• Nie Znaleziono Wyników

"La doctrine de la redemption chez saint Thomas", L. Hardy, Paris, 1937 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""La doctrine de la redemption chez saint Thomas", L. Hardy, Paris, 1937 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Kuraszkiewiczy

"La doctrine de la redemption chez

saint Thomas", L. Hardy, Paris, 1937 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 19/2, 263-266

(2)

w m ąd ro ści z księgi XIV D e T rin itate „Ecce p ietas est s a ­ p ie n tia “ ? D laczego nie w y k azał nam co w łaściw ie św . A ugustyn przez to ro z u m ia ł?

Św. A ugustyn je d n a k przyw iązyw ał w ielką w ag ę do tego określen ia, zw łaszcza w o statnich sw ych p ism ach . Z ob. D e T rin. lib. XIV. Epist. 167 c. 3 n. 11; E nchir. ad Laur. sive de Fide, Spe et C h aritate с. 1 η. 2.

W tej spraw ie, p ew n ą je st rzeczą, że św . A ugustyn p ro ­ blem u m ądrości nie o g ra n ic zał tylko do życia doczesnego, ow szem — zdaniem jego — m ąd ro ść jak o o braz B oży sw ój n aj­ w yższy szczyt rozw o ju o siąg n ie d o p iero w życiu przyszłym . Z dużym p ra w d o p o d o b ień stw em m ożna tw ierdzić, że m ąd ro ść już tu na ziemi je st p rzed sm akiem ow ej ro zko szy niebieskiej przez całko w ite zjednoczenie się z B ogiem — D e T rin . XIV, c. 14 n. 20. W tym w łaśn ie m ożnaby d o p atry w ać się zjed n o czen ia przek ształcająceg o , ow ego przeb ó stw ien ia, tak w łaściw ego stan o m m istycznym (zob. u a u to ra str. 18 ns.).

Kto w ie jak b y w y g ląd a ło o stateczne tw ierdzenie A utora, gdyby to w łaśn ie w ziął p od u w a g ę? Z daje się że nie b y łb y tak pew ny, iż m istyczne p o zn an ie u św . A ugustyna je st „m etafi­ zycznie niem ożliw e“.

Lublin ~ O. Ludwik Krupa.

Hardy L., La d o c trin e d e la re d e m p tio n ch ez s a in t T h o m as. P a ris 1937. D esclée, s. 271.

C hociaż O dku pien ie je st d ogm atem , to jednak w ob ec ro z ­ bieżności teo lo g ó w w w yjaśnianiu teg o dogm atu, całe zagadnien ie w ciąż jest b ard zo aktualne. W tej sp ra w ie p ojaw iła się ostatn io książka H ard y ’ego, której głów nym celem je st p rzed staw ien ie nauki św. T o m a sz a o odkupien iu na p o d sta w ie w ażniejszych jego dzieł.

A utor zaznacza w e w stępie (s. 8—9), że p oczątkow o z a ­ m ierzał p rzed staw ić tylko nauk ę św . A nzelm a w tej sp raw ie i zaledw ie po bieżnie p o ró w n ać ją z n au k ą św . T o m asza.

W trakcie jed n ak p isan ia u d erzo n y n o w o ścią i bogactw em myśli św . T o m asza, zm ienił p lan początkow y, p o św ięcając w iększą część książki (s. 35—240) w yjaśnieniu jego doktryny.

N aukę św . A nzelm a p o d a ł k rótko w pierw szych dw óch rozdziałach (s. 15—34), a w końcow ych d w ó ch (s. 243—262) zestaw ił p o g ląd y o bu teologów .

W nauce św . T o m asza p o d k re ślił H ardy w a rto ść, jak ą m ają w oczach Bożych dla o d k u p ien ia rodzaju ludzkiego d w a głów ne elem enty Męki C hry stu sa: cierpienie i m iłość.

(3)

P o dkreślen ie zbaw czej roli i w zajem nego sto su n k u tych elem entów — to głó w n y cel dzieła.

N aukę św . T o m asza u jął au to r w dw óch częściach: 1) o sta­ nie pierw otnej sp raw ied liw o ści człow ieka i o grzechu pierwo­ rodnym , 2) o O dkupieniu.

