ wyrazem dzia³ania tak czy inaczej ukszta³-towanej moralnie osoby i zwi¹zanych z ni¹ potrzeb, które mog¹, ale nie musz¹ mieæ charakteru prospo³ecznego, bezinteresownego, altruistycznego, twórczego. S¹ wiêc zale¿ne od osoby, która w dzia³aniu wychowawczym powinna byæ traktowana w sposób odpowiadaj¹cy jej godnoci, a wiêc podmiotowo, a nie jedynie od strony wykszta³conych w niej umiejêtnoci. Ponadto wskazywanie na zdobywanie umie-jêtnoci i sprawnoci w nieokrelonym kontekcie aksjologicznym mo¿e byæ pu-³apk¹ dla edukacji. Uczeñ bowiem, wbrew intencji prawodawcy, mo¿e nabywaæ umiejêtnoci i sprawnoci, które sam uzna za s³uszne i potrzebne w dalszym ¿yciu, a dodanie, ¿e chodzi o odpowiedzialne funkcjonowanie w spo³eczeñstwie, bez okrelenia fundamentów aksjologicznych i hierarchii wartoci, nic praktycznie nie znaczy, jest jedynie pustym zapisem17.
Z kwesti¹ umiejêtnoci i sprawnoci wi¹¿e siê jeszcze jeden aspekt, w któ-rym tkwi¹ powa¿niejsze niebezpieczeñstwa dla rozwoju ucznia. Kszta³cenie 15 Zob. Rozporz¹dzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszczególnych typach szkó³, Dz.U. 2009, nr 4, poz. 17.
16 Zob. K. Misiaszek, Koncepcja nauczania religii katolickiej w publicznej szkole polskiej.
Próba oceny, Warszawa 2010, s. 186.
umiejêtnoci czy sprawnoci zmierza bowiem nieuchronnie do ci¹g³ej konfron-tacji procesów kszta³cenia i wychowania, w³aciwych dla edukacji, z procesami odmiennej natury, a mianowicie produkcyjnymi, organizacyjnymi, charaktery-styczmi ju¿ dla innych obszarów ¿ycia spo³ecznego.
W tej optyce wszystko to, co nie jest i nie bêdzie zwi¹zane z logik¹ u¿ytecznoci i funkcjonalnoci, zostanie uznane za niemaj¹ce znaczenia. Procesy te mog¹ zostaæ niebezpiecznie pog³êbione poprzez propozycjê nowego uhierarchizowania wiedzy, w którym bierze siê pod uwagê nie tyle wewnêtrzny charakter procesu poznania [ ], maj¹cego wartoæ sam¹ w sobie, ile odpowiadanie na aktualne potrzeby danej spo-³ecznoci czy konkretnej instytucji. Nie dostrze¿e siê tym samym, albo niedostatecz-nie doceni takie istotne zadania, jakimi s¹ w edukacji procesy zwi¹zane z formowa-niem osoby w jej integralnym ujêciu, podobnie te¿ zignoruje siê zasadê nauczyæ siê, jak siê uczyæ, która w³aciwie ujêta jest w stanie zdynamizowaæ, usprawniæ i uczy-niæ bardziej skutecznym proces poznawczy i wychowawczy18.
Oprócz wskazywanych braków w Podstawie programowej nale¿y jednak¿e pamiêtaæ, ¿e wielu nauczycieli podejmuje codzienny trud wychowywania ucznia, przekazuj¹c mu nie tylko wiedzê, ale i wartoci, jak równie¿ buduje, pobudza czy inspiruje go swoj¹ postaw¹. Z pewnoci¹ s¹ i tacy nauczyciele, którzy pragn¹ uformowaæ ucznia jako pe³nego cz³owieka, który bêdzie wykazywa³ siê dobro-ci¹, charakterem, odpowiedzialnoci¹. Czy jednak wobec nieokrelonych do koñ-ca aksjologicznie przepisów edukacyjnych bêd¹ w stanie zrealizowaæ do koñkoñ-ca swój szlachetny zamiar?
3. RELIGIA: NIEWYKORZYSTANY POTENCJA£ WYCHOWAWCZY
W edukacyjnej Podstawie programowej nie ma ¿adnego odniesienia do reli-gii jako ród³a celów wychowawczych. Je¿eli pojawiaj¹ siê informacje o pew-nych faktach czy wydarzeniach religijpew-nych w podstawach programowych poszczególnych przedmiotów szkolnych, to w sposób wybiórczy, który nie wskazuje na istnienie ¿adnego wiarygodnego kryterium wyboru. S¹ i takie braki, które wywo³uj¹ zdumienie i oburzenie, poniewa¿ wyranie wskazuj¹ na dzia³a-nia manipulacyjne i k³amliwe. Tak jest w przypadku treci zajêæ z historii, po-cz¹wszy od drugiego etapu edukacyjnego, w których nie mówi siê nic o roli chrzecijañstwa w tworzeniu kultury europejskiej, co przecie¿ jest niezaprzeczal-nym faktem. Byæ mo¿e jest to konsekwencja przyjêcia Karty praw podstawo-18 Tam¿e. Zob. tak¿e A.V. Zani, Formare luomo europeo. Le sfide per la scuola, w: Linse-gnamento della religione risorsa per lEuropa. Atti della ricercha del Consiglio delle Conferenze Episcopali dEuropa, red. Conferenza Episcopale Italiana Servizio Nazionale perIRC, Torino 2008, s. 26-46; M. Lichtner, La qualità delle azioni formative, Milano 2002; D. Wadowski, Eduka-cja wobec wyzwañ nowoczesnego spo³eczeñstwa Ethos 13(2000), nr 3, s. 181-194.
wych, w której zanegowa³o siê wp³yw chrzecijañstwa na rodzenie siê kultury europejskiej. Potwierdzeniem tego mo¿e byæ tak¿e sposób potraktowania treci w przedmiocie Wiedza o kulturze (IV etap edukacyjny), w którym, jak nale¿a³o-by przypuszczaæ, powinny pojawiæ siê treci zwi¹zane z chrzecijañstwem. Tym-czasem nie ma nawet przys³owiowego zaj¹kniêcia siê o wp³ywie chrzecijañstwa i Kocio³a na kulturê europejsk¹. Podobnie jest w przedmiocie Historia sztuki19.
Nie zrównowa¿y tego stanu informacja o filozofach chrzecijañskich: w. Augu-stynie, w. Tomaszu z Akwinu i w. Anzelmie, czy inna, o mnichach i zakonach w podstawie programowej Historii na III i IV etapie edukacyjnym, gdy¿ s¹ to informacje podawane bez w³aciwego dla nich szerszego kontekstu. S¹ jeszcze inne przek³amania, wynikaj¹ce z zestawieñ treci dotycz¹cych wp³ywu kultury greckiej i rzymskiej z treciami dotycz¹cymi chrzecijañstwa. Poleca siê bowiem uczniom w klasach IV-VI szko³y podstawowej w miarê szczegó³owe fakty zwi¹-zane z Grecj¹ i Rzymem, natomiast dane o chrzecijañstwie kwituje siê stwier-dzeniem o jego rozpowszechnianiu siê w czasach staro¿ytnych20, tak jakby
doty-czy³o to ma³o znacz¹cego zjawiska czy wydarzenia. Bardzo wiele mówi¹ce jest równie¿ zestawienie w tym samym dziale Biblii i mitów greckich21, które mo¿e
zasugerowaæ nauczycielowi potraktowanie Pisma wiêtego jako ksiêgi mitolo-gicznej. Nale¿y przypuszczaæ, ¿e nauczyciel nie zdobêdzie siê na wysi³ek, aby rozró¿niaæ charakter mitów obecnych w Biblii od charakteru mitologii greckiej. Tak wiêc uczeñ, który nie uczestniczy w lekcji religii, z pewnoci¹ nie wyniesie ze szko³y nawet podstawowej wiedzy na temat chrzecijañstwa.