G rzech p ierw o ro d n y ro zp atru je au to r jako „aversio a Deo et co n v ersio ad c re a tu ra m “, przy czym rozró żn ia elem ent mo­ ra ln y i karny.

M ów iąc o O dkupieniu stw ierd za, że w e d łu g św. Tom asza C h ry stu s m iło śc ią i p o słu szeń stw e m , jakie o b jaw ił w swej Męce, niszczy w inę grzechu, n ato m iast przez sw ój ból cielesny i śmierć zad o ść czyni za karę (s. 83).

P o d o b n ie w ięc jak w grzechu, tak rów nież i w dziele jego napraw y, sp o strze g a a u to r dw a elem enty: m oralny i karny.

E lem ent m o raln y to m iłość i p o słu szeń stw o . M iłość zaj­ m uje w nim naczelne miejsce, poniew aż niszczy w inę grzechu i p o n o w n ie łączy człow ieka z Bogiem . P o słu sz e ń stw o zaś zrywa zbytnie przy w iązanie człow ieka do sam ego siebie i do innych d ó b r doczesnych, przez co je st w arunkiem w stępnym do zjedno­ czenia z Bogiem w m iłości.

Elem ent k arn y n a to m ia st to bó l cielesny i śm ierć Chrystusa P a n a . C h ry stu s w ziął na siebie karę całej ludzkości i dlatego w Jego cierpien iach, a zw łaszcza w śm ierci, m ożem y widzieć p ierw o w zó r w szystkich nieszczęść, do których n as grzech dopro­ w adził. D lateg o k ara cielesna odgryw a w dziele zb aw ienia właściwą sob ie rolę. P rzy w raca bow iem n aru szo n y przez grzech porzą­ dek sp raw ied liw ości, w pły w a na w ielkość p o słu szeń stw a i mi­ ło ści (s. 105, 106), o dryw ając zaś w ład ze zm ysłow e od tych dążeń, leczy p o żąd liw o ść ciała i podtrzym uje w olę w jej dążeniu do B oga (s. 109).

N astępnie w yjaśnia A utor, w jaki sp o só b m iłość i cier­ pienie C h ry stu sa w yw ierają sw ój zbaw czy w pływ na ludzkość i sk ą d czerpią m oc w y starcza ją cą d la jej odku pienia. Później om aw ia dalszy rozw ój zbaw czego dzieła C h ry stu sa po Jego Męce i śm ierci w skazując na w a rto ść zbaw czą Zm artw ychw stania i W n ieb o w stąp ien ia, ro lę w iary i sak ram en tó w św . w realizo­ w aniu w nas sk u tk ó w odkupienia, oraz w p ływ Męki, jako przy k ład u dla ludzi w znoszeniu cierpień i w praktykow aniu cn ó t pok o ry i m iłości. W reszcie p róbuje A. ud ow odnić pogląd, że pojęcie ofiary w yraża syntezę całego dzieła M ęki Jezusa C h rystusa.

P rze d staw iając n au k ę św . T o m a sz a o ofierze stw ierdza A., że cel i g łó w n e elem enty ofiary są identyczne z celem i głów­ nym i elem entam i M ęki. W końcu analizuje pojęcia zasługi, za­ dośćuczy nienia i odkupienia, których św . T o m asz rów n ież używa d la w y rażenia dzieła Męki Jezusa C hrystusa.

(4)

Ż ad n e jed n ak z tych pojęć nie ujm uje jej w caiości. P ojęcie zasługi nie su p o n u je form alnie grzechu, a więc i elem entu karnego. P ojęcie zad o śćuczynienia n ato m iast nie w sk a­ zuje form alnie g łó w n eg o elem entu M ęki, t. j. m iłości, ani też u czestnictw a w chw ale Bożej. P ojęcie od k u p ien ia sp ro w a d za A utor do pojęcia zad ośćuczynienia.