Budzi zastrze¿enia sposób potraktowania Pisma wiêtego w podstawie pro-gramowej dotycz¹cej jêzyka polskiego. W gimnazjum proponuje siê uczniowi lekturê takich tekstów biblijnych, jak opis stworzenia wiata i cz³owieka, jak¹ przypowieæ ewangeliczn¹ oraz hymn w. Paw³a o mi³oci. Na poziomie szkó³ ponadgimnazjalnych wybrano Ksiêgê Hioba, Pieñ nad Pieniami oraz Apoka-lipsê w. Jana. Wszystkie te teksty maj¹ s³u¿yæ interpretacji literackiej. O ile teks-ty dla gimnazjum mog¹ byæ dla ucznia w miarê zrozumia³e, o teks-tyle w przypadku szkó³ ponadgimnazjalnych wybrano bodaj najtrudniejsze ksiêgi biblijne, wyma-gaj¹ce znajomoci okrelonych zasad hermeneutycznych, których jak mo¿na przypuszczaæ nie zna nauczyciel jêzyka polskiego. W tym kontekcie nale¿y zadaæ pytanie, do jakich dzie³ literackich odniesie siê nauczyciel jêzyka polskie-go, gdy bêdzie analizowa³ wspomniane ksiêgi. Wród polecanych lektur nie ma takiej, która mog³aby byæ przyk³adem wp³ywu Ksi¹g Hioba i Apokalipsy. Chyba ¿e nauczyciel bêdzie dyletancko udowadnia³ wp³yw biblijnych tekstów apoka-19 Zob. Rozporz¹dzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2012 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszczególnych typach szkó³, za³¹cznik nr 4.
20 Zob. tam¿e, za³¹cznik nr 2.
liptycznych na literaturê science fiction albo w ogóle pominie Pismo wiête, gdy¿
Podstawa programowa daje mu takie mo¿liwoci. Biblia traktowana jest bowiem jako lektura niekoniecznie obowi¹zkowa.
4. LEKCJA RELIGII I INTEGRALNA FORMACJA UCZNIA
Nauczanie religii katolickiej w szkole publicznej mo¿e w jakiej mierze uzupe³-niæ braki w zakresie integralnej formacji ucznia. Nie uczyni tego jednak do koñca, gdy¿ za³o¿enia i cele lekcji religii nie odnosz¹ siê wprost do tej kwestii, jak równie¿ nauczanie religii katolickiej nie obejmuje wszystkich uczniów. Analiza podstawy programowej lekcji religii pozwala s¹dziæ, ¿e zawarte tam cele mog¹ mieæ charakter integralnie rozumianej formacji oraz finalnie zmierzaæ do ukszta³towania spójnej, integralnie pojêtej osoby. Uzyskanie tego stanu rzeczy wymaga³oby jednak spe³nie-nia okrelonych warunków. Pierwszym jest dzia³anie na rzecz uwiadomiespe³nie-nia ucznio-wi, ¿e rzeczywicie uczestniczy w procesie wychowawczym maj¹cym integralny charakter, którego nie dowiadczy w szkole bez odpowiedzialnego traktowania lek-cji religii. Opuszczaj¹c natomiast szko³ê, powinien byæ przekonany o wartoci szkol-nej edukacji religijszkol-nej dla póniejszego ¿ycia, jawi¹cego mu siê w kategoriach po-wo³ania, w którym ma do wype³nienia okrelony rodzaj misji.
Drugim warunkiem jest wyjcie poza aktualnie dominuj¹cy intelektualny charakter lekcji religii. Tymczasem pojawia siê nam w tym zakresie doæ istotny problem zwi¹zany z ograniczeniami w zakresie pe³nego wdro¿enia dzia³añ wy-chowawczych. W obecnym stanie rozwi¹zañ prawnych nauczyciel religii ma pra-wo oceniaæ ucznia jedynie z zakresu posiadanej przez niego wiedzy. Nie mo¿e poddaæ ocenie uczestnictwa w ¿yciu religijnym, które przecie¿ ma istotne zna-czenie dla rozwoju ¿ycia religijnego, dla jego spójnoci, autentycznoci i wiary-godnoci, jak równie¿ dla rozumienia ca³ego procesu wychowawczego realizo-wanego w szkole. Bylimy ju¿ wiadkami protestów pod adresem Kocio³a, ¿e nauczyciele religii oceniaj¹ ucznia z jego uczestnictwa w praktykach religijnych. W tej sytuacji pozostaje nadzieja, ¿e uczeñ pod wp³ywem rzetelnoci prowadzo-nych lekcji religii, jak równie¿ koherentnej, autentycznej postawy nauczyciela religii zainteresuje siê wartociami obecnymi w religijnej formacji.
Kolejnym warunkiem nadania procesowi wychowawczemu w szkole bardziej integralnego charakteru jest korelacja miêdzyprzedmiotowa. Owszem, lekcja re-ligii jest wiadomie ukierunkowana na korelacjê z innymi przedmiotami, co do-strzega siê w Podstawie programowej katechezy Kocio³a katolickiego w Pol-sce22. Jak jednak ma wygl¹daæ praktyczne realizowanie tej zasady, gdy
w edukacji szkolnej zrezygnowano w ogóle z korelowania przedmiotów? 22 Zob. Konferencja Episkopatu Polski, Podstawa programowa katechezy Kocio³a katolickie-go w Polsce, Kraków 2010.
5. JAKA WIÊC WSPÓ£PRACA MIÊDZY SZKO£¥ A RODZICAMI
NA RZECZ INTEGRALNEJ FORMACJI UCZNIA?
W perspektywie nadania edukacji szkolnej jej integralnego charakteru ana-lizowane cele winny byæ niezw³ocznie zmienione i przewartociowane. Czy jest jednak to mo¿liwe, nawet przy za³o¿eniu aktywnej wspó³pracy rodziców ze szko-³¹? Jakkolwiek wszystkie dokumenty dotycz¹ce edukacji wskazuj¹ na konieczn¹ wspó³pracê szko³y z rodzicami, to jednak ostatnie lata ukazuj¹ bardzo wyrazicie nie tylko niedowartociowanie w dialogu edukacyjnym strony rodzicielskiej, ale wyrane jej lekcewa¿enie. Najdobitniej przekonuje o tym omieszanie i odrzuce-nie rodzicielskiej inicjatywy rewizji i doskonalenia ustawy na temat obowi¹zko-wej edukacji szeciolatków. Szko³a, której obowi¹zkiem jest respektowanie pierwszeñstwa rodziców w kwestiach wychowawczych, ustawi³a siê konfronta-cyjnie wobec rodziców, g³ucha na inne ni¿ wypracowane we w³asnym rodowi-sku argumenty23. Ignorowane s¹ inicjatywy ustawodawcze organizacji
reprezen-tuj¹cych rodziców, jak na przyk³ad fundacji Rodzice Szkole, jednej z bardziej reprezentatywnej w tym zakresie w Polsce, która pragnê³a mieæ wp³yw na po-wstawanie obecnej podstawy programowej24. Tym samym zosta³o naruszone
kon-stytucjonalne prawo rodziców do decydowania o wychowaniu swoich dzieci. Ministerstwo Edukacji Narodowej chce byæ instancj¹ decyduj¹c¹, co sprawia, ¿e