W szystkie te pojęcia przy tym b ezp o śred n io o zn aczają uczynki z zak resu pryw atnych sto su n k ó w ludzkich, a tylko p rzez a n a ­ logię są p rz y sto so w an e do sto su n k ó w istn iejący ch m iędzy B o­ giem i ludźm i. T ym czasem pojęcie ofiary oznacza czynność p u ­ bliczną, sp e łn io n ą w im ieniu zb io ro w o ści i z istoty sw ej reli­ gijną. Z tej analizy w nioskuje A utor, że idea ofiary najlepiej w yraża dzieło M ęki Jezu sa C h ry stu sa i że je st n ajlep sz ą sy ntezą w szystkich p o zo stały c h pojęć.

P rac ę sw ą zam yka A. zestaw ieniem dw óch p rzedstaw io ny ch przez siebie sy stem ó w i w ykazuje, że niem a w nich żad ny ch istotnych p u n k tó w w sp ólny ch.

Św. T o m asz bow iem pom ija, zdaniem A utora, p o g ląd św. Anzelm a o obrazie B ogu w yrządzonej i zad o śćuczynienia za nią (s. 247).

P ra c a H ardy ’ego jest b ezsprzecznie p ożyteczna. Z eb rane i w nikliw ie zan alizow an e tek sty o d s ła n ia ją nam b o g ac tw o i piękno nauki D o k to ra A nielskiego. Z w łaszcza u d erza trafne ujęcie i u s ta ­ lenie w łaściw ej roli dw óch głó w n y ch elem entó w M ęki, m iłości i cierpienia.

Nie w szystkie jed n ak p o g ląd y a u to ra m ożna przyjąć. Nie w ydaje się ażeby słusznym b y ł po g ląd w ielok rotn ie pow tarzan y przez a u to ra (s. 9, 246, 260), że św . T o m asz nie idzie za św . Anzelmem w tym , co tw orzy ło elem ent n ajg łó w n iejszy i now y doktryny anzelm iańskiej, co sp ro w a d zało n a p ra w ę do za d o ść­ uczynienia za zniew agę w y rząd zo n ą B ogu (s. 260). P rze czą b o ­ wiem tem u w yraźnie tek sty św . T o m a sz a : 111, q. 1, a. 2, ad 2 „...tum etiam quia peccatum c o n tra D eum com m issum q u am ­ dam infinitatem h ab e t ex infinitate divinae in aiestatis; ta n to enim offensa est gravio r, q u an to m aior est ille in quem delinquitur. U nde o p o rtu it ad condiquam satisfactionem ut ac tu s satisfa­ cientis h ab e ret efficatiam infinitam , u tpote Dei et h om inis exis- ten s“. Suppi, q. 15 a. 1: „Q uam vis autem D eo, qu antum est ex parte eius nihil subtrah i p o ssit, tam en p eccato r, quantum in ipso est, aliquid ei su b trax it p eccando, ut dictum est (q. 12, a. 3 ad 4): unde op o rtet, ad ho c qu o d re co m p en satio fiat, q u o d ali­ quid s u b tra h a tu r a p eccante p er satisfactionem , qu o d in h onorem Dei c e d a t“. P o d o b n ie : In Sent. 3 dist., 20 q. 1, a. 2; Sum m a theol. III, q. 85, a. 3 c.

C hociaż sam a u to r p rzyznaje (s. 219), że św . T o m a sz używa pięć razy sło w a „zad o śću c zy n ien ia“ w sensie ogólnym ,

(5)

t. zn. w yrażającym całe dzieło M ęki Jezu sa C hrystu sa, i cytuje na str. 217 sp ecjalny jego arty k u ł o zadośćuczynieniu (III, q. 48, a. 2 c ), to jed n ak sp ro w a d za to pojęcie tylko do roli elementu karnego w Męce Jezu sa C h ry stu sa i w szędzie zaznacza ażeby rozum ieć jak o „su p p o rt de la p ein e“, choć nieraz teksty wyma­ g ają szerszej in terpretacji.