de facto przepoczwarza siê w instytucjê o wyranym charakterze totalitarnym. Nie ma co do tego w¹tpliwoci prof. Bogus³aw liwerski, przewodnicz¹cy Ko-mitetu Nauk Pedagogicznych PAN, gdy pisze na swoim blogu:
Obecny system owiaty dzia³a analogicznie jak system komunistyczny = totalitarny. Peerel nie skoñczy³ siê w szkole. Ma te same fundamenty, cechy i objawy: centralizm, hierarchicznoæ, podporz¹dkowanie, brak dialogu, dzia³ania pozorne, powszechna fru-stracja, zbiurokratyzowanie, fa³szywe zasady, unikanie jawnych sporów, dzia³ania po-zorne (pozorna samorz¹dnoæ), gospodarka planowa, nieefektywnoæ, nieelastycz-noæ, ceremonialnieelastycz-noæ, dyspozycyjnieelastycz-noæ, selekcja negatywna, samotnoæ wybitnych, sterowanie zewnêtrzne, brak samoregulacji-samonaprawy, zniewolenie umys³ów, opresyjnoæ, nowomowa, co innego mówi siê prywatnie (w domu) co innego w szko-le co innego na salonach, emigracja wewnêtrzna i zewnêtrzna, brak reakcji na g³o-sy krytyczne, dehumanizacja (uprzedmiotowienie ucznia = cz³owieka), demoraliza-cja, fasadowoæ, biernoæ, roszczeniowoæ, arogancja i ignorancja w³adzy, zmowa
23 Zob. A. Nalaskowski, Tornister niekompetencji, W Sieci, wydanie nr 49(2013); (http:// www.wsieci.pl/numer-49-pmagazine-81.html, [dostêp 20.02.2014].
24 Zob. Czas, by rodzice uzyskali realny wp³yw na to, co dzieje siê z ich dzieæmi w szko³ach. List do minister Szumilas, http://wpolityce.pl/artykuly/51854-czas-by-rodzice-uzyskali-realny-wplyw-na-to-co-dzieje-sie-z-ich-dziecmi-w-szkolach-list-do-minister-szumilas [dostêp 20.02.2014]. W artykule tym mo¿na znaleæ list prezesa Zarz¹du Fundacji Rodzice Szkole, Wojciecha Sta-rzyñskiego, do minister K. Szumilas w sprawie nowelizacji ustawy o systemie owiaty.
milczenia, urawni³owka = brak zdrowych elit, brak entuzjazmu, zmêczenie, brak plu-ralizmu, unikanie w¹tpliwoci i problemów, zamiatanie pod dywan [ ]25.
Nie s¹ to s³owa nieznajduj¹ce pokrycia w rzeczywistoci. Przekonywaj¹cym przyk³adem s¹ ostatnie manipulacyjne dzia³ania wiceministra edukacji Tadeusza S³aweckiego, które utrudniaj¹ rodzicom prawo do decydowania o edukacji sze-ciolatków. W wydanym przez siebie okólniku (26.02.2014) przesuwa on, bez ¿adnych podstaw prawnych, ustalon¹ ostateczn¹ datê wydania opinii o zdolnoci szkolnej szeciolatków przez specjalistów poradni psychologiczno-pedagogicz-nych (30 kwietnia) na miesi¹c maj, a optymalnie na miesi¹ce wakacyjne26. W ten
sposób broni politycznej decyzji rz¹du, aby dziecko szecioletnie obligatoryjnie rozpoczyna³o naukê szkoln¹. Przytoczone argumenty o dynamicznym procesie rozwoju dziecka w ka¿dym innym przypadku powinny byæ rozwa¿one i brane pod uwagê. Jednak¿e w tej sytuacji s¹ one jedynie dodatkiem do wczeniejszej politycznej decyzji, zreszt¹ podjêtej w sposób arbitralny. Przesuniêty termin ba-dañ psychologiczno-pedagogicznych nie pozwala te¿ na now¹ rzeteln¹ debatê, tak¿e z racji ograniczeñ czasowych. Ministerstwo wiêc po raz kolejny w sposób dyktatorski narzuci³o swoje decyzje.
Jak wiêc w tej sytuacji prowadziæ dialog ze szko³¹, aby wychowanie nabra³o pe³nych wymiarów? Z ca³¹ pewnoci¹ potrzebne s¹ dzia³ania nie tyle o charakte-rze jednostkowym, ile globalnym, prowadz¹ce do zespalania si³ podmiotów od-powiedzialnych za wychowanie: rodziców, nauczycieli i Kocio³a. Istnieje w tym zakresie wiele mo¿liwoci: spotkania, konferencje, sympozja na poziomie lokal-nym, regionalnym i krajowym, wspó³praca z organizacjami zrzeszaj¹cymi rodzi-ców i nauczycieli, wykorzystanie mo¿liwoci, jakie daje internet (blogi, strony www, Facebook itp.), wiêkszy nacisk na treci wychowawcze w kazaniach i kon-ferencjach, listach pasterskich, w dzia³alnoci Komisji Wychowania Katolickie-go Konferencji Episkopatu Polski. Istnieje wci¹¿ potrzeba uwiadamiania rodzi-com, ¿e to oni s¹ pierwszymi wychowawcami swoich dzieci. Wydaje siê, ¿e ta prawda jeszcze nie przebi³a siê do ich wiadomoci, s¹ za to czêsto przedmiotem ró¿nych politycznych manipulacji. Dlatego, jak twierdzi wspominany ju¿ B. li-werski,
w szkolnictwie publicznym rodzice powinni korzystaæ z prawa do powo³ywania rad szkolnych, czyli organu, który bêdzie sprawowa³ spo³eczn¹, oddoln¹, rodzicielsk¹ kontrolê nad szko³¹, tworz¹c jednoczenie platformê wspó³pracy rodziców z nauczy-cielami i uczniami. Rodzice nie mog¹ odpuszczaæ spraw zwi¹zanych ze szko³¹ swo-ich dzieci. Mówi siê czasami o posy³aniu dzieci do szko³y. Pamiêtajmy, ¿e tu nie
cho-25 B. liwerski, Edukacja wyzwania przysz³oci (pi¹tek, 27 grudnia 2013), http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2013_12_01_archive.html [dostêp 20.02.2014].
26Przedszkola musz¹ przyj¹æ szeciolatki, http://www.men.gov.pl/index.php/aktualnosci/wizyty-krajowe-i-zagraniczne-ministra/884-przedszkola-musza-przyjac-szesciolatki [dostêp 26.02.2014].
dzi o to, by pozbywaæ siê dzieci i by szko³a formowa³a je za nas. Szko³a ma poma-gaæ rodzicom w wychowaniu, a nie odwrotnie. W procesie nauczania nie chodzi tyl-ko o wiedzê, umiejêtnoci i sprawnoci; sztyl-ko³a razem z rodzicami musi ca³ociowo kszta³towaæ cz³owieka. Przede wszystkim powinnimy dbaæ o to, by wychowywaæ dobrych ludzi. Musimy w sposób równoleg³y do wiedzy rozwijaæ cechy kierunkowe charakter, a tak¿e system wartoci i sumienie dziecka. Dziecko trzeba uczyæ i przy-gotowywaæ do samodzielnego, dojrza³ego ¿ycia. Do tego jest potrzebny rozwój mo-ralny i absolutnie nie wolno go zaniedbywaæ27.