M ożna by się zgodzić z autorem n a po gląd, że pojęcie ofiary najlepiej w yraża całe dzieło Męki Jezusa C h rystusa i syn­ tetyzuje w szystkie jego elem enty, gdyby u św . T o m asza było ścisłe określenie tego pojęcia, w yrażające bezpo śred n io i for­ m alnie nietylko ideę zjednoczenia z B ogiem , ale jednocześnie i ideę p rz eb łag an ia za grzech. W tedy pojęcie ofiary byłoby szersze od pojęcia zadośćuczynienia i zaw ierało b y je w sobie.

N ie ulega bow iem w ątpliw ości, że św. T om asz nazywa M ękę C h ry stu sa P a n a p ra w d ziw ą ofiarą (III, q. 48, a. 3 c; q. 47, a. 4 ad 2), ale nie d aje jed nego ścisłego pojęcia ofiary, w któ­ rym by b y ł oznaczony jej cel. N iektóre z jego określeń tego pojęcia w sk azu ją na ideę zjednoczenia z B ogiem , jako na cel (I— II, q. 102, a. 3 ad 10; II— II, q. 85, a. 3), inne natomiast n a ideę p rz e b ła g a n ia za grzechy (III, q. 48, a. 3; q. 49, a. 4).

W kw estjach o O fierze K rzyża raczej na pierw szy plan w y su w a się idea przeb łag an ia.

A utor p rzy jął definicję w skazującą, że u św . T o m asza głów­ nym celem ofiary jest idea zjednoczenia. T a jed n ak definicja nie w yraża b ez p o śred n io i form alnie pojęcia zadośćuczynienia, nie ma więc ch arak teru syntezy.

U derza też w książce b rak nauki św. T o m asza o Wcieleniu w iążącej się przecież ściśle z kw estją O dkupienia (III, q, 1, a. 2).

R ów nież m etoda au to ra budzi pew ne zastrzeżenia. W ystar­ czyłoby bow iem gdyby au to r p o d a ł w tekście dzieła tylko wy­ kład w yjaśn iający n au k ę D o k to ra A nielskiego bez przytaczania długich cytatów tłum aczonych z łaciny, zw łaszcza, że znajdują się one drugi raz jeszcze w odsyłaczach. W ykład w tedy zyskałby na przejrzystości i zwięzłości.

Pom im o tych zastrzeżeń m usimy przyznać, że książka L. Har- dy ’ego przynosi w iele interesujących interpretacji zasadniczych pojęć zw iązanych z doktryną zbaw ienia. T rw ałą jej wartością po­ zostanie duży w ybór m ateriału z tekstów św. T om asza.

Ks. Henryk Kuraszkiewicz.

D er K atho lizism us. Sein Stirb und W erde. Von katholi- lischen T heologen und Laien. Hrsg. von G. M enschng, Leipzig 1937, Hinrichs, str. 248.

W sp ółczesna katolicka literatura teologiczna w Niemczech może pochlubić się już całym szeregiem publikacyj, w których

Cytaty

Powiązane dokumenty

This paper will make a data prediction using Naïve bayes and C4.5 Algorithm using the Web History data and the sum of webpage interaction of the students in Virtual

It will not be correct, it seems, to exclude a possibility, that the decrease in number of witnesses from five under the Justinian law to three in the quoted Byzantine sources

Nim jednak Oberth zakończył tu prace, zadanie rozwiązano już w Peenemünde, a wynalazca znalazł się znów na uboczu.. Był już wtedy zbyt daleko wprowadzony w

Długoletnie, bo czterdzieści siedem lat trw ające korzystanie ze spor­ nej nieruchomości przez stronę pozwaną, fak t zagospodarowania tej nieruchomości przez

If the Commission wants to make Europe open to innovation, open to science and open to the world, it must dare to choose new models for opening up research outputs and

A large quantity of air bubbles was observed also on the model around the propeller at conditions corresponding to the excessive vibration on the ships (Fig. 17). Air bubbles

The global environment consists of the policy instruments (blend mandate, taxes on gasoline, hydrous, and anhydrous ethanol), and the exogenous factors (annual world market prices

Takmer všetkých Rómov z Estónska, Lotyšska a Litvy zavraždili na mieste ich pobytu, vyvraždení boli takmer všetci Rómo- via z Chorvátska a Srbska, v Rumunsku bolo obeťami 36