W obecnej sytuacji, gdy blokowane s¹ inicjatywy na rzecz udzia³u rodziców w problemach dotycz¹cych szko³y, nale¿y tworzyæ rodzaj spo³ecznego nacisku na odpowiednie instancje pañstwowe. W niektórych przypadkach, gdy redakcje czasopism lub organizacji ujawnia³y niewygodne dla w³adzy fakty, dochodzi³o do zmian lub zahamowania podjêtych inicjatyw. Presja ma sens! Przyk³adem mo¿e byæ dzia³alnoæ Fundacji Rodzice Szkole i skupionych wokó³ niej rodo-wisk nauczycielskich, które
po szeciu latach zabiegów, w sprawach dotycz¹cych doprecyzowania i poprawienia prawa owiatowego reguluj¹cego sytuacjê rad rodziców [ ] odnios³y pierwszy wy-rany sukces. [ ] w MEN zosta³ powo³any zespó³ maj¹cy przygotowaæ propozycje nowelizacji ustawy o systemie owiaty dotycz¹ce spo³ecznych organów szko³y, przede wszystkim: rad rodziców, samorz¹dów uczniowskich i rad szkó³28.
Powtórzmy wiêc jeszcze raz: presja ma sens!
* * *
W obecnej rzeczywistoci, gdy rozpowszechnia siê coraz bardziej liberalny model wychowania, postulat formacji integralnej ucznia staje siê koniecznoci¹. Analiza podstawy programowej nauczania ogólnego uwiadamia nam, ¿e szko³a tkwi w g³êbokim kryzysie, który tak¿e sama wywo³a³a. Podjêcie dzia³añ napraw-czych wymaga zespolonych, solidarnych dzia³añ. Dopiero wówczas bêd¹ one skuteczne. Nale¿y pilnie uwiadamiaæ rodziców o ich prawie do wychowania, jak równie¿ wspomagaæ dzia³ania na rzecz domagania siê ich udzia³u w wychowa-niu szkolnym. S¹ to zadania, jakie stoj¹ dzisiaj przed wszystkimi podmiotami odpowiedzialnymi za wychowanie: rodzicami, sam¹ szko³¹ i Kocio³em.
27 Edukacja w rêkach kacyków!: http://wsumie.pl/kraj/95138-edukacja-w-rekach-kacykow# [dostêp 20.02.2014].
28 W. Starzyñski, Prezes Zarz¹du Fundacji Rodzice Szkole”, Warto walczyæ (12 lutego 2014), http://www.rodziceszkole.edu.pl/ [dostêp 20.02.2014].
SUMMARY
Whilst looking for the evidence of integral education the educational documents derived from Polish schools have become the subject of the scrutiny. The results reveal lack of interest in the integral education. Schools are not considering pedagogical values present in religion (Christianity). Such values could enhance school education and give it more integral quality. An insight into the workings of the Ministry of National Education uncovers numerous activities hindering and obstructing parents initiatives. It is alleged that such actions are of totalitarian nature, revealing, among others, Centralist administration, external control, lack of pluralism and response to critical voices, evasion of problem solving, etc. Faced with the above situation parents should not only act in an organised way but also put pressure on the educational authorities. For many of the initiatives have been changed or abandoned under pressure, thus disrespecting parents point of view. Pressure makes sense!
t³umaczy³a El¿bieta Pilkington
Keywords
integral education, the dialogue of parents and schools, educational documents (curriculum), the educational values of religion, the limitations of integral education
BIBLIOGRAFIA
Czas, by rodzice uzyskali realny wp³yw na to, co dzieje siê z ich dzieæmi w szko³ach. List do minister Szumilas, http://wpolityce.pl/artykuly/51854-czas-by-rodzice-uzyskali-real ny-wplyw-na-to-co-dzieje-sie-z-ich-dziecmi-w-szkolach-list-do-minister-szumilas [do-stêp 20.02.2014].
Dok¹d zmierza polska szko³a?, red. D. Klus-Stañska, Wydawnictwo Akademickie ¯ak”, Warszawa 2008.
Edukacja w rêkach kacyków!: http://wsumie.pl/kraj/95138-edukacja-w-rekach-kacykow# [dostêp 20.02.2014].
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN o Koncepcji programu kszta³cenia ogólnego w pol-skich szko³ach, „Edukacja. Studia-Badania-Innowacje” 1(1992), s. 70-106.
Konferencja Episkopatu Polski, Podstawa programowa katechezy Kocio³a katolickiego w Polsce, Wydawnictwo WAM, Kraków 2010.
Kuczkowski S., Psychologia religii, Wydawnictwo WAM, Kraków 1993.
Kupisiewicz C., Syntetyczny raport o potrzebie i kierunkach reformy szkolnej, G³os Na-uczycielski 31-33(1996), s. 45-96.
Kupisiewicz C., Projekty reform edukacyjnych w Polsce, Instytut Badañ Edukacyjnych, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006.
Lewowicki T., Przemiany owiaty. Szkice o ideach i praktyce edukacyjnej, Wydawnictwo ¯ak, Warszawa 1997.
£atacz E., Co to znaczy wychowywaæ integralnie?, http://przedszkole.honoratki.pl/index. php?option=com_content&view=article&id=49:co-to- znaczy-wychowywa-integralnie-&catid=29:wychowanie&Itemid=2 [dostêp 20.02.2014].
Misiaszek K., Koncepcja nauczania religii katolickiej w publicznej szkole polskiej. Próba
oceny, Towarzystwo Naukowe Franciszka Salezego, Warszawa 2010.
Nalaskowski A., Tornister niekompetencji, „W Sieci”, wydanie nr 49(2013), http:// www.wsieci.pl/numer-49-pmagazine-81.html [dostêp 20.02.2014].
Podstawowe zagadnienia z psychologii religii, red. S. G³az, Wydawnictwo WAM,
Kra-ków 2006.
Przedszkola musz¹ przyj¹æ szeciolatki, http://www.men.gov.pl/index.php/aktualnosci/wiz yty-krajowe-i-zagraniczne-ministra/884-przedszkola-musza-przyjac-szesciolatki [do-stêp 26.02.2014].
Rozporz¹dzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 grudnia 2008 r. w sprawie pod-stawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszcze-gólnych typach szkó³, Dz.U. 2009, nr 4, poz. 17.
Rozporz¹dzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2012 r. w sprawie pod-stawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kszta³cenia ogólnego w poszcze-gólnych typach szkó³, Dz.U. 2012, nr 0, poz. 977, z³¹czniki nr 1 i 4.
Sorry, tak¹ mamy w³adzê…, http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2014_01_01_archive. html [dostêp 22.02.2014].
Starzyñski W., Prezes Zarz¹du Fundacji Rodzice Szkole, Warto walczyæ (12 lutego 2014), http://www.rodziceszkole.edu.pl/ [dostêp 20.02.2014].
liwerski B., Edukacja pod pr¹d, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2001. liwerski B., Edukacja wyzwania przysz³oci (pi¹tek, 27 grudnia 2013), http://sliwerski
-pedagog.blogspot.com/2013_12_01_archive.html [dostêp 20.02.2014].
Wadowski D., Edukacja wobec wyzwañ nowoczesnego spo³eczeñstwa, „Ethos” 13(2000), nr 3, s. 181-194.
Walesa C., Rozwój religijnoci cz³owieka, t. 1: Dziecko, Wydawnictwo KUL, Lublin 2005. Wywiad z Jadwig¹ Winiewsk¹, http://wpolityce.pl/wydarzenia/74320-wisniewska-udow odnilismy- ze-jestesmy-partia-konkretow-chcemy-zakasac-rekawy-i-naprawic-polske-zepsuta-przez-donalda-tuska-nasz-wywiad [dostêp 15.02.2014].
Zani A.V., Formare l’uomo europeo. Le sfide per la scuola, w: L’insegnamento della
re-ligione risorsa per l’Europa. Atti della ricercha del Consiglio delle Conferenze
Epi-scopali d’Europa, red. Conferenza Episcopale Italiana – Servizio Nazionale per’IRC, Editrice ElleDiCi, Torino 2008, s. 26-46